Raport - czy nasze samorządy są gotowe? Płońszczak - Gazeta lokalna - Płońsk, Raciąż, Baboszewo, Czerwińsk, Dzierzążnia, Joniec, Naruszewo Sześciolatki z obowiązkiem We wrześniu przyszłego roku obowiązek szkolny będzie dotyczył już dzieci sześcioletnich, które wspólnie z rocznikiem siedmiolatków pójdą do pierwszej klasy. Poniżej publikujemy raport, mający na celu sprawdzenie, jak samorządy do tych zmian są przygotowane i jakie mają na ten temat zdanie samorządowcy. Pod koniec kwietnia zapowiedziano zmiany w tej reformie. Projekt zmian ustawy o systemie oświaty przewiduje, że we wrześniu 2014 pójdą do szkoły sześciolatki urodzone w pierwszej połowie roku 2008 pozostałe w kolejnym roku jako siedmiolatki, z całym rocznikiem sześciolatków. Gmina Baboszewo W obecnym roku szkolnym w czterech prowadzonych przez gminę szkołach jest 10 sześciolatków - razem z siedmiolatkami 84 uczniów. Według prognozowanej liczby, we wrześniu przyszłego roku będzie 84 sześciolatków i 74 siedmiolatków. Na przyjęcie dwóch roczników nie jest przygotowana baboszewska podstawówka, gdzie będzie brakować jednej sali lekcyjnej, ponieważ dla pierwszoklasistów trzeba będzie przygotować dwa oddziały, mogą być również problemy z dowożeniem w obwodzie tej szkoły. Ma być wprowadzony odrębny kurs autobusu dla pierwszoklasistów, co wiąże się z dodatkowymi kosztami, a zajęcia będą się rozpoczynać nie wcześniej niż o godzinie 9. Wójt Wiesław Przedpełski zasadniczo jest za obniżeniem wieku szkolnego, jednak uważa, że decyzja w tej sprawie musi uwzględniać poziom dojrzałości szkolnej dziecka i w tej kwestii ważna jest decyzja rodziców podjęta w porozumieniu z właściwą poradnią. Wójt argumentuje, że w szkole w Sarbiewie w pierwszej klasie uczy się ośmioro dzieci, w tym pięcioro to sześciolatki, a z opinii nauczyciela wynika, że sześciolatki mają problemy z opanowaniem podstawy programowej z uwagi na m.in. niedojrzałość emocjonalną i brak koncentracji uwagi. Gmina Czerwińsk W bieżącym roku szkolnym w pięciu szkołach podstawowych - w pierwszych klasach - uczy się aż 36 sześciolatków na łączną liczbę 83 pierwszoklasistów. Według prognozowanej liczby w 2014 roku w tychże szkołach będzie 51 sześciolatków i 65 siedmiolatków. - Odpowiedzialność za sprawne przygotowanie szkół do zwiększonej liczby uczniów w związku z obniżeniem wieku szkolnego przesunięto na barki samorządów - informuje wójt gminy Czerwińsk, Michał Walerysiak. - Dla gminy Czerwińsk okres przejściowy jest znacznym obciążeniem finansowym. Jeśli chodzi o bazę lokalową i dowożenie uczniów nie mamy problemów.
Wójt zauważa, iż większość rodziców 5-latków decyduje się pozostawić swoje dzieci w zerówce, przez co w największej szkole konieczne jest podwojenie oddziałów, a koszty utrzymania ponosi samorząd. W pozostałych, mniejszych szkołach takiego problemu nie ma i nawet podwojona liczba uczniów nie stwarza konieczności podziału klasy. - Posłanie dziecka 6-letniego do klasy I uważam za sprawę indywidualną każdego rodzica - uważa wójt Walerysiak. - Gmina stworzyła możliwości - rodzice decydują. Po roku doświadczeń prawie wszyscy rodzice wolą, żeby 6-letnie dziecko nadal uczyło się w zerówce niż w I klasie. Tak małe dzieci szybciej się męczą, nudzą, a w przypadku częstych nieobecności mają problemy z nadrobieniem materiału. Szczególnie widoczne jest to wśród dzieci urodzonych w trzecim - czwartym kwartale. Osobiście nie widzę przeciwwskazań, żeby 6-letnie dziecko wykazujące dużą dojrzałość szkolną mogło się uczyć w I klasie, taka możliwość była zawsze za zgodą poradni psychologiczno-pedagogicznej, jednakże obowiązek dla wszystkich dzieci jest sprawą dyskusyjną. Powstałe różnice w osiągnięciach mogą ulec znacznemu pogłębieniu w latach następnych. Gmina Dzierzążnia W obecnym roku szkolnym w Zespole Szkół w Dzierzążni nie ma żadnego sześciolatka, jeden jest natomiast w Szkole Podstawowej w Kucicach. Według prognozowanej liczby, we wrześniu 2014 roku, gdy sześciolatki obejmie obowiązek szkolny, do pierwszej klasy w Dzierzążni pójdzie 17 sześciolatków i 18 siedmiolatków, w Kucicach 11 sześciolatków i 15 siedmiolatków. Jak informuje urząd - w przypadku szkoły w Dzierzążni, dodatkowa liczba uczniów w pierwszej klasie nie będzie stanowiła utrudnień dla placówki, natomiast w przypadku Kucic ograniczeniem w realizacji ustawowych obowiązków szkolnych dla sześciolatków mogą być problemy lokalowe, np. konieczność podziału klasy na grupy na zajęciach komputerowych. Według urzędu, obecnie posiadane autobusy szkolne są w stanie zabezpieczyć dowóz do szkół. - Jestem przeciw obniżeniu wieku szkolnego - uważa wójt Mirosław Opolski. - Nie widzę potrzeby zabierania jednego roku dzieciństwa. Gmina Joniec Obecnie w dwóch szkołach podstawowych - Jońcu i Królewie w pierwszych klasach uczy się 10 sześciolatków na łączną liczbę 27 pierwszaków. Według prognozowanej liczby, we wrześniu 2014 do pierwszej klasy w Jońcu pójdzie 16 sześciolatków i 21 siedmiolatków, natomiast w Królewie - 8 sześciolatków i 7 siedmiolatków.
Według informacji urzędu w Zespole Szkół w Jońcu wprowadzenie dwóch roczników w jednym roku spowoduje zmiany i utrudnienia ze względu na wzrost kosztów utrzymania - będą utworzone dwie klasy pierwsze oraz zwiększy się liczba uczniów w świetlicy. Oznacza to również większą liczbę uczniów dowożonych. Urząd poinformował, że szkoły są przygotowane na przyjęcie dwóch roczników w jednym roku. - Osobiście jestem przeciwny obniżeniu wieku szkolnego - twierdzi zastępujący wójta Mirosław Siedlecki. - Nie wszystkie dzieci w wieku 6 lat są na tyle dojrzałe, aby rozpocząć naukę w pierwszej klasie. Gmina Naruszewo W tym roku do klas pierwszych w czterech szkołach podstawowych uczęszcza pięcioro sześciolatków na łączną liczbę pierwszoklasistów - 74. We wrześniu roku przyszłego - według prognozowanej liczby - może uczęszczać do klas pierwszych 140 dzieci sześcio i siedmioletnich, a pójście sześciolatków do pierwszej klasy może oznaczać zmniejszenie liczebności oddziałów przedszkolnych z obecnych 147 dzieci do 80. Z informacji urzędu wynika, że w dwóch szkołach: Naruszewie i Nacpolsku będą tworzone dwie klasy pierwsze - obecnie w tych szkołach są podwójne oddziały przedszkolne i utworzenie dwóch klas pierwszych nie powinno być problemem, ponieważ będą pojedyncze zerówki. Trudno, jak informuje urząd, obecnie ocenić na ile zwiększy się liczba dzieci dowożonych, bo choć obecnie gmina jest zobligowana do dowożenia dzieci 5 i 6-letnich, to rodzice czasem dowożą młodsze dzieci. - Jeśli chodzi o moje stanowisko, to nie jestem zwolenniczką obniżenia wieku szkolnego - informuje wójt Beata Pierścińska. - Obawiam się, że sześcioletnie dzieci nie są odpowiednio dojrzałe społecznie, aby podjąć naukę w szkole. Uważam, że obniżając wiek szkolny naraża się dzieci na duży stres. Jeśli dziecko na starcie nie będzie sobie radziło, poskutkuje to obniżeniem jego samooceny i wiary we własne możliwości. Ponadto w klasie IV dzieci o rok młodsze mogą mieć problemy z myśleniem abstrakcyjnym, które jest niezbędne do opanowania partii materiału wynikającego z podstawy programowej. Jestem za tym, aby objąć obowiązkiem dzieci młodsze 4-5-letnie, ale w zakresie wychowania przedszkolnego finansowanego z subwencji oświatowej. Gmina Nowe Miasto W obecnym roku szkolnym w dwóch szkołach podstawowych prowadzonych przez gminę uczy się w pierwszych klasach 35 dzieci, w tym 31 w Nowym Mieście i 4 w Gościminie. W tym pierwszym przypadku jest czworo sześciolatków, a w Gościminie dwoje. Według prognozowanej liczby we wrześniu 2014 roku, gdy obowiązek szkolny zostanie obniżony, do klasy pierwszej w Nowym Mieście pójdzie 35 siedmiolatków i 43 sześciolatków, do Gościmina 6 siedmiolatków i 2 sześciolatków.
Według informacji urzędu, przyjęcie w jednym roku szkolnym dwóch roczników nie będzie oznaczało żadnych utrudnień, bo szkoły są na to przygotowane i sytuacja zostanie organizacyjnie rozwiązana. Obecnie dowóz do szkół prowadzony jest 3 szkolnymi autobusami i jeśli będzie potrzeba, liczba autobusów dowożących dzieci zostanie zwiększona. Wójt Sławomir Zalewski jest przeciwny obniżeniu wieku szkolnego, według niego często zdarza się, że dziecko dobrze funkcjonuje intelektualnie, ale jest niedojrzałe w sferze społeczno - emocjonalnej. Wójt uważa również, iż jest to zabieranie dzieciom ich dzieciństwa, a większość szkół podstawowych nie ma warunków, aby zapewnić dzieciom sześcioletnim edukację i opiekę zgodną z ich potrzebami rozwojowymi. Gmina Płońsk Obecnie w trzech szkołach podstawowych uczy się sześcioro dzieci w wieku 6 lat na łączną liczbę pierwszoklasistów - 32. Według prognozowanej liczby w przyszłym roku będzie 52 sześciolatków (w tym 26 w obwodzie szkoły w Siedlinie) i 58 siedmiolatków (w tym 35 w Siedlinie). Urząd informuje, że szkoły mają dobrze wyposażoną bazę dydaktyczną i odpowiednie zaplecze dla maluchów, szkoły od lat prowadzą przyszkolne zerówki, często połączone z oddziałem przedszkolnym. Z prognoz wynika, że najwięcej dzieci będzie uczęszczało do szkoły w Siedlinie, gdzie jedynym problemem może być nauka dwuzmianowa, a w pozostałych szkołach nie powinno być utrudnień, bowiem w Lisewie w ubiegłym roku oddano do użytku nową część szkoły a w Arcelinie będą się uczyły klasy 0-3. - Jeżeli chodzi o obniżenie wieku szkolnego jestem za, ale należy pomóc gminom wiejskim w utworzeniu przedszkoli, w których będzie następował rozwój dziecka w taki sposób, aby było przygotowane psychicznie i merytorycznie do szkoły - uważa wójt Aleksander Jarosławski. - Należy położyć nacisk na to, żeby przejście dziecka z przedszkola do szkoły podstawowej a potem do gimnazjum następowało płynnie. Dobro dziecka powinno być najważniejsze. Gmina Raciąż Obecnie w pięciu szkołach podstawowych i jednej filii w pierwszych klasach uczy się 10 sześcioletnich dzieci. Według prognozowanej liczby w kolejnym roku szkolnym do klas pierwszych we wszystkich tych placówkach pójdzie 89 sześciolatków i 56 siedmiolatków. Urząd podnosi, że w związku z najnowszą informacją premiera, iż do pierwszej klasy pójdą sześciolatki z pierwszej połowy 2008 roku nie będzie w gminie problemu, ani lokalowego, ani związanego z dowożeniem. Szkoły, jak informuje gmina, są przygotowane do przyjęcia sześciolatków, a w przypadku szkoły w Gralewie mają być utworzone dwie klasy pierwsze - jedna złożona z sześciolatków, druga z
siedmiolatków. Zdaniem wójta gminy Raciąż, Ryszarda Giszczaka w podjęciu decyzji o szkolnych losach sześciolatków warto się oprzeć na opinii rodziców i fachowców z Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej, bo któż lepiej niż rodzic zaobserwuje w naturalnych warunkach domu rodzinnego, czy jego dziecko dojrzało emocjonalnie i społecznie do nauki. Natomiast pedagodzy są w stanie określić poziom rozwoju intelektualnego dziecka. Gmina Sochocin W obecnym roku szkolnym w pierwszych klasach gminnych podstawówek jest 5 sześciolatków - 4 w Kołozębiu, 1 w Smardzewie, w sochocińskiej szkole natomiast nie ma żadnego sześciolatka. Według prognozowanej liczby, w 2014 roku w szkole w Sochocinie będzie 44 sześciolatków i 39 siedmiolatków, w szkole w Kołozębiu 5 sześciolatków i 5 siedmiolatków, w Smardzewie 8 sześciolatków i 7 siedmiolatków. - Z punktu widzenia organu prowadzącego placówki oświatowe sytuacja wymaga szybkich rozwiązań - uważa wójt Anna Zwierzchowska. - Na dzień dzisiejszy w przedszkolu mamy zarówno sześciolatków, jak i obowiązkowo - pięciolatków. W związku z tym od dwóch lat nie możemy, z powodu braku miejsc, przyjmować do przedszkola trzylatków. Podjęcie nauki w szkole przez dzieci sześcioletnie uporządkowałoby ten stan rzeczy. Z punktu widzenia stanu finansów gminy - przedszkole to zadanie własne i gdyby 6-latki rozpoczęły naukę w szkole, otrzymalibyśmy na edukację tych uczniów subwencję oświatową. Ale to pogląd racjonalnego samorządowca. Natomiast od strony pedagogicznej widzę to trochę inaczej. Uważam bowiem, że nie każde 6-letnie dziecko jest gotowe do podjęcia nauki w szkole, nawet jeśli placówka jest odpowiednio przygotowana. Wszystko zależy od rozwoju psychoemocjonalnego. I nie zawsze wiedza i umiejętności są tu najważniejsze. Emocjonalna dojrzałość, uspołecznienie, umiejętność radzenia sobie z trudnościami to tak samo ważne czynniki rozwojowe, może nawet ważniejsze niż np. umiejętność czytania. Gmina Załuski W obecnym roku szkolnym w czterech szkołach podstawowych w pierwszych klasach jest 25 sześciolatków, w tym najwięcej - bo 19 - w szkole w Szczytnie. Łącznie we wszystkich szkołach jest 61 pierwszoklasistów. Gmina prognozuje, że we wrześniu 2014 roku do pierwszej klasy pójdzie 52 sześciolatków i 58 siedmiolatków. Urząd informuje, że w szkołach na terenie gminy dwa roczniki w jednym roku funkcjonują od dwóch lat i mimo że do jednej klasy uczęszczają dzieci sześcio i siedmioletnie, nie powoduje to żadnych utrudnień. Kwestie dowożenia będą rozstrzygnięte w wakacje, wówczas zostanie ogłoszony przetarg na przewoźnika.
Wójt Romuald Woźniak uważa, że obniżenie wieku szkolnego przyniesie korzystne efekty oraz leży w interesie samych dzieci. Zdaniem wójta, proponowane rozwiązanie złagodzi w kolejnych latach negatywne skutki niżu demograficznego w gimnazjach, szkołach ponadgimnazjalnych i uczelniach wyższych, a łączenie dwóch roczników prowadzi w większym stopniu do zaspokajania oczekiwań rodziców w zakresie wychowania przedszkolnego dzieci w wieku 3, 4 i 5 lat. - Należy także pamiętać, że obniżenie wieku szkolnego poprawi w znacznym stopniu sytuację ekonomiczną szkół dzięki objęciu większej liczby dzieci subwencją - zauważa wójt. - Obniżenie wieku szkolnego jest słusznym pociągnięciem. Ważną rzeczą jednak jest zwiększenie środków w budżecie państwa m.in. na zwiększenie liczby etatów pedagogów i psychologów w szkole, program szkoleń dla nauczycieli oraz dostosowanie klas do potrzeb małych dzieci. Również istotne jest to, że nie wszystkie dzieci w tym wieku są rozwojowo przygotowane do rozpoczęcia nauki, stąd ważne, aby była możliwość prawna późniejszego posyłania tych dzieci do szkoły. Miasto Płońsk W bieżącym roku szkolnym w Szkole Podstawowej nr 2 w Płońsku jest 16 sześciolatków w pierwszych klasach, a w Szkole Podstawowej nr 3 - pięcioro. Łącznie w obydwu szkołach uczy się 263 pierwszoklasistów. Według prognozy we wrześniu 2014 roku w obwodach obydwu szkół będzie 304 sześcio i siedmiolatków w SP nr 2 i 170 w SP nr 3. Z informacji Filipa Przedpełskiego, rzecznika prasowego ratusza wynika, że szkoły są przygotowane na przyjęcie sześciolatków i miasto nie spodziewa się utrudnień, a w obydwu szkołach zostanie wprowadzona dwuzmianowość. Burmistrz Płońska, Andrzej Pietrasik pozytywnie ocenia decyzję o obniżeniu wieku szkolnego, jak również przygotowania miejskich szkół do planowanych zmian. Miasto Raciąż Obecnie w pierwszej klasie raciąskiej podstawówki jest jedno dziecko w wieku 6 lat. Według prognozowanej liczby w 2014 roku będzie 57 siedmiolatków i 50 sześciolatków, w tym 26 dzieci urodzonych w pierwszej połowie 2008 roku. Miejski Zespół Szkół w Raciążu posiada kilka wolnych sal lekcyjnych, w których mogłyby się odbywać zajęcia dla dodatkowych grup dzieci sześcioletnich, ale po wcześniejszym przystosowaniu i wyposażeniu, co wiąże się z kosztami. - Jeżeli chodzi o obniżenie wieku szkolnego, należy zadać podstawowe pytanie, czy dziecko sześcioletnie
jest gotowe, aby pójść do szkoły? - uważa burmistrz Mariusz Godlewski. - Z doświadczenia wynika, że do klasy I powinno pójść dziecko, które jest gotowe do podjęcia nauki w szkole i nie ma znaczenia czy jest sześciolatkiem czy siedmiolatkiem, gdyż ważne jest nastawienie dziecka do edukacji oraz jego rozwój fizyczny, poznawczy i emocjonalny - społeczny. Dlatego o tym, czy dziecko sześcioletnie powinno rozpocząć naukę w klasie pierwszej powinni zdecydować specjaliści, psycholodzy oraz sami rodzice, gdyż to właśnie oni wiedzą, czy ich dziecko może rozpocząć naukę w szkole. Szkoła ze swojej strony powinna wykazać się dużą inicjatywą w zabezpieczeniu dzieciom sześcioletnim odpowiednich warunków, aby umożliwić im dobry start. Nauczyciele powinni wspierać dzieci wymagające specjalnych potrzeb edukacyjnych, udzielać pomocy psychologiczno-pedagogicznej w szkole. Wszystkie te działania pozwolą na lepszą współpracę i organizację działań zmierzających do ułatwienia rozpoczęcia nauki w klasie pierwszej dzieciom sześcioletnim. Katarzyna Olszewska foto: archiwum