Dziedziczenie nowe regulacje prawne Urszula Kruszewska T Trwają obecnie prace nad wprowadzeniem zmian w przepisach prawa dotyczących dziedziczenia. Rządowy projekt ustawy oraz inicjatywa senacka zmierzają do uregulowania kwestii skutecznego podzielenia majątku przez spadkodawcę. W świetle obowiązujących przepisów sporządzający testament ma ograniczoną swobodę w dysponowaniu poszczególnymi składnikami majątku. JJeśli na przykład spadkodawca zapisze jednemu spadkobiercy gospodarstwo rolne, a drugiemu mieszkanie, to obaj spadkobiercy nabędą spadek za pomocą ułamka odpowiadającego stosunkowi wartości odziedziczonych przedmiotów. Aby wypełnić wolę zmarłego, spadkobiercy muszą przeprowadzić postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku, następnie postępowanie o dział spadku i zgodnie z życzeniem zmarłego podzielić się masą spadkową. Odpowiedzią na zapotrzebowanie społeczne w zakresie zniwelowania rozbieżności między wolą testatora a losem jego majątku po śmierci są nowe instytucje prawne dotyczące spadków. Zapis windykacyjny Rządowy projekt z 4 lutego 2011 r. (patrz: Projekt ustawy o zmianie ustawy Kodeks cywilny, http://bip.ms.gov.pl/pl/ projekty-aktow-prawnych/prawo-cywilne/), wprowadzający zmiany w księdze czwartej Kodeku cywilnego, zakłada ustanowienie instytucji zapisu windykacyjnego, który to zapis już dziś jest stosowany w niektórych krajach Unii Europejskiej (Francja, Belgia, Luksemburg, Portugalia, Hiszpania, Włochy, Rumunia, Grecja, Węgry) oraz na świecie (Japonia, państwa Ameryki Południowej i Środkowej). Zapis windykacyjny nie wyklucza równoległego zastosowania zapisu zwykłego w stosunku do spadkobiercy. Generalną zasadą zapisu windykacyjnego jest zapewnienie pełnej zgodności z wolą testatora. Definicja tej instytucji prawnej została określona w art. 981¹ 1: W testamencie sporządzonym w formie aktu notarialnego spadkodawca może postanowić, że oznaczona osoba nabywa przedmiot zapisu z chwilą otwarcia spadku (zapis windykacyjny). Oznacza to, że spadkodawca za pomocą zapisu windykacyjnego może wskazać konkretną osobę, która nabędzie określony przedmiot zapisu z chwilą otwarcia spadku. Warunkiem jest sporządzenie testamentu w formie aktu notarialnego (co wyklucza zastosowanie przy testamentach zwykłych i szczególnych). Testament musi być ważny. Dodatkowo przedmiot zapisu windykacyjnego musi w chwili otwarcia spadku należeć do spadkodawcy i nie może być obciążony koniecznością zbycia. Przedmiotami zapisu windykacyjnego mogą być: rzeczy oznaczone co do tożsamości, zbywalne prawa majątkowe, przedsiębiorstwa lub gospodarstwa rolne, ustanowienie na rzecz zapisobiercy użytkowania lub służebności. Tak więc będzie MCo do zasady darowizna na wypadek śmierci jest nieodwoływalna, z wyjątkiem sytuacji, gdy obdarowany dopuszcza się rażącej niewdzięczności. można przekazać konkretnej osobie na przykład spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, budynek mieszkalny, dom letniskowy czy rodzinną firmę de facto z chwilą śmierci. Zapisu windykacyjnego nie można ustanowić z zastrzeżeniem warunku lub terminu. Mówi o tym art. 981³ projektu: Zastrzeżenie warunku lub terminu uczynione przy ustanawianiu zapisu windykacyjnego uważa się za nieistniejące. Jeżeli jednak z treści testamentu lub z okoliczności wynika, że bez takiego zastrzeżenia zapis nie zostałby uczyniony, zapis windykacyjny jest nieważny. Przepisów tych nie stosuje się, jeżeli ziszczenie się lub nieziszczenie się warunku albo nadejście terminu nastąpiło przed otwarciem spadku. Projekt przewiduje także odpowiedzialność zapisobiercy windykacyjnego za długi spadkowe, ale tylko do wartości zapisu windykacyjnego według stanu i cen z chwili otwarcia spadku. Pożytki uzyskiwane z przedmiotu zapisu windykacyjnego nie będą uwzględniane przy zaliczaniu na schedę spadkową. Do zapisu windyka- 40 KURIER FINANSOWY NR 2(24)/2011
cyjnego stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące powołania spadkobiercy, przyjęcia i odrzucenia spadku, zdolności do dziedziczenia i niegodności. Ogólnie charakteryzując zapis windykacyjny, można stwierdzić, że jest to czynność prawna jednostronna, pozwalająca przekazać konkretne prawa na wypadek śmierci. Zapis ten wymaga formy notarialnej, może być odwołany lub zmieniony w każdej chwili, obowiązuje od chwili otwarcia spadku. Przysporzenia dokonane w drodze zapisu windykacyjnego traktowane są na równi z darowiznami, a więc ich wartość uwzględniana jest przy obliczaniu zachowku. Obdarowani zapisem windykacyjnym są obciążeni odpowiedzialnością za zachowek względem uprawnionych z zastrzeżeniem, że ich odpowiedzialność wyprzedza odpowiedzialność osób obdarowanych przez testatora za życia. W projekcie doprecyzowano również kwestie dziedziczenia ustawowego małżonków, rodziców, rodzeństwa i zstępnych rodzeństwa spadkodawcy. Dopuszczono także możliwość żądania przez organ władzy publicznej wykonania polecenia ze względu na interes społeczny. Darowizna na wypadek śmierci Projekt senacki przewiduje wprowadzenie instytucji darowizny na wypadek śmierci, która pod względem funkcjonalności jest zbieżna z charakterem prawnym zapisu windykacyjnego. Jej celem jest uzyskanie skutecznej możliwości przekazania konkretnej rzeczy lub prawa wskazanej osobie. Obdarowanemu da pewność odziedziczenia przedmiotu (prawa, rzeczy) ujętego w umowie. Co do zasady darowizna na wypadek śmierci jest nieodwoływalna, z wyjątkiem sytuacji, gdy obdarowany dopuszcza się rażącej niewdzięczności. Ta cecha odróżnia darowiznę na wypadek śmierci od zapisu windykacyjnego, gdzie testament może być w każdej chwili odwołany lub zastąpiony innym. Darowizna na wypadek śmierci jest czynnością prawną dwustronną, między żyjącymi, z zakresu prawa zobowiązań i wymaga formy aktu notarialnego. Skutek darowizny na wypadek śmierci ziszcza się dopiero po śmierci darczyńcy, co różni ją od zwykłej umowy darowizny. Umieszczenie darowizny na wypadek śmierci w prawie zobowiązań powoduje, iż obdarowany nie będzie odpowiadał za długi spadkowe. Fot. www.fotolia.com Możliwość występowania o zachowek będzie taka sama, jak przy normalnej darowiźnie, gdyż darowizna na wypadek śmierci będzie podtypem darowizny. Zastrzega się jednak, że termin na wniesienie skargi paulińskiej (patrz: art. 527 534 Ustawy z 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny, Dz. U. z 1964 r., nr 16, poz. 93 z późn. zm.) nie może upłynąć wcześniej niż dwa lata od śmieci darczyńcy. Zarówno zapis windykacyjny, jak i darowizna na wypadek śmierci mogą funkcjonować równolegle. Europejski certyfikat spadkowy Komisja Europejska pracuje nad rozporządzeniem, które ustanowi zasadę określającą właściwość sądu do rozpatrzenia sprawy spadkowej według kraju, w którym spadkodawca mieszkał faktycznie w chwili śmierci. W obecnym stanie prawnym, jeśli majątek spadkodawcy znajduje się w kilku krajach, postępowanie spadkowe trzeba przeprowadzać w każdym z tych krajów oddzielnie. Unijne rozporządzenie wprowadza zasadę jednego postępowania spadkowego przed sądem właściwym miejscowo ze względu na kraj ostatniego, stałego zamieszkania spadkodawcy, pod warunkiem, że w tym kraju mieściło się jego centrum życiowe. Takie doprecyzowanie ma na celu wyeliminowanie uwzględniania prawa kraju, w którym spadkodawca w chwili śmierci przebywał czasowo (np. na stypendium, podczas wakacji czy w skutek okoliczności przymusowych). Wyjątkiem od tej zasady jest dopuszczenie możliwości prowadzenia ogółu spraw spadkowych według prawa ojczystego spadkodawcy zamieszkującego w innym kraju, jednak musi on w tej sprawie złożyć stosowne oświadczenie w testamencie lub innym prawnie ważnym dokumencie. Postępowanie sądowe będzie obejmowało całość spadku, niezależnie od tego, w jakim kraju znajdują się poszczególne składniki masy spadkowej. W rozporządzeniu uwzględnione zostaną regulacje dotyczące kwestii jurysdykcji (właściwość miejscowa sądu) oraz prawa, według którego będą wydawane rozstrzygnięcia. Wymaga to określenia warunków uznawania zagranicznych orzeczeń oraz stwierdzenia ich wykonalności. Rozporządzenie odnosi się do wszystkich organów orzekających w danym państwie członkowskim o sprawach spadkowych i obejmuje zarówno testamenty, jak i notarialne poświadczenia dziedziczenia. Przewidziane jest wprowadzenie Europejskiego Certyfikatu Spadkowego (ECS), zawierającego następujące informacje: oznaczenie sądu wydającego certyfikat, dane zmarłego, dane wnioskodawcy i jego stopień pokrewieństwa ze zmarłym, prawo właściwe, umowy majątkowe zmarłego oraz dodatkowe okoliczności faktyczne i prawne kształtujące prawa spadkobierców, zapisobiorców lub administratorów. KURIER FINANSOWY NR 2(24)/2011 41
ECS nie będzie dokumentem obowiązkowym. Jest to nowa instytucja prawna, która ma ułatwić wykazanie, iż dana osoba jest uprawniona do dziedziczenia w określonym państwie członkowskim. ECS nie wyklucza możliwości posługiwania się dotychczasowymi postanowieniami o nabycie spadku, jednak ma być wygodniejszy w użyciu. W każdym kraju będzie obowiązywał taki sam standard dokumentu, zarówno pod względem formy, jak i treści. Projektowane zmiany w zakresie przepisów prawa krajowego i unijnego bez wątpienia mogą przyczynić się do ułatwienia procedur dziedziczenia, jednak nadal nie rozwiązują wszystkich problemów. W dalszym ciągu mało skuteczne pozostanie ustalenie masy spadkowej w sytuacji, gdy spadkodawca nie pozostawi wyraźnych wskazówek. Dotyczy to głównie oszczędności zdeponowanych na kontach bankowych i aktywów w funduszach inwestycyjnych. Nie istnieją żadne bazy danych, gdzie można sprawdzić, w których instytucjach finansowych zmarły gromadził oszczędności. Jeśli spadkodawca nie wykona zapisu bankowego (i tak ograniczającego krąg beneficjentów oraz limit) lub nie wskaże uprawnionego w umowie Fot. www.fotolia.com z instytucją finansową, szanse na odzyskanie przez spadkobierców ulokowanego tam majątku są niewielkie. Spadkobiercy mogą jedynie we własnym zakresie zwracać się z zapytaniami do instytucji finansowych, jednak te na podstawie ustawy o tajemnicy bankowej, udzielają informacji dopiero wtedy, gdy pytający udowodnią swoje prawa, okazując stosowny dokument, np. orzeczenie sądu. Tak więc w dziedzinie unormowań prawnych w zakresie przekazywania majątku przyszłym pokoleniom pozostaje jeszcze wiele do zrobienia. Autorka jest doktorantką INP PAN. Śladem naszych publikacji Po publikacji artykułu pt. Gdy minie szok, w styczniowym numerze Kuriera Finansowego napisał do nas Pan Sławomir Budzik, Naczelnik Wydziału Prawnego Banku Polskiej Spółdzielczości S.A., twierdząc, że niektóre informacje zawarte w artykule są nie do końca prawdziwe. Chodzi o sformułowanie na koncie zamrażana jest kwota, odpowiadająca udziałowi zmarłego, tzn. w przypadku konta z dwoma współwłaścicielami blokada nałożona jest na połowę zgromadzonych środków, z trzema na jedną trzecią. Żyjący współwłaściciele konta mogą dysponować resztą pieniędzy pozostałych na rachunku. Zablokowane środki wchodzą w skład masy spadkowej, rozdysponowanej później (na mocy testamentu czy prawa spadkowego) wśród spadkobierców zmarłego. Jako autor publikacji pragnę zaznaczyć, że przygotowywałem ją przy współudziale jednego z prawników, opierając się w dużej mierze na jego wiedzy. Fakt, przytoczone przeze mnie stwierdzenie może być mało precyzyjne, ponieważ zgodnie z prawem bankowym, w przypadku rachunku wspólnego prowadzonego dla osób fizycznych, o ile umowa rachunku bankowego nie stanowi inaczej, każdy ze współposiadaczy rachunku może dysponować samodzielnie środkami pieniężnymi zgromadzonymi na rachunku, jak również może w każdym czasie wypowiedzieć umowę ze skutkiem dla pozostałych współposiadaczy a pomiędzy bankiem i przyszłymi spadkobiercami nie istnieje stosunek prawny. Niemniej jednak bardzo często umowy do rachunków bankowych zawierają klauzulę, która szczegółowo reguluje takie sytuacje. Mamy tu do czynienia z sytuacją opisaną przeze mnie w artykule (gdzie blokowany jest udział środków przypadających na zmarłego). Dodam też, że przygotowując tę publikację, chciałem zwrócić uwagę osobom, które znalazły się w takim położeniu (śmierć kogoś, kto był współposiadaczem rachunku), że swobodnie mogą dysponować zgromadzonymi środkami tylko do wysokości swojego udziału! Reszta bowiem wchodzi w skład masy spadkowej. Między bankiem a przyszłymi spadkobiercami nie istnieje stosunek prawny, ale według prawa spadkowego będą oni musieli ostatecznie rozliczyć się z ewentualnymi pozostałymi spadkobiercami majątku. 42 KURIER FINANSOWY NR 2(24)/2011