Lipiec 2014 w Polsce Jeszcze wiosną panowało wśród niektórych przekonanie, że tegoroczna ciepła zima nieuchronnie prowadzić będzie do nijakiego, raczej chłodnego lata. Rzeczywiście, czerwiec mieliśmy lekko chłodny, ale to co czerwiec stracił, lipiec zyskał z nawiązką. Początek miesiąca należałoby zakwalifikować jeszcze jako raczej chłodny. Temperatura maksymalna 1 lipca wzrosła do zaledwie 22 C w Wielkopolsce i na Mazowszu. Miejscami było poniżej 20 C, zaś w północnej części kraju zaledwie około 17 C.
Temperatura maksymalna w dniu 1 lipca, Autor: Jarek Lewandowski.
Analiza DWD, 1 lipca 2014 12UTC. Nieco cieplej było drugiego lipca, a już 4 lipca pojawił się pierwszy dzień upalny.
Temperatura maksymalna 4 lipca 2014. Autor: Jarek Lewandowski. Widoczny był już problem z pomiarem w Lesznie, w rzeczywistości było 30.0 C.
Analiza DWD, 4 lipca 2014 12UTC. Od tego dnia właściwie do końca miesiąca było głównie gorąco, często upalnie. Jak to zwykle ostatnio u nas bywa, wysokim temperaturom towarzyszyły zjawiska konwekcyjne, które lokalnie były intensywne.
Autor: SEwek22o. Siódmego lipca temperatury przekroczyły 33 C, ale zasięg występowania tak dużego upału był dość ograniczony. Dość długotrwałe utrzymywanie się takiego rozkładu temperatur ostatecznie doprowadziło do najwyższych anomalii dodatnich w Wielkopolsce i na Kujawach.
Temperatura maksymalna 7 lipca 2014. Autor: Jarek Lewandowski.
Analiza DWD, 7 lipca 2014 12UTC. Front oraz linia zbieżności, które widoczne są na powyższej mapie, nie oznaczały wcale końca upału, a raczej jego zelżenie i to dopiero 9 lipca. Front ten przyniósł również miejscami silne burze. http://www.youtube.com/watch?v=80bzbdggf5u Powyżej: Burza w dniu 8 lipca w Rzeszowie.
Temperatura maksymalna 8 lipca 2014. Autor: Jarek Lewandowski.
Analiza DWD, 8 lipca 2014 12UTC. Znacznie ochłodziło się 10 lipca, ale tylko w południowej części kraju.
Temperatura maksymalna, 10 lipca 2014. Autor: Jarek Lewandowski. Zimno zrobiło się 11 lipca, ale głównie we wschodniej części naszego kraju. W Suwałkach temperatura maksymalna wzrosła do zaledwie 16 C. W zachodniej części naszego kraju w dalszym ciągu było gorąco, z temperaturami dochodzącymi do 27 C. W kolejnych dniach panowała pogoda gorąca, a od 18 lipca ponownie upalna. Najwyższe temperatury notowano 20 lipca do 34.3 C w Poznaniu. Na posterunkach telemetrycznych było jeszcze cieplej w Krzyżu było +35.6 C.
Wybrane temperatury ekstremalne w okresie od 15 do 22 lipca 2014. Źródło: Tygodniowy Biuletyn Hydrologiczny (IMGW-PIB).
Analiza DWD, 20 lipca 2014.
Autor: Krzysztof Sławiński
Temperatura maksymalna, 20 lipca 2014. Autor: Jarek Lewandowski. Pomimo ochłodzenia, do końca miesiąca temperatury w kraju były bardzo wysokie, najczęściej przekraczając 30 C.
Wybrane maksymalne sumy dobowe opadu w dniach 8-15 lipca, 15-22 lipca i 22-29 lipca 2014. Źródło: Tygodniowy Biuletyn Hydrologiczny (IMGW-PIB). Analiza GFS W lipcu 2014 analiza GFS była stosunkowo zgodna z danymi obserwacyjnymi. Różnica w wyliczonej anomalii wynosi około 0.13 C (tym razem GFS podał anomalię nieco niższą).
Spora dodatnia anomalia w Polsce nie była najwyższą w Europie. Wyższe anomalie wskazała analiza GFS w Skandynawii.
Z drugiej strony wyjątkowo chłodno zrobiło w Rosji, pomiędzy Nową Ziemią a Kazachstanem. Wyliczona przez GFS anomalia temperatury spadła poniżej -4 C dla Polski oznaczałoby to średnie temperatury poniżej 15 C, a w okolicy Suwałk być może poniżej 14 C.
Chłodno było również w południowej części Europy.
Rozkład anomalii globalnych:
I prognozy z końca czerwca:
Dane obserwacyjne Jak wspomniałem we wcześniejszych wpisach, do danych za lipiec 2014 wprowadzono korekty: Obniżono średnią temperaturę lipca w Lesznie o 0.3 C z uwagi na awarię czujnika Obniżono średnią temperaturę we Wrocławiu o 0.8 C z uwagi na narastające rozbieżności w pomiarach. Mimo to, lipiec 2014 okazał się być jednym z najcieplejszych lipców w latach 1791-2014. Anomalia temperatury w stosunku do okresu referencyjnego 1961-1990 osiągnęła +3.41 C, zaś w stosunku do okresu referencyjnego 1981-2010 +2.30 C.
Średnie miesięczne temperatury na znacznym obszarze kraju przekroczyły 20 C, dochodząc miejscami do 22 C. W Olsztynie wyrównano rekord ciepła dla lat 1951-2013 W ostatnich latach mieliśmy duże nagromadzenie ciepłych lipców ostatnie 10 lat odznacza się średnią anomalią w stosunku do 1961-1990 około +2.3 C. Początek tego procesu możemy wyznaczyć na rok 2001, a nawet na 1999, jeśli uznamy, że chłodny lipiec 2000 stanowił tylko przerywnik ogólnego trendu. Wyjątkowo ciepłe były również lipce 1994, 1995, 1992, zaś 1991 należał do lipców ciepłych. Jeśli ostatnie sześć lat nie będzie się tu znacznie różniło, to pewne jest, że lipiec w nowym okresie referencyjnym 1991-2020 będzie znacznie cieplejszy od tego w okresie 1961-1990 nawet o 2 C. Oznacza to, że lipiec charakteryzowany do lat 1990 jako wyjątkowo ciepły, obecnie będzie zaledwie w normie.
Z tego też powodu nie ma najmniejszego sensu wyliczanie wszystkich ciepłych lipców z ostatnich lat, a jedynie te ekstremalnie ciepłe, z anomalią przekraczającą +3 C. Ostatnim takim lipcem był ten z 2010 (+3.69 C). Warto tu zwrócić uwagę na potencjalnie błędne dane na jednej ze stacji będzie to w najbliższym czasie sprawdzone. Wcześniej, w roku 2006 anomalia temperatury lipca w stosunku do okresu referencyjnego 1961-1990 wzrosła aż do +4.74 C był to jednocześnie najcieplejszy lipiec w serii 1791-2014.
Żeby znaleźć kolejny tak ciepły lipiec trzeba się cofnąć już do 1994 (+3.77 C).
W XX w. więcej tak ciepłych lipców nie odnotowano. Te pojawiły się na początku XIX w., ale z uwagi na liczne niehomogeniczności w seriach pomiarowych, ich dokładne odchylenie nie jest pewne. Za przykład można tu stawiać lipiec 1834, którego wyliczona anomalia osiągnęła aż +3.58 C.
Nie jest jednak jasne, czy był on cieplejszy od tegorocznego Do serii wchodzą bowiem dane z Tilsit (Tylża/Sowieck), które w sposób ewidentny są zawyżone. Brak danych na obszarze Polski skutkuje tym, że dane z tej stacji interpolowane są na północno-wschodnie krańce kraju. Podobne zastrzeżenia można mieć do Krakowa. Wydaje się wręcz, że w istocie lipiec ten charakteryzował się anomalią na poziomie 3.2-3.3 C. Mniej zastrzeżeń można mieć do ostatniego lipca w tym zestawieniu 1826 z anomalią +3.07 C. Tym razem rozkład anomalii jest spójny, nie wskazuje na jakieś większe niejednorodności w danych.
Lipce bardzo zimne charakteryzowały się niższym odchyleniem bezwzględnym, niż lipce bardzo ciepłe. O ile rekordowo ciepły lipiec 2006 miał anomalię równą +4.74 C, o tyle tylko dwa lipce w latach 1791-2014 charakteryzowały się odchyleniem <= -3 C. Niewiele było również lipców z odchyleniem <= -2 C, a tylko jeden z nich wystąpił w XX w. Lipcem tym był lipiec 1979 z anomalią równą -2.59 C.
Najogólniej rzecz biorąc zimne lipce XX w. miały anomalię pomiędzy -1 C a -2 C. Ostatnim takim lipcem byl lipiec 2000 z anomalią równą -1.10 C.
Nieco chłodniej (-1.37 C) było w 1996.
Równo -1.00 C było w 1993.
Wyjątkowo chłodny w skali ostatnich 100 lat lipiec wystąpił w 1984 (-1.83 C)
Podobnie było w 1974 (-1.71 C), 1962 (również -1.71 C). W latach 1920-1953 lipce były nieco cieplejsze, niż w latach 1954-1980 (średnio o 0.78 C cieplejsze niż w okresie referencyjnym 1961-1990). Przed tymi latami zimno było w 1907 (-1.65 C) i 1902 (-1.87 C).
Jak już wspomniano, jedyne lipce <= -3 C wystąpiły w XIX w. Ostatni z nich wystąpił w 1844 (-3.07 C).
W tym wypadku mamy zapewne ponownie do czynienia z niehomogenicznościami w danych konkretnie dane dla Wrocławia wydają się być zaniżona, zaś dla Görlitz zawyżone. Najzimniejszy lipiec w serii wystąpił w 1832 (-3.22 C).
Zaktualizowana seria Poltemp pojawi się po usunięciu części ewidentnych niejednorodności w seriach niektóre wartości mogą się więc nieco różnić od tych podanych wyżej. Kwantylowa charakterystyka termiczna lipca 2014 Okres referencyjny 1951-2010.
Za wyjątkiem województwa podlaskiego, wszędzie lipiec został scharakteryzowany jako anomalnie, lub ekstremalnie ciepły. Największa anomalia temperatury (uwaga, okres referencyjny 1951-2010!) wystąpiła w województwie kujawsko-pomorskim. W skali kraju, lipiec był już trzecim miesiącem w tym roku, który wszedł do pierwszej, najcieplejszej klasy był ekstremalnie ciepły.
Ładnie przy tym kontrastuje z lekko chłodnym czerwcem podobną sytuację mieliśmy w 1994, jednak nie doszukiwałbym się tu analogów, wszak wcześniejsze miesiące wyglądały tu zgoła inaczej.
CFS Zgodnie z tradycją prognoza CFS na sierpień: Ja tu widzę kontynuację rozkładu anomalii z lipca. Przynajmniej nad Europą. Amerykanie nie mają w tym roku szczęścia.