Ludność Polski na tle Europy Liczba mieszkańców Polski wynosiła w roku 2011 ok. 38,5 mln. Pod względem liczby mieszkańców Polska zajmuje 6 miejsce w Unii Europejskiej (8 miejsce w całej Europie). Według danych z 2010 roku, całą Europę zamieszkuje ok. 736 mln osób. Trzy kraje graniczące z Polską są od niej ludniejsze są to: Rosja (ok. 140 mln mieszk.), Niemcy (ok. 80 mln mieszk.) oraz Ukraina (ok. 44 mln mieszk.). Ludność Polski po okresie dość szybkiego wzrostu po 2. wojnie światowej, od kilkunastu lat nie zmienia się w znaczący sposób. Prognozy na kolejne lata, dla większości krajów europejskich, wskazują na prawdopodobny spadek liczby mieszkańców. W niektórych krajach bardzo znaczny, sięgający nawet 40% w perspektywie do roku 2050. 2
Wskaźnik rodności 3
Wskaźnik rodności wnioski z analiz Poziom wskaźnika rodności w 2010 roku wahał się od 8,3 urodzeń na 1 tys. mieszk. w Niemczech do 13,4 w Islandii i 16,4 w Irlandii. W stosunku do roku 2000 wskaźnik urodzeń wykazywał różnie ukierunkowane zmiany. Nieco poprawiła się sytuacja w kwestii liczby urodzeń w Rosji, na Ukrainie czy w Estonii. Pogorszyła się w Niemczech, we Francji czy w Portugalii. Wskaźnik urodzeń w Polsce w roku 2000 i 2010 wynosił, odpowiednio, 9,8 i 10,0, co sytuuje nasz kraj na środkowej pozycji w rankingu państw europejskich. Należy jednakże pamiętać, że liczba urodzeń w Polsce w stosunku do wielu społeczeństw (zwłaszcza zachodnioeuropejskich) jest wyższa przede wszystkim z powodu tego, że polskie społeczeństwo jest ciągle relatywnie młode. Jeżeli weźmie się pod uwagę miarę mierząca liczbę urodzeń w sposób niezależny od struktury wiekowej, pozycja Polski w Europie ulega znacznemu pogorszeniu. 4
Wskaźnik dzietności 5
Wskaźnik dzietności wnioski z analiz Poziom wskaźnika dzietności niemal we wszystkich uwzględnionych w analizie krajach jest niższy od wartości, gwarantującej tzw. PROSTĄ ZASTĘPOWALNOŚĆ POKOLEŃ (ok. 2,1). Oznacza to, że bez zmiany wzorców zachowań demograficznych, rdzenna ludność państw europejskich będzie się zmniejszać, postępować będzie też proces starzenia się tych społeczeństw. Oczywiście w wielu krajach, takich jak Wielka Brytania, Francja, Hiszpania mimo poziomu wskaźnika dzietności poniżej 2,1 liczba mieszkańców będzie wzrastać, na co wpływ będzie mieć duży napływ migrantów do tych krajów (kraje te były mocarstwami kolonialnymi, z wieloma byłymi koloniami łączą je do dzisiaj ścisłe więzy gospodarcze i kulturowe). Sytuacja Polski jest bardzo zła wskaźnik dzietności sytuuje nasz kraj na jednym z ostatnich miejsc w Unii Europejskiej. Co prawda w ostatnim okresie tendencja spadkowa została zatrzymana (por. wykres profili przypadków), ale trudno jeszcze mówić o jej odwróceniu. 6
Liczba zgonów i wskaźnik zgonów 7
Wskaźnik zgonów wnioski z analiz Przestrzenny rozkład wskaźnika jest łatwy do opisania. Generalnie intensywność zgonów wzrasta na linii prowadzącej z zachodu na wschód. Najmniej zgonów na 1 tys. mieszk. zanotowano w 2010 roku w Albanii, Irlandii oraz Islandii. Różne są jednak przyczyny tak dobrych wyników tych państw Irlandia i Islandia charakteryzują się wysokim poziomem zdrowotności społeczeństwa oraz to relatywnie młode społeczeństwa, natomiast Albania ma wyjątkowo młode społeczeństwo, więc niski poziom zgonów jest efektem pozornym tego faktu. Najwyższy wskaźnik zgonów zanotowano w Rosji i na Ukrainie był dwa razy wyższy niż krajach zachodnioeuropejskich. Ten negatywny wniosek jest jeszcze wzmacniany przez fakt, iż społeczeństwo rosyjskie czy ukraińskie jest młodsze od niemieckiego czy brytyjskiego, więc zgonów powinno być tam mniej, tymczasem obserwujemy sytuację odwrotną. Wskaźnik zgonów w Polsce jest na przeciętnym poziomie. 8
Rozwody 9
Wskaźnik rozwodów wnioski z analiz Najwyższe wartości wskaźnika rozwodów zaobserwować można na wschodnich krańcach kontynentu oraz w państwach leżących w zachodniej części Europy. Najmniej rozwodów jest w Polsce i krajach Europy południowej oraz w Irlandii. Liczba rozwodów zależy od kondycji rodziny i nawyków kulturowych. Opisany rozkład przestrzenny wskaźnika rozwodów jest efektem dwóch negatywnych, nakładających się w niektórych krajach tendencji wpływu systemu totalitarnego, funkcjonującego w państwach wschodnioeuropejskich do roku 1990 oraz postępującego ukierunkowania życia na konsumpcję, co wpływa na wzrost liczby rozwodów w państwach zachodnioeuropejskich. 10
Migracje 11
Wskaźnik migracji wnioski z analiz W stosunku do roku 2010, w roku 2000 saldo migracji było w wielu krajach zbliżone do wartości zerowej wyjazdy były zbilansowane przez imigrantów. W roku 2000 bardzo wyraźne procesy występowały w krajach byłej Jugosławii (skutek konfliktu zbrojnego na tym obszarze). Dodatnie saldo migracji zanotowano w Bośni, zaś ujemne w Albanii i Serbii. W 2010 roku dodatnie saldo migracji charakteryzowało przede wszystkim kraje Europy zachodniej, zaś w krajach byłego bloku komunistycznego, przeważały państwa, w których odpływ ludności był większy niż napływ wyjątki to Czechy, Węgry, Rosja, Słowacja i Białoruś. Generalnie, procesy migracyjne były bardziej zrównoważone. Relatywnie wysoki napływ ludności cechował kraje śródziemnomorskie: Hiszpanię, Włochy, Portugalię, Francję oraz Wielką Brytanię, kraje Beneluksu, Niemcy, Austrię i Szwajcarię. 12
Struktura wg wieku wskaźniki obciążenia 13
Wskaźnik obciążenia wnioski z analiz Wschód Europy, ale także Irlandia czy Islandia, to kraje relatywnie młodsze. W tych państwach na 100 osób w wieku produkcyjnym, przypada zwykle nie więcej niż 20 osób w wieku poprodukcyjnym. Innymi słowy, na jedną emeryturę składa się 5 osób w wieku produkcyjnym. Społeczeństwa najbardziej dotknięte procesem starzenia się to Niemcy, Włochy, Luksemburg, Grecja a w dalszej kolejności kraje skandynawskie i Portugalia. W tych krajach, na 100 osób w wieku produkcyjnym przypada ok. 30 osób w wieku emerytalnym (w Niemczech i we Włoszech nawet więcej). Oznacza to, że na jedną emeryturę składa się tylko 3 osoby w wieku produkcyjnym. Z prognoz demograficznych wynika, że w najbliższych latach w Polsce (i w krajach ościennych) proces starzenia się nabierze rozpędu, co będzie spowodowane wchodzeniem w wiek emerytalny wyżu powojennego (pokolenie z lat 50. XX. wieku). Do 2050 roku polskie społeczeństwo będzie jednym z najstarszych w Europie. 14
Oczekiwany czas trwania życia kobiet 15
Oczekiwany czas trwania życia mężczyzn 16
Czas trwania życia kobiet i mężczyzn 17
Oczekiwany czas trwania życia wnioski z analiz Analiza terytorialnego rozkładu oczekiwanego czasu trwania życia pozwala na zaobserwowanie wielu bardzo interesujących prawidłowości, które są efektem burzliwej historii kontynentu europejskiego, a zwłaszcza podziału na dwa bloki polityczne i gospodarcze po 1945 roku. W państwach postkomunistycznych a zwłaszcza w byłych republikach radzieckich czas trwania życia kobiet i mężczyzn jest zdecydowanie krótszy niż w państwach zachodnich. Różnica w czasie trwania życia mężczyzn pomiędzy Rosją a Szwajcarią, Włochami czy Francją to około 18 lat! Państwa wschodnioeuropejskie charakteryzuje ponadto bardzo duża dysproporcja pomiędzy czasem trwania życia mężczyzn i kobiet, sięgająca 12 lat! W niektórych państwach, w szczególności w Rosji, czas trwania życia mężczyzn w ciągu ostatnich dwudziestu lat nie uległ niemal żadnej zmianie lub nawet nieznacznie się skrócił. 18
Prognozy ludnościowe na kolejne lata 19
Prognozy ludnościowe wnioski z analiz Przewidywania demografów amerykańskich, co do rozwoju ludnościowego państw europejskich, są pesymistyczne. Za wyjątkiem części państw postkolonialnych, takich jak Francja, Wielka Brytania czy Hiszpania, w większości państw europejskich, w perspektywie najbliższych 37 lat, liczba mieszkańców ulegnie znaczącemu zmniejszeniu. Najbardziej drastyczne spadki, wynoszące niemal połowę aktualnego stanu ludności, prognozowane są dla Mołdawii, Bułgarii, Łotwy i Estonii. Generalnie, zapaść demograficzna dotyczy wszystkich państw byłego bloku wschodniego. Z państw nie mających za sobą przeszłości komunistycznej, największe spadki ludności prognozowane są dla Niemiec (niemal o jedną ósmą w perspektywie roku 2050). Oczywiście szacunki te mogą być niedokładne. Dla przykładu, Rosja prowadzi w ostatnich latach aktywną politykę prorodzinną i powyżej przedstawiona prognoza może okazać się zbyt pesymistyczna. Zapaść demograficzna w Polsce może być większa niż prognozują amerykańscy demografowie, gdyż w 2011 roku zanotowano w stosunku do poprzedniego roku niespodziewany spadek liczby urodzeń o niemal 7% (25 tys. urodzeń mniej w liczbach bezwzględnych). 20