JUTRO IDĘ DO SZKOŁY INNOWACYJNY PROGRAM EDUKACJI PRZEDSZKOLNEJ UTWORY DLA 3 i 4 LATKÓW JESIEŃ Treść utworów 59-900 Strona 1 z 19
Spis treści Idzie Grześ przez wieś... 4 Witaminki dla chłopczyka i dziewczynki... 5 Spiżarnia ptaków... 6 Jarzynowy teatrzyk... 7 Kałużyści... 8 Rozmowa z kroplą wody... 10 Części ciała... 11 Odloty... 12 Ptasie radio... 13 Drzewo... 16 Kropka, kropka... 17 Baw się z sową... 18 Dzieci Pani Pogody... 19 59-900 Strona 2 z 19
Każdy sprząta po sobie Autor: Wanda Grodzieńska W naszym domku, w czterech kątkach, Każdy sam po sobie sprząta. Pierwszy kącik jest Elżbietki, Która właśnie sprząta kredki. Drugi kącik jest Agatki Chowa szmatki do szufladki. Trzeci kącik jest Rozalki, Która sprząta pokój lalki. W czwartym kacie, kacie Janki, Ktoś wycinał wycinanki. Na podłodze koło szafki, Ktoś rozrzucił jakieś skrawki. Ktoś zostawił klej otwarty W zaśmieconym kacie czwartym. Ktoś tu sprząta moje dzieci? Oczywiście, ten kto śmieci. 59-900 Strona 3 z 19
Idzie Grześ Przez wieś, Worek piasku niesie, A przez dziurkę piasek ciurkiem Sypie się za Grzesiem. Idzie Grześ przez wieś Autor: Julian Tuwim Piasku mniej- Nosić lżej! Cieszy się głuptasek. Do dom wrócił, Worek zrzucił, Ale gdzie ten piasek? Wraca Grześ Przez wieś, Zbiera piasku ziarnka. Pomaluśku, Powoluśku, Zebrała się miarka. Idzie Grześ Przez wieś, Worek piasku niesie, A przez dziurkę Piasek ciurkiem Sypie się za Grzesiem 59-900 Strona 4 z 19
Spójrzcie na Jasia, co za chudzina, słaby, mizerny, ponura mina, a inny chłopcy silni jak słonie, każdy gra w piłkę lepiej niż Boniek. Witaminki dla chłopczyka i dziewczynki Autor: Andrzej Grabowski mówione: dlaczego Jasio wciąż mizernieje, bo to głuptasek, witamin nie je ref.: Witaminki, witaminki, dla chłopczyka i dziewczynki, wszyscy mamy dziarskie minki, bo zjadamy witaminki. Wiśnie i śliwki, ruda marchewka, grusza pietruszka i kalarepka, smaczne porzeczki, słodkie maliny, to wszystko właśnie są witaminy. Kto chce być silny zdrowy jak ryba musi owoce jeść 59-900 Strona 5 z 19
Co tak miło pachnie w przedszkolu? Na stole krupnik w talerzach czeka. Spiżarnia ptaków Autor: Stefania Szuchowa Już czas na obiad, a tam na polu głodna gromadka ćwierka, narzeka -Dajcie mi muchę! -Zjadłbym jagódkę! -Gdzie się podziały glisty tłuściutkie? Sikorka woła: -Ja lubię tłusto. A wróbel nudzi: -W brzuszku mi pusto! Przybiegła wrona i tak powiada: -Na pewno ptaszki nie wiedzą o tym, że dziś w przedszkolu była narada tych wszystkich dzieci, co zupę jedzą. Po tej naradzie coś tam majstrują -Chyba te dzieciaki karmnik budują? Zrobił się rwetes nie byle jaki. -Dzieci nam pewnie dadzą przysmaki. Więc każdy ptaszek w okienko zerka, pcha się, podfruwa, kwili i ćwierka: -O, są maleńkie ziarenka lnu. -O, są owocki czarnego bzu. -Kulki jałowca. -Krasna kalina. -Mięso i żyłki. -I jarzębina. -Jest mak, słonecznik i okruszynki. -Jest kawałeczek tłustej słoninki. Cała gromada co dzień zleci się tu, do przedszkola, do miłych dzieci. 59-900 Strona 6 z 19
Na co się przyda pietruszka? My ją zmienimy w Kopciuszka. Królewicz będzie z marchewki, A z kukurydzy- wróżka. Z dyni zrobimy karetę, Ogórek będzie stangretem. A listki? W naszym teatrze Każdy liść będzie- biletem. Jarzynowy teatrzyk Autor: Barbara Lewandowska 59-900 Strona 7 z 19
Już od rana na podwórzu wśród patyków i wśród liści przycupnęli nad kałużą pracowici kałużyści. Wygrzebują brud z kałuży, niech kałuża będzie czysta! Pełne ręce ma roboty każdy dobry kałużysta! Rękawiczką i chusteczką dwóch błocistów chodnik czyści. Obrzucają się szyszkami bardzo dzielni szyszkowiści. Dwie kocistki pod ławeczką cukierkami karmią kota... Świątek, piątek czy niedziela na podwórku wre robota! Kałużyści Autor: Danuta Wawiłow 59-900 Strona 8 z 19
Chory kotek Autor: Stanisław Jachowicz Pan kotek był chory i leżał w łóżeczku, I przyszedł pan doktor: Jak się masz, koteczku?! - Źle bardzo - i łapkę wyciągnął do niego. Wziął za puls pan doktor poważnie chorego, I dziwy mu śpiewa: Zanadto się jadło, Co gorsza, nie myszki, lecz szynki i sadło; Źle bardzo gorączka! Źle bardzo, koteczku! Oj! Długo ty, długo poleżysz w łóżeczku, I nic jeść nie będziesz, kleiczek i basta: Broń Boże kiełbaski, słoninki lub ciasta! - A myszki nie można?- zapyta koteczek- Lub z ptaszka małego choć z parę udeczek? - Broń Boże! Pijawki i dieta ścisła! Od tego pomyślność w leczeniu zawisła. I leżał koteczek; kiełbaski i kiszki Nietknięte, z daleka pachniały mu myszki. Patrzcie, jak złe łakomstwo! Kotek przebrał miarę; Musiał więc nieboraczek srogą ponieść karę. Tak się i z wami, dziateczki, stać może; Od łakomstwa strzeż was Boże! 59-900 Strona 9 z 19
- Jestem kropla, bardzo potrzebna, kropla wody. - Komu? - Ludziom. - Do czego? Rozmowa z kroplą wody Autor: Teresa Fiutowska - Do picia, mycia i gotowania, zmywania naczyń i do sprzątania. - Skąd przychodzisz kropelko? - Z rzeki. - Oj, to nie jesteś czysta, bo do rzeki wpływają ścieki. - W gości brudna nie przychodzę. Piorą mnie do czysta w drodze. - Jaką odbywasz drogę? - Przez różne sitka, filtry i rury, płynę coraz bardziej czysta o dziwo, do góry. - Twoja czystość warta pochwały - Moja? To wielu ludzi trud niebywały, by do picia, do prania, do mycia dla was i dla ludzi wszystkich nie zabrakło nigdy w kranach wody czystej. 59-900 Strona 10 z 19
Części ciała Autor: Bożena Forma Mamy głowę, na niej uszy, więc wszyscy słuchamy. Mamy oczy do patrzenia i nos, którym wąchamy. Mamy ręce i paluszki, wszyscy mamy miękkie brzuszki. Są też nogi i kolana, no i stopki do biegania. Wszystkie części ciała znamy, więc zabawę zaczynamy. 59-900 Strona 11 z 19
Odloty Autor: Stefania Szuchowa - Ptaszki, ptaki wędrowniki! Gdzie lecicie? - Do Afryki! Lecimy całą gromadą dalej, niż pociągi jadą! Będziemy machać skrzydłami nad górami, okrętami... I jaskółki, muchołówki, skowronki, kretogłówki, dudki, kukułki i jerzyki poleciały do Afryki. 59-900 Strona 12 z 19
Ptasie radio Autor: Julian Tuwim Halo! halo! Tutaj ptasie radio w brzozowym gaju, Nadajemy audycję z ptasiego kraju. Proszę, niech każdy nastawi aparat, Bo sfrunęły się ptaszki dla odbycia narad: Po pierwsze - w sprawie Co świtem piszczy w trawie? Po drugie - gdzie się Ukrywa echo w lesie? Po trzecie - kto się Ma pierwszy kąpać w rosie? Po czwarte - jak Poznać, kto ptak, A kto nie ptak? A po piąte przez dziesiąte Będą ćwierkać, świstać, kwilić, Pitpilitać i pimpilić Ptaszki następujące: Słowik, wróbel, kos, jaskółka, Kogut, dzięcioł, gil, kukułka, Szczygieł, sowa, kruk, czubatka, Drozd, sikorka i dzierlatka, Kaczka, gąska, jemiołuszka, Dudek, trznadel, pośmieciuszka, Wilga, zięba, bocian, szpak Oraz każdy inny ptak. Pierwszy - słowik Zaczął tak: "Halo! O, halo lo lo lo lo! Tu tu tu tu tu tu tu Radio, radijo, dijo, ijo, ijo Tijo, trijo, tru lu lu lu lu 59-900 Strona 13 z 19
Pio pio pijo lo lo lo lo lo Plo plo plo plo plo halo!" Na to wróbel zaterlikał: "Cóż to znowu za muzyka? Muszę zajrzeć do słownika, By zrozumieć śpiew słowika. Ćwir ćwir świrk! Świr świr ćwirk! Tu nie teatr Ani cyrk! Patrzcie go! Nastroszył piórka! I wydziera się jak kurka! Dość tych arii, dość tych liryk! Ćwir ćwir czyrik, Czyr czyr ćwirk! I tak zaczął ćwirzyć, ćwikać, Ćwierkać, czyrkać, czykczyrikać, Że aż kogut na patyku Zapiał gniewnie: "Kukuryku!" Jak usłyszy to kukułka, Wrzaśnie: "A to co za spółka? Kuku-ryku? Kuku-ryku? Nie pozwalam rozbójniku! Bierz, co chcesz, bo ja nie skąpię, Ale kuku nie ustąpię. Ryku - choć do jutra skrzecz! Ale kuku - moja rzecz!" Zakukała: kuku! kuku! Na to dzięcioł: stuku! puku! Czajka woła: czyjaś ty, czyjaś? Byłaś gdzie? Piłaś co? Piłaś, to wyłaź! Przepióreczka: chodź tu! pójdź tu! Masz co? daj mi! rzuć tu! rzuć tu! I od razu wszystkie ptaki W szczebiot, w świergot, w zgiełk - o taki: "Daj tu! Rzuć tu! Co masz? Wiórek? 59-900 Strona 14 z 19
Piórko? Ziarnko? Korek? Sznurek? Pójdź tu, rzuć tu! Ja ćwierć i ty ćwierć! Lepię gniazdko, przylep to, przytwierdź! Widzisz go! Nie dam ci! Moje! Czyje? Gniazdko ci wiję, wiję, wiję! Nie dasz mi? Takiś ty? Wstydź się, wstydź się!" I wszystkie ptaki zaczęły bić się. Przyfrunęła ptasia milicja I tak się skończyła ta leśna audycja. 59-900 Strona 15 z 19
Stoi czarne drzewo W jesiennym ogrodzie. Patrzę na nie co dzień. Latem miało drzewo Zieloną koronę, Na ramionach ptaki Żółte i czerwone. Ręce wyciągało, Nieba dosięgało I śmiało się, śmiało.. Teraz stoi smutne, chłoszcze je ulewa. Żal mi tego drzewa. Odleciały ptaki Tam, gdzie nie ma zimy. Odleciały liście Za nimi, za nimi. Odleciały kwiaty, Porwał je ze sobą Wicher lodowaty. Żal mi tego drzewa. Teraz stoi smutne, Nikt mu nie zaśpiewa. Pobiegnę do niego, Wdrapię się na gałąź I będę mu śpiewał, A drzewo, a drzewo Będzie mnie słuchało. Zaśnij, drzewo, zaśnij. Drzewo Autor: Danuta Wawiłow 59-900 Strona 16 z 19
Kropka, kropka, kreska, kreska I duże kółeczko Uśmiechnięte mamy buzie, Jak złote słoneczko. Kropka, kropka, kreska, kreska Kółeczko z niteczki, Uśmiechnięte mamy oczka Jak srebrne gwiazdeczki Kropka, kropka Autor: Marta Bogdanowicz 59-900 Strona 17 z 19
Baw się z sową Autor: opracowanie własne (tekst śpiewany na melodię piosenki Mam chusteczkę haftowaną) Jestem Sowa pomysłowa Kocham wszystkie dzieci. Gdy bawimy się wesoło, Czas nam miło leci. Tego kocham, tego lubię Tego pocałuję, ale sową pomysłową Ciebie obdaruję. 59-900 Strona 18 z 19
WIOSNA Projekt Jutro idę do szkoły program edukacji przedszkolnej Dzieci Pani Pogody Autor: nieznany Dawno, bardzo dawno temu, wysoko na niebie kołysał się mały, biały obłoczek, na którym mieszkała Pani Pogoda wraz z gromadką dzieci: słońcem, deszczem, wiatrem, burzą, mrozem, śniegiem, mgłą, tęczą i chmurkami. Dzieci bardzo kochały swoją mamę, były bardzo grzeczne, a mama starła się wszystkiego je nauczyć. Kiedy dzieci urosły, Pogoda zdecydowała, że czas wysłać je na ziemię. Jako pierwsze do pracy ruszyły białe chmurki, deszcz oraz słonce. Słonce i deszczyk były trochę nieśmiałe, dlatego słoneczko ukrywało się za chmurkami, a deszczy padał bardzo delikatnie. LATO Kolejne zostały wysłane słońce oraz tęcza i burza. Słońce wiedziało już jak to jest na Ziemi dlatego nie wstydziło się i świeciło bardzo mocno. Burza i tęcza świetnie się bawiły pracując na Ziemi. JESIEŃ Następnie na Ziemię wyruszyły wiatr, deszcz i mgła. Tym razem deszcz był bardzo odważny i mocno padał, wiatr wiał mocno, ale czuł, że jak dobrze poćwiczy to kiedyś uda mu się jeszcze mocnej. Dzięki mgle cały świat wyglądał jakby był oblany mlekiem. ZIMA Kolejne zostały wysłane śnieg i mróz, a wiatr, który chciał pokazać na co go stać pozostał na Ziemi. Śnieg i mróz pracowali ciężko i zamienili świat w białą i zimną krainę, a wiatr który potrafił już wiać bardzo mocno pomagał im. 59-900 Strona 19 z 19