Takie są fakty 1)do Jeziora Strzeszyńskiego dopływa naturalny ciek zwany Rowem Złotnickim. Ma on swoje źródło, naturalny przebieg, spływa pod wpływem sił grawitacji i ma swoje ujście. Nie jest to więc, jak to BŁĘDNIE zapisano w rejestrach WZMiUW rów melioracyjny WA-11!!! Konsekwencją błędnego nazewnictwa jest fakt, że do rowu melioracyjnego można odprowadzać różne ścieki a do cieku naturalnego, dopływu jeziora już nie!! 2) Gmina Suchy Las ma nieuporządkowana gospodarkę ściekową, co skutkuje spływem wraz z deszczówką ścieków sanitarnych. Na ten fakt zwracał już wielokrotnie uwagę WIOŚ w Poznaniu. Ostatnie znane PKE (Polski Klub Ekologiczny)to pismo z dnia 25.06.2013 znak WI.703.466.4.2013.ka do WOŚ u.m.poznania cyt --nieprawidłowym eksploatowaniem instalacji tj. zbiornika retencyjnego na ścieki deszczowe w m. Złotniki, niezgodnie z posiadanym pozwoleniem wodnoprawnym. Nieprawidłowa eksploatacja instalacji związana jest ze stwierdzeniem w próbie nr 13/05/05696/K z dnia 11.04.2013 pobranej z odpływu ze zbiornika os. Grzybowe, występowania bakterii E.Coli na poziomie powyżej 2420 NPL/100ml. Występowanie w ściekach deszczowych odpływających ze zbiornika bakterii Eschericha coli na tak wysokim poziomie świadczy o dopływie do zbiornika retencyjnego w m. Złotniki ścieków bytowych, na wprowadzanie których Gmina nie ma pozwolenia. Jedynie Obszar Osiedla Grzybowego, w 100% skanalizowany, został skontrolowany i można potwierdzić, że nie jest sprawcą zanieczyszczeń. 3) Gmina Suchy Las NIE jest w stanie zapewnić odpływu czystych ścieków deszczowych z powodu : nieuporządkowania systemu kanalizacji sanitarnej, nadmiernej rozbudowy bez możliwości odbioru ścieków przez zbyt wąski kolektor podolański, co skutkuje w czasie deszczy wylaniem ścieków bytowych i ich spływem do Jeziora Strzeszyńskiego (pisma Aquanetu o zablokowaniu, już w roku 2008, wydawania warunków technicznych podłączenia do sieci zabudowy innej niż jednorodzinna, o wylewaniu ścieków w roku 2011- co skutkowało zakwitem sinic w jeziorze i jego degradacja, która trwa nadal) 4) Planowany, dodatkowy zbiornik retencyjny w Suchym Lesie ( koszt 1,5 ml zł) zdaniem pani prof. Elżbiety Szeląg-Wasielewskiej z ZOW UAM NIE PRZYCZYNI się w znaczący sposób do ochrony jeziora. 5)Zupełny brak efektów oczyszczających zbiornika przy os. Grzybowym w Suchym Lesie jak i Stawów Strzeszyńskich przy ul. Biskupińskiej w Poznaniu, gdzie na dopływie jak na wypływie z pięciu stawów stężenie fosforanów przekracza 3 mg/l!, świadczy o całkowitej nieskuteczności tego typu rozwiązań.
Jak w Poznaniu zniszczono OSTATNIE CZYSTE JEZIORO! Jezioro Strzeszyńskie było jeszcze kilka lat temu jednym z najczystszych jezior w Wielkopolsce. Jakością dorównywało jeziorom w Wielkopolskim Parku Narodowym. Przezroczystość wody sięgała nawet 9 metrów!! Otoczone lasami, łąkami, i terenami podmokłymi, które stanowią naturalną barierę ochronną, zdaniem naukowców z Zakładu Ochrony Wód Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza miało szansę jeszcze przez długie lata opierać się presji człowieka. Niestety, wskutek rozbudowy gminy Suchy Las, do jeziora, jego jedynym naturalnym dopływem, Rowem Złotnickim, od kilku lat płynie mieszanka deszczówki i ścieków sanitarnych. W okresach ulewnych deszczy przepełniona kanalizacja sanitarna wylewa i ścieki płyną do jeziora. Mimo, że już w roku 2008 firma Aquanet ostrzegała władze gminy, że nie ma możliwości odbioru kolejnych ilości ścieków, gmina nadal inwestuje. Powstają kolejne duże obiekty, np. Leroy Merlin o pow. 4,4 ha i domy jednorodzinne. Są one podłączane do niewydolnej sieci kanalizacyjnej! W lipcu 2011 roku, po nawalnych deszczach do jeziora dostała się katastrofalna ilość ścieków. Jezioro zostało opanowane przez sinice, zamykano kąpielisko. Ilość fosforanów, które wraz ze ściekami dostały się do jeziora i w nim się kumulują, była i jest tak duża, że w latach 2012 i w roku obecnym, podjęto decyzję by dodawać do wody związki żelaza, dla związania fosforanów i tym samym uniemożliwić rozwój glonów i sinic (rekultywacja). Koszt tych działań to już suma ponad 400 tys. złotych, publicznych pieniędzy! A planowany zbiornik retencyjny (wg. naukowców z UAM mało skuteczny) będzie kosztował kolejne 1,5 ml złotych! Naukowcy (prof. Ryszard Gołdyn ZOW UAM) uważają, że jest to działanie niewystarczające! Uzyska się tylko przejściową poprawę przezroczystości w sezonie letnim, ale nie uratuje to jeziora! Należy odciąć dopływ ścieków! To jest warunek podstawowy powodzenia rekultywacji!! Przezroczystość wody Rok 2005 16.05 7,55 m 21.06 5,25 m Rok 2011 20.07 1,70 m SINICE 18.08 2,00 m Rok 2012 - w kwietniu rozpoczęto dodawanie do wody związków żelaza (rekultywacja) 25.06 3,70 m 20.07 1,50 m 19.08 4,70 m Rok 2013 - Aerator na jeziorze, dalsze dodawanie związków żelaza do wody 14.06 2,80 m 23.07 1,80 m 18.08 2,30 m W tej chwili w Jeziorze Strzeszyńskim, w miejscu gdzie jest najgłębiej, już na 7 m pod powierzchnią nie ma tlenu, a nad dnem występuje trujący siarkowodór. Tak oto ginie ostatnie czyste jezioro w Poznaniu! Co na to władze i instytucje odpowiedzialne za ochronę środowiska? AKTORZY TEJ EKOLOGICZNEJ KATASTROFY W TELEGRAFICZNYM SKRÓCIE: Gmina Suchy Las Gmina nie zważając na fakt, że nie ma gdzie odprowadzać kolejnych ilości ścieków, rozbudowuje się. Do jeziora wraz z deszczówką płyną ścieki sanitarne z bakteriami kałowymi i fosforanami (proszki do prania).
Gmina uzyskała pozwolenia wodno prawne od Starostwa i miasta Poznania na odprowadzanie do jeziora czystej deszczówki, w rzeczywistości płynie mieszanka ze ściekami sanitarnymi. Miasto Poznań Wydało pozwolenie na odprowadzanie do jeziora deszczówki z terenu gminy Suchy Las, a że płynie co innego, i łamane jest Prawo Wodne (art 31) Art. 31. 1. Korzystanie z wód polega na ich używaniu na potrzeby ludności oraz gospodarki. 2. 52) Korzystanie z wód nie może powodować pogorszenia stanu wód i ekosystemów od nich zależnych, w szczególności ustaleń planu gospodarowania wodami na obszarze dorzecza, a także marnotrawstwa wody, marnotrawstwa energii wody, ani wyrządzać szkód. Z terenu miasta, od ul. Wałeckiej występuje również dopływ ścieków. - fakt ten nie przeszkadza UM. Podobno nie można uchylić ani zawiesić decyzji!!!! Starostwo Powiatowe Wydało pozwolenie jak wyżej. Nie przyjmuje do wiadomości, że to decyzja błędna, bo gmina nie spełniała i nie spełnia warunków, by zapewnić odpływ czystej deszczówki. Starostwo chcąc odsunąć od siebie problem oraz odpowiedzialność obciąża rolników, wędkarzy i kąpiących wg Starostwa jest to przyczyna zanieczyszczeń. To przykład braku kompetencji. Aquanet S.A. Ostrzegł Suchy Las już w roku 2008, że nie ma możliwości odbioru kolejnych ilości ścieków. Mimo to cały czas podłączane są kolejne duże obiekty i domy jednorodzinne. W związku z tym kanalizacja sanitarna jest już przepełniona podczas deszczu wylewa, ścieki spływają do jeziora. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska Odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie szkody w środowisku, które zgłosiliśmy, argumentując, że jesienią 2011 w jeziorze cyt: zmiany te miały charakter krótkotrwały i ustąpiły samoczynnie. Nic bardziej mylącego! Wiosną 2012 r. miasto, urząd marszałkowski i gmina przystąpiły do ratowania jeziora (rekultywacja)! Jesienią zawsze poprawia się przezroczystość wody, ponieważ kończy się okres wegetacji glonów i sinic. JEDNAK TO NIE oznacza że jezioro samoczynnie odrodziło się! W efekcie nie ma winnych zatrucia jeziora, nikt nie został zobowiązany do naprawy szkód, nikt nie poniósł konsekwencji prawnych w związku ze złamaniem przepisów prawa Art. 6. 1. Kto podejmuje działalność mogącą negatywnie oddziaływać na środowisko, jest obowiązany do zapobiegania temu oddziaływaniu. 2. Kto podejmuje działalność, której negatywne oddziaływanie na środowisko nie jest jeszcze w pełni rozpoznane, jest obowiązany, kierując się przezornością, podjąć wszelkie możliwe środki zapobiegawcze. Art. 7. 1. Kto powoduje zanieczyszczenie środowiska, ponosi koszty usunięcia skutków tego zanieczyszczenia. 2. Kto może spowodować zanieczyszczenie środowiska, ponosi koszty zapobiegania temu zanieczyszczeniu. USTAWA z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska. (Dz. U. Nr 62, poz. 627 Art. 181. 1. Kto powoduje zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Kodeks Karny Urząd Marszałkowski Sprawuje nadzór właścicielski i nic nie może??? Nie zgłosił szkody do RDOŚ, jednocześnie decyzja tego urzędu wskazująca, że jezioro samoczynnie się poprawiło nie przeszkodziła, aby doraźnie ratować jezioro z publicznych pieniędzy. Nie widzi łamania prawa? - Prawo Ochrony Środowiska art. 6.1,oraz art.181 KK. Koncepcja projektowanego zbiornika retencyjnego (na papierze od 2 lat) nie została poprzedzona konsultacją z ekspertami ds. ochrony jezior, którzy twierdzą, że efekt będzie mizerny i należy skierować ścieki wraz z deszczówką do innej zlewni, a nie do jeziora (prof. Ryszard Gołdyn Zakład Ochrony Wód UAM) Podległy marszałkowi Wielkopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych, od lat 60 tych ma w swoich rejestrach błędny zapis określający naturalny dopływ jeziora - Rów Złotnicki - jako rów melioracyjny. Mimo, iż wykazaliśmy (PKE) oczywistą pomyłkę i skierowaliśmy wniosek o zmianę zapisu, urzędnicy WZMiUW nie chcą tego uczynić, bo nie ma, podobno, procedury prawnej, pozwolającej na naprawienie tego oczywistego błędu.
Sprawa jest bardzo istotna. Do rowu melioracyjnego można bowiem odprowadzać różne ścieki, a do cieku naturalnego - dopływu jeziora - już nie!! Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska Potwierdził fakt spływu ścieków sanitarnych z terenu gminy Suchy Las, ale ograniczył się do napisania pisma do gminy o uporządkowanie gospodarki ściekowej. Papier jest cierpliwy!! Działania muszą być radykalne i bez żadnej zwłoki, z większym przyspieszeniem, z pełnym poparciem i zaangażowaniem wszystkich przedstawicieli władz i służb za ten stan rzeczy odpowiedzialnych. Co się dzieje w jeziorze? Dopływ do jeziora ścieków sanitarnych zawierających fosforany ( składnik proszków do prania, innych detergentów, oraz składnik materii organicznej) powoduje 1. Zakwit glonów ( glony=fitoplankton=plankton roślinny), a także gdy fosforanów jest bardzo dużo-sinic ( bakterie) 2. glony zmniejszają przezroczystość wody, powodują obumieranie roślin podwodnych ( brak światła)--to ma miejsce obecnie w sposób bardzo nasilony 3. glony po okresie wegetacji gnijąc pobierają tlen z wody, powodują że nad dnem powstaje strefa z siarkowodorem i metanem, bez tlenu=brak życia! 4. fosfor z ich komórek kumuluje się w osadach dennych, a w formie rozpuszczalnej jako fosforany, jest w wodzie. 5. fosfor raz wprowadzony do jeziora ze ściekami zostaje w nim na zawsze ( jeśli jezioro jest przepływowe, a woda dopływająca bez ścieków to z biegiem czasu ( LAT!)nastąpi stopniowe obniżenie ilości fosforanów i zmniejszenie ilości glonów. 6. Cały cykl rozwoju glonów powtarza się co roku, bo fosforany NIE są usuwane z toni wodnej!! 7. Rekultywacja. Dodając do wody związki żelaza powodujemy przejście rozpuszczalnych fosforanów w formę nierozpuszczalną, NIEDOSTĘPNĄ DLA GLONÓW, ale TYLKO GDY W WODZIE JEST TLEN!! W środowisku beztlenowym taka reakcja nie zachodzi! Dlatego razem z dozowaniem związków żelaza zwykle napowietrza się wodę.! To zadanie spełnia aerator-ale działa TYLKO na bardzo małym obszarze, warunkiem jest dodatkowo wiatr, trwa to LATAMI!! 8. Bez odcięcia dopływu ścieków rekultywacja jest bezskuteczna! Co prawda w lecie nastąpi przejściowa poprawa przezroczystości ( w górnej, ciepłej warstwie wody jest mniej fosforanów, bo zostały zablokowane przez żelazo). Za rok będzie to samo! Strefa beztlenowa będzie się powiększać!! Wydane pieniądze są stracone!! 9. Zbiorniki retencyjne NIE SĄ W STANIE ZATRZYMAĆ FOSFORANÓW!!! Na 5 stawach Strzeszyńskich, poziom fosforanów na wlocie jak i na wylocie jest taki SAM!! Około 3 mg/l norma dla 2 klasy wody to 0,2 mg/l!!!! (Wyniki badań PKE) 10. Jedynym ratunkiem dla jeziora jest odcięcie dopływu ścieków! To opinia prof. Ryszarda Gołdyna Zakład Ochrony Wód UAM!! 11. Suchy Las ma pozwolenie na odprowadzanie czystej deszczówki ( Rów Złotnicki) a odprowadza mieszanką ze ściekami. NIE jest w stanie tego zmienić z powodu niewykrycia przecieków. W czasie dużych opadów następuje wylanie ścieków z przepełnionej kanalizacji--wprost do jeziora! 12. http://bip.poznan.pl/bip/posiedzenia/komisja-ochrony-srodowiska,46753/ 13. http://pl.wikipedia.org/wiki/eutrofizacja 14. http://www.pke.gdansk.pl/p_stop/rcee_plock/eutrofizacja_zbiornikow_wodnych.pdf 15. http://www.sciaga.pl/tekst/23241-24-eutrofizacja
Dlaczego zagrożona jest Dolina Bogdanki? PONIEWAŻ JEST SYSTEMATYCZNIE ZATRUWANA POPRZEZ DOPŁYW ŚCIEKÓW, A W OKRESIE NAWALNYCH OPADÓW DOSTAJE SIĘ DO NIEJ OLBRZYMIA ILOŚĆ ZANIECZYSZCZEŃ SANITARNO-BYTOWYCH, W TYM FOSFORANÓW. Dodatkowo Informacje o bakteriach kałowych na kąpielisku na Rusałce tylko potwierdzają, że musimy odciąć wszystkie ścieki, które płyną do Bogdanki. DOMAGAMY SIĘ: 1. Wysłuchania oraz uwzględnienia zdania naukowców, zajmujących się badaniami nad wodami Jeziora Strzeszyńskiego, a w szczególności prof. Elżbiety Szeląg- Wasielewskiej i prof. Ryszarda Gołdyna z Zakładu Ochrony Wód UAM w Poznaniu 2. Odcięcia dopływu ścieków z Gminy Suchy Las 3. Cofnięcia pozwolenia wodno-prawnego dla Gminy Suchy Las do czasu budowy Oczyszczalni ścieków na Rowie Złotnickim 4. Doprowadzenia do stosowania tylko szczelnych (certyfikowanych) szamb lub ich całkowitej likwidacji 5. Budowa kolektora dla całej Gminy Suchy Las 6. Wpisania Doliny Bogdanki do Obszaru Natura 2000 Jesteśmy zdeterminowani Do dalszych ciągłych i systematycznych działań w kierunku ochrony czystości naszych wód, z działaniami prawnymi włącznie. Kim jesteśmy? RADA OSIEDLA STRZESZYN, STOWARZYSZENIE MY POZNANIACY ZARZĄD OSIEDLA GRZYBOWEGO W SUCHYM LESIE POLSKI KLUB EKOLOGICZNY STOWARZYSZENIE EKOLOGICZNE ZIELONY STRZESZYN Wspierają nas: RADA OSIEDLA NARAMOWICE PRZYSTANEK FOLWARCZNA Kontakt: 1)Rada Osiedla Strzeszyn- Wojciech Bratkowski-członek Zarządu Osiedla Strzeszyn tel.791 170 647 2)Stowarzyszenie My-Poznaniacy- Arleta Matuszewska-Prezes tel.783 994 117 3)Polski Klub Ekologiczny-Jerzy Juszczyński-Prezes tel.508 460 705