Na koniec stażu skandynawska szkoła eksploracji i ekspozycji stanowisk archeologicznych! 07. 11.2015 W sobotę spotkaliśmy się około południa przy Muzeum i pojechaliśmy w teren. Pierwszym punktem naszej wycieczki była miejscowość Egedal, gdzie mogłem zobaczyć jak wygląda stanowisko archeologiczne w trakcie badań. Już z parkingu widać było wysokie hałdy ziemi, niestety odgarnięte przez ciężki sprzęt spychacz. W związku z dość późnym przyjazdem na teren badań okazało się, że nie ma już osób eksplorujących stanowisko, ale Poul Otto opowiedział mi o specyfice stanowiska i zagadnieniach jakie związane są z tego typu pracami. W Danii wszystkie przedmioty w ziemi należą do państwa i wszelkie inwestycje wyprzedzone są przynajmniej ratowniczymi badaniami, finansowanymi z pieniędzy rządowych. Kiedy okazuje się, że pod ziemią jest stanowisko archeologiczne przystępuje się do badań szerokopłaszczyznowych i eksploruje się wszystkie warstwy. Tymi badaniami kierowało Muzeum w Hillerød, a nasza wizyta związana była z moją prezentacją i uzyskaniem zgody na przyjazd na stanowisko po spotkaniu grupy Neolithic Network. Jest to miejsce, gdzie już od epoki kamienia trwało osadnictwo choć to dopiero początek badań a o szczegółowej chronologii będzie można dopiero powiedzieć po zakończeniu badań terenowych oraz wykonaniu niezbędnych analiz oraz np.: datowania bezwzględnego C 14. Metodyka badań ratowniczych w Danii jest zbliżona do tego co obserwujemy w Polsce. Na początku wyznacza się obszar badań, z którego następnie jest zdejmowana warstwa orna za pomocą spychacza. Potem wykop jest wyrównywany za pomocą mniejszych koparek lub łopat po czym wyznacza się obiekty archeologiczne. Większość terenu na stanowisku w Egedal było na tym etapie.
Na niewielkim obszarze zarejestrowane obiekty były wyeksplorowane do połowy i można było zobaczyć profile dołków posłupowych. W trakcie eksploracji były także obiekty rowkowe z zostawionym urobkiem do przesiania na sicie.
Ostatnim punktem mojego pobytu w Danii i jednocześnie jednym z najważniejszych była wizytacja zrekonstruowanego, przebadanego obiektu archeologicznego - grobowca megalitycznego. Grobowiec ten został zbadany przez jednego z Królów duńskich Fryderyka VII w 1860 r. i od tego czasu jest eksponowany na północ od Kopenhagi. Grobowiec znajduje się w miejscowości Dæmpegård i określany jest jako królewski grobowiec. Po zaparkowaniu samochodu Poula Otto, podeszliśy do drewnianej tablicy informacyjnej, w której zjadowały się forldery o grobowcu i okolicy. W drewnianej skrzynce z otwieranym daszkiem znajdowały się foldery z mapą jak dotrzeć do grobowca.
Po około 15 minutowym spacerze, podczas którego można było przyjrzeć się charakterystyce środowiska naturalnego oraz geomorfologii terenu dotarliśmy do najwyższego punktu w okolicy, gdzie został zbudowany grobowiec przed około 5000 lat.
Na jednym z kamieni w części północnej obstawy grobowca znajduje się do dziś wyryta informacja przez królewskich kamieniarzy, że w 1860 roku został ten grobowiec zbadany.
Wewnątrz grobowca znajdowały się dwie komory zbudowany z wielkich kamieni oraz jak powiedział Poul Otto, być może trzecia, nigdy nie wyeksplorowana. W trakcie sobotniej wizyty na królewskim grobowcu nastąpiło oficjalne zakończenie stażu i pożegnanie z Poulem Otto, który mi bardzo pomógł w trakcie pobytu w Kopenhadze.
Późnym popołudniem Niedziele 8 Listopada udałem się na lotnisko Kastrup i wróciłem do Polski.