Twórczość literacka uczniów klasy II e wych. Irena Kopczacka W ramach zajęć polonistycznych w klasie drugiej próbowaliśmy swoich umiejętności twórczych. Okazało się, że jest to bardzo trudne. Jednak niektórym uczniom poszło całkiem nieźle. Oto najciekawsze teksty pisane samodzielnie przez dzieci. Jesień Złota jesień to liście, owoce i grad Słotna jesień to błoto, plucha i wiatr Jesień jest piękna i kolorowa. Bywa też smutna i deszczowa. Agata Dryka Wiosna Przyszła do nas wiosna piękna, zielona, radosna. Przyniosły ją ptaki bociany, jaskółki, szpaki. Zakwitły kwiatki konwalie, żonkile, bratki. W lesie grają ptasie kapele, Ludziom jest coraz weselej. Agata Dryka Choinka Stoi w lesie choineczka mała. Stoi zielona cała. Do domu na święta ją weźmiemy w korale i bombki ubierzemy. Będzie nam z nią miło i wesoło. Ewelina Batyra Choinka Choineczka zielona pięknie przystrojona stoi sobie w izbie ładnie oświetlona. Pod choinką leżą prezenty, Żeby każdy był uśmiechnięty. Mateusz Małysz Życzenia świąteczne Życzę sto choinek w lesie, prezentów ile Mikołaj uniesie, bałwana ze śniegu, mniej życia w biegu, oraz tyle radości, ile w rybie ości.
Arkadiusz Korgul W lesie W lesie żyje jeż i wiewiórka też, pod listkiem ślimaczek, tuż za nim maślaczek. Krzysztof Głaz Wszystkie chowają się karaluchy, Kiedy Karol łapie muchy. Karol nie jest żaden leń, Łapie muchy cały dzień. Fraszki-igraszki Sebastian Czyżewski Łukasz Sereda Dzisiaj jest dzień wesoły, bo nie idę do szkoły. Żadna dwója nie przestraszy nas, bo jesteśmy zdolni wraz. Aleksandra Wójcik W ciągu roku omawialiśmy wiele lektur. Jedną z nich była Karolcia. Książka opowiadała o wielu przygodach dziewczynki, która znalazła czarodziejski koralik. Zadaniem uczniów było napisać nową przygodę Karolci, której bohaterem był błękitny koralik. Oto najciekawsze z nich. Na działce Pewnego, wiosennego dnia Karolcia, rodzice, ciotka Agata i Piotr pojechali na działkę do babci Karolci. Dziewczynka zauważyła na ziemniakach, które kiedyś pomagała sadzić- stonkę. Poprosiła koralik, żeby stonka zniknęła. Zobaczyła to sąsiadka babci- Filomena i chciała zdobyć koralik. Karolcia zawiesiła koralik na grubej nitce, ale Filomena dostrzegła go. Szybko! Uciekajmy!- krzyknęła Karolcia do Piotra.- Ale dokąd?- Do lasu!- odpowiedziała dziewczynka. I pobiegli do lasu. Filomena znalazła ich. Na szczęście dzieciom udało się uciec. Wszyscy wrócili do domu i byli bezpieczni.
Katarzyna Młynarczyk Powrót koralika Karolcia była zmartwiona, bo zgubiła koralik. Szukała go wszędzie, ale na próżno. Pewnego dnia siedziała sobie na fotelu i nagle zobaczyła coś niebieskiego. Okazało się, że to był koralik. Szybko pobiegła do Piotra, aby mu o tym powiedzieć. Wyszli pobawić się na podwórko. W tym czasie do domu weszła Filomena podając się za nauczycielkę Karolci. Przeszukiwała mieszkanie w celu odnalezienia koralika. Gdy zobaczyła go u dzieci, zaczęła ich gonić. Wtedy Karolcia pomyślała życzenie, aby czarownica zniknęła. Tak się stało. Wszystko dobrze się skończyło. Od tej pory dzieci wykorzystywały moc koralika tylko do pomocy innym. Karolcia Mateusz Małysz Pewnego razu Karolcia biegła do domu Piotra z koralikiem na szyi. Nagle pojawił się chłopiec i powiedział. O! Jaki masz piękny koralik! Czy możesz mi go pokazać? Karolcia dała chłopcu koralik i w tej chwili chłopiec zmienił się w prawdziwą Filomenę. Dziewczynka wystraszyła się, że nigdy nie odzyska koralika. Razem z piotrem wymyślili zasadzkę. Rozciągnęli sznur przed drzwiami jej domu i pilnowali. Gdy wychodziła po zakupy, przewróciła się, a koralik wypadł jej na ziemię. Karolcia natychmiast go chwyciła i poprosiła, aby stali się niewidzialni. Udało im się uciec do domu. Od tej pory dziewczynka nie rozstaje się ze swoim małym skarbem Karolcia w wesołym miasteczku Arkadiusz Korgul Pewnego razu Karolcia i Piotr wybrali się do wesołego miasteczka. Niebieski koralik leżał w ładnej szkatułce. Dzieci bawiły się na karuzeli, gdy zobaczyli Filomenę na bujanych konikach. Karolcia przestraszyła się i schowała się za Piotrem. Koralik włożyła głęboko do kieszeni. Czarownica z wielkim spiczastym nosem zobaczyła Karolcię ukrywającą się za Piotrem. Gdy karuzela zatrzymała się po długim huśtaniu, prędko zaczęli uciekać. Filomena potknęła się o kamień, podtrzymujący namiot i wszystko spadło na złą czarownicę. Dzieci szczęśliwie wróciły do domu. Ciocia Agata czekała na nich z obiadem. Po zjedzeniu posiłku poklepały się po brzuszkach i spokojnie położyły się spać.
Aleksandra Wójcik Ponowne spotkanie Witajcie, to ja Karolcia! Właśnie jestem na wakacjach nad morzem razem z Piotrem. Jest słoneczna pogoda i codziennie chodzimy na plażę. Jutro wybieramy się w tajemnicze miejsce, gdzie przychodzi mało osób. Uzgodniliśmy, że będziemy bawić się w poszukiwanie skarbów w piasku. Zabraliśmy ze sobą łopatki i wiaderka. Podczas zabawy znaleźliśmy dużo kolorowych kamyczków i pięknych muszelek. Nagle zobaczyłam coś błyszczącego nad brzegiem morza, pobiegłam i wzięłam do ręki. Okazało się, że był to błękitny koralik, który wcześniej zgubiłam. Gdy leżał sobie w morzu, to odzyskał swoją czarodziejską moc. Bardzo ucieszyliśmy się z naszego skarbu. Koralik opowiedział nam w jaki sposób znalazł się w tym miejscu. To była wspaniała przygoda. Sebastian Czyżewski