Jasne światło nauk Buddy korzystne dla wszystkich istot UPRAWIANIE BODHICZITTY ORAZ BRANIE I WYSYŁANIE Lama Taszi Namgjal Rinpocze Tom 5 Numer 1 Maj 2001. 1
G dy rozejrzymy się wokół i spojrzymy na wielki ból i niepokój życia przeżywanego bez prawdziwego zrozumienia; gdy głęboko się zastanowimy nad lękami, które wszystkie istoty noszą ukryte w głębi swego serca - których często nie chcą ujawnić nawet przed sobą, bo obawiają się, że jeśli to zrobią, podkopie to zaufanie lub fałszywą brawurę, która umożliwia im przeciskanie sie przez życie na ślepo, jedyny sposób jaki znają - a zwłaszcza gdy pomyślimy nad niebezpiecznymi i bolesnymi stronami świata, który w jednej chwili jest spokojny, a w następnej pełen przemocy, bólu i żalu, pełen istnień poszarpanych i porozrywanych przez siły poza naszą kontrolą; gdy zastanowimy się nad krwią na ulicach i porozbijanymi głowami, lub gdy uczynimy refleksję nad wciąż zmiennym obrazem miłości i romansu, gdy wolno degeneruje się on w zniszczone marzenia, gniew, zmagania i nienawiść; gdy pomyślimy nad samotnymi, biednymi, starzejącymi się i będącymi w zimnie osobami oraz zdewastowaną i umierającą masą czującego istnienia, pamiętając, że żadna istota w niewiedzy nie umknie tego ciągłego terroru oraz, że jeśli to, co wszyscy mędrcy i przywódcy religijni wszystkich czasów mówili, że prawdą jest, że nawet gorsze czasy nadejdą, światy, w których nasze karty kredytowe stracą ważność, gdy brak będzie przyjaznego głosu, który można przywołać i rodzinnego domu, do którego można przyjść - gdy uczciwie pomyślimy nad tym wszystkim i przestaniemy ignorować i odpychać te myśli oraz gdy zastosujemy te myśli do siebie i do naszej szczególnej sytuacji, dadzą nam one wzbudzenie wielkiego wyrzeczenia próżności zdezorientowanego istnienia i towarzyszącej chęci zakończenia wyłącznej pogoni za niepewnymi bąbelkami szczęścia i przyjemności w świecie zewnętrznym i zwrócimy swój wzrok do wnętrza by znaleźć i wyrwać korzeń nieszczęścia i cierpienia oraz znaleźć pewne źródło spokoju i szczęścia. Gdy uważnie o tym pomyślimy z szacunkiem dla siebie, daje to wzbudzenie ogromnej odrazy i wyrzeczenia, lecz gdy pomyślimy o wszystkich tego aspektach w odniesieniu do innych - uświadamiając sobie jak ślepe i w beznadziejnej sytuacji są czujące istoty wobec taki wielkiego cierpienia - i zakończymy ignorowanie i odpychanie takich myśli, wtedy prowadzi nas to albo do dalszej niewiedzy i znieczulicy albo do wielkiego współczucia. Dalsze ignorowanie i znieczulica prowadzi tylko do zmniejszonej inteligencji, życia, które jest nieporadne i niezdarne, a w końcu do wielkiego nieszczęścia. Dlatego, niema w nim dla nikogo żadnego dobra czy zasługi. Z drugiej strony, jest wielkie dobro i ogromna zasługa w wielkim współczuciu dla czujących istot. Współczucie oparte na uczuciu do czujących istot oraz bólu widzenia ich cierpienia wiedzie do stworzenia aspiracji wyzwolenia ich z cierpienia, które z kolei prowadzi do intencji zrobienia czegokolwiek, co konieczne by to zrobić, nawet, jeśli znaczy to zupełną zmianę celu całego swego życia, by stać się pomocnym w jednym projekcie osiągnięcia mądrości i umiejętnych środków koniecznych dla dania pomocy czującym istotom w osiągnięciu ich własnego wyzwolenia. To stworzenie altruistycznej intencji osiągnięcia oświecenia wiedzie do rodzaju działania, które oparte jest na współczuciu, służąc tym, którzy cierpią, i dlatego do tymczasowej poprawy ich warunków, a końcowo, do ich wyzwolenia. Prowadzi to do zmniejszonego ignorowania oraz odwracania się i zawężania swego umysłu, co z kolei wiedzie do bardziej ekspansywnej i mniej zaciemnionej świadomości i stąd do większej wrażliwości i inteligencji. Tak więc, stworzenie altruistycznej intencji osiągnięcia oświecenia i stanu buddy - stworzenie bodhiczitty - jest tym co Dalaj Lama nazywa swym inteligentnym interesem, w którym jest ogromna korzyść dla każdego. 2
Faktycznie, stworzenie altruistycznej intencji stania się oświeconym i wytrwałość w treningu, który umożliwia zrobienie tego, są całą ścieżką do stanu buddy. Awersja, którą rozwijamy w stosunku do cyklicznego istnienia, cechy odrazy i wyrzeczenia, które uprawiamy, schronienie w trzech klejnotach i trzech korzeniach oraz dyscypliny moralnego postępowania, medytacji i studiowania, które akceptujemy i podejmujemy, są podstawą do stworzenia tej altruistycznej intencji i treningu w niej. A wszystkie etapy ścieżki i poziomy na drodze do oświecenia i rozwoju mahamudry i dzogczen są niczym więcej niż realizacją tej intencji i treningu. Stworzenie altruistycznej intencji stania się oświeconym i wytrwałość w treningu, który umożliwia zrobienie tego, są całą ścieżką do stanu buddy Czasem, zwłaszcza, gdy napotykamy na trudne miejsca na naszej ścieżce, możemy odkryć, że naszą niewypowiedzianą intencją jest po prostu ucieczka od nieszczęść cyklicznego istnienia, lub w jakiejś szczególnej sytuacji, od związanego z nią nieszczęścia. W tych momentach, kontynuując praktykę dyscyplin, które wiodą do indywidualnego wyzwolenia, jest nadzwyczaj ważne by wciąż tworzyć tę oświeconą intencję i nie porzucić czujących istot, nie poddać się czy zrezygnować z intencji pomocy wszystkim czującym istotom w ich drodze do wyzwolenia. Ponieważ, jak napisał wielki Tsong Khapa: "Jeśli myśl zdecydowanego opuszczenia cyklicznego istnienia nie jest połączona ze stworzeniem pełnej aspiracji do najwyższego oświecenia, nie stanie się ona przyczyną cudownej błogości nieprzekraczalnego oświecenia. Zatem, inteligentni powinni tworzyć najwyższą altruistyczną intencję stania się oświeconym." C zym zatem jest altruistyczny umysł oświecenia lub bodhiczitta? Faktycznie składa się on z dwu aspektów. Aspiracja doprowadzenia do dobra innych jest istotną przyczyną rozwoju bodhiczitty. Rozpoznanie, że możemy doprowadzić do trwałego dobra innych tylko przez usunięcie wpierw całej swej niewiedzy przez osiągnięcie stanu buddy - a aspiracja dokonania tego - jest drugim tego aspektem. Zatem główna postawa mentalna czy świadomość, która ma za przyczynę aspirację wywarcia wpływu na dobro innych, towarzyszona przez życzenie swego własnego oświecenia, jest altruistycznym umysłem oświecenia. Lecz, czy możemy w ogóle powiedzieć, że osiągniemy oświecenie? Tym, co nie pozwala na osiągnięcie oświecenia są zasłony, klesze lub sprawiające problemy emocje, które są rodzajem zewnętrznej zasłony, oraz poznawcze zaciemnienia umysłu, czasem nazywane zaciemnieniami wszechwiedzy, które zasadniczo składają się z niewiedzy, która poczęta jest z wrodzonego istnienia i z dualistycznego lgnięcia, które wypływa z poczęcia niewiedzy. W naturze rzeczy, jeśli masz dwie przeciwności - na przykład ciepło i zimno - jeśli zwiększysz jedno, drugie ulegnie zmniejszeniu. To samo jest prawdą dla naszych umysłów. Zaciemniona i będąca w niewiedzy świadomość, która poczęta jest z wrodzonego istnienia oraz świadomość mądrości są przeciwnościami. Ponieważ świadomość mądrości realizująca pustkę ma przekonywującą podstawę, w miarę zwiększania swego zrozumienia pustki wrodzonego istnienia zmniejszają się zaciemnione czynniki niewiedzy naszej własnej świadomości. Ponieważ ta mądrość realizacji pustki może być zwiększana w nieskończoność, w końcu przezwyciężając zupełnie niewiedzę, ustanowione jest, że oświecenie możliwe jest do osiągnięcia. Przez wzięcie tej logiki do serca i działanie na nią rozwijamy umysł aspirujący w kierunku oświecenia buddy. 3
Głównym aspektem tej aspiracji jest trening w rozwijaniu postawy umysłu, która szuka lub aspiruje do doprowadzenia do dobra innych. Tsong Khapa pisze: (Wszystkie zwykłe istoty) unoszone są przez kontinuum czterech potężnych prądów, Skrępowane więzami działań, którym trudno się przeciwstawić, Weszły w żelazną klatkę pojmowania jaźni (wrodzonego istnienia), Zupełnie otoczone chmurą ciężkiej ciemności niewiedzy, Bezgranicznie wrodzone w cykliczne istnienie, i w ich narodzinach Są nieustannie torturowane przez trzy cierpienia. Myśląc zatem o matkach, które doszły do takiego stanu, Stwórz najwyższą altruistyczną intencję dojścia do oświecenia. Ponieważ mądrość realizacji pustki może być zwiększana w nieskończoność, w końcu przezwyciężając zupełnie niewiedzę, ustanowione jest, że oświecenie możliwe jest do osiągnięcia Każda czująca istota - każda istota z umysłem - niezależnie jak mała, włączając w to insekty i nawet mikroskopijne życie zwierzęce, chce szczęścia i chce uniknąć cierpienia. Jednak nieograniczona ilość czujących istot jest związana z cierpieniami samsary z powodu działań, które są motywowane przez problemy emocjonalne, które z kolei oparte są na dualistycznej percepcji i dualistycznym lgnięciu. Dlatego istoty niesione są przez cztery potężne prądy narodzin, starzenia się, choroby i śmierci, które spowodowane są przez ciasne więzy działań (karmy). Do dobrych i złych działań dochodzi przez pojmowanie siebie, jako posiadającego wrodzone istnienie - fałszywy pogląd, który przyjmuje to, co jest przejściowe, za trwałe "ja." Do tego mylnego pojmowania natury siebie dochodzi poprzez ciężką ciemność niewiedzy, która zawiera pojmowanie, że inne zjawiska, nasze złożenia fizyczne i umysłowe, istnieją w sposób wrodzony. To przez ten proces przyczynowy istoty rodzą się bezgranicznie w cyklicznym istnieniu i cierpią. Myślenie o tym procesie przyczynowym w odniesieniu do siebie tworzy wyrzeczenie, życzenie wydostania się z cyklicznego istnienia; myślenie o nim w odniesieniu do innych tworzy współczucie dla innych. Gdy bodhiczitta - altruistyczna intencja stania się oświeconym - uprawiana jest w medytacji, zwykle wykonana jest w dwóch strumieniach nauk; kwintesencjalnych instrukcjach siedmiokrotnej przyczyny i skutku oraz instrukcji na temat równoważności i zamiany siebie z innymi. Gdy te dwa strumienie są połączone, medytacja ma szczególną siłę. Pierwszym krokiem w tej połączonej praktyce jest rozwinięcie bezstronności. Wyobraź sobie przed sobą trzy różne czujące istoty - przyjaciela, wroga i osobę neutralną - i następnie świadomie stwórz zwykłe myśli pragnienia, nienawiści i poczucia niedbałości w stosunku do nich. Następnie pomyśl o tym, dlaczego pragniesz przyjaciela, dlaczego nienawidzisz wroga i dlaczego nie dbasz o osobę neutralną. Po pewnym czasie stanie się dla ciebie jasne, że utrzymujesz te trzy postawy, ponieważ przyjaciel ci pomaga, a nieprzyjaciel ci szkodzi. Lecz gdy pomyślisz uważniej, zobaczysz, że przyjaciel we wcześniejszej części swego życia może łatwo w późniejszym czasie stać się nieprzyjacielem, i vice versa. Co więcej, w nie mającym początku kontinuum okresów życia, niema pewności, że te szczególne istoty nie były albo po prostu przyjaciółmi, albo po prostu wrogami. Zatem jasno zobaczysz, że twój przyjaciel był lub, że może się stać twoim wrogiem i że twój wróg był lub może się stać twoim przyjacielem oraz że osoba neutralna 4
mogła też być lub może stać się zarówno przyjacielem jak i wrogiem. Myśląc w ten sposób, dochodzimy do widzenia, że niema powodu by się zbytnio ekscytować w ten sposób czy inny w stosunku do tych osób i w ten sposób dochodzi się do bezstronności. Następnym krokiem jest rozpoznanie wszystkich istot, indywidualnie, jako najlepszych przyjaciół. Tradycyjnie, jest to nauczane w ten sposób, że powinieneś rozpoznać wszystkie istoty, jako będące twymi matkami w poprzednich okresach życia i jako będące bardzo blisko z tobą połączone. Mówi się, że są cztery sposoby narodzin: narodziny z łona, narodziny z jaja, narodziny z ciepła i wilgoci oraz natychmiastowe narodziny, w przypadku kogoś, kto rodzi się w czystym królestwie. Konieczne jest posiadanie matki by być urodzonym z łona lub z jaja i ponieważ nasze narodziny następowały cyklicznie i bez początku i dlatego powtarzane nieskończoną ilość razy, konieczne jest posiadanie nieskończonej ilości matek. Myśląc w ten sposób, zastanów się nad trzema istotami, które wizualizujesz przed sobą, uświadamiając sobie lub myśląc, że zarówno wróg jak i neutralna istota działali dlatego poprzez wiele okresów życia jako twoja matka oraz/lub jako twój najlepszy przyjaciel oraz że byli oni nadzwyczaj ci bliscy. Jeśli nie jest to absolutnie pewne logicznie, jest to co najmniej prawdopodobne, że w przebiegu okresów życia byli oni w tak bliskich i przyjaznych relacjach z tobą. Tradycyjnie, jest to nauczane w ten sposób, że powinieneś rozpoznać wszystkie istoty, jako będące twymi matkami w poprzednich okresach życia Trzecim krokiem jest rozwinięcie świadomości ich życzliwości - życzliwości przyjaciela, życzliwości wroga, życzliwości osoby neutralnej - gdy byli oni twymi matkami. By to zrobić, wyobraź sobie przed sobą swoją matkę w tym życiu i pomyśl o tym jak z wielką troskliwością i życzliwością dbała o ciebie i opiekowała się tobą, gdy byłeś małym dzieckiem; jak rodziła cię z bólem swego ciała, cierpiała skurcze porodowe, pielęgnowała cię, myła, ubierała, uczyła cię chodzić i mówić, wprowadziła cię w świat i uczyła i kochała cię na tyle niemożliwych do wyobrażenia sposobów, ceniła cię tak bardzo czy może bardziej niż swe własne życie, będąc gotowa dać swe życie dla ciebie gdyby było to konieczne. Następnie rozszerz zrozumienie tej życzliwości na każdą inną czującą istotę. Czwartym krokiem jest rozwinięcie tej szczególnej świadomości ich życzliwości. Czynimy to by uświadomić sobie, że czujące istoty zawsze były dla nas życzliwe i są dla nas życzliwe nie tylko wtedy, gdy są naszymi przyjaciółmi, lecz, że niezależnie od tego czy są naszymi przyjaciółmi były one bezpośrednio lub niebezpośrednio nadzwyczaj życzliwe. Na przykład w naszym zwykłym życiu, niezależnie czego używamy dla podtrzymania swego życia - pożywienia, ubrań, schronienia i tak dalej, lekarstw, możliwości kształcenia, ochrony itd. - wszystkie one przychodzą do nas za pośrednictwem życzliwości innych czujących istot. Gdy rozważymy ogromną ilość inteligencji i dbałości, która weszła w wyrób wszystkich rzeczy, których używamy i pomiędzy którymi żyjemy, do najdrobniejszych szczegółów - inteligencji, która stworzyła zmywarki, krany, żarówki, węże ogrodowe, lodówki, windy, komputery, samoloty, drogi i tak dalej - gdy rozważymy tę całą inteligencję i dbałość, widzimy, że nieskończona ilość ludzi była niebezpośrednio dla nas życzliwa. Aby osiągnąć szczęście, wyzwolenie i stan buddy dla siebie i dla innych, ważna jest akumulacja zasługi, co następuje w relacji z innymi czującymi istotami. Jest zatem tak, że to w zależności od innych czujących istot zbieramy wielką zasługę i bez innych czujących istot nie byłoby to możliwe. Na przykład, odnośnie hojności, podarunki muszą być dawane komuś innemu. Etyka powstrzymywania się od 5
krzywdzenia innych musi być zachowywana w relacji z innymi czującymi istotami. Ten trening, w który jesteśmy teraz zaangażowani, jednopunktowe tworzenie i wzmacnianie altruistycznej postawy musi być wykonany w relacji do innych czujących istot i jest od nich zależny. Oraz oczywiście, inne czujące istoty są potrzebne dla praktyki cierpliwości. W odniesieniu do tego, oczywiście, wrogowie dają nam wspaniałą przysługę. Jest to pięknie wyjaśnione w Przewodniku do sposobu życia Bodhisatwy Szantidewy. Co więcej, do wielkiego wysiłku bodhisatwów dochodzi w konsekwencji znajomości przez nich bezgranicznych typów cierpień niezliczonych czujących istot. To na bazie innych czujących istot mogą oni rozwinąć ich wielki wysiłek. To w zależności od innych czujących istot zbieramy wielką zasługę i bez innych czujących istot nie byłoby to możliwe Podobnie, skoncentrowana medytacja i mądrość bodhisatwów zależy od ich zainteresowania innymi. Fakt, że ich koncentracja medytacyjna i ich mądrość stają się tak potężne jest z spowodowany przez ich byt połączony z siłą jednoupunktowionego altruizmu dla innych istot. Mówi się, że wielcy jogini, arhatowie, mniejszego pojazdu - hinajany - rozwinęli nadzwyczajna stabilizację medytacyjną, która jest zjednoczeniem spokojnego przebywania z najwyższym wglądem szamaty i wipaszjany. Jednak, przez to zjednoczenie mogą osiągnąć wyzwolenie z cyklicznego istnienia tylko dla siebie. Dlaczego tak jest? Ponieważ ich świadomość mądrości nie jest wzmocniona czynnikiem altruizmu, jednoupunktowionego oddania dla dobra innych. Ponieważ motywacja praktykujących hinajanę ograniczona jest do wyzwolenia siebie, nie bierze ona pod uwagę całości istnienia i dlatego nie jest dla nich możliwe rozwinięcie wszechwiedzy w odniesieniu do wszystkich zjawisk. Zatem, inne czujące istoty są nadzwyczaj życzliwe i nadzwyczaj wartościowe w rozwoju samadhi i mądrości. Zatem, bez innych czujących istot, jako obiektów naszej obserwacji i działalności, byłoby niemożliwe angażowanie się w te potężne formy moralności. Lecz wtedy ktoś mógłby się sprzeciwić mówiąc, że te inne istoty niekoniecznie maja motywację by nam pomagać oraz że dlatego niema powodu rozwijania poczucia ich życzliwości. Gdyby jednak tak było, wtedy, ponieważ dharma - dharma realizacji, która jest zaprzestaniem cierpienia i dharma pism świętych, która określa poprawne ścieżki do oświecenia - nie miałaby motywacji by nam pomagać, byłoby wtedy niewłaściwym cieszenie się dharmą, cenienie jej i czynienie dla niej ofiar. Dlatego, nie robi różnicy czy osoba lub czująca istota ma motywację by nam pomagać. Jeśli ona nam pomaga, wtedy ta istota lub rzecz powinna być ceniona, jako życzliwa i powinniśmy mieć świadomość tej życzliwości. Szantidewa wyraża następny sprzeciw, że choć mogłoby tak być, że wciąż powinniśmy się cieszyć istotami lub przedmiotami bez motywacji dania nam pomocy, jako bardzo dla nas życzliwymi, wróg z pewnością ma motywację szkodzenia. Więc jak możemy myśleć o życzliwości wrogów? Szantidewa odpowiada, że jest tak, że ponieważ osoba ma intencję szkodzenia nam, otrzymuje ona nazwę "wroga," lecz dokładnie mówiąc z powodu tej szkodliwej intencji i działań, które z niej wynikają mamy coś z czym możemy uprawiać cierpliwość. Zatem, wróg jest bardzo nam pomocny i bardzo dobrze nam służy. Gdybyśmy nie mieli wrogów w naturalnym przebiegu naszego życia, musielibyśmy wynająć jakichś nieprzyjaciół by nauczyć się cierpliwości. Dlatego powinniśmy myśleć o wrogu, jako o bardzo dla nas życzliwym. 6
W taki sposób rozwijamy szczególną świadomość życzliwości. Jeśli czujące istoty są dla nas życzliwe nawet, gdy są naszymi nieprzyjaciółmi, czy musimy mówić o tym, że są dla nas pomocne, gdy są nam życzliwe? Jeśli nawet wrogowie są dla nas życzliwi, gdy nam szkodzą, czy trzeba mówić, że przyjaciele są dla nas życzliwi, gdy nam pomagają? Teraz, jest zawsze lepszym sposobem postępowania odpłacenie za życzliwość otrzymaną od innych - danie czegoś w zamian za ich życzliwość. Zatem piątym krokiem jest rozwinięcie intencji odpłacenia za życzliwość wszystkich czujących istot. Gdybyśmy nie mieli wrogów w naturalnym przebiegu naszego życia, musielibyśmy wynająć jakichś nieprzyjaciół by nauczyć się cierpliwości Następnym krokiem jest stworzenie równości siebie z innymi. To stworzenie równości jest realizacją, że inni są tacy sami jak my sami w chęci doświadczania szczęścia i tym, że nie chcą cierpienia. W tym kontekście, że zarówno my sami jak i inni chcemy szczęścia i nie chcemy cierpienia, jaka jest między nami różnica? My, jako jednostka, jesteśmy tylko jednym, podczas gdy jest nieskończona ilość innych. Zatem dla każdego, kto posiada prawdziwą inteligencję, większa ilość czujących istot jest ważniejsza od mniejszej ilości. Zatem, byłoby zupełnie nieodpowiednie by jeden używał innych dla swych własnych celów, podczas gdy byłoby całkowicie i w pełni odpowiednie i jak najbardziej poprawne użycie siebie dla dobra innych. Myśląc w ten sposób zaczynamy cieszyć się innymi. Następnym po tym krokiem jest pomyślenie o niekorzystnych stronach cieszenia się sobą. Stan zniszczenia, w jakim obecnie jesteśmy spowodowany jest faktem, że nasza koncepcja wrodzonego istnienia i cieszenie się sobą działają razem, jedna z nich wpływa na drugą i ją wzmacnia. To one rujnują nas i niszczą nasze życie. Niema nikogo, kto nie uważa siebie za ważnego. Jest to naturalne w samsarze, lecz musimy rozważyć i zastanowić się nad stanem, do którego tego rodzaju cieszenie się sobą, egoizm i poczucie ważności siebie nas doprowadził. Jakiż bałagan stworzył. Jeśli od niemającego początku cyklicznego istnienia aż do teraz angażowaliśmy się w cieszenie się sobą i doprowadziło nas to do takiego bałaganu, czyż kontynuacja tego cieszenia się sobą nie jest straszną pomyłką? Czy nie byłoby lepiej zrobić coś innego? Zwłaszcza, gdy wiemy, że jeśli cieszymy się innymi uzyskamy nieskończenie dużą zasługę, przez moc, której możemy uzyskać zdolność do wielkiego wysiłku dla dobra innych, co zawsze niebezpośrednio wynika dla naszego dobra? Szantidewa napisał, że Gautama Budda i my sami byliśmy tacy sami w przeszłości w tym, że byliśmy zwykłymi czującymi istotami. Jeśli spojrzymy na przyczyny, dlaczego jesteśmy w obecnym stanie, schwytani w bałaganie, w jakim jesteśmy - mentalnie, emocjonalnie, politycznie, socjalnie, ekonomicznie, środowiskowo - podczas gdy Gautama Budda pozbył się wszystkich wad i stał się szczególną istotą obdarzoną we wszystkie dobre cechy, powodem, jaki znajdziemy jest, że Gautama Budda w pewnym punkcie porzucił cieszenie się sobą i zaczął cieszyć się innymi i przez to doszedł do tak wysokiego i rozwiniętego stanu, podczas gdy my wciąż robimy to co przeciwne. Nie dbamy o dobro innych, zasadniczo szukając tylko swego, popychając siebie przez to w dalszą wędrówkę w cyklicznym istnieniu. Gdy zastanowimy się w ten sposób nad niekorzystnymi stronami cieszenia się sobą i zaletami cieszenia się innymi, postępujemy do następnego kroku faktycznej myśli zamiany siebie z innymi. Nazwa "zamiana siebie z innymi" lub "zamiany siebie z innymi" nadana jest procesowi zamiany swej postawy cieszenia się sobą na postawę cieszenia się innymi i postawy zaniedbywania innych na 7
postawę zaniedbywania siebie. Zaczynamy więc trenować siebie w robieniu tego. Jest to zwane zamianą siebie z innymi. Następnym i dziesiątym krokiem jest wzięcie cierpienia innych w siebie, kładąc nacisk na współczucie. Gdy wielokrotnie pomyślimy o cierpieniach innych czujących istot, o wszystkich, których teraz uważamy za nadzwyczaj nam drogich, w naturalny sposób rozwijamy życzenie ulżenia w ich cierpieniu i przyczynach ich cierpienia. Pomocnym w tym punkcie jest wyobrażenie sobie wszystkich tych cierpień i przyczyn cierpienia innych czujących istot i wciągnięcie ich w siebie w formie czarnego światła, trucizny, różnego rodzaju broni lub istot, których szczególnie się boimy. Wciągamy je w siebie i w nieustraszony sposób absorbujemy je w dół w samą podstawę swego życia. Nazwa "zamiana siebie z innymi"... nadana jest procesowi zamiany swej postawy cieszenia się sobą, na postawę cieszenia się innymi i postawy zaniedbywania innych, na postawę zaniedbywania siebie Następnym krokiem jest pomyślenie o tych czujących istotach, które chcą szczęścia, lecz są go pozbawione i przez wzruszenie spowodowane tą sytuacją, rozwinięcie postawy dania innym czującym istotom całego swego szczęścia i przyczyn szczęścia w formie szczęścia na poziomie fizycznym, posiadanych zasobów i i źródeł moralności, które przyniosą szczęście. Wyobrażamy sobie, że dajemy innym czującym istotom swe własne dobre ciało, zasoby, potencjał do dobrobytu, dobre zdrowie i długie życie oraz wszystkie źródła moralności. To dawanie szczęścia może być wykonane w formie wyobrażonego światła płynącego od siebie, lub jak sugeruje Szantidewa, w formie wyobrażenia czegokolwiek, czego oni chcą, jako wychodzącego od nas i przechodzącego do nich. Jeśli ta osoba chce lampę, jest to lampa; jeśli potrzebuje ona ubrań, są to ubrania i tak dalej z pożywieniem, schronieniem, czymkolwiek. Gdy zapoznamy się lepiej z tą wizualizacją i po praktykowaniu jej przez pewien czas, możemy skoordynować wizualizację z oddechem. Gdy wdychamy, wyobrażamy sobie, że wdychamy cierpienie innych i przyczyny ich cierpienia, a gdy wydychamy, wyobrażamy sobie, że wydychamy swe własne szczęście i przyczyny szczęścia. W procesie tych wizualizacji, myślimy, że daje to ulgę w cierpieniach wszystkich czujących istot i że zostają one w ten sposób wzbogacone i ustanowione w stanie szczęścia i wyzwolenia i robimy to z wielką radością. Teraz, w tym miejscu, ta medytacja jest po prostu wyobrażeniem. Jeśli zastanawiamy się czy jest to faktycznie możliwe by w ten sposób doprowadzić do dobrobytu innych, powinniśmy wiedzieć, że to co teraz robimy jest po prostu wyobrażeniem. Lecz zgodnie z Dalai Lamą, w punkcie faktycznego rozwoju bodhiczitty możliwe jest faktyczne doprowadzenie do dobrobytu innych. W tym punkcie tworzymy szczególne postanowienie wzięcia na siebie, i tylko na siebie, ciężaru doprowadzenia do dobrobytu innych i dania ulgi w ich cierpieniach. Rozwijamy tu fantastyczną, silną i niezwykłą altruistyczną postawę, którą jest chęć wzięcia na siebie ciężaru uwolnienia wszystkich czujących istot z cierpienia i połączenia wszystkich czujących istot szczęściem. Bierzemy to zadanie wyłącznie na siebie tak, że gdyby nie było innego bodhisatwy w całym systemie istnienia świata, wciąż bylibyśmy zdecydowani by samotnie doprowadzić do wyzwolenia wszystkich czujących istot. Rozwijanie tej obszernej i nadzwyczajnej altruistycznej postawy, z wielką siłą tworzy intencję stania się oświeconym dla dobra wszystkich innych istot, co jest tworzeniem altruistycznego umysłu, 8
faktycznym tworzeniem bodhiczitty. Robimy to, ponieważ, jak powiedział Budda Siakjamuni "Buddowie nie oczyszczają złych czynów czujących istot poprzez dotknięcie ich swymi rękami oraz buddowie nie przekazują swej realizacji innym. Czujące istoty są wyzwalane przez nauki." Czujące istoty w końcu wymkną się z cyklicznego istnienia poprzez swój własny wysiłek przez bycie nauczanym prawdy. Zatem musimy się przygotować do nauczania innych. Lecz jeśli znaczenie, doktryny i umiejętne środki znaczą, że potrzebujemy zrozumieć by uczyć innych są dla nas niejasne, nie jest możliwe byśmy nauczali innych. Co więcej, to, czego mamy uczyć innych musi być czymś, co im pomoże i być dla nich pomocnym osobiście oraz indywidualnie. Dlatego potrzebujemy poznać zainteresowania, skłonności, zdolności i tak dalej, innych istot, zarówno w grupach jak indywidualnie, w najdrobniejszych szczegółach. Czujące istoty w końcu wymkną się z cyklicznego istnienia poprzez swój własny wysiłek przez bycie nauczanym prawdy. Zatem musimy przygotować się do nauczania innych To, co nie pozwala na szczegółowe poznanie, czego należy uczyć innych i co nie pozwala na poznanie zainteresowań i skłonności w subtelnych detalach, to przeszkody do wszechwiedzy, zaciemnienia poznawcze umysłu. Tak więc, bodhisatwa rozpoznaje jako ich prawdziwego wroga ich własne przeszkody do wszechwiedzy. Bez pokonania przeszkód do wszechwiedzy niema sposobu dania ogromnej pomocy, jakiej potrzebuje ogromny ocean czujących istot dotkniętych przez cierpienie. Nie wystarczy przezwyciężyć kleszy, sprawiających trudności przeszkód do wyzwolenia z cyklicznego istnienia, lecz należy przezwyciężyć bardziej subtelne predyspozycje, które są ustalone w umyśle przez te przeszkody, konieczne jest wpierw przezwyciężenie ich samych. To ustanawia proces ścieżki, proces przezwyciężenia wpierw tych przeszkód i następnie przeszkód do wszechwiedzy. Gdy przeszkody do wszechwiedzy zostaną usunięte, następny moment, który jest stanem bycia pozbawionym przeszkód do wszechwiedzy, jest stanem wszechwiedzącej czystej świadomości buddy. Dlatego, właśnie przez tego typu myśl tworzy się postawę, głębokie uczucie czy głębokie myślenie, że niema innego sposobu dla siebie poza wiodącym przez przezwyciężenie przeszkód do wszechwiedzy i stanie się buddą. Ten umysł, ta postawa, zwana jest bodhiczittą, altruistycznym umysłem oświecenia. Gdy w ten sposób medytujemy na tych dwu prądach instrukcji, wielokrotnie to powtarzając i wiele razy czyniąc z głębi swego serca refleksje nad ich znaczeniem, w naturalny sposób stworzymy umysł, który życzy z głębi serca, dniem i nocą, wyzwolenia wszystkich istot z cierpienia i ustanowienia ich w stanie buddy i zdecydowanie stworzymy niemożliwą do zdominowania intencję osiągnięcia stanu buddy aby to uczynić. Gdy w ten sposób trenujemy swój umysł w medytacji, robimy to w czasie wielu miesięcy i lat, a nawet w czasie wielu okresów życia. Choć może się wydawać, że zajmuje to dużo czasu, to zdecydowanie, w miarę stopniowego uprawiania tej medytacji, umysł jest też stopniowo przekształcany. Gdy stworzymy nawet maleńką część tej altruistycznej postawy, ustanawiamy przyczynę, która doprowadzi do w przyszłości do trwałego szczęścia. Nawet w tym życiu, nasza siła umysłu, nasza wola i nasz spokój umysłu wzrośnie. Dlatego, rozwój bodhiczitty jest czymś, co jest pomocne nie tylko długoterminowo, lecz daje też efekty w krótkim czasie. Więc naprawdę warto uczynić wysiłek uprawiania bodhiczitty i nagiąć do tego swe wysiłki. 9
Uprawianie bodhiczitty oraz branie i wysyłanie Podsumowanie kwintesencjalnych instrukcjach siedmiokrotnej przyczyny i skutku oraz instrukcji na temat równoważności i zamiany siebie z innymi w oparciu o nauki Jego Świątobliwości Tendzin Gjatso, Czternastego Dalai Lamy, dane w Świątyni Masońskiej na Wilshire Boulevard w Los Angeles w roku 1984. [1] Rozwiń opanowanie przez kontemplowanie równości pomiędzy przyjacielem, wrogiem i osobą neutralną. [2] Rozpoznaj wszystkie istoty indywidualnie jako twe matki w poprzednich okresach życia oraz/lub jako twojego najlepszego przyjaciela. [3] Rozwiń świadomość ich życzliwości gdy były one twoją matką/najlepszym przyjacielem. 10
[4] Rozwiń szczególną świadomość życzliwości - przez prowadzenie refleksji nad wzajemną zależnością i sześcioma paramitami. [5] Rozwiń intencję odpłacenia życzliwości wszystkich czujących istot. [6] Stwórz równość między sobą i innymi - uświadom sobie, że inni są tacy sami jak my w chęci doświadczania szczęścia i tym, że nie chcą cierpienia oraz że szczęście wszystkich innych istot razem wziętych jest ważniejsze niż twe własne. [7] Zastanów się nad niekorzystnymi stronami cieszenia się sobą i korzyściami cieszenia się innymi. [8] Spowoduj faktyczną myśl zamiany siebie z innymi, zamieniając cieszenie się sobą cieszeniem się innymi, i zaniedbywanie innych zaniedbywaniem siebie, [9] Branie: Wyobraź sobie branie w siebie cierpienia innych w formie czarnego światła, trucizny, rodzajów broni lub przerażających istot i wchłoń je wszystkie bez lęku w dół, do samej podstawy swego życia (na wdechu). [10] Wysyłanie: Wyobraź sobie dawanie innym swego własnego ciała, zasobów, potencjału dla dobrobytu, dobrego zdrowia i wszystkich źródeł moralności w formie światła lub w formie czegokolwiek innego czego mogliby chcieć wychodzącego na zewnątrz z ciebie (na wydechu). W procesie wizualizacji myśl, że nastąpiła w związku z tym ulga w cierpieniach wszystkich czujących istot. [11] Stwórz z wielką siłą postanowienie wzięcia na siebie, i to na siebie samego, ciężaru doprowadzenia do dobra i dania ulgi w cierpieniach wszystkich innych czujących istot. [12] Stwórz intencję stania się oświeconym dla dobra wszystkich innych istot. KAGYU SHENPEN OSEL CHOLING P.O. BOX 51113 SEATTLE, WA 98115, USA 11
... W wydaniu tym zawarte są również nauki na temat tworzenia uczucia, współczucia oraz bodhiczitty, altruistycznej intencji osiągnięcia oświecenia oparte w dużym stopniu na naukach Jego Świątobliwości Tenzin Gjatso, Czternastego Dalai Lamy na temat pracy Trzy Główne Aspekty Ścieżki do Najwyższego Oświecenia, napisanej przez Dże Tsong Kapa, dane w Los Angeles w roku 1984.* ---- Lama Taszi Namgjal Od tłumacza: Jak dobroczynną metodą jest "branie i dawanie" możesz się tylko przekonać przez własną praktykę. * Jest to wyjątek z przedmowy do Numeru 12 periodyku Szenpen Osel, którego część stanowi ta praca. Tytuł oryginału: The he Cultivation of Bodhicitta and Taking and Sending By Lama Tashi Namgyal. Tłumaczenie na język polski Janusz Czura. {V-2012-05} Wszystkie wydania Szenpen Ösel dostępne są na www.shenpen-osel.org Jeśli napotkałeś na nieznane terminy, polecam internetowe słowniki pojęć buddyjskich (na przykład: http://mahajana.net/glosariusz/index.html), czy Wikipedię. 12