Marzec/Kwiecień 2018 18 wiadomości Szkoła Podstawowa nr 18 im. I. Krasickiego, 41-200 Sosnowiec, ul. Przyjaciół Żołnierza 1 sp18@sosnowiec.edu.pl Symbole Wielkanocne Wydarzenia szkolne w numerze: szkolny humor wywiad
W NUMERZE 2 OD REDAKTORA W numerze 3 Przedwiośnie 4 Symbole WIelkanocne 5 Wywiad 6 Wydarzenia 9 Zwyczaje Wielkanocne 11 Gorąco polecam 12 Szkolny humor Koniec zimy, Wielkanoc S T R O N I E S P 1 8. S O S N O W I E C. P L 2 Od Redaktora /Kwiecień Marzec 2018 ości wiadom N A 18 I N F O R M C J I f Ferie się skończyły i już na dobre wróciliśmy do szkoły. Szkolne życie toczy się w szybkim tempie. Przed nami piękne Święta Wielkanocne, do e których przygotowujemy się w szkole ielkanocn W le o b (rekolekcje) i w domu (porządki). e Sym nia szkoln Wydarze W tym numerze przypominamy jakie znaczenie mają potrawy, które znajdą się w świątecznych koszyczkach. Niecierpliwie czekamy także na pojawienie się wiosny. Dłuższy dzień, wyższa temperatura niestety przeplatają się z opadami śniegu i zimnem bo przecież w marcu jak w garncu, a kwiecień plecień nr 18 stawowa Szkoła Pod ł Żołnierza Przyjació nowiec, ul. 41-200 Sos l sickiego, im. I. Kra sosnowiec.edu.p sp18@ 1 W I Ę C E J : w numerze mor y hu szkoln d wywia Edytor: Monika Kaczmarska Kontakt: redakcja18@gmail.com 18 wiadomości jest oficjalną gazetką szkolną wydawaną dla Szkoły Podstawowej nr 18 w Sosnowcu. 2
PRZEDWIOŚNIE Już kalendarzowa wiosna. Dzień jest coraz dłuższy, temperatura powoli rośnie Zima niespiesznie nas opuszcza. Wypiera ją przedwiośnie, czyli uzupełniająca pora roku dla klimatu umiarkowanego oddzielająca zimę od wiosny. Charakterystyczne dla przedwiośnia wartości temperatur to 0-5 st. C. Normuje się długość dnia. Trwa coraz dłużej i coraz szybciej zaczyna gonić noc. 21 marca długość obydwu wyrówna się. Co więcej temperatura powietrza powoli zacznie rosnąć, ale ziemia rozmarza powoli. Pierwsze kwiaty, które już wkrótce przebiją się przez zamarzniętą skorupę to oczywiście przebiśniegi. Dla niemal wszystkich roślin o tej porze roku niebezpieczna jest różnica temperatur między dniem a nocą. Gdy świeci słońce ogrzewając grunt, w roślinach, zwłaszcza tych o zdrewniałych pniach (np. drzewach owocowych), zaczynają krążyć soki. Natomiast w nocy, z powrotem przychodzi zmrożenie powierzchni ziemi, co hamuje proces wzrostu i pobudzenia. Ważne, by drzewa, krzewy i kwiaty nie wzrastały zbyt gwałtownie ogrzewane przedwiosennym ostrym słońcem, bo poranny mróz może zniszczyć młode pędy i pąki. Sadownicy dobrze wiedzą, jak uchronić drzewa przed tak gwałtowną zmianą temperatur o tej porze roku. Bielą je w celu ochrony przed nadmiernym nagrzaniem w ciągu dnia, w konsekwencji spowalniając proces budzenia do życia. Słońce o tej porze roku stoi wysoko nad horyzontem i mocno grzeje, dając roślinom sygnał do wzrostu. Jednocześnie często pada, więc nie zabraknie okazji do uchwycenia tęczy. W czasie przedwiośnia powoli topnieje lód i śnieg. Woda z roztopów spływa do zbiorników i cieków wodnych, bo zamarznięty grunt nie jest jeszcze w stanie jej przyjąć. Może to doprowadzić do wylewów i wiosennych powodzi. Aby przywołać wiosnę topi się Marzannę. Marzanna to Mora, Morana, Morena, Marena, Śmiertka, Śmierć, Śmiercicha słowiańska bogini symbolizująca zimę i śmierć. Marzanna to również nazwa kukły przedstawiającej boginię, którą palono bądź topiono, aby przywołać wiosnę. Topienie marzanny w zależności od regionu przybiera różne formy. Zwykle jednak marzanna jest kukłą/lalką, wykonaną często ze słomy, ubraną w strój lokalny, łachmany, albo nawet strój druhny. Marzanna może być upodobniona do młodej panny w wianku, ale też do starej baby. Owa kukła zwykle jest wyprowadzana poza miejscowość przez mieszkańców (Jerzy Pośpiech zauważa, że wcześniej byli to dorośli mieszkańcy i dopiero z czasem, gdy obrzęd przekształcił się w zabawę, do pochodu dołączyli młodzi), często przy śpiewie okolicznościowych piosenek. W zależności od lokalnej tradycji rytuał po przybyciu na miejsce docelowe może mieć różny przebieg czasem najpierw rozszarpuje się lalkę, zdziera z niej ubrania, a następnie topi się ją w jeziorze, rzece, stawie, a nawet kałuży; istnieją również warianty, w których marzanna ulega spaleniu lub też najpierw się ją podpala, a później wrzuca do wody.warto zauważyć, że w niektórych miejscowościach istnieje tradycja męskiego odpowiednika marzanny, czyli marzanioka. 3
SYMBOLE WIELKANOCNE Już wkrótce Święta Wielkanocne, które większości z nas kojarzą się ze świątecznym śniadaniem poprzedzonym poświęceniem pokarmów. W Wielką Sobotę święcimy pokarmy umieszczone w pięknie przyozdobionych koszyczkach. Nieodzownym składnikiem święconki jest oczywiście chleb, jajko, sól i chrzan, wędlina, ciasto oraz wielkanocny baranek. Żaden z pokarmów nie znajdzie się w koszyczku przypadkowo, każdy ma swoje znaczenie. I tak: Chleb w religii chrześcijańskiej symbolizuje Ciało Chrystusa. Ma gwarantować dobrobyt i pomyślność. Jajka są symbolem odradzającego się życia oraz zwycięstwa nad śmiercią. Sól chroni przed zepsuciem oraz symbolizuje oczyszczenie. Dawniej wierzono w jej moc odstraszającą złe moce. Chrzan ma symbolizować witalność i siłę fizyczną. Umieszczony w wielkanocnym koszyczku ma zapewnić zdrowie i sprawność. Wędlina zapewnia zdrowie i płodność. Jest także znakiem, że post dobiegł końca. Do wielkanocnego koszyczka wkłada się zazwyczaj wyroby wieprzowe. Wielkanocna babka w wielkanocnym koszyku jest symbolem umiejętności i dostatku. Najważniejszy, by była przygotowana własnoręcznie. Wówczas powodzenie gwarantowane! Baranek wielkanocny, którego nie może zabraknąć w naszej święconce jest jednym z najbardziej charakterystycznych symboli Wielkanocy. Baranek z czerwoną chorągwią jest sztandarem triumfu, symbolem męki i zmartwychwstania Chrystusa. 4
WYWIAD Dziennikarki: Dzień dobry. Jesteśmy uczennicami klasy VII. Ja mam na imię Eliza, a to jest moja koleżanka Kasia. Chciałyśmy Panu zadać kilka pytań. Dawid Drogosz: Dzień doby. Bardzo mi miło Was poznać, mam nadzieje, że pytania nie będą trudne (uśmiech) Zatem zamieniam się w słuch. Dziennikarki: Jest Pan młodą osobą. Czy może Pan zdradzić swój wiek? Dawid Drogosz: Hmmm,mawia się że człowiek ma tyle lat, na ile się czuje. A ja Wam powiem, że czuję się bardzo młodo :-) Dziennikarki: Jakiego przedmiotu Pan uczy? Dawid Drogosz: W naszej szkole uczę religii. W Liceum Ogólnokształcącym zaś uczę historii wykładanej w języku niemieckim w klasach dwujęzycznych. Dziennikarki: Dlaczego wybrał Pan zawód nauczyciela? Dawid Drogosz: Od zawsze chciałem być nauczycielem. Lubię ludzi, a także przekazywać swoją wiedzę innym. W dzieciństwie moją ulubioną zabawą była zabawa w szkołę właśnie. W rolę moich uczniów wcielali się moi koledzy i koleżanki, a gdy już mieli dość (śmiech). Ustawiałem w swoich szkolnych ławach moje pluszowe maskotki Dziennikarki: Od kiedy pracuje Pan w szkole? Dawid Drogosz: W szkołach różnych typów uczę 7 lat. Dziennikarki: Jak lubi Pan spędzać czas wolny? Dawid Drogosz: W wolnym czasie uwielbiam podróżować i poznawać nowe miejsca. Dziennikarki: Jakie ma Pan hobby? Dawid Drogosz: Przede wszystkim języki obce, których lubię się uczyć. Nieustannie próbuję różnych metod w nauce języków, wyszukuję nowych i na sobie je próbuję. Moim hobby są także NPH czyli nauki pomocnicze historii. Szczególne miejsce zajmuje tu paleografia a więc nauka zajmująca się różnymi rodzajami pisma i jego odczytem. Lubię czytać książki napisane szwabachą tj. odmianą niemieckiego pisma gotyckiego. Dziennikarki: Jaki jest Pana ulubiony kolor? Dawid Drogosz: Raczej nie mam jednego ulubionego koloru. Jeśli miałbym wskazać to kilka czarny, zielony, niebieski. Dziennikarki: Jaka jest Pana ulubiona potrawa? Dawid Drogosz: Jestem smakoszem sałatek w rozmaitej postaci. Dziennikarki: Czy ma Pan domowe zwierzątko? Dawid Drogosz: W chwili obecnej nie mam. Ale moi rodzice, którzy mieszkają w Bieszczadach mają ich całe mnóstwo. Wśród nich dwa pieski, które strasznie lubię. Jeden z nich został przygarnięty ze schroniska. Dziennikarki: Dziękujemy Panu za wywiad i poświęcony czas. Dawid Drogosz: Dziękuję Wam serdecznie i życzę powodzenia w dalszej pracy dziennikarskiej. 5
WYDARZENIA Luty i marzec jak zwykle w 18 bardzo aktywny. Oto krótka fotorelacja z niektórych wydarzeń szkolnych. 21 lutego 2018 roku, gościliśmy w progach szkoły wszystkich, którzy chcieli ją obejrzeć, poznać. W szkole odbył się Dzień Otwarty, podczas, którego wszyscy starliśmy się przyjąć naszych gości jak najserdeczniej. 6
WYDARZENIA 8 marca było kolorowo, wesoło i tanecznie. Tak świętowaliśmy Dzień Kobiet. 7
WYDARZENIA 14 marca 2018 roku mogliśmy obejrzeć niezwykłe Misterium Wielkanocne, które wspaniale podkreślało powagę rekolekcji trwających od 12 marca w naszej szkole. 8
WYDARZENIA ZWYCZAJE WIELKANOCNE Śmigus-dyngus zwyczaj słowiański, zwany także Poniedziałkiem Wielkanocnym lub Lanym Poniedziałkiem. Współcześnie posiada wiele regionalnych nazw. Pojęcie dyngus najprawdopodobniej wywodzi się z języka niemieckiego od słowa dingen, co oznacza wykupywać się,ale dostrzeżono również podobieństwo do niemieckiego słowa dünguuss (kałamarz, chlust wody), natomiast pojęcie śmigus może pochodzić z niemieckiego schmackostern lub polskiego śmigać. Śmigus i Dyngus przez długi czas były odrębnymi zwyczajami. Z czasem tak się zlały ze sobą w jeden, że przestano rozróżniać który na czym polega. Dzisiejszy śmigus-dyngus ma niewiele wspólnego z pierwotnymi tradycjami i w odróżnieniu od poprzedzających go form (Śmigus i Dyngus) jest pisany małą literą. Pierwsze wzmianki o zwyczajach śmigusowodyngusowych w Polsce pochodzą z XV wieku. Początek ludowych zwyczajów obchodzonych w Poniedziałek Wielkanocny jest związana z praktykami Słowian, którzy czcili radość po odejściu zimy i przebudzeniu się wiosny. Śmigus i dyngus przez długi czas były odrębnymi obyczajami. Śmigus głównie polegał na symbolicznym biciu witkami wierzby lub palmami po nogach i oblewaniu się zimną wodą, co symbolizowało wiosenne oczyszczenie z brudu i chorób, a w późniejszym czasie także i z grzechu. Na śmigus nałożył się zwyczaj dyngusowania (dyngowanie), dający możliwość wykupienia się pisankami od podwójnego lania. 9
ZWYCZAJE WIELKANOCNE Dyngus związany był z folklorystycznymi praktykami Słowian poświęconym ekspedycji. Polegał na odwiedzaniu znajomych i przypadkowych osób. Wizytom zazwyczaj towarzyszył poczęstunek, bądź darowizna z zaopatrzeniem na drogę. Słowianie uważali, że oblewanie się wodą miało sprzyjać płodności, dlatego oblewaniu podlegały przede wszystkim panny na wydaniu. W niektórych regionach ustalono, że trzeciego dnia Wielkanocy panny i dziewczęta mają prawo do odwzajemnionego rewanżu za wcześniejsze oblanie ich wodą. Dawniej zwyczaj polewania się wodą znany był głównie na wsi, tam był huczniej obchodzony. Polewanie perfumami nie było jeszcze znane. Dziś śmigus-dyngus jest ruchomym świętem, traktowanym jako zabawa o charakterze ludowym. W odróżnieniu od pierwotnych tradycji wodą oblewa się wszystkich, bez wyjątków. Dla żartów 10 mogą być polewane nawet osoby nieznajome. Zwyczaj przypomina ogółem zabawę w oblewanie się wodą. Jest popularny szczególnie wśród dzieci i młodzieży. Do oblewania stosowane są plastikowe pojemniki (np. butelki z wodą). Wielkanoc jest także okazją do kupienia specjalnych gadżetów, dla dzieci takich jak pistolet na wodę czy balon wodny. W praktyce stosowano perfumy bądź wody kolońskie. Przez niektórych zwyczaj jest krytykowany ze względu na zanik pierwotnych tradycji. Z biegiem czasu oblewanie wodą stało się również do tego stopnia niebezpieczne, że służby porządkowe i prawnicy zaczęli interpretować to jako zakłócanie spokoju. Pisanka ogólna, zwyczajowa nazwa jaja (zwykle kurzego, ale także gęsiego czy kaczego) zdobionego różnymi technikami. Najstarsze pisanki pochodzą z terenów sumeryjskiej Mezopotamii. Zwyczaj malowania jajek znany był w czasach cesarstwa rzymskiego. Na ziemiach polskich najstarsze pisanki, pochodzące z końca X wieku, odnaleziono podczas wykopalisk archeologicznych w pozostałościach grodu na opolskiej wyspie Ostrówek. Wzór rysowano na nich roztopionym woskiem, a następnie wkładano je do barwnika łupin cebuli lub ochry, które nadawały im brunatnoczerwoną barwę. W procesie chrystianizacji pisankę włączono do elementów symboliki wielkanocnej. Obecnie pisanki wykonuje się przed Wielkanocą. Mają symbolizować rodzącą się do życia przyrodę, a w chrześcijaństwie dodatkowo nadzieję wynikającą z wiary w zmartwychwstanie Chrystusa. W zależności od techniki zdobienia, świąteczne jajka mają w Polsce różne nazwy: Drapanki - powstają przez drapanie ostrym narzędziem zewnętrznej barwionej powłoki jajka, technika spotykana głównie w Polsce i Austrii Kraszanki (zwane też malowankami lub byczkami) powstają przez gotowanie jajka w wywarze barwnym, dawniej uzyskiwanym wyłącznie ze składników naturalnych. Używano roślin, które pozwalały na uzyskanie różnych kolorów: brązowy (rudy): łupiny cebuli czarny: kora dębu, olchy lub łupiny orzecha włoskiego żółtozłocisty: kora młodej jabłoni lub kwiat nagietka niebieski: płatki kwiatu bławatka fioletowy: płatki kwiatu ciemnej malwy zielony: pędy młodego żyta lub listki barwinka różowy: sok z buraka Pisanki mają
GORĄCO POLECAM różnobarwne desenie. Powstają przez rysowanie (dawniej: pisanie) na skorupce gorącym roztopionym woskiem, a następnie zanurzenie jajka w barwniku. Jako narzędzi do pisania używano szpilek, igieł, kozików, szydeł, słomek i drewienek. świecy. Oklejanki (naklejanki) są przyozdobione sitowiem, płatkami bzu, skrawkami kolorowego, błyszczącego papieru, tkaniny, również nicią lub włóczką wełnianą itp. Nalepianki powstają przez ozdabianie skorupki jajka różnobarwnymi wycinankami z papieru. Ażurki - pisanki ażurowe są wykonywane z wydmuszek jaj kurzych, kaczych, gęsich i strusich. Technika polega na nawiercaniu w skorupce otworów przy pomocy wiertarki i malutkiego wiertła, miniszlifierki, piaskarki, turbiny dentystycznej, frezarki CNC. Wydmuszka z nawierconymi wzorami jest malowana najczęściej farbą akrylową. W okolicach Koźla (Śląsk Opolski), pisanki wypiekano z ciasta piernikowego i przyozdabiano lukrem. Z tradycyjnych rosyjskich pisanek wywodzą się słynne jaja wielkanocne, wykonywane w końcu XIX w. przez petersburskiego jubilera Petera Carla Fabergé. Jajka wykonywane z kamieni półszlachetnych, łączonymi z metalami szlachetnymi, zdobione technikami jubilerskimi były wykonywane początkowo wyłącznie dla rodziny carskiej. Później wykonywano je również dla innych dostojników, a także powstawały imitacje, wykonywane przez inne firmy. Gorąco polecam. książkę Davida W. Barbera pt. Bach, Beethoven i inne chłopaki, czyli historia muzyki wyłożona wreszcie jak należy. W sposób niezwykle zabawny i przystępny autor przedstawia historię muzyki i kompozytorów klasycznych. Nawet osoby, które nie interesują się muzyką powinny znać największych mistrzów klasyki. Humor, ciekawostki i fakty z życia muzyków podane w sposób ciekawy i humorystyczny sprawią, że nie będziecie się mogli od tej książki oderwać. Autor pokazuje, że ci wielcy i wspaniali muzycy też mieli swoje wady i słabości, a sukces często osiągali dopiero po śmierci. 11
SZKOLNY HUMOR Po poważnej rozmowie z ojcem Tomek postanowił, że solidnie weźmie się za naukę i poprawi wszystkie złe oceny. Podrzucając w górę złotówkę, powiedział sobie: Jeśli będzie reszka pójdę na pływalnię, jeśli orzeł pójdę do kina, a jeśli stanie na kant odrobię zadanie z matmy. - Tato, tato, mucha mi wpadła do herbaty! - nie rób zaraz tragedii, całej szklanki ci przecież nie wypije! - Panie doktorze, niech mi pan powie, co mi dolega, ale nie po łacinie, tylko tak, żebym zrozumiał. - Jesteś leń! - Bardzo pana proszę, niech mi pan to teraz napisze po łacinie, żebym mógł okazać zaświadczenie w szkole! Mama złości się. - Tomaszku, dlaczego nie ukłoniłeś się swojej nauczycielce? - W wakacje?! Mama woła z pokoju: - Krzysiu, co za hałasy wyczyniasz tam w kuchni? - A czy mogłem zbić sześć talerzy po cichu? - To śmieszne, gdy ktoś się nazywa Kowal, a jest kominiarzem, albo Kucharski, a jest piekarzem!... - Co w tym śmiesznego? Ty też się nazywasz Brzytwa, a jesteś tępy! Na lekcji fizyki. - Iksiński, dlaczego najpierw widzimy błysk, a potem dopiero słyszymy grzmot? - Dlatego, proszę pani, że uszy są dalej niż oczy. 18 wiadomości Szkoła Podstawowa nr 18 im. I. Krasickiego, 41-200 Sosnowiec, ul. Przyjaciół Żołnierza 1 sp18@sosnowiec.edu.pl 12