Na kursie w Oxfordzie

Transkrypt

1 G³os Wolsztyñski

2 G³os Wolsztyñski Na kursie w Oxfordzie Widok na Oksford z pa³acu królewskiego Pani Katarzyna Wawrzyñska jest nauczycielk¹ jêzyka angielskiego w gimnazjum w Kêb³owie. Podczas wakacji uczestniczy³a w kursie metodycznym dla nauczycieli w Oksfordzie (Wielka Brytania). Skorzysta³a z propozycji Narodowej Agencji zaj- Christ Church College - dziedziniec muj¹cej siê finansowaniem szkoleñ jêzykowych dla nauczycieli z ca³ego œwiata. Pani Katarzyna pojecha³a tam, aby zapoznaæ siê z nowatorskimi metodami nauczania, poniewa poszukuje metod pracy z uczniami niezmotywowanymi. cd. w numerze Stonehenge - kamienny kr¹g Muzeum Pitt Rivers Sto³ówka Harry'ego Pottera Punting - odpowiednik gondolierów

3 W 73. rocznicê... G³os Wolsztyñski str. 3 Kwiaty sk³ada A. Fornalski Przy Piecie w Przemêcie 31 sierpnia w przeddzieñ 73. rocznicy wybuchu II wojny œwiatowej przed Piet¹ na cmentarzu w Przemêcie ho³d bohaterom tamtych dni odda³y poczty sztandarowe i licznie zgromadzone delegacje z wi¹zankami, kwiatami i zniczami. Jak - co roku - na cmentarzu obecna by³a m³odzie z Zespo³u Szkó³ im. Powstañców Wielkopolskich i z Zespo³u Szkó³ Ponadgimnazjalnych z dyrektorami H. Pohl, Z. Besmann i gronem pedagogicznym. Ponadto swoj¹ obecnoœæ zaznaczyli cz³onkowie przemêckiego Ko³a Przyjació³ Powstania Wielkopolskiego z prezesem A. Fornalskim, przedstawiciele Urzêdu Gminy, a tak e poczet sztandarowy Towarzystwa Gimnastycznego Sokó³ z Perkowa. W krótkim wyst¹pieniu nauczyciel historii z Zespo³u Szkó³ Ponadgimnazjalnych Janusz Fechner powiedzia³, e ta wojna, która mia³a trwaæ 12 godzin, bo sojusznicy mieli przyjœæ Polakom ze wsparciem, poch³onê³a 78 mln istnieñ ludzkich. Polska mimo osamotnienia broni³a siê, 20 wrzeœnia podpisany zosta³ czwarty rozbiór, ale wojna siê nie skoñczy³a. Wkrótce ca³y œwiat pozna³ jej okrucieñstwo. J. Fechner wspomnia³ o obozach zag³ady, poda³ przyk³ad z Chorwacji, gdzie kaci urz¹dzili konkurs. Najlepszy w ci¹gu krótkiego czasu zamordowa³ 1360 osób. By³ szczêœliwy. Wymiar tej wojny to nie tylko pola bitewne, ale równie tragedie osób cywilnych Wojna to jest jak otwarcie drzwi ciemnego pokoju, nigdy nie wiesz co jest w œrodku i co siê wydarzy. Za obecnoœæ wszystkim podziêkowa³a dyrektor szko³y Zdzis³awa Besmann,,Dziêkujê, e przyszliœcie od- daæ ho³d i szacunek tym, co walczyli i ycie oddali. Wa na jest pamiêæ. Myœlê, e oni to widz¹. Alina Napieralska 1 wrzeœnia Mszê Œw. w intencji ofiar II zamówion¹ przez starostwo powiatowe odprawiono w wolsztyñskiej farze Burmistrz A. Rogozinski i przewodnicz¹ca Rady Miasta B. Tuchocka podczas obrad sesji 4 wrzeœnia uhonorowali Oskara Piechockiego, zawodnika klubu kajakowego,,zryw Wolsztyn, listem gratulacyjnym i upominkiem za zdobycie tytu³u M³odzie owego Mistrza Polski.,,Praca trenera i dzia³ania szkoleniowe, a tak e ambicja, determinacja w treningach przynios³y wspania³y rezultat powiedzia³ burmistrz. - To równie wspania³a promocja dla naszego miasta doda³a B. Tuchocka. Oskar Piechocki przyj¹³ gratulacje wraz z yczeniami oczekiwania na dalsze sukcesy. Alina Napieralska Serdeczne podziêkowanie Ksiêdzu Piotrowi, Krewnym, Przyjacio³om, Znajomym, S¹siadom, S¹siadom z dzia³ki, Delegacjom za serce, pomoc i yczliwoœæ w ciê kich dla nas chwilach oraz za liczny udzia³ w ró añcu, Mszy Œw. i pogrzebie Œp. Mieczys³awa Hamrola sk³ada ona z Rodzin¹

4 str. 4 G³os Wolsztyñski Gminna Inauguracja Roku Szkolnego 2012/2013 odby- ³a siê w Gimnazjum nr 1 im. Tadeusza Koœciuszki w Wolsztynie. Po³¹czona by³a z przekazaniem budynku szkolnego po wykonaniu termomodernizacji dachu. W uroczystoœci wziêli udzia³: burmistrz Andrzej Rogozinski, wiceburmistrz Justyna Dyrektor Lucyna Bobiñska Miko³ajewska, przewodnicz¹ca Rady Miejskiej w Wolsztynie Bogus³awa Tuchocka, ks. proboszcz S³awomir Majchrzak, przewodnicz¹ca Komisji Oœwiaty, Sportu i Rekreacji Barbara Bajon, sekretarz Hanna Sitkowska, wizytator Delegatury Kuratorium Oœwiaty w Lesznie Tadeusz Limera, Witold Sk³adanek - kierownik Wydzia- ³u Oœwiaty, Izabela Barska dyrektor GZOEiA, przedstawiciele zwi¹zków zawodowych Teresa Gmerek (NSZZ Solidarnoœæ ) i S³awomir Wieczorek (ZNP), dyrektorzy szkó³ i przedszkoli oraz instytucji zwi¹zanych ze szko³ami, a tak- e m³odzie. Obecni byli wykonawcy termomodernizacji: Tadeusz Piskorz (w imieniu ojca) przedsiêbiorstwo BLACH DEK oraz Andrzej Prokopyk - kierownik budowy tego przedsiêbiorstwa. Pani dyrektor Lucyna Bobiñska witaj¹c goœci i uczniów rozpoczê³a swoje przemówienie s³owami Ksiêgi Koheleta: Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem. Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania tego, co zasadzono. cd. na str. 9 Wszystkim, którzy w tak bolesnych dla nas chwilach dzielili z nami smutek i al, okazali wiele serca, duchowego wsparcia, wspó³czucia i yczliwoœci, wziêli liczny udzia³ w uroczystoœci pogrzebowej Œp. Jadwigi Frankowskiej a w szczególnoœci Ordynatorowi, Lekarzom i Personelowi Oddzia³u Chorób Wewnêtrznych Szpitala w Wolsztynie oraz Powiatowej Wolsztyñskiej Orkiestrze Dêtej za obecnoœæ i uœwietnienie uroczystoœci, Przyjacio³om, Delegacjom, S¹siadom za obecnoœæ, s³owa wsparcia, modlitwê, pamiêæ, intencje mszalne, z³o one wieñce i kwiaty serdeczne podziêkowania sk³adaj¹ Syn Tomasz z Rodzin¹

5 G³os Wolsztyñski str. 5 Do ynki Powiatowe w Os³oninie Do ynki Powiatowe odby³y siê 2 wrzeœnia w Os³oninie (gmina Przemêt). Rozpoczê³a je Msza Œwiêta Dziêkczynna w Sanktuarium Matki Bo ej Ucieczki Grzeszników w Wieleniu, odprawiona przez ks. kustosza Mariana Szymañskiego w koncelebrze z ks. W. P³óciennikiem i o. rektorem A. Bochmem OMI. Z Wielenia korowód przejecha³ do Os³onina, gdzie licznych goœcie powitali wójt gminy Przemêt Dorota Gorzelniak i starosta Ryszard Kurp. Znany ju na naszym terenie zespó³ Tañca Ludowego Politechniki Poznañskiej,,Poligrodzianie poprowadzi³ czêœæ obrzêdow¹ do ynek, podczas której z wieñcami do ynkowymi wkroczyli przedstawiciele gmin i powiatu wolsztyñskiego. Starosta przyj¹³ bochen chleba upieczony z tegorocznych zbiorów i dzieli³ siê z nim, jak to w zwyczaju bywa. Rolnicy przyjêli podziêkowania za ich trudn¹ pracê na roli. Ka de do ynki maj¹ swoje staroœciny i swoich starostów, którymi tym razem byli: Dorota Michalewicz (z Os³onina), Ryszard Buda z Wojciechowa (starostowie starsi) oraz Anna Kaczmarek z T³ok i Damian Torga z Kaszczoru (starostowie m³odsi). Fot. Magdalena Burzyñska

6 str. 6 G³os Wolsztyñski Huzia na jednego Trudno by³o znaleÿæ miejsce na widowni w sali obrad Rady Powiatu, podczas sesji, która odby- ³a siê 27 sierpnia. Obecni byli lekarze, przedsiêbiorcy, duchowni, pracownicy, a tak e mieszkañcy Wolsztyna. Przewodnicz¹cy Rady Janusz Zaj¹c prowadz¹cy obrady przypomnia³, jakie kompetencje ma Rada Powiatu nadzoruj¹ca SPZOZ. A s¹ one ograniczone, jak zaznaczy³ i zaleci³, aby w dyskusji poza nie nie wychodziæ. K. Piasek zaproponowa³ panu przewodnicz¹cemu zrezygnowanie z przewodniczenia obrad, poniewa prowadzi³ spór cywilno prawny z pracownikami SPZOZ i zauwa y³ w tym,,konflikt interesów. Ustawa o Samorz¹dzie Powiatowym umo liwia prowadzenie sesji przez zastêpcê. A temat obrad dotyczy³ SPZOZ. J. Zaj¹c nie przyj¹³ propozycji radnego. Ksiêgowa SPZOZ Iwona Hamrol omówi³a sytuacjê finansow¹ z ostatnich siedmiu miesiêcy. Informacja dyrektor Aleksandry Sibilskiej w sprawie umowy terminowej, a dotycz¹cej stanowiska pracy - doktora K. Ma³uszka, Ordynatora Oddzia³u Chirurgii Ogólnej, Pielêgniarki Naczelnej i Pielêgniarki Oddzia³owej Izby Przyjêæ spotka³a siê z ostr¹ reakcj¹ zebranych osób (wykrzykuj¹cych: hañba, wstyd ). J. Zaj¹c radzi³ pohamowaæ emocje. Dyrektor SPZOZ stwierdzi³a, e post¹pi³a zgodnie ze swoimi uprawnieniami,,,mam prawo do podejmowania decyzji personalnych, kadrowych. Mówi³a o wprowadzeniu w b³¹d i manipulacji. S¹ to sprawy wewnêtrzne dotycz¹ce kadr a uzewnêtrznienie ich bêdzie szkodzi³o szpitalowi. Dyrektor powiedzia³a: Lekarze chirurdzy z³o yli doniesienie do Prokuratury w Poznaniu, e organizacja szpitala mo e mieæ wp³yw na zagro enie zdrowia i ycia pacjentów. Wobec tego zg³oszenia powiadomiono Ministerstwo Zdrowia, które nakaza³o wojewodzie wszczêcie kontroli zgodnie ze swoimi uprawnieniami. Kontrola w SPZOZ siê odby³a. To protokó³ -wykaza³ nieprawid³owoœci ze strony lekarzy. One nie podlegaj¹ jak zapowiedzia³a dyrektor - jakimkolwiek zastrze eniom i wyt³umaczeniom co do rangi tej nieprawid³owoœci oraz w takim charakterze zosta³y powiadomione Prokuratura Poznañska i Wolsztyñska oraz Izba Lekarska. One okreœl¹ z jakiego ramienia i w jakim charakterze bêd¹ rozstrzygane. Dyskusjê zarz¹dzon¹ przez przewodnicz¹cego rozpocz¹³ J.Mrozkowiak pytaniem : Jaki by³ powód odwo³ania doktora K. Ma³uszka z funkcji ordynatora? Nie s¹dzê, aby brak kilku podpisów i piecz¹tek spowodowa³, e musia³a Pani zawiadomiæ Prokuraturê (...) to ikona szpitala podkreœli³ radny, którego wypowiedÿ przyjêto oklaskami. Dyrektor A. Sibilska: Nie zwolni- ³am doktora Ma³uszka, odwo³a³am ze stanowiska ordynatora, a to s¹ dwie ró ne sprawy. Zrobi³am to zgodnie z prawem. J. Mrozkowiak docieka³: Mo e prowodem by³o szukanie dziury w Dyrektor SPZOZ A. Sibilska odpowiada na pytania Sesja wzbudzi³a du e zainteresowanie ca³ym. W odpowiedzi radny us³ysza³, e protokó³ zawiera informacje o ponad 230 nieprawid³owoœciach dotycz¹cych lekarzy z oddzia³u chirurgicznego. Radny Roman Andrys dementowa³ dochodz¹ce do niego g³osy, jakoby komisja zdrowia zajmowa³a siê zwolnieniami w szpitalu. By³a to decyzja pani dyrektor, za któr¹ nie odpowiadamy. Wiele pytañ do dyrektor mia³ radny Krzysztof Piasek, dla którego z protoko³u pokontrolnego niewiele wynika. Pyta³, czy dyrektor wnios³a swoje zastrze enia, jak zamierza realizowaæ uwagê z protoko³u dotycz¹cego zastêpcy dyrektora ds. lecznictwa (jej czas pracy 36 go-

7 dzin, w rozliczeniu miesiêcznym 9 godzin w siedzibie zleceniodawcy), co uniemo liwi realizacjê czynnoœci przewidzianych dla zastêpcy dyrektora do spraw lecznictwa. Pyta³ te m.in. o kontrolê wewnêtrzn¹, która wy³apa³aby brak piecz¹tek, telefonów itp. Zaznaczy³, e ranga uchybieñ, zaznaczonych w protokole jest œmieszna. Dyrektor A. Sibilska radzi³a nie bagatelizowaæ tego protoko³u. Zapewni³a radnego, e osoby, o których wspomnia³ rozmawia³y bezpoœrednio z kontroluj¹cymi i wyjaœni³y sprawy dotycz¹ce dzia³alnoœci w karcie kontroli. Stwierdzi³a, e ka dy z lekarzy bezpoœrednio nadzoruje swój personel i odpowiada za to, eby dokumentacja by³a nale ycie prowadzona, aby nie nara aæ szpitala na dalsze postêpowanie karne wobec lekarzy, dotycz¹ce b³êdów w sztuce medycznej, bo wtedy dokumentacja medyczna idzie na pierwszy ogieñ do sprawdzenia. Mówi³a o przeprowadzonych szkoleniach, rozmowach, pismach, które wed³ug niej nic nie da³y, bo kontrole wykazywa³y te same b³êdy, które wskaza³ NFZ. Te upomnienia te nic nie da³y. Poprosi³a te o mo liwoœæ odpowiedzi na pytanie K. Piaska na piœmie. Radny nie czu³ siê usatysfakcjonowany odpowiedziami, poniewa stwierdzi³, e to my ponosimy konsekwencje finansowe, za decyzje SPZOZ. K. Piasek zapyta³, czy dyrektor skorzysta³a z prawa wniesienia uwag do pokontrolnego protoko³u. Dyrektor A. Sibilska z³o y³a uwagi i odpowiedzi. Nie zosta³y one zatwierdzone i uwzglêdnione. J. Kolesiñski chcia³ wiedzieæ, czy dyrektor przed podjêciem decyzji o odwo³aniu ze stanowisk stosowa- ³a ostrze enia, nagany... Dyrektor przyzna³a, e by³y rozmowy, sposoby dyscyplinowania podw³adnych. Te osoby maj¹ wpisane notatki s³u bowe nieprawid³owoœci mieli naprawiæ. Radni dopytywali o skutki finansowe tej kontroli, przypomnieli, e za uchybienia NFZ na³o y³ karê i czy G³os Wolsztyñski na innych oddzia³ach wyst¹pi³y tego typu nieprawid³owoœci, oraz czy zastosowano kontrolê wewnêtrzn¹. Dyrektor SPZOZ odpowiadaj¹c radnym wyjaœni³a, e ordynator, pielêgniarka naczelna, pielêgniarka, pojedynczy pracownik maj¹ w pe³ni odpowiedzialnoœæ prawn¹ za to, co robi¹, pisz¹. Czy to za ma³o? Jeœli prowadzi siê z nimi rozmowy, dyscyplinuje i otrzymuje siê zapewnienie o naprawie b³êdów? Czy ko³o nich nale y postawiæ drug¹ osobê, która nadzorowaæ bêdzie ich pracê? pyta³a dyrektor. To s¹ osoby na stanowiskach. Przyzna³a, e,,kontrola mia³a wykazaæ moje nieprawid³owoœci, nie wykaza³a ani jednej, a wykaza³a innych osób. Stwierdzi³a, e dokumenty trzeba wype³niæ prawid³owo, bo to dowód naszej pracy. W trakcie dyskusji radnych powraca³a sprawa zastêpcy dyrektora do spraw medycznych. Janusz Mrozkowiak wyst¹pi³ z oœwiadczeniem w sprawie odwo³ania dyrektor SPZOZ. W. Leœnik postulowa³ o zajêcie w omawianych sprawach stanowiska Rady Spo³ecznej SPZOZ. R. Kurp, jako przewodnicz¹cy tej Rady zapowiedzia³ zwo³anie jej. Zapyta³ pani¹ dyrektor, czy podejmuj¹c 22 sierpnia decyzjê o odwo- ³aniu ze stanowisk wspomnianych wczeœniej osób, konsultowa³a to z kimkolwiek z Zarz¹du Powiatu. A. Sibilska:,,Nie konsultowa³am, poniewa dotyczy to personalnych poci¹gniêæ, a to jest wy³¹cznie suwerenna decyzja dyrektora. A S. Piosik mówi³ g³ównie o realizacji bud etu, którym zajmowa³a siê Komisja Bud etowa i Infrastruktury. Odnosz¹c siê do protoko³u pokontrolnego powiedzia³:,,gdybyœmy z tych uchybieñ odrzucili brak podpisów, to uchybieñ by³oby bardzo ma³o. Przewodnicz¹cy J. Zaj¹c nie podda³ pod g³osowanie oœwiadczenia, które przedstawi³ J. Mrozkowiak. Odda³ glos przys³uchuj¹cym siê obradom, prosz¹c o zadawanie pytañ. K. Lisiewicz (WBW) zaznaczy³, e str. 7 podzieli siê refleksj¹. Stwierdzi³ miêdzy innymi: Finanse s¹ wa ne w firmie, ale wa niejsza jest atmosfera. A jej nie jest w stanie poprawiæ obecna dyrektor. Dyrektora ³atwo zast¹piæ, fachowców nie. Lekarz Maciej Bardan zaznaczy³, e jego refleksje bêd¹ przyd³ugie i rzeczywiœcie takie by³y (kilka stron maszynopisu). Przypomnia³ w¹tki konfliktowe (o których ju pisaliœmy) miêdzy innymi: próbê likwidacji dy urów pod telefonem dla zabiegowców, reorganizacjê czasu pracy lekarzy, co mog³o spowodowaæ niewypracowanie kontraktów i zagro enie bezpieczeñstwa zdrowia pacjentów. Sposób przeprowadzenia konkursu na OIOM-ie. Skrytykowa³ organizacjê pracy anestezjologów. Przypomnia³ panu staroœcie, e na sesji 28 czerwca 2012 chwali³ pani¹ dyrektor, e obni y- ³a na wspomnianym oddziale koszty osobowe o 12 tysiêcy z³otych miesiêcznie. Co spowodowa³o, e w miejsce 4-5 lekarzy, pracuje 2 lub 3, którzy jednoczeœnie pracuj¹ w kilku miejscach w szpitalu. I to wp³ywa na bezpieczeñstwo. Doktor Bardan mówi³ o braku wspó³pracy pani dyrektor z Rad¹ Pracowników, której przedstawicielem jest chirurg Marek Firlej. Dyrektor nie konsultowa³a z Rad¹ zmian personalnych, o czym informowano Radê Powiatu i Radê Spo³eczn¹ SPZOZ. Wytkn¹³ pani dyrektor obarczanie lekarzy dodatkow¹ prac¹ w Izbie Przyjêæ. W sprawie odwo³ania doktora Ma³uszka ze stanowiska ordynatora, pan M.Bardan widzi zwi¹zek z raportem pokontrolnym, poniewa jak powiedzia³: W obecnoœci Pani Radcy Prawnej, przedstawi³a Pani swoje oburzenie wynikaj¹ce z wniosków pokontrolnych. Ustosunkowa³ siê do 12 zarzutów pokontrolnych dotycz¹cych: braku podpisów, braku wpisu godziny przyjêcia pacjenta na oddzia³, braku piecz¹tki, wezwania lekarza do operacji, gdy nie mia³ dy uru pod telefonem, co wed³ug niego œwiadczy³o o odpowiedzialnoœci zespo³u lekarskiego; udzielania œwiadczeñ w Izbie Przy

8 str. 8 jêæ poza godzinami i dy urami pod telefonem, braku godziny zakoñczenia operacji (jeden przypadek na 105 zabiegów) oraz podpis na liœcie obecnoœci podczas urlopu. Doktor M. Bardan zwróci³ siê do zebranych: Czy s¹ to nieprawid³owoœci takiego kalibru, e kwalifikuj¹ siê do wszczêcia postêpowania prokuratorskiego. Powiedzia³ te Oddaj¹c raport do Prokuratury sama Pani na siebie donosi. Przypomnia³, e konkurs na zastêpcê dyrektora by³ og³oszony trzykrotnie. Wobec tego pani dyrektor wskaza³a osoby wakatuj¹ce stanowisko i ta kandydatura otrzyma³a jednog³oœnie negatywn¹ opiniê komisji konkursowej z wicestarost¹ na czele. Zastêpca dyrektora do spraw lecznictwa SPZOZ ordynatorom nie udostêpni³a swojego numeru telefonu, twierdz¹c, e jej obecnoœæ jeden raz w tygodniu po dwie godziny w zupe³noœci wystarcza do rozwi¹zywania problemów. Na marginesie doda³, e zastêpca dyrektora do spraw lecznictwa jest najbli sz¹ krewn¹ pani radcy prawnej szpitala. Zarzuci³ równie, e dyrektor zg³asza zastrze enia do raportu, a wyci¹ga konsekwencje personalne wobec Ordynatora Oddzia³u Chirurgicznego, Naczelnej Pielêgniarki i Pielêgniarki Oddzia- ³owej Izby Przyjêæ do Prokuratury. Przypomnia³, e Dyrektor nie mia- ³a nigdy merytorycznych uwag i zarzutów do doktora Ma³uszka, do sposobu kierowania i zarz¹dzania oddzia³em, kontrakt NFZ by³ zawsze wzorowo wypracowany. Wielokrotnie chwali³a Pani w ró nych gremiach osobê Pana doktora, mówi³a Pani o Jego zaanga owaniu i gotowoœci pomocy, szczególnie kiedy istnia³ wakat na stanowisku zastêpcy dyrektora do spraw lecznictwa. Wyrazi³ al do starosty i do radnych, e mimo argumentów lekarzy stali za dyrektor murem. W imieniu lekarzy domaga³ siê wycofania decyzji personalnych oraz odwo³ania pani dyrektor Aleksandry Sibilskiej ze stanowiska dyrektora szpitala. Zwróci³ siê te do pani dyrektor w imieniu lekarzy: Jeœli jest pani honorowa proszê zrezygnowaæ z G³os Wolsztyñski zajmowanego stanowiska i przestaæ szkodziæ naszemu szpitalowi. Pani Miros³awa Szlem podzieli³a siê swoimi ostatnimi prze yciami, to dziêki doktorowi Ma³uszkowi przesz³a szczêœliwie zabieg, zaobserwowa³a ile pracy maj¹ pielêgniarki na oddziale. Wyrazi³a wdziêcznoœæ doktorowi i anestezjologowi, którego nazwiska nie pamiêta³a. Ksi¹dz Marian Szymañski, kustosz Sanktuarium w Wieleniu, nie szczêdzi³ s³ów uznania dla doktora Ma³uszka, który udzieli³ pomocy jemu, a tak e ludziom, którzy byli w potrzebie. Powiedzia³, e najwa niejsze jest serce i to, co siê sta- ³o, jest krzywdz¹ce dla pana doktora. Krzysztof Piotrowski zapyta³ pani¹ dyrektor, czy ma wizjê rozwoju szpitala, jako prawnik uwa- a, e zarzuty merytoryczne zawarte w protokole s¹ niewiele warte. Dyrektor Sibilska powtórzy³a wczeœniejsze ju stwierdzenia: Pan doktor nie zosta³ zwolniony powiedzia³a, e bêdzie pe³ni³ funkcjê starszego asystenta. Jan Kozio³ek mówi³ o rosn¹cym napiêciu w spo³eczeñstwie, zarzuci³ J. Zaj¹cowi odmówienie przyjêcia oœwiadczenia. Pyta³ - co bêdzie dalej? Opinia idzie w œwiat. Proszê poddaæ oœwiadczenie pod g³osowanie, a to umo liwi Zarz¹dowi podjêcie decyzji o odwo³aniu pani dyrektor. J. Zaj¹c broni³ siê przed poddaniem oœwiadczenia pod g³osowanie, zapewniaj¹c, e traktuje sprawy powa nie i chce j¹ rozwi¹zaæ. J. Lisiecki zauwa y³, e dziœ trudno zdobyæ sprzêt medyczny i pieni¹dze na niego. Fundacje Miêdzynarodowe maj¹ pieni¹dze, ale musz¹ mieæ pewnoœæ, gdzie ten sprzêt trafi i czy jest pod nadzorem. Gwarantem by³ doktor Ma³uszek. Kto wam pomo e? zapyta³ (od redakcji: Rotary Club by³ sponsorem sprzêtu medycznego w wolsztyñskim szpitalu). Danuta Karcz wyjawi³a, e by³a w podobnej sytuacji, co pan doktor dwadzieœcia lat temu. Pracowa³a w pañstwowej firmie, firma upad³a Ja sobie poradzi³am, doktor sobie te poradzi. A co bêdzie za pó³ roku?. Krzysztof Piasek powo³uj¹c siê na s³owa M. Bardana, który odniós³ siê do wszystkich uchybieñ zapyta³, czy dyrektor by³aby sk³onna do wycofania decyzji o odwo³aniu doktora z funkcji ordynatora. Dyrektor ma siê ustosunkowaæ do wszystkich uwag odczytanych przez doktora Bardana na piœmie. Micha³ Nowak z³o y³ formalny wniosek o rozszerzenie punktu obrad, maj¹ce na celu zajêcie stanowiska na temat oœwiadczenia, opowiadaj¹cego siê za odwo³aniem pani dyrektor ze stanowiska. G³osowanie radnych o rozszerzenie popar³o piêtnastu radnych, jeden wstrzyma³ siê. Po kolejnej przerwie obecny na sesji pose³ PO Kilion Munyama powiedzia³, e z zadowoleniem uczestniczy w sesji i e widzi chêæ dialogu. yczy³ rozwi¹zania tego problemu. Burmistrz A. Rogozinski podzieli³ wiêkszoœæ ocen pracy pana Ma- ³uszka jako ordynatora. Zada³ pytanie Zarz¹dowi, czy po zapoznaniu siê z protoko³em pokontrolnym Zarz¹d Powiatu, jako organ nadzoruj¹cy, zaj¹³ jakieœ stanowisko w sprawie decyzji podjêtej przez pani¹ dyrektor. Starosta R. Kurp powiedzia³, e przedstawi³ w ca³oœci protoko³ na Zarz¹dzie Powiatu. Zarz¹d nie podj¹³ adnych decyzji, wiedz¹c, e dziœ na sesji bêdzie ten problem poruszany. Radni przyjêli wniosek o g³osowanie imienne w sprawie wspomnianego oœwiadczenia opowiadaj¹cego siê za odwo³aniem pani A. Sibilskiej z funkcji dyrektora SPZOZ. Piêtnastu radnych (w tym cz³onkowie Zarz¹du Powiatu) opowiedzieli siê za przyjêciem oœwiadczenia, radny W. Leœnik wstrzyma³ siê od g³osu. Anna Domagalska PS. Patrz te Bez os³onek str. 27. Na konferencji prasowej 30 wrzeœnia starosta poinformowa³, e wszcz¹³ procedurê odwo³ania pani dyrektor.

9 W Gimnazjum nr 1 cd. ze str. 4 G³os Wolsztyñski str. 9 Dyrektor Gimnazjum Lucyna Bobiñska wspomnia³a, e w ubieg³ym roku szkolnym gimnazjaliœci odnieœli wiele sukcesów w konkursach matematycznych, literackich, poetyckich i plastycznych na etapach gminnych, powiatowych, wojewódzkich i ogólnopolskich. Sukcesy odnieœli te sportowcy. A wszystko za spraw¹ rzetelnej pracy uczniów i ich nauczycieli. Na te osi¹gniêcia mia³a wp³yw atmosfera szko- ³y. Dyrektor przypomnia³a, e w 1999 roku,,dwójkê przekszta³cono w Gimnazjum nr 1. Zmieni³o siê wiele, ale pozosta³a,,atmosfera nauki i patriotycznego wychowania, a tak e wartoœci - Bóg, Honor i Ojczyzna - bêd¹ zawsze aktualne. W szkole wyremontowano klasy, wymieniono okna, instalacje, jest gazowe ogrzewanie, ale potrzeb jeszcze du o. Prace remontowe wykonuje siê we w³asnym zakresie zaznaczy³a dyrektor. W czasie prac zwi¹zanych z termomodernizacj¹ znaleziono przedwojenne dokumenty. S¹ to: gazeta z 1904 roku oraz niemieckojêzyczne dokumenty z 1895 roku. Materia³y te przekazano do wolsztyñskiego Muzeum Marcina Ro ka. Termomodernizacja to przedsiêwziêcie zrealizowane przez w³adze samorz¹dowe. Burmistrz A. Rogozinski poinformowa³, e w ca³ej gminie Wolsztyn naukê rozpoczyna 2323 uczniów w szko³ach podstawowych, z czego 345 dzieci uczêszczaæ bêdzie do oddzia³ów przedszkolnych dzia³aj¹cych przy tych szko³ach, czyli tzw. zerówek funkcjonuj¹cych w systemie 5- i 9- A. Rogozinski i Tomasz Piskorz przekazuj¹ pani dyrektor pami¹tkow¹ dachówkê (byæ mo e z 1904 roku) ze stosownym grawerem godzinnym. W gimnazjach w roku szkolnym 2012/2013 uczyæ siê bêdzie 1090 osób. Obserwuje siê spadek liczby uczniów. Przek³ada siê to na malej¹c¹ liczbê oddzia³ów w poszczególnych szko³ach, która jest w tym roku o 6 mniejsza. Opiekê nad nasz¹ m³odzie ¹ szkoln¹ sprawuje kilkuset nauczycieli (350 etatów) oraz pracownicy obs³ugi i administracji ( 127,5 etatów). A. Rogozinski omówi³ inwestycje wykonane podczas wakacji w placówkach oœwiatowych. yczy³ wszystkim osobom zwi¹zanym ze szkolnictwem oraz uczniom satysfakcji z pracy i dobrych wyników w nauce. Podziêkowano nauczycielom obchodz¹cym jubileusze: Marii Grubiñskiej (35 lat - przesz³a na emeryturê), Ewie Ratajczak (30 lat pracy - dyrektor Przedszkola nr 1), Gra ynie Kramarek (25 lat pracy - by³a dyrektor Szko³y w Adamowie). Podziêkowano by³ym dyrektorkom - w Patryk Krawczyk, dziœ T³okach Ewie Liebner i w D¹browie El biecie Wieczorek. W. ju licealista, œpiewa³ piosenki Franka Sk³adanek zwróci³ siê do Sinatry i znakomicie uczniów, by z rozwag¹ wybierali szko³y po ukoñczeniu gim- prowadzi³ program nazjum. Poinformowa³, e przy ZSZ powsta³o liceum sportowe preferuj¹ce pi³kê rêczn¹ oraz technikum mechatroniczne. W Zespole Szkó³ Zawodowych powodzeniem cieszy³y siê Technikum Hotelarskie i Mechanizacji Rolnictwa. Pani dyrektor podziêkowa³a wszystkim, którzy przyczynili siê do remontu dachu i wrêczy³a upominki. Program artystyczny ukaza³ talenty gimnazjalistów i absolwentów tej szko- ³y. Scenki nie tylko z ycia szko³y rozbawi³y publicznoœæ. Scena fina³owa dowcipnego programu przygotowanego pod kierunkiem pani Miros³awy Filipowiak Anna Domagalska fot. Stanis³aw Domagalski

10 str. 10 G³os Wolsztyñski Ma swoje miejsce... Mszê Œw. koncelebrowa³ ks. arcybiskup Stanis³aw G¹decki - Metropolita Poznañski W piêkny sierpniowy dzieñ odby³a siê uroczystoœæ nadania skweru imienia T. Lercha. Rozpoczê³a j¹ Msza œw. w Kaplicy Sióstr pod przewodnictwem Metropolity Poznañskiego, ks. arcybiskupa Stanis³awa G¹deckiego. Uczestniczyli w niej ksiê a (wychowankowie Ni szego Seminarium Duchownego ), absolwenci, którzy wybrali drogê œwieck¹, cz³onkowie chóru,,lutnia, mieszkañcy obecnego i dawnego Wolsztyna nale ¹cy do Krucjaty Eucharystycznej, w³adze miasta, powiatu. Ksi¹dz arcybiskup przypomnia³ yciorys ks. Lercha, kap³ana, który zmaga³ siê w trudnym okresie komunistycznym o utrzymanie seminarium w Wolsztynie. 1 IX 1960 roku wyprowadzono religiê ze szkó³, a 6 wrzeœnia tego roku zamkniêto seminarium. Skwer im. Teodora Lercha po³o ony tu przy dawnym seminarium upamiêtni tego wybitnego kap³ana. Tablicê poœwiêci³ ks. arcybiskup S. G¹decki, a wartê przy niej pe³nili harcerze (patrz str. 1). W Wolsztyñskim Domu Kultury W³odzimierz Chrzanowski - pomys³odawca nazwania skweru imieniem kap³ana prowadzi³ uroczystoœæ, a goœci powita³ ksi¹dz kanonik S³awomir Majchrzak - proboszcz parafii farnej, na terenie której funkcjonowa³o seminarium. Niezwykle ciekawe wyk³ady wyg³osili absolwenci NSD. Temat wyk³adu ks. prof. dr. hab. Anzelma Weissa brzmia³:,,miejsce ks. Teodora Lercha w powojennej historii parafii farnej, jego religijny i kulturotwórczy wk³ad, a prof. dr hab. Sylwester Dworacki przedstawi³,,nsd w Wolsztynie, a integralna formacja m³odych serc. Piêkny, refleksyjny monta s³owno muzyczny, odwo³uj¹cy siê tak e do ycia ksiêdza Lercha przedstawi³a m³odzie wolsztyñskiego liceum. Muzeum Regionalne przygotowa³o interesuj¹c¹ wystawê poœwiêcon¹ ks. Teodorowi Lerchowi. Z wielkim zainteresowaniem wolsztynianie, dziœ mieszkañcy ró nych czêœci Polski, ogl¹dali zdjêcia na wystawie, wyszukuj¹c siebie i swoich bliskich. W ogrodzie muzeum przy kawie toczy³y siê rozmowy, wracano do przesz³oœci, choæ trudnej, lecz dla dzieci i m³odzie y zrzeszonej w Krucjacie Eucharystycznej, kierowanej przez ksiêdza Lercha jak e beztroskiej. W uroczystoœci wziêli te udzia³ przedszkolacy z przedszkola prowadzonego przez siostry Bratanica ks. T. Lercha Magdalena KuŸniak sk³ada kwiaty przy tablicy poœwiêconej stryjowi

11 G³os Wolsztyñski str. 11 Wystawa w Muzeum cieszy³a siê ogromnym zainteresowaniem Prezentacja s³owno-muzyczna w wykonaniu m³odzie y licealnej W wydaniu okolicznoœciowym,,bo y Dar ks. Teodor Micha³ Lerch ( ) opracowanym przez W. Chrzanowskiego opublikowane s¹ wspomnienia absolwentów NSD. O ksiêdzu Lerchu pisz¹ miêdzy innymi ksi¹dz kardyna³ Z. Grocholewski (absolwent roku 1957) - Prefekt Kongregacji Edukacji Katolickiej, ks. bp. S. Napiera³a (absolwent z roku 1955), ks. bp Józef Zawitkowski (uczeñ NSD nego dnia. Wybiera³ siê z ksiêdzem Lerchem do zaprzyjaÿnionych oblatów w Obrze. Tu przed wyjazdem przyszed³ cz³owiek prosz¹c, by ksi¹dz Lerch zawióz³ jego dziecko do chrztu, poniewa nie mia³ czym. Ksi¹dz bez s³owa to uczyni³, mówi¹c, e jego tak e odwiezie z koœcio³a. Prosi³ tylko, aby zadzwoniæ do oblatów, e siê spóÿni¹. Ks. W. Okoniewski By³ zaskoczony tak szybk¹ reakcj¹. W uroczystoœci wziê³a udzia³ bratanica ksiêdza Lercha Magdalena KuŸniak, która podziêkowa³a za jeden - jak powiedzia³a -,,najpiêkniejszy dzieñ w jej yciu. Anna Domagalska Damian Sarbak, Mariusz Przyby³a Na pierwszym planie ks. abp senior Juliusz Paetz (absolwent Ni szego Seminarium Duchownego w Wolsztynie) podczas zwiedzania wystawy w l ) i wielu innych. To by³a interesuj¹ca, pe³na bogatych informacji, prze yæ uroczystoœæ. Ubogacili j¹ swoimi wspomnieniami ks. pra³at W. Okoniewski i ks. doktor Jan Bogumi³ Stachowiak, pochodz¹cy z T³ok. Wracali do czasów seminaryjnych, dziel¹c siê ciekawostkami z ycia w Wolsztynie. Ks. Okoniewski opowiedzia³ scenkê, jaka mia³a miejsce pew- Ze smutkiem zawiadamiamy, e w dniu 14 sierpnia br. zmar³a we Wroc³awiu œp. Maria Rogalewska Wysocka wychowanka Gimnazjum im. Marsza³ka Pi³sudskiego w Wolsztynie. Nabo eñstwo a³obne zosta³o odprawione w koœciele pw. œw. Faustyny na Biskupinie we Wroc³awiu. Urnê z prochami z³o ono w grobie rodzinnym. Marylê egnaj¹ Kole anki z Anglii i Polski

12 str. 12 G³os Wolsztyñski Jarmark Miodowy w Skansenie Uroczysta Msza Œw. Dar o³tarza - pascha³ wykonany z wosku pszczelego Odznaczenie zas³u onych pszczelarzy Przy stoiskach z wyrobami pszczelarskimi 5 sierpnia w Skansenie Budownictwa Ludowego w Wolsztynie odby³ siê XXIV Jarmark Miodowy, zorganizowany przez Rejonowy Zwi¹zek Pszczelarzy w Lesznie oraz Ko³o Pszczelarzy w Wolsztynie. Uroczystoœæ rozpoczê³a siê Msz¹ Œw., odprawion¹ przez o. dr. Paw³a Zaj¹ca OMI, który tak e wyg³osi³ kazanie. Muzyczn¹ oprawê zapewni³a Wolsztyñska Powiatowa Orkiestra Dêta. Podczas oficjalnej czêœci by³y przemówienia okolicznoœciowe, a tak e odznaczono pszczelarzy. Wœród nich Z³ot¹ Odznak¹ Polskiego Zwi¹zku Pszczelarstwa uhonorowano Lucjana G³owiñskiego, Srebrn¹ Odznak¹ Piotra Nowaka a Br¹zow¹ Odznak¹ - Marka Nikonowicza. W skansenie dla zwiedzaj¹cych przygotowano wiele atrakcji. Wyst¹pili: Zespó³ Pieœni i Tañca Kêb³owo, chór mêski Tuchorzacy, zespó³ z WDK i œwietlicy œrodowiskowej z Kie³pin. Dla dzieci zorganizowano konkursy i zawody sportowe. W skansenie prezentowano stoiska z wyrobami pszczelarskimi i sprzêtem pszczelarskim. Powodzeniem cieszy³o siê stoisko edukacyjne brata Zdzis³awa Cieœli z Obry. fot. Stanis³aw Domagalski, Robert Staszewski

13 G³os Wolsztyñski str. 13 Na kursie w Oksfordzie cd. ze str. 2 Pani Katarzyna Wawrzyñska jest nauczycielk¹ jêzyka angielskiego w Gimnazjum w Kêb³owie. Podczas wakacji uczestniczy³a w kursie metodycznym dla nauczycieli w Oksfordzie (Wielka Brytania). Skorzysta³a z propozycji Narodowej Agencji zajmuj¹cej siê finansowaniem szkoleñ jêzykowych dla nauczycieli z ca³ego œwiata. Pani Katarzyna pojecha³a tam, aby zapoznaæ siê z nowatorskimi metodami nauczania, poniewa poszukuje metod pracy z uczniami niezmotywowanymi. Postanowi³am dowiedzieæ siê szczegó³ów dotycz¹cych tego kursu w Wielkiej Brytanii. Wyniki tegorocznych egzaminów gimnazjalnych w roku szkolnym 2011/2012 nie wypad³y dobrze w porównaniu z innymi szko³ami w gminie. - Rzeczywiœcie, tegoroczne wyniki czêœci jêzykowej by³y s³abe. Czym to jest spowodowane? Czy zna Pani przyczynê? - Uwa am, e najwa niejsz¹ przyczyn¹ jest brak motywacji. Tegoroczni absolwenci byli uczniami uwa aj¹cymi naukê jêzyka obcego za niepotrzebny obowi¹zek. Nie czuli potrzeby nauki, nie widzieli jej sensu, a ponadto rodzice nie potrafili (lub nie chcieli) ich zmobilizowaæ twierdz¹c, e to, czego uczniowie naucz¹ siê w czasie lekcji musi wystarczyæ, nie rozumiej¹c, e przy obecnym systemie edukacyjnym jest to niemo liwe. A s³ówek uczeñ musi nauczyæ siê sam! Z tego wzglêdu postanowi³am skorzystaæ z kursu finansowanego ze œrodków Unii Europejskiej, by poznaæ metody, których byæ mo e nie znam, a które mog³yby pomóc w pracy z uczniami. Uwa am, e nauczyciel nie widz¹cy efektów swojej pracy, a daj¹cy z siebie wiele, powinien szukaæ nowych rozwi¹zañ. Kurs w Oksfordzie spe³ni³ Pani oczekiwania? - Spe³ni³ w ka dym stopniu. Kurs prowadzony by³ przez dwie doœwiadczone i pe³ne energii nauczycielki, które zapozna³y nas z nowatorskimi metodami nauczania. Jedna z nich bazowa³a na technologii komputerowej, czyli stosowaniu stron internetowych do nauki s³ownictwa. Na przyk³ad, ucz¹c s³ownictwa zwi¹zanego z jedzeniem wyœwietla- ³a je na monitorze w formie owocu lub warzywa, o którym by³a mowa. Uczniowie s¹ raczej wzrokowcami i w ten sposób ³atwiej im zapamiêtaæ te pojêcia. Oczywiœcie takich pomocnych stron by³o wiele. Czy Pani mo e teraz tê metodê wskazan¹ przez angielsk¹ nauczycielkê wykorzystaæ w swojej szkole? Dysponuje Pani komputerami? - Nasze Gimnazjum dysponuje pracowni¹ komputerow¹, w której odbywaj¹ siê lekcje informatyki. W swojej klasie ma Pani choæ jeden komputer? - Niestety, nie. Czasami przynoszê w³asny komputer. Tak wiêc nie bêdzie Pani mog³a wprowadziæ tych metod. Z jakimi metodami zapozna³a Pani¹ druga nauczycielka prowadz¹ca kurs? - By³y to metody bardziej tradycyjne: praca z tekstem, uzupe³nianie tekstów, wykorzystanie piosenek (co stosujê). Pokaza³a, jak uatrakcyjniæ æwiczenia gramatyczne. Czyli warto by³o pojechaæ na ten kurs? - Oczywiœcie! Uwa am, e nie ma lepszej metody doskonalenia zawodowego dla nauczyciela anglisty, jak wyjazd do kraju anglojêzycznego na tego typu kurs. Czy w kursie uczestniczyli nauczyciele tylko z Polski? W mojej grupie by³o 10 nauczycielek: dwie z Czech, piêæ z Hiszpanii, jedna z Portugalii oraz dwie z Polski. Nasza grupa bardzo siê zgra³a; spêdza³yœmy razem mnóstwo czasu po zajêciach. Czêstym tematem rozmów by³ system szkolnictwa w naszych krajach. Zajêcia odbywa³y siê 5 dni w tygodniu, po 6 godzin. W ka dy wtorek organizowano wycieczki po Oksfordzie i okolicach, a w czwartki wspólne wyjœcie do tradycyjnego brytyjskiego pubu. W weekend z kolei zorganizowano wycieczkê do Stonehenge (kamiennego krêgu niedaleko Oksfordu), do Salisbury, gdzie mia³am okazjê obejrzeæ przepiêkn¹ katedrê, oraz do Stratford, gdzie urodzi³ siê William Shakespeare. Zobaczy³am te Christ Church College, który jest jednym z wiêkszych budynków Uniwersytetu Oksfordzkiego. Znajduje siê tam sto³ówka znana wszystkim mi³oœnikom sagi o Harrym Potterze, poniewa w³aœnie na niej wzorowano filmow¹ sto³ówkê w Hogwarcie (patrz str. 2). Widzia³am te jedn¹ z zabawniejszych atrakcji turystycznych Oksfordu: dom z rekinem w dachu. Mo na indywidualnie nauczyæ siê jêzyka angielskiego? - Podstaw z ca³¹ pewnoœci¹ tak, ale nic nie zast¹pi kontaktu z ywym jêzykiem. Trzeba te uczyæ siê s³ówek. Zawsze powtarzam moim uczniom, e nie musz¹ mówiæ perfekcyjnie, ale musz¹ umieæ siê porozumieæ. Niektórzy z nich twierdz¹, e nie musz¹ uczyæ siê jêzyka, poniewa tylu Polaków jest za granic¹, e porozumiewanie siê w jêzyku polskim wystarczy. yczê Pani w nowym roku szkolnym, by nie zniechêca- ³a siê Pani prac¹, poniewa wiem, e brak sukcesów w nauczaniu mo e doprowadziæ do frustracji. Mam nadziejê, e gimnazjaliœci zrozumiej¹, jak wa na jest nauka jêzyka obcego. Czasem ju podstawowa znajomoœæ jêzyka wystarczy, by dostaæ pracê, tak e w Polsce Anna Domagalska

14 str. 14 G³os Wolsztyñski Po 60 latach zabrzmia³ Marsz Mendelshona 60 lat temu, dok³adnie 8 wrzeœnia 1952 roku pp. Hildegarda i Kazimierz Franek z Poœwiêtna z³o yli przysiêgê ma³ eñsk¹. Œlub cywilny odby³ siê 5 wrzeœnia w Urzêdzie Stanu Cywilnego w Buczu. Pamiêtam wszystko bardzo dok³adnie wspomina p. Hildegarda. W pi¹tek wraz ze œwiadkami pojechaliœmy do Urzêdu rowerami, a w poniedzia³ek œlubowaliœmy w koœciele w Wilkowie Polskim. Mia³am bia³¹ sukienkê, a na weselu by³o 70 osób. Pierwsze lata po œlubie do ³atwych nie nale a³y. By³am zdana na siebie, bo m¹ poszed³ na dwa lata do wojska. Pracowa³am w sklepie jako ekspedientka, a wtedy pracowa³o siê inaczej ni teraz. Inwentaryzacja robiona by³a w nocy, a poza tym Gminna Spó³dzielnia w czasie sezonu wypoczynkowego w Boszkowie na pla y uruchamia³a kiosk spo ywczy i tam pracowa- ³am równie w niedziele; jak by³a zabawa to do póÿnych godzin wieczornych. Doje d a³am rowerem poln¹ drog¹ oko³o 10 kilometrów. Wychowaliœmy z mê em dwóch synów mamy trzy wnuczki i jednego prawnuka. Najlepsze lata by³y jak wychowywaliœmy synów. Mia³am przerwê w pracy. M¹ pracowa³ w Gminnej Spó³dzielni, ja zajmowa³am siê domem. Nie tylko domem, bo pani Franek zaczê³a pracowaæ spo- ³ecznie. Przez dwie kadencje by³a przewodnicz¹c¹ Ko³a Gospodyñ Wiejskich, przez jedn¹ kadencjê radn¹ Rady Gminy w Buczu. Wydawaæ by siê mog³o, e po tak aktywnych latach pora na odpoczynek, ale nic mylnego. Pp. Frankowie pracuj¹ nadal, prowadz¹ sklep spo ywczy w Buczu. Trzeba pojechaæ do hurtowni, trzeba dowieÿæ towar i stan¹æ za lad¹. Kiedyœ w przysz³oœci chcia³abym byæ taka jak moja szefowa mówi jedna z zatrudnionych ekspedientek, zawsze elegancka, punktualna, ze wszystkim sobie potrafi poradziæ. Nie pamiêtam, aby siê skar y³a na zdrowie. W domu te wszystko robi sama, osoby w jej wieku ju dawno zapomnia³y o pracy za- Msza Œw. dziêkczynna w intencji jubilatów Pañstwo Hildegarda i Kazimierz Franek z Poœwiêtna w swoim sklepie wodowej, o czyszczeniu okien, sprz¹taniu, a ona pamiêta wszystkie kody. Poza tym jest wyrozumia³a i wiem, e lepszej pracy to chyba nie znajdê. Podziwiam j¹ i nie raz siê zastanawiam sk¹d czerpie si³y, aby sprostaæ obowi¹zkom. Pytany o receptê na d³ugie aktywne ycie Kazimierz Franek mówi- Od dzieciñstwa ycie mnie nie oszczêdza- ³o, przez cztery lata jako dziecko pracowa³em w Niemczech. Tam nauczy³em siê punktualnoœci, rzetelnoœci i obowi¹zkowoœci. Pewnie, e to nie by³o ³atwe, ale tak ju mi zosta³o. Nie da siê tego z niczym porównaæ, a szczególnie z prac¹ teraz. Pani Franek do 16. roku ycia mieszka³a równie w Niemczech. Wychowywa³a j¹ ciocia a zarazem matka chrzestna, st¹d wziê³o siê to niezwyk³e imiê. Poniewa by³a niepe³noletnia, po zakoñczeniu wojny musia³a wróciæ do Polski. 25 sierpnia w koœciele w Popowie Starym ks. proboszcz Krzysztof Glinkowski odprawi³ za jubilatów mszê dziêkczynn¹ w podziêkowaniu za prze yte lata z proœb¹ o b³ogos³awieñstwo na dalsze lata dla ca³ej rodziny. Zwracaj¹c siê do jubilatów w homilii powiedzia³- Cz³owiek siê zmienia, starzeje siê, ale nie zmieniaj¹ siê wartoœci; one was ³¹cz¹, uzupe³niaj¹. W ma³- eñstwie trzeba siê nawzajem s³uchaæ i s³uchaæ siebie to najpiêkniejszy dar od Boga. Wa ne jest te, aby s³ucha³o Was m³ode pokolenie, bo na pewno chcecie ustrzec wasze dzieci od b³êdów. Warto ws³uchiwaæ siê w doœwiadczenie tych, co przeszli, co prze yli. Mimo e kiedyœ by³o ciê ko, e trzeba by³o rezygnowaæ z wielu rzeczy na rzecz dzieci, rodziny potrafiliœcie siê zrozumieæ. Czasami jêzyk ludzi jest za s³aby, aby wyraziæ dziêkczynienie. Wy zrobiliœcie to poprzez Eucharystiê. Chrystus cieszy siê z takiej mi- ³oœci i cieszy siê Wasz¹ radoœci¹. Na koniec Mszy Œwiêtej ks. proboszcz udzieli³ jubilatom b³ogos³awieñstwa, aby Chrystus by³ obecny w ich yciu, umacnia³ ich mi³oœæ i nape³nia³ radoœci¹ przez d³ugie lata, a Bóg Ojciec b³ogos³awi³ ca³ej rodzinie. To by³a piêkna i niecodzienna uroczystoœæ, wzruszaj¹ca dla jubilatów i rodziny. Pani Hildegardzie i panu Kazimierzowi yczymy zdrowia, wielu lat ycia, pogody ducha i pomyœlnoœci w yciu osobistym i zawodowym. Alina Napieralska

15 Uzupe³nienie biografii... W S³owniku Biograficznym opracowanym przez Czes³awa Olejnika jest biografia Stefana Micha³owskiego. Jak sie okazuje, niekompletna. Zupe³nie pominiêto jego dzialalnoœæ w Armii Krajowej, a tak e tu po wojnie. Jego szwagier pan Jan Stecki z Warszawy poprosi³ o uzupelnienie tej biografii. W S³owniku Biograficznym wspomniano, e urodzi³ siê w Galicji w Dobrzechowie ko³o Jas³a w 1902 roku w rodzinie ziemiañskiej, z której pochodzi³ Piotr Micha³owski, wielki spolecznik, powstaniec i malarz scen batalistycznych. Dzieciñstwo i wczesn¹ m³odoœæ Stefan Micha³owski spêdzi³ wraz z braæmi w gronie rodzinnym. Szko³ê œredni¹ rozpocz¹³ w Jaœle, a potem kontynuowa³ j¹ we Wiedniu, gdzie zda³ maturê. W 1920 roku wraz z starszymi braæmi bra³ udzia³ w wojnie polsko - bolszewickiej, w czasie której jego dom rodzinny w Dobrzechowie zosta³ ca³kowicie zniszczony. Jego rodzice przenieœli siê do Krakowa, a on sam rozpocz¹³ studia na Politechnice Gdañskiej. Kilka lat póÿniej zosta³ jednym z dyrektorów lotniska w Gdañsku i wkrótce potem, w 1928 roku, o eni³ siê z Antonin¹ Mycielsk¹ z Wolsztyna - córk¹ Stefana i Ireny z Korzbok-Lackich z Posadowa. Piotr Micha³owski na proœbê swojej teœciowej przeniós³ siê do Wolsztyna i pomaga³ jej w gospodarowaniu maj¹tkiem Komorowo. Dziêki niemu w 1939 roku sp³aci³ ostatnie d³ugi zaci¹gniête na prowadzenie maj¹tku. II Wojna Œwiatowa rozdzieli³a rodzinê. Stefan pozosta³ w Wolsztynie i w pierwszych dniach wrzeœnia zosta³ na ulicy w mieœcie aresztowany przez Niemców i osadzony w wolsztyñskim wiêzieniu. Znalaz³ siê na liœcie osób przeznaczonych do rozstrzelania i tylko nadzwyczaj szczêœliwy zbieg okolicznoœci uratowa³ mu ycie. W koñcu listopada uda³o mu siê dotrzeæ do Malinia i wreszcie spotkaæ siê z rodzin¹. Powy sze streszczenie yciorysu pochodzi ze wspomnianego s³ownika. Oto pominiêty fragment yciorysu: Jego dzia³alnoœæ podziemna obejmowa- G³os Wolsztyñski str. 15 ³a s³u bê w Armii Krajowej - a tak e w paramilitarnej organizacji Tarcza, której by³ jednym z za³o ycieli razem z Leonem Krzeczunowiczem i Karolem Tarnowskim, mieszkaj¹cym w najbli szym s¹siedztwie. Do zadañ Tarczy nale a³o chronienie ludzi przeœladowanych przez Gestapo, tak e uciekinierów i wysiedlonych, organizowanie kursów sanitarnych, prowadzenie tajnego nauczania, ale przede wszystkim zbieranie funduszy na potrzeby Armii Krajowej. Dwory w Generalnej Gubernii opodatkowa³y siê chêtnie na rzecz Armii Krajowej i na ogó³ ofiarnie nios³y wszelka pomoc. Do zadañ Stefana nale a³o organizowanie siatki w terenie, a potem zarz¹dzanie i koordynowanie pracy - wreszcie dostarczanie wielkich sum pieniê nych do Warszawy osobiœcie. By³a to praca mudna i odpowiedzialna, a przy tym ryzykowna. Ponadto w Armii Krajowej Stefan pe³ni³ s³u bê jako specjalista od nas³uchów radiowych. By³ te redaktorem biuletynów informacyjnych. Mimo sta- ³ej obecnoœci w domu wojsk niemieckich uda³o mu siê zamieniæ dwór w Maliniu w czynny oœrodek kolporta u, który skupia³ przede wszystkim m³odzie. M¹drze zakonspirowana dzia³alnoœæ powodowa³a, e przez wszystkie lata wojny dla lotników niemieckich i innych mieszkañców dworu maliñskiego skupiaj¹cego w przewa aj¹cej liczbie zbieraninê ludzi pozbawionych dachu nad g³ow¹ Stefan by³ przede wszystkim gorliwym zarz¹dc¹ maj¹tku. W wolnych chwilach tak e zwariowanym melomanem i akwarelist¹, który wolny czas poœwiêca³ grze na fortepianie i malarstwu. Cale ycie pasjonowa³ siê sztuk¹. W swojej dzia³alnoœci artystycznej zawsze szuka³ wytchnienia a tak e równowagi ducha - by³o mu to potrzebne zw³aszcza w trudnych chwilach wojennych. Na szczêœcie lata wojny minê³y bez tragicznych wydarzeñ w jego najbli szej rodzinie, ale ju w pierwszych miesi¹cach po wyzwoleniu przez Armiê Czerwon¹, w koñcu sierpnia 1944 roku i wkrótce po parcelacji maj¹tku Ireny Tarnowskiej Stefan Micha³owski zosta³ aresztowany przez NKWD. Po kilku dniach dziêki pomocy oficera sowieckiego uda³o mu siê zbiec z aresztu i ukryæ w Mielcu u znajomego elektryka. Dwa miesi¹ce póÿniej na rozkaz swojego komendanta z AK ujawni³ siê, ale potem na podstawie porozumienia Armii Krajowej ze sztabem marsza³ka Koniewa wraz z akowcami z 24. dywizji znalaz³ siê w Rzeszowie w przedwojennych koszarach. Tutaj dziêki zaaran owanej ucieczce wraz z kapralem, który zna³ tajne przejœcie unikn¹³ losu kolegów, którzy zostali otoczeni, aresztowani i wywiezieni na Wschód przez Sowietów. Poszukiwany przez NKWD, przedosta³ siê przez liniê frontu na stronê niemieck¹ i przygarniêty przez ojców kapucynów dotrwa³ w klasztorze pod Sêdziszowem do chwili powrotu do Wolsztyna. Jego ona wraz z dzieæmi mieszka³a wtedy w Mielcu i by³a przeciwna koncepcji Stefana powrotu w jej rodzinne strony. Dom by³ spalony, reforma rolna maj¹tku nieuchronn¹, nale a³o wiêc szukaæ schronienia gdzie indziej, ale decyzja by³a trudna. Wojna jeszcze trwa- ³a i wszystko dooko³a mia³o charakter niezwykle p³ynny. Poza tym sytuacja w poszczególnych rejonach Polski by³a diametralnie ró na. Uporz¹dkowana i ma³o zniszczona Wielkopolska wydawa³a siê wszystkim bardzo poci¹gaj¹ca - tak e Stefanowi. Kiedy wiec otrzyma³ od znajomego z Wolsztyna ofertê pracy w Rolniku, potem z magistratu obietnice otrzymania poniemieckiego mieszkania dla ca³ej rodziny, a wreszcie pisemn¹ zgodê w³adz partyjnych z Poznania na powrót i zamieszkanie w pobli u dawnego maj¹tku zdecydowa³ siê na wyjazd. Po powrocie do Wolsztyna spotka³ siê z ogromn¹ yczliwoœci¹ dawnych pracowników, a tak e mieszkañców miasta. Skromne mieszkanie na Heimacie stale by³o odwiedzane przez miejscowych przyjació³, którzy na ka dym kroku dawali dowody swojego przywi¹zania i zainteresowania losem rodziny. By³o to prawdziwie wzruszaj¹ce zw³aszcza dla jego ony, której ycie od wczesnego dzieciñstwa by³o zwi¹zane z Wolsztynem. Jak podaje S³ownik Biograficzny, nasilaj¹ce siê czasy stalinizmu zmusi³y rodzinê, po licznych rewizjach i aresztowaniach przez Urz¹d Bezpieczeñstwa w Wolsztynie do opuszczenia miasta w 1948 roku. Jan Stecki

16 str. 16 G³os Wolsztyñski Jubileusz parafii Mszy Œw. koncelebrowanej przewodniczy³ ks. Edward Majka 27 sierpnia Parafia œw. Józefa obchodzi³a swoje 15- lecie. Mszê œw. odprawi³, tak jak przed 15 laty (na pustym polu) ksi¹dz Edward Majka, proboszcz Mosiny. Ksi¹dz przyzna³, e ilekroæ przeje d a przez Wolsztyn, wpatruje siê z podziwem i satysfakcj¹ w miejsce, gdzie ze œcierniska wyrós³ koœció³. Wspomnia³ o ksiêdzu Janie Polcu, wikariuszu, który pos³ugiwa³ w jego dawnej parafii w Przemêcie. Wyrazi³ zadowolenie, e ta parafia w Wolsztynie wybra³a za patrona œw. Józefa patrona rodzin, rzemieœlników, dobrej œmierci. Z okazji jubileuszu yczenia z³o yli: burmistrz A. Rogozinski i starosta R. Kurp, którzy nie szczêdzili s³ów uznania dla tego, co ksi¹dz J. Polec zrobi³. Koncert Jana Pietrzaka Po Mszy œw. odby³ siê koncert Jana Pietrzaka. Artysta przypomnia³ swoje najwiêksze patriotyczne przeboje, i te obrazuj¹ce obecn¹ rzeczywistoœæ. A e koncert odbywa³ siê w sierpniu, Pan Jan da³ znakomit¹ lekcjê historii. Powiedzia³, e w stolicy nie ma pomnika Bitwy Warszawskiej. Warszawa ma Muzeum Powstania Warszawskiego powsta³e dziêki staraniom prezydenta Lecha Kaczyñskiego. Odpowiedzia³ na czêste opinie o Powstaniu Warszawskim. Walka o wolnoœæ nigdy nie jest beznadziejna. Podkreœli³, e to Rosjanie i Niemcy walczyli o zniewolenie Polaków. Apelowa³, ebyœmy nie wstydzili siê w³asnej historii, bo dziœ wszystko siê zak³amuje. Komunê obalili robotnicy przy bramie stoczni gdañskiej, na której wisia³ portret Jana Paw³a II, a nie jak siê zaczyna mówiæ przy obalonym murze berliñskim. Ludzie oszukiwani s¹ przez telewizjê, brak informacji, nie mówi siê o ró nych sprawach. Nawi¹za³ do toruñskiej rozg³oœni Radio Maryja nazwanej,,woln¹ Europ¹ i dlatego jej siê utrudnia przyznanie miejsca na multipleksie. Refleksja przeplata³a siê z humorem. Pan Jan Pietrzak cytowa³ swoj¹ ksi¹ kê,,obali³em komunizm, poniewa czytaj¹c swoj¹ teczkê SB natkn¹³ siê na doniesienie, e to on obala ten system. Przypomnia³, e startuj¹c w wyborach na prezydenta obra³ has³o,,nie bêdzie lepiej, ale œmieszniej i 97% Polaków stwierdzi³o, e ma zostaæ satyrykiem. Powiedzia³, e zawsze œmia³ siê z rz¹dz¹cych, co nie powinno dziwiæ i teraz, gdy mówi czy œpiewa o obecnym premierze np. piosenkê,,plagi Tuska. Anna Domagalska fot. Robert Staszewski

17 Dziêkowali za plony G³os Wolsztyñski str. 17 W korowodzie do ynkowym przez wieœ dominowa³y ci¹gniki Do ynki Gminno-Parafialne (gminy Wolsztyn) rozpoczê³y siê Msz¹ Œwiêt¹ w Chorzeminie, któr¹ odprawi³ i kazanie wyg³osi³ ksi¹dz kanonik S³awomir Majchrzak. Proboszcz przypomnia³, e chleb jest wartoœci¹ bezcenn¹. Mówi³ o ciê - kiej pracy rolnika, nie zawsze docenianej. Odniós³ siê do wspó³czesnego sposobu ycia, w którym nie docenia siê czêsto znaczenia tradycji, wartoœci. Ksi¹dz mówi³, e trzeba byæ dobrym jak chleb. Mówi³ te o wspó³czesnej rodzinie, relacjach miêdzyludzkich. Trzeba zrozumieæ co znaczy byæ on¹, matk¹, mê em, ojcem. Wspó³czesny œwiat kpi sobie z wartoœci moralnych. Dopuszcza z³odziejstwo, oszustwo, zdrady. Trzeba Dekoracja przed siedzib¹ przedsiêbiorstwa Biegpol pani Gra yny Biegañskiej s³yn¹cej z uprawy pieczarki bia³ej oraz boczniaka Starostowie Alicja i Roman ok z chlebem upieczonym z tegorocznych zbiorów m¹drze wybieraæ, oprzeæ siê na Bogu. Jeœli jest ba³agan w rodzinie, to przeniesie siê to tak e na spo³eczeñstwo. Ka dy bez wzglêdu na to kim jest i jakie piastuje stanowisko, musi byæ uczciwy. Zwracaj¹c siê do rolników dziêkowa³ im za ich pracê, prosi³, by szanowali nawzajem siebie, swoje ony. yczy³ by w³adza, od której zale y tak e los rolników wspiera³a ich. Ksi¹dz poœwiêci³ wieñce do ynkowe, a starostowie do ynek Alicja i Roman okowie przynieœli chleb upieczony z tegorocznych zbiorów. Burmistrz A. Rogozinski podziêkowa³ za bochen chleba, podkreœlaj¹c, e do ynki to piêkny obyczaj wyró niaj¹cy nas wœród innych narodów europejskich. Omówi³ gospodarkê roln¹ w naszej gminie. Zauwa alnym trendem jest specjalizacja produkcji rolnych, wœród których przewa aj¹: uprawa pieczarek, boczniaków, fermy drobiarskie oraz uprawa szparagów. Burmistrz scharakteryzowa³ Chorzemin, w którym przewa aj¹ gleby klasy czwartej i pi¹tej, jednak e uzyskuje siê tu wysokie plony dziêki nowoczesnym technologiom uprawy. Rolnicy indywidualni prowadz¹ ponad 60 gospodarstw o powierzchni oko³o 500 hektarów gruntów rolnych. Tegoroczni starostowie Alicja i Roman ok prowadz¹ gospodarstwo rolne o powierzchni 48 ha, z czego 37 stanowi¹ grunty w³asne, a 11 area³ dzier awiony.gospodarstwo rolne zosta³o przejête po rodzicach w 1987 roku. G³ównym kierunkiem produkcji jest produkcja zwierzêca trzody chlewnej. Jest ona prowadzona w cyklu zamkniêtym w oparciu o nowe technologie. Rocznie sprzedawanych jest oko³o 600 tuczników. Po sprawiedliwym podzieleniu siê chlebem wyst¹pi³ Zespó³ Pieœni i Tañca,,Kêb³owo i inne zespo³y z WDK. Anna Domagalska fot. Karolina Tomiak (patrz str. 1 i 35)

18 str. 18 G³os Wolsztyñski G³os Wolsztyñski str. 19 Nastêpny odcinek Od 10 do 12 sierpnia w wolsztyñskim parku odby³ siê III Miêdzynarodowy Festiwal Czyste Country. W tym roku wyst¹pi³o wielu znakomitych artystów zarówno z kraju, jak i z zagranicy. Pokazy tañców w stylu country zgromadzi³y rzesze mi³oœników tej muzyki. Wyst¹pi³ zespó³ Alabama Band. W oficjalnym otwarciu festiwalu wziêli udzia³ starosta wolsztyñski Ryszard Kurp, burmistrz Andrzej Rogozinski i prowadz¹cy festiwal Waldemar Ligma. Dla uczestników festiwalu przewidziano nagrodê gitarê klasyczn¹ z autografami muzyków. Wyst¹pi³y zespo³y Coach, Dorota Krawczyk, VIXVA z Litwy. Zespó³ Hondy Tonk Brothers ze S³owacji da³ uroczysty koncert jubileuszowy z okazji 10 - lecia istnienia zespo³u. Gwiazd¹ by³ wykonawca country, z USA Ray Scott. W niedzielê 12 sierpnia rano w koœciele Œw. Józefa Opiekuna Koœcio³a Œwiêtego podczas Mszy Œw. gra³ Micha³ Lonstar. W parku wyst¹pili: zespó³ z Niemiec HillBilly Deluxe, z Polski Alicja Bondol & Koalicja i Micha³ Lonstar z zespo³em Band. Gwiazd¹ niedzielnego wieczoru byli muzycy z Nashvile z USA ojciec i syn George Hamilton IV i George Hamilton V. Jak powiedzia³ pan Waldemar Ligma jeden z organizatorów festiwalu o przyjazd tych muzyków stara³ siê trzy lata. Wspó³organizatorem imprezy by³ Wolsztyñski Dom Kultury, a wsparli j¹ sponsorzy. R. Staszewski Przed rokiem uroczyœcie otwierano pierwszy odcinek œcie ki rowerowej w kierunku Rostarzewa. W œrodê 5 wrzeœnia oddano do u ytku drugi odcinek tej œcie ki. Podczas otwarcia obecni byli: burmistrz Rakoniewic Gerard Tomiak, starosta grodziski Mariusz Zgaiñski, starosta Ryszard Kurp, przewodnicz¹ca Rady Miejskiej Bogus³awa Tuchocka oraz radni. Wszystkich powita³ burmistrz Andrzej Rogozinski. Œcie ka wykonana by³a we wspó³pracy z Generaln¹ Dyrekcj¹ Dróg Krajowych i Autostrad w Poznaniu. Zastêpca dyrektora poznañskiego oddzia³u Tadeusz uka reprezentowa³ wspomnian¹ dyrekcjê. Burmistrz powita³ te najm³odszych rowerzystów, uczniów SP5, którzy jako pierwsi mieli przebyæ tê trasê. Wykonawc¹ robót by³a firma Sebastiana Struzika z Wolsztyna. Oddany odcinek œcie ki ma d³ugoœæ 1,3 km. Koszt inwestycji wyniós³ ponad 584 tysi¹ce z³otych, z czego na 250 tysiêcy szacowany jest koszt materia³ów dostarczonych przez GDDKiA. Stanis³aw Domagalski Na II miejscu Agnieszka Kopeæ z Wolsztyna Na torze regatowym,,malta w Poznaniu 19 sierpnia odby³y siê I Mistrzostwa Polski w parakajakarstwie. Dyscyplina ta cieszy siê coraz wiêksz¹ popularnoœci¹ w naszym kraju i coraz wiêcej osób niepe³nosprawnych pragnie j¹ uprawiaæ. Wp³yw na to bez w¹tpienia ma decyzja o w³¹czeniu parakajakarstwa do programu Igrzysk Paraolimpijskich, po raz pierwszy na Igrzyskach w 2016 roku, które odbêd¹ siê w Rio de Janeiro. Zawody rozgrywane s¹ w czterech grupach startowych, w zale noœci od rodzaju schorzenia narz¹du ruchu na dystansie 200 m k1. Na zlecenie Polskiego Zwi¹zku Kajakowego organizatorem Mistrzostw Polski jest Zwi¹zek Kajakowy w Poznaniu. W mistrzostwach wystartowa³o 16 zawodników z sze- Na II miejscu Wies³aw Matysik z Siedlca œciu klubów w kraju, w tym czterech zawodników Zrzeszenia Sportowo Rehabilitacyjnego,,Start Zielona Góra, którzy zdobyli trzy medale (jeden z³oty i dwa srebrne). Najlepszym zawodnikiem imprezy okaza³ siê (co nikogo nie zdziwi³o) Mateusz Surwi³o, który ju plasuje siê w œwiatowej czo³ówce (ma na swoim koncie srebrny i br¹zowy medal Mistrzostw Œwiata). Jego trenerem jest Pawe³ ukaszewicz, przygotowuje siê na Malcie. Pozostali zawodnicy sekcji mieszkaj¹ w Wolsztynie i tam pod okiem Tomasza G³a ewskiego uczestnicz¹ w zajêciach szkoleniowych. Zdobyte medale bez w¹tpienia s¹ dla nich motywacj¹ do dalszej, bardziej intensywnej pracy treningowej. Wczesnym wieczorem 28 sierpnia TIR jad¹cy z Grójca dziwnym trafem zgubi³ na zakrêcie przy piekarni,,gucia i domu parafialnym w Obrze dziesi¹tki skrzynek, z których wysypa³y siê œliwki wêgierki. W bardzo krótkim czasie mieszkañcy wsi zorganizowali siê w sposób wzorowy. M³odzie i doroœli z drabin¹, szczotkami i szuflami od œniegu bardzo ofiarnie zbierali do skrzynek owoce blokuj¹ce ca³y pas jezdni w stronê Œwiêtna. Od pocz¹tku akcjê nadzorowa³a policja. Nale y podkreœliæ du y wysi³ek mieszkañców Obry w³o ony w przenoszenie nape³nionych ju skrzynek poza jezdniê, porz¹dkowanie wnêtrza pojazdu, podawanie i uk³adanie ocala³ych skrzynek, zabezpieczanie samochodu i sprz¹tanie jezdni. Dwóch kierowców przekona³o siê, e w tak trudnej chwili mo na liczyæ na ludzk¹ yczliwoœæ i ofiarnoœæ. Agnieszka Jureczka

19 str. 20 G³os Wolsztyñski Od sierpnia w koœciele pw. œw. Jakuba Wiêkszego w Obrze odby³y siê uroczystoœci odpustowe ku czci Matki Bo ej Pocieszenia, której obraz znajduje siê w tutejszej œwi¹tyni. Nauki g³osi³ ojciec Micha³ Tomczak OMI. Na zakoñczenie odpustu w niedzielê 19 To ju 20 lat sierpnia zorganizowano przy koœciele ognisko integracyjne dla parafian i goœci (byli pielgrzymi m.in. z Pudliszek). Uczestnicy mi³o spêdzili czas przy wspólnych œpiewach, grach i zabawach oraz cieœcie, grochówce i flaczkach. 3 wrzeœnia w sali Wolsztyñskiego Domu Kultury zainaugurowano jubileuszowy 20.rok szkolny w Pañstwowej Szkole Muzycznej I Stopnia im. Ireny Pfeiffer. Obchody jubileuszu bêd¹ mia³y miejsce w listopadzie. Dyrektor szko³y Agnieszka Pilarek-Szumska odczyta³a list Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdana Zdrojewskiego. Przywita³a uczniów, rodziców i nauczycieli oraz podzieli³a siê radosn¹ wiadomoœci¹ o otrzymaniu zaproszenia dla uczniów na obchody 100-lecia urodzin patronki szko³y. Kompozytorka Irena Pfeiffer urodzi³a siê w Szczucinie, mieœcie le ¹cym w Kotlinie Sandomierskiej. Zaproszenie na dwudniowe uroczystoœci (22-23 wrzeœnia) wystosowali burmistrz Szczucina oraz proboszcz koœcio³a, w którym Irena Pfeiffer przyjê³a chrzest. Wyjazd uczniów wraz z nauczycielami bêdzie okazj¹ do rozs³awiania Ziemi Wolsztyñskiej. Od sierpnia w domu parafialnym w Obrze 88 szachistów z ca³ej Polski uczestniczy³o w Turnieju Szachowym Obra Lato Open 2012 Agnieszka Jureczka

20 G³os Wolsztyñski str. 21 Wakacje z Bogiem Od sierpnia wypoczywano na Wakacjach z Bogiem w Pi³ce w Puszczy Noteckiej. Grupa liczy- ³a 27 dzieci, z czego po³owa to cz³onkowie Eucharystycznego Ruchu M³odych (dzia³aj¹cego przy parafii farnej), pozosta³e dzieci to uczniowie SP3 w Wolsztynie. Podczas pobytu uczestnicy i opiekunowie prze- ywali swoje wakacyjne rekolekcje (codzienna modlitwa, Msza Œw.). W pi¹tkowe przedpo³udnie obozowicze uczestniczyli w Drodze Krzy owej, do której przygotowali wczeœniej w³asne krzy e ozdobione darami lasu. Pogoda sprzyja³a zabawom na œwie ym powietrzu, którym co dzieñ nie by³o koñca. Wspania³ym prze yciem by³ wyjazd do Drezdenka, gdzie dzieci m.in. odwiedzi³y Muzeum Puszczy Drawskiej i Noteckiej oraz przecudnie bawi³y siê na ogromnym, œwietnie wyposa onym placu zabaw. Codziennie rano i wieczorem poznawa³y smak obowi¹zków przygotowuj¹c posi³ki dla ca³ej grupy. Robi³y to z wielkim zaanga owaniem i oddaniem. Podró owaliœmy w obie strony poci¹giem. Wróciliœmy zdrowi, szczêœliwi, choæ nieco brudni i zmêczeni. Pozostaje w sercach pytanie: Kiedy i gdzie nastêpny obóz?. Iwona ok i Anna Majchrzak Szanowni Pañstwo! Fundacja Dzieciom Zd¹ yæ z Pomoc¹ zwraca siê z proœb¹ o pomoc dla podopiecznego Piotra Piercha³a. Piotruœ ma 7 lat i cierpi na mózgowe pora enie dzieciêce. Nadal jest szansa, by ch³opczyk zacz¹³ sam chodziæ. Aby tak siê sta³odziecko powinno uczestniczyæ w turnusach rehabilitacyjnych. Mo ecie Pañstwo sprawiæ, by ch³opczyk poczu³ siê samodzielny krocz¹c na w³asnych nogach... Ka da wp³ata spowoduje, e pojawi siê szansa wyjazdu Piotrusia na intensywn¹ rehabilitacjê w formie turnusu. Jego koszt to oko³o z³. Je eli mo ecie i chcecie Pañstwo pomóc Piotrusiowi, prosimy kierowaæ wp³aty na poni sze konto: FUNDACJA DZIECIOM ZD YÆ Z POMOC WARSZAWA UL. OMIAÑSKA 5 Nr konta: Fundacja Dzieciom Zd¹ yæ z Pomoc¹ z dopiskiem: 3663 Piotr Piercha³a ul. omiañska 5, Warszawa, gm. Bielany - darowizna na pomoc i ochronê zdrowia NIP , KRS

21 str. 22 G³os Wolsztyñski

22 G³os Wolsztyñski str. 23

23 str. 24 G³os Wolsztyñski Listy do Redakcji W zwi¹zku nieoczekiwanym zgonem Mamy... W dniu 19 maja 2012 r. zosta³a przewieziona moja mama ucja (60 lat) do szpitala w Wolsztynie na ostry dy ur przez najbli sz¹ rodzinê. ucja W. przyjecha³a z dolegliwoœciami ropnia kostki na lewej koñczynie, w godzinach wieczornych. Podczas konsultacji lekarskiej lekarz sceptycznie podszed³ do zaistnia³ego przypadku, mówi¹c:,,z takim g³upstwem przyje d acie do szpitala?. Dziêki naciskom rodziny pacjentkê przyjêto na oddzia³ chirurgii w Wolsztynie. Po przyjêciu na oddzia³ ojciec dostarczy³ dokumentacjê medyczn¹, na co mama chorowa³a oraz rozmawia³ z lekarzem prowadz¹cym. Mama chorowa³a na nadciœnienie têtnicze, by³a po zawale, a obecnie chorowa³a i leczy³a siê na toczeñ. Pomimo tych chorób, za ywaj¹c leki stan zdrowia pozwala³ jej na normalne funkcjonowanie i prowadzenie domu. Chcia³em podkreœliæ, i pacjentka zg³osi³a siê do szpitala w stanie dobrym i przysz³a o w³asnych si³ach, utykaj¹c na lew¹ nogê, z powodu ropnia kostki. Na wizytach lekarskich nie wys³uchiwano mamy, skar ¹cej siê na nasilaj¹cy siê ból. Lekarze wychodzili z sali i nie wys³uchali jej do koñca, o czym nas mama informowa³a. Lekarze podchodzili sceptycznie do tego przypadku, skoro kilkakrotnie przygotowywali moj¹ mamê do zabiegu. Czeka³a dwukrotnie na zabieg bez jedzenia i picia do godzin popo³udniowych, a potem informowano j¹, e zabieg siê nie odbêdzie, nie wyjaœniaj¹c przyczyn. Przez trzy dni pacjentkê nara ono na stres zwi¹zany z zabiegiem chirurgicznym. Kiedy zdecydowano siê na zabieg, by³ wykonany bez adnego znieczulenia,,na ywca. Jej krzyk mój ojciec s³ysza³ na korytarzu. W trakcie pobytu w szpitalu zabieg by³ wykonywany jeszcze trzykrotnie bez znieczulenia i trwa³ oko³o 15 minut. Mama z wielkim trudem znosi³a tak potworny ból. Podczas pobytu w szpitalu konsultowaliœmy siê z lekarzami na oddziale chirurgii i zapewniano nas, e leczenie przebiega prawid³owo. Sygnalizowaliœmy jej pogarszaj¹cy siê stan zdrowia. Z dnia na dzieñ by³o coraz gorzej. W póÿniejszej fazie leczenia pacjentka by³a bardzo os³abiona, nie mia³a si³y przyjmowania posi³ków, za ywania leków. Ojciec od rana do wieczora przebywa³ w szpitalu, opiekuj¹c siê swoj¹ on¹, podaj¹c jej leki. By³em kilkakrotnie u lekarzy celem zasygnalizowania bardzo z³ego stanu zdrowia mamy, nie przywi¹zywano do tego uwagi. Mama nie mog³a siê sama umyæ, spo ywaæ posi³ków, nie rozpoznawa³a cz³onków rodziny i wtr¹ca³a zdania,,od rzeczy, co by³o dla mnie zaskoczeniem. Z niepokojem informowaliœmy o tym fakcie lekarzy, lecz podchodzili do tego sceptycznie. Sygnalizowaliœmy grzecznie o koniecznoœci przetransportowania mamy do specjalistycznej placówki, celem dokonania specjalistycznych badañ lekarskich. Lekarze stwierdzili, i nie ma takiej potrzeby. Na nasz¹ proœbê przeprowadzono konsultacjê (telefoniczne) z nefrologiem. Stan zdrowia pogarsza³ siê drastycznie. 7 czerwca 2012 r. w dzieñ Bo ego Cia³a, ojciec zauwa- y³, e mama jest bardzo s³aba. Poinformowa³ o tym lekarza. Ten wezwa³ internistê i przewieziono mamê na salê intensywnej opieki. W dniu 8 czerwca 2012 r. moja mama zmar³a o godz w nocy. Poinformowano nas telefonicznie o Jej zgonie. Jak powiedziano, przyczyn¹ zgonu by³o zatrzymanie uk³adu kr¹- enia. Rano w raz z ojcem udaliœmy siê do szpitala w celu wyjaœnienia tak niespodziewanego zgonu. Lekarz prowadz¹cy nie mia³ dla nas czasu, tylko poinformowa³ nas, i mama zmar³a, bo by³a schorowana. Z³o- y³em pisemn¹ skargê u Rzecznika Praw Pacjenta w SPZOZ. Na moj¹ skargê pisemn¹ odpowiedziano mi po miesi¹cu. Nie by³o w niej odpowiedzi na wiele niewygodnych pytañ, które zada³em. W piœmie od ordynatora zaproponowano mi spotkanie, lecz odmówi- ³em, poniewa by³o za póÿno na takie spotkanie. Pan Rzecznik Praw Pacjenta kontaktowa³ siê ze mn¹ kilkakrotnie telefonicznie i podawa³ mi niezgodne z prawd¹ informacje. W piœmie, jakie otrzyma³em od lekarza prowadz¹cego przedstawiono, e by³y wa niejsze zabiegi ni ropieñ kostki u mojej mamy, co by³o dla mnie szokuj¹cym zaskoczeniem. Natomiast Rzecznik Praw Pacjenta szpitala poinformowa³ mnie telefonicznie, i zabieg by³ przek³adany, poniewa nie podano leków przeciwzakrzepowych. Ka da z podobnych wy ej wymienionych osób podawa³ inn¹ wersjê, nie zajmuj¹c wspólnego stanowiska w tej sprawie. Zapyta³em telefonicznie Rzecznika Praw Pacjenta dlaczego w Karcie Informacyjnej leczenia szpitalnego, w punkcie epikryza nie ma informacji dotycz¹cej stanu mamy w chwili przyjêcia Jej do szpitala. Rzecznik odpowiedzia³, e tego nie stosujemy w tym szpitalu. By³em zdziwiony, poniewa w kwietniu 2012 roku le a³em w szpitalu w Œwiebodzinie, gdzie w epikryzie opisano mój stan w chwili przyjêcia do szpitala. Nie otrzyma³em te odpowiedzi, dlaczego wypis szpitalny ma wiele b³êdów i jest ma³o czytelny. W zwi¹zku z tak nieoczekiwanym zgonem mamy uda³em siê do Prokuratury Rejonowej w Wolsztynie, informuj¹c o zaniedbaniach w leczeniu pacjentki. 6 lipca 2012 r. Prokuratura Rejonowa w Wolsztynie wszczê³a œledztwo w sprawie nieumyœlnego spowodowanie œmierci ucji W. poprzez niew³aœciw¹ diagnostykê i leczenie. Miros³aw Wita Od Redakcji: O ustosunkowanie siê do tego listu poprosiliœmy dyrektor SPZOZ (patrz str. 25).

24 G³os Wolsztyñski str. 25 cd. ze str. 24 W sprawie listu pana Wity Ustosunkowuj¹c siê do listu pana Miros³awa Wity informujê, i przedstawione w piœmie przys³anym do Redakcji zarzuty odbiegaj¹ od rzeczywistego przebiegu zdarzeñ. 1. Ocena procesu terapeutycznego, który kwestionuje p. Wita jest przedmiotem postêpowania wyjaœniaj¹cego, które prowadzi Prokuratura Rejonowa w Wolsztynie. W wyniku wewnêtrznych ustaleñ i oceny dokumentacji medycznej przez dyr. ds. medycznych wynika, i proces leczenia by³ przeprowadzony prawid³owo. 2. Zabieg pani Wity przek³adany by³ z powodu przyjmowania leków przeciwzakrzepowych i nie by³ wykonywany bez adnego znieczulenia, lecz w znieczuleniu miejscowym. 3. Odpowiedzi na skargê z³o on¹ przez p. Witê udzie- lono r., a nie po miesi¹cu, jak w swoim liœcie pisze p. Wita. 4. Zaproponowane przez ordynatora oddzia³u chirurgicznego lek. med. Krzysztofa Ma³uszka i Pe³nomocnika ds. Praw Pacjentów spotkanie mia³o na celu wyjaœnienie zawi³oœci procesu leczenia i powik³añ z niego wynikaj¹cych. Spotkanie to nie dosz³o do skutku z braku woli pana Miros³awa Wity, nie uznaj¹cego treœci wyjaœnieñ na z³o on¹ skargê. Zdajemy sobie sprawê, e utrata osoby bliskiej jest dla ka dego traumatycznym prze yciem i jest nam z tego powodu bardzo przykro, jednak e na szerszy komentarz w tej sprawie bêdziemy mogli sobie pozwoliæ dopiero po zakoñczeniu postêpowania wyjaœniaj¹cego w Prokuraturze. Z wyrazami szacunku Dyrektor SPZOZ w Wolsztynie mgr Aleksandra Sibilska Specjalista z Organizacji Zarz¹dzania LOKAL DO WYNAJÊCIA w sklepie Netto przy ul. Dworcowej 13 A w Wolsztynie Tel BURMISTRZ WOLSZTYNA INFORMUJE Wojewódzki Specjalistyczny Zespó³ Zak³adów Opieki Zdrowotnej Chorób P³uc i GruŸlicy w Wolicy k/ Koszalina przeprowadzi dla pelnoletnich mieszkañców miasta i gminy Wolsztyn bezp³atnie badania rentgenowskie po³¹czone z badaniem spirometrycznym. Badania zostan¹ wykonane nowej generacji cyfrowym aparatem rentgenowskim w ambulansie, usytuowanym na Rynku w Wolsztynie dnia 19 wrzeœnia 2012 roku w godz. od Podstaw¹ wykonana badania jest posiadanie dowodu osobistego. Zapisów prosimy dokonywaæ w Urzêdzie Miejskim w Wolsztynie w Biurze Obs³ugi Klienta lub telefonicznie pod numerem Firma Optima S.A. po yczki do domu poszukuje PRZEDSTAWICIELI w Wolsztynie Praca dodatkowa, atrakcyjna prowizja, równie dla emerytów. tel / Praca dla ka dego (bez wzglêdu na wiek) tel Kupiê samochody od roku 2001 do 2012 tel

25 str. 26 G³os Wolsztyñski WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ S¹d Rejonowy w Wolsztynie Wydzia³ II Karny po rozpoznaniu w dniu r., r. w Wolsztynie sprawy: Dnia r. Daniela Szpakowskiego, syna Arkadiusza i El biety z domu Grocholewska, urodzonego r. w Wolsztynie ukasza Szar³atê, syna Tomasza i El biety z domu Michalska, urodzonego r. w Wolsztynie Paw³a Hamrola, syna Stanis³awa i Barbary z domu Zaremba, urodzonego r. w Wolsztynie oskar onych o to, e: w dniu r. w Wolsztynie woj. wielkopolskim dzia³aj¹c wspólnie i w porozumieniu ze sob¹ oraz innymi dwiema osobami, z czego jedna dot¹d nieustalon¹ zniszczyli elementy wyposa enia placu zabaw dla dzieci, powoduj¹c szkodê w wysokoœci 8.351,70 z³, przy czym czynu tego dopuœcili siê publicznie i bez powodu okazuj¹c lekcewa enie porz¹dku prawnego na szkodê Urzêdu Miasta i Gminy w Wolsztynie, - tj. o czyn z art. 288 l kk w zwi¹zku z art. 57a l kk 1. oskar onych ukasza Szar³atê, Daniela Szpakowskiego i Paw³a Hamrola uznaje za winnych tego, e w dniu r. w Wolsztynie woj. wielkopolskim dzia³aj¹c wspólnie i w porozumieniu zniszczyli elementy wyposa enia placu zabaw dla dzieci oraz dwie ³awki, powoduj¹c szkodê w wysokoœci 3.471,70 z³, przy czym czynu tego dopuœcili siê publicznie i bez powodu okazuj¹c lekcewa enie porz¹dku prawnego na szkodê Gminy Wolsztyn, tj. przestêpstwa z art kk w zw. z art. 57a l kk i za to na podstawie art kk w zw. z art. 57a l kk skazuje ich na karê po 6 (szeœæ) miesiêcy pozbawienia wolnoœci; 2. na podstawie art kk w zw. z art pkt 1 kk wykonanie orzeczonej oskar onemu Paw³owi Hamrolowi kary pozbawienia wolnoœci warunkowo zawiesza na okres próby wynosz¹cy 2 (dwa) lata; 3. na podstawie art kk w zw. z art kk wykonanie orzeczonej oskar onym ukaszowi Szar³ata i Danielowi Szpakowskiemu kary pozbawienia wolnoœci warunkowo zawiesza na okres próby wynosz¹cy po 3 (trzy) lata; 4. na podstawie art kk oddaje oskar onych ukasza Szar³atê i Daniela Szpakowskiego pod dozór kuratora s¹dowego; 5. na podstawie art kk orzeka oskar onym ukaszowi Szar³acie, Danielowi Szpakowskiemu i Paw³owi Hamrolowi grzywnê w rozmiarze po 40 (czterdzieœci) stawek dziennych ustalaj¹c wysokoœæ stawki dziennej na kwotê 10 (dziesiêciu) z³; 6. na podstawie art. 57a 2 kk orzeka od oskar onych ukasza Szar³aty, Daniela Szpakowskiego i Paw³a Hamrola na rzecz pokrzywdzonej Gminy Wolsztyn nawi¹zkê w kwocie po 400 (czterysta) z³; 7. na podstawie art. 50 kk orzeka podanie wyroku do publicznej wiadomoœci poprzez og³oszenie w gazecie G³os Wolsztyñski ; 8. na podstawie art kpk i art. 17 ust. l ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o op³atach w sprawach karnych ( Dz. U Nr 49, poz. 223 z 1983r. z póÿn. zm.) uwalnia oskar onych od ponoszenia kosztów i op³at w sprawie.

26 G³os Wolsztyñski str. 27 Bez os³onek 27 sierpnia na d³ugo zapisze siê w mojej pamiêci, a to za spraw¹ drugiej czêœci sesji Rady Powiatu, o której nawet wspomniano w wiadomoœciach parafialnych. Kilka dni wczeœniej spo³ecznoœæ lokaln¹ zelektryzowa³a wiadomoœæ o zwolnieniu zas³u onego chirurga. Co bardziej zorientowani wiedzieli, e chodzi o zwolnienie go ze stanowiska ordynatora oddzia³u chirurgicznego, a nie zwolnienie z pracy. Z pewnoœci¹ wielu z nas, pacjentów z wdziêcznoœci¹ wspomina pomoc udzielon¹ przez pana doktora. I ta decyzja odwo³ania z funkcji ordynatora wyda³a siê krzywdz¹ca i niesprawiedliwa. Uczestniczy³am w sesji, ws³uchiwa³am siê w wypowiedzi radnych oraz osób zabieraj¹cych g³os w obronie pana doktora. Relacjê z tej sesji zamieszczam na str. 6-8 Analizuj¹c wypowiedzi radnych nie mogê wyjœæ ze zdumienia, dlaczego aden z nich, a tak e z obserwatorów uczestnicz¹cych w obradach, nie zada³ pytania lekarzom chirurgom: Dlaczego panowie zg³osiliœcie do Prokuratury w Poznaniu doniesienie, e organizacja szpitala mo e mieæ wp³yw na zagro enie zdrowia i ycia pacjentów? Zg³oszenie to spowodowa³o powiadomienie Ministra Zdrowia, który nakaza³ wojewodzie wszcz¹æ kontrolê. I ta kontrola siê odby³a. 2 wrzeœnia zadzwoni³am do pani kierownik Longiny Badke z Oddzia³u Ochrony Zdrowia w Wydziale Polityki Spo³ecznej i zapyta³am o kontrolê w SPZOZ w Wolsztynie. Pani kierownik potwierdzi³a, e kontrola odby³a siê na polecenie Ministra Zdrowia (po wczeœniejszym doniesieniu do Prokuratury w Poznaniu) i przeprowadzona by³a rzetelnie, profesjonalnie przez komisjê, która niejedn¹ tak¹ kontrolê przeprowadzi³a. Zapyta³am te, czy sugestie osób, e brak podpisów, piecz¹tek w dokumentach s¹ nieistotne. Pani kierownik stwierdzi³a, e nie mo e ujawniaæ szczegó- ³ów. Poda³a dwa przyk³ady: Nie mo na podpisywaæ siê na liœcie obecnoœci, jeœli jest siê na urlopie, czy podpisywaæ j¹, gdy jest siê po dy urze. Ustalenia Komisji Kontroluj¹cej dotyczy³y faktów stwierdzonych. Radni nie zauwa yli, czy nie chcieli us³yszeæ tego, co dyrektor SPZOZ na pocz¹tku sesji oznajmi³a. Przypuszczam, e emocje by³y tak wielkie, e nie mia³o znaczenia to, co dyrektor SPZOZ powie. A stwierdzenie, e protoko³y pokontrolne zosta³y przekazane Prokuraturze poznañskiej i wolsztyñskiej dla mnie by³y logicznym posuniêciem, poniewa to Prokuratura nada³a bieg sprawie przysz³ej kontroli w szpitalu. A ta kontrola mia³a wykazaæ, jak wspomnia³a dyrektorka, nieprawid³owoœci dyrekcji SPZOZ,,,Nie wykaza³a ani jednej, a wykaza³a nieprawid³owoœci innych osób - podkreœli³a dyrektor. I na to stwierdzenie nikt nie zareagowa³. Nie mog³am te poj¹æ, e radni a tak e adwersarze pani dyrektor lekcewa yli,,brak piecz¹tek, podpisów... Albo te osoby nigdy nie by³y kontrolowane, albo nie zdaj¹ sobie sprawy, czym jest podpis na danym dokumencie czy jego brak. Nie przekona³o tak- e t³umaczenie dyrektor, e pracuje z doros³ymi osobami, a nie z dzieæmi. Nie znoszê biurokracji, denerwuj¹ mnie papierki i koniecznoœæ wype³niania wymaganych dokumentów, dlatego pewnie nie mog³abym byæ, bêd¹c lekarzem ordynatorem, czy bêd¹c ekonomist¹ - pracowaæ w ksiêgowoœci. I jeœli ktoœ uwa a, e mo na sobie papierki lekcewa yæ jest w b³êdzie. Za kilkudniowe spóÿnienie z dostarczeniem sprawozdania do Urzêdu Skarbowego parê lat temu zap³aci³am 450 z³, a w klasie maturalnej, w której uczy³am sprawdzano temat wpisany do dziennika z tematem, wpisanym przez ucznia w zeszycie. Tak wiêc zawsze sprawdzano dokumentacjê i temu radni powiatowi nie powinni siê dziwiæ. Radnych interesowa³o g³ównie to, czy nieprawid³owoœci wykazane przez kontroluj¹cych bêd¹ skutkowa³y obci¹ eniami finansowymi. Choæ dyrektor odpowiedzia³a, e nie, to nie znaczy, e za jakiœ czas NFZ siê przyczepi do takich czy innych papierkowych braków. Przejrza³am numery,,g³osu Wolsztyñskiego od lipca 2010 do 2012 roku, czyli od chwili powo³ania dyrektor SPZOZ. W tym czasie ukaza³o siê 28 artyku³ów z SPZOZ w tle (w tym listy krytykuj¹ce poczynania dyrektor jak i popieraj¹ce j¹). Od pocz¹tku wybór dyrektorki spotka³ siê ze sprzeciwem lekarzy. Na sesji nikt nie wspomnia³ o tym, co uda³o siê pani dyrektor zrobiæ. Pisaliœmy miêdzy innymi, e oddano nowy budynek Zak³adu Pielêgnacyjno - Opiekuñczego, zorganizowano dzienn¹ rehabilitacjê tak- e dla osób nie przebywaj¹cych w szpitalu. Wykonano termomodernizacjê szpitala. Zamontowano now¹ windê. Poprawiono infrastrukturê wokó³ szpitala. Jedna z pielêgniarek, z któr¹ rozmawia³am powiedzia³a, e w szpitalu wiele zmienia siê na korzyœæ. Nie wszyscy to jednak zauwa aj¹. cd. na str. 28

27 str. 28 G³os Wolsztyñski Bez os³onek cd. ze str. 27 Konflikt narasta³. Zarz¹d Powiatu nadzoruj¹cy SPZOZ broni³ pani dyrektor. Zarzuty stawiane przez lekarzy, skierowane by³y tak e pod adresem przewodnicz¹cego Zarz¹du Powiatu. A to Zarz¹d Powiatu poprzedniej kadencji (wiêkszoœci¹ g³osów), którego niektórzy cz³onkowie w nim nadal zasiadaj¹, wybra³ w nim obecn¹ dyrektor. Mo e w tym tkwi b³¹d, mo e trzeba by³o powo³aæ niezale n¹ komisjê konkursow¹, a gdy radni otrzymywali listy od lekarzy, zwi¹zków zawodowych odczytywane tak e na sesji, nie reagowali. W kwietniu wydali pozytywn¹ ocenê pracy dyrektor SPZOZ. I tak kolejny raz przekona³am siê, e nie zawsze mo na liczyæ na tych, którzy wczeœniej nie mieli do naszej pracy zastrze eñ. Mówiono te na sesji, e wa na jest atmosfera w pracy. Na pewno tak. Prze y³am w swoim zawodowym yciu w szkole kilku dyrektorów. Jednak e to nie oni mieli wp³yw na moj¹ pracê. Mog³am siê z nimi nie zgadzaæ, ale wiedzia³am, e dla mnie najwa niejsi s¹ uczniowie. I to praca z nimi dawa³a mi najwiêksz¹ satysfakcjê. Bez wzglêdu na mój pogl¹d na dyrektorów i atmosferê, jak¹ oni tworzyli. Radni przyjêli oœwiadczenie o odwo³aniu pani dyrektor SPZOZ, a starosta na konferencji prasowej 30 sierpnia poinformowa³ o wszczêciu procedury odwo³ania obecnej dyrektor ze stanowiska. A mo e mia³a racjê pewna wolsztynianka, która po wyborze dyrektorki SPZOZ stwierdzi³a:,,zaakceptuj¹ pielêgniarkê na dyrektora? Nie wierzê. I chyba mia³a racjê. Anna Domagalska PS A mo e warto zorganizowaæ konkurs Szpital moich marzeñ? I wtedy g³os zabraliby pacjenci. Mo e ich uwagi przyda³yby siê? Zapewniam, e w takim konkursie wziê³abym te udzia³. Pod tym parasolem ochronnym pani dyrektor nie mo e siê ju czuæ bezpiecznie... fot. R. Staszewski Sprzedam Do sprzedania oko³o 0,5ha gruntu z konstrukcj¹ hali stalowej ok 1000 m 2 gara ami, media.ca³oœæ ogrodzona, wjazd, brama automatyczna 6 m. Komunikacja na terenie dzia³ki. Z dwóch stron las. Idealne miejsce dla firm produkcyjnych, magazynowych lub po zdemontowaniu hali jako osiedle zamkniête oko³o 3 km do centrum Wolsztyna, 1 km od trasy Wolsztyn Poznañ. Kontakt:

28 G³os Wolsztyñski str. 29 Strona przygotowana pod patronatem Burmistrza Wolsztyna, we wspó³pracy z Poradni¹ Leczenia Uzale nieñ i Wspó³uzale nieñ i Gminn¹ Komisj¹ Rozwi¹zywania Problemów Alkoholowych Edukacja mo e pomóc Kolejny rok szkolny stawia wyzwania tak e w dziedzinie wychowania, kszta³towania postaw wobec œrodków psychoaktywnych. Jak wynika z badañ, trzeba je wdra aæ od dzieciñstwa. Czêsto zaczyna siê od leków, œrodków przeciwbólowych. Powinno siê wiêc w rodzinach, szkole propagowaæ modê na niepalenie, niepicie alkoholu czy nieza ywanie substancji uzale niaj¹cych. Rodzice powinni dawaæ przyk³ad, e kieliszek alkoholu nie jest najlepszym œrodkiem na radzenie sobie z trudnoœciami. Dzieci widz¹c w domu, e z problemami rodzice radz¹ sobie, nie uciekaj¹c siê do alkoholu czy innych u ywek, tak e bêd¹ tak postêpowaæ. Jeœli dzieci widz¹, e rodzice ze stresem, trudnoœciami radz¹ sobie poprzez relaks, odpoczynek, sport powiel¹ w przysz³oœci ich model zachowania. Rodzina i szko³a wspó³pracuj¹c mog¹ pomóc swoim dzieciom uczniom. Profilaktyka w szkole, edukacja prozdrowotna mo e oddzia³ywaæ pozytywnie na uczniów i zapobiegaæ narkomanii. W rozporz¹dzeniu Ministra Oœwiaty i Wychowania z 1986 roku (paragraf 2) napisano: w razie powstania okolicznoœci œwiadcz¹cych o zagro eniu ucznia uzale nieniem, szko³a jest zobowi¹zana nawi¹zaæ œcis³¹ wspó³pracê z rodzicami (opiekunami), poradni¹ wychowawczo zawodow¹ oraz lekarzem szkolnym, a w razie potrzeby - z w³aœciw¹ placówk¹ s³u by zdrowia w celu podjêcia odpowiednich œrodków zaradczych. Dzisiaj lekarza szkolnego zast¹pi³ lekarz rodzinny. Zaleca siê ju w klasach m³odszych mówiæ i wyjaœniaæ, co to s¹ narkotyki i dlaczego s¹ szkodliwe. Rodzice powinni ze swoimi dzieæmi rozmawiaæ, podaj¹c przyk³ady skutków narkomanii. Warto im uœwiadomiæ, e narkotyki s¹ bardziej niebezpieczne dla dzieci ni dla doros³ych. Dzieci szybciej siê uzale niaj¹. Trzeba przekonywaæ, e gwarancj¹ uchronienia siê przed uzale nieniem jest niepodejmowanie prób z adnym œrodkiem. We Francji ju w latach 80. dzieci czêstowano cukierkami nafaszerowanymi narkotykami, by w ten sposób je uzale niæ. Trzeba by³o prowadziæ akcjê edukacyjn¹, eby nie przyjmowaæ od nieznajomych s³odyczy. W starszych klasach szko³y podstawowej dzieci czuj¹ potrzebê naœladowania rówieœników. W tym okresie dzieci próbuj¹ paliæ papierosy, piæ alkohol, a nawet eksperymentuj¹ z narkotykami. Nale y w tym okresie szczególnie bacznie obserwowaæ œrodowisko, w którym dziecko siê obraca, a tak e nauczyæ je sposobu odmowy, tzw. zachowañ asertywnych. 12-letnie dziecko powinno wiedzieæ, e niewskazane s¹ dla niego imprezy, na których mog¹ pojawiæ siê narkotyki, umieæ zrezygnowaæ z towarzystwa kolegów za ywaj¹cych œrodki psychoaktywne oraz znaæ skutki za ywania takich œrodków. LOK Grupa Anonimowych Hazardzistów zaprasza na mityngi w œrody o godzinie 19 (spotkania przy ul. Drzyma³y 1 w Wolsztynie w siedzibie grupy AA). Zapraszamy osoby uzale nione od alkoholu oraz cz³onków ich rodzin: Poradnia Leczenia Uzale nieñ i Wspó³uzale nieñ w Wolsztynie, ul. Poznañska 32, gab. 28 i 23 tel czynna codziennie od 7.30 do Dy ur specjalisty przy telefonie zaufania w ka dy czwartek od do Grupy Anonimowych Alkoholików w Wolsztynie, ul. Drzyma³y 1 wtorek, pi¹tek, sobota godz Grupa Al Anon ( dla wspó³uzale nionych) poniedzia³ek, godz Punkt Informacyjny dla Ofiar Przemocy Oœrodek Pomocy Spo³ecznej w Wolsztynie Ul. 5 Stycznia 47 pok. nr 3 Dy ur Specjalisty - czwartek Gminna Komisja Rozwi¹zywania Problemów Alkoholowych - Przewodnicz¹cy Komisji Barbara Szramka tel Pe³nomocnik ds. Uzale nieñ Alina Molicka tel

29 str. 30 G³os Wolsztyñski Z PI KARSKICH BOISK Wakacje siê skoñczy³y i wszystkie zespo³y przyst¹pi³y do rozgrywek sezonu 2012/2013. W miêdzyczasie wyjaœni³a siê sprawa sk³adu dru yn w IV lidze grupy po³udniowej. W miejsce Polonii Leszno, graæ bêdzie LKS Go³uchów. Od czasu ukazania siê ostatniego numeru zespo³y rozegra³y kilka spotkañ ligowych. IV liga grupa po³udniowa W II kolejce Grom Wolsztyn podejmowa³ Victoriê Wrzeœnia. Przypomnê, e w ubieg³ym sezonie pad³y wyniki 1 : 0 i 1 : 2, a strzelona bramka by³a pierwsz¹ historyczna bramk¹ Gromu w IV lidze. Jej strzelcem by³ A. Maruszewski. Tym razem Grom musia³ uznaæ wy szoœæ rywala przegrywaj¹ 0 : 2. Druga bramka dla Victorii pad³a w doliczonym czasie gry po rzucie karnym. W œwiêto 15 sierpnia rozegrano III kolejkê spotkañ. Nasza dru- yna gra³a w Jarocinie z P³omykiem Jarota II Jarocin. Niestety, mimo dobrej gry Grom przegra³ 0 : 1, a kibice zastanawiali siê, kiedy Grom zdobêdzie punkty i pierwsz¹ bramkê w sezonie. Pe³ni obaw kibice zjawili siê na boisku w Wolsztynie 18 sierpnia. Rywalem Gromu by³a Obra Koœcian, z któr¹ naszym zawodnikom we wszystkich rozegranych meczach uda³o siê wygraæ tylko jeden raz (bara e do IV ligi sezonu 2009/2010 wygrana u siebie 1 : 0 bramka M. Grolewski, rewan 1:2). Tym razem skoñczy- ³o siê szczêœliwie dla Gromu, wygran¹ 3 : 2 a bramki dla naszego zespo³u zdobyli K. Piosik 2 i nowy nabytek Gromu R. Nolka. Pierwsze punkty i bramki podbudowa³y dru ynê i w kolejnym meczu na w³asnym boisku 25 sierpnia pokonali Olimpiê Ko³o 2 : 0, a bramki zdobyli P. Rogoziñski i M. Grolewski. Na 29 sierpnia zaplanowano prze³o one spotkanie z I kolejki z LKS w Go³uchowie. LKS zajmowa³ ostatnie miejsce w tabeli bez zwyciêstwa i wydawa³o siê, e Grom powinien sobie poradziæ z t¹ przeszkod¹. Niestety, wolsztynianie ulegli 2 : 3 (K. Piosik i samobójcza). W minion¹ sobotê 1 wrzeœnia Grom Wolsztyn podejmowa³ LKS Œlesin ( w poprzednim sezonie 0 : 0 i 0 : 2). W tym meczu bramki pada³y w koñcówkach. W 42 minucie K. Piotrowski i w 84 minucie z rzutu karnego K. Piosik. Na boisku, tak jak to mo emy zaobserwowaæ w ekstraklasie, kolorowo od kartek ó³tych i czerwonych. Po rozegraniu 6 kolejek na czele tabeli : D¹broczanka Pêpowo 16 i bramki 15 : 4 ; 2. SKP S³upca 13 i bramki 19 : 9 ; 3. Centra Ostrów Wlkp. 13 i bramki 12 : 5. Grom Wolsztyn na miejscu 8. zgromadzi³ 9 punktów i bramki 9 : 8. Przed Gromem dwa spotkania wyjazdowe 9 wrzeœnia o w Ostrzeszowie z Victori¹ i 15 wrzeœnia o w KoŸminie Wlkp. z Bia³ym Or³em. W Wolsztynie nasz zespó³ zobaczymy 22 wrzeœnia o w meczu ze Spart¹ Konin. Klasa okrêgowa Po spadku Soko³a Kaszczor i przegraniu bara y przez Gwiazdê Siedlec, nasz powiat reprezentowany jest tylko przez Orkan Chorzemin. Orkan zacz¹³ sezon udanie od remisu 2 : 2 (D. Szofer, P. Dominiak ) z zawsze siln¹ Kani¹ w Gostyniu. W II kolejce 15 sierpnia kolejny remis 0 : 0 z Rawi¹ Rawicz na w³asnym boisku. W III kolejce Orkan zanotowa³ wysok¹ przegran¹ 0 : 5 z Pogoni¹ w Œmiglu. 29 sierpnia w prze³o onym meczu Orkan podejmowa³ lidera tabeli PKS Racot i ponownie uleg³ 0 : 3. W minion¹ sobotê 1 wrzeœnia w takim samym stosunku Orkan przegra³ z Orl¹ w Jutrosinie. Od pewnego czasu w zespole brak rasowego strzelca. Tak jest i w tym sezonie, o czym œwiadczy stosunek bramkowy 2 : 13. Miejmy nadziejê, e to ulegnie zmianie i Orkan zacznie zdobywaæ bramki i punkty. Po rozegraniu V kolejki na czele tabeli : PKS Racot 15 punktów i bramki 19 : 3 ; 2. Krobianka Krobia 13 punktów i bramki 13 : 3. Orkan Chorzemin zajmuje 14. miejsce z 2 punktami i bramkami 2:13. W najbli sz¹ niedzielê 9 wrzeœnia o godz Orkan spotka siê we W³oszakowicach (na boisku w Grotnikach) z GKS. Tydzieñ póÿniej równie w niedzielê 16 wrzeœnia o Orkan podejmuje Olimpiê Stary Lubosz. Klasa A W tym sezonie w klasie A wystêpuje a 6 zespo³ów reprzentuj¹ch nasz powiat. Gwiazda Siedlec, Helios Bucz, Rywal- Klon Mochy, Sokó³ Kaszczor, Sokó³ Wroniawy i Znicz Obra. Mam nadziejê, e z 14 wystêpuj¹cych zespo³ów wœród awansuj¹cych do klasy okrêgowej bêdzie co najmniej jedna z naszych dru yn. Klasa A rozpoczê³a rozgrywki 18 sierpnia. Oto wyniki naszych zespo³ów w I kolejce : Helios Czempiñ Rywal-Klon Mochy 2 : 0 ; D¹b Boguszyn Gwiazda Siedlec 2 : 0 : Helios Bucz Sokó³ Wroniawy 3 : 2 : Sokó³ Kaszczor Znicz Obra 1 : 0 a strzelcem bramki by³ najlepszy strzelec dru yny ubieg³ego sezonu. Józefowski. 25 sierpnia rozegrano II kolejkê spotkañ, oto wyniki : Sokó³ Wroniawy Sokó³ Kaszczor 2 : 5 (. Józefowski 3, K. osiewicz, P. Œwitek) : Znicz Obra Sokó³ W³oszakowice 2 : 0 : Gwiazda Siedlec Helios Bucz 6 : 2 : Rywal-Klon Mochy D¹b Boguszyn 3 : 2. 1 i 2 wrzeœnia rozegrano III kolejkê spotkañ. Oto wyniki : Sokó³ Kaszczor Gwiazda Siedlec 3 : 1 (K. Hubert 2, D. Wojtkowiak); Helios Bucz Rywal-Klon Mochy 2 : 1 ; Sokó³ W³oszakowice Sokó³ Wroniawy 1 : 5 ; Fenix-Team Borowo Znicz Obra 4 : 0. Po rozegraniu III kolejek na czele tabeli: z kompletem punktów Sokó³ Kaszczor. Pozosta³e nasze dru yny na miejscach : 5. Helios Bucz 6 ; 8. Gwiazda Siedlec ; 9. Rywal-Klon Mochy ; 10. Znicz Obra ; 12. Sokó³ Wroniawy wszystkie po 3 punkty. 15 wrzeœnia o Sokó³ Kaszczor Brenewia Wijewo; 16 wrzeœnia o Sokó³ W³oszakowice Rywal Klon Mochy ; o Helios Bucz Promieñ Krzywiñ ; o Fenix-team Borowo Gwiazda Siedlec ; o Znicz Obra Sokó³ Wroniawy. Tydzieñ póÿniej 22 wrzeœnia o Gwiazda Siedlec Znicz Obra : 23 wrzeœnia o Rywal Klon Mochy Fenix-Team Borowo ; o Rywal-Ewmar Kurza Góra Sokó³ Wroniawy ; o Promieñ Krzywiñ Sokó³ Kaszczor i LZS G³uchowo Helios Bucz. Klasa B W klasie B w tym sezonie do rozgrywek przyst¹pi³o 8 zespo³ów. W minion¹ niedzielê rozegrano I kolejkê spotkañ. Oto wyniki : Tur Turew B³yskawica Jaromierz 1 : 0 ; Têcza Tuchorza Czantoria Goœcieszyn 2 : 2 ; Sokó³ Chobienice D¹b Kêb³owo 1 : 6 ; Leœnik Œwiêtno Karpik Kopanica 2 : 2. W II kolejce 8 wrzeœnia o zmierz¹ siê : B³yskawica Jaromierz Karpik Kopanica ; D¹b Kêb³owo Leœnik Œwiêtno ; Czantoria Goœcieszyn Sokó³ Chobienice i Tur Turew Têcza Tuchorza. 16 wrzeœnia o : Têcza Tuchorza B³yskawica Jaromierz ; Sokó³ Chobienice Tur Turew ; Leœnik Œwiêtno Czantoria Goœcieszyn i Karpik Kopanica D¹b Kêb³owo. Jak widaæ z podanych dat i godziñ rozpoczynania meczów, w soboty i niedziele na naszym terenie jest wiele imprez pi³karskich na naszych boiskach i ka dy na pewno znajdzie coœ dla siebie. Zapraszam na boiska i stadiony. Lech Noski

30 G³os Wolsztyñski str. 31 SPECJALISTYCZNA PRAKTYKA LEKARSKA KARDIOLOGIA, CHOROBY WEWNÊTRZNE lek. med. Izabela Katyñska, dr n. med. S³awomir Katarzyñski Gabinet czynny w soboty od godziny 9.00 w Wolsztynie przy ul. Poniatowskiego 8 Rejestracja telefoniczna pod numerem lub Prywatny Gabinet Lekarski dr n. med. Agata Wytyk-Nowak Specjalista Reumatolog Gabinet czynny we wtorki od 8.00 do w Wolsztynie ul. Poniatowskiego 8 Rejestracja pod nr. telefonu lub SPECJALISTYCZNY GABINET LEKARSKI dr n. med. Aleksandra Tuchocka Kaczmarek REUMATOLOG czynny we wtorki godz. 16:00-18:00 i czwartki godz lub po uzgodnieniu tel w WOLSZTYNIE przy ul. WODNEJ 6 Us³ugi pogrzebowe Przyby³a Wolsztyn, ul. Lipowa 15b, tel Kargowa, ul. Sulechowska, tel Rakoniewice, ul. Pocztowa (przy cmentarzu), tel * Sprzeda trumien * Przewóz i ubieranie zw³ok * Przechowanie w ch³odni * Kompleksowa obs³uga ceremonii pogrzebowych * Klepsydry, krzy e i tabliczki nagrobne * Wieñce, wi¹zanki pogrzebowe Czynne ca³¹ dobê. Ceny konkurencyjne

31 str. 32 G³os Wolsztyñski FANI D EMU I KARKÓWKI Jak co roku, tak te i tym razem Œwiêto Œwini przyci¹gnê³o rzesze uczestników. Do Siedlca œci¹gali nie tylko mieszkañcy okolicznych gmin, ale tak e goœcie z daleka. Jako e prowadzê gospodarstwo agroturystyczne, osobiœcie mia³am okazjê siê o tym przekonaæ, goszcz¹c zainteresowanych imprez¹ turystów z Dolnego i Górnego Œl¹ska oraz ma³ eñstwo z Gniezna. Ci ostatni wybrali siê w nasze strony rowerami! G³ównym celem ich przyjazdu by³ sobotni turniej kopa, jednak e równie chêtnie skorzystali z atrakcji odbywaj¹cych siê na stadionie. Spyta³am pana Antoniego, co s¹dzi o tego typu imprezie. Nie ukrywa³, e nieco kontrowersyjna wydaje mu siê nazwa œwiêta, ale ju jego program w pe³ni go usatysfakcjonowa³. Zaskoczony by³ bogatym programem imprezy oraz Uczestnicy grillowania z powiatu nowotomyskiego Wójt z Per³ami wykonuj¹ Œwiniorza Pañstwo Modrzykowie z goœæmi z Boles³awca t³umami, jakie na ni¹ œci¹gnê³y. Zapewni³, e z chêci¹ wybierze siê do nas wraz z on¹ za rok, by znów móc skorzystaæ z atrakcji Œwiêta Œwini. Mnie, w zwi¹zku z prowadzon¹ dzia³alnoœci¹, nie uda³o siê uczestniczyæ we wszystkich wydarzeniach, jakie oferowa³ tegoroczny program imprezy, jednak- e nie wyobra a³am sobie nie skorzystaæ z okazji wys³uchania na ywo koncertu zespo³u D em. Nie lada gratk¹ by³ równie wystêp Beaty Kozidrak z grup¹ Bajm. Podoba³y mi siê tak e wystêpy lokalnych twórców, zarówno ludowych, jak i rockowych. Mia- ³am okazjê uczestniczyæ we fragmencie sympozjum naukowego oraz podziwiaæ brawurê œmia³ków, którzy skorzystali z okazji i podjêli siê skoku na bungee. Z przyjemnoœci¹ skosztowa³am wyrobów lokalnych wytwórców, gdy tak soczystej karkóweczki i pysznych syc¹cych szasz³yków nie da siê chyba spróbowaæ nigdzie indziej. Z mojego punktu widzenia impreza stanowi okazjê do wypromowania regionu wraz z jego charakterystycznymi wyrobami, lokaln¹ tradycj¹ i kultur¹. Za rok Œwiêto Œwini obchodziæ bêdzie swój jublieusz. Ciekawe, jakie atrakcje spotkaj¹ uczestników podczas X edycji imprezy. Miejmy nadziejê, e organizatorzy jak zwykle zaproponuj¹ nam coœ, co siê wpisuje w has³o:,,dla ka dego coœ mi³ego. Jolanta Modrzyk (od 1 wrzeœnia Jolanta Rzepa)

32 G³os Wolsztyñski str. 33 NASZA kronika Po sierpniowym festiwalu Henryk Kasperczak lutnia, teorba, Olga Musia³-Kurzawska flet traverso renesansowy ODESZLI Ostatni koncert Miêdzynarodowego Festiwalu Muzyki Kameralnej i Organowej odby³ siê 26 sierpnia. Robert Napieralski zagra³ utwory kompozytorów - J.Ch. Kellnera, J.S. Bach. J. Brahmsa i L.J. Alfreda Lefebure-Wely. Utwór Sortie Es dur zosta³ szczególnie nagrodzony brawami. Organista na bis zagra³ Humoreskê - kom Pietro Alesandra Yona. Utwór utrzymany by³ w stylu tokatowym, bardzo motoryczny, artobliwie grany na pojedynczym g³osie organowym. Jestem pod wra eniem powiedzia³ po koncercie jeden ze s³uchaczy, który Pani Barbara Wrzeciono wrêcza kwiaty Robertowi Napieralskiemu przyjecha³ na koncert z êgowa - uwielbiam muzykê organow¹, a to, co tu dzisiaj us³ysza³em by³o niesamowite - i repertuar, i wykonanie. Zupe³nie inny charakter mia³a druga czêœæ koncertu. Artyœci Olga Musia³-Kurzawska i Henryk Kasperczak wykonali utwory renesansowych kompozytorów tworz¹cych oprawê muzyczn¹ dworskich uroczystoœci. Rzadko prezentowana muzyka na tradycyjnych nie znanych nam instrumentach nierzadko sprawia wra- enie jednorodnej. Kompozycje te nie maj¹ czêsto zapisu nutowego i ich ostateczne brzmienie zale y wy³¹cznie od wykonawców. W odbiorze jest to muzyka trudna, wymagaj¹ca wiedzy i skupienia. fot. Robert Staszewski Œp. Wiktor KaŸmierczak Wolsztyn Œp. Mieczys³aw Hamrol Wolsztyn Œp. Maria Adamczak T³oki Œp. Joanna Sadowska Wolsztyn Pañstwu Jolancie i Piotrowi Rzepom B³ogos³awieñstwa Bo ego, nieustannej radoœci z bycia razem na ma³ eñskiej drodze URODZILI SIÊ w wolsztyñskim szpitalu Mykaj Maksymilian r. Zaj¹c Maciej r. Lenz Agata r. Rybicka Wiktoria r. Miœko Hanna r. Nowak Sara r. Brychcy Grzegorz r. Okupska Maria r. Cichowski Igor r. Durkowiak Jakub r. Stanek Bartosz r. Szpoper Tymoteusz r. Pukacka Paulina r. Orkisz Jakub r. Pi¹tyszek Paulina r. Setna Weronika r. Wita Adam r. Laskowski Tomasz r. Pabich Alicja r. Lisiewicz Jan r. Ceglarek Joanna r. Ciesielska Lena r. Dederek Emilia r. Kraœkiewicz Anna r. Sobera Daria r. Ast Bartosz r. B³oszyk Filip r. Lorenz Liwia r. Lorenz Leon r. WoŸna Paulina r. Zielonka Maja r. yczy Redakcja G³osu Wolsztyñskiego Mochy Zaborówiec Wolsztyn Bar³o nia Wolszt. Komorowo Chobienice Kargowa Reklin Potrzebowo Stara D¹browa Górsko Siedlec Wijewo Zakrzewo Kie³piny Chobienice Wroniawy Komorowo Goœcieszyn Wolsztyn Kie³piny Ziemin Brenno Kluczewo Nowy Tomyœl Rakoniewice Rakoniewice Karpicko Karpicko Jab³onna Nowa Wieœ

33 str. 34 Niech se skubnie marchewkê... Ludzie, no to ju po lecie, po moich wczasach, na których znów nie by³am. Ale o tym wam pisa³am, wiêc nie bêdê siê powtarzaæ. Mój mówi, e mamy szczêœcie, bo nie mamy konta. A ja mówiê, eby siê tym nie chwali³, bo s¹ ludzie, co siê œmiej¹ jak ktoœ konta w banku nie ma. Nawet to wytknêli kiedyœ premierowi J.K. Ten siê mo e œmiaæ jak mu coœ z miesi¹ca zostaje, a nie jak u nas z ³apy do papy. Ale mojemu siê rozchodzi o co innego- o te para... parabanki, gdzie wiara ostatnie pieni¹dze na czarn¹ godzinê chowa³a i to wcale niema³e. Jakaœ starsza kobietka, co z 80 lat mia³a sama siê przyzna³a, e tysi¹ce tam schowa³a. A e obiecywali wiêksze procenty nawet z³ote, to siê ludzie po³akomili. I tak mojemu ch³opu siê udaje wszystko wyt³umaczyæ- e wszystko jest u nas fest. Ino babcia z dziadkiem w g³owê siê stukaj¹ i pytaj¹, w jakim kraju oni yj¹, bo jedni kombinuj¹, forsê w kabzê nabijaj¹, a innych z torbami puszczaj¹. No, bo ludzie jak to jest. Taki m³ody co obiecywa³ z³ote góry ludziom, sam se górê z³ota usypa³ i za granicê wys³a³. W ogóle mia³ tak dobrze, e nawet urzêdowi skarbowemu nie musia³ pisaæ, co przez rok czy dwa lata robi³. Tu da³ milionik, tam rzuci³ parê tysi¹czków, a nawet synka premiera zatrudni³. I wszyscy byli zadowoleni, bo se lody krêcili, a naiwnych w balona robili. Teraz do ynki i dobrze, eby wiara se przypomnia³a dziêki komu chleb jedz¹. W telewizji pokazali rolnika jak trzyma³ buraka cukrowego. Mówi³, e ju buraków coraz mniej w Polsce, bo cukrownie zamykaj¹ a ich cukrowniê co w Lublinie by³a te zamknêli. Ale ten redaktor, jak ten rolnik to gada³ powiedzia³, e on polityk¹ siê zajmuje. I nie pozwoli³ mu dalej mówiæ. Co tam cukrownie, przecie teraz jest moda na zamykanie. W Polsce ludzie okupuj¹ szko³y, bo je w czerwcu zamknêli. Maj¹ siê zabraæ za oœrodki zdrowia na wsi, s¹dy w miastach powiatowych, a nawet za posterunki policji w ma- ³ych miejscowoœciach. Ludzie, teraz wiem czemu przyjecha³ policjant na do- ynki do Chorzemina. Podobno by³ z Obry. Dziadek tam by³ i widzia³, e ludzie ju siê organizuj¹. Policjant ma rower, a alarm jak uruchomi³, to s³ychaæ by³o w Wolsztynie. Nasza fotograf zrobi³a zdjêcie, to se mo ecie na stronie obok zobaczyæ. Ja tam se myœlê, e bêdzie czas dla tych co to zio³ami siê lecz¹. Ale te myœlê, e teraz nadesz³a chwila, eby my zdrowie we w³asne rêce wziêli, bo przecie kiedyœ ju siê mówi³o -,,cz³owieku, lecz siê sam. I taka moja kole anka siê sama leczy. Co ino us³yszy i zobaczy w reklamie znaczy jak¹ pastylkê albo syrop zaraz kupuje i jak mówi nie choruje. Wiêc wiara ino gapcie siê w telewizor, bo tam lek na zgagê, hemoroidy, bóle pleców, ciê kie nogi i na zaparcie, te siê znajdzie. Ale, ale teraz to musicie mieæ zaparcie eby wytrzymaæ - ceny na ksi¹ ki dzieciaków (400 z³ i G³os Wolsztyñski Litery z pól ponumerowanych dodatkowo od 1 do 13 utworz¹ rozwi¹zanie Poziomo: 1) Teatr muzyczny 5) Kapitan Nautiliusa 6) Przejœcie na wy sze stanowisko 7) Dowodzi³ ni¹ Noe 10) Spirytus ry owy 13) Si³y zbrojne kraju 14) Barkowy lub ³okciowy 15) Paryski ³obuziak Pionowo 1) Mniejsza od wsi 2) Tkanina z Torunia 3) Uraza 4) Zionie siark¹ na Wawelu 8) Kubañski taniec towarzyski 9) Likier kminkowy 11) Roœlina na wianki 12) Napój na ³awê Rozwi¹zaniem krzy ówki z numeru 14/2012 by³o has³o: DZIEÑ BABCI Nagrodê za rozwi¹zanie krzy ówki z numeru 14/2012 wylosowa³a Marta Olejniczak z Wolsztyna Mo na j¹ odebraæ w Ksiêgarni Zacisze. wiêcej) i to wytrzymaæ, o czym wam gadaj¹ i w telewizorze, i w mieœcie, wsi, i na polu. Ja teraz zapieram drzwi od lodówki, eby mój do niej po nocy siê nie skrada³. Przez to lato tak przyty³, a tu widzê, jak siê ch³opy odchudzaj¹ i o siebie dbaj¹. Niech se jak jest g³odny skubnie marchewkê z dzia³ki i na rower wsiada, tak jak przewodnicz¹cy od powiatu, co jak model teraz wygl¹da. Pewnie mu te ona lodówkê blokowa³a. Wasza Klekociara Redaktor Naczelny: Anna Grudziecka-Domagalska Wspó³pracuj¹: Emilia abuda, Eliza Szymanowska, Gertruda Jazdon, Stanis³aw Domagalski, Miros³aw Polak (sport), Lech Noski (sport). Sk³ad, ³amanie komputerowe w Redakcji: K. Tomiak, Adres Redakcji: Wolsztyn, ul. Poznañska 2, tel./fax (0-68) Za treœæ og³oszeñ Redakcja NIE ODPOWIADA Dy ury: od poniedzia³ku do pi¹tku w godz Wydawca: Wydawnictwo Wolsztyñskie WOLDRUK Drukarnia WOLDRUK - Wolsztyn, ul. Poznañska 2, tel./fax (0-68) ,,G³os Wolsztyñski jest cz³onkiem Stowarzyszenia Prasy Lokalnej glos@webmedia.pl gloswolsztynski@gmail.com strona internetowa: