półrocznik 2 (33) 2013/ Rok XVII Wydawnictwo Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego
|
|
- Monika Sowa
- 10 lat temu
- Przeglądów:
Transkrypt
1 półrocznik 2 (33) 2013/ Rok XVII Wydawnictwo Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego Warszawa 2013
2 UNIWERSYTET KARDYNAŁA STEFANA WYSZYŃSKIEGO WYDZIAŁ STUDIÓW NAD RODZINĄ Rada Naukowa: abp prof. dr hab. Edward Ozorowski; bp dr Stanisław Stefanek; dr med. Monika Wójcik; prof. Th Dr Ladislav Csontos SI, PhD Universitas Tyrnaviensis, Słowacja; prof. dr hab. Detlev Dormeyer Technische Universität, Dortmund, Niemcy; ks. prof. Dr Richard Hartmann Theologische Fakultät, Fulda, Niemcy; br. prof. Herman Lombaerts FSC Catholic University in Leuven, Belgia; ks. prof. dr hab. Ireneusz Mroczkowski; ks. prof. Dr Christoph Gregor Müller Theologische Fakultät, Fulda, Niemcy; ks. prof. dr hab. Adam Skreczko; prof. dr hab. Anna Tylki-Szymańska; ks. prof. UKSW dr hab. Andrzej Najda; prof. UKSW dr hab. Elżbieta Osewska; ks. prof. UKSW dr hab. Mieczysław Ozorowski; prof. Horst Seidl Universität Wien, Austria; ks. prof. Michel Schooyans Catholic University in Leuven, Belgia; ks. prof. UKSW dr hab. Stanisław Strękowski; prof. UKSW dr hab. Maria Załuska; ks. dr hab. Stanisław Biały; dr Bożena Bassa; dr Agnieszka Regulska; ks. dr Józef Młyński; ks. dr Dariusz Wojtecki; ks. dr Krzysztof Wolski Zespół redakcyjny: ks. prof. UKSW dr hab. Andrzej Jacek Najda (redaktor naczelny) dr Agnieszka Regulska (z-ca redaktora naczelnego) mgr Danuta Bazyluk (sekretarz) Redaktor językowy: mgr Mirosława Majdan Adres redakcji: Łomianki, ul. K.K. Baczyńskiego 9, tel.: +48 (22) , ISSN Skład, druk i oprawa: EXPOL, P. Rybiński, J. Dąbek, sp.j. ul. Brzeska 4, Włocławek tel , sekretariat@expol.home.pl
3 SPIS TREŚCI I. ARTYKUŁY ks. Przemysław Artemiuk Ludzie Boga, czyli o sensie i naglącej potrzebie świadectwa wiary... 7 Urszula Bartnikowska, Katarzyna Ćwirynkało, Anna Chyła Niepełnosprawność a macierzyństwo możliwości i bariery. Studium fenomenograficzne samotnych matek z niepełnosprawnością intelektualną Bożena Bassa Prokreacyjna funkcja rodziny w kontekście definicji zdrowia Urszula Bejma Prozdrowotne style życia w świadomości współczesnego społeczeństwa polskiego ks. Stanisław Biały Church and problems of contemporary bioethics. Current challenges in the light of the bioethical document of the Conference of Poland s Episcopacy. (Kościół a problemy współczesnej bioetyki. Aktualne wyzwania w świetle dokumentu bioetycznego Konferencji Episkopatu Polski) ks. Mirosław Brzeziński Dzielić się wiarą w rodzinie, by wzrastać Małgorzata Frąckiewicz Stopnie pokrewieństwa i powinowactwa rodzinnego w języku młodzieży (część III). Nazwy członków dalszej rodziny w linii bocznej ks. Richard Hartmann Familie Schaffen wir nur Gemeinsam Iniviative des Deutschan Caritasverbandes. (Rodzinę tworzymy tylko wspólnie inicjatywa niemieckiej Caritas) ks. Przemysław Kwiatkowski Nel cuore della Chiesa, io sarò l amore. Chiesa domestica ed evangelizzazione nel magistero di Benedetto XVI. ( W sercu Kościoła będę miłością. Kościół domowy i ewangelizacja w nauczaniu Benedykta XVI) ks. Józef Młyński Praca socjalna procedury działań instytucjonalnych ks. Andrzej Jacek Najda Płacz jako forma emocjonalnego wyrazu w Piśmie Świętym Elżbieta Osewska Komunikacja wiary w rodzinie wobec wyzwań internetu Beata Pawlik The myth of consumerist society? (Mity społeczeństwa konsumpcyjnego?) Agnieszka Regulska Praca socjalna jako element wsparcia rodziny dotkniętej przewlekłą chorobą lub niepełnosprawnością
4 4 SPIS TREŚCI [2] Agnieszka Rumianowska Konflikty w rodzinie w narracjach młodego pokolenia ks. Adam Skreczko Parafia jako środowisko wychowawczego wsparcia rodziny ks. Jarosław Sokołowski Posiadanie przez narzeczonych wiedzy niezbędnej do ważności zawarcia małżeństwa ks. Józef Stala Wartościowa wiedza, umiejętności i postawy. Refleksje o rozwoju i celach szkolnictwa wyższego Agnieszka Studenna, Elżbieta Napora Styl wychowania matki a psychospołeczne funkcjonowanie adolescentów z rodzin o różnej strukturze Yuliya Tarnavska Rodzeństwo dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu w ujęciu psychologicznym i społeczno-kulturowym przegląd badań Markus Tomberg Familie: Lernort der Freiheit, Lernort der Kirche. (Rodzina: miejsce uczenia się wolności, miejsce uczenia się Kościoła) ks. Dariusz Tułowiecki Aktywność seniorów jako sposób na przełamywanie wykluczenia społecznego w opisach prasy regionalnej II. RECENZJE I SPRAWOZDANIA Duszpasterstwo rodzin. Refleksja naukowa i działalność pastoralna, red. R. Kamiński, G. Pyźlak i J. Goleń, Lublin 2013, 824 s. ks. Adam Skreczko Wiesław Przygoda, Apostolski wymiar wolontariatu charytatywnego w Polsce, Wydawnictwo TN KUL, Lublin 2012, 451 s. ks. Adam Skreczko Wiesława Okła, Poradnictwo terapeutyczne, Wydawnictwo KUL, Lublin 2013, 214 s. Agnieszka Regulska Władysław Majkowski, Rodzina polska w kontekście nowych uwarunkowań, Wyd. DEHON, Kraków 2010, 319 s. Urszula Bejma Joanna Nawrocka, Społeczne doświadczenie starości stereotypy, postawy, wybory, Wydawnictwo Impuls, Kraków 2013, 136 s. ks. Józef Młyński Zagadnienia małżeństwa i rodzin w perspektywie feministyczno-genderowej, red. K. Slany, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskeigo, Kraków 2013, 253 s. ks. Józef Młyński Sprawozdanie z Sympozjum homiletycznego: Jak przepowiadać dziś? Głoszenie Słowa Bożego w służbie chrześcijańskiej wiary. Wydział Teologii UWM w Olsztyn października 2012 r. ks. Wojciech Turowski Wykaz skrótów Informacje dla Autorów Rada recenzentów
5 [3] SPIS TREŚCI 5 CONTENTS ENGLISH SUMMARIES I. ARTICLES Fr Przemysław Artemiuk People of God i.e. the sense of and urgent need for the testimony of faith... 7 Urszula Bartnikowska, Katarzyna Ćwirynkało, Anna Chyła Disability and maternity possibilities and difficulties. A phenomenographic study of lonely mothers with intellectual disability Bożena Bassa The procreation function of the family in the context of the definition of health Urszula Bejma Pro-health lifestyles in the conscousness of the contemporary Polish society Fr Stanisław Biały Church and problems of contemporary bioethics. Current challenges in the light of the bioethical document of the Conference of Poland s Episcopacy Fr Mirosław Brzeziński Sharing faith in a family in order to grow Małgorzata Frąckiewicz Degrees of kinship and affinity in the language of young people (part III). Names of collateral relatives Fr Richard Hartmann We can only create the family together: The initiative of German Caritas Fr Przemysław Kwiatkowski In the heart of the Church, I will be love. The Domestic Church and Evangelization in the Magisterium of Benedict XVI Fr Józef Młyński Social work - institutional activities procedures Fr Andrzej Jacek Najda Crying as a form of emotional expression in the Holy Scriptures Elżbieta Osewska Communication of faith in the family facing the challenges of the Internet Beata Pawlik The myth of consumerist society? Agnieszka Regulska Social work as the element of supporting the family touched with a chronic illness or disability Agnieszka Rumianowska Family conflicts in narratives of the young generation Fr Adam Skreczko Parish as a supporting environment in the process of educating
6 6 SPIS TREŚCI [4] Fr Jarosław Sokołowski The possession of knowledge required for a valid marriage contract by the engaged couple Fr Józef Stala Valuable Knowledge, Skills and Attitudes. Reflections on the development and goals of higher education Agnieszka Studenna, Elżbieta Napora Mother s education style and psychosocial functioning of adolescents from different family structure Yuliya Tarnavska Siblings of children with Autism Spectrum Disorders from psychological and socio-cultural perspectives Markus Tomberg Family: a place where we learn freedom, a place where we learn the Church Fr Dariusz Tułowiecki Seniors activeness as a way of overcoming social exclusion according to regional press II. REVIEWS AND REPORTS Pastoral care of families. Academic reflection and pastoral activity, ed. R. Kamiński, G. Pyźlak, J. Goleń, Lublin 2013, 824 pp. Fr Adam Skreczko W. Przygoda, Apostolic dimension of the charitable volunteering in Poland, Publisher of the Scientific Society of the Catholic University of Lublin, Lublin 2012, 451 pp. Fr Adam Skreczko W. Okła, Therapeutic Counseling, Publisher of the Catholic University of Lublin, Lublin 2013, 214 pp. Agnieszka Regulska Wł. Majkowski, Polish family in the context of new conditions, Publishing House DEHON, Kraków 2010, 319 pp. Urszula Bejma J. Nawrocka, Social experience of old age stereotypes, attitudes, choices, Publishing House Impuls, Kraków 2013, 136 pp. Fr Józef Młyński The issues of marriage on the family in the feminist-gender perspective, ed. K. Slany, Jagiellonian University Press, Kraków 2013, 253 pp. Fr Józef Młyński Report on Homiletic Symposium: How to Proclaim Today? Proclaiming the Word of God in the Service of Christian Faith. Faculty of Theology at University of Warmia and Mazury in Olsztyn, October 24-25, 2012 Fr Wojciech Turowski Abbreviations Information for the Authors List of reviewers
7 I. ARTYKUŁY PODSTAWOWE Studia nad Rodziną UKSW 2013 R. XVII nr 2 (33) ks. Przemysław ARTEMIUK WT UKSW Warszawa LUDZIE BOGA, CZYLI O SENSIE I NAGLĄCEJ POTRZEBIE ŚWIADECTWA WIARY Prezentowany artykuł podejmuje refleksję nad zagadnieniem świadectwa w perspektywie teologiczno-fundamentalnej. Autor publikacji najpierw przygląda się rzeczywistości świadectwa-męczeństwa we wczesnym chrześcijaństwie. Przywołuje tutaj kategorie zaproponowane przez filozofa Dariusza Karłowicza. Następnie ukazuje je jako znak Objawienia i argument przemawiający za wiarygodnością chrześcijaństwa we współczesnej refleksji teologicznej. Na koniec przedstawia miejsce i znaczenie świadectwa w myśli wybranych teologów, takich jak: H.U. von Balthasar, B. Forte i Ch. Schönborn. Słowa kluczowe: wiara, chrześcijaństwo, świadectwo, męczeństwo. Wprowadzenie Benedykt XVI, ogłaszając 17 października 2011 roku Listem Apostolskim Porta fidei Rok Wiary, wyznał, że pragnie na nowo rozbudzić w każdym wierzącym aspirację do wyznania wiary w jej pełni i z odnowionymi przekonaniami, z ufnością i nadzieją (PF 9) 1. Skoro wiara w Jezusa Chrystusa, jak uczy papież, jest drogą do osiągnięcia zbawienia w sposób ostateczny (PF 3), to domaga się równocześnie dzielenia. Rośnie wtedy, gdy przeżywana jest jako doświadczenie otrzymanej miłości i kiedy jest przekazywana jako doświadczenie łaski i radości. Sprawia ona, że życie wiernych wydaje owoc, ponieważ poszerza serca w nadziei i pozwala na dawanie twórczego świadectwa: otwiera w istocie serca i umysły tych, którzy słuchają, na zaproszenia Pana, aby przylgnęli do Jego słowa, by stali się Jego uczniami (PF 7). Dlatego wiara, jak zauważa w przywoływanym liście Benedykt XVI, nastawiona na uchwycenie 1 lev_ html (dostęp ).
8 8 KS. PRZEMYSŁAW ARTEMIUK [2] znaków czasu w chwili obecnej, zobowiązuje każdego z nas, abyśmy stawali się żywym znakiem obecności Zmartwychwstałego w świecie. Współczesny świat potrzebuje dziś szczególnie wiarygodnego świadectwa tych, których umysły i serca oświecone są Słowem Bożym i zdolni są otworzyć serca i umysły tak wielu ludzi na pragnienie Boga i prawdziwego życie, które nie ma końca (PF 15). Jest ono naturalną konsekwencją życia wiarą na co dzień. Bez jednoznacznego, radykalnego świadectwa życia chrześcijaństwo nie istnieje, a wiara obumiera, pozostając jedynie zbiorem przyzwyczajeń i dziedzictwem przeszłości. Świat, jak zauważa papież, nie tylko potrzebuje, ale wręcz domaga się wiarygodnych świadków, którzy po pierwsze pokażą, że każdy człowiek jest zorientowany poza samego siebie; po drugie przekonają, że na czymś trzeba zawiesić swoje serca i po trzecie ukażą własnym życiem głębię sensu i miłości, które są w Bogu. Zatem tytułowi ludzie Boga, świadkowie Zmartwychwstałego, nie tylko w pierwotnym Kościele, ale również dzisiaj stają się znakiem żywotności chrześcijaństwa. A sprawa świadectwa życia, kilkakrotnie podejmowana w papieskim liście, pozostaje nieustannie naglącą potrzebą, bo tylko przez dzielenie się wiarą, ona sama rośnie i umacnia się (PF 7). Jak wielkie zainteresowanie może towarzyszyć współczesnym świadkom Chrystusa, potwierdza nieoczekiwany sukces francuskiego filmu Ludzie Boga, opowiadający historię życia i męczeństwa siedmiu mnichów-trapistów zamordowanych w Tibhirine w marcu 1996 roku 2. Poznając ostatnią drogę zakonników czy też odczytując testament katolickiego polityka Shabhaza Bhattiego, zamordowanego za wiarę w Pakistanie w marcu 2011 roku, ponownie słyszymy głos męczennika Ignacego z Antiochii idącego do Rzymu, gdzie miał ponieść śmierć męczeńską 3. Zainspirowany zatem papieskim listem, jak i zaskakującym w swojej wymowie filmem Xaviera Beauvoisa, pragnę podjąć refleksję nad zagadnieniem świadectwa w perspektywie teologicznofundamentalnej. Uczynię to w następujący sposób: Najpierw przyjrzę się rzeczywistości świadectwa-męczeństwa we wczesnym chrześcijaństwie (przywołam tutaj kategorie zaproponowane przez filozofa Dariusza Karłowicza). Następnie ukażę je jako znak Objawienia i argument przemawiający za wiarygodnością chrześcijaństwa we współcze- 2 Zob. Tchnienie daru. Dziennik brata Christope a mnicha z Tibhirine, przekład J. Moderski, Poznań 2008; Ch. De Charge, Ludzie Boga, wybór i oprac. B. Chenu, tłum. A. Kuryś, Warszawa R. Cantalamessa, Eros i agape. Dwa oblicza miłości, tłum. W. Szymona, Poznań 2012, s. 74.
9 [3] LUDZIE BOGA, CZYLI O SENSIE I NAGLĄCEJ POTRZEBIE ŚWIADECTWA WIARY 9 snej refleksji teologicznej. Na koniec przedstawię miejsce i znaczenie świadectwa w myśli wybranych teologów, takich jak: H. U. von Balthasar, B. Forte i Ch. Schönborn. Świadectwo-męczeństwo jako całkowita konwersja-przemiana Zdecydowane świadectwo, jako rzeczywistość na stale wpisana w ideę chrystianizacji, także powtórnej czy nowej, jak ją dzisiaj nazywamy, to kategoria, będąca następstwem przyjęcia wiary i życia według niej. Zajmuje ona ważne miejsca w refleksji D. Karłowicza (ur. 1964) 4, bowiem wymóg zgodności nauki z życiem jest jednym z najstarszych tropów literatury chrześcijańskiej 5. Szukając właściwego rozumienia terminu świadek, redaktor Teologii Politycznej, sięga do starożytnych źródeł pogańskich i chrześcijańskich, aby ukazać całe zagadnienie w szerokiej perspektywie filozofii antycznej, która może okazać się w naszych rozważaniach bardzo pomocna. Chrześcijanie II wieku, mówiąc o męczennikach, nazywali ich świadkami (martys) 6. Nawiązywali w ten sposób do pogańskich myślicieli, którzy jak Sokrates o czym wspomina Platon w Państwie łączyli ze swoją misją ryzyko śmierci 7. Cokolwiek sądzić o powodach [ich] decyzji przyznaje D. Karłowicz był to wybór czytelny dla wszystkich, którzy wychowali się na metaforze jaskini oraz legendzie procesu Sokratesa. Kim jest mędrzec, jeśli nie świadkiem zdającym sprawę z tego, co widział na własne oczy? Czy świadek nie występuje przed sądem jako reprezentant rzeczywistości znajdującej się poza zasięgiem naszego doświadczenia, jako jej jak mawiał Epitet ambasador czy posłaniec? I wreszcie: czy na jego życie nie czyhają przeciwnicy prawdy («gdyby tylko mogli, na pewno by go zabili?»)? Tak, z pewnością kategoria świadectwa mocno przemawiała do filozoficznej wyobraźni antyku. Rzecz jasna, nie wynika stąd, iż teologię męczeństwa można sprowadzić do tradycji filozofii pogańskiej. Jeśli jednak należy strzec się pokusy redukcjonizmu, to warto również pamiętać, że teoria i praktyka świadectwa śmierci nie powstała w filozoficznej próżni. Trudno wątpić, że dla wielu starożytnych myślicieli męczeństwo stanowiło odpowiedź na podstawowe problemy filozofii 4 Zob. D. Karłowicz, Arcyparadoks śmierci. Męczeństwo jako kategoria filozoficzna. Pytanie o dowodową wartość męczeństwa, Warszawa 2007². 5 Tamże, s Zob. M.-F. Baslez, Prześladowania w starożytności. Ofiary, bohaterowie, męczennicy, tłum. E. Łukaszyk, Kraków 2009, s Platon, Państwo, 516e-517a.
10 10 KS. PRZEMYSŁAW ARTEMIUK [4] antycznej. Jego filozoficzna interpretacja nie była nadużyciem ani na gruncie filozofii, ani chrześcijaństwa 8. Można zatem patrzeć na rzeczywistość świadectwa-męczeństwa, jak podkreśla D. Karłowicz, z perspektywy antycznej filozofii śmierci i radykalnej przemiany człowieka. Odrzucając kategorie psychologiczne czy socjologiczne, a biorąc pod uwagę jedynie racje filozoficzne, można zobaczyć w świadectwie śmierci intersubiektywny argument przemawiający za prawdziwością Objawienia 9. W ten sposób, przekonuje publicysta Teologii Politycznej, chrześcijańska postawa wobec prześladowań może być pojmowana jako urzeczywistnienie niezrealizowanych ambicji filozofii oraz dowód pośredni prawdziwości nauki objawionej przez Jezusa Chrystusa 10. Odwołując się do źródeł filozoficznych, widzi w nich D. Karłowicz zapowiedzi, które spełniają się w życiu Jezusa i jego uczniów. Z uwięzionym Sokratesem chrześcijan łączą nie tylko więzienie i kajdany i nie tylko zgoda, że ten ponury los stanowi metaforę sytuacji człowieka sprawiedliwego, ale również przekonanie, że stały wysiłek przygotowania do śmierci jest najwłaściwszym sposobem życia 11. Dlatego akty męczeństwa chrześcijan są przez nich samych postrzegane jako kategoria wybitnie filozoficzna. Męczeństwo zaś staje się dziełem dopełnienia (teleiosin), ale nie dlatego, że człowiek znajduje w nim kres swego życia, lecz dlatego, że jest pełnią dzieła miłości 12. Dowodzi on naocznie prawdziwości i wyższości tego, co jest para Theo, nad tym, co jest par antropois, a więc objawionej przez Boga nauki nad zawodnymi, ludzkimi mniemaniami 13. Świadek, naśladując Chrystusa poprzez cierpienie i śmierć, całkowicie jednoczy się ze swoim Zbawcą, do tego stopnia, że jak uczy św. Cyprian Chrystus w nim mieszka 14. Ostatecznie męczennik (martys) wydaje się być postrzegany jako zmysłowa manifestacja Ducha. Będąc już kimś z innego porządku, ukazuje-dowodzi istnienia rzeczywistości, którą głosi nauka chrześcijańska 15. Zatem ten rodzaj świadectwa zdaje się być niezbędnym i koniecznym, jeśli chcemy, aby nauka przetrwała i wydała owoce. Arcyparadoks śmierci, jak 8 D. Karłowicz, Arcyparadoks śmierci, dz. cyt., s Tamże, s Tamże. 11 Tamże, s Tamże, s Tamże, s Cyprian, Egist D. Karłowicz, Arcyparadoks śmierci, dz. cyt., s. 318.
11 [5] LUDZIE BOGA, CZYLI O SENSIE I NAGLĄCEJ POTRZEBIE ŚWIADECTWA WIARY 11 ukazuje D. Karłowicz, dla starożytnych pogan ogniskował się wokół postaci Sokratesa, a dla chrześcijan wokół krzyża. Nikomu też przed Chrystusem nikt nie uwierzył w takim stopniu, jak temu filozofowi, by pójść na śmierć za jego naukę. Z kolei paradoksalna postawa doskonałych naśladowców Chrystusa stanowiła przyczynę konwersji kolejnych pokoleń chrześcijan 16. To ich świadectwo krwi było i jest przyczyną narodzin nowych chrześcijan, a akty męczeństwa stawały się gotowymi wzorami dla nawróceń. Co zatem stanowi istotę koncepcji świadectwa? Zdaniem redaktora Teologii Politycznej jest nią przekonanie, że prawda przychodzi do nas za pośrednictwem ludzi. Świadek, doskonały konwertyta, stanowi rodzaj prześwitu, przez który w świecie zmysłowym ukazuje się rzeczywistość kryjąca się poza postacią zjawisk. Świadectwo jest więc rodzajem odsłonięcia czy ukazania (apodeiksis) rzeczywistości duchowej. Świadek jest bowiem w jakimś stopniu tożsamy z przedmiotem swojego świadectwa, jest on poniekąd tym, o czym świadczy 17. Gdyby nauka chrześcijańska nie była prawdą, to nie mielibyśmy takiej rzeszy męczenników. Oddanie życia za wiarę, jak potwierdzają liczne dokumenty, stanowi dowód prawdziwości doktryny chrześcijańskiej, dostrzegany nawet przez ludzi całkowicie niezwiązanych z Kościołem. Obojętność wobec cierpienia i śmierci, podkreśla D. Karłowicz, stan bezpośredniego poznania Boga i naoczna przemiana bytu, stosując kryteria par excellence filozoficzne, uwiarygodniały prawdziwość nauki, która prowadzi do doskonałości i szczęścia, a dodatkowo, niejako spoza filozoficznego dyskursu, stanowiły potwierdzenie eschatologicznej obietnicy złożonej chrześcijanom przez Zbawiciela 18. Chrześcijańscy świadkowie-męczennicy urzeczywistniając ideał pogańskiej doskonałości, przekraczali go, stając się w oczach bezpośrednich obserwatorów [ich] śmierci kimś podobnym Chrystusowi 19. D. Karłowicz zwraca również uwagę na pokoleniowy wymiar świadectwa, które nie tracąc swojej powszechności, jest zawsze skierowane do konkretnych ludzi, jest dawane przed kimś i dla kogoś. Łączność między tym, co uniwersalne, a tym, co partykularne, wyraża się również w łączności między wspólnotowym (więc partykularnym) a powszechnym przesłaniem świadectwa. To właśnie dlatego pojęcie męczeństwa narodowego nie musi być oksymoronem. Uniwersalne 16 Zob. tamże, s Tenże, Koniec snu Konstantyna. Szkice z życia codziennego idei, Kraków 2004, s Tamże, s Tamże.
12 12 KS. PRZEMYSŁAW ARTEMIUK [6] dobro zostaje objawione w konkretnym języku, konkretnym ludziom i poprzez ich pamięć trwać będzie w konkretnej kulturze, łącząc jej jednorazowość i niepowtarzalność z fundamentem tego, co absolutne. To, co uniwersalne, wkracza w nasza historię, mieszka między nami, staje się nasze, nie przestając być powszechne. Męczeństwo zawsze dokonuje się w jakimś tu i teraz. Świadkowie to wielcy hermeneuci, którzy językiem czynu tłumaczą Objawienie na język konkretnych narodów, kultur, czasów, wyzwań i okoliczności. Wiernie tłumaczą Logos na język swojego życia. W ich życiu Logos zostaje zaktualizowany 20. Moc świadectwa polega na tym, że ujawnia ono stałą, choć nie zawsze dla nas widoczną obecność Chrystusa w historii 21. Pytając o możliwą postawę chrześcijan na czas sekularyzacji, D. Karłowicz odwołuje się do czasów przedkonstantyńskich i szczególnie zwraca uwagę na siłę świadectwa, które także dzisiaj nic nie straciło ze swojej aktualności. Jednak jego owocność tak w przeszłości, jak i teraz, zależy nie tylko od postawy świadków-męczenników. Jest jeszcze druga dominanta, która kryje się w samej teologii świadectwa. To pamięć o ich czynach. Paradoksalnie podkreśla reaktor Teologii Politycznej końcem prześladowań nie jest bowiem, jak w przypadku innych tragedii, moment, gdy wreszcie idą w zapomnienie. Prześladowania kończą się dopiero wtedy, gdy zostaną zapamiętane, gdy znajdą trwałe miejsce w żywej pamięci Kościoła 22. Jaka jest logika prześladowań? Ich główny cel podpowiada filozof stanowi likwidacja świadków, poprzez których objawia się zapowiedź całkowitej wolności. Głównym wrogiem jest właśnie nadzieja. Gdy jej zabraknie, krew nie stanie się nasieniem. Dlatego po kaźni męczenników następuje próba zatarcia pozostawionych w pamięci śladów ukazanej przez nich rzeczywistości zmartwychwstania. W tym sensie prześladowania, które idą w zapomnienie trwają 23. Co dzieje się jednak, kiedy chrześcijan rzeczywiście dotyka amnezja? Dla społeczeństw, zdaniem D. Karłowicza, zapomnienie o swoich bohaterach oznacza chorobę dla Kościoła oznacza śmierć. Kiedy przestajemy rozumieć język męczeństwa, stajemy się głusi na język Ewangelii 24. I tutaj ponownie, jak sugeruje publicysta, musimy sięgnąć do myśli antycznej. Starożytną kulturę anamnezy, kulturę pamięci i przypomnienia najgłębiej wyraża obecne w starożytnym 20 Tamże, s Tamże, s Tamże, s Tamże, s Tamże, s. 173.
13 [7] LUDZIE BOGA, CZYLI O SENSIE I NAGLĄCEJ POTRZEBIE ŚWIADECTWA WIARY 13 micie przekonanie, że najdoskonalsze z dzieł ludzkich poczęły się z zapisanego w ludzkiej pamięci spotkania z bogiem. W mniemaniu pobożnych Greków, ojcem Muz opiekunek sztuk i nauk jest pan wszystkich bogów Zeus, matką czczoną jako bóstwo pamięci (mneme) tytanka Mnemosyne. Miejsce kultury anamnezy zajmuje dziś kultura amnezji. Jej dwie prawdy brzmią następująco: nie ma niczego, co warto by pamiętać; niczego ważnego nie można zapomnieć. Pierwsza wynika z przekonania, że prawda, jeśli w ogóle istnieje, i tak leży poza zasięgiem naszych możliwości poznawczych, druga z wyobrażenia, że człowiek jest w istocie wolny od determinant pozaintelektualnych odporny na letejski pierwiastek dóbr zmysłowych może bez dawnych obaw gasić swoje pragnienia, porzucając na dobre trud duchowych ćwiczeń 25. Dlatego trzeba przywrócić prawdę zawartą w micie, która podpowiada, że muzy rodzą się ze związku pamięci z tym, co boskie. To pamięć właśnie przechowuje ślady spotkania pojedynczego człowieka z absolutem 26. Dlaczego jest ona jednak tak istotna w teologii świadectwa? Raz jeszcze przywołajmy myśl D. Karłowicza, stwierdzającego zdecydowanie: pamięć, z którą nie połączy się Bóg, umiera bezdzietnie. Dlatego Kościół, który zgodzi się na kulturę amnezji, wybiera śmierć, staje się Kościołem Wielkiej Soboty, Kościołem zwątpienia i rozpaczy, któremu z męczeństwa zostaje tylko cierpienie, a z Triduum męka. I to nie dlatego, że nie przeżył Niedzieli Zmartwychwstania, lecz dlatego, że o niej zapomniał. Można zapomnieć o prawdzie objawionej w męczennikach. Można wybrać horyzont Soboty. Można zobaczyć pusty grób, rozmawiać z Aniołem, włożyć palce w rany i mimo to uwierzyć, że ciało wykradli uczniowie 27. Zatem siła przekonania nie tkwi jedynie w historii życia świadków, męczenników, wyznawców, którzy wobec świata złożyli jednoznaczne świadectwo wiary, ale zawiera się także w recepcji tych wydarzeń, przechowywanych w pamięci Kościoła. Jak długo będą one aktualizowane, przekonuje D. Karłowicz, a język męczenników zrozumiały, tak długo Kościół będzie doskonale rozumiał skarb wiary, jaki otrzymał. 25 Tamże, s Tamże, s Tamże, s. 183.
14 14 KS. PRZEMYSŁAW ARTEMIUK [8] Świadectwo-męczeństwo jako znak Objawienia i argument wiarygodnościowy Objawienie Boże, będące zbawczym darowaniem się Boga człowiekowi, jest równocześnie zaproszeniem do wiary, niosącym ze sobą znaki swojej wiarygodności 28. Przybierając charakter sakramentalny, ukazuje się jako rzeczywistość zbawczego czynu Boga, który realizuje się w dziejach świata, a swoją interpretację znajduje w słowie Bożym. Teologia fundamentalna, jak zauważa H. Seweryniak, rozpoznaje cztery podstawowe znaki Objawienia: znak Jezusa Chrystusa (Jego życie, Śmierć i Zmartwychwstanie), cuda, znak męczeństwa i znak żyjącego Kościoła. Bez wątpienia świadectwo-męczeństwo, trzeci ze znaków Objawienia, pozostaje niezwykle istotnym sposobem przekazywania prawdy Bożej, dostępnej wszystkim przez świadków ziemskiego życia i paschy Jezusa Chrystusa. Znak ten zarówno dla ojców Kościoła, jak współczesnego Magisterium, pozostaje tajemnicą obecności Boga w zmysłowym świecie. Przyjrzyjmy mu się bliżej. Czynnikiem fundamentalnym, podkreśla H. Seweryniak, wskazującym na męczeński wymiar śmierci, jest jej motyw i treść danie świadectwa. Stopień cierpienia wraz ze sposobem zadania śmierci schodzą tu na drugi plan. ( ). Przyczyną, motywem i treścią męczeństwa od strony samego męczennika musi być zawsze Jezus Chrystus ukrzyżowany i zmartwychwstały 29. Z kolei Katechizm Kościoła Katolickiego, definiując męczeństwo, rozumie je jako świadectwo prawdzie wiary. Męczeństwo, uczy dokument, jest najwyższym świadectwem złożonym prawdzie wiary; oznacza ono świadectwo aż do śmierci. Męczennik daje świadectwo Chrystusowi, który umarł i zmartwychwstał, z którym jest zjednoczony przez miłość. Daje świadectwo prawdzie wiary i nauki chrześcijańskiej. Ponosi śmierć w wyniku użycia wobec niego siły (KKK 2473). Współcześnie teologią męczeństwa najpełniej zajął się Jan Paweł II, ujmując ją jako: dowód miłości, potwierdzenie ludzkiej godności, drogę do prawdy i wezwanie ekumeniczne 30. Męczeństwo jako dowód miłości. Istotą męczeństwa nie jest doznawanie prześladowań czy nawet śmierć na skutek prześladowania, ale czyn trudnej wierności Chrystusowi. Kard. K. Wojtyła w rekolekcjach watykańskich 28 H. Seweryniak, Teologia fundamentalna, t. I, Warszawa 2010, s Tamże, s Typologię podaję za J. Salij, Świadkowie Boga. O sensie i wartości męczeństwa, Kraków 2001, s
15 [9] LUDZIE BOGA, CZYLI O SENSIE I NAGLĄCEJ POTRZEBIE ŚWIADECTWA WIARY 15 w 1976 roku, medytując augustyńską opozycję amor sui usque ad contemptum Dei, zauważył, że program szatana jest radykalnym zdeformowaniem miłości i w gruncie rzeczy programem anty-miłości 31. Dlatego Chrystus zaprasza chrześcijan do całkowicie odmiennej postawy Miłości konsekwentnej, która wyraża się w stwierdzeniu amor Dei usque ad contemptum sui. Jezus uzdalnia wierzących do takiej miłości poprzez własny przykład. W Jego krzyżu jest zawarte uwielbienie Boga nieskończonego Majestatu, jakiego nie mógł i nie może wyrazić absolutnie nikt, żadne stworzenie, choćby najdoskonalsze 32. Jedynie męczennicy przyłączają się do Jezusowego perfectum opus laudis. Dlatego śmierć Chrystusa, posiadając charakter odkupieńczy i oblubieńczy zarazem, jest równocześnie aktem najwyższej miłości wobec nas. Męczeńskie oddawanie życia za Chrystusa jest zawsze ze strony Kościoła wyrazem miłości odwzajemnionej, dowodem, jaki składają męczennicy 33. Męczeństwo jako potwierdzenie ludzkiej godności. Taki wymiar męczeństwa odnajdujemy w encyklice Veritatis splendor. Papież naucza, że wydarzenie to jest potwierdzeniem nienaruszalności porządku moralnego i jaśnieje w nim świętość prawa Bożego, a zarazem nietykalność osobowej godności człowieka (VS 92). Zatem świadek-męczennik jest gwarantem nienaruszalności prawa Bożego, a w samym akcie martyri jaśnieje świętość Boga. Męczeństwo jako droga do prawdy. W encyklice Fides et ratio papież zauważa, że wiara jest wprawdzie niedoskonałą formą wiedzy, ale zarazem otwiera nas na takie wymiary prawdy, które zwyczajnej wiedzy w ogóle nie są dostępne, mianowicie na tę prawdę, którą można poznać dopiero w relacji międzyosobowej(por. FR 32). Dlatego męczennik, jak podkreśla Jan Paweł II, jest najbardziej autentycznym świadkiem prawdy o życiu. Wie, że dzięki spotkaniu z Jezusem znalazł prawdę o własnym życiu i tej pewności nikt ani nic nie zdoła mu odebrać. Ani cierpienie, ani śmierć zadana przemocą nie skłonią go do odstąpienia od prawdy, którą odkrył, spotykając Chrystusa. Oto dlaczego po dziś dzień świadectwo męczenników nie przestaje fascynować, znajduje uznanie, przyciąga uwagę i pobudza do naśladowania. Powód, dla którego ufamy ich słowu, jest zaś taki, że dostrzegamy w nich oczywiste świadectwo miłości, która nie potrzebuje długich wywodów, aby nas przekonać, gdyż mówi do każdego człowieka o tym, co on w głębi serca już uznaje za prawdę i czego od dawna 31 K. Wojtyła, Znak sprzeciwu. Rekolekcje w Watykanie od 5 do 12 marca 1976, Kraków 1995, s Tamże, s Zob. J. Salij, Świadkowie Boga, dz. cyt., s. 145.
16 16 KS. PRZEMYSŁAW ARTEMIUK [10] poszukuje. Męczennik budzi w nas głębokie zaufanie, ponieważ mówi to, co my już przeczuwamy i wypowiada otwarcie to, co my również chcielibyśmy umieć wyrazić (FR 32). Męczeństwo w świetle ekumenii. Składając to świadectwo absolutnemu charakterowi dobra moralnego, uczy Jan Paweł II, chrześcijanie nie są osamotnieni: znajdują potwierdzenie we wrażliwości moralnej ludów i we wszystkich wielkich tradycjach religijnych i mądrościowych Zachodu i Wschodu ( ) (VS 94). Zatem męczeństwo, jak zauważa papież, posiada wymiar uniwersalny, pragnienie bowiem czynienia dobra jest powszechne, a świadków sumienia odnaleźć możemy we wszystkich tradycjach religijnych. Z kolei w encyklice Ut unum sint Jan Paweł II wyraźnie twierdzi, że wspólny wysiłek męczenników profetycznie przybliża jedność Kościoła, bowiem odważne świadectwo licznych męczenników naszego stulecia, należących do innych także Kościołów i wspólnot kościelnych, nadaje nową moc wezwaniu Soboru i przypomina nam o obowiązku przyjęcia i wprowadzenia w czyn jego zalecenia. Ci nasi bracia i siostry, połączeni przez wielkoduszną ofiarę z własnego życia, złożoną dla Królestwa Bożego, są najbardziej wymownym świadectwem tego, iż można przekroczyć i przezwyciężyć wszelkie elementy podziału, składając całkowity dar z samego siebie dla sprawy Ewangelii (UUS 1). Dlatego świadkowie Chrystusa mimo dramatu podziału, zachowali w sobie tak radykalne i absolutne przywiązane do Chrystusa i do Ojca, że byli zdolni nawet do przelania krwi. A czyż takie właśnie przywiązanie nie jest potrzebne w tym, co nazwałem «dialogiem nawrócenia»? Czyż ten właśnie dialog nie podkreśla, że aby osiągnąć pełną komunię, trzeba przeżyć do końca doświadczenie prawdy? (UUS 83). Męczeństwo, będąc najmocniejszym wyznaniem wiary, w kontekście ekumenicznym staje się doskonałym znakiem jedności: w męczeństwie (martyria) aż do śmierci, w tej najprawdziwszej realistycznej komunii z Chrystusem, który rozlewa własną krew i przez tę ofiarę przybliża ku sobie tych, którzy niegdyś byli daleko (UUS 84). Zatem świadectwo-męczeństwo przybierając charakter znaku, odsyła nas ku rzeczywistości Objawienia, której centrum stanowi żywa Osoba Jezusa Chrystusa. Ze względu na Niego świadek dokonuje wyznania wiary, a męczennik przelewa krew. Teologia fundamentalna, szukając uzasadnienia wiarygodności chrześcijaństwa, formułuje szereg argumentów, racji, motywów. Chce w ten sposób doprowadzić poznającego do przeświadczenia, objawiającego się decyzją. Skoro wiara jest darem, to domaga się ze strony człowieka odpowiedzi, swoistego aktu, który oprze się na mocnych motywach. Na drodze uzasadnienia wiary-
17 [11] LUDZIE BOGA, CZYLI O SENSIE I NAGLĄCEJ POTRZEBIE ŚWIADECTWA WIARY 17 godności Objawienia, pośród licznych racji przemawiających za chrześcijaństwem, pojawia się również argument martyrologiczny 34. Jaką treść zawiera i na czym polega jego wartość? Najpierw należy zauważyć, że wiara w Jezusa Chrystusa domaga się potwierdzenia w życiu, dlatego też chrześcijańska świadomość jest zawsze świadomością świadectwa, a samo chrześcijaństwo możemy nazwać religią świadectwa. Ono przenika i kształtuje je od wewnątrz: jest to świadectwo Syna o Ojcu, które zostało przekazane przez apostołów. Wierność temu świadectwu stanowi największe zobowiązanie dla chrześcijańskiego życia, wyznaczając tej egzystencji nieograniczone horyzonty ludzkich możliwości. Tym należy tłumaczyć powszechność chrześcijańskiego świadectwa, a także liczne jego formy, w tym męczeństwo, którego przykład dał Jezus Chrystus 35. Zatem żywa wiara, która rozwija się i owocuje, w sposób naturalny prowadzi do autentycznego świadectwa, które ujawnia motywy zaufania Bogu i przemawia za wiarygodnością Objawienia. Dogłębnie przeżyta praxis prawdziwego życia chrześcijańskiego, jak zauważa H. Seweryniak, stanowi podstawowy argument wiarygodności 36. Najważniejszymi cechami świadectwa są 37 : wspólnotowość świadkowie chrześcijańscy nie pozostają efemerydami w świecie, ale są od samego początku społecznością uformowaną; grono Dwunastu po śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa przekształca się w zgromadzenie-eklezję czasów ostatecznych, pozostając w jedności ze Świadkiem Pierworodnym ; chrystocentryzm pierwotne świadectwo ukazuje nie Boga filozofów, ale żywą Osobę, Chrystusa Pana i zbawiciela, który umarł za mnie i dla mnie zmartwychwstał; aktualność świadkowie Chrystusa w każdym czasie, naśladując swojego Mistrza, ukazują swoim życiem Boga żywego, a ich świadectwo staje się zawsze wydarzeniem współczesnym dla każdego, kto ich spotyka; wiarygodność charakter świadectwa męczenników staje się podstawowym rodzajem weryfikacji prawdy chrześcijaństwa, sami zaś świadkowie cieszą się niezwykle wysokim stopniem zaufania, poprzez całkowite utożsamienie się z przedmiotem świadectwa, aż do gotowości przelania krwi. Dlatego możemy mówić, że Kościół jest wspólnotą świadków i równocześnie wspólnotą tworzoną przez świadectwo. W rozpoznawaniu tego znaku 34 Zob. M. Rusecki, Traktat o wiarygodności chrześcijaństwa. Dlaczego wierzyć Chrystusowi?, Lublin 2010, s Tamże, s H. Seweryniak, Teologia fundamentalna, dz. cyt., s Podaję typologię za H. Seweryniak, Teologia fundamentalna, dz. cyt., s
18 18 KS. PRZEMYSŁAW ARTEMIUK [12] przechodzimy od osoby świadka do samego Boga, którego on ukazuje. Argument ten ma wtedy sens, gdy w świadectwie i poprzez świadectwo rozpoznajemy Osobę Jezusa Chrystusa, przyjmujemy prawdę Objawienia i decydujemy się na zwrot ku Bogu 38. Świadectwo w refleksji teologicznej Tematem świadectwa żywo jest zainteresowana współczesna teologia. Podejmując systematyczną refleksję nad tym zagadnieniem, ukazuje jego wagę oraz przekonuje, że chrześcijaństwo nie istnieje bez świadków Zmartwychwstałego, którzy dzieląc się doświadczeniem żywej obecności Pana, wskazują na głęboki sens egzystencji, zorientowanej na Boga. Sytuacja prześladowania jak zauważa H. U. von Balthasar (zm. 1988), pierwszy z przywoływanych teologów jest dla Kościoła w świecie sytuacją normalną, zaś męczeństwo chrześcijanina jego normalnym stanem w wyznawaniu wiary. Nie w tym sensie, jakoby Kościół musiał wciąż i wszędzie być prześladowany, ale jeżeli od czasu do czasu w niektórych rejonach tak jest, to wówczas koniecznie winien on sobie przypomnieć, że przypadła mu w udziale ta łaska, która była mu przyobiecana: «Ale powiedziałem o tych rzeczach, abyście, gdy nadejdzie ich godzina, pamiętali o nich» (J 16,4). Żaden rozwój czy postęp na świecie nie jest w stanie spowodować, by słowa te przebrzmiały. I nie w tym sensie, jakoby każdy poszczególny chrześcijanin miał ponieść męczeńską śmierć, ale w tym, że chrześcijanin musi uznać przypadek męczeństwa za zewnętrzny przejaw wewnętrznej rzeczywistości, mocą której żyje 39. Skoro męczeństwo jak uczy Sobór Watykański II przez które uczeń upodabnia się do Mistrza przyjmującego z własnej woli śmierć dla zbawienia świata i naśladuje Go w przelaniu krwi, uważa Kościół za dar szczególny i najwyższą próbę miłości (KK 42), a świadectwo czyli gotowość wyznawania Chrystusa wobec ludzi i pójście za nim drogą krzyża, rozumie jako naturalną konsekwencję przyjęcia wiary, to temat ten, przekonuje szwajcarski teolog, nadal pozostaje aktualny. H. U. von Balthasar kwestię świadectwa odczytuje jako konsekwencję wydarzenia krzyża, uobecniającego całkowite, miłosne oddanie, a powtarzającego się w życiu wierzących. Kościół akcentuje szwajcarski teolog rodzi się na krzyżu; lęk przed śmiercią w obliczu grzechów i nieobec- 38 Zob. M. Rusecki, Traktat o wiarygodności chrześcijaństwa, dz. cyt., s H. U. von Balthasar, Cordula albo o świadectwie chrześcijanina, tłum. F. Wycisk, Kraków 2002, s
19 [13] LUDZIE BOGA, CZYLI O SENSIE I NAGLĄCEJ POTRZEBIE ŚWIADECTWA WIARY 19 ność Ojca nagle otwierają przestrzeń, w której może się on osiedlić 40. Dlatego krzyż jest samouwielbieniem Bożej miłości w świecie. Można to zrozumieć tylko wówczas, gdy jako wierzący rozważamy utajone w krzyżu zdarzenie: że mianowicie niosąc grzechy świata w najciemniejszej z wszystkich nocy, do której takie niesienie prowadzi wieczna miłość pogrąża się w najstraszniejszych odmętach opuszczenia Bożego, aby w największej słabości okazać się silniejszą niż wszelka wina świata. ( ) droga cierpień prowadząca do ostatniej nocy jest drogą po tej stronie życia aż do jego ostatecznych granic. To stanowi ideał, to jest pełnia miary, najwyższa forma miłości 41. Z kolei Wielkanoc jest rzeczywistością po tamtej stronie; ona umierającemu po tej stronie Jezusowi otwiera na granicy bramy wiecznego życia 42. Wierzącym Chrystusowe wydarzenie śmierci i powstania z martwych zostaje podarowane jako punkt centralny ich egzystencji. Dlatego upodobnieni do swojego Mistrza przez chrzest, mają najpierw w sobie, w swoim sercu rozpoznawać, do jakiej rzeczywistości należą i życiem wskazywać, że ich ojczyzna jest w niebie. Chrześcijanin podkreśla H. U. von Balthasar żyje w przestrzeni zdarzenia, którego treścią była absolutna miłość; to znaczy w przestrzeni czegoś bezgranicznego, gdzie nie sposób pomyśleć o czymś większym (in quo maius cogitari non potest). Jeżeli jednak ktoś spróbuje pomyśleć o czymś większym, spróbuje pożeglować do «nowych brzegów», wówczas wpadnie w pustkę i zrujnuje człowieka, który został stworzony ze względu na to właśnie największe i coraz większe. Ono jest nie tylko (wszelkie pojęcie przekraczającą) «ideą», i nie tylko (absolutnym) «bytem», ale jest wyraźnie «wydarzaniem się» w świecie owego «bytu», który jest absolutną Trójjedyną «wydarzającą się» miłością między Ojcem i Synem w Duchu Świętym, zarówno w wydarzeniu czysto historycznym, jak i (ponieważ Bóg się wydarza) w wydarzeniu wszech i ponadhistorycznym, które bezpośrednio zbliża się zarówno do mnie, jak i do wszystkich 43. Szwajcarski teolog z przekonaniem zauważa, że życie chrześcijan winno układać się koncentrycznie wokół centrum tego, co najważniejsze, którego jakość stanowiąca Misterium promieniuje na wszystko, co istnieje. Dla chrześcijanina nie ma egzystencji neutralnej, która nie byłaby naznaczona, oświecona przez tajemnicę absolutnej miłości, i której przypadkowość oraz problematyczność nie byłaby uzasadniona i wyjaśniona. Wszystko na świecie musi już być takie, 40 Tamże, s Tamże, s Tamże. 43 Tamże, s, 40.
20 20 KS. PRZEMYSŁAW ARTEMIUK [14] aby mogło się wydarzyć to ostateczne, które Bóg chciał przekazać światu na temat miłości. I choćby świat zachowywał się nie wiadomo jak bardzo po laicku, jest on opromieniony sakralnym światłem absolutnej miłości; jest nie tylko podświetlony zewnętrznie, ale rozżarzony aż po swoje największe pokłady 44. H. U. von Balthasar przekonuje, że świadectwo jest konsekwencją życia wiarą, która rodzi się z tego, że Bóg daje nam się poznać. Objawia swoją chwałę (zob. Tt 2,13), nie po to, aby zostać opanowanym przez ludzi, ale aby im udostępnić swoją przestrzeń. Egzystencja w tej dostępnej dla wszystkich przestrzeni nazywa się wiarą potwierdzeniem tego, że zostało się przyjętym przez Boga in Christo a tym samym zawiera w sobie nadzieję na uczestnictwo w darze życia wiecznego, a jest to życie miłości. Jest nam ofiarowywane już w momencie udostępnienia tej przestrzeni. Oprzeć egzystencję na wspomnianych wyżej trzech elementach znaczy żyć momentem krytycznym. Tylko taka egzystencja jest świadectwem (martyrion) dawanym prawdzie, którą ta egzystencja żyje 45. Kim w takim razie powinien być chrześcijanin? Kimś, podkreśla szwajcarski teolog, kto życie swoje poświęca braciom swoim, ponieważ sam zawdzięcza swoje życie Ukrzyżowanemu. I dalej rozwija tę myśl prowokująco: Ale cóż on może dać, poważnie rzecz traktując, swoim braciom? Nie same tylko rzeczy widzialne; jego dar to, co jemu samemu zostało dane, sięga głęboko w niewidzialne sfery Boga. ( ). Gdyby uważał, że wszystko, czym jest, można uczynić widzialnym i dać innym, stałby się samą powierzchownością i nie miałby już nic głębokiego do zaofiarowania. ( ). O ileż bardziej chodzi tu o różne nasiona Bożego życia, które to nasiona ( ) powinny zakwitnąć w chrześcijanach 46. Wobec świata zaś musi wciąż na nowo próbować określić swoje miejsce, aby mógł poprawnie modlić się i działać. Przychodzi od Boga do braci, spogląda razem z braćmi w stronę Boga. A więc przychodzi drogą Jezusa Chrystusa. Nie tylko drogą właściwą światu podążającemu w stronę Boga. Jednak zakręt, który Jezus pokonuje, jest nie do skalkulowania z tego chociażby względu, że otchłań krzyża, piekło, zmartwychwstanie znajdują się w samym jego środku. Tak też i zakręt chrześcijanina jest nie do skalkulowania. Dlatego może on zaniechać trosk i pozwolić Bogu, by go przeniósł w stan bezbronności. Chrześcijanie, jak zauważa H. U. von Balthasar, będąc cząstką świata, są równocześnie czymś innym, co nie pozwala się wkomponować w świat. Przychodzą bowiem ze świadectwem o ileż większej 44 Tamże, s Tamże, s Tamże, s
21 [15] LUDZIE BOGA, CZYLI O SENSIE I NAGLĄCEJ POTRZEBIE ŚWIADECTWA WIARY 21 miłości Bożej i promieniują, jeśli tego pragną, także ta miłością na cały świat. Tą miłością, która góruje nad śmiercią, której zadanie jest dowieść istnienia życia wiecznego, jeśli trzeba przez śmierć. Chrześcijanie nie szukają śmierci, aczkolwiek znane jest im pragnienie męczeństwa 47. Martyrium w rozumieniu szwajcarskiego teologa oznacza zawsze świadectwo i nie jest wcale aż tak ważne, powiada H. U. von Balthasar, czy danie świadectwa ma miejsce jeden jedyny raz, który kończy wszystko, łącząc się z utratą doczesnego życia; czy ma ono miejsce w jedynym swego rodzaju zdarzeniu, które zamyka wszystko zawierając w sobie oddanie całej egzystencji człowieka na służbę w ślubowaniu, iż będzie się żyć według Jezusowych rad ewangelicznych; czy też danie świadectwa realizuje się w sposób jednorazowy i zamykający wszystko, a mianowicie w śmierci wespół z Jezusem we chrzcie świętym, ale tak, aby chrześcijanin prawdziwie żył tą śmiercią i powstaniem do innego, nieprzemijającego życia (Rz 6,12n). Charyzmaty bywają rozdzielane przez Boga, gdy człowiek jest odpowiednio wyciszony. Jednakże niezależnie od tego, do jakiego od strony chrześcijańskiej patrząc stanu przynależy człowiek wierzący, zawsze żyje on rzeczywistością swej śmierci i zmartwychwstania, ponieważ całe jego jestestwo jest próbą udzielenia dziękczynnej odpowiedzi «przez wiarę w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie»(ga 2,20) 48. Drugi z teologów, Bruno Forte (ur. 1949), którego teologię świadectwa pragnę zaprezentować, chrześcijan żyjących wiarą nazywa świadkami sensu, uzasadniającymi nadzieję, którą noszą w sobie. Uczeń Jezus Chrystusa zauważa włoski teolog tego, który zrezygnował z siebie aż do wydania na krzyż, w obliczu braku nadziei i pasji do prawdy, właściwych postideologicznemu światu i ponowoczesnej samotności, w łączności z eksodusem Jezusa ku Ojcu jest powołany do tego, by być świadkiem sensu życia i historii. Powinnością ucznia jest umiłowanie ojczyzny, do której dostęp otworzyło nam zmartwychwstanie Chrystusa, oraz gotowość w codziennym życiu do zapłacenia ceny wierności wobec niej, w kontekście tego, co przedostateczne. Tylko w ten sposób będzie mógł być świadkiem nadziei dla innych 49. Kluczem do zrozumienia tożsamości ucznia jest jego relacja z Mistrzem i przyjęcie Jego nauczania, które jest autentyczne i niezmienne. Chrześcijanie, zauważa B. Forte, powinni w pełni odzyskać miłość do prawdy objawionej w Chrystusie, na której w najbardziej rzeczywisty sposób opiera się ich świadectwo jako wędrowców 47 Tamże, s Tamże, s B. Forte, Istota chrześcijaństwa, tłum. K. Kozak, Lublin 2007, s
22 22 KS. PRZEMYSŁAW ARTEMIUK [16] zmierzających ku ojczyźnie. Kochać prawdę, to skoncentrować całą swoją uwagę na fakcie, że Bóg spełnił swoje obietnice w śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa, ale to też gotowość poniesienia za nią odpowiedzialności. Takiej wierności domaga się wiarygodność świadka nadziei, która nie zawodzi. Do tej nadziei potrzebna jest dojrzałość sumienia, pragnącego podobać się Bogu we wszystkim, gotowego wskazać w każdym wyborze na istnienie najwyższego sensu życia i historii 50. Włoski teolog szczególne mocno uwypukla nadzieję, która w świadkach domaga się uzasadnienia. Nie jest ona zwyczajnym oczekiwaniem, jakby jakąś kumulacją pragnień serca. Udzielona z góry jest raczej antycypowaniem, przyszłością Boga działającego już teraz w sercu historii. Dlatego teologalna nadzieja nie jest pozbawiona ludzkiego oblicza nadziei. Jednakże ludzkie nadzieje należy weryfikować w odniesieniu do zmartwychwstałego Pana, który z jednej strony wspiera wszelkie autentyczne zaangażowanie na rzecz wyzwolenia i promocji człowieka, a z drugiej podważa wszelkie absolutyzowanie ziemskich celów 51. B. Forte przekonuje, że nadzieja zmartwychwstania staje się równocześnie zmartwychwstaniem nadziei. Co zmienia się w uczniach dzięki tej cnocie? Przywraca ona życie tym, którzy są więźniami śmierci, nieubłaganie osądza to, co chce się stać bożkiem serc. Chrześcijanin w imię swojej «rezerwy eschatologicznej», czyli horyzontu Bożej obietnicy, wypełniającej jego serce, nie będzie mógł utożsamić swojej wiary z żadną ideologią, siłą partyjną czy systemem, lecz powinien być dla nich wszystkich krytyczną świadomością, odwołaniem do początków i ostatecznego przeznaczenia, bodźcem, ażeby zauważono całego człowieka w każdym człowieku, zgodnie z zamysłem Ojca. W ten sposób uczeń Chrystusa może stać się symbolem niewygodnym i budzącym niepokój, a nie bezwolnym narzędziem władzy czy człowiekiem zamkniętym w spirytualistycznym niezaangażowaniu. Cel objawiony w eksodusie Jezusa ku Ojcu, czyniąc chrześcijan obcymi i wędrowcami na tym świecie, nie jest jakimś snem, który by alienował ich wobec rzeczywistości, ale stymulującą mocą na rzecz zaangażowania dla sprawiedliwości, pokoju i ochrony stworzenia w teraźniejszości świata 52. Wobec braku nadziei i ponowoczesnej dekadencji, od świadka Chrystusa wymaga się dzisiaj, by samo jego aktywne życie stanowiło zapowiedź radości życia wiecznego, zwycięskiego nad bólem, złem i śmiercią, obiecanego 50 Tamże, s Tamże. 52 Tamże, s. 116.
23 [17] LUDZIE BOGA, CZYLI O SENSIE I NAGLĄCEJ POTRZEBIE ŚWIADECTWA WIARY 23 w Chrystusie, w Jego powrocie do Ojca. Pomimo doświadczeń i przeciwności obecnego czasu lud Boży już teraz jest wezwany do radości w nadziei 53. B. Forte podkreśla, że życie wierzących powinno być przeniknięte duchem radości, która nie bierze się z zarozumiałego przeświadczenia, że jest w stanie zbudować schody do nieba, swego rodzaju nową wieżę Babel w świecie 54 i dodaje, że chrześcijanin nie jest kimś pozostającym w więzieniu własnej wyimaginowanej samowystarczalności. Jego pokój i jego moc mają swój fundament w zmartwychwstaniu Pokornego Sługi, który zapewnia chrześcijanom prawdziwe życie w czasie i poza czasem oraz pewność, że Duch Święty, wylany przez Niego, już działa, by już teraz nieść to, co zapowiada obietnica przyjścia Boga. Bóg ma czas dla człowieka i razem z nim buduje dom: Jerozolimę, upragnioną i oczekiwaną, już zstępującą z nieba (por. Ap 21,2). Wierzącym zostało powierzone zadanie, by żyli tajemnicą adwentu w sercu ludzkich dziejów: «Duch i oblubienica mówią: Przyjdź»; zaś Żyjący odpowiada: «Zaiste przyjdę niebawem» (Ap 22,17.20). Życie ucznia ma stawać się znakiem i głosem tego pragnienia, tego radosnego i czujnego oczekiwania w najprzeróżniejszych czasach i miejscach historii 55. Jak zatem ma wyglądać świadectwo życia? Powołanie chrześcijanina według włoskiego teologa będące uczestnictwem w potrójnym eksodusie jego Pana, oznacza: być wierzącym, napełnionym miłością, mającym nadzieję. To jest jego tożsamość, jego moc, przyczyna jego pokory. Tutaj rzuca się w oczy przekaz, jaki niesie ze sobą odkupione życie, zwłaszcza w epoce ubogiej w nadzieję i naznaczonej samotnościami, jakich mogliśmy doświadczyć 56. Dla Ch. Schönborna (ur. 1945) żywe doświadczenie Pana, które obok Pisma Świętego i Tradycji jest trzecim filarem jego chrystologii, stoi u źródeł świadectwa. Chodzi tu, rzecz jasna, o obecność Boga działającego pośród ludzi 57. W spotkaniu z Pismem Świętym wyjaśnia wiedeński kardynał w słuchaniu i wnikaniu w wymowę świadectw nowotestamentalnych mogą ujawnić się: sens, zbawczość, skuteczność. Doświadczenie jednostki, ale także wspólne doświadczenie jakiegoś ludu, należą do historii wiary, a w konsekwencji do 53 Tamże, s Tamże. 55 Tamże. 56 Tamże, s We fragmencie poświęconym teologii Ch. Schönborna wykorzystuję fragmenty mojej książki, zob. P. Artemiuk, Chrystologia zstępująca kard. Ch. Schönborna, Tarnów 2011, s
24 24 KS. PRZEMYSŁAW ARTEMIUK [18] chrystologii 58. Doświadczenie wiary nigdy nie dokonuje się w izolacji, ale zawsze wiąże się mocno z innymi doświadczeniami, nie tylko aktualnymi, ale także tymi, jakie stały się udziałem minionych pokoleń 59. Widać to wyraźnie w życiu F. Jägerstättera, który stawił czoło III Rzeszy. Jego testament z 1943 roku, kiedy został już skazany na śmierć, w którym wyjaśnia swoje przekonania, jest dzięki swej prostocie i prawdzie prawdziwym zwierciadłem dla wszystkich, którzy w decydujących sytuacjach zastanawiają się nad tym, co oznacza bycie chrześcijaninem 60. Doświadczenie wiary i obecności Boga w życiu tego męczennika jest szczególnie wyraźne. Pragnę zapisać tu wyznaje F. Jägerstätter kilka słów w postaci, w jakiej nasuwają mi się one bezpośrednio na myśl i napływają do mojego serca. Chociaż piszę je z kajdankami na rękach, wolę już to od zniewolenia mojej woli. Ani loch, ani okowy, ani wyrok śmierci nie są w stanie odebrać wam waszej wiary ani niezależności waszej woli. Bóg daje wam taką siłę, która pozwala znieść wszelkie cierpienia, siłę, która przewyższa wszelkie moce tego świata. Moc Boga jest niepokonana 61. Ch. Schönborn, nie definiując pojęcia doświadczenie wiary czy doświadczenie religijne, wyraża przekonanie, że problem jedyności Chrystusa i Jego Kościoła wymaga jasności i plastyczności, aby nie pozostał pustym tylko pojęciem. Konieczne jest więc, obok skonkretyzowania go poprzez tajemnicę Izraela, uwzględnienie także bogatej historii chrześcijańskiego doświadczenia życiowego, które H. U. von Balthasar trafnie określił mianem «dogmatyki eksperymentalnej» 62. Dlatego wiedeński teolog niestrudzenie szuka świadków Zmartwychwstałego, takich jak przywoływany już F. Jägerstätter, aby pokazać, że w chrystologii, ale także szerzej w chrześcijaństwie, nie może zabraknąć teologii świętych, których cała egzystencja, słowa i życie, stanowi doświadczenie Boga. O ile Immanuel Kant (zm. 1804) zauważa Kardynał powiedział, że pojęcie bez oglądu jest puste, to musimy dopowiedzieć, że teologia może stać się bezowocna, jeżeli zabraknie jej egzystencjalnego uwie- 58 Ch. Schönborn, Bóg zesłał Syna swego. Chrystologia, tłum. i oprac. L. Balter, Poznań 2002, s Tamże. 60 Tenże, Siła męczennika, który stawił czoło III Rzeszy: Franz Jägerstätter, w: Męczennicy XX wieku. Kolekcja Communio nr 14/2001, s G. C. Zahn, Er folgte seinem Gewissen. Das einsame Zeugnis des Franz Jägerstätter, Graz Wien Köln 1967, s Ch. Schönborn, Bóg zesłał Syna swego, dz. cyt., s. 22.
25 [19] LUDZIE BOGA, CZYLI O SENSIE I NAGLĄCEJ POTRZEBIE ŚWIADECTWA WIARY 25 rzytelnienia przez Świętych 63. Doskonałym przykładem jest w tym względzie, według Kardynała, postać św. Teresy od Dzieciątka Jezus (zm. 1897) 64. Dzięki uświadomieniu sobie swych najgłębszych przeżyć duchowych zauważa Ch. Schönborn daje ona świadectwo Chrystusowi, a jej serce przemawia do wszystkich serc. ( ). Odniesienie do własnego doświadczenia Chrystusa, do własnego autentycznego poznania tajemnicy chrześcijańskiej, pozwala jej przezwyciężyć niektóre związane z czasem uszczuplenia życia wiarą 65. Zapiski św. Teresy zawierają doktrynę, która jak podkreślał papież Jan Paweł II stanowi wyznanie wiary Kościoła, doświadczenie chrześcijańskiego misterium i drogę świętości 66. Te zapiski stanowią szczególne świadectwo wiary, bowiem ujmują w spójną i harmonijną całość dogmaty chrześcijańskiej wiary jako doktrynę prawdy i doświadczenie życia Tamże, s Por. Tenże, Therese von Lisieux Kirchenlehrerin, w: K. Krämer A. Paus, Die Weite des Misteriums. Christliche Identität im Dialog, Freiburg/Br. 2000, s Jeśli teologia i świętość zauważa J. Szymik mają sobie wiele do zaoferowania, jeśli teologia w życiu świętych otrzymuje konieczny dla własnej tożsamości komponent doświadczenia, jesteśmy w przypadku «chrystologii od Dzieciątka Jezus» w punkcie newralgicznym, najgorętszym. «Kochać Chrystusa i uczyć innych kochać» były Teresy jedynym pragnieniem. J. Szymik, Teologia. Rozmowa o Bogu i człowieku, Lublin 2008, s Ch. Schönborn, Bóg zesłał Syna swego, dz. cyt., s W życiu św. Teresy, jak zauważa A. Wollbold, tak jak w każdym żywym istnieniu, krzyżują się ze sobą: ruch «przyjęcia» i ruch «oddania», zaangażowania wiary. Pierwszy wychodzi z tego, co «dane», aby dojść do «doświadczenia». Drugi wychodzi z «doświadczenia», aby doprowadzić do «odnowy». To zaś, co dotyczy każdego chrześcijanina w jego wędrówce wiary, nabiera u Teresy znamion szczególnych ( ) ; tenże, Doświadczenie wiary u Teresy z Lisieux, Communio 1996, nr 95, s Jan Paweł II, Lisi apostolski Divini amoris scientia, n. 7, w: tenże, Dzieła zebrane, t. III, Listy, Kraków 2007, s Tamże. Pośród zapisków św. Teresy można odnaleźć wiele wyznań, będących świadectwem doświadczenia wiary, które dobitnie wskazują, że jej życie było realizowaną dogmatyką eksperymentalną. Na przykład: Rozumiem i wiem z doświadczenia, że Królestwo Boże jest w nas. Jezus wcale nie potrzebuje ksiąg ani doktorów, aby pouczać dusze. On, Doktor doktorów, poucza w ciszy, bez słów (...). Nigdy Go nie słyszałam, lecz czuję, że jest we mnie, w każdej chwili; prowadzi mnie i podpowiada, co winnam powiedzieć lub uczynić. Dokładnie wtedy, kiedy tego potrzebuję, odkrywam światło, którego dotąd nie widziałam. Przychodzi ono zwykle nie w czasie modlitwy,
26 26 KS. PRZEMYSŁAW ARTEMIUK [20] Doświadczenie wiary, zaobserwowane w życiu świętych, nie jest jedynie subiektywnym przeżyciem, które należałoby oczyszczająco redukować. Ono jak zauważa W. Kasper dotyka człowieka aż do głębi i wszelkich włókien egzystencji, doprowadza (...) wszystkie struny człowieczeństwa do wibracji. Boga nie można spotkać jako zdystansowanego obserwatora, jest się przez Niego całkowicie zagarniętym 68. Dlatego Ch. Schönborn po latach intelektualnych fascynacji, naukowych debat i sporów, wraca do najprostszych, a zarazem najmocniejszych doświadczeń zapisanych w życiorysach świętych. Nieustannie szuka świadków, bo ma świadomość, że są oni wspaniałymi przewodnikami na drodze katechezy, a ich życie i doświadczenia stają się wiarygodnymi znaki chrześcijaństwa 69. Zakończenie Od wieków, niezmiennie świat jest spragniony ludzi Boga, świadków Zmartwychwstałego, którzy ukażą głęboką prawdę o ostatecznym sensie życia, jakim jest jedność z Bogiem. W narodzinach i rozwoju chrześcijaństwa tkwi pewien sekret, całkowicie niezwiązany z efektem działań planowych, czy też ze szczególnymi metodami prozelityzmu. Prawdą jest to, podkreśla A. Socci, że chrześcijanie od samego początku całkiem nieświadomie zastosowali najlepszą technikę marketingu, jaką jest bezpośrednia relacja człowieka z drugim człowiekiem 70. Dali wobec świata jasne i radykalne świadectwo wiary, posunięte w wielu przypadkach aż do męczeństwa 71. Współczesny Kościół niezmiernie potrzebuje świadków, których życie całkowicie przemienione, dojrzałe, będzie czytelnym znakiem Objawienia i wiarygodnym argumentem, dającym wątpiącym racje i przekonującym do chrześcijaństwa niezdecydowanych. Współczesna teologia, podejmując temat świadectwa-męczeństwa, nie patrzy jedynie na te doświadczenia w kluczu historycznym, ale dokonując ich lecz raczej pośród codziennych zajęć (...). Teresa od Dzieciątka Jezus i Świętego Oblicza, Rękopisy autobiograficzne, tłum. A. Bartosz, Kraków 1997, s W. Kasper, Bóg Jezusa Chrystusa, tłum. J. Tyrawa, Wrocław 1996, s Zob. Ch. Schönborn, Miłosierdzie. Niemożliwe staje się możliwe, tłum. W. Szymona, Poznań 2010, s ; tenże, Radość kapłaństwa. Śladami proboszcza z Ars, tłum. A. Kuryś, Warszawa 2010, s Zob. A. Socci, Mroki nienawiści. Męczeństwo chrześcijan XX wieku. Studium nietolerancji, tłum. J. Kornecka-Kaczmarczyk, Kraków 2003, s Zob. M. Wysocki, Eschatologia okresu prześladowań na podstawie pism Tertuliana i Cypriana, Lublin 2010.
27 LUDZIE BOGA, CZYLI O SENSIE I NAGLĄCEJ POTRZEBIE ŚWIADECTWA WIARY 27 reinterpretacji, chce obudzić w wierzących gorące pragnienie autentycznego, chrześcijańskiego życia, które będzie owocować jednoznacznym i czytelnym świadectwem przynależności do Chrystusa. Fr Przemysław Artemiuk: People of God i.e. the sense of and urgent need for the testimony of faith The article reflects on the issue of testimony from the fundamental theology perspective. The author of the publication looks first at the reality of martyr witnesses in early Christianity, referring here to the categories proposed by the philosopher, Dariusz Karłowicz. Then he presents them as a sign of Revelation and the argument for the credibility of Christianity in the contemporary theological reflection. Finally, the writer presents the position and the importance of testimony in the writings of some theologians, such as Hans Urs von Balthasar, Bruno Forte and Christoph Schönborn. Keywords: faith, Christianity, testimony, martyrdom. Nota o autorze: Ks. Przemysław Artemiuk doktor teologii fundamentalnej. Autor monografii Chrystologia zstępująca kard. Christopha Schönborna oraz kilkudziesięciu artykułów naukowych. Współredaktor książek: Geniusz bł. Jana Pawła II i Niedźwiedź biskupa Korbiniana. W kręgu myśli teologicznej Benedykta XVI. Prowadzi zajęcia z teologii fundamentalnej na UKSW i w WSD w Łomży.
28
29 Studia nad Rodziną UKSW 2013 R. XVII nr 2 (33) Urszula BARTNIKOWSKA WNS UWM, Olsztyn 1 Katarzyna ĆWIRYNKAŁO WNS UWM, Olsztyn Anna CHYŁA NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ A MACIERZYŃSTWO MOŻLIWOŚCI I BARIERY. STUDIUM FENOMENOGRAFICZNE SAMOTNYCH MATEK Z NIEPEŁNOSPRAWNOŚCIĄ INTELEKTUALNĄ Wraz z upływem czasu coraz więcej ludzi z niepełnosprawnością intelektualną zostaje rodzicami. Wielu z nich udaje się wypełniać role rodzicielskie, ale napotykają na różnorodne trudności. Badania prowadzone w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Australii wskazują, że grupa tych rodziców występuje stosunkowo najczęściej w systemach opieki i ochrony (Mayes, LLewellyn 2009). Prezentowane doniesienie stanowi wynik analizy sześciu wywiadów z matkami z niepełnosprawnością intelektualną. Autorki pokazują zarówno możliwości, jak trudności ich macierzyństwa, zwracając uwagę, że wypełnianie funkcji rodzicielskiej koresponduje z intensywnością otrzymywanego wsparcia. Słowa kluczowe: niepełnosprawność intelektualna, macierzyństwo, możliwości, trudności. Wprowadzenie Różne badania 2 wskazują, że coraz więcej osób z niepełnosprawnością intelektualną zostaje rodzicami. Dla przykładu, badania przeprowadzone przez 1 Wydział Nauk Społecznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, Olsztyn. 2 H. Cleaver, D. Nicholson, Parental Learning Disability and Children s Needs, Family Experiences and Effective Practice, London-Philadelphia 2007.
30 30 URSZULA BARTNIKOWSKA, KATARZYNA ĆWIRYNKAŁO, ANNA CHYŁA [2] Emersona i współpracowników 3 w Wielkiej Brytanii w latach pokazały, że 9% kobiet i 6% mężczyzn z niepełnosprawnością intelektualną to rodzice. Jednocześnie wskazuje się, że ta grupa rodziców (w porównaniu z rodzicami pełnosprawnymi i z innymi rodzajami niepełnosprawności) stosunkowo najczęściej korzysta z pomocy społecznej i zostaje uwikłana w procedury ochrony dzieci 4. Dostępne dane z różnych doniesień wskazują, że około 40 do 60% osób z tą niepełnosprawnością traci prawo do opieki nad swoimi dziećmi 5, pozostałe funkcje rodzicielskie wypełniają z mniejszym bądź większym powodzeniem. W społeczeństwie nadal funkcjonuje przeświadczenie, że osoby z niepełnosprawnością intelektualną nie są w stanie zapewnić dziecku odpowiedniej opieki 6. Znajduje to odzwierciedlenie w poglądach profesjonalistów na temat sterylizacji tej grupy ludzi 7 (choć należy zaznaczyć, że kraje, w których przeważa wyznanie katolickie, w dużej mierze uchroniły się przed wpływami prądów eugenicznych poza nielicznymi zwolennikami eugeniki i przymusowej sterylizacji nie było w Polsce ustaw wprowadzających te poglądy w codzienne życie poprzez uregulowania prawne 8 ). Dopiero ostatnie lata przyniosły, wraz z rosnącym zainteresowaniem kwestią normalizacji i integracji, nowe spojrzenie na zagadnienie seksualności i rodzicielstwa osób z niepełnosprawnością intelektualną 9. Wcześniejsze doniesienia naukowe dotyczące seksualności osób z niepełnosprawnością intelektualną koncentrowały się na ukazaniu poziomu wiedzy tych ludzi, ustosunkowania opiekunów do tej kwestii oraz programów edukacyjnych. Dziś coraz więcej prac traktuje o doświadczeniach seksualnych i usto- 3 E. Emerson., S. Malam, I. Davies, K. Spencer, Adults with Learning Disabilities in England 2003/4, opublikowano w roku 2005, dostęp w sieci: dh_digitalassets/@dh/@en/documents/digitalasset/dh_ pdf ( ). 4 B. Tarleton, Specialist advocacy services for parents with learning disabilities involved in child protection proceedings, British Journal of Learning Disabilities 2007, 36, s. 134; 5 H. Cleaver, D. Nicholson, Parental Learning Disability and Children s Needs, dz. cyt. 6 U. Pixa-Ketner, Follow-up study on parenting with intellectual disability in Germany, Journal of Intellectual & Developmental Disability 1999, 24 (1), s M. Parchmiuk, Specialists and Sexuality of Individuals with Disability, Sexuality & Disability 2012, 30 (4), s E. Black, Wojna przeciw słabym, Warszawa 2004, s U. Pixa-Ketner, dz. cyt,; E. Jacoub, I. Hall, The sexual lives of men with mild learning disability: a qualitative study, British Journal of Learning Disabilities 2008, 37, s. 5-6.
31 [3] NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ A MACIERZYŃSTWO MOŻLIWOŚCI I BARIERY sunkowaniu do własnej seksualności osób z niepełnosprawnością intelektualną 10. Niestety, niewiele jest pogłębionych badań poświęconych rodzicielstwu osób z niepełnosprawnością intelektualną, szczególnie z perspektywy samych rodziców, które pozwoliłyby przyjrzeć się, jak funkcjonują takie osoby w roli rodziców oraz na jakie napotykają trudności. Brak badań ma swoje zróżnicowane podłoże: 1) niewielka liczba osób z niepełnosprawnością intelektualną realizująca się w rolach rodzicielskich (najczęściej to osoby z lekką niepełnosprawnością intelektualną są w stanie żyć według typowych wzorców danego społeczeństwa, ale nie wszystkie podejmują to wyzwanie, natomiast osoby z głębszą niepełnosprawnością jak zauważa Izabela Formalik 11 mogą nie odczuwać potrzeby posiadania doświadczeń seksualnych z udziałem drugiej osoby, ponieważ ich rozwój seksualny mógł pozostać na etapie kierowania uwagi na własne ciało), 2) seksualność osób z niepełnosprawnością często traktowana jest jak temat tabu. Małgorzata Kościelska 12 zauważa, że brakuje wypracowanej koncepcji dorosłości (męskości i kobiecości) w przypadku tych osób, co skutkuje brakiem tego wymiaru w wychowaniu rodzinnym i instytucjonalnym; 3) aspekt macierzyństwa czy ojcostwa wśród osób z niepełnosprawnością intelektualną pojawia się w cieniu 10 Zob. np. M. Kościelska, Trudne macierzyństwo, Warszawa 1998; M. Kościelska, Czy i jak wspomagać rozwój poczucia tożsamości seksualnej u osób z niepełnosprawnością intelektualną, w: Człowiek niepełnosprawny. Rodzina i praca, red. M. Kościelska, B. Aouila, Bydgoszcz 2004; M. Kościelska, Jak poprawić sytuację osób niepełnosprawnych intelektualnie i ich rodzin w różnych okresach życia? Głos psychologa, w: Człowiek niepełnosprawny. Rodzina i praca, dz. cyt; I. Fornalik, Osoby niepełnosprawne niektóre właściwości rozwoju i funkcjonowania seksualnego, w: Człowiek niepełnosprawny. Rodzina i praca, dz. cyt; E. Jacoub, I. Hall, dz. cyt.; R. Kijak, Seks i niepełnosprawność. Doświadczenia seksualne osób z niepełnosprawnością intelektualną, Kraków 2009; R. Kijak, Kijak, R. (2013). Kontrolująca funkcja systemu pomocy społecznej jako przeszkoda w osiąganiu niezależności życiowej przez dorosłe osoby z głębszą niepełnosprawnością intelektualną, w: Człowiek z niepełnosprawnością w rezerwacie przestrzeni publicznej, red. Z. Gajdzica, Kraków 2013, s ; Z. Z. Janiszewska-Nieścioruk, Respektowanie i egzekwowanie praw seksualnych osób z niepełnosprawnością palący, nierozwiązany problem, w: Człowiek z niepełnosprawnością w rezerwacie przestrzeni publicznej, dz. cyt., s I. Fornalik, Osoby niepełnosprawne niektóre właściwości rozwoju i funkcjonowania seksualnego, w: Człowiek niepełnosprawny. Rodzina i praca, dz. cyt., s M. Kościelska, Czy i jak wspomagać rozwój poczucia tożsamości seksualnej u osób z niepełnosprawnością intelektualną w: Człowiek niepełnosprawny. Rodzina i praca, dz. cyt., s
32 32 URSZULA BARTNIKOWSKA, KATARZYNA ĆWIRYNKAŁO, ANNA CHYŁA [4] tematyki seksualności coraz częściej mówi się o prawie osób niepełnosprawnych intelektualnie do przyjemności seksualnej, natomiast niewiele wzmianek jest o prawie do miłości, szacunku czy płodnego życia 13. W Polsce w 2012 roku została ratyfikowana Konwencja o Prawach Osób Niepełnosprawnych, która zakazuje dyskryminacji osób z niepełnosprawnością również w kwestii prokreacji. W naszym kraju przyjęto zastrzeżenie do artykułu 23 odnoszącego się m.in. do zawierania małżeństw dotyczy ono ograniczenia tego prawa wobec osób, u których niepełnosprawność wynika z choroby psychicznej lub niedorozwoju umysłowego (jest to zgodne z uregulowaniami polskiego Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego) 14. Badania przeprowadzone wśród polskiej młodzieży lekko niepełnosprawnej intelektualnie przez Ewę Drozd 15 pokazują duże pragnienie posiadania dzieci. Większość badanych planuje w przyszłości wychowywanie dzieci (troje lub więcej) oraz marzy o stworzeniu im lepszych warunków rozwoju, niż mieli sami respondenci. Autorka zauważa, że badani nie widzą przeszkód w realizowaniu tych planów, w związku z czym formułuje tezę, że próby ich realizacji mogą być źródłem wielu niepowodzeń. Mimo tych pragnień prezentowanych przez badaną młodzież, nie wszystkie osoby z niepełnosprawnością intelektualną powinny posiadać i wychowywać swoje dzieci. Jedną z przeszkód może być prawdopodobieństwo przekazania dziecku niepełnosprawności oraz brak wystarczających kompetencji, by podołać wyzwaniom rodzicielskim. Jeżeli chodzi o dziedziczenie niepełnosprawności intelektualnej nie jest ono regułą. Jednak badania dotyczące tego zagadnienia nie są liczne, czemu sprzyja fakt, że część dzieci zostaje oddana przez rodziców lub im odebrana i umieszczona w rodzinach adopcyjnych/zastępczych. Źródłem danych mogą być badania Hedy Cleaver i Dona Nicholsona 16, którzy badaniami objęli rodziny z przynajmniej jednym niepełnosprawnym intelektualnie rodzicem. Wyniki pokazują, że 23 z 52 dzieci pochodzących 13 J. Vanier, Mężczyzną i niewiastą stworzył ich do życia w prawdziwej miłości, Kraków dostęp dnia r. 15 E. Drozd, Małżeństwo i rodzina w świadomości młodzieży niepełnosprawnej intelektualnie w stopniu lekkim, w: Młodzież niepełnosprawna szanse i zagrożenia w aktualnej rzeczywistości społecznej, red. B. Szczupał, Kraków 2005, s H. Cleaver, D. Nicholson, Parental Learning Disability and Children s Needs, dz. cyt.
33 [5] NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ A MACIERZYŃSTWO MOŻLIWOŚCI I BARIERY z tych rodzin miało jedną lub więcej rodzajów niepełnosprawności (u wszystkich niepełnosprawność związana była z funkcjonowaniem intelektualnym, u części dotyczyła też narządów zmysłów lub możliwości komunikowania się). Drugim ważnym zagadnieniem jest wpływ możliwości intelektualnych na umiejętność poradzenia sobie w roli matki/ojca. Niemieckie dane z 1996 roku pokazują, że w tamtym czasie było 969 par niepełnosprawnych intelektualnie, które miały 1366 dzieci. Pary te borykały się z problemami, które sprawiały, że prognozy powodzenia ich rodzicielstwa były niesprzyjające. Do nich należały: złe warunki bytowe, niewiedza dotycząca rozwoju małego dziecka, trudności w dotrzymaniu kroku rozwijającemu się dziecku przez rodzica, brak plastyczności rodzica w reagowaniu na nieznane sytuacje społeczne związane na przykład z uczęszczaniem dziecka do szkoły, kontaktami z rówieśnikami, niepewność i brak poczucia bezpieczeństwa dzieci ze względu na brak autorytetu rodziców 17. Badania naukowe pokazują, jak ważne jest zapewnienie takim rodzicom i ich dzieciom właściwego wsparcia nieformalnego (rodzina, przyjaciele) i formalnego (agencje wolontariackie i państwowe) 18. Ważne jest wszechstronne doradztwo w sprawach finansowych, zdrowotnych, żywieniowych, pielęgnacyjnych, wychowawczych, domowych. Według M. Kościelskiej 19 rolę tę powinni pełnić krewni. Jeżeli jednak ich nie ma, powinien być dostępny kurator-opiekun, który wspomagałby rodzinę i ułatwiał zdobywanie pomocy kierunkowej. Sens podejmowania takich działań potwierdzają badania 20, w których autorzy ukazują osoby z niepełnosprawnością intelektualną, które po uzyskaniu wsparcia nabyły umiejętności, jakie pozwoliły im na optymalne wykonywanie funkcji rodzicielskich. Okazuje się, że programy interwencyjne przynoszą najlepsze efekty wówczas, gdy odbywają się w domach tych osób, skoncentrowane są na wyuczaniu praktycznych umiejętności oraz stosowaniu strategii behawioralnych (wzmocnienie pozytywne, modelowanie, ćwiczenie). 17 J. Kruk-Lasocka, Seksualność osób upośledzonych umysłowo jako jeden z obszarów ich codziennego życia, w: Sfery życia osób z niepełnosprawnością intelektualną, red. Z. Janiszewska-Nieścioruk, Kraków 2005, s H. Cleaver, D. Nicholson, Parental Learning Disability and Children s Needs, dz. cyt. 19 M. Kościelska, Jak poprawić sytuację osób niepełnosprawnych intelektualnie i ich rodzin w różnych okresach życia? Głos psychologa, dz. cyt. s Feldman 1994, za: C. Wade, G. Llewellyn, J. Matthews, Review of Parent Training Interventions for Parents with Intellectual Disability, Journal of Applied Research in Intellectual Disabilities 2008, nr 21, s
34 34 URSZULA BARTNIKOWSKA, KATARZYNA ĆWIRYNKAŁO, ANNA CHYŁA [6] Metodologia badań własnych Podjęte badania zostały osadzone w paradygmacie interpretatywnym, co spowodowane było specyfiką tematyki badawczej. Przedmiot badań stanowiło macierzyństwo kobiet z niepełnosprawnością intelektualną, cel zaś ukazanie możliwości i zagrożeń związanych z realizowaniem się kobiety z niepełnosprawnością intelektualną w roli matki. Miękkie podejście dawało szansę na dotarcie do grupy badawczej oraz lepsze wniknięcie w problematykę. Główny problem badawczy został sformułowany następująco: jakie istnieją szanse i zagrożenia na drodze do efektywnego macierzyństwa kobiety z niepełnosprawnością intelektualną? Wybraną metodą zbierania danych był wywiad niestandaryzowany i nieustrukturyzowany (zawierający głównie pytania otwarte, zadawane w dowolnej kolejności) 21. Metoda analizy danych oparta była na podejściu fenomenograficznym 22 z elementami teorii ugruntowanej wg Kathy Charmaz 23. Z podejścia fenomenograficznego ważne było trzymanie się perspektywy drugiego rzędu, czyli opisu ludzkich doświadczeń z perspektywy badanych osób 24 i rozpoznanie różnych sposobów rozumienia czy doświadczania różnorodnych zjawisk 25. Natomiast teoria ugruntowana była źródłem inspiracji w procesie kodowania. Kody wyłaniały się z wypowiedzi badanych osób i nie były wcześniej formułowane S. Gudkova, Wywiad w badaniach jakościowych, w: Badania jakościowe. Metody i narzędzia, t. 2, red. D. Jemielniak, Warszawa 2012, s F. Marton, Phenomenography, w: The International Encyclopedia of Education, 1994, ed. 2, vol. 8, red. T. Husén, T. Neville, Postlethwaite. Pergamon, s K. Charmaz, Teoria ugruntowana. Praktyczny przewodnik po analizie jakościowej, Warszawa 2009, s F. Marton, Phenomenograpgy describing conceptions of the world around us, Instructional Science 1981, nr 10, s R. G. Paulston, Pedagogika porównawcza jako pole nakreślania konceptualnych map teorii paradygmatów, w: Spory o edukację. Dylematy i kontrowersje we współczesnych pedagogiach, red. Z. Kwieciński, L. Witkowski, Warszawa, Toruń 1993, s K. Charmaz, Teoria ugruntowana. Praktyczny przewodnik po analizie jakościowej, dz. cyt. s
35 [7] NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ A MACIERZYŃSTWO MOŻLIWOŚCI I BARIERY Charakterystyka grupy badawczej Dobór osób badanych był celowy (kryteria doboru to: posiadanie i wychowywanie dziecka/dzieci oraz zgoda na uczestnictwo w badaniach). W badaniach wzięło udział sześć kobiet, z którymi podczas kilkukrotnych spotkań przeprowadzono wywiady. Katarzyna 23 lata, ma orzeczony lekki stopień niepełnosprawności intelektualnej. Nie zna swoich rodziców, od 5 roku życia mieszkała w Domu Dziecka wraz z młodszą siostrą. Kiedy była w ostatniej klasie szkoły zawodowej, zaszła w ciążę. Dziecko urodziła po zakończeniu edukacji i zamieszkała w Domu Samotnej Matki. Po pewnym czasie straciła prawa rodzicielskie i dziecko zostało adoptowane. Jeszcze w czasie trwania procesu adopcyjnego Katarzyna ponownie zaszła w ciążę. Obecnie posiada prawa do wychowywania drugiego dziecka 7-miesięcznego syna. Można więc powiedzieć, że w jej przypadku mamy do czynienia z częściowo udanym macierzyństwem. Jeżeli chodzi o warunki, w których żyje razem z dzieckiem, są one ubogie: mały pokój, niewielkie możliwości finansowe, brak wsparcia ze strony ojca dziecka. Klaudia 27 lat, umiarkowany stopień niepełnosprawności intelektualnej, ukończyła Szkołę Przygotowującą do Pracy w SOSW. Zaszła w ciążę w wieku 17 lat. Dzięki pomocy matki i babci udało jej się nie przerywać nauki po urodzeniu dziecka. Rodzice Klaudii są po rozwodzie, badana nie utrzymuje kontaktów ani ze swoim ojcem, ani z ojcem swojego dziecka. Mieszka z matką i córką w dwupokojowym mieszkaniu. Obecnie Klaudia uczęszcza do Warsztatów Terapii Zajęciowej oraz opiekuje się 9-letnią córką. Marzena 18 lat, orzeczona lekka niepełnosprawność intelektualna, uczennica II klasy szkoły zawodowej w SOSW. Ma 1,5-rocznego syna, którym zajmuje się, gdy nie jest w szkole, jego prawnym opiekunem jest jednak matka Marzeny. Badana mieszka z rodzicami. Warunki mieszkaniowe są trudne (11 osób w 4 pokojach), w domu występuje problem alkoholowy. Utrzymuje też kontakt z ojcem dziecka, z którym planuje wspólną przyszłość po ukończeniu szkoły i odzyskaniu praw do opieki nad synem (planuje wytoczyć rodzicom sprawę, aby móc zabrać dziecko z sobą i zamieszkać u rodziców swojej sympatii). Stanisława 57 lat, lekka niepełnosprawność intelektualna, od 1993 roku choruje również na schizofrenię. Ma pięcioro dzieci w wieku od 16 do 32 lat, w tym 20-letnią córkę z zespołem Downa. Stanisława jest rozwiedziona, mieszka we własnościowym mieszkaniu w bloku wraz z trójką dzieci. Ich sytuacja materialna jest trudna, a jedynymi źródłami dochodu są renta badanej, zasiłki i alimenty. Badana nie otrzymuje pomocy od ojca dzieci (po rozwodzie,
36 36 URSZULA BARTNIKOWSKA, KATARZYNA ĆWIRYNKAŁO, ANNA CHYŁA [8] od 1997 r. nie mieszka on z rodziną i się z nią nie kontaktuje), jej wsparciem są jednak najstarsze dzieci, które pomagają w obowiązkach domowych i opiece nad młodszym rodzeństwem, a także pomoc z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej (pomoc finansowa, dofinansowanie książek, odzieży, finansowanie obiadów dzieci w szkole itp.). Wiktoria 29 lat, lekka niepełnosprawność intelektualna, wada wzroku (duża krótkowzroczność). Wiktoria jest panną, posiada jedno dziecko 3-letnią obecnie córkę. Mieszka w 3-pokojowym mieszkaniu wraz ze swoją córką (w jednym pokoju), rodzicami i dwójką dorosłych braci (bracia nie pracują, nadużywają alkoholu). Sytuacja materialno-bytowa jest trudna. Wiktoria utrzymuje się z zasiłku dla samotnej matki i dorabia na utrzymanie, wykonując pracę fizyczną (sprząta). Korzysta też z pomocy rodziców i sporadycznie z pomocy społecznej (skąd otrzymuje żywność i czasami pieniądze). Nie otrzymuje żadnego wsparcia od ojca dziecka, który po otrzymaniu informacji o ciąży, zerwał z nią kontakt i obecnie, nawet przy okazji przypadkowych spotkań, traktuje ją jak nieznajomą). Małgorzata 28 lat, niepełnosprawność intelektualna w stopniu lekkim, panna. Małgorzata ma 2,5-letniego syna. Mieszka wraz z dzieckiem w stosunkowo dobrze wyposażonym mieszkaniu. Swoją sytuację materialną ocenia jako dobrą (pracuje w sklepie spożywczym, otrzymuje alimenty i zasiłek pielęgnacyjny). Otrzymuje też duże wsparcie (finansowe, instrumentalne i emocjonalne) od swojej rodziny, głównie rodziców i dziadków. Wyniki badań własnych Wiadomość o ciąży Dwie spośród naszych respondentek Katarzyna i Klaudia na wiadomość o ciąży zareagowały zaskoczeniem i lękiem. Jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży, to się popłakałam u lekarza, bo nie byłam już z ojcem dziecka i zostałam bez pieniędzy i bez niczego, zostałam sama. Do końca ciąży myślałam, że oddam dziecko, ale jak go zobaczyłam, to zmieniłam zdanie (Katarzyna). Obu kobietom nie towarzyszyły radosne uczucia związane z perspektywą posiadania dziecka ( jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży, to się popłakałam u lekarza, nie mogłam w to uwierzyć ), co więcej obie były zaskoczone faktem bycia w ciąży. Sugeruje to niewystarczający poziom wiedzy na temat własnej seksualności i płodności. Nieprzygotowanie do wychowywania dziecka wyraźnie zaznacza się w postawie Katarzyny, która już w tym momencie rozważała możliwość oddania dziecka do adopcji. Negatywne uczucia
37 [9] NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ A MACIERZYŃSTWO MOŻLIWOŚCI I BARIERY z pewnością związane są z brakiem wsparcia i wręcz nieobecnością ojców dzieci. Kobiety nie widzą też możliwości skorzystania z ich pomocy. Podobne odczucia pojawiły się również u Wiktorii. Choć w jej przypadku pierwszą reakcją była radość, okazała się ona krótkotrwała z powodu reakcji ojca dziecka na wieść o ciąży i wkrótce została zastąpiona lękiem i żalem: Ojca Julki poznałam tu, w W. Już dawno go znałam z widzenia. Nie podobał mi się, ale kiedy zaczął do mnie zagadywać, jakoś zaczął mi się podobać. To było trochę zanim zaszłam w ciążę. Byliśmy na kilku piwach i chodziliśmy sobie po W. i gadaliśmy. W sumie to fajnie się z nim gadało. Myślałam, że coś z tego wyjdzie, ale jak już zaszłam w ciążę, to się skończyło. Nie planowaliśmy Julki. To znaczy ja chciałam mieć zawsze dzieci, ale może nie tak szybko. Gdy się dowiedziałam, że jestem w ciąży, na początku bardzo się ucieszyłam. Gdy mu powiedziałam, to był najgorszy dzień w moim życiu. Krzyczał i nie chciał mi w ogóle pomóc, i nie cieszył się w ogóle. Potem mnie zaczął unikać i zostałam sama w ciąży. Rodzice bardzo się wkurzyli wtedy na mnie. Na niego też. Mama z nim gadała, ale to nic nie dało. Teraz Krzysiek nawet się do mnie nie odzywa, a Julka nie ma ojca. Smutne to, ale co miałam zrobić? Bałam się, że sobie nie poradzę sama. Z facetem to jest zawsze inaczej, a ja miałam sama wychować dziecko. To mnie przerażało (Wiktoria). Spośród badanych kobiet jedynie najstarsza z respondentek Stanisława, matka pięciorga dzieci, choć nie planowała zachodzenia w ciążę w konkretnym czasie, zawsze jak twierdzi chciała mieć dzieci i każdą ciążę przyjmowała z radością, w pełni ją akceptując. Co jednak istotne, miała w tym wsparcie swojego męża i dalszej rodziny. Wskazuje to na duże znaczenie, jakie respondentki przykładają do relacji z partnerem. Nie było w ich przypadku planowania zajścia w ciążę. U Stanisławy ciąże wiązały się z przeżywaną radością, pojawiały się jednak spontanicznie. U pozostałych kobiet również planowanie nie miało miejsca, lecz w ich sytuacji można było się tego spodziewać z racji młodego wieku każdej z nich, nieustabilizowanej sytuacji finansowej (brak stałego zatrudnienia) oraz być może sytuacji rodzinnej (żadna z badanych nie znajdowała się w zalegalizowanym związku). Widać też u nich pewną koncentrację na własnej osobie (odzwierciedlaną w zdaniach typu: Nie wiedziałam, jak j a sobie z tym poradzę, Zostałam s a m a, To m n i e przerażało ) i własnym życiu, co z pewnością wpłynęło na odczucia związane z przyszłym macierzyństwem i przygotowaniem się na przyjęcie nowego członka rodziny.
38 38 URSZULA BARTNIKOWSKA, KATARZYNA ĆWIRYNKAŁO, ANNA CHYŁA [10] Po porodzie Dla więzi dziecka z matką ważne są już pierwsze chwile spędzane razem, pierwsze wspólne doświadczenia oraz poznawanie i uczenie się siebie nawzajem. Pierwszą reakcją Katarzyny, kiedy zobaczyła pierworodnego syna, był żal i jednoczesne pokochanie chłopca. W przypadku kolejnej badanej Klaudii, najpierw pojawił się strach, ponieważ matka nie słyszała płaczu dziecka. Klaudia, mówiąc o swojej reakcji na widok dziecka, również wspomina o strachu (tu jednak powodem były wątpliwości czy poradzi sobie z obowiązkami), ale i rozczuleniu. Wykazywane reakcje świadczą o budzącym się instynkcie macierzyńskim tuż po porodzie u badanych kobiet, któremu towarzyszy lęk o to, czy sobie poradzą w nowej sytuacji. Radość z nowonarodzonych dzieci była również dominującą emocją u pozostałych badanych. Oto przykłady wypowiedzi: Gdy zobaczyłam swoją córkę, od razu ja pokochałam i nie interesowało mnie co mówią inni. Jeszcze jak byłam w ciąży, to pewna sąsiadka zapytała, czy oddam dziecko. Bardzo się wtedy wkurzyłam na nią i pokłóciłyśmy się. Ona mówiła, że nie dam sobie rady, że nie mam męża, ale ja wiem, o co jej chodziło. Teraz to czasem tylko widzę dziwne spojrzenia sąsiadów. Oni chyba tylko czekają, aż zrobię coś nie tak, a ja dobrze sobie radzę. Bez mamy byłoby mi trudniej, ale i tak bym sobie jakoś poradziła (Wiktoria). Wiedzę na temat pielęgnacji noworodka obie kobiety czerpały z różnych źródeł. Zajmowałam się w Domu Dziecka młodszymi dziećmi i też pomagałam koleżankom. W szkole był taki przedmiot o wychowywaniu dzieci i tam uczyli nas jak postępować z małymi dziećmi. Jak nie byłam pewna, czy wszystko robię dobrze przy dziecku, to szłam do kierowniczki albo opiekunek Domu Samotnej Matki (Katarzyna). Jak byłam w ciąży, to kupowałam sobie i czytałam takie gazety specjalne. Po urodzeniu Olgi część oddałam koleżankom, ale niektóre jeszcze mam. Opiekowałam się też małymi dziećmi w rodzinie, a przy Oldze to pomagała mi moja mama i babcia (Klaudia). Bardzo mi rodzice pomogli i nadal pomagają. Nie wiem co bym zrobiła bez nich. Mama mnie uczyła powoli, jak się opiekować małą i jakoś sobie tak radziła. [...] To ona kupowała ze mną rzeczy dla małej i uczyła, co jak trzeba robić. Nie wiem, jak sobie bym bez niej poradziła. Jak Julka się urodziła, to też mama pierwsza się nią zajmowała, ale ja uczyłam się od niej, jak przewijać, kąpać i ubierać Julkę. Po porodzie też mama pierwsza zobaczyła małą. Teraz już sobie dobrze radzę, ale na początku naprawdę miałam trudności. Bałam się, że małej zrobię krzywdę czy coś (Wiktoria).
39 [11] NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ A MACIERZYŃSTWO MOŻLIWOŚCI I BARIERY Istotnym doświadczeniem Katarzyny i Klaudii był wcześniejszy kontakt z małymi dziećmi i możliwość wypróbowania swoich sił w kontakcie z nimi. Ważna też okazała się pomoc bliskich osób najczęściej matek badanych, wiedza przekazywana w szkole oraz czasopisma poruszające problematykę opieki nad małym dzieckiem. W naszej ocenie poziom wiedzy badanych kobiet z tego zakresu przewyższał poziom wiedzy na temat etapów poprzedzających pojawienie się dziecka (życie seksualne, przebieg ciąży, rozwój dziecka przed narodzeniem). Wydaje się więc, że skoro badane były w stanie nauczyć się, jak prawidłowo zajmować się swoimi dziećmi, równie dobrze wszystkie z nich mogły zdobyć wiedzę na temat własnej seksualności, płodności i możliwości planowania rodziny. Ten obszar wiedzy pozostaje jednak zaniedbany nawet po urodzeniu się dzieci. Opieka nad dzieckiem w pierwszym okresie po jego narodzeniu może okazać się szczególnie trudna, gdy dziecko wykazuje jakieś zaburzenia, dysfunkcje. Taka sytuacja miała miejsce m.in. u Marzeny. Syn badanej urodził się jako wcześniak, ponad miesiąc spędził w szpitalu (w tym czasie regularnie z nim przebywała również badana i ojciec dziecka). Po tym okresie dziecko miało jeszcze problemy z oddychaniem: No, przez 2 miesiące wstawałam ja do Marcina, bo miał takie ataki, że nie mógł oddychać. To mieliśmy taki odłącznik, nie, że wkładało się go pod ten, pod materac i słyszało, bo piszczało tam po 10 sekundach jak nie miał oddechu, to trzeba było go poruszać (Marzena). Co charakterystyczne, Marzena nie traktuje dodatkowych trudności związanych z opieką nad dzieckiem jako dużego ciężaru. Z jej pierwszej wypowiedzi wynikało wręcz, że chłopiec urodził się zdrowy i nie było z nim żadnych problemów. Dopiero dopytywana o termin porodu i o to jak wyglądała opieka w początkowym okresie ujawnia szczegóły świadczące o stanie syna. Warto też zwrócić w tym miejscu uwagę na postawę Stanisławy. Respondentka ta, jak mówi, nie miała żadnych obaw odnośnie posiadania dzieci i nie tworzyła żadnych wyobrażeń o dziecku, pragnąc jedynie, aby urodziły się zdrowe. Co interesujące jednak, zdrowie rozumiała głównie jako brak chorób somatycznych i nadzwyczaj spokojnie oraz z pełną akceptacją przyjęła informację, że jedno z jej dzieci ma zespół Downa. Wzbudziło to zdziwienie lekarzy, którzy nie spotykają się z takimi reakcjami na niepełnosprawność dziecka. W obu powyższych przypadkach wyłania się dosyć ciekawe zjawisko dużej otwartości badanych kobiet na dysfunkcje dziecka. Przypuszczać można, że jedną z możliwych przyczyn tego stanu rzeczy jest to, że badane same zmagają się z własnymi słabościami/niepełnosprawnością.
40 40 URSZULA BARTNIKOWSKA, KATARZYNA ĆWIRYNKAŁO, ANNA CHYŁA [12] Życie z dzieckiem Urodzenie dziecka/dzieci jest zwykle istotnym wydarzeniem, które znacząco wpływa na życie rodziców podejmowane aktywności, poglądy i osobowość. Oto przykładowe wypowiedzi badanych matek na temat zmian w ich życiu: Po urodzeniu dziecka miałam mało czasu na wszystko, nawet z koleżankami spotykałam się na krótko. Przestałam się malować. Myślę, że jestem bardziej dojrzała od koleżanek, bo już nie myślę o głupotach. Po urodzeniu dziecka zmienił się mój charakter na lepsze. Teraz już nie pyskuję do starszych i robię wszystko, o co mnie poproszą, a kiedyś wszystko miałam gdzieś ( ). Gdybym przed ciążami miała ten rozum, co teraz, to nie miałabym dziecka i spokojnie skończyłabym szkołę, poszłabym się wyszaleć, potem jeszcze do szkoły albo do pracy i na pewno bym najpierw się dorobiła mieszkania i miała pieniądze na utrzymanie, a potem dopiero pomyślałabym o dziecku i to jeszcze z mężczyzną, z którym bym była do końca życia (Katarzyna). Po urodzeniu dziecka dużo się zmieniło. Kiedyś miałam więcej wolności, a teraz muszę wracać na konkretną godzinę do domu, odbierać Olgę ze szkoły i zaprowadzać na tańce i inne rzeczy, bo jest jeszcze za mała, żeby sama chodzić po ulicach. Zmieniło się nastawienie do życia. Teraz już nie jestem dojrzalsza od koleżanek, bo one też urodziły dzieci i mamy te same problemy. Jak urodziła się Olga, to lepiej dogaduję się z mamą, bo moja mama pomaga nam z pieniędzmi i innymi rzeczami ( ). Niczego nie chciałabym zmienić, bo życie bez Olgi byłoby smutne, ale już nie chcę mieć drugiego dziecka, bo nie mam tylu pieniędzy, żeby je wychować. Nie jestem szczęśliwą osobą, ale staję się szczęśliwa, kiedy tylko Olga pojawia się na horyzoncie. Ona jest moim kochanym skarbuszkiem (Klaudia). No, mam mniej czasu dla siebie. Cały czas spędzam z nim czas, mniej komputera, mniej telewizji, częściej muszę się z nim bawić, muszę wiedzieć, kiedy ma jeść, kiedy go trzeba przebrać, co trzeba mu zrobić do jedzenia i tak ogólnie mniej czasu dla siebie mam (Marzena). Mało spałam, bo trzeba było wstawać do Julki w nocy i byłam bardzo zmęczona. Nie wiedziałam, że trzeba się aż tak zajmować dzieckiem i tyle rzeczy robić (Wiktoria). Wszystkie badane zauważają pewne zmiany po urodzeniu dziecka. Poza Małgorzatą (która twierdzi, że w zasadzie najważniejszą zmianą po urodzeniu dziecka było dla niej korzystanie z urlopu macierzyńskiego, a główną trudnością brak snu), pozostałe poddane badaniom matki określają zmiany w życiu
41 [13] NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ A MACIERZYŃSTWO MOŻLIWOŚCI I BARIERY jako duże. Obejmują one ich życie wewnętrzne, np. poczucie większej dojrzałości, obowiązkowość wobec dziecka, zrozumienie innych, przekonanie o utracie wolności (szczególnie boleśnie odczuwane przez Katarzynę). Zauważyć można zróżnicowane ocenianie efektów swojego macierzyństwa. Katarzyna, dla przykładu, chętnie odwróciłaby bieg wydarzeń i postąpiłaby inaczej, większość jednak (np. Wiktoria, Klaudia, Małgorzata) potrafi odnaleźć w swoim położeniu pozytywne strony i cieszyć się macierzyństwem. Obcowanie z dziećmi neutralizuje wszelkie niewygody związane z opieką nad dzieckiem. Analizując różnice w wypowiedziach matek, należy podkreślić, że zróżnicowanie to jest szczególnie wyraźne, gdy weźmie się pod uwagę źródła otrzymywanego przez nich wsparcia. Niektóre z nich mają ułatwione zadanie, ponieważ otrzymują wsparcie od swoich matek (Klaudia, Wiktoria, Marzena, Małgorzata), bądź starszych dzieci (Stanisława), natomiast Katarzyna ze swoimi zmaganiami pozostaje sama lub na łasce obcych osób, w tym pracowników Domu Samotnej Matki, którzy nie mogą zastąpić pomocy opartej na więzi rodzinnej. Różne są również jakość i zakres tego wsparcia. Rzadko wydają się one być wystarczające, zaspokajające wszystkie potrzeby (warunki bytowe kobiet nie należą do bardzo dobrych), u kilku jednak uznać je można za duże (dotyczy ona jak w przypadku Wiktorii, Stanisławy i Małgorzaty nie tylko wsparcia finansowego, ale i instrumentalnego oraz emocjonalnego). Poczucie posiadania kogoś bliskiego bądź samotność jest tym czynnikiem, który sprawia, że niektóre z kobiet czują się szczęśliwe, inne zaś nie. Punktem zainteresowania uczyniono również postawy badanych matek wobec swoich dzieci. Poniżej zamieszczamy wybrane fragmenty relacji: Matka powinna być przede wszystkim stanowcza, aby dobrze wychować dziecko, potem powinna być opiekuńcza i kochająca (Katarzyna). Matka powinna być przede wszystkim uczuciowa i kochać swoje dziecko, powinna też pilnować je i opiekować się nim (Klaudia). No, najczęściej bawię się z nim, lubię go przytulać. Lubię dawać mu buziaki, bo on tak fajnie otwiera buzię i gryzie (Marzena). Dziecko trzeba kochać (Stanisława). Były dni, że naprawdę nie miałam na nic siły, ale kocham moją córeczkę i cieszę się, że jest ze mną. Pamiętam najbardziej pierwszy uśmiech małej. Poryczałam się wtedy ze szczęścia (Wiktoria). Kocham go najmocniej na świecie (Małgorzata). W relacjach większości badanych można zauważyć dwa najważniejsze komponenty postawy rodzica wobec dziecka: z jednej strony miłość i troska, z drugiej stawianie wymagań. Kolejność podawanych komponentów naj-
42 42 URSZULA BARTNIKOWSKA, KATARZYNA ĆWIRYNKAŁO, ANNA CHYŁA [14] ważniejszych składników postawy rodzicielskiej sugeruje dominującą postawę badanych. Dla przykładu, Małgorzata, opisując swoją postawę względem syna, mówi o pełnej akceptacji, opiekuńczości i wymaganiach stawianych dziecku, dodaje jednak, że na wiele rzeczy pozawala chłopcu i nie wymaga od niego rzeczy ponad jego możliwości i wiek. Badane starają się być dobrymi matkami, utrzymywać kontakt z dziećmi, towarzyszyć w ważnych dla nich sprawach. Starają się, by ich dzieci czuły się przy nich bezpiecznie i wiedziały, że są kochane. Przytulam go cały czas, bo on bardzo lubi być na rękach. Jak go kładę do łóżeczka, to często płacze, bo chce na ręce. Najbardziej lubię się z nim wygłupiać, gilgotać go tak, żeby się śmiał. Bo to jest taki śmieszek (Katarzyna). Nie wiem jak wygląda pobudka Olgi, bo mnie już nie ma w domu. Kiedy już wracamy do domu, to raczej wszystko robimy razem, chyba że Olga idzie na podwórko. Najbardziej lubię z nią wychodzić do znajomych albo do cioci, spacerować po parku czy wychodzić na lody. Bardzo często ją przytulam i mówię, że ją kocham, tylko całować się nie lubi i to już od dziecka nie lubiła, wiec jej nie całuję, bo zaraz jest zła. Od poniedziałku do piątku to rzadko jesteśmy razem, nigdy jej nie ma w domu, bo albo chodzi na dodatkowe zajęcia, albo na podwórko i ja tęsknię za nią, bo czasem czuję, jakbym nie miała dziecka (Klaudia). Stanisława twierdzi, że najważniejsza jest miłość i pełna akceptacja dzieci oraz przekonuje, że swoim dzieciom nigdy niczego nie narzucała. Starała się (i nadal to czyni w stosunku do młodszych dzieci) zapewnić im szczęśliwe dzieciństwo, którego sama nie miała z uwagi na swoją niepełnosprawność intelektualną (uczęszczała do szkoły specjalnej) i negatywne postawy rówieśników i niektórych członków rodziny (przezwiska i drwiny sprawiały, że czuła się samotna). O podobnych trudnościach z okresu własnego dzieciństwa mówiły również pozostałe badane i możliwe, że tego typu doświadczenia wpłynęły na ich postawy wobec własnych dzieci, którym każda z nich próbuje przekazać przede wszystkim swoją miłość. Warunki bytowe Podstawowe warunki życia dziecka tworzą rodzice. Trzy z badanych matek (Katarzyna, Klaudia i Marzena) zaszły w ciążę jeszcze przed ukończeniem edukacji, więc nie miały szansy na podjęcie pracy zarobkowej. Sytuacja materialna każdej z nich jest trudna. Katarzyna mieszka w Domu Samotnej Matki, gdzie ma do dyspozycji mały pokoik ze skromnym wyposażeniem. Mieści się tam zaledwie łóżko, łóżeczko
43 [15] NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ A MACIERZYŃSTWO MOŻLIWOŚCI I BARIERY dla dziecka, stolik oraz telewizor. Kuchnia i łazienka jest wspólna dla wszystkich domowników zamieszkujących to samo piętro. Kiedy jej syn będzie większy i zacznie chodzić, pokoik stanie się za ciasny. Badana matka ma tylko jedno źródło dochodów, jest nim zasiłek rodzinny z dodatkiem dla osób samotnie wychowujących dziecko. Suma, jaką Katarzyna dostaje miesięcznie, nie przekracza 600 złotych. Przy uwzględnieniu faktu, iż jej syn jest alergikiem, potrzebuje pampersów, specjalistycznego mleka wydawanego na podstawie recepty oraz maści pomagających złagodzić skutki alergii, kwota, jaką otrzymuje Katarzyna, okazuje się niewystarczająca. Katarzyna może liczyć na skromną pomoc swojej młodszej siostry, która zobowiązała się przysyłać jej niewielką ilość pieniędzy, nie jest jednak w stanie zapewnić chłopcu optymalnych warunków rozwojowych, gdyż ograniczona jest finansami. Badana wykazuje chęć podjęcia pracy zarobkowej, kiedy tylko dziecko będzie chodzić do przedszkola. Pieniądze zdobywam z opieki. Muszę pisać podania co 3 miesiące, czasami pieniędzy mi brakuje. Najwięcej pieniędzy wydaję na mleko, pampersy i chusteczki. Myślę, że później będzie lepiej, bo chcę pójść do pracy, jak tylko będę mogła go z kimś zostawić albo pójdzie do przedszkola (Katarzyna). Podobnie wygląda sytuacja materialna oraz warunki bytowe Klaudii. Badana mieszka z matką i córką w dwupokojowym mieszkaniu. Klaudia dzieli pokój z 9-letnią córką. W pokoju znajdują się nowe meble, telewizor, komputer oraz biurko do nauki Olgi. Klaudia zaznacza, że wspólne dzielenie pokoju z córką nie jest korzystne ani dla niej, ani dla jej córki, ale obecnie nie ma możliwości zmiany tego. Szanując potrzebę prywatności u swojego dziecka, podczas odwiedzin koleżanek Olgi, Klaudia wychodzi z pokoju, udając się do swojej mamy. W sferze materialnej Klaudia nie jest w stanie poradzić sobie sama, ponieważ jedyny dochód, jaki posiada, to wypłata z Warsztatów Terapii Zajęciowej w wysokości około 200 złotych. Ponieważ nie jest prawnym opiekunem dziecka, nie otrzymuje żadnych dodatkowych świadczeń i nie dysponuje wiedzą, czy takie świadczenia otrzymuje jej matka. Klaudia w kwestiach finansowych może liczyć na pomoc matki, ponieważ ta pracuje i otrzymuje pensję, która pozawala na utrzymanie rodziny. Kapitał pieniężny w tej rodzinie nie jest zadowalający. Klaudia, z uwagi na finansowe ograniczenia, nie jest w stanie zabierać córki do kina czy do teatru. Nie może także wspomagać i rozwijać zainteresowań córki, chyba że zajęcia dodatkowe odbywają się nieodpłatnie. Z warsztatów dostaję pieniądze, ale mało 200 złotych. A tak to mama mi pomaga, bo pracuje w kwiaciarni i zarabia więcej pieniędzy. Jak Olga była mała, to pomagała nam jeszcze moja babcia, a teraz jest już gorzej. Najwięcej
44 44 URSZULA BARTNIKOWSKA, KATARZYNA ĆWIRYNKAŁO, ANNA CHYŁA [16] pieniędzy wydajemy na książki i zeszyty do szkoły. Dobrze, że mam tylko jedno dziecko, bo na drugie nie byłby mnie stać (Klaudia). Za nieco odmienną uznać można sytuację Marzeny, która, choć faktycznie spędza z dzieckiem dużo czasu i spełnia funkcje rodzicielskie, opiekując się nim, gdy nie jest w szkole, formalnie nie jest prawnym opiekunem dziecka (jest nim jej matka, a babka dziecka, która stworzyła dziecku rodzinę zastępczą). Z uwagi na młody wiek, uczęszczanie do szkoły i brak praw do dziecka, Marzena, choć jej sytuacja materialno-bytowa jest trudna, nie ma możliwości ubiegania się choćby o zasiłek (mieszka z rodzicami i nie ma jeszcze ukończonego 18. roku życia). W domu rodzinnym, jak twierdzi, występuje problem alkoholowy (rodzice badanej nadużywają alkoholu), a warunki mieszkaniowe i sytuacja finansowa jest bardzo trudna (mała powierzchnia mieszkalna, na której przebywa obecnie 11 osób, brak niektórych sprzętów domowych, łazienka wspólna z sąsiadami, niewystarczające dochody). Warunki te, a dodatkowo niechęć rodziców Marzeny do jej partnera ojca dziecka, powodują, że respondentka ma zamiar po uzyskaniu pełnoletniości złożyć sprawę do sądu przeciwko rodzicom, odzyskać prawa do opieki nad dzieckiem i wyprowadzić się do domu rodziców partnera. W stosunkowo lepszych warunkach materialno-bytowych funkcjonują pozostałe trzy badane: Stanisława, Wiktoria i Małgorzata. Pierwsza z nich mieszka w 60-metrowym własnościowym mieszkaniu wraz z trójką swoich młodszych dzieci (starsze są już samodzielne). W mieszkaniu znajdują się podstawowe sprzęty AGD, brak jednak bieżącej ciepłej wody. Średni dochód w rodzinie na osobę wynosi około 350 złotych i są to pieniądze, które jak mówi Stanisława wystarczają na opłaty i jedzenie, jednak na rozrywki już nie. Badana nie posiada samochodu po pierwsze z uwagi na brak pieniędzy, po drugie brak prawa jazdy. Źródłem dochodu są renta, zasiłek i alimenty. Stanisława nie pracuje i nie stara się o pracę, nie jest zdolna do niej ze względu na chorobę psychiczną. Z byłym mężem nie utrzymuje żadnego kontaktu, ale posiada informacje, że jest on obecnie bezrobotny i utrzymuje się z zasiłku. Sytuacja Stanisławy mogłaby wyglądać o wiele gorzej, gdyby nie fakt, że korzysta ona regularnie z pomocy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz swoich starszych dzieci. Z kolei Wiktoria mieszka wraz ze swoją 3-letnią córką u rodziców, którzy są dla niej dużym wsparciem. Nie uskarża się na warunki, choć zaznacza, że czasami boryka się z problemami finansowymi: Mieszkam z rodzicami i dwoma braćmi w domu, mam z Julką swój pokój. Jest ciasno, ale nie ma co narzekać. Mamy jeszcze dwa pokoje: w jednym są
45 [17] NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ A MACIERZYŃSTWO MOŻLIWOŚCI I BARIERY rodzice, w drugim moi bracia. Kuchnia i mała łazienka też jest. Dom jest stary, ale nie ma co narzekać. Mamy meble, w kuchni jest lodówka i kuchenka, że można piec, a w łazience jest wanna, pralka, kibel, wszystko jest. W pokoju rodziców jest jeszcze telewizor. Meble mamy dosyć stare, ale są jeszcze dobre. Trudnościami były chyba choroby Julki i brak pieniędzy. Czasem pożyczałam od rodziny, gdy musiałam kupić leki dla małej, ale jakoś sobie poradziliśmy. Mało zarabiam, ale pracuję i mama mi pomaga, więc nie jest aż tak źle (Wiktoria). Wiktoria pracuje w firmie, w której zajmuje się sprzątaniem. Oprócz tego jej źródłem dochodu są zasiłek dla samotnej matki, a także wsparcie ze strony matki i pomocy społecznej: Wiesz, czasem jest ciężko, ale rodzice mi pomagają, chociaż sami mają mało pieniędzy. Mama nie pracuje, tylko tata. Chłopaki coś tam robią, ale oni tylko na swoje papierochy i picie wydają. Jest ciężko, ale mamy co jeść zawsze i ubrani też jesteśmy, a czasem jak wpadnie trochę grosza, to możemy zaoszczędzić na coś. Żyję z zasiłku dla samotnej matki i rodzice mi pomagają. Kiedyś sprzątałam ulice, ale już tam nie pracuję. Pracuję teraz w «H.», ale nie wiem czy dalej będą mnie chcieli, bo coś tam gadają, że nie wiadomo. Zarabiam mało, chciałabym więcej. Składałam papiery do «I.», bo tam dobrze płacą, ale nic się nie odzywają. U nas już wszyscy dorośli i nie ma mama zasiłku rodzinnego. Czasem dostajemy coś z pomocy społecznej, ale to rzadko jest. [...] dają nam trochę pieniędzy czasem i czasem też jedzenie: kasze, ryże, serki topione, pasztety i takie tam. No i ja mam ten zasiłek dla samotnej matki, bo nie mam męża i ojca dla małej. Czasem trzeba gdzieś dorobić, żeby starczyło na prąd czy tam wodę, ale tym głównie się mama zajmuje (Wiktoria). Ostatnia z badanych Małgorzata ocenia swoje warunki mieszkaniowe jako bardzo dobre. Posiada dość dobrze wyposażone własnościowe mieszkanie (58 m 2 ) w bloku, w którym zameldowana jest ze swoim 2,5-letnim synem. Ma w nim bieżącą ciepłą wodę, pralkę, lodówkę, zmywarkę, wannę, prysznic. Respondentka pracuje od czterech lat w sieciowym sklepie spożywczym i jest zadowolona z pracy oraz wysokości swojego wynagrodzenia. Dodatkowo otrzymuje jako samotna matka alimenty i zasiłek pielęgnacyjny. W razie potrzeby może również liczyć na finansową (lub inną) pomoc ze strony swojej rodziny. Reasumując, wszystkie badane kobiety w kwestiach materialnych korzystają z pomocy osób trzecich, a większość z pewnością nie dałaby sobie rady bez tego wsparcia. Ich sytuacje finansowe nie są niejednorodne. Dwie z nich (Wiktoria i Małgorzata) pracują na otwartym rynku pracy, nie są to jednak prace wysoko opłacane i również one zdane są na wsparcie innych (pomocy społecz-
46 46 URSZULA BARTNIKOWSKA, KATARZYNA ĆWIRYNKAŁO, ANNA CHYŁA [18] nej i rodziny). Pozostałe utrzymują się z rent, zasiłków, alimentów, pieniędzy otrzymywanych w Warsztatach Terapii Zajęciowej lub od rodziny. Poza Małgorzatą, bez względu na miejsce zamieszkania (dom rodzinny, Dom Samotnej Matki), respondentki mają do dyspozycji niewielką przestrzeń (zajmują jeden pokój z dzieckiem). Ich mieszkania są zwykle słabo wyposażone. Pomimo jednak trudnych warunków bytowych wszystkie badane akceptują swoją sytuację i nie wykazują szczególnego pragnienia zmian, głównie dlatego, iż jakakolwiek poprawa warunków wydaje się w ich mniemaniu niemożliwa do realizacji. Wsparcie innych Samotne rodzicielstwo jest dla każdej osoby dużym wyzwaniem. Brak drugiej osoby współodpowiedzialnej za dziecko powoduje, iż stworzenie podstaw godnego materialnego i emocjonalnego bytu nowo powstałej rodziny jest bardzo trudne, nierzadko przekraczające możliwości matki (lub ojca). Przy braku szansy na zatrudnienie (z wynagrodzeniem wystarczającym na utrzymanie siebie, dziecka i zapewnienie mu opieki w tracie nieobecności rodzica), samotny rodzic często zostaje zdany na kontakty wyłącznie ze swoim dzieckiem. Może to doprowadzić do izolacji społecznej, a także do załamania psychicznego lub depresji. Poczucie osamotnienia prowadzi niejednokrotnie do podenerwowania, zniecierpliwienia lub zniechęcenia, te zaś skutkować mogą reakcjami agresywnymi lub zamknięciem psychicznym. Wszystkie te negatywne emocje w badanych przypadkach mogą być spotęgowane przez świadomość posiadanej niepełnosprawności intelektualnej. Poza Marzeną, która planuje małżeństwo i wspólną przyszłość z ojcem swojego dziecka (po uzyskaniu prawa do opieki nad nim), pozostałe badane nie utrzymują kontaktów z ojcami dzieci. Katarzyna i Wiktoria nie otrzymują od ojców swoich dzieci alimentów, gdyż ojcowie wyparli się dzieci. Aby udowodnić im, że są ojcami dzieci, respondentki musiałyby zrobić badania genetyczne, które są kosztowne oraz sądownie domagać się alimentów. Przekracza to możliwości materialne badanych kobiet, więc pozostają jedynymi żywicielkami swoich rodzin. Samotne macierzyństwo po części może też wynikać u nich z osobistych stereotypowych przekonań, że to matka powinna zajmować się dzieckiem: Matka wie, jak dobrze dziecko wykąpać, nakarmić, na ile czasu wyjść na dwór, wie, co dolega dziecku, ojcowie tego nie wiedzą (Katarzyna). Kolejna z badanych Klaudia stara się nie postrzegać ról matki i ojca stereotypowo. Uważa, że obowiązki powinny rozkładać się równomiernie. Dodaje przy tym, że w praktyce obowiązki często wypełnianie są wyłącznie przez
47 [19] NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ A MACIERZYŃSTWO MOŻLIWOŚCI I BARIERY matkę dziecka i twierdzi, że dzieckiem najlepiej potrafi zaopiekować się matka, ponieważ najlepiej zna swoje dziecko. Taką też postawę realizuje w swoim życiu sama wychowuje córkę (przy pomocy swojej matki), a z ojcem dziecka nie utrzymuje kontaktów i pozostaje on w dokumentach jako nieznany. Pomocy od ojców dzieci nie otrzymują również Małgorzata i Stanisława. Ojciec dziecka Małgorzaty wyjechał poza granice kraju i zerwał całkowicie z nią kontakt. Z kolei w przypadku Stanisławy sytuacja jest odmienna. Badana rozwiodła się z mężem już po urodzeniu pięciorga swoich dzieci i pierwszy okres swojego małżeństwa wspomina dobrze. Sytuacja pogorszyła się później. Mąż obwiniał badaną o zrujnowanie mu życia i urodzenie dziecka z zespołem Downa, zaczął nadużywać alkoholu i stosować przemoc fizyczną wobec Stanisławy i dzieci, co doprowadziło do rozwodu (do rozwodu przekonała Stanisławę jej dalsza rodzina). Badanej z uwagi na niepełnosprawność intelektualną i chorobę psychiczną trudno byłoby poradzić sobie samodzielnie z opieką nad dziećmi i utrzymanie gospodarstwa domowego. Obecnie jak mówi jej największym wsparciem są starsze dzieci, które wykonują pewne obowiązki domowe (np. opłaty rachunków, sprzątanie, zakupy), sprawują nadzór nad właściwym przyjmowaniem leków przez niepełnosprawną siostrę (córkę Stanisławy z zespołem Downa), a także wspierają ją emocjonalnie, dużo z nią rozmawiając. Choć żadna z kobiet nie ma kontaktu z ojcem biologicznym swoich dzieci, wszystkie opowiadały o posiadaniu w najbliższym otoczeniu przyjaciela bądź przyjaciół (członkowie rodziny, nauczyciele). Tak relacjonuje swoją sytuację Wiktoria: Nie miałam w ogóle pomocy od Krzyśka. Wszystko robiłam albo ja, albo mama. Mama urodziła i wychowała piątkę dzieci i wiedziałam, że Julka jest z nią bezpieczna. Sama bałam się nią opiekować. Kiedyś Julka spadła z wózka i byłam z nią sama. Przestraszyłam się bardzo i zadzwoniłam szybko do mamy. Razem pobiegłyśmy do lekarza i na szczęście nic się małej nie stało. To byłoby straszne. Czułam się bezpieczniej, gdy nie byłam sama w domu z małą (Wiktoria). Okazało się, że rolę przyjaciela w przypadku młodszych kobiet poddanych badaniom pełnią osoby starsze od nich, często nazywane drugą matką. Są to bliscy członkowie rodziny (najczęściej ich matki) lub osoby poznane jeszcze w czasie nauki szkolnej, nauczycielki, z którymi badane utrzymywały kontakt po zakończeniu edukacji. Respondentki zapewniały, że do swojego przyjaciela doradcy mogą pójść z problemem w każdej chwili. Są to osoby, które wiedzą wszystko o badanych matkach.
48 48 URSZULA BARTNIKOWSKA, KATARZYNA ĆWIRYNKAŁO, ANNA CHYŁA [20] Zakończenie Podsumowując, zestawiamy czynniki potencjalnie ułatwiające i utrudniające odniesienie sukcesu w wypełnianiu roli matki. W analizowanych przypadkach dało się wyróżnić kilka istotnych czynników, do których należą: obecność ojca dziecka/dzieci, sytuacja finansowa i warunki mieszkaniowe, kontakty z rodziną pochodzenia oraz nałogi (w tabeli 1 czynniki zostały zestawione). Ojcowie dzieci Zwykle czynnikiem ułatwiającym spełnianie się kobiety w roli matki jest obecność męża/ojca dzieci. Wśród przebadanych kobiet nie ma ani jednej, której partner byłby obecny i wspierał ją finansowo. Tworzy to dla funkcjonowania rodzin wyjątkowo trudną sytuację, bowiem jak pisze ks. Andrzej Pryba 27 to właśnie pierwotna wspólnota mężczyzny i kobiety jest zaczynem rodziny, a małżeństwo traktować można jako instytucję naturalną, a nie wynik kultury czy konwenansu. Zdaniem autora rodzina, w której małżonkowie się sobie nawzajem oddają na zasadzie bezinteresownej miłości oblubieńczej, otwarci na przyjęcie nowych osób, jest tym najlepszym środowiskiem dla człowieka, w którym może on żyć. To właśnie tu może się on prawidłowo rozwijać i wzrastać 28. W badanych przypadkach kontakty z ojcem swojego dziecka utrzymuje tylko Marzena, nie jest ona jednak z uwagi na swój wiek prawnym opiekunem syna i formalnie nie tworzy dla niego rodziny. Brak ojca dzieci w pozostałych rodzinach wynika z odejścia ojca z domu (rozwód), braku chęci ojca do utrzymywania kontaktu z dzieckiem i jego matką (w jednym przypadku ojciec wyjechał poza granice kraju) lub uznania, że ojciec jest nieznany. W momencie, kiedy nie można stwierdzić, kto jest ojcem (część kobiet nie podaje danych żadnego mężczyzny już przy porodzie) lub gdy ojciec nie ma stałego adresu zameldowania, nie można wnieść sprawy o alimenty, co pogarsza sytuację finansową poddanych badaniom kobiet. Badane otrzymują wsparcie jedynie od innych osób lub instytucji. Sytuacja finansowa, warunki mieszkaniowe i kontakty z rodziną pochodzenia Większość badanych kobiet ma lekki stopień niepełnosprawności intelektualnej. Niestety, wysoka stopa bezrobocia i duża konkurencja sprawiają, że zatrudnienie na otwartym rynku pracy często jest poza ich zasięgiem. Przy 27 A. Pryba, Rodzina: dar i zadanie, Studia nad Rodziną 2011, nr 28-29, s Tamże, s. 22.
49 [21] NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ A MACIERZYŃSTWO MOŻLIWOŚCI I BARIERY braku innych zaburzeń/chorób nie mają też prawa do renty. Pozostaje im liczyć na pomoc innych osób. Potwierdzają to analizowane sytuacje kobiet, które wypełniają rolę matki wobec swoich dzieci: większość z nich może liczyć na pomoc rodziny oraz wsparcie od pracowników ośrodków wspomagających rodziny. Pomoc rodziny może sprowadzać się do wsparcia finansowego oraz udzielenia lokum mniej zaradnym członkom. Warto tu zaznaczyć, że badana grupa jest dość specyficzna z uwagi chociażby na to, że badane stanowią dla swoich dzieci rodziny niepełne nie ma w nich ojców. Tymczasem, wspomniane już we wstępie badania prowadzone przez Emersona i współpracowników 29 w Wielkiej Brytanii pokazują, że najbardziej powszechnymi źródłami wsparcia dla rodziców z niepełnosprawnością intelektualną są: ich partnerzy (67%), rodzice osoby (21%), inni krewni (16%), pracownicy ośrodków wsparcia (8%), służby socjalne (7%) i przyjaciele (4%). Nałogi Uzależnienie, szczególnie od alkoholu, pozostaje istotnym problemem w badanych przypadkach. Często nie dotyczy bezpośrednio badanych kobiet, ale ich rodzin (byłych mężów, rodziców), co znacznie pogarsza możliwości wypełniania roli matki wobec dziecka. Badane kobiety, jeżeli same nie są uzależnione, bywają współuzależnione jako członkowie rodzin alkoholików. Poza tym, w rodzinach z problemem alkoholowym istnieje większe prawdopodobieństwo zaistnienia przemocy, co jest dodatkowym negatywnym czynnikiem środowiskowym. Konkludując, badania wskazują na istnienie różnych czynników potencjalnie ułatwiających i utrudniających realizowanie się kobiet z niepełnosprawnością w roli matek. Ich zestawienie zawiera poniższa tabela. Czynniki ułatwiające Posiadanie pracy przez matkę oraz męża/konkubenta Posiadanie mieszkania lub możliwość mieszkania u rodziny, godne warunki życia Pomoc rodziny Czynniki utrudniające Brak pracy, życie tylko z zasiłków Wynajmowanie stancji, ciasnota Brak zainteresowania ze strony rodziny 29 E. Emerson i in., Adults with Learning Disabilities in England 2003/4, dz. cyt.
50 50 URSZULA BARTNIKOWSKA, KATARZYNA ĆWIRYNKAŁO, ANNA CHYŁA [22] Dobre kontakty z dalszą rodziną Brak nałogów Dobry stan zdrowia matki i dziecka Napięte kontakty z rodziną, przemoc fizyczna i psychiczna Uzależnienia u matki, męża/konkubenta lub u innych członków rodziny Choroby matki i dziecka Wiedza na temat możliwości skorzystania z pomocy rodzinie Brak dostępu do informacji dotyczącej pomocy rodzinie Otwartość na korzystanie z pomocy Niechęć do pozyskiwania pomocy Umiejętność współpracy z pracownikiem socjalnym i innymi pracownikami pomocy społecznej Nieumiejętność podjęcia współpracy z pracownikami pomocy społecznej Tabela 1. Zestawienie czynników potencjalnie ułatwiających i utrudniających spełnianie się kobiety z niepełnosprawnością intelektualną w roli matki Niektóre kraje radzą sobie z udzielaniem wsparcia rodzicom niepełnosprawnym. Gotowych rozwiązań dostarcza Holandia. Model holenderski dla par niepełnosprawnych intelektualnie zakłada takie ewentualności: Niepełnosprawni rodzice mieszkają z dzieckiem we własnym mieszkaniu i otrzymują wsparcie. Rodzice mieszkają w ośrodku, gdzie mają do dyspozycji mieszkanie, a dziecko może mieszkać z nimi albo w tym samym ośrodku, ale pozostawać pod opieką innych osób. Rodzina z dzieckiem mieszka z rodziną pochodzenia 30. Model ten zawiera istotny element, jakim jest wsparcie innych osób. Jednak brakuje tu informacji, w jaki sposób są rozwiązywane takie kwestie, jak pomoc finansowa, nauka współpracy z pracownikami socjalnymi i innymi specjalistami czy wychodzenie z nałogów. Na zakończenie odwołamy się do teorii E. Goffmana, wg którego wykonawcy ról starają się wytworzyć wrażenie, że przyjmując daną rolę, kierują się idealnymi motywami, że mają do jej zagrania najlepsze kwalifikacje i w celu jej objęcia nie musieli cierpieć żadnych wyrzeczeń i upokorzeń ani też wchodzić 30 J. Kruk-Lasocka, Seksualność osób upośledzonych umysłowo jako jeden z obszarów ich codziennego życia, dz. cyt.
51 NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ A MACIERZYŃSTWO MOŻLIWOŚCI I BARIERY w jakieś taktyczne układy 31. Autor odnosi to do ról zawodowych, ale można to również porównać do przejmowania ról społecznych, np. roli matki i ojca. Wielu tak zwanych pełnosprawnych członków naszego społeczeństwa nie ma odpowiednich kwalifikacji i umiejętności do wypełniania tych ról, jednak potrafi dobrze zagrać to, że pasuje do danej roli. Natomiast większość niepełnosprawnych intelektualnie nie potrafi przedstawić siebie w tak pozytywnym świetle i już na wstępie jest pozbawiana możliwości wypróbowania swoich sił. Natomiast ci, którzy przypadkiem wchodzą w rolę matki i ojca jak pokazują nasze badania od razu muszą poszukiwać taktycznych układów, które ich wspomogą. To dzięki nim mają szansę na spełnione i efektywne rodzicielstwo. Jak zauważa I. Fornalik 32, niektóre osoby z niepełnosprawnością intelektualną przy niewielkiej pomocy społeczeństwa mogłyby funkcjonować w rolach małżeńskich. Niestety, w naszym kraju należy liczyć się jeszcze z tym, że osoby z niepełnosprawnością intelektualną nie mają wielu perspektyw mieszkaniowych i zarobkowych, w związku z czym będą potrzebować większego wsparcia w różnych zakresach. Urszula Bartnikowska, Katarzyna Ćwirynkało, Anna Chyła: Disability and maternity possibilities and difficulties. A phenomenographic study of lonely mothers with intellectual disability As we move forward, more and more people with intellectual disability become parents. A lot of them manage to fulfil their parental roles but they also face various difficulties. Studies from the United States, Britain, and Australia suggest that they are overrepresented in their numbers in the care and protection systems (Mayes, Llewellyn 2009). In the present study six problem-centered interviews were conducted with mothers with intellectual disability. The authors identify both possibilities and difficulties of their motherhood, paying attention to the fact that fulfillment of parental responsibility corresponds with the intensity of support received. Keywords: intellectual disability, motherhood, possibilities, difficulties. 31 E. Goffman, Człowiek w teatrze życia codziennego, przeł. H Datner-Śpiewak, P. Śpiewak, Warszawa, s I. Fornalik, Co począć z miłością, w: Wspomaganie rozwoju osób niepełnosprawnych, red. J. Pilecki, S. Olszewski, Kraków 1999.
52 52 URSZULA BARTNIKOWSKA, KATARZYNA ĆWIRYNKAŁO, ANNA CHYŁA Noty o autorach: Urszula Bartnikowska dr hab., profesor w Katedrze Pedagogiki Specjalnej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, z wykształcenia surdopedagog i oligofrenopedagog. Zainteresowania badawcze: funkcjonowanie osób z uszkodzonym słuchem w środowisku, relacje z innymi osobami niesłyszącymi oraz ze słyszącymi, rodziny osób z uszkodzonym słuchem, dziecko niepełnosprawne w rodzinie, rodziny adopcyjne i zastępcze dziecka z niepełnosprawnością, rodzice z niepełnosprawnością. Główne publikacje to: Małżeństwa mieszane (osoba z uszkodzonym słuchem osoba słysząca), wyd. Impuls, Kraków 2004, Żyjąc z niepełnosprawnością. Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość (współautorka: Agnieszka Żyta), wyd. AKAPIT, Toruń 2007, Sytuacja społeczna i rodzinna słyszących dzieci niesłyszących rodziców, wyd. AKAPIT, Toruń 2010, Rodziny adopcyjne i zastępcze dziecka z niepełnosprawnością, wyd. Impuls, Kraków Katarzyna Ćwirynkało dr, pedagog specjalny (specjalność: oligofrenopedagogika), adiunkt w Katedrze Pedagogiki Specjalnej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, Pełnomocnik Dziekana Wydziału Nauk Społecznych UWM w Olsztynie ds. studentów niepełnosprawnych. Zainteresowania badawcze oscylują wokół następujących zagadnień: funkcjonowanie osób z niepełnosprawnością intelektualną, rodzina dziecka z niepełnosprawnością, rodzina adopcyjna i zastępcza dziecka z niepełnosprawnością oraz zaniedbanie dziecka z niepełnosprawnością. Ważniejsze prace to: Społeczne funkcjonowanie osób z lekką niepełnosprawnością intelektualną (w kontekście ich autonomii i podmiotowości), wyd. Akapit, Toruń 2010, Wychowanie w edukacji specjalnej osób z lekką niepełnosprawnością intelektualną, wyd. Akapit, Toruń 2011 (redakcja), Rehabilitacja i edukacja osób z niepełnosprawnością wielozakresową, wyd. Adam Marszałek, Toruń 2012 (współredakcja z Czesławem Kosakowskim), Rodziny adopcyjne i zastępcze dziecka z niepełnosprawnością, wyd. Impuls, Kraków 2013 (współautor Urszula Bartnikowska). Anna Chyła magister, pedagog specjalny (specjalność: oligofrenopedagogika). Zainteresowania badawcze: macierzyństwo osób z niepełnosprawnością intelektualną. Działalność społeczna: twórczość, teatr osób niepełnosprawnych.
53 Studia nad Rodziną UKSW 2013 R. XVII nr 2 (33) Bożena BASSA WSR UKSW Warszawa PROKREACYJNA FUNKCJA RODZINY W KONTEKŚCIE DEFINICJI ZDROWIA Zgodnie z definicją sformułowaną przez WHO zdrowie oznacza nie tylko brak choroby lub kalectwa, ale także pełnię fizycznego, psychicznego i społecznego dobrostanu człowieka. Korzystanie z najwyższego osiągalnego poziomu zdrowia uznane zostało przez WHO za jedno z podstawowych praw każdej istoty ludzkiej. Rozumienie zdrowia jako dobrego samopoczucia zmieniło zarówno zdrowie fizyczne, jak i psychiczne w zjawisko relatywne i subiektywne. Definicja zdrowia jako dobrostanu została wykorzystana przez zwolenników kontroli populacji do upowszechniania programów propagujących pojęcia zdrowie seksualne i zdrowie reprodukcyjne. W trosce o to zdrowie podejmuje się szereg działań służących zapewnieniu dobrego samopoczucia fizycznego i emocjonalnego, bezpiecznych praktyk seksualnych oraz możliwości uwolnienia od niechcianej ciąży, niebezpiecznej aborcji, chorób przenoszonych drogą płciową oraz przemocy seksualnej. Opracowane zostały ustalenia międzynarodowe dotyczące dostępu do wiedzy z tego zakresu zwłaszcza w ramach edukacji seksualnej. Słowa kluczowe: prokreacja, zdrowie, rodzina, edukacja seksualna. Rodzina jest społecznie i religijnie uznanym środowiskiem powoływania na świat nowego życia. Ta prokreacyjna funkcja, specyficzna dla rodziny, powiązana jest organicznie z płodnością pary małżeńskiej. Małżeństwo oparte na miłości oraz różnorodności i komplementarności seksualnej małżonków jest ukierunkowane na rodzicielstwo. Ukierunkowanie to jest tak istotne, że jego respektowanie staje się nieodzowne zarówno dla ukonstytuowania małżeństwa, jak i dla późniejszej egzystencji małżeńskiej 1. Rodzicielstwo urzeczywistnia 1 Por. A. Sarmiento, Małżeństwo chrześcijańskie, Kraków 2002, s
54 54 BOŻENA BASSA [2] się wewnątrz relacji małżeńskiej. Instrukcja Donum vitae pisze: małżonkowie wyrażają wobec siebie wzajemną miłość osobową w «języku ciała», który zawiera w sobie wyraźne «znaczenie oblubieńcze» i rodzicielskie zarazem. Akt małżeński, w którym małżonkowie objawiają sobie wzajemnie dar z siebie, wyraża równocześnie otwartość na dar życia (DV II B,4). Prokreacyjny cel małżeństwa powinien być respektowany nie tylko w całokształcie życia małżeńskiego, ale także we wszystkich i w każdym z osobna akcie małżeńskim (por. HV 14). Struktura tych aktów ukierunkowana jest na przekazywanie życia oraz na wyrażanie miłości i wzajemny dar. Przez wieki akt małżeński był łączony z prokreacją. Począwszy od lat trzydziestych XX wieku postęp medycyny oraz szerzące się idee neomaltuzjańskie przyczyniły się do zmian koncepcji i postaw wobec życia seksualnego i prokreacji 2. Przemysłowa produkcja środków antykoncepcyjnych oraz szerząca się mentalność przeciwna życiu, inspirowana hedonizmem i utylitaryzmem, doprowadziły do oddzielenia współżycia seksualnego od prokreacji 3. Oddzielenie tych dwu znaczeń sprawia, że taki akt małżeński jest niezdolny do wyrażania miłości, a życie duchowe małżonków ulega degradacji, wystawiając na niebezpieczeństwo dobro małżeństwa i rodziny 4. Zaszczepienie w ludzkiej świadomości mentalności antykoncepcyjnej i stosowanie na szeroką skalę praktyk skierowanych przeciwko życiu ludzkiemu sprawiło, że prokreacja stała się domeną medycyny. Zaangażowanie medycyny nie jest przypadkowe także z tego względu, że większość współczesnych środków antykoncepcyjnych stanowią środki farmakologiczne. Substancje te tak oddziałują na ludzki organizm, że nieodzowne staje się zaangażowanie lekarzy specjalistów Definicja zdrowia a rodzicielstwo Zdrowie jest jedną z najbardziej cenionych wartości zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i społecznym. Stanowi ono podstawę do osiągania celów 2 Por. tamże, s Encyklika Humanae vitae mówi o ustanowionym przez Boga nierozerwalnym związku, którego człowiekowi nie wolno samodzielnie zrywać, między dwojakim znaczeniem tkwiącym w stosunku małżeńskim: między oznaczaniem jedności i oznaczaniem rodzicielstwa (HV 12). Nierozdzielność tych dwu znaczeń stanowi prawdę aktu małżeńskiego. 4 Por. A. Sarmiento, Małżeństwo chrześcijańskie, dz. cyt., s Por. R. Ehmann, Antykoncepcja i jej skutki, Gdańsk1994, s. 3.
55 [3] PROKREACYJNA FUNKCJA RODZINY W KONTEKŚCIE DEFINICJI ZDROWIA 55 życiowych, realizacji zamierzeń, pragnień 6. Pojęcie zdrowia jest zagadnieniem złożonym, wieloaspektowym. Na przestrzeni dziejów, od czasów Hipokratesa najprościej było określane ono jako brak choroby. Wyrazem docenienia znaczenia zdrowia była powołana w 1948 roku Światowa Organizacja Zdrowia WHO, jako jedna z 16 wyspecjalizowanych agend ONZ. Jej początkowym celem było dążenie do uzyskania przez wszystkich ludzi możliwie najwyższego poziomu zdrowia. Organizacja ta wyznaczała kierunki rozwoju w zakresie ochrony zdrowia, współpracując z rządami różnych krajów (193 kraje) przy opracowywaniu i realizacji narodowych planów ochrony zdrowia, rozwijała nowe technologie i pomagała w ich upowszechnianiu, promowaniu standardów i informacji w tym zakresie 7. U podstaw działalności WHO znajduje się sformułowana przez tę organizację na początku jej działalności definicja zdrowia, określająca zdrowie nie tylko jako brak choroby lub kalectwa, ale także jako pełnię fizycznego, psychicznego i społecznego dobrostanu człowieka. Korzystanie z najwyższego osiągalnego poziomu zdrowia uznane zostało przez WHO za jedno z podstawowych praw każdej istoty ludzkiej. Analizując powyższą definicję łatwo można zauważyć pomieszanie w niej komponentów obiektywnych z subiektywnymi. O ile integralność morfologiczna i fizjologiczna jest obiektywnie sprawdzalna, o tyle dobrostan, czyli dobre samopoczucie, jest wyrażeniem niejednoznacznym, otwartym na dowolne interpretacje 8. Łatwiejsze do zrozumienia może być dobre samopoczucie w odniesieniu do zdrowia fizycznego. Być fizycznie zdrowym może oznaczać być wolnym od bólu, zdolnym do poruszania się, działania, osiągania celów. Natomiast psychiczne dobre samopoczucie jest definiowane w odniesieniu do stanu psychicznego konkretnego człowieka - jego myśli, pragnień, doświadczeń. Jako takie, jest ono całkowicie subiektywne 9. Zdefiniowane w ten sposób zdrowie psychiczne może mieć tyle samo znaczeń, ile poszczególne osoby 6 Jeden z ważnych dokumentów międzynarodowych stwierdza: Podstawowym prawem każdego człowieka jest cieszenie się, bez względu na rasę, religię, przekonania polityczne, warunki ekonomiczne i socjalne, coraz lepszym zdrowiem (Conseil de l Europe, Medycyna a prawa człowieka, Warszawa 1996, s. 195). 7 Por. A. Muszala, Medycyna a globalizacja, Kraków 2003, s, Por. H. Hoser, Deus Caritas est, Evangelium vitae i Humanae vitae: przełożenie na praktykę medyczną, Życie i płodność 2008, nr 1, s K. Fedoryka, Nowa definicja zdrowia oraz jej konsekwencje dla rozwoju i pomocy humanitarnej, w: O godność macierzyństwa, red. E. Kowalewska, Warszawa 1998, s. 88.
56 56 BOŻENA BASSA [4] mają życzeń, pragnień, doświadczeń. Natomiast brak zdrowia psychicznego zgodnie z powyższą definicją będzie się przejawiał we frustracjach pragnień, w poczuciu niespełnienia, w negatywnych doświadczeniach psychiki człowieka. Zgodnie z definicją zdrowia wszystko, co przyczynia się do zaistnienia tych negatywnych doświadczeń, jest destruktywne dla zdrowia, może zostać określone jako choroba 10. A przecież istnieją stany chorobowe lub stany wywołane podanymi środkami, choćby narkotykami, którym towarzyszy poczucie euforii i nie są przejawem obiektywnego zdrowia. Stąd też dobre samopoczucie, definiowane jako indywidualne doświadczenie zadowolenia, może być uzależnione od różnych czynników, także takich, które obiektywnie nie służą dobru człowieka, albo niszczą jego zdrowie czy życie. I odwrotnie, negatywna reaktywność może być dowodem dobrego zdrowia fizycznego i psychicznego. Powyższe przykłady świadczą o tym, że w oparciu o definicję zdrowia możliwa jest manipulacja 11. W praktyce bowiem rozumienie zdrowia jako dobrego samopoczucia zmieniło zarówno zdrowie fizyczne, jak i psychiczne w zjawisko relatywne i subiektywne, określane poprzez indywidualne decyzje. Ponadto definicja mówiąc o «całkowitym dobrostanie» stawia nieosiągalny cel i pobudza próżne złudzenia, rozmywa też pojęcie choroby, ponieważ każdy niecałkowity «dobrostan» jest uważany za chorobę 12. Następstwa wprowadzenia tej definicji widoczne są w systemie prawnym, w środowisku lekarskim oraz w sektorze odpowiedzialnym za opiekę zdrowotną. Szczególnie są one widoczne w odniesieniu do ludzkiej prokreacji. Podejmowane są coraz to nowe próby poddania w wątpliwość prawdy o ukierunkowaniu płciowości ludzkiej na płodność 13. Współżycie seksualne bywa 10 Najbardziej oczywiste przykłady stanowią podstawę do zadowolenia dla ruchów pro-aborcyjnych. Przepisy prawa zezwalające na aborcję po to, aby chronić zdrowie psychiczne matki, w praktyce utożsamiane są z pozwoleniem na aborcję na życzenie. Dzieje się tak dlatego, że gdy ciąża burzy ambicje czy pragnienia, czy też zakłóca poczucie szczęścia i spokój umysłu matki, jest wystarczającym zagrożeniem dla jej zdrowia psychicznego. Co w innych warunkach jest uważane za normę, zdrowy przebieg ciąży, tutaj staje się chorobą wymagającą interwencji medycznej, czyli aborcji (por. tamże). 11 Por. Hoser, Deus Caritas est, Evangelium vitae i Humanae vitae: przełożenie na praktykę medyczną, dz. cyt., s M. A. Monge, Zdrowie, ból i choroba, w: Etyka w medycynie. Ujęcie interdyscyplinarne, red. M. A. Monge, Warszawa 2012, s Już wiele lat temu Wilhelm Reich, główny teoretyk rewolucji seksualnej twierdził, że rozumienie pragnienia seksualnego jako czegoś podporządkowanego służbie pro-
57 [5] PROKREACYJNA FUNKCJA RODZINY W KONTEKŚCIE DEFINICJI ZDROWIA 57 traktowane jako źródło przyjemności, niezwiązane z przekazywaniem życia. We współczesnych społeczeństwach utrwalają się nowe wzory i wymogi odnoszące się do prokreacji. Są one związane z ponowoczesną indywidualizacją życia. W jej założeniach człowiek posiada możliwość decydowania o życiu, śmierci, tożsamości, religii, małżeństwie, rodzicielstwie, podtrzymywaniu więzi społecznych 14. Kobiety współczesne otrzymują możliwość wolności prokreacyjnej, czyli wolności od dziecka. Nowoczesne techniki kontroli urodzeń pozwalają na unikanie prokreacji. Zanika rozumienie misji prokreacyjnej jako powołania i obowiązku wobec Boga, narodu, rodziny. Pojawia się koncentracja na doznaniach zmysłowych. Moda na bezdzietność staje się przejawem autonomii kobiety, jej prawa do dokonywania swobodnego wyboru w dziedzinie prokreacji i symbolem nowoczesnego podejścia do życia. Młode kobiety koncentrują się na celach edukacyjnych i zawodowych 15. Na ograniczanie dzietności wpływają także między innymi dążenia do podniesienia materialnego standardu życia, trudności z pogodzeniem obowiązków zawodowych i rodzinnych, ambicje zawodowe kobiet oraz wygodnictwo Zdrowie reprodukcyjne i seksualne jako dobrostan w odniesieniu do seksualności Definicja zdrowia jako dobrostanu została wykorzystana przez zwolenników kontroli populacji do upowszechniania programów propagujących pojęcia zdrowie seksualne i zdrowie reprodukcyjne. Wcześniej na potrzeby kontroli ludności sformułowano definicję seksualności. Zgodnie z tą definicją seksualność stanowi kluczowy aspekt istnienia człowieka w trakcie jego życia i dotyczy płci, tożsamości i ról płciowych, orientacji seksualnej, erotyzmu, przyjemności, intymności oraz prokreacji. Seksualność jest odczuwana i wyrażana w myślach, fantazjach, pragnieniach, wierzeniach, postawach, wartościach, zachowaniach, praktykach, rolach i związkach. Podczas gdy seksualność może obejmować wszystkie te aspekty, jednak nie wszystkie one są doświadczane bądź wyrażane. Na seksualność wpływają interakcje pomiędzy kreacji to środek represji (M. A. Monge, Płciowość człowieka, w: Etyka w medycynie. Ujęcie interdyscyplinarne, dz. cyt., s. 263). 14 Por. K. Kluzowa, K. Slany, Przemiany realizacji funkcji prokreacyjnej w rodzinie, w: Oblicze współczesnej rodziny polskiej, red. B. Mierzwiński, E. Dybowska, Kraków 2003, s Por. tamże, s Por. tamże, s
58 58 BOŻENA BASSA [6] czynnikami biologicznymi, psychologicznymi, społecznymi, ekonomicznymi, politycznymi, etycznymi, prawnymi, historycznymi, religijnymi i duchowymi 17. Z kolei zakres definicji zdrowie reprodukcyjne jest tak szeroki, że nie pozwala na jednoznaczne zrozumienie treści opisywanego pojęcia. Aby ukryć prawdziwe cele i uniknąć powstania opozycji wobec programu zdrowia reprodukcyjnego w jego zakres włączono cele, które nie są kontrowersyjne i posiadają powszechną akceptację takie jak: opieka prenatalna i postanatalna oraz pomoc przy porodzie, opieka nad noworodkiem i karmienie piersią. Obok tych akceptowanych powszechnie działań definicja ta obejmuje także odpowiednie metody planowania rodziny, na które składa się: powszechny dostęp do informacji i usług dotyczących całego zakresu środków antykoncepcyjnych, pigułki dnia następnego, antykoncepcji doraźnej, dobrowolnej sterylizacji, usług w zakresie tak zwanej bezpiecznej dla zdrowia i życia matki aborcji czyli aborcji dozwolonej przez prawo, a także informacja, edukacja i konsultacja w sprawach seksualności i praw reprodukcyjnych. Pomimo wewnętrznej ambiwalencji zdrowie reprodukcyjne uzyskało status globalnej normy i włączone zostało do podstawowej opieki zdrowotnej 18. Pełny serwis zdrowia reprodukcyjnego propagowany jest w skali globalnej jako odpowiedź na rzekome niezaspokojone potrzeby i prawa mężczyzn i kobiet w sferze planowania rodziny. Potrzeby te i prawa zostały określone przez ekspertów, którzy znają lepiej niż sami zainteresowani, ich prawdziwe potrzeby. Obecnie zdrowie reprodukcyjne zajmuje centralne miejsce w programach rozwojowych ONZ i Unii Europejskiej. Jest pojęciem akceptowanym przez rządy większości państw. Natomiast na rządy narodowe, które zachowują dystans do tego typu propozycji wywierane są różne formy nacisku tak, aby także w tych krajach zaszczepić strategie zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego 19. W trosce o zdrowie seksualne opracowywane są przede wszystkim programy skierowane do młodzieży. Służą one zapewnieniu dobrego samopoczucia fizycznego i emocjonalnego, bezpiecznych praktyk seksualnych oraz możliwości uwolnienia od przedwczesnej i niechcianej ciąży, niebezpiecznej aborcji, chorób przenoszonych drogą płciową oraz 17 Biuro Regionalne WHO dla Europy i BZgA, Standardy edukacji seksualnej w Europie, Genewa 2012, s Por. M. Peetres, Globalizacja zachodniej rewolucji kulturowej, Warszawa 2010, s Por. G. Kuby, Globalna rewolucja seksualna, Kraków 2013, s. 193.
59 [7] PROKREACYJNA FUNKCJA RODZINY W KONTEKŚCIE DEFINICJI ZDROWIA 59 przemocy seksualnej. To bezpieczeństwo i dobre samopoczucie, zapewnione młodym ludziom przez środki z zakresu zdrowia reprodukcyjnego jest utożsamiane z ich zdrowiem Promocja zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego jako dobrostanu przez edukację seksualną Stojące na straży zdrowia seksualnego prawa seksualne, obejmują przede wszystkim prawo młodych ludzi do informacji i edukacji 21, czyli do dostępu do najlepszych istniejących standardów zdrowia seksualnego, łącznie z dostępem do opieki zdrowotnej, dotyczącej zdrowia seksualnego i prokreacji; szukania, otrzymywania i rozpowszechniania informacji związanych z seksualnością; edukacji seksualnej; respektowania integralności cielesnej; wyboru partnera; decydowania o tym czy być aktywnym seksualnie czy nie; związków seksualnych opartych na obopólnej zgodzie; małżeństw zawartych za obopólną zgodą; decydowania o tym, czy chce się posiadać dzieci, czy nie, a jeśli tak, to kiedy, oraz do prowadzenia satysfakcjonującego, bezpiecznego i sprawiającego przyjemność życia seksualnego 22. Powszechny dostęp do informacji i usług z zakresu zdrowia reprodukcyjnego, jako podstawowe prawo ludzi młodych, powinien być umożliwiony w ramach edukacji seksualnej. Opracowane zostały ustalenia międzynarodowe dotyczące ich dostępu do wiedzy z tego zakresu Por. M. Peetres, Globalizacja zachodniej rewolucji kulturowej, dz. cyt., s Zdrowie seksualne oznaczające dobrostan seksualny, wiąże się z prawem do dokonywania wolnych i świadomych wyborów nastawionych na dążenie do egoistycznego dobrego samopoczucia jednostki, czyli jej zdrowia. Szukanie przyjemności jest stawiane ponad miłością małżeńską, ponad życiem rodzinnym, ponad życiem dziecka. Macierzyństwo i ojcostwo w takiej perspektywie nabierają charakteru przypadkowego, stają się jedynie środkiem celebrowania własnej wolności wyboru. 21 Termin edukacja w ostatnich latach stał się bardzo popularny. Oznacza działania na rzecz przekazywania określonej wiedzy, umiejętności, kompetencji. Edukację prowadzą edukatorzy, czyli osoby realizujące te zadania. Nauczanie wiedzy i kompetencji jest przekazem jednostronnym. Nauczającego, w odróżnieniu od wychowawcy nie interesuje sposób wykorzystania przekazanej wiedzy i umiejętności (por. K. Ostrowska, Edukacja czy wychowanie seksualne? Spór o słowo czy o rzecz?, SnR 1998, nr 2, s. 149). 22 Biuro Regionalne WHO dla Europy i BZgA, Standardy edukacji seksualnej w Europie, dz.cyt., 2012, s Konwencja o prawach dziecka przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne ONZ 20 listopada 1989 roku zobowiązała rządy do zapewnienie młodym ludziom edukacji, po-
60 60 BOŻENA BASSA [8] Według Porozumienia na rzecz upowszechniania edukacji seksualnej dzieci i młodzieży w polskiej szkole edukacja ta stanowi pomoc w spojrzeniu na seksualność jako na coś co jest źródłem przyjemności oraz satysfakcji. WHO opowiada się za wprowadzeniem zmian w programach szkolnych, twierdząc, że zdobycie wiedzy o tak rozumianej seksualności przygotuje młodzież do życia, stworzy jej warunki rozwoju i pomoże zapobiegać chorobom. Dokument podkreśla, że rodzina jako nieformalne źródło edukacji, nie jest w stanie dostarczyć potrzebnej wiedzy w sposób fachowy, a młodzi ludzie i tak wolą uczyć się od osób spoza rodziny. Dokument wskazuje, że edukacja seksualna powinna być procesem obejmującym dzieci od najwcześniejszych lat aż do 18 roku życia. W celu zapewnienia uczniom dostępu do informacji i umożliwienia im rozwijania ich kompetencji interpersonalnych program nauczania powinien zawierać szeroki zakres, dostosowanych do wieku i zgodnych z wiedzą medyczną wiadomości, dotyczących seksualności, z uwzględnieniem zagadnień rozwoju fizycznego, relacji międzyludzkich, umiejętności postaw asertywnych, antykoncepcji oraz zapobiegania chorobom przenoszonym drogą płciową 24. Zdaniem autorów Porozumienia edukacja seksualna prowadzona w szkole stanowi najlepszą formę zabezpieczenia przed przemocą seksualną, molestowaniem i gwałtem. Zajęcia z edukacji seksualnej służą obalaniu mitów i wyjaśnianiu wątpliwości. Programy edukacji seksualnej powinny zawierać rzetelne i zgodne ze współczesnym stanem wiedzy i ze standardami WHO informacje na temat zapobiegania ciąży, metod i środków antykoncepcyjnych. Muszą też informować o sposobach uchronienia się przed zarażeniem wirusem HIV i innymi chorobami przenoszonymi drogą płciową. Ponadto Porozumienie domaga się, aby w programach edukacji seksualnej uwzględnić tematy dotyczące tożsamości seksualnej. Zajęcia powinny być okazją do zwalczania uprzedzeń w stosunku do osób o orientacji homoseksualnej. W ramach edukacji seksualnej w szkole powinien znaleźć się także przekaz, że miłość homoseksualna jest radnictwa i świadczeń z zakresu zdrowia seksualnego. Podczas Światowego Kongresu Seksuologów w Hongkongu przyjęta została Powszechna deklaracja praw seksualnych. Uznano tam, że seksualność jest integralną częścią osobowości każdego człowieka. Pełny rozwój osobowości zależy od zaspokojenia podstawowych potrzeb człowieka takich jak pragnienie kontaktu, intymności, ekspresji uczuć, przyjemności, czułości i miłości (por. Declaration of sexual rights, przyjęta podczas 14. Światowego Kongresu Seksuologów w Hongkongu ). 24 Por. Porozumienie na rzecz upowszechniania edukacji seksualnej dzieci i młodzieży w polskiej szkole, s. 2.
61 [9] PROKREACYJNA FUNKCJA RODZINY W KONTEKŚCIE DEFINICJI ZDROWIA 61 równie wartościowa, jak miłość między osobami różnej płci 25. Porozumienie domaga się również, aby młodzież w ramach przysługujących jej praw do zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego, oprócz dostępu do informacji, posiadała także dostęp do poradnictwa oraz do środków antykoncepcyjnych 26. Podejmowane są starania, aby w polskich szkołach, na wzór szkół z państw Europy Zachodniej, zamiast wychowania seksualnego były prowadzone wyłącznie programy tak zwanej biologicznej edukacji seksualnej (biological sex education), choć doświadczenie pokazuje, że skutkiem tego typu edukacji jest wzrost liczby zachorowań na choroby przenoszone drogą płciową, aborcje, wzrost liczby młodocianych matek 27. Wprowadzeniu standardów edukacji seksualnej w Polce służy działalność prowadzona przez grupy edukatorów seksualnych Ponton i Nawigator. Grupa Ponton, działająca od 2002 roku przy Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny stanowi nieformalną grupę wolontariuszy, którzy zajmują się edukacją seksualną oraz poradnictwem dla młodzieży dotyczącym dojrzewania, antykoncepcji i zdrowia reprodukcyjnego. Wolontariusze ci są edukatorami seksualnymi, nie mają jednak statusu ekspertów. Pełnią rolę doradców młodzieżowych pomagają i doradzają młodzieży, a w razie potrzeby kontaktują ją z ekspertami, na przykład z lekarzami. Działają oni w ramach tak zwanej edukacji rówieśniczej. Idea tego typu edukacji powstała w oparciu o badania, które wykazują, że powszechnym źródłem informacji dotyczących życia seksualnego młodych ludzi są ich rówieśnicy. Założeniem grupy Ponton jest aby młodzi ludzie, odpowiednio przeszkoleni przez seksuologów, psychologów i ginekologów uczyli swoich rówieśników. Pozwoli to na znalezienie wspólnego języka i na eliminację bariery wiekowej i zawstydzenia. Grupa Ponton powstała w odpowiedzi na zły stan edukacji seksualnej w Polsce, który zdaniem edukatorów z tej grupy najbardziej przejawia się w tym, że dzieci wiedzę na temat seksualności mogą czerpać od rodziców nie przygotowanych do wypełniania tego zadania Por. tamże, s Por. tamże, s Literatura podmiotu wymienia trzy rodzaje wychowania seksualnego: A wychowanie do czystości (abstinence - onlyeducation, chastityeducation), B biologiczna edukacja seksualna (biological sex education), C złożona edukacja seksualna zawierająca A i B (comprehensive sex education). Polska oświata wspiera typ edukacji seksualnej typu A, który przyjmuje za podstawę dokument Papieskiej Rady ds. Rodziny:,,Ludzka płciowość: prawda i znaczenie. Wskazania dla wychowania w rodzinie (Sukces abstynencji edukacji seksualnej,,,służba życiu 2007, nr 1, s. 3). 28 Zob.
62 62 BOŻENA BASSA [10] Na rzecz edukacji seksualnej angażuje się także grupa Nawigator, finansowana przez Unię Europejską z funduszu Programu Młodzież w Działaniu. Grupa ta prowadzi warsztaty z zakresu edukacji seksualnej skierowanej dla licealistów, organizuje konferencje oraz tworzy petycje z żądaniami o neutralną edukację seksualną młodzieży 29. Badania pokazują, że idea planowania rodziny, rozumiana jako podejmowanie działań zapobiegających nieplanowanej ciąży, cieszy się dużą popularnością także w społeczeństwie polskim. W największym stopniu akceptowane jest stosowanie środków antykoncepcyjnych. Z tego typu środków korzystają nie tylko osoby niewierzące lub religijnie obojętne, ale także osoby deklarujące się jako wierzące i głęboko wierzące. Wzrasta także poparcie dla dopuszczalności aborcji. Współcześni Polacy nie wykluczają również stosowania sterylizacji jako metody zapobiegania ciąży 30. Badania przeprowadzone przez CBOS w grudniu 2013 wskazują, że 77 proc. dorosłych Polaków za dopuszczalne uznaje stosowanie środków antykoncepcyjnych oraz 74 proc. akceptuje współżycie seksualne przed ślubem, 63 proc. daje przyzwolenie na rozwody, a 27 proc. aprobuje przerywanie ciąży. Współżycie seksualne osób tej samej płci akceptuje 22 proc. ankietowanych, a seks osoby pozostającej w związku małżeńskim z kimś innym niż małżonek, dopuszcza co jedenasty respondent - 9 proc. Odnosząc aktualne opinie do badań sprzed 5 lat, można dostrzec, iż w tym czasie minimalnie wzrosło społeczne przyzwolenie na antykoncepcję (z 75 proc. do 77 proc.) i rozwody (z 60 proc. do 63 proc.), nie zmienił się stosunek do współżycia seksualnego przed ślubem (74 proc.), zmniejszyła się natomiast akceptacja dla aborcji (z 31 proc. do 27 proc.) i seksu pozamałżeńskiego (z 15 proc. do 9 proc.) 31. Przykłady zastosowania definicji zdrowia w odniesieniu do funkcji prokreacyjnej rodziny pokazują jak nasza epoka posiada smutny przywilej wprowadzania człowieka, często bardzo młodego, niedojrzałego w nieprawdę. Świadomość konsekwencji jakie wynikają z tego typu działań zarówno dla poszczególnych osób, jak i całych społeczeństw stanowi wyzwanie dla wszyst Por. Kluzowa, K. Slany, Przemiany realizacji funkcji prokreacyjnej w rodzinie, dz. cyt., s Badania przeprowadzone w poznańskiej uczelni medycznej wskazują na akceptację modyfikacji pewnych cech dziecka (por. J. Domardzki, Janusowe oblicze reprogenetyki, Nowiny Lekarskie 2009, nr 1, s. 77). 31 Badania przeprowadzono na liczącej 910 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski (
63 [11] PROKREACYJNA FUNKCJA RODZINY W KONTEKŚCIE DEFINICJI ZDROWIA 63 kich, którym zależy na prawdziwym dobru ludzi młodych. W klimacie kulturowym niebezpieczeństwa, na jakie narażona jest rodzina i odpowiedzialna prokreacja istnieje zapotrzebowanie na ukazywanie i głoszenie pełnej prawdy o rodzinie i jej posłannictwie rodzicielskim. Odpowiedzialne wypełnianie tego posłannictwa stanowi najlepsze zabezpieczenie pełnej realizacji siebie każdego z małżonków, gdyż odpowiedzialnie realizowane rodzicielstwo jest wspaniałą drogą samorealizacji w prawdzie i miłości. Taka samorealizacja następuje wówczas, gdy człowiek stara się odtworzyć w sobie w miarę możliwości, ludzką doskonałość jaśniejącą w Synu Bożym, który stał się człowiekiem, ujawniającą się szczególnie wyraziście w Jego postawie wobec innych (PdV 43). Jan Paweł II podkreślał, że dojrzałość ludzka (...) polega na konsekwentnym i szczerym posłuszeństwie wobec «prawdy» swojego istnienia, wobec «sensu» własnego życia wobec «bezinteresownego daru z siebie samego» jako drogi i najważniejszej treści prawdziwej realizacji (PdV 44). Dar z siebie w odpowiedzialnym rodzicielstwie stanowi jego podstawę. Bożena Bassa: The procreation function of the family in the context of the definition of health According to the definition of health formulated by WHO health is not merely the absence of disease or infirmity but also a state of complete physical, mental and social well-being of man. Access to the highest achievable level of health has been recognized by WHO as one of the basic rights of each human being. Understanding health as well-being (being comfortable) has changed both the physical and the mental health into a relative and subjective phenomenon. The definition of health as well-being has been employed by the advocates of population control to circulate programmes promoting the ideas of sexual health and reproductive health. Out of the concern for this health a number of actions are being taken, aimed at ensuring comfortable physical and emotional feeling, safe sexual practices and the possibility of the deliverance from an unwanted pregnancy, risky abortion, sexually transmitted diseases and sexual violence. Some international arrangements have been developed concerning the access to knowledge within this field, specifically within sexual education. Key words: procreation, health, family, sexual education.
64 64 BOŻENA BASSA [12] Nota o autorze Bożena Bassa dr, pracownik naukowy Wydziału Studiów nad Rodziną UKSW, adiunkt w Katedrze Odpowiedzialnego Rodzicielstwa, instruktor Creighton Model Fertylity Care TM System.
65 Studia nad Rodziną UKSW 2013 R. XVII nr 2 (33) Urszula Bejma WNHiS UKSW Warszawa PROZDROWOTNE STYLE ŻYCIA W ŚWIADOMOŚCI WSPÓŁCZESNEGO SPOŁECZEŃSTWA POLSKIEGO Rosnące w wielu dziedzinach aktywności współczesnego człowieka znaczenie prozdrowotnego stylu życia wiąże się zarówno z szerszymi zmianami w życiu społecznym, głównie rozwojem kultury konsumenckiej, jak i z rozwojem i intensyfikacją działań z zakresu promocji zdrowia. Również wiele aspektów życia rozpatrywanych jest obecnie w kontekście zdrowia. Argumenty zdrowotne brane są pod uwagę przy sprzedaży różnorodnych towarów, takich jak na przykład: sport, rekreacja, żywność czy odpoczynek. Promotorzy zdrowia lansujący prozdrowotne style życia dostarczają rozlicznym działaniom komercyjnym dodatkowego wsparcia. Realizując określone wzory działań na rzecz zdrowia, na ogół dokonujemy wyborów spośród różnych alternatywnych możliwości. Już sam fakt podejmowania takich decyzji pozostawia części społeczeństwa polskiego możliwość decydowania o swoich działaniach na rzecz zachowania oraz poprawy własnego stanu zdrowia, niezależnie od tego, czy decyzje te będą dotyczyły pasywnego poddania się medycznym autorytetom, czy aktywnego budowania własnego potencjału zdrowotnego poprzez realizację wzorów określonych codziennych zachowań. Na podstawie zaprezentowanych danych, można stwierdzić, że świadomość znaczenia zdrowia oraz zdrowego stylu życia, a także deklarowana troska o nie są bardzo wyraźne w polskim społeczeństwie. Jednakże sama tradycja zdrowego stylu życia w Polsce, pomimo silnych deklaracji respondentów dbania o własne zdrowie, wydaje się być ciągle niewystarczająca, a subiektywna wartość przypisywana zdrowiu nie zawsze znajduje odzwierciedlenie w codziennej praktyce. Jednocześnie przytoczone wyniki badań dają podstawę, aby stwierdzić, że nadmienione zachowania prozdrowotne w społeczeństwie polskim nie wyznaczają, jak dotąd, jasnych, precyzyjnych trendów w tym zakresie. Słowa kluczowe: Zdrowie, zdrowie jako wartość, zachowania antyzdrowotne, choroba, styl życia, prozdrowotny styl życia.
66 66 URSZULA BEJMA [2] Wstęp Rosnące w wielu dziedzinach aktywności współczesnego człowieka znaczenie prozdrowotnego stylu życia wiąże się zarówno z szerszymi zmianami w życiu społecznym, głównie rozwojem kultury konsumenckiej, jak i z rozwojem i intensyfikacją zachowań z zakresu promocji zdrowia. Można zatem stwierdzić, że mamy obecnie do czynienia z komercjalizacją, utowarowieniem i konsumpcją zdrowia i prozdrowotnych stylów życia 1. Wynika to głównie z faktu, że wiele aspektów życia rozpatrywanych jest obecnie w kontekście zdrowia. Argumenty zdrowotne rozpatrywane są przy sprzedaży różnorodnych towarów, takich jak na przykład: sport, rekreacja, żywność czy odpoczynek. Promotorzy zdrowia lansujący prozdrowotne style życia dostarczają rozlicznym akcjom komercyjnym dodatkowego wsparcia. Realizując określone wzory zachowań na rzecz zdrowia na ogół dokonujemy wyborów spośród różnych alternatywnych możliwości. Już sam fakt podejmowania takich decyzji pozostawia części społeczeństwa polskiego możliwość decydowania o swoich postawach na rzecz zachowania oraz poprawy własnego stanu zdrowia, niezależnie od tego, czy decyzje te będą dotyczyły pasywnego poddania się medycznym autorytetom, czy aktywnego budowania własnego potencjału zdrowotnego poprzez realizację wzorów określonych codziennych zachowań. Trzeba jednocześnie podkreślić, że dokonywanie przez jednostkę w tym zakresie wyborów jest wypadkową możliwości i ograniczeń istniejących w otaczającym ją świecie zewnętrznym, ale także efektem odczuwanej zgodności bądź współzawodnictwa między zdrowiem a możliwością realizacji innych wartości, nawyków zdrowotnych przyswajanych w procesie socjalizacji. 1. Zdrowie jako wartość w wymiarze i jednostkowym społecznym Pierwsze wzmianki o zdrowiu możemy odnaleźć w zbiorach starych ksiąg już w czasach starożytnych, gdzie nasi przodkowie potrafili odróżnić stan zdrowia od choroby, a nawet za wszelka cenę starali się go zachować. Dzięki doświadczeniom pokoleń rozwijała się coraz bardziej praktyka higienicznego sposobu życia, a dotyczyła ona między innymi: prawidłowego odżywiania, utrzymywania czystości ciała oraz długości snu i odpoczynku 2. W największym 1 Z. Słońska, Zdrowie, w: Encyklopedia socjologii, Warszawa 2002, s E. Blada, J. Bielski, Dzieje myśli o zdrowiu i kulturze fizycznej, Piotrków Trybunalski 2005, s
67 [3] PROZDROWOTNE STYLE ŻYCIA W ŚWIADOMOŚCI WSPÓŁCZESNEGO zaś stopniu zainteresowanie zdrowiem rosło w obliczu zagrażającej lub już zaistniałej choroby. Zdawano sobie również sprawę, że jest ono zależne tak od wewnętrznych, jak i zewnętrznych uwarunkowań, takich jak: dieta, ruchliwość fizyczna czy uwarunkowania wewnątrzrodzinne. W Europie, według Platona ( p.n.e.) zdrowie było funkcją doskonalenia stylu życia oraz kulturowej relatywizacji diety. Natomiast stoicy (IV w. p.n.e. III w p.n.e) w swojej filozofii dewaluowali wartość zdrowia fizycznego, wysuwając harmonię umysłową ponad wszystko. W tamtych czasach, sposób życia w zdrowiu i radzenia sobie w chorobie były miernikami poziomu kultury 3. Przełomem w okresie przejścia od średniowiecza do czasów nowożytnych była doktryna makro i mikrokosmosu, wynaleziona przez Paracelsusa ( ). Uważał on, że zdrowie musi być stale zdobywane, a nie dawane przez naturę. Wiek Oświecenia głosił potrzebę zachowania zdrowia przez wszystkie klasy społeczne, a w szczególności te, które miały największe znaczenie dla społeczeństwa i kraju. Pozytywizm XIX w., z kolei, ograniczył medycynę do działań leczniczych, aczkolwiek prowadzono już wtedy badania nad związkami między warunkami społecznymi, zdrowiem a chorobą. Różnorodne problemy związane z konceptualizacją, operacjonalizacją oraz pomiarem stanu zdrowia stały się powodem, dla którego na gruncie badań socjologicznych nie poświęcano mu należytego zainteresowania badawczego. Nie dziwi zatem wypowiedź M. Pflanza, który stwierdził, że wiele można powiedzieć na temat różnych definicji «zdrowia» są one pompatyczne, banalne, tautologiczne lub nic nie znaczące. Jednego tylko powiedzieć nie można, że «przyjemnie intrygują» [ ]. Wobec różnych punktów wyjścia socjologów, matematyków i lekarzy trudno się spodziewać, aby w ciągu kilku następnych lat powstała definicja i operacjonalizacja terminu «zdrowie» zaspokajająca potrzeby teoretyczne i praktyczne 4. Dopiero Talcott Parsons, jeden z głównych przedstawicieli funkcjonalizmu, sformułował pierwszą socjologiczną definicję zdrowia, określając ją jako stan, w którym jednostka wykazuje optymalną umiejętność efektywnego pełnienia ról i zadań wyznaczonych jej przez proces socjalizacji 5. 3 J. B. Karski, Praktyka i teoria promocji zdrowia, wybrane zagadnienia, Warszawa 2003, s M. Pflanz, Struktura społeczna a zdrowie. Problemy nie rozwiązane, w: Socjologia a zdrowie, red. M. Sokołowska, J. Hołówka, A. Ostrowska, Warszawa 1976, s (Cyt. za: Z. Słońska, Zdrowie, dz. cyt., s T. Parsons, Zdrowie i choroba, w: Struktura społeczna a osobowość, red. T. Parsons, Warszawa 1969, s. 340.
68 68 URSZULA BEJMA [4] Zdrowie zatem, w myśl powyższych założeń definicyjnych, warunkuje zdolności jednostki do wywiązywania się w stopniu zadowalającym z zadań i ról społecznych, a tym samym osiągania gratyfikacji społeczno-ekonomicznych. Z biegiem lat pojawiały się próby międzynarodowej współpracy w dziedzinie ochrony zdrowia. Miały one miejsce przede wszystkim na kanwie Konferencji sanitarnych. Pierwsza o nazwie Międzynarodowy Kongres Higieny odbyła się w Paryżu w roku 1851, podczas niej poruszono kwestie sposobu zwalczania cholery. Kolejny owoc współpracy to utworzenie Międzynarodowego Biura Higieny Publicznej, które zajmowało się problemami sanitarnymi, higieną oraz bezpieczeństwem pracy we wszystkich krajach na wszystkich kontynentach 6. Natomiast od roku 1948 do chwili obecnej kwestie dotyczące higieny i zdrowia przejęła Światowa Organizacja Zdrowia (WHO World Health Organization), w myśl której zdrowie to nie tylko całkowity brak choroby, czy kalectwa ale także stan pełnego, fizycznego, umysłowego i społecznego dobrostanu (dobrego samopoczucia) 7. Definicja ta pokazuje iż zdrowie nie jest wyłącznie brakiem choroby, ale akcentuje aktywny jego aspekt, jakim jest dobrostan zdrowie to proces, gdzie priorytetem jest utrzymanie relacji i równowagi pomiędzy organizmem a środowiskiem. Sformułowana przez WHO definicja uwzględniła holistyczne podejście do zdrowia; wyróżnić tu można kilka, powiązanych ze sobą jego wymiarów: 1. Zdrowie fizyczne inaczej określane jako zdrowie somatyczne, pełni rolę fundamentu, który pozwala na rozwój innych wymiarów zdrowia. Składa się ono na prawidłowe funkcjonowanie organizmu, należących do niego układów i narządów. Zdrowie fizyczne to także sprawne poruszanie się, koordynacja wszystkich części ciała. Bardzo ważnym czynnikiem odpowiedzialnym za zdrowie fizyczne jest ruch, w celu systematycznego pobudzania funkcji organizmu. 2. Zdrowie psychiczne to inaczej zdolność do rozwoju w kierunku logicznego i wszechstronnego rozumienia, poznawania, odkrywania, twórczego kreowania nowo poznanej rzeczywistości oraz dążenie do konkretnego ideału indywidualnego i społecznego. Do zdrowia psychicznego zaliczamy również zdrowie emocjonalne, czyli inaczej zdolność do rozpoznawania przeżywanych uczuć, a także umiejętność ich wyrażania oraz umiejętność radzenia sobie z codziennymi trudnościami, takimi jak: stres, różnego rodzaju lęki, depresja. 6 Z. Juczyński, N. Ogińska-Bulik, Health promotion a psychosocial perspective, Łódź 1996, s Tamże.
69 [5] PROZDROWOTNE STYLE ŻYCIA W ŚWIADOMOŚCI WSPÓŁCZESNEGO Zdrowie społeczne jest to zdolność do utrzymywania prawidłowych relacji z innymi ludźmi oraz pełnienia odpowiednich ról społecznych. W ostatnich dokumentach Światowej Organizacji Zdrowia kładzie się nacisk na pewne aspekty zdrowia. Są to: wartości, dzięki którym jednostka lub grupa społeczna może realizować swoje aspiracje i potrzebę satysfakcji oraz zmieniać środowisko w aktywny sposób, zasoby, które mają gwarantować rozwój społeczeństwa, a także umożliwić osiąganie dostatecznej jakości życia, warunek i środek (ale nie cel sam w sobie) umożliwiający lepszą jakość życia, koncepcja eksponująca korzyści płynące ze stanu dobrego zdrowia (na przykład dobre samopoczucie) 8. Należy zauważyć, że definicja zdrowia WHO przyjęła pozytywne rozumienie zdrowia, uznała subiektywne poczucie zdrowia za równoprawne z tradycyjnymi kryteriami oceny oraz wpisała ponownie zdrowie w kontekst norm i wartości społecznych. Jednakże przytoczona definicja spotkała się z falą krytyki. Zarzucono jej, że: sprowadza zdrowie do stanu idealnego niemożliwego do osiągnięcia, przedstawia zdrowie w ujęciu statycznym, a nie dynamicznym, niejasne pojęcie zdrowia zastąpiono jeszcze bardziej niejasnym i niejednoznacznym pojęciem pełnego dobrostanu. Niemniej krytyka ta odegrała w konsekwencji pozytywna rolę, ponieważ zwróciła uwagę na braki w definicji i zainspirowała do doskonalenia jej. W efekcie opracowano definicję zdrowia odpowiadającą wymogom promocji zdrowia. Na zdrowie wpływa wiele czynników, w związku z czym podejmowano szereg różnych prób jego klasyfikacji. Do drugiej połowy XX wieku, na przykład, twierdzono, iż problematyka zdrowia w dużym stopniu należała wyłącznie do kompetencji służby zdrowia. Istotą natomiast nowego podejścia i postrzegania zdrowia jest pokazanie ludziom, iż oni sami są odpowiedzialni za decyzje i wybory dotyczące swojego zdrowia. Podejście to ukształtowało się i umocniło szczególnie wówczas, kiedy zdano sobie sprawę, że sama opieka medyczna nie jest w stanie zagwarantować człowiekowi dobrego zdrowia. Spowodowało to rozpoczęcie poszukiwań pozamedycznych rozwiązań, których celem byłoby polepszenie i utrzymanie dobrego zdrowia. s K. Borzucka-Sitkiewicz, Promocja zdrowia i edukacja zdrowotna, Kraków 2006,
70 70 URSZULA BEJMA [6] Zmieniło się też postrzeganie czynników warunkujących zdrowie. W 1974 roku został opublikowany raport ministra zdrowia Kanady M. Lalonde, który zainicjował nową erę postrzegania zdrowia, poszerzył rozumienie zdrowia jako stanu, który nie miał być osiągalny wyłącznie przez koncentrację funduszy dla poszerzenia infrastruktury i świadczeń medycyny naprawczej. Uważał on, iż poprawa stylu życia społeczeństwa wpłynie na polepszenie zdrowia, a jednocześnie zmniejszy zapotrzebowanie na korzystanie z usług i opieki medycznej 9. Niewątpliwie przełomową w omawianej kwestii była koncepcja pół zdrowia, jaką opracował M. Lalonde, w której wyróżnił cztery grupy czynników warunkujących zdrowie człowieka: 1. Obszar biologii i czynniki genetyczne (około 20%); 2. Styl życia (około 50%); 3. Środowisko fizyczne i społeczne (ok. 20%) 4. Organizacja opieki medycznej służba zdrowia (ok. 10%). Każdy człowiek jest w stanie oszacować i wykreślić swoje własne koło pól zdrowia, w zależności od sytuacji, w jakiej się znajduje, i środowiska, które go otacza i w którym żyje 10. Wykres 1. Pola zdrowia według M. Lalonde Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych: K. Borzucka-Sitkiewicz, Promocja zdrowia i edukacja zdrowotna, Kraków 2006, s K. Borzucka-Sitkiewicz, Promocja zdrowia i edukacja zdrowotna, dz. cyt., s
71 [7] PROZDROWOTNE STYLE ŻYCIA W ŚWIADOMOŚCI WSPÓŁCZESNEGO W nawiązaniu do relacji między środowiskiem a człowiekiem we wczesnych latach osiemdziesiątych został opracowany społeczno-ekologiczny model zdrowia autorstwa Departamentu Zdrowia Publicznego w Toronto. Model powstał w oparciu o figurę będącą symbolem wszechświata, zbudowaną na planie koła. Wyjaśnia on wzajemne powiązania między środowiskiem fizycznym, społecznym i kulturowym a zdrowiem. Najszerszymi kręgami są biosfera i kultura, natomiast najbliższym człowiekowi kręgiem jest rodzina, jako najważniejsza grupa socjalizująca jednostkę, a także osłaniająca przed skutkami społeczności i kultury. Pozostałe czynniki znajdujące się na dalszych kręgach determinujących zdrowie to: społeczność, system opieki nad chorym, styl życia, zachowania indywidualne, praca lub jej brak, środowisko fizyczne i psychospołeczne. Biorąc pod uwagę powyższe czynniki warunkujące zdrowie, okazuje się, że czynnikiem największego ryzyka jest styl życia człowieka oraz środowisko w którym przebywa. Dlatego tak ważnym faktem stało się promowanie zdrowia, ukierunkowanie ludzi na aktywność zdrowotną, czyli zachęcanie do wysiłku fizycznego, czynnego spędzania wolnego czasu, życia bez używek, leków, przebywania w zdrowym, naturalnym środowisku. Zachowania zdrowotne bardzo często są ukierunkowywane przez kontekst społeczno-kulturowy. Kształtuje on jak i kanalizuje indywidualne wybory jednostki. Oznacza to, że praktyki zdrowotne ludzi często nie wynikają z zamierzonych przez nich celowych działań, a z narzuconych im przez środowisko społeczne tak zwanych sposobów na życie. Określone zachowania bowiem są uwarunkowane pozycją społeczną oraz czynnikami makrostrukturalnymi, stwarzającymi niejednokrotnie bariery realizacji dokonywanych wyborów. W powyższym kontekście zdrowie jest więc potrzebne między innymi do tego, aby poprawić swoją pozycję społeczną, zarabiać i utrzymywać rodzinę czy żeby zrobić karierę zawodową 11. Zdrowie jest największą wartością, od wieków było cenione i usytuowane na najwyższej pozycji. Stanowi bowiem nieodzowny warunek i zarazem wymiar życia osoby ludzkiej. Należy bez wątpienia do kilku najważniejszych filarów szczęścia i radości 12. Jest ważniejsze od wszelkich dóbr i bogactw materialnych. Jest podstawą do prawidłowego rozwijania się, osiągania celów życiowych, realizacji marzeń, planów, ambicji. Stanowi podstawowy czynnik zasobów indywidualnych i społecznych. Zdro- 11 A. Ostrowska, Styl życia a zdrowie, Warszawa 1999, s J. Mariański, T. B. Kulik, I. Wrońska, Zdrowie w medycynie i naukach społecznych, Stalowa Wola 2000, s. 35.
72 72 URSZULA BEJMA [8] we jednostki tworzą społeczeństwo, które może wytwarzać dobra materialne i kulturalne oraz dążyć do osiągnięcia odpowiedniego statusu materialnego i poziomu jakości życia Stan zdrowia i prozdrowotne style życia w świadomości Polaków a) Samoocena zdrowia Polaków na podstawie badań CBOS z 2012 roku Przeciętny Polak coraz częściej ma okazję, aby dowiedzieć się, że stan zdrowia naszego społeczeństwa nie tylko nie jest najlepszy, ale stale się pogarsza. Wypowiedzi na ten temat, formułowane niekiedy przez wybitnych specjalistów, często pojawiają się w środkach masowego przekazu, na przykład w prasie i telewizji. Paradoksalnie w stosunku do powyższej sytuacji, znacznie korzystniej prezentują się wskaźniki dotyczące stanu zdrowia, które odzwierciedlają subiektywne odczucia zdrowotne społeczeństwa polskiego. Z badań przeprowadzonych przez CBOS w 2012 roku wynika, że ponad połowa Polaków (57%) określa stan własnego zdrowia jako dobry, w tym co ósmy (16%) ocenia go jako bardzo dobry. Niezadowolenie z aktualnego stanu zdrowia deklaruje 13% respondentów, a prawie co trzeci (30%) określa swoje zdrowie terminem takie sobie, czyli ani dobre, ani złe. Wykres 2: Ocena własnego stanu zdrowia przez respondentów Źródło: Opracowanie własne na podstawie: CBOS, Polacy o swoim zdrowiu oraz prozdrowotnych zachowaniach i aktywnościach, Warszawa 2012, s A. Andruszkiewicz, M. Banaszkiewicz, Promocja zdrowia dla studentów studiów licencjackich kierunku pielęgniarstwo i położnictwo, Lublin 2008, s
73 [9] PROZDROWOTNE STYLE ŻYCIA W ŚWIADOMOŚCI WSPÓŁCZESNEGO Jednocześnie warto zauważyć, że na stan własnego zdrowia najczęściej narzekają respondenci z grupy wiekowej 65 i więcej lat. Najmłodsi spośród ankietowanych (18-24 lata) niemal powszechnie deklarują zadowolenie ze swojego stanu zdrowia. Tabela 1: Ocena własnego stanu zdrowia przez respondentów Wiek respondentów Jak, ogólnie rzecz biorąc, ocenia Pan(i) stan swojego zdrowia Dobry Taki sobie Zły wartości podano w procentach Od 18 do 24 lat Od 25 do 34 lat Od 35 do 44 lat Do 45 do 54 lat Od 55 do 64 lat i więcej lat Źródło: CBOS, Polacy o swoim zdrowiu oraz prozdrowotnych zachowaniach i aktywnościach, Warszawa 2012, s. 2. Istotnym czynnikiem wpływającym na poziom zadowolenia z własnego zdrowia, co prezentuje wykres nr 3, jest zmaganie się z jakąś przewlekłą chorobą. Sytuacja taka, zgodnie z deklaracją respondentów dotyczy ponad jednej trzeciej dorosłych Polaków (36%) i związana jest przede wszystkim z wiekiem badanych. Na chorobę przewlekłą cierpią głównie starsi badani powyżej 64 roku życia (74%), renciści (74%), emeryci (66%), osoby praktykujące religijnie kilka razy w tygodniu (62%), respondenci z wykształceniem podstawowym (56%), źle oceniający swoją sytuację materialną (53%), a także mający od 55 do 64 lat (52%). Zdecydowanie częściej są to kobiety (44%) niż mężczyźni (26%) CBOS, Polacy o swoim zdrowiu oraz prozdrowotnych zachowaniach i aktywnościach, Warszawa 2012, s. 3.
74 74 URSZULA BEJMA [10] Wykres 3: Zachorowalność na choroby przewlekłe Źródło: Opracowanie własne na podstawie: CBOS, Polacy o swoim zdrowiu oraz prozdrowotnych zachowaniach i aktywnościach, Warszawa 2012, s. 3. Wśród osób, które chorują przewlekle, tylko 21% nie narzeka na stan swojego zdrowia, połowa (50%) jest z niego średnio zadowolona, natomiast więcej niż jedna czwarta (29%) określa swój stan zdrowia jako zły lub bardzo zły. Z kolei wśród respondentów, którzy nie chorują przewlekle większość (76%) nie ma powodów do narzekania na swoje zdrowie; jedynie 4% określa go jako zły 15. b) Prozdrowotne style życia Polaków Styl życia to pojęcie funkcjonujące równolegle z definicjami kategorii sposobów życia, wzorów zachowań, wartości, kultury i postaw. W literaturze przedmiotu znajdujemy zatem różnorakie koncepcje stylu życia, podkreślające znacząca indywidualną i zbiorową ekspresję społecznych różnic i podobieństw pomiędzy jednostkami (Max Weber, Pierre Bourdieu, Anthony Giddens). W socjologii polskiej problematykę stylu życia odnajdujemy przede wszystkim w pracach Stanisława Ossowskiego i Andrzeja Sicińskiego. Stanisław Ossowski posługiwał się kategorią stylu życia rozumiejąc przezeń pewien spójny system norm, zwyczajów, wskazówek i konwenansów, stanowiących 15 Tamże, s. 3.
75 [11] PROZDROWOTNE STYLE ŻYCIA W ŚWIADOMOŚCI WSPÓŁCZESNEGO cechę przynależności klasowej. Styl życia pełnił tu przede wszystkim funkcje wewnętrznie integrujące i stabilizujące poszczególne klasy społeczne, wyznaczał i utrwalał granice między nimi 16. Andrzej Siciński z kolei definiuje styl życia jako zakres i formę zachowań adekwatnych dla jednostki lub określonych zbiorowości społecznych. Tak rozumiany styl życia pełni, według autora, trojakie funkcje: jako oznaka przynależności do danej grupy społecznej; jako cecha wyodrębniająca daną grupę z szerszej zbiorowości; jako płaszczyzna wyrażania ekspresji osobowości jednostki. Warto zauważyć, że pierwsze dwie z wymienionych cech podkreślają aspekt zbiorowy stylu życia, natomiast ostatnia indywidualny 17. Styl życia to także perspektywa codziennych wyborów dokonywana przez poszczególne jednostki spośród szerokiej gamy zachowań możliwych w danej kulturze, stanowiących swoistą strategię życiowego postępowania. Do wyżej wspomnianych należą niewątpliwie zachowania prozdrowotne, rozumiane jako świadome i celowe zabiegi oraz czynności służące zdrowiu, podejmowane tak przez ludzi zdrowych, jak i chorych. Rodzaj i jakość tych zachowań składają się na styl życia człowieka. Zachowania sprzyjające zdrowiu to komponent działaniowy postaw zdrowotnych, zaś ich kształtowanie to jeden z najważniejszych celów edukacji zdrowotnej 18. Do zachowań sprzyjających zdrowiu zalicza się przede wszystkim odpowiednie odżywianie, aktywność fizyczną, odpowiednią ilość snu, rezygnację z zażywania substancji psychoaktywnych, czy umiejętne spędzanie wolnego czasu. Tak więc styl życia zależy od wielu składowych zachowań człowieka, priorytetowe jednak znaczenie w prozdrowotnym sposobie życia zajmuje aktywność fizyczna. Mówiąc o aktywności ruchowej, rozumie się nie tylko działania wymuszone, na przykład związane z rodzajem wykonywanej pracy, ale przede wszystkim czynności podjęte w pełnej świadomości, w celu poprawy lub zachowania zdrowia. Sprawność i aktywność fizyczna, bowiem, w znacznym stopniu zapobiegają występowaniu chorób cywilizacyjnych, takich jak nadciśnienie krwi, miażdżyca czy deformacja kręgosłupa. Oprócz aktywności fizycznej na zdrowy styl życia składa się również właściwe odżywianie, które uwzględnia zarówno produkty bogate w białko 16 A. Ostrowska, Styl życia a zdrowie, dz. cyt., s Tamże, s Cz. Lewicki, Edukacja zdrowotna Systemowa analiza zagadnień, Rzeszów 2006, s. 76.
76 76 URSZULA BEJMA [12] zwierzęce, sole mineralne, jak i witaminy. Zbilansowane pożywienie powinno sprzyjać zdrowiu, a nie stanowić dla niego zagrożenia. Dlatego, w celu szerzenia wiedzy o prawidłowym żywieniu, Polskie Towarzystwo Kardiologiczne i Polskie Naukowe Towarzystwo Otyłości i Przemiany Materii, opracowało Piramidę Zdrowego Żywienia 19. Dzięki zawartym w niej danym, konsument dowiaduje się, jakie grupy produktów powinny przeważać w jego diecie, a jakie powinien ograniczać lub z niej wykluczyć. Uzyskana wiedza w tej dziedzinie może sprzyjać zachowaniom prozdrowotnym, ponieważ człowiek świadom zagrożeń płynących z błędów w żywieniu ma okazję stosować dietę wpływającą pozytywnie na stan jego zdrowia. Warto również zwrócić uwagę na fakt, że zachęcanie jednostek do zmiany stylu życia w zakresie odżywiania jest najskuteczniejszą formą profilaktyki nadwagi i otyłości oraz związanych z nimi chorób. Ponieważ głównie od jednostki zależy, jaki styl życia będzie realizować, dlatego kluczowym zadaniem środowisk opiniotwórczych oraz rodziny jest propagowanie działań prozdrowotnych, przy jednoczesnym zwróceniu uwagi na zachowania bezpośrednio zagrażające życiu i zdrowiu człowieka. Powołując się na wiedzę i wyobraźnię współczesnego człowieka, zachęca się także do zwolnienia tempa życia oraz zwrócenia większej uwagi na sen i wypoczynek, oddziałuje się na zachowania jednostek poprzez wprowadzanie zakazów palenia w miejscach publicznych, co pośrednio ma za zadanie ugruntować przekonanie społeczeństwa, że od wyboru stylu życia zależy stan zdrowia jednostek. W świetle przeprowadzonych w 2012 roku przez CBOS badań, działaniem, które zdaniem Polaków w największym stopniu przyczynia się do poprawy zdrowia, jest właściwe odżywianie się, polegające, w opinii respondentów, między innymi na częstym spożywaniu warzyw i owoców oraz ograniczaniu w diecie tłuszczów zwierzęcych (50%). Prawie co trzeci respondent do działań prozdrowotnych zalicza przede wszystkim regularne wizyty u lekarza (34%), unikanie sytuacji stresowych (29%) oraz niepalenie papierosów (21%). Dla niemal co czwartego ankietowanego (25%) działaniem prozdrowotnym jest nade wszystko regularne uprawianie gimnastyki lub innej aktywności fizycznej. Jedynie co siódmy respondent (14%) wyraża przekonanie, że na poprawę zdrowia może wpływać wstrzemięźliwość od alkoholu, a zaledwie trzech na stu (3%) zażywanie preparatów lub tabletek witaminowych Tamże, s CBOS, Polacy o swoim zdrowiu, dz. cyt., s. 3-4.
77 [13] PROZDROWOTNE STYLE ŻYCIA W ŚWIADOMOŚCI WSPÓŁCZESNEGO Wykres 4: Działania przyczyniające się do poprawy stanu zdrowia Źródło: Opracowanie własne na podstawie: CBOS, Polacy o swoim zdrowiu oraz prozdrowotnych zachowaniach i aktywnościach, Warszawa 2012, s Warto również zauważyć, że opinia respondentów na temat skutecznych metod zaangażowania się na rzecz prozdrowotnego stylu życia jest dodatnio skorelowana z kondycją zdrowotną ankietowanych. Osoby oceniające swój stan zdrowia jako dobry lub bardzo dobry, do działań, które w największym stopniu przyczyniają się do poprawy zdrowia, zaliczają odpowiednio: prawidłowe odżywianie się (53%), aktywny wypoczynek (31%), wizyty u lekarza (28%). Ci natomiast spośród badanych, którzy nie są zadowoleni ze swojego stanu zdrowia, w celu jego poprawy postulują przede wszystkim interwencję medyczną (47%), a dopiero na miejscu drugim zdrowe odżywianie się (43%). Na aktywność fizyczną wskazało zaledwie 13% badanych. Spośród ankietowanych osób ponad połowa uważa, że uzasadnione jest mówienie o tak zwanym zdrowym stylu życia w Polsce (51%), z czego jedynie siedmiu na stu nie ma odnośnie do wspomnianej kwestii żadnych wątpliwości (7%). Około 38% badanych przyznaje natomiast, że dla Polaków dbanie o własne zdrowie raczej nie jest ważne, a dla 7% respondentów nie ma żadnych podstaw do tego, by można było mówić o zdrowym stylu życia w naszym kraju. Zaś 5% badanych nie ma wyrobionej opinii w tej kwestii.
78 78 URSZULA BEJMA [14] Wykres 5: Popularność zdrowego stylu życia w Polsce Źródło: Opracowanie własne na podstawie: CBOS, Polacy o swoim zdrowiu oraz prozdrowotnych zachowaniach i aktywnościach, Warszawa 2012, s. 7. Pomimo, że istnieje dość silne społeczne przekonanie o tym, że dbanie o własne zdrowie nie jest dla Polaków bardzo ważne, paradoksalnie znacząca większość badanych (81%) zalicza się do osób, które troszczą się o stan swojego zdrowia. Tylko 19% stanowią ci, którzy mają wątpliwości odnośnie do swojego zaangażowania na rzecz prozdrowotnego stylu życia. Do braku troski o swoje zdrowie przyznaje się co piąty badany (19%). Cechy socjodemograficzne respondentów nie wpływają w istotny sposób na deklarowane zaangażowanie na rzecz swojego stanu zdrowia. Przekonanie o zbyt małym wysiłku zmierzającym w tym kierunku nieco częściej niż pozostali wyrażają bezrobotni, a także osoby należące do kadry kierowniczej, inteligenci oraz respondenci stosunkowo najwięcej zarabiający. Mężczyźni nieznacznie rzadziej niż kobiety przyznają, że troszczą się o własne zdrowie. Co ciekawe, deklarowana dbałość o własne zdrowie jest tym mniejsza, im rzadszy udział respondentów w praktykach religijnych 21. Realnym jednak wskaźnikiem oceny zdrowia jako wartości nie są jedynie deklaracje respondentów lecz codzienne pro- i antyzdrowotne zachowania ludzi, będące wynikiem typowego, realizowanego przez nich stylu życia, który wpisany jest w szeroki kontekst uwarunkowań społeczno-kulturowych. Okazuje się, że chociaż zdecydowana większość badanych deklaruje dbałość 21 Tamże, s. 9.
79 [15] PROZDROWOTNE STYLE ŻYCIA W ŚWIADOMOŚCI WSPÓŁCZESNEGO o własne zdrowie, faktyczne działania zmierzające do zachowania dobrej kondycji zdrowotnej nie są wśród Polaków szczególnie imponujące. Tylko 8% ankietowanych twierdzi, że uprawiało kiedykolwiek w życiu jakiś sport. Prawie połowa badanych (45%) nigdy lub prawie nigdy nie wykonywało nawet ćwiczeń fizycznych, takich jak: gimnastyka, aerobik, bieganie, pływanie, jazda na rowerze, gry zespołowe. Co drugiemu ankietowanemu nie zdarzało się zażywać wzmacniających preparatów witaminowych (54%), co czwarty (27%) nie wyrobił sobie nawyku chodzenia profilaktycznie do dentysty, co piąty (17%) nie praktykuje dłuższych spacerów i tyle samo respondentów (17%) nie wykonuje profilaktycznych badań lekarskich. Ponadto trzy piąte Polaków (61%) minimum raz dziennie pije kawę, ponad jedna czwarta (27%) przyznaje się do codziennego palenia papierosów i tyle samo (25%) do minimum raz w ciągu dnia przeżywania sytuacji stresowych. Zakończenie Współcześnie, w dobie gwałtownego postępu cywilizacyjnego, dostrzega się również ciągle rosnącą liczbę zachowań ryzykownych, czy wręcz niebezpiecznych dla zdrowia fizycznego i psychicznego człowieka. Wciąż bowiem odnotowujemy liczne przypadki zachorowań w społeczeństwie, pomimo znaczącego postępu w naukach medycznych. Jednakże, na podstawie zaprezentowanych danych, można stwierdzić, że świadomość znaczenia zdrowia oraz zdrowego stylu życia, a także deklarowana troska o nie są bardzo wyraźne w polskim społeczeństwie. Jednakże sama tradycja zdrowego stylu życia w Polsce, pomimo silnych deklaracji respondentów dotyczących dbania o własne zdrowie, wydaje się być ciągle niewystarczająca, a subiektywna wartość przypisywana zdrowiu nie zawsze znajduje odzwierciedlenie w codziennej praktyce. Jednocześnie przytoczone wyniki badań dają podstawę, aby stwierdzić, że nadmienione zachowania prozdrowotne w społeczeństwie polskim nie wyznaczają, jak dotąd, jasnych, precyzyjnych trendów w tym zakresie. Urszula Bejma: Pro-health lifestyles in the conscousness of the contemporary Polish society Awareness of the healthy lifestyle importance is associated with both the broader changes in society, especially the development of a consumer culture, and with the development and intensification of activities in the field of health promotion. Also, many aspects of life are approached in the context of health.
80 80 URSZULA BEJMA [16] For example health aspects are taken into account when selling a variety of goods, such as: sport, recreation, food or rest. While implementing specific patterns of health people make choices among various alternatives. That means that some people make decisions in purpose to maintain and improve their health. This is also what takes place in Polish society regardless of whether these decisions will apply to a passive submission to medical recommendations or personal awareness of usefulness of a particular lifestyle. From analyzing the data, it may be concluded that there is a discrepancy between awareness of the importance of health and healthy lifestyle, and a real lifestyle in the present Polish society. At the same time studies provide a basis for concluding that in the Polish society there is no clear trend regarding that field of behavior. Keywords: health, health as value, anti-health behaviours, illness, lifestyle, pro-health lifestyle. Nota o autorze: Urszula Bejma doktor socjologii, adiunkt w Instytucie Socjologii Wydziału Nauk Historycznych i Społecznych w Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Główne obszary zainteresowań badawczych: socjologia rodziny, socjologia zdrowia i medycyny, gerontologia, praca socjalna.
81 Studia nad Rodziną UKSW 2013 R. XVII nr 2 (33) ks. Stanisław BIAŁY WSR UKSW Warszawa CHURCH AND PROBLEMS OF CONTEMPORARY BIOETHICS. CURRENT CHALLENGES IN THE LIGHT OF THE BIOETHICAL DOCUMENT OF THE CONFERENCE OF POLAND S EPISCOPACY KOŚCIÓŁ A PROBLEMY WSPÓŁCZESNEJ BIOETYKI. AKTUALNE WYZWANIA W ŚWIETLE DOKUMENTU BIOETYCZNEGO KONFERENCJI EPISKOPATU POLSKI Artykuł omawia aktualne wyzwania bioetyczne w świetle dokumentu bioetycznego, który został opracowany przez Konferencję Episkopatu Polski. Według autora wyzwania, które stoją przed współczesnym człowiekiem, to przede wszystkim te zjawiska, które dotyczą poszanowania życia ludzkiego i jego godności. Dzieje się to szczególnie w sytuacji, kiedy jest to życie całkowicie bezbronne, a tym samym powierzone integralnej ochronie w rodzinie: matce, ojcu, babci, dziadkowi itp., a w prawie: polityce, środowisku społecznemu, różnym decydentom legislacyjnym, interesom. Żadne inne wyzwania: ekonomiczne, polityczne, militarne, ideowe itp., nie mają takiego znaczenia, jak te o charakterze bioetycznym. Autor stwierdza, że to od poszanowania pryncypium moralnego, jakim jest godność ludzka (będącą także pryncypium demokratycznym i demokratyzującym), zależy jakość życia człowieka w sensie globalnym, przestrzennym, treściowym, moralnym itp., po prostu społecznościoworelacyjnym. Innymi słowy, wyzwania (o których tutaj jest mowa) to walka o podmiotowe traktowanie każdego życia ludzkiego w tym jedynym i unikalnym środowisku, w którym możliwy jest jego habitat (jego egzystencja). Autor
82 82 KS. STANISŁAW BIAŁY [2] zauważa, że to bardzo dobrze, z punktu widzenia bioetyki, iż ukazał się taki dokument, który jest jednolitym głosem polskiego Kościoła katolickiego. Napisany został on językiem zrozumiałym, doktrynalnym, normatywnym, nie tracąc przy tym nic z ducha pastoralnego, tzn. chcącego podjąć dialog ze współczesnym światem wiary i niewiary. Chodzi o dialog zobowiązującej w sumieniu prawdy o człowieku i jego początkach (którą głosi Kościół) z popieraną przez rządy Europy ideologią liberalizmu i laickości, a w istocie o postawę zaangażowania się w obronę niewinnego i świętego życia ludzkiego. Słowa kluczowe: godność ludzka, dokument bioetyczny, Episkopat Polski, wyzwania bioetyczne, prawo do życia. Introduction The topic: Church and problems of contemporary bioethics should be (and is even worth being) presented in the light of the recently published bioethical document of the Conference of Poland s Episcopacy, which came into existence in connection with the situation of civilisational (biotechnological) threats of human life in Poland, thus embracing also threats in relation to the natural environment (ecology). Simply, the Polish bishops decided to develop (on the basis of the work of the Team delegated for this purpose) a document devoted to the contemporary bioethical challenges, which was supposed to provide assistance in unifying and sounding of the doctrinal voice of the Catholic Church in difficult and live issues regarding the protection of life (human life). Thus, during a meeting on 5 March 2013 a document was adopted, which was entitled On bioethical challenges faced by contemporary man. Next, Katolicka Agencja Informacyjna [the Catholic News Agency] organised a presentation of this new bioethical document. The meeting was held on Tuesday, 9 April 2013, hrs at the seat of the Secretariat of the Conference of Poland s Episcopacy in Warsaw. The presentation was attended by: Archbishop Henryk Hoser Chairman of the Team of the Conference of Poland s Episcopacy for Bioethical Issues, Bishop Wojciech Polak Secretary General of the Conference of Poland s Episcopacy and Dr Piotr Klimas a gynaecologist. The conference was hosted by Marcin Przeciszewski the editor-in-chief of KAI [the Catholic News Agency] 1. As it could have been expected the leftist, agnostic, atheistic, materialistic, liberal etc. circles did not recognise the bioethical (religious) argumentation 1 We wtorek prezentacja dokumentu bioetycznego KEP, ( ).
83 [3] CHURCH AND PROBLEMS OF CONTEMPORARY BIOETHICS included in this document whereas the rightist, traditionalistic, church-related circles did so (some even with a huge applause). It additionally prompts us to want to get to know (and understand) better the problems of the contemporary bioethics and the standing of the Catholic Church on a general basis and in the case such as intervention of in vitro techniques in the natural environment of passing human life (that is giving rise to this life in the context of parental and sacramental love). It involves respecting the mental, somatic, spiritual, moral, etc. structure of man and woman but also the right to life, that is a man s possession of the civil entitlement to bodily inviolability from the very beginning (that is from the point of conception). 1. Basic points of the content presented in the document The document was divided into five points (parts), which feature essential purport for regulating (explaining and underlying) the undertaken bioethical issues (with special provision for in vitro techniques) and its motto is the words from the Book of Genesis: And at the hand of every man s brother will I require the life of man 2. Thus, the first point entitled: A man of good will against the civilisation of death and for the culture of life features the issue of moral responsibility in terms of formation of Christian conscience. According to its primary principles the most important task of a Christian is shaping their conscience in compliance with the teaching of the Church 3. It is understood (first and foremost) as gaining appropriate and reliable knowledge on the origins of human life. A burning motive of this issue stated in such a way is new challenges in the field of bioethics, especially in terms of in vitro fertilisation and eugenics, to which Christian conscience cannot be indifferent, that is badly formed 4. The second point discusses: the essence of threats for human life in prenatal phase. The bishops referred here to the current cultural situation where the exercised moral (worldview-related) relativism negates the basic (traditionally recognised) notions, such as dignity, life, health, humanity, justice, etc. According to the bishops, as a result of wrongly understood culture there is a demand for access to contraceptives, abortive medications, abortion, but also to the 2 Genesis 9, 5. 3 Konferencja Episkopatu Polski, O wyzwaniach bioetycznych, przed którymi stoi współczesny człowiek ( r.). 4 Cf. Rodzina drogą Kościoła, red. M. Ozorowski, W. Nowacki, Łomża 2005, s
84 84 KS. STANISŁAW BIAŁY [4] manner of conception and giving birth to a child. The tendency to relativise the value of life is getting stronger and stronger. In the name of what a person with intellectual or physical disability evokes negative emotions, which manifest themselves in the belief that it would be better for them if they had not been born. On the other hand, for childless couples the procedure of conception outside the mother s body called in vitro is allowed. Nobody minds it that in case of such treatments many abortions are performed and unfavourable genetic changes occur in the genome of the embryo brought (in this manner) to life. Although the possibility of the occurrence of genetic defects is treated by means of pre-implantation diagnostics, it is unfortunately often done at the cost of the consent for selection of produced conceptuses. In this situation the suspicion of the occurrence of negative genetic changes itself may constitute the ground for the decision on destroying the child s life (it being killed) 5. In the third point entitled Truth on human sexuality and responsibility for the child we have the main ethical principles touching the need to get involved in the defence of human life on the part of a believer. One of these principles says that a man s sexuality determines human identity and shapes all their life. It does not only refer to the ability to have an intercourse (enabling procreation) but also to the character of a relation between a woman and a man in which it is sexuality which builds their mutual unity, feeling of closeness and security 6. As a consequence the document reminds the faithful of a very important moral truth that: good can never be achieved by means of wicked methods and that there are moral principles whose binding character can never be suspended. What it means is that human life is a primary value and unassignable good. It demands absolute protection regardless of the stage and quality of life of a man. In the fourth point entitled Our attitude the Conference of Poland s Episcopacy appeals to all the people of good will for objection to the practices attempting on human life. It should first manifest itself in taking unequivocal proclamation in favour of life. It means a prohibition of idleness that is failure to take a clear position. It is necessary to get engaged in the active defence of human life from as early as the point of its conception (appearance on this 5 KEP, O wyzwaniach bioetycznych, przed którymi stoi współczesny człowiek, dz. cyt.: The feeling that it is possible to freely manipulate one s body as if it did not take part in one s dignity and decide on the consequences of one s sexuality in a manner different from cooperating with the natural order of a woman s cycle and accounting for temporary continence. 6 Ibidem.
85 [5] CHURCH AND PROBLEMS OF CONTEMPORARY BIOETHICS world). In turn, in a wider social (political) dimension it also means that what should be catered for is non-discrimination of families, appropriate pro-family policy, provision of special care for multi-child and dysfunctional families etc 7. The last point deals with the manner of political engagement of the faithful and is a (certain) extension of the previous one. The title itself, which is: Involvement of Catholics in the public life suggests that it refers to shaping political attitudes defending human life in all its aspects and stages of existence. Hence, the Church reminds that: it is a duty of every Catholic participating in the public life to remain faithful to the teaching of the Catholic Church and Christ himself. There can be no compromise whatsoever (with this world and its laws) in the questions of faith and morality 8. It is in the name of man s good (mutual good), which is faith and salvation that politicians should have an absolute feeling of responsibility for human life as they regulate the scope of bioethical procedures, that is the permissible and illegitimate ones and behind this there are primary values which must be respected by all citizens (whether believing in God or not). Otherwise, peaceful shaping of social relations will become impossible. In terms of detailed patterns the bishops remind of the teaching of Evangelium vitae encyclical. According to it a member of parliament (a politician, legislator etc.) would act rightly when giving their support to proposals aiming at the limitation of harmfulness of some act of law even though it would be in some aspects unfair. In this way they would head for decreasing the negative consequences of the existing evil. As unlike in case of a moral compromise it is possible to take part in a political compromise provided that it is to achieve greater good. However, all this should absolutely not be a method of determining the criteria of moral good Necessity of a bioethical (doctrinal) document The voice of the Episcopacy (that is the voice of the bishops, spiritual shepherds) on the issues of faith and morality is of significant importance for the faithful (at least it can be assumed so). Thus, taking a position by a group of people strongly related to the (highest) moral and religious authority must have been expected by many Polish Catholics if not in the direct sense (specified formally) then certainly intuitively. Moreover, it implies teaching (expressed in 7 Ibidem. 8 Ibidem. 9 Ibidem; cf. John Paul II, Evangelium vitae, no 73.
86 86 KS. STANISŁAW BIAŁY [6] a clear, easily understood language) but also evidence that Polish bishops speak one voice in matters of bioethical responsibility. And as it seems even after cursory reading the significance of this documents meets the criteria specified above. Furthermore, such a document was announced (by the Permanent Council of the Conference of Poland s Episcopacy) as the one which is to be among others an expression of search for solutions regarding the manner of transposition of the bioethical theme into everyday pastoral work. The Chairman of Poland s Episcopacy Archbishop Józef Michalik specified the following issues, which were to come up: Among others the subject of the defence of the institution of marriage and family will be mentioned. We share the opinion of the French bishops and express solidarity with all those who take up these subjects 10. In this way he referred to the recent manifestation in the defence of (Christian) marriage, which was held in Paris, but there were also other similar (huge) protests. The march of 13 January 2013 against marriages for all was attended by nearly 800 thousand whereas the one of 5 March 2013 against the state recognising the relation of people of the same sex as marriage attracted as many as 1.5 million people. It was a way of demanding a referendum on this issue 11. Similar (large) manifestations were held in Madrid. Eventually, the expectations regarding the urgent necessity to publish such a (bioethical) document, may in particular be associated with the intention of drawing the attention of the decision makers (legislators) to these problems which are essential (that is basic) for functioning of the society in the spirit of respecting the entire (and universal) truth on the man, that is in the Christian virtue of justice and love. And it also means that the Polish state should make (civil) law respecting the natural rights of man, who by the total population of believers is interpreted as a personal being, that is one having inviolable, unassignable dignity (natural and supernatural). And if such a stance of the bishops was (or should have been) looked forward to by the faithful in Poland, it first and foremost refers to those who as social activists, politicians, members of parliament etc. would like to act (whether individually or collectively) in agreement with the teaching of the Catholic Church, to which they belong and which they want to serve (through their engagement: political, social, scientific, etc.). 10 Obradowała Rada Stała KEP, kep/4847 ( ). 11 Wielka manifestacja Francuzów przeciw tzw. związkom partnerskim, www. radiomaryja.pl/informacje ( ).
87 [7] CHURCH AND PROBLEMS OF CONTEMPORARY BIOETHICS And it also means the consent of the state for citizens actions following the Christian conscience (environmentally, ecologically sensitised as ecologists, bioethicians, theologists would say) Perception and the expected consequences of the document Will the Polish society (along with all its legal layer) accept the impact of such a (that is so formulated) document of the Conference of Poland s Episcopacy? It is a question to which a believer would like to hear a positive answer and as soon as possible but as it can be expected one will have to wait for the consequences of this document for some time, for example until subsequent votings in the Parliament concerning issues such as in vitro, abortion, euthanasia etc. The reason for such reasoning is the negative voices in the mass media, which lack understanding, for example: the bishops lie, the Church did harm itself, disappointment again, the first Pole born thanks to in vitro intends to commit apostasy: It s a reaction to the bioethical document of the Conference of Poland s Episcopacy, 13 etc. Luckily, on the other side one can see completely different judgements expressing appreciation of such an undertaken and pursued initiative. They share a strong conviction that: the document is extremely needed for the contemporary people lost in the chaos of relativism 14 as Katarzyna Małecka-Przybyło from Pro foundation stated. The negative attitude was revealed by associations of neoliberal, materialistic nature: Association for Fertility Treatment and Adoption Support Nasz Bocian [Our Stork] and Federation for Women and Family Planning. They claim that by publishing such a document the Episcopacy exerts pressure on the members of Parliament. It especially applies to the statement that: Catho- 12 Cf. M. Czachorowski, Skrypt wybranych zagadnień bioetyki i etyki seksualnej, Lublin Pierwsza Polka urodzona dzięki in vitro zamierza dokonać apostazji. To reakcja na dokument bioetyczny KEP, ( ). 14 Abp H. Hoser: Dokument bioetyczny KEP wzywa do podmiotowego traktowania życia ludzkiego, ( ); ibidem: K. Małecka-Przybyło from Pro foundation stated that the document is extremely needed for the contemporary people «lost in the chaos of relativism». She pointed out the support essential from the point of view of a woman and mother, which was included in the document for the protection of the dignity of human life. She stressed that the arguments for abortion are unfair and contradict the human nature; they stem from communist, political, business and pharmacologic propaganda. The document reminds again that life is sacred.
88 88 KS. STANISŁAW BIAŁY [8] lic MPs should in their work first and foremost be driven by the outlook of and faithfulness to Catholic preaching. The declaration of this Federation also reads: The provisions of the document may be understood as an appeal to deputies of Catholic faith for voting on drafts of bills on reproductive rights and health (abortion, in vitro, contraception) in compliance with the teaching of the Church hierarchy and at the same time ignoring the real needs of the whole population of citizens of our country. «Taking such a position contradicts the principle of the laity of the state» 15. On the other hand, a positive symptom after the publication of this document (ignoring the fact that the only negative reaction of the circles which traditionally do not favour Catholic Church - both in Poland and abroad may be recognised as a lack of success), which should be emphasised is the fact (which fortunately occurred in plenty of discussions) that faith and moral beliefs cannot be imposed on anyone 16. It is because faith and morality resulting from it are a question of the internal freedom of man and it means that the Conference of Bishops does not force anyone to obedience since as the things are it cannot compel anyone while by preaching the faith truth (to which it has the right arising from the same constitution which the opponents of Catholic argumentation like referring to) it (only) appeals to the freedom of conscience of believers but also non-believers not excluding from this group politicians, members of parliament, social activists, self-government officials etc. It is there (that is in conscience) that the meeting of the truth (of faith) and will, wanting or not wanting to support or not support what has become the subject of cognizance on moral good is held. Freedom of conscience is never freedom of truth but always and only in the truth 17 states solemnly the encyclical by the Polish Pope John Paul II - Veritatis Splendor. It is a clear track to point out the total lack of the grounds with reference to the rationality (or validity) of accusations made by the opponents and critics of the stance presented by the Conference of Poland s Episcopacy. In a social (worldview) discourse the Church should always follow the path determined in this manner. It denotes a similarity to Jesus Christ who summoned to faith and indicated the negative results of its refusal (spoke of the punishment of eternal 15 Nasz Bocian : dokument Episkopatu vs. in vitro zawiera kłamstwa, wiadomosci.gazata.pl/wiadomosci/1,1 ( ). 16 K. Król, Wiary nie można narzucić, Gość Zielonogórski-Gorzowski 2012, no 42, gosc.pl/doc ( ). 17 Cf. John Paul II, Veritatis Splendor, no 64.
89 [9] CHURCH AND PROBLEMS OF CONTEMPORARY BIOETHICS hell) but (by the very fact) compelled nobody to it. Therefore, the Church doctrine (cf. Catechism of the Catholic Church no 160) has it written down that nobody can be forced to profess faith (eg. one or another denomination) as it would be a violation of the freedom of human conscience 18. Hence, the prohibition to coerce to faith is a position which in a special way refers to the people in power and not the preaching ones and those reprimanding in the name of faith and morality. It means that it refers to those who have external coercion at their disposal and may want to take advantage of it for their particular interests. 4. Weak elements of the document Talking about certain weaker elements of the discussed document is not (in any dimension whatsoever) an attempt to criticise the teaching of the Catholic Church in terms of bioethics. But one would like not to wait until the subsequent discussion in the Parliament and later as a consequence participate in similar discussions (which have been held) on various social networking sites when they cannot (or are no longer capable) find the appropriate methodological dimension. What matters is that the Church in Poland (but also in general terms the universal church) should be able to anticipate burning issues, especially bioethical ones regarding civilisational interference in the right to life and present its stance to the general public well in advance. Even when it is not completely unanimous (completely developed etc.), that is - before another worldview conflict arises from which only scandal and religious indifference can benefit 19. What we mean by that is that the discussed document of the Conference of Poland s Episcopacy lacks the appropriately stressed theme (in certain sense publicly announced in connection with huge demonstrations in Madrid and 18 Cf. The Second Vatican Council, Dignitatis humanae declaration, no 11; ibidem: Jesus called for faith and conversion but He did not exert coercion upon anyone. He bore witness to the truth, but He refused to impose the truth by force on those who spoke against it. His kingdom... extends its dominion by the love whereby Christ, lifted up on the cross, draws all men to Himself ; Code of Canon Law, can. 748, 2: God calls on men to serve Him in the Spirit and truth; such a call binds them in conscience but does not compel them... It exemplified itself to the highest degree in Jesus Christ ; Cathechism of the Catholic Church, no 160: No one is ever permitted to coerce persons to embrace faith against their conscience. 19 Por. Słowo wstępne Abpa Henryka Hosera, w: Etyka w medycynie. Ujęcie interdyscyplinarne, red. M. A. Monge, Warszawa 2012, s. 21.
90 90 KS. STANISŁAW BIAŁY [10] Paris) of free unions, gender ideology, homosexual propaganda (which especially accounts for the problem of school), the right to upbringing and parental objections, etc. It is so because the Church constantly has to remind the contemporary world (aiming at laity at any price) that telling the truth is never (and can never be) the speech of hatred. It is on the contrary; the evidence of truth is always related to the courage of love and prudence of engagement. Also the document lacks the (so important, for example for building synergy in family relations) transplantological theme; the issue of ex mortuo transplants. It refers to (unclear) binding solutions in terms of presumption of consent for using organs and the lack of the relevant defence of the rights of persons in a (so called irreversible) coma. The Church should loudly and constantly articulate in public space the norms of the Catechism according to which there is an obligation to receive a direct consent for using organs from the donor. What is also very important here is the standing of Pope Benedict XVI on the necessity of applying in doubtful situations the principle of caution referring to Evangelium vitae 60, which states that: Any doubts concerning the existence of human should be removed for the benefit of life and actions threatening man should be firmly objected 20. The article by Lucetta Scarafii from L Osservatore Romano (3 August 2008) written on the 40 th anniversary of Harvard definition of brain death, presenting procedural, ethical and moral doubts in its understanding and use is a proof that this topic is to return. It may be necessary then to prepare another, new bioethical document of the Conference of Poland s Episcopacy. As far as in vitro is concerned there should appear (as it seems) the preaching of the Church defending the rights regarding the identity of a child conceived through biotechnological manipulations. It is a crucial problem, which has not yet found a good civil and legal solution in Poland whereas in Germany and the USA the right to know one s genetic origin is successively granted to citizens whose origin of existence is due to their parents consent for the use of in vitro procedures. Another question is addressing of this document (in other words its direction). It is of a pastoral dimension but as it seems the Conference of Episcopacy did not want to be a preacher directly for the Parliament. The bishops preferred to point the needle of their bioethical message in terms of in vitro at anyone 20 Cf. Konferencja Episkopatu Polski, Dokument: O wyzwaniach bioetycznych, przed którymi stoi współczesny człowiek, ibidem: John Paul II formulates this norm unequivocally: «the mere probability that a human person is involved would suffice to justify an absolutely clear prohibition of any intervention aimed at killing a human embryo» (Evangelium vitae, no 60).
91 [11] CHURCH AND PROBLEMS OF CONTEMPORARY BIOETHICS (interested) in such a theme. It has its advantages but this kind of approach may also soothe the power of a moral obligation of those decision makers who (by profession) have to consider the fate of the weakest and poorest beings in the society. It is well known that in these issues they absolutely must make no mistakes (or be indifferent) 21. It is a symptomatic fact (both legally and morally) that as early as in October 2011 the European Tribunal of Justice delivered a statement that human conceptuses carry the dignity of a human person. This statement may constitute an excellent starting point for the dialogue with the deputies, also with those who do not admit to having a Christian worldview option. What it means is that they are closer to recognising higher dignity in a healthy animal rather than in a sick child. Conclusion Contemporary challenges faced by contemporary man are first and foremost phenomena concerning the respect of human life and its particular dignities. It happens especially in a situation when life is completely defenceless and as a result entrusted to the integral protection within the family: mother, father, grandmother, grandfather, etc. and in terms of law: politics, social environment, various legislative decision makers, interests. No other challenges: economic, political, military, ideological etc., have the same importance as the ones of bioethical character. It is respecting a moral principle, which is human dignity (also a democratic and democratising principle) on which depends the quality of human life in a global, spatial, substantial, moral etc. sense, simply in a sense dealing with community and relations. The challenges (being discussed here) are a combat for subjective treatment of every human life in this only and unique environment in which its habitat (its existence) is possible. Life which the Church 21 Uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie, in: Gazetawyborcza.pl, wyborcza.p1/l,91446, ,uroczystosci_odpustowe_ku_czci; ibidem: Archbishop Skworc also referred to the work conducted by the Polish MPs. In this concrete case what I mean is the lack of activity in the question of legal protection of embryos, that is human conceptuses. Meanwhile in October 2011 the European Tribunal of Justice delivered a statement that human conceptuses carry the dignity of a human person. Therefore, it is forbidden to experiment and trade with them. That is why the lack of regulations, a legal gap is an open door to abuse. It is a serious sin of negligence.
92 92 KS. STANISŁAW BIAŁY [12] has always presented as untouchable because of it being sacred and the state (current democratic one) attempts to relativise in the name of its (lay) values. From the point of view of bioethics it is very good that such a document was published as it is the consolidated voice of the Polish Catholic Church. That it was written in a comprehensible, doctrinal, normative language not losing anything of its pastoral spirit, that is wanting to establish a dialogue with the contemporary world of faith and disbelief. It is a dialogue of the truth obliging in conscience (on man and his origins) with the ideology of liberalism and laity supported by the European governments. In actual fact, it refers to the attitude of engagement in the defence of innocent and sacred life against hideous and godless attempting on it justified by civilisational (progress-related) needs or democratic ones (that is with the application of the principle of majority or popularity). Eventually, despite the fact that every such document is bound to have some imperfections we are looking forward (as announced by the Episcopacy) to the subsequent works of this type (in particular the interested parties here are: bioethicians, moralists, theologists). To put it simply, they are awaited by the world of science but also by ordinary people. In total, those who think of salvation in Jesus Christ but also those who are driven by a simple will to act in the name of the acquired moral good (that is good understood objectively and normatively). There are much more bioethical problems than those described in the bioethical document of the Conference of Poland s Episcopacy of March 2013 and they must also be subjected to pastoral interpretation adequate to the passing time and inevitably oncoming progress. Fr Stanisław Biały: The Church and problems of contemporary bioethics. Current challenges in the light of the bioethical document of the Episcopal Conference of Poland The article discusses the current challenges in the light of the bioethical document, which was developed by the Episcopal Conference of Poland. According to the author, the challenges facing the modern man today concern, first of all, the phenomena related with respect for human life and its dignity. This happens especially in a situation where this life is completely defenceless, and thus entrusted to the integral protection of the family: mother, father, grandmother, grandfather, etc., and, as far as the law is concerned, to decisionmakers in politics, social environment, legislation and business. No other challenges: economic, political, military, ideological, etc., are as important as those of bioethics. The author states that it is the principle of respect for the moral
93 [13] CHURCH AND PROBLEMS OF CONTEMPORARY BIOETHICS and human dignity (which is also a democratic and democratizing principle) that the quality of human life in a global, spatial, factual, moral, etc. sense, the quality of all its social relations, depends on. In other words, the challenges (which are here referred to) consist in a struggle for treating every human life subjectively in the only and unique environment in which its habitat (its existence) is possible. The author notes that it is very good, from the point of view of bioethics, that such a document, which is the united voice of the Polish Catholic Church, was published. It is written in the understandable, doctrinal and normative language, without losing the pastoral spirit, i.e. the spirit of a dialogue with the modern world of faith and unbelief. It is the dialogue between the conscience-obliging truth about the man and his beginnings (which the Church proclaims), and the ideology of liberalism and secularism supported by the governments of Europe. It means, in fact, the attitude of commitment to the defence of innocent and sacred human life. Keywords: human dignity, bioethical document, the Polish Episcopate, bioethical challenges, the right to life. Nota o autorze: Ks. Stanisław Biały doktor habilitowany nauk teologicznych, wykładowca teologii moralnej (specjalność bioetyka) na Wydziale Studiów nad Rodziną Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie i w Wyższym Seminarium Duchownym w Łomży. Zainteresowania naukowe: przeszczepy, godność aktu małżeńskiego, aborcja, zrównoważony rozwój, prawa człowieka.
94
95 Studia nad Rodziną UKSW 2013 R. XVII nr 2 (33) ks. Mirosław BRZEZIŃSKI INoRiPS WT KUL Lublin DZIELIĆ SIĘ WIARĄ W RODZINIE, BY WZRASTAĆ Wiara człowieka, to jego osobista odpowiedź na słowo, które Bóg kieruje do niego. Ostatecznym słowem Boga, objawiającym Jego miłość wobec człowieka jest Jezus Chrystus. Doświadczenie spotkania z Jezusem wprowadza człowieka na drogę wiary i pozwala mu odpowiedzieć na miłość Bożą swoją miłością i życiem. Pierwszym środowiskiem, w którym człowiek może doświadczyć wiary i gdzie może zetknąć się ze świadectwem wiary, jest rodzinny dom. Małżonkowie dzielą się swoją wiarą od momentu sprawowania sakramentu małżeństwa, w którym wyznają swoją wiarę i miłość do Chrystusa i dzięki wierze odkrywają wspólne małżeńskie powołanie do świętości. W wierze przyjmują potomstwo, którym Bóg ich obdarza i z miłości do dziecka i do Chrystusa dzielą się z dzieckiem swoją wiarą i doświadczeniem spotkania z Chrystusem. Wiara przeżywana wspólnie z dziećmi pomaga im w realizacji powołania do świętości, do życia według miłości, która ma swoje źródło w Bogu. Autentyczne świadectwo wiary w rodzinie pozwala też innym odkrywać drogę do Boga, która jest drogą wiary i miłości ku wzrastaniu. Słowa kluczowe: małżeństwo, rodzina, wiara, świadectwo wiary, powołanie, świętość. Rok Wiary z woli Ojca Świętego Benedykta XVI został nam dany jako dar, byśmy głębiej mogli spojrzeć na rzeczywistość naszej wiary jako spotkania z Wcielonym Słowem Jezusem Chrystusem i Bogiem Ojcem w Duchu Świętym. Ogłoszony listem apostolskim Porta fidei, jest szczególną okazją do refleksji nad odpowiedzią, jaką człowiek daje Bogu, który przemawia do niego swoim Słowem, poprzez drugiego człowieka, czy wydarzenia, które są udziałem jego ziemskiej wędrówki. Rok ten ubogacony został Encykliką Lumen fidei pisaną na cztery ręce, a podpisaną przez papieża Franciszka. Encykliką,
96 96 KS. MIROSŁAW BRZEZIŃSKI [2] ukazującą światło wiary, która prowadzi człowieka do odkrycia Prawdy i spotkania z Bogiem w wieczności. Korzystając z tych tekstów, zechcemy spojrzeć głębiej na rzeczywistość wiary przeżywanej w małżeństwie i rodzinie. Małżonkowie bowiem sprawując sakrament małżeństwa, wyznają publicznie swoją wiarę przed sobą, są dla siebie pierwszymi świadkami spotkania z Chrystusem i powiedzenia sobie nawzajem: chcę kochać ciebie, mężu/żono, taką miłością, jaką mnie umiłował Chrystus. Miłością bezinteresowną, miłością, która jest darem, miłością, która swoje źródło ma w miłości Boga Ojca. Środowiskiem, w którym ma dokonywać się pierwsze dzielenie się wiarą, jest rodzina. Podkreślają to w wielu dokumentach papieże: Benedykt XVI, Franciszek, a jeszcze wcześniej Jan Paweł II, i ich poprzednicy, że rodzina jest pierwszym i podstawowym środowiskiem dzielenia się wiarą i odkrywania wiary. W następujących słowach wyraża się na ten temat papież Franciszek: Pierwszym środowiskiem, w którym wiara oświeca miasto ludzi, jest rodzina. Mam na myśli zwłaszcza trwały związek mężczyzny i kobiety w małżeństwie. Powstaje on z ich miłości, będącej znakiem i obecnością miłości Bożej, z uznania i akceptacji dobra odmienności seksualnej, dzięki czemu małżonkowie mogą stać się jednym ciałem (por. Rdz 2, 24) i są zdolni zrodzić nowe życie, co jest przejawem dobroci Stwórcy, Jego mądrości i Jego planu miłości (LF 52). Środowisko rodzinne jest pierwszym i podstawowym, ale trzeba także podkreślić, że jest najbardziej bezpiecznym środowiskiem dzielenia się wiarą, gdyż jest wspólnotą, komunią kochających się osób. Dzielić się wiarą ze współmałżonkiem Jeśli rodzina jest pierwszym środowiskiem, w którym jej członkowie dzielą się wiarą, to trzeba przypomnieć, że rodzina zbudowana jest na fundamencie sakramentu małżeństwa i że pierwszymi osobami, które dzielą się wiarą, są małżonkowie. Narzeczeni, podejmując decyzję o zawarciu małżeństwa, a następnie sprawując ten sakrament, mówią sobie nawzajem, że są osobami wierzącymi i kochającymi Boga, że chcą, aby był On obecny w ich wspólnym życiu. Mówią sobie nawzajem o spotkaniu z Bogiem, który jest miłością i który objawił swą miłość w Jezusie Chrystusie. Taką miłość sobie przyrzekają i wierzą, że razem z Chrystusem, Jego łaską otrzymywaną w sakramencie małżeństwa, będą w stanie nią żyć. Od samego początku małżonkowie świadczą sobie i mówią o tym, czym dla nich jest wiara. Benedykt XVI w Liście Porta fidei wskazywał, iż wiara człowieka nie jest jakąś teorią, ale spotkaniem z konkretną Osobą, która żyje w Kościele. Po wyznaniu wiary nastąpić ma wyjaśnienie życia sakramental-
97 [3] DZIELIĆ SIĘ WIARĄ W RODZINIE, BY WZRASTAĆ 97 nego, w którym Chrystus jest obecny, działa i nadal buduje swój Kościół. Bez liturgii i sakramentów wyznanie wiary nie miałoby skuteczności, gdyż zabrakłoby łaski, która wspiera świadectwo chrześcijan (por. PF 11). To spotkanie z Chrystusem, które miało miejsce przed sprawowaniem sakramentu małżeństwa w każdym z nich z osobna, żywa relacja, która jest w każdym z nich sprawia, że chcą rozpocząć nowe, wspólne życie. A spotykając się z Nim już nie tylko indywidualnie, ale jako małżeństwo komunia kochających się osób, czynią to od początku uczestnicząc w liturgii Kościoła, którego są żywymi członkami i kamieniami, które budują Kościół poprzez świadectwo swej wiary. Trzeba, uwrażliwiał Jan Paweł II, aby małżonkowie od samego początku mieli serca i myśli zwrócone w stronę Boga (LdR 7). Trzeba, by małżonkowie patrzyli w stronę Boga, gdyż miłość pochodzi od Boga, On jest jej źródłem. Całe życie człowieka jest otwarte na Boga i na człowieka, na Objawienie się Boga w jego życiu. Wiara chrześcijańska będąc objawieniem się Miłości jest w centrum życia człowieka, co więcej, zaczyna się właśnie w spotkaniu z Bogiem, który jest Miłością 1. Miłość małżeńska tak jak każda forma miłości ma swe źródło w Bogu. Opierając się na Bożej miłości, mężczyzna i kobieta mogą przyrzec sobie wzajemną miłość gestem angażującym całe życie i przypominającym bardzo wiele cech wiary. Przyrzeczenie miłości na zawsze staje się możliwe, gdy odkrywamy większy od naszych projektów plan, który nas wspiera i pozwala nam ofiarować ukochanej osobie całą przyszłość (LF 52). Wyznanie wiary wobec współmałżonka jest nie tylko świadectwem żywej relacji i potrzeby ciągłego spotykania się z Chrystusem, ale jest też świadectwem miłości wobec Niego. To powiedzenie współmałżonkowi, że tylko łącząc się z miłością Chrystusa i czerpiąc z Jego miłości mogą wytrwać w przyrzeczeniu wiernej miłości, którą sobie złożyli sprawując sakrament małżeństwa. To złożenie ufności i nadziei w miłości Boga, który jest miłością, który chce szczęścia człowieka. Dzielenie się wiarą w małżeństwie mówi nam także o tym, że nie można wierzyć samemu. Wiara nie jest tylko indywidualnym wyborem dokonującym się we wnętrzu wierzącego Ze swej natury otwiera się ona na «my», wydarza się we wspólnocie Kościoła Wiara wyraża się, jako odpowiedź na zaproszenie, na słowo, którego należy słuchać i które nie pochodzi ode mnie, i dlatego włącza się w dialog, nie może być wyznaniem, które płynie od jednostki (LF 39). Tym bardziej chrześcijanin nigdy nie może myśleć, że wiara jest sprawą prywatną. Wiara jest decyzją na to, żeby być z Panem, aby z Nim żyć. To «bycie z Nim» 1 Por. C. Anderson, J. Granados, Chiamati all amore, Milano 2010, s
98 98 KS. MIROSŁAW BRZEZIŃSKI [4] wprowadza do zrozumienia powodów, dla których się wierzy. Wiara właśnie dlatego, że jest aktem wolności, wymaga odpowiedzialności społecznej za to, w co się wierzy (PF 10). Małżonkowie chrześcijańscy winni zatem mieć zawsze na uwadze, że od momentu sprawowania sakramentu małżeństwa tworzą wspólnotę małego, domowego Kościoła, i że są odpowiedzialni za swoją wiarę, ale i za wiarę współmałżonka, a kiedy zostaną rodzicami, także za wiarę swoich dzieci. I jak podkreśla papież Benedykt XVI samo wyznanie wiary jest aktem zarówno osobistym jak i wspólnotowym (PF 10). Wyznawanie wiary wobec współmałżonka służyć, więc ma każdemu z nich osobiście, ale im również jako wspólnocie małżeńskiej, wspólnocie domowego Kościoła i w szerokim ujęciu wspólnocie całego Kościoła, którego są członkami. Wyznawanie wiary we wspólnocie małżeńskiej ma za zadanie także budować relacje i więź między małżonkami. Może być ono szczególnie pomocne i cenne w chwilach trudnych, a te przecież stanowią nieodzowny element życia każdego człowieka, małżeństwa i rodziny. Wyznawanie wiary umacnia więź między wierzącymi małżonkami i jak uczy papież Franciszek, ten, kto wierzy nigdy nie jest sam, i dlatego wiara dąży do tego, by się rozpowszechniać, zapraszać innych do swej radości. Człowiek otrzymujący wiarę odkrywa, że poszerzają się przestrzenie jego «ja» i nawiązują się nowe relacje, które wzbogacają życie (LF 39). Małżonkowie dzięki wierze nie zamykają się w sobie, ale otwierają się na świat i na drugiego człowieka. To otwarcie się na innych w życiu małżeńskim widać w sposób najbardziej ewidentny w otwarciu i przyjęciu potomstwa, którym Bóg obdarza małżonków, a przez to, we współpracy z Bogiem w Jego dziele stwórczym poprzez przekazywanie życia. Innym ważnym aspektem dzielenia się wiarą w życiu małżeńskim jest to, co podkreśla papież Franciszek w Encyklice Lumen fidei, a co szczególnie można odnieść do relacji małżeńskich, a mianowicie, że wiara pokazuje jak trwałe mogą być więzi między ludźmi, gdy Bóg jest obecny pośród nich. Nie odnosi się to tylko do wewnętrznej solidności, niezmiennego przekonania wierzącego. Wiara oświeca również relacje między ludźmi, ponieważ rodzi się z miłości i kieruje się dynamiką miłości Bożej (LF 50). Dać miejsce Bogu w małżeńskiej miłości i w relacjach małżeńskich to spojrzeć na współmałżonka, jako na obraz Boży, to powiedzieć całkowite i nieodwracalne tak temu, który jest moim mężem/żoną, i który/która, jest obrazem Bożym. Stąd wynika, że nie można kłaść zbyt wielkich ciężarów na współmałżonka i stawiać mu przesadzonych wymagań prosząc go by w pełni zaspokoił pragnienia i potrzeby serca. Tylko Bóg bowiem, dla którego zostaliśmy stworzeni zdolny jest do tego by zaspokoić każde pragnienie serca człowieka. I to właśnie dzięki
99 [5] DZIELIĆ SIĘ WIARĄ W RODZINIE, BY WZRASTAĆ 99 temu wydawać by się mogło ograniczeniu ludzkiej miłości, znajduje się jej wielkość: ta ludzka miłość otwiera i prowadzi do Boga, do spotkania z Nim i doświadczenia Jego miłości 2. Małżonkowie zbliżając się do Boga zbliżają się do siebie. W osobie kochanej w relacji z nią możemy spotkać Boga 3. Kochając współmałżonka miłością, która czerpie z Boga można w nim odkryć coś, co otwiera drogę do wieczności. Dzieje się tak, gdy patrzy się na współmałżonka w świetle Bożej miłości. Miłość małżeńska oznacza bowiem coś więcej niż tylko przestrzeń między małżonkami, miłość małżeńska ma otwierać na swoistą Bożą atmosferę, którą ich miłość oddycha. Tylko wtedy, kiedy małżonkowie dotrą do źródła swej miłości, mogą w pełni ofiarować się sobie, tak jak Chrystus ofiarował się z miłości za człowieka. Z tego wynika, że obietnica szczęścia nie złożona jest w tylko w ludzkim wysiłku małżonków, lecz w transcendentnej miłości, z której czerpie ich miłość 4. A dzieje się tak wtedy, gdy serca małżonków przepełnione są miłością i wiarą, że ich ludzka małżeńska miłość zjednoczona z miłością Bożą czerpać będzie w pełni z obecności Chrystusa, którego zaprosili w sakramencie małżeństwa do swojego życia. Wiara małżonków umacnia ich wzajemną miłość, miłość do Boga i do człowieka. Budują oni komunię małżeńską, gdy ich małżeńska miłość czerpie z miłości Trójcy Świętej, miłości, która tworzy komunię Ojca, Syna i Ducha Świętego. Ojciec Święty Franciszek pisze, że jedność wiary jest jednością Kościoła, ujęcie czegoś z wiary oznacza ujęcie czegoś z prawdy komunii (LF 48). Ujęcie czegoś z wiary małżonków będzie odbierało więc coś z prawdy o ich małżeńskiej komunii. Również Jan Paweł II w Liście do rodzin podejmując tę kwestię pisał, że potrzeba prawdy i miłości otwiera człowieka na Boga, oraz na wszystko, co istnieje otwiera go w sposób szczególny na drugiego człowieka, otwiera go ku życiu «w komunii». Otwiera mężczyznę i kobietę w stronę małżeństwa i rodziny (LdR 8). Życie wiarą i przyjęcie Słowa Ewangelii, należy to mocno podkreślić, nie jest w sprzeczności z codziennością życia. Co więcej, przyjęcie Ewangelii i uwierzenie w słowa Chrystusa potwierdza poszukiwanie przez człowieka prawdy i szczęścia. Chrześcijaństwo jest bowiem drogą miłości, w konsekwencji jest potwierdzeniem tego, czego człowiek tak naprawdę szuka i potrzebuje 5. 2 Por. tamże, s Por. tamże. 4 Por. tamże, s Por. tamże, s. 25.
100 100 KS. MIROSŁAW BRZEZIŃSKI [6] I wreszcie wyznawanie wiary wobec współmałżonka pomaga zrozumieć sens i wartość życia, i prawdziwą hierarchię wartości, którą w swoim życiu powinni się kierować. Jak przypomina papież Franciszek wiara, która rodzi się ze spotkania z pierwotną miłością Bożą ukazuje sens i dobroć naszego życia Wiara nie oddala od świata i nie jest czymś oderwanym od konkretnego zaangażowania współczesnych ludzi. Bez wiarygodnej miłości nie byłoby niczego, co sprawia, że ludzie prawdziwie są zjednoczeni. Jedność między nimi byłaby do pomyślenia jedynie, jako oparta na użyteczności, wspólnych interesach, czy lęku, a nie na dobru wspólnego życia czy na radości, jaką może budzić po prostu obecność drugiego człowieka. Wiara pozwala zrozumieć architekturę relacji ludzkich, ponieważ dostrzega ich głęboki fundament i ostateczne przeznaczenie w Bogu, i w Jego miłości, dzięki temu oświeca sztukę budowania, służąc dobru wspólnemu (LF 51). Bez światła Bożej miłości, którą w pełni ukazuje nam Jezus Chrystus. człowiek nie jest w stanie pojąć bogactwa i pełni swego istnienia, a tym bardziej ludzkiej miłości (LF 52), która ma swoje źródło w miłości Boga. Dzielić się wiarą z dziećmi W świetle wiary chrześcijańscy małżonkowie patrzą także na ich rodzicielskie zadania. Mówi o tym papież Franciszek w Encyklice Lumen fidei w następujących słowach: Wiara pomaga też pojąć w całej głębi i bogactwie zrodzenie dzieci, sprawiając, że uznajemy w nim stwórczą miłość, która daje nam i powierza tajemnicę nowej osoby 6, a w konsekwencji rodzina jest środowiskiem uprzywilejowanym, gdzie każda osoba uczy się przyjmować i dawać miłość 7, i patrzeć na dar życia człowieka, jako na dar miłości Boga, którym On Dawca Życia obdarza człowieka. Człowiek powołany do życia z miłości, przypomina Benedykt XVI, powinien być wychowany w wierze, jego życie winno być chronione. Dzieci, wraz z podstawowym prawem do tego, by się narodzić i być wychowanymi w wierze, mają także prawo do rodzinnego domu, który ma za wzór dom w Nazarecie. Powinny być też chronione przed wszelkim niebezpieczeństwem i złem 8, zaś rodzice chrześcijańscy powinni mieć na względzie, 6 Franciszek, Lumen fidei, n Benedetto XVI, La famiglia è un bene necessario per tutti i popoli, w: La verità sulla famiglia. Matrimonio e unioni di fatto nelle parole di Benedetto XVI, Città del Vaticano 2007, s Por. tamże, s. 37.
101 [7] DZIELIĆ SIĘ WIARĄ W RODZINIE, BY WZRASTAĆ 101 że doświadczenie spotkania z Chrystusem może uchronić ich rodzinę od wielu niebezpieczeństw. Dać życie, to dać je nie tylko w wymiarze biologicznym, ale również w wymiarze duchowym, to znaczy przekazać dziecku doświadczenie spotkania z Bogiem, który jest miłością i wprowadzić je na ścieżkę wiary i poszukiwania Boga. Przekazywanie wiary, czytamy w encyklice Porta fidei, jaśniejącej dla wszystkich ludzi w każdym zakątku, odbywa się w czasie, z pokolenia na pokolenie. Skoro wiara rodzi się ze spotkania, do którego dochodzi w historii, i oświeca naszą drogę w czasie, musi być przekazywana na wieki. Właśnie dzięki nieprzerwanemu łańcuchowi świadectw dociera do nas oblicze Jezusa (LF 38). W rodzinie chrześcijańskiej wiara jest więc w jakimś sensie towarzyszką codziennego życia. Papież Franciszek mówi o tym w następujących słowach: W rodzinie wiara towarzyszy wszystkim okresom życia, poczynając od dzieciństwa: dzieci uczą się pokładać ufność w miłości swoich rodziców. Dlatego jest ważne, aby rodzice dbali o wspólne praktykowanie wiary w rodzinie, towarzyszyli dojrzewaniu wiary dzieci. Zwłaszcza młodzież przeżywająca tak skomplikowany, bogaty i ważny dla wiary okres życia, musi czuć bliskość i troskę rodziny oraz wspólnoty kościelnej na swej drodze dojrzewania w wierze (LF 53). To świadectwo nabiera szczególnej wartości właśnie w dziele wychowania młodego pokolenia. Świadek winien być centralną postacią w formacji osobowej. Świadek staje się punktem odniesienia właśnie dlatego, że umie ukazać swoim życiem powody nadziei, która podtrzymuje jego życie. Jest on w sposób osobowy i osobisty zaangażowany w prawdę, o której świadczy, i którą proponuje Jezusa Chrystusa. Świadek także nie pokazuje samego siebie, ale prowadzi do czegoś, do Kogoś większego od niego, Kogo spotkał w swoim życiu, i czyjej nieskończonej dobroci doświadczył w swoim życiu. W ten sposób każdy świadek, staje się podobny do nieprześcignionego modelu świadka Jezusa Chrystusa, który był świadkiem Boga Ojca, który Go posłał i zawsze mówił to, co od Ojca usłyszał i o czym Go Ojciec pouczył (por. J 8, 28) 9. Wiara nie jest jakimś dziedzictwem kulturowym, lecz stałym działaniem łaski Bożej, która wzywa, jak też wolności ludzkiej, która może przyjąć lub odrzucić to wezwanie. Nikt nie może odpowiedzieć za drugiego, jednakże rodzice chrześcijańscy są powołani do autentycznego i prawdziwego świadectwa ich wiary i nadziei chrześcijańskiej. Muszą tak postępować i tak świadczyć o swoim spotkaniu z Bogiem, aby Boże wezwanie i Ewangelia Chrystusa do- 9 Por. Benedetto XVI, Quel «sì» reciproco che non può essere revocato, w: La verità sulla famiglia..., dz. cyt., s. 18.
102 102 KS. MIROSŁAW BRZEZIŃSKI [8] tarła do ich dzieci z największą jasnością, przejrzystością i autentycznością 10. Odnosząc do życia rodzinnego i relacji rodzice dzieci, słowa Chrystusa skierowane do uczniów: Wy jesteście światłem świata (Mt 5, 14), można zobaczyć bardzo wyraźnie, że to rodzice mają być światłem na drodze życia, i tym samym na drodze wiary swoich dzieci. Światło realizuje swoje zadanie tylko poprzez bycie tym, czym jest światłem, które oświeca. Tak i rodzina chrześcijańska ma być tym, czym jest 11. Rodzice mają być dla swoich dzieci tymi, którzy swoim codziennym życiem będą świadczyć o swojej wierze i miłości do Boga w sposób autentyczny i prawdziwy. By być autentycznym świadkiem Chrystusa koniecznym jest wcześniejsze, bezpośrednie doświadczenie spotkania z Nim, aby świadectwo to było wiarygodne. Świadek nie jest wezwany, by mówić o tym, co usłyszał od innych, ale by mówił o tym, czego sam doświadczył, usłyszał, co widział, czego Chrystus dokonał w Jego życiu. Być świadkiem Chrystusa, to znaczy mieć doświadczenie spotkania z Nim w różnych życiowych doświadczeniach: na modlitwie, w dzieleniu się radością i cierpieniem z drugim człowiekiem. Nie ma innego sposobu świadczenia jak tylko mówienie o tym, czego samemu się doświadczyło 12. Uczy Święty Paweł: Wiara rodzi się z tego, co się słyszy (Rz 10, 17), a jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił? Jakże mogliby głosić, jeśliby nie zostali posłani? (Rz 10, 14-15). Początkiem przekazywania wiary, dzielenia się wiarą ze swoimi dziećmi jest prośba skierowana przez rodziców o udzielenie im sakramentu chrztu świętego. Chrzest jest tym sakramentem, który otwiera człowiekowi drogę wiary i prowadzi do osobowego spotkania z Chrystusem. Tak o tym pisze papież Franciszek: Przekaz wiary dokonuje się najpierw przez chrzest Człowiek otrzymuje w chrzcie także naukę, którą ma wyznawać, oraz konkretną formę życia, która wymaga zaangażowania całej jego osoby i kieruje w stronę dobra. Zostaje przeniesiony do nowego otoczenia, umieszczony w nowym środowisku, nowym sposobie wspólnego działania w Kościele. Chrzest zatem przypomina nam, że wiara nie jest dziełem żyjącej w izolacji jednostki, nie jest aktem, którego człowiek może dokonać, licząc tylko na własne siły, ale musi być ona przyjęta poprzez wejście do wspólnoty kościelnej, przekazującej Boży 10 Benedetto XVI, Il custode della vita, w: La verità sulla famiglia..., dz. cyt., s Por. C. Anderson, J. Granados, Chiamati all amore, dz. cyt., s Por. C. i M. C. Volpini, Tempo di crisi, fame di spiritualità, Familia et Vita 2013, Anno XVII, N. 1-2, s
103 [9] DZIELIĆ SIĘ WIARĄ W RODZINIE, BY WZRASTAĆ 103 dar: nikt sam nie udziela sobie chrztu, podobnie jak nikt sam nie rodzi się do życia 13. Ponieważ sakrament chrztu świętego udzielany jest we wspólnocie Kościoła, to do niego właśnie, do Kościoła, rodzice kierują swą prośbę. Czynią to również w tym celu, by wspólnota ludzi wierzących wspierała ich w wypełnieniu tego tak ważnego zadania, szczególnie w tych momentach i w tych aspektach, kiedy świadectwo ich wiary było jeszcze bardziej autentyczne. Struktura chrztu przedstawia go, jako odrodzenie, w którym otrzymujemy nowe imię i nowe życie, pomaga nam zrozumieć sens i wagę chrztu dzieci. Dziecko nie jest zdolne do wolnego aktu przyjęcia wiary, nie może jeszcze samo jej wyznawać, dlatego w jego imieniu wyznają ją rodzie i chrzestni Struktura chrztu uwydatnia doniosłość współdziałania Kościoła i rodziny w przekazywaniu wiary 14. Miłość Boga jest wylana na nas w sakramencie chrztu świętego, i dlatego rodzina jest powołana i wezwana, by żyć tą jakością miłości, ponieważ sam Chrystus Pan jest Gwarantem, że jest to możliwe dla człowieka. To On ukazuje i gwarantuje, że zanurzony w Jego miłości poprzez sakrament chrztu świętego każdy człowiek jest zdolny do miłości czułej, troskliwej miłosiernej, takiej jak ta, którą Chrystus kocha każdego człowieka 15. Darem tej miłości jest sakrament chrztu, o który rodzice proszą dla swojego dziecka. Darem tej miłości jest późniejsze świadectwo wiary i osobistego spotkania rodziców z Chrystusem ofiarowane dzieciom. W tym kontekście, przywołując słowa św. Augustyna, papież Franciszek podkreśla, że rodzice są powołani nie tylko do dania dzieciom życia, ale też do prowadzenia ich do Boga, aby przez chrzest odrodziły się jako dzieci Boże i otrzymały dar wiary (LF 43), i aby ten dar mogły w sobie rozwijać przy pomocy innych. Dar wiary, który jest i powinien być darem miłości, ma też pobudzać do dzielenia się wiarą, o czym przypomina Benedykt XVI: Caritas Christi urget nos (2 Kor 5, 14): miłość Chrystusa wypełnia nasze serca i pobudza nas do ewangelizacji (PF 7). Miłość Chrystusa, która mieszka w naszych sercach pobudza do dzielenia się nią z innymi, zwłaszcza z tymi, których kochamy. Benedykt XVI wskazuje, że potrzeba nam dziś większego zaangażowania w dzieło ewangelizacji, w dzieło głoszenia Jezusa Chrystusa i Jego Ewangelii, aby na nowo odkryć radość w wierze i odnaleźć entuzjazm w przekazywaniu 13 Franciszek, Lumen fidei, n LF Por. Benedetto XVI, La famiglia è un bene necessario per tutti i popoli, dz. cyt., s. 35.
104 104 KS. MIROSŁAW BRZEZIŃSKI [10] wiary. Zaangażowanie w to dzieło czerpie moc i siłę w codziennym odkrywaniu Jego miłości. Wiara bowiem rośnie, gdy przeżywana jest jako doświadczenie otrzymanej miłości i kiedy jest przekazywana jako doświadczenie łaski i radości (por. PF 7). Przekazywane świadectwo wiary, jako dzieło miłości rodziców względem dzieci powinno być zakorzenione w osobistej przyjaźni z Chrystusem, w kontemplacji Jego Oblicza i Oblicza Ojca. Nabiera ono swoistego znaczenia, kiedy jej wyrazem jest wspólnotowa, ale jeszcze bardziej osobista modlitwa 16, która jest darem miłości człowieka wierzącego kochającemu Bogu. To właśnie Jemu Bogu, który jest źródłem wszelkiej miłości i wszelkiego dobra należy się nasza przyjaźń, dziękczynienie i uwielbienie za dary miłości, który pozwala nam doświadczać każdego dnia wyrażane także modlitwą. Uczył dalej Benedykt XVI, że języka wiary człowiek uczy się w domowym ognisku, gdzie wiara wzrasta i umacnia się poprzez modlitwę i praktykę chrześcijańskiego życia. Życie pełnią wiary, w jej nowości jest wielkim darem, ale w trudnych chwilach, kiedy wydaje się, że nie widzimy oblicza Boga, trudno jest wierzyć i wiara wymaga wtedy dużego wysiłku 17. To w takich momentach członkowie rodziny poprzez wzajemną modlitwę i ofiarowane gesty miłości winni się wspierać w wierze i miłości do Boga. Życie wiarą jest życiem w relacji do Boga. Wiara uczy także relacji do drugiego człowieka. Osoba żyje zawsze w relacji. Pochodzi od innych, należy do innych, jej życie staje się większe w spotkaniu z innymi. Również poznanie siebie, sama świadomość siebie ma charakter relacyjny i jest powiązana z innymi, którzy nas poprzedzili: przede wszystkim z naszymi rodzicami, którzy nam dali życie oraz imię. Sam język, słowa, którymi interpretujemy nasze życie i naszą rzeczywistość, docierają do nas przez innych, są zachowane w żywej pamięci innych. Dzieje się tak również z wiarą, doprowadzającą do pełni ludzki sposób pojmowania. Przeszłość wiary, dzieło miłości Jezusa, które zrodziło w świecie nowe życie, dociera do nas w pamięci innych świadków, jest zachowane i żywe w tym jednym podmiocie pamięci, jakim jest Kościół (LF 38). Te słowa papieża Franciszka uświadamiają nam nie tylko, jak ważne są relacje międzyludzkie, jak ważne są relacje w rodzinie, ale że te relacje bardzo często zależą od tej pierwszej, podstawowej relacji człowieka z Bogiem. Opierają się na wierze człowieka, gdyż jak zostało to już powiedziane, wiara 16 Por. Benedetto XVI, Quel «sì» reciproco che non può essere revocato, dz. cyt., s Por. Benedetto XVI, La famiglia è un bene necessario per tutti i popoli, dz. cyt., s. 36.
105 [11] DZIELIĆ SIĘ WIARĄ W RODZINIE, BY WZRASTAĆ 105 jest odpowiedzią na słowo Bożej miłości i wejście człowieka w relację miłości z Bogiem. O tej tak ważnej relacji wiary i miłości w życiu człowieka Benedykt XVI pisał w następujących słowach: Wiara bez miłości nie przynosi owocu, a miłość bez wiary byłaby uczuciem nieustannie na łasce i niełasce wątpliwości. Wiara i miłość potrzebują siebie nawzajem, tak, że jedna pozwala drugiej, by mogła się zrealizować. ( ) Dzięki wierze możemy rozpoznać w tych, którzy proszą o naszą miłość oblicze zmartwychwstałego Pana. ( ) A wiara, która pozwala nam rozpoznać Chrystusa jest tą samą miłością, która pobudza nas, aby spieszyć Jemu z pomocą za każdym razem, kiedy czyni się naszym bliźnim na drodze życia (PF 14). Wiara i miłość do Boga, oraz miłość rodziców do dzieci sprawia, że z ochotą i radością, mimo trudów dzielą się z nimi swoją wiarą, by dać im to, czego sami doświadczyli w swoim życiu radość spotkania z Chrystusem i doświadczenie Bożej miłości. Dzielić się wiarą w rodzinie to odkrywać powołanie do świętości Nauczanie Kościoła przypomina nam wielokrotnie, że wszyscy wierni z tytułu swej przynależności do Kościoła otrzymują powszechne powołanie do świętości i w nim współuczestniczą (CHL 16, por. KK 40, 42). Świętość jest więc powołaniem każdego człowieka, a jak uczy Jan Paweł II stopień osobistej świętości nie zależy od pozycji zajmowanej w społeczeństwie, ani w Kościele, lecz jedynie od tego, w jakiej mierze człowiek żyje miłością 18. Możemy powiedzieć, że zależy od wiary człowieka. Im bardziej człowiek w relacji wiary poznaje Boga, Jego wolę i doświadcza Jego miłości, tym jest bliżej światła, które oświeca życie każdego człowieka, i tym lepiej rozumie jak urzeczywistnić miłość, której sam doświadcza, i którą ma obdarzać swoich bliźnich. W czym więc tkwi istota małżeńskiego i rodzinnego powołania do świętości i jej realizacji w życiu? Mówiąc o powołaniu do świętości chrześcijańskich małżonków warto przywołać słowa z encykliki Casti connubii papieża Piusa XI, który wskazywał, iż małżonkowie, w jakiejkolwiek są sytuacji i w jakiejkolwiek uczciwej kondycji postanowili spędzać życie, mogą i powinni naśladować najdoskonalszy przykład świętości, dany ludziom przez Boga w osobie naszego Pana Jezusa Chrystusa, i z Bożą pomocą dążyć do najwyższego szczytu chrześcijańskiej doskonałości, której liczne przykłady znajdu- 18 Jan Paweł II, Powołanie świeckich do świętości, w: Wierzę w Kościół, Città del Vaticano 1996, s. 379.
106 106 KS. MIROSŁAW BRZEZIŃSKI [12] jemy w świętych 19. Początkiem wspólnej drogi do świętości dla mężczyzny i kobiety zjednoczonych w sakramencie małżeństwa jest właśnie ten moment, w którym uroczyście przyrzekając sobie miłość, wierność, i uczciwość małżeńską sprawują sakrament małżeństwa i wyznają swoją wiarę. Przypomniał o tym papież Benedykt XVI m.in. w swoim przemówieniu podczas modlitw wieczornych w czasie spotkania z rodzinami całego świata w Walencji. Mówił wówczas, że rodzina zbudowana jest przede wszystkim na głębokiej, międzyosobowej relacji pomiędzy mężem i żoną, podtrzymywana uczuciem i wzajemnym zrozumieniem. Dlatego otrzymuje ogromną pomoc od Boga w sakramencie małżeństwa, który zawiera w sobie powołanie do świętości. Także dzieci mogą doświadczyć jak najczęściej chwil harmonii i zrozumienia, miłości i wzajemnej troski, ponieważ miłość między rodzicami jest dla dzieci znakiem i świadectwem bezpieczeństwa i uczy ich piękna miłości wiernej i trwałej 20. Świadcząc o wzajemnej miłości względem siebie małżonkowie są nie tylko jej świadkami względem dzieci, ale poprzez tę miłość świadczą także o swojej wierze i zaufaniu Bogu, który jest Miłością, który połączył ich w sakramencie małżeństwa i poprzez ten sakrament powołał ich do świętości. Powołanie do świętości, które starają zrealizować w codziennym wzrastaniu w miłości poprzez wykonywanie codziennych obowiązków. Sakrament małżeństwa jest właśnie tym sakramentem, wraz z którym małżonkowie otrzymują moc wypełniania swoich obowiązków małżeńskich i rodzinnych oraz czynienia postępów we wzajemnym uświęcaniu się 21 uczył Jan Paweł II. Rodzina chrześcijańska jest wezwana do osiągnięcia celów, które przed nią stoją, w tym, realizacji powołania do świętości, nie jako czegoś, co jest im narzucone z zewnątrz, lecz jako daru łaski sakramentu małżeństwa, która jest dana małżonkom. Jeśli małżonkowie pozostaną otwarci ciągle na działanie łaski i Ducha Świętego i wzywają Jego pomocy, On nie przestanie udzielać im Bożej miłości, która objawiała się w Chrystusie Jezusie. Obecność Ducha Świętego pomoże małżonkom nie stracić z oczu źródła i wymiaru ich miłości i ich wzajemnego oddania. Będzie wspierał ich także w wypełnieniu ich powołania i we wprowadzeniu w życie tej miłości, która ma swoje źródło w Bogu. Duch Święty wreszcie będzie ożywiał w nich pragnienie świętości s Pius XI, Casti connubii, za: CHL Por. Benedetto XVI, La famiglia è un bene necessario per tutti i popoli, dz. cyt., 21 Jan Paweł II, Małżeństwo w Kościele wspólnocie kapłańskiej i sakramentalnej, w: Jan Paweł II, Wierzę w Kościół, dz. cyt., s. 146.
107 [13] DZIELIĆ SIĘ WIARĄ W RODZINIE, BY WZRASTAĆ 107 i definitywnego spotkania z Chrystusem w domu Jego i naszego Ojca 22. Duch Święty ożywia członków rodziny i ich poszukiwania, odpowiada na potrzeby, otwiera nowe wymiary życia. To dzięki działaniu Ducha Świętego prawa i normy, życie wiarą i życie w rodzinie, jako wspólnocie ludzi wierzących, tworzą duchowy wymiar codzienności 23. Działanie Ducha Świętego otwiera także na jutro, pozwala widzieć jutro pełne nadziei. Otworzyć się na działanie Ducha Świętego i pozwolić Mu działać to przede wszystkim uwierzyć w Jego obecność, o czym uczył Jan Paweł II, kiedy mówił, że Wiara kształtuje i udoskonala tego ducha prawdy i mądrości oraz pozwala dostrzec odbicie Chrystusa we wszystkim, również w tak zwanych rzeczach doczesnych, które wiara i mądrość pozwalają odkryć w ich relacji do Boga, w którym «żyjemy, poruszamy się i jesteśmy» (Dz 17, 28). Dzięki wierze rozpoznajemy, również w porządku doczesnym, urzeczywistnienie się Bożego planu zbawczej miłości, a we własnym życiu odkrywamy stałą troskę Ojca, objawioną przez Jezusa, wyrażającą się w zaspokajaniu przez Opatrzność ludzkich potrzeb i spełnianiu próśb (por. Mt 6, 25-34). W życiu świeckich taka wizja wiary pozwala widzieć we właściwym świetle codzienne wydarzenia, pozytywne i negatywne, radosne i bolesne, pracę i wypoczynek, myśli i czyny 24. Należy podkreślić, że powołanie do świętości małżonkowie, ale też pozostali członkowie rodziny, realizują często w sposób niezauważony, nierozumiani, obcy wielkim tego świata, lecz bliscy kochającemu ich Bogu Ojcu w normalnej codzienności zajęć wypełniających ich życie (por. CHL 17). Wypełniać powołanie do świętości w codzienności życia to znaczy patrzeć na codzienne wydarzenia oczami Ducha Świętego, Jego mocą i z ufnością i wiarą w Jego obecność i działanie. To wierzyć, że pod Jego natchnieniem jesteśmy zdolni by przyjąć to, co nowe w życiu, i by nieść tę nowość tym, którzy na to czekają 25. Nieść nade wszystko nowość wiary. W tym dzieleniu się wiarą istnieje niewątpliwie piękna zależność, o której pisze Jan Paweł II w kwestii wychowania, a mianowicie, że wychowanie jest obustronnym obdarzaniem się człowieczeństwem. Rodzice obdarzają swym dojrzałym człowieczeństwem nowo narodzonego człowieka, a ten z kolei obdarza ich całą nowością i świeżością człowieczeństwa, które z kolei z sobą przynosi na świat (LdR 16). W tym 22 Benedetto XVI, Il custode della vita, dz. cyt., s Por. C. i M.C. Volpini, Tempo di crisi, fame di spiritualità, dz. cyt., s Jan Paweł II, Duchowość świeckich, w: Jan Paweł II, Wierzę w Kościół, dz. cyt., s Por. C. i M. C. Volpini, Tempo di crisi, fame di spiritualità, dz. cyt., s. 129.
108 108 KS. MIROSŁAW BRZEZIŃSKI [14] procesie wzrostu wiary i dzielenia się wiarą rodzice dzielą się swoją dojrzałą wiarą i spotkaniem z Chrystusem, ukazują dziecku swoją odpowiedź na Słowo, które usłyszeli, a dziecko w zamian dzieli się nowością odkrywania Chrystusa i Jego obecności w codziennym życiu. To autentyczne i bardzo często radosne świadczenie i wyrażanie przez dziecko słów o odkrywaniu Chrystusa i drodze do Niego może pozwolić odświeżyć też rodzicom ich wiarę, by nie popadli w rutynę relacji z Chrystusem, lecz by była to ciągle żywa relacja, a obecność Chrystusa nie była tylko od święta. Według Jana Pawła II w życiu pary małżeńskiej i rodziny można wyróżnić dwa podstawowe aspekty realizacji powołania do świętości: uświęcenie we wspólnocie wiernej miłości i uświęcenie przez płodność, z którą wiąże się zadanie chrześcijańskiego wychowania potomstwa 26. Już samo wypełnianie zadania prokreacji przyczynia się do uświęcenia życia małżeńskiego. Miłość małżonków, która nie zamyka się w samej sobie, ale zgodnie z nakazem prawa naturalnego otwiera się na nowe życie, z pomocą łaski Bożej staje się praktyką miłości świętej i uświęcającej, poprzez którą małżonkowie wspomagają wzrost Kościoła 27. Każda rodzina powinna wierzyć w miłość Boga, który razem z darem życia, przygotowuje dla każdego swego dziecka środowisko wzrostu wiary i drogę, którą ma iść. Wychowywać dziecko znaczy doprowadzić go do spotkania z Chrystusem 28. W encyklice Lumen fidei, czytamy, że wiara jest podobna do drogi, dotyczy ona również życia ludzi, którzy chociaż nie wierzą, pragną wierzyć i nie przestają szukać. W takiej mierze, w jakiej się otwierają szczerym sercem na miłość i wyruszają w drogę z tym światłem, które potrafią dostrzec, już żyją nie wiedząc o tym na drodze ku wierze. Starają się działać tak, jakby Bóg istniał, niekiedy dlatego, że jest On ważny, by znaleźć trwałe odniesienia w życiu wspólnym lub są spragnieni światła pośród mroków, albo również dlatego, że dostrzegając jak wielkie i piękne jest życie, intuicyjnie wyczuwają, że obecność Boga uczyniłaby je jeszcze większym (LF 35). Na tę drogę rodzice wprowadzają swoje dzieci, ale także idą razem z nimi, towarzyszą im, a kiedy dzieci spotkają już osobiście Chrystusa doświadczając Jego miłości, osiągną dojrzałość wiary, wtedy rodzice i dzieci nawzajem będą się wspierać w drodze do Boga. Najważniejsze na drodze wiary jest przede 26 Jan Paweł II, Apostolstwo małżonków i rodziców, w: Wierzę w Kościół, dz. cyt., s Tamże, s Por. Ch. Lubich, L Evangelizzazione dei figli, w: Pontificio Consiglio per la Famiglia, I figli: famiglia e società nel Nuovo Millennio, Città del Vaticano 2001, s. 123.
109 [15] DZIELIĆ SIĘ WIARĄ W RODZINIE, BY WZRASTAĆ 109 wszystkim wyruszenie w nią, bo jak przypomina papież Franciszek: Kto rusza w drogę, by czynić dobro, już zbliża się do Boga, już jest wspierany Jego pomocą, ponieważ to właśnie siła Bożego światła oświeca nasze oczy, gdy zmierzamy ku pełni miłości (LF 35). Powołanie do świętości wypełnia się m.in. przez posługę ewangelizacyjną, której podstawową przestrzenią jest miłość, rodzina, wychowanie dzieci i młodzieży, praca zawodowa, ludzkie cierpienie (CHL 23, EN 70). U podstaw powołania do świętości jest wiara człowieka, a wiara potrzebuje bowiem środowiska, w którym można o niej świadczyć i ją przekazywać, a winno być ono odpowiednie i proporcjonalne do tego, co się komunikuje (LF 40). Dzieło duchowej i moralnej formacji dzieci uświęca jednocześnie samych rodziców, którzy zaznają dobrodziejstwa odnowy i pogłębienia własnej wiary, jak tego dowodzi doświadczenie wielu chrześcijańskich rodzin 29. Dzieci wzrastające w rodzinach, które żyją Ewangelią i dzielą się swoją wiarą, spontanicznie objęte są formacją w mentalności ewangelicznej, która prowadzi ich do spojrzenia na świat i ludzi oczyma Chrystusa. Uczą się dostrzegać ludzi jako członków jednej rodziny dzieci Bożych, i kształtują w sobie hierarchię wartości opartą na Ewangelii, która będzie prowadziła ich przez życie 30. Wiara, która działa przez miłość staje się nowym kryterium inteligencji i działania, które przemienia całe życie człowieka (PF 6). Wiara i życie wiarą jest w pewnym sensie dla ludzi mocnych, silnych i odważnych. Jest ona bowiem poszerzaniem przestrzeni życia. Pozwala ona odkryć wielkie wezwanie, powołanie do miłości, i daje pewność, że ta miłość jest godna zaufania, że warto się jej powierzyć, ponieważ jej fundamentem jest wierność Boga, mocniejsza od wszystkich naszych słabości (LF 53). Mówi papież Franciszek, że człowiek wierzący przemieniony jest przez Miłość, na którą otworzył się w wierze, a gdy otwiera się na tę ofiarowaną mu Miłość, jego egzystencja wykracza poza własne ramy (LF 21), a tym samym wkracza w ekonomię Bożej miłości, która sprzeczna jest z wizją świata pełnego miłości egoistycznej. Jednakże życie wiarą i wiara w Jezusa Chrystusa jest drogą do osiągnięcia zbawienia (PF 3). To wiara w Chrystusa zbawia nas, ponieważ to w Nim życie otwiera się radykalnie na uprzedzającą nas Miłość i przemienia nas od wewnątrz, działa w nas i z nami (LF 20). Wiara przemienia całą osobę, właśnie w miarę, jak otwiera się na miłość. Dzięki temu zespoleniu wiary z miłością można zrozumieć formę poznania właściwą wierze, jej siłę przekonania, 29 Jan Paweł II, Apostolstwo małżonków i rodziców, dz. cyt., s Por. Ch. Lubich, L Evangelizzazione dei figli, dz. cyt., s. 126.
110 110 KS. MIROSŁAW BRZEZIŃSKI [16] jej zdolność oświecania naszej drogi. Wiara poznaje w miarę jak jest związana z miłością, bowiem miłość jest światłem. Zrozumienie wiary rodzi się wtedy, gdy przyjmujemy wielką miłość Bożą, która nas przemienia wewnętrznie i daje nam nowe oczy, pozwalające widzieć rzeczywistość (LF 26). Ze względu na wiarę, przypomina Benedykt XVI w liście Porta fidei, na przestrzeni wieków mężczyźni i kobiety każdego wieku, których imię jest zapisane w Księdze Życia (por. Ap 7, 9; 13, 8), wyznali piękno pójścia za Panem Jezusem, tam gdzie byli wzywani, żeby dać świadectwo swojego bycia chrześcijanami: w rodzinie, w życiu zawodowym, publicznym, w wypełnianiu chryzmatów i posług, do których byli powoływani (PF 13). Trzeba więc i dziś kontynuować to, co przez tyle wieków czynili nasi przodkowie, dawać świadectwo naszej wiary i doświadczenia spotkania z miłością Boga, by pozwolić także innym spotkać Boga, który jest miłością, i który pragnie, by każdy człowiek był zbawiony i szczęśliwy poznawszy prawdę o sobie i Bogu w spotkaniu z Bożym Synem Jezusem Chrystusem Miłością Wcieloną. * * * W Liście Porta fidei, zapowiadającym i otwierającym Rok Wiary, papież Benedykt XVI pisał, że nie tylko ten rok, który jest przeżywany, jako rok wiary, ale również każdy dzień życia człowieka wierzącego to odpowiednia sposobność do wyznawania wiary w Zmartwychwstałego w naszych domach i rodzinach, aby każdy dogłębnie odczuł potrzebę lepszego zrozumienia i przekazywania przyszłym pokoleniom odwiecznej wiary (por. PF 8). Ponadto tymi słowami wyraził, że rodzinny dom, jest pierwszym i uprzywilejowanym środowiskiem dzielenia się wiarą i dawania świadectwa wiary. Takie rozumienie i wyznawanie wiary potwierdził również papież Franciszek w encyklice Lumen fidei. Wiara jest towarzyszką życia, która pozwala nam dostrzegać nieustannie na nowo cuda, jakich Bóg dla nas dokonuje. Wiara, nastawiona na uchwycenie znaków czasu w chwili obecnej, zobowiązuje każdego z nas, abyśmy stawali się żywym znakiem obecności Zmartwychwstałego w świecie. Współczesny świat potrzebuje dziś szczególnie wiarygodnego świadectwa tych, których umysły i serca są oświecone Słowem Bożym i zdolni są otworzyć serca i umysły tak wielu ludzi na pragnienie Boga i prawdziwego życia, które nie ma końca (PF 15). Trzeba wysiłku i zaangażowania wszystkich chrześcijan, szczególnie chrześcijańskich rodzin żeby świadectwo życia ludzi wierzących było coraz
111 [17] DZIELIĆ SIĘ WIARĄ W RODZINIE, BY WZRASTAĆ 111 bardziej wiarygodne (PF 8) i tym samym, prowadziło do spotkania z Bogiem tych, którzy jeszcze nie uwierzyli, i tych, którzy na drogach wiary się zagubili. Prawda, jaką przed nami odsłania wiara, jest prawdą skupioną na spotkaniu z Chrystusem, na kontemplacji jego życia, na dostrzeganiu Jego obecności. Zobaczyć zmartwychwstałego Jezusa na własne oczy i uwierzyć, to znaczy przeniknąć w głębię tego, co się widzi, by wyznawać Syna Bożego, siedzącego po prawicy Ojca (LF 30). I jeśli prawdą jest, że mówimy dziś tak wiele o kryzysie człowieka i jego tożsamości, i o kryzysie małżeństwa i rodziny, to jest on konsekwencją kryzysu wiary i miłości. Kryzys miłości i brak prawdziwej miłości w życiu człowieka czynią go słabym w wierze i w działaniu. W konsekwencji kryzys ten winien prowadzić człowieka do szukania odpowiedzi na pytania o duchowość człowieka, duchowość małżeństwa i rodziny. Oznacza to, że człowiek powinien pozostawić przestrzeń, by ogień miłości i wolność Ducha Świętego kierowały naszym życiem, naszymi poszukiwaniami i naszymi wyborami 31. Oznacza to, że człowiek potrzebuje uwierzyć słowu Boga, który jest miłością, i który tę miłość objawił w swoim Synu, Jezusie Chrystusie. Fr Mirosław Brzeziński: Sharing faith in a family in order to grow The faith of a man consists in his personal response to the word, which is addressed to him by God. The final word of God, revealing his love for man, is Jesus Christ. The experience of meeting Jesus introduces a man on a journey of faith and allows him to respond to the love of God with his love and life. The first environment in which a person can experience faith and encounter the witness of faith is a family home. The couple share their faith since the celebration of the sacrament of marriage, in which they profess their faith and love for Christ as well as discover, in faith, the shared marital vocation to holiness. In faith, they accept children lovingly from God and share their faith and their experience of Christ out of love for the child and for Christ. The faith lived out together with their children helps them meet their call to holiness, live the love that has its source in God. Authentic witness to the faith in the family can also help others find their way to God, which is the path of faith and love leading to growth. Keywords: Marriage, family, faith, testimony of faith, vocation, holiness. 31 Por. C. i M.C. Volpini, Tempo di crisi, fame di spiritualità, dz. cyt., s. 127.
112 112 KS. MIROSŁAW BRZEZIŃSKI [18] Nota o autorze: Ks. dr Mirosław Brzeziński kapłan diecezji łomżyńskiej, adiunkt w Instytucie Nauk o Rodzinie i Pracy Socjalnej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. W latach diecezjalny duszpasterz rodzin, kierownik Poradni Rodzinnej Fundacji Vitae Familiae, Opiekun Kościelny Katolickiego Ośrodka Adopcyjno-Opiekuńczego w Łomży, członek Polskiego Stowarzyszenia Familiologicznego. Posługuje w duszpasterstwie rodzin, prowadzi rekolekcje dla małżeństw. Autor wielu artykułów z zakresu teologii małżeństwa i rodziny, przygotowania do małżeństwa, duszpasterstwa rodzin.
113 Studia nad Rodziną UKSW 2013 R. XVII nr 2 (33) Małgorzata FRĄCKIEWICZ IFP WF UwB Białystok STOPNIE POKREWIEŃSTWA I POWINOWACTWA 1 RODZINNEGO W JĘZYKU MŁODZIEŻY (CZĘŚĆ III) 2. NAZWY CZŁONKÓW DALSZEJ RODZINY W LINII BOCZNEJ W niniejszym opracowaniu podjęto próbę opisu nazw stopni pokrewieństwa i powinowactwa rodzinnego, funkcjonujących w języku młodych ludzi, którzy niebawem będą tworzyć własne rodziny, a tym samym staną się przekazicielami języka, wartości i pewnych postaw oraz form budujących relacje rodzinne. Przedstawiony tu materiał językowy pokazuje, że młodzież właściwie definiuje podstawowe nazwy członków najbliższej rodziny: matka, ojciec. brat, siostra itp. Gorzej nieco wygląda to w odniesieniu do dalszej rodziny, co uwidocznia się m. in. w dążności do używania wyrazów semantycznie wieloznacznych i pojemniejszych (typu ciocia, wujek, kuzyn, krewny) jako nazw zastępczych, które nie ukazują właściwie relacji łączących osoby spokrewnione czy spowinowacone. To skutkuje tym, że w zasobie słownikowym młodych ludzi funkcjonuje ograniczona liczba omawianych nazw. Wypierane są z użycia pewne leksemy, które funkcjonowały jeszcze w pokoleniu rodziców objętych badaniem studentów. Słowa kluczowe: stopnie pokrewieństwa i powinowactwa, członkowie rodziny w linii bocznej, np.: bratowa, kuzyn, teściowa, teść, szwagier. 1 O powinowactwie mówimy, gdy dane osoby nie są spokrewnione i ich relacja opiera się na zawartym małżeństwie (np. mąż żona), przysposobieniu itd. Więcej: Ostatnia, czwarta część opracowania poświęconego nazwom określającym stopnie pokrewieństwa i powinowactwa rodzinnego zostanie poświęcona słownictwu związanemu z zawieraniem związku małżeńskiego.
114 114 MAŁGORZATA FRĄCKIEWICZ [2] Wprowadzenie Język umożliwia komunikowanie się, odzwierciedla myślenie, ale także wyraża uczucia, opisuje świat, człowieczą rzeczywistość, charakteryzuje ludzi i ich społeczne role. Określa również relacje między ludźmi. Nazwy ustalone dla wyrażenia stopni pokrewieństwa i powinowactwa rodzinnego funkcjonowały zawsze w dość bogatym zasobie powszechnie zrozumiałych leksemów. Nadal są one używane, chociaż w nieco ograniczonej już reprezentacji, by oddawać stosunki, jakie łączą ludzi mających wspólnych przodków, tworzących tzw. bliższą i dalszą rodzinę. W kulturze zostały utrwalone zasady warunkujące te relacje. Zarejestrował je język. Jednak zmiany, jakie obserwujemy w dzisiejszym świecie, wywarły wpływ na relacje w rodzinie, świadomość i sposoby ich rozumienia i opisywania. Obserwuje się pewną izolację między ludźmi, także tworzącymi rodziny, ze sobą spokrewnionymi czy powinowatymi. Zrywanie więzi rodzinnych, utrata poczucia wzajemnej zależności, przynależności i związku skutkują zanikiem nazw dawniej oddających ten szczególny rodzaj bliskich relacji międzyludzkich, którą rodzi pokrewieństwo i powinowactwo rodzinne. Zauważa się to przede wszystkim w dynamicznie zmieniającym się języku młodzieży. Pierwsze pytanie, które otwiera tę część kwestionariusza do badania nazw stopni pokrewieństwa i powinowactwa rodzinnego, brzmi: Jak się nazywa matka męża? Jest to pytanie narzucające odpowiedź, jaką sugerują potoczne powiedzenia wskazujące, że teściowa to nie rodzina, teściowa jest zimną matką, czy matka mężowa skóra jeżowa. Matka męża często stanowi obiekt niewybrednych żartów. Dowodem tego są liczne przysłowia np.: Matka mężowa głowa wężowa. 3 Ten negatywny stosunek do teściowej to konsekwencja pewnych tradycji. Wynika on między innymi z tego, że dawniej małżonkowie przenosili się do rodziców męża, a córka opuszczała dom rodziców i była zmuszona zamieszkać z matką męża teściową, nazywaną także w niektórych regionach świekrą. Stosunki między nimi układały się różnie, nie zawsze najlepiej, co rodziło wewnętrzne nieporozumienia. Synowa nie mogła przecież zastąpić córki. Ponadto reprezentowała młodość, urodę, co mogło między kobietami rodzić rozmaite nieporozumienia. 3 Z. Barańska, Rodzina w ludowych przysłowiach i pieśniach, w: Przemiany rodziny polskiej, red. J. Komorowska, Warszawa 1975, s. 139.
115 [3] STOPNIE POKREWIEŃSTWA I POWINOWACTWA RODZINNEGO W JĘZYKU MŁODZIEŻY Teściowa Wszyscy studenci podawali w odpowiedzi na powyższe pytanie tylko nazwę teściowa jako powszechnie używaną na określenie matki męża, stwierdzając tym samym, że znają tylko tę nazwę. Po przywołaniu nazwy świekra jedynie dwie osoby objaśniły ją jako regionalny synonim teściowej, chociaż jest to pierwotne określenie tej relacji rodzinnej. Jego historię potwierdza też Słownik Orgelbranda 4. W Słowniku języka polskiego pod redakcją W. Doroszewskiego czytamy, że teściowa to: matka żony lub męża w stosunku do synowej lub zięcia; dawniej tylko: matka żony 5. Tę ostatnią informację zawartą w definicji potwierdza tekst wiersza Tadeusza Różewicz, w którym czytamy: ( ) żaden rymopis nie wyśpiewał Pochwały tej która jest matką dziewczyny Teściowej ( ) 6. Powszechna dziś zarówno w języku literackim, jak i w gwarach ludowych, nazwa teściowa została utworzona w XIX wieku formantem -owa od męskiej nazwy teść, podobnie jak królowa, bratowa, synowa od męskich nazw król, brat, syn podaje M. Szymczak 7. Na pytanie: Jak się nazywa matka żony? padała odpowiedź: teściowa. Tym razem także wszyscy respondenci podali tę nazwę. Poświadczyli tym samym, że jest ona obecnie powszechnie używana. Na matkę żony mówi się, więc tak samo jak na matkę męża: teściowa. Obserwujemy tu brak wcześniejszego rozróżnienia. Na pytanie: Jak się nazywa ojciec męża? odpowiadano, że teść. Nazwa ta jest powszechnie używana przez młodych. Teść. Teść to: ojciec żony lub męża w stosunku do zięcia lub synowej; dawniej tylko ojciec żony, jak podaje Doroszewski 8. Brückner podaje: W dawnym języku i narzeczowo: cieść, ćcia, w biblji: ku ćciu (u Leopolity: 4 M. Orgelbranda, Słownik języka polskiego (dalej skrót: Orgelb.), t. 1, Wilno 1861, s Słownik języka polskiego pod red. Witolda Doroszewskiego, Warszawa 1967 (dalej skrót: SJPD), t. IX, s T. Różewicz, Dytyramb na cześć teściowej, w: tegoż, Wiersze wybrane, Warszawa 1989, s M. Szymczak, Nazwy stopni pokrewieństwa i powinowactwa rodzinnego w historii i dialektach języka polskiego, Warszawa 1966, s SJPD, t. IX, s. 127.
116 116 MAŁGORZATA FRĄCKIEWICZ [4] do świekra). Sam teść od cieść, z drugiego i dalszych przypadków, gdzie ćcia w wymowie przechodziło w tścia, do czego dorobiono teść, zamiast cieść; e było ruchome, ale nowszy język je wedle mianownika zatrzymał (teścia); teść, cieść, to pieszczotliwe, niby ojczulek 9. Natomiast Szymczak podaje, że: Na oznaczenie ojca męża język polski odziedziczył z epoki prasłowiańskiej nazwę świekier (...) W historii języka polskiego nawet w najstarszych zabytkach nie mamy wyraźnego dowodu na to, że odziedziczone z epoki prasłowiańskiej odróżnienie nazwowe ojca męża od ojca żony było w języku polskim kontynuowane. Wręcz odwrotnie, w XV i XVI wieku mamy już wyraźne dowody na to, że tak nie było. (...) W gwa rach ludowych stan w zasadzie jest taki sam, jak w dzisiejszym języku literackim, a więc na oznaczenie zarówno ojca męża, jak i ojca żony używa się powszechnie nazwy teść 10. Tradycja trwa. W związku z pytaniem: Jak się nazywa ojca żony? studenci również podali jedynie nazwę teść. Wymienili ją wszyscy badani. Tradycja poświadcza, że dawniej teść traktował zięcia jak syna, szczególnie w sytuacji, gdy nie wydał własnego męskiego potomka. Niekiedy nawet pociągano teścia do odpowiedzialności za przestępstwa męża córki. W tradycji relacja teść zięć, mąż córki miała duże znaczenie. Jak się nazywają rodzice męża? Wszyscy ankietowani studenci wymieniali nazwę: teściowie, ale także nazwę rodzice. Są to nazwy powszechnie znane i używane przez współczesnych Polaków. Każdy z nich wie, że teść i teściowa to teściowie czy też rodzice męża to teściowie, niekiedy też mówi się o nich rodzice. Według Doroszewskiego teściowie to: rodzice żony albo męża; teść i teściowa. Formalnie mamy tu do czynienia z formą liczby mnogiej utworzoną od rzeczownika teść. Nazwa ta jest przejawem wirylizacji formalnej, która polega na tym, że rzeczownik męski staje się reprezentantem osobników płci męskiej i żeńskiej. Konkludując, można stwierdzić za Szymczakiem, że: Zarówno w języku literackim, jak i w gwarach ludowych rodzice męża nie są odróżniani nazwowo od rodziców żony. Jednych i drugich określa się powszechnie nazwą teście, rzadziej teściowie lub teście. Nazwę teście podało siedmiu studentów. Inni też potwierdzali jej znajomość. Teście to forma liczby mnogiej od wyrazu teścia 9 A. Brückner, Słownik etymologiczny języka polskiego, Warszawa 1985, s M. Szymczak, Nazwy stopni pokrewieństwa i..., dz. cyt., s
117 [5] STOPNIE POKREWIEŃSTWA I POWINOWACTWA RODZINNEGO W JĘZYKU MŁODZIEŻY daw. p. teściowa 11, mająca takie samo znaczenie jak nazwa teściowie. Studenci uznawali ją za nieoficjalną, gwarową. Jak się nazywa rodziców żony? Na to pytanie odpowiadano zwykle: teściowie. Fakt ten potwierdził, że jest to nazwa powszechnie znana i używana w odniesieniu do rodziców męża i rodziców żony. Tu również podawano wyraz teście. Kolejne pytanie brzmiało: Jak się nazywa żona syna? W tym przypadku informatorzy podali tylko nazwę: synowa. Według Doroszewskiego synowa to żona syna 12. Synowa jako nazwa żony syna powszechna jest w języku polskim od XVI wieku. U Szymczaka czytamy: Nazwa synowa powstała z określenia opisowego synowa żona, w którym człon utożsamiający podobnie jak to się dzieje w wielu innych wypadkach został opuszczony i w ten sposób przymiotnik uległ substantywizacji 13. Funkcjonujący do dziś w polskiej tradycji stereotyp zakłada, że synowa nie żyje w zgodzie z matką męża. Jedno z przysłów zaś głosi: Gdzie matka chowa synowe, tam w domu piekło gotowe. Jak się nazywa mąż córki? Zięć. Nazwą powszechnie używaną przez badanych studentów jest zięć. Wszyscy respondenci wymienili ten wyraz. W SJPD znajdujemy, że zięć to: mąż córki 14. Brückner podaje: Prasłowo; u wszystkich Słowian tak samo; cerk. zęt, itd.; lit. żentas 15. Według Szymczaka nazwa ta jest powszechna w języku polskim: Etymologię wyrazu zięć wiąże się albo z rdzeniem *gem- wiązać, łączyć, żenić się, albo z rdzeniem *gen- rodzić (...). Wbrew Brücknerowi V. Kiparsky sądzi, iż mamy tu do czynienia z jednym rdzeniem i od niego wywodzi zięcia jako znanego (...) Jako etymologię ludową należy potraktować łączenie przez Zygmunta Glogera wyrazu zięć z czasownikiem zjąć: ten, co przyżenił sobie żonę, czyli zjął, zajął ją rodzicom, nazywał się zięciem 16.. Bogucka wyjaśnia, że: Czasem niedołężny ojciec lub matka od- 11 Zob. SJPD, t. IX, s Tamże, t. VIII, s M. Szymczak, Nazwy stopni pokrewieństwa i...,dz. cyt., s SJPD, t. X, s A. Brückner, Słownik etymologiczny, dz. cyt., s M. Szymczak, Nazwy stopni pokrewieństwa i..., dz. cyt., s
118 118 MAŁGORZATA FRĄCKIEWICZ [6] dawali synom lub zięciom dom i warsztat rzemieślniczy w zamian za izdebkę, wyżywienie i dożywotnią opiekę: 17 Opis ten wskazuje na relacje, jakie kształtowały się między omawianymi członkami tzw. dalszej rodziny w linii bocznej. Syn. Pięć osób wymieniło nazwę syn, a jedna synek jako drugą nazwę męża córki. Zięć to nazwa oficjalna, syn natomiast to forma bezpośredniego zwrotu rodziców żony do męża córki. Jak się nazywa żona brata? Wszyscy respondenci podali w odpowiedzi po jednym wyrazie: bratowa. Doroszewski podaje przy omawianym leksemie następującą definicję: żona brata 18. Natomiast badani poświadczyli, że jest on powszechnie znany w takim znaczeniu i używany przez reprezentantów młodego pokolenia Polaków jako przekazany im przez starsze pokolenia. Nazwa bratowa w znaczeniu żona brata w języku polskim pojawiła się w XVI wieku i zastąpiła dawną nazwę jątrew, jak podaje Szymczak 19. U Orgelbranda znajdujemy, że to przestarzała nazwa na określenie bratowej 20. W Słowniku Doroszewskiego pojawia się podobna jej definicja z dopiskiem, że nazwy tej pisarze polscy używali do połowy XVII wieku 21. Przysłowie ludowe zdaje się ostrzegać przed tą i podobnymi członkiniami dalszej rodziny w słowach: Ciotka, synowa, bratowa jest polewka rakowa 22. Szwagierka. Nazwa ta pojawiła się tylko sześć razy. W języku ogólnopolskim szwagierka oznacza dziś siostrę żony, a nie żonę brata. Do odmiennej stabilizacji znaczeniowej wyrazu szwagierka w języku literackim i w gwarach ludowych podatny grunt stwarzał szeroki pierwotnie zakres semantyczny zapożyczonego wyrazu szwagier 23. SJPD objaśnia, że szwagierka to: siostra męża lub żony albo żona szwagra (brata męża lub żony) 24. Wyraz ten jest znany, ale raczej nie używa się go na oznaczenie żony brata. W tym znaczeniu zdecydowanie częściej pojawia się wyraz bratowa. 17 M. Bogucka, Rodzina w polskim mieście XVI-XVII wieku: wprowadzenie w problematyką, Przegląd Historyczny, t. 84, 1983, z. 3, s SJPD, t. I, s Szymczak, Nazwy stopni pokrewieństwa i..., dz. cyt., s Orgelb., t. I, s SJPD, t III, s Z. Barańska, Rodzina w ludowych przysłowiach i, dz. cyt., s M. Szymczak, Nazwy stopni pokrewieństwa i..., dz. cyt., SJPD, t. VIII, s
119 [7] STOPNIE POKREWIEŃSTWA I POWINOWACTWA RODZINNEGO W JĘZYKU MŁODZIEŻY Jak się nazywa brat żony? Wszyscy badani podali nazwę: szwagier. Tym potwierdzili, że szwagier to nazwa powszechnie używana. Podkreślano, że tylko tym wyrazem nazywa się brata żony. Szwagier to: mąż siostry albo brat żony lub męża; także mąż szwagierki (siostry męża lub żony); mąż kuzynki lub kuzyn żony lub męża 25, jak podaje Doroszewski. Zatem szwagier jest nazwą, która wcześniej mogła oznaczać nie tylko brata żony, ale także każdego członka rodziny żony i męża, każdej krewnej z tego samego pokolenia 26. Brückner podaje, że szwagier to: Ogólnie słowiańska pożyczka z niem. Schwager, od 16. w. począwszy (węg. sogor) 27. Szymczak przywołuje słowa Stanisława Bąka: szwagier (...) ma obecnie dość szeroki zakres, szerszy niż dawniej. Niegdyś oznaczał on brata żony lub brata męża. W nowszych czasach sfagier to także mąż siostry, który dawniej nazywał się sfak 28. Nazwa szwagier występuje powszechnie w języku polskim od XVI wieku. Co znaczy swak? Nazwy swak nie notuje Doroszewski. U Orgelbranda pojawia się on jako wyraz hasłowy z kwalifikatorem przestarzały i definicją: szwagier, mąż siostry 29. Swakiem można było nazwać nie tylko męża siostry, ale także męża siostry żony i męża ciotki 30. Dziś żaden badany z młodego pokolenia nie zna tej nazwy, która wyszła z użycia i została zapomniana. Jak się nazywa brat matki? Wujek. Na to pytanie wszyscy ankietowani udzielili odpowiedzi, wpisując wyraz: wujek. 25 Tamże. 26 M. Koczerska, Uwagi o terminologii pokrewieństwa i powinowactwa w polskich źródłach średniowiecznych, w: Genealogia problemy metodyczne w badaniach nad polskim społeczeństwem średniowiecznym na tle porównawczym, red. J. Hertl, Toruń 1982, s A. Brückner, Słownik etymologiczny, dz. cyt., s M. Szymczak, Nazwy stopni pokrewieństwa i..., dz. cyt., s Orgelbr., t. II, s M. Koczerska, dz. cyt., s. 40.
120 120 MAŁGORZATA FRĄCKIEWICZ [8] Nazwa wujek jest zdrobnieniem utworzonym od wuj, oznaczającym brata matki lub męża ciotki, dalszego krewnego ze strony matki 31. Brückner o słowie wuj napisał: Narzeczowe uj (w- tylko przydech); z *ouj; prus. awis, lit. awynas, wuj. Znaczenie brata matczynego w językach aryjskich dosyć ogólne, chociaż słowo-pień służy także i innym stopniom pokrewieństwa 32. Jak się nazywa jego żona? Tylko czworo badanych wymieniło popularną kiedyś nazwę: wujenka. Wujenka to: żona wuja 33. Ciocia. Pozostali respondenci podali niemal uniwersalną dziś nazwę ciocia, która sygnuje kobietę spokrewnioną z rodziną lub nawet przyjaciółkę rodziców w stosunku do ich dzieci. Wyraz ciocia można uznać za powszechnie używany w opisanym w pytaniu kwestionariusza kontekście, chociaż w tradycji ciocia to: siostra matki lub ojca (forma ciocia w zestawieniu z ciotka jest odczuwana jako zdrobniała) 34. Niektórzy studenci dopisywali także nazwę: stryjenka. Brückner stwierdza, że ciocia to: Prasłowo; cerk. teta i tetka; dziecinne zdwojenie bez znaczenia, jak tata 35. Ciotka. U Doroszewskiego nazwa ciotka oznacza: siostra lub kuzynka matki lub ojca 36. Tę ogólnopolską nazwę podały trzy osoby, według pozostałych nazwa ta w zestawieniu z wyrazem ciocia ma zabarwienie pejoratywne. Zarówno w dobie staropolskiej, jak i współczesnej nie ma w języku polskim odróżnienia nazwowego między siostrą matki i siostrą ojca: oba te stopnie pokrewieństwa określamy nazwą ciotka 37. Nazwa ciotka występuje w przysłowiach, które nie wyrażają się o tych krewnych zbyt korzystnie, jak np. w powiedzeniu: Ciotki kumoszki ze szpilek pończoszki... czy w ciotka klotka. 31 SJPD, t. IX, s A. Brückner, Słownik etymologiczny, dz. cyt., s. 637, 33 SJPD, t. IX, s Tamże, t. III, s A. Brückner, Słownik etymologiczny, dz. cyt., s SJPD, t. III, s M. Szymczak, Nazwy stopni pokrewieństwa i..., dz. cyt., s. 102.
121 [9] STOPNIE POKREWIEŃSTWA I POWINOWACTWA RODZINNEGO W JĘZYKU MŁODZIEŻY Jak się nazywa siostra matki? Ciocia. Ciocia to nazwa powszechnie używana jako tradycją przypisana siostrze matki. Dla respondentów jest to oczywiste. Ciotka. Tej nazwy używa się w stosunku do mniej lubianej krewnej, jak objaśnił jeden ze studentów. Historia potwierdza, że rzeczywiście ciotka czyli siostra matki zwykle nie była traktowana zbyt dobrze, szczególnie wśród ludu. Nie uważano jej za bliską rodzinę 38 co w pewnej mierze odzwierciedla się w współczesnych użyciach tej nazwy w stosunku do bliskiej znajomej rodziny. Jak się nazywa jej mąż? Wujek. Nazwa wujek była tu najczęstszą odpowiedzią, ponieważ jest powszechnie używana przez badanych i ma szeroki zakres znaczeniowy, jak to zauważono wcześniej. Stryjek. Leksem stryjek podało sześć osób, kilka zapisało go jako synonim wujka. Doroszewski objaśnia, że stryjek to zdrobnienie od stryj, zaś stryj to: brat ojca 39. Brückner podaje, że jest to nazwa prasłowiańska, której nie znają inne języki 40. Nazwa ta żyje też w znanym przysłowiu: Zamienił stryjek siekierkę na kijek, używanym, kiedy mowa o niekorzystnej zamianie 41. Wuj. Troje ankietowanych podało tu też nazwę: wuj. Wyraz ten to dziedzictwo prasłowiańskie. Pochodzi on od formy *ujь 42. Omówiono go już wcześniej. Co znaczy pociotek? Na to pytanie studenci odpowiadali różnie, np. mąż ciotki, dziecko ciotki, wujek. Tylko kilka osób wskazało, że tak nazywa się dalekiego krewnego, a więc podało znaczenie właściwe, gdyż pociotek według Doroszewski, to: daleki krewny, dziesiąta woda po kisielu 43. Można stwierdzić, że nazwa ta nie jest znana. 38 Z. Barańska, Rodzina w ludowych przysłowiach i, s Tamże, t. VIII, s A. Brückner, Słownik etymologiczny, dz. cyt., s Zob. SJPD, t. VIII, s M. Szymczak, Nazwy stopni pokrewieństwa i..., dz. cyt., s SJPD, t. VI, s. 577.
122 122 MAŁGORZATA FRĄCKIEWICZ [10] Jak się nazywa brat ojca? W tym przypadku większość badanych wymieniła po jednej nazwie, a kilkoro podało dwie nazwy. Wujek. Oczywiście najczęściej podawano niemal uniwersalną nazwę wujek, która jest znana powszechnie. Jednak znają badani, chociaż rzadko, nazwę: stryjek. Wymieniło ją siedem osób. Znaczenie nazwy stryjek zostało podane wyżej. Stryj. Raz wystąpiła wśród odpowiedzi również nazwa: stryj, znana od najdawniejszych czasów, gdyż ( ) każdego krewnego można było nazwać bratem, ale krewnych starszych i poważnych nazywano zwykle stryjami i wujami, analogicznie do rodzonych stryjów i wujów, zaś oni swych krewnych młodszego pokolenia nazywali synowcami lub siostrzeńcami 44. Szymczak podaje: Brat ojca w języku polskim od najdawniejszych czasów jest nazywany stryjem. Nazwa ta jest dziedzictwem prasłowiańskim, a nawet praindoeuropejskim 45. Współcześnie stryj to zapominane słowo. Częściej używa się dziś nazwy wujek, co potwierdziły badania. Dawna tradycja nazewnicza zanika. Jak się nazywa jego żona? Wszyscy studenci podali tu nazwę: ciocia. Dodatkowo nazwę stryjenka wymieniło osiem osób, które miały wiedzę, że stryjenka to: żona stryja 46. Jeszcze znają niektórzy przedstawiciele młodego pokolenia nazwę stryjenka, ale jest ona obecnie wypierana przez wyrazy: ciotka, ciocia. Wujenka. Tylko troje badanych przywołało nazwę wujenka na określenie żony brata ojca, co świadczy, że młodzież nie zna lub zapomina nazwy, które służyły dokładnemu i właściwemu nazywaniu stopni pokrewieństwa. Jak się nazywa syn brata? Bratanek. Nazwę tę wymienili wszyscy, co potwierdza, że ogólnopolski wyraz bratanek jest powszechnie znany i używany. Bratanek to: in. synowiec, syn brata M. Koczerska, Uwagi o terminologii..., dz. cyt., s M. Szymczak, Nazwy stopni pokrewieństwa i..., dz. cyt., s SJPD, t. VIII, s Tamże, t. III, s..649.
123 [11]STOPNIE POKREWIEŃSTWA I POWINOWACTWA RODZINNEGO W JĘZYKU MŁODZIEŻY Jak się nazywa córka brata? Bratanica. Podobnie było w tym przypadku. Wyraz bratanica podali wszyscy informatorzy. Bratanica według Doroszewskiego oznacza: in. synowica, córka brata 48. Szymczak podaje: Nazwa ta weszła do języka literackiego dopiero w XIX wieku. (...) z dzisiejszego języka literackiego bratanica wyparła już mającą wielowiekową tradycję bratankę 49. Jak się nazywa syn siostry? Siostrzeniec. Tu również wszyscy zgodnie zapisali wyraz siostrzeniec, gdyż: Zasadniczą nazwą na określenie syna siostry występującą w języku polskim od czasów najdawniejszych do chwili obecnej jest siostrzeniec 50. Siostrzeniec to: syn siostry, jak definiuje Doroszewski 51. Jak się nazywa córka siostry? Siostrzenica. Według Doroszewskiego nazwa siostrzenica oznacza: córka siostry 52. M. Szymczak potwierdza, że nazwą powszechną na określenie córki siostry jest siostrzenica. (...) Nazwa ta występuje bez względu na to, czy nazywającym jest brat matki, czy też siostra matki 53. Jak się nazywa cioteczny brat? Cioteczny brat. Wszyscy studenci powtórzyli tu nazwę podaną w pytaniu, czyli cioteczny brat. Cioteczny brat to: syn ciotki 54. Nazwa ta składa się z rzeczownika brat, do którego dodano przymiotnik cioteczny, pochodzący od rzeczownika ciotka. Dawne źródła poświadczają, że potomek siostry przez dzieci jej brata i jej siostry nazywany był bratem ciotecznym 55. Dawna tradycja nazewnicza w tym przypadku nie uległa zmianie. Kuzyn. Nazwę kuzyn niektórzy studenci podawali jako synonim nazwy cioteczny brat. Młodzi posługują się nią dla określenia pewnych koligacji ro- 48 Tamże, s M. Szymczak, Nazwy stopni pokrewieństwa i..., dz. cyt., s Tamże, s SJPD, t. VIII, s Tamże. 53 M. Szymczak, Nazwy stopni pokrewieństwa i..., dz. cyt., s. l SJPD, t. III, s M. Koczerska, Uwagi o terminologii..., dz. cyt., s. 37.
124 124 MAŁGORZATA FRĄCKIEWICZ [12] dzinnych. Wyraz kuzyn oznacza: bliższy lub dalszy krewny; powinowaty 56. Brückner objaśnia, że nazwa ta pochodzi z francuskiego cousin. Forma francuska wywodzi się z łacińskiego consobrinus, który oznacza powinowaty 57. W XVIII wieku język polski zapożyczył nazwę kuzyn. Nazwa ta występuje na oznaczenie każdego krewnego lub powinowatego (bez względu na stopień pokrewieństwa lub powinowactwa). (...) Dziś w języku literackim zaznacza się tendencja do tego, by kuzyn oznaczał przede wszystkim brata stryjecznego, ciotecznego lub wujecznego, a dopiero na drugim planie dalszego krewnego lub dalszego powinowatego 58. Te uwagę Szymczaka zdaje się potwierdzać także materiał badawczy zebrany na użytek niniejszego opracowania. Jak się nazywa stryjeczny brat? Stryjeczny brat. Ponad połowa badanych podała nazwę stryjeczny brat. Nazwa ta i poprzednia wskazują na członka rodziny, przez którego powstały określane przez niego relacje rodzinne. Stryjeczny brat to: syn stryja 59. Nazwa ta powstała podobnie, jak opisana wyżej. Cioteczny brat. Tę nazwę złożoną: cioteczny brat wymieniło sześć osób. Jak widać, nieistotne było tu pochodzenie rodzeństwa. Kuzyn. Często podawano nazwę kuzyn, która staje się uniwersalną dla zaznaczenia różnych stopni pokrewieństwa i powinowactwa rodzinnego. Poszerza ona swój zakres znaczeniowy. Co znaczy kuzyn? Odpowiadano, że to krewny, brat cioteczny, brat stryjeczny. W ogólnym odczuciu jest to dalszy krewny. Jak się nazywa cioteczna siostra? Cioteczna siostra. Nazwę złożoną cioteczna siostra podało gros studentów, ponieważ jest ona powszechnie znana i używana. U Doroszewskiego cioteczna siostra oznacza: córka ciotki 60. Nazwa ta powstała z rzeczownika siostra i przymiotnika cioteczny. 56 SJPD, t. III, s A. Brückner, Słownik etymologiczny, dz. cyt., s M. Szymczak, Nazwy stopni pokrewieństwa i..., dz. cyt., s. l SJPD, t. VIII, s Tamże, t. III, s
125 [13] STOPNIE POKREWIEŃSTWA I POWINOWACTWA RODZINNEGO W JĘZYKU MŁODZIEŻY Kuzynka. Nazwa kuzynka wymieniona przez wielu badanych jest w powszechnym użyciu. Kuzynka to: bliższa lub dalsza krewna, powinowata 61. Jak się nazywa stryjeczna siostra? W odpowiedzi na to pytanie padały następujące nazwy: cioteczna siostra, stryjeczna siostra, kuzynka. Cioteczna siostra. Dziewięć odpowiedzi wskazywało, że w świadomości ankietowanych jest to cioteczna siostra. Ta nazwa złożona używana jest przez wszystkie pokolenia. Stryjeczna siostra. Dwanaście osób odpowiedziało: stryjeczna siostra. Kuzynka. Pozostali podawali nazwę kuzynka, która wykazuje znaczną pojemność semantyczną i nie wymaga wysiłku odtwarzania i dochodzenia koligacji rodzinnych. Jednak akcentuje, że one istnieją. Co znaczy kuzynka? Kuzynka to w odczuciu ankietowanych dalsza krewna, np. siostra cioteczna czy siostra stryjeczna. Leksem ten ma ogólniejsze znaczenie. Jak się nazywa dalsza rodzina? Krewni. Wymieniano tu najczęściej nazwę krewni, która jest formą liczby mnogiej, utworzoną od wyrazu krewny. Flandrin podaje: Krewny to osoba związana z nami przez krew pisał Richelet w 1680 r. Akademia zaś w 1694 określała pokrewieństwo krótko: posiadanie wspólnego ojca. (...) Po stwierdzeniu, że wszelkie pokrewieństwo bierze się z narodzenia i wynika z faktu, iż osoby wywodzą się od jednego protoplasty, Encyklopedia musiała przyznać: Tylko ludzie urodzeni z prawowitego małżeństwa są krewnymi swego ojca i matki; bastardzi bowiem nie mają żadnych krewnych prócz własnych dzieci zrodzonych w prawowitym małżeństwie 62. Czas zmienił świadomość i dzisiaj za krewnych są uważane także osoby urodzone poza związkiem małżeńskim, co sankcjonuje również prawo. Kuzyni. Wyrazem używanym przez studentów na oznaczenie dalszej rodziny jest również nazwa kuzyni. Wymieniło ją wiele osób. Kuzyni to forma liczby mnogiej od rzeczownika kuzyn. W 1374 roku biskup Troyes nakazywał w statutach synodalnych: Księża mają uczyć swych parafian liczenia stopnia pokrewieństwa w następujący sposób: bracia są krewnymi w pierwszym stop- 61 Tamże, t. III, s J. L. Flandrin, Historia rodziny, Warszawa 1998, s. 26.
126 126 MAŁGORZATA FRĄCKIEWICZ [14] niu; dzieci braci, zwane braćmi stryjecznymi, są kuzynami w drugim stopniu; dzieci braci stryjecznych, zwane drugimi kuzynami, są krewnymi trzeciego stopnia, ich dzieci zaś, które lud nazywa trzecimi kuzynami, są krewnymi czwartego stopnia 63. Dziś to zadanie przypada w znacznym stopniu rodzinie, by potomstwo w niej wzrastające miało świadomość, czym jest rodzina i jaki krąg osób ją tworzy i do niej przynależy. Małgorzata Frąckiewicz: Degrees of kinship and affinity in the language of young people (part III). Names of collateral relatives The paper attempts at describing words for degrees of kinship and affinity functioning in the vocabulary of young people on the verge of starting their own families and, consequently, passing on the language, values as well as attitudes and forms building family relationships. The language material presented shows that basic names of the closest family members: mother, father, brother, sister, etc. are interpreted by young people in a proper way. The problem, however, starts with more distant family members, which manifests itself in a tendency to use semantically ambiguous and wider terms (like aunt, uncle, relative), which do not show precise relations between related or affinite people. As a result, the vocabulary of young peoople contains a limited number of the names in question. Some lexemes that were functioning in the generation of the parents of surveyed students are currently getting out of use. Keywords: degrees of kinship and affinity, collateral relatives e.g. sister-in- -law, cousin, mother-in-law, father-in-law, brother-in-law. Nota o autorze: Małgorzata Krystyna Frąckiewicz doktor nauk humanistycznych w zakresie językoznawstwa, adiunkt w Zakładzie Współczesnego Języka Polskiego Uniwersytetu w Białymstoku. Zajmuje się głównie metodyką skutecznego, efektywnego i efektownego nauczania języka polskiego, interdyscyplinarnością wewnątrz i zewnątrzprzedmiotową oraz dialektologią, składnią i antroponimią Łomży. 63 Tamże, s. 35.
127 Studia nad Rodziną UKSW 2013 R. XVII nr 2 (33) ks. Richard HARTMANN Wydział Teologiczny w Fuldzie, Niemcy FAMILIE SCHAFFEN WIR NUR GEMEINSAM INITIATIVE DES DEUTSCHEN CARITASVERBANDES RODZINĘ TWORZYMY TYLKO WSPÓLNIE INICJATYWA NIEMIECKIEJ CARITAS Rodzina stanowi jeden z fundamentalnych filarów życia społecznego i mimo kryzysu, o którym wielokrotnie się mówi, pozostaje ideałem także dla wielkiej części młodszego pokolenia. Dostrzega się potężny proces transformacji rodziny, który często prowadzi do jej osłabienia, a nawet rozbicia. Pomoc rodzinie jest zadaniem politycznym i społecznym, także zadaniem sąsiadów, przyjaciół i wspólnot kościelnych. Hasło niemieckiej Caritas na rok 2013: Rodzinę tworzymy tylko wspólnie świadczy o tym, że Kościół poważnie przeciwstawia się kryzysowi małżeństwa i rodziny, zarówno od strony ekonomicznej, jak i psychologicznej. Podejmuje działania na różnych polach, m. in. tworzy i wspiera ochotnicze centra pomocy, które realizują szereg projektów w celu konkretnego wsparcia rodzin. Słowa kluczowe: rodzina, niemiecka Caritas, wsparcie. 1. Familie eine Idee eine Wirklichkeit Die Familie gehört auch heute und bis heute zu den prägenden Säulen des individuellen Lebens und des Zusammenlebens in unseren Gesellschaften. So sehr vielerorts von der Krise der Familie gesprochen wird und sie in den Medien dokumentarisch und fiktional vielfältig bebildert wird, so sehr bleibt sie für den größten Teil auch der jüngeren Generationen ein Ideal. Im katholischen Verständnis ist dieses Ideal zudem geheiligt, als Sakrament des Bundes die Treue Gottes zu den Menschen abzubilden und zu verwirklichen.
128 128 KS. RICHARD HARTMANN [2] Je genauer wir jedoch hinschauen, desto deutlicher wird ein gewaltiger Transformationsprozess der Familie erkennbar, der nicht selten in den Biographien einzelner Menschen zu tragischen Brüchen und zum Scheitern führt. Dieser Transformationsprozess darf nicht nur aus Aufgabe den einzelnen Paare und Familien zugewiesen werden. Die Aufgabe, die Form der Familie zu gestalten, auch zu sichern, ist eine politische und gesellschaftliche Aufgabe. Zugleich ist es eine Aufgabe für das örtliche Nahfeld: t Nachbarschaften, Freundeskreise, auch die Kirchengemeinden können hier wirken. Wenn in Deutschland für das Jahr 2013 der Deutsche Caritasverband, der größte Sozialverband und Lobbyist, als Leitthema: Familie schaffen wir nur gemeinsam ausruft, wird darin deutlich, dass auch seitens der Kirche die Krise von Ehe und Familie in ökonomischer und psychologischer Sicht wahrgenommen wird. Durch unterschiedliche Maßnahmen hilft sie und assistiert den Familien in Vorbereitung und Begleitung, setzt aber gleichzeitig auch politische Akzente, um die gesellschaftliche Position der Familie zu stärken Idealbild der christlichen Familie Ehe und Familie sind in christlicher Tradition und im Wunschbild vieler junger Menschen unserer Zeit von vielen Idealen bestimmt. Nach christlichem Verständnis und lange Zeit auch im Konsens der bürgerlichen Gesellschaft bildet die Familie eine frei gewählte Gemeinschaft von Personen in ihrer Gesamtheit, in der fünf zentrale Dimensionen gesichert werden: 1. Ehe und Familien sichern eine vertraute und verbindliche Beziehung der Partner. Die Entscheidung zu dieser Lebensform entlastet vom stetigen Druck das Leben stets neu zu erfinden, jeden Augenblick die eigene Zukunft und die Ausprägung des Alltags in Frage zu stellen. 2. Ehe und Familie bilden einen geschützten Ort und ermöglichen einen konsensual bestimmten Gestaltungsraum für die Sexualität. So sehr in weiten Kreisen der Gesellschaft zwar die Ehe nicht mehr der einzige Raum für sexuelle Erfahrungen ist, besteht dennoch die Erwartung, dass die Ehe einen exklusiven und treuen Raum für die gelebte Sexualität darstellt 1. Alle Plädoyers für die sexuelle Freizügigkeit, auch der Ehepaare, fanden auf Dauer nur ganz geringe Akzeptanz. 1 Zwar praktizieren viele vor der Ehe eine Vielfalt sexueller Formen. Für das Leben in der Ehe wird jedoch die sexuelle Treue als sehr hohes Gut gewertet und der Bruch dieser Treue eine der größten Gefährdungen für ihren Bestand.
129 [3] FAMILIE SCHAFFEN WIR NUR GEMEINSAM INITIATIVE DES DEUTSCHEN Die Weitergabe des Lebens und die Verantwortung für die Erziehung der Kinder und Jugendlichen hat ihren genuinen Ort in der Ehe. Diese lange sichere Option ist derzeit schon statistisch nicht mehr eindeutig gehalten. Und während lange Zeit auch Familienbeziehungen um der Kinder willen aufrechterhalten wurden, ist dieses Argument inzwischen geringer. Die Zahl der Kinder, die nicht in einer Ehe oder zumindest nicht in der Familie ihrer leiblichen Eltern aufwächst, ist inzwischen sehr hoch. Die gesellschaftliche Unterstützungen für das Aufwachsen von Kindern außerhalb der Elternfamilie sind um der Kinder und ihrer allein erziehenden Eltern willen deutlich ausgebaut, und in bestimmten Kreisen wird inzwischen ausdrücklich das Recht auf Nachkommenschaft ohne Ehe gefordert und praktiziert Die Ehe dient ausdrücklich der gegenseitigen sozialen Sicherung der Eheleute bis ins hohe Alter. Diese Funktion wird bis in juristische Regelungen gesellschaftlich gefördert und gestützt Schließlich und dies dürfte ein ganz wesentlicher Grund für die hohen Erwartungen auch der jüngeren Generation sein dient die Ehe dem Grundbedürfnis des Menschen nach Verbindlichkeit und Sicherheit in gelingender Kommunikation. Sie erfüllt die Grundbedürfnisse nach Beziehung, Geborgenheit und Sicherheit. Sie wird als der Ort erhofft, der für diese Bedürfnisse der beste Garant scheint. 2 Dies ist nicht nur ein Phänomen bei homosexuellen Paaren, die den Kinderwunsch wollen. Auch andere sagen ja zum Kind sei es durch anonyme Samenspende und nein zur Ehe. Die Folgen dieser Entwicklung für Eltern und Kinder sind derzeit noch lange nicht ausreichend beobachtet. Es ist schon überraschend, wie solche Tendenzen wachsen, während sonst gesellschaftlich der Wille zum Kind nicht selten aufgrund aktueller biographischer Belastungen aufgeschobene wird. Eine eigene Betrachtung bräuchte zudem die Tatsache, dass immer mehr Ehepaare, die ein Kind wünschen, nicht zeugungs-/ oder empfangsfähig sind 3 Sie bildet einen nicht unwesentlichen Grund für homosexuelle Paare, eine Ehe zu schließen, um jene gesellschaftliche und juristische Gleichstellung zu erwirken. Darin wird jedoch auch deutlich, dass der staatlich-gesellschaftliche Begriff von Ehe und der theologisch, v. a. sakramentstheologisch bestimmte Begriff längst nicht mehr deckungsgleich sind. M. E. begann diese Begriffstrennung spätestens mit den Personenstandsgesetzen des 19. Jahrhunderts, in denen der Staat die gesetzliche Hoheit über die Ehe und in der Folge auch die Scheidung und Wiederheirat übernommen hat.
130 130 KS. RICHARD HARTMANN [4] 1.2. Familie in Deutschland Dieser Erwartung z. T. auch Idealisierung von Ehe und Familie stehen jedoch nüchterne Zahlen gegenüber, die zumindest dazu beitragen, dass Ehe und Familie nicht mehr als Garantieschein für gelingendes Leben gewertet werden 4. In Deutschland lebten Familien (im staatlichen Sinn) mit Kindern Familien (also ein knappes Viertel) haben einen Migrationshintergrund. Die Zahl der Kinder in diesen Familien ist signifikant höher (1/3). Immerhin sind Alleinerziehende (vor allem Frauen) mit ihren Kindern in Haushaltsgemeinschaft. 40% der Haushalte in Deutschland sind Haushalte von Alleinlebenden. Im Jahr 2011 wurden Ehen geschieden. Insgesamt wird etwa jede 3. Ehe geschieden Erfahrungen des Scheiterns Das Idealbild der Ehe wird also kontrastiert mit vielen Erfahrungen des Scheiterns. Derzeit kommt auf zwei Eheschließungen eine Scheidung. Jede 4. Ehe ist eine Wiederverheiratung. Fast 20% der Kinder wachsen bei Alleinerziehenden auf, 9,2% der Eltern Minderjähriger sind nicht miteinander verheiratet, verzichten also auf den institutionellen Schutz der Ehe. Die Zahlen steigen. Diese Zahlen dokumentieren den Wandel von Ehe und Familie.Hatten früher Kernfamilien hauptsächlich Bindungen zu ihren Herkunftsfamilien (Großeltern, Onkel, Tante), so steht ein beträchtlicher Teil der Familien heute vor der Aufgabe, die Beziehungen zwischen Erst- und Zweitfamilie zu gestalten. Die neue Partnerin des Vaters oder der Freund der Mutter, Halbgeschwister, neue Großeltern, Wochenendfahrten oder Umzüge verändern das Gefüge. Besonders traumatisch ist der Abriss von Kontakten zwischen nahen Familienmitgliedern wie Geschwistern oder Eltern und ihren Kindern. Forschungen zeigen, dass die Qualität der Paarbeziehung für die Bewältigung dieser Herausforderungen entscheidend ist. Alleine oder mit Hilfe der Mediation können Paare neue Regeln finden, die die Fortsetzung von alten Beziehungen ermöglichen 6. 4 Wenn dann zugleich zeitweise Hochzeitspredigten ausführlich über Scheitern und Misslingen handelten, ist dies fast eine Perversion. Vielmehr müssten diese Fragen ehevorbereitend thematisiert werden und jetzt die gnadenhafte und soziale Stärkung und Sicherung der Hoffnung auf Gelingen im Mittelpunkt stehen 5 Die Zahlen sind entnommen, z. Teil eigens berechnet nach Sozialcourage spezial 2013, S Ebd. S. 9
131 [5] FAMILIE SCHAFFEN WIR NUR GEMEINSAM INITIATIVE DES DEUTSCHEN Was also früher institutionell, familiär, gesellschaftlich stabilisiert war, ist heute zu einer steten Aufgabe der Familien geworden, einer Aufgabe, die immer vor dem Risiko des Scheiterns steht. So stellt sich auch und gerade für die Kirche, die ja ein noch anspruchsvolleres Bild der christlichen Ehe transportiert, was sie in der Mikroebene, in Vorbereitung und Begleitung der einzelnen Menschen, der Paare und Kleinfamilien, in der Mesoebene, dem gesellschaftlichen und gemeindlichen Nahraum und in der Makroebene, der politisch-gesellschaftlichen Wirklichkeit, dazu beitragen kann, damit Ehe und Familie gelingen Zwang zur Vielfalt der Familienbilder Der Soziologe Johannes Huining 7 hat schon beginnend in den 90er Jahren die These von der notwendigen Vielfalt von Familienbildern als Reaktion auf die gesellschaftlichen Herausforderungen entwickelt. 1. Zur Veränderung der beruflichen Situation gehören räumliche und zeitliche Trennungen der Familie. 2. Der Freiheits- und Individualisierungsschub veränderte die Erwartung an Selbstentfaltung und individueller Selbstverwirklichung. Die Idee, einfach die tradierte Lebensform der früheren Generation fortzuführen, hat meist ihre Attraktivität verloren. 3. Die soziale Absicherung im Alter ist nicht mehr durch die Familie, v. a. die Großfamilie und die individualisierten Generationenverträge gedeckt, sondern in gesellschaftlichen Sicherungszusammenhängen eingebettet. 4. Das neue Verständnis der Geschlechterverhältnisse und die veränderten Rollendefinitionen sorgen ihrerseits für wesentlich veränderte Lebens- und Familienkonzepte. 5. Schließlich ist für die meisten die Gestaltung der Sexualität und zwar in großem Konsens nicht mehr ausschließlich an die Ehe gebunden. Die Angst vor ungewollter Schwangerschaft ist einer pragmatischen Schwangerschaftsvermeidung bis hin zur Praxis der Abtreibung gewichen. Das Verständnis des Vorgangs der Sexualität hat die Notwendigkeit, mit hohem Sicherheitsanspruch diese ekstatische Kraft zu bändigen, nicht mehr erscheinen lassen. Die Folgen sind auch nach einer veränderten Beurteilung des Zusammenlebens in der Gesellschaft und anderen staatlichen Regeln klar ersichtlich: 7 Ausführliche Diskussion und Weiterführung in BUHR, PETRA; Feldhaus, Michael (Hgg.): Die notwendige Vielfalt von Familie und Partnerschaft. Würzburg: Ergon- Verl., 2012.
132 132 KS. RICHARD HARTMANN [6] Der 8. Familienbericht der Bundesregierung stellt [dazu] fest, dass sich Familie heute nicht mehr über Heirat, sondern über Solidarität, Wahlverwandtschaft und Elternschaft konstituiert. Familie erscheint heute mehr als Verantwortungs- und Solidargemeinschaft und damit als Zusammenhang von Personen, die nicht zwingend zusammen wohnen müssen und nicht zwingend über verwandtschaftliche Beziehungen miteinander verbunden sind. Überspitzt heißt es dann, dass Familie nicht mehr unbedingt eine soziale Institution sei, sondern sich im Doing Family manifestiere 8. Familie ist da, wo Kinder sind. Unter dieser Überschrift wird die Vielfalt der Familiensituationen geschildert. s. o Diakonie der Familie Die Kirche hat auf diese Phänomene unterschiedlich reagiert. Zum einen versucht sie bis zur Gegenwart die veränderte Haltung und Praxis der Menschen moralisch zu bewerten und Grenzwälle zu sichern, ohne wahrzunehmen, dass es nicht zuerst eine Frage individueller Entscheidung ist, dass sich die Wirklichkeit ändert. Zum anderen beginnt sie in vielfacher Weise mit einer diakonischen Praxis zugunsten der Menschen und ihrer Biographien. Den Menschen soll durch entsprechende Bildungsformen die notwendige Einsicht und Kompetenz für ihr Leben gesichert werden, zum anderen werden psychosoziale Programme aufgelegt, den Menschen in Krisen zu helfen. Schließlich werden politische Forderungen zur Stabilisierung von Ehe, Familie und Elternschaft eingefordert. Kirche und Caritas dürfen also diesen gesamtgesellschaftlichen Veränderungen nicht einfach nachtrauern. Sie werden auch durch autoritative Einmischung nur wenig bewirken. Vielmehr wird es wichtig sein, auf verschiedenen Ebenen Wege zu entwickeln, damit das Leben der Einzelnen, der Ehe und Familien gelingen kann und gelingende Ehe wirklich ein wertvolles Bild der Nähe Gottes (Sakrament) zu den Menschen ist. 2. Rolle der Aktionen des Deutschen Caritasverbandes Der Deutsche Caritasverband nimmt für die Kirche in Deutschland verschiedene Aufgaben wahr. Er ist nicht nur Träger verschiedenster Aufgaben und koordiniert die Fachverbände professioneller Hilfe, er ist auch Spitzenverband der Wohlfahrtspflege und hat von daher die Aufgabe auch prophetisch sich in die Meinungsbildung der Gesellschaft und der politisch Verantwortlichen 8 Aktionsheft S S. Sozialcourage Spezial 2013, S. 11.
133 [7] FAMILIE SCHAFFEN WIR NUR GEMEINSAM INITIATIVE DES DEUTSCHEN einzubringen. Sein Engagement in sozialer Tat, in institutionellem Engagement und in Bewusstseinsbildung im innerkirchlichen und außerkirchlich gesellschaftlichen Sektor will dazu beitragen, dass das Leben um Gottes willen gelingt Die Jahresthemen Einer der Wege ist dabei, die Formulierung und Bewerbung von spezifischen Jahresthemen, die im innerkirchlichen Bereich vor allem im Caritasmonat im September platziert sind. Sie wollen im Sinne vielfältiger Kampagnenarbeit ein spezifisches Thema in den Blick der Öffentlichkeit, binnenkirchlich, aber auch gesamtgesellschaftlich-politisch promoten. So war es im Wahljahr 2013 (Bundestagswahl und wichtige Landtagswahlen) ausdrückliches Ziel, das Thema Familie zur Diskussion zu stellen und die politischen Parteien an ihrer Positionierung zu messen. Prälat Dr. Peter Neher, der Präsident des Deutschen Caritasverbandes schreibt dazu: Dabei ist die Familie auch eines der umstrittensten Politik und Wahlkampfthemen. Wenn man darauf achtet, wie viele politische Themen im zurückliegenden Jahr Familienthemen waren, dann wird klar, dass es die Jahreskampagne des Deutschen Caritasverbandes Familie schaffen wir nur gemeinsam in sich hat: Betreuungsgeld, Pflegezeit, Geburtenrate, Frauenquote, Zuschussrente. Mit seiner Kampagne hat sich der Deutsche Caritasverband gerade im Jahr der anstehenden Bundestagswahl viel vorgenommen. So gibt es sehr unterschiedliche Bewertungen, ob und wie der Staat dazu beitragen kann, dass Berufstätigkeit und Kindererziehung vereinbar sind. Die Bewertung, ob das vor allem für die eher bildungsfernen Schichten wichtig ist, deren Kinder frühzeitig in Kindertagesstätten zu fördern, oder ob den Eltern für Zuhause finanzielle Zuwendungen helfen, differieren in den Parteien, zum Teil auch innerkirchlich. Ob das Garantieversprechen für Plätze in Kinderkrippen (unter 3 Jahren) formal erfüllt ist, oder ob es nicht genauso sehr auf eine Sicherung der Qualität ankomme, muss ebenso auf den Prüfstand. Wie Kindererziehungszeiten für die Rentenanwartschaften der Erziehenden, meist der Mütter, berechnet werden, gehört auch zu den Aufgaben, die gesellschaftlich und staatlich geprüft und geregelt werden sollten. So formulierte der Deutsche Caritasverband fünf zentrale Ziele für die Jahreskampagne : dass die gesamte Gesellschaft Familien unterstützt, 10 S. ebd. S. 10.
134 134 KS. RICHARD HARTMANN [8] dass Beruf und Familie besser zu vereinbaren sind, dass Erziehung und Pflege als wichtige Leistungen anerkannt werden, dass Frauen und Männer gleichberechtigt Rechte und Pflichten haben, dass Kinder Raum, Zeit, Zuwendung und öffentliche Förderung für ihre Entwicklung bekommen. Für den öffentlichen Raum und für die Kirchengemeinden wurde eine Plakatserie entwickelt, die die 4 zentralen Probleme der Familien in Belastungssituationen thematisiert: Welche Folgen entstehenden für Kinder durch die Scheidung (Vater Mutter Scheidungskind)? Was passiert, wenn der Vater unter Burnout leidet und das ganze Familiensystem darunter leidet (Vater Burnout Kind)? Welche Folgen zeitigt die Arbeitslosigkeit der Mütter (Arbeitslosigkeit Mutter Kind)? Wie können Überstunden, vor allem auch ungeplante Überstunden der Mütter aufgefangen werden, wenn beispielsweise die Kinder in der Kindertagesstätte oder in der Schule abgeholt werden müssen (Überstunden Mutter Kind)? Nicht nur die vordergründige Sorge um die Familie steht, sondern die besonderen Folgen von Bedingungen der Arbeitswelt, wenn die Familien nicht im Fokus von Wirtschaft und Gesellschaft stehen, sondern das Funktionieren der Arbeitsprozesse und der ökonomische Ertrag die einzigen Ziele sind. Daraus entwickelte die Caritas (DCV) sozialpolitische Positionen und Forderungen mit folgenden Themenfeldern 11 : 1. Die politischen und rechtlichen Rahmenbedingungen ermöglichen es Frauen und Männern gleichermaßen, ihre Rechte, Chancen und Pflichten bzgl. beruflicher, familiärer und zivilgesellschaftlicher Entfaltung und Beteiligung wahrzunehmen. 2. Es gibt eine hohe gesellschaftliche Wertschätzung und gute Rahmenbedingungen für in der Familie erbrachte Care-, das heißt Haushalts-, Erziehungs-, Pflege-, Bildungs- und Fürsorgearbeit. Menschen mit Kinderwunsch werden dadurch ermutigt, denselben auch zu realisieren. Arbeitsmarkt und Arbeitsbedingungen werden entsprechend gestaltet. Ausländerrechtliche Hürden, die das verhindern, werden abgebaut. 11 Deutscher Caritasverband (Hg.): Familie schaffen wir nur gemeinsam: Ziele Positionen, Forderungen: Sozialpolitische Positionen zur Caritas-Kampagne Freiburg
135 [9] FAMILIE SCHAFFEN WIR NUR GEMEINSAM INITIATIVE DES DEUTSCHEN Zeitsouveränität und Teilhabemöglichkeiten sind insbesondere für Alleinerziehende und Familien mit niedrigem Haushaltseinkommen deutlich erhöht. 4. Es gibt bedarfsgerechte, hochwertige und zugängliche infrastrukturelle Angebote für Familien. Insbesondere Bildungs- und Betreuungseinrichtungen für Kinder sind als attraktive und förderliche Lebenswelten gestaltet, die Familien entlasten und stabilisieren. 5. Familien erfahren Entlastung, Förderung, Unterstützung, Beratung und Hilfe, insbesondere in Not- und Krisensituationen und in besonderen Lebenslagen. 6. Mit der Übernahme von Erziehungs-, Fürsorge- und Pflegearbeit verbinden sich auch für Familien im niedrigen Einkommensbereich keine existenziellen Risiken. Daraus werden konkrete Forderungen abgeleitet: Familienverträglichkeit als Kriterium in allen Gesetzgebungsverfahren Unterstützung aller Familienformen in Belastung, Konflikt und Not Besonderes Augenmerk auf Alleinerziehende und deren finanzieller Situation auch bei neuen Partnerschaften Leistungsfähigkeit der Familien zur Selbständigkeit fördern Kommunale Familienpolitik ausbauen Soziale Infrastruktur an qualifizierten Hilfen und sozialen Netzwerken Finanzierungsstrukturen der psychosozialen Dienste im Blick auf alle Familienmitglieder Elterngeld für die drei ersten Lebensjahre Vom Kinderzuschlag zu einkommensabhängigen Grundsicherungen Inklusive Bildungspolitik und individuelle Unterstützung von Kindern aus bildungsfernen Familien Anpassung des Ausländerrechts Förderangebote im Übergang von Schule zu Beruf Rechtanspruch zur Familienpflegezeit Arbeitszeitflexibilisierung durch Zeitkontingente Großelternzeit Hochwertige Kinderbetreuung auch für unter Dreijährige flexible Öffnungszeiten Frühe Hilfen um Gesundheitsbereich Soziale Netzwerke auch für pflegende Angehörige Bildungs- und Teilhabepaket mit großzügiger Nachhilfepraxis Innovative Wohn- und Begleitungsformen
136 136 KS. RICHARD HARTMANN [10] Integrierte Stadtentwicklung: Programm Soziale Stadt Mehrgenerationenwohnen. Wer sich diesen Themen ausdrücklich stellt, wird feststellen, dass solche gesellschaftlichen Veränderungsprozesse zu ausführlichen Diskussionen um die Finanzierung führen und zugleich Fragen nach Umverteilung eröffnen, wie sie durch die Beobachtungen des durch die Wohlfahrtsverbände initiierten Armutsberichts in Deutschland auf der Hand liegen. Bei aller wirtschaftlichen Prosperität in Deutschland geht die Schere zwischen arm und reich weiter auseinander. Zugleich werden gesellschaftliche Phänomene aufgedeckt, die zu wesentlichen Veränderungen im Projekt Familie führen, und die nicht den einzelnen Familien allein zugemutet werden dürfen: Familien zwischen Moderne und Tradition: Für eine wachsende Chancengleichheit von Müttern und Vätern Eltern im Spannungsfeld zwischen Flexibilität und Verlässlichkeit: Für eine bessere Balance zwischen Familien- und Berufsleben Eltern und Kinder unter Leistungsdruck: Für gelingende primäre Bindungsund Bildungserfahrungen Kinder zwischen Vernachlässigung und Überförderung: Für eine Betreuung in attraktiven Lebenswelten Familien zwischen wachsenden Anforderungen und geringeren Ressourcen: Für mehr Entlastung im Sozialraum Eltern zwischen zusätzlichem Finanzbedarf und verringertem Einkommen: Für eine gerechte Transferpolitik So fordert der DCV die Politiker auf Familien mit wenig Einkommen unterstützen; Arbeits-, Erziehungs- und Pflegezeiten abstimmen; Räume für Familie durch eine gute Infrastruktur schaffen; Eltern- und Familienbildung stärken 12. Die politische Dimension der kirchlichen Arbeit im Schutz und der Förderung der Familie kann somit nicht gering geschätzt werden. In der politischen Meinungsbildung würden sie noch mehr bewirken, wenn die Positionen von der gemeindlichen Basis der Kirche deutlicher rezipiert würden. 12 Ebd., S. 13.
137 [11] FAMILIE SCHAFFEN WIR NUR GEMEINSAM INITIATIVE DES DEUTSCHEN Familie schaffen wir nur gemeinsam Vielfalt der Handlungsfelder Was somit politisch aufgesetzt ist, wird jedoch in der konkreten Bewältigung der Situation hier und heute zu einer gemeinsamen Aufgabe aller: nur gemeinsam ist Familie zu schaffen: Es braucht neuen Rückhalt für die Kinder, sie brauchen Wohlfühlräume bei Schmerzen. Der demographische Wandel fordert im Alter neue Solidarität bei den Alltagssorgen. Die Verwandtschaft kann nicht alles leisten. Sicherheit und Bindung helfen bei Belastungen, gegenseitige Unterstützung beim Feste feiern, beim ertragenen Bedeutungsverlust, bei Krankheit und Erziehung, so nur eine kleine Auswahl der Themen. Vielfältige Handlungsfelder müssen zu vielfältigen Angeboten und Diensten führen, die von vielen Verschiedenen geleistet werden können. Zeit ist die Leitwährung unserer Familienpolitik, sagte Familienministerin Kristina Schröder bei der Entgegennahme des 8. Familienberichts. In der Tat klagen viele Paare und Familien, dass ihnen zu wenig Zeit für die Beziehung bleibe 14. Von daher könnte eine der wichtigen Forderungen, gerade auch an die Familienpastoral der Kirchengemeinden werden: Zeit-Gutscheine, Zeit- Räume zu gestalten und anzubieten. Eine konkrete Organisationsform dafür können die Freiwilligenzentren bieten Rolle der Freiwilligenzentren Die Caritas-Konferenzen Deutschlands stärken dazu die Arbeit der Freiwilligen-Zentren. Freiwilligen-Zentren bieten [aber] nicht nur Einsatzgebiete, liefern nicht nur Projekte. Sie gehen aus von den individuellen Neigungen der am Engagement interessierten Menschen. Sie geben vielen Menschen aber auch einen besonderen sozialen Raum oder Ort: In einer globalisierten und individualisierten Welt bieten sie die Möglichkeit, sich zu verankern. Zugleich sind die Freiwilligenzentren auch starken Kräften ausgesetzt, die freiwilliges Engagement instrumentalisieren wollen. Damit ist das Thema Monetarisierung angesprochen: von den Rändern her droht die Aufweichung der Unentgeltlichkeit freiwilligen Engagements. Die Freiwilligen-Zentren sind gefordert, 13 S. Verbund Freiwilligen-Zentren im Deutschen Caritasverband e. V. (Hrsg.): Familie schaffen wir nur gemeinsam: Freiwilligenzentren engagiert für Familien. Freiburg, 3/2013 Internet: [ ]. 14 Ebd. S.10.
138 138 KS. RICHARD HARTMANN [12] unterschiedliche Formen von freiwilligem Engagement und Ehrenamt auf der einen und geringfügige Beschäftigung auf der anderen Seite auseinander zu halten. Das grundlegende Merkmal des freiwilligen Engagements ist seine Unbezahlbarkeit, die Freiwilligkeit und die Unabhängigkei 15. Freiwilligen-Zentren organisieren, vermitteln, beraten, unterstützen, initiieren Zeit-Spenden für Familien. Dies gilt im allerweitesten Sinne: die Projekte finden in Familien statt, in Schulen, Kindertagesstätten, in öffentlichen Einrichtungen. Sie finden statt mit und für Kinder und Jugendliche, sie finden im nachbarschaftlichen Raum statt. Sie unterstützen Bildung, Lernen und Erziehung ebenso wie sie in Alltagsnöten unkomplizierte Unterstützung bieten, unterhalb professioneller Dienste. Sie verbinden Generationen wieder miteinander, die durch Mobilitätserfordernisse zersplittert sind 16. Freiwilligenzentren können vielfältige Projekte aufsetzen: In Patenschafts- und Mentoringprogrammen werden Familien und in ihnen besonders die Kinder begleitet und bei schwierigen Familiensituationen entlastet. Jung und Alt werden in Generationenprojekten zusammengeführt, sowohl in Seniorenheimen, wie in gemeindlichen Aktionen: Aufeinander hören, voneinander lernen, miteinander leben sind für viele eine wichtige Erfahrung. Die gegenseitige Aufmerksamkeit und Unterstützung in den Nachbarschaften hilft, Isolationen zu überwinden und in akuten und konkreten Notsituationen spontan zu helfen. Zeit für die Kinder und mit den Kindern kann und darf es nicht nur in den Einrichtungen geben, auch im Freizeitfeld sind solche Maßnahmen wichtig und können von freiwillig engagierten Jugendlichen und Erwachsenen getragen werden. Eine ganze Liste von Ideen wird unter der Überschrift Family volonteering aufgeführt: Fahrdienst für Senioren zum Arzt, zum Einkauf oder zum Besuch bei Freunden Picknickplätze und Wanderpfade anlegen Spendenläufe organisieren um soziale Organisationen zu unterstützen Behinderte Menschen für einen Tag in die Familie aufnehmen und gemeinsame Freizeit verbringen Mit Kindern aus sozialen Brennpunkten einen Ausflug unternehmen 15 Ebd. S Ebd. S. 7.
139 [13] FAMILIE SCHAFFEN WIR NUR GEMEINSAM INITIATIVE DES DEUTSCHEN Einen Gebrauchtwaren-Sammeltag veranstalten und Kleider, Möbel und andere Dinge an Sozialkaufhäuser spenden Mit neu angekommenen Flüchtlingsfamilien ein Begrüßungsfest feiern und ihnen Unterstützung anbieten Gemeinsam ein Haus einer bedürftigen Familie oder eine Wohnung von Senioren renovieren Öffentliche Brachflächen bepflanzen und pflegen Öffentliche Grünanlagen, Wälder, Flussufer saubermachen und Müll aufsammeln Tiere vom Tierheim ausführen und pflegen Haustiere von kranken oder behinderten Menschen ausführen Briefe schreiben und vorlesen für sehbehinderte Menschen Familienkonzert in einem Seniorenheim Lese- und Schreibförderung für Schüler Ältere Menschen aus der Gemeinde zum Mittagessen einladen Gartenpflege für Menschen mit Behinderung oder Krankheit 17. Die Chancen hier in Kirchengemeinden und in der Kooperation mit allen Menschen guten Willens, vielleicht auch den Formen des Community organizing 18, sind sehr groß, die Bereitschaft vieler Menschen dazu auch vorhanden. 4. Einsichten Kirchliche Familienarbeit in unseren Tagen muss die Zeichen der Zeit erkennen. Sie darf sich nicht zurückziehen auf idealistische Konzepte und Methoden und den moralischen Druck auf die einzelnen verstärken. Sie muss vielmehr dazu beitragen, dass Menschen gut vorbereitet sind auf das, was sie erwarten können, dass zudem Räume geschaffen werden, in denen Menschen unter ganz verschiedenen biographischen Bedingungen Entlastung und Stütze finden, damit ihr Leben gelingt. Dazu gehört auch ein guter Umgang mit Menschen, deren Lebenswege Brüche aufweisen und denen nicht immer das gelungen ist, was sie sich vorgenommen haben. Die Kirche kann hier auch mit der geplanten außerordentlichen Bischofssynode 2014 in Rom wichtige Zeichen setzen und Brücken bauen. 17 Ebd. S S. v. a. Baldas, Eugen, Community Organizing: Menschen gestalten ihren Sozialraum; Modellversuch im Deutschen Caritasverband, Freiburg im Breisgau, 2010.
140 140 KS. RICHARD HARTMANN Fr Richard Hartmann: We can only create the family together: The initiative of German Caritas The family constitutes one of the fundamental pillars of social life and despite the crisis, which is often mentioned, it still remains the ideal for the major part of younger generation. However, we notice the process of massive transformation in the family, often leading to its weakening or even breaking. Family support is hence a political and social task, also a task for neighbours, friends and Church communities. The motto of German Caritas for 2013: We can only create the family together, testifies to the fact that the Church is making serious efforts to overcome the marriage and family crisis both on the economic and psychological level. Its activities belong to various fields, e.g. it creates and supports voluntary help centres that realize a range of projects aimed at actual family support. Key words: family, German Caritas, support. Nota o autorze: Ks. Richard Hartmann prof. dr hab. pastoralista, profesor Teologii Pastoralnej i Homiletyki na Wydziale Teologicznym w Fuldzie w Niemczech; autor wielu pozycji naukowych i popularnonaukowych; przewodniczący Konferencji niemieckojęzycznych teologów pastoralistów.
141 Studia nad Rodziną UKSW 2013 R. XVII nr 2 (33) ks. Przemysław KWIATKOWSKI Papieski Instytut Jana Pawła II Studiów nad Małżeństwem i Rodziną w Rzymie NEL CUORE DELLA CHIESA, IO SARÒ L AMORE. CHIESA DOMESTICA ED EVANGELIZZAZIONE NEL MAGISTERO DI BENEDETTO XVI W SERCU KOŚCIOŁA BĘDĘ MIŁOŚCIĄ. KOŚCIÓŁ DOMOWY I EWANGELIZACJA W NAUCZANIU BENEDYKTA XVI Wychodząc od myśli św. Teresy z Lisieux, przywołanej przez Benedykta XVI przy okazji beatyfikacji jej rodziców, autor analizuje temat rodziny, która jako Kościół domowy jest zarówno szczególnym przedmiotem, jak i podmiotem ewangelizacji. Myśl Papieża wskazuje wyraźnie, że w rodzinie bije serce Kościoła, przez co wspólnota rodzinna jawi się jako szczególny znak miłości Boga względem każdego człowieka. Eklezjalna natura i misja rodziny, która staje się żyjącą Ewangelią, realizuje się poprzez potrójne zadanie: głoszenia słowa Bożego (kerygma martyria), życia sakramentalnego (leiturgia) i posługi miłości (diakonia). Takie spojrzenie na komunię osób w środowisku rodzinnym, systematycznie pogłębiane w kolejnych latach pontyfikatu, znajduje swoje zwieńczenie w świadectwie Ojca Świętego, który dostrzega w miłości rodzinnej wyjątkowe doświadczenie Kościoła, w którym żyje Chrystus Zmartwychwstały. Słowa kluczowe: Kościół domowy, ewangelizacja, Benedykt XVI. 1. Nel cuore della Chiesa Nei primi anni del pontificato, incontrando un gruppo delle famiglie venute in pellegrinaggio a Roma, Giovanni Paolo II ha ricordato: «Anche le relazioni
142 142 KS. PRZEMYSŁAW KWIATKOWSKI [2] con Dio sono facilitate, o al contrario, o purtroppo annichilite dallo stile delle relazioni familiari. A questo proposito, avete senza dubbio sentito citare la riflessione di Santa Teresa di Lisieux, allorquando era bambina: Come il buon Dio deve amarmi, dal momento che mio papà mi ama tanto! 1. Nella fede, nell amore e nella speranza non c è alcun automatismo. C è invece un incontro: accompagnato dalle parole oppure vissuto nel silenzio, espresso nell abbraccio o solo nello sguardo, preceduto da una lunga attesa o del tutto imprevisto, pieno di gioia o piuttosto di fatica, comunque sempre un incontro, una certezza di non essere da solo, di appartenere a qualcuno, di essere amato. Così nasce e rinasce la Chiesa che ascolta le parole del suo Signore: Tu mi hai rapito il cuore con un solo tuo sguardo, con una perla sola della tua collana! (Ct 4,9). Così anche nasce e rinasce la famiglia. Dopo quasi trent anni, Benedetto XVI ha richiamato la stessa testimonianza per dimostrare qual è l orizzonte del Vangelo incarnato nella famiglia. Nel giorno della beatificazione dei genitori di Santa Teresina, patrona delle missioni, egli diceva: Questi nuovi Beati hanno accompagnato e condiviso, con la loro preghiera e con la loro testimonianza evangelica, il cammino della figlia chiamata dal Signore a consacrarsi a Lui senza riserve tra le mura del Carmelo. Fu lì, nel nascondimento della clausura, che Santa Teresina realizzò la sua vocazione: «Nel cuore della Chiesa, mia madre, io sarò l amore» 2. La Chiesa che è amata fino alla fine, a sua volta comincia ad amare: ad aprire le braccia, ad alzare e allargare lo sguardo, perché ognuno possa vivere la fede, l amore e la speranza. Così anche ama la famiglia, perché ognuno sperimenti chi è padre, sposo, figlio, fratello e, su questa via, conosca il Padre, lo Sposo, il Figlio, il Fratello, la Famiglia della Trinità che è Dio. La meditazione del mistero grande (cfr. Ef 5,32) ci ha già permesso di approfondire diversi momenti di questa peculiare vocazione della Chiesa domestica. Ci siamo soffermati su due espressioni particolari del Santo Padre: La famiglia è nel cuore di Dio 3 e Il cuore della famiglia è il Signore 4. Ora, parlando della piccola 1 Cfr. Benedetto XVI, Discorso al pellegrinaggio nazionale delle famiglie francesi, 10 novembre 1980, 2. 2 Id., Angelus, Santuario di Pompei, 19 ottobre Cfr. Id., Messaggio ai partecipanti alla recita del Santo Rosario in occasione del VI Incontro Mondiale delle Famiglie a Città del Messico, 17 gennaio 2009, 6. 4 Id., Discorso ai partecipanti all Assemblea plenaria del Pontificio consiglio per la famiglia, 13 maggio Per un approfondimento si veda: P. Kwiatkowski, Architettura divina e umana: la famiglia, Chiesa domestica nel magistero di Giovanni Paolo II
143 [3] NEL CUORE DELLA CHIESA, IO SARÒ L AMORE Chiesa che evangelizza, vorremmo seguire l intuizione racchiusa in questa frase ricordata dal Papa Benedetto: Nel cuore della Chiesa, mia madre, io sarò l amore. Infatti, queste parole raccontano non solo il cammino di una Santa e della sua famiglia beata, ma indicano la via di ogni comunità familiare, ancora pellegrina, davvero salvata e salvante. La famiglia dimora nel cuore della Chiesa, anzi, lei lo è in quanto attuazione particolare della Chiesa. Ed è per questo che accoglie, irradia e manifesta nel mondo l amore e la presenza di Cristo Il cuore familiare della Chiesa Per giungere a ciò che è ecclesiale nella famiglia, ascoltiamo prima come batte il cuore familiare della Chiesa. L origine della Chiesa si trova nell amore della Trinità che desidera introdurre gli uomini nella Sua casa, non come stranieri o ospiti, ma come familiari di Dio (cfr. Ef 2,19). Come spesso ricorda Benedetto XVI, [ ] siamo diventati membri della Chiesa, la famiglia di Dio, «sacrarium Trinitatis» ( ),«popolo che ( ) deriva la sua unità dall unità del Padre e del Figlio e dello Spirito Santo» 6. Questo volto della Chiesa la nuova famiglia 7, la famiglia di Dio nel mondo 8 spiega la natura sacramentale della Chiesa. In questa famiglia Dio e Benedetto XVI, in R. Bonetti F. Pilloni (a cura di), La Grazia del sacramento delle Nozze. Identità e missione degli sposi nella famiglia: Chiesa domestica, Cantagalli, Siena 2013, pp Id., Discorso ai partecipanti all Assemblea plenaria del Pontificio consiglio per la famiglia, 1 dicembre Che si tratti di un argomento cruciale, lo conferma la stessa statistica delle parole chiave. Nell insegnamento di Giovanni Paolo II il termine evangelizzazione associato a Chiesa domestica ricorre almeno in 150 testi, mentre il suo successore ne parla in oltre 25 documenti. Tale approccio torna nei grandi capitoli del magistero sulla famiglia, a cominciare dalla Familiaris consortio, ma ancora più spesso e ciò non può essere casuale nelle omelie tenute durante i viaggi apostolici, nei discorsi in occasione delle visite dei vescovi ad limina apostolorum e nelle esortazioni sulla vita della Chiesa in tutti i continenti. 6 Benedetto XVI, Omelia durante la Santa Messa in occasione del VII Incontro mondiale delle famiglie, Parco di Bresso, 3 giugno Cfr. Id., Lettera enciclica Deus caritas est, 25 dicembre 2005, 19. Cfr. anche: Id., Discorso ai partecipanti del Convegno ecclesiale della diocesi di Roma, 5 giugno 2006; Id., Discorso in occasione della visita alla Basilica dell Immacolata Concezione di Maria di Ouidah e della firma dell Esortazione apostolica Africae munus, 19 novembre Id., Deus caritas est, Ibid., 25.
144 144 KS. PRZEMYSŁAW KWIATKOWSKI [4] redime i suoi figli che rivivono la storia della salvezza, come tutte le famiglie che ne sono diventate il terreno, l humus (Caino e Abele; Giuseppe, suo padre e suoi fratelli; Israele, sposa infedele; Tobia e Sara; Samaritana; figlio prodigo e suo fratello maggiore, ecc.). In un certo senso, loro vivono la storia di quella famiglia che è in Dio. Lo evidenziava già allora Joseph Ratzinger descrivendo Cristo e la Chiesa uniti nell Eucaristia, parlando di peccatori e deboli che sono divenuti Sua famiglia, chiamati a diventare con Lui un solo corpo 9. Il principio trinitario, riflettuto nella creazione di Adamo ed Eva a immagine di Dio, si è manifestato nell amore redentore di Gesù Cristo. Egli, Emmanuele, Dio con noi, venendo in casa Sua chiedeva di essere accolto in modo familiare e rivelava la vera famiglia di Dio che nessuno ha mai visto (cfr. Gv 1,1-18). Così ha insegnato che tutta la Chiesa, ascoltando e mettendo in pratica la sua Parola, si trasforma nella sua Famiglia 10. Partecipe dell Incarnazione e della Pasqua del Salvatore, la Chiesa riscopre nel Suo fianco aperto la propria origine, ma anche l intimo carattere dell unione con Cristo. È Lui il nuovo Adamo ed è lei la nuova Eva. Risuona con forza la riflessione fatta dal Papa nei primi anni del Pontificato: Non a caso nella Lettera agli Efesini Paolo paragona il rapporto matrimoniale alla comunione sponsale che intercorre tra Cristo e la Chiesa (cfr. Ef 5,25-33). Anzi, potremmo ritenere che l Apostolo indirettamente moduli la vita della Chiesa intera su quella della famiglia. E la Chiesa, in realtà, è la famiglia di Dio 11. Questo battito del cuore della Chiesa famiglia di Dio, Sposa e Madre spiega, come abbiamo detto all inizio, che la fede, l amore e la speranza possiedono sempre i tratti familiari. In un certo senso, è impossibile credere, amare e sperare senza essere padri, madri, sposi, figli e fratelli, dato che Dio stesso si sceglie la via della paternità, sponsalità, figliolanza per raggiungere e salvare l uomo. Perciò, durante l ultimo incontro mondiale delle famiglie, il Santo Padre ha ricordato a tutti gli uomini e le donne battezzati qual è la missione fondamentale e più urgente della Chiesa: In una parola, ci è affidato il compito di edificare comunità ecclesiali che siano sempre più famiglia, capaci 9 Cfr. J. Ratzinger, Eucaristia cuore della Chiesa, in Id., Opera Omnia (vol. XI) Teologia della liturgia, a cura di E. Caruana P. Azzaro, LEV, Città del Vaticano, p Benedetto XVI, Omelia durante la Santa Messa con dedicazione della chiesa della Sagrada Familia e dell altare, Barcelona, 7 novembre Nel Vangelo non troviamo discorsi sulla famiglia, ma un avvenimento che vale più di ogni parola: Dio ha voluto nascere e crescere in una famiglia umana. Id., Angelus, 31 dicembre Id., Udienza generale, 7 febbraio 2007.
145 [5] NEL CUORE DELLA CHIESA, IO SARÒ L AMORE di riflettere la bellezza della Trinità e di evangelizzare non solo con la parola, ma direi per irradiazione, con la forza dell amore vissuto 12. Il Santo Padre l ha ricordato pure con un altra immagine, sempre familiare, nella prospettiva dell apertura dell Anno della Fede. La fede, come osservava ci dà una casa e ci riunisce in un unica famiglia, ma ci fa anche camminare. Richiamando la Santa Casa di Loreto egli spiegava ancora che: [ ] essa fu collocata sopra una strada. La cosa potrebbe apparire piuttosto strana: dal nostro punto di vista, infatti, la casa e la strada sembrano escludersi. In realtà, proprio in questo particolare aspetto, è custodito un messaggio singolare di questa Casa. Essa non è una casa privata, non appartiene a una persona o a una famiglia, ma è un abitazione aperta a tutti, che sta, per così dire, sulla strada di tutti noi Il cuore ecclesiale della famiglia La famiglia dimora nel cuore della Chiesa (cfr. Lc 12,34), ha un cuore ecclesiale, è Chiesa domestica. Ciò non descrive la sua funzione, né il sentimento provato al suo interno, ma dice la sua identità. La famiglia dunque non imita la Chiesa universale, ma veramente partecipa alla sua vita e la realizza. Senza esaurire tutto il mistero della Chiesa, comunque è una Chiesa, perché in essa nasce, la rende presente e la estende. Il Papa Benedetto è tornato più volte a meditare questo mistero: Vorrei ribadire quanto ho affermato in passato: «L edificazione di ogni singola famiglia cristiana si colloca nel contesto della più grande famiglia della Chiesa, che la sostiene e la porta con sé ( ). E reciprocamente, la Chiesa viene edificata dalle famiglie, piccole chiese domestiche». Preghiamo il Signore affinché le famiglie siano sempre più piccole Chiese e le comunità ecclesiali siano sempre più famiglia! 14. Tale meditazione ha sempre portato il Santo Padre ad una conclusione: la comunità domestica, infatti, è chiamata ad essere segno dell amore di Dio verso tutti. Se i membri della famiglia si lasciano guidare dalla grazia divina 15, anche sulle vie tortuose, non diranno mai: Anima mia, hai a disposizione molti beni, per molti anni; ripòsati, mangia, bevi e divèrtiti! (Lc 12,19). Piuttosto estrarranno dal loro tesoro cose nuove e antiche (Mt 13,52), poiché diventa 12 Id., Omelia, 3 giugno 2012, cit.. 13 Id., Omelia, Piazza della Madonna di Loreto, 4 ottobre Id., Omelia durante la Santa Messa in occasione della Giornata nazione delle famiglie cattoliche croate, Ippodromo di Zagreb, 5 giugno Id., Angelus, 8 ottobre 2006.
146 146 KS. PRZEMYSŁAW KWIATKOWSKI [6] naturale un loro impegno coraggioso per la Chiesa e nella Chiesa. La quotidiana comunanza della loro vita si prolunga e in qualche modo si sublima nell assunzione di una comune responsabilità a favore del Corpo mistico di Cristo, fosse anche di una piccola parte di esso 16. Nel nostro approfondire la realtà della Chiesa domestica che evangelizza, vorremmo ora farci guidare da questa intuizione profonda del Papa sull evangelizzazione che sorge dal cuore stesso della Chiesa. Ricorrendo alle sue parole sull intima natura della Chiesa potremmo dire che, in un certo senso, anche la vita della Chiesa domestica si esprime in un triplice compito: annuncio della parola di Dio (kerygma-martyria), celebrazione dei Sacramenti (leiturgia), servizio della carità (diakonia) Kerygma della famiglia Nell insegnamento di Benedetto XVI lasciatoci al termine del pontificato, colpisce un forte accento posto insieme sulla famiglia e sull evangelizzazione. In uno degli ultimi discorsi, che oggi riprendiamo in mano con particolare attenzione, egli ha ricordato l itinerario che conduce alla vita del Vangelo: Il primo e fondamentale elemento è il semplice annuncio, il kerigma ( ) segue poi l ascolto, l andare dietro i passi di Gesù ( ) Questo andare con Lui conduce al luogo dove Gesù abita, nella comunità della Chiesa, che è il suo Corpo. ( ) Lo preghiamo perché, nel cammino verso la sua casa, renda anche noi sempre più vedenti, affinché possiamo dire sempre meglio e in modo sempre più convincente: Abbiamo trovato Colui, del quale è in attesa tutto il mondo, Gesù Cristo, vero Figlio di Dio e vero uomo 18. Non è per niente casuale che nella stessa occasione il Papa sottolineava l importanza della famiglia per la trasmissione della fede come luogo autentico in cui si trasmettono le forme fondamentali dell essere persona umana 19. Il kerygma, ossia la prima parola che risponde alle domande fondamentali dell uomo, mettendolo nel rapporto con Dio, sin dai tempi apostolici è l essenza della vita della Chiesa. Tuttavia, ciò che lo Spirito Santo suscita con forza ai nostri tempi è un kerygma particolare della Chiesa domestica. La prima impronta di questo annuncio è quella che tutta la Chiesa ha ascoltato durante 16 Id., Udienza generale, 7 febbraio Id., Deus caritas est, Id., Discorso in occasione della presentazione degli auguri natalizi della Curia Romana, 21 dicembre Idem.
147 [7] NEL CUORE DELLA CHIESA, IO SARÒ L AMORE l apertura dell Anno della Fede: il matrimonio e la famiglia sono in se stessi una Buona Notizia per il mondo. L unione dell uomo e della donna, il loro diventare «un unica carne» nella carità, nell amore fecondo e indissolubile, è segno che parla di Dio con forza, con una eloquenza che ai nostri giorni è diventata maggiore ( ). C è un evidente corrispondenza tra la crisi della fede e la crisi del matrimonio. E, come la Chiesa afferma e testimonia da tempo, il matrimonio è chiamato ad essere non solo oggetto, ma soggetto della nuova evangelizzazione 20. Ciò che in primo luogo distingue la Chiesa domestica non è una generica dimensione affettiva, ma il dono di sé degli sposi, radicale, irrevocabile e fecondo, che fonda la famiglia. È quella verità che è forma e bellezza dell amore, che tesse le relazioni familiari che promettono e permettono alle persone di sentirsi a casa, ossia danno senso alla vita poiché racchiudono in sé immagine e somiglianza di Dio (cfr. Gen 2,24). Nell accogliere il dono della vita, nel custodirlo, nel condividerlo, nel ridonarlo, nel trasmetterlo, nel benedirlo c è l unica speranza dell uomo, c è un raggio della Vita che è in Dio: Ogni atto generativo, ogni paternità e maternità, ogni famiglia ha il proprio principio in Dio che è Padre, Figlio e Spirito Santo 21. Del resto, già nella sua prima enciclica Benedetto XVI metteva in risalto l amore coniugale e familiare quale icona dell amore divino. Per di più, egli indicava l amore di Dio come l autentica misura dell amore umano 22. Nell invitare le famiglie a riconoscere la grandezza del disegno di Dio e a custodire l opera della Trinità nel nucleo familiare, il Papa rendeva presente che: Chiamata ad essere immagine del Dio Unico in Tre Persone non è solo la Chiesa, ma anche la famiglia, fondata sul matrimonio tra l uomo e la donna 23. La testimonianza dell amore umano che è, per così dire, la carne della Chiesa domestica, richiede la seconda parola del kerygma familiare. La famiglia che, nella sua natura comunionale, è basata su Dio Uno e Trino, è nello stesso 20 Id., Omelia durante la Santa Messa per l apertura del Sinodo dei vescovi, 7 ottobre Id., Omelia durante la Santa Messa in occasione del V Incontro mondiale delle famiglie, Valencia (Spagna), 9 luglio Id., Deus caritas est, 11. Cfr. anche: Id., Discorso in occasione del XXV anniversario dalla fondazione del Pontificio Istituto Giovanni Paolo II per Studi su Matrimonio e Famiglia, 11 maggio Id., Omelia, 3 giugno 2012, cit.
148 148 KS. PRZEMYSŁAW KWIATKOWSKI [8] tempo radicata in Cristo che ci ha amati d amore fedele fino alla Croce 24. È in Cristo che essa trova la pienezza 25. Non si fonda sulle certezze umane, spesso apparenti, né sulle umane fragilità, spesso dolorose, ma nasce dalle nozze di Cristo e della Chiesa. La famiglia si riconosce come Chiesa perché il Salvatore e Sposo che le viene incontro e l abita secondo la celebre frase della Gaudium et spes fa di lei la Sua sposa. Solo nel Suo abbraccio la famiglia scopre e impara ciò che è. Così, grazie alla vita sacramentale iniziata nel Battesimo e sigillata nel Matrimonio, la storia dell amore umano, in tutte le sue tappe, diventa una storia pasquale ed ecclesiale. Quale sposa del Redentore, la famiglia non ha paura di Cristo, secondo la parola inaugurale del Pontificato di Benedetto XVI. Essa vive non solo per Lui e con Lui, ma addirittura in Lui. È in Cristo che vive tutto ciò di cui è tessuta e che abbiamo già evidenziato prima: il donarsi degli sposi, la chiamata alla maternità e alla paternità, le relazioni tra figli e fratelli, come pure quelle che passano attraverso le generazioni. Lei accoglie e trasmette l amore di Cristo continua ad elencare il Santo Padre nella cura e nell educazione dei figli, nel lavoro e nelle relazioni sociali, nell attenzione ai bisognosi, nella partecipazione alle attività ecclesiali, nell impegno civile 26. Seguendo l espressione di Benedetto XVI diremmo dunque che la famiglia è lo spazio umano dell incontro con Cristo 27. Unita al Redentore, non nasconde né maschera le macchie e rughe, ma vive una metanoia e ne diventa testimone. Continuamente rinnovata dall amore misericordioso di Gesù, cioè evangelizzata, può venire con le altre famiglie incontro allo Sposo della Chiesa. La famiglia cristiana, nella misura in cui, attraverso un cammino di conversione permanente sostenuto dalla grazia di Dio, riesce a vivere l amore come comunione e servizio, come dono reciproco e apertura verso tutti, riflette nel mondo lo splendore di Cristo e la bellezza della Trinità divina 28. Richiamando ancora le celebri parole del Papa dovremmo ricordare che alle radici della Chiesa domestica e all origine della sua testimonianza non c è una decisione etica o una grande idea, ma l incontro personale con Cristo che dà 24 Id., Omelia, 7 ottobre 2012, cit. 25 Il progetto di Dio sulla coppia umana trova la sua pienezza in Gesù Cristo, che ha elevato il matrimonio a Sacramento. Id., Omelia, 3 giugno 2012, cit. 26 Id., Discorso, 1 dicembre 2011, cit. 27 Idem. 28 Idem.
149 [9] NEL CUORE DELLA CHIESA, IO SARÒ L AMORE alla vita un nuovo orizzonte e con ciò la direzione decisiva 29. A Lui si rivolge continuamente la comunità familiare e ripete: Mettimi come sigillo sul tuo cuore (Ct 8,9). L unione degli sposi e di tutta la famiglia è segno sacramentale dell amore di Cristo per la Chiesa 30. In virtù di questo, le nozze di Cristo, nuovo Adamo, con la Chiesa, nuova Eva, sono il cuore del kerygma familiare. In esse trovano la liberazione, la pace e la gioia gli uomini e le donne feriti dal peccato, scoraggiati dalla propria debolezza, consumati dal sentimentalismo, ingannati dalle apparenze, le persone che, pur essendo battezzate, si sono allontanate dalla Chiesa, e vivono senza fare riferimento alla prassi cristiana, come precisava il Papa indicando a chi principalmente è orientata la nuova evangelizzazione 31. Le pagine più belle di Benedetto XVI sono forse quelle che contemplano il mistero comunionale della Chiesa, un cuore solo e un anima sola nella fede (cfr. At 4,32). Proprio in esse troviamo l eco della terza e definitiva parola del kerygma accolto e proclamato dalla famiglia: [ ] mio credere non è il risultato di una mia riflessione solitaria, non è il prodotto di un mio pensiero, ma è frutto di una relazione, di un dialogo, in cui c è un ascoltare, un ricevere e un rispondere; è il comunicare con Gesù che mi fa uscire dal mio io racchiuso in me stesso per aprirmi all amore di Dio Padre. È come una rinascita in cui mi scopro unito non solo a Gesù, ma anche a tutti quelli che hanno camminato e camminano sulla stessa via. ( ) è nella comunità ecclesiale che la fede personale cresce e matura 32. La Chiesa domestica annuncia che l uomo sì, nasce in famiglia, però non da sangue, né da volere di carne, né da volere di uomo, ma da Dio viene generato (cfr. Gv 1,12-14). Sposata dal Verbo che si fece carne, la famiglia matura nel seno della Chiesa per una vera rinascita (cfr. Gv 3,1-21). Come può accadere questo? (Gv 3,9). La vera vita familiare inizia quando s innamora della Chiesa e si continua ad amarla. Allora, nel trittico dell autentica comunione, dell incontro con Cristo e della partecipazione alla vita ecclesiale, la famiglia diventa un Vangelo vivo, una vera Chiesa domestica 33. Fuori di questo c è solo apparenza, più o meno ordinata, ma solo apparenza. Solo la fede in 29 Id., Deus caritas est, Id., Discorso durante incontro con i giovani fidanzati, Ancona, 11 settembre Id., Omelia, 7 ottobre 2012, cit. 32 Cfr. Id., Udienza generale, 31 ottobre Id., Omelia, 3 giugno 2012, cit.
150 150 KS. PRZEMYSŁAW KWIATKOWSKI [10] Cristo e solo la compartecipazione della fede della Chiesa salva la famiglia e, d altra parte, solo se viene salvata la famiglia anche la Chiesa può vivere 34. Tutto ciò significa che la comunità familiare è guidata non solo a voler bene, ma a perdere la vita e a riaverla nell amore di Cristo e della Chiesa. Ogni casa, dice il Papa, può trasformarsi in una piccola chiesa. Lo fa però non soltanto per amore fatto di altruismo e di reciproca cura, ma ancor più perché tutta la vita familiare, in base alla fede, è chiamata a ruotare intorno all unica signoria di Gesù Cristo 35. Infatti, il Credo della Chiesa domestica è lo stesso professato da Benedetto XVI durante inizio solenne del ministero sulla Cattedra di Pietro: Non vi è niente di più bello che essere raggiunti, sorpresi dal Vangelo, da Cristo. Non vi è niente di più bello che conoscere Lui e comunicare agli altri l amicizia con Lui 36. Questo è il senso del kerygma familiare, soprattutto quando diventa il martyria, l annuncio che convince più di ogni altra parola. 5. Liturgia della famiglia La Chiesa che è Corpo di Cristo, Sposa e Madre, annunciando la Parola e celebrando i Sacramenti, genera e santifica la famiglia. Allo stesso tempo, la famiglia edifica la Chiesa e incarna il Vangelo nella comunione, nella generazione e nel dono sincero di sé. La vita familiare è unita allo Sposo mediante il Sacramento del Matrimonio e tutti gli altri sacramenti celebrati dalla Chiesa. In questo senso, il vissuto quotidiano della Chiesa domestica diventa leiturgia, un sacrificio spirituale (1Pt 2,5) che incarna il kerygma della redenzione in Cristo. Questo è un atto liturgico, iniziato e sigillato nei sacramenti, attuato in ciò che distingue la coppia e la famiglia, in quella che è la loro propria via, come affermava il Concilio Vaticano II (cfr. Lumen gentium, 41). È interessante richiamare a questo punto le parole molto personali di Benedetto XVI che, durante un incontro con i sacerdoti, metteva in risalto la continuità delle nozze di Cristo e della Chiesa, compiute nella Pasqua e realizzate nel cammino delle famiglie: Per concludere, per me rimane molto importante che nella Lettera di san Paolo agli Efesini le nozze di Dio con l umanità tramite l incarnazione del Signore si realizzino 34 Id., Discorso, 2 marzo 2006, cit. 35 Continua il Santo Padre: Non a caso nella Lettera agli Efesini Paolo paragona il rapporto matrimoniale alla comunione sponsale che intercorre tra Cristo e la Chiesa (cfr. Ef 5,25-33). Id., Udienza generale, 7 febbraio 2007, cit. 36 Id., Omelia durante la Santa Messa per l inizio del ministero petrino del Vescovo di Roma, 24 aprile Cfr. anche: Id., Lettera apostolica Porta fidei, 11 ottobre 2011, 7.
151 [11] NEL CUORE DELLA CHIESA, IO SARÒ L AMORE nella Croce, nella quale nasce la nuova umanità, la Chiesa. Il matrimonio cristiano nasce proprio in queste nozze divine. È, come dice san Paolo, la concretizzazione sacramentale di quanto succede in questo grande Mistero. Così dobbiamo sempre di nuovo imparare questo legame tra Croce e Risurrezione, tra Croce e bellezza della Redenzione, e inserirci in questo Sacramento 37. Che la grazia pasquale del Sacramento delle Nozze renda la famiglia Chiesa domestica, comunità salvata e salvante, lo diceva esplicitamente il Papa durante lo stesso incontro: Il matrimonio è un Sacramento per la salvezza degli altri: anzitutto per la salvezza dell altro, dello sposo, della sposa, ma anche dei bambini, dei figli, e infine di tutta la comunità. Poi aggiungeva ancora, sottolineando quanto ognuno, e in particolare un sacerdote, possa attingere dalla testimonianza della famiglia: Preghiamo il Signore perché ci aiuti ad annunciare bene questo Mistero, a vivere questo Mistero, ad imparare dagli sposi come lo vivono loro, ad aiutarci a vivere la Croce, così da giungere anche ai momenti della gioia e della Risurrezione 38. Inseriti nella Chiesa, popolo sacerdotale, sposi, genitori e figli vivono una profonda trasformazione: concretizzano il mistero grande, per richiamare ancora l espressione del Papa. Il dono sacramentale tradotto nella tenerezza, nel dialogo, nell intimità, nella paternità e nella maternità li porta dalla solitudine alla comunione, dalla paura alla speranza. Nel sacrificio quotidiano della Chiesa domestica sperimentano che: [ ] solo nel dono di sé l uomo raggiunge se stesso, e solo aprendosi all altro, agli altri, ai figli, alla famiglia, solo lasciandosi plasmare nella sofferenza, egli scopre l ampiezza dell essere persona umana 39. Dall Eucaristia, che fa ardere i cuori (cfr. Lc 24,32)., gli sposi, e con loro tutta la famiglia, imparano a ripetere fedelmente, all inizio del matrimonio e in ogni stagione della famiglia, anche nei capitoli di sofferenza: in alto i nostri cuori Il loro donarsi che passa per il corpo, diventa una professione di fede. La liturgia familiare conferma il kerygma familiare, cosicché la testimonianza della famiglia dice lo stesso che proclama la Chiesa nei prefazi eucaristici: È veramente cosa buona e giusta, nostro dovere e fonte di salvezza, rendere grazie sempre e in ogni luogo a te Signore, Padre santo, Dio onnipotente ed eterno, per Cristo nostro Signore. Tu hai stabilito con il tuo popolo un patto 37 Id., Discorso durante incontro con i sacerdoti della diocesi di Albano, Castel Gandolfo, 31 agosto Idem. 39 Id., Discorso, 21 dicembre 2012, cit.
152 152 KS. PRZEMYSŁAW KWIATKOWSKI [12] nuovo, perché in Cristo, morto per la nostra redenzione e gloriosamente risorto, l umanità diventi partecipe della tua vita immortale e coerede della gloria nei cieli. Nell alleanza tra l uomo e la donna ci hai dato l immagine viva dell amore di Cristo per la sua Chiesa, e nel sacramento nuziale riveli il mistero ineffabile del tuo amore 40. Il sacrifico della Chiesa domestica, celebrato presso la mensa della Parola, del Corpo e del Sangue di Cristo, vissuto intorno alla tavola familiare, porta la coppia e la famiglia non solo a pregare nel matrimonio e con i figli, non solo a vivere i momenti distinti di preghiera, ma perfino a pregare il matrimonio, a pregare la famiglia, con i cuori e la carne che esultano nel Dio vivente (cfr. Sal 83,3). Di conseguenza, la liturgia della famiglia diventa sempre più quel pregare della Chiesa che è la forma fondamentale dell evangelizzazione 41. Infatti, il Papa Benedetto sottolineava spesso che: il primo impegno missionario di ciascuno di noi è proprio la preghiera. È innanzitutto pregando che si prepara la via al Vangelo; è pregando che si aprono i cuori al mistero di Dio e si dispongono gli animi ad accogliere la sua Parola di salvezza 42. Infatti, non è grazie ai buoni propositi che la famiglia diventa Chiesa domestica, che i cuori di pietra diventino cuori di carne, che qualcuno si apra alla verità del Vangelo. Ciò è possibile solo in virtù dello Spirito Santo, Colui che dona la vita ed edifica la comunione (cfr. Ez 36,27), senza il quale nessuno può dire: Gesù è Signore (1 Cor 12,3). A questo proposito, durante un incontro con le famiglie croate, il Papa osservava: Talora si pensa che l efficacia missionaria dipenda principalmente da un attenta programmazione e dalla sua intelligente messa in opera mediante un impegno concreto. Certo, il Signore chiede la nostra collaborazione, ma prima di qualsiasi nostra risposta è necessaria la sua iniziativa: è il suo Spirito il vero protagonista della Chiesa, da invocare e accogliere 43. La Chiesa domestica evangelizza non perché fa, ma perché nella sua liturgia celebra, accoglie e genera. 6. Diakonia Il kerygma familiare possiede una particolare forza di testimonianza che sorge dalla liturgia familiare. Nello stesso tempo, attraverso il dono, l abbandono e il perdono, la famiglia matura come Chiesa domestica, diventando 40 Prefazio del matrimonio II. 41 Cfr. Benedetto XVI, Discorso, 2 marzo 2006, cit. 42 Id., Angelus, 19 ottobre 2008, cit. 43 Id., Omelia, 5 giugno 2011, cit.
153 [13] NEL CUORE DELLA CHIESA, IO SARÒ L AMORE sempre più libera e sempre più serva. È così che si realizza la sua ministerialità, ossia la sua diakonia. L autentico servizio della famiglia non è altro che un vivere all altezza dell amore ricevuto dallo Sposo, un mettere a frutto il tesoro della Chiesa (cfr. Mt 25,24-30), accendere la lampada per fare luce a coloro che sono nella casa (cfr. Mt 5,15). Come osserva Benedetto XVI, lo Spirito Santo guida la famiglia ad abbracciare con generosità e fiducia ciò a cui la spinge l amore di Cristo (cfr. 2 Cor 5,14). Dice il Papa: La famiglia cristiana padre, madre e figli è chiamata a perseguire gli obiettivi indicati non come qualcosa imposto dall esterno, bensì come un dono della grazia del Sacramento del Matrimonio infusa negli sposi. Se questi rimangono aperti allo Spirito e chiedono il Suo aiuto, Egli non cesserà di comunicare loro l amore di Dio Padre manifestato e incarnato in Cristo 44. Il Papa Benedetto XVI evidenzia che nel focolare domestico, che educa alla comunione e non all individualismo; che insegna che tutto è dono 45 e che noi non siamo effetto di un caso o una fatalità, si impara il linguaggio della fede 46. Lì si fa esperienza della Chiesa come di una compagnia di amici davvero 44 Id., Omelia, 9 luglio 2006, cit. 45 Nessun uomo si è dato l essere a sé stesso né ha acquisito da solo le conoscenze elementari della vita. Tutti abbiamo ricevuto da altri la vita e le verità basilari di essa, e siamo chiamati a raggiungere la perfezione in relazione e comunione amorosa con gli altri. La famiglia, fondata nel matrimonio indissolubile tra un uomo e una donna, esprime questa dimensione relazionale, filiale e comunitaria, ed è l ambito dove l uomo può nascere con dignità, crescere e svilupparsi in modo integrale. Quando un bambino nasce, attraverso la relazione coi suoi genitori incomincia a fare parte di una tradizione familiare che ha radici ancora più antiche ( ). Veniamo certamente dai nostri genitori e siamo loro figli, ma veniamo anche da Dio che ci ha creati a sua immagine e ci ha chiamati ad essere suoi figli. Per questo motivo nell origine di ogni essere umano non esiste il caso o la fatalità, bensì un progetto dell amore di Dio. È quello che ci ha rivelato Gesù Cristo, vero Figlio di Dio e uomo perfetto. Egli conosceva da dove veniva e da dove veniamo tutti: dall amore di suo Padre e nostro Padre. La fede non è, dunque, una mera eredità culturale, bensì un azione continua della grazia di Dio che chiama, come anche della libertà umana che può aderire oppure non aderire a quella chiamata. Benché nessuno risponda per un altro, tuttavia i genitori cristiani sono chiamati a dare un attestazione credibile della loro fede e speranza cristiana. Devono fare in modo che la chiamata di Dio e la Buona Novella di Cristo arrivino ai loro figli con la più grande chiarezza e autenticità. Ibid. 46 Id., Discorso in occasione del V Incontro mondiale delle famiglie, Valencia (Spagna), 8 luglio 2006.
154 154 KS. PRZEMYSŁAW KWIATKOWSKI [14] affidabile 47. Ed è un esperienza che, in primo luogo, riguarda gli sposi stessi e quindi si estende ai genitori e ai figli. In una delle esortazioni apostoliche il Santo Padre spiega come si concretizza quella «Chiesa domestica», nella quale per la prima volta si ascolta il Vangelo di Gesù Cristo e si pratica lo stile di vita cristiano 48. È importante che il bambino cresca in una famiglia unita, che vive la sua fede con semplicità e convinzione. È importante per il bambino e il giovane vedere i genitori pregare. È importante che egli li accompagni in chiesa e che veda e comprenda che i suoi genitori amano Dio e desiderano conoscerlo meglio. Ed è ugualmente importante che il bambino e il giovane veda la carità dei suoi genitori verso chi ha realmente bisogno. Egli comprende così che amare Dio è buono e bello, e avrà piacere di essere nella Chiesa e ne sarà fiero perché avrà afferrato dall interno e sperimentato chi è la vera roccia sulla quale costruirà la sua vita (cfr. Mt 7, 24-27; Lc 6, 48) 49. Infatti, la trasmissione della fede che coinvolge tutti i membri della famiglia una dimensione fondamentale, ma per niente scontata è il primo terreno della diakonia. Il Successore di Pietro l ha ricordato più volte, aprendo i convegni annuali della Diocesi di Roma: Educare alla fede, alla sequela e alla testimonianza vuol dire aiutare i nostri fratelli, o meglio aiutarci scambievolmente, ad entrare in un rapporto vivo con Cristo e con il Padre. ( ) tra la famiglia cristiana, piccola «Chiesa domestica» (cfr Lumen gentium, 11), e la più grande famiglia della Chiesa deve svilupparsi la collaborazione più stretta, anzitutto riguardo all educazione dei figli 50. La fede non può mai essere presupposta, perché ogni generazione ha bisogno di ricevere questo dono mediante l annuncio del Vangelo e di conoscere la verità che Cristo ci ha rivelato 51. Come segno speciale della presenza e dell amore di Cristo, la famiglia dà un contributo specifico ed insostituibile all evangelizzazione di ogni persona incontrata sul suo cammino. Il Papa è ben consapevole del contesto in cui ciò avviene: di una secolarizzazione che emargina Dio dalla vita, disgrega e falsifica il matrimonio e la famiglia, assolutizza una libertà senza impegno per la verità, coltiva come ideale il benessere individuale attraverso il consumo, Id., Discorso, 5 giugno 2006, cit. 48 Id., Discorso ai vescovi di Taiwan in visita ad limina apostolorum, 12 dicembre 49 Id., Esortazione apostolica Ecclesia in Medio Oriente, 14 settembre 2012, Id., Discorso all apertura del Convegno della diocesi di Roma, 11 giugno Id., Discorso all apertura del Convegno della diocesi di Roma, 15 giugno 2010.
155 [15] NEL CUORE DELLA CHIESA, IO SARÒ L AMORE trascura la qualità delle relazioni con le persone e i valori umani più profondi, riduce l amore a emozione sentimentale, senza impegnarsi a costruire legami duraturi di appartenenza reciproca e senza apertura alla vita. Che forma prende la diaconia familiare, di fronte a tutto ciò? Il Santo Padre risponde chiaramente, senza mezza termini: Siamo chiamati a contrastare tale mentalità! Accanto alla parola della Chiesa, è molto importante la testimonianza e l impegno delle famiglie cristiane, la vostra testimonianza concreta, specie per affermare l intangibilità della vita umana dal concepimento fino al suo termine naturale, il valore unico e insostituibile della famiglia fondata sul matrimonio e la necessità di provvedimenti legislativi che sostengano le famiglie nel compito di generare ed educare i figli 52. La famiglia, come crede fermamente il Papa Benedetto, coopera con Dio e serve la Chiesa non solo nel reagire post factum ad alcuni problemi, ma nel generare alla vita, non solo quella naturale, ma anche quella divina 53. Essa vive questa missione di generazione nei confronti di tutti: apre il cuore e la mente di quanti ascoltano ad accogliere l invito del Signore di aderire alla sua Parola per diventare suoi discepoli (cfr. Rm 10,10), convince che non c è altra possibilità per possedere certezza sulla propria vita se non abbandonarsi, in un crescendo continuo, nelle mani di un amore che si sperimenta sempre più grande perché ha la sua origine in Dio 54. Deus semper maior. In questo modo, come ci suggerisce il Santo Padre, la famiglia accoglie, fa sue e comunica a ogni uomo e donna queste parole: se ti lasci guidare e plasmare man mano dalla fede della Chiesa, nonostante le sue debolezze, i suoi limiti e le sue difficoltà, diventi come una finestra aperta alla luce del Dio vivente, che riceve questa luce e la trasmette al mondo 55. Ecco perché il nome e il ministero della carità di tutte le famiglie cristiane è Chiesa domestica, cellula viva non solo della società, ma della Chiesa, segno e strumento di unità per tutto genere umano 56. Per custodire e trasmettere l amore portato al compimento nel dono pasquale di Cristo, la famiglia deve sempre attingere alla sorgente sacramentale ed essere. La sua ministerialità, richiede un accompagnamento adeguato per poter scoprire e vivere la loro dimensione di «chiesa domestica». Il padre e la 52 Id., Omelia, 5 giugno 2011, cit. 53 Cfr. Id., Discorso, 13 maggio 2006, cit. 54 Id., Porta fidei, Id., Udienza generale, 31 ottobre Id., Angelus, 31 dicembre 2006.
156 156 KS. PRZEMYSŁAW KWIATKOWSKI [16] madre hanno bisogno di ricevere una formazione che li aiuti a essere i «primi evangelizzatori» dei loro figli; solo così potranno realizzarsi come la prima scuola della vita e della fede. Tuttavia la mera conoscenza dei contenuti della fede non supplisce mai all esperienza dell incontro personale con il Signore 57. In effetti, la diakonia familiare non è che la santità delle famiglie che fa lievitare a Chiesa nel mondo Esperienza della Chiesa viva Il nostro parlare della famiglia nel cuore della Chiesa voleva, in certo modo, approfondire le parole di Sant Agostino richiamate da Benedetto XVI, a proposito della famiglia e della nuova evangelizzazione: Ebbene, sì, tu vedi la Trinità, se vedi la carità 59. Seguendo il pensiero del Papa dovremmo dire: Sì. Tu vedi Dio, se vedi la famiglia. Tuttavia, una conferma più commovente e più convincente del kerygma, della liturgia e della diakonia della famiglia troviamo nelle parole dette dal Santo Padre durante il pranzo, alla conclusione dell Incontro mondiale delle famiglie a Milano, alla presenza di alcuni vescovi e famiglie: E volevo semplicemente dire grazie per tutto quello che ho vissuto in questi giorni: questa esperienza della Chiesa viva. Se qualche volta si può pensare che la barca di Pietro sia realmente in mezzo a venti avversari difficili è vero, tuttavia vediamo che il Signore è presente, vivo, che il Risorto realmente è vivo e ha in mano il governo del mondo e il cuore degli uomini. Questa esperienza che la Chiesa è viva, che vive dall amore di Dio, che vive da Cristo Risorto, è diciamo il dono di questi giorni 60. Fr Przemysław Kwiatkowski: In the heart of the Church, I will be love. The Domestic Church and Evangelization in the Magisterium of Benedict XVI Starting from Benedict XVI s reflection on St Thérèse of Lisieux on the occasion of the beatification of her parents, the author considers the theme of 57 Id., Discorso ai vescovi del Messico in visita ad limina apostolorum, 8 settembre Cfr. Id., Udienza generale, 7 febbraio Sant Agostino, De Trinitate, VIII, 8, cit. in Benedetto XVI, Discorso, 1 dicembre 2011, cit. 60 Benedetto XVI, Discorso durante il pranzo con i cardinali, vescovi e alcune famiglie, Arcivescovado di Milano, 3 giugno 2012.
157 [17] NEL CUORE DELLA CHIESA, IO SARÒ L AMORE the family which, as the domestic Church, is both the object and the particular subject of evangelization. The thought of Pope Benedict clearly indicates that the heart of the Church beats in the family, and for this reason the family becomes a particular sign of the love of God for every man. The nature and ecclesial mission of the family, called to become a living Gospel, is expressed in a three-fold task: that of proclaiming the Word of God (kerygma-martyria), of sacramental life (leiturgia), and of charity (diakonia). Such a continued gaze upon the communion of persons within the family, systematically deepened through the years of his pontificate, finds its culmination in the Holy Father s testimony which recognizes in family love a particular experience of the Church in which the Risen Christ lives. Keywords: Benedict XVI, family, Church. Nota o autorze: Ks. Przemysław Kwiatkowski kapłan archidiecezji gnieźnieńskiej, Sekretarz Katedry im. Karola Wojtyły i wykładowca duchowości małżeńskiej w Papieskim Instytucie Jana Pawła II Studiów nad Małżeństwem i Rodziną w Rzymie.
158
159 Studia nad Rodziną UKSW 2013 R. XVII nr 2 (33) ks. Józef MŁYŃSKI WSR UKSW Warszawa PRACA SOCJALNA PROCEDURY DZIAŁAŃ INSTYTUCJONALNYCH Praca socjalna jest działaniem prowadzonym przez człowieka dla człowieka. Dlatego ani obszerna wiedza fachowa, ani wieloletnie doświadczenie nie gwarantują stuprocentowego sukcesu tej pracy, nie czynią jej efektów w pełni wymiernymi i przewidywalnymi. Czy naprawdę wiemy, co dzieje się w życiu innych osób, co ma dla nich znaczenie? Na pewno jest to więcej niż możemy dostrzec. Jesteśmy opiekunami ludzi tęskniących za lepszym światem. [Werner Reichmann] Praca socjalna należy do ważnych zagadnień współczesności. Jako dyscyplina naukowa dotyczy szeroko rozumianych form pomocy świadczonych na rzecz jednostki i rodziny. Jest zatem profesjonalnym działaniem pracowników socjalnych polegającym na wydobywaniu i pomnażaniu sił ludzkich, na ich usprawnianiu i organizacji wspólnego działania dla dobra ludzi. Realizatorami pracy socjalnej na poziomie instytucjonalnym są pracownicy socjalni, którzy poprzez podejmowanie właściwych etapów pomagają członkom społeczeństwa wyjść z dramaturgii ich ludzkiego bytowania. Pomaganie to dokonuje się zgodnie z procedurami instytucjonalnymi. Jednostka, gdy trapią ją problemy, powinna zgłosić się po pomoc instytucjonalną. Człowiek bowiem, jak stwierdza B. Szatur-Jaworska, jest najwyższą wartością, dlatego ma nienaruszalne prawo do samostanowienia i usamodzielnienia, zaś pracownik socjalny jest opiekunem ludzi tęskniących za lepszym światem. Słowa klucze: praca socjalna, instytucja, pomoc, jednostka, rodzina, wsparcie.
160 160 KS. JÓZEF MŁYŃSKI [2] 1. Wstęp Narodziny pracy socjalnej datuje się na XIX wiek, a dokładnie rok Ojczyzną tej dyscypliny naukowej są Stany Zjednoczone, ale również ważnymi ośrodkami jej rozwoju były: Wielka Brytania (zwłaszcza Ustawy Elżbietańskie 1906 r., które regulowały kwestie socjalne) oraz Niemcy. Również Polska, szczególnie po drugiej wojnie światowej mocno wpisuje się w rozwój tej dyscypliny naukowej, która w początkowym etapie dotyczyła zagadnień pomocy społecznej. Dopiero w ostatnim czasie zyskała status samodzielności. Semantyka pojęcia praca socjalna jest rozumiana wieloznacznie. Najczęściej zwraca się uwagę na jej interpretacje w sensie wąskim i szerokim oraz potocznym i naukowym. W sensie wąskim jest pewną formą wspierania jednostek, które zagubiły się na polu własnej egzystencji. W sensie szerokim obejmuje pracę na rzecz szeroko rozumianego wsparcia społecznego, a szczególnie tych obszarów, w których jednostki, rodziny nie radzą sobie z własnymi problemami, zaspokajaniem potrzeb na poziomie ekonomicznym i społecznym, kulturowym. W rozumieniu potocznym praca socjalna jest cechą filantropii, dobroczynności świadczonej na rzecz innych osób, w szczególności biednych, bezdomnych, starszych, patologicznych rodzin, upadłych i bezradnych. Może być też określana jako forma wspierania słabych. W ten sposób człowiek dokonuje afirmacji siebie, przekraczając przestrzenie własnej osobowości, by uczynić dar pomocy dla kogoś drugiego. Jest to swego rodzaju transgresja osoby w kierunku potrzebujących. Zjawiskiem tym zajmował się J. Kozielecki 1, który wyróżnił 4 poziomy transgresji: ku rzeczom, ku ludziom, ku symbolom, ku sobie. W szczególności transgresja człowieka dotyczy przekraczania jego własnego bytowania i dzielenia się nim z innymi na poziomie zaspokajania ich podstawowych potrzeb, by osiągnęli przynajmniej minimum egzystencji, samowystarczalności i samodzielności. Praca socjalna w sensie potocznym to również pewna forma niesienia pomocy innym w myśl słów św. Pawła jedni drugich brzemiona noście. Praca socjalna w sensie naukowym polega na wydobywaniu i pomnażaniu sił ludzkich, na usprawnianiu i organizacji wspólnego działania dla dobra ludzi 2. 1 J. Kozielecki, Koncepcja transgresyjna człowieka, Warszawa H. Radlińska, Pedagogika społeczna, Warszawa 1961, s. 354.
161 [3] PRACA SOCJALNA PROCEDURY DZIAŁAŃ INSTYTUCJONALNYCH 161 Według Międzynarodowej Federacji Pracowników Socjalnych praca socjalna to pewien rodzaj profesji, która nie tylko wspiera zmiany społeczne, ale próbuje rozwiązywać problemy powstałe na bazie trudnych relacji międzyludzkich. W ten sposób wzmacnia i zarazem wyzwala w członkach społeczeństwa niejako walkę prowadzącą do wzmacniania ich dobrostanu. Natomiast Komitet Rady Europejskiej podaje, iż praca socjalna jest specyficzną działalnością zawodową, mającą na celu lepszą adaptację wzajemną osób, rodzin, grup i środowiska społecznego, w jakim żyją, oraz rozwijanie poczucia godności osobistej i odpowiedzialności jednostek na drodze odwoływania się do potencjalnych możliwości poszczególnych osób, do powiązań między profesjonalnych, a także sił i środków społecznych 3 Wreszcie podstawowa definicja pracy socjalnej obowiązująca obecnie na gruncie polskim zapisana została w Ustawie o pomocy społecznej. Według tego dokumentu pracę socjalną należy rozumieć jako działalność zawodową mającą na celu pomoc osobom i rodzinom we wzmacnianiu lub odzyskiwaniu zdolności do funkcjonowania w społeczeństwie poprzez pełnienie odpowiednich ról społecznych oraz warunków sprzyjających temu celowi 4. Praca socjalna zatem to profesjonalna działalność, zmierzająca do wzmocnienia lub odzyskania zdolności jej odbiorców do prawidłowego funkcjonowania społecznego oraz do tworzenia sprzyjających ku temu warunków społecznych. Na kanwie powyższej analizy można suponować, że praca socjalna jest: typem aktywności zawodowej o profesjonalnym znaczeniu; adresatem pracy socjalnej jest jednostka, rodzina, społeczność lokalna; celem pracy socjalnej jest poprawa funkcjonowania indywidualnego, społecznego: jednostek, rodzin lub grup; sferą aktywności i interwencji pracy socjalnej jest relacja pomiędzy jednostką a środowiskiem. Profesjonalna praca socjalna powinna być realizowana w ramach systemu pomocy społecznej, której celem jest wspieranie osób potrzebujących pomocy na poziomie: środowiskowym, czyli w miejscu zamieszkania klienta, oraz instytucjonalnym. Dlatego też udzielana jest bez względu na posiadany dochód odbiorcy, co oznacza, że praktycznie z tej formy wsparcia może korzystać każda jednostka danej społeczności. Niemniej jednak każde działanie mające na celu wsparcie jednostki, udzielenie jej pomocy domaga się zdiagnozowania problemu i określenia jego stopnia trudności. 3 J. M. Młyński, Człowiek wobec pomocy. Zarys pracy socjalnej, Tarnów 2009, s Ustawa o pomocy społecznej z 1997 r., art. 6, u. 12.
162 162 KS. JÓZEF MŁYŃSKI [4] Działania, które podejmowane są w ramach pracy socjalnej pozwalają jednostkom, rodzinom i grupom społecznym zmierzyć się z problemami osobistymi, społecznymi oraz trudnościami tkwiącymi w środowisku, które niekorzystnie oddziałują na ich bytowanie. Dlatego też praca socjalna prowadzona jest: z osobami i rodzinami w celu: wspomagania w rozwoju, rozwinięcia lub wzmocnienia ich aktywności i samodzielności życiowej; uzyskaniu niezbędnych środków (zasobów); ułatwienia wzajemnych interakcji pomiędzy członkami danej społeczności; ze społecznością lokalną w celu: podejmowania działań profilaktycznych wobec grup zagrożonych wykluczeniem społecznym, zapobiegania pogłębianiu się problemów osób /rodzin dotkniętych wykluczeniem społecznym, zapewnienia współpracy i koordynacji działań instytucji i organizacji istotnych dla zaspokajania potrzeb członków społeczności lokalnej; uczulenia organizacji na potrzeby osób/rodzin; współpracę międzyinstytucjonalną specjalistów różnych dziedzin Metody pracy socjalnej W pracy socjalnej wyróżnia się przynajmniej trzy metody. Metodami pracy socjalnej są uporządkowane diagnostycznie i interwencyjnie procedury oraz strategie planowego wywoływania zmian w jednostkach, grupach i społecznościach. Podmiotem pracy socjalnej są zatem trzy obszary: jednostka, grupa (rodzina), organizacja (społeczność). Ich rozróżnienie implikowane jest czasem powstania, doświadczeniem empirycznym oraz teoretycznymi aspektami. Schemat 1. Metody pracy socjalnej rodzaje CASEWORK GROUPWORK metoda pracy z grupą METODY PRACY SOCJALNEJ ORGANIZACION WORK metoda indywidualnego przypadku metoda organizacji społeczności Źródło: Opracowanie własne 5 Informacje: Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Tarnowie.
163 [5] PRACA SOCJALNA PROCEDURY DZIAŁAŃ INSTYTUCJONALNYCH 163 Na początku lat siedemdziesiątych nastąpiły pewne zmiany. W dotychczas uporządkowanej teorii pracy socjalnej zostały dołączone elementy podejścia systemowego. Wówczas zaczął dominować pogląd, iż wszystkie metody pracy socjalnej osadzone są na światopoglądzie podstawowym, który określał konieczność rozpatrywania problemów i potrzeb klientów w odniesieniu do ich ujmowanej w całości sytuacji życiowej. Nowy wymiar metod pracy socjalnej wymaga od pracownika socjalnego dobrej znajomości wszystkich odkrytych metod pracy socjalnej, w celu odpowiedniego rozeznania i zastosowania odpowiedniej metody przy rozwiązywaniu problemów, z którymi zgłaszają się jednostki potrzebujące pomocy 6. Metoda indywidualnego przypadku jest formą pomocy polegającą na rozwiązywaniu pojedynczych przypadków osoby potrzebującej wsparcia. W tym znaczeniu warto zastanowić się na terminem przypadek. Przypadek w casework oznacza sytuacje dotyczącą konkretnej osoby, która nie radzi sobie w życiu, bądź rodziny, która w tym znaczeniu jest odrębnym przypadkiem, bowiem jej problem traktowany jest jako przypadek. Przypadek to coś, co ma swoje odniesienie do rzeczywistości, nie dotyczy teoretycznych podstaw ani semantycznego ujęcia terminu. Raczej jest poszukiwaniem doświadczenia i praktycznych form działania opartego na racjonalnym podejściu do problemu. Dlatego też przypadku nie da się zamknąć ani w procesach technik komputerowych, ani też w zagadnieniach usystematyzowanej wiedzy. Istnieje wiele definicji pracy z przypadkiem. Najstarszą z nich jest definicja podana przez Mary Richmond, która uważa, iż na pracę z przypadkiem składają się procesy, które przez świadome dokonywanie indywidualnych aktów dostosowania się jednostek do otoczenia rozwijają osobowość 7 osoby potrzebującej pomocy. Nieco inną definicję tego zagadnienia podaje Jeannette Regensburg. Zdaniem tej autorki praca z przypadkiem jest metodą porównania, przy udziale pracownika socjalnego, zdolności klienta do stawienia czoła problemowi [...] z jego działaniami. W procesie tym pracownik socjalny pomaga klientowi określić problem i obmyślić różne sposoby jego rozwiązania 8. W sensie ogólnym casework w rozumieniu praktyczno-metodologicznym należy interpretować jako pewien sposób udzielenia pomocy jednostce borykającej się z problemem w kontekście lokalnego środowiska, społeczności przy 6 Por. J. Sztumski, Wstęp do metod i technik badań społecznych, Katowice 1995, s M. Richmond, What Is Social Casework, Nowy Jork, s R. A. Skidmore, M.G. Thackeray, Wprowadzenie do pracy socjalnej, Katowice 1998, s. 61.
164 164 KS. JÓZEF MŁYŃSKI [6] pomocy analizy i diagnozy jej sytuacji. Dzięki działaniom profilaktycznym, kompensacyjnym i terapeutycznym jednostka otrzymuje pomoc/wsparcie implikujące właściwe jej funkcjonowanie. Praca socjalna z przypadkiem cechuje się dwoma sposobami działań: studium przypadku, które pozwala pracownikowi scharakteryzować losy, oraz wewnętrzne i zewnętrzne czynniki warunkujące określenie problemu jednostki oraz praca z przypadkiem polegająca na określaniu wspólnie z beneficjentem (biorcą) planu pracy w zakresie działań: ratowniczych lub terapeutycznych. Wedle tak przyjętych zasad pracownik socjalny w metodzie indywidualnego przypadku wypełnia cztery kroki postępowania metodycznego: analizę problemu, diagnozę, interwencję, zakończenie. Metoda pracy z grupą jest działaniem na rzecz grupy jako integralnej całości. Jest metodą, której celem jest poprawa społecznego funkcjonowania grupy oraz osiągnięcie przez nią społecznie ważnych celów. Wyjaśnienie metody grupowej domaga się uprzedniego rozeznania terminologii grupy. Grupa to zbiór osób, między którymi zachodzi współoddziaływanie. Współoddziaływanie to implikuje relacje, komunikacje oraz interakcje, jakie ciągłe zachodzą między jednostkami należącymi do grupy. Każda grupa społeczna charakteryzuje się pewnymi cechami: posiada świadomość odrębności, wspólny cel działania, normy i zasady postępowania oraz strukturę i system porozumiewania się. Według Floriana Znanieckiego, grupa jest najbardziej złożonym układem społecznych odniesień powiązana stosunkami społecznymi osób wokół wspólnych wartości oraz celów, do których dąży 9. W życiu codziennym, w społecznych układach z racji dynamiki bytowania ludzkiego dochodzi do zaburzeń w zakresie funkcjonowania ludzi w grupach, społecznościach. Właśnie integralnym celem metody grupowej jest podniesienie jakości życia jednostek, które w wyniku zróżnicowanego temperamentu, osobowości nie potrafią właściwie funkcjonować na rynku społecznym. Jest pewna formą usprawniania stosunków międzyosobowych. Zdaniem G. Konopki socjalna praca grupowa jest metodą, która pomaga jednostkom wzbogacić ich funkcjonowanie społeczne poprzez celowe do- 9 Por. F. Znaniecki, Wstęp do socjologii, Warszawa 1988, s Zob. J. Młyński, Człowiek wobec pomocy..., dz. cyt., s. 107.
165 [7] PRACA SOCJALNA PROCEDURY DZIAŁAŃ INSTYTUCJONALNYCH 165 świadczenia grupowe i radzić sobie bardziej efektywnie z ich osobistymi grupowymi czy społecznymi problemami 10. W sensie ogólnym pracę socjalną z grupą należy interpretować jako swoistą technikę działania pracownika socjalnego skierowaną na grupę, celem przywrócenia w niej społecznego funkcjonowania, podniesienie jakości jej życia oraz osiągnięcie społecznie pożądanych celów i zmian. Metoda organizacji społeczności jest jedną z form wspomagania jednostek doznających problemów w środowisku lokalnym. Powszechnie wiadomo, iż podmiotem losów człowieka jest cały dramat jego egzystencji. W tę dramaturgię wpisuje się proces jego oddziaływań na środowisko. Do istoty działań środowiskowych należy tworzenie takich warunków życia, w których jednostki potrafią zaspokajać swoje potrzeby. Niestety zdarza się i tak, iż na gruncie wielu problemów, jakich doświadcza człowiek, są również te określane mianem problemów środowiskowych, lokalnych. Przez środowisko lokalne należy rozumieć terytorium zamieszkiwane przez obywateli, między którymi wytwarza się więź społeczna, dążą do wspólnych interesów oraz przynależą do różnych instytucji, organizacji i wspólnot lokalnych. Zdefiniowanie tej metody nie jest łatwe z racji jej polisemantycznego znaczenia. Najczęściej w racjonalizacji organization work wyróżnia się jej interpretacje w sensie szerokim i wąskim. W rozumieniu wąskim dotyczy wąskiej akcji socjalnej dokonywanej w sposób cykliczny lub stały. Może też dotyczyć działań wobec jednej grupy, np. ludzi starszych. W sensie wąskim oznacza integralne podejście do środowiska lokalnego, zwrócenie uwagi na problemy w celu usunięcia zagrożeń i zjawisk, które niekorzystnie wpływają na życie jednostek. Jest to również pewien rodzaj wcześniejszej profilaktyki 11. W tym kontekście metodę organizacji społeczności można określać jako właściwy sposób działalności pracowników socjalnych na rzecz społeczności, danego środowiska lokalnego, mającej na celu rozwiązywanie określonych problemów dzięki interwencji, jaką podejmują, aby polepszyć warunki egzystencji ludzkiej. 10 J. Szmagalski, Metoda grupowa w pracy socjalnej, w: Pedagogika społeczna, red. T. Pilch, J. Lepalczyk, Warszawa 1995, s T. Pilch, Metoda organizowania środowiska, w: Pedagogika społeczna, dz. cyt., s. 266.
166 166 KS. JÓZEF MŁYŃSKI [8] 3. Realizatorzy pracy socjalnej a instytucje społeczne Realizatorami pracy socjalnej są instytucje, których celem jest wspieranie osób zagubionych w społecznym funkcjonowaniu. Semantyka terminu instytucja nie jest jednoznaczna, dlatego nastręcza wiele trudności w próbie jej racjonalizacji. Zdaniem B. Sutora instytucję w języku potocznym należałoby utożsamiać z organizacją 12. Wydaje się, iż to porównanie nie jest zbyt właściwe i naukowe. W socjologii termin instytucja posiada nieco inne znaczenie. Instytucje są raczej normatywnymi tworami, których zadaniem jest porządkowanie współżycia poprzez sensowne koordynowanie określonych zespołów działań. Stanowią one społecznie uzasadnione struktury, rodzaj zobiektywizowanego sensu wyposażonego w normatywną prerogatywę, ale także obdarzonego możliwością interpretacji 13. P. Chmielewski, przywołując terminologię instytucji, wskazuje, iż są to utrwalone wzory działań i reguły zachowań ludzkich, które porządkują interakcje ludzkie i kreślają ramy prowadzonych przez jednostki gier 14. P. Sztompka zauważa, że instytucje to zbiór reguł związany z określonym kontekstem społecznym, realizującym podobne istotne społeczne funkcje 15. Najczęściej jednak, gdy posługujemy się tym terminem, stwierdza się, że instytucja to grupa osób wyłoniona z szerszej zbiorowości dla reprezentowania i załatwiania jej interesów, wypełniająca role społeczne szczególnie doniosłe dla danej zbiorowości. W szczególności praca socjalna winna być realizowana w ramach zadań pomocy społecznej na poziomie środowiskowym, czyli w miejscu zamieszkania beneficjenta i instytucjonalnym, czyli wewnątrz instytucji o charakterze wsparcia. Oczywiście istnieje jeszcze wiele innych instytucji państwowych, samorządowych, które w podmiocie swoich działań zajmują się różnymi obszarami wsparcia jednostki i rodziny. Schematycznie zakres tej pomocy można przedstawić następująco: 12 Organizacja przynależy do socjologii grupy, instytucja do wartości i norm. Jako organizację określa się formalne grupy nastawione na określone cele, w których istnieje podział pracy i funkcjonalny ład i które charakteryzują się związkami kompetencji. 13 B. Sutor, Etyka polityczna, Warszawa 1994, s P. Chmielewski, Nowa analiza instytucjonalna, Logika i podstawowe zasady, Studia Socjologiczne 1994, nr 3-4, s P. Sztompka, Socjologia, Kraków 2002, s. 185.
167 [9] PRACA SOCJALNA PROCEDURY DZIAŁAŃ INSTYTUCJONALNYCH 167 Schemat 2. Poziomy wsparcia jednostki przez różne instytucje Źródło: Opracowanie własne Praca socjalna na poziomie środowiskowym realizowana jest w ośrodkach pomocy społecznej oraz powiatowych centrach pomocy rodzinie. Natomiast na poziomie instytucjonalnym realizowana jest w ramach jednostek organizacyjnych pomocy społecznej, w tym: domach pomocy społecznej: dla osób w podeszłym wieku, osób przewlekle somatycznie chorych, osób przewlekle psychicznie chorych, dorosłych niepełnosprawnych intelektualnie, dzieci i młodzieży niepełnosprawnych intelektualnie, osób niepełnosprawnych fizycznie, ośrodkach całodobowej lub dziennej opieki zapewniających opiekę: osobom starszym, niepełnosprawnym, upośledzonym, klubach seniora, ośrodkach wsparcia, czyli instytucjach świadczących środowiskową formę pomocy półstacjonarnej, służącej utrzymaniu osoby w jej naturalnym środowisku i przeciwdziałaniu instytucjonalizacji, tj. środowiskowych domach samopomocy, dziennych domach pomocy, noclegowniach, ośrodkach opiekuńczych,
168 168 KS. JÓZEF MŁYŃSKI [10] ośrodkach interwencji kryzysowej i wsparcia ofiar przemocy, oferujących pomoc psychologiczną, socjalną, prawną w obliczu różnorodnych problemów rodzinnych, w tym doznawanej przemocy, placówkach opiekuńczo-wychowawczych, placówkach interwencyjnych, zapewniających dziecku znajdującemu się w sytuacji kryzysowej, pozbawionemu częściowo lub całkowicie opieki rodziców, doraźną lub całodobową opiekę, kształcenie dostosowane do wieku i możliwości rozwojowych, opiekę i wychowanie do czasu powrotu do rodziny lub umieszczenia w rodzinie zastępczej czy placówce całodobowej, placówkach poradnictwa specjalistycznego, w tym rodzinnego, ośrodkach adopcyjno-opiekuńczych, placówkach wsparcia dziennego w tym: świetlicach środowiskowych i socjoterapeutycznych, wspierających rodzinę w sprawowaniu jej podstawowych funkcji społecznych, zapewniających pomoc rodzinie i dzieciom sprawiającym problemy opiekuńczo-wychowawcze, zagrożonym demoralizacją, przestępczością lub uzależnieniami 16. Wsparcie instytucjonalne i środowiskowe udzielane jest również na poziomie poradni rodzinnych i specjalistycznych. We wszystkich powyżej wymienionych instytucjach istotne miejsce zajmują pracownicy socjalni, czyli osoby zajmujące się kompetentnym i profesjonalnym udzielaniem pomocy jednostkom zagubionym. W celu właściwego udzielania pomocy pracownik socjalny obok przygotowania teoretycznego w zakresie posiadanej wiedzy winien być dobrym obserwatorem rzeczywistości, w której pracuje. Powinien zatem często dokonywać interpretacji otoczenia na trzech poziomach: politycznym, terytorialnym i zawodowym. 16 Informacje: Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Tarnowie, druk internetowy.
169 [11] PRACA SOCJALNA PROCEDURY DZIAŁAŃ INSTYTUCJONALNYCH 169 Schemat 3. Poziomy interpretacji otoczenia Źródło: Opracowanie własne Na poziomie terytorialnym pracownik socjalny interesuje się miejscem, w którym pracuje, zwracając uwagę na jego charakter: gmina, miasto czy wioska. Ponadto dobrze byłoby, aby znał wielkość terytorium pracy oraz jego możliwości, a zatem czy gmina ta jest bogata, czy biedna, jakie ma terytorium geograficzne, jak daleko jest z tej gminy do najbliższych zakładów pracy. Poziom polityczny pozwala mu określić kontekst sytuacji i orientacji politycznej. Spełnia się to szczególnie w odniesieniu do władz gminy lub miasta, gdyż w ten sposób może wpływać na pewne decyzje w zakresie polityki społecznej. Interpretacja otoczenia na poziomie zawodowym pozwala pracownikowi socjalnemu dokonać oceny przedsiębiorczości danego regionu, gminy, miasta i znajdujących się tam zakładów. Pracownik socjalny winien mieć nawet posegregowane zakłady pod względem prowadzonej przez nie działalności. Czy jest to działalność przemysłowa, rolnicza, administracyjna. Ważną informacją jest kondycja ekonomiczna danych zakładów czy przedsiębiorstw, ich usytuowanie i zlokalizowanie.
170 170 KS. JÓZEF MŁYŃSKI [12] Interpretacja terenu pracy ma ważne znaczenie dla pracowników socjalnych oraz ich podopiecznych. Przede wszystkim trudno byłoby opisywać ich dziania bez uprzedniego odniesienia się do dwóch sposobów postępowania: naukowego i empirycznego. Dzięki nim można dokonać charakterystyki terenu przy pomocy różnych źródeł o charakterze naukowym i empirycznym. Te pierwsze są źródłami bardziej obiektywnymi, wynikającymi z naukowych opracowań, te drugie mają charakter znaczniej subiektywny. Działania pracownika socjalnego zawsze muszą być podejmowane systemowo. Działanie systemowe polega na podejmowaniu takich zadań, które będą realizowane integralnie, czyli działań podobnych do funkcjonowania zegarka, w którym mechanizmy jedne zależne są od drugich. Przykładem takiego systemu jest rodzina, w której każda z jednostek wpływa na wszystkich pozostałych członków systemu rodzinnego. Pracownik socjalny obejmuje pomocą jednostki skazane na cierpienie oraz brak środków do życia, czy przeżywające problem braku usamodzielnienia w danym środowisku lokalnym; podejmuje również działania systemowe. Działania tego typu realizowane są na poziomie: państwa, województwa, samorządu, gminy, rodziny. Graficznie działania te przedstawia poniższy schemat 4. Schemat 4. Działania systemowe pracownika socjalnego Źródło: Opracowanie własne
półrocznik 2 (33) 2013/ Rok XVII Wydawnictwo Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego
półrocznik 2 (33) 2013/ Rok XVII Wydawnictwo Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego Warszawa 2013 Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego Wydział Studiów nad Rodziną Rada Naukowa: abp prof. dr
KRYTERIUM WYMAGAŃ Z RELIGII. Uczeń otrzymujący ocenę wyższą spełnia wymagania na ocenę niższą.
KRYTERIUM WYMAGAŃ Z RELIGII Uczeń otrzymujący ocenę wyższą spełnia wymagania na ocenę niższą. KLASA I Semestr I Ocena dopuszczająca -Umie wykonać znak krzyża, -Zna niektóre modlitwy i wymaga dużej pomocy
raniero cantalamessa w co wierzysz? rozwazania na kazdy dzien przelozyl Zbigniew Kasprzyk wydawnictwo wam
raniero cantalamessa w co wierzysz? rozwazania na kazdy dzien przelozyl Zbigniew Kasprzyk wydawnictwo wam 3 Spis treści Przedmowa.... 5 CZĘŚĆ PIERWSZA Otwórzcie drzwi wiary! 1. Drzwi wiary są otwarte...
Cele nauczania w ramach przedmiotu - religia.
Cele nauczania w ramach przedmiotu - religia. Katecheza jest wychowaniem w wierze dzieci i młodzieży. Obejmuje przede wszystkim wyjaśnianie nauki chrześcijańskiej, podawanej w sposób systematyczny i całościowy
Studium Katechetyczne Wychowując w Wierze tłumaczenie po Polsku. OBJAWIENIE W PIŚMIE ŚWIĘTYM I TRADYCJI
Polish FF Curriculum Translation in Polish Studium Katechetyczne Wychowując w Wierze tłumaczenie po Polsku. OBJAWIENIE W PIŚMIE ŚWIĘTYM I TRADYCJI 1. Objawienie: Pismo Św. i Tradycja a. Pismo Święte: Części,
Celebracja zamknięcia Roku Wiary
Celebracja zamknięcia Roku Wiary W czasie Mszy św. niedzielnej 24 listopada 2013 roku. Jest to uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata. 1. Przed Mszą św. wiernym rozdaje się świece i zapala się paschał
22 października ŚW. JANA PAWŁA II, PAPIEŻA. Wspomnienie obowiązkowe. [ Formularz mszalny ] [ Propozycje czytań mszalnych ] Godzina czytań.
22 października ŚW. JANA PAWŁA II, PAPIEŻA Wspomnienie obowiązkowe [ Formularz mszalny ] [ Propozycje czytań mszalnych ] Godzina czytań II Czytanie 1 / 5 Z Homilii św. Jana Pawła II, papieża, wygłoszonej
W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego
W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego Sens życia Gdy na początku dnia czynię z wiarą znak krzyża, wymawiając słowa "W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego", Bóg uświęca cały czas i przestrzeń, która otworzy
drogi przyjaciół pana Jezusa
Jezus prowadzi ElEmEnta rz dziecka bożego 1 Podręcznik do religii dla I klasy szkoły podstawowej drogi przyjaciół pana Jezusa Wydawnictwo WAM Księża Jezuici rozdział 1 Jezus nas kocha pragniemy Go poznawać
Kościół Boży w Chrystusie PODSTAWA PROGRAMOWA DLA SZKÓŁ PODSTAWOWYCH
Kościół Boży w Chrystusie PODSTAWA PROGRAMOWA DLA SZKÓŁ PODSTAWOWYCH CHARAKTERYSTYKA: Program przeznaczony jest dla uczniów szkół podstawowych. Minimum programowe nie uwzględnia podziału treści materiału
1 Rozważania na każdy dzień. Cz. IX Marcin Adam Stradowski J.J. OPs
1 2 Spis treści Wszystkich Świętych (1 listopada)......6 Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych (2 listopada)......7 Prawdziwie w Bogu (3 listopada)......8 Przełamać duchową pustkę (4 listopada)......9
Ewangelizacja O co w tym chodzi?
Ewangelizacja O co w tym chodzi? Droga małego ewangelizatora ;) Warsztaty ewangelizacyjne: 11 maja 2013 r. Ks. Tomek Moch, Diecezjalna Diakonia Ewangelizacji Ruchu Światło-Życie Archidiecezja Warszawska
ZESPÓŁ SZKÓŁ INTEGRACYJNYCH IM. POWSTAŃCÓW WIELKOPOLSKICH W INOWROCŁAWIU
ZESPÓŁ SZKÓŁ INTEGRACYJNYCH IM. POWSTAŃCÓW WIELKOPOLSKICH W INOWROCŁAWIU JAN PAWEŁ II ORĘDOWNIK RODZINY NASZA SPOŁECZNOŚĆ SZKOLNA ŁĄCZY SIĘ Z TYMI SŁOWAMI PAMIĘTAMY 27 kwietnia 2015 roku odbył się w naszej
Program nauczania biblijnego uczniów klas gimnazjalnych. Program powstaje pod kierunkiem Elżbiety Bednarz
Program nauczania biblijnego uczniów klas gimnazjalnych Program powstaje pod kierunkiem Elżbiety Bednarz Klasa I Ja i Bóg na co dzień Redaktor: Michał Stępień Nauka o Jezusie Chrystusie Jezus Syn Boży
Chcielibyśmy bardziej służyć. Chcielibyśmy bardziej służyć
Chcielibyśmy bardziej służyć Karol Białkowski: Witam serdecznie Piotra Nazaruka, dyrygenta, kompozytora i chyba można tak powiedzieć twórcę chóru Trzeciej Godziny Dnia? Piotr Nazaruk: Twórca to za dużo
ADWENT, BOŻE NARODZENIE I OKRES ZWYKŁY
Archidiecezjalny Program Duszpasterski ADWENT, BOŻE NARODZENIE I OKRES ZWYKŁY ROK A Komentarze do niedzielnej liturgii słowa Poznań 2007/2008 25 Adwent I Niedziela Adwentu 2 grudnia 2007 Iz 2, 1-5 Ps 122
Archidiecezjalny Program Duszpasterski ROK B OKRES PASCHALNY. Komentarze do niedzielnej liturgii słowa
Archidiecezjalny Program Duszpasterski ROK B OKRES PASCHALNY Komentarze do niedzielnej liturgii słowa Poznań 2008/2009 17 18 II Niedziela Wielkanocna 19 kwietnia 2009 Dz 4,32-35 Ps 118 1 J 5,1-6 J 20,19-31
drogi poznania Boga. drogi poznania Boga. drogi poznania Boga, drogi poznania Boga.
Ks. Michał Miecznik ROZKŁAD MATERIAŁU W KLASACH II LO I. NA POCZATKU BÓG STWORZYŁ NIEBO I ZIEMIĘ I MIESIĄC TEMAT.Bóg stwarza LICZBA GODZIN TREŚCI NAUCZANIA WYNIKAJĄCE Z PODSTAWY PROGRAMOWEJ KATECHEZY drogi
I. Ty ścieżkę życia mi ukażesz
Ks. Michał Miecznik ROZKŁAD MATERAŁU W KLASACH LO (zgodny z programem nauczania nr AZ-4-0/). Ty ścieżkę życia mi ukażesz MESĄC LCZBA GODZN TREŚC NAUCZANA WYNKAJĄCE Z PODSTAWY PROGRAMOWEJ KATECHEZY. Ukochani
i nowe życie w Chrystusie. W Obrzędzie chrztu dorosłych kapłan pyta katechumena: O co prosisz Kościół Boży?, a ten odpowiada: O wiarę.
Od Autora Dnia 11 października 2012 r. w 50. rocznicę otwarcia Soboru Watykańskiego II rozpocznie się w całym Kościele katolickim Rok Wiary. Potrwa on do 24 listopada 2013 r. do uroczystości Chrystusa
SPIS TREŚCI. Wykaz skrótów...9 Wstęp... 11
SPIS TREŚCI Wykaz skrótów...........................................9 Wstęp.................................................. 11 I. TEOLOGICZNE PODSTAWY REGUŁ O TRZYMANIU Z KOŚCIOŁEM Piotr Kasiłowski SJ
Jezus przed swoim ukrzyżowaniem w modlitwie do Ojca wstawiał się za swoimi uczniami (i za nami).
Lekcja 3 na 20 października 2018 A nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy przez ich słowo uwierzą we mnie. Aby wszyscy byli jedno, jak Ty, Ojcze, we mnie, a Ja w tobie, aby i oni w nas jedno byli,
Jezus prowadzi. Wydawnictwo WAM - Księża jezuici
Jezus prowadzi Elementarz dziecka bożego 1 Wydawnictwo WAM - Księża jezuici Jezus prowadzi Elementarz dziecka bożego 1 Drogi przyjaciół Pana Jezusa Księża Jezuici - Wydawnictwo WAM 1 Pan Jezus gromadzi
Chcę poznać Boga i duszę. Filozofowie o Absolucie
Chcę poznać Boga i duszę Filozofowie o Absolucie W jaki sposób można poznać Boga? Jak poznać Kogoś, Kto pozostaje niewidzialny i niepoznawalny? Szukając argumentów na istnienie Boga Świat (np. Teoria Wielkiego
Carlo Maria MARTINI SŁOWA. dla życia. Przekład Zbigniew Kasprzyk
Carlo Maria MARTINI SŁOWA dla życia Przekład Zbigniew Kasprzyk Wydawnictwo WAM Księża Jezuici Kraków 2015 WPROWADZENIE Każdego dnia wypowiadamy, słyszymy i czytamy wiele słów. Czujemy jednak, że niektóre
1. Bóg mnie kocha i ma wobec mnie wspaniały plan.
1. Bóg mnie kocha i ma wobec mnie wspaniały plan. 1. Bóg mnie kocha i ma wobec mnie wspaniały plan. 2. Człowiek jest grzeszny i oddzielony od Boga. 1. Bóg mnie kocha i ma wobec mnie wspaniały plan. 2.
Piazza Soncino, Cinisello Balsamo (Milano) Wydawnictwo WAM, 2013
Tytuł oryginału Perché credo? Teksty Benedykta XVI Libreria Editrice Vaticana EDIZIONI SAN PAOLO s.r.l., 2012 Piazza Soncino, 5-20092 Cinisello Balsamo (Milano) Wydawnictwo WAM, 2013 Konsultacja merytoryczna
Pięćdziesiątnica i Paruzja. 2. Jak być lojalnym wobec Pana i swego dziedzictwa kościelnego: proroctwo i instytucja
Pięćdziesiątnica i Paruzja 2. Jak być lojalnym wobec Pana i swego dziedzictwa kościelnego: proroctwo i instytucja Kontekst Odnowy DŚ został wylany w Odnowie na świat pełen poważnych podziałów, włącznie
SPIS TREŚCI. Wstęp... 5
283 SPIS TREŚCI Wstęp....................................... 5 DOŚWIADCZENIE JEZUSA ZMARTWYCHWSTAŁEGO Krzysztof Wons SDS Nowe spojrzenie na życie powołanie paschalne.... 11 Nowe spojrzenie na przebytą
Św. Augustyn, Wyznania, przekład Z. Kubiak, Znak, Kraków 1997
Św. Augustyn, Wyznania, przekład Z. Kubiak, Znak, Kraków 1997 ks. XI 1. Wyznania nie informują Boga, o czym i tak wie, lecz są wyrazem miłości Augustyna do Boga jako Ojca. 2. Augustyn pragnie poznać Prawo
ROZKŁAD MATERIAŁU NAUCZANIA RELIGII W KLASACH I LICEUM. TEMAT Godz. TREŚCI NAUCZANIA WYNIKAJĄCE Z PODSTAWY PROGRAMOWEJ KATECHEZY Czas realizacji
ROZKŁAD MATERIAŁU NAUCZANIA RELIGII W KLASACH I LICEUM Numer programu : AZ-4-01/10 Tytuł programu: Świadek Chrystusa Numer podręcznika AZ-41-01/10-Wa-1/12 Tytuł podręcznika: Być świadkiem Zmartwychwstałego
Kościół Boży w Chrystusie PODSTAWA PROGRAMOWA DLA SZKÓŁ PONADPODSTAWOWYCH
Kościół Boży w Chrystusie PODSTAWA PROGRAMOWA DLA SZKÓŁ PONADPODSTAWOWYCH CHARAKTERYSTYKA: Program przeznaczony jest dla uczniów szkół ponadpodstawowych: liceum, technikum oraz szkół zawodowych. Katechezy
5 WSTĘP Co zabrać ze sobą? Po drugim tygodniu Ćwiczeń duchownych, który oddajemy do Państwa rąk, to kolejny trzeci już tom z minikolekcji rekolekcyjne
5 WSTĘP Co zabrać ze sobą? Po drugim tygodniu Ćwiczeń duchownych, który oddajemy do Państwa rąk, to kolejny trzeci już tom z minikolekcji rekolekcyjnej: Co zabrać ze sobą? przygotowanej przez jezuickie
WIDZIELIŚMY PANA. Józef Augustyn SJ. Rozważania rekolekcyjne oparte na Ćwiczeniach duchownych św. Ignacego Loyoli. Tydzień czwarty
Józef Augustyn SJ WIDZIELIŚMY PANA Rozważania rekolekcyjne oparte na Ćwiczeniach duchownych św. Ignacego Loyoli. Tydzień czwarty Wydawnictwo WAM Księża Jezuici Kraków 2013 SPIS TREŚCI WPROWADZENIA DO KONTEMPLACJI
były wolne od lęków wyjaśnia, czym charakteryzuje się postępowanie ludzi, którzy mają nadzieję. z tęsknotami Jezusa
I. Świadkowie Chrystusa 2 3 4 5 6 określa sposoby odnoszenia się do Boga na wzór Jezusa wyjaśnia, czym charakteryzuje się postępowanie ludzi, którzy mają nadzieję. określa sposoby odnoszenia się do Boga
Ewangelizacja O co w tym chodzi?
Ewangelizacja O co w tym chodzi? Droga małego ewangelizatora ;) Warsztaty ewangelizacyjne: 11 maja 2013 r. Ks. Tomek Moch, Diecezjalna Diakonia Ewangelizacji Ruchu Światło-Życie Archidiecezja Warszawska
Bp H. Tomasik: Przed nami czas zadań
W najbliższą niedzielę zakończy się Rok Wiary. Jakie będą jego owoce? Biskup Henryk Tomasik przedstawia kilka propozycji: poszanowanie dnia świętego, systematyczne uczestnictwo w niedzielnej Mszy Świętej,
Uczeń spełnia wymagania na ocenę dopuszczającą, oraz: - wykazuje w jaki sposób powstała Biblia. - opisuje symbole Ewangelistów w sztuce sakralnej
WYMAGANIA EDUKACYJNE NA POSZCZEGÓLNE OCENY Religia klasa 5 : oceny dopuszczająca i dostateczna : oceny dobra, bardzo dobra, celująca Uwaga dotycząca oceniania na każdym poziomie wymagań: Aby uzyskać kolejną,
George Augustin. Powołany do radości. Z przedmową. kardynała Waltera Kaspera. Przekład. Grzegorz Rawski
George Augustin Powołany do radości t wo j e ż y c i e w k ap ł a ń s t w i e Z przedmową kardynała Waltera Kaspera Przekład Grzegorz Rawski Wydawnictwo WAM Księża Jezuici Kraków 2015 SPIS TREŚCI PRZEDMOWA
Studium biblijne numer 13. List do Efezjan 1,4. Andreas Matuszak. InspiredBooks
Studium biblijne numer 13. List do Efezjan 1,4 Andreas Matuszak InspiredBooks listopad 2013, dla niniejszego wydania Ver. 1.0 www.inspiredbooks.de List do Efezjan 1,4 Andreas Matuszak InspiredBooks Miłość
Zauważamy, że nowe sytuacje w rodzinach, a także w życiu społecznym, ekonomicznym, politycznym i kulturalnym. domagają się
Zauważamy, że nowe sytuacje w rodzinach, a także w życiu społecznym, ekonomicznym, Szukamy: politycznym i kulturalnym 1. Doświadczenia żywej wiary 2. Uzasadnienia swojej wiary domagają się 3. Wspólnoty
Na zakończenie nauki w klasie IV uczeń potrafi:
Na zakończenie nauki w klasie IV uczeń potrafi: - dostrzega działanie Boga w świecie - potrafi odczytać przesłanie dekalogu i poznanych tekstów biblijnych - rozwiązuje sytuacje konfliktowe w duchu przesłania
Trójca Święta wzór doskonałej wspólnoty
Trójca Święta wzór doskonałej wspólnoty Prawda o Bogu w Trójcy Jedynym należy do największych tajemnic chrześcijaństwa, której nie da się zgłębić do końca. Można jedynie się do niej zbliżyć, czemu mają
Proszę bardzo! ...książka z przesłaniem!
Proszę bardzo!...książka z przesłaniem! Przesłanie, które daje odpowiedź na pytanie co ja tu właściwie robię? Przesłanie, które odpowie na wszystkie twoje pytania i wątpliwości. Z tej książki dowiesz się,
USPRAWIEDLIWIENIE WYŁĄCZNIE PRZEZ WIARĘ
USPRAWIEDLIWIENIE WYŁĄCZNIE PRZEZ WIARĘ Lekcja 4 na 22 lipca 2017 Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna
List Pasterski na Adwent AD 2018
List Pasterski na Adwent AD 2018 Czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie (Mk 13, 33) Umiłowani w Chrystusie Bracia i Siostry Narodowego Kościoła Katolickiego, Kiedy wraz z dzisiejszą niedzielą
ROK SZKOLNY 2016/2017
ROK SZKOLNY 2016/2017 Podstawowe kryteria przedmiotowego systemu oceniania z religii dla klas I Ocena celująca: uczeń: spełnia wymagania na ocenę bardzo dobrą; czynnie uczestniczy w życiu swojej parafii;
ISSN X. Imprimatur 1073/18/A z dnia Kuria Metropolitalna Białostocka
W mocy Bożego Ducha ISSN 0239-801X Imprimatur 1073/18/A z dnia 8.11.2018 Kuria Metropolitalna Białostocka Spis 35 Roczników Studiów Teologicznych dostępny pod adresami: 1) www.studiateologiczne.pl; 2)
żyjący Odkupiciel Odkupiciel stał się człowiekiem. godny naśladowania Odkupiciel ukrzyżowany Odkupiciel cierpiący Odkupiciel zwycięski Odkupiciel
Lekcja 12 na 17 grudnia 2016 Pod koniec historii Joba Bóg przedstawia się jako Wielki Stworzyciel i cierpienia Joba kończą się. Niemniej jednak konflikt między Bogiem a szatanem, który spowodował ten
Pozycja w rankingu autorytetów: 1
Imię: Karol Józef Nazwisko: Wojtyła Imiona rodziców: Ojciec Karol, Matka Emilia. Rodzeństwo: brat Edmund Miejsce urodzenia: Wadowice Kraj: Polska Miejsce zamieszkania: Wadowice, Kraków, Watykan. Miejsce
2. Na to zaś wszystko przyobleczcie miłość, która jest więzią doskonałości (Kol 3, 14).
Miłość jest cnotą teologalną, dzięki której miłujemy Boga nade wszystko dla Niego samego, a naszych bliźnich jak siebie samych ze względu na miłość Boga. 1. "Bóg jest miłością" (1 J 4, 8. 16): miłość jest
- uczeń posiadł wiedzę i umiejętności znacznie przekraczające program nauczania katechezy
Kryteria oceniania z religii klasa II gimnazjum Ocena celująca - uczeń posiadł wiedzę i umiejętności znacznie przekraczające program nauczania katechezy - twórczo rozwija własne uzdolnienia oraz dba o
ADORACJA EUCHARYSTYCZNA
ADORACJA EUCHARYSTYCZNA Gdy w środowisku chrześcijańskim mówi się o adoracji, spontanicznie i słusznie myślimy o adoracji Najświętszego Sakramentu. Ona jest źródłem i uprzywilejowanym miejscem wszelkiej
Ze Zmartwychwstałym w społeczeństwie. Podręcznik do religii dla I klasy szkoły zawodowej
Ze Zmartwychwstałym w społeczeństwie Podręcznik do religii dla I klasy szkoły zawodowej Człowiek sumienia 19 Każdy dzień życia człowieka wypełniony jest dużymi i małymi wyborami. To one nadają ludzkiemu
WYMAGANIA PROGRAMOWE NA POSZCZEGÓLNE OCENY Z RELIGII DLA KLASY VI.
WYMAGANIA PROGRAMOWE NA POSZCZEGÓLNE OCENY Z RELIGII DLA KLASY VI. Przedmiot oceny 1. Cytaty z Pisma św., modlitwy, pieśni 2. Zeszyt przedmioto wy 3. Prace domowe 4. Testy i sprawdziany OCENA celująca
Modlitwa zawierzenia rodziny św. Janowi Pawłowi II
3 Modlitwa zawierzenia rodziny św. Janowi Pawłowi II Tobie, Ojcze Święty, zawierzamy naszą rodzinę. Wypraszaj nam łaski, abyśmy byli silni mocą Chrystusa. Módl się, aby nasza rodzina, wierna swemu sakramentalnemu
LEKCJA 111 Powtórzenie poranne i wieczorne:
LEKCJA 111 91) Cuda widziane są w światłości. Nie mogę widzieć w ciemności. Niech światło świętości i prawdy oświeci mój umysł, bym ujrzał w nim niewinność. 92) Cuda widziane są w światłości, a światłość
Tytuł jednostki Treści Wymagania uczeń potrafi Nabywane postawy Uwagi
Rozkład materiału do podręcznika W rodzinie dla 3 klasy liceum oraz 4 technikum zgodnego z Programem nauczania religii nr AZ-4-01/10 (liceum) oraz AZ-6-01/10 (technikum) Grupa tematyczna Tytuł jednostki
Boże spojrzenie na człowieka 1
Boże spojrzenie na człowieka 1 opracował: Artur Trzęsiok Knurów, 24 marca 2006 1 wersja beta 1 Wprowadzenie dla Animatora Człowiek nie może żyć bez miłości. Człowiek pozostaje dla siebie istotą niezrozumiałą,
1. Czym jest sakrament uzdrowienia chorych?
SAKRAMENT UZDROWIENIA Wstęp «Idź, twoja wiara cię uzdrowiła» (Mk 10,52). Te słowa kieruje Jezus do niewidomego, który z pokorą wołał: «Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!» (Mk 10,47). Spotykamy
Najczęściej o modlitwie Jezusa pisze ewangelista Łukasz. Najwięcej tekstów Chrystusowej modlitwy podaje Jan.
"Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył ją, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas się modlić, jak i Jan nauczył swoich uczniów». Łk 11,1 Najczęściej o modlitwie Jezusa
Wymagania edukacyjne dla klasy VI B z przedmiotu religia na rok szkolny 2017/2018. Nauczyciel ks. Władysław Zapotoczny
I. Podstawowe: Wymagania edukacyjne dla klasy VI B z przedmiotu religia na rok szkolny 2017/2018 Na ocenę celującą uczeń: Spełnia wymagania na ocenę bardzo dobrą. Nauczyciel ks. Władysław Zapotoczny Posiada
Kiedy przyjmujemy zbawienie, które Chrystus ofiarował na krzyżu, stajemy się zjednoczeni w Nim w przymierzu. Jesteśmy pojednani z Bogiem i ludźmi.
Kiedy przyjmujemy zbawienie, które Chrystus ofiarował na krzyżu, stajemy się zjednoczeni w Nim w przymierzu. Jesteśmy pojednani z Bogiem i ludźmi. Nasze życie zostaje przekształcone. Wierzący jednoczą
Lekcja 8 na 24. listopada 2018
JEDNOŚĆ W WIERZE Lekcja 8 na 24. listopada 2018 I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni (Dzieje Ap. 4,12)
Do młodzieży O polskim katolicyzmie O przyszłym pokoleniu kapłanów O kulcie Najświętszego Serca Pana Jezusa...
Spis treści 238 Myśli zawsze ważne... 5 Życiorys kard. A. Hlonda... 7 Myśli noworoczne...18 Wielkopostne myśli... 20 O zadaniach kobiety... 22 O idei świętowojciechowej...24 O świadomym macierzyństwie...
Lekcja 2 na 14 lipca 2018 1. Dzieje 2,1-3 Wczesny deszcz 2. Dzieje 2,4-13 Dar języków 3. Dzieje 2,14-32 Pierwsze kazanie 4. Dzieje 2,33-36 Wywyższenie Jezusa 5. Dzieje 2,37-41 Pierwsze owoce Drugi rozdział
PRAWDA W ŻYCIU CZŁOWIEKA
PRAWDA W ŻYCIU CZŁOWIEKA WŁODZIMIERZ ZATORSKI OSB PRAWDA W ŻYCIU CZŁOWIEKA Opracowanie graficzne: JAN NIEć Redakcja: ALDONA SKUDRZYK TERESA LUBOWIECKA Korekta: ANNA NOWAK Superiorum permissu: Opactwo
Bóg a prawda... ustanawiana czy odkrywana?
Bóg a prawda... ustanawiana czy odkrywana? W skali od 1 do 10 (gdzie 10 jest najwyższą wartością) określ, w jakim stopniu jesteś zaniepokojony faktem, że większość młodzieży należącej do Kościoła hołduje
Nowe życie w Chrystusie
Nowe życie w Chrystusie ISSN 0239-801X Imprimatur 883/15/A Kuria Metropolitalna Białostocka Spis 32 Roczników Studiów Teologicznych dostępny pod adresami: 1) www.studiateologiczne.pl; 2) www.archibial.pl
1 Rozważania na każdy dzień. Cz. IV Marcin Adam Stradowski J.J. OPs
1 2 Spis treści Triduum Paschalne......5 Wielki Czwartek (5 kwietnia)......5 Droga Krzyżowa (6-7 kwietnia Wielki Piątek, Wielka Sobota)......8 Chrystus zmartwychwstał! (8 kwietnia Niedziela Wielkanocna)....
Kryteria ocen z religii klasa IV
Kryteria ocen z religii klasa IV dopuszczający znajomość podstawowych modlitw chrześcijańskich: Ojcze nasz, Pozdrowienie Anielskie..., formuła spowiedzi świętej, warunki sakramentu pokuty, wyjaśnienie
Błogosławieni Męczennicy Podlascy - módlcie się za nami! List apostolski Benedykta XVI w formie «motu proprio» Portam fidei ogłaszający Rok Wiary
Bądź uwielbiony Boże za łaskę chrztu świętego, dzięki której otrzymałem dar wiary i stałem się członkiem Twojego Mistycznego Ciała - Kościoła świętego. Dziękuję Ci, Panie za powołanie mnie do apostolstwa
Temat: Sakrament chrztu świętego
Temat: Sakrament chrztu świętego UWAGA! Do spotkania należy przygotować obrzędy chrztu świętego (powinny być dostępne w zakrystii) oraz w miarę możliwości drugą część spotkania przeprowadzić w kościele
Jesteśmy napełnieni Duchem Świętym
Jesteśmy napełnieni Duchem Świętym ISSN 0239-801X Imprimatur 909/17/A Kuria Metropolitalna Białostocka Spis 33 Roczników Studiów Teologicznych dostępny pod adresami: 1) www.studiateologiczne.pl; 2) www.archibial.pl
Programy i podręczniki do nauczania religii
Programy i podręczniki do nauczania religii Przedszkole Program ogólnopolski nr AZ-0-01/10 z 9 VI 2010: Kochamy dobrego Boga ogólnopolski Grupa trzylatków nr AZ-01-01/10-KR-1/11 Nasza Boża rodzina, red.
BĘDZIECIE MI ŚWIADKAMI
BĘDZIECIE MI ŚWIADKAMI Lekcja 1 na 7 czerwca 2018 Ale weźmiecie moc Ducha Świętego, kiedy zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi (Dzieje
Wymagania edukacyjne z religii dla klasy VIII
Wymagania edukacyjne z religii dla klasy VIII ROZDZIAŁ CELUJĄCY BARDZO DOBRY DOBRY DOSTATECZNY DOPUSZCZAJĄCY NIEDOSTATECZNY I. ODPOWIEDZIALNI ZA ŚWIAT 2. Aktywnie uczestniczy w lekcji i biegle posługuje
Kryteria ocen z religii kl. 4
Kryteria ocen z religii kl. 4 Ocena celująca - spełnia wymagania w zakresie oceny bardzo dobrej - prezentuje treści wiadomości powiązane ze sobą w systematyczny układ - samodzielnie posługuje się wiedzą
Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zarzynać i wytracać. Ja przyszedłem, aby miały życie i obfitowały (Jan 10:10)
Lekcja 5 na 4 lutego 2017 Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zarzynać i wytracać. Ja przyszedłem, aby miały życie i obfitowały (Jan 10:10) Możemy dowiedzieć się o chrzcie Duchem Świętym i jak wierzący
Diecezjalna inauguracja kolejnego roku pracy Domowego Kościoła A W S D W S Z C Z E C I N I E 3 1 S I E R P N I A 2 0 1 4
Diecezjalna inauguracja kolejnego roku pracy Domowego Kościoła A W S D W S Z C Z E C I N I E 3 1 S I E R P N I A 2 0 1 4 ( ) Jesteśmy zapraszani, by odnawiać swe osobiste spotkanie z Jezusem ( ) Inauguracja
s. Łucja Magdalena Sowińska zdch
WYMAGANIA NA POSZCZEGÓLNE OCENY Z RELIGII DLA KLAS 6 SZKOŁY PODSTAWOWEJ. Wymagania zaznaczone na zielono obowiązują przy wystawianiu ocen końcowo rocznych, czyli nie są brane pod uwagę w I okresie roku
Przemysław Artemiuk "Ludzie Boga", czyli o sensie i naglącej potrzebie świadectwa wiary. Studia nad Rodziną 17/2 (33), 7-27
Przemysław Artemiuk "Ludzie Boga", czyli o sensie i naglącej potrzebie świadectwa wiary Studia nad Rodziną 17/2 (33), 7-27 2013 I. ARTYKUŁY PODSTAWOWE Studia nad Rodziną UKSW 2013 R. XVII nr 2 (33) ks.
Ankieta, w której brało udział wiele osób po przeczytaniu
3 WSTĘP 5 Wstęp Ankieta, w której brało udział wiele osób po przeczytaniu książki pt. Wezwanie do Miłości i zawartego w niej Apelu Miłości objawia tym, którzy tego nie wiedzieli, iż książka ta, wołanie
(36) 2015/ Rok XIX. półrocznik. Wydawnictwo Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego Warszawa 2015
(36) 2015/ Rok XIX półrocznik 1 Wydawnictwo Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego Warszawa 2015 UNIWERSYTET KARDYNAŁA STEFANA WYSZYŃSKIEGO WYDZIAŁ STUDIÓW NAD RODZINĄ Rada Naukowa: prof. dr hab.
WYMAGANIA NA POSZCZEGÓLNE OCENY W KLASIE I Ocena celująca Uczeń: twórczo rozwija uzdolnienia i zainteresowania, dzieląc się zdobytą wiedzą z innymi.
WYMAGANIA NA POSZCZEGÓLNE OCENY W KLASIE I twórczo rozwija uzdolnienia i zainteresowania, dzieląc się zdobytą wiedzą z innymi. reprezentuje klasę lub szkołę w parafii lub diecezji, np. poprzez udział w
- uczeń posiadł wiedzę i umiejętności znacznie przekraczające program nauczania katechezy
Kryteria oceniania z religii kl. I gimnazjum Ocena celująca - uczeń posiadł wiedzę i umiejętności znacznie przekraczające program nauczania katechezy - twórczo rozwija własne uzdolnienia oraz dba o własną
LITURGIA DOMOWA. Modlitwy w rodzinach na niedziele Adwentu Spis treści. Gliwice 2017 [Do użytku wewnętrznego]
Spis treści LITURGIA DOMOWA Wstęp do Liturgii Domowej w Okresie Adwentu 2017 r.... 2 Spotkania na niedziele Adwentu: I Niedziela Adwentu [B]... 3 II Niedziela Adwentu [B]... 4 III Niedziela Adwentu [B]...
OKRES ADWENTU I BOŻEGO NARODZENIA
SPIS TREŚCI WYKAZ SKRÓTÓW............................................... 5 SPECYFIKA EWANGELII PROKLAMOWANEJ W ROKU LITURGICZNYM C...................................... 7 OKRES ADWENTU I BOŻEGO NARODZENIA
Wpisany przez Redaktor niedziela, 20 listopada :10 - Poprawiony niedziela, 20 listopada :24
Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana Nieśmiertelny Królu Wieków, Panie Jezu Chryste, nasz Boże i Zbawicielu! W Roku Jubileuszowym 1050-lecia Chrztu Polski, w roku Nadzwyczajnego
Szczegółowe wymagania edukacyjne w klasie II Semestr I
Szczegółowe wymagania edukacyjne w klasie II Semestr I I. Pragnienia ludzi - interpretuje Jk 2, 14-17; - wylicza sposoby doświadczenia obecności Boga; - określa, co wyraża imię Boga; - opowiada tekst Łk
Załącznik 2. Przedmioty wskazujące drogę zdjęcia.
Załącznik 2. Przedmioty wskazujące drogę zdjęcia. Źródło zdjęć: 1. Drogowskazy. [online], [dostęp: 16 maja 2013], Dostępny w Internecie: . 2.
WYMAGANIA PROGRAMOWE I KRYTERIA WYMAGAŃ z KATECHEZY. w SZKOLE PODSTAWOWEJ w KOŃCZYCACH MAŁYCH. KLASY II i III
WYMAGANIA PROGRAMOWE I KRYTERIA WYMAGAŃ z KATECHEZY w SZKOLE PODSTAWOWEJ w KOŃCZYCACH MAŁYCH KLASY II i III WYMAGANIA Z RELIGII DLA KLASY II I. Znajomość modlitw: Znak Krzyża; Modlitwa Pańska; Pozdrowienie
Ateizm. Czy ateista może być zbawiony?
Ateizm Czy ateista może być zbawiony? Podstawy biblijne Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie (Mt 10, 33). Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię
KOŚCIÓŁ IDŹ TY ZA MNIE
SPOTKANIE 6 KOŚCIÓŁ Dla ułatwienia poszczególne zadania oznaczone są symbolami. Legenda pozwoli Ci łatwo zorientować się w znaczeniu tych symboli: IDŹ TY ZA MNIE Pewien mężczyzna miał zwyczaj mówić w każdą
XI Kapituła generalna SMMM (maj/czerwiec 2011) zatwierdziła decyzję dotyczącą tematu Stulecie powstania. W celu wypełnienia tej decyzji, Rada
XI Kapituła generalna SMMM (maj/czerwiec 2011) zatwierdziła decyzję dotyczącą tematu Stulecie powstania. W celu wypełnienia tej decyzji, Rada generalna utworzyła Komisję Centralną, którą tworzą: siostry,
PROGRAMY I PODRĘCZNIKI DO NAUCZANIA RELIGII
KOMISJA WYCHOWANIA KATOLICKIEGO KONFERENCJI EPISKOPATU POLSKI 01-015 Warszawa, Skwer Kardynała Wyszyńskiego 6 KWEP-C- 170/12 Warszawa, 19 marca 2012 r. PROGRAMY I PODRĘCZNIKI DO NAUCZANIA RELIGII PRZEDSZKOLE
NOWENNA O KRZYŻU ŚW. Antyfona: Oto krzyż Pana! Uchodźcie, Jego przeciwnicy! Zwyciężył lew z pokolenia Judy, potomek Dawida. Alleluja.
Pierwszy dzień nowenny NOWENNA O KRZYŻU ŚW. Antyfona: Oto krzyż Pana! Uchodźcie, Jego przeciwnicy! Zwyciężył lew z pokolenia Judy, potomek Dawida. Alleluja. O Jezu, Tyś niegdyś konając na drzewie Krzyża
Kryteria oceniania z religii. w zakresie 1 klasy technikum. opracowane na podstawie materiałów katechetycznych
Kryteria oceniania z religii w zakresie 1 klasy technikum opracowane na podstawie materiałów katechetycznych W Kościele z serii Drogi świadków Chrystusa podręcznik nr AZ-41-01/10-KR-1/12 do nauczania religii
Dlaczego bywa ciężko i jak nabierać sił?
Dlaczego bywa ciężko i jak nabierać sił? Dwie rzeczywistości Dobro i zło Inicjatywa królestwa światłości Inicjatywa królestwa światłości Chrześcijanin Zaplecze Zadanie Zaplecze w Bogu Ef. 1, 3-14 Wszelkie
Liturgia jako święta gra. Elementy teatralizacji w tzw. Mszy Trydenckiej
Maciej Olejnik Liturgia jako święta gra. Elementy teatralizacji w tzw. Mszy Trydenckiej Wprowadzenie: Przedmiotem mojej pracy jest problem przenikania świata teatru do katolickiej liturgii łacińskiej.