Andżelika Majewska, LeasingTeam: Celem TVP nie było zwolnienie ludzi

Transkrypt

1 Justyna Koc 22 grudnia 2014, 6:32 Andżelika Majewska, LeasingTeam: Celem TVP nie było zwolnienie ludzi Andżelika Majewska, Fot. Mat. pras. W przypadku takich procesów jak w TVP głównym celem jest podniesienie efektywności organizacji. Nie chodzi o to, aby zwolnić ludzi, ale o to, by wdrożyć nowoczesny model zatrudniania, który pozwoli firmie elastycznie reagować na potrzeby rynku i efektywnie konkurować mówi Andżelika Majewska, członek zarządu LeasingTeam. Przenoszeni do podmiotu zewnętrznego pracownicy tracą pewną stabilność zatrudnienia. Wielu z nich obawia się, że po jakimś czasie wyląduje na bruku. Tak jest z pracownikami TVP, których przejął LeasingTeam. Czy to są słuszne obawy? Andżelika Majewska, członek zarządu LeasingTeam: Należy pamiętać, że zapotrzebowanie na pracę poszczególnych osób zawsze zależy od biznesowych

2 uwarunkowań i potrzeb organizacji. Dlatego niezależnie od tego, czy pracownik pracuje bezpośrednio w firmie, czy świadczy usługi na jej rzecz za pośrednictwem dostawcy, ma taką sama gwarancję zatrudnienia. Niewątpliwie przeniesienie pracowników do podmiotu zewnętrznego jest procesem, w którym pośrednio ocenia się poziom wydajności pracowników i wyłania najlepszych. Nie ma jednak zagrożenia utraty pracy. Dla efektywnych pracowników zawsze będzie miejsce w firmie, ponieważ dobra praca zawsze się obroni. Ani podmiot zewnętrzny, ani klient nie chcą rezygnować z zaangażowanych pracowników, którzy znakomicie wywiązują się ze swoich obowiązków. Takie działanie byłoby pozbawione sensu. W przypadku takich procesów jak w TVP głównym celem jest podniesienie efektywności organizacji. Nie chodzi o to, aby zwolnić ludzi, ale o to, aby wdrożyć nowoczesny model zatrudniania, który zoptymalizuje organizację w taki sposób, aby mogła elastycznie reagować na potrzeby rynku i efektywnie konkurować. Czyli po wygaśnięciu kontraktu, pracownicy TVP mogą liczyć na pracę? Kontrakt mamy podpisany na dwa lata. Co będzie później tego nie wiemy. Podejrzewam, że TVP nadal będzie outsourcować funkcje realizowane przez pracowników. Być może zmieniony zostanie dostawca zewnętrzny, jednak zapotrzebowanie na usługi na pewno nie zniknie. Warto także zwrócić uwagę, że zespół, który został wydzielony na zewnątrz w TVP to grupa tzw. wolnych zawodów. Ich wynagrodzenie już dziś w większości jest uzależnione od efektywności. Im lepiej jest wykonywana praca i większe wsparcie merytoryczne dla firmy, tym wyższa pensja. Niezależnie od rodzaju umowy, zawsze będą rozliczani z efektów swojej pracy, ponieważ taka jest specyfika tych zawodów. Nie wszystkie kontrakty jednak zostają przedłużone. Niedawno LeasingTeam zapowiedział zwolnienia grupowe. Pracę miało stracić ponad 600 osób. Sytuacja, o której pani mówi, dotyczy wygasającego z końcem 2014 roku kontraktu outsourcingowego, w ramach którego zatrudniamy ok. 600 osób. Ponieważ nie udało się we wcześniejszym terminie dopiąć wszelkich formalności z nowym dostawcą, mimo wiedzy, że pracownicy będą mieli zapewnioną u niego pracę, musieliśmy powiadomić wszystkie strony o możliwości zwolnień grupowych. Taka jest rola firmy podwykonawczej. Co istotne, zgodnie z naszymi przewidywaniami obyło się bez zwolnień. Obecnie 90 proc. grupy już zawarło umowy z nowym dostawcą i od stycznia rozpocznie dla niego pracę. Podobnie jest z pracownikami TVP. Celem zarządu nie było zwolnienie ludzi, lecz uelastycznienie modelu zatrudnienia. Usługi świadczone przez pracowników nadal będą potrzebne. Dzisiaj osoby z TVP są zatrudnione w LeasingTeam, jutro mogą pracować w firmie X, jednak z punktu widzenia funkcji nie ma to znaczenia. Jestem przekonana, że dla dobrych pracowników praca zawsze będzie. To, co się może zmienić, to tylko dostawca usług i metody zarządzania.

3 A pracodawcy nie obawiają się braku bezpośredniego nadzoru? Nie jest tak, że klienci muszą mieć bezpośredni nadzór, aby pracownicy wykonywali ich polecenia. Przez cały czas klienci pozostają w ścisłym kontakcie z dostawcą usług, dlatego jeśli tylko pracownik nie wykonuje zadań w satysfakcjonujący ich sposób, mogą o tym natychmiast poinformować swojego partnera, który zainterweniuje i wpłynie na poprawę pracownika. Zobrazuję to na przykładzie outsourcingu IT. Specjalista IT, oddelegowany do świadczenia usług na rzecz naszej firmy, wykonuje wyznaczone przez nas zadania w firmie i jest praktycznie na każde nasze zawołanie. Czyli pomimo tego, że nie podlega nam bezpośrednio, wykonuje nasze polecenia. Jednocześnie ten sam pracownik stara się wywiązać ze swoich obowiązków jak najlepiej, ponieważ ma to wpływ na wizerunek firmy, która go zatrudnia. Podobnie jest w innych firmach, które korzystają z outsourcingu, czyli zewnętrznych usług. Zaangażowanie musi być po obu stronach zarówno dostawcy, jak i pracownika. Im bliższa relacja, tym skuteczniejsza realizacja wspólnego celu i lepsze wyniki. Czy wpływa to negatywnie na jakość pracy i zaangażowanie pracowników? Na podstawie doświadczenia w realizacji najbardziej złożonych projektów HR w Polsce (w tym w zakresie outsourcingu pracowniczego) mogę powiedzieć, że generalnie bardzo dużo zależy od organizacji, dla której pracownicy świadczą usługi. To, czy pracownicy są lojalni i efektywni jest determinowane przez odpowiednie traktowanie zatrudnionych. Im wyższa kultura organizacyjna, tym bardziej zaangażowani pracownicy. Pracownicy zewnętrzni często wykazują się większą lojalnością wobec firmy na rzecz której świadczą usługi, niż wobec tej, która ich zatrudnia. To wynika z potrzeby bycia częścią organizacji i angażowania się w jej rozwój. Jeśli firma traktuje pracowników zewnętrznych jak osoby spoza organizacji, przekłada się to na obniżenie ich poziomu zaangażowania i wzrost absencji. W takiej sytuacji proponujemy swoim klientom specjalnie projektowane rozwiązania, które gwarantują zaangażowanie i efektywność pracowników przy relatywnie niskich nakładach finansowych, np. autorski program antyabsencyjny LeasingTeam. Reasumując bardzo dużo zależy od organizacji, dla której pracownicy świadczą usługi. Im wyższa kultura organizacyjna, tym bardziej zaangażowani pracownicy. Może pani podać jakiś przykład? Mamy klienta, który zatrudnia pracowników tymczasowych. Co roku wracają oni do firmy na okres czterech miesięcy w niezmiennym składzie, ponieważ są tam traktowani z szacunkiem, a współpracownicy doceniają ich umiejętności. Co istotne, w tym wypadku pracownicy chętniej decydują się na pracę za mniejszą stawkę, ale w przyjaznym miejscu, niż za większą w miejscu, w którym są źle traktowani.

4 Czym różni się outsourcing pracowniczy od outsourcingu funkcji? Zasadnicza różnica pomiędzy outsourcingiem funkcji a outsourcingiem personalnym leży w zakresie odpowiedzialności dostawcy. W przypadku outsourcingu funkcji dostawca usług na mocy przepisów kodeksu cywilnego bierze na siebie nie tylko odpowiedzialność prawną za wszystkie procesy w ramach funkcji, ale również za zrealizowane kluczowe wskaźniki efektywności. Bezpośrednio lub za pośrednictwem zatrudnionych u siebie pracowników dostawca ponosi odpowiedzialność za zatrudnienie i zarządzanie pracownikami, know how dotyczące danej funkcji, jak również sposób realizacji procesu. W przypadku outsourcingu personalnego, np. gdy pracownicy zostają przeniesieni do firmy zewnętrznej, dostawca bierze na siebie pełną odpowiedzialność za formalno prawne zatrudnienie i wynikające z niego rozliczenie pracownika oraz za procesy administracji personalnej, czyli w głównej mierze za efektywne zarządzanie zasobami ludzkimi. Prawidłowe wdrożenie tego rozwiązania przekłada się na obniżenie kosztów w przedsiębiorstwie przy jednoczesnym zwiększeniu efektywności i wydajności zarówno pracowników, jak i całej organizacji. Przykładowo, dzięki zastosowaniu outsourcingu pracowniczego we współpracy z LeasingTeam, jeden z naszych klientów obniżył koszty pracy w organizacji aż o 42 proc. Który jest bardziej opłacalny? Jeśli mówimy o opłacalności, trzeba zwrócić uwagę na to, czego firma w danym momencie potrzebuje. Jeżeli przedsiębiorstwo dysponuje unikalnym know how, którym nie chce się dzielić i potrzebuje jedynie pracowników (bo na przykład nie może sobie pozwolić na zwiększenie liczby etatów), wówczas lepszym rozwiązaniem będzie outsourcing pracowniczy. Jeśli natomiast pracodawca potrzebuje nie tylko ludzi, ale także odpowiednich umiejętności oraz specjalistycznej wiedzy, to lepiej postawić na outsourcing funkcji. Odpowiedzialny i doświadczony podmiot zewnętrzny wie, jak szybko, rzetelnie i efektywnie wykonać określone zadania. W takiej sytuacji firmie bardziej opłaci się przeniesienie wybranych czynności na zewnątrz. Dlaczego pracodawcy decydują się na outsourcing pracowniczy? Zazwyczaj pracodawcy decydują się na outsourcing pracowniczy dla obniżenia kosztów, podniesienia efektywności prowadzonej działalności lub zwiększenia dynamiki działania przedsiębiorstwa. Ponieważ jest to decyzja strategiczna, która często wynika z rozwoju firmy, zarządy organizacji coraz częściej myślą o outsourcingu pracowniczym jak o elemencie strategii rozwoju przedsiębiorstwa, który zwiększa nie tylko elastyczność, ale również bezpieczeństwo prowadzonego biznesu. To rozwiązanie bez którego ciężko reagować elastycznie na potrzeby rynku, nie tylko w okresie kryzysu, gdy mamy do czynienia ze spadkami produkcyjnymi i spowolnieniem gospodarczym. Outsourcing pracowniczy umożliwia zoptymalizowanie działalności

5 przedsiębiorstwa w taki sposób, aby organizacja funkcjonowała doskonale niezależnie od zmieniających się uwarunkowań biznesowych i czynników zewnętrznych, np. w firmie produkcyjnej będzie to zmiana popytu. Proszę podać przykład. W firmie, zatrudniającej ok. tysiąca osób, z powodu spowolnienia gospodarczego znacząco spadł poziom produkcji. Nie obyło się bez zwolnień grupowych. W takich sytuacjach warto wydzielić na zewnątrz procesy mniej istotne dla firmy, a wraz z nimi część pracowników, ponieważ przeniesienie ich do zewnętrznego podmiotu pozwala efektywniej zarządzać przedsiębiorstwem. Poza tym w razie niekorzystnych zmian w otoczeniu rynkowym zdecydowanie łatwiej jest rozwiązać współpracę z zewnętrznym dostawcą niż z własnymi pracownikami. Jednocześnie dostawca zawsze może skierować pracowników do wykonywania pracy na rzecz innej organizacji, co pozwala pracownikom uniknąć zwolnień. Outsourcing opłaca się tylko w czasach kryzysu? Zdecydowanie nie. Sprawne zarządzanie firmą jest zawsze opłacalne, dlatego outsourcing pracowniczy sprawdza się niezależnie od koniunktury. To rozwiązanie pozwala uniknąć negatywnych konsekwencji kryzysu gospodarczego, a w czasach pozytywnej koniunktury zapewnia bezpieczeństwo prowadzenia biznesu oraz pozwala na wykorzystanie pojawiających się szans poprzez elastyczne reagowanie na zwiększone zamówienia, testowanie nowych rynków, czy wchodzenie w nowe obszary działania. Dzięki outsourcingowi firma może wdrażać i sprawdzać różne koncepcje na rynku, bez ponoszenia związanego z tym ryzyka. W razie, gdy nowy pomysł okaże się fiaskiem, firma może po prostu rozwiązać kontrakt z dostawcą. Jeśli jednak organizacja korzysta wyłącznie z wewnętrznych pracowników sytuacja staje się bardziej skomplikowana dużo trudniej przeprowadzić zmiany, a zatrudnieni ciężej je znoszą. Jakie firmy mogą najbardziej skorzystać na outsourcingu pracowniczym? Jeszcze kilka lat temu z outsourcingu korzystały wyłącznie duże firmy, które dostrzegały drzemiący w nim potencjał. Wynika to zapewne z faktu, że większość z nich stanowiły zagraniczne przedsiębiorstwa, którym łatwiej było przenieść zachodnie wzorce na polski grunt. A przecież już Henry Ford zauważył, że jeśli jest coś, czego nie potrafimy zrobić wydajniej, taniej i lepiej niż konkurenci, nie ma sensu, żebyśmy to robili i powinniśmy zatrudnić do wykonania tej pracy kogoś, kto zrobi to lepiej niż my. Już od dawna wiadomo, że outsourcing jest skutecznym narzędziem budowania przewagi konkurencyjnej. Na szczęście w dzisiejszych czasach coraz więcej firm zdaje sobie z tego sprawę i podejście do outsourcingu stopniowo się zmienia. Również wiele firm z sektora MŚP zaczyna dostrzegać korzyści płynące z wydzielenia części zakładu na zewnątrz czy z zatrudnienia pracowników tymczasowych.

6 Dzięki outsourcingowi pracodawcy z MŚP mogą otrzymać wsparcie merytoryczne. Nie każdy szef małej czy średniej firmy musi posiadać kompleksową wiedzę na temat zarządzania zasobami ludzkimi, prawa pracy czy księgowości. Firma zatrudniająca więcej niż dwadzieścia osób jest zobowiązana do stworzenia regulaminu pracy i wynagradzania. W takich przypadkach warto skorzystać z usług zewnętrznego dostawcy, który ma w tym doświadczenie. Jest to także korzystniejsza opcja pod względem finansowym, ponieważ zatrudnienie wykwalifikowanych specjalistów HR jest bardzo kosztowne. Odpowiedzialny partner może zaproponować firmie przygotowanie wspomnianego regulaminu lub przejęcie pracowników w zależności od potrzeb organizacji. Jeśli firma zdecyduje się na współpracę z podmiotem zewnętrznym, będzie mogła zachować dotychczasową liczbę zatrudnionych osób i tym samym uniknąć przymusu tworzenia wymaganych dokumentów. Dodatkowo outsourcing pracowniczy umożliwia MŚP rozwijanie firmy przy zachowaniu prawa do dotacji unijnych w ramach projektów skierowanych do tej grupy przedsiębiorstw. Zgodnie z regulacjami unijnymi, firma, która przekracza określony poziom zatrudnienia, pomimo braku odzwierciedlenia w przychodach, automatycznie traci prawo do korzystania z większości dotacji. W tej sytuacji rozwijanie firmy (poprzez zwiększanie zatrudnienia i ilości realizowanych projektów) bez utraty prawa do dotacji unijnych przeznaczonych dla MŚP staje się możliwe wyłącznie poprzez współpracę z zewnętrznym dostawcą. Znamy już zalety outsourcingu pracowniczego, a na co trzeba uważać? Z uwagi na wagę projektów outsourcingowych, jedną z najważniejszych decyzji jest wybór zaufanego partnera biznesowego. Zawsze trzeba poświęcić odpowiednio dużo czasu i przyjrzeć się dotychczasowej współpracy potencjalnego partnera z innymi podmiotami, w tym zgodności stosowanych rozwiązań z przepisami prawa. Ponadto dostawca zewnętrzny powinien być ubezpieczony. Wtedy, nawet jeśli wydarzy się coś niepożądanego, klient może liczyć na odszkodowanie, które np. pokryje koszty wynagrodzenia czy składek podatkowych. Wybierając partnera należy upewnić się, czy dany podmiot jest wypłacalny, czy jest dostatecznie elastyczny w dopasowywaniu rozwiązań do potrzeb organizacji oraz czy posiada odpowiednie doświadczenie. Im większe, tym efektywniej firma będzie zarządzać ludźmi, a to z kolei przełoży się na skuteczniejszą realizację powierzonych zadań. Należy też pamiętać, że uczciwy dostawca będzie wypłacał pracownikom pensje na czas, co wpływa na ich motywację i zaangażowanie. Jako doświadczony partner biznesowy wiemy, że kluczowa dla powodzenia projektu jest koncentracja na długofalowym celu klienta i świadomość krytycznych punktów procesu. To umożliwia właściwie reagowanie w obliczu pojawiających się trudności oraz pozwala uniknąć błędów prawnych i prawidłowo zaimplementować rozwiązanie.

7 :21:59