Metal granica rytuał. Badania nad depozytami przedmiotów metalowych w kontekście sieci osadniczej

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "Metal granica rytuał. Badania nad depozytami przedmiotów metalowych w kontekście sieci osadniczej"

Transkrypt

1

2 Metal granica rytuał Badania nad depozytami przedmiotów metalowych w kontekście sieci osadniczej

3

4 Polskie Towarzystwo Historyczne Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu Wydział Historyczny Instytut Prahistorii Marcin Maciejewski Metal granica rytuał Badania nad depozytami przedmiotów metalowych w kontekście sieci osadniczej Monografie tom 7 Wydawnictwo Nauka i Innowacje Poznań 2016

5 Copyright by Marcin Maciejewski, 2016 Copyright by Wydawnictwo Nauka i Innowacje Sp. z o.o., Poznań 2016 Komitet redakcyjny serii ARCHAEOLOGIA BIMARIS: Józef Bednarczyk, Aleksandra Cofta-Broniewska, Janusz Czebreszuk, Sylwester Czopek, Elena Kalečyc, Viktor Kločko, Aleksander Kośko, Nadieżda Kotova, Mykola Kryvalcevič, Przemysław Makarowicz (redaktor), Vitalij Otroščenko, Marzena Szmyt, Michaił Potupczyk Recenzenci tomu: prof. dr hab. Wojciech Blajer, prof. UAM dr hab. Maciej Kaczmarek Koordynacja prac: Ryszard Wryk Redakcja i korekta: Mieczysława Makarowicz Fotografie i ryciny: Marcin Maciejewski Tłumaczenie streszczenia na język angielski: Ryszard J. Reisner Projekt okładki: Marcin Maciejewski i Ewa Wąsowska Publikacja dofinansowana przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Instytut Prahistorii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Wydział Nauk Historycznych i Pedagogicznych Uniwersytetu Wrocławskiego Adres kontaktowy: przemom@amu.edu.pl ISBN Wydawnictwo Nauka i Innowacje Sp. z o.o Poznań, ul. Rubież 46 Sekretariat: tel , fax wni@ppnt.poznan.plwww.wni.com.pl

6 Mojej Mamie, za wsparcie wbrew wszystkim przeciwnościom

7

8 Spis treści OD AUTORA 13 WSTĘP 15 ROZDZIAŁ 1 SPOŁECZNOŚCI SKŁADAJĄCE DEPOZYTY PRZEDMIOTÓW METALOWYCH TEORETYCZNE PODSTAWY INTERPRETACJI Kulturowa charakterystyka społeczności składających depozyty przedmiotów metalowych teoretyczna, taksonomiczna i historyczna specyfika procesów kulturowych Kultura teoria ogólna Kultura teoria szczegółowa Kultura archeologiczna uwagi ogólne Kultura archeologiczna specyfika zewnętrznych inspiracji Kultura archeologiczna lokalna specyfika taksonomiczna i społeczno-kulturowa Kultura łużycka Kultura pomorska Kultura kurhanów zachodniobałtyjskich i kultura jastorfska Wspólnota interpretacyjna społeczności rozwiniętej epoki brązu Znaczenie metalu i kompetencje metalurgiczne w kontekście depozytów przedmiotów metalowych Kulturowe znaczenie metalu w społecznościach epoki brązu i wczesnej epoki żelaza Kulturowe znaczenie metalu (przesłanki pozaarcheologiczne) The faerie smith meets the bronze industry Organizacja metalurgii na podstawie danych archeologicznych Organizacja metalurgii na podstawie danych antropologicznych i wczesnohistorycznych Model grupowych kompetencji Metal w kulturze wspólnoty interpretacyjnej społeczności rozwiniętej epoki brązu Modele wymiany w społecznościach tradycyjnych System świadczeń całościowych Wartości dóbr Handel kupcy i miary 48

9 8 Metal granica rytuał Organizacja wymiany i szlaki Wymiana w społecznościach wspólnoty interpretacyjnej rozwiniętej epoki brązu Poznawanie otaczającego świata istotne elementy przestrzeni w narracji prahistorycznej Przestrzeń w aspekcie społecznym i fizycznym Postrzeganie przestrzeni przez człowieka pradziejowego Istotne elementy otaczającego świata Miejsce a przestrzeń Elementy organizacji przestrzeni Orientowanie się w przestrzeni Identyfikacja z miejscem i terytorialność Krajobraz kulturowy Modele osadnictwa społeczności środkowoeuropejskich w późnej epoce brązu i wczesnej epoce żelaza Czynniki kształtujące osadnictwo Przegląd dotychczasowych koncepcji opisujących osadnictwo analizowanych społeczności Osadnictwo obronne w kontekście przestrzeni społecznej Osadnictwo w perspektywie zmian klimatycznych oraz innych danych przyrodniczych Najważniejsze cechy modelu osadnictwa społeczności wspólnoty interpretacyjnej rozwiniętej epoki brązu Interpretacja depozytów przedmiotów metalowych synkretyzm, przestrzeń, osadnictwo Interpretacje zjawiska deponowania zespołów przedmiotów metalowych Miejsce deponowania w ramach sieci osadniczej jako źródło do interpretacji zjawiska gromadnych znalezisk przedmiotów metalowych Depozyty przedmiotów metalowych jako element sieci osadniczej proponowane hipotezy 78 ROZDZIAŁ 2 PRZESTRZEŃ DEPONOWANIA EMPIRYCZNE PODSTAWY WERYFIKACJI HIPOTEZ OPISUJĄCYCH DEPOZYTY PRZEDMIOTÓW METALOWYCH JAKO ELEMENTÓW SIECI OSADNICZEJ Analiza topografii i składu wybranych depozytów przedmiotów metalowych z Pobrzeża i Pojezierzy Południowobałtyckich (późna epoka brązu wczesna epoka żelaza) Kryteria wyboru depozytów do szczegółowych badań osadniczych. Metodyka badań Podstawy wyboru depozytów do szczegółowych badań osadniczych Badanie kontekstu osadniczego depozytów założenia metodyczne Analiza osadnictwa z uwzględnieniem danych przyrodniczych Diachroniczna analiza osadnictwa na podstawie chronologii i chorologii cmentarzysk Badanie kontekstu osadniczego depozytów. Metody matematyczno-statystyczne Test Clarka-Evansa Wskaźnik habitacji Steinhausa Podsumowanie Szczegółowe badania tła osadniczego wybranych depozytów przedmiotów metalowych geografia osadnictwa 99

10 Spis treści Bobrowiczki/Sławno i Kczewo obszar Specyfika źródeł ruchomych Sytuacja kulturowo-osadnicza stan wiedzy Analiza osadnictwa z uwzględnieniem danych przyrodniczych Diachroniczna analiza osadnictwa na podstawie chronologii i chorologii cmentarzysk Główczyce i Żelazo obszar Specyfika źródeł ruchomych Sytuacja kulturowo-osadnicza stan wiedzy Analiza osadnictwa z uwzględnieniem danych przyrodniczych Diachroniczna analiza osadnictwa na podstawie chronologii i chorologii cmentarzysk Granówko obszar Specyfika źródeł ruchomych Sytuacja kulturowo-osadnicza stan wiedzy Analiza osadnictwa z uwzględnieniem danych przyrodniczych Diachroniczna analiza osadnictwa na podstawie chronologii i chorologii cmentarzysk Kaliszanki i Stołężyn obszar Specyfika źródeł ruchomych Sytuacja kulturowo-osadnicza stan wiedzy Analiza osadnictwa z uwzględnieniem danych przyrodniczych Diachroniczna analiza osadnictwa na podstawie chronologii i chorologii cmentarzysk Nowogard obszar Specyfika źródeł ruchomych Sytuacja kulturowo-osadnicza stan wiedzy Analiza osadnictwa z uwzględnieniem danych przyrodniczych Diachroniczna analiza osadnictwa na podstawie chronologii i chorologii cmentarzysk Rosko i Stefanowo obszar Specyfika źródeł ruchomych Sytuacja kulturowo-osadnicza stan wiedzy Analiza osadnictwa z uwzględnieniem danych przyrodniczych Diachroniczna analiza osadnictwa na podstawie chronologii i chorologii cmentarzysk Rudka obszar Specyfika źródeł ruchomych Sytuacja kulturowo-osadnicza stan wiedzy Analiza osadnictwa z uwzględnieniem danych przyrodniczych Diachroniczna analiza osadnictwa na podstawie chronologii i chorologii cmentarzysk Uścikowiec obszar Specyfika źródeł ruchomych 131

11 10 Metal granica rytuał Sytuacja kulturowo-osadnicza stan wiedzy Analiza osadnictwa z uwzględnieniem danych przyrodniczych Diachroniczna analiza osadnictwa na podstawie chronologii i chorologii cmentarzysk Szczegółowe badania tła osadniczego wybranych depozytów przedmiotów metalowych metody matematyczno-statystyczne Bobrowiczki/Sławno i Kczewo obszar Główczyce i Żelazo obszar Granówko obszar Kaliszanki i Stołężyn obszar Nowogard obszar Rosko i Stefanowo obszar Rudka obszar Uścikowiec obszar Relacje między depozytami przedmiotów metalowych a lokalną siecią osadniczą Depozyty z Bobrowiczek/Sławna i Kczewa jako element lokalnej sieci osadniczej Depozyty z Główczyc i Żelaza jako element lokalnej sieci osadniczej Depozyt z Granówka jako element lokalnej sieci osadniczej Depozyty z Kaliszanek i Stołężyna jako element lokalnej sieci osadniczej Depozyt z Nowogardu jako element lokalnej sieci osadniczej Depozyty z Roska i Stefanowa jako element lokalnej sieci osadniczej Depozyt z Rudki jako element lokalnej sieci osadniczej Depozyt z Uścikowca jako element lokalnej sieci osadniczej Specyfika inwentarzy, topografii i relacji z tłem osadniczym depozytów przedmiotów metalowych wnioski 150 ROZDZIAŁ 3 DEPOZYTY PRZEDMIOTÓW METALOWYCH JAKO ELEMENTY SIECI OSADNICZEJ I MIEJSCA W PRZESTRZENI KULTUROWEJ Miejsca składania depozytów przedmiotów metalowych w ramach sieci osadniczej Metal granica rytuał. Interpretacja depozytów przedmiotów metalowych jako elementu przestrzeni kulturowej 158 ZAKOŃCZENIE 173 DODATEK 1. WSPÓŁCZESNE GLEBY WYSTĘPUJĄCE NA TERENACH OBJĘTYCH BADANIAMI I ICH SPECYFIKA 177 DODATEK 2. SPECYFIKA ZBIOROWISK NATURALNEJ ROŚLINNOŚCI POTENCJALNEJ 179 SUMMARY 181 LITERATURA 185

12 Spis treści 11 PŁYTA CD Katalog depozytów przedmiotów metalowych Katalogi obszarów 1-8 Katalog obszar 1 tło osadnicze depozytów przedmiotów metalowych z Bobrowiczek/Sławna i Kczewa Katalog obszar 2 tło osadnicze depozytów przedmiotów metalowych z Główczyc i Żelaza Katalog obszar 3 tło osadnicze depozytu przedmiotów metalowych z Granówka Katalog obszar 4 tło osadnicze depozytów przedmiotów metalowych z Kaliszanek i Stołężyna Katalog obszar 5 tło osadnicze depozytu przedmiotów metalowych z Nowogardu Katalog obszar 6 tło osadnicze depozytów przedmiotów metalowych z Roska i Stefanowa Katalog obszar 7 tło osadnicze depozytu przedmiotów metalowych z Rudki Katalog obszar 8 tło osadnicze depozytu przedmiotów metalowych z Uścikowca Legenda do map 1, 9, 17, 24, 32, 39, 47, 55 Symbole zastosowane na mapach przedstawiających tło osadnicze depozytów metali Legenda do map 2, 10, 18, 25, 33, 40, 48, 55 Symbole przedstawiające chronologię cmentarzysk Legenda do map 4, 12, 20, 27, 35, 42, 50, 57 Oznaczenia areałów gleb Legenda do map 5, 13, 21, 28, 36, 43, 51, 58 Oznaczenia zbiorowisk naturalnej roślinności potencjalnej Mapy 1-60 Tablice I-XXVI

13

14 Od autora Droga ze szkoły podstawowej w Rosku do gospodarstwa Alojzego Piochacza nie była łatwa, ostry podjazd, a potem wyboiste dukty leśne, przemykało nią codziennie, na rowerach, kilka postaci porą, którą każdy szanujący się student uważa jeszcze za noc. Zmierzenie się z tą trasą pozwalało jednak brać udział w fascynującym odkryciu. Niedaleko zabudowań gospodarstwa Alojzego Piochacza, na łące, było miejsce, gdzie ludzie żyjący u schyłku epoki brązu złożyli siekierki brązowe i wznieśli konstrukcję kamienno-ziemną. Wyniki opisywanej prospekcji zainspirowały jej uczestnika i autora tych słów do podjęcia innej, znacznie dłuższej, najeżonej w równym stopniu wybojami drogi, której finiszem jest prezentowana rozprawa. Wyzwań podczas tej drogi było wiele, a tylko część z nich miała bezpośredni związek z realizacją prezentowanego projektu. Ważniejsze, że na trasie tej spotkałem wiele osób, które wsparły mnie lub zainspirowały, chciałbym im wszystkim podziękować. Poczesne miejsce na tej liście zajmuje śp. Profesor Aleksandra Cofta-Broniewska pierwsza promotor dysertacji będącej podstawą niniejszej publikacji, która z powodu wydłużania przeze mnie czasu realizacji rzeczonego projektu nie mogła uczestniczyć w nim do końca. Serdeczne podziękowania skierować chciałbym także do Profesora Przemysława Makarowicza, który zmierzył się z ukształtowaną już wizją tej rozprawy (a również z moim ciężkim piórem ), wzbogacił ją swoimi uwagami i pomógł zakończyć jej realizację. Podziękować chciałbym również dwóm osobom, które uczyły mnie archeologicznego warsztatu oraz wspierały zarówno w trakcie realizacji projektu, jak i wcześniej, są nimi Profesor Aleksander Kośko i Profesor Henryk Machajewski. Pierwszy z nich był promotorem mojej pracy magisterskiej, a później moim przełożonym w ramach Zakładu Prahistorii Polski. W tym czasie wielokrotnie inspirował mnie swoimi uwagami i sugestiami, a jego pomoc w kwestiach administracyjnych była nieoceniona. Z kolei Profesor Henryk Machajewski był kierownikiem badań, w czasie których uczyłem się praktyki terenowej, również tych w przytaczanym Rosku. Wspierał mnie radą i pomocą także później. Ostateczny kształt niniejsza praca zawdzięcza uwagom, które zawarli w swych recenzjach Profesor Wojciech Blajer i Profesor Maciej Kaczmarek, który dodatkowo wspierał mnie zasobami swojej biblioteki podczas przygotowywania prezentowanej rozprawy. Za wszystkie krytyczne, ale i konstruktywne słowa dziękuję. Wspólnota intelektualna, jaką stworzyła Profesor Aleksandra Cofta-Broniewska, realizowana jest w ramach zebrań naukowych Zakładu Prahistorii Polski (obecnie Zakładu Prahistorii Europy Środkowo-Wschodniej) i Pracowni Archeologii Śródziemnomorskiej Epoki Brązu. Wielokrotnie miałem okazję zapoznawać się z projektami badawczymi ich uczestników oraz prezentować swój, biorąc udział w inspirujących dyskusjach. Dodatkowo z osobami tymi miałem okazję współpracować i dyskutować przy różnych okazjach, zatem im także należą się podziękowania. Wśród niewspomnianych dotychczas są: Józef Bednarczyk, Janusz Czebreszuk, Karolina Harat, Marcin Ignaczak, Mateusz Jaeger, Aleksandra Kowalczyk, Mariusz Kufel, Agnieszka Matuszewska, Szymon Nowaczyk, Sławomir Pietrzak, Łukasz Pospieszny, Agnieszka Przybył, Jarosław Rola, Adriana Romańska, Marzena Szmyt, Marcin Szydłowski, Danuta Żurkiewicz. Kolejnym forum, gdzie miałem okazję prezentować swoje prace, były seminaria prowadzone przez Pana Profesora Bogusława Gedigę, za przyjęcie do tego grona serdecznie mu dziękuję, podobnie jak wszystkim ich uczestnikom za uwagi i inspiracje. Osobą, która miała wpływ na kształt pracy, był także Profesor Włodzimierz Rączkowski, natomiast dostęp do obco-

15 14 Metal granica rytuał języcznej literatury ułatwiła mi Ewa Loba-Bronowicka, Jej również serdecznie dziękuję. Realizacja tego projektu związana była z kwerendami archiwalnymi oraz wykorzystaniem ewidencji AZP. Ich sprawne przeprowadzenie możliwe było dzięki życzliwości pracowników takich jednostek muzealnych, jak: Muzeum Archeologiczne w Poznaniu, Dział Archeologii Muzeum Narodowego w Szczecinie, Dział Archeologii Muzeum w Koszalinie, Muzeum Archeologiczne w Gdańsku, Dział Archeologii Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy, Dział Archeologii Muzeum Okręgowego w Toruniu, Muzeum Archeologiczne Środkowego Nadodrza w Zielonej Górze, oddział Muzeum Miejskiego Wrocławia Muzeum Archeologiczne we Wrocławiu oraz urzędów konserwatorskich w Pile, Poznaniu, Słupsku i Szczecinie. Za pomoc i uwagi serdecznie im dziękuję. Dziękuję również wszystkim, którzy zapraszali mnie (Pracownię Archeologiczno-Graficzną maciejewski.archaeologist) do komercyjnego udziału w swoich projektach badawczych, ratowniczych lub konserwatorskich. Dzięki nim mogłem się wiele nauczyć, ale także pozyskać środki finansowe na prowadzenie badań, których wyniki prezentuję. W tym kontekście szczególnie chciałbym wspomnieć Pana Ryszarda Pietrzaka z Fundacji Patrimonium w Poznaniu. Gorące podziękowania za pomoc składam Annie Zielińskiej-Krybus, która zmierzyła się z całym pierwotnym tekstem maszynopisu. Jej uwagi pomogły mi przelać na papier, co pomyślała głowa. Podziękowania należą się również Mieczysławie Makarowicz będącej redaktorem tego tomu, jak też wszystkim pracownikom i współpracownikom Wydawnictwa Nauka i Innowacje. Konsultacji z zakresu nauk ścisłych udzielił mi Tomasz Koń Wiechetek; zadawał też te najtrudniejsze, bo podstawowe pytania, jemu również dziękuję. Opublikowanie książki, którą Czytelniku trzymasz w rękach, nie byłoby możliwe bez wsparcia finansowego Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, jak też mojej alma mater, a dokładniej Doktora Józefa Bednarczyka. Instytucja, w której mogę rozwijać moje naukowe zainteresowania Instytut Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego również wsparła prezentowaną publikację. Za ten materialny wkład, a przede wszystkim za życzliwość i otwartość serdecznie dziękuję. Szczególnie Dyrektorowi Instytutu Archeologii Profesorowi Arturowi Błażejewskiemu i Kierownik Zakładu Archeologii Epoki Brązu i Wczesnej Epoki Żelaza Profesor Justynie Baron. Na końcu, choć nie jako ostatnim, składam podziękowania moim Bliskim. Mamie, bez której wsparcia nigdy nie podjąłbym studiów wyższych, a tak naprawdę prawdziwej przygody intelektualnej. Rodzeństwu, które również mnie wspierało. Natalio, Tobie za motywację i cierpliwość. Ewo za tłumaczenia i wiarę, gdy już światła na horyzoncie nie było widać. Dziękuję. Maszynopis dysertacji doktorskiej będący podstawą niniejszej publikacji ukończony został w lutym 2013 roku, gromadzenie danych katalogowych kilkanaście miesięcy wcześniej. Poznań, kwiecień 2016 r.

16 Wstęp Przestrzeń i czas, choć były różnie rozumiane w poszczególnych okresach i w rozmaitych strefach, są dwiema podstawowymi osiami odniesienia, według których ludzie porządkują swój świat. Potwierdzają to już rozważania Heraklita z Efezu ( przed Chr.) formułującego myśl, że nic nie może przekroczyć swych wymiarów, którymi są właśnie czas i przestrzeń (Jędrzejczyk 2001: 94 95). W niniejszej pracy zwracać się będzie w szczególny sposób uwagę na jedną z przywoływanych kategorii przestrzeń. Nie była ona dotychczas doceniana przez archeologów zajmujących się zjawiskiem składania w ziemi lub wodzie zespołów przedmiotów metalowych, tradycyjnie określanych jako skarby. Cel pracy Stopniowy i długotrwały proces pojawiania się umiejętności obróbki najpierw miedzi i złota, następnie brązu i innych metali, w tym żelaza, wywoływała liczne zmiany w kulturze wykorzystujących je społeczności. Do zachowań związanych z tą sferą należało masowe deponowanie przedmiotów metalowych powodujące trwałe lub czasowe wyłączenie ich z obiegu kulturowego. Jego specyfika związana była z biografią artefaktów, z nadanymi im wcześniej znaczeniami. Lepsze zrozumienie zjawiska składania wytworów metalowych pozwala więc szerzej interpretować wzmiankowane wcześ niejsze etapy funkcjonowania artefaktów w przeszłej kulturze oraz w dużej mierze ją samą. Aby właściwie rozumieć ten fenomen, należy uwzględnić szeroki kontekst kultury, znaczeń i funkcji (Stevens 2008: , ryc. 2). Historia badań nad zjawiskiem deponowania w ziemi lub wodzie zestawów metali wskazuje, że koncentrowano się bardziej na ich chronologii zatem na czasie. Kategorie związane z przestrzenią, szczególnie w perspektywie lokalnej, marginalizowano. W refleksji nad tego typu znaleziskami sugerowano przypadkowość ich lokalizacji. W efekcie H. Jankuhn w swej klasycznej pracy (Jankuhn 1983: 25) wyłączył je ze zbioru źródeł dla badań osadniczych, co kontynuowali również inni autorzy (por. Historia badań główne nurty prezentacji depozytów przedmiotów metalowych; rozdz. 1.6). Celem niniejszej pracy jest uwzględnienie danych związanych z przestrzenią, czyli relacji miejsc składania artefaktów z brązu i żelaza z siecią osadniczą i krajobrazem, w celu lepszego zrozumienia wzmiankowanego zjawiska, jego znaczenia i roli kulturowej oraz wzbogacenia refleksji na temat przyczyn, które kierowały osobami lub grupami deponującymi spektakularne wyroby metalowe. Pojęcie przestrzeni jest wieloznaczne i omówione zostanie w dalszej części rozprawy (rozdz. 1.4). Jednak w tym miejscu przedstawię narzędzia, które wykorzystam do jego opisu i interpretacji. Kontekstem i swego rodzaju kluczem, w którego ramach rozpatruję składane w ziemi lub wodzie gromadne znaleziska przedmiotów metalowych, są dla mnie badania nad osadnictwem w perspektywie mikroregionalnej, skupiające się na analizie lokalnej sieci osadniczej na podstawie danych archeologicznych i przyrodniczych. Określenie relacji między strukturami osadniczymi a badanymi zestawami artefaktów ma na celu ustalenie prawidłowości w doborze miejsc deponowania metali. Uwzględnię również specyfikę krajobrazową miejsc, które wybierano dla takiego aktu. Wspomniane zjawisko zinterpretuję w myśl określonych założeń teoretycznych i stanu wiedzy archeologicznej (archeometrycznej), co pozwoli na przejście od uchwytnej w źródłach przestrzeni fizycznej do przestrzeni kulturowej oraz stworzy podstawy dla lepszego zrozumienia zarówno opisywanego fenomenu, jak też innych aspektów kultury badanych społeczności.

17 16 Metal granica rytuał Zakres pracy W niniejszej rozprawie analizowane będą znaleziska archeologiczne określane jako skarby. W myśl klasycznego ujęcia W.A. von Brunna (1959: VII; 1968: 236) są to zespoły przynajmniej dwóch przedmiotów metalowych odkrytych w jednym miejscu i czasie, które człowiek ukrył, złożył lub zdeponował z jemu znanych i dla niego istotnych przyczyn; dodatkowo nie pochodzą one z grobu. Taki sposób definiowania wymaga jednak pewnych korekt. Założenie w nim ukrywania lub zdeponowania z powodów znanych jedynie podmiotowi tej czynności uniemożliwia naukową analizę takiego zachowania 1. Stwierdzić należy, że przyczyny dla wspomnianych działań związane były z normami kulturowymi respektowanymi przez osobę albo grupę dokonującą opisywanego aktu. Analizując różne aspekty kultury, można określić powody, jakimi kierowały się grupy lub osoby uczestniczące w takim akcie. W powyższej definicji mylące może być także stwierdzenie, że zdeponowane przedmioty muszą być odkryte w jednym czasie. Szereg przyczyn związanych zarówno z procesami mającymi miejsce przed odkryciem, jak i w jego trakcie, powodować może, że zestaw przedmiotów wchodzących pierwotnie w skład jednego zespołu metali kolekcjonowany jest przez długi czas (por. Machajewski 2002; Machajewski, Maciejewski 2006). Z drugiej strony odkrywane razem wyroby metalowe mogą być poświadczeniem długotrwałej tradycji i powinny być określane inaczej, czego przykładem są tak zwane zespoły zakumulowane (np. Schwenzer 1997). Drugim zagadnieniem wymagającym rozpatrzenia jest terminologia, jaka stosowana będzie dla nazywania badanego zjawiska. Określenie skarb (hoard, Hortfunde) zakorzenione jest w języku archeologów, jednak poza podstawowym znaczeniem, jakie zyskało przez dziesięciolecia badań nad tym zjawiskiem, ma ono także znaczenie potoczne (por. Bradley 1998: 17 21). Z jednej strony termin ów narzuca specyficzną interpretację w rozważaniach naukowych związaną z określeniem wymiernej, wysokiej wartości złożonych artefaktów i działaniem mającym na celu ich zabezpieczenie. Z drugiej funkcjonowanie wspomnianego pojęcia w dyskursie społecznym niejednokrotnie wpływa negatywnie na możliwość ochrony dziedzictwa archeologicznego, powodując skojarzenia czysto merkantylne. Dlatego też w niniejszej rozprawie rezygnuję ze stosowania tego terminu, zastępując go innymi, bardziej (choć niezupełnie) neutralnymi znaczeniowo, przez co otwartymi na szerszą interpretację i rozumienie. Pierwszy z nich odnosi się do opisu aktu, dzięki któremu artefakty metalowe intencjonalnie znalazły się w konkretnym kontekście. Chodzi tutaj o pojęcie 1 Uwaga Pana prof. dr. hab. W. Wrzoska z Instytutu Historii UAM w Poznaniu, za którą serdecznie dziękuję. depozytu 2 metali. Drugie gromadne znalezisko przedmiotów metalowych uwzględnia mnogość artefaktów w takich depozytach. Kolejnego, czyli zespół, mimo szerokiego znaczenia w konkretnych przypadkach również używał będę synonimicznie (Blajer 2001: tam dalsza literatura dalej t.d.l.). Wszystkie te terminy stosuję równoznacznie (często w bardziej uproszczonych formach) i odpowiadają one przedstawionej poniżej definicji. Depozytami przedmiotów metalowych lub gromadnymi znaleziskami metali określane są wszystkie zespoły składające się z co najmniej dwóch wytworów metalowych 3, których inwentarz i kontekst złożenia w ziemi lub wodzie wskazuje, że był to jednorazowy, intencjonalny akt, a dodatkowo nie stanowiły one wyposażenia grobowego; deponujące je grupy lub osoby kierowały się w tych działaniach respektowanymi normami kulturowymi. Podstawą do analizy zdefiniowanej powyżej kategorii znalezisk będą wybrane depozyty metali z Pobrzeża i Pojezierzy Południowobałtyckich i informacje dostępne na ich temat. Ważne będą również inne dane archeologiczne, zarówno zestawienia punktów osadniczych wykorzystywane przy opisie tła osadniczego badanych znalezisk wytworów z brązu i żelaza, jak i obecny stan wiedzy oraz refleksji nad analizowanym okresem i szersza wiedza prahistoriograficzna. W rozprawie wykorzystano metody wywodzące się z innych dziedzin nauki, z powodzeniem zaadaptowane w rozważaniach nad osadnictwem (test Clarka- -Evansa i wskaźnik habitacji Steinhausa). Proponując określony model kultury analizowanych społeczności i interpretacji badanego zjawiska, będę się także odwoływał do wiedzy z zakresu nauk humanistycznych. Uwzględnię potencjał, ale również ograniczenia związane z ich zastosowaniem w rozważaniach nad grupami pradziejowymi. Są nimi między innymi rezultaty rozważań przedstawicieli takich dziedzin jak: filozofia, 2 Słowo deponować opisuje czynność składania czegoś w depozyt, czyli z intencją późniejszego odzyskania, w niniejszych rozważaniach sformułowanie to używane jest, aby podkreślić intencjonalność tej czynności, tym samym nie przesądza o tym, czy przedmioty miały być podjęte (Blajer 2001: 16 17, szczególnie przyp. 4). 3 W prezentowanej definicji mnogość ma walor wskazujący na intencjonalne złożenie danego zbioru wytworów metalowych. Dyskusyjna jest klasyfikacja znalezisk napierśników kultury pomorskiej, które są odkrywane pojedynczo. Z jednej strony mamy do czynienia z jednym, choć wieloelementowym wytworem, z drugiej jego spektakularność wskazuje na intencjonalne złożenie artefaktu w wodzie lub ziemi. Uwzględniono je w przygotowanym katalogu, zaznaczając każdorazowo te wątpliwości. Również w wielu innych przypadkach, tak zwanych znalezisk pojedynczych, istnieje prawdopodobieństwo celowego ich zdeponowania. Jednak sugestywność w takich sytuacjach jest mniejsza i nie uwzględniałem ich w katalogu i dalszych rozważaniach (por. Blajer 2001: 16).

18 Wstęp 17 antropologia kulturowa (o ograniczeniach w stosowaniu analogii etnologicznych Posern-Zieliński, Ostoja-Zagórski 1977), historia wraz ze źródłami pisanymi (por. Kristiansen, Larsson 2005: 23), socjologia, psychologia społeczna, religioznawstwo. Omawiane społeczności komunikowały się w sferze werbalnej dialektami indoeuropejskimi, na co wskazują prace oparte zarówno na źródłach archeologicznych, jak i lingwistycznych, między innymi glottochronologiczne (Danka, Kowalski 2000: 218; Renfrew 2001). Pozwala to wzbogacić dalsze rozważania o dane z zakresu lingwistyki, odnoszące się do języków indoeuropejskich, w tym także do mitologii społeczeństw zaliczanych do wzmiankowanej grupy językowej. Przedstawione powyżej dane będę wykorzystywał, nie odwołując się do jednego, konkretnego paradygmatu, lecz uwzględniając różne podejścia w celu stworzenia najbardziej wiarygodnego i kompleksowego modelu opisującego i wyjaśniającego analizowane zjawisko (Minta-Tworzowska 2000: ). Deponowanie różnych dóbr praktykowane było w całej Europie w szerokim przedziale czasowym obejmującym okres od neolitu po epokę żelaza i czasy wczesnohistoryczne (por. Bradley 1998 t.d.l.; Ciołek 2006; Kaflińska 2006; Tabaczyński 1987: 89 96). Jednak na współczesnych ziemiach polskich przedmioty metalowe w zbiorach wieloelementowych składane były od początku epoki brązu po koniec HaD 4 z wyjątkiem północno-wschodniej części kraju, gdzie tradycja ta kultywowana była dłużej (por. Blajer 2001: ; Hoffmann 2000: 76 77, tab. 1). W okresie tym mówić można o kilku fazach mających w wymiarze kulturowo-historycznym wyraźną specyfikę. Przedmiotem niniejszej pracy będą depozyty przedmiotów metalowych składane przez społeczności, które akceptowały wzorce kręgu kultur pól popielnicowych. Wstępnie określić można je stosowanym w literaturze terminem cykl łużycko-pomorski (por. Kmieciński red. 1989); zagadnienia taksonomiczne i ich rozumienie zostaną omówione szerzej w dalszej 4 Dla opisu chronologii względnej stosować będę następujące skróty (por. ryc. 1; Kaczmarek 2012: 19, 24 25, ryc. 2; Przybyła 2006: ; Trachsel 2004: 151, ryc. 84; Wołągiewicz 1979: ryc. 1): OEB okres epoki brązu wraz z adekwatną numeracją rzymską odpowiadającą systematyce według O. Monteliusa; Br okres brązu wraz z odpowiednią literą lub li terą i cyfrą/cyframi odpowiadającymi periodyzacji P. Reineckego z jej późniejszymi modyfikacjami; Ha okres halsztacki wraz z odpowiednią literą lub literą i cyfrą/cyframi odpowiadającym systematyce według P. Reineckego z późniejszymi jej modyfikacjami, dodatkowo okres halsztacki C określany także jako starsze stadium wczesnej epoki żelaza oraz okres halsztacki D jako młodsze stadium wczesnej epoki żelaza; SOPR starszy okres przedrzymskich odpowiadający podziałowi według R. Wołągiewcza. kolejności (rozdz. 1.1). Ważne jest, aby zwrócić uwagę na stopniowe przyjmowanie tych wzorów kulturowych na obszarze analizowanym w pracy, co miało miejsce w III i IV OEB (Bukowski 1998: ; Chochorowski 1999a: 224, ryc. 263; Gedl 1980: ; 1990; Ignaczak 2002: 17 28; Kaczmarek 2012: , , ryc ; Kostrzewski 1958: 18 43). Tak więc prezentowana rozprawa ujmować będzie okres od początku cyklu łużycko-pomorskiego 5 po koniec HaD kres zjawiska składania zespołów metali na analizowanym obszarze. Decyzję dotyczącą uwzględnienia w niniejszej rozprawie konkretnych depozytów z okresu krystalizowania się nowego, łużyckiego systemu kulturowego podjęto na podstawie analizy zawartej w pracy W. Blajera (1999) 6. Chronologia względna dla tego okresu opisywana jest za pomocą dwóch systematyk północnej, opartej na propozycji O. Monteliusa, i południowej P. Reineckego. Były one na przestrzeni lat modyfikowane i uszczegóławiane. Jedną z propozycji, łączącą oba systemy, opracował dla naszego kraju J. Kostrzewski (1949; por. też Blajer 2001: 18 19; Kaczmarek 2012: 19, 24 25, ryc. 2; Przybyła 2006: ; Trachsel 2004: 151, ryc. 84). Ostatnio zauważyć można tendencję do stosowania schematu południowego w odniesieniu do przedmiotów metalowych dla całych ziem polskich (por. Blajer 2001; Kaczmarek 2012). Jednak w prezentowanej pracy, z racji łączenia informacji na temat artefaktów z brązu i żelaza z danymi dotyczącymi innych kategorii źródeł archeologicznych, których chronologia określana jest zazwyczaj na podstawie propozycji J. Kostrzewskiego, zastosuję właśnie ów schemat. Relacje wspomnianych systemów chronologicznych wraz z przybliżonymi datami bezwzględnymi przedstawia rycina 1. Delimitację obszaru ujętego w niniejszej pracy oparto na kilku czynnikach związanych z różnymi aspektami: stanem badań, frekwencją gromadnych znalezisk przedmiotów metalowych oraz specyfiką kraj obrazu. Pierwszym z nich jest zbliżony zasób danych, które można wykorzystać do badań osadniczych. Dla prawie całego współczesnego obszaru Polski istotnym źródłem są wyniki badań powierzchniowych w ramach projektu Archeologicznego Zdjęcia Polski (AZP). Dlatego wstępnym wyznacznikiem badanego obszaru będą granice państwowe. Teren wytypowany do badań musiał być na tyle duży, aby umożliwić skompletowanie licznego zbioru 5 Okres funkcjonowania analizowanych społeczności w epoce brązu od genezy kultury łużyckiej (różnie datowanej na różnych terenach) po koniec V OEB określany będzie również jako późna epoka brązu (por. Kaczmarek 2012: 22 25). 6 W związku z tym w pracy nie będą uwzględnione zespoły zaliczane do typu Karbowizna (Blajer 1999: ) i Wierzbięcin (Blajer 1999: ) oraz depozyty narzędzi i broni z Pomorza datowane na III OEB (Blajer 1999: ).

19 18 Metal granica rytuał Ryc. 1. Schematy periodyzacji późnej epoki brązu i wczesnej epoki żelaza wraz z przybliżonymi datami bezwzględnymi (na podstawie Blajer 2001: 18 19; Kaczmarek 2012: 19, 24 25, ryc. 2; Przybyła 2006: ; Trachsel 2004: 151, ryc. 84) depozytów przedmiotów metalowych o znanej lokalizacji. Z drugiej strony ujęcie obszaru całego kraju byłoby trudne, zważywszy na możliwości techniczne, czasowe i finansowe autora. Dodatkowo opracowanie zawierałoby strefy znacząco zróżnicowane pod względem kulturowym, krajobrazowym i z uwagi na frekwencję występowania rzeczonych zespołów. Konieczne było więc rozważenie kolejnych czynników pozwalających ograniczyć strefę badań. W wyznaczeniu obszaru moich zainteresowań istotna była także ogólna sytuacja kulturowa w epoce brązu i wczesnej epoce żelaza na obszarze ziem polskich, która pozwala wydzielić dwie główne strefy zachodnią i wschodnią (Bukowski 1983). Uwzględnienie bardziej szczegółowych podziałów kulturowych i grupowych, wobec dużej ich zmienności w analizowanym okresie, nie było możliwe. Znacząco większa frekwencja depozytów przedmiotów metalowych w zachodniej strefie spowodowała, że skoncentrowałem się właśnie na niej (por. Blajer 2001: mapa 3 8). Wyznaczając obszar badań, chciałem ująć go tak, aby objąć strefy, gdzie wszystkie lokalne grupy ludzkie miały możliwość złożenia przedmiotów metalowych w ramach zasiedlanych przez siebie ekumen, zarówno w ziemi, ale co ważniejsze również w wodach płynących i stojących. Ograniczenie dostępu do nich

20 Wstęp 19 wpływać mogło na specyfikę regionalną analizowanego zjawiska, stąd uwzględnienie tej cechy krajobrazu w prezentowanej pracy. Przytoczone wyżej kryteria (wykonanie badań AZP, duża frekwencja depozytów, z których część mogła być wykorzystana do badań osadniczych, oraz położenie w strefie o urozmaiconej sieci rzek i wód stojących) spełnia obszar wyznaczony do badań w ramach tej rozprawy. Jego granice nawiązują do regionalizacji fizycznogeograficznej Polski według J. Kondrackiego (2009) i obejmują wyznaczone przez niego regiony, które wspólnie określić można jako Pobrzeża i Pojezierza Południowobałtyckie (ryc. 2; 3). W perspektywie podziałów kulturowych zachodzących w analizowanym okresie jest to obszar zróżnicowany (por. Dąbrowski 1980), na którym zachodziły również znaczą- ce zmiany kulturowe (np. geneza kultury pomorskiej). Dzięki tak szerokiemu spojrzeniu przeprowadzone rozważania zyskają też walor źródła dla refleksji nad zróżnicowaniem regionalnym i dla analiz skupiających się na podziałach taksonomicznych. Historia badań główne nurty prezentacji depozytów przedmiotów metalowych Specyfika i spektakularność analizowanych w niniejszej pracy depozytów przedmiotów metalowych powoduje, że poświęcona im literatura jest bardzo bogata. Najstarsze ujęcia pochodzą z końca XIX w. Przytaczanie całej złożonej problematyki związanej z deskrypcją, chronologią i interpretacją znalezisk gromadnych Ryc. 2. Pobrzeże i Pojezierza Południowobałtyckie (oznaczone czarną linią) na tle podziału fizycznogeograficznego Polski i ukształtowania terenu (na podstawie Kondracki 2009, źródło mapy pl.wikipedia.org)

21 20 Metal granica rytuał w perspektywie prowadzonej narracji nie jest konieczne. W tym miejscu chciałbym się skupić na sposobie ich prezentacji w polskiej prahistoriografii, natomiast uwagi na temat ich interpretacji (również w ramach innych tradycji badawczych) znajdą się w osobnej części (rozdz. 1.6). Zamieszczone poniżej refleksje wskazują, że analizowane znaleziska postrzegane są raczej jako fenomeny o spektakularnym inwentarzu niż elementy lokalnej sieci osadniczej i krajobrazu, co podkreśla tym samym potrzebę realizacji niniejszej rozprawy. Monografie znalezisk gromadnych Pierwszą kategorią tekstów są prezentacje pojedynczych znalezisk gromadnych. Przedstawiają one konkretne depozyty metali zazwyczaj poprzez zastosowanie zbliżonego schematu. Zarówno w starszej literaturze (m.in. Żurowski 1922), jak i w nowszych ujęciach (m.in. Młodkowska-Przepiórowska 1996), jest on bardzo podobny. W jego skład wchodzą zazwyczaj: 1. Opis miejsca odkrycia, wyniki ewentualnych badań powierzchniowych lub sondażowych w jego bezpośrednim kontekście. 2. Prezentacja źródeł ich opis formalny. 3. Analiza, na którą składają się rozważania odnoszące się do chronologii poszczególnych elementów oraz całości zespołu, rzadziej uwagi na temat pochodzenia artefaktów. 4. Rzadkie wyniki badań metaloznawczych, zazwyczaj bez profesjonalnego komentarza. 5. Podsumowanie, które tylko niekiedy zawiera interpretację powodów złożenia opisywanego depozytu. Zazwyczaj autorzy opowiadają się za jedną z funkcjonujących w literaturze interpretacji, choć nie zawsze podają motywy decyzji. W nielicznych przypadkach badacze odwołują się do dyspersji znalezisk gromadnych lub konkretnych artefaktów w różnie pojmowanych regionach (m.in. Łuka 1979c) lub do funkcjonujących w literaturze ustaleń na temat obszaru, z którego pochodzi prezentowany depozyt (m.in. Wiklak 1964). Z kolei w innych monografiach zamieszczane są dane na temat osadnictwa w bezpośrednim kontekście zespołu metali (m.in. Pieróg 2007), jednak nie są one zazwyczaj wykorzystywane w interpretacji. W innych wypadkach, nawet jeśli miejsce odkrycia jest znane, brak jest odniesień do jego specyfiki krajobrazowej nawet wówczas, gdy można ją określić jako niezwykłą 7 (por. Krzysiak 2006). 7 W tym konkretnym przypadku chodzi o gromadne znalezisko metali złożonych niedaleko wyniesienia Rowokół, które przez swą specyfikę topograficzną było miejscem obdarzonym Teksty tego typu mają ogromną wartość źródłoznawczą oraz wnoszą istotny wkład do zagadnienia chronologii, zarówno konkretnego zespołu, jak i poszczególnych kategorii wytworów metalowych, jednak ich poważnym mankamentem jest brak szerszych odwołań do lokalnej sytuacji kulturowej i osadniczej. Symptomatyczna jest też nieobecność prób interpretacji kulturowej znaleziska gromadnego przy wykorzystaniu podstawowych wiadomości na jego temat. Regionalne opracowania depozytów przedmiotów metalowych Kolejną kategorią opracowań odnoszących się do znalezisk gromadnych są rozprawy zbiorczo traktujące takie zespoły porządkowane zazwyczaj ze względu na chronologię i chorologię. Czasami także włącza się do nich przedmioty metalowe odkrywane pojedynczo oraz pochodzące z inwentarzy grobowych. Wśród prac reprezentatywnych w literaturze polskiej wymienić należy starsze opracowania: odnoszące się do Małopolski (Sulimirski 1929), Śląska (Seger 1936), Wielkopolski (Szafrański 1955; Durczewski 1961), górnego i środkowego dorzecza Wisły i górnego dorzecza Warty (Kostrzewski 1964), międzyrzecza dolnej Wisły i Niemna, uwzględniające także regionalne relacje między dyspersją cmentarzysk i depozytów oraz zagadnienie stylistyki wytworów ceramicznych (Dąbrowski 1968a), a także opracowanie zespołów metali kultury pomorskiej z Pomorza Gdańskiego L.J. Łuki (1963). Wśród nowszych rozpraw, obejmujących cały obszar ziem polskich, należy wymienić monografie W. Blajera (1990; 1999; 2001; 2013). Wspomnieć można także prace ujmujące większe tereny Europy Środkowej (włączając w to przynajmniej część obszaru uwzględnionego w niniejszym opracowaniu), których autorami są W.A. von Brunn (1981), R. Maraszek (1998, 2006), Ch. Sommerfeld (1994) i E. Sprockhoff (1956). Jedynym polskim autorem, który włączył do swojego opracowania dane na temat osadnictwa, był L.J. Łuka (1963). Zwrócił on uwagę na zbieżności rozmieszczenia depozytów przedmiotów metalowych oraz skupień osadniczych. Podkreślił też występowanie w tych strefach gleb o dużej wartości dla rolnictwa, przez co wskazał na związek znalezisk gromadnych ze strategiami gospodarczymi badanych społeczności. Kolejną pracą uwzględniającą relacje osadnictwa z depozytami metali jest rozprawa niemieckiej archeolożki R. Maraszek (1998: 67 74), jednak sposób opracowania tego tematu spowodował, że w myśl słów samej autorki nie wykazano żadnych prawidłowości. Pozostałe przytoczone rozprawy nie odnoszą się już do licznymi znaczeniami symbolicznymi, na co wskazują przekazy historyczne i lokalny folklor (por. rozdz ).

22 Wstęp 21 Ryc. 3. Depozyty przedmiotów metalowych ujęte w pracy zagadnień związanych z osadnictwem i lokalnym krajobrazem. Koncentrują się na kwestiach związanych z chronologią i specyfiką znalezisk gromadnych. Należy zwrócić uwagę, że w większości przytoczonych opracowań autorzy nie odnoszą się do zagadnienia lokalizacji analizowanych znalezisk gromadnych w ramach lokalnych struktur osadniczych. Zamieszczane przez nich kartogramy przygotowane są dla dużych obszarów, nie mogą więc stanowić podstawy dla rozważań na temat przestrzeni jako kategorii istotnej dla specyfiki badanego zjawiska. Jedynymi takimi tekstami są propozycje L.J. Łuki (1963) i R. Maraszek (1998). Ponadto specyfikę kontekstu odkrycia szerzej podejmuje W. Blajer (2001). Prace uwzględniające inwentarze gromadnych znalezisk metali Monografie poszczególnych zespołów metali oraz prace analizujące większe zbiory depozytów przedmiotów metalowych nie są jedynymi opracowaniami odnoszącymi się do opisywanego zjawiska. Rozprawy uwzględniające to zagadnienie poruszają kilka tematów przewodnich, dla których istotne są dane i analizy gromadnych znalezisk metali. Pierwsza grupa to opracowania regionalne. Dla obszaru objętego niniejszą rozprawą wspomnieć można, między innymi, pracę J. Kostrzewskiego (1958) czy M. Kaczmarka (2002a). W rozważaniach obu tych

23 22 Metal granica rytuał autorów na plan pierwszy wysuwają się kwestie związane ze specyfiką artefaktów metalowych, ich chronologią, dyspersją i miejscem wytworzenia. Artefakty pochodzące ze znalezisk gromadnych są również ważnym źródłem w pracach koncentrujących się na zagadnieniach kontaktów międzyregionalnych, importów czy wymiany. Wspomnieć należy rozprawę L.J. Łuki (1956) o przedmiotach pochodzenia północnoitalskiego i wschodnioalpejskiego czy serię opracowań omawiających zagadnienie wytworów metalowych pochodzących ze strefy nordyjskiej, odkrywanych na współczesnych ziemiach polskich (Fogel 1988b; Loba 2006; Żychlińska 2008). Inne prace opisują konkretne obszary w perspektywie ich kontaktów interregionalnych, głównie na podstawie analizy artefaktów metalowych (Bukowski 1998; Kaczmarek 2012). Kolejne wykorzystują informacje na temat depozytów metali w celu ukazania specyfiki szlaków oraz charakteryzują funkcjonowanie wymiany (m.in. Bukowski 1990; Dąbrowski 1992; Fogel 1993; Horst 1982; Ostoja-Zagórski 1992). Następnym problemem poruszanym niejako w sposób naturalny w nawiązaniu do problematyki wytworów brązowych jest zagadnienie metalurgii. W polskiej prahistoriografii fundamentalną pracą odnoszącą się do tej problematyki jest monografia J. Kostrzewskiego (1953) ze szczególnie imponującą częścią katalogową. Inne warte uwagi teksty pochodzą z tomu Pamiętników Muzeum Miedzi 8. Wymienić należy teksty Z. Bukowskiego (1981; 1982) koncentrujące się na początkach metalurgii żelaza w kulturze łużyckiej. Artefakty pochodzące z gromadnych znalezisk metali często są znaczącą częścią opracowań skupiających się na konkretnych kategoriach artefaktów lub ich grupach. Wskazać tu należy na prace publikowane w serii Prähistorische Bronzefunde, jak też inne, wśród których są artykuły M. Kamińskiej ( ) i A. Tyniec (1987; ). Warto także wspomnieć koncentrujące się na przedmiotach metalowych określanych jako broń rozprawy i katalogi pióra J. Fogla (1979a; 1979b; 1980; 1988a). Gromadne znaleziska metali wykorzystywane są również w opracowaniach skupiających się na badaniach osadniczych. Są one jednak traktowane jako punkty na mapie oraz źródło do ustaleń chronologicznych. Nie wykorzystywano natomiast wyników badań do interpretowania zjawiska składania w ziemi lub wodzie przedmiotów metalowych (por. Fogel 1985; Lasak 2001; Łuka 1983; Ostoja-Zagórski 1982; Przybyła, Blajer 2008; Wesołowski 1996). Jako wyjątek przytoczyć można pracę P. Krajewskiego (2007), który wyniki statystycznych analiz osadnictwa wykorzystuje do interpretacji jednego z depozytów metali znanych z badanego przez siebie obszaru. 8 W pierwotnym zamyśle miał to być periodyk, jednak został wydany tylko pierwszy tom. Zaprezentowane przykłady opracowań archeologicznych wykorzystujących gromadne znaleziska wytworów metalowych, lub raczej przedmioty wchodzące w ich skład, do rozważań nad różnymi zagadnieniami wskazują, że również w tym wypadku trudno przywołać prace zawierające analizy związane z ich pozycją w lokalnej przestrzeni. Dla większości z tych rozpraw nie jest to jednak zarzut, gdyż ich tematyka wyklucza takie podejście. Jedynie w przypadku studiów osadniczych oczekiwać można, że autorzy zwrócą w swych rozważaniach uwagę także na znaczenie depozytów przedmiotów metalowych i podejmą próbę ich interpretacji w kontekście uzyskanych przez siebie danych. Zespoły metali są jedną z podstawowych kategorii znalezisk archeologicznych. Oczywiste jest zatem, że opisywane, analizowane i wykorzystywane są w rozmaitych rozprawach, których przykłady zaprezentowałem. Rzadkie uwzględnienie relacji między depozytami przedmiotów metalowych a lokalnym osadnictwem czy specyfiką krajobrazową zarówno w publikacjach źródłowych, jak i pracach skupiających się na ich opisie i interpretacji, skłoniło mnie do zadania kilku pytań. Czy wynika to z braku danych na temat dokładnej lokalizacji znalezisk gromadnych? Czy w tym wypadku tak istotna była tradycja badawcza, rodząca się w czasach, gdy na specyfikę osadnictwa nie zwracano jeszcze uwagi? Czy może związane jest to z rzeczywistym brakiem związku między osadnictwem a miejscami składania przedmiotów metalowych? Chcąc odpowiedzieć na te pytania, podjąłem prezentowany tu projekt badawczy. Uwagi na temat bazy źródłowej Złożone procesy wpływające na stopień naszej znajomości reliktów działalności dawnych społeczności (por. Urbańczyk 1981) mają w przypadku każdej grupy źródeł swą specyfikę. Prezentowana rozprawa łączy dwie kategorie znalezisk archeologicznych depozyty metali i dane na temat osadnictwa oparte głównie na wynikach badań AZP. Wobec charakterystyki tych źródeł łączenie ich w jednym wywodzie jest ryzykowne, mimo to warto podjąć taką próbę, gdyż przynieść może ona korzyści w postaci nowych informacji pomagających lepiej zrozumieć opisywane zjawisko. Jednak najpierw należy zarysować ograniczenia związane z tymi danymi. Specyfika danych dotyczących znalezisk gromadnych Skarb w rozumieniu potocznym jest czymś niezwykłym, rzadkim i mającym dużą, czasami niewyobrażalną wartość. Podobnie, skarbem dla nauki są znaleziska

24 Wstęp 23 Ryc. 4. Liczba depozytów przedmiotów metalowych odkrywanych w poszczególnych okresach (na podstawie Katalog depozytów przedmiotów metalowych) gromadne, na których temat można powiedzieć coś więcej niż tylko to, z jakiej miejscowości pochodzą i co wchodziło w ich skład. Te spektakularne depozyty są zazwyczaj odkrywane w sposób przypadkowy, choć ostatnio coraz częściej w ramach planowych badań terenowych. Ma to wpływ zarówno na stan wiedzy, ale co ważniejsze, na sposoby i kierunki interpretowania zjawisk, których są one emanacją. Przegląd informacji na temat okoliczności i kontekstu odkrycia zebranych w niniejszej rozprawie depozytów przedmiotów metalowych, które zawarte są w rozmaitych publikacjach oraz archiwach, wskazuje, że dla większości z nich brak jakichkolwiek danych, a w innych przypadkach są one jedynie szczątkowe. Czasami nie dysponujemy nawet informacją, z jakiej miejscowości pochodziły te artefakty; takich zespołów nie brałem pod uwagę. Omówiony stan wiedzy wynika z dwóch czynników. Po pierwsze, depozyty metali odkrywane są zazwyczaj przypadkowo podczas prac polnych, budowlanych, bagrowania cieków wodnych lub pozyskiwania torfu. Zatem nie ma na miejscu archeologa, który również po otrzymaniu informacji o takim znalezisku rzadko dokonuje tam szczegółowej prospekcji. Po drugie, większość z zespołów metali odkrywano w czasach, gdy archeolodzy nie przywiązywali zbyt dużej wagi do kontekstu znaleziska. Bardzo charakterystyczna jest krzywa ukazująca liczbę depozytów wytworów metalowych odkrywanych 9 w poszczególnych latach (ryc. 4). Największy wzrost ich frekwencji przypada na koniec XIX i 1. połowę XX w. Łączyć można to z coraz bardziej intensywną gospodarką rolną, regulacjami rzek i podobnymi pracami podejmowanymi na szeroką skalę w tym okresie oraz z początkiem funkcjonowania służb konserwatorskich. Próba odpowiedzi na pytanie, dlaczego liczba ta wcześniej i później wyraźnie odbiega od poziomu z przełomu wieków, wzbogacić może rozważania nad wieloma kwestiami. Są wśród nich badania nad skalą opisywanego zwyczaju oraz poziomem konsumpcji i dostępności metalu dla społeczności późnej epoki brązu i wczesnej epoki żelaza, jak też rozważania nad stosunkiem współczesnych, lokalnych wspólnot do dziedzictwa archeolo- 9 Jedynie w przypadku części analizowanych depozytów znana jest data ich odkrycia. Dlatego bardziej adekwatne jest stwierdzenie: na temat których dat odkrycia mamy dokładną lub przybliżoną informację.

25 24 Metal granica rytuał gicznego. Zaproponować można różne potencjalne wyjaśnienia tego stanu rzeczy. Czasami uzupełniają się one, niekiedy są sprzeczne, co wskazuje, że problematyka ta powinna stać się tematem szerszej rozprawy z pogranicza archeologii, historii i socjologii. Jedno z wyjaśnień zakłada, że wcześniej (przed 2. połową XIX w.) również odkrywano liczne depozyty metali, lecz brak działań służb konserwatorskich powodował, iż zaginęły one, stając się na przykład surowcem dla miejscowych kowali 10. Kolejne zwraca uwagę na spadek notowanych w 2. połowie XX w. znalezisk gromadnych i wiąże go ze zmianami ludnościowymi, jakie zaszły po II wojnie światowej (głównie na ziemiach odzyskanych ), których konsekwencją był spadek poczucia związku z przeszłością tych ziem wśród nowych, przesiedlonych mieszkańców. Duże znaczenie mogła mieć również kondycja państwa polskiego, a co za tym idzie, jego instytucji, między innymi służb konserwatorskich w powojennych realiach, jak też specyfika nowego ustroju. Odmienne wyjaśnienie wskazuje, że odkrycia z przełomu XIX i XX w. odzwierciedlają znaczącą część wszystkich zespołów metali złożonych w ziemi i wodzie w analizowanych stadiach epoki brązu i wczesnej epoki żelaza. Były one masowo wydobywane wskutek intensyfikacji działań rolniczych, dlatego ich realna frekwencja stopniowo malała i później odkrywano ich znacznie mniej. W tym kontekście należy zwrócić też uwagę na spadek znaczenia śródlądowych dróg wodnych w ostatnich dziesięcioleciach, co spowodowało zmniejszenie intensywności prac zmierzających do pogłębiania i regulowania rzek oraz mniejszych cieków, a jak wskazują przedstawione w niniejszej rozprawie przykłady, wiele znalezisk gromadnych odkrywano właśnie w trakcie takich czynności (por. Katalog depozytów przedmiotów metalowych). Interesująco rysuje się wzrost liczby depozytów metali widoczny na początku XXI wieku. Niestety, związany jest on, między innymi, z działaniem poszukiwaczy skarbów wykorzystujących detektory metalu i niszczących kontekst znalezisk. Pozyskiwane w ten sposób przedmioty metalowe, a czasami całe ich kolekcje, wzbogacają zasoby muzealne czy mapy rozprzestrzenienia konkretnych kategorii artefaktów. Zazwyczaj nie pogłębiają one jednak wiedzy na temat kontekstu aktu depozycji 11. W tym okresie podjęto 10 Przykładem może być informacja na temat depozytu z Wilkowa Wielkiego, gm. Niemcza, pow. Dzierżoniów, stan. bez numeru (dalej b.n.), w którego skład wchodziło ponad 200 sierpów wykorzystanych przez miejscowego kowala do lutowania (Blajer 2001: 336). 11 Inną kwestią jest stosunek zawodowych archeologów do tego zjawiska. Część stwierdza, że najważniejsze jest pozyskanie artefaktów, a tym samym chociaż szczątkowych informacji; w konsekwencji uznają oni, że próby dialogu z takimi osobami są dopuszczalne, a czasami konieczne. Z kolei z drugiej strony mamy do czynienia z podejściem pryncypialnym nakazującym respektować obwiązujące przepisy i piętnować działania detek- również inne inicjatywy, które poszerzają zasób informacji na temat aktów masowego składania przedmiotów metalowych w ziemi lub wodzie. Są to na przykład badania podwodne prowadzone przez archeologów z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu mające na celu stworzenie ewidencji podwodnych stanowisk archeologicznych. Ostatnio opublikowano dwa zespoły metali udokumentowane podczas takich prospekcji (Rembisz 2009; 2011). Dostarczają one zestawu dodatkowych informacji na temat depozytów ze środowiska wilgotnego. Wspomnieć należy również badania przeprowadzone w miejscach wcześniejszego odkrycia spektakularnych kolekcji przedmiotów metalowych w Rosku (Machajewski 2002; Machajewski, Maciejewski 2006) i Witaszkowie (administracyjnie Kozów Kobyliński, Nebelsick 2012). Wzbogacają one w znaczący sposób naszą wiedzę na temat opisywanego zjawiska. Te pozytywne przykłady mogą spowodować, że w przyszłości takich inicjatyw będzie więcej i tym samym wzrośnie zasób danych na temat kontekstu masowego składania przedmiotów metalowych. Podstawową informacją konieczną do analizy depozytów przedmiotów metalowych jako elementu sieci osadniczej jest wiedza na temat ich dokładnej lokalizacji. Nie zawsze fakt współczesnego odkrycia wiąże się z tym, że takie informacje zostały przekazane archeologom (por. Żychlińska 2009), często też nie są one dokładne (por. Fudziński, Fudziński 2010). Przeprowadzona kwerenda publikacji i danych archiwalnych połączona z wykorzystaniem różnego rodzaju map pozwoliła ustalić dokładną lub przybliżoną lokalizację 83 spośród 432 znalezisk gromadnych zakwalifikowanych do badań, co daje 19,2% całego zbioru. Zespoły te nie rozkładają się równomiernie na badanym obszarze istnieją regiony, gdzie z różnych powodów jest ich więcej. Ilustruje to raczej skrupulatność lokalnych badaczy, stan archeologicznego poznania regionu lub wynika z zawirowań historycznych mających miejsce w XIX i XX w. Nie stanowi więc podstawy do rozważań nad społecznościami epoki brązu i wczesnej epoki żelaza. Niestety, ma to wpływ na dobór regionów, dla których przeprowadzone będą bardziej szczegółowe badania, a więc i na ich reprezentatywność dla całego analizowanego obszaru (por. ryc. 3 i 2.2.2). Charakterystyka i krytyka wyników badań powierzchniowych Archeologicznego Zdjęcia Polski Specyfika badań powierzchniowych rozpatrywana powinna być w przypadku tej rozprawy ze względu na torystów. Obie te postawy poprzeć można wieloma argumentami, tak z zakresu praktyki, rozważań etycznych, jak i socjologii prawa. Nie jest to jednak zagadnienie będące tematem niniejszej pracy.

26 Wstęp 25 samą ich metodę oraz charakterystykę analizowanego okresu i obszaru. Badania AZP są niewątpliwym sukcesem polskiej archeologii i, mimo wielu zastrzeżeń zgłaszanych wobec nich, stanowią źródło dla analiz nad osadnictwem, którego nie można ignorować. Ich potencjał na poziomie analitycznym nadal wykorzystywany jest jedynie w małym stopniu. W przyszłości może zmienić to rozwój metod publikacji pozyskanych danych, szczególnie poprzez internet z zastosowaniem GIS (Geographic Information System System Informacji Geograficznej; postulować można powstanie portalu łączącego funkcjonalność platformy zawierającej dane geograficzne w typie z danymi zgromadzonym podczas AZP i w bazie e-archeo). Wyniki badań AZP mają jednak również szereg ograniczeń, które pokrótce postaram się przedstawić. Wiarygodność badań powierzchniowych powinna być rozpatrywana ze zwróceniem uwagi na wiele czynników (Kobyliński, Dulinicz 1990; Mazurowski 1980; Kruk 1973: 32; Renfrew, Bahn 2002: 70 85; Szydłowski referat na konferencji Archeologia uniwersytecka w Poznaniu. Jej wczoraj i dziś. Obrzycko, 2 3 lipiec 2009; Ziółkowski 2005). Pierwszy i najważniejszy wiąże się z dostępnością terenu. Badania powierzchniowe prowadzone mogą być głównie na terenach objętych uprawą w konkretnych porach roku. Rozpatrując wiarygodność budowanego na podstawie takich prospekcji obrazu osadnictwa w ramach określonej strefy, uwzględnić należy jej zalesienie, areał terenów podmokłych czy łąk oraz zajęcie jej przez budynki. Kompleksy leśnie, tereny zabudowane czy podmokłe, widoczne są często na mapach, jednak nie wszyscy autorzy badań zaznaczali inne, niedostępne obszary na planach przygotowywanych dla konkretnych obszarów AZP. Uzyskany w ten sposób archeologiczny obraz danej strefy jest tylko częściowo wiarygodny. Kolejnym istotnym czynnikiem jest specyfika pokrywy glebowej i ukształtowanie terenu, co z jednej strony powodować może trudności w pozyskaniu źródeł, jak też skutkować różnicami w ich frekwencji. Pamiętać należy też, że artefakty znajdujące się na powierzchni mogły ulegać naturalnym przesunięciom lub być przenoszone z innych miejsc intencjonalnie, jak też bezwiednie przez człowieka. Wszystko to powoduje, że punkty osadnicze znane z badań powierzchniowych służyć powinny do wyznaczania stref zasiedlenia, a określanie konkretnego zbioru jako związanego z danym elementem sieci osadniczej możliwe jest jedynie, gdy poparte zostanie dodatkowymi informacjami (wynikami badań wykopaliskowych lub sondażowych, prospekcjami lotniczymi lub geofizycznymi, w przypadku osad pomocne są na przykład informacje na temat zniszczonych palenisk, a dla cmentarzysk występowanie na powierzchni przepalonych kości). Bardzo mylące może być określenie osada wprowadzone do terminologii AZP na określenie zbioru większego niż 10 fragmentów ceramiki o takiej samej chronologii. Być może banalna, jednak znacząca jest uwaga, że brak materiału źródłowego nie oznacza, iż takiego rejonu nie wykorzystywano (penetrowano) w pradziejach. Obraz widoczny na kartogramach AZP może być mylący wskutek nałożenia na siebie wielu faz chronologicznych. Pozwala to z jednej strony na pewne wnioski, na przykład: czy konkretna strefa, skąd nie znamy interesujących nas źródeł materialnych, była zasiedlana przez inne społeczności pradziejowe i wczesnohistoryczne, czy obszar ten był dla nich anekumeną, czy też może obserwacja była tam utrudniona. Z drugiej strony pojedynczy artefakt z analizowanego okresu może być włączony do rozległego, wielofazowego stanowiska archeologicznego i urosnąć do poziomu znaczącego faktu osadniczego. Dla sposobu opracowania danych z badań powierzchniowych istotna jest też praktyka, doświadczenie i kompetencje realizujących je osób, dlatego najkorzystniejszą sytuacją jest, by dana strefa (składająca się z kilku obszarów AZP) badana była przez jeden zespół. Niestety, nie zawsze wspomniany warunek zostaje spełniony, co należy uwzględnić na etapie analitycznym. Różnice takie widoczne są szczególnie dla podziałów chronologicznych (przydzielanie do konkretnych taksonów archeologicznych lub szczegółowość ustaleń chronologicznych), czego przykłady podaję w dalszej części pracy (por. rozdz ). Należy również pamiętać, że takie podziały są mało dokładne, w praktyce analizowanego okresu ograniczyć mogą się jedynie do określenia konkretnej jednostki taksonomicznej. Przedstawiają one obraz osadnictwa w momencie jego największego rozwoju lub są efektem nałożenia się kilku jego faz. Zatem dane z badań powierzchniowych wzbogacać należy innymi informacjami na temat chronologii. W perspektywie niniejszej pracy zwrócić należy uwagę na stan badań w niektórych strefach. Po pierwsze, duże połacie we wschodniej części Pomorza nie zostały objęte jeszcze badaniami AZP, dlatego pochodzące z tego obszaru depozyty metali nie mogły być uwzględnione w szczegółowych analizach (ryc. 5). Z drugiej strony liczne obszary AZP na zachodzie tego regionu nie mogły być wykorzystane z powodu nieprecyzyjnej kwalifikacji pozyskanych materiałów, ograniczających się do określenia starożytny/nowożytny 12. Wyniki badań AZP pochodzące z reszty analizowanego obszaru, wraz z danymi z innych badań powierzchniowych, wykopaliskowych i przypadkowych, wykorzysta- 12 Chodzi głównie o Pyrzyce, skąd dzięki maszynopisowi pracy G. Dorki (1939), przechowywanemu w Archiwum Działu Archeologii Muzeum Narodowego w Szczecinie, znanych jest kilka zespołów o dokładnej lokalizacji.

27 26 Metal granica rytuał Ryc. 5. Stan zawansowania badań powierzchniowych AZP na dzień (na podstawie Ziółkowski 2005: 26, ryc. 9) ne mogły być w prezentowanych badaniach, rzecz jasna z uwzględnieniem ich krytyki, a szczególnie uwag na temat dostępności terenu. Układ pracy Rozprawa składa się ze wstępu, trzech rozdziałów, zakończenia i katalogów. W pierwszym rozdziale zaprezentowano ramy teoretyczne dla prowadzonych rozważań oraz przedstawiono stan badań nad zagadnieniami istotnymi z punktu widzenia celów pracy. Omówiono w nim pojęcie kultury, taksonomię ugrupowań wyróżnionych w ramach okresu i terenu analizowanego w pracy, fenomen czasoprzestrzennej powtarzalności źródeł materialnych (rozdz. 1.1). Przedstawiono metal jako kategorię kulturową, jego wytwórczość i symbolikę (rozdz. 1.2), wymianę, kontakty i wartość dóbr, szczególnie obcego pochodzenia (rozdz. 1.3). Omówiono w nim postrzeganie i wartościowanie przestrzeni oraz pełnione przez nią funkcje społeczne (rozdz. 1.4), zaprezentowano osadnictwo analizowanych społeczności, a szczególnie fenomen osadnictwa grodowego, oraz dane paleoprzyrodnicze (rozdz. 1.5). Zarysowano też dotychczasowe kierunki interpretacji depozytów przedmiotów metalowych (rozdz. 1.6). Rozdział pierwszy wieńczą hipotezy robocze, które będą rozwijane w dalszych częściach pracy. Rozdział drugi zawiera empiryczne podstawy dla weryfikacji hipotez postawionych na końcu poprzedniej części. W jego skład wchodzi analiza topografii znalezisk gromadnych o pewnej lokalizacji pod kątem powtarzalności ich inwentarzy (rozdz. 2.1). Drugą, znacznie bardziej obszerną analizą, są szczegółowe badania osadnicze wytypowanych depozytów metali. Kryteria ich doboru oraz metody prowadzenia tych badań, stanowią osobną sekwencję (rozdz. 2.2). Kolejna część rozprawy obejmuje analizy tła osadniczego

28 Wstęp zespołów artefaktów metalowych w ramach ośmiu obszarów (rozdz. 2.3; 2.4). Rozdział kończy podsumowanie efektów przeprowadzonych badań (rozdz. 2.5; 2.6). Ostatni rozdział jest próbą weryfikacji i rozwinięcia zaproponowanych wcześniej hipotez, wysuniętych na podstawie założeń teoretycznych (rozdz. 1) oraz danych empirycznych i ich analiz (rozdz. 2). Tę część pracy podzielono na dwie sekcje: pierwszą, odnoszącą się do kwestii znaczenia znalezisk gromadnych w lokalnej sieci osadniczej (rozdz. 3.1), oraz drugą, która stanowi próbę przedstawienia modelu wyjaśniającego funkcje depozytów przedmiotów metalowych, przyczyny i zasady doboru miejsc ich składania (rozdz. 3.2). Integralną częścią pracy są katalogi zawierające informacje na temat analizowanych zespołów wytworów metalowych (Katalog depozytów przedmiotów metalowych) oraz zestawienia punktów osadniczych tworzących tło poszczególnych depozytów metali poddanych szczegółowym badaniom osadniczym (Katalog obszar 1 8). Związane są z nimi mapy osadnictwa oraz inne kartogramy wykorzystywane w analizach (mapa 1 60). Załączone są one w wersji elektronicznej do prezentowanej pracy.

29

30 Marcin Maciejewski Metal granica rytuał Badania nad depozytami przedmiotów metalowych w kontekście sieci osadniczej Wydawnictwo Nauka i Innowacje, Poznań 2015 ROZDZIAŁ 1 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych teoretyczne podstawy interpretacji 1.1. Kulturowa charakterystyka społeczności składających depozyty przedmiotów metalowych teoretyczna, taksonomiczna i historyczna specyfika procesów kulturowych Truizmem jest stwierdzenie wieloznaczności pojęcia kultura (Kmita 1982), jednak w analizach archeologicznych przyjąć można, że termin ten pojawia się w dwóch podstawowych znaczeniach kultury rozumianej w perspektywie ogólnohumanistycznej oraz kultury archeologicznej. Są one podstawą zarówno opisu, jak i interpretacji zjawisk uchwytnych we wszelkiego typu źródłach archeologicznych. Celem tego rozdziału jest przedstawienie przyjętego w niniejszych rozważaniach sposobu ich definiowania oraz zaprezentowanie stanu refleksji nad procesami historycznymi i społecznymi, które są kontekstem dla analizowanych zjawisk Kultura teoria ogólna W niniejszej rozprawie kulturę w znaczeniu ogólnohumanistycznym rozumiem jako system norm regulujących rozmaite sfery życia społecznego. Termin ów odwołuje się do rozwijanej w poznańskim środowisku metodologicznym jej społeczno-regulacyjnej koncepcji autorstwa G. Banaszaka i J. Kmity (1994). Jed nocześ nie wybór ten determinuje opowiadanie się za antyindywidualizmem metodologicznym w jego względnie radykalnej odmianie głoszącej, że wszystkie pozabiologiczne zjawiska indywidualne mają swe częściowe przynajmniej determinanty ostateczne (światopoglądowe) w zjawiskach społecznych (Kmita 1982: 55). Zatem w perspektywie prowadzonych rozważań przyjąłem, że wszystkie działania jednostek motywowane są normami respektowanymi przez społeczności, z którymi osoby te są związane. Podejście takie znajduje potwierdzenie również w innych definicjach kultury, które zgodnie podkreślają jej ponadindywidualny wymiar (Pałubicka 2000: 15). Poświadczenia z zakresu językoznawstwa wzmacniają przekonanie o mocnej identyfikacji jednostki z grupą, szczególnie dla społeczności ujętych w niniejszej pracy (Danka, Kowalski 2000: 225). Przedstawiona koncepcja została wywiedziona przez jej autorów z rozważań nad marksizmem. Powołując się na słowa jednego z nich (Kmita 1982: 61) i uznając jego racje, należy skonstatować, że jest ona kompletna i logiczna, dzięki czemu aplikowana może być także w rozważaniach nieodwołujących się do tego nurtu intelektualnego. Ma to miejsce właśnie w tej pracy, gdyż przyjęta procedura badawcza polega na zastosowaniu wszystkich potencjalnych podejść analitycznych celem stworzenia jak najbardziej przekonującej i komplementarnej narracji w myśl propozycji epistemologii badań archeologicznych autorstwa D. Minty-Tworzowskiej (2000: ). Ważnym elementem mojego sposobu wnioskowania jest, wywodząca się ze wspomnianych rozważań nad kulturą, interpretacja humanistyczna. Przyjmuje ona podział na działania zdeterminowane funkcjonalnie i subiektywnoracjonalne. Pierwsze z nich odbywają się bez niczyjej woli, ich przykładem może być oddychanie czy cykl dobowy. Natomiast drugie to takie, które są świadome i nastawione na osiągnięcie konkretnego celu. Stanowią one podstawę wszelakich praktyk społecznych. Ich subiektywna racjonalność wynika z założenia, że człowiek zawsze stara się podjąć działania najwłaściwsze dla osiągnięcia celu z punktu widzenia jego wiedzy i światopoglądu (Kmita 1982: 43 46). Próba ich zrozumienia konieczna dla interpretacji działań jednostek i społeczności zawarta została w tym oraz kolejnych rozdziałach Kultura teoria szczegółowa Specyfika rozważań prowadzonych nad społecznościami pradziejowymi wymaga, aby poza ogólną teorią

31 30 Metal granica rytuał kultury przyjąć również bardziej szczegółowe założenia. Moim zdaniem, dla próby zrozumienia społeczności żyjących w epoce brązu i wczesnej epoce żelaza najlepiej zastosować podejście analityczne oparte na koncepcji o waloryzacji światopoglądowej określające badaną kulturę jako magiczną (Pałubicka 1985). Charakterystyczne dla tego typu interpretacji jest łączenie przez nią w sposób synkretyczny wszystkich sfer kultury ludzkiej techniczno-użytkowej, symboliczno-komunikacyjnej oraz światopoglądowej (Pałubicka 1985: 58). Można to opisać jako jedność metaforyczno-metonimiczną, w ramach której myślało się czynami [...]. Świat ludzkiej myśli nie uzyskał jeszcze autonomii względem działania praktycznego (Pałubicka 1992: 64). Synkretyzm kultury powoduje, że w takim schemacie myślenia wszystko jest obrzędem, ale też w rozumieniu nowożytnoeuropejskim nic nim nie jest (Buchowski 1993: 102). Tak więc wszystkie zachowania, także te, których cel był czysto techniczno- -użytkowy, spełniały funkcje rytuału: komunikacyjną, integracyjną, rozwiązywania konfliktów społecznych, edukacyjną w ramach respektowania norm kulturowych, wartości i kosmologii oraz poznawczą (Buchowski 1993: ). Okoliczność, iż przekonania magiczne motywują bezpośrednio-subiektywnie działania produkcyjne sprawia, że [...] magia nie tworzy systemu dającego porządkować się dedukcyjnie, lecz «zmagazynowana» jest w chaotycznie zestawionych rubrykach poszczególnych wartości techniczno-użytkowych (Pałubicka 1985: 59). Zatem odczytywanie treści wytwarzanych w kulturach typu magicznego na podstawie znalezisk archeologicznych wymaga wieloaspektowej refleksji oraz postrzegania ich w szerokim kontekście (por. Hodder 1995: ). Swoistą cechą waloryzacji światopoglądowej typu magicznego jest brak potrzeby poszukiwania racji w celu uzasadniania działań, gdyż każdy podjęty czyn uzasadnia sam gest prowadzący do wykonania (Kowalski 1999a: 16 17). Mogłoby się wydawać, że w społecznościach reprezentujących tę strukturę humanistyczną wszelakie zachowania są dozwolone. W istocie jest odwrotnie; uczestnicy takiej kultury zdecydowanie wystrzegają się wszelkich zachowań wykraczających poza tradycję (Kmita 1982: 129). Poza kulturą typu magicznego A. Pałubicka wyróżnia także kulturę typu religijnego oraz kulturę typu nowożytnego. Schemat ten układa się sekwencyjnie, a istotne jest to, że stadia w postaci definiowanej występują jedynie przez krótki okres, potem następują długie fazy przejściowe (Pałubicka 1985: 54 58). Po okresie funkcjonowania kultury typu magicznego występuje kultura typu religijnego, w której pojawia się podział na sensy komunikacyjno-techniczno-użytkowe oraz światopogląd, mający dominującą pozycję w tym systemie (Pałubicka 1985: 54 57). Religią w rzeczonym ujęciu są tylko takie światopoglądy, które two- rzą systemy teologiczno-abstrakcyjne. Nie można do tego grona zaliczyć religii antycznych, które są raczej religiami praktycznymi. Momentem historycznym, w którym pojawia się waloryzacja światopoglądowa typu religijnego, było średniowiecze (Pałubicka 1985: 61). Wcześniejsze odejście od pierwotnego typu kultury nastąpić mogło znacznie szybciej, mianowicie w proponowanej przez K. Jaspersa epoce osiowej, czyli przypadającej na V w. przed Chr. eksplozji kulturotwórczej, u której podstaw leżało zgodnie z założeniami tej koncepcji związanie przez człowieka doniosłości jego egzystencji z wartościami (Kowalski 2005: 232). Jednak społeczności, które są scharakteryzowane w niniejszej rozprawie, przyjąć mogły prądy tych zmian ideowych jedynie pośrednio i przyswoić je tylko w niewielkim stopniu, zatem w ich światopoglądzie nie nastąpiły znaczące zmiany (Kowalski 2005: 238). Schemat myślenia funkcjonujący w tych grupach to kultura typu magicznego, ale nie w czystej definiowanej postaci, lecz na etapie stadium przejściowego mającego jednak nadal większość jej cech Kultura archeologiczna uwagi ogólne Pojęcie kultury archeologicznej w polskich rozważaniach nad pradziejami jest kategorią podstawową. Dla przejrzystości wywodu warto podjąć próbę przedstawienia jego rozumienia. Sposób definiowania omawianego terminu od czasu zaproponowania go przez G. Kossinnę 13 (Minta-Tworzowska 1994: ) zmienił się od podejścia pozytywistycznego przez heurystyczno-porządkujące po próby podejść teoretycznych (Maciejewski 2012). Niektórzy autorzy postulują nawet rezygnację z rozważań w schemacie podziałów taksonomicznych operujących pojęciem kultury archeologicznej, argumentując, że ogranicza to pole badań prahistoriograficznych jedynie do ustaleń chronologicznych i genetycznych (m.in. Gediga 2005: 29 30; por. Mierzwiński 1994b). Określenie sposobu, w jaki w niniejszej rozprawie stosowane będzie pojęcie kultura archeologiczna, wymaga przedstawienia zarysu procesów historycznych i społecznych w ramach zakresu chronologicznego i terytorialnego. Wiąże się to z potrzebą doboru najbardziej adekwatnego dla konkretnej sytuacji sposobu rozumienia terminu kultura archeologiczna. Kultura jako zjawisko ciągłe zarówno w perspektywie chronologicznej, jak i przestrzennej (z wyjątkiem sytuacji specyficznych) wymaga odnoszenia się do tego continuum. Zatem w swych rozważaniach w różnych częściach pracy, zwłaszcza w niniejszej partii, będę odnosił się do zjawisk wcześniejszych i późniejszych 13 Pierwotnie G. Kossinna stosował określenie prowincji kulturowych, które w pełni zdefiniował w 1911 roku. Natomiast pojęcie kultur archeologicznych wprowadził w 1934 roku (Minta-Tworzowska 1994: ).

32 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych 31 chronologicznie, niekiedy znacznie wykraczających poza analizowany obszar Kultura archeologiczna specyfika zewnętrznych inspiracji Dolną cezurą chronologiczną niniejszej rozprawy jest pojawienie się zjawisk kulturowych określanych jako kultura łużycka. Geneza tego ugrupowania nie była synchroniczna. Na niektórych obszarach ujętych w tej pracy zjawiska kulturowe łączone z kulturą łużycką pojawiają się już na początku III OEB, na innych dopiero w IV OEB. Natomiast górna cezura chronologiczna pracy wiąże się z zanikiem zjawiska deponowania przedmiotów metalowych, przypadającym w omawianej strefie na koniec okresu HaD (Blajer 2001: , ). W tym okresie na obszarze ujętym w niniejszej rozprawie wyróżniono kilka taksonów archeologicznych: kulturę łużycką obejmującą czasowo cały obszar opracowania, kulturę pomorską występującą w pewnym etapie dziejów na znacznej części terenów ujętych w rozważaniach oraz występujące na rubieży kulturę jastorfską i kulturę kurhanów zachodniobałtyjskich. W rozważaniach nad kulturami archeologicznymi wyróżnia się dwa znaczące elementy kształtujące charakter danego ugrupowania: specyfikę wcześniejszych zjawisk oraz charakter i znaczenie wpływów z terenów sąsiednich, a czasami również bardzo odległych. Inspiracje te rozumiane są jako zinternalizowane impulsy kulturowe powodujące zmiany w lokalnej tradycji lub akceptację idei bądź pewnych ich elementów ze stref odmiennych kulturowo. Obejmowały one na poziomie kultury żywej rozmaite zachowania w różnych aspektach życia, natomiast w perspektywie archeologicznej są dostrzegalne dzięki pewnej powtarzalności źródeł ruchomych i nieruchomych. Głównym nośnikiem omawianych interakcji były bezpośrednie kontakty między jednostkami i grupami (por. rozdz. 1.3), co wiąże się z możliwościami znaczących modyfikacji w przekazywanych wzorcach kulturowych. Pierwszy z tych dwóch aspektów zostanie zarysowany w części pracy charakteryzującej poszczególne taksony archeologiczne, natomiast inspiracje kulturowe z różnych stref sąsiednich wymagają uporządkowania i uszeregowania na podstawie uchwytnego archeologicznie poziomu ich wpływu. Uwagi te odnosić się będą nie tylko do zdelimitowanego przestrzennie obszaru pracy, lecz także obejmą znacznie szerszy zakres terytorialny całych analizowanych w tej części rozprawy jednostek taksonomicznych. Jedynie bowiem tak szerokie ujęcie daje możliwość pełnego ich scharakteryzowania. Najistotniejsze impulsy kulturowe emitowane były z południa. Wpływy te jednak nie były jednolite terytorialnie, w różnych strefach ich intensywność i skutki były odmienne i niesynchroniczne czasowo (Bukow- ski 1983: 19 20, 32, 51). Pod względem chronologicznym podzielić można je na trzy główne fale, w okresach pomiędzy nimi oddziaływania były nadal istotne, chociaż w mniejszym zakresie wpływały na lokalną specyfikę. Pierwsza z fal to impulsy z kręgu pól popielnicowych, które objęły rozległe tereny Europy, w tym niemal cały obszar obecnych ziem polskich. Ich wpływ spowodował powstanie nowego, rozległego terytorialnie ugrupowania kulturowego 14. Drugą stanowiły inspiracje halsztackie (halsztatyzacja), które w znaczący sposób modyfikowały lokalną specyfikę kulturową, jednak obejmowały znacznie mniejsze obszary. Wiązało się to być może z relatywnie krótkim czasem ich funkcjonowania lub ze zróżnicowaniem stopnia akceptacji nowych elementów kulturowych przez społeczności lokalne (Gedl 1992). Trzecią falę tworzą wpływy lateńskie, które w bardzo małym stopniu odnoszą się do ujętych w niniejszych rozważaniach taksonów; dostrzegalne są raczej jako importy przedmiotów, jedynie społeczności kultury jastorfskiej przyjmowały lateńskie wzorce kulturowe (Wołagiewicz 1983: 85 86). Jednak ich znaczenie było o tyle istotne, że spowodowały powstanie nowych ugrupowań archeologicznych, których specyfika wyraźnie różni się od wcześniejszych wzorców kulturowych. Drugim kierunkiem, z którego emitowane były wzorce kulturowe, był północny zachód, czyli krąg nordyjski. Wpływy te zaliczyć należy do szerszego kręgu wymiany idei opierającego się na komunikacji wokół basenu Morza Bałtyckiego. Ich zakres był stosunkowo ograniczony (por. Fogel 1988b; Loba 2006; Żychlińska 2008), miał jednak swą dynamikę, która wskazuje, że narastały one w ciągu kolejnych okresów epoki brązu (Bukowski 1998: ; Kaczmarek 2012: , ryc ). Oddziaływanie z pozostałych kierunków nie inspirowało już tak wyraźnie lokalnych społeczności. Wymienić należy tu wzorce ze wschodnioeuropejskiej strefy leśnej (por. Okulicz 1970) oraz południowo-wschodniej Europy (Bukowski 1969; Czopek 2011 t.d.l.; Ignaczak 2008; 2011 t.d.l.; Okulicz 1979: 19), jak też ze środkowego Nadłabia (Kaczmarek 2012: , ryc. 161). 14 Omówienie koncepcji na temat specyfiki tych wpływu w literaturze polskiej Ignaczak 2002: Szersze ujęcie sytuacji kulturowej w ramach kręgu kultur pól popielnicowych por. Gedl 1980: , kartogram przedstawiający te zjawiska również Chochorowski 1999a: 224, ryc Dla Wielkopolski i Kujaw w oparciu o artefakty obcej prewencji w kontekście kontaktów interregionalnych zagadnienie to prezentuje Kaczmarek 2012: , , ryc Najistotniejsze ujęcia genezy kultury łużyckiej na Pomorzu to Bukowski 1998: ; Gedl 1990; Kostrzewski 1958: Natomiast sytuację kulturową u progu krystalizacji tego modelu pól popielnicowych wraz z propozycją kryzysu klimatycznego jako katalizatora zachodzących zmian przedstawia Przybyła 2006: ,

33 32 Metal granica rytuał Kultura archeologiczna lokalna specyfika taksonomiczna i społeczno-kulturowa Fundamentalne dla rozumienia zjawisk historycznych i społeczno-kulturowych zachodzących w anali zowanym okresie na obszarze opracowania są po działy tak sonomiczne wydzielające kultury archeologiczne. Dla tego ta część rozprawy skupia się na ich charakterystyce Kultura łużycka Wzmiankowane wcześniej i określone jako impulsy pól popielnicowych wpływy kulturowe miały ogromne znaczenie dla procesów historycznych zachodzących w pradziejach na obecnych ziemiach polskich. Żyjące tu społeczności lokalne respektowały różne wzorce kulturowe. Należały do nich tradycje: mogiłowa (Gediga 1978; Gedl 1975a), trzciniecka (Gardawski 1959; Makarowicz 1998; 2010) i postneolityczno- -wczesnobrązowa (Kłosińska 1997: ; Kwapiński 1974: 36 39; 1985: 6 9; Maciejewski w druku b; Siuchniński 1972: ). Nowe wzorce kulturowe transmitowane wzdłuż Odry i Wisły zaowocowały złożonym procesem genezy kultury łużyckiej (dla obszaru opracowania m.in. Bukowski 1998: ; Gedl 1990; Ignaczak 2002: 17 28; Kaczmarek 2002a: ; 2012: ; , ; Kostrzewski 1958: 18 43). Zmiany związane z pojawieniem się wzmiankowanego taksonu były szerszym zjawiskiem zachodzącym w Europie Środkowej w ramach genezy kręgu kultur pól popielnicowych. Wśród tych nowych wzorców wymienić należy: (1) radykalne zmiany w zakresie obrzędowości pogrzebowej dominację obrządku ciałopalnego w ramach długotrwale wykorzystywanych cmentarzysk płaskich, na których brak jest wskaźników zróżnicowania społecznego (Gedl 1989a: ; szersze ujęcie i interpretacja Gediga 1979: ), (2) stabilizację osadniczą po łączoną z wielokierunkowym wykorzystaniem rozmaitych nisz ekologicznych (Kurnatowski 1994: 6), (3) spadek znaczenia metalu w obrzędowości funeralnej oraz wzrost znaczenia ceramiki w tej sferze, co wiąże się zapewne z upowszechnieniem dostępu do przedmiotów metalowych (Czebreszuk 1997), a alternatywnie z przeniesieniem symboliki z metali wchodzących w skład inwentarzy grobowych na proces kremacji (Mierzwiński 2012a). Inspiracje te kształtowały nowy typ kultury. Zmiany przez nie powodowane były znaczące, dotykały wielu sfer życia oraz miały miejsce na ogromnych terenach. W przypadku genezy omawianego taksonu poza południowym nurtem akulturacyjnym należy również zwrócić uwagę na wewnętrzny trend przemian społeczeństw. Przyjęcie wzorców kulturowych związanych z bytującymi w stabilnych ekumenach osiadłymi społecznościami zlewni Dunaju byłoby niemożliwe bez wewnętrznych przemian pro- wadzących do wykształcenia się zintegrowanego systemu kulturowego (Kośko 1979: 196). Generalne zasady podziału terytorialnego kultury łużyckiej zaproponowane zostały przez J. Kostrzewskiego (1949: ) i ugruntowane przez M. Gedla (1975b); w pewnym sensie kontrpropozycję przedstawili A. Gardawski najpełniej w kilku tekstach zawartych w IV tomie Prahistorii ziem polskich (Dąbrowski, Rajewski red. 1979) oraz J. Dąbrowski (1980) proponujący wręcz wyodrębnienie kilku kultur archeologicznych. Współcześnie zarówno zasadność wydzielania tego taksonu (Gediga 1980: 11 34), jak i ustalenia odnoszące się do jego wewnętrznych podziałów terytorialnych często są negowane, dodatkowo zwraca się uwagę na potrzebę nowego podejścia do tego zagadnienia (Kaczmarek 2002a: 303). W chwili obecnej bliższa analiza źródeł materialnych oraz refleksja nad specyfiką regionalną skłania badaczy do twierdzenia, że mamy do czynienia z kompleksem grup kulturowych o wspólnym kierunku przemian, podobnych systemach gospodarczych i społecznych oraz zbliżonym rymie rozwoju (Kurnatowski 1994: 5 6 t.d.l.) 15. Pośród cech opisujących społeczności kultury łużyckiej, które istotne są w niniejszej rozprawie, wymienić można: specyfikę organizacji osadnictwa wraz z narastającą terytorialnością, znaczenie komunikacji, tradycjonalizm oraz egalitaryzm. W ogólnym zarysie społeczności zaliczane do kultury łużyckiej jawią się jako grupy osiadłe, zorganizowane terytorialnie w ramach długotrwale zasiedlanych mikroregionów, wielostronnie wykorzystujące obszar, na którym bytowały. Uchwytny w materiale archeologicznym sukcesywny wzrost liczby punktów osadniczych wiązany jest, chyba słusznie, z rozwojem demograficznym tych grup (szerzej por. rozdz ). Wpływ na to poza systemem kulturowym, który sprzyjał wzrostowi populacji, najpewniej miały też warunki klimatyczne sprzed zmiany określanej chronozoną subboreal/subatlantyk (szerzej por. rozdz ). Rozrost populacji, poza pozytywnymi aspektami takimi jak możliwość sprostania przez grupę rozmaitym nowym wyzwaniom, wiązał się również z narastającym stresem. Zjawisko to rozwijało się zapewne zarówno w perspektywie jednostkowej, jak i grupowej (por. rozdz ). Zarówno stabilność osadnictwa, jak i stres powodowały, że wśród analizowanych społeczności wzrastała terytorialność, która mogła być manifestowana w różny sposób (por. też podobną opinię Szamałek 2009: 175). Terytorialność jest jak dowodzą badania psychologiczne i kulturoznawcze immanentną cechą czło- 15 W dalszej części rozprawy skrótowe określenie społeczności kultury łużyckiej rozumiane będzie właśnie jako kompleksem grup kulturowych o wspólnym kierunku przemian, podobnych systemach gospodarczych i społecznych oraz zbliżonym rytmie rozwoju.

34 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych 33 wieka, a w różnych sytuacjach może ona się nasilać lub słabnąć (por. rozdz t.d.l.). Kolejną cechą analizowanych społeczności była istotna pozycja komunikacji. Wielu autorów jako jeden z podstawowych wyróżników epoki brązu uznaje nasilenie się kontaktów w perspektywie całego kontynentu i wiąże to z chęcią lub potrzebą pozyskiwania rzadkich surowców, jakim były między innymi miedź i cyna (Kristiansen 1998: 1). Warto zwrócić w tym miejscu uwagę na to, że komunikacja we współczesnym języku ma dwa znaczenia. W pierwszym oznacza nawiązywanie i podtrzymywanie kontaktów między ludźmi, bezpośrednie bądź przy użyciu urządzeń technicznych, w drugim komunikacja rozumiana jest jako ogólne określenie transportu. W czasach przed wynalezieniem telegrafu, radia czy internetu była ona możliwa jedynie dzięki bezpośredniemu kontaktowi człowieka z człowiekiem lub człowieka z przedmiotem. Natomiast jeszcze wcześniej, przed wynalezieniem pisma, które umożliwiało przekazywanie znaczeń w ramach pewnych intersubiektywnych rzeczywistości, przykładowo wśród teologów średniowiecznej Europy, sens zjawiska komunikacji był jeszcze węższy. Przedmioty zyskiwały różne znaczenia i były waloryzowane w różnych kontekstach (por. rozdz ; znaczenie przedmiotów w kontekście przekazywania treści kulturowych Rowlands 1993: 142). Przez pryzmat tych uwag należy spojrzeć na unifikację wytwórczości ceramicznej wśród opisywanych społeczności, aby dostrzec, jakie znaczenia miała komunikacja rozumiana jako kontakty międzyludzkie w omawianych grupach. Oczywiście, skala kontaktu zależała od odległości, najbardziej intensywny był on w ramach społeczności lokalnych, a najmniej między oddalonymi od siebie grupami. W drugim przypadku interakcje miały często charakter pośredni, zatem komunikaty były bardziej podatne na zakłócenia (por. rozdz. 1.3; Renfrew, Bahn 2002: ). Wskazują na to różnice formalne między artefaktami, szczególnie ceramicznymi. Nieodzowne w tym miejscu jest przywołanie pojęcia stylu i jego aplikacji w badaniach archeologicznych. Do pojęcia tego, ujmowanego jako system reprezentujący czynności symboliczne, odwoływali się A. Kośko, L. Czerniak i A. Prinke (Czerniak, Kośko 1980: ; Kośko, Prinke 1975, dla omawianego okresu podejście takie reprezentuje Ignaczak 2002). W literaturze anglosaskiej termin ten zaproponował J. Sackett (Kobylińska 1980: ; Minta-Tworzowska 1994: ). W rozważaniach tego badacza styl był wymiarem przedmiotu; odnosił się do podziału na funkcję i stylistykę. Jedna funkcja artefaktu ma nieskończenie wiele możliwości stylistycznych. Zatem wspomniany badacz wnioskuje, że podobieństwo stylistyczne jest wprost proporcjonalne do intensywności kontaktu społecznego między wytwórcami. Na wspomnianej interpretacji opierał się między innymi J. Dąbrowski (1980), który w swojej propozycji stylu ceramiki łużyckiej odwoływał się do tego terminu w celu porządkującym. Autor ów postulował, by w ramach stylu ceramiki łużyckiej określanego przez pospolite w całej kulturze łużyckiej formy naczyń wydzielić sześć kultur łużyckich, zdefiniowanych wspólnym mianem łużyckiego odłamu pól popielnicowych. Wyróżnione taksony miałyby odzwierciedlać w jego koncepcji pewną hierarchię kontaktów. Kolejnym elementem charakteryzującym opisywane społeczności jest tradycjonalizm właściwy dla kultur przedpiśmiennych (Kristiansen, Larsson 2005: 254; Nowicka 1998: 453). W przypadku społeczności kultury łużyckiej na istotne znaczenie tradycji wskazuje wykorzystywanie przez setki lat tych samych cmentarzysk. Jej wagę podkreśla proponowany przez J. Dąbrowskiego (1979: 296) model grupy społecznej, której wielkość i charakter powoduje, że jej członkowie utrzymują ścisły kontakt osobisty, często są również ze sobą spokrewnieni lub spowinowaceni. Powoduje to, że jednostka jest stale kontrolowana przez pozostałych członków grupy, co wiąże się ze stałością norm i wzorców kulturowych. Innowacje przyjmowane są wolno i w ograniczonym zakresie. Znaczenie komunikacji na różnych poziomach i życie w grupach społecznych, w których często zachodziły bezpośrednie interakcje, pozwala zaliczyć kultury tych społeczności do kultur o wysokim kontekście w podziale proponowanym przez E.T. Halla (1984). Charakteryzują się one zaangażowaniem członków grupy w sprawy innych, informacja w nich jest własnością wszystkich (Hall 1984: 79 80). Komunikacja zawiera się głównie w kontekście fizycznym lub jego zinternalizowaniu w człowieku, a tylko część w bezpośrednim przekazie, co znaczy, że komunikacja pozawerbalna nabiera większego znaczenia, a przekazy takie są łatwiej i lepiej rozumiane (Hall 1984: 132). Wiąże się to z faktem, że dla uczestników takiej kultury jest ona jasna i przejrzysta, co konotuje, że różnice swój obcy są bardzo jaskrawe (Hall 1984: 94, 155). Kolejnym, powszechnie wyróżnianym elementem kultury, charakterystycznym dla społeczności określanych jako łużyckie, jest egalitarność tych grup. Zarówno archeolodzy, jak i historycy często poszukują znamion hierarchii społecznej i politycznej wśród badanych wspólnot. Społeczności, gdzie funkcjonuje zróżnicowanie statusów, nastawione są na ostentacyjne ich manifestowanie, podkreślanie dystansu dzielącego elity od reszty wspólnoty czy wręcz doszukiwanie się odmienności (Kadrow 2001: ). Badacze często podkreślają nawet najdrobniejsze przesłanki popierające istnienie tego typu podziałów, wykluczając równocześnie możliwość istnienia grup, gdzie wyraźna hierarchia społeczna by nie istniała (Osborne 2007). Jednak argumenty na poparcie hipotezy o egalitaryzmie omawianych społeczności są stosunkowo

35 34 Metal granica rytuał przekonujące. Zwraca się uwagę na brak znamion zróżnicowania społecznego zarówno na cmentarzyskach, jak i w ramach osad (por. m.in. Gedl 1989a: ). Wyraźnym odstępstwem od tej zasady są jedynie zjawiska kulturowe, jakie zachodziły w południowo-zachodniej części zasięgu terytorialnego kultury łużyckiej w początkach epoki żelaza (w grupie śląskiej kultury łużyckiej określanej ostatnio również jako północno-wschodnia grupa kultury halsztackiej i grupa/kultura białowicka). Potwierdzają to z jednej strony poświadczenia z kontekstów funeralnych takich jak cmentarzysko w Kietrzu, gm. loco, pow. Głupczyce, stan. 1 (Gedl 1973), i Domasławiu, gm. Kobierzyce, pow. Wrocław, stan. 10/11/12 (Józefowska, Nowaczyk 2009; wypowiedzi B. Gedigi na sympozjach, m.in. Gediga 2010: ; 2012), natomiast z drugiej strony forma zabudowy takich osad jak: Milejowice, gm. Żórawina, pow. Wrocław, stan. 19 (Bugaj, Kopiasz 2006; Gediga 2004), Stary Śleszów, pow. Wrocław, gm. Żórawina, stan. 17 (Kopiasz 2003), czy Zabrodzie, gm. Kąty Wrocławskie, pow. Wrocław, stan. 8 (Baron, Golański, Schellner 2011) 16. Bezpośrednio na analizowanym obszarze można doszukiwać się potwierdzenia takiego procesu w archiwalnych źródłach z cmentarzyska w Gorszewicach, gm. Kaźmierz, pow. Szamotuły, stan. 1. Interpretacje tej nekropoli wskazywały na jej związek ze znajdującą się w pobliskim Komorowie, gm. Kaźmierz, pow. Szamotuły, stan. 1, faktorią handlową na bursztynowym szlaku (Malinowski 2006; Pieczyński 1953; Szafrański 1961). Jednak w perspektywie niedawnej weryfikacji wykopaliskowej (Narożna-Szamałek, Szamałek 1997) być może należy zweryfikować wiarygodność archiwalnych informacji na temat bogactwa tego cmentarzyska, zatem i możliwe interpretacje. Opisywane znamiona wyraźnego zróżnicowania społecznego rejestrowane w HaC zanikają w kolejnym okresie, co jest związane z redukcją wpływów z kręgu kultury wschodniohalsztackiej, spowodowaną zapewne wydarzeniami politycznymi, jakimi były najazdy ludów stepowych (Chochorowski 1999b: ). Określając opisywane społeczności jako egalitarne, należy pamiętać, że egalitaryzm nie wiązał się z brakiem jakiegokolwiek zróżnicowania w rzeczonych grupach. Nie należy ich również postrzegać przez kalkę historycznych społeczności chłopskich. Brak było wyraźnych podziałów oraz dziedziczenia pozycji, natomiast zróżnicowanie na poziomie rankingu żywiołowego nadal istniało jako element niezbędny do funkcjonowania każdej grupy ludzkiej. Istnienie jednostek lub grup mających większy wpływ na funkcjonowanie zbiorowości było konieczne w realiach opisywanych społeczności. Jednak termin władza może 16 J. Baron, A. Golański i K. Schellner (2011: ) podważają interpretację takiej formy zabudowy jako wskaźników wzrastającego zróżnicowania pośród społeczności śląskich z wczesnej epoki żelaza. być rozumiany na wiele sposobów: jako władza ukryta polegająca na wpływach lub władza ostentacyjna, która mogła być panowaniem lub władzą poprzez autorytet. Panowanie opiera się na represjach i związane jest ze zhierarchizowanymi społecznościami, w których funkcjonują wyspecjalizowane instytucje umożliwiające sprawowanie takiej władzy. W omawianych grupach można mówić raczej o władzy ukrytej i sprawowanej poprzez autorytet, opartej na charyzmie, prestiżu, znajomości innowacji lub biegłości w nich, jak też tradycji. Autorytet mógł z kolei być związany z osobistymi cechami jednostki takimi jak: wiek, sprawność fizyczna lub umysłowa, kompetencje, płeć czy niezwykłe wydarzenia z jej życia. Pozycja mogła brać się także z wagi pełnionych w życiu grupy funkcji, które dotyczyły miejsca w systemie pokrewieństwa lub przypisanych ról społecznych. Rozwinięcie tego tematu i próba określenia znaczenia poszczególnych wyznaczników autorytetu pośród opisywanych społeczności wymagałyby obszerniejszego ujęcia zawierającego wyczerpującą analizę źródłową. Podkreślić należy, że proponowany sposób opisu zróżnicowania grup i sposobu pełnienia władzy pozwala społeczności te określić jako otwarte i wewnętrznie ruchliwe, co dawało szansę na pełne wykorzystanie potencjału jednostek, natomiast władzę w nich sprawowaną nie jako władzę nad kimś, lecz dla kogoś (Harding 2000: 391; Kadrow 2001: , ryc. 41; Kristiansen, Larsson 2005: 32; Makarowicz 2003: ; 2010: ; Nowicka 1998: 393). Nie można obecnie również stwierdzić realnego poziomu zróżnicowania. Istotne jest jednak, że normy kulturowe przez setki lat skutecznie nie pozwalały na rozwarstwienie się tych społeczności lub wybicie się jednostek ponad kulturowo respektowany poziom. Wydaje się zatem, że procesom społecznym dążącym do trwałego zróżnicowania grup przeciwdziałały silne procesy integrujące (Blau 1992d: 467). Nawiązując do społeczno-regulacyjnej koncepcji kultury, wskazać można, że przestrzeganie normy egalitaryzmu pozwalało zapewnić analizowanym społecznościom optymalne funkcjonowanie (Kmita 1982: ). Trwałość tego systemu kulturowego może znaleźć potwierdzenie we współczesnych ustaleniach psychologów społecznych, do których z racji różnic kulturowych należy zachować jednak dystans. Stwierdzają oni, że im mniej scentralizowana grupa, tym jej członkowie są bardziej zadowoleni z bycia w niej (Mika 1981: 480). Postrzeganie wojny, a szerzej konfliktów, w społecznościach pradziejowych sugerować mogłoby, że społeczności egalitarne funkcjonowały w sielankowej harmonii pozbawionej napięć i sporów wewnętrznych i międzygrupowych. Takie spojrzenie jest utopijne. Jednak omówienie tego zagadnienia wymaga odniesienia się do specyfiki epoki i szerzej zostanie przedstawione w rozdziale (por. też Wiessner 2006).

36 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych 35 Prezentowane cechy opisywanych grup ludzkich wskazują na ich dużą spoistość. Wszystko to miało konsekwencje nie tylko w sferze organizacji społecznej i światopoglądowej, lecz także praktyczno-użytkowej. Dla omawianych społeczności najbardziej właściwym sposobem opisu zachowań we wzmiankowanej sferze jest, w moim mniemaniu, proponowany przez A. Mierzwińskiego (2003: ) model grupowych kompetencji przedstawiający specyfikę postrzegania osób o konkretnych zdolnościach w perspektywie społeczności tradycyjnych. Został on omówiony szerzej w nawiązaniu do zagadnienia metalurgii (rozdz ). Chcąc bardziej ogólnie przedstawić specyfikę gospodarczą analizowanych społeczności, należy stwierdzić, że był to udany wynik procesu przystosowania naddunajskich wzorów w zakresie rolnictwa i hodowli do środkowoeuropejskiej specyfiki środowiska leśnego, tworzący spójny system eksploatacji z rozwiniętymi, lokalnymi tradycjami w zakresie gospodarki przyswajalnej (Kurnatowski 1994: 6). Przez to zróżnicowanie antropopresja nie miała tak silnego, negatywnego wpływu na siedliska, co potwierdza długotrwałe, intensywne osadnictwo (Kurnatowski 1994: 12) Kultura pomorska Kolejnym taksonem, który czasowo zajmował znaczną część analizowanego obszaru, była kultura pomorska. Dla rozumienia specyfiki tego ugrupowania kulturowego najbardziej istotne, z perspektywy tej rozprawy, są wzajemne relacje z kulturą łużycką. Szczególnego znaczenia nabiera w tym przypadku zagadnienie jego genezy; proces ten miał miejsce na początku epoki żelaza na Pomorzu Gdańskim, gdzie została wydzielona tak zwana faza wielkowiejska. Datowana jest ona na okres HaC i przez niektórych badaczy określana jako wczesne stadium kultury pomorskiej synchroniczne z przeżywającymi się elementami kultury łużyckiej, których przedstawiciele czasami tworzyli zespoły mieszane (Malinowski 1989a: ; 1990), przez innych jako faza przejściowa, w trakcie której nie wykształciła się jeszcze kultura pomorska (Łuka 1979a: ). Bez względu na to, które podejście uznaje się za bardziej wiarygodne, ważne jest zwrócenie uwagi na liczne nawiązania formalne źródeł materialnych z fazy wielkowiejskiej do wcześniejszych cech. Wśród nich wymienić można podobieństwo w zakresie wytwórczości ceramicznej i metalurgii, specyfiki obrzędowości funeralnej oraz osadnictwa (Dzięgielewski 2010: 186; Łuka 1979a: ; Malinowski 1989a; 1990; Podgórski 1992: 205). W przypadku genezy kultury pomorskiej, poza określeniem substratu tego taksonu, ważny jest również charakter przyczyn zmiany. T. Malinowski (1979a; 1989b: ; 1997) wiąże powstanie kultury pomorskiej z ideami płynącymi z zachodu na wschód poza obrębem oddziaływań halsztackich. Inną koncepcję proponuje J. Ostoja-Zagórski (1982), wiążąc powstanie kultury pomorskiej ze zmianami społecznymi zachodzącymi w społecznościach kultury łużyckiej pod wpływem dewastacji środowiska naturalnego, w ramach intensywnie eksploatowanych mikroregionów osadniczych, oraz ze zmianami klimatycznymi. Ostatnio podobny sposób analizy zjawisk łużycko-pomorskiej zmiany kulturowej w Wielkopolsce przedstawił K. Szamałek (2009). W pracy J. Ostoja-Zagórskiego brak jest refleksji nad dalszym upowszechnianiem się kultury pomorskiej, niewątpliwie brakuje też bardziej dokładnego odniesienia chronologicznego mogącego określić, jak definiowany jest omawiany takson. Autor podaje jedynie, że zmiany te zachodziły pod koniec okresu HaD. Jego interpretację można synchronizować z akceptowanym w momencie powstania rzeczonej pracy datowaniem upadku grodów typu biskupińskiego, a śledząc dorobek naukowy owego badacza, sądzić należy, że przyjmowane dla tego typu stanowisk ustalenia miały duży wpływ na refleksję nad tematyką zmian kulturowych we wczesnej epoce żelaza na Pomorzu. Nowsze datowania radiowęglowe 17 i dendrochronologiczne osady w Biskupinie, gm. Gąsawa, pow. Żnin, stan. 4 18, oraz oznaczenia 14 C dla osady w Komorowie, gm. Kaźmierz, pow. Szamotuły, stan. 1 19, jak też datowanie metodą archeologiczną innych wielkopolskich stanowisk tego typu wskazują, że opuszczenie wielkopolskich osiedli określanych jako obronne nastąpiło pod koniec okresu HaC, jedynie niektóre mogły być użytkowane dłużej (Szamałek 2009: 171). Sam J. Ostoja-Zagórski (2003: 59) zwracał na to uwagę. Taką korektę chronologiczną proponował dla omawianej koncepcji również J.T. Podgórski (1992: ), sugerując, że koniec wydzielanej przez niego fazy IIA na cmentarzyskach Pomorza Wschodniego odpowiada przemianom opisywanym przez J. Ostoja-Zagórskiego. Inną dyskusyjną kwestią omawianej koncepcji jest poziom dewastacji środowiska w mikroregionach osadniczych zasiedlanych przez społeczności kultury łużyckiej. Badania palinologiczne osadów z Jeziora Biskupińskiego nie wskazują na tak katastrofalne wyniki działalności ludzkiej dla tego sztandarowego 17 Daty w przedziale przed Chr. na podstawie kalibracji wykonanej przez autorów badań, którzy podają że najbardziej prawdopodobne są starsze wartości (Pazdur, Mikłaszewska- -Balcer, Piotrowski, Węgrzynowicz 1991). Kalibracja na podstawie programu OxCal 3.10 (Ramsey 2005) data dla σ przed Chr. (46,1% prawdopodobieństwa) i przed Chr. (22,1% prawdopodobieństwa). 18 Kilka próbek w przedziale r. przed Chr. (Grossman 2006, s. 92). 19 Seria dat, które po kalibracji wykonanej przez autorów badań mieszczą się w przedziale przed Chr. (Скрипкин, Ковалюх 2004). Kalibracja na podstawie programu OxCal 3.10 (Ramsey 2005) data dla σ przed Chr. (68,2% prawdopodobieństwa) z najwyraźniejszym pikiem dla początku tego przedziału.

37 36 Metal granica rytuał mikroregionu, jak zakładano we wcześniejszej literaturze (Noryśkiewicz 1995: ). Natomiast badania nad produktywnością obszaru, pojemnością graniczną i presją demograficzną dowodzą, że zagrożenie kryzysem lub katastrofą ekologiczną były w realiach pradziejowych minimalne (Rączkowski 1990: 72). Podobnie krytycznie należy odnieść się do stanowiącego jedną z podstaw referowanej interpretacji modelu paleodemograficznego 20. W strefie pojeziernej duże znaczenie miały zmiany klimatyczne, co jednak nie spowodowało, że niektóre miejsca jak też strefy były użytkowane zarówno przez społeczności kultury łużyckiej, jak i pomorskiej. Wskazuje to, że kwestie wpływu środowiska naturalnego należy rozpatrywać w perspektywie mikroregionalnej i w odniesieniu do szczegółowych badań, a nie ogólnych modeli. Kolejną trudną do przyjęcia kwestią jest synchroniczność procesu proponowanego przez J. Ostoja-Zagórskiego (1982) oraz K. Szamałka (2009) we wzmiankowanych pracach stojąca w sprzeczności z etapowością rozprzestrzeniania się kultury pomorskiej wynikającą z analizy źródeł archeologicznych (por. Malinowski 1989a: 571, mapa 27). Przedstawiając wszystkie te wątpliwości, chciałem zwrócić uwagę, że proponowany przez J. Ostoja-Zagórskiego model zmiany kulturowej, mimo że jest całościową interpretacją zjawisk kulturowych i historycznych i przez to propozycją bardzo sugestywną, ma wiele mankamentów, które mogą zawęzić postrzeganie procesów tego odcinka pradziejów. Podobnie jak w przypadku genezy, również interpretacja procesów, które uchwytne są w dalszych etapach rozwoju omawianego taksonu archeologicznego, nie jest jednoznaczna. Artefakty wiązane z kulturą pomorską rejestrowane są w trakcie dynamicznego procesu rozprzestrzeniania na coraz to nowych obszarach dorzeczy Odry i Wisły (Malinowski 1989a: 571, mapa 27). Część badaczy odczytuje te zjawiska jako procesy akulturacyjne (m.in. Malinowski 1989a), inni natomiast upatrują w nich procesu fizycznej migracji (Dzięgielewski 2010 t.d.l.) podobnej wręcz do starszych wydarzeń uchwytnych w źródłach archeologicznych (wschodni exodus społeczności kultury amfor kulistych Czopek 2005 w nawiązaniu do Szmyt 1999). Przytoczone wyżej sprzeczne propozycje rozumienia procesu genezy i dalszego rozwoju społeczności kultury pomorskiej mają jednak dużą wartość poznawczą. Zwracają uwagę na zjawiska istotne dla przemian kulturowych w omawianej epoce. Z jednej strony podkreślają specyfikę kulturową Pomorza, dostrzegalną przed powstaniem kultury pomorskiej, która zarysowa- 20 Krytyczne omówienie wyników tej metody w przypadku regionu Sobiejuchy częściowo zbieżne z omawianą koncepcją (por. Mierzwiński 1996). ła się archeologicznie już od młodszej epoki kamienia (Bukowski 1998; Czebreszuk 2001; Gedl 1990; Jankowska 1990; Matuszewska 2011; Siuchniński 1972). Wskazują na funkcjonowanie tego regionu w ramach innego nadbałtyckiego kręgu obiegu informacji kulturowych. Z drugiej strony zwracają uwagę na znaczenie kontekstu przyrodniczego jako jednej ze zmiennych istotnych dla funkcjonowania grup ludzkich zarówno w perspektywie czynników naturalnych, jak i antropogenicznych. Wspomniane rozbieżności wskazują również, jak bardzo skomplikowane były wydarzenia zachodzące we wczesnym okresie epoki żelaza. Oczywiście, w pełnym brzmieniu omawianych interpretacji nie można pogodzić, również podstawy metodologiczne cytowanych autorów są różne. Sądzę jednak, że uwzględnienie sugestii zawartych w koncepcjach ich autorstwa otwiera perspektywę do podjęcia prób pełniejszego interpretowania przemian, jakie zachodziły na obszarach włączanych w zasięg kultury pomorskiej. Nie jest celem niniejszej rozprawy tworzenie takiej propozycji, zatem chciałbym jedynie zwrócić uwagę, że model ów nie może być liniowy, oraz że powinien uwzględniać zróżnicowanie regionalne, gdyż zarówno przyjmowanie wzorców kulturowych, poziom zmian klimatycznych, jak i wpływ człowieka na otaczające go środowisko naturalne są zróżnicowane mikroregionalnie. Stwierdzenie takie jest adekwatne dla wszystkich okresów. Jednak w przypadku omawianego procesu ta nieliniowość jest wyraźnie dostrzegalna między innymi w: dyskontynuacji, ale też kontynuacji zasiedlania osad (m.in. osady w Sławsku Wielkim, gm. Kruszwica, pow. Inowrocław, stan. 12 Ignaczak, Szamałek, Głogowski 2004 i osady w Juszkowie, gm. Pruszcz Gdański, pow. Gdańsk, stan. 3 Podgórski 1972); wykorzystaniu cmentarzysk (m.in. w Obornikach Wielkopolskich, gm. loco, pow. Oborniki Wielkopolskie, stan. 10, kat. obszar 8 418, ); charakterze cmentarzysk łączących wcześniejsze tradycje z nową stylistyką (nekropola w Głuchowie, gm. Komorniki, pow. Poznań, stan. 1 Skorpuka 2005), a także w równoczesnym, ustalonym na podstawie datowania bezwzględnego, występowaniu elementów kulturowych charakterystycznych zarówno dla kultury łużyckiej, jak i pomorskiej (Gackowski 2010: 158, ). Powyższy przegląd wskazuje, jak bardzo potrzebne jest nowe, wielopoziomowe spojrzenie na te procesy, które uwzględniałoby nie tylko dawne dyskusje, lecz przede wszystkim najnowsze odkrycia jeszcze jaskrawiej naświetlające wzmiankowane niejednoznaczności, oraz synchronizacja takiego modelu z procesa- 21 Brak kontynuacji wykorzystania większej liczby cmentarzysk zaliczanych do kultury łużyckiej przez społeczności łączone z kulturą pomorską, wobec ewidentnych nawiązań stylistycznych i technologicznych w Wielkopolsce M. Kaczmarek (2005b: ) wiąże ze stanem poznania stanowisk funeralnych z tego okresu.

38 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych 37 mi zachodzącymi również w innych ugrupowaniach kulturowych. Istotne, w perspektywie prowadzonego wywodu, jest, że dla cytowanych propozycji interpretacji genezy i procesu rozprzestrzeniania kultury pomorskiej wspólne są stwierdzenia dotyczące jej powstania w wyniku zmian wśród społeczności reprezentujących wcześniej kulturę łużycką, a grupy zaliczane do tych taksonów reprezentowały zbliżony system kulturowy, na co może wskazywać stylistyka łącząca obie tradycje (nawet w koncepcji migracjonistycznej Dzięgielewski 2010: 188). Identyfikatorami owych zbieżności poza wspominaną wcześniej kontynuacją zasiedlenia w ramach konkretnych osad lub wykorzystywaniem tych samych miejsc dla praktyk funeralnych jest także zajmowanie zbliżonych stref ekologicznych w perspektywie mikroregionalnej (Szamałek 2009: 69 70). Na ciągłość kulturową wskazują też wzmiankowane wcześniej nawiązania w stylistyce, szczególnie w wytwórczości ceramicznej. Uwaga ta jest istotna, jeżeli przypomnimy, jak ważną rolę odgrywała stylistyka ceramiki dla społeczności kultury łużyckiej. Model gospodarki oparty na wielokierunkowym wykorzystaniu ekumeny również był kontynuowany przez społeczności kultury pomorskiej (Ostoja-Zagórski 1983: 354), chociaż, opierając się na spostrzeżeniach na temat osadnictwa, w literaturze podkreśla się różnice w wadze poszczególnych strategii gospodarczych. Dla społeczności kultury łużyckiej istotna była stabilna uprawa ziemi, a wśród bardziej mobilnych grup kultury pomorskiej dominowała hodowla (takie twierdzenie stanowi podstawę koncepcji Ostoja-Zagórskiego 1982). Jednak dostępne dotychczas i poddane specjalistycznym analizom zbiory kości zwierzęcych z kontekstów wiązanych z oboma taksonami nie potwierdzają takich hipotez 22. Należy jednak pamiętać o nielicznych próbach archeozoologicznych, co wpływa negatywnie na ich reprezentatywność. Przywoływane zmiany w specyfice osadnictwa omawianych grup w kontekście sposobów pozyskiwania żywności mogą również być inaczej interpretowane. Wraz ze wzrostem urodzajności wyżej położonych terenów, która wynikała z postępujących zmian klimatycznych (lepszego nawodnienia położonych wyżej terenów) społeczności te mogły w większym stopniu nastawić się na uprawę w systemie leśno-odłogowym (Kurnatowski 1994: 20; por. podobne procesy na Śląsku Mierzwiński 1994a: ). Rzecz jasna, w opisywanych populacjach następowały pewne zmiany względem grup wcześniejszych. Po pierwsze, wyraźne jest wspomniane już stopniowe zmniejszenie się liczebności społeczności lokalnych 22 M. Makowiecka, D. Makowiecki referat na konferencji Między kulturą łużycką a kulturą pomorską. Przemiany kulturowe we wczesnej epoce żelaza października 2009 r., Gdańsk. i zmiana ich organizacji z dużych grup terytorialnych zasiedlających stabilne mikroregiony na mniejsze grupy rodzinne (m.in. Ostoja-Zagórski 1982). Po drugie, występują dostrzegalne różnice w obrządku pogrzebowym. Znamienne jest jednak, że została poświadczona także kontynuacja niektórych wcześniejszych wzorców funeralnych (Malinowski 1990: ), chociaż zachodzące zmiany, takie jak wzrost symbolizmu wyposażenia grobowego, wyrażać mogą bardziej abstrakcyjne postrzeganie życia pośmiertnego (Gediga 1979: ). Wzmiankowane podobieństwa uchwytne w źródłach archeologicznych można podsumować wnioskiem, że społeczności pomorskie wykazywały podobne cechy kultury jak opisywane wcześniej dla społeczności kultury łużyckiej. Grupy te charakteryzowały się tradycjonalizmem i mało skomplikowaną strukturą społeczną. Wobec różnic, jakie dostrzegalne są między tymi ugrupowaniami, należałoby ponownie rozważyć zagadnienie terytorialności i znaczenia komunikacji. Chodzi tutaj głównie o zmniejszanie się wielkości grup lokalnych i modyfikacji ich organizacji 23. W takiej sytuacji ograniczone było znaczenie terytorialności, jednak ta cecha nadal była istotna z racji zasiedlania stabilnych regionów osadniczych. Mniej liczne grupy wymagały bardziej intensywnych kontaktów, między innymi w celu zapewnienia wymiany małżeńskiej. Dychotomia swój obcy czy poczucie tożsamości nabierałyby większego znaczenia, co potwierdzają badania psychologiczne nad grupami mniejszościowymi (Brown 2006: 253) Kultura kurhanów zachodniobałtyjskich i kultura jastorfska Następnymi rozpatrywanymi ugrupowaniami są taksony, które tylko w małym stopniu zajmują strefę opracowania. Są nimi: funkcjonująca na północno- -wschodnich obrzeżach terenu niniejszej rozprawy kultura kurhanów zachodniobałtyjskich oraz kultura jastorfska rejestrowana na północno-zachodniej rubieży analizowanego obszaru. Ich skrótowa charakterystyka ma jednak duże znaczenie w prezentowanej narracji. Pierwszy z taksonów lokalizowany jest na południowo-wschodnich wybrzeżach Morza Bałtyckiego we wczesnej epoce żelaza (Okulicz-Kozaryn 1989: 584). Inwentarz kulturowy, a szczególnie ceramika, tego ugrupowania wyraźnie nawiązuje do wcześniejszej wytwórczości łużyckiej, brak jest również jakieś wyraźnej zmiany w stylistyce wytworów metalowych. Specyficznymi cechami są natomiast system osadniczy i gospodarczy oraz pewne cechy obrządku pogrzebowego. Odmienność osadnictwa i zachowań gospodar- 23 Przyjąć można, że podobne procesy zachodziły również wśród społeczności kultury łużyckiej w okresie, kiedy spada gęstość ich osadnictwa.

39 38 Metal granica rytuał Wspólnota interpretacyjna społeczności rozwiniętej epoki brązu W ramach czasoprzestrzennych analizowanych w pracy mamy do czynienia ze zjawiskami kulturowymi, którym początek dały impulsy z kręgu kultur pól popielnicowych. Powstałe pod ich wpływem społeczności reprezentują typ kultury rozwiniętej epoki brązu. Na szerokie rozpowszechnienie jej norm kulturowych wskazuje ujednolicenie dostrzegalne w materiale archeologicznym. Początek epoki żelaza w źródłach archeologicznych jest postrzegany jako nieznaczna zmiana. Integracja kulturowa, tak znamienna dla etapu przypadającego na epokę brązu, jest słabsza, pojawiają się rozmaite nowe zjawiska kulturowe takie jak znaczące cechy kultury halsztackiej w południowo-zachodnim zasięgu kultury łużyckiej czy faza wielkowiejska na północy. Charakter i dynamika tych procesów były bardzo różne, natomiast proponowane interpretacje, w niniejszym tekście przedstawione jedynie skrótowo, odwołują się do wielu zjawisk prezentowanych w ramach różnych koncepcji metodologicznych, głównie jednak w ramach archeologii kulturowo-historycznej. Zwraca uwagę przewaga interpretacji opartych na przywoływaniu zewnętrznych czynników zmiany społeczno-kulturowej nad takimi, które odwołują się do lokalnej zmienności zjawisk. Związane jest to bardziej ze specyfiką wnioskowania archeologicznego niż sytuacją pradziejową (por. Renfrew, Bahn 2002: ). Mimo wielości uchwytnych wpływów źródła archeologiczne wskazują, co starałem się wykazać, że społeczności wczesnych okresów epoki żelaza nadal kultywowały tradycje rozwiniętej epoki brązu z pewnymi, rzecz jasna, modyfikacjami. Zachowywały wzorce, jak może się wydawać z perspektywy tysięcy lat i odmiennego systemu światopoglądowego, bardzo ważne dla specyfiki kultury, wśród których były elementy obrządku pogrzebowego (popielnicowe groby ciałopalne o małym zróżnicowaniu wyposażenia) i stylistyka ceramiki dająca możliwość wnioskowania o symbolicznej sferze kultury w ramach czynności powszechnych i codziennych. Dla opisu tych społeczności duże znaczenie mają: komunikacja zarówno werbalna, jak i niewerbalna, tradycjonalizm, terytorialność, brak wyraźnego zróżnicowania społecznego, jak i w zakresie specjalizacji zawodowej. W zmieniającej się kulturze właściwości te zyskują rozmaite natężenie i specyfikę, na co również próbowałem zwrócić uwagę. Opis nakreślonych wcześniej procesów przedstawiany jest za pomocą terminu kultura archeologiczna, chciałbym więc ukazać, jak będzie rozumiany i stosowany w niniejszej rozprawie. Ujęcia tego terminu podzielić można na: przedteoretyczne, czyli charakteryzujące konkretne taksony, oraz teoretyczne, które opisują wszystkie zjawiska określane terminem kultura archeologiczna i mające odniesienia do społeczczych wiązane są ze specyfiką zajmowanej ekumeny oraz wpływami kulturowymi ze strefy leśnej Europy Wschodniej. Specyfikę kulturową tego taksonu autorzy jego opracowań wiązali z oddziaływaniami zachodnimi i północno-zachodnimi z kręgu kultury nordyjskiej i z północno-wschodniej strefy leśnej Europy na lokalną grupę kultury łużyckiej (Hoffmann 2000: 6; Okulicz-Kozaryn 1989: 588; por. Okulicz 1970). Według T. Malinowskiego (1989a: ) istotny był, wspominany już, płynący z zachodu nurt przemian kulturowych. Między kulturą pomorską i kulturą kurhanów zachodniobałtyjskich występują podobieństwa zarówno w obrządku pogrzebowym (Malinowski 1989a: 579), jak i w inwentarzu źródeł ruchomych (Hoffmann 2000: ; Okulicz-Kozaryn 1989: 584). Obszar, na którym występuje osadnictwo kultury kurhanów zachodniobałtyjskich, z racji swojego położenia nie był podatny na impulsy kulturowe określane jako halsztatyzacja i latenizacja. Zatem społeczności wiązane z omawianym taksonem kontynuowały pewne tradycje epoki brązu, w czasach gdy na terenach ościennych panowała już rozwinięta epoka żelaza. Jedną ze wzmiankowanych tradycji jest deponowanie przedmiotów metalowych, które jednak z czasem także zanikło (Hoffmann 2000: 76 77, tab. 1). Również w tym wypadku można uznać, że podstawowe cechy kultury opisane w przypadku społeczności łużyckich będą adekwatne dla zbiorowości łączonych z opisywanym taksonem. Zwraca się uwagę, że społeczności te żyły w małych osiadłych grupach, wyraźnie określających przestrzeń swoją (charakterystyka osad z licznymi cechami obronnymi) i opierały się na specyficznej strategii pozyskiwania pożywienia (por. Hoffmann 2000: 65; Okulicz 1970: 72 79). Odmienną sytuację można zaobserwować na Pomorzu Zachodnim, gdzie pojawiają się ślady osadnictwa kultury jastorfskiej; najwcześniejsze z nich datowane są na okres HaD2 (Lewczuk 2005: 146) lub HaD3 (Wołągiewicz 1990: 314). Źródła wiązane z tym taksonem odkrywano także w innych strefach ziem polskich, jednak przypisywane są późniejszemu horyzontowi czasowemu niż ujęty w tej pracy (por. Machajewski red. 2004). Zjawiska te nie nawiązują do wcześniejszych łużyckich tradycji kulturowych, a źródła ruchome (stylistyka ceramiki i wytworów metalowych) i nieruchome (głównie formy pochówków) łączone z tym ugrupowaniem różnią się od wzorów łużyckich. Należy zwrócić także uwagę, że zwyczaj deponowania przedmiotów metalowych wśród społeczności reprezentujących lateński typ kultury zanika (Bradley 1998: ; por. Rembisz 2009). Zjawiska kulturowe łączone z tym taksonem sygnalizują zmiany, jakie zachodziły na całym analizowanym w pracy obszarze koniec popielnicowego świata, dla którego ważne były akty deponowania w ziemi i wodzie przedmiotów metalowych.

40 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych 39 nych wspólnot kulturowych (Niewęgłowski 2002: 83). Jednym z takich podejść jest postulat S. Tabaczyńskiego (1971; Pałubicka, Tabaczyński 1986: ), aby definiować pojęcie kultury archeologicznej jedynie instrumentalnie. W takim heurystycznie-porządkującym podejściu pojęcie kultury archeologicznej nie ma żadnego odniesienia do społecznych wspólnot kulturowych. W niniejszej rozprawie tradycyjne (taksonomiczne) rozumienie kultury archeologicznej będzie stosowane tylko w odniesieniu do chronologii w części katalogowej oraz w niektórych analizach korzystających z tych zasobów katalogowych (np. określenie przynależności cmentarzyska do kultury pomorskiej ma znaczące konotacje dla uściślenia jego chronologii). Znacznie szerzej, szczególnie na poziomie interpretacyjnym, będę się odnosił do innych ujęć w lepszy, w moim mniemaniu, sposób opisujący procesy kulturowe w omawianym okresie. Jak już zwracałem uwagę, dla badanych społeczności bardzo duże znaczenie miała komunikacja. Przywołując tytuł jednego z rozdziałów rozprawy Poza kulturą E.T. Halla (1984) Kultura jako komunikacja i płynące z całej tej pracy wnioski, stwierdzić można, że komunikacja, werbalna i niewerbalna, jest tym, co kreuje, zmienia, rozprzestrzenia i manifestuje kulturę. Na znaczenie komunikacji zwraca uwagę podejście proponowane przez M. Parczewskiego dla opisu kultury archeologicznej jako wspólnoty komunikatywnej (Parczewski 2000). Wspólnota taka powstaje, gdy co najmniej dwie osoby muszą się komunikować. W przypadku wykorzystywania w tym celu jednego języka jest to właściwa wspólnota komunikatywna. Istnieje także możliwość komunikacji bez posługiwania się tym samym językiem w tym wypadku narzędziem komunikacji są przedmioty. Koncepcja ta odchodzi od instrumentalnego pojmowania kultury archeologicznej, stara się rozumieć fenomen powtarzalności czasoprzestrzennej w aspekcie tworzącego ją procesu kulturowego. Należy jednak podejść do tej propozycji z pewną dozą krytyki, którą wyraża H. Mamzer (2004: ). Akcentuje on, że komunikacja jest zawsze związana z nadawcą. Współczesna humanistyka zwraca uwagę na bycie poprzez rozumienie, a nie komunikowanie. Komunikaty mogą być różnie rozumiane, często odmiennie od intencji autora. Omawiana krytyka zwraca również uwagę na aspekt przemocy, jaką jest narzucanie poglądów przez nadawcę. Alternatywną propozycją sformułowaną przez H. Mamzera jest wprowadzenie pojęcia wspólnoty interpretacyjnej. Propozycja ta podkreśla pierwszeństwo procesu interpretacji rzeczywistości przed komunikowaniem światopoglądu (wyniku interpretacji). Ponadto współinterpretacja opiera się na podzielaniu przynajmniej części przekonań, co niweluje przemoc w kontaktach i prowadzi do preferowania dialogu. Podkreśla także wagę komunikacji pozawerbalnej, obejmującej większą część takich zjawisk, szczególnie istotnej dla opisywanych społeczności. Propozycja ta daje również bardziej dynamiczny obraz przedstawianej wspólnoty, wszak postrzeganie świata może zmieniać się o wiele częściej niż sposoby komunikowania o nim. Poziom współinterpretowania świata i relacji między jednostkami w ramach całej wspólnoty jest różny, zależny od nasilenia kontaktów, podobnie jak w przytaczanej koncepcji stylu (Kobylińska 1980: ; Minta-Tworzowska 1994: ; por. też koncepcje otherness Neustupný 1998: 19). Podsumowując, należy stwierdzić, że społeczności opisywane w tej pracy wykazują liczne zbliżone cechy zarówno w inwentarzach źródeł ruchomych, osadnictwie, jak i w obrzędowości funeralnej wynikające z odwoływania się do wspólnej tradycji. Reprezentują one zatem model kultury rozwiniętej epoki brązu. W języku tradycyjnych podziałów taksonomicznych znajduje to odzwierciedlenie w terminie cykl łużycko-pomorski (por. Kmieciński red. 1989), który będzie w myśl powyższych uwag rozumiany jako wspólnota interpretacyjna społeczności rozwiniętej epoki brązu. Podejście takie umożliwia interpretowanie zjawiska deponowania przedmiotów metalowych dla całego zakresu przestrzennego i chronologicznego ujętego w tej rozprawie na podstawie takich samych założeń dotyczących uwarunkowań kulturowych Znaczenie metalu i kompetencje metalurgiczne w kontekście depozytów przedmiotów metalowych Stopniowe pojawianie się umiejętności obróbki najpierw miedzi i złota, następnie brązu i innych metali, w tym żelaza, skutkowało licznymi zmianami w kulturze. Jednym z zachowań kulturowych związanych z tą sferą jest deponowanie w ziemi lub wodzie przedmiotów metalowych. W myśl koncepcji F. Stevensena (2008: , ryc. 2) na dobór miejsca złożenia nie wpływa jedynie jego charakter, lecz także to, co wcześniej działo się z deponowanymi artefaktami, zatem ich biografia (chodzi głównie o wymianę i związane z nią działania omówione szerzej w rozdz. 1.3) i specyfika powstawania wraz ze wszystkimi treściami zawartymi w tych procesach. Natomiast lepsze zrozumienie zagadnienia składania metali, stanowiące cel tej pracy, według przywoływanej koncepcji pozwala szerzej interpretować wzmiankowane, wcześniejsze etapy funkcjonowania artefaktu w przeszłej kulturze. Dla analizy zjawiska masowego deponowania wytworów z brązu i żelaza wśród społeczności pradziejowych znaczenie ma kulturowe funkcjonowanie wytwórczości metalurgicznej oraz postrzeganie surowców, z jakich je wykonywano.

41 40 Metal granica rytuał Kulturowe znaczenie metalu w społecznościach epoki brązu i wczesnej epoki żelaza Treści, które składają się na pojęcie epoka brązu, są o wiele szersze niż jedynie określenie nowego, częstego, acz nie powszechnego i nie jedynego surowca wykorzystywanego przez ludzi w pewnym przedziale czasowym. Upowszechnianie się brązu jako elementu kultury wprowadzało nową jakość w życie wykorzystujących go społeczności. Specyfika okresu analizowanego w tej pracy powoduje, że przytaczane uwagi można odnieść również do innych metali, z których wykonywano przedmioty wchodzące w skład badanych zespołów złota, cyny i żelaza 24 i nazywać je roboczo wczesnymi metalami. Wprowadzały one nową jakość do życia społeczno-gospodarczego wspólnot epoki brązu i wczesnej epoki żelaza: (1) Brąz stał się jednym z podstawowych elementów kultury zarówno jako surowiec wykorzystywany do wytwarzania przedmiotów, jak i nośnik wartości oraz medium akulturacji. Jego akceptacja nie była zdeterminowana pod względem technologicznym, lecz wiązała się ze skomplikowanym, nieliniowym procesem przyjęcia metalu do kultury (Pare 2000: 24 25; w przypadku miedzi dla ziem polskich Machnik 1982: 84 85). Na większy wpływ czynników kulturowych nad praktycznymi w upowszechnieniu się brązu wskazywać mogą wątpliwości co do przewagi technicznej narzędzi metalowych (m.in. Gediga 1982: 127), misterny sposób, w jaki były zrobione (Bradley 1998: 82), produkowanie szczególnie we wczesnym okresie głównie ozdób, broni oraz siekierek mających wiele znaczeń symbolicznych (Bradley 1998: 82; Dąbrowski 2012: 88 89), a także długie współfunkcjonowanie z podobnie klasyfikowanymi użytkowo przedmiotami wykonywanymi z wcześniej znanych surowców (np. relacja liczbowa kamiennych toporków i brązowych siekierek Dąbrowski 1992: 94; por. też Dąbrowski 2012). Paradoksalnie, przedmioty metalowe, krzemienne, kamienne, kościane czy wykonane z bursztynu 24 Na zbliżone do brązu postrzeganie żelaza w analizowanym okresie wskazuje jego powolne przyjmowanie wśród środkowoeuropejskich społeczności wczesnej epoki żelaza (Bukowski 1982: ; Chochorowski 1999b: 306, ryc. 355; Harding 2000: 240), ciągle wysoka liczba przedmiotów brązowych mimo używania żelaza i innych metali w tym okresie (Kostrzewski 1953: 206), przesłanki wskazujące na import surowca żelaznego i brak poświadczeń lokalnego hutnictwa (Bukowski 1981: , 369, 382, uwzględniający dyskusję na temat wykorzystywania złóż świętokrzyskich), powtarzanie przez wytwory żelazne wcześniej znanych form przedmiotów brązowych (Bukowski 1981: 383), niewątpliwie dalekie, ale sugestywne przesłanki lingwistyczne u Sumerów żelazo określane było jako miedź z nieba (Zimny 1966: 29), ale i znacznie bliższe, indoeuropejskie (Kowalski 2000: 197). dla człowieka pradziejowego miały większy związek, niż ze współczesnej perspektywy nam się wydaje (Kowalski 2000). Błędne zatem byłoby sprowadzenie rozumienia akceptacji nowego surowca jedynie do wynikającej z klasycznej ekonomii zasady minimalizacji nakładu pracy i maksymalizacji zysku (por. Czarnowski 1956a: ). (2) Społeczności, które przyswoiły w swoim systemie kulturowym brąz, musiały pozyskiwać go lub jego składniki (Pare 2000: 24). Większość grup ludzkich nie miała dostępu do wychodni miedzi i cyny, zatem musiały pozyskiwać brąz lub jego komponenty na drodze wymiany (Pare 2000: 24; por. występowanie złóż: Bartelheim 2009: , ryc. 1; Brovender 2009; Fogel 1983: ; Gedl 1982: 34, ryc. 1; Makarowicz 2010: 365, ryc. 6.19). (3) Wynikiem ograniczonej dostępności surowca była intensywna wymiana zarówno jego, jak i idei z nim związanych. Początkowo funkcjonowała na długich dystansach, późnej wraz z rozwojem społeczeństw epoki brązu i wzrostem ilości dostępnego surowca nabrała charakteru lokalnego, nadal jednak będąc pod wpływem okresowo aktywnych centrów kulturowych (Pare 2000: 24, 29; Gedl 1982: 34). Dzięki rozbudowanej sieci wymiany w różnych regionach pojawiały się zbliżone, a czasami takie same przedmioty (Neustupný 1998: 25), co nie musiało jednak powodować podobnego ich postrzegania. (4) Dalekosiężna wymiana we wcześniejszych okresach epoki brązu skutkowała wzmocnieniem pozycji elit (Pare 2000: 24), jednak w krótkim okresie w składzie depozytów widoczne jest upowszechnienie dostępu do metalu (Blajer 2001: 306). (5) Metal jak każdy element kultury miał znaczenie nie tylko utylitarne, lecz także symboliczne (por. rozdz ). Na jego szczególne znaczenie wpływać mogły: (a) Egzotyka, czyli pochodzenie z nielicznych często odległych i znanych jedynie z przekazów miejsc (Bradley 1998: 82); uczestniczenie w tak szerokiej sieci wymiany skutkowało wzbogaceniem obrazu świata, gdyż człowiek epoki brązu poza poczuciem przynależności do wspólnoty lokalnej wzmacniał swoją świadomość bycia członkiem ponadlokalnego świata epoki brązu (Fontijn 2002: ; Kristiansen, Larsson 2005: 39; Neustupný 1998: 15). (b) Nieznana wcześniej plastyczność dająca możliwość bogatej ornamentyki, naśladującej często motywy znane z ceramiki lub rytów naskalnych, oraz zmiany formy, która z jednej strony pozwalała na naśladowanie obcych wzorów, a z drugiej na przetapianie obcych, być może objęte sankcjami kulturowymi, przedmiotów

42 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych 41 na znane i lokalnie akceptowane. Dzięki niej mogły być wytwarzane z metalu (szczególnie brązu) bardzo różne kategorie wytworów ozdoby, broń, narzędzia, naczynia, instrumenty muzyczne, które nie mogły powstawać z innych surowców (Bradley 1998: 82 83; Fontijn 2002: ; Neustupný 1998: 25; przykład powtarzania różnych motywów na różnych kategoriach wytworów Kristiansen, Larsson 2005: ). Plastyczność powodowała, że metal był pierwszym surowcem pozwalającym aktywnie tworzyć nowe przedmioty, być może również znaczenia, a nie tylko przetwarzać istniejące (Żak 1983: 201). (c) Wspominana plastyczność podkreślała walory estetyczne, podobnie jak ciepła złotobrązowa barwa tego stopu (Kadrow 2001: 104). (d) Proces metalurgiczny łączący w sobie potężne żywioły wody, powietrza, ziemi i ognia, szczególnie istotnego w czasach ciałopalnego obrządku pogrzebowego (Stevens 2008: , , ryc. 1; Kowalski 2006: 21; Mierzwiński 2012a). Przetapianie utożsamiane może być także z licznymi rytami łączącymi spalenie nie tylko ze zniszczeniem, lecz także z potencjalnym nowym początkiem (Eliade 1993b: 300). Również analiza lingwistyczna języków społeczności indoeuropejskich poświadcza bliskie relacje metalu ze sferą magiczną związaną z ogniem, ale i blaskiem, na co wpływ miał wygląd przedmiotów metalowych (Kowalski 2000: ). Dodatkowo w przypadku żelaza jego niebiańskie pochodzenie potęgowało opisywaną niezwykłość 25. (e) Ślady działań metalurgicznych znajdowane często w strefie marginalnej osad, co można tłumaczyć tak aspektami funkcjonalnymi, jak i położeniem względem stron świata (zachód lub północny zachód), co sugeruje postrzeganie tych zajęć jako niebezpiecznych związanych z symboliką śmierci (Woźny 2000: ; na temat symboliki stron świata por. rozdz ) Kulturowe znaczenie metalu (przesłanki pozaarcheologiczne) Przedstawione powyżej uwagi na temat kulturowego znaczenia metalu dla społeczności epoki brązu i wczesnej epoki żelaza oparte są głównie na danych archeologicznych. Ich wzbogacenie o szerszy kontekst stwarza okazję do lepszego rozumienia specy- 25 Uwagi te odnoszą się do żelaza meteorytowego (por. Pokrzywicki 1963; 1970; Zimny 1966; przykłady przedmiotów wykonywanych z żelaza meteorytowego z Europy Środkowej Zimny 1965; por. Chochorowski 1999b: , ryc. 350, 354). fiki wczesnych metali i ich wartości dla społeczności pradziejowych. Podstawy do wnioskowania na temat stosunku ludzi do metalu znaleźć można w licznych mitologiach i źródłach wczesnohistorycznych. Sama próba zebrania ich i opisania stanowi poważne wyzwanie badawcze (por. Forbes 1950). Zdając sobie sprawę, że nie jest to celem niniejszej rozprawy, odniosę się jedynie pokrótce do najstarszej, spisanej indoeuropejskiej mitologii hetyckiej, mając przekonanie, że pozwoli ona pokazać złożoność zagadnienia wczesnych metali. Mitologia i obrzędowość ta nadawała metalom wielką moc. I tak, na przykład posąg z głową z żelaza wykorzystywany był w obrzędzie odmładzania króla (Popko 1980: 49), natomiast metalowa zasuwa w bramie służyła nie tylko obronie realnej, lecz także magicznej (Popko 1980: 52). Nowy, obowiązujący porządek zaistniał za sprawą boskiego nasienia, porównywanego do płynnego brązu, dla którego antidotum, według jednego ze starych bogów, miał być kamień bazalt (Mit o walce bogów Popko 1980: ). Ostatni z tych przykładów wskazuje na niejednoznaczną moc metalu, z jednej strony niszczycielską, z drugiej dającą możliwość konstruowania nowego ładu. Ta niejednoznaczność widoczna jest szczególnie w mitach i obrzędach nawiązujących do motywu brązowego kotła, który znajdować się miał głęboko pod ziemią lub na dnie morza i skrywać żal, mrok, przekleństwo bądź chorobę (być może kocioł jest tożsamy z puszką Pandory znaną z mitologii greckiej). Znany był również obrzęd wykorzystujący taki kocioł do składania nieczystości (grzechów), odbywający się w miejscu, gdzie zwykle paliło się stos pogrzebowy. Mieszanie się tak skrajnych znaczeń pokazuje złożoność percepcji metalu wśród społeczności od niedawna go użytkujących. Przykłady zaczerpnięte z wyników badań antropologicznych również mogą sugerować sposób postrzegania wczesnego metalu w grupach pradziejowych 26. Zaprezentowaną na przykładzie Hetytów moc metalu i niejednoznaczność jego postrzegania widać także w wynikach prac antropologów. Wspomnieć należy, że z jednej strony działania metalurgiczne nacechowane są symboliką nawiązującą do pożywienia, prokreacji, lecz również śmierci (Giles 2007: ). Z drugiej strony sami metalurdzy nie zawsze mieli wysoki status, który mieści się w szerokim spektrum od pogardy, lekceważenia, odrazy i obrzydzenia po szacunek i strach (Nowica 1998: 395; Rowlands 1970: 216). Jak wskazują przytoczone przykłady z mitologii i obrzędowości hetyckiej oraz źródeł etnograficznych, wczesne metale stanowiły zapewne źródło wielu zna- 26 Poza wątpliwościami, jakie budzi stosowanie analogii antropologicznych (por. Posern-Zieliński, Ostoja-Zagórski 1977), dodatkowo w przypadku odnoszenia ich do metalurgii brązu pamiętać należy, że spostrzeżenia etnologów zazwyczaj odnoszą się do metalurgii żelaza.

43 42 Metal granica rytuał czeń dla wykorzystujących je społeczności łączących fascynację ze strachem The faerie smith meets the bronze industry Przytoczony powyżej cytat z tytułu artykułu P. Buddego i T. Taylora (1995) bardzo trafnie przedstawia rozbieżności w rozumieniu przez badaczy działań metalurgicznych w społecznościach epoki brązu. Na jednym z biegunów umieścić można poglądy opisujące produkcję metalurgiczną jako proces bardzo stechnicyzowany oparty na niemalże naukowej wiedzy i często wykonywany przez niezależnych, mobilnych specjalistów kowali, na drugim natomiast jako wysoce symboliczne, archaiczne działania wytwórcze bardziej nastawione na skutek społeczny lub magiczny niż stworzenie przedmiotu. Określenie, które z tych podejść zostanie wykorzystane do interpretowania gromadnych znalezisk metali, jest w dwójnasób istotne. Potencjał analityczny wyrażony w przytaczanych wcześniej refleksjach jest pierwszym z tych powodów (por. Stevens 2008), drugim natomiast jest fakt, że jedna z wpływowych koncepcji interpretacji tego typu zespołów wiąże się z podejściem identyfikującym wytwórców artefaktów metalowych z niezależnymi, mobilnymi specjalistami (itinerant bronzesmith). Według niej depozyty składane były przez wędrownych metalurgów lub metalurgów/handlarzy w chwili zagrożenia (lub nawet bez niego) jako składy surowca bądź towaru (w literaturze polskiej m.in. Dąbrowski 1968a; 1968b; Kostrzewski 1953; nowsze pozycje m.in. Szamałek 2009: ) Organizacja metalurgii na podstawie danych archeologicznych Model przyjmujący funkcjonowanie niezależnych, mobilnych metalurgów zajmujących się swą profesją w sposób pełnowymiarowy i merkantylnie nastawionych 27 wywieść można od koncepcji G.V. Childe a Poza tak postrzeganymi wędrownymi metalurgami wydzielić można także drugi, bardziej wysublimowany sposób interpretacji. Przedstawia on jednostki obdarzone zarówno unikalnymi umiejętności technicznymi (obróbka metalu, bursztynu, drewna w zakresie budowy rydwanów i statków), jak i szeregiem innych takich, jak kompetencje magiczne, poetyckie, wojenne. Dzięki swej mobilności z jednej strony zyskiwały wspomniane umiejętności, wiedzę na temat świata i innowacji, a dzięki temu prestiż i wysoką pozycję społeczną (również wodzowską) lub wśród społeczności, do których wracały, lub nowych, wśród których się osiedlały. Z drugiej strony dzięki nim funkcjonowały szlaki dalekosiężne i upowszechniały się wzorce kulturowe (Kośko 1979: ; Kristiansen, Larsson 2005). Propozycje te odnoszą się do wczesnych stadiów epoki brązu (klasycznie określanych jako wczesny i starszy okres epoki brązu), więc innych realiów kulturowych niż ujmowane w tej pracy, zatem nie będą rozpatrywane w tej części. Natomiast przedstawione uwagi odnoszą do interpretacji mówiących o wędrownych metalurgach lub metalurgach/kupcach, których działania zdeterminowane były czynnikami ekonomicznymi. 28 Charakterystyczne jest, że autor ten używa między innymi (1930: 28 59) kontynuowanych później i rozwijanych przez innych badaczy 29. Wśród argumentów przywoływanych na poparcie tego modelu są: brak warsztatów metalurgicznych w ramach osad, standaryzacja niektórych wytworów brązowych, depozyty metali zawierające tak zwany złom, dyspersja charakterystycznych artefaktów w ramach pewnych obszarów, skala pozyskiwania surowca w ramach miejsc wydobywania rud miedzi i cyny wraz z równoczesnym zastrzeżeniem o trudnościach w dostępie do tych surowców. Pierwszy z przytoczonych powyżej argumentów traci znaczenie w konfrontacji ze stanem wiedzy prahistorycznej. Dla ziem polskich mimo słabego rozpoznania osad z epoki brązu i wczesnej epoki żelaza przywoływać można liczne przypadki potwierdzające lokalną wytwórczość metalurgiczną już w publikacjach z początku lat 80. XX w. (por. Pamiętniki Muzeum Miedzi, t. I). Późniejsze badania na liniowych inwestycjach infrastrukturalnych znacznie wzbogaciły ten zasób. Przykładem, który może to zobrazować, są wyniki badań ratowniczych na trasie gazociągu tranzytowego na Kujawach. Inwestycja ta stanowiła sondaż prowadzony na długim dystansie i, co ważne, opracowana jest i opublikowana w całości. Badania ujawniły 34 stanowiska archeologiczne, z których większość była zasiedlana okresowo, z części znany jest tylko nieliczny materiał ruchomy (Ignaczak 2004: , tab. 25; Głogowski, Szamałek, Ignaczak 2004: , , tab. 1; Ignaczak, Szamałek, Głogowski 2004: ). Tymczasem wąski pas inwestycji ujawnił w tym zbiorze danych archeologicznych, niewolnych przecież od skutków procesów postdepozycyjnych, obiekt archeologiczny i źródła ruchome poświadczające wytwórczość metalurgiczną w jednej z osad (Siniarzewo, gm. Zakrzewo, pow. Aleksandrów Kujawski, stan. 1 Cofta-Broniewska 2004: ), w ramach dwóch kolejnych punktów osadniczych fragmenty form odlewniczych (Sławsko Wielkie, gm. Kruszwica, pow. Inowrocław, stan. 12, i Chabsko, gm. Mogilno, pow. Mogilno, stan. 24 Cofta-Broniewska 2004: 445). Obrazuje to skalę rozpowszechnienia działań metalurgicznych w omawianym okresie. Wspomnieć można również refleksję J.T. Podgórskiego (1995: 120), który twierdzi, że mimo słabego stopnia poznania osad z Pomorza określenia tinker, czyli druciarz, wędrowny wyklepywacz garnków. Świadczyć to może o tym, jak żywe są obrazy z naszej kultury w badaniach nad społecznościami pradziejowymi. 29 Krytycznie poglądy te przedstawiają między innymi P. Budd, T. Taylor (1995: t.d.l.) i A.F. Harding (2000: 236 t.d.l.); w literaturze polskiej za takim ujęciem opowiadają się głównie J. Dąbrowski (1968b: ; 1977), J. Kostrzewski (1953), a w nowszych pozycjach na przykład K. Szamałek (2009: ). Krytykę poglądów głoszących, że mobilni specjaliści byli niezbędni do rozpowszechniania się umiejętności obróbki brązu w początkach epoki brązu przedstawia H. Vandkilde (1996: 263).

44 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych 43 Gdańskiego wiązanych z późną epoką brązu i wczesną epoką żelaza pracownie metalurgiczne znane są z wielu z nich 30. Inne przytaczane w literaturze przesłanki mogą być interpretowane w odmienny sposób, niż robią to zwolennicy poglądów G.V. Childe a. Po pierwsze, standaryzacja artefaktów dostrzegalna w wytwórczości metalurgicznej nie jest niczym nowym i niezwykłym (Budd, Taylor 1995: 137). Po wtóre, depozyty metali zawierające tak zwany złom miały w swym inwentarzu, w myśl ustaleń niektórych autorów, przedmioty zniszczone w uporządkowany sposób, wobec których używanie określenia złom jest nieadekwatne (Mierzwiński 2003: 230 t.d.l.). Na rzecz modelu wędrownych metalurgów przemawiają strefy rozprzestrzeniania się przedmiotów metalowych. Pogląd taki prezentuje J. Dąbrowski (1968b), przytaczając przykład sambijskiego centrum metalurgicznego. Postrzegany może on być jednak wielorako. Sam autor dodaje, że istnieje możliwość, by do specjalisty przybywali klienci (Dąbrowski 1968b: 176). Ponadto do tych dwóch możliwości należałoby dodać, w mojej opinii, co najmniej jeszcze jedną ewentualność, jaką jest rozprzestrzenianie się przedmiotów w procesie wymiany łańcuszkowej. Zbliżoną opinię do proponowanej przez J. Dąbrowskiego znaleźć można w pracy I. Kubach-Richter (1990). Mimo szczegółowości przeprowadzonej tam analizy trudno zgodzić się, że podobna ornamentyka charakteryzować musiała jednego wytwórcę, natomiast jej zmiana wiązała się ze zmianą pokoleniową (Kubach-Richter 1990). Naśladowanie stylistyki jest często notowane w źródłach archeologicznych z epoki brązu i wczesnej epoki żelaza (por. uwagi na temat stylu rozdz ). Wreszcie, rekonstrukcje skali pozyskiwanych rud mogą budzić wątpliwości, gdyż z jednej strony mamy do czynienia z ogromną rozbieżnością w szacunkach 31, z drugiej zaś dla ustaleń wskazujących na dużą skalę wydobycia brakuje potwierdzenia funkcjonowania takiej ilości metalu w materiale archeologicznym (Budd, Taylor 1995: 138; Harding 2000: 235). Zastanawiające jest również, czy działalność wydobywcza i metalurgiczna odbywała się przez cały rok. A.F. Harding (2000: 215) sugeruje, że korzystanie z wyrobisk nie było możliwe w wilgotnych okresach, kiedy nachodziła do nich woda. Także wytapianie, przetapianie i odlewanie brązu w okresach zimnych i wilgotnych stanowiło problem. Podobne trudności wiązały się z przemieszczaniem się, szczególnie z ele- 30 Trzy osady z jedenastu badanych wykopaliskowo, bez uwzględnienia badań nad Jeziorem Żarnowieckim, [...] a tylko na kilku stanowiskach badania prowadzono na większej przestrzeni (Podgórski 1995: 120). 31 Od 15 kg miedzi rocznie dla irlandzkich kopalni do 10 t miedzi rocznie dla regionu Salzburga. mentami warsztatu metalurgicznego, zapasami surowca i żywności 32. Kolejną rodzącą wątpliwości sugestią jest brak depozytów składających się z innych artefaktów, równie rzadkich i wymagających do ich wytworzenia specyficznych umiejętności, takich jak paciorki fajansowe (Harding 2000: 268). Przedstawione spostrzeżenia archeologów nie dają jednoznacznej odpowiedzi w rozpatrywanej kwestii, jej wyjaśnienie mogą umożliwić zaprezentowane poniżej przesłanki pochodzące z badań etnologicznych i źródeł wczesnohistorycznych Organizacja metalurgii na podstawie danych antropologicznych i wczesnohistorycznych W dyskusji nad organizacją i funkcją metalurgii istotne wydają się obserwacje poczynione wśród społeczności przedindustrialnych zarówno wczesnohistorycznych, jak i tradycyjnych. W tradycyjnych społecznościach wytwarzanie i naprawy przedmiotów metalowych wykonywane są okresowo, a osoby o kompetencjach metalurgicznych biorą także udział w innych zajęciach gospodarczych wspólnoty. Jedynie w przypadku zbiorowości o wyraźnie wyodrębnionych elitach dysponujących adekwatnymi środkami na utrzymanie zawodowego metalurga tacy funkcjonują (Rowlands 1970: ). Status metalurga, jak już wspominałem, nie zawsze jest jednoznaczny. W różnych społecznościach osoby takie były postrzegane niejednakowo. W niektórych grupach widoczna jest relacja okresu znajomości metalu ze wzrostem statusu metalurgów, nie jest to jednak zasadą powszechną (Nowica 1998: 395; Rowlands 1970: 216). Również w ramach jednej społeczności każda jednostka zyskuje indywidualny status na podstawie umiejętności i wiedzy. Często jest to usankcjonowane podziałem wytwórców na pewne grupy uwzględniające zarówno umiejętności techniczne, jak i magiczne. Pozwalało to wykonywać konkretne przedmioty dopiero na kolejnych poziomach kompetencji wtajemniczenia (Rowlands 1970: ). Podobny obraz kowali o zróżnicowanym statusie ze względu na umiejętności (wśród których wielu było związanych z metalurgią tylko okresowo, nadal jednak odgrywało rolę w obrzędowości) wyłania się z badań nad lepiej poznanymi społecznościami celtyckimi (Schlette 1987: 66; Woźniak 1970: 219, ). Potwierdzenie modelu wędrownych specjalistów trudno znaleźć w źródłach etnologicznych. Spośród wielu społeczności badanych przez antropologów jedynie nieliczne poświadczały ich obecność. Ewentu- 32 Niemożliwe wydaje się zakopanie lub wykopanie surowca złożonego w depozycie metali w okresie, gdy temperatura spada poniżej 0ºC sugestia Pana Profesora J. Woźnego, za którą serdecznie dziękuję.

45 44 Metal granica rytuał Model grupowych kompetencji Rozpocząłem tę część rozważań od wątpliwości, jaki sposób rozumienia działań metalurgicznych powinien być wykorzystany w interpretacji gromadnych znalezisk przedmiotów metalowych. Podejście akceptujące przytoczone wątpliwości i obserwacje powinno być skorelowane z przyjętym wcześniej synkretycznym rozumieniem kultury, które stanowi kolejną część dyskusji, mogącą pomóc w budowie koncepcji organizacji działań metalurgicznych w omawianym okresie. Należy również uwzględnić specyfikę przedmiotowego okresu w aspekcie sposobów gospodarowania, a także społecznego osadzenia działań wytwórczych. Adekwatny w tym wypadku jest zaproponowany przez A. Mierzwińskiego (2003: ) model grupo wych kompetencji (przedstawiony wraz z obszerną krytyką specjalistycznego podejścia i jego deterministyczno-ewolucyjnego oraz aktualistycznego charakteru). Zakłada on działanie w ramach wspólnotowej kooperacji mającej na celu poza wytworzeniem przedmiotu między innymi socjalizację członków społeczności. Czasami sam proces tworzenia artefaktu służyć może przekazywaniu treści kulturowych, a nie sposób jego funkcjonowania w społeczności (por. przykład malezyjskich rzeźb pogrzebowych Rowlands 1993: ). W myśl przytaczanej koncepcji jednostki biegłe w tego typu działaniach (czasami może nawet jednorazowo) zyskiwały prestiż, a nie tylko ekwiwalent materialny. W ten sposób wzrastała pozycja zarówno ich, jak i całej wspólnoty. Ewentualni specjaliści wyłaniający się spośród mających największe kompetencje funkcjonowaliby nadal w swoim systemie odniesień kulturowych. Czasami, podobnie jak wśród społeczności opisywanych przez antropologów, wytwarzali metale wśród najbliższych sąsiadów (w perspektywie badań osadniczych w ramach sąsiednich mikroregionów). Uświetniali swoimi umiejętnościami wydarzenia ważne dla tych grup, podtrzymując kontakty i zwiększając prestiż swojej grupy. Pochodną zyskiwanego statusu oraz umiejętności mogło być uprzywilejowanie w innych czynnościach, nie tylko technicznych, przez ich izopragmatyczny związek, na co wskazują między innymi poświadczenia lingwistyczalną możliwością jest poruszanie się wytwórcy w najbliższej, dobrze znanej okolicy (Forbes 1950: 62 69; Rowlands 1970: , 219). Co więcej, wpływ na uprawianie aktywności w takim trybie mogły mieć specyficzne wydarzenia historyczne (Forbes 1950: 70). Bardzo rzadkie są również wczesnohistoryczne poświadczenia na temat wędrownych metalurgów (Forbes 1950: 77) 33. Metalurgia nie jest według ustaleń antropologów działaniem czysto wytwórczym. Bardzo częste są opisy jej rytualnego znaczenia oraz związku z takimi sferami jak pożywienie, prokreacja czy śmierć łącząca ją z kultem przodków. Równie znaczące jest wykonywanie jej poza strefą domową. Czy wynikało to jedynie z kwestii bezpieczeństwa czy może z niejednoznacznego, wspomnianego już postrzegania metalu bądź z zupełnie innych powodów, pozostaje kwestią interpretacji (Bradley 1998: XIX t.d.l.; Giles 2007: ; Haaland 2004 również w nawiązaniu do źródeł wczes nohistorycznych). Co ważne, na uporządkowanie przestrzenne działań metalurgicznych wśród analizowanych społeczności pradziejowych wskazują także dane archeologiczne (Mierzwiński 2003: 216; Woźny 2000: ). Koncepcja G.V. Childe a w jeszcze jednym wymaga krytyki. Mianowicie jej znaczącą częścią jest wyłączenie metalurgów ze społeczności i zamknięcie ich w osobnej, wydzielonej grupie. Nawet jeśli taka alienacja następowałaby dobrowolnie, powodować mogła zarówno dyskomfort psychiczny, jak i problemy egzystencjalne. Podejście takie stoi w sprzeczności także z praktyką procesów grupowych, w których myśl jednostka zalicza się do wielu grup (LIG local/limited interest grup Budd, Taylor 1995: 139). Grupy te jednak nie mogą kierować się różnymi normami, a ich cele przynajmniej częściowo muszą być zbieżne (Mierzwiński 2003: 256), w innym wypadku zagrożona jest spójność grup (Brown 2006: 54 59). Przyjęcie, że metalurg jest członkiem grupy zawodowej i wykonuje swe zajęcia celem zysku materialnego, podczas gdy reszta 33 Poza archeologami wzmiankowany model wędrownych metalurgów przyjął w swych rozważaniach również religioznawca M. Eliade (1993a), opierając się na źródłach antropologicznych i wczesnohistorycznych, zatem odniesienie się do tej pracy wydaje się w tym miejscu konieczne. Redaktor innej z prac wymienionego autora krytycznie scharakteryzował jego metodę badawczą: Wiemy, że eliadowska metoda budowania struktury na bazie podobieństw między zjawiskami, a nie znaczących różnic między nimi jest mocno wątpliwa [...]. I wiemy też, że materiał faktograficzny, wypełniający książki Eliadego, nie zawsze jest starannie dobrany. (Eliade 1993b: 507 Od redakcji). Jej cechy można dostrzec również w Kowalach i alchemikach. W jednym miejscu autor wyjaśnia mobilność kowali w kategoriach ekonomicznych, twierdząc, że jest ona powszechna (Eliade 1993a: 21), później stwierdza, że Poza bractwami kowali osiadłych istnieją również związki kowali wędrownych, [...] (Eliade 1993a: 85). Przytacza również wiele źródeł świadczących o osiadłym trybie życia metalurgów (Eliade 1993a: 57, 58, 68 69, 84). społeczności kieruje się zgoła innym podejściem w relacjach międzyludzkich, jest błędne. Wszak tylko metalurdzy i niektórzy garncarze w myśl omawianej koncepcji byli specjalistami nastawionymi merkantylnie, nie ma według niej w społecznościach pradziejowych zawodowych rolników czy myśliwych, co uwidacznia brak spójności koncepcji o wędrownych specjalistach. W podsumowaniu można stwierdzić, że źródła archeologiczne nie dostarczają zbyt wielu danych potwierdzających koncepcję wędrownych metalurgów. Podważają ją dodatkowo przesłanki zaczerpnięte z antropologii i źródeł wczesnohistorycznych.

46 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych System świadczeń całościowych Grupy ludzkie, których zachowania analizuje ta praca, zostały wcześniej określone jako wspólnota interpretacyjna społeczności rozwiniętej epoki brązu. Tworzyły one kulturę typu synkretycznego (por. rozdz. 1.1). Funkcjonowanie tych społeczności oparte było na ciągłych procesach dialogu zachodzących podczas wszystkich działań członków tych grup, jednak jedną z istotniejszych (na poziomie międzygrupowym nawet najistotniejszą) ról odgrywały kontakty związane z wymianą, rozumianą nie w wąskim sensie pozyskiwania surowców i przedmiotów, ale szeroko w ramach proponowanego przez M. Maussa systemu świadczeń całościowych (Mauss 1973: 217), do którego, jak i do innych ujęć zawartych w opracowaniach antropologicznych, będę się odwoływał. Cyrkulacji w ramach systemu świadczeń całościowych podlegają wszelkiego rodzaju dobra: uprzejmości, festyny, obrzędy, usługi wojskowe, kobiety, dzieci, tańce, święta, jarmarki, rynek (Mauss 1973: 217). Trafność takiego podejścia dla społeczności rozwiniętej epoki brązu potwierdzać może między innymi charakter gościnności prezentowany w Homeryckiej Odysei (por. Gual 2007). Istotne jest, aby podkreślić, że w koncepcji cytowanego wybitnego francuskiego antropologa i socjologa do wymiany dochodziło nie tylne (Kowalski 2000: ; 2006: 19 21). Model ten stosować można również dla innych aktywności analizowanych społeczności. Także obrzędowo-rytualne znaczenie tych działań było niewątpliwe w społecznościach o kulturze synkretycznej, co w przypadku działań metalurgicznych prawdopodobnie potęgowało się przez wzmiankowane już niejednoznaczne postrzeganie metalu oraz jego niezwykłość. To również przekładało się na osobę zyskującą biegłość w jego obróbce (Mierzwiński 2003: 258; na temat statusu metalurga Fontijn 2002: t.d.l.). Przyjmując przedstawione podejście i mając na uwadze wyrażone wcześniej uwagi, określanie części depozytów metali jako osobistej własności wędrownych rzemieślników należy uznać za bezpodstawne. Natomiast tłumaczenie ich działań strachem o wartości materialne charakterystycznym dla współczesnego społeczeństwa wykazuje niezwykłą zbieżność ze spostrzeżeniami M. Douglas (2007: 54) na temat postrzegania przez XIX-wiecznych antropologów innych, czyli członków społeczności tradycyjnych, którzy wszystkie swe działania mieli podejmować motywowani tą właśnie przesłanką Metal w kulturze wspólnoty interpretacyjnej społeczności rozwiniętej epoki brązu Znajomość obróbki metalu wpłynęła na kulturę opisywanych społeczności w wielu aspektach, od zmian w sferze technologiczno-użytkowej, poprzez aktywizację sieci kontaktów międzyregionalnych aż po sferę społeczną, co starałem się przedstawić. Przytoczone przykłady sugerują jednak wieloznaczność zarówno postrzegania samego surowca, jak i osób z nim związanych. Rozumienie tej niejednoznaczności konieczne jest, aby interpretować zjawisko deponowania przedmiotów metalowych. Równie ważny szczególnie w przypadku uwzględnienia tradycji badań nad analizowanym zagadnieniem jest sposób organizacji wytwórczości metalurgicznej. Przedstawione przesłanki zarówno archeologiczne, jak i zaczerpnięte z innych dziedzin wskazują, że interpretacja, jakoby zespoły metali składać mieli wędrowni metalurdzy, ma wątłe podstawy. Natomiast najwłaściwszy dla opisu wytwórczości metalurgicznej wśród społeczności wspólnoty interpretacyjnej rozwiniętej epoki brązu jest model grupowych kompetencji nie tylko wyjaśniający zagadnienie organizacji procesu metalurgicznego, lecz także pokazujący jego znaczenie dla grupy Modele wymiany w społecznościach tradycyjnych Z perspektywy tematu niniejszej pracy zagadnienie cyrkulacji dóbr jest istotne przynajmniej z kilku powo- dów. Pierwszy z nich to specyfika społeczeństw epoki brązu, które chcąc pozyskać miedź i cynę występujące jedynie w pewnych regionach, stworzyły sieć intensywnych kontaktów i wymiany (Kristiansen 1998: 1; por. też rozdz ). Kolejny powód przemawiający za tym, aby odnieść się do zagadnienia sposobów wymiany, wiąże się z poprzednim. Analizowane w tej pracy zespoły metali składają się w przeważającej większości z artefaktów bądź wykonanych poza miejscem ich deponowania, bądź też ich inwentarz stanowiły przedmioty z surowców pozyskiwanych dzięki wymianie (por. rozdz ). Ostatnim istotnym powodem, aby poruszyć zagadnienie wymiany wśród społeczności pradziejowych w tej narracji, jest to, że jedną z najbardziej popularnych interpretacji zjawiska deponowania przedmiotów metalowych jest hipoteza o składaniu ich przez kupców. Zagadnienia wymiany i kontaktu podejmowane były przez prahistoryków w licznych pracach; ostatnio w polskiej prahistoriografii powstały dwie rozprawy, których tematem było zagadnienie kontaktów w opisywanej epoce i które erudycyjnie obejmowały szeroki dorobek archeologii europejskiej (Przybyła 2009: 20 43; Suchowska 2010: 39 76). Celem prezentowanej części rozprawy nie jest streszczenie tych rozmaitych poglądów, lecz przedstawienie modelu owego zjawiska wykorzystywanego w dalszych rozważaniach, który, w moim mniemaniu, jest najbardziej właściwy dla analizowanych społeczności.

47 46 Metal granica rytuał ko pomiędzy jednostkami, lecz także grupami (Mauss 1973: 216), tak więc jednostka zawsze była osadzona w systemie odniesień grupowych i jeśli dokonywała wymiany, czyniła to jako przedstawiciel grupy. Akt taki był procesem wzajemnego obdarowywania się. Dający dar oczekiwał rewanżu, przyjmujący wiedział, że nie może odmówić i musi gest ten odwzajemnić (Mauss 1973: 217, ). Zasada ta pozwalała na utrzymanie kontaktu dialogu, często też prowadziła do rywalizacji o prestiż (Mauss 1973: 219). Znamienne jest, że opis wymiany darów umieścił również Homer na końcu wątku o pojedynku między Hektorem a Ajaksem (Iliada, ks. VII: 198, w ), co pokazuje tożsamość tak różnych, wydawać mogłoby się, form kontaktu. Wymiana zachodzić mogła na różnych poziomach: zarówno między znającymi się nawzajem grupami, ich przedstawicielami, jak i pomiędzy obcymi. Niektóre społeczności tradycyjne uznają inne grupy za takie, które przyjmuje się w gościnę, pozostałe postrzega się jako oferujące jedynie cierpienie i śmierć (Lévi-Strauss 1992: 120). Proces ten zachodzić mógł również pomiędzy żyjącymi a umarłymi czy pomiędzy ludźmi a istotami nadprzyrodzonymi (Kowalski 1999b: 14; Mauss 1973: 230). Wymianę próbuje klasyfikować koncepcja M.D. Sahlinsa. Autor ten wydziela trzy rodzaje wzajemności: pozytywną, czyli hojność i altruizm okazywany bliskim krewnym (Sahlins 1992: ), zrównoważoną będącą rodzajem stosunków obejmujących osoby dobrze się znające w określonym kontekście społecznym i charakteryzującą się brakiem chęci korzyści materialnej (Sahlins 1992: ) oraz negatywną nacechowaną chęcią zysku i zachodzącą między jednostkami obcymi lub osobami o nierównej pozycji społecznej (Sahlins 1992: ). Przedmioty wymiany wśród społeczności tradycyjnych, podobnie jak partnerzy, mogą podlegać różnym klasyfikacjom, przez co tworzone są różne kategorie dóbr. Dobra wymieniane są zazwyczaj jedynie w ramach tych grup, w każdej z nich obowiązują zróżnicowane zasady (Kopytoff 1986: 71 72). Opisy społeczności tradycyjnych dają tego przykłady. Tak więc w przypadku niektórych kategorii dóbr nie jest tolerowane ustalanie stosunku wymiany, dodatkowo zachowania takie są silnie zinstytucjonalizowane (przykładowo Kula obrzędowa wymiana między członkami arystokracji plemiennej), natomiast w innych przypadkach negocjowanie ceny jest dopuszczalne (przykładowo Gimwali wymiana codziennych dóbr; Mauss 1973: 240). Niektórzy autorzy sugerują także, że są dobra niewchodzące w system wymiany, ich przykładem jest żywność (Kopytoff 1986: 74 75; Sahlins 1992: ). Przyjęta wcześniej koncepcja synkretycznej kultury badanych społeczności narzuca rozumienie każdego aktu wymiany zarówno jako działania pragmatycznego (w znaczeniu realizacji potrzeby posiadania określonych dóbr), społecznego (m.in. podtrzymującego dialog), jak i obrzędowego. Ponadto mogła ona funkcjonować, opierając się jedynie na systemie wartości zakazującym użycia przemocy i oszustwa, gdyż w innym wypadku zagrożone byłoby zaufanie, które jest niezbędne w takich procesach, traciłyby one przez to funkcję samoregulującą (Blau 1992c: 261). Tylko w ramach takich norm możliwe jest nadanie treści i znaczenia istotnemu w procesach wymiany społecznej pojęciu sprawiedliwości (Blau 1992b: 257). Darem w społecznościach tradycyjnych jest również konformizm wobec zasad kształtujących wzorce społecznego funkcjonowania (Gouldner 1992: 90). Zatem wymiana nie może być postrzegana przez pryzmat indywidualizmu metodologicznego. Zawsze odbywa się w pewnym kontekście, w świecie określonym zasadami (Kempny, Szmatka 1992: 18 19), które warunkują stabilność systemu społecznego (Gouldner 1992: 86). Normy takie oraz cała kultura tworzyły się właśnie dzięki stałemu kontaktowi w systemie świadczeń całościowych między członkami różnych grup terytorialnych, krewniaczych lub klasowych. Osoby reprezentujące taki typ kultury cały czas podlegały akulturacji w niej, jako że jest to proces ciągły i dynamiczny, kultura nieustannie zmieniała się pod wpływem tworzących ją członków wspólnoty i ich reakcji na procesy akulturacyjne. Pomiędzy kulturą a jej twórcami zawsze zachodziło sprzężenie zwrotne sprawiające, że było to zjawisko żywe. Takie postrzeganie procesów cyrkulacji dóbr nie stawia jako wymogu istnienia nadwyżek produkcyjnych, powszechnie akceptowanego w archeologii polskiej (por. Minta-Tworzowska, Rączkowski 2007: 228). Wymiana będąca platformą dla kontaktów nie jest uzależniona od determinantów ekonomicznych, chociaż wśród zaspokajanych, w jej ramach, potrzeb są również te materialne. Przesłanki lingwistyczne wskazują, że o bogactwie nie świadczyły skumulowane dobra, lecz możliwość ich rozdawania, czyli zachowań takich jak znany z badań etnologicznych potlacz (Danka, Kowalski 2000: 222; por. też Buchowski 1987b; Małkowska 1966) Wartości dóbr Kolejnym aspektem opisywanym przez M. Maussa (1973: , ) jest pewna podmiotowość daru zakładająca związek z poprzednimi właścicielami, posiadanie ducha, indywidualnych cech, a nawet imienia. Takie postrzeganie przedmiotów było charakterystyczne dla społeczności tradycyjnych, co można dostrzec również, gdy odwołujemy się do przesłanek lingwistycznych (Danka, Kowalski 2000: 220). We współczesnej humanistyce, także archeologii, stosuje się adekwatne dla Maussowskich opisów pojęcie

48 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych 47 biografii przedmiotu (rozważania skupione na specyfice metalowych artefaktów z epoki brązu Fontijn 2002: 23 36; bardziej ogólne uwagi Gosden, Marchall 1999; Joy 2009 t.d.l.; Kopytoff 1986). Biografia taka nie ogranicza się tylko do wskazania, gdzie i kiedy przedmiot był wykonany (narodziny w przypadku ludzkiej biografii), jak, kiedy i gdzie wykorzystywany (życie) oraz kiedy i gdzie zniszczony, skonsumowany lub zdeponowany (śmierć). Powstaje ona z więzi, jakie artefakt zachowuje z wykonawcą i kolejnymi posiadaczami (Gosden, Marchall 1999: 173). Opisuje relacje, w jakie dany przedmiot wchodzi, wydarzenia, podczas których był wykorzystywany, ich suma tworzy właśnie biografię (Joy 2009: ). Specyficzne dla kultury jest to, że wszystko, a więc również przedmioty, są niepowtarzalne. Człowiek jednak z jednej strony porządkuje swój obraz świata, dokonując różnych kategoryzacji. Dodatkowo od wieków zachodzą procesy utowarowiania pozbawiające coraz to nowe kategorie ich podmiotowości. Obecnie, wraz z rozwojem medycyny, dzieje się tak również z ludzkim ciałem. Wszystko to powoduje, że rzeczy tracą w nowożytnej kulturze swój niepowtarzalny charakter. Jednak nawet współcześnie wiele z nich go zachowuje (Kopytoff 1986: 71 73). Przedmioty przed ich powszechnym utowarowieniem, tak jak opisywał to M. Mauss (1973: , ) i inni autorzy, miały osobowość, mogły zmieniać znaczenia, funkcje, wartość (Joy 2009: 540, , t.d.l.). Specyfika taka zależała od społecznego kontekstu funkcjonowania danego przedmiotu (Gosden, Marchall 1999: 173). Indiański wódz opisywany przez G. Gosdena i Y. Marchall (1999: ) nie miał zahamowań przed sprzedażą maski obrzędowej białym, gdyż jej moc nie tkwiła w niej, lecz w obrzędach, do których była wykorzystywana. Poprzez swoją indywidualną moc dar może przynieść zgubę nowemu posiadaczowi tak samo, jak zapewnić mu szczęście czy prestiż (Leeuw 1978: 400). Próba opisywania biografii artefaktów z perspektywy archeologicznej jest bardzo trudna. Zwracam uwagę na ten aspekt, aby odnieść się do istotnego dla rozważań nad wymianą zagadnienia wartości wytworów. Podzielanie prezentowanego wcześniej poglądu o indywidualności wszystkich przedmiotów, pojawiającej się często już na poziomie jego narodzin, wynika również z przyjętego w tej pracy modelu kultury. Podmiotowość artefaktów powoduje, że ich wartość nie jest jednoznaczna, nie zależy tak jak we współczesnym świecie (z pewnymi wyjątkami takimi jak sztuka) od zaawansowania technicznego lub wartości surowców bądź pracy włożonej w wytworzenie lub od marketingu (a raczej mieszanki tych elementów w różnych proporcjach). Każdy przedmiot w społeczności tradycyjnej miał swoją indywidualną wartość mimo powtarzalności formy. Mogła ona być zbliżona w pew- nych specyficznych warunkach, jednak wraz z wchodzeniem artefaktu w nowe konteksty kolejne etapy biografii wartość ta zmieniała się, wzrastała lub malała. Dla będących przedmiotem tej rozprawy wytworów metalowych o wartości nie decydowała masa surowca, z jakiej były wykonane, a raczej ich kulturowe postrzeganie. Natomiast funkcja lub kunszt wykonania były jedynie czynnikami wpływającymi na wartość, lecz absolutnie nie determinującymi jej. Należy zwrócić uwagę, że różne w swym składzie znaleziska gromadne mogły mieć zbliżoną wartość dla jednostek lub grup je deponujących. Kulturowe postrzeganie brązu mogło być istotniejsze niż forma artefaktu (M. Maciejewski w druku b). Artefakty metalowe dla analizowanych społeczności zyskiwały dodatkową wartość wynikającą z ich obcego pochodzenia (por. Suchowska 2010: 42), nawet przedmioty powstające lokalnie wytwarzane były z surowca kojarzonego z odległymi strefami. Dowodów na specyficzną waloryzację elementów obcych dostarczają między innymi wyniki badań nad językami indoeuropejskimi. Sugerują one, że przybysz utożsamiany był z siłami nadprzyrodzonymi lub zmarłymi. Ludy indoeuropejskie, takie jak Hetyci, Grecy czy Hindusi, były przeświadczone, że istoty nadprzyrodzone posługują się obcymi językami. Przykładów, jak w praktyce wyglądało spotkanie z obcymi, dostarcza historia odkryć geograficznych oraz ich antropologiczne analizy. Wszystko, co obce, wywoływało strach, lecz równocześnie fascynację, uwielbienie, afirmację i zauroczenie obcy, gość, wróg tworzyły wspólne, odmienne od współczesnego pole semantyczne, przedstawiające skomplikowane relacje międzyludzkie. Wytwory obcego pochodzenia miały nadprzyrodzone moce, mogły wpływać pozytywnie na życie ludzi mających kontakt z nimi, jednak mogły też przynosić nieszczęście. Wartość przedmiotu związana była też z waloryzacją miejsca, z którego pochodziły artefakt lub surowiec (Kowalski 1999b: 16 20; Kristiansen, Larsson 2005: 39 41; Leeuw 1978: 79, 296; Mierzwiński 2012b: ; Popko 1980: 37; Sahlins 2006; Załęska 2007: 38). Oswojenie obcości czy to rzeczy, czy człowieka następuje przez nadanie mu jakiejś roli społecznej, bez tego ich status był zawsze bardzo niski (Znaniecki 1999: 128, 137). Interesujące poznawczo przesłanki na temat waloryzacji obcego surowca dostarcza analiza depozytów metali ze środowiska wilgotnego z południowej Anglii. Tam, gdzie komponenty brązu występowały naturalnie (Kornwalia), liczba takich zespołów jest znikoma, natomiast im dalej na wschód od wychodni, tym ich frekwencja wzrasta. Wysokie kulturowe znaczenie obcego brązu pokazuje również masowe wykorzystanie w tej strefie surowca pochodzącego z kontynentalnych wychodni mimo zasobności lokalnych złóż (Bradley 1998: 122, , ryc. 25).

49 48 Metal granica rytuał Obcość wiąże się z niepowtarzalnością (lub raczej rzadką powtarzalnością) powodującą, że przedmioty takie mogły być wykorzystywane do materializowania idei; stawały się o wiele łatwiejsze do kontrolowania niż utożsamiane przez nie sensy. Kontrola taka dawała wysoką pozycję lub wręcz mogła stanowić podstawę władzy (DeMarrais, Castillo, Earle 1996: 17) Handel kupcy i miary Literatura prahistoriograficzna opisująca omawiany okres porusza różne zagadnienia, które w mniejszym lub większym stopniu odnoszą się do terminu handlu. W aspekcie rozważań archeologów definiuje go tekst J. Sztetyłły (1961) mówiący, że aby można było mówić o handlu, spełnione muszą być dwa warunki obecność pośrednika i abstrakcyjna miara wartości. Kwestie te są istotne z perspektywy tematu niniejszej rozprawy, gdyż mają duży wpływ na interpretację gromadnych znalezisk metali. Kwestia mierzalnej wartości przedmiotu związana jest z możliwością funkcjonowania kupców, a więc i zasadności hipotezy o depozytach przez nich składanych. W myśl cytowanej już definicji handel wiąże się z instytucją zawodowego pośrednika, który działał dla zysku przewyższającego ryzyko. Patrząc ogólnie, osiągnięcie zysku jest niezwykle trudne, gdyż ludzie nie zawsze stawiają sobie go jako nadrzędny cel. Nawet jeśli tak, to w doborze dróg do jego osiągnięcia często podejmują nie najlepsze lub błędne decyzje. Najważniejsze jest, by przy dobieraniu optymalnego sposobu osiągnięcia celu uwzględnić nagrody społeczne stanowiące ekwiwalent za różne działania, a to uniemożliwia racjonalną kalkulację (Blau 1992a: ). Potęguje się to w przypadku płynnej waloryzacji przedmiotów (por. rozdz ). Dla opisywanej epoki w kontekście dalekosiężnych szlaków wskazuje się na funkcjonowanie jednostek lub grup, bardziej otwartych i mobilnych, co sprawiało, że były one przekaźnikiem idei, innowacji, surowców i egzotycznych wytworów, a co najważniejsze animowały ich funkcjonowanie. Zyskiwały tym samym autorytet, prestiż i status społeczny (Kośko 2002; Kristiansen, Larsson 2005). Jednak, chcąc odpowiedzieć na pytanie, czy w omawianej epoce funkcjonował handel zgodny z przytaczaną wcześniej definicją, należy zastanowić się nad dwiema kwestiami. Pierwsza z nich to, czy ci ludzie szlaków odpowiadają definicji kupca działającego z chęci zysku materialnego. I w tym wypadku należy stwierdzić, że chęć zwiększenia autorytetu czy prestiżu (nawet takiego, który związany jest z przedmiotami) nie powinna być utożsamiana z zyskiem materialnym. Druga natomiast to pytanie, na ile model ten jest adekwatny do egalitarnych społeczności wspólnoty interpretacyjnej rozwiniętej epoki brązu? Z jednej strony brak jest źródeł archeologicznych mogących wskazywać na istnienie jednostek o wyjątkowym statusie wśród społeczności opisywanych w pracy, z drugiej nastawiony na egalitaryzm system społeczny mógł powodować, że różnice w autorytecie czy prestiżu nie były manifestowane na poziomie kultury materialnej. Podsumowując, należy stwierdzić, że w realiach systemu kulturowego opisywanych społeczności nie funkcjonowały osoby, które można by określić mianem kupców działających z chęci zysku. Przesłanek do stwierdzenia ich funkcjonowania w społecznościach opisywanej epoki poza strefą śródziemnomorską próżno by szukać także w innych, najnowszych opracowaniach tematu (por. Przybyła 2009: 28; Suchowska 2010: 39 76). Kolejnym elementem przytaczanej definicji J. Sztetyłły jest funkcjonowanie systemu monetarnego. Dla środkowoeuropejskich społeczności omawianej epoki postuluje się istnienie zunifikowanych systemów miar, które w ocenie części autorów miałyby być wręcz systemami premonetarnymi (ostatnie opracowanie Dzbyński 2008: t.d.l.) 34. Dominujący jest pogląd wiążący to zjawisko z sferami profanum, chociaż pojawiają się też głosy sugerujące istnienie uniwersalnej waluty w kontaktach z mocami nadprzyrodzonymi (Sommerfeld 1994). Podstawą tych propozycji jest powtarzalność rozmiarów pewnych typów przedmiotów oraz procesy kawałkowania artefaktów metalowych. Powtarzalność miarowa i wagowa pewnych kategorii wytworów jest faktem, którego podważanie wydaje się bezskuteczne. Warta rozważenia jest natomiast jej interpretacja, podobnie jest w przypadku zniszczonych wyrobów metalowych, które niewątpliwie odkrywane są w różnego typu znaleziskach gromadnych znanych z badanego okresu. Wspomnieć należy, że funkcjonowanie społeczności ludzkich bez systemów miar byłoby niemożliwe. Niektóre dziedziny, takie jak metalurgia, wymagają zastosowania odpowiedniej proporcji składników. Również w rolnictwie konieczne jest ustalenie, jaką część zbiorów zostawić do kolejnego obsiewu. Powstaje jednak wątpliwość, na ile ważne są proporcje mierzone za pomocą lokalnych lub jednorazowych miar, a na ile zunifikowane dla olbrzymich, szczególnie w perspektywie pradziejowej, terenów (takich jak Europa Środkowa lub nawet pojedyncze regiony) systemy miar (por. Dzbyński 2008: ; opozycyjnie por. Peroni 1998). Wątpliwości są tym większe, jeśli odniesiemy się do tej kwestii w szerszej perspekty- 34 Powodem doszukiwania się wśród społeczności pradziejowych systemów monetarnych może być to, że współczes ny człowiek nie wyobraża sobie świata bez pieniędzy. Świadczy o tym fakt, że w alternatywnych, wirtualnych światach tworzonych w internecie (w typie Second Life, ale nie tylko) mających być utopią w wyobrażeniu użytkowników (każdy z nas bowiem ma swoją utopię), waluty funkcjonują jako integralna część rzeczywistości.

50 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych 49 wie czasowej, opierając się na bardziej wiarygodnych przesłankach 35. Jeśli chodzi o systemy miernicze, to na przykład w starożytnej Grecji miary były oznaką suwerenności. Każde nowe polis ustanawiało swój system, natomiast zdobytemu państwu agresorzy narzucali swoje reguły (Kula 2004: 25). Już grecki filozof Protagoras ( przed Chr.) twierdził, że człowiek jest miarą wszechrzeczy, co poza abstrakcyjnym znaczeniem niesie informację, że pierwsze miary były zindywidualizowane, odpowiadające ludzkiej fizjonomii: mój łokieć, a nie jakiś uniwersalny łokieć (Kula 2004: 32 33). W czasach historycznych często stosowano różne miary dla tych samych dóbr w tych samych miejscach, i tak na przykład różne miary dla lnu dobrego i złego (Kula 2004: 116), różne miary kupna i sprzedaży (dzięki czemu kupiec miał zysk) lub różne miary podczas zbiorów i na przednówku (Kula 2004: ). Lokalne ich zróżnicowanie świetnie ilustruje, jaka była rozbieżność w miarach zboża (korcach) w różnych miastach jednego krakowskiego województwa w 2. połowie XVI w. Wahały się one między 38 a 193 litrami stanowiącymi korzec (Kula 2004: ). Odrobina wyobraźni wystarczy, aby zdać sobie sprawę, jak takie zróżnicowanie wpłynąć mogłoby na interpretacje oparte jedynie na źródłach materialnych 36. Również fragmentowanie artefaktów brązowych może być wynikiem różnych działań i wydarzeń, a co za tym idzie, różnie może być interpretowane (por. Bradley 1998: 26). Natomiast, jeśli odnieść się do kwestii monetaryzmu, to na jego stosunkowo późne pojawienie się w kulturach indoeuropejskich wskazuje brak mitologicznych opisów dawania przez istoty nadprzyrodzone pieniędzy w odróżnieniu do ognia, umiejętności rolniczych czy mowy (Sédillot 2002: 30). Należy również pamiętać, że samo pojawienie się pieniądza lub form premonetarnych nie musi oznaczać, że były one abstrakcyjnym wyznacznikiem wartości. Przedmioty, które zyskiwały znaczenie monetarne, wcześniej pełniły liczne funkcje społeczne, obrzędowe lub magiczne. Nawet kiedy powstały już monety, niosły za sobą liczne pozaekonomiczne znaczenia, z których najbardziej ewidentna jest moc przypisywana wybijanym na nich wizerunkom, a do dziś pieniądze spełniają liczne funkcje magiczne (np. monety wrzucane do rzymskiej Fontana di Trevi; Sédillot 2002: 31). Rzymskie monety traciły swoje pierwotne znaczenie, wchodząc w inny system kulturowy. Społeczności mieszkające na Pomorzu w okresie rzymskim przetapiały je, 35 Zdaję sobie sprawę, że może to być nieadekwatne do konkretnej sytuacji pradziejowej, jednak prezentowane przesłanki są bardzo sugestywne. 36 Dodatkowo jeśli proponowane przez archeologów miary opierają się na kilkunastogramowych jednostkach (por. Peroni 1998), których precyzyjne ważenie wydaje się niemożliwe z perspektywy opisywanej epoki. aby wytwarzać ozdoby, co potwierdzają badania składu chemicznego takich artefaktów (Grabarczyk 1983: 38 41). Pierwsze społeczności spoza strefy śródziemnomorskiej, dla których istnieją poświadczenia bicia i używania monet Celtowie, nie stosowały ich powszechnie na całym zajmowanym terenie, lecz raczej lokalnie, wokół oppidów, a nawet tam stanowiły one raczej formę akumulacji dóbr niż ekwiwalent pieniężny, powszechną walutę. Powodowało to, że znaczenie pieniądza i jego wpływ na wymianę był niewielki (Bradley 1998: 177; Schlette 1987: ; Woźniak 1970: ). Hipotezy o funkcjonowaniu abstrakcyjnego systemu miar lub premonetaryzmu wśród badanych społeczności, jak wskazują przytoczone powyżej przesłanki, są interpretacjami dyskusyjnymi. Nadto przyjęty w tych rozważaniach model wymiany i wiążące się z nim rozważania nad wartością wykluczają akceptację w tej rozprawie takiego podejścia, dopuszczając istnienie lokalnych systemów miar. Ważne, by pamiętać, że samo określenie systemu miar i wag nie ma większej wartości bez zrozumienia ich społecznych treści (Kula 2004: 7) Organizacja wymiany i szlaki Ostatnią kwestią istotną z perspektywy modelu wymiany wśród analizowanych społeczności jest sposób jej organizacji, pozwalający na to, aby surowce i podobne przedmioty znajdowały się w miejscach oddalonych od siebie o setki albo tysiące kilometrów, co ważniejsze w zupełnie innych kontekstach kulturowych. Szeroką gamę potencjalnych dróg kontaktów z uwzględnieniem różnych sposobów wymiany (ryc ) zaprezentował ostatnio M.S. Przybyła (2009: 40, ryc. 3). Z perspektywy przyjętego modelu potencjalnie możliwa jest zarówno wymiana lokalna, tworząca potencjalnie długie łańcuchy, jak i inne proponowane formy kontaktów, takie jak kontakty elit, masowe migracje, indywidualne przemieszczanie się nie w celach handlowych, a być może prestiżowych, jak proponują to K. Kristiansen, T.B. Larsson (2005), lub też innych, łupienie czy redystrybucja. Jednak w kontekście społeczności wspólnoty interpretacyjnej rozwiniętej epoki brązu na badanym terenie niektóre z nich wydają się bardziej istotne, a inne mniej. Masowe migracje i skutki działań wojennych w świetle ich incydentalności miały niewielki wpływ na strukturę wymiany. Redystrybucja czy dalekosiężne kontakty elit wobec wzmiankowanego już braku stałego, znaczącego zróżnicowania badanych grup ludzkich również określić należy jako marginalne. Na mniejsze znaczenie wymiany dalekosiężnej dla omawianych społeczności w porównaniu do wcześniejszych okresów wskazuje C.F.E. Pare (2000: 29), podkreślając wzrost ilości brązu dostępnego w lokalnej sieci wymiany. Natomiast J. Ostoja-Zagórski (1989:

51 50 Metal granica rytuał Ryc Formy i drogi kontaktów międzykulturowych w społecznościach epoki brązu: czarne strzałki stałe kontakty, szare strzałki incydentalne kontakty (na podstawie Przybyła 2009: 40, ryc. 3). Tłumaczenie autora 195) upatruje we wzroście demograficznym zarówno powodów rozwoju relacji w ramach sieci kontaktów wymiennych, jak i łatwiejszego i bardziej powszechnego do niej dostępu dla wszystkich członków wspólnot. Między innymi dlatego w omawianym okresie o wiele ważniejsze wydają się kontakty na poziomie lokalnym oraz między sąsiadującymi grupami niż dalekosiężne. Przytoczyć należy tutaj też słowa samego autora schematu wskazującego, że wymiana lokalna miała szerszy zakres niż długodystansowa i nie można jej nie doceniać jako kanału dystrybucji obcych przedmiotów, stylu ceramicznego i nieuchwytnych archeologicznie elementów kultury (Przybyła 2009: 41). Częste są próby wytyczania szlaków, jakimi cyrkulować miały importy lub surowce zarówno metalowe, jak i inne, wśród których wskazać należy między innymi bursztyn (por. Bukowski 2002; Czebreszuk 2011 t.d.l.). Szlakami takimi przenoszone byłyby, rzecz jasna, również nieuchwytne archeologicznie elementy kultury. Dla omawianego okresu i obszaru nowszymi takimi próbami są między innymi propozycje F. Horsta (1982), Z. Bukowskiego (1990: 201, ryc. 1), J. Fogla (1993) i M. Kaczmarka (2012: , ryc. 156), natomiast w szerszym ujęciu zarówno terytorialnym, jak i chronologicznym A. Kośko (2002). Szlaki w tradycji badań archeologicznych, czego przykładem są cytowane propozycje, wytaczane są głównie na podstawie dystrybucji wytworów o charakterze prestiżowym, egzotycznym, spektakularnych, insygnialnych; dla omawianego okresu są to głównie przedmioty metalowe. Dodatkowo szlaki takie wyznacza się w nawiązaniu do warunków naturalnych 37, najczęściej identyfikując je z biegiem rzek. Istotnie, doliny cieków wodnych były formami terenowymi najbardziej sprzyjającymi kontaktom międzyludzkim (Kurnatowscy 1999: 88 89; Moullat Du Jourdin, Desange 2000: 5), wokół nich ogniskowało się osadnictwo (por. rozdz ). Rzeki mogły odgrywać rolę szlaków wodnych, lecz również stanowić azymuty wyznaczające przebieg szlaków lądowych, czego współczesnym przykładem mogą być wadi na Saharze wyschnięte łożyska rzek okresowych będące drogowskazami dla tamtejszej ludności (Moullat Du Jourdin, Desange 2000: 6). Potwierdzają to również źródła wczesnohistoryczne (w odniesieniu do kolonizacji greckiej Cieszewska 2011: 188). Charakter cieków warunkował przebieg szlaków lądowych również przez ograniczoną możliwość ich forsowania. W rejonach, w których warunki przyrodnicze sprzyjały powstaniu przepraw, ogniskowały się szlaki różnokierunkowych przemieszczeń (istnienie takich miejsc potwierdzone jest m.in. w przypadku reliktów konstrukcji wiązanej z kulturą amfor kulistych w Żuławce Małej, gm. Wyrzysk, pow. Piła, stan. 1 Rola 2009). Przyjmuje się także, że szlaki mogły omijać cieki wodne, czego przykładem może być jeden z nich wytyczany wzdłuż Garbu Pomorskiego (Fogel 1993: 142). Pamiętać należy jednak, że szlaki w myśl przedstawionych wcześniej rozważań tworzyły grupy ludzkie i przy 37 Przykładem zastosowania szerokiej gamy danych przyrodniczych w rozważaniach nad szlakami zaproponował M. Makohonienko (2011), niestety opracowanie to w niewielkim stopniu może być wykorzystane w mojej rozprawie.

52 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych 51 ich wytyczaniu nie można pomijać sytuacji osadniczej. Niewątpliwie na intensywniejsze funkcjonowanie w sieci wymiany wpływ miało wiele aspektów, wśród których wskazać można na dostęp do pożądanych dóbr, otwartość konkretnej społeczności, potencjalną łatwość dotarcia związaną z dogodną lokalizacją, wyjątkowość położenia (np. w pobliżu brodu) oraz zapewne nieuchwytne z dzisiejszej perspektywy inne czynniki warunkowane kulturowo. Pomiędzy wspomnianymi pobudkami zachodziło nieustanne sprzężenie zwrotne nieuprawniające do stwierdzenia, która z nich miała decydujące znaczenie. Błędem jest przyjmowanie za pewnik, że wszędzie, gdzie można stwierdzić korzystne warunki naturalne, musiał przebiegać szlak (por. Mierzwiński 1997). Należy również zwrócić uwagę na to, że szlaki, które zaczynają być wyznaczane przez społeczności neolityczne, częstokroć z małymi zmianami funkcjonowały i w okresach późniejszych, aż po wczesne średniowiecze lub nawet czasy współczesne (por. Kruk, Milisauskas 1999: ). Przykładem może być lokalizacja przepraw przez Noteć w czasach pradziejowych, którą powiela rozmieszczenie wczesnośredniowiecznych grodów nadnoteckich między innymi: Santoka, Wielenia, Czarnkowa i Ujścia, oraz współczesne miejsca przekraczania biegu Noteci (Bukowski 1990: 193, 201, ryc. 1; Maciejewski 2006; Rola 2009: ). Zarówno więc przekazy z okresów historycznych, jak i te zawarte w mitach stanowić mogą istotne informacje, które należy wykorzystywać podczas próby określania szlakowości danych obszarów (por. Kośko, Kločko 2011: 11 14) Wymiana w społecznościach wspólnoty interpretacyjnej rozwiniętej epoki brązu Podsumowując niniejsze rozważania, należy przypomnieć, że przyjęto wywodzący się z badań antropologicznych system świadczeń całościowych jako model opisujący wymianę i kontakt w ramach grup oraz między nimi. Obejmuje on różne zachowania społeczne, ale też przypadkowe wydarzenia. Wzbogacono go o systematykę wzajemności dynamizującą obraz relacji między jednostkami oraz przedstawiono specyfikę wartości przedmiotów w społecznościach tradycyjnych z naciskiem na wieloznaczność artefaktów, ale też osób obcych. Rozważania nad handlem i miarami wykazały, że specyfika tych zagadnień dla społeczności pradziejowych w znaczący sposób różni się od współczesnego ich postrzegania. Postarano się także sklasyfikować możliwe poziomy kontaktu i wymiany oraz wskazać warunki ułatwiające powstawanie szlaków. Rozważania te pozwoliły stworzyć model opisujący procesy wymiany w społecznościach wspólnoty interpretacyjnej rozwiniętej epoki brązu funkcjonujący na zasadzie wymiany darów głównie na poziomie lokalnym i międzygrupowym, tworzący większą sieć powiązań dostrzegalną między innymi w rozprzestrze- nieniu przedmiotów metalowych oraz wskazujący na ich wartość i znaczenie społeczne. Archeolog zazwyczaj może określić z różną dokładnością miejsce odkrycia (czyli zdeponowania, zagubienia lub zniszczenia) oraz miejsce wytworzenia danego przedmiotu; powoduje to często uproszczenie wskazujące na bezpośredni kontakt dwóch miejsc (por. Dąbrowski 1992: 92, 94). Przedstawiony powyżej model zarówno wymiany, jak i jej najbardziej prawdopodobnej organizacji, wskazuje, że pomiędzy tymi dwoma punktami zachodził skomplikowany proces cyrkulacji oraz nadawania znaczenia i wartości każdemu z artefaktów. W przypadku badań nad społecznościami ujętymi w niniejszej pracy potwierdzeniem skomplikowanych relacji są przedmioty i surowce obcego pochodzenia. Jednak, jak wskazują przykłady ze stref, gdzie skonfrontować można takie dane ze źródłami pisanymi, frekwencja tych materialnych wskaźników jest mniejsza niż opisana skala kontaktów (Kristiansen, Larsson 2005: 93). Depozycja w ramach zespołu metali jest jednym z możliwych finałów biografii przedmiotu metalowego. Nierozerwalność między tym aktem a wcześniej zachodzącymi procesami (wytworzenia, wymiany, nadawania wartości i znaczenia) powoduje, że dla jego interpretacji konieczne jest zrozumienie specyfiki tego długiego ciągu wydarzeń. Zaprezentowana część pracy (wraz z rozdz. 1.2) przedstawia, jak w dalszych rozważaniach będą one postrzegane Poznawanie otaczającego świata istotne elementy przestrzeni w percepcji człowieka Uchwytne obecnie archeologicznie w przestrzeni fizycznej relikty aktywności ludzkiej, takie jak miejsca gdzie zamieszkiwano (osady i innego rodzaju relikty trwałych i czasowych schronień), składano szczątki zmarłych czy deponowano przedmioty metalowe, to jedynie część świata, który otaczał człowieka pradziejowego. Uniwersum to było o wiele bardziej rozbudowane, zarówno w perspektywie jego elementów fizycznych wykonanych ręką człowieka, jak i naturalnych, często nieuchwytnych metodami archeologicznymi ale również, a może przede wszystkim, znaczeń, jakie nadawali tej otaczającej fizyczności ludzie, patrząc na nią przez pryzmat swoich wzorów kulturowych i osobistych doświadczeń Przestrzeń w aspekcie społecznym i fizycznym Aby człowiek mógł funkcjonować w otaczającym go świecie, pojmowanym szeroko zarówno jako środowisko naturalne, antropogeniczne, jak i kulturowe, musi wytworzyć umiejętność pozyskiwania informacji na jego temat. Zdobywanie ich wraz z porównywaniem,

53 52 Metal granica rytuał klasyfikowaniem, ocenianiem i wartościowaniem, jest wieloetapowym, skomplikowanym i wieloczynnikowo uwarunkowanym procesem, dzięki któremu jednostka zdolna jest odnaleźć się i działać w otaczającej ją rzeczywistości. Informacje te, jak już wspomniałem, dotyczą nie tylko wąskiego zakresu fizycznych bytów, lecz również pełnej gamy znaczeń społecznych. Każda osoba wytwarza swoje wyobrażenie świata, jednak, aby ten jednostkowy proces spełnił swoje zadanie, musi z jednej strony nawiązywać do realnie istniejącego świata fizycznego 38. Z drugiej strony, co ważniejsze, indywidualne wyobrażenie świata powinno odnosić się do systemu wiedzy, wartości i norm zbiorowości, której jednostka jest członkiem. Obwiązujące wzorce kulturowe wpływają na sposób postrzegania przez każdą osobę otaczającego świata, lecz również indywidualne postrzeganie i doświadczenia rzeczywistości każdego z członków społeczności odciskają piętno na tych wzorcach za pośrednictwem wszelkiego typu form komunikacji, czego świetnym przykładem mogą być dzieła sztuki pokazujące nam często znane rzeczy w nowy sposób. Następują zatem równoległe i będące ze sobą w ciągłej relacji procesy indywidualnego i wspólnego tworzenia obrazu otaczającego świata. Procesy te określić można również jako wspólną interpretację, na co zwracałem już wcześniej uwagę, w znacznie szerszej perspektywie (por. rozdz ). Przyjęcie takiego podejścia pozwala, by pojedyncze obserwacje adaptować do innych przypadków, oczywiście z zachowaniem należytej krytyki (Bartnicka 1985: 25 28, 32 33; Brown 2006: ; Jałowiecki, Szczepański 2006: 333; Ogryzko-Wiewórkowski 2003: 171; Wallis 1990: 19, 26; Woźny 1999: 48; 2000: 37). Zwracając uwagę na znaczenie elementów kulturowych w odbiorze rzeczywistości, nie można zapominać o wadze fizycznych aspektów świata, na co wskazuje między innymi szerokie aplikowanie odnoszących się do nich pojęć, takich jak podziały: góra dół, prawo lewo, także poza opisami przestrzeni fizycznej (Bartnicka 1985: 26), co szerzej przedstawię poniżej. Podkreślić należy jednak, że ta fizyczność nie istnieje samodzielnie, w ludzkim doświadczeniu jest jedynie częścią przestrzennego systemu wartości, w którego ramach zyskuje swoje treści i znaczenia (Znaniecki 1999: 123). Dwoistość pomiędzy fizycznością zarówno człowieka, jak i odbieranego przez niego świata oraz kulturowym jego postrzeganiem i funkcjonowaniem w nim tworzy dynamiczne pole psychologiczne mające wpływ na każdą jednostkę (Lejman 1999a: 98). Odzwierciedlenie tego znaleźć można w różnych proponowanych podziałach przestrzeni, takich jak przedstawione poniżej. Pozwalają one również zro- 38 Pamiętać należy jednak, że to nawiązanie do fizycznie istniejących elementów rzeczywistości w perspektywie badań prahistorycznych nie staje się czynnikiem obiektywizującym wnioski. zumieć złożoność pojęcia przestrzeni tak w aspekcie jej fizyczności, jak i kulturowości. Pierwszy z nich zaprezentowany przez E.T. Halla (1978: ; por. Wódz 1989: 255), gdzie przestrzeń jest postrzegana na płaszczyznach: (1) Infrakulturowej, związanej z mechanizmami behawioralnymi, która wynika z długiego procesu ewolucji. (2) Prekulturowej ujmującej fizyczny aspekt i potrzeby ludzkiego organizmu. (3) Mikrokulturowej, warunkowanej normami kulturowymi, w której ramach dodatkowo przestrzeń dzieli się na: (a) Trwałą, która uporządkowana jest w myśl reguł kulturowych, a zawarte w niej zarówno zmaterializowane, jak i niewidoczne wzorce kierują zachowaniami człowieka i przyswajane są podczas całego procesu socjalizacji. Warta podkreślenia jest opinia A. Rapoporta (1990: 91), że w znaleziskach archeologicznych elementy trwałe są o wiele lepiej dostrzegalne niż współcześnie; problemem jest jednak ich fragmentaryzacja. (b) Na wpół trwałą, czyli taką, która może ulegać czasowym zmianom pod wpływem jednostkowych wydarzeń. (c) Nieformalną, będącą poziomem relacji między ludźmi. Zakwalifikowanie danego układu przestrzennego, jego znaczenia i wartości do przestrzeni trwałej, na wpół trwałej czy nieformalnej nie jest jednoznaczne i wiąże się z wieloma czynnikami, między innymi aktualnie realizowanymi zadaniami. Bardziej rozbudowaną propozycję opartą na klasycznym schemacie systemu działania społecznego autorstwa T. Parsonsa przestawił S. Nurek (1989: ). Składają się na nią: (1) Przestrzeń etologiczna, która związana jest z ludzką terytorialnością i przez to z silnymi emocjami nastawionymi na obronę siebie (obronę intymności somatycznej), domu, własności, suwerenności. Wynika ona z czynników naturalnych. (2) Przestrzeń personalna określona może być jako poczucie prywatności i wiąże się z nią dyskomfort, gdy dystans międzyludzki lub dostępna przestrzeń są zbyt małe. (3) Przestrzeń symboliczna będąca bardzo zróżnicowaną kategorią zawierającą w sobie wszelakie kosmologie, mitologie, systemy kodów i ikonografii. (4) Przestrzeń przeżywana, która obejmuje percepcję i ewaluację bezpośredniego otoczenia jednostki. (5) Przestrzeń ekologiczna zawierająca wszelkie wzory zachowań przestrzennych, podziały strefowe,

54 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych 53 (6) ; Wallis 1990: 27). Wszystkie wydarzenia zarówno jednostkowe, jak i będące częścią długiego procesu, powszednie i spektakularne, ważne jedynie dla jednostki lub większych zbiorowości, zamierzone czy przypadkowe, naturalne czy będące wynikiem ludzkiego działania, mają wpływ na fizyczną postać przestrzeni oraz na jej kulturowe postrzeganie. Przestrzeń nie jest jedynie sceną, gdzie one się dzieją, lecz również integralną częścią tych wydarzeń (Tilley 1994: 10, 22 26). Fizyczny aspekt otaczającego świata kreowany jest przez ludzi tak, aby zawrzeć w nim model relacji społecznych (m.in. przez takie kategorie jak wewnętrzne granice, miejsca przejścia przez nie, odległość od ogniska itp.). Badania antropologiczne dowodzą, że im bardziej monotonna jest otaczająca przestrzeń, tym ten model musi być bardziej restrykcyjny i zawierać więcej wykreowanych elementów (Leach 1989: 61). A. Rapoport (1990) podkreśla natomiast funkcje tworzonego przez ludzi świata fizycznego (głównie budynków i ich organizacji) jako pozawerbalnej metody komunikowania rozmaitych treści kulturowych. W myśl jego ustaleń struktury te pomagają utrzymać normy obowiązujące w danej wspólnocie i stanowią element procesów akulturacji (Rapoport 1990: 65 66; Tuan 1987: , por. też Rowlands 1993). Budynki mogą przekazywać różne komunikaty za pomocą podstawowych elementów, takich jak: kolor (szczególnie wyróżniający się od otoczenia), wielkość, kształt, położenie, funkcje czy nadawane znaczenia (Rapoport 1990: ). Warto podkreślić, że na podstawie badania wyrazu twarzy stwierdzono, że są w komunikacji pozawerbalnej elementy niezależne od kultury uniwersalne (Rapoport 1990: 102). W nawiązaniu do tego sądzę, że można stwierdzić, iż wiele mają ze sobą wspólnego wrażenia (a więc nadawane i odbierane komunikaty), jakie wywierały monumentalne konstrukcje, takie jak rzymski Amfiteatr Flawiuszów (Koloseum) czy irlandzkie Newgrange, na obserwatorach zarówno należących do wznoszących je społeczności, jak i z późniejszych wieków aż po współczesność. Takich międzykulturowych znaczeń można doszukiwać się również w innych fizycznych elementach przestrzeni. Temat ten jest jednak zbyt obszerny, aby go teraz poruszać. Każdy komunikat jest wieloznaczny, zatem wrażenie monumentalności jest jedynie częścią nadawanej przez twórców treści, tak więc, podkreślając je, nie należy o bogactwie tym zapominać. A. Rapoport (1990: 81) zwraca również uwagę na funkcję mnemoniczną budynków i sposobu ich organizacji, stanowiące zbiorową pamięć grupy, którą odczytać można, znając adekwatny kontekst kulturowy. Warte podkreślenia z punktu widzenia całego prowadzonego wywodu jest, że wzory kulturowe przekazywane w formie komunikatów pozawerbalnych mają w społeczeństwa tradycyjnych, z uwagi na ich silny związek z metafizydystrybucję czynności, migrację, spontaniczne, jak też kontrolowane wzory aktywności. Przestrzeń organizacyjna, dotycząca artykułowania, uzyskiwania i manipulowania tak zwanymi obszarami zawłaszczonymi w celu realizacji zamierzeń jednostki lub grupy. Pamiętać należy jednak, że odbierana zmysłami fizyczność przez pryzmat różnych kultur zyskuje niejednolity obraz, na co wskazywać mogą między innymi rozmaite sposoby orientowania i poruszania się w niej (Hall 1978: 104 jako przykład podaje różnice w organizacji miast w kulturze zachodniej i w Japonii) czy różne podejście do terytorialności przedstawione szerzej poniżej. Dodatkowo należy zwrócić uwagę, że człowiek opisuje przestrzeń przez pryzmat własnego ciała, a także różnorakich relacji głównie z innymi ludźmi, co powoduje, że postrzegany świat stanowi konstrukt kulturowy będący miarą doświadczanych jakości, wszak relacje międzyludzkie zawsze są nacechowane kulturowo (Jędrzejczyk 2001: 86). Sposób postrzegania danej przestrzeni także wpływa na zachowanie znajdującej się w niej osoby. Jest to wynikiem konfrontacji roli społecznej tej jednostki, jej osobowości i aktualnych dążeń z wartościami, jakie w jej mniemaniu przestrzeń ta reprezentuje. Ilustrujące to zestawienie sporządzone przez A. Wallisa (1990: 28 30) zawiera wartości: (1) Instrumentalne, takie jak funkcja danej przestrzeni, jej charakter z punktu widzenia kulturowego statusu (np. podział świecka/sakralna), a także łatwość, z jaką jednostka orientuje się w niej. (2) Sytuacyjne, takie jak: poczucie bezpieczeństwa ewentualnie zagrożenia, na które duży wpływ ma obecność lub nieobecność osób z tej samej bądź innych zbiorowości, możliwość identyfikacji jednostki z daną przestrzenią, co również jest związane z funkcjonowaniem w niej przedstawicieli tej samej lub innych grup, poczuciem jawności lub anonimowości w konkretnej przestrzeni, faktem, czy możliwe jest podjęcie wybranych i aktualnie pożądanych ról społecznych oraz czy możliwe jest realizowanie w ramach danego obszaru swojego prestiżu lub też własnej osobowości. (3) Egzystencjalne, dotyczące tego, czy w konkretnej przestrzeni możliwe jest zaspokajanie potrzeb emocjonalnych, estetycznych i intelektualnych wiążących się z poczuciem tożsamości społecznej czy kulturowej, światopoglądem, a często również z wiarą. Tak samo jak specyfika przestrzeni oddziałuje na zachowania człowieka, tak on wpływa na jej fizyczny aspekt, ale także zmienia sposoby, a raczej wzory kulturowe jej postrzegania (Jałowiecki, Szczepański 2006:

55 54 Metal granica rytuał ką, istotną wagę w rozumieniu znaczeń kulturowych (Rapoport 1990: 75 76) oraz przekazywania treści i tradycji, stanowiąc technologię symboliczną (Rapoport 1990: 27 28). Podsumowując, stwierdzić należy, że przestrzeń ma charakter zarówno społeczny, jak i fizyczny, ma też wiele znaczeń, może być opisywana i rozumiana w licznych perspektywach, co widoczne jest w przedstawionych kategoryzacjach. Oba aspekty przestrzeni są ze sobą związane i należy postrzegać je całościowo. Stanowi ona bardzo powszechne i istotne pozawerbalne medium przekazywania treści kulturowych, dlatego refleksja daje znamienną pulę danych do badań nad kulturą Postrzeganie przestrzeni przez człowieka pradziejowego Współczesne postrzeganie przestrzeni stanowi syntezę podejścia jakościowego i ilościowego, pozbawione jest także elementów mitologicznych. Momenty przełomowe z historii myśli ludzkiej (Lejman 1999a: 95 97; Sokołowski 1999: 13) wskazują, że społeczności analizowane w pracy funkcjonowały przed pojawieniem się ilościowego postrzegania przestrzeni, zatem traktowały ją jakościowo i przepełniały licznymi treściami mitologicznymi. Przedstawione wcześniej rozważania na temat postrzegania otaczającego świata oparte są na refleksji współczesnej nauki, szczególnie nauk społecznych. Powstaje pytanie, na ile te poglądy na temat przestrzeni w aspekcie fizycznym i społecznym są adekwatne dla społeczności pradziejowych, poniżej chciałbym się do niego odnieść. Odpowiadając na tę wątpliwość, podkreślić należy, że refleksje owe oparte są na spojrzeniu jakościowym, a nie ilościowym. Ponadto, w tej perspektywie, ich atutem jest teoretyczność i ogólność zarówno na poziomie stwierdzeń, jak i stosowanych przesłanek. Zatem mogą być one odnoszone również do społeczności tradycyjnych; należy jednak wzbogacić je o refleksje nad specyfiką rozumienia przestrzeni przez przedstawicieli kultur w typie magicznym. Społeczności tradycyjne postrzegały przestrzeń w sposób o wiele bardziej religijny niż obecnie. Podobnie jak czas był porządkowany mitami, tak znana przestrzeń za pomocą skonceptualizowanej topografii. Przepełniały ją historie zarówno bliskie, jak i dawne mitologiczne, a wręcz kosmologiczne, znajdowali się w niej również przodkowie i siły nadprzyrodzone. Elementy te stanowiły składniki światopoglądu i dzięki temu zaspokajały ludzkie potrzeby intelektualne i psychologiczne; pomagała w tym możliwość istnienia w jej obrazie sprzeczności i wykluczeń, metafor i metonimii. Przestrzeń nie mogła być zatem jednoznaczna, spójna czy kontrolowana. Przepełnienie różnymi mocami skutkowało różną dostępnością poszczególnych części otaczającego świata. Kosmologiczny spo- sób opisu umieszczał zawsze człowieka pośrodku, a często też opisywał świat jako ludzkie ciało. Podobnie jak czas, przestrzeń nie była liniowa, lecz rytmiczna (Kristiansen, Larsson 2005: 39, , ryc. 167; Lévi-Strauss 1969: ; Niczyporuk 1998: 45; Tilley 1994: 20 21, 35 67; Tuan 1987: , 122, 130; Wojciechowski 1998: 146). Przestrzeń w kulturach tradycyjnych nie była również kategorią abstrakcyjną, nie stanowiła formy ani czystej, ani pustej, miała związek z konkretną, istniejącą przestrzenią fizyczną (Hall 1978: ; Lejman 1999a: 93 95; Niczyporuk 1998: 45; Pleszczyński 2003: 194), co skutkowało umieszczaniem w realnym świecie tego, co współcześnie rozumiemy pod pojęciami abstrakcyjnymi (m.in. Popko 1980: 59 na przykładzie wejść do świata podziemnego w tradycji hetyckiej i greckiej). Nierozerwalność ta powoduje, że należy również odnieść się do sposobu postrzegania przyrody przez społeczności tradycyjne. Była ona silnie związana z człowiekiem. Jednostka czy kultura nie mogła postrzegać jej jako coś zewnętrznego, konieczne byłoby wtedy pojmowanie jej jako kategorii abstrakcyjnej. Przyroda była potężnym żywiołem, w którym człowiek miał integralne miejsce (Douglas 2007: 118; Jałowiecki, Szczepański 2006: ; Kowalski 2005: 233; opis filozoficznych poglądów na temat relacji człowiek natura Jędrzejczyk 2001: 39 56). Podejście takie zmieniła dopiero filozofia średniowieczna proponująca rozdział na przyrodę i człowieka jako osobę duchową (Jędrzejczyk 2001: 43). Tradycja, w jakiej funkcjonował człowiek pradziejowy, w której skład wchodziło rozumienie otaczającego świata, w tym kosmologia, nie była świadomie wyznawanym światopoglądem, lecz realną rzeczywistością (Douglas 2007: 127; Woźny 2000: 112) utworzoną z wielu elementów, które postaram się bliżej przedstawić w kolejnej części pracy Istotne elementy otaczającego świata Przestrzeń zawsze stanowi bardzo szeroką kategorię. Zarówno jako coś niezmierzonego, jak i dzięki wielości znaczeń tego terminu. W poprzedniej części pracy ująłem ją jako otaczający człowieka świat fizyczny wraz z nadawanymi mu znaczeniami przestrzeń społeczną zawierającą w sobie relacje między członkami grupy oraz przestrzeń mitologiczną będącą medium znaczeń światopoglądowych i tradycji. Przytaczane sposoby rozumienia każdorazowo ujmują przestrzeń jako coś niezmierzonego. Realnie niepojęty jest dla człowieka wszechmiar i różnorodność otaczającego go świata fizycznego, nie wspominając już o przestrzeni kosmicznej (mającej wprawdzie granice), także niemożliwe jest uchwycenie wszystkich interakcji odbywających się między ludźmi i kulturami czy pełne zgłębienie wielorakich nadawanych znaczeń. Aby sprawnie funkcjonować w świecie, każdy człowiek tworzy własną

56 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych 55 przestrzeń, którą zna i której nadaje znaczenia. Jest ona pewnym uproszczeniem rzeczywistości, zawiera również pozwalające sprawnie ją opisywać, porządkować i rozumieć kategorie, wśród których są: miejsca, obszary, centra, granice, drogi. W dalszej części pracy je scharakteryzuję Miejsce a przestrzeń Pierwszą, najbardziej obszerną, a więc i najważniejszą kategorią wydzielaną w przestrzeni jest miejsce. W najstarszej definicji utożsamiano je z ciałem lub znajdującym się w nim przedmiotem (Arystoteles 2003: 88, wers 210b-211a). Współczesna nauka rozszerza te refleksje i określa miejsce jako to, co człowiek poznał i czemu nadał znaczenie oraz co zorganizował według swoich wzorów kulturowych. Zatem uosabia ono uporządkowany mikroświat, który jest uczłowieczony, bezpieczny i swojski. Powstaje w wyniku czasowego działania człowieka i nie jest wieczne, chociaż może istnieć bardzo długo. Zmieniać też może znaczenie, a w specyficznych przypadkach lokalizację. Człowiek jest zakorzeniony w miejscu, wszelkie jego działania odbywają się w nim i z jego udziałem. Wszystkie interakcje między miejscem a człowiekiem są obustronne. Miejsca nie wykluczają się wzajemnie, jest nim zarówno nasz dom, jak i miasto, gdzie on się znajduje, określamy je jako miejsce w zależności od kontekstu lub sytuacji, do których opis ten stosujemy (Jałowiecki, Szczepański 2006: 328; Jędrzejczyk 2001: 86, 88; Kantner 2008: 58; Lejman 1999b: ; Tilley 1994: 15, 17; Tuan 1987: 16, 75, 133). Sposobem na wytwarzanie miejsc w kulturach tradycyjnych jest nadawanie im nazw i tworzenie ich historii, co można określić jako nasycanie fabułą tekstem kulturowym (Banaszkiewicz 1979). Miejsca z jednej strony tworzą znaną człowiekowi przestrzeń 39 (Tilley 1994: 15, 17), z drugiej są do niej opozycją. Mianowicie, podczas gdy uosabiają one coś znanego i bezpiecznego (pejoratywnie po prostu nudnego), to przestrzeń poprzez swoją otwartość niesie zupełnie inne treści, jest zapowiedzią wolności, czegoś nieznanego i niezwykłego, daje sposobność do zyskania nowych doświadczeń, mocy czy przedmiotów. Dialektyczna natura człowieka skłania go do przemieszczania się między miejscem a przestrzenią, między spokojem i bezpieczeństwem a przygodą (Jałowiecki, Szczepański 2006: 328; Jędrzejczyk 2001: 86; Tuan 1987: 16, 75). 39 Przykładem opisu świata poprzez miejsca w kulturze popularnej mogą być tak często używane mapy skarbów. Wprowadził je do tego typu narracji R.L. Stevenson powieścią Wyspa skarbów z 1883 roku. Motyw ten był później wielokrotnie powtarzany zarówno w literaturze, jak i kinematografii. Mapy takie składają się z zagadek, które mogą być zrozumiałe jedynie przez obserwacje konkretnych, charakterystycznych elementów świata fizycznego niepowtarzalnych miejsc. Miejsca oczywiście są jakościowo różne (Eliade 1974: 49), oceniamy je, szczególnie te, w których mieszkamy, w zależności od tego, jak wyobrażamy sobie ich ideał i od różnicy między nim a stanem realnym (Sagan 1992: 102). Niektóre miejsca mogą wiązać się z doświadczeniami topofilnymi, czyli nadawane są im znaczenia pozytywne, inne natomiast z wręcz przeciwnymi określanymi jako topofobiczne. Obie kategorie są powiązane z charakterem konkretnych miejsc czy przestrzeni, łączą się też z osobistymi, codziennymi wydarzeniami (Jędrzejczyk 2001: 89 90). Różne miejsca mogą także w rozmaity sposób sty mulować zachowania ludzkie, dawać możliwości, prowokować, tolerować, zakazywać czy wykluczać konkretne zachowania (Ogryzko-Wiewórkowski 2003: 172). Miejsca mogą też służyć jako sposób opisu nieznanego świata, który przedstawia się także, porównując ze znanymi elementami rzeczywistości (Banaszkiewicz 1979: 992 przykład opisu Ziemi Świętej autorstwa bernardyńskiego mnicha Anzelma). Przez znane nam miejsca poznajemy i waloryzujemy świat, dlatego to, skąd pochodzimy i jak wiele miejsc poznaliśmy w życiu, wydatnie wpływa na to, kim jesteśmy. Konstruowanie każdego miejsca i relacji między nimi w ramach całej znanej przestrzeni odbywa się zgodnie z wzorcami kulturowymi, które w przypadku społeczności tradycyjnych odwołują się do kosmologii. Dzieje się tak na poziomie organizacji ogniska i relacji między różnymi elementami sieci osadniczej tak w zakresie fizycznym, jak i interakcji międzyludzkich. Daje to możliwość wykorzystania dla organizacji tych relacji, co stanowi podstawowy problem każdego społeczeństwa, sił nadprzyrodzonych wraz z ich potęgą zatopioną w każdym miejscu (Douglas 2007: 107, 127; Eliade 1974: 78). Specyficznym przykładem miejsca są budynki. Społeczności, które wznosiły je bez znajomości pisma i pomocy architektów, zachowywały ich stałą formę poprzez ciągłe uczestniczenie w budowie i naprawie. Zyskiwały one w ten sposób mitologiczne znaczenie, a niestały materiał łączył się ze stałą formą. Rytualność związana z aktem budowy nadal, choć rzadko, jest obecna współcześnie, o czym świadczyć mogą takie tradycje jak wmurowywanie kamienia węgielnego czy wieńczenie strzech (Tuan 1987: 135, 150). W przyjętym modelu kultury synkretycznej każde miejsce łączy w sobie zarówno cechy sacrum, jak i profanum. Niektóre jednak z nich mogą zawierać większą pulę znaczeń sakralnych, mieć większą moc czy też bliższy kontakt z mocami nadprzyrodzonymi. Niektóre zyskiwały specjalny status na pewien czas, przez działania, jakie się w nich odbywały, na przykład zwykłe domostwo poprzez odbywające się w nim obrzędy, lub normalne, z perspektywy współczesnej, wydarzenie takie jak narodziny czy śmierć (Rapoport

57 56 Metal granica rytuał 1990: 90) 40. Inne natomiast mogą przez długi czas i w różnych kulturach mieć taki status (Cofta-Broniewska red. 1989). Dla znalezisk archeologicznych próbę określenia, co może wskazywać na taką właśnie szczególną sakralność, podjęli T. Makiewicz i A. Prinke (1980: 63 64), opierając się na rozważaniach C. Colpego odnoszących się do fenomenologii religii. Propozycja ta wyróżnia następujące kategorie sposobów rytualizacji danego miejsca: (1) kategorię powtarzalności odwołuje się do założeń kosmologicznych, zatem konstruując i lokalizując, każdorazowo przywołuje się akt stworzenia świata i jego strukturę; (2) kategorię odkrycia miejsca takie nie mogą być wybierane, muszą być odnajdywane przez człowieka, a wskazane przez siły nadprzyrodzone; (3) kategorię symboliki nadzwyczajności mającą opierać się na niezwykłości, niepowtarzalności danego miejsca i zazwyczaj łączącą je z pozycją centralną. Miejsce stanowi podstawową kategorię opisu i porządkowania przestrzeni. Każda przestrzeń składa się z miejsc, są one nośnikiem nadawanych jej znaczeń i porządkują jej sferę fizyczną. Jednak poza tą kategorią można wydzielić inne bardziej szczegółowe, które dają możliwość lepszego opisu i zrozumienia otaczającego świata; przedstawię je poniżej Elementy organizacji przestrzeni Mieszkanie człowieka w świecie w myśl filozofii M. Heideggera odbywa się przez tworzenie centrów, obszarów i granic (Woźny 2000: 15). Zachowanie ładu polegające właśnie na tworzeniu tych kategorii jest jednym z zachowań obronnych, pomagającym ochronić się przed działaniami autodestrukcyjnymi (Hall 1987: 70). Proces ten jest uzależniony kulturowo, lecz mimo różnego postrzegania, mierzenia i opisywania przestrzeni przez różne społeczności pewne podobieństwa w nim istnieją i wynikają ze fizjonomii ludzkiego ciała, gdyż w myśl koncepcji centralności poznanie zawsze zaczyna się od człowieka, a on stanowi miarę wszystkich rzeczy (Tuan 1987: 51; Wódz 1989: 258). Powszechnie uchwytne są podziały świata opierające się na opozycjach: góra/dół, przód/tył, prawo/lewo, a także na wydzielaniu kierunków świata. Podobnie trudno znaleźć kulturę, w której nie funkcjonowałby podział na to, co centralne i peryferyjne, a w konsekwencji nieznane. Istotne, lecz już nie funkcjonujące w myśl tak powszechnych wzorów, są wewnętrzne 40 Za A. Rapoport wspomnieć należy, że jest to przykład charakteryzowanej wcześniej przestrzeni na wpół trwałej według E.T. Halla (por. rozdz ). podziały znanej przestrzeni na zasadzie dostępności lub jej braku (Jałowiecki, Szczepański 2006: ; Tuan 1987: 53 64; Zapłata 2005: 38). Charakterystyczna dla człowieka postawa wyprostowana i związane z nią osiąganie pełnego wymiaru, nie tylko dosłownie, gdy stoimy, powoduje, że powszechnie pozytywnie wartościowane jest to, co znajduje się na górze, i negatywnie to, co na dole. Potwierdzają to liczne argumenty ze sfery lingwistycznej (Danka, Kowalski 2000: ; Tuan 1987: 54 55). Inaczej jest z podziałami horyzontalnymi a więc przód/tył i prawo/lewo. Istnieją one niezależnie od sytuacji, jednak aby przestrzeń nimi dzielona zyskała strukturę, człowiek potrzebuje punktów odniesienia (Tuan 1987: 53). Są nimi strony świata i cykl dobowy. Powszechna jest postawa człowiek przodem na wschód, wtedy prawa strona zbieżna jest z południem, tył z zachodem, a lewa z północą. Przestrzeń z przodu jest widoczna, jasna i duża, wschód uosabia zamknięty cykl dobowy i okrągły świat, wschodzące słońce zaczyna nowy dzień i jest postrzegane pozytywnie. Tył natomiast jest ciemny i niewidoczny w całości, zachód kojarzony jest krainą nocy i światem pozagrobowym (Danka, Kowalski 2000: ; Kristiansen, Larsson 2005: , , ryc. 134, 139b; Tuan 1987: 58). Prawa strona związana z południem jest aprecjonowana i łączona ze szczęściem, lewa, związana z północą, jest deprecjonowana kulturowo i kojarzona ze śmiercią (Danka, Kowalski 2000: ; Kristiansen, Larsson 2005: , , ryc. 134, 139b; Tuan 1987: 61 64). Zespół pojęć i wartości, jakie w kulturze uosabia pojęcie centrum, stanowi jedno z głównych źródeł światopoglądowej wiedzy i społecznego waloryzowania otaczającego świata. Jego poznawanie przez jednostkę zawsze zaczyna się od centrum. Rozmaite źródła, takie jak mitologie, badania antropologiczne, historyczne (m.in. związane z wielkimi odkryciami geograficznymi), literatura klasyczna, dane lingwistyczne, świadczą, że człowiek, szczególnie w świecie prekopernikańskim, czyli kultur tradycyjnych, postrzegał swoją pozycję jako centralną zarówno z perspektywy jednostki w percepcji otaczającej rzeczywistości, jak i społeczności w budowaniu modelu organizacji świata. Model ten jest symetryczny, tak jak wcześniej wspominane opozycje kierunków horyzontalnych i wertykalnych, z tym że dla osiadłych społeczności pradziejowych, jak wynika z porównania dwóch archetypów podróżnika Odyseusza i Don Juana centrum świata są rodzinne strony, nawet gdy znajdują się one od niego daleko i tak między innymi należy rozumieć właściwe miejsce, do którego dąży ciało w rozważaniach Arystotelesa (Arystoteles 2003: 88, wers 210b-211a; Czarnowski 1956b: ; Danka, Kowalski 2000: ; Douglas 2007: 117;

58 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych 57 Hall 1978: 97; Jędrzejczyk 2001: 84; Smolak-Drewniak 2007: 43 44; Szrejter 1997: 23; Tuan 1987: 118; Wallis 1990: 115; Waśko 2007; Wódz 1989: 258). Centralność nie musi oznaczać położenia w sensie geometrycznym, co więcej nie musi to być miejsce fizyczne. Pomocny dla opisu tego przypadku jest podział proponowany przez J. Remy ego uwzględniający kategorie: (1) centration miejsce służące za punkt odniesienia w przestrzeni, względem którego i w relacji z którym grupa buduje swoje więzi. Może to być bądź określone miejsce w przestrzeni fizycznej, bądź przestrzeń lub punkt symboliczny bardzo ważny dla zbiorowości; (2) centralié konkretne miejsce, w którym organizowane jest życie społeczne. Zazwyczaj te dwa miejsca nie są ze sobą zbieżne (Wódz 1989: 21). Sakralną konotację centralności wskazywać może to, że miasta w tradycji bliskowschodniej i śródziemnomorskiej stawały się centralne dzięki lokowaniu tam świątyń i tak długo pełniły swoją funkcję, dopóki pozostawała ona nietknięta (Tuan 1987: ). Granica jest w pewnym sensie pojęciem opozycyjnym do centrum. Zarówno te wytyczone w przestrzeni, jak i na poziomie relacji społecznych powstają, gdy używamy symboli do odróżnienia jednej klasy rzeczy od drugiej. Stanowią one podstawową formę organizowania świata, gdyż każde miejsce musi mieć swoje granice, a dodatkowo może być wewnętrznie podzielone. Nie mają one wymiaru, lecz mają go oznaczające je charakterystyczne elementy krajobrazu. Nieoczywistość granic pociąga za sobą konflikt i niepokój. Dzielą one w sposób sztuczny to, co w naturze jest ciągłe, stąd wynika też niejednoznaczność będąca powodem lęku zarówno wobec granic w czasie, jak i przestrzeni. Wzmocnieniem dla niepewnych granic jest związanie ich z sankcjami społecznymi. Często oparte są one na koncepcji nieczystości. Powoduje to, że przekroczenie jakiejkolwiek granicy jest w dwojaki sposób niebezpieczne. Po pierwsze, sprowadza nieczystość na jednostkę, po wtóre, stanowi też zagrożenie dla całej grupy (Arystoteles 2003: 85, wers 209b; Douglas 2007: 171; Leach 1989: 46 47; Tilley 1994: 17). Granica jako wytwór kultury funkcjonuje jedynie, gdy nadaje się jej takie znaczenie, nawet jeśli jest ona zmaterializowana (np. rzeka może dzielić, ale może też skupiać wokół siebie por. Posern-Zieliński 2000: 18 19, 28). Naturalne przeszkody były wprawdzie dla nich pierwowzorem, ale granice powstają niezależnie od warunków przyrodniczych zarówno w miejscach, gdzie występują różne naturalne przeszkody, jak i w takich, gdzie ich nie ma. Z drugiej strony nie wszędzie, gdzie warunki przyrodnicze temu sprzyjają, prowadzone są granice (Tilley 1994: 17; Zapłata 2005: 27 28). Społeczności bytujące w podobnych warunkach naturalnych różnie mogą postrzegać granice, bardziej lub mniej absolutnie czy sztywno, w zależności od norm kulturowych, jakie w nich obowiązują 41. Granice, jak relacje, są dynamiczne, a czasami nawet płynne. Rzadko kiedy spotkać można bardzo jednoznacznie poprowadzoną granicę zarówno w przestrzeni, gdzie zazwyczaj jest to pas albo strefa, jak i w życiu społecznym. Jednak zupełne ich redefiniowanie czy anulowanie nie jest procesem łatwym, który obwarowany jest wieloma sankcjami kulturowymi (Anschuetz, Wilshusen, Scheick 2001: 167; Czarnowski 1956b: 227; Kantner 2008: 42; Tuan 1987: 194). Ludzie mieszkający po obu stronach granic fizycznych albo normy społeczne bliskie podziałom wytyczonym w kulturze wchodzą ze sobą w relacje. Po - granicze to strefa, gdzie takie interakcje zachodzą. Oparte mogą być one na: wrogości; obojętności; rywalizacji przejawiającej się w manifestowaniu swojej, różnorako rozumianej, wartości; przyjaznym połączonym z akceptacją kontaktowaniu się; w wyjątkowych sytuacjach izolacji. Pogranicza są bardzo dynamiczne, relacje, jakie tam zachodzą, powodują formowanie się nowych form i wzorów kulturowych. Ich atrybutem jest różnorodność, wieloznaczność i kosmopolityzm. Podobnie jak granice wydzielać można z różną dokładnością w zależności od tego, z jakiej perspektywy je obserwujemy (granice geopolityczne, lecz również granice posesji), tak samo pogranicza mogą obejmować różne strefy. Ich zasięg częściowo jest związany ze skalą, w jakiej je postrzegamy, zależy także od rodzaju relacji zachodzących w takich strefach i mediów im służących. Dlatego inne pogranicze zaobserwować można między dwoma współczesnymi państwami, a inne między dwiema pradziejowymi grupami lokalnymi. W tym drugim przypadku pogranicze często może być tożsame z granicą rozumianą jako pas albo strefa (Bujnicki 2006; Golka 1999: 14 18). Przekroczenie jakiejkolwiek granicy w przestrzeni, czasie czy społeczeństwie jest często ze sobą połączone. Zawsze związane jest też z różnymi mniej lub bardziej spektakularnymi obrzędami przejścia (Buchowski 1987a; Leach 1989: 48). Wszelkie ich przekraczanie w przestrzeni związane jest z miejscami specjalnymi, wyznaczonymi. Mogą nimi być na przykład: bramy, drzwi, wrota, progi czy mosty i brody. Chronią one dane miejsca nie tylko pod względem fizycznym, ale przede wszystkim magicznym. Przekraczanie ich, szczególnie w społecznościach tradycyjnych, powinno być postrzegane jak wszystkie inne nowe sytuacje, czyli w sposób bardzo zrytualizowany. Obdarzanie miejsc przejścia specjalną mocą powoduje, że stają się one zabezpieczeniem przed wymieszaniem się świata zewnętrznego z wewnętrznym. Stanowią szczególne 41 C. Lévi-Strauss (1969: 129) na przykładzie dwóch sąsiadujących plemion australijskich, dla których różnice w postrzeganiu granic mają być związane z systemami totemicznymi.

59 58 Metal granica rytuał lokalizacje, co zaobserwować można dzięki ich monumentalności (np. portale średniowiecznych katedr). Podobnie jak przejść przez granicę można było jedynie w określonym miejscu, tak samo można było to zrobić jedynie w specyficznym czasie 42 (Buchowski 1987a; Czarnowski 1956b: 222; Douglas 2007: 149; Eliade 1974: 53; Jałowiecki, Szczepański 2006: ; Leach 1989: 68 69; Popko 1980: 52). Znany świat zawsze dzieliły różne granice, lecz lepiej czytelne i ważniejsze dla badania kultury są granice między światem znanym a niezmierzoną przestrzenią poza nim. Koncepcja istnienia takiej przestrzeni była psychologicznie niezbędna człowiekowi pradziejowemu, aby umieszczać tam wyobrażenia czy siły nadprzyrodzone. Dla przedstawicieli kultur synkretycznych te łączące zarówno cechy demoniczne, jak i boskie moce przepełniały właśnie rzeczywistość poza granicami naszego świata. Dlatego była ona tajemnicza i bezczasowa, starano się przenosić do niej wszystko, co nieczyste, czyli niebezpieczne. Obcy ludzie i miejsca tam położone również były postrzegane w specyficzny sposób utożsamiano je z mocami nadprzyrodzonymi (Bystroń 1939: 28 32; Czarnowski 1956b: 223; Danka, Kowalski 2000: 240; Jałowiecki, Szczepański 2006: ; Kowalski 1999b: 16 20; Leeuw 1978: 179; Lejman 1999a: 92; Mierzwiński 2012b: ; Wojciechowski 1998: 146). Charakterystycznym przykładem może być ukryty aksjomat, funkcjonujący w kulturze klasycznej Grecji lęk przed nieskończonością a może nawet nicością widoczny w obsesyjnym zamykaniu się tej kultury (Symotiuk 1998: 12 13; Woźny 2000: 14), który zapewne odcisnął swe piętno na współczesnej kulturze europejskiej. Podział na świat znany i przestrzeń za granicami nie jest podziałem, który powinien być sprowadzany do prostych opozycji natura kultura czy dobry zły. Można raczej mówić o opozycji różnych mocy metafizycznych, dlatego nasz świat, dzięki wyodrębnieniu z tego świata nieznanego niebezpiecznego, zyskiwał inną specyfikę. Stąd też ważniejsza była funkcja granicy jako skierowanej nie do ludzi, a szczególnie członków wytyczającej ją wspólnoty, lecz do tych nieznanych mocy. Jednak przestrzeń poza granicami również mogła stanowić pokusę, tam zyskać można było wtajemniczenie czy obcować z siłami nadprzyrodzonymi (Czarnowski 1956b: ; Leeuw 1978: 88, 444). Powodowało to także, że strefa graniczna stawała się miejscem obrzędów zarówno nastawionych na jej utrwalanie, jak i innych, mogących dzięki takiej lokalizacji lepiej korespondować z siłami nadprzyrodzonymi. Znajdowały się tam też specjalne miejsca, a być może także zachowania społeczne skierowane do ob- 42 Odwiedzanie cmentarzy w nocy nadal napawa wiele osób zabobonnym strachem, może z wyjątkiem nocy po 1 listopada katolickim Święcie Wszystkich Świętych, gdy światło palonych tak licznie zniczy zmienia to miejsce. cych grup czy jednostek, nawet jeśli one fizycznie nie były w stanie ich doświadczyć (Tuan 1987: 194; Woźny 2000: 123, 143). Drogi są tym, co łączy poszczególne miejsca, wzdłuż nich przekraczane są także granice. W przypadku społeczności pradziejowych trudno mówić o drogach, chociaż czasem odkrywane są relikty konstrukcji, które mogą być tak określane (por. Żuławka Mała, gm. Wyrzysk, pow. Piła, stan. 1 Rola 2009) 43. W realiach pradziejowych bardziej właściwe określenie to ścieżki (por. też Rączkowski 2011: 61 63). Chodzi tutaj jednak nie o nazwanie ich i skategoryzowanie, lecz stwierdzenie wagi trasy łączącej dwa miejsca, którą poruszają się ludzie ze względów praktycznych oraz kulturowych. Linearność ścieżek powoduje, że służyć mogą one do dzielenia lub porządkowania przestrzeni (Jałowiecki, Szczepański 2006: ). Drogi mają wiele metaforycznych znaczeń wykraczających poza możliwość przemieszczania się. Potocznie mówi się o drodze życia czy wojennej ścieżce (Tilley 1994: 29 31). Innym przykładem jest specyficzny gatunek filmowy kino drogi; w przestawianych tam historiach bohater nie tylko pokonuje jakiś dystans, lecz także zmienia się pod wpływem nowych doświadczeń. Symbolika ta rzuca światło na kulturowość procesu przemieszczania się (szerzej na ten temat Zapłata 2005: 133). Szerszy niż jedynie fizyczny aspekt tego zjawiska ukazują także skutki, jakie niesie ze sobą przesiedlenie przeniesienie nie z własnej woli, czyli pozbawione argumentów z perspektywy norm kulturowych wyznawanych przez przesiedlonych. Powoduje ono brak komfortu w nowym miejscu, utratę poczucia bezpieczeństwa i prywatności (Sagan 1992: ). Wszystkie te uwagi potwierdzają wagę wszelkich dróg, ścieżek czy szlaków w ramach znanej przestrzeni, a szczególnie poza nią, gdzie stanowić mogły jedyny azyl poznanego świata. Linearnymi obiektami w przestrzeni są rzeki, które przez swoją trwałość i wagę w wymiarze egzystencjalnym (skupiało się wzdłuż nich osadnictwo, były źródłem wody i pożywienia), zyskiwały istotną pozycję w postrzeganiu otaczającej rzeczywistości. Były one czasami granicami, ale stawały się też łącznikami 43 Archeolodzy często wyznaczają szlaki, które są kategorią bardziej obszerną niż droga zarówno w sensie fizycznym, jak i znaczeniu obu terminów (por. rozdz ). Na przykład bardzo szeroką definicję szlaku przedstawił Z. Bukowski (1992: 39) w odniesieniu do bursztynowego szlaku we wczesnej epoce żelaza. Określa go jako całokształt powiązań kulturowych i wymiennych między szeroko rozumianą cywilizacją halsztacką a obszarami międzyrzecza Łaby, Odry i Wisły. Podobnie szeroko ujmuje to w rozważaniach nad znaczeniem Bramy Przemyskiej S. Czopek (2011). W kontraście do szlaków/dróg znanych z terenów Cesarstwa Rzymskiego i współczesnych im w strefie Barbaricum w epoce brązu i wczesnej epoce żelaza szlak był [...] bardziej strefą kontaktową, umożliwiającą (ułatwiającą) relacje między grupami ludności zasiedlającej poszczególne regiony (Czopek 2011: ).

60 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych 59 między różnymi miejscami, niejednokrotnie będąc tożsame ze ścieżkami (Jałowiecki, Szczepański 2006: ; Posern-Zieliński 2000: 18 19, 28). Istotność ich wynikała również z bogatej symboliki wody (Eliade 1974: ; 1993b: 207; Kowalski 1997: 87; Woźny 1996: 31 36; 2008a: ). Charakterystycznymi i odgrywającymi istotną rolę w postrzeganiu otaczającego świata były też specyficzne jego elementy takie jak drzewa (szczególnie wiekowe i rozłożyste), kamienie zarówno w swych naturalnych lokalizacjach, jak i w miejscach, gdzie posadowił je człowiek. Wymienić tu należy również góry, wzniesienia, jak i inne odróżniające się wizualnie w terenie części świata fizycznego czy też miejsca specjalne ze względu na wydarzenia, jakie były z nimi związane (Czarnowski 1956b: 231; Eliade 1993b: 97 98; ; Leeuw 1978: 90; Woźny 2008a: ). Chcąc syntetycznie opisać wszystkie wspominanie kategorie oraz inne potencjalne można zaadaptować opis, jaki zaproponował dla badań sposobu postrzegania miasta K. Lyncha (za Bartnicka 1985: 30) dla metody tworzenia mental maps. Kategorie wydzielane przez tego autora to: (1) Ścieżki zatem wszelkie drogi, jakimi poruszają się ludzie w przestrzeni. (2) Brzegi rozmaite elementy liniowe niebędące ścieżkami, mogą one być granicami, lecz nie są to pojęcia jednoznaczne. Do tej kategorii można zaliczyć również rzeki. (3) Rejony elementy dwuwymiarowe, jako ich przykład podać można jeziora, kompleksy lasów, pól czy też większe obszary, takie jak zasiedlane mikroregiony. (4) Węzły miejsca, gdzie można wejść, lub specyficzne punkty w ramach ścieżek (końce, przecięcia czy roztaje), obszary koncentrujące różne funkcje bądź też centra rejonów. Przykładami węzłów w przypadku społeczności pradziejowych byłyby osady, cmentarzyska czy istotne miejsca w ramach sieci osadniczej, którym ludzie nadają funkcję. Większość, jeśli nie wszystkie poza ścieżkami elementy sieci osadniczej uchwytne archeologicznie zaliczyć można do tej kategorii. (5) Punkty orientacyjne naturalne lub uczynione ręką ludzką obiekty, oglądane tylko z zewnątrz, służące do orientacji w terenie. Przywołać można tutaj charakterystyczne miejsca w terenie takie jak głazy, wyniesienia, charakterystyczne drzewa, którym ludzie nie nadawali innych funkcji. Przedstawione powyżej istotne elementy organizacji otaczającego świata wraz ze znaczeniami im przypisywanymi mają dużą wagę, nie tylko dla opisu przestrzeni na dalszych etapach analizy, ale głównie dla jej rozumienia Orientowanie się w przestrzeni Sposób, w jaki człowiek orientuje się w przestrzeni, może wskazywać na szeroką gamę jego doświadczeń. Przytaczałem już przykład, który zastosował E.T. Hall (1978: 104), różnic w organizacji miast w różnych strefach kulturowych. W Europie i Ameryce Północnej istotne są ulice, a numeracja budynków wzrasta wraz z ich przebiegiem. Natomiast w Japonii istotne są pewne miejsca centralne węzły, a numeracja nie biegnie ciągami, lecz obrazuje wiek poszczególnych domów (najstarszy otrzymywał numer 1, stojący obok niego, lecz zbudowany później, mógł już mieć numer 20) 44. Podobne, choć nie tak radykalne różnice spotkać można również w naszym otoczeniu 45. Dlatego należy stwierdzić, że sposób orientowania się w przestrzeni, a także jej organizowania może być dla badania kultury źródłem o dużym potencjale informacyjnym, niestety, w rozważaniach nad społecznościami pradziejowymi należy ograniczyć się jedynie do ogólnych refleksji. Generalnie w naukach o kulturze wydzielić można dwie koncepcje przestrzeni i czasu: pierwszą formalną, stanowiącą układ odniesień, drugą będącą siecią realnych relacji, stwierdzającą, że sens ma jedynie położenie obiektu względem innego obiektu (Zapłata 2005: 56 57). Podziałem uwzględniającym sposób organizacji przestrzeni fizycznej i odnoszącym się do realiów pradziejowych jest proponowany przez E. Neustupnego (1998: 32 33), który wydziela: (1) The Relational Space miejsca i obszary, między którymi zachodzą znane relacje w położeniu, a odległości nie są postrzegane. Funkcjonować ona mogła na poziomie grup lokalnych i regionalnych. (2) The Common Space w jej ramach znane są punkty i obszary oraz ścieżki łączące je wraz z ich kierunkami i długością. Istnieje możliwość funkcjonowania w takiej przestrzeni współrzędnych, ale nie w sensie matematycznym. Wykorzystywana mogła być w pradziejach jedynie przez społeczności regionalne. (3) The Vector Space współczesny opis geograficzny oparty na współrzędnych, którego nie znano w pradziejach. 44 E.T. Hall (1978: 104) poczynił te obserwacje po II wojnie światowej, są one nadal aktualne mimo postępującej globalizacji informacja od Marka Markowskiego, mieszkającego obecnie w Japonii, za którą serdecznie dziękuję. 45 Jako osoba wychowująca się i mieszkająca w miastach, w których centrum zorganizowane jest wokół rynku i odchodzących od niego długich ulic o charakterze alei spacerowych (Inowrocław i Poznań), gdzie skupia się życie towarzyskie i kulturalne, chociaż nie zawsze administracyjne, bez trudu orientuje się w centrach miast o podobnej zabudowie takich jak Kraków czy Wrocław, co więcej czuje się tam bezpiecznie. Natomiast w miastach, które z racji swojej historii nie mają takiej organizacji centrum, czyli między innymi w Warszawie, Szczecinie czy Katowicach jest zdezorientowana, z relacji wielu osób wiem, że jest to powszechna reakcja.

61 60 Metal granica rytuał Kategoryzacja ta wskazuje, że orientowanie się w przestrzeni przez społeczności pradziejowe opierało się na relacjach między miejscami, które, jak to już wspomniałem, przynajmniej w części istniały fizycznie. Na relacyjność opisów przestrzeni wskazuje również ścisłe powiązanie zaimków osobowych z określeniem miejsc w wielu językach (Tuan 1987: 66 67). Podobnie interpretować można eksperyment przeprowadzony przez W. Browna, który pokrótce polegał na wielokrotnym przechodzeniu labiryntu przez osoby z zasłoniętymi oczyma. Jego wyniki wskazują, że ludzie ci tworzyli w wyobraźni nie mapę całego labiryntu, ale układ relacji ważnych miejsc na etapie znajdowania wyjścia (Tuan 1987: 96 97). Człowiekowi do życia bardziej potrzebna jest sprawność przestrzenna rozumiana właśnie jako umiejętność poruszania się w znanej realnej rzeczywistości niż wiedza przestrzenna oparta na umiejętności wykorzystania abstrakcyjnych opisów jakichś obszarów, między innymi map (Tuan 1987: 100). Liczne przykłady wskazują, że różne społeczności mają różny poziom sprawności i wiedzy przestrzennej, co jest związane raczej ze specyfiką środowiska naturalnego i trybem życia niż z poziomem rozwoju kulturowego (Tuan 1987: , ). Także miary dystansu mają kulturowy charakter i wiązać je można z rodzajem i zakresem więzi społecznych. Badania nad percepcją odległości wskazują również, że jej postrzeganie zależy od środka transportu, jakim się ją przebywa (Jałowiecki, Szczepański 2006: 354; Nowicka 1998: 430) 46. Świat człowieka pradziejowego, jak starałem się wykazać, definiowany był na podstawie relacji, co było możliwe dzięki charakterystycznym, sfabularyzowanym miejscom; równie relatywnie postrzegane były odległości Identyfikacja z miejscem i terytorialność Przedstawione wcześniej procesy kreowania miejsca, centrum, granic, wyznaczania ważnych i orientacyjnych punktów, będące częścią tworzenia indywidualnego (również wspólnotowego) obrazu świata stanowią symboliczne zawłaszczenie przestrzeni. Centralna pozycja człowieka powoduje, że stanowią one część jego autoidentyfikacji. Są również podstawą identyfikacji czy wręcz zakorzenienia w konkretnym punkcie w ramach przestrzeni geograficznej. Zajmowanie tego samego terenu nie stanowi oczywiście jedynego źródła tożsamości, tak jednostki, jak i grupy. Równie ważne są wspólne pochodzenie (być może mityczne) czy pokrewieństwo, więzi i podziały społeczne, jak też zbliżony sposób interpretowania świata zarówno 46 Badacze pradziejów powinni zwrócić uwagę na to, że świat tamtych ludzi był o wiele większy, o czym szczególnie należy pamiętać, badając kulturę na podstawie map rozprzestrzenienia artefaktów czy zjawisk kulturowych sporządzanych w dużej skali. realnego, jak i symbolicznego oraz zbieżne metody komunikowania o tym. Tworzenie obrazu przestrzeni, głównie jego wizualnego aspektu, służy nie tylko tym wewnątrzgrupowym procesom, ale również skierowane jest poza grupę do innych (Mamzer 2004: 130; Nowicka 1998: 381; Pellegriono 1989: 64; Posern-Zieliński 2000: 16; Wallis 1990: 19, 26; Wódz 1989: 258; na temat specyfiki grup lokalnych i krewniaczych w perspektywie badań na społecznościami pradziejowymi Kadrow 2001: , ryc. 40). Istotne w procesach identyfikacji są niepowtarzalność i specyfika miejsc. Teren zajmowany przez grupę wartościowany jest pozytywnie albo poprzez sam fakt życia tam, albo poprzez moc adekwatnych obrzędów. Pamiętać należy jednak o istniejącym zawsze dysonansie poznawczym między ideałem a realiami (Bystroń 1939: 25; Jałowiecki, Szczepański 2006: 374; Sagan 1992: 102). Bogato poświadczonym źródłowo przykładem społeczności o silnej lokalnej identyfikacji i wysokiej ocenie swojej organizacji zarówno przestrzennej, jak i społecznej są greckie polis (Tuan 1987: ; Wojewoda 2003: 239). Utożsamienie się jednostki z terenem zajmowanym przez grupę następuje niemal automatycznie wraz z akceptacją tej zbiorowości oraz jej norm. Jednak jeśli jakaś osoba chciałaby wystąpić przeciw społeczności, to jedną z metod jest łamanie zasad porządkujących zajmowany obszar. Wtedy, jak w każdym innym, nie mającym odniesienia do przestrzeni przypadku, grupa może reagować sankcjami lub represjami (Wallis 1990: 31 32). Pochodną grupowej i indywidualnej identyfikacji z zajmowanym terenem jest stosunek do obcych jednostek lub grup. Są to wzorce relacji międzyludzkich, które na płaszczyźnie przestrzeni z jednej strony konsolidują grupę, z drugiej izolują ją od innych oraz utrudniają porozumiewanie, powodując powstanie stereotypów i zjawisk dyskryminacji. Zjawisko to jest proporcjonalnie do poziomu tych różnic oraz sztywności i sformalizowania granic społecznych (Brown 2006: 303; Hall 1978: 201). Dodatkowo, jak wskazują szerokie, psychologiczne badania nad społecznościami afrykańskimi, bardziej negatywne jest nastawienie do bliskich niż dalekich sąsiadów. Tłumaczy się to realnością konfliktów z nimi, również tych rozgrywających się na płaszczyźnie przestrzeni posiadanie terenu, dostęp do źródeł wody (Brown 2006: 223). Nierozerwalnie związana z pojęciem identyfikacji z miejscem jest terytorialność. Fizyczna natura ludzka, podkreślana już poprzednio między innymi w przytaczanych podziałach przestrzeni według E.T. Halla (1978: ) i S. Nurka (1989: ), ma pewne znaczenie w tego typu zachowaniach. Jednak ludzkie zachowania określone są jako terytorialność, zwierzęce jako terytorializm. Różnica terminologiczna bierze się z odmienności tych zjawisk. Podczas gdy

62 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych 61 zwierzęce działania tego typu są czysto fizyczne, to ludzka terytorialność jest głównie kulturowa. Zachowanie to według cytowanego już E.T. Halla (1987: 64) jest różnorodne i bardzo misternie łączy się z innymi elementami kultury (Hall 1978; 1984; 1987). Uważa on też, że terytorialność jest efektem potrzeb terytorialnych człowieka, wykraczających jedynie poza miejsce, jakie on zajmuje. Uwzględniać one muszą również minimalny dystans między nim a innymi osobami. Potrzeby te są warunkowane kulturowo, zatem bardzo zróżnicowane. Tworzone w związku z nimi terytoria są przestrzeniami trwałymi (Hall 1978: 144, ). Jednak nie tylko wspomniany autor opisywał ten termin. Tak na przykład E. Soja twierdził, że terytorialność to zachowania oparte na podziale przestrzeni na strefy wpływów albo wyraźnie wytyczone i oznaczone terytoria, które są uznawane przez zajmujących lub definiujących je jako przynajmniej w części ekskluzywne (Wódz 1989: 254). Ustalenia R. Sommera określają terytorium jako obszar nazywany w szczególny sposób i broniony przez jego właścicieli (Wódz 1989: 254). Natomiast I. Altman wiąże terytorium w dużym stopniu z personalizacją i nazywaniem miejsca lub przedmiotu i komunikowaniem o tym; zachowania te są mechanizmem regulacji granic oddzielających podmiot od innych. Właśnie personalizacja i zawłaszczanie regulują interakcje społeczne i zapewniają zaspokojenie rozmaitych potrzeb zarówno społecznych, jak i fizycznych (Wódz 1989: 254). Podobnie jak w przypadku tworzenia wyobrażenia świata, terytorialność jest zjawiskiem indywidualnym i grupowym, relacja ta jednak nie stanowi prostej sumy, gdyż poza osobistymi terytoriami społeczności wytwarzają coś, co można nazwać terytoriami publicznymi (por. Wódz 1989: 255). Terytorialność jest immanentną cechą natury ludzkiej, wiąże się z nią dyskomfort, jaki niesie stłoczenie, mogący skutkować stresem, wzrostem agresji, a w konsekwencji załamaniem się norm kulturowych (Hall 1978). Na jego powszechność wskazuje znana z wielu kultur (pod postacią mitu, baśni lub legendy) opowieść o świecie pozbawionym śmierci, gdzie panowało ogromne stłoczenie powodujące nieszczęście ludzi. Pomocą dla nich była dopiero interwencja sił nadprzyrodzonych sprowadzających kres istnienia ludzi (Tuan 1987: 90). Poczucie to, tak samo jak minimalny dystans między ludźmi, jest normą kulturową niezwiązaną z gęstością zaludnienia, lecz z rozbieżnością między realnie dostępnymi zasobami a wielkością populacji (Woźny 2000: 94). Dlatego znane są społeczności tradycyjne żyjące zarówno w taki sposób, który powoduje, że zajmują ogromne obszary, gdzie liczba jednostek jest mała, jak i takie, które bytują na małych terytoriach, o bardzo dużym zagęszczeniu zasiedlenia. W celu uniknięcia w tych drugich potencjalnej agresji wprowadzano tam bardzo ścisłe normy zachowań kulturowych, również tych przestrzennych (Hall 1984: 181; Tuan 1987: 84). Przedstawione uwagi w połączeniu z pewnymi danymi archeologicznymi wzrostem populacji bytujących pod koniec epoki brązu i na początkach epoki żelaza (por. rozdz ), zjawiskiem budowy osad obwarowanych na ogromnych połaciach Europy mniej więcej w tym samym okresie (rozdz ) oraz początkiem tyczenia pól 47 wskazywać mogą, że w tym okresie potrzeba z jednej strony organizacji przestrzeni, a z drugiej manifestowania swojej terytorialności znacznie wzrosła Krajobraz kulturowy Podsumowując zawarte w tej części pracy rozważania, należy przywołać termin łączący wszystkie przedstawione aspekty. Jest nim krajobraz kulturowy (landscape), który stanowi fizyczną, wizualną formę miejsc, będącą także ich integralną częścią, podobnie jak puste przestrzenie między nimi. Rozumienie tego terminu jest jednak o wiele szersze niż jego fizyczny aspekt, a także niż rozumienie pojęcia przestrzeń. Kraj obraz może być określony też jako region z charakterystycznymi związkami między elementami przyrody i kultury, jest również węzłem łączącym wszystkie elementy przestrzeni. Krajobraz jest właściwością każdego miejsca i ma możliwe do opisania elementy przyrodnicze i antropologiczne. Określić możemy go jako twór syntetyczny, kreowany przez kulturę, który organizuje współfunkcjonowanie z naturą. Jest to zatem medium pośredniczące między światem zewnętrznym a ludzkim doświadczeniem. Składają się na niego także jego uczestnicy, tak samo jak on jest ich częścią. Zaliczyć należy do niego, mimo prymarnej roli aspektu wizualnego, również elementy niewidoczne, takie jak dźwięki i zapachy wydawane nawet przez rzeczy, które nie są widoczne. Krajobraz kulturowy to świat wytworów kultury, które są wynikiem codziennej aktywności, wierzeń i wartości, poprzez które społeczności zmieniają przestrzeń fizyczną w miejsca pełne znaczeń. Stanowi scenę wszelkich ludzkich aktywności, jest więc również realną przestrzenią, gdzie walczy się o przeżycie. Nie jest to wyłącznie świat fizyczny, ale również konstrukt, poprzez który ludzie określają siebie i swoje stosunki z naturą, manifestując też swoją rolę społeczną. Nie ma jednego krajobrazu, są liczne osobiste jego formy stanowiące arenę napięć i konfliktów (Anschuetz, Wilshusen, Scheick 2001: , 165; Ingold 1993: , 162; Jędrzejczyk 2001: 88; Lejman 1999b: 125). Krajobraz kulturowy jest dynamiczny, każda społeczność lub pokolenie tworzy swoje kognitywne 47 Tak zwane celtic fields poświadczonym głównie na Wyspach Brytyjskich (m.in. Yates 1999), ale w myśl przypuszczeń niektórych autorów występujących powszechniej, jednak nie zachowanych w materiale źródłowym (Harding 2000: ).

63 62 Metal granica rytuał i zmienne mapy zatropogenizowanego świata. Podlega on ciągłemu tworzeniu, mimo znajdowania się w nim elementów bardziej trwałych, takich jak drzewa czy budynki. Krajobraz, tak jak czas, nigdy się nie zatrzymuje. Pamiętać należy jednak, że dla społeczności tradycyjnych zmiany w postrzeganiu otaczającego świata były powolne, a ślady działalności ludzkiej pozostawały widoczne w nim dość długo. Zbiorowa pamięć, jaką był krajobraz, oraz kulturowe podstawy jego tworzenia i rozumienia, powoduje, że można postrzegać go w dłuższych przedziałach czasowych, szczególnie podczas badań archeologicznych. Pozwala to dostrzegać przez jego pryzmat procesy historyczne (Anschuetz, Wilshusen, Scheick 2001: ; Ingold 1993: 162, ; Kantner 2008: 58; Krajewski 2007: 36; Neustupný 1998: 32, 41 42; Rapoport 1990: 81). Termin krajobraz kulturowy został wprowadzony do rozważań nad prahistorią przez paradygmat landscape archaeology. Jego istotą jest spojrzenie na miejsce z perspektywy, z której podmioty działające kształtują je i interpretują za pomocą zdobytych doświadczeń, pamięci, symboli i predyspozycji kulturowych (Zapłata 2005: ). Podejście takie również, chociaż nie jedynie, będę stosował w dalszych rozważaniach (szerzej David, Thomas red. 2008; Iwaniszewski 2012; Ucko, Layton red. 1999) Modele osadnictwa społeczności środkowoeuropejskich w późnej epoce brązu i wczesnej epoce żelaza Przestrzeń jako pojęcie mające wiele znaczeń, co starałem się zaprezentować wcześniej, może być badana w wieloraki sposób. Prezentowana część pracy jest próbą analizy zjawisk z zakresu kultury społeczności pradziejowych poprzez źródła archeologiczne uchwytne w pewnych kontekstach fizycznych. Zatem kulturowo waloryzowana i społecznie wytwarzana przestrzeń postrzegana będzie przez jedną z jej emanacji, jaką są pozostałości aktywności ludzkiej uchwytne w rozmieszczeniu źródeł archeologicznych w przestrzeni fizycznej. Te relikty, które są [...] rezultatem ukierunkowanej działalności społecznej w określonej okupowanej przestrzeni [...], determinowanej przez praktykę społeczną [...] na określonej przestrzennie epigeosferze [...] powodowały [...] tworzenie się w określonym czasie socjoekosfery ludzkiej w wyniku wzajemnie na siebie oddziałujących czynników: (a) społecznych [...] (b) ekonomicznych [...] (c) kulturalnych, określane będą mianem osadnictwa (Żak 1985: 84). Jego pozostałości stanowią główne źródło empiryczne, na podstawie którego będę analizował sposób postrzegania przestrzeni przez tytułowe społeczności. Prezentacja założeń teoretycznych i przegląd ustaleń wynikających z badań konkretnych zespołów danych pozwalają stworzyć model osadnictwa społeczności rozwiniętej epoki brązu w dorzeczach Odry i Wisły konieczny dla próby interpretacji miejsca składania gromadnych znalezisk przedmiotów metalowych w przestrzeni (kulturowej i fizycznej) Czynniki kształtujące osadnictwo Autor przytoczonej definicji osadnictwa, J. Żak twierdził również, że chcąc dokonać jego analizy jako historycznego procesu społecznego, należy uwzględnić oddziaływanie czynników: naturalnych, ekonomicznych, prawno-politycznych, symboliczno-kulturowych, oraz ich roli w jego kształtowaniu (Żak 1977: ; 1985: 85). Przyjmując ten postulat, w rozprawie prezentuję bardziej rozwinięty opis: modelu kultury i systemu społecznego (rozdz. 1.1), kwestii związanych ze specjalizacją zawodową i podziałem pracy (rozdz. 1.2), wymiany materialnej i niematerialnej (rozdz. 1.3), percepcji przestrzeni (rozdz. 1.4) oraz warunków naturalnych w każdym z analizowanych szczegółowo przypadków (rozdz. 2.3). Wybór taki wiąże się z znaczeniem tych zagadnień dla analizowanego problemu badawczego. Istotne dla kształtowania sieci osadniczej aspekty, takie jak sposoby uprawy ziemi i strategia chowu zwierząt, nie są uwzględnione obszerniej w innych częściach tej pracy, zatem zostaną tutaj pokrótce scharakteryzowane. Zarówno czynniki szerzej omówione, jak i te potraktowane skrótowo, mają wpływ na kształt sieci osadniczej, co postulował J. Żak (1977; 1985) w swojej propozycji procedury badawczej. Stanowią one zatem istotny element moich rozważań. Sposób badania osadnictwa (w perspektywie historycznej) w myśl propozycji J. Żaka (1977; 1985) zastosował w swej dysertacji W. Rączkowski (1990), rozwijając między innymi zagadnienia uprawy ziemi i strategii chowu zwierząt. Przedstawione poniżej uwagi bazują głównie na tej pracy 48. Społeczności badane przez archeologów mogły w różny sposób użytkować pola. Wśród ujęć modelowych wymienia się: gospodarkę leśno-odłogową, zaroślowo-odłogową, system ugorowy (do którego zalicza się celtic fields), system dwupolowy, system infield- -outfield (mieszający różne wcześniej wymienione systemy w zależności od specyfiki upraw i odległości od osady) oraz system esche (oparty na nawożeniu naturalnymi składnikami, przyjmuje się, że był stosowany dopiero od okresu wczesnego średniowiecza; Rączkowski 1990: t.d.l.). Wpływ metody wykorzy- 48 Ta bardzo istotna i inspirująca praca dostępna jest jedynie w formie maszynopisu. Przytoczone refleksje w dużej mierze opierają się na niej, stąd też uważam za godny podkreślenia fakt, że cytowane ustalenia to jedynie wybór, a nie streszczenie całości poglądów autora; niektóre elementy proponowanej aplikacji dynamicznego modelu osadnictwa są wysoce dyskusyjne.

64 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych 63 ich wpływ na system osadniczy, szczególnie jego stałość lub mobilność, był niewielki (Rączkowski 1990: ); niedocenienie go może jednak zubożyć wnioskowanie. Wytwórczość bardziej specjalistyczna, która została wcześniej zaprezentowana na przykładzie metalurgii (rozdz. 1.2), mogła także wpływać na sieć osadniczą. Osada, której społeczność wiązana była z większymi kompetencjami zarówno praktycznymi, jak i symbolicznymi, w wytwórczości, zyskiwać mogła dzięki temu znaczenie jako element sieci osadniczej, czasami urastając do rangi centrum. W przypadku funkcjonowania wędrownych specjalistów podobne skutki miało: dogodne położenie w ramach sieci szlaków oraz możliwość łatwiejszego, fizycznego tam dotarcia. Natomiast funkcjonowanie takich specjalistów jedynie w bezpośrednim sąsiedztwie osady, skąd pochodzili, wpływało na większą spójność mikroregionów lub regionów osadniczych oraz na wyraźniejsze ich granice. Ranga miejsc związanych z wytwórczością bardziej specjalistyczną zależała od jej powszechności; wyjątkowość wpływała na wyższy status, upowszechnienie pewnych umiejętności i wytworów zmniejszały go, symboliczne znaczenie miejsca mogło jednak pozostawać bez zmian. Kolejnym istotnym elementem wpływającym na sieć osadniczą jest wymiana. Przyjęty w tych rozważaniach jej model przedstawiony został wcześniej (rozdz. 1.3), zatem skoncentruję się jedynie na znaczeniu tego zjawiska dla sieci osadniczej. Funkcjonowanie w procesach wymiany jakiegoś jej elementu w sposób bardziej intensywny niż innych wiązać się może z: zyskiwaniem przez niego pozycji centralnej, wzrostem jego pozytywnej waloryzacji, szybszym przyjmowaniem innowacji, kumulacją w tym miejscu większej liczby obcych kulturowo wytworów lub wykonywanych z rzadkich surowców na przykład przedmiotów metalowych. Pośród czynników odpowiedzialnych za różny poziom uczestnictwa w procesach wymiennych należy zwrócić uwagę na stymulatory związane zarówno z wymianą w ramach grup lokalnych, jak i między nimi. Wymiana pomiędzy członkami danej grupy, przy braku ustalonego miejsca takich praktyk, nie miała wpływu na sieć osadniczą. Jeśli jednak miejsce takie jest określone, motywowane może to być sankcjami kulturowymi (miejsce uświęcone w tradycji lub skupiające cyklicznie wszystkich członków społeczności przy okazji jakichś obrzędów czy innych zachowań społecznych) lub innymi walorami. Pierwszy z nich to dogodne położenie dla wszystkich uczestników wymiany najlepsze w takim przypadku jest miejsce położone w geograficznym centrum (Rączkowski 1990: 114). Granice zarówno wewnątrz terytorium zajmowanego przez grupę, jak i między grupami mogą także wpływać na rozwój wymiany w takich miejscach. Czynnikiem powodującym zintensyfikowanie konstania pól na osadnictwo wiąże się z możliwością długotrwałego zasiedlania jednego terenu. Wszystkie ze wspomnianych metod ich uprawy pozwalały na długotrwałe użytkowanie osad, z ewentualnym wykorzystywaniem osad sezonowych. W przypadku gospodarki leśno-odłogowej i zaroślowo-odłogowej możliwe było realizowanie tych strategii również w trybie rotacyjnym. Spotykane interpretacje preferujące rotacyjność osad stosują argument o szybkim wyjaławianiu się pól przygotowanych metodą wypaleniskową. Przytaczane analogie etnograficzne pochodzą z terenów tropikalnych, gdzie intensywne deszcze mogą powodować przyspieszenie takich procesów. Na podstawie badań eksperymentalnych z Wielkiej Brytanii i Danii stwierdzono, że w klimacie umiarkowanym procesy te wcale nie są tak intensywne (Rączkowski 1990: t.d.l.). Wzmiankowane sposoby użytkowania pól wymagają uzupełnienia o postulowaną uprawę w trybie intensywnym, ogrodowym, nastawionym na produkcję roślin strączkowych, która skupiała się na urodzajnych glebach ciężkich lub terenach cyklicznie zalewanych i przez to użyźnianych (Kurnatowski 1966b: 94 96; 1968: , ). Sugestie te znajdują potwierdzenie w wynikach badań prób archeobotanicznych ze stanowisk datowanych na wczesną epokę żelaza, natomiast w przypadku zespołów wiązanych z epoką brązu brak podstaw, do wykluczania ich (Klichowska 1984: 71, 81 83, 85). Zwrócić należy również uwagę na nieporównywalności bazy źródłowej dla takiego podziału fazowego (por. Klichowska 1984, aneks 1 4). Również w szerszej, europejskiej perspektywie zauważa się, że około połowy epoki brązu wzrasta liczba uprawianych gatunków roślin, między innymi właśnie o rośliny strączkowe (Harding 2000: ). Ten tryb agrotechniki wiązać należy również z osadnictwem stałym. Społeczności analizowane w pracy można określić jako rolnicze, a więc takie, w których przewagę w strategii pozyskiwania pożywienia stanowią zajęcia związane z uprawą roślin (konotuje to również specyficzne cechy kultury). Grupy takie zajmowały się także chowem zwierząt. Potencjalne sposoby, jakie mogły one wykorzystywać, to: chów przydomowy, pasterstwo sezonowe (transhumacja), system pastwiskowo-oborowy. Podobnie jak w przypadku metod upraw, dobór określonej strategii chowu wpływał na sieć osadniczą, powodując jej stabilizację lub destabilizację. Wszystkie wymienione metody chowu funkcjonować mogą w stabilnych układach osadniczych, przy czym pasterstwo sezonowe (transhumacja) mogło wiązać się z zakładaniem osad sezonowych (Rączkowski 1990: ). Inne metody pozyskiwania pożywienia, które w przypadku omawianych grup stanowiły uzupełnienie rolnictwa i chowu zbieractwo, rybołówstwo, myślistwo, były marginalną i praktycznie nieuchwytną archeologiczne częścią zajęć ludzkich, tak więc

65 64 Metal granica rytuał taktów w takim przypadku jest chęć pozyskania niedostępnych na miejscu dóbr lub surowców i wiąże się z odmiennością pomiędzy: zasobami naturalnymi dostępnymi po różnych stronach rzeczonej granicy lub strategiami wykorzystania środowiska naturalnego między grupami nimi rozdzielonymi (Rączkowski 1990: ). Wymiana prowadzona między grupami terytorialnymi wpływała także na kształtowanie się sieci osadniczej. Wśród powodów decydujących o tym, że jakieś miejsce stanowiło istotny element w ramach tejże wymiany, wspomnieć należy: dogodne położenie, znaczenie konkretnego punktu dla grupy lokalnej (np. osady centralnej), dostęp do rzadkich zasobów oraz tradycję wykorzystania miejsc. Wpływ na specyfikę punktów osadniczych miało także zlokalizowanie ich między innymi istotnymi w sieci wymiany miejscami (Rączkowski 1990: ). Wpływ na charakter osadnictwa ma także specyfika relacji społecznych. Brak wyraźnego, dziedzicznego zróżnicowania pomiędzy członkami grupy skutkuje regularną siecią osadniczą, natomiast trwałe relacje wprowadzające hierarchie często powodują powstawanie punktów centralnych (Rączkowski 1990: ). Również sposób, w jaki budowana jest tożsamość grup, wpływa na charakter sieci osadniczej, jeśli istotniejsze były więzi lokalne, to archeologicznym ich poświadczeniem są mikroregiony osadnicze z centralnymi, długotrwale użytkowanymi osadami. Natomiast jeśli grupy oparte były na więzach krwi, to takie z reguły bardziej mobilne wspólnoty funkcjonowały w relacji do cmentarzyska. Mikroregiony osadnicze tworzyć mogły zarówno grupy lokalne (oparte na więziach lokalnych), jak i krewniacze (oparte na więzach krwi; Kadrow 2001: 157). Opierając się na zarysowanych powyżej refleksjach na temat uwarunkowań technologicznych w zdobywaniu pożywienia oraz wpływu na sieć osadniczą elementów takich jak prezentowana wcześniej specyfika relacji społecznych, model wymiany i wytwórczość specjalistyczna, sformułować można podstawowe założenia modelu osadnictwa analizowanych społeczności. Pierwszą jego cechą jest stabilność osadnictwa wynikająca zarówno z poziomu technicznego omawianych grup (Rączkowski 1990: ), jak i innych aspektów kultury. Nie wymuszała ona potrzeby przenoszenia osad, lecz również nie wykluczała ruchliwości grup ludzkich w perspektywie lokalnej (np. zajmowania nowych ekumen Mierzwiński 1992: 128; 1994a: ). Drugą składową tego modelu jest brak znaczącej hierarchizacji układów osadniczych wynikający ze struktury społecznej opisywanych społeczności Jako hierarchię osadnictwa rozumiem istnienie osady stanowiącej centrum regionalne i skupiającej przynajmniej nie Przegląd dotychczasowych koncepcji opisujących osadnictwo analizowanych społeczności Zagadnienia związane z osadnictwem poruszane są zarówno w analizach nastawionych na badanie tego aspektu kultury ludzkiej, jak i w pracach skoncentrowanych na innej tematyce. Taka rozmaitość w połączeniu z różnymi metodykami oraz niepowtarzalnością każdej, konkretnej badanej sytuacji, wiąże się z nieadekwatnością bezpośredniego aplikowania spostrzeżeń z jednego przypadku do innych. Przegląd tak różnych ujęć pozwala jednak uchwycić pewne wspólne cechy osadnictwa społeczności rozwiniętej epoki brązu, które wzbogacają proponowany wcześniej model. Dodatkowo, w przypadku prezentowanych później szczegółowych badań osadniczych (rozdz ), wobec świadomości utraty danych na kolejnych etapach procesów historycznych i postdepozycyjnych (por. Wstęp, charakterystyka i krytyka wyników badań powierzchniowych Archeologicznego Zdjęcia Polski; Urbańczyk 1981), odniesienie się do tych elementów stałych w preferencjach siedliskowych może pomóc lepiej zrozumieć lokalne specyfiki oraz zwrócić uwagę na ich ewentualną wyjątkowość pociągającą za sobą nowe możliwości interpretacji. Niejednokrotnie przywoływany już w tej pracy wzrost liczby punktów osadniczych, łączony ze zmianami demograficznymi, jest powszechnie rejestrowany w analizach archeologicznych (m.in. Kaczmarek 2002a: ; Lasak 2001: 425; Michalski 1983: 383; Mierzwiński 1994a: ; Ostoja-Zagórski 1982: 121; Przybyła, Blajer 2008: 76; Szamałek 2009: 65, 80; Wesołowski 1996: 31). Z procesami tymi łączone jest zajmowanie nowych terenów oraz poszerzanie wykorzystywanej ekumeny (m.in. Kaczmarek 2002a: ; Lasak 2001: 425; Przybyła, Blajer 2008: 76). A. Mierzwiński (1992: 128; 1994a: ) określa te procesy mianem ruchliwości, która jest powszechna w kulturze, lecz przybiera różne formy. Częściej są one słabo uchwytne archeologicznie i mało spektakularne, a tylko bardzo rzadko są to wielkie migracje. Ruchliwość stanowi ważny element życia społecznego, umożliwiający funkcjonowanie struktur i obieg informacji, czego efektem jest unifikacja kulturowa. Wzmiankowane procesy: wzrost liczby punktów osadniczych i zajmowanie nowych terenów, mają w konkretnych przypadkach swoją dynamikę. Należy jednak podchodzić ostrożnie do interpretacji demograficznych, które mogą być częstokroć ułomne z uwagi na które z działań takich jak: wytwórczość specjalistyczna, dystrybucja dóbr, funkcje religijne, władza polityczna. Związane były z nią inne stałe osady wraz z zależnymi od nich mniej znaczącymi elementami sieci osadniczej (osady sezonowe, obozowiska, punkty etapowe). Istnienie sieci równorzędnych osad wraz z tymi podrzędnymi elementami sieci osadniczej to układ bez znaczącej hierarchii.

66 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych 65 zawodność metod archeologicznych 50. Mimo to, bez wątpienia, liczba ludności pomiędzy wczesnymi a rozwiniętymi fazami analizowanego okresu wzrosła, co widać w bazie źródłowej. Znacznie ważniejszy jest natomiast możliwy wpływ rzeczonego zjawiska na kulturę tych społeczności (por. rozdz ). Kontynuacją zaprezentowanych procesów w sensie chronologicznym, acz nie przyczynowo-skutkowym, jest postulowany kryzys osadnictwa przypadający na okres HaD lub jego schyłek (m.in. Łuka 1983: 25; Mierzwiński 1994a: 89, ryc. 19; Ostoja-Zagórski 1982: 184; Rydzewski 1983: ; Szamałek 2009: 68 70). Dla J. Ostoja-Zagórskiego (1982: ) i K. Szamałka (2009) ten regres, będący wynikiem dewastacji ekologicznej i zmian klimatycznych, stanowi podstawę wyjaśniania procesów zachodzących we wczesnej epoce żelaza. Bardziej sceptycznie do oceny natężenia kryzysu osadnictwa podchodzi A. Mierzwiński, podkreślając, że różnice w liczbie punktów osadniczych przypisywanych różnym fazom wynikać mogą z niedostatków metodyki archeologicznej (1994a: ). Autor ten podkreśla także, że kryzys ekologiczny to w realiach pradziejowych zjawisko lokalne i krótkotrwałe (Mierzwiński 1994a: 124), a dodatkowo twierdzenie, że populacje osiągnęły maksymalny możliwy poziom (co powodować może właśnie dewastacje zajmowanej ekumeny) w przypadku istnienia pustek osadniczych na terenach o dogodnych warunkach dla osadnictwa jest nieuprawnione (Mierzwiński 1994a: ). Sceptycyzm ten mogą wzmacniać wyniki badań paleo ekologicznych z okolic osady obronnej w Biskupinie, gm. Gąsawa, pow. Żnin, stan. 4, gdzie zakładano taki właśnie wysoki stopień dewastacji środowiska. Wnioski płynące z rzeczonej analizy nie potwierdzają jednak tej tezy 51 (Noryśkiewicz 1995: ). Dyskusyjne jest nie to, czy zmniejszenie intensywności sieci osadniczej miało miejsce, lecz zakres, tempo i przyczyny tego zjawiska. Kres zjawiska deponowania zespołów przedmiotów metalowych w analizowanej strefie (Blajer 2001: 17 20, , ) jest zbieżny z początkami opisywanych tutaj procesów, w kontekście tym zostaną one rozpatrzone w dalszej części pracy. Podstawowe znaczenie dla lokalizacji osadnictwa ma, jak wnosić można ze zbieżności poglądów różnych autorów, związek z wodami płynącymi i stojącymi. Lokalne środowisko z racji swej specyfiki determinowało, czy wybierano jeziora, jeziora rynnowe i ich ciągi, małe cieki czy duże rzeki i związane z nimi wklęsłe for- 50 Uwagi odnośnie do typologii i ewentualnego przyrostu demograficznego M. Kaczmarka (2005a: 144) oraz typologii i postulowanego gwałtownego kryzysu osadniczego A. Mierzwińskiego (1994a: ). 51 Celowo używam sformułowania teza, nie hipoteza, gdyż podejście traktujące tego typu zjawiska za pewnik było i jest nadal bardzo rozpowszechnione. my terenowe. Osadnictwo w ich ramach schodziło jak najbliżej lustra wody dotyczy to szczególnie osad zajmujących stoki, krawędzie, a czasami w sprzyjających okolicznościach dna dolin. Również cmentarzyska lokowane były w nawiązaniu do przebiegu sieci hydrologicznej, jednak zajmowały one zazwyczaj wyższe strefy. Obierano na nie piaskowe wyniesienia, w specyficznych warunkach takie wyniesienia zajmowały również osady (przykładem jest szerokie dno doliny Noteci). Jednak w większości sytuacji ekspozycja form terenowych, na których położone były rozmaite punkty osadnicze, osiągała maksymalnie do 4 m i wynikało to zazwyczaj z ich lokalizacji na stokach lub krawędziach dolin (m.in. Kaczmarek 2002a: , ryc. 79; Kittel 2005: 35; Kurnatowscy 1999: 88 89; Kurnatowski 1963: 196; 1968: ; Lasak 2001: ; Łuka 1979b: ; Maciejewski 2005: 40 48, ; Ostoja-Zagórski 1977: ; 1982: 61 74, 89, 94, 98, 107; Rydzewski 1986: , , 152, tabela 4, ryc. 7, 13; Szamałek 2009: 34). Dla doboru konkretnych miejsc w ramach dolin rzecznych istotna mogła być możliwość przeprawy przez te cieki (Szamałek 2009: 34) oraz charakter zaplecza wysoczyznowego (Mierzwiński 1994a: 149). Na lokalizację elementów sieci osadniczej z omawianego okresu, szczególnie względem cieków i zbiorników wodnych, dostrzegalny wpływ miały także wahania poziomu wód będące wynikiem zmian klimatycznych, które z perspektywy przyrodniczej szerzej zostaną omówione w innej części rozdziału. Po pierwsze, zwilgotnienie klimatu miało pozytywny wpływ na możliwości gospodarcze opisywanych grup, pozwalało wykorzystywać im wyżej położone strefy (Mierzwiński 1994a: , ), co zapewne było jednym z czynników umożliwiających rozwój demograficzny. Po drugie, co jest częściej przywoływane, podnoszenie się poziomu wód wymuszało przenoszenie osadnictwa w wyższe strefy (m.in. Kittel 2005: 35 37; Ostoja-Zagórski 1982: 94; Szamałek 2009: 70) i mogło utrudniać wykorzystywanie gleb brunatnych i aluwialnych (Szamałek 2009: 80). Pamiętać należy jednak, na co zwracają uwagę sami przytaczani autorzy, że nadal były to te same siedliska, a wysoczyzny ciągle stanowiły barierę, której osadnictwo nie przekraczało (Ostoja- -Zagórski 1982: 185). Mylne jest też przyjęcie, że jeśli osadnictwo przenosi się w wyższe strefy wklęsłych form terenowych, to nie wykorzystywano dalej stref niższych (Mierzwiński 1994a: 140). Jako jedną z cech nowych społeczności kształtujących się pod wpływem impulsów pól popielnicowych przywoływałem już wielokierunkowe wykorzystanie przez nie rozmaitych nisz ekologicznych, co było wynikiem udanej adaptacji wzorców naddunajskich w środkowoeuropejskich warunkach środowiska naturalnego (Kurnatowski 1994: 6). Argumenty dla takiego ujęcia są więc kolejną cechą osadnictwa

67 66 Metal granica rytuał omawianych grup. Jak dowodzi na podstawie swoich badań nad osadnictwem omawianej epoki na Śląsku A. Mierzwiński (1994a: 149), wobec zajmowania przez badane społeczności rozmaitych obszarów próby doszukiwania się wspólnych preferencji względem wykorzystywanych gleb jest bezzasadne. Dostrzec można natomiast dość wyraźnie, że osadnictwo lokowane było w miejscach o zróżnicowanych glebach i na granicach stref krajobrazowych (m.in. Kaczmarek 2002a: 227; Kittel 2005: 37; Kurnatowski 1994: 17 na przykładzie Wysoczyzny Gnieźnieńskiej, gdzie mimo dobrych gleb brak osadnictwa; Ostoja-Zagórski 1982: 185). Umożliwiało to wielokierunkową strategię pozyskiwania pożywienia. Z jednej strony intensywnie wykorzystywano gleby aluwialne i bagienne dla upraw w typie ogrodowym (m.in. Klichowska 1984: 71, 81 83, 85; Kurnatowski 1966b: 94 96; 1968: , ; Ostoja-Zagórski 1982: 95, 98; Szamałek 2009: 72), z drugiej uprawiano zboża na polach, jak na to wskazują węgle drzewne rejestrowane w profilach pyłkowych, odlesianych metodą wypaleniskową i być może eksploatowanych w systemie przemienno-odłogowym (Kittel 2005: 26 27; Kurnatowski 1968: ; Ostoja-Zagórski 1982: 149; Szamałek 2009: 75). Strategia ta zdaniem badaczy zyskiwała znaczenie szczególnie w początkach epoki żelaza (Ostoja-Zagórski 1982: 149). Rozważyć należy w tym kontekście także, czy na dobór siedliska wpływ miały małe areały gleb o dużej żyzności. Potwierdza to J. Dąbrowski (1997: 113), odmienną opinię natomiast wyraża A. Mierzwiński (1994a: 136), który na podstawie badań nad osadnictwem na Śląsku stwierdza, że miały one drugorzędne znaczenie, co potwierdza z kolei na podstawie badań w Wielkopolsce M. Kaczmarek (2002a: ). Z perspektywy wielokierunkowości gospodarki społeczności rozwiniętej epoki brązu podtrzymać należy stwierdzenie o małym wpływie tych niewielkich areałów na całokształt potencjału konkretnych siedlisk. Hodowla stanowiła również istotny element strategii przystosowania się omawianych grup. Dane palinologiczne sugerują, że okresowo była nawet ważniejsza niż, na przykład, w okresie wpływów rzymskich czy we wczesnym średniowieczu (Kittel 2005: 26 27; Ostoja- -Zagórski 1982: ). Ostatnią, raczej marginalną, ale niemogącą być niedocenianą składową gospodarki, są strategie przyswajające. Zajęcia, które można do tej kategorii zaliczyć, to łowiectwo, rybołówstwo i zbieractwo, a także pozyskiwanie innych zasobów z lasów, szczególnie liściastych (np. kamieni do wytwarzania narzędzi czy paszy dla zwierząt), których charakter również miał wpływ na dobór zasiedlanej ekumeny (Kittel 2005: 83; Ostoja-Zagórski 1982: ; Przybyła, Blajer 2008: ). Ta opisana pokrótce wielokierunkowa strategia inspirowała wybór siedlisk; z racji rozmaitych oczekiwań ich dobór opierał się nie na jednym elemencie, lecz na zespole. W realiach pradziejowych najważniejszym identyfikatorem wartości danego terenu była roślinność naturalna (Mierzwiński 1994a: 138). Przedstawione powyżej zagadnienia dynamiki osadniczo-demograficznej, tendencji w lokalizacji elementów sieci osadniczej ze szczególnym uwzględnieniem sieci wodnej oraz doboru zajmowanych siedlisk podkreślającego możliwość realizacji wielokierunkowej strategii pozyskiwania pożywienia stanowią kolejne elementy modelu osadnictwa środkowoeuropejskich grup ludzkich rozwijających się w późnej epoce brązu i wczesnej epoce żelaza Osadnictwo obronne w kontekście przestrzeni społecznej W przedstawieniu specyfiki osadnictwa analizowanych społeczności konieczne jest odniesienie się do zagadnienia osadnictwa obronnego lub grodowego (por. Niesiołowska-Wędzka 1974: 8). Przyjmowanie takich określeń podobnie jak w przypadku skarbu już na wstępie definiuje bądź funkcję danego miejsca, bądź określa je terminem z innego okresu mającego odmienny charakter i narzuca tym samym specyficzny sposób rozumienia tego zjawiska. Wprowadzanie nowego pojęcia wymagałoby gruntownej argumentacji dowodzącej jego wyższości, która wiązałaby się z szerszym, odchodzącym od tematu pracy wywodem. Zatem w dalszej części pracy terminy te będą ujmowane w cudzysłów wyrażający wzmiankowane wątpliwości. Jeszcze do niedawna wyniki badań obiektów grodowych dawały znaczącą pulę informacji na temat specyfiki osad z analizowanego okresu. Często te informacje udostępniane były nie jako obszerne opracowania źródłowe, lecz jako teksty sygnalizujące spostrzeżenia bądź interpretacje autorów lub uczestników badań bez nieodzownych w archeologii danych empirycznych 52. Paradoksalnie większą pilność i zainteresowanie wykazywali, jeśli spojrzeć na dorobek publikacji, przedstawiciele innych, niż archeologia, nauk biorących udział w badaniach nad poszczególnymi obiektami (m.in. dla Biskupina, gm. Gąsawa, pow. Żnin, stan. 4 Niewiarowski red. 1995). Wspominana nierównomierność ilości i jakości (spektakularności) danych na temat różnych elementów sieci osadniczej stanowiła podstawę wielu interpretacji, które wraz ze zmianą refleksji prahistorycznej wymagają nowego ujęcia (por. Mierzwiński 1992: 129; 1994a: ), 52 Przykładem może być brak szerszych publikacji źródłowych dla wyników badań reliktów grodów takich jak Biskupin, gm. Gąsawa, pow. Żnin, stan. 4, czy Wicina, gm. Jasień, pow. Żary, stan. 1, natomiast na przykład opracowanie wyników badań osady w Komorowie, gm. Kaźmierz, pow. Szamotuły, stan. 1 zawiera jedynie zdawkową analizę wytworów ceramicznych (Malinowski red. 2004; Malinowski 2006). Chociaż na przykład w przypadku Wiciny braki te zaczynają być uzupełnianie (Jaszewska red. 2011).

68 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych 67 ale też w kontekście lawinowego wzrostu danych źródłowych z osad z omawianego okresu, pozyskiwanych w trakcie badań ratowniczych związanych z inwestycjami infrastrukturalnymi. Ponownego rozważenia wymaga na przykład hipoteza o wyższości rozwojowej osad obwarowanych nad nieposiadającymi takich konstrukcji stałymi i długotrwale zamieszkanymi osadami otwartymi. W jej myśl grody stanowiły nadrzędny element sieci osadniczej. Podważyć można tę hipotezę na podstawie: analiz osadniczych (Krajewski 2007: 40; Mierzwiński 1989: ), porównania cmentarzysk związanych z osadami obronnymi i otwartymi (Mierzwiński 1989: 190), jak też wyników badań ratowniczych (Gackowski 2007: 164; 2009; 2012: 83). Szeroki wachlarz innych propozycji na temat genezy, funkcji i wieloaspektowej specyfiki stanowisk grodowych oraz ich krytyka (m.in. Fogel 1985: 42 43; Gediga red. 1989; Jaskanis red. 1991; Mierzwiński 1992: 130; 2000; Niesiołowska-Wędzka 1974: ; Tobolczyk 2006: 47 50; Wąsowicz 1990) z racji obszerności zagadnienia nie będzie w tym miejscu ani referowany, ani krytycznie omawiany. Część z proponowanych w literaturze hipotez wymaga odrzucenia w myśl przedstawianych wcześniej uwag. I tak na przykład propozycje postrzegania grodów jako centrów produkcyjnych, szczególnie metalurgicznych, podważają założenia i przykłady przywoływane w rozważaniach nad specyfiką metalurgii (por. rozdz. 1.2); funkcjonowanie osad obronnych jako faktorii handlowych nie mieści się w przyjętym modelu wymiany wśród badanych społeczności (por. rozdz. 1.3). Właściwa, z punktu widzenia tej rozprawy, będzie jednak refleksja nad tym, co zjawisko funkcjonowania osad obronnych wśród społeczności wspólnoty interpretacyjnej rozwiniętej epoki brązu wnosi do próby zrozumienia sposobu postrzegania przez te grupy przestrzeni (głównie w kontekście wcześniejszych uwag rozdz. 1.4). Horyzontem czasowym, w którym liczne osady obronne pojawiają się zarówno wśród społeczności zaliczanych do kultury łużyckiej, jak i szerzej w całej Europie, od Północnego Nadczarnomorza po Wyspy Brytyjskie, jest koniec epoki brązu i następujące po nim wczesne okresy epoki żelaza. Oczywiście, różne założenia tego typu znane były i funkcjonowały wcześniej, jednak od tego okresu następuje wyraźne zwiększenie ich liczby (Chochorowski 1993: ; Harding 2000: 296; Osgood, Monks, Toms 2000: ; Niesiołowska-Wędzka 1974: 27 29, , ryc. 1). Z perspektywy analizowanego obszaru przywołać należy nowsze ustalenia chronologiczne, postarzające datowanie stanowisk grodowych tradycyjnie wiązanych z HaD na HaC. I tak, analizy radiowęglowe 53 i dendrochronologiczne 54 osady w Biskupinie, gm. Gą- 53 Por. przyp Por. przyp. 19. sawa, pow. Żnin, stan. 4, oraz oznaczenia 14 C dla osady w Komorowie, gm. Kaźmierz, pow. Szamotuły, stan. 1 55, jak też wyniki analizy źródeł archeologicznych z wielkopolskich osad obronnych jednoznacznie pokazują, że zjawisko to wpisuje się w przywoływany wcześniej horyzont czasowy (ogólnie por. Ostoja-Zagórski 2003; Szamałek 2009: 171). Do zjawiska budownictwa obronnego zaliczyć można również osady bez widocznych współcześnie reliktów obwałowań, które jednak były w jakiś sposób oddzielone od przestrzeni niezamieszkiwanej. Lokalizowane mogły one być w specyficznych, naturalnie obronnych miejscach (Niesiołowska-Wędzka 1974: ; Gac kowski 2012: 83). Wskazywać na to mogą również pewne uchwycone elementy konstrukcyjne, których rejestrowaniu w ostatnich latach sprzyja szerokopłaszczyznowa metodyka badań ratowniczych w ramach inwestycji liniowych, wśród których wspomnieć należy: Milejowice, gm. Żórawina, pow. Wrocław, stan. 19 (Bugaj, Kopiasz 2006; Gediga 2004), Stary Śleszów, gm. Żórawina, pow. Wrocław, stan. 17 (Kopiasz 2003), Zabrodzie, gm. Kąty Wrocławskie, pow. Wrocław, stan. 8 (Baron, Golański, Schellner 2011). Obiekty tego typu sygnalizować może obecność rowów, które być może stanowiły element układu przestrzennego osad. Zarejestrowano je, między innymi, w Lubrzy, gm. loco, pow. Świebodzin, stan. 40 (Krzyszowski 2009), i Wilenku, gm. Szczaniec, pow. Świebodzin, stan. 16 (Ignaczak, Romańska 2014) 56. Zjawisko wznoszenia konstrukcji wałowych lub zbliżonych umożliwiała z jednej strony wzmiankowana już stabilizacja osadnicza, z drugiej natomiast mogły to być wydarzenia polityczne wiązane z horyzontem kimmeryjskim, występujące w południowej części Europy Środkowej i datowane w myśl ustaleń J. Chochorowskiego na HaB3/HaC (Chochorowski 1992: 11; 1993: ). Wydarzenia te mogły stanowić bezpośredni lub pośredni impuls, a ich wpływ był ograniczony. Przez pośredniość rozumiem oddziaływania z jednej strony przez możliwe rozprzestrzenianie się przekazów na temat wzmiankowanych wydarzeń, wzmocnionych dodatkowo i zniekształconych przez ich mitologizacje, z drugiej jako wtórne implementowanie wzorów osadnictwa obronnego ze strefy objętej rzeczonymi wydarzeniami. Nie bez racji są też uwagi o możliwych inspiracjach ze strony społeczności strefy śródziemnomorskiej (dla omawianego obszaru Niesiołowska-Wędzka 1989), których jednak nie 55 Por. przyp Przytoczone przykłady osad w Lubrzy i Wilenku znalazły się tu nie z powodu sugestywności odkryć, lecz dlatego, że są znane autorowi tych słów jako uczestnikowi procesu opracowywania wyników badań terenowych. Zatem nie stanowią one ani listy zamkniętej, ani najbardziej przekonywających przykładów, zwracają jedynie uwagę na rozległość zagadnienia i potencjalne nowe kierunku refleksji.

69 68 Metal granica rytuał należy przeceniać (por. Wąsowicz 1990). Natomiast realne na omawianym terenie zagrożenie ze strony grup określanych skrótowo jako Scytowie (por. Bukowski 1977: ; 1983: 57; Boom 1997: ), których konsekwencje działań różnie są postrzegane (Bukowski 1977: t.d.l., 282; Chochorowski 1978: ; Boom 1997: ), z racji chronologii tych wydarzeń przypadających według Z. Bukowskiego (1983: 58) na schyłek HaD, mogą być ewentualnie rozpatrywane jako impuls dla wzmocnienia wcześniejszych tendencji. Cechę grup ludzkich, na którą w kontekście próby wyjaśnienia zjawiska budownictwa obronnego należy zwrócić uwagę, jest terytorialność (por. rozdz ). Mogła ona wzrastać wraz z powiększaniem się populacji, co w myśl powszechnych opinii poświadczają procesy osadnicze wśród analizowanych społeczności. Skutkować to mogło wzrostem stresu, na który reagowano dwojako: agresją lub ucieczką (Sołtysiak 2007: 12). Jedną z metod rozładowywania agresji w ramach zbiorowości jest przenoszenie jej na inne grupy lub jednostki (Sołtysiak 2007: 23). Taka międzygrupowa agresja, nawet jeżeli pozostawała niezrealizowana, wpływała na zachowania obu stron. Przywołać należy w tym miejscu wcześniejsze rozważania na temat postrzegania obcych (rozdz ). W opisywanym okresie tak określani byli zarówno przedstawiciele grup o podobnej kulturze, jak i o zupełnie innej, mogły to być żywioły lub moce nadprzyrodzone. Wszystkie te obce siły postrzegane były w ramach jednej kategorii budzącej zarazem zainteresowanie i strach. Konstrukcje obronne mogły zatem chronić przed wielorakimi zagrożeniami. Takie właśnie rozmaite funkcje obronne, a nie jedynie militarne, spełniały mury według M. Eliadego (1974: 71 72; 1993b: 358). Pamiętać jednak należy, że agresja i strach bilansowane były przez podkreślaną już niejednokrotnie potrzebę kontaktu między jednostkami i grupami ludzkimi, powodowaną potrzebami pragmatycznymi i psychologicznymi. Dla rozumienia takich zjawisk niezbędna jest też refleksja nad specyfiką konfliktu wśród omawianych społeczności. A.F. Harding (2000: 273) zwraca uwagę, że kwestie te należy rozpatrywać nie tylko w odniesieniu do artefaktów, lecz także trzeba uwzględnić aspekty społeczne, ekonomiczne i polityczne. Ten sam autor podkreśla duże znaczenie symboliczne i prestiżowe przedmiotów określanych jako broń, na co wskazuje ich misterna ornamentyka, mała użyteczność oraz konteksty, w jakich są odkrywane. Natomiast walkę osadza w szerszym kulturowym kontekście jako zachowanie symboliczne będące rytuałem raczej starcie jednostek niż formacji. Walka mogła zatem być źródłem prestiżu (Harding 1999; 2000: ; 2006: ). Potwierdzać mogą to zawarte w Iliadzie Homera opisy pojedynków i określenia, jakimi charakteryzowani są ich uczestnicy, jak również przesłanki z zakresu językoznawstwa indoeuropejskiego (Danka, Kowalski 2000: 239). Wojna jest ukierunkowanym kulturowo intencjonalnym działaniem w sferze społecznej, jej wpływ dostrzec można zarówno w ramach grupy, jak i między nimi; na przykład tworzy jedną z form komunikowania się między społecznościami zarówno na płaszczyźnie konfliktu, jak i poszukiwania sojuszy (Bossen 2006; Helbling 2006: 114, 123; Vandkilde 2003: ; 2006a: 59, 69). H. Vandkilde (2003: ; 2006b: ) podkreśla, że status wojownika współfunkcjonuje z innymi, potencjalnymi rolami społecznymi i zależy od kontekstu. Autorka ta przedstawia też krytykę dwóch skrajnych podejść do konfliktów zbrojnych afirmujących je jako element społeczeństw elitarnych i zaprzeczający ich istnieniu jako cechy grup egalitarnych. Prezentuje również uwarunkowania z historii XX w., które wywierały wpływ na refleksję archeologów nad konfliktami w epoce brązu (Vandkilde 2003: ; 2006a: 59 60). Przytoczone uwagi wskazywać mogą na o wiele szersze znaczenie grodów, dla których właśnie symboliczne i prestiżowe funkcje były istotne. Osady obronne służyły raczej powstrzymaniu potencjalnych agresorów przed podjęciem przez nich wrogich działań. Osiągano to przez manifestowanie grupowej siły i sprawności, podkreślane przez zdolność sprostania takiemu zadaniu jak budowa grodu. Dodatkowo współegzystowanie na małym, zamkniętym obszarze wzmacniało i manifestowało spójność grupy. Druga, przeciwstawna do agresji reakcja na stres ucieczka odzwierciedlona może być w procesach przemieszczeń pewnych grup, dostrzegalnych głównie na poziomie lokalnym (Mierzwiński 1992: 128; 1994a: ), zajmowanie nowych przestrzeni tym bardziej wiązało się z potrzebą ich kulturowego określenia, większa była potrzeba bezpieczeństwa, funkcje takie spełniać mogło właśnie wznoszenie konstrukcji grodowych (por. Tobolczyk 2006: 47 49). Inną reakcją na stres związany ze wzrostem liczebności grup ludzkich mogła być chęć wyraźnego uporządkowania relacji wewnątrzgrupowych, czego wyrazem może być tendencja do wytyczania wyrazistych granic (obwarowania lub rowy) lub do regularnej zabudowy. Zjawisko budownictwa grodowego było wynikiem złożonego procesu; tradycyjnie zwraca się uwagę na znaczenie zewnętrznych impulsów dla genezy tego fenomenu. Są nimi albo inspiracje płynące z cywilizacji południa, albo zagrożenie ze strony ludów stepowych. W przytoczonych uwagach chciałem jednak zwrócić uwagę na lokalnie zachodzące procesy, które sprzyjały temu zjawisku lub wręcz je inicjowały. Procesy te związane były ze wzrostem demograficznym, który skutkował zwiększeniem się terytorialności jako odpowiedzią na stres wśród analizowanych społeczności. Reakcją na zwiększanie się liczebności grup była też tendencja

70 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych 69 do porządkowania otaczającego świata, czego osady obronne, szczególnie typu biskupińskiego, są świetnym przykładem. Dodatkowo ich funkcje militarne postrzegać należy w szerszym kontekście rozumienia wojny w społecznościach tradycyjnych, co powoduje, że trzeba ujmować je jako element życia społecznego, chroniący przed wszelakimi zagrożeniami zarówno fizycznymi, jak i magicznymi. Konstrukcje tego typu spełniały tę funkcję dzięki temu, że były wyraźnym komunikatem pozawerbalnym. Przedstawiona propozycja zwrócić ma w moim zamyśle uwagę na kwestie postrzegania i rozumienia przestrzeni w wyjaśnianiu zjawiska budownictwa obronnego wśród społeczności rozwiniętej epoki brązu, głównie na to, jakie procesy społeczne w tych grupach może ono poświadczać. Istotna ona jest z punktu widzenia niniejszych rozważań, gdyż właśnie zjawiska percepcji i kreacji przestrzeni stanowią istotny ich aspekt Osadnictwo w perspektywie zmian klimatycznych oraz innych danych przyrodniczych Pośród znaczących czynników wpływających na przemiany kulturowe wczesnej epoki żelaza, których emanacją w materiale archeologicznym mają być procesy zachodzące w systemie osadniczym, wymieniane są zmiany klimatyczne. Ochłodzenie i zwilgotnienie skutkować miało podniesieniem poziomu wód w zbiornikach. Istotna i być może wpływająca na te procesy była także dewastacja siedlisk objawiająca się, między innymi, odlesieniem. Pośród badaczy zajmujących się tym okresem opinie na temat ich wagi nie są zbieżne. Dodatkowo bogactwo i urozmaicenie sieci wodnej w ramach analizowanej strefy powoduje, że odniesienie się do tych zagadnień powinno być integralną częścią wywodu. Podział na chronozony określony przez J. Mangerusa, S.T. Andersena, B.E. Berglunda, J. Donnera w 1974 r. wydziela jednostki stratygraficzne zdefiniowane przez czas. Ich granice wyznaczono na okresy obserwowalnych zmian warunków przyrodniczych, jednak określono je również tak, aby były łatwe do zapamiętania i stanowiły pewne stałe punkty porządkujące. Okresy określane jako subborealny przypadający na lata między BP na konwencjonalnej skali radiowęglowej oraz subatlantycki trwający w myśl tej koncepcji od 2500 BP po współczesność są właśnie takimi chronozonami. Granica między nimi przypada na wczesną epokę żelaza (Walanus, Nalepka 2005) i z nią związane mają być anonsowane wcześniej procesy. Same zmiany klimatyczne i powodowane przez nie przeobrażenia w szacie roślinnej nie miały tak skokowego charakteru, jak mogłoby wynikać z tak sztywno postawionej granicy, którą dodatkowo umieszcza się w różnych momentach na skali lat kalendarzowych (por. m.in. Dzięgielewski 2010: , ryc. 7 t.d.l.; 2012; Starkel 1999; Walanus, Nalepka 2005). Początki ochłodzenia czasami łączonego ze zwilgotnieniem klimatu datowane są przez niektórych badaczy już wcześniej niż przełom epok brązu i żelaza (por. Boryczka, Wicik 1983; Karlén, Larsson 2007: 413; Wojciechowski 2000: 161, 169, , ryc. 55), co ukazuje stopniowość tego typu zmian. Opis ich dynamiki w kontekście archeologicznie uchwytnych procesów kulturowych na Pomorzu Gdańskim, na podstawie podziału chronologii absolutnej z uwzględnieniem dat dendrochronologicznych proponowany przez M. Trachsela (2004: 151, ryc. 84) określający początek HaC na 800 przed Chr., początek HaD na 650 przed Chr., a koniec na 530/510 przed Chr., przedstawił ostatnio K. Dzięgielewski (2010: , ryc. 7), szerzej dla całej Europy Środkowej (Dzięgielewski 2012). Zimna i wilgotna oscylacja w myśl tej propozycji rozpoczęła się pod koniec V OEB (850 przed Chr.) i trwała przez cały HaC; lepsze warunki występowały przez cały HaD i w początkach SOPR (prawdopodobnie po 450 przed Chr.). Podobna sekwencja w myśl badań paleolimnologicznych uchwytna jest dla Pojezierza Kaszubskiego i północnej części Borów Tucholskich (Kittel 2005: 73 74). Również dla Pojezierza Legnickiego na podstawie badań zmian poziomu wód i ustaleń archeologicznych w przypadku jezior Kunickiego i Koskowickiego dostrzegalna jest taka sama dynamika (Mierzwiński 1994a: ). Niejednostajność tempa podnoszenia się wód Jeziora Biskupińskiego, której jednak nie można dokładnie datować, przywoływana jest również przez W. Niewiarowskiego (1995a: 225; 1995b: 177). Natomiast w rejonie Rynny Kórnicko-Zaniemyskiej najbardziej intensywne podnoszenie się wód w dość jednostajnym procesie miało właśnie miejsce u progu wczesnej epoki żelaza (Fogel 1985: 41 42; Wojciechowski 2000: 161, 169, , ryc. 55). Proces ochłodzenia lub zwilgotnienia klimatu oraz powodowane nimi zmiany w szacie roślinnej, poza przytoczonymi przykładami (które mogą być korelowane z ustaleniami archeologicznymi), notowane są również w innych miejscach i na podstawie rozmaitych przesłanek (por. Kozłowska 1972: 585; Latałowa 1999a: 96; 1999b: ; Ralska-Jasiewiczowa 1999: ; Ralska-Jasiewiczowa, Starkel 1999: ; Starkel 1977: 83, 181). Najbardziej istotne z punktu widzenia archeologa dla opisywanych wydarzeń jest podnoszenie się poziomu wód w jeziorach. Procesy takie powodowane były i są rozmaitymi czynnikami. Pośród nich wydzielić można zarówno naturalne, jak i antropogeniczne. Do pierwszej grupy, jako powszechne i bardzo istotne, zaliczane są zmiany klimatyczne (por. Dzięgielewski 2012). Obecne są również czynniki o charakterze lokalnym czy regionalnym, takie jak: budowa geologiczna oraz rzeźba i pokrycie terenu wokół jeziora, specyfika samego zbiornika, zmiany natury hydrologicznej

71 70 Metal granica rytuał (np. rozcięcie progów w rynnach subglacjalnych, zmiana w sieci rzecznej w pradziejach raczej o małym wpływie) oraz procesy zarastania. Modyfikacje powodowane działalnością ludzką również mają charakter lokalny i notowane są głównie w czasach historycznych. Największe znaczenie ma w tym kontekście odlesienie (Niewirarowski 1995b: 176; Churski 1993: 85 86). W całym Holocenie procesy wpływające na tworzenie się i zanikanie zbiorników wodnych działały w przeciwstawnych kierunkach, dlatego też osiągały swe maksimum w różnych okresach. Od czasów identyfikowanych z późną epoką brązu ich wpływ stawał się dodatkowo coraz bardziej diachroniczny, jednak zmiany globalne klimatyczne nadal były bardzo istotne (Ralska-Jasiewiczowa, Starkel 1987: 111, 120; Starkel 1977: ). Poziom notowanych zmian i sposób ich opisu jest różny. Dla Jeziora Biskupińskiego na Pojezierzu Gnieźnieńskim czy Rynny Kórnicko-Zaniemyskiej na Równinie Wrześnieńskiej były one zdaniem badaczy dość gwałtowne (Niewiarowski 1995a: 225; 1995b: 177), natomiast dla Jezior Raduńskich na Pojezierzu Kaszubskim nieznaczne (Ostoja-Zagórski 1982: 38 39), z kolei w przypadku jeziora Jasień na Pojezierzu Bytowskim w omawianym okresie nastąpił spadek poziomu wody trwający po czasy wczesnohistoryczne (Florek, Alexandrowicz, Pazdur 1999: 205). W ogólnym ujęciu M. Ralska-Jasiewiczowa i L. Starkel (1987: ) stwierdzają, że dla ziem polskich we wczesnej epoce żelaza tak gwałtowne podnoszenie się poziomu wód jak w okolicach Biskupina czy w jeziorze Gopło na Pojezierzu Gnieźnieńskim jest zjawiskiem raczej rzadkim. Mimo że jednym z argumentów na zwilgotnienie klimatu jest wzrost miąższości aluwiów w różnych rzekach na terenach obecnej Polski i Niemiec (Starkel 1977: 83), wieloletnie badania doliny Wisły wskazują na niewielkie zmiany zachodzące na granicy chronozon subborealnej i subatlantyckiej, co jednak nie podważa istnienia takich procesów, bardziej wskazując na ich znaczące lokalne zróżnicowanie (Starkel 2001: ; ). Także badania nad zmianami poziomu Bałtyku nie wskazują na dużą ich amplitudę w okresie analizowanym w pracy (ryc wraz z uwagami). Wymienione czynniki, pod wpływem których poziom wód w naturalnych zbiornikach podnosił się, uwzględniają też wpływ działań grup ludzkich. Według M. Latałowej (1992: , ) brak jest pewności, na ile wzrost opadów zbieżny był z notowanym ochłodzeniem klimatu. Przytaczane dane w opinii tej autorki są rozbieżne, natomiast spośród informacji potwierdzających to zjawisko jedynie nieliczne wskazują, że proces ten był gwałtowny. Na podstawie danych z wyspy Wolin autorka twierdzi, że nie miał on również wpływu na kryzys społeczności wspólnoty interpretacyjnej rozwiniętej epoki brązu. Wpływ Ryc Zmiany poziomu wód Bałtyku z uwzględnieniem okresu ujętego w pracy w strefie nadmorskiej (początek IV OEB 1100 przed Chr., koniec HaD 500 przed Chr.). Wykresy ujednolicone względem osi czasu i wysokości n.p.m. przez autora (na podstawie Rokitnicki 1999: 124, 136, rys. 2, 10; wysokie wahanie wykresu dla Rosa 1987 może być spowodowane wartością rzędnych źródłowego wykresu; przebieg wykresu dla Rokitnicki 1999 w okresie ujętym w opracowaniu tylko hipotetyczny

72 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych Najważniejsze cechy modelu osadnictwa społeczności wspólnoty interpretacyjnej rozwiniętej epoki brązu Przedstawione uwagi oparte na rozważaniach teoretycznych i wynikach badań nad konkretnymi zagadtaki miały natomiast skutki dewastacji środowiska naturalnego, a zwilgotnienie notowane w profilach pyłkowych było spowodowane odlesieniem. Większość cytowanych już autorów twierdzi jednak, że opisywane procesy zwilgotniania związane były ze zmianami klimatycznymi. Dodatkowo W. Niewiarowski (1995a: 228; 1995b: 182) wskazuje, że odlesienie miało wpływ na podniesienie poziomu wody w małych oraz bezodpływowych zbiornikach, natomiast nie było widoczne w jeziorach przepływowych. Wskaźniki działalności ludzkiej dostrzegalne są w wielu profilach palinologicznych na poziomach synchronizowanych z epoką brązu i w szczególności wczesną epoką żelaza (por. m.in. Filbrandt-Czaja 2009: ; Kittel 2005: 26 27; Kozłowska 1972: 585; Latałowa 1982: ; 1989a; 1989b; 1992: ; 1999b: ; Milecka 2000: 96; Miotk- -Szpiganowicz 1989; Noryśkiewicz 1995: ; Ralska-Jasiewiczowa 1968; Ralska-Jasiewiczowa red. 1989; Tobolski, Okuniewska-Nowaczyk 1989). Oczywiście, w niektórych profilach brak jest takich śladów (por. m.in. Latałowa, Tobolski 1989; Noryśkiewicz 1987; Tobolski 1962; 1987). Poza źródłami palinologicznymi także inne przesłanki przyrodnicze wskazują na aktywność ludzką w omawianym okresie. Wśród nich wymienić można nasiloną akumulację gytii torfowej peaty gyttia z dużą zawartością węglanu wapnia calcite (Ralska-Jasiewiczowa, Starkel 1987: ) czy też odkładanie się mad rolniczych, których procesy tworzenia się związane są właśnie z ludzką aktywnością (Florek 1993: 127). Czy jednak możliwe jest, aby działalność społeczności analizowanych w pracy mogła wywrzeć aż taką ogromną presję na środowisko naturalne, które skutkowałoby powszechnym kryzysem osadniczym i kulturowym? Wydaje się, że nie, gdyż wymiar ludzkiego wpływu na środowisko przez społeczności pradziejowe nie był ani duży, ani nagły (Neustupný 1998: 25), a ponadto, jak już wzmiankowałem, w realiach pradziejowych kryzys ekologiczny to zjawisko lokalne i krótkotrwałe (Mierzwiński 1994a: 124). Również badania nad produktywnością obszaru, pojemnością graniczną i presją demograficzną wskazują na minimalne zagrożenie kryzysem lub katastrofą ekologiczną w realiach pradziejowych (Rączkowski 1990: 72). Jego wpływ w przypadku analizowanych społeczności ograniczyć mogło wspominane już wykorzystywanie różnych siedlisk (Mierzwiński 1994a: 109). Wątpliwości te wzmacniają również przywoływane wcześniej wyniki badań nad konkretnymi mikroregionami (Noryśkiewicz 1995: ). Przytoczone dane nie podważają w żadnym razie zjawiska ochłodzenia i zwilgotnienia klimatu. Podstawowym zagadnieniem jest ich znaczenie dla analizowanych społeczności. Ewolucyjne schematy myślenia wskazują, że rozwój kultury jest jej immanentną cechą, zatem ważniejsze jest wskazywanie powodów upad- ków lub kryzysów; zmiany klimatyczne stanowić mogą ich podstawę. Tymczasem, jak wskazują przytoczone ustalenia chronologiczne, pierwsza fala ochłodzenia i zwilgotnienia klimatu przypada na okres największego rozwoju osadniczego wśród analizowanych społeczności. Przyglądając się wykresowi przedstawiającemu wzrost poziomu wody w jeziorach z okolic Bnina (Wojciechowski 2000: 161, ryc. 55), odnieść można wrażenie, że właśnie w czasie jego wzrostu rozwijało się osadnictwo omawianych społeczności (por. też Mierzwiński 1994a: , ), szczególnie że fazy zwilgotnienia połączonego z ochłodzeniem pojawiają się tylko po okresie optymalnych temperatur (Starkel 1977: 84). Jak wskazują ustalenia P. Kittela (2005: 73 74) na szerszą skalę czy A. Mierzwińskiego (1994a: ) w typowo lokalnej perspektywie, osadnictwo wchodziło raczej w interakcje ze zmianami poziomu wód, niż padało ich ofiarą. Elementem tego współreagowania mogło być również to, co określane jest jako budownictwo obronne. Konstrukcjom wałowym J. Fogel (1985: 42 43) w przypadku Bnina, gm. Kórnik, pow. Poznań, stan. 2a, oraz A. Mierzwiński (2000) na podstawie Biskupina, gm. Gąsawa, pow. Żnin, stan. 4, przypisują funkcje wałów przeciwpowodziowych. Natomiast w myśl migracjonistycznej koncepcji rozprzestrzeniania się społeczności wiązanych z kulturą pomorską K. Dzięgielewskiego (2010: ) okres bardziej przyjaznego klimatu miał pozytywny wpływ na nierównomierne rozprzestrzenianie się rzeczonych grup ludzkich. Podkreślenia wymaga równomierne i stopniowe zachodzenie tych zmian, a wręcz brak ich wpływu w niektórych strefach geograficznych (np. Przybyła, Blajer 2008: 102). Podobnie jak w przypadku wspomnianego już przekładania obserwacji poczynionych dla budownictwa grodowego na całość osadnictwa, tak i tutaj mamy do czynienia z aplikowaniem koncepcji klimatycznych ze stref, gdzie ich znaczenie było duże, na inne obszary, często o odmiennej specyfice (Mierzwiński 1994a: , ). Podnoszenie się lustra wody, nawet spowodowane czynnikami globalnymi, lokalnie miało różną skalę i właśnie jako lokalne powinno być uwzględniane. Deterministyczne podejście przywołujące czynniki naturalne jako główne powody zmian w kulturze na dużych obszarach wymaga dystansu, niewykluczającego jednak pewnego ich znaczenia jako jednego z elementów wielokierunkowych procesów w kulturze, szczególnie w kulturze społeczności, której wysokie zdolności adaptacyjne unaocznia długi okres funkcjonowania w zróżnicowanych ekumenach.

73 72 Metal granica rytuał nieniami pozwalają przedstawić najważniejsze elementy modelu osadnictwa analizowanych społeczności. Stwierdzić należy, że charakteryzowało się ono stałym zasiedlaniem mikroregionów osadniczych, w ramach których nie ma podstaw, aby doszukiwać się znaczącej hierarchizacji sieci osadniczej. Brak takich wybijających się punktów w analizowanym okresie związany jest między innymi z charakterystyką badanych społeczności (por. rozdz ), upowszechnieniem się lokalnej wytwórczości metalurgicznej (por. rozdz. 1.2) oraz specyfiką kontaktu i wymiany między grupami lokalnymi (por. rozdz. 1.3). Takie elementy sieci osadniczej jak osady obronne oraz długotrwale zasiedlane osady otwarte stanowiły jej równorzędne składowe, istotne były także cmentarzyska. Osadnictwo skupiało się wokół cieków i zbiorników wodnych oraz preferowało urozmaicone krajobrazowo strefy. Pojawiające się wraz z największym rozwojem sieci osadniczej zjawisko osadnictwa obronnego związane było między innymi ze zmianami społecznymi wynikającymi ze wzrostu demograficznego. Konstrukcje te spełniały wiele funkcji. Wskazują one także na procesy odbywające się wśród opisywanych społeczności, pośród których była tendencja do zwiększania się terytorialności oraz wzrastania chęci porządkowania świata w myśl wzorców kulturowych kosmologicznych. Każde modelowe ujęcie jest ogólne. To przedstawione odnosi się do społeczności żyjących na dużym, zróżnicowanym przyrodniczo obszarze, które funkcjonowały przez długi okres, zmieniała się ich liczebność, organizacja, warunki przyrodnicze i kulturowe, tak więc model ten nie jest w stanie uwzględnić tych wszystkich czynników. Badanie osadnictwa społeczności wspólnoty interpretacyjnej rozwiniętej epoki brązu powinno opierać się na analizach regionalnych i mikroregionalnych uwzględniających lokalną specyfikę kulturową i przyrodniczą, które prowadzone będą w dalszej części pracy. Przytaczany model stanowi jedynie narzędzie pomocnicze w zrozumieniu wyników tych badań Interpretacja depozytów przedmiotów metalowych synkretyzm, przestrzeń, osadnictwo W literaturze przedmiotu przedstawia się szereg interpretacji powodów deponowania w ziemi lub wodzie artefaktów metalowych. Syntetyczne ich zestawienie zostanie przedstawione później. Na początku chciałbym przywołać odległy przykład, który świetnie obrazuje trudności, jakie napotkać można, interpretując dane tego typu. Badania prowadzone na stanowisku Emporio, na greckiej wyspie Chios, ujawniły zlokalizowaną na akropolu antycznego, greckiego miasta świątynię Ateny, gdzie odkryto liczne wytwory związane z jej kultem, które są w myśl interpretacji badaczy poświadczeniem składanych tam ofiar. Trudno dyskutować z tą koncepcją, gdyż wskazuje na nią specyfika miejsca, zlokalizowane tam budynki między innymi rzeczona świątynia, jak też charakterystyka samych zdeponowanych przedmiotów. Podczas badań wykopaliskowych odkryto drugie miejsce o zgoła innych cechach, w którym również natrafiono na nagromadzone artefakty, jednak wiele z nich było codziennie używanymi naczyniami czy haczykami na ryby. Nie odkryto tu żadnej konstrukcji, a miejsce zlokalizowane było blisko portu i jedynie kilka importów skłoniło samych odkrywców do uznania tych przedmiotów również za poświadczenie składania tam ofiar. Nazwali to miejsce Harbour Sanctuary. Szczegółowa analiza źródeł materialnych odkrytych w obydwu miejscach wykazała między innymi nieobecność niektórych kategorii w jednym albo drugim zestawie. Również ujęcie w rozważaniach lokalizacji w układzie miasta i szerokiej wiedzy na temat kultury antycznej Grecji pozwoliły zaproponować dokładniejszą interpretację funkcji i symboliki obu miejsc w perspektywie religijno-społecznej (Osborne 2004: 3 4). Przykład ten pozwala dostrzec, że dwa różne znaleziska zarówno pod względem inwentarza, kontekstu, jak i lokalizacji są reliktami podobnych, choć oczywiście nie takich samych zachowań kulturowych (na temat wielości możliwych interpretacji i przesłanek o tym świadczących Geiβlinger 2002). Różnice te są niewielkie, jeśli porównać je ze skrajnymi sposobami interpretacji depozytów metali składanych przez europejskie społeczności przedpiśmienne epoki brązu i wczesnej epoki żelaza, które opierają się zazwyczaj na mniej wyraźnych przesłankach Interpretacje zjawiska deponowania zespołów przedmiotów metalowych Analiza depozytów składających się z wytworów metalowych rozpoczyna się zawsze od ich identyfikacji typologiczno-stylistycznej. Służy ona zarazem do określania chronologii, jak też porównywania inwentarzy różnych zespołów metali i wyciągania na ten temat wniosków (por. Blajer 2001: 14). Drugą kategorią analityczną, niewykorzystywaną jednak powszechnie, jest kontekst odkrycia, który stanowi podstawę do ustalenia, w jakich warunkach depozyty metali były składane. Dane tego typu często są niedostępne, a wynika to ze specyfiki pozyskania tego typu zespołów będących zazwyczaj odkryciami przypadkowymi (por. Wstęp, Specyfika danych dotyczących znalezisk gromadnych). Płaszczyzny te służą interpretacji zjawiska deponowania gromadnych znalezisk przedmiotów metalowych (Mogielnicka-Urban 1997: 17 20, t.d.l.; wśród innych wymienić należy: Blajer 1999; 2001; 2013; Blajer red. 1997; Bradley 1998; Durczewski 1961; Fontijn 2002; Hansen, Neumann, Vacht red. 2012; Hänsel red. 1997; Maraszek 1998; 2006; Ostoja-Zagórski 1992; Salaš

74 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych ; Sommerfeld 1994; Soroceanu 1995; Szafrański 1955). Znacznie rzadziej stosowane są we wnioskowaniu na temat gromadnych znalezisk przedmiotów metalowych informacje na temat lokalizacji ich względem sieci osadniczej, o czym szerzej wspomnę później. Również nieczęsto w celu wzbogacenia potencjalnych interpretacji wykorzystywane są analogie antropologiczne. Jedną z prac sięgających do danych z zakresu etnologicznych badań społeczności tradycyjnych jest rozprawa J.E. Levy (1982). Autorka próbowała znaleźć kryteria podziału na depozyty ze stref sacrum i profanum, sięgając w tym celu do licznych analogii antropologicznych (Levy 1982: 17 50). Wspomnieć należy jednak, że w przyjętym podziale wyróżnia ona takie zespoły, na których temat są przesłanki, aby umieścić je w strefach sacrum. Pozostałe stawały się automatycznie elementami stref profanum i dla nich autorka nie starała się znaleźć już żadnych odniesień wśród społeczności tradycyjnych (Bradley 1998: 10 12). Natomiast zaproponowane wskaźniki sakralności umożliwiają dość swobodne ich wykorzystanie i przez to powodują niejednoznaczność ustaleń. Na przykład: generalnie narzędzia nie stanowią inwentarza depozytów o charakterze kultowym, jednak najczęstsze ich kategorie siekierki i sierpy z racji swojej symboliki są do nich włączane (por. Levy 1982: 22). Także W. Szafrański (1955: 18 51) odwoływał się w swych rozważaniach do ustaleń etnologicznych, szczególnie konstruując obraz badanych społeczności. Najczęściej przywoływanym zachowaniem z gamy aktów uchwytnym w badaniach antropologicznych jest potlacz, czyli ceremonia oparta na rozdawaniu albo niszczeniu dóbr, istotna jako sposób redystrybucji czy jednoczenia społeczności. Jednak forma, w jakiej jest on aplikowany przez archeologów, czyli obrzędu ostentacyjnego niszczenia przedmiotów w wyniku rywalizacji prestiżowej, to silnie zniekształcony jej obraz, przez co wyzuty ze swej społecznych funkcji. Taką jego formę przytacza się na podstawie opisów tych zachowań wśród społeczności, których kultura została znacznie zmieniona pod wpływem kolonistów z Europy, tak więc dyskusyjna jest adekwatność aplikowania tak postrzeganego zachowania w rozważaniach nad prahistorią (m.in. Bradley 1998: 36; na temat potlaczu Buchowski 1987b; Małkowska 1966). Niektórzy autorzy odnoszą się w swych propozycjach również do rites de passage, stanowiących jedno z najpowszechniej uchwytnych zachowań kulturowych, objawiające się w ogromnym bogactwie form (Bradley 1998: 4; Buchowski 1987a; Fontijn 2002: , ; ryc. 11.3, 12.3). Wiele ze sposobów interpretacji depozytów opartych na wcześniej zarysowanych przesłankach nacechowanych jest, niestety, współczesnym rozumieniem ekonomii, posiadania i procesów produkcji (Harding 2000: 354). Przykładem na to, jak taka współczesna specyfika wpływa na sposób postrzegania znalezisk gromadnych, jest przytoczony przez R. Bradleya (1998: 17 21) opis ukrywania przedmiotów w obliczu angielskiej wojny domowej i zbieżność takiego podejścia z licznymi interpretacjami archeologicznymi. Wyraźną tendencję do aktualizowania dostrzec można np. w rozważaniach H. Geiβlingera (2002). Stosowane są różne systematyki omawianej kategorii znalezisk archeologicznych (Mogielnicka-Urban 1997: 17 20), w mniejszym lub większym stopniu odzwierciedlające te wspomniane współczesne uwarunkowania. Jednak całe spektrum podejść zawiera ogólna dychotomia, dzieląca depozyty przedmiotów metalowych na pochodzące ze sfer sacrum i profanum. Za kryterium podziału uznaje się możliwość późniejszego ich wydobycia. Często kategoryzacje te są upraszczane i sprowadzone do podziału na tak zwane wilgotne i mineralne środowiska, w którym je deponowano (Bradley 1998: 5 6; Geiβlinger 2002; Fontijn 2002: 15 21; Mogielnicka-Urban 1997: 17 20). Bardziej szczegółowe podejście będące rozwinięciem poprzedniego, wraz z szerokim odwołaniem do historii badań, zaproponował W. Blajer (2001: 21 28). W dużej mierze nawiązywał on też do klasycznej w literaturze anglojęzycznej pracy R. Bradleya (1998). Podział ten opiera się na kategoryzacji intencji deponujących osób lub grup i uwzględnia: (1) Depozyty metali składane z powodów ekonomicznych, wśród których wymieniane są chęć tezauryzacji, podniesienia wartości surowca przez elity (por. Ostoja-Zagórski 1992). Były one składane głównie przez metalurgów (por. rozdz. 1.2) lub kupców (por. rozdz. 1.3) chcących zabezpieczyć swoje mienie. Tego typu zespoły, zaliczane do stref profanum, miały być wydobyte, lecz z jakichś powodów tak się nie stało. (2) Gromadne znaleziska przedmiotów metalowych składane z powodu wydarzeń politycznych wiązały się z konfliktami zbrojnymi, wojnami, najazdami i powodowanymi przez nie nagłymi migracjami czy krótkotrwałymi ucieczkami 57. Także te zespoły ukrywano z zamiarem ich wydobycia, jednak w efekcie wspomnianych konfliktów to nie następowało. Zalicza się je do sfer profanum. (3) Depozyty składane z powodów kultowych, a więc takie, które miały być darami dla sił nadprzyrodzonych, stanowić mogły ofiary zastępcze za wyposażenie grobowe lub były zestawami przedmiotów wyłączonych z obiegu z racji ich negatywnej waloryzacji. Według komentowanej interpretacji ze- 57 W polskiej literaturze na przykład J. Kostrzewski (1958: 109, 204) wykorzystujący taką interpretację w celu wykluczenia najazdów germańskich mających przypadać na IV OEB i HaC.

75 74 Metal granica rytuał (4) społy te należały do stref sacrum i pozostać miały w miejscu zdeponowania. Do tej kategorii zalicza się zbiory metali składane w wodach lub bagnach, argumentując to brakiem możliwości ponownego ich wydobycia, choć można znaleźć głosy podważające taką argumentację 58. Inni autorzy zwracają uwagę, że depozyty zakopywane w ziemi, w tak zwanym środowisku suchym, chronione były sank cjami kulturowymi (Bradley 1998: XIX). Gromadne znaleziska wytworów metalowych składane jako stała praktyka życia społecznego, w celu zyskania prestiżu poprzez spektakularne niszczenie wartościowych dóbr czy zachowania związane z zyskiwaniem lub utratą funkcji społecznych 59. Również te przedmioty nie miały być odzyskane z kontekstu, w którym je pozostawiono, i poniekąd zaliczyć można je do stref sacrum. Dopiero od niedawna zaczęto zwracać uwagę na społeczne funkcje znalezisk gromadnych, dlatego nadal istnieje wiele zachowań w ramach tej sfery, które mogą zostać z powodzeniem zaadaptowane do interpretacji zjawiska masowego składania przedmiotów metalowych. Szczególnie, że refleksja na tej płaszczyźnie rozwija się bardzo intensywnie w światowej archeologii. Przedstawiona systematyka obejmuje w sposób najbardziej kompletny interpretacje zjawiska deponowania zespołów przedmiotów metalowych. Na jej potencjał wskazuje również, że podobna propozycja przedstawiona została dla wczesnośredniowiecznych gromadnych znalezisk monet. Obie one, sądząc po cytowanej literaturze, powstały niezależnie (Tabaczyński 1987: 89 96). Autorzy badający zjawisko masowego składania metali albo odwołują się tylko do jednego sposobu interpretacji 60, albo odnoszą się do różnych interpretacji, traktując je jako alternatywne wobec siebie (por. Blajer 2001: ). Ciekawe jest spostrzeżenie R. Bradleya (1998: 15) na temat regionalnego kształtowania się preferencji w wyborze poszczególnych interpretacji. Badacze z Europy Środkowej podczas prób wyjaśniania powołują się na konflikty, ci z północnej części kontynentu zwracają uwagę na kwestie kultowe, natomiast archeolodzy z Europy Zachodniej opowiadają się za interpretacjami ekonomicznymi. Podział taki związany jest głównie 58 K. Randsborg (2002: 417) na przykładzie XVII-wiecznego opisu i sugerując, że takie ukrycie nie pozostawia tak licznych i sugestywnych śladów. 59 D.R. Fontijn (2002: , , ryc. 11.3, 12.3) na przykładzie siekierek mających być oznaką statusu dorosłego mężczyzny, które deponowano, gdy osiągał on wiek starczy, oraz ozdób w podobny sposób wyznaczających cykl życia kobiet. 60 Por. A. i B. Hänsel red. 1997, gdzie w tekście rozpoczynającym autor jednoznacznie określa, który sposób interpretacji jest właściwy (Hänsel 1997: 12). z najnowszą historią kontynentu. I tak, Europa Środkowa (chodzi tu głównie o Kotlinę Karpacką) doświadczyła wielu wojen i konfliktów etniczno/religijnych; znalazły one odzwierciedlenie w preferowanych wyjaśnieniach politycznych. Zachodnia część kontynentu partycypowała najpełniej w rewolucji przemysłowej, zatem myślenie o pradziejach w wykształconym tam klimacie intelektualnym zwracało się ku nowożytnemu racjonalizmowi zawartemu w interpretacjach ekonomicznych. Natomiast w północnej części naszego kontynentu obfitującej w bagna i inne tereny podmokłe, w których odkrywano spektakularne znaleziska, spowodowało to preferencję wyjaśnień kultowych. Trochę inaczej podział taki ustala M. Mogielnicka-Urban (1997: 18), dzieląc kontynent na Północ z dominacją wyjaśnień kultowych, i Południe, gdzie opowiadano się za wyjaśnieniami praktycznymi. W pracach publikowanych przed powstaniem opracowania R. Bradleya, po raz pierwszy wydanym w 1990 r., polscy badacze opowiadali się głównie za wyjaśnieniami ekonomicznymi (por. m.in. Dąbrowski 1968b: ; Durczewski 1961: 7 9; Szafrański 1955: 18 51), co związane może być z realiami ustrojowymi, szczególnie w przypadku rozprawy W. Szafrańskiego (1955) 61, lub z wpływem niektórych badaczy niemieckojęzycznych. Niektórzy autorzy diametralnie zmieniali swe podejście, na przykład W. von Brunn w kolejnych pracach przeszedł stopniowo od spojrzenia ściśle ekonomicznego do interpretacji kultowych (por. Blajer 2001: 21 22). Charakterystyczne jest to, że dominujący podział na sfery sacrum i profanum, z którymi związane miały być depozyty przedmiotów metalowych, został zaproponowany w najstarszych pracach ujmujących to zagadnienie. Przydzielanie do stref sacrum zawsze wymagało argumentacji w odróżnieniu od przynależności do stref profanum, do której przypisanie było oczywiste. Niekiedy te same przesłanki wykorzystywali różni badacze na potrzeby odmiennych interpretacji zespołów metali (Fontijn 2002: 13 21, tabela t.d.l.). Często autorzy nawet nie podają, jakie są powody uznania związku określonych znalezisk gromadnych ze strefami sacrum lub profanum. J. Dąbrowski (2001: 40) na przykład, odnosząc się do niekultowego charakteru zespołów przedmiotów metalowych odkrywanych na terenach osad, stwierdza, że [...] deponowane były przeważnie w sposób nie wskazujący na kultowy lub też obrzędowy sposób ich chronienia, jednak w całej pracy nie podaje, jakie to były przesłanki poza zastosowaniem ogólnego podziału autorstwa T. Makiewicza i A. Prinke (1980: 63 64). Widać zatem, że dane archeologiczne nie dają podstaw do jednoznacznego wnioskowania na temat 61 Z perspektywy historii badań podkreślić należy wagę pracy W. Szafrańskiego z 1955 roku, gdyż starał się on zarysować możliwie szeroki kontekst dla swoich interpretacji.

76 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych 75 pobudek osoby lub osób deponujących metale w ziemi lub wodzie. Jakie więc możliwości ma archeolog próbujący interpretować znaleziska gromadne? Pierwsza z nich, niedopuszczalna z punktu widzenia współczesnej nauki, to wnioskowanie zdroworozsądkowe. Kolejne podejście, już jak najbardziej zasadne, to ograniczenie się jedynie do zagadnień mocno uzasadnionych materiałem źródłowym lub wynikami analiz specjalistycznych, wykorzystujące coraz subtelniejsze i bardziej szczegółowe spostrzeżenia. Następna możliwość to podejście kumulujące dotychczasową wiedzę i na tej kanwie umieszczające refleksje autora. Ostatnie to takie, które umieszcza rozważania w pewnym kontekście teoretycznym. Jest on obrazem przeszłego świata, będącym tworem abstrakcyjnym. Nawet jeżeli wszystkie przytaczane przesłanki są właściwe i zostały poprawnie zinterpretowane, to powstaje jedynie konstrukt opisywalny za pomocą metafory mapy i jej relacji do rzeczywistego krajobrazu. W moich rozważaniach z jednej strony oprę się na dotychczasowej wiedzy i refleksjach, z drugiej jednak, co ważniejsze, mój sposób interpretacji odnieść chcę właśnie do obrazu przeszłej kultury, który starałem się zarysować w poprzednich częściach tego rozdziału. Opierając się na dotychczasowym stanie refleksji nad zjawiskiem gromadnego deponowania przedmiotów metalowych przez społeczności rozwiniętej epoki brązu, nie podważam żadnego z generalnych podejść zawartych w propozycji W. Blajera (2001: 27 28). Opierając się jednak na przedstawionej koncepcji kultury (por. rozdz ; 1.1.2), odrzucam wszystkie interpretacje wykluczające kierowanie się przez składające osoby lub grupy wzorcami kulturowymi. Współczesny człowiek ukrywający w lesie biżuterię kieruje się względami kulturowymi, jakimi są: abstrakcyjna, acz mierzalna w realiach gospodarki rynkowej wartość ekwiwalentu pieniężnego za te przedmioty, strach przed zawłaszczeniem czy też w specyficznym przypadku pochodzenia ich z przestępstwa strach przed sankcją prawną. Takie względy są powodami wspomnianego działania, wpływają też na czas ukrycia oraz dobór miejsca (najlepiej, aby było ono w mniemaniu ukrywającego niedostępne). W przypadku społeczności pradziejowej również powód, czas i miejsce nie są przypadkowe, wybierano je ściśle według norm kulturowych. Jedynie od sposobu ich rozumienia zależy, za jaką interpretacją powinniśmy się opowiedzieć. Sytuacje przypadkowe są prawdopodobne, powstaje jednak wątpliwość, czy byłyby one tak powszechne, aby możliwe stało się ich uchwycenie metodami archeologicznymi oraz czy możliwe jest w takim razie badanie ich jako elementu kultury. Interpretacjami zawierającymi w swoich założeniach przypadkowość są propozycje mówiące o deponowaniu przedmiotów metalowych w celu ich ukrycia przez wędrownych metalurgów czy handlarzy w obli- czu zagrożenia, jak i interpretacje podające jako powód wydarzenia polityczne 62. Powinny one zatem być odrzucone, bez podważania jednak zarówno wpływu sposobu gospodarowania, wytwarzania czy pozyskiwania dóbr, jak i konfliktów i napięć między jednostkami lub grupami, w wyjaśnianiu badanego zagadnienia 63. Empirycznym potwierdzeniem kulturowego warunkowania zachowań związanych ze składaniem w ziemi lub wodzie przedmiotów metalowych jest sytuacja z okresu HaC w południowej, a szczególnie południowo-zachodniej Polsce, gdzie tradycja ta zanika, a w innych sferach kultury społeczności pradziejowych widoczne są wpływy ze strefy przyalpejskiej, w której takie zachowania nie były w tym czasie praktykowane. W kolejnym okresie HaD kiedy oddziaływania te nie są już tak ewidentne, depozyty metali ponownie są składane. Dodatkowo w przypadku tego obszaru sugestie o zmniejszeniu liczby artefaktów metalowych czy stanie badań są raczej bezpodstawne (por. Blajer 2001: 62 65, ). Przywoływany już model kultury społeczności tradycyjnych, analizowanych w tej pracy, zakłada synkretyczne łączenie wszystkich sfer kultury ludzkiej: techniczno-użytkowej, symboliczno-komunikacyjnej oraz światopoglądowej (Pałubicka 1985: 58). Określone interpretacje zjawiska deponowania wytworów z brązu odwołują się do wielu z nich, akcentując szczególnie podział między strefę techniczno-użytkową a symboliczno-komunikacyjną wraz ze światopoglądową. Podejście takie w wielu przypadkach sprowadza się do przytoczenia argumentów na słuszność jednej z interpretacji. Natomiast postrzeganie kultury jako magicznej powoduje, że każde gromadne znalezisko przedmiotów metalowych powinno się postrzegać jako emanację różnych sfer połączonych w sposób synkretyczny. Pozwolę sobie przytoczyć przykład, będący konstruktem myślowym, a nie hipotezą, szczególnie że część z jego elementów nie jest uchwytna na obecnym poziomie metodyki archeologicznej. Mianowi- 62 Podkreślić chciałbym, że nie twierdzę, że takie sytuacje ukrywanie artefaktów z brązu i żelaza nie miały miejsca (jako przykład zespołów metali ukrytych w chwili zagrożenia podaje się znane z grodziska w Wicinie, gm. Jasień, pow. Żary, stan. 1), chociaż przekonywających przesłanek dla takich interpretacji jest niewiele. Uważam jedynie, że takie zestawy przedmiotów metalowych nie są źródłem dla rozważań nad zagadnieniem specyfiki postrzegania przestrzeni a szerzej kulturowych znaczeń aktu depozycji. Wspomnieć warto również, że zaproponowane ostatnio zestawienie liczby depozytów przedmiotów metalowych składanych na obszarze zajmowanym przez kulturę Gáva i środkowodunajską kulturę pól popielnicowych w okresach stabilizacji osadniczo-kulturowej i niepokojów związanych ludami stepowymi (Kimmerami) wskazuje na większą frekwencję znalezisk takich w okresach spokoju (Blajer 2013: ). 63 Argumenty do podważenia interpretacji opartych na idei wędrownych metalurgów oraz handlarzy działających dla chęci zysku przedstawiłem również wcześniej (rozdz. 1.2; 1.3).

77 76 Metal granica rytuał cie w obliczu spadku plonów podczas kilku sezonów, spowodowanego zjawiskami niezależnymi od grupy, jej członkowie, chcąc przebłagać istoty nadprzyrodzone w celu uzyskania większych zbiorów, postanawiają złożyć dar z zestawu przedmiotów metalowych, do którego każda z rodzin przeznacza najcenniejszy, w swoim mniemaniu, posiadany artefakt. Wszystkie razem złożone zostaną w specyficznym miejscu, czyli takim, któremu nadawane są znaczenia metafizyczne, na przykład pobliskim jeziorze. Jaką interpretację należy przyjąć w tym przypadku? Zaobserwować można tu powody natury ekonomicznej depozyt ma wpłynąć na sferę pozyskiwania pożywienia ale akt ten powoduje też potrzebę zastąpienia wyłączonych z użycia przedmiotów nowymi. Jako dar dla istot nadprzyrodzonych czynność ta zalicza się także do zachowań z zakresu kultu. Specyfika artefaktów świadczy o zróżnicowaniu grupy, widocznym w wartości nadawanej poszczególnym metalom włączonym do opisywanego zbioru. Wydarzenie komunikuje o tych podziałach, co również może być powodem, jakim kierowała się chociaż część społeczności. Spełnia ono z drugiej strony funkcję spajającą grupę. Zatem akt ten zawiera również elementy z zakresu działań społecznych. Przedstawiony eksperyment intelektualny pokazuje, że proponowane podejście nie pozwala na opowiedzenie się po jednej stronie podziału sacrum/ /profanum i spłaszczenie interpretacji. Poprzez podanie jednego synkretycznego wyjaśnienia zmusza do próby bardziej szczegółowych interpretacji z wykorzystaniem wszelkich możliwych przesłanek dla określenia funkcji konkretnego zachowania. W dalszych rozważaniach będę starał się uchwycić tę wieloznaczność zjawiska deponowania Miejsce deponowania w ramach sieci osadniczej jako źródło do interpretacji zjawiska gromadnych znalezisk przedmiotów metalowych Klasyczna praca H. Jankuhna (1983: 25) wyłączała depozyty metali jako źródło badań osadniczych, co związane było z założoną przypadkowością doboru miejsca złożenia takich zespołów. Procedura ta wydaje się niewłaściwa, gdyż najpierw autor przedstawia interpretację opartą na innego rodzaju źródłach, a potem nawet jej nie weryfikuje, tylko a priori odrzuca rozważaną możliwość. Pogląd ten wywarł wpływ zarówno na archeologów zajmujących się osadnictwem pradziejowym, jak i analizujących gromadne znaleziska przedmiotów metalowych. Między innymi w jego akceptacji upatrywać można powodu niewielkiej liczby informacji na temat związku zespołów metali z innymi elementami sieci osadniczej (por. opinię Blajer 1999: 141; 2001: 29) wobec szerokiego spektrum refleksji na temat składu depozytów i kontekstu ich złożenia (por. Mogielnicka-Urban 1997: 17 20). Wpływ na marginalizo- wanie w interpretacjach relacji depozytów przedmiotów metalowych z innymi elementami sieci osadniczej ma również częsty brak informacji na temat dokładnej ich lokalizacji. Jednak, co wykazałem, część znalezisk gromadnych spełnia warunki pozwalające wykorzystać je w badaniach osadniczych. W przypadku analizowanego zbioru jest to 19,2% (por. Katalog depozytów przedmiotów metalowych). Brak większych zbiorów źródeł umożliwiających bardziej szczegółowe i wnikliwe badania osadnictwa (chodzi głównie o wyniki badań powierzchniowych na rozległych obszarach, które zaczęto prowadzić dopiero w latach 70. XX w.) także powodował, że niewielu badaczy próbowało uchwycić relacje między miejscami składania artefaktów z brązu i żelaza a siecią osadniczą. Na końcu wspomnieć należy również pracochłonność takich procedur analitycznych, która w kontekście wspomnianych powyżej czynników nie napawała badawczym optymizmem. Niektórzy autorzy, wbrew przytoczonej opinii, próbowali uwzględnić w swych rozważaniach lokalizacje gromadnych znalezisk przedmiotów metalowych. Wymienić tu można W. Szafrańskiego (1955: 18 51) określającego północną Wielkopolskę jako strefę graniczną z Pomorzem i twierdzącego, że z racji takiego położenia dochodziło do kontaktów i transakcji wymiennych między społecznościami wielkopolskimi a pomorskimi, co potwierdzały liczne znane z tej strefy zespoły metali. Obecnie stan wiedzy nad osadnictwem tego obszaru jest o wiele bogatszy (Kaczmarek 2002a; 2006; Maciejewski 2005; 2006; Szamałek 2009) i wyklucza taką interpretację. Bardziej szczegółowo do relacji osadnictwo a lokalizacja depozytów odniósł się W. Hołubowicz (1960: 96) w tekście zawartym w zbiorowej pracy na temat historii Śląska, w którym stwierdził, że znaleziska gromadne datowane na epokę brązu lokowane były w centralnych częściach skupień osadniczych, co było związane z niepokojami. Natomiast wraz z początkiem epoki żelaza, kiedy wytworzyły się wspólnoty plemienne, które autor delimituje tak jak znane z wczesnego średniowiecza plemiona, depozyty składane były na granicach zajmowanych przez nie stref. Specyfika przytaczanej pracy uniemożliwia weryfikację, na ile uwagi te były wynikiem systematycznej analizy, a na ile pobieżnymi spostrzeżeniami. Warty wspomnienia jest też artykuł L.J. Łuki (1963) na temat zespołów metali wiązanych z kulturą pomorską na Pomorzu Gdańskim, będący głosem nowatorskim w polskiej, a nawet europejskiej literaturze. Autor odchodzi od ustaleń dotyczących chronologii, a skupia się na kwestiach związanych z osadnictwem, koncentrując się na zbieżności dyspersji depozytów i skupisk osadniczych. Zwraca również uwagę na występowanie gleb przydatnych dla uprawy, wskazując przez to na relacje znalezisk gromadnych z zasobnością społeczności pradziejowych.

78 Społeczności składające depozyty przedmiotów metalowych 77 Do kartogramów uwzględniających znaleziska gromadne i pojedyncze odwołuje się również w swojej pracy na temat zjawiska deponowania R. Bradley (1998: , ryc ), próbując uchwycić jakieś powtarzalne zachowania w rozmieszczeniu depozytów metali. Rzeczony autor dostrzega zależność między pojedynczymi znaleziskami znanymi głównie z kontekstów wilgotnych a zespołami składającymi się z licznych i różnorodnych kategorii wyrobów brązowych lokowanych w środowisku mineralnym. Pierwsze z nich składane były jego zdaniem w ramach zasiedlonych stref jako związane z zachowaniami kul towymi. Składane w ziemi depozyty natomiast miały związek z zachowaniami wymiennymi i lokowane były na pograniczach lub wybrzeżach. Dostrzec można w tym miejscu pewną zbieżność z refleksjami W. Szafrańskiego (1955: 18 51). Wątpliwość co do trafności budzi jednak skala proponowanych przez R. Bradleya (1998: , ryc ) map oraz brak na nich innych niż omawiane elementów sieci osadniczej. Większe zainteresowanie takimi relacjami widoczne jest w nowszych publikacjach. R. Maraszek (1998: 67 74), w analizie znalezisk gromadnych z dorzecza Odry porównuje relacje depozytów z innymi elementami sieci osadniczej na podstawie publikowanych analiz z zakresu geografii osadnictwa. Próbowała ona jednak znaleźć wzory różniące północną część badanego obszaru od południowej, co wydaje się zbyt mało szczegółowym podejściem jak na tego typu badania. Późniejsza rozprawa rzeczonej autorki mimo zawarcia w tytule określenia die Landschaft koncentruje się na inwentarzach analizowanych zespołów w ujęciu, które określić można jako regionalne, i jedynie pobieżnie odnosi się do zagadnień kontekstu deponowania i ewentualnych relacji z elementami sieci osadniczej (Maraszek 2006: ). Pracą wnoszącą wiele nowych i ciekawych sugestii jest analiza prowadzona w duchu archeologii krajobrazu i biografii przedmiotu próbująca analizować miejsca składania depozytów i tak zwanych znalezisk pojedynczych w waloryzowanej kulturowo przestrzeni autorstwa D.R. Fontijna (2002). Autor wprawdzie nie prowadzi systematycznej analizy związku miejsc odkrycia artefaktów metalowych z siecią osadniczą, jednak jego rozważania odnoszą się do modelowego ujęcia osadnictwa społeczności z epoki brązu. Informacje płynące z topograficznej charakterystyki miejsca odkrycia depozytów przedmiotów metalowych i relacji z elementami sieci osadniczej wykorzystał M. Salaš (2005: ) w analizie gromadnych znalezisk z Moraw i czeskiej części Śląska. Zwraca on uwagę, że większość depozytów znajduje się w odległości mniejszej niż 3 km od osad, cmentarzysk lub innych znalezisk gromadnych, w przeważającej większości przypadków w zasięgu tym położonych było kilka punktów osadniczych. Miejsca te zlokalizowane są zazwyczaj na granicach ekumeny lub poza nią, co autor interpretuje jako wskaźnik kontaktów międzyregionalnych. Natomiast w innym tekście, analizując dwa depozyty ze współczesnych Czech, odnosi się on do lokalizacji ich na przełęczy. Oddalenie od osadnictwa miało świadczyć o ich wielofunkcyjności, związanej między innymi z zajęciami kultowymi, wymianą i metalurgią (M. Salaš 2007: 244; na temat depozytów przedmiotów metalowych zlokalizowanych na przełęczach Harding 2000: 331; Kobal 1997: 121; Soroceanu 1995: 29 30). Zagadnienie lokalizacji znalezisk gromadnych względem sieci osadniczej rozważał P. Krajewski (2007: 39). Autor ten w tekście opartym na niepublikowanej dysertacji doktorskiej stwierdził początkowo, za H. Jankuhnem, małą wartość poznawczą depozytów w analizach osadniczych. Jednak później, na podstawie metod matematyczno-statystycznych, analizował położenie zespołu metali z Kodrąbia, gm. Wolin, pow. Kamień Pomorski, stan. b.n. (kat. dep. 150). Jego lokalizację określił jako miejsce u zbiegu trzech poligonów, których środkiem były osady. Zatem w myśl jego ustaleń było to miejsce o ponadlokalnym, kultowym znaczeniu 64. Zarysowane wcześniej prace wskazują na pojawienie się nowego trendu w badaniach zjawiska masowego składania w wodzie i ziemi artefaktów metalowych. W pewnym sensie podsumowaniem dotychczasowego stanu refleksji, ale również wyznaczeniem przyszłych kierunków badań, była konferencja, która odbyła się w Berlinie w 2009 r.; materiały z niej ukazały się trzy lata później (Hansen, Neumann, Vachta red. 2012). Zastosowanie badań nad relacjami między depozytami metali a siecią osadniczą w celach konserwatorskich promuje w swoich badaniach M. Rundkvist (2011; 2015). Jego postulat to określenie wzajemnych relacji, które pozwoli zlokalizować miejsca składania przedmiotów metalowych i zabezpieczyć je. Zaprezentowany przegląd pokazuje, że badanie depozytów jako elementów sieci osadniczej czy odnoszenie się do ich lokalizacji w waloryzowanej kulturowo przestrzeni nie jest częstym podejściem metodycznym. Opieranie takich badań na systematycznych analizach, szczególnie badaniach mikroregionalnych, jest jeszcze rzadsze. Nie chodzi mi oczywiście o mapy 64 Przytoczyć należy w tym miejscu kilka uwag na temat tej analizy. Po pierwsze brak jest danych co do dokładnej lokalizacji zespołu z Kodrąbia, gm. Wolin, pow. Kamień Pomorski, stan. b.n. (kat. dep. 150). Po drugie, na prezentowanej mapie (Krajewski 2007: 37, ryc. 2; też AZP obszar 20 06) w okolicach tego znaleziska gromadnego notowane są znane z badań powierzchniowych poświadczenia osadnictwa z analizowanego okresu. Po trzecie, depozyt ten datowany jest na V OEB, a prezentowany jest na tle układu wyznaczonego dla osadnictwa z początków epoki żelaza (Krajewski 2007: 38, ryc. 5). Wszystko to może budzić pewne wątpliwości na temat wniosków proponowanych przez rzeczonego autora.

79 78 Metal granica rytuał zawierające dyspersje ujmowanych w rozprawach depozytów lub konkretnych kategorii, typów artefaktów. Odczuwalny jest istotny brak informacji mogących wzbogacić zestaw przesłanek wykorzystywanych w badaniach gromadnych znalezisk przedmiotów metalowych. Ponadto przedstawione wcześniej refleksje nad wagą przestrzeni, miejsca i krajobrazu w kulturze ludzkiej (rozdz. 1.4) wskazują na konieczność wykorzystania we wnioskowaniu danych wynikających z uwzględnienia tych kategorii. Realizacja niniejszego programu badawczego podjęta została jako refleksja nad tym stanem. Jest próbą udowodnienia, że badania takie mogą zaowocować nowymi informacjami dla zrozumienia zjawiska deponowania zespołów metali. Nie uważam, że wprowadzenie tego typu danych spowoduje radykalny przełom w sposobie interpretacji analizowanego zjawiska, może jednak znacznie wzbogacić debatę o nowe przesłanki. Reasumując przedstawione rozważania na temat depozytów, stwierdzić należy, że będą one badane przez pryzmat płaszczyzn interpretacyjnych wiążących je z różnymi strefami życia. Analiza ta będzie się odnosiła do różnych elementów kultury społeczności wspólnoty interpretacyjnej rozwiniętej epoki brązu, starając się stworzyć model wyjaśniający powody, jakimi kierowały się te społeczności, składając wytwory metalowe. Jednak jej głównym elementem, wzbogacającym ją względem wcześniejszych ujęć, będą informacje z zakresu badań osadniczych i rozważań nad kulturowym znaczeniem przestrzeni Depozyty przedmiotów metalowych jako element sieci osadniczej proponowane hipotezy Podsumowując zaprezentowany rozdział zawierający teoretyczne podstawy do prowadzonych analiz, chciał- bym postawić dwie ogólne hipotezy, które później postaram się zweryfikować i uszczegółowić, czyli wypełnić treścią opartą na zebranych danych empirycznych. Hipoteza pierwsza opiera się na uwagach o kulturowych przyczynach, jakimi kierowały się osoby albo grupy deponujące zespoły metali (rozdz ). Brzmi ona: miejsca składania depozytów przedmiotów metalowych wybierane były zgodnie z respektowanymi normami kulturowymi i stanowiły elementy sieci osadniczej, które z racji zbliżonego postrzegania świata przez członków wspólnoty interpretacyjnej rozwiniętej epoki brązu wykazywały pewne prawidłowości możliwe do naukowej analizy. Hipoteza druga odwołuje się do synkretycznego sposobu interpretacji gromadnych znalezisk przedmiotów metalowych (rozdz ) i rozważań nad sposobem postrzegania otaczającego świata (rozdz. 1.4), jest też konsekwencją pierwszej hipotezy. Brzmi ona: depozyty przedmiotów metalowych miały wiele funkcji przeplatających się w jednym akcie; jako intencjonalnie lokalizowane w przestrzeni pełniły również funkcje z nią związane, takie jak jej kreowanie i komunikowanie poprzez nią o specyfice systemu kulturowego. Próba weryfikacji tych hipotez poprzez uchwycenie powtarzalności w doborze miejsca składania zespołów przedmiotów metalowych i interpretacje jej w kontekście przedłożonych w tym rozdziale podstaw teoretycznych obrazu świata analizowanych społeczności stanowić będzie treść kolejnych dwóch rozdziałów.

80 Marcin Maciejewski Metal granica rytuał Badania nad depozytami przedmiotów metalowych w kontekście sieci osadniczej Wydawnictwo Nauka i Innowacje, Poznań 2015 ROZDZIAŁ 2 Przestrzeń deponowania empiryczne podstawy weryfikacji hipotez opisujących depozyty przedmiotów metalowych jako elementów sieci osadniczej 2.1. Analiza topografii i składu wybranych depozytów przedmiotów metalowych z Pobrzeża i Pojezierzy Południowobałtyckich (późna epoka brązu wczesna epoka żelaza) Przedstawiona poniżej analiza ma za zadanie odpowiedzieć na konkretne pytanie. Czy społeczności wspólnoty interpretacyjnej rozwiniętej epoki brązu na analizowanym obszarze preferowały jakieś powtarzalne ze względu na specyfikę ukształtowania terenu miejsca, aby deponować tam określone kategorie przedmiotów metalowych? Uchwycenie takich tendencji stanowić może niewątpliwie ważką przesłankę do wnioskowania na temat społecznego postrzegania poszczególnych rodzajów artefaktów i w konsekwencji zawierających je znalezisk gromadnych. Metoda ta stanowi pewną próbę nawiązania do klasycznego podejścia badawczego, wykorzystywanego w opracowaniach depozytów metali, wzbogaconego jednak o informację na temat miejsca odkrycia. Jest ona próbą całościowego ujęcia analizowanego zbioru wszystkich gromadnych znalezisk przedmiotów metalowych o znanej lokalizacji w ramach jednej procedury badawczej i stanowi uzupełnienie przedstawionych później bardziej szczegółowych rozważań nad pozycją poszczególnych zespołów metali w ramach lokalnych sieci osadniczych. W celu wykonania analizy wszystkie depozyty przedmiotów metalowych, dla których były podstawy ku temu, przydzieliłem do jednego z wyznaczonych typów lokalizacji topograficznej. Wspomniane podstawy to znana dokładna lub przybliżona lokalizacja miejsca odkrycia przedmiotów metalowych (por. Katalog depozytów przedmiotów metalowych w kolumnie Wartość informacyjna określone są jako 1 lub 2). Dokonując tego podziału, opierałem się na: informacjach dotyczących odkrycia, archiwalnych 65 i współczesnych mapach topograficznych oraz zdjęciach lotniczych i satelitarnych 66. Współczesność tych danych powodować może oczywiście pewne nieścisłości, co starałem się uwzględnić, wyznaczając listę typów topograficznych. Lista ta dostosowana jest również do specyfiki strefy geograficznej, z której pochodzą badane znaleziska gromadne (dla strefy górskiej por. Soroceanu 1995: 21 35), oraz samej specyfiki zbioru, zatem nie jest ona zamknięta. Zaproponowane typy topograficzne stanowią rzecz jasna generalizację i pamiętać należy, że w rzeczywistości jednemu typowi odpowiada pewna liczba miejsc wyjątkowych, o wielu cechach niedostrzegalnych przy takim uogólnieniu oraz nieuchwytnych obecnie, na przykład obecność w momencie deponowania szczególnych elementów krajobrazu, takich jak wyjątkowe, wiekowe i rozłożyste drzewa. Depozyty przedmiotów metalowych były składane: 1 w zbiornikach wodnych, rzekach, na bagnach lub mokradłach; 2 na stokach dolin rzecznych i innych obniżeń terenowych; 3 na wysoczyznach lub ich krawędziach; 65 Głównie chodzi o niemieckie mapy sztabowe w skali 1:25 000, pochodzą one z kilku miejsc. Pierwsze to zbiory Pana mgr. Krzysztofa Kowalskiego z Muzeum Narodowego w Szczecinie, za udostępnienie których serdecznie dziękuję. Kolejne to zasoby zgromadzone w Bibliotece Głównej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Ostatnie lecz równie ważne z tych miejsc to serwisy internetowe i które działają non profit głównie dzięki zapałowi ich twórców. Stanowią one bardzo przydatne narzędzie w praktyce badań archeologicznych. 66 Z serwisów internetowych i www. maps.google.pl.

81 80 Metal granica rytuał Ryc Schematyczne przedstawienie modelowych typów lokalizacji topograficznej depozytów przedmiotów metalowych 3a na wyniesieniach zlokalizowanych na wysoczyznach lub ich krawędziach; 3b na cyplach ponad dolinami rzecznymi, które zaliczyć można już do strefy wysoczyznowej; 3c na wysoczyznach lub ich krawędziach położonych bezpośrednio nad terenami podmokłymi lub bagnami; 4a na wyspach jeziornych położonych zarówno blisko brzegu, jak i od niego oddalonych; 4b na półwyspach, które kiedyś mogły być wyspami; 4c na wyniesieniach w ramach den dolin, które mogły być okresowo wyspami; 4d na małych wyniesieniach otoczonych terenami podmokłymi, które mogły być wyspami lub półwyspami (ryc ). Przynależność poszczególnych zespołów metali do zaproponowanych typów lokalizacji topograficznej przedstawia tabela Ponadto zawarłem w niej informację o znaleziskach gromadnych z potwierdzonym ich zdeponowaniem w ramach innych, uchwyt-

82 Przestrzeń deponowania 81 Tabela Przynależność poszczególnych zespołów do typów lokalizacji topograficznej depozytów przedmiotów metalowych (numeracja odpowiada Katalogowi depozytów przedmiotów metalowych) Typy lokalizacji topograficznej depozytów przedmiotów metalowych a 3b 3c 4a 4b 4c 4d 33 27* /0 12/3 24/4 17/10 2/1 2/1 5/2 2/2 2/1 1/0 45/16 10/5 83/24 * dla wytłuszczonych przypadków poświadczone jest odkrycie ich na cmentarzysku lub w ramach osady nych archeologicznie elementów sieci osadniczej, czyli różnego typu stanowisk osadniczych lub funeralnych. Dane te potwierdzają z jednej strony opisywane wcześniej tendencje do lokowania osad i cmentarzysk na wyniesieniach ponad dolinami cieków lub obniżeń terenowych związanych ze zbiornikami wodnymi, jak też, choć rzadziej, w ramach wysp (położonych niedaleko brzegu) i półwyspów (por. rozdz ). Wskazuje to także, że zespoły artefaktów metalowych złożone w takich miejscach, ze znacznym prawdopodobieństwem, miały związek z równoczasowymi elementami sieci osadniczej (osadami lub cmentarzyskami), nawet jeśli brak jest poświadczenia źródłowego takiego faktu. Sugestie takie wysuwać można szczególnie w przypadkach, gdy w danej strefie występują liczne relikty osadnictwa analizowanych społeczności, jak też na obszarach o dogodnych warunkach do zamieszkania przez grupy pradziejowe, które jednak nie były dostępne dla badań powierzchniowych. Określenie liczebności depozytów metali zakwalifikowanych do konkretnych typów topograficznych, w których znajdowały się poszczególne kategorie arte-

83 82 Metal granica rytuał faktów, jest kolejnym krokiem analizy. Przyjęto podział na 23 kategorie w pełni odzwierciedlające zawartość badanego zbioru. Podział ten z jednej strony nie zawęża się do arbitralnego wydzielenia szerokich grup funkcjonalnych, takich jak narzędzia/broń/ozdoby, z drugiej nie rozmywa uzyskanego obrazu w wyniku zbyt typologicznego postrzegania przeszłości. Efekty zestawienia danych na temat topografii miejsca odkrycia i składu depozytów określają, w ilu znaleziskach gromadnych z danego typu topograficznego znajdują się konkretne kategorie przedmiotów metalowych oraz jaka część zespołów zaliczanych do danego typu zawiera poszczególne kategorie artefaktów. Wynik tego zabiegu przedstawiają tabela oraz ryciny i Przed jego omówieniem należy wpierw przedstawić ograniczenia, jakie wynikają ze specyfiki analizowanego zbioru. Związane są one w głównej mierze ze stanem wiedzy na temat opisywanej kategorii znalezisk archeologicznych (por. Wstęp, Specyfika danych dotyczących znalezisk gromadnych); zatem nie można tych ograniczeń uniknąć, lecz należy spróbować zmniejszyć stopień ich oddziaływania. Pierwszym czynnikiem wpływającym negatywnie na analizy ilościowe jest wielkość badanego zbioru. Wiąże się z tym także fakt, że do poszczególnych typów topograficznych zalicza się różną liczbę przypadków (od jednego po 24). Wynikiem tego może być przejaskrawienie pewnych obserwacji. Chcąc zatem zmniejszyć wpływ tego czynnika, grupowałem podczas analizy podobne typy topograficzne (3 + 3a + 3b + 3c oraz 4a + 4b + 4c + 4d). Kolejne ograniczenie to bardzo rzadkie występowanie niektórych kategorii artefaktów (np. punca znana jest tylko z jednego znaleziska gromadnego). Poszczególne zespoły metali są także nieporównywalne ze względu na ich skład. Dla przykładu depozyt zawierający dwie ozdoby obręczowe porównywany jest z wieloelementowym znaleziskiem gromadnym, składającym się z kilku kategorii przedmiotów metalowych, pośród których znajdowało się więcej niż 10 takich ozdób. Starałem się zniwelować tę nieporównywalność poprzez stwierdzanie faktu występowania w depozycie przedmiotu/przedmiotów danej kategorii, a nie określanie ich frekwencji. Przy odpowiedzi na pytanie, czy dane miejsca były preferowane dla składania jakichś konkretnych wytworów, stwierdzenie złożenia tam takiego artefaktu jest istotniejsze od określenia, że był to jeden wyrób lub kilka. Zastosowanie takiego podejścia, dodatkowo, ma istotny wpływ na przejrzystość uzyskanych danych. Przedstawione wyniki analizy procentowej pokazują dominację niektórych kategorii lub brak innych w zbiorach zakwalifikowanych do pewnych typów topograficznych. Na przykład miecze i sztylety nie występują w znaleziskach gromadnych deponowanych na wyspach. Zapinki z kolei odkrywane są częściej w środowisku wilgotnym i na stokach dolin. Natomiast noże i napierśniki składano wyłącznie w depozytach lokalizowanych na wysoczyznach lub wyspach. Przedstawione rozbieżności dla mieczy i sztyletów, noży oraz napierśników stają się mniej jaskrawe, jeśli uwzględni się dane na temat liczby zespołów metali zawierających takie artefakty mamy po prostu do czynienia z rzadkimi wytworami metalowymi. W przypadku zapinek podobna liczba zawierających je gromadnych znalezisk metali znana jest z rzek, jezior i mokradeł (osiem depozytów), stoków dolin (pięć przypadków) i stref wysoczyznowych (siedem takich zdarzeń), a pośród zespołów z różnego rodzaju wysp jest ich wyraźnie mniej (jeden depozyt). Wyjaśnienie tych prawidłowości przynosi analiza chronologii występowania zapinek na badanym obszarze oraz datowania większości zespołów zaliczonych do poszczególnych typów topograficznych. Wspomniane przedmioty najczęściej występują w znaleziskach z epoki brązu, natomiast rzadziej w początkach epoki żelaza. W tym okresie wyraźnie spada również stosunek liczby zapinek pochodzących z depozytów względem tych odkrywanych w grobach lub w ramach osad. Odwrotnie jest z datowaniem zespołów przedmiotów metalowych znajdowanych na wyspach, które w większości deponowane były w okresie halsztackim (Blajer 2001: , mapa 89 93; por. tab ; 2.1.4; ryc ). W przypadku drobnych przedmiotów metalowych ich mała frekwencja w gromadnych znaleziskach metali z wysp jest trudna do wyjaśnienia. Podobnie jest z grotami nierejestrowanymi w zespołach ze stoków dolin oraz innych obniżeń. W tym przypadku proste wytłumaczenie funkcjonalne (zagubienie) w odniesieniu do wieloelementowych znalezisk jest mało wiarygodne. Być może obie te kategorie są niedoreprezentowane w najmniej licznych typach topograficznych (2 i 4a, 4b, 4c, 4d zawierających odpowiednio 12 i 10 znalezisk gromadnych). Istotnym spostrzeżeniem wydaje się brak artefaktów, które można łączyć z produkcją metalurgiczną w zespołach metali odkrywanych w rzekach, jeziorach, na bagnach i mokradłach. Chodzi tutaj o takie kategorie wytworów metalowych jak formy odlewnicze, resztki odlewnicze (czopy, bryłki, odpadki odlewnicze i nadlewy), sztaby i grzywny, punce oraz kowadła. Wszystkie przedmioty należące do tej kategorii występują bardzo rzadko. Formy odlewnicze w omawianym zbiorze znane są z jednego zespołu z Roska, gm. Wieleń, pow. Czarnków-Trzcianka, stan. 47 (kat. dep. 297), zaliczonego do typu topograficznego 3, jednak wchodziły one również w skład zespołu z Kiełpina, gm. Brojce, pow. Gryfice, stan. b.n. (kat. dep. 147), odkrytego w 1884 r. w bagnie, na temat dokładnej lokalizacji którego brak informacji. Resztki odlewnicze znane są z sześciu stanowisk spośród zbioru depozytów o znanym położeniu (Buk, gm.

84 Przestrzeń deponowania 83 Tabela Liczbowy i procentowy udział znalezisk zawierających poszczególne kategorie metali wśród zespołów zaliczonych do konkretnych typów lokalizacji topograficznej Liczba depozytów w kategorii 1 bransolety spiralne 2 ozdoby obręczowe 3 zapinki 4 szpile 5 brzytwy 6 siekierki, dłuta, ciosła 7 elementy uprzęży 8 drobne wytwory metalowe 9 miecze i sztylety 10 naszyjniki kołnierzowate 11 groty 12 naczynia metalowe 13 formy odlewnicze 14 resztki odlewnicze 15 sztaby i grzywny 16 sierpy 17 szczypczyki 18 punca 19 groty strzał 20 kowadła 21 noże 22 napierśniki 23 diademy % 25,00 81,25 50,00 37,50 6,25 43,75 6,25 43,75 25,00 6,25 18,75 6,25 0,00 0,00 0,00 18,75 0,00 0,00 0,00 0,00 0,00 0,00 0, % 25,00 66,67 41,67 16,67 0,00 33,33 8,33 33,33 33,33 16,67 0,00 25,00 0,00 16,67 8,33 33,33 0,00 0,00 0,00 0,00 0,00 0,00 8, % 20,83 62,50 8,33 8,33 8,33 62,50 0,00 37,50 16,67 8,33 45,83 4,17 4,17 8,33 0,00 25,00 8,33 4,17 4,17 0,00 0,00 8,33 0,00 3a % 43,75 81,25 31,25 12,50 0,00 56,25 6,25 31,25 12,50 0,00 12,50 12,50 0,00 12,50 6,25 0,00 0,00 0,00 0,00 6,25 12,50 18,75 0,00 3b % c % , 3a, 3b, 3c % 28,89 71,11 15,56 8,89 4,44 53,33 2,22 35,56 13,33 4,44 28,89 6,67 2,22 8,89 2,22 13,33 4,44 2,22 4,44 2,22 4,44 11,11 0,00

85 84 Metal granica rytuał Tabela cd. Liczba depozytów w kategorii 1 bransolety spiralne 2 ozdoby obręczowe 3 zapinki 4 szpile 5 brzytwy 6 siekierki, dłuta, ciosła 7 elementy uprzęży 8 drobne wytwory metalowe 9 miecze i sztylety 10 naszyjniki kołnierzowate 11 groty 12 naczynia metalowe 13 formy odlewnicze 14 resztki odlewnicze 15 sztaby i grzywny 16 sierpy 17 szczypczyki 18 punca 19 groty strzał 20 kowadła 21 noże 22 napierśniki 23 diademy 4a % b % c % d % a, 4b, 4c, 4d %

86 Przestrzeń deponowania 85 Ryc Procentowy udział znalezisk zawierających poszczególne kategorie metali wśród zespołów zaliczonych do konkretnych typów lokalizacji topograficznej

87 86 Metal granica rytuał Ryc Ilościowy udział znalezisk zawierających poszczególne kategorie metali wśród zespołów zaliczonych do konkretnych typów lokalizacji topograficznej

88 Przestrzeń deponowania 87 Dobra, pow. Police, stan. b.n., kat. dep. 27, typ typologiczny 2; Niemica, gm. Malechowo, pow. Sławno, stan. 2, kat. dep. 224, typ typologiczny 2; Szczecin Klęskowo, gm. Szczecin, pow. Szczecin, stan. b.n., kat. dep. 358, typ typologiczny 3; Uścikowiec, gm. Oborniki, pow. Oborniki, stan. 1, kat. dep. 384, typ typologiczny 3; Wielowieś, gm. Zalewo, pow. Iława, stan. b.n., kat. dep. 392, typ typologiczny 3a; Witkowo, gm. Smołdzino, pow. Słupsk, stan. b.n., kat. dep. 400, typ typologiczny 3a) oraz z dwóch znalezisk gromadnych z kontekstu wilgotnego, jednak bez dokładnej lokalizacji (Chłopowo, gm. Krzęcin, pow. Choszczno, stan. b.n., kat. dep. 41, odkryte w dole z wodą ; Kopaniewo, gm. Wicko, pow. Lębork, stan. b.n., kat. dep. 159, z bagna). Sztaby i grzywny pochodzą z większej liczby zespołów metali z badane- Ryc Lokalizacja znalezisk gromadnych metali wraz z podziałem na typy lokalizacji topograficznej (numeracja odpowiada Katalogowi depozytów przedmiotów metalowych)

89 88 Metal granica rytuał Tabela Chronologia gromadnych znalezisk metali zaliczonych do poszczególnych typów lokalizacji topograficznej (liczba porządkowa odpowiada Katalogowi depozytów przedmiotów metalowych) Lp. Datowanie Typ lokalizacji topograficznej 33 V OEB 1 34 HaD połowa IV OEB HaC V OEB V OEB połowa IV OEB HaD HaC HaD V OEB V OEB połowa IV OEB V OEB połowa IV OEB V OEB 1 27 V OEB 2 47 V OEB 2 49 V OEB/HaC lub 2 pocz. HaC połowa IV OEB V OEB V OEB IVOEB V OEB HaC-HaD HaC-HaD V OEB V OEB V OEB HaD połowa IV OEB V OEB/HaC V OEB HaD V OEB połowa IV OEB HaC-HaD HaD połowa IV OEB V OEB HaD V OEB 3 Lp. Datowanie Typ lokalizacji topograficznej 319 HaD połowa IV OEB V OEB połowa IV OEB V OEB V OEB V OEB/HaC połowa II OEB 3 1. połowa IV OEB 403 V OEB V OEB 3 2 V OEB 3a 21 HaC 3a 70 HaD 3a 77 HaD 3a 101 V OEB 3a 116 IV OEB lub V OEB 3a 143 V OEB 3a 146 V OEB/HaC 3a 170 HaD 3a 183 HaD 3a 211 V OEB 3a 360 V OEB 3a 370 HaD 3a 392 HaD 3a 400 V OEB 3a 407 V OEB 3a 426 HaC 3a 117 V OEB 3b 214 V OEB 3b połowa III OEB 3c 1. połowa IV OEB 299 HaD 3c 10 HaC? 4a 11 HaC? 4a 43 V OEB 4a 44 HaD 4a 431 V OEB 4a 171 HaD 4b 176 HaC-HaD 4b 104 HaD 4c 296 V OEB 4c 312 HaD 4d

90 Przestrzeń deponowania 89 go obszaru zarówno tych zaliczonych do typów topograficznych, jak i niesklasyfikowanych. Ze wszystkich tych depozytów tylko jedno mogło być złożone w tak zwanym środowisku wilgotnym (Swarzewo, stan. b.n., kat dep. 356, odkryte na brzegu Zatoki Puckiej). Jednak liczba zawierających je znalezisk gromadnych o znanej lokalizacji jest mała zaledwie cztery przypadki. Z kolei punca i tak zwane kowadło pochodzą tylko z jednego depozytu. Przyglądając się przedstawionym zestawieniom, wszystkim wspomnianym przypadkom nadreprezentacji lub niedoreprezentacji którejś z kategorii artefaktów w danych kontekstach i mając na uwadze wspomniane wcześniej mankamenty analizowanego zbioru, można stwierdzić odpowiadając na zadane na wstępie tej części pracy pytanie, że nie są czytelne jakieś preferencje dotyczące składania konkretnych przedmiotów w jednym z kontekstów lub objęcie jakiegoś z nich zakazem deponowania w określonym środowisku. Podobne spostrzeżenia można poczynić w odniesieniu do dyspersji zespołów metali zaliczonych do konkretnych typów lokalizacji topograficznej w ramach całej analizowanej strefy (ryc ). Jedyną rysującą się wyraźnie tendencją jest lokowanie depozytów w bliskiej relacji z innymi elementami sieci osadniczej (w tym wypadku w ramach osad) na wschód od Wisły we wczesnej epoce żelaza (jeden taki zespół datowany jest na HaC-HaD, reszta na HaD). Związane to może być z zamykaniem się osadnictwa społeczności kultury kurhanów zachodniobał tyjskich, czyli wyraźnym rozgraniczaniem strefy zamieszkanej od pozostałej, obcej przestrzeni. Widoczne to jest w dominacji niedużych osad wyraźnie rozdzielających znane miejsce od reszty świata za pomocą wałów lub specyficznej lokalizacji, w naturalnie obronnych punktach (Hoffmann 2000: 65; Okulicz 1970: 72 79). Z drugiej strony wiele z tych osad obronnych jest skatalogowanych i rozpoznanych archeologicznie (por. Hoffmann 1999), dlatego przedstawiona prawidłowość wiązać się może ze stanem badań. Chronologia gromadnych znalezisk przedmiotów metalowych zaliczonych do różnych typów topograficznych, przedstawiona w tabeli 2.1.3, i na rycinie 2.1.5, również nie wskazuje na preferowanie jakichś lokalizacji w określonym okresie, poza przedmiotami odkrywanymi na różnego typu wyspach lub cyplach otoczonych wodą. Podczas gdy depozyty składane w środowisku wilgotnym, na stokach i na wysoczyznach wskazują dość wyraźną tendencję większość z nich datowanych jest na V OEB (co jest zbieżne z danymi liczbowymi dla wszystkich zawartych w pracy zespołów metali por. Katalog depozytów przedmiotów metalowych; ryc ), to te deponowane w ramach typów topograficznych 4a, 4b, 4c, 4d częściej datowane są na okres halsztacki. Związane to jest z ogólną tendencją czytelną w końcu epoki brązu, a szczególnie w początkach epoki żelaza, do zajmowania przez osadnictwo, określane często jako obronne, wysp lub cypli otoczonych wodą (por. rozdz ). Zaproponowany podział na kategorie wyrobów metalowych wzbogacony mógł być również o inne, bardziej szczegółowe aspekty, takie jak na przykład wąskie czy szerokie zastosowanie. Miecz jest przykładem wyspecjalizowanego przedmiotu o ograniczonym zastosowaniu jako broń lub insygnium, natomiast siekierki miały zapewne o wiele szersze przeznaczenie służyły jako narzędzie, broń czy znacznik pozycji. Inne kryteria mogą dotyczyć podziału na przedmioty lokalne lub importy ; można zaproponować bardziej szczegółowe podziały chronologiczne czy typologiczne lub próbę rekonstruowania biografii przedmiotów. Podejście takie zastosował niedawno D.R. Fontijn (2002), tworząc sugestywny model wyjaśniający zasady deponowania przedmiotów metalowych nie tylko ze znalezisk gromadnych, Tabela Proporcjonalny udział gromadnych znalezisk metali zaliczonych do poszczególnych typów lokalizacji topograficznej w ramach faz chronologicznych Liczba depozytów III OEB-IV OEB V OEB-V OEB/HaC HaC-HaD w kategorii* % 25,00 43,75 31, % 16,67 66,66 16,67 3, 3a, 3b, 3c % 15,91 50,00 34,09 4a, 4b, 4c, 4d % * Nie wszystkie depozyty przedmiotów metalowych mają datowanie pozwalające na przypisanie do jednej z faz.

91 90 Metal granica rytuał Ryc Procentowy udział gromadnych znalezisk metali zaliczonych do poszczególnych typów lokalizacji topograficznej w ramach faz chronologicznych lecz także odkrywanych pojedynczo oraz w ramach osad i cmentarzysk z epoki brązu i początków epoki żelaza w południowej Holandii i północnej Belgii. Jeśli jednak przyjrzeć się bazie źródłowej, jaką operował ten autor, dostrzec można dość istotne różnice w specyfice deponowania. Mianowicie wśród przedmiotów zebranych przez niego zauważyć można bardzo dużą dominację znalezisk (gromadnych i pojedynczych) z tak zwanych konteks tów wilgotnych. Jedyna zmiana nastąpiła wraz z początkiem epoki żelaza, kiedy zwiększyła się reprezentacja wyrobów metalowych w grobach (Fontijn 2002: 214, ryc. 10.3). Omawiane przez mnie znaleziska gromadne, w przeciwieństwie do ujętych przez cytowanego autora, składane były w bardzo różnych konteks tach. Ponadto znajomość inwentarza analizowanych depozytów wskazuje na współwystępowanie w tych samych zespołach przedmiotów metalowych o różnej spe cyfice, na przykład siekierek importowanych i lokalnych (np. Rosku, gm. Wieleń, pow. Czarnków -Trzcianka, stan. 47, kat. dep. 297), mieczy i siekierek (np. Uścikowiec, gm. Oborniki, pow. Oborniki, stan. 1, kat. dep. 384). Również naczynia będące zawsze importami w analizowanej strefie odkrywane były w znaleziskach gromadnych zaliczanych do wszystkich typów topograficznych (tabela 2.1.2; ryc ; 2.1.3). Wobec wspomnianych różnic, świadomości wspominanych już mankamentów badanego zbioru, znajomości składu analizowanych depozytów oraz braku zachęcających perspektyw wynikających z dotychczasowych ustaleń prowadzenie rozważań opartych na bardziej szczegółowych kategoryzacjach jawi się jako bezskuteczne. Wydaje się więc, że przedstawiona analiza, która w perspektywie całego obszaru ujętego w pracy konfrontuje dane na temat lokalizacji depozytów przedmiotów metalowych i ich inwentarza, wskazuje na brak zasad deponowania konkretnych artefaktów w ściśle określonych miejscach. Badania nad rozprzestrzenianiem się znalezisk gromadnych składanych w ramach danego typu topograficznego na całym ujętym w pracy terenie oraz analiza chronologiczna potwierdzają pewne tendencje osadnicze sygnalizowane już wcześniej w literaturze (zwyczaje osadnicze społeczności kultury kurhanów zachodniobałtyjskich). Również włączone do tego ujęcia dodatkowe informacje na temat składania depozytów metali w ramach innych, uchwytnych archeologicznie, elementów sieci osadniczej potwierdzają ustalenia na temat preferencji siedliskowych społeczności wspólnoty interpretacyjnej rozwiniętej epoki brązu, które dla zakładania osad i cmentarzyk najczęściej wybierały wyniesienia nad dolinami cieków i zbiorników wodnych, a we wczesnej epoce żelaza coraz powszechniej zasiedlały wyspy i półwyspy.

92 Przestrzeń deponowania Kryteria wyboru depozytów do szczegółowych badań osadniczych. Metodyka badań Spostrzeżenia będące efektem badania depozytów przedmiotów metalowych jako elementu sieci osadniczej w niniejszej pracy stanowią główne źródło empiryczne, na którego podstawie będę prowadził wnioskowanie na temat ich miejsca oraz znaczenia w przestrzeni fizycznej i kulturowej. Dobór adekwatnego sposobu postępowania badawczego pośród ogromnej liczby metod wymaga rozważenia ich skuteczności w przypadku konkretnego problemu, a także możliwości przeprowadzenia ich w określonym czasie i przy dostępnym zasobie finansowym oraz organizacyjnym. Prezentowane poniżej założenia aplikowane będą w dalszym ciągu rozprawy dla konkretnych przypadków i uwzględnią wspomniane aspekty badawcze. Zaprezentowana metodyka próbuje łączyć refleksję nad sposobami postrzegania otaczającego świata i tworzenia jego kulturowego obrazu z metodami analizy przestrzennej (spatial archaeology), geografii osadnictwa i tradycyjnej systematyki archeologicznej, pozwalając dzięki temu zdynamizować takie badania oraz wzbogacić wnioski (Anschuetz, Wilshusen, Scheick 2001: ) Podstawy wyboru depozytów do szczegółowych badań osadniczych Analiza osadnicza w perspektywie regionalnej wszystkich dokładnie zlokalizowanych depozytów (por. Katalog depozytów przedmiotów metalowych, kolumna Wartość informacyjna 1 i 2) niemożliwa byłaby z uwagi na pracochłonność takiej procedury. Dokonałem zatem doboru przypadków uzależnionego od stanu bazy źródłowej, które z racji jej specyfiki nie mogą być jednak określone jako wybór statystycznie reprezentatywny. Proponowane na tej podstawie uogólnienia nie mogą być aplikowane bezwzględnie dla wszystkich znalezisk gromadnych. Wydaje się jednak, że każdy akt czy wytwór kultury powinien być interpretowany w specyficznym i niepowtarzalnym dla niego kontekście. Celem tej pracy nie jest stworzenie niepodważalnej teorii, lecz wzbogacenie sposobu rozumienia systemu kulturowego analizowanych społeczności oraz wskazanie wagi danych osadniczych i informacji odnoszących się do miejsca deponowania jako części krajobrazu, które zazwyczaj pomijane są w rozważaniach nad zespołami metali. Interpretacja depozytów przedmiotów metalowych przez pryzmat miejsc ich składania, szczególnie w perspektywie regionalnej, wymaga odpowiedzi na pytanie, które z nich są najbardziej wiarygodne dla wnioskowania o przestrzennym aspekcie aktu składania ich w ziemi lub wodzie. Na podstawie przedstawionych wcześniej rozważań przyjęto hipotezę, że zespo- ły takie składano w sposób nieprzypadkowy, a miejsce wybierano, kierując się względami kulturowymi. Niektóre przypadki wskazują jednak, że punkty te mogły być wybierane z uwagi na inne, drugorzędne względy. Chodzi tutaj o dwie kategorie znalezisk gromadnych. Pierwsza z nich dotyczy składanych w tak zwanym środowisku wilgotnym, dodatkowymi, drugorzędnymi względami były warunki naturalne położenie cieków i zbiorników wodnych, bagien i torfowisk, które zajmują jedynie pewien marginalny procent analizowanych obszarów. Odwrotna sytuacja występuje w przypadku znalezisk gromadnych składanych w środowisku suchym. Możliwość dowolnego doboru miejsca deponowania była o wiele większa, a co za tym idzie, wnioskowanie na temat uchwyconych za leżności nie jest tak bardzo obciążone determinantami przyrodniczymi, więc potencjał wskazania istotnych, kulturowych cech w postrzeganiu przestrzeni przez opisywane społeczności jest większy. Drugą ze wzmiankowanych kategorii są gromadne znaleziska odkrywane w ramach równoczasowych elementów sieci osadniczej (osad lub cmentarzysk). W tym wypadku lokalizacja depozytu mogła być związana z uwarunkowaniami położenia tych punktów osadniczych bądź zależna od ich wewnętrznego uporządkowania. Miejsce założenia osady lub cmentarzyska nie było, jak wspomniano wcześniej, uzależnione jedynie od warunków naturalnych (por. rozdz. 1.5). Jednak w analizie uwzględnić należałoby, z jednej strony, preferencje w lokowaniu ich przez omawiane społeczności, co daleko wykracza poza zakres niniejszego opracowania. Z drugiej strony, w rozważaniach konieczne byłoby odniesienie się do położenia opisywanych zbiorów przedmiotów metalowych w ramach tych osad czy cmentarzysk i ich wewnętrznego porządku. W tym przypadku częstokroć brak podstaw źródłowych (w miejscach tych nie prowadzono badań wykopaliskowych lub obejmowały one jedynie części wykorzystywanej strefy), co więcej nadal brakuje szerszych opracowań na temat organizacji przestrzeni i jej symboliki w ramach osad ze wspomnianego okresu, które mogłyby być punktem odniesienia do podejmowania takiej analizy. W przypadku obiektów funeralnych odnieść można się do rozprawy J. Woźnego (2000). Podsumowując, należy stwierdzić, że dla badań nad kulturowymi aspektami lokalizacji zespołów przedmiotów metalowych w aspekcie regionalnym największy potencjał poznawczy niosą depozyty składane w środowisku suchym poza równoczasowymi elementami sieci osadniczej (por. ryc ). Jest to jeden z elementów uwzględnianych w doborze znalezisk gromadnych poddanych późniejszej, szczegółowej analizie w ramach lokalnej sieci osadniczej. Dobór gromadnych znalezisk metali poddanych badaniom osadniczym wymagał również uwzględnie-

93 92 Metal granica rytuał DEPOZYTY PRZEDMIOTÓW METALOWYCH W WILGOTNYM W SUCHYM NIEZLOKALIZOWANE W RAMACH RÓWNOCZASOWYCH FORM OSADNICZYCH ZLOKALIZOWANE W RAMACH RÓWNOCZASOWYCH FORM OSADNICZYCH Ryc Podział depozytów ze względu na potencjał poznawczy dla badań nad ich lokalizacją w ramach lokalnej sieci osadniczej nia stanu bazy źródłowej wykorzystywanej do tworzenia tła osadniczego. Przy konstruowaniu map sieci osadniczej dla analizowanego okresu dla wybranych przypadków korzysta się ze źródeł pochodzących z badań powierzchniowych zarówno w ramach AZP, jak i innych 67, uzupełnionych o informacje na temat znalezisk pochodzących z innego rodzaju badań wykopaliskowych, sondażowych, nadzorów podczas inwestycji infrastrukturalnych oraz tak zwanych znalezisk przypadkowych czy darów. Baza źródłowa budowana na podstawie danych pozyskiwanych podczas badań powierzchniowych niewątpliwe ma liczne mankamenty podnoszone niejednokrotnie w literaturze (por. Wstęp, Charakterystyka i krytyka wyników badań powierzchniowych Archeologicznego Zdjęcia Polski), które uwzględnić należy zarówno na poziomie analizy, jak i wnioskowania. Jednak przydatność takiego rodzaju źródeł dla badań osadniczych niejednokrotnie była udowadniana, natomiast rezygnacja z tak dużego i w miarę jednolitego (co do sposobu pozyskania i metodyki badań) zasobu źródeł byłaby w moim mniemaniu błędem. W doborze depozytów, które poddałem analizie osadniczej, uwzględniałem zatem stan badań AZP 68, stąd wyłączenie z mych rozważań znalezisk gromadnych z dużej części Pomorza Wschodniego. 67 W dalszych rozważaniach kwalifikowałem tak zbiory źródeł pozyskane podczas takich badań, w przypadku których znane są dane na temat frekwencji znalezisk (głównie fragmentów ceramiki) i dokładnej lokalizacji. 68 Stan zawansowania badań AZP na koniec listopada 2005 r. według zestawienia udostępnionego przez ówczesny KOBiDZ Wyłączenie części znalezisk gromadnych z zestawu przypadków objętych szczegółowymi badaniami osadniczymi było także związane z utrudniającą prospekcję powierzchniową szatą roślinną na obszarach poddawanych ewentualnej analizie (por. Wstęp, Charakterystyka i krytyka wyników badań powierzchniowych Archeologicznego Zdjęcia Polski). Ostatnią kwestią uwzględnioną w doborze depozytów przedmiotów metalowych do dalszych rozważań był sposób podziału chronologicznego materiału pochodzącego z badań AZP. Dla części obszarów AZP stosowano podział starożytność/nowożytność (z ewentualnymi uszczegółowieniami dla niektórych tylko okresów chronologicznych, np. dla paleolitu i mezolitu), który, jak można sądzić z opracowań chronologicznych materiału z sąsiednich obszarów, nie wynikał z obiektywnych trudności w porządkowaniu źródeł materialnych, lecz z niekompetencji badaczy. Strefy, gdzie zastano tak opracowane dane, również wyłączono z dalszych rozważań. Uwzględnienie specyfiki samych depozytów oraz ich tła osadniczego pozwoliło wybrać do szczegółowych badań osadniczych 12 gromadnych znalezisk przedmiotów metalowych, które analizowano w kontekście osadnictwa na ośmiu obszarach, o różnej powierzchni (tab ). Ich kształt miał nawiązywać do podziału Polski na obszary AZP i stanowić złożone z tych prostokątów wieloboki. Metody wykorzystane w Warszawie, za który serdecznie dziękuję (por. też Wstęp, ryc. 5; Ziółkowski 2005: 26, ryc. 9).

94 Przestrzeń deponowania 93 Tabela Depozyty wybrane do szczegółowych badań osadniczych Nr kat. Depozyt Chronologia Obszar Powierzchnia obszaru (km 2 ) Liczba punktów osadniczych na obszarze Liczba punktów osadniczych na kilometr kwadratowy 319 Bobrowiczki/ HaD Sławno 1 773, , Kczewo V OEB 103 Główczyce V OEB 425 Żelazo HaC 2 484, , Granówko V OEB 3 347, , Kaliszanki V OEB/HaC 341 Stołężyn V OEB 4 906, , Nowogard HaC-HaD 5 313,5 78 0, Rosko V OEB 338 Stefanowo 1. połowa IV OEB , , Rudka HaD 7 414, , Uścikowiec V OEB/HaC 8 448, ,63 SUMA 5030, ,77 do podziału Polski na siatkę obszarów AZP spowodowały jednak, że owo idealne założenie nie do końca odpowiada realnym współrzędnym wierzchołków poszczególnych obszarów 69, co jest szczególnie widoczne przy zastosowaniu narzędzi z zakresu GIS. Nakreślone na przestawionych planach uproszczone zasięgi obszarów wyznaczone są przez proste łączące wierzchołki poszczególnych wieloboków z uwzględnieniem koniecznych korekt (por. mapa 24; 32). Poszczególne analizowane strefy składają się z pełnych obszarów AZP. Przyjęto założenie, że między analizowanym depozytem a granicą strefy powinien być przynajmniej jeden pełny arkusz AZP, tak więc minimalna wielkość badanej strefy dla jednego depozytu to dziewięć obszarów AZP tworzących prostokąt. Maksymalna wielkość zależna jest od specyfiki osadnictwa z epoki brązu i wczesnej epoki żelaza notowanego na poszczególnych terenach oraz liczby analizowanych depozytów. Jedynie w jednym przypadku na kształt i wielkość obszaru wpłynęły trudności z dostępem do dokumentacji 70. Należy również dodać, że nie zawsze zestawienia dokumentacji AZP są pełne, nie zawierają one czasami informacji o najnowszych badaniach lub nadzorach archeologicznych Rysuje się to wyraźnie na granicach województwa w ramach podziału administracyjnego z 1975 r. 70 Dla obszaru 7 obszar AZP 50 22, gdzie badania formalnie zostały zakończone, jednak dokumentacja nie jest dostępna. 71 Sytuacja taka ma miejsce na przykład dla dokumentacji z byłego województwa poznańskiego dostępnej w Archiwum Naukowych Muzeum Archeologicznego w Poznaniu, gdzie te Celem poszerzenia podstaw wnioskowania dla każdego depozytu opisano również kontekst odkrycia znalezisk gromadnych oraz ich inwentarz w zakresie, w jakim informacje na ten temat są współcześnie dostępne w literaturze Badanie kontekstu osadniczego depozytów założenia metodyczne Badania osadnicze w myśl ustaleń S. Kurnatowskiego (1978: ) pełnić mają trzy podstawowe funkcje. Pierwszą z nich [...] jest zebranie danych empirycznych pochodzących z własnych obserwacji oraz z badań innych nauk, a następnie przetworzenie ich w zbiór wskaźników charakteryzujących w zbieżny sposób wyodrębniony przestrzennie układ kulturowy [...]. Drugą [...] jest wzajemne weryfikowanie otrzymanego zbioru wskaźników i założeń hipotezy [...], które [...] są ze sobą porównywane, uzupełniane nowymi elementami i na nowo porównywane tak długo, aż badacz nie stwierdzi ich wystarczającej zgodności (Kurnatowski 1978: 178). Trzecią, będącą dla rzeczonego autora najważniejszą funkcją, [...] jest sytuowanie ustalonego układu w ramach układu nadrzędnego oraz w stosunku do układów współrzędnych i podrzędnych, poprzez poznawanie relacji wyodrębnionego układu z sąsiadującymi z nim przestrzennie innymi elementami rzeczywistości (Kurnatowski 1978: 178). informacje nie zawsze są aktualizowane. Z kolei Urząd Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Poznaniu nie udostępnia dokumentacji AZP.

95 94 Metal granica rytuał Ryc Depozyty przedmiotów metalowych wytypowane do szczegółowych badań tła osadniczego wraz z obszarami, w których ramach badania te prowadzono Wymienione tu trzy funkcje badań osadniczych stanowią w moich rozważaniach kolejne etapy analizy. Pierwszy z cytowanych etapów obejmuje zebranie danych empirycznych informacji na temat źródeł archeologicznych wiązanych chronologicznie z analizowanym okresem, usytuowanych w ramach badanych obszarów. Stanowią one tło osadnicze poszczególnych depozytów przedmiotów metalowych i zamieszczone są w postaci tabel oraz archeologicznych map osadnictwa w katalogowej części pracy. Następnym etapem jest ich analiza w celu przedstawienia opisu reguł zasiedlenia, sposobu wykorzystania oraz postrzegania poszczególnych obszarów przez żyjące tam w analizowanym okresie społeczności, a także miejsca badanych depozytów przedmiotów metalowych w sieci osadniczej. Wspomniane tabele stanowiące podstawowe źródło dla badań osadniczych zawierają informacje na temat punktów osadniczych uwzględnianych w analizach. Szczegółowa charakterystyka zamieszczonych tam danych zawarta jest w katalogowej części pracy. Poszczególne archeologiczne mapy osadnictwa stanowią podstawę konkretnych analiz, zatem wraz z opisem ich metodyki przedstawię charakterystykę konkretnych kartogramów. Badania nad osadnictwem prowadzone będą na podstawie czterech analiz, które w zamyśle mają weryfikować się i uzupełniać. Zdaję sobie sprawę, że są one klasyczne, mogą być również określone jako archaiczne. Postrzegane to może być jako ich wada, jednak mimo świadomości rozwoju metodyki archeologicznych badań nad osadnictwem (por.

96 Przestrzeń deponowania 95 Kantner 2008) uważam, że proponowane metody najlepiej nadają się do odpowiedzi na stawiane pytania, jak również mogą być zastosowane do zgromadzonego zbioru danych co ważne dostosowane są do możliwości technicznych i organizacyjnych autora. Jak już podkreślałem, brak jest syntetycznych analiz łączących depozyty przedmiotów metalowych z osadnictwem, co przemawia również za stosowaniem metod klasycznych. Dopiero w późniejszych etapach badań, na kanwie refleksji nad uzyskanymi wynikami można aplikować metody bardziej subtelne czy szczegółowe. Pierwsze dwie metody wykorzystywane w tych rozważaniach nawiązują do metodyki geografii osadnictwa i są to: analiza osadnictwa oparta na wszystkich znanych punktach osadniczych z uwzględnieniem danych przyrodniczych (rozdz ) oraz diachroniczna analiza osadnictwa na podstawie chronologii i chorologii cmentarzysk (rozdz ). Wykorzystane są także analizy matematyczno-statystyczne test Clarka-Evansa (rozdz ) i wskaźnik habitacji Steinhausa ( ) Analiza osadnictwa z uwzględnieniem danych przyrodniczych Zagadnienie relacji pomiędzy środowiskiem naturalnym a zachowaniami grup ludzkich rozpatrywane było w badaniach nad osadnictwem pradziejowym w rozmaity sposób. Część autorów postrzegała warunki przyrodnicze jako determinanty ludzkiego działania, inni traktują środowisko naturalne jako mniej lub bardziej istotne, natomiast zwolennicy najbardziej skrajnych poglądów stwierdzają, że przyroda jest tylko materią kształtowaną dowolnie przez kulturę (por. przegląd poglądów Rączkowski 1990: 54 58). Rozważania prowadzone w tej pracy opierają się na podejściu stwierdzającym, że człowiek w swych relacjach z naturą stanowi niewątpliwie czynnik aktywny, jednak działania ludzkie są ograniczone przez szereg czynników, pośród których jednym jest natura. Najlepiej przyjęty w niniejszej pracy sposób postrzegania tych relacji opisują słowa J. Strzałko i J. Ostoja-Zagórskiego (1995: 20): Od prozaicznych wymagań naszego organizmu nie możemy się uwolnić, choć możemy kierować zaspokajaniem tych potrzeb. Nadal stanowią one jednak sztywne ramy, w obrębie których (i jedynie w nich) ewolucja kultury może proponować wszystkie swe nieskończenie rozmaite i nieprzewidywalne rozwiązania (por. też Ostoja-Zagórski 2000: 48 49; Szymańska 2009: 46). Wyniki wielu badań prowadzonych nad społecznościami pradziejowymi wskazują, że pewne elementy środowiska naturalnego miały wpływ na kształtowanie się osadnictwa tych grup, pośród których, jako mające największe znaczenie, wymienia się: ogólną charakterystykę regionalnego środowiska naturalnego, hydrologię, ukształtowanie terenu, rodzaj gleb oraz roślinność występującą na danym ob- szarze (por. rozdz ). Każdy z tych elementów rozpatrywać należy w lokalnym wymiarze. Nie można na przykład założyć, że tylko jeden typ gleb był preferowany przez społeczności pradziejowe, lecz że na danym obszarze ten konkretny typ wchodził w skład najchętniej wybieranych siedlisk (Mierzwiński 1994a: 132). Podobne podejście należy zastosować także dla innych spośród uwzględnianych danych. Wzmiankowane wcześniej elementy środowiska naturalnego uwzględnione w omawianej analizie przedstawione są na kolejnych mapach. Opowiadają one danym pochodzącym z innych nauk postulowanym w propozycji S. Kurnatowskiego (1978: 178). Część z nich odnosi się do aktualnej sytuacji na danych obszarach, reszta natomiast przedstawia potencjalny, idealny obraz środowiska naturalnego. Podstawą analizy geografii osadnictwa badanych społeczności są mapy zawierające wszystkie punkty osadnicze znane z danego obszaru i łączone z tytułowym okresem. Przedstawiłem je na mapach topograficznych w skali 1: , w układzie 1942 (mapa 1; 9; 17; 24; 32; 39; 47; 54). Informacje zawarte na tych kartogramach poza dyspersją badanych śladów działalności ludzkiej zawierają także obraz współczesnej sieci hydrograficznej, wykorzystywany w rozważaniach nad stosunkiem osadnictwa do cieków i zbiorników wodnych, współczesne ukształtowanie terenu oraz jego dostępność dla badań powierzchniowych (pokrywę leśną, tereny podmokłe, zurbanizowane). Pomocniczo wykorzystywałem również mapy topograficzne w różnych skalach i ortofotomapy dostępne w serwisie internetowym Współczesne ukształtowanie terenu poza mapami topograficznymi przedstawione jest również, bardziej szczegółowo, na wysokościowych modelach terenu w skali 1: opracowanych na podstawie wizualizacji zawartych na portalu (mapa 3; 11; 19; 26; 34; 41; 49; 56). Jako pomocne w opisie hydrologii, chociaż niezamieszczone w pracy, traktowałem współczesne informacje zawarte na Rastrowych Mapach Podziału Hydrograficznego Polski w skali 1: , dostępne w serwisie internetowym Dodatkowo korzystałem także z informacji zawartych w różnych archiwalnych źródłach kartograficznych. Najczęściej były to niemieckie mapy sztabowe w skali 1: (Messtischblatt) ze zbiorów Muzeum Narodowego w Szczecinie, Biblioteki Głównej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz serwisów internetowych i Ogromny zasób innych kartogramów, często starszych niż wzmiankowane mapy wojskowe, zawiera serwis jego zasobami także się posiłkowałem. Kolejnymi mapami są zestawienia areałów gleb (mapa 4; 12; 20; 27; 35; 42; 50; 57), przygotowane na

97 96 Metal granica rytuał podstawie Mapy gleb Polski w skali 1: z podziałem kompleksów według typologii przyrodniczo- -genetycznej. Kartogramy te, w celu ujednolicenia z resztą map wykorzystywanych w tej pracy, zostały przedstawione w skali 1: , wprowadzono także aktualizacje wynikające z rozwoju wiedzy gleboznawczej na podstawie propozycji R. Bednarek (Bednarek, Dziadowiec, Pokojska, Prusinkiewicz 2005: 286, tab. XXIV-5). Zastosowany w nich podział typologiczny daje możliwość oceny obiektywnej wartości użytkowej przedstawianych areałów oraz pozwala na przybliżoną rekonstrukcję procesu ich kształtowania się (Kruk 1973: 73 74). Skala, w jakiej są one przygotowane (pierwotna 1: ), odpowiada według opinii A. Mierzwińskiego (1994a: 46) w ujęciu makroregionalnym glebom występującym u schyłku II i przez całe I tysiąclecie przed Chr. Współczesna wiedza na temat pokrywy glebowej, wartości poszczególnych kompleksów przedstawiana na takiego typu skartowaniach jak mapy glebowe, była oczywiście niedostępna społecznościom pradziejowym. Wspólnoty te wnioskowały o żyzności gleb (w rozumieniu proponowanym przez Bednarek, Dziadowiec, Pokojska, Prusinkiewicz 2005: 25 26), obserwując szatę roślinną. Możliwość rekonstruowania charakteru jej pierwotnego składu na poszczególnych terenach dają mapy naturalnej roślinności potencjalnej. Plany takie przedstawiają jednak obraz bez uwzględnienia antropopresji na podstawie badań fitosocjologiczno-siedliskowych. To idealne środowisko z racji zmian klimatu, hydrologii czy działań człowieka nie opowiada środowisku realnemu w konkretnym, badanym okresie. Istnieją jednak podobieństwa między idealną a realną szatą roślinną, szczególnie w przypadku pradziejów, kiedy działanie człowieka nie miało tak dużego wpływu na środowisko naturalne jak obecnie. Ponadto w miejsce każdej formacji naturalnej może powstać jedynie ograniczona liczba zbiorowisk wtórnych. Zatem informacje tego typu stanowić mogą podstawę do wnioskowania o cechach krajobrazu naturalnego (Kruk 1973: ; Kruk, Przywara 1983). Zestawienia takie zostały przygotowane dla terenu całej Polski w skali 1: , w niniejszej pracy przedstawione są one w skali 1: odpowiadającej pozostałym kartogramom (mapa 5; 13; 21; 28; 36; 43; 51; 58). Informacje zawarte na mapach roślinności potencjalnej w części przypadków wzbogacone mogą być o wyniki badań palinologicznych wykonywanych bezpośrednio na analizowanych obszarach lub w niedalekim ich sąsiedztwie. Rzeczone profile opracowywane były z perspektywy różnych projektów badawczych. Zatem część z nich zawiera interpretację uwzględniającą specyfikę zainteresowań prahistoryka, część niestety nie, ich analizę przeprowadzić mogą jedynie specjaliści w zakresie palinologii, co powoduje, że nie wszystkie ze wzmiankowanych profili można wykorzystać w niniejszej rozprawie. Jednak dane palinologiczne i tak stanowią istotne wzbogacenie wykorzystywanej bazy informacji. Konfrontacja wszystkich tych informacji zarówno archeologicznych, jak i przyrodniczych pozwala wysunąć pierwsze hipotezy na temat preferencji siedliskowych analizowanych społeczności w perspektywie mikroregionalnej oraz sposobu postrzegania przez nie otaczającej przestrzeni. Propozycje te są o tyle ułomne, że przedstawiają obraz statyczny, adekwatny jedynie częściowo do zmiennego chronologicznie procesu osadnictwa pradziejowego w badanym okresie. Jednak jedynie w taki sposób uwzględniony może być zasób informacji pochodzących z badań powierzchniowych Diachroniczna analiza osadnictwa na podstawie chronologii i chorologii cmentarzysk Przedstawienie procesów osadniczych w sposób wskazujący ich zmienność w czasie możliwe jest dzięki odniesieniu się do chronologii oraz chorologii poszczególnych punktów osadniczych. Jednak specyfika danych, jakie można wykorzystać w takiej analizie, powoduje, że jedynie niektóre elementy sieci osadniczej mogą być wykorzystane do jej wiarygodnego przeprowadzenia. Konieczne jest, aby były one stabilnymi składowymi badanego krajobrazu kulturowego; ich liczba musi dawać możliwość wiarygodnej analizy dla dużych obszarów (dla prowadzonych analiz 317, km 2 por. tab ). Ustalenia chronologiczne powinny być na tyle dokładne i wiarygodne, aby umożliwić analizę czasoprzestrzennej dynamiki procesów osadniczych. Dla okresu ujętego w pracy najpełniej warunki takie spełniają cmentarzyska (por. Mierzwiński 1994a: 16). Diachroniczną analizę osadnictwa prowadzę na podstawie wszystkich punktów osadniczych o potwierdzonej funkcji funeralnej. Do grupy tej zaliczam zarówno takie, na których prowadzone były badania wykopaliskowe ujawniające liczne zespoły grobowe, jak i te znane z badań powierzchniowych podczas których poza fragmentami ceramiki rejestrowano również przepalone kości. Stan rozpoznania poszczególnych nekropoli ma oczywiście wpływ na ustalenia odnośnie do ich chronologii. Dane dotyczące datowania cmentarzysk wizualizowane są na mapach topograficznych takich samych jak wykorzystywane w poprzedniej analizie (mapa 2; 10; 18; 25; 33; 40; 48; 55). Zawarte na nich informacje odnoszą się jedynie do chronologii i przynależności taksonomicznej wykorzystywanych nekropoli. Aby uprościć obraz, nie przedstawiano na nich innych danych. Okres analizowany w pracy podzieliłem na kilka stadiów. Są nimi: III OEB, IV-V OEB, okres halsztacki i dla dopełnienia wywodu SOPR (związane jest to też z ogólnym datowaniem wielu nekropoli wiązanych z kulturą pomorską prezentacja

98 Przestrzeń deponowania 97 zmian, jakie zachodziły w sieci osadniczej tego taksonu zarówno w okresie halsztackim, jak i SOPR, pozwala odnieść się do możliwego związku tych ogólnie datowanych nekropoli z każdą z faz). Niestety, w przypadku niektórych z analizowanych obszarów konieczne było odniesienie się do innych źródeł o pewnej chronologii, co wiązało się z małą liczbą znanych nekropoli. Jednak dane te zawsze są drugorzędne względem informacji na temat znanych cmentarzysk Badanie kontekstu osadniczego depozytów. Metody matematyczno-statystyczne Analizy opierające się na przedstawionych wcześniej założeniach geografii osadnictwa wzbudzać mogą wątpliwości wynikające z pewnej arbitralności formułowanych wniosków oraz z charakteru relacji, jakie zachodziły między człowiekiem a środowiskiem naturalnym. W celu ich weryfikacji oraz wzbogacenia puli danych dla późniejszego wnioskowania odwołam się do matematyczno-statystycznych metod analizy osadniczej. Łączenie różnych, w swych procedurach, metod pozwala weryfikować je wzajemnie oraz unikać związanych z nimi ograniczeń (por. Kobyliński, Dulinicz 1990: ). Rozmaite metody matematyczno-statyczne w badaniach osadnictwa zaczerpnięto z innych dziedzin naukowych, szczególnie z geografii osadnictwa. Każda z nich jest specyficzna i ma swoje ograniczenia omawiane szeroko w literaturze specjalistycznej (Chilczuk 1975: 29 30; Golachowski, Kosturbiec, Zagożdżon 1974; Kosturbiec 1972). Co więcej, aplikacja ich do badań prahistorycznych wiąże się z powstaniem kolejnych koniecznych do uwzględnienia dyskusyjnych aspektów. Dlatego też wzmiankowane metody były szeroko omawiane zarówno z pesrspektywy czysto teoretycznej, jak i podczas wykorzystywania ich do konkretnych zbiorów danych (Dulinicz 1983; Hodder, Orton 1976; Kobyliński 1987; Kobyliński, Dulinicz 1990; Krajewski 2003, 2007; Kruk 1980: 74 85). Analizy tego typu pozwalają określić, jaki jest rozkład punktów na danym obszarze losowy, regularny czy skupiony, co daje możliwość podjęcia dalszej interpretacji. Umieszczają one badany zbiór w abstrakcyjnej przestrzeni, gdzie jedynymi zależnościami są te zachodzące wewnątrz owego zbioru, dlatego należy pamiętać, że zabiegi takie to jedynie początek wnioskowania (Krajewski 2003: 36). Specyfika wykorzystywanego materiału źródłowego spowodowała, że za najbardziej przydatne uznałem dwie metody: test Clarka-Evansa wraz z jego różnymi modyfikacjami oraz wskaźnik habitacji Steinhausa. Pierwsza z nich stosowana była wielokrotnie w analizach archeologicznych, przez co potwierdziła swoją wartość, a jej ograniczenia i mankamenty zostały szeroko omówione (por. rozdz ). Druga opiera się na innej zasadzie doboru danych i dlatego świetnie nadaje się do weryfikacji testu Clarka-Evansa oraz zastosowania w przypadku źródeł pochodzących z badań powierzchniowych AZP (por. rozdz ) Test Clarka-Evansa Założenia testu Clarka-Evansa zaczerpnięte zostały z opracowań ekologii roślin (Golachowski, Kosturbiec, Zagożdżon 1974: 137). Metoda ta zaliczana jest do metod najbliższego sąsiada, co oznacza, że analizowane są w niej odległości między najbliżej położonym punktami na pewnym obszarze, zatem badane są relacje między punktami, niepoddane wpływowi innych czynników (Kobyliński 1987: 26). Wyjściowy dla tej metody jest rozkład losowy w przypadku idealnym określany jako rozkład Poissona. Występuje on, gdy na położenie poszczególnych punktów mają wpływ liczne, niezależne przyczyny, przy braku czynników głównych (Golachowski, Kosturbiec, Zagożdżon 1974: 138). Zmiennymi analizowanymi w tej metodzie są empirycznie rejestrowana średnia najbliższa odległość między punktami na danym obszarze oraz średnia teoretyczna najbliższa odległość na tym obszarze. Wartość R, będąca ich stosunkiem, jest wynikiem tej analizy. Może zawierać się w przedziale 0 2,1491, dla rozkładu losowego jest to wartość 1. Wartości zawierają się w przedziale 0 1, gdy notowane są w przypadku układu skupionego (0 dla sytuacji kiedy wszystkie zdarzenia są w jednym miejscu), natomiast jeżeli R wynosi między 1 a 2,1491, rozkład dąży do regularnego (dla wartości maksymalnej rozkład oparty jest na siatce trójkątów równobocznych Kobyliński 1987: 26 27). Pierwsze z podstawowych założeń tej metody głosi, że sieć osadniczą przedstawia się na mapie w postaci jednakowych punktów (Kosturbiec 1972: 32 33). Tymi faktami w przypadku prowadzonej analizy są punkty osadnicze utożsamiane ze stanowiskami archeologicznymi rejestrowanymi podczas badań powierzchniowych, co jest niewątpliwym uproszczeniem rzeczywistej sytuacji osadniczej, gdyż każde tak zarejestrowane stanowisko może sygnalizować występowanie w tym miejscu różnych elementów sieci osadniczej o różnej randze czy okresie wykorzystania. Jednak zestaw danych uzyskiwanych podczas badań tego typu nie pozwala na bliższe określenie ich kategorii. Tak więc zakładane w metodzie uproszczenie w przypadku analizy źródeł pozyskanych podczas badań powierzchniowych nie jest związane z pominięciem istotnych danych. Drugie założenie głosi natomiast, że mamy do czynienia z teoretyczną przypadkowością występowania punktów w analizowanej przestrzeni (Kruk 1980: 74). Pozwala ono uniezależnić wynik prowadzonych badań od charakterystyki badanej przestrzeni, zatem daje możliwość wykluczenia w założeniach metody wpływu determinantów przyrodniczych na rezultat analizy.

99 98 Metal granica rytuał Pośród wskazywanych ograniczeń omawianej metody przywoływane są: nieskończona liczba potencjalnych kształtów dendrytów (czyli linii łączących punkty najbliższych sąsiadów) o tej samej długości (Kobyliński 1987: 28; Kosturbiec 1972: 32 33), wpływ na wyniki testu wielkości i położenia badanego obszaru względem całej populacji (Dulinicz 1983: ; Kobyliński 1987: 28), niekompletność zbioru danych (Dulinicz 1983: ; por. Kobyliński 1987: 22), efekt brzegowy wynikający z zamknięcia analizowanego obszaru (Kobyliński 1987: 28 29), problemy z interpretacją uzyskanych wartości liczbowych (Chilczuk 1975: 29 30). Dodać można także ograniczenia związane z tymi, konkretnymi, wykorzystywanymi danymi, wśród których są potencjalne różnice w metodyce badań na sąsiadujących ze sobą obszarach AZP. Pierwsze z ograniczeń, czyli teoretyczną możliwość występowania takich samych wartości dla różnych dendrytów (Kobyliński 1987: 28; Kosturbiec 1972: 32 33; również w przypadku układów dwóch sklejonych punktów Kosturbiec 1972: oraz układu linearnego Dulinicz 1983: 305), które mogą powodować, że wynik analizy będzie identyczny dla różnych układów, eliminuje wykorzystanie w przedstawionej rozprawie również innych, bardziej opisowych metod. Kolejne ograniczenie wpływ na wyniki testu wielkości i położenia badanego obszaru względem całej populacji powoduje, że wyników uzyskanych dla danego obszaru nie można w sposób wiarygodny uogólniać w ramach szerszych stref, czego też nie będę robił (Kobyliński 1987: 28). Niekompletność zbioru analizowanych punktów w przypadku badań nad pradziejowym osadnictwem jest niewątpliwa. Jej wpływ był analizowany teoretycznie przez M. Dulinicza (1983). Przeprowadzone symulacje i obliczenia dla sytuacji, kiedy ze zbiorów wykazujących różne rozkłady (losowe, regularne i skupione) usuwana była część punktów bądź to w sposób losowy, bądź arbitralny wskazują, że metoda ta, mimo ubytku danych, nadal jest poprawna (Dulinicz 1983: ). Efekt brzegowy związany jest z możliwością przecinania przez granice wyznaczonych obszarów połączeń między punktami, co prowadzić może do przekłamania puli danych służących do uzyskania empirycznie rejestrowanej średniej najbliższej odległości między punktami na danym obszarze. Jest to o tyle ważki problem, że wartość średniej najbliższej odległości na tym obszarze uzyskuje się ze wzoru wyprowadzonego dla przestrzeni nieograniczonej (Hodder, Orton 1976: 41 43; Kobyliński 1987: 28 29). Aby zminimalizować wpływ tego efektu, zastosowałem wzór na wartość średnią najbliższej odległości na obszarze z korektami autorstwa D. Pindera, I. Shimada i D. Gregorego. Wynik statystki R uzyskany po uwzględnieniu tej korekty należy interpretować na podstawie odpowiedniego diagramu (Kobyliński 1987: 29 30, ryc. 1). Wpływ efektu granicznego powoduje, że najbardziej wiarygodne wyniki uzyskuje się dla obszarów o prostych granicach, najlepiej kwadratów (Kobyliński 1987: 31). Analizowane obszary spełniają ten warunek częściowo, na tyle na ile było to możliwe z punktu widzenia obszaru objętego badaniami i trudności związanych z układem arkuszy AZP. Kolejnym wspomnianym ograniczeniem jest problem z interpretacją wartości wyniku statystyki R, co wiąże się z jej nieproporcjonalnością (wartość 0,333 nie wskazuje na to, że tak opisany układ jest dwa razy bardziej skupiony niż opisany wartością 0,666 Chilczuk 1975: 29 30). Również w tym wypadku ograniczenie to zostanie częściowo zniwelowane zastosowaniem innych metod analizy osadniczej, a szczególnie możliwością porównywania zarówno ich rezultatów, jak i wyników metod matematyczno-statystycznych między różnymi zbiorami. Rezultaty opisywanej metody znacząco wypaczać może specyfika sposobu pozyskiwania danych. Mianowicie, zwrócić należy uwagę, że możliwa jest sytuacja, gdy kilka stanowisk archeologicznych rejestrowanych podczas badań powierzchniowych jest poświadczeniem jednego elementu sieci osadniczej, ale i odwrotnie jedno duże stanowisko archeologiczne obejmować może nieodległe od siebie epizody osadnicze. Frekwencja pozyskiwanej ceramiki oraz obszar jej rozrzutu (dla źródeł z badań AZP dostępny w dokumentacji obszar rozrzutu zasięg stanowiska archeologicznych stanowić może teren występowania artefaktów z innych faz chronologicznych lub skumulowany zasięg źródeł z kilku okresów zasiedlenia) związane mogą być z warunkami deponowania lub metodyką stosowaną przez różne zespoły badawcze. Pomocne w uniknięciu negatywnego wpływu tej cechy wykorzystywanego zbioru jest zastosowanie innych metod badań osadniczych (pozostałe wady i zalety map osadnictwa pradziejowego sporządzonych na podstawie badań powierzchniowych, głównie AZP por. Kobyliński, Dulinicz 1990) Wskaźnik habitacji Steinhausa Druga z metod matematyczno-statystycznych, jaką zastosuję w analizie kontekstu osadniczego wybranych depozytów przedmiotów metalowych, nie zyskała tak wielu aplikacji w rozprawach archeologicznych, jak metody oparte na relacjach z najbliższymi sąsiadami. Rzeczoną procedurę badawczą zaliczyć można do grupy metod kwadratowych (Kobyliński 1987: 25 26) lub powierzchniowych (Krajewski 2003: 35), co stanowi zarówno jej wadę, jak i z punktu widzenia danych analizowanych w tej pracy danych zaletę. Aplikowany wskaźnik habitacji Steinhausa opiera się na podziale badanego obszaru na siatkę kwadratów, w których jako jednostki notowane są badane fakty osadnicze punkty. Poważną wadą tego typu analiz

100 Przestrzeń deponowania 99 jest uzależnienie wyniku od zastosowanej siatki kwadratów. Takie ujęcie pozwala jednak uwzględnić jedną ze specyficznych cech danych uzyskanych podczas badań powierzchniowych. Mianowicie, materiał tak pozyskiwany, w zależności od topografii terenu, metodyki stosowanej przez prowadzących badania oraz dyspersji źródeł z innych okresów, może być różnie klasyfikowany jako duże stanowisko archeologiczne lub kilka małych. W przypadku uwzględnienia frekwencji nie tylko wytyczonych stanowisk archeologicznych, lecz także pozyskanych tam źródeł (w tym wypadku są to fragmenty ceramiki), można korygować obraz uchwytny dzięki wizualizacji dyspersji jedynie stanowisk archeologicznych. Z drugiej strony stanowisko archeologiczne jest skupiskiem artefaktów (w tej sytuacji fragmentów ceramiki), więc przy takiej procedurze jest skupiskiem faktów osadniczych. W tym przypadku wyniki przeprowadzonego testu ciążyć będą ku wartościom określającym osadnictwo jako skupione, co należy brać pod uwagę na poziomie interpretacyjnym. W celu weryfikacji tych wyników w niniejszej rozprawie stosuję również obliczenia dla liczby stanowisk archeologicznych jako analizowanych faktów osadniczych. Metoda ta, podobnie jak statystyka Clarka- -Evansa, pozwala określić regularność rozmieszczenia analizowanych punktów (Golachowski, Kosturbiec, Zagożdżon 1974: 107). Jej autor proponuje przyjęcie liczby Lexisa (L) jako wskaźnika habitacji. Jego wartość może wahać się od 0 do, określając rozkład od regularnego dla L = 0, poprzez losowy dla L = 1 i dążący do skupiony (Golachowski, Kosturbiec, Zagożdżon 1974: ; Krajewski 2003: 87 88). Obliczenia należy prowadzić dla obszaru podzielonego na kwadraty, których liczba powinna stanowić ciąg kwadratów początkowych liczb naturalnych. Analizę wykonałem dla każdego depozytu osobno, wytyczając wokół niego kwadrat o maksymalnej możliwej powierzchni zawierającej się w granicach badanego obszaru; depozyt umieszczony jest możliwie najbliżej jego centrum. Każdy kwadrat wyznaczony w ten sposób został podzielony na 4, 25, 100, 400, 3600 kratek, co pozwala na prześledzenie charakterystyki skupień (Chilczuk 1975: 23 24), czyli stosunku funkcji średniej liczby faktów osadniczych do funkcji liczby Lexisa. Najwyższa wartość kratek wynika z maksymalnej liczby analizowanych faktów (3177 fragmentów ceramiki dla analizy depozytu z Uścikowca i wartość tę dobrano tak, aby ją przekraczała, wynosi ona 3600). Dla tego podziału przygotowano również wizualizacje dyspersji ceramiki służące jako pomoc przy późniejszych interpretacjach (mapa 7; 8; 15; 16; 23; 30; 31; 38; 45; 46; 53; 60). Przedstawione obliczenia można uprościć, zastępując średnią zdarzeń liczbą 1 i prowadząc analizę w ramach siatki składającej się z kwadratów, których pole odpowiada przybliżonemu stosunkowi powierzchni obszaru do liczby badanych faktów osadniczych (k). Zabieg taki pozwala uzyskać wskaźnik W, który może wahać się w przedziale od 0 do k-1. Jeśli wartość osiąga 0, wskazuje to na sieć regularną, kiedy 1 jest to sieć losowa, natomiast wartość maksymalna odpowiada sieci skupionej w ramach jednego z kwadratów. Ten wskaźnik łatwiejszy jest do interpretacji oraz w mniejszy sposób zależny od zastosowanego podziału na siatkę (Golachowski, Kosturbiec, Zagożdżon 1974: ) Podsumowanie Trzecią z określanych przez S. Kurnatowskiego (1978: 178) funkcji badań osadniczych [...] jest sytuowanie ustalonego układu w ramach układu nadrzędnego oraz w stosunku do układów współrzędnych i podrzędnych, poprzez poznawanie relacji wyodrębnionego układu z sąsiadującymi z nim przestrzennie innymi elementami rzeczywistości. Wykracza ona poza zakres tej części rozważań, jako że funkcja ta odpowiada procesowi interpretacji próbującej naświetlić analizowany problem funkcjonowania depozytów przedmiotów metalowych w ramach sieci osadniczej. Procedura ta, przeprowadzona przez pryzmat założeń teoretycznych zaprezentowanych w poprzedniej części pracy, na podstawie wyników analiz prowadzonych w tym rozdziale, zawarta jest w trzeciej części rozprawy Szczegółowe badania tła osadniczego wybranych depozytów przedmiotów metalowych geografia osadnictwa W prezentowanej części pracy przedstawiam analizy osadnictwa uwzględniającą dane przyrodnicze i rozważania nad diachroniczną zmiennością układów zasiedlenia na podstawie chronologii i chorologii cmentarzysk wraz z rozważaniami nad specyfiką każdego z 12 szczegółowo analizowanych depozytów metali. Badania przeprowadzone będą w ramach ośmiu obszarów, obejmujących jedno lub dwa znaleziska gromadne. Wnioski (rozdz. 2.5; 2.6) uzyskane dzięki zastosowaniu wzmiankowanych procedur badawczych oraz zaprezentowanych w kolejnej części analiz matematyczno-statystycznych (rozdz. 2.4) stanowią podstawę empiryczną dla późniejszych (rozdz. 3) interpretacji zjawiska masowego składania w ziemi przedmiotów metalowych oraz znaczenia miejsc, gdzie to czyniono, w przestrzeni fizycznej i kulturowej Bobrowiczki/Sławno i Kczewo obszar 1 Opisywane znalezisko w literaturze określa się jako zespoły pochodzące z Bobrowiczek, stan. b.n., i Sławna, stan. 4 72, jednak okoliczności odkrycia i inwentarz po- 72 W prezentowanej pracy przyjęto podwójny zapis Bobrowiczki/Sławno, aby podkreślić historię odkrycia i uwzględnić

101 100 Metal granica rytuał Ryc Miejsce odkrycia depozytu z Kczewa Ryc Miejsce odkrycia depozytu z Kczewa. Widok na wybierzysko piasku na północ od miejsca odkrycia

102 Przestrzeń deponowania 101 wytworów metalowych. Informacje zawarte w katalogu W. Blajera (2001: 358, 366) wskazują, że wspomniane artefakty znajdowały się przed II wojną światową w szczecińskich zbiorach muzealnych, później zaginęły. Niedługo po odkryciu opisywanego zespołu wykonano kopie części przedmiotów metalowych wchodzących w jego skład. Informacje na temat miejsca ich przechowywania nie są zbieżne, według nich znajdują się one w Moguncji lub w koszalińskim Muzeum Okręgowym, gdzie trafiły z Darłowa (Kleist 1955: 30; Gedl 2004a: 60; Skrzypek 2008: 156). Na polu tego samego gospodarza, w pobliżu opisywanego znaleziska odkryto młodszy datowany na SOPR grób skrzynkowy kultury pomorskiej. Określany jest on obecnie tym samym numerem w ramach miejscowości i obszaru AZP, dawniejsza literatura opisywała go jako stanowisko 7 (kat. obszar 1 464; por. Kleist 1955: 34, tabl. 50). Trudne jest określenie wzajemnych relacji przestrzennych grobu i depozytu, można jednak stwierdzić, że opisywane artefakty nie pochodziły bezpośrednio z grobu (cmentarzyska?). Pierwsza z siekierek (tabl. I: 2) zaliczona może być do typu określanego jako żelazne siekierki z okrągłą tulejką według M. Gedla (2004a: 60, tabl. 16: 150, 45A: 1). Przedmioty takie na ziemiach polskich znane są ze Śląska, zachodniej Małopolski, Wielkopolski, Kujaw i Pomorza. Co ciekawe, w północnej części zasięgu występowania notowane są głównie w znaleziskach gromadnych, a na południu liczniej występują na cmentarzyskach (Gedl 2004a: 64 65, tabl. 38A). Zespoły takie (zarówno grobowe, jak i depozyty) datowane są na HaC i HaD. Ze względu na skład opisywanego znaleziska artefakt ów wiązać należy z okresem HaD (Gedl 2004a: 64). Drugą siekierkę (tabl. I: 4) zaliczyć należy do typu z czworokątną tulejką według M. Gedla (2004a: 65, tabl. 16: 198). Zabytki tego typu datowane są na młodszą fazę HaC i HaD, większość tego rodzaju wytworów znana jest z południowej Polski. Omawiany egzemplarz oraz dwa z depozytu z Goplany, gm. Skulsk, pow. Konin, stan. b.n. (kat. dep. 104), są jedynymi pochodzącymi ze znalezisk gromadnych. Pozostałe analogiczne siekierki odkryto w grobach, w ramach osad lub bez kontekstu (Gedl 2004a: 66, tabl. 38B). Sierp żelazny (tabl. I: 3) jest wytworem niemającym analogii na ziemiach polskich i datowany powinien być na podstawie chronologii opisywanej wcześniej siekierki, z którą został odkryty (Gedl 1995: 101, tabl. 37: 726). Kolejny artefakt metalowy to spektakularny na pierśnik złożony pierwotnie z 17 obręczy (zachowanych 16, tabl. I: 1) będący egzemplifikacją idei złożonych ozdób szyi (Kamińska : 20 21). Części ze szwów odlewniczych opisywanego egzemplarza wymagały cyzelowania, przyjąć można, że powstał on krótko przed złożeniem w ziemi lub wręcz był niedokończozwalają sądzić, że wszystkie artefakty złożono razem. Ustalenie dokładnej lokalizacji depozytu przedmiotów metalowych z Bobrowiczek/Sławna (kat. dep. 319; kat. obszar 1 465) 73 możliwe było dzięki opisowi miejsca jego odkrycia oraz wykorzystaniu archiwalnych, niemieckich map sztabowych (Messtischblatt: arkusze 1665 Karwitz, 1666 Schlawe). Obecnie obszar ten zaliczany jest administracyjnie do Sławna. Znajdują się na nim liczne budynki gospodarcze, dlatego wizja lokalna w tym miejscu była utrudniona. Miejsce odkrycia znaleziska gromadnego z Bobrowiczek/Sławna usytuowane jest na krawędzi doliny Wieprzy około 2 km na zachód od jej współczesnego nurtu i mniej więcej taka sama odległość dzieli je od położonej na północ Moszczenicy będącej lewym dopływem Wieprzy. Teren, na którym odkryto depozyt, wznosi się ponad wklęsłą formę terenową tworzoną przez dwa wspomniane cieki i rzekę Rudosławkę (mapa 1; 3). Okoliczności odkrycia zespołu metali z Kczewa, stan. 4 (kat. dep. 146; kat. obszar 1 174), są niejasne. Jego lokalizację znamy dzięki zachowanemu w Archiwum Działu Archeologii Muzeum Narodowego w Szczecinie wycinkowi mapy z jej zaznaczeniem (archiwum DA MNS, teczka nr 3147). Miejsce odkrycia zlokalizowane jest na niewielkim wyniesieniu (ryc ) na wysoczyźnie ponad dolinami rzeki Ścięgnicy i jej prawego dopływu Bzianki. Dystans, jaki dzieli miejsce odkrycia od Ścięgnicy, wynosi około 1 km (mapa 1; 3). Obecnie teren ten niszczony jest przez kopalnie piasku (ryc ) Specyfika źródeł ruchomych Inwentarz znaleziska gromadnego z Bobrowiczek/ /Sławna to sierp i dwie siekierki żelazne oraz artefakty wykonane z brązu napierśnik, szczypczyki i cztery bransolety 74 (tabl. I: 1 4). Część przedmiotów metalowych, tradycyjnie zaliczanych do zespołu z Bobrowiczek, odkryto w 1933 r. Pozostałe (jedną z siekierek i sierp żelazne) rok później na polu tego samego rolnika, w miejscu oddalonym około 200 m na wschód od wcześniejszego znaleziska (Kleist 1955: 34; Skrzypek 2008: ). Na homogeniczność opisywanego depozytu wskazują nie tylko okoliczności odkrycia, lecz również przedstawiona poniżej charakterystyka dominujący w literaturze sposób opisu rzeczonych artefaktów. Przyjąć należy jednak, że mamy do czynienia z jednym zespołem i zaliczyć go administracyjnie do Sławna (taki zapis stosuję w odpowiednich katalogach). 73 Przytaczając stanowiska archeologiczne w ramach poszczególnych obszarów (1 8), zrezygnowałem z podawania pełnych danych administracyjnych (przynależność do gminy i powiatu). 74 Nie wszyscy autorzy zaliczają te ozdoby do opisywanego znaleziska gromadnego (por. Skrzypek 2008: 155; Ostpommersche Heimat, nr 15 z 1933 r. http: //bibliotekacyfrowa.eu/publication/257).

103 102 Metal granica rytuał ny (Hoffmann 1982, Analiza: 54). Wyroby tego typu zostały zebrane i podane analizie typologicznej przez M. Kamińską ( ), jednak w zestawieniu tym autorka nie uwzględniła opisywanej ozdoby. Możliwe, że wynika to z fizycznego braku oryginału w zbiorach. Uniemożliwia to również przypisanie go do konkretnego typu w rozbudowanej typologii zaproponowanej przez wspomnianą badaczkę. Nie skutkuje to jednak zubożeniem możliwości wnioskowania, gdyż proponowana systematyka nie znajduje odzwierciedlenia ani w rozważaniach nad dyspersją, ani nad zróżnicowaniem chronologicznym tego typu przedmiotów. Ogólnie można stwierdzić, że znane one są z Pomorza Wschodniego oraz północnej Wielkopolski. Datować je można na okres HaD, a ściślej jego koniec (Kamińska : 21 24, 30 31, ryc. 8). Szczypczyki brązowe znane z opisywanego depozytu zaliczyć należy do typu wschodniopomorskiego według M. Gedla (1988: 55, 58), niemożliwe jest jednak przypisanie ich do konkretnego wariantu. Takie przybory toaletowe znane są głównie ze wschodniego Pomorza, w mniejszej frekwencji rejestrowano je także w Wielkopolsce, na ziemi chełmińskiej oraz Mazowszu. Występują one w kontekstach łączonych z kulturą pomorską. Chronologia omawianego egzemplarza wyznaczana jest przez datowanie znaleziska gromadnego z Bobrowiczek/Sławna na HaD (Gedl 1988: 58, tabl. 29B, 30A). Cztery bransolety to egzemplarze ze zwężającymi się końcami, spośród których trzy mają ślady ornamentu. Są one formami dość powszechnymi i zapewne wytwarzanymi lokalnie. Przedstawiony zespół przedmiotów metalowych łączyć należy z okresem HaD, jego końcem, a najpewniejszym datownikiem w jego inwentarzu jest napierśnik brązowy (por. Blajer 2001: 358; Kamińska : 30 31). Na inwentarz depozytu z Kczewa składają się trzy złote bransolety z pieczątkowatymi końcami (Eidringe), odmiany C według G. Kossinny (1917: 2 4; Fogel 1988b: 29 33). Bransolety tego typu występują w Szlezwiku-Holsztynie i dorzeczu dolnej Łaby, na nielicznych stanowiskach w dorzeczu środkowej Łaby przy ujściu Soławy. Liczne znaleziska pochodzą z Meklemburgii, Brandenburgii i Skandynawii głównie wysp duńskich, północnej Jutlandii i południowo-zachodniej Szwecji, jak też z Pomorza, gdzie rejestrowane są w strefie pobrzeża Morza Bałtyckiego. Pojedyncze egzemplarze znane są również z Pojezierzy Myśliborskiego i Krajeńskiego oraz z południowo- -wschodniej Wielkopolski. Wschodnią rubież rozprzestrzenienia tego typu przedmiotów wyznacza dorzecze dolnej Łyny. Bransolety omawianego typu wiązane są z nordyjską prowincją metalurgiczną. W strefie na wschód od Odry występują głównie egzemplarze odmiany C, będące najdelikatniejszymi (rurkowato zwi- niętymi) i najmłodszymi spośród wszystkich odmian, datowanymi na V OEB i początki HaC (Fogel 1988b: 29 33, 166, , tab. 1, zestawienie 14). Zespół metali z Kczewa łączony jest w literaturze z V OEB (HaB2 HaB3 Fogel 1988b: 184; Blajer 2001: 373) Sytuacja kulturowo-osadnicza stan wiedzy Opis ogólnej sytuacji kulturowej i osadniczej na analizowanym obszarze opierać należy na opracowaniach odnoszących się do całego Pomorza (Bukowski 1998; Gedl 1990; Kostrzewski 1958; 1966; Ostoja-Zagórski 1982). Bardziej szczegółowa dla opisywanej strefy praca D. von Kleista (1955) jest raczej ujęciem katalogowym zbierającym dawne znaleziska archeologiczne z przedwojennego powiatu sławieńskiego niż użyteczną współcześnie rozprawą analityczną. Część analizowanego obszaru obejmuje swoimi rozważaniami również W. Witt (1934) w rozprawie opisującej pradzieje dawnego powiatu słupskiego. Ostatnio również w cyklicznym wydawnictwie Historia i kultura ziemi sławieńskiej ukazują się teksty prezentujące znane źródła archeologiczne wraz z próbą ich interpretacji w ramach poszczególnych gmin. Dotychczas wydano dwie takie publikacje, obejmujące gminy Malechowo i Sławno (Skrzypka 2005; 2008). Wymienić należy również prace magisterskie. Autorstwa B. Targaczewskiego (2008) dotyczącą osadnictwa z dorzecza Wieprzy łączonego z kulturami łużycką i pomorską oraz pióra M. Hoffmanna (1982) skupiającą się na opisie znalezisk łączonych ze społecznościami kultury pomorskiej z dawnego powiatu Sławno. Znana obecnie baza źródłowa oraz stan badań pozwalają wydzielać na Pomorzu dwie strefy osadniczo-kulturowe zachodnią i wschodnią. Podział ten związany jest z charakterystyką wytworów ceramicznych i metalowych, zróżnicowaniem zewnętrznych inspiracji i specyfiką osadnictwa w całym regionie. Mówić można o nim jeszcze przed zaadaptowaniem cech kultury pól popielnicowych i trwa on przez cały analizowany okres. Mimo że granica między nimi ujmowana jest różnie, większość opinii sugeruje, aby przeprowadzić ją wzdłuż biegu Parsęty. Genezę kultury w typie pól popielnicowych, w myśl przyjętego wcześniej zestawu charakteryzujących ją cech (rozdz ), sytuować można na Pomorzu w początkach IV OEB. Proces przyjmowania nowych wzorów kulturowych następował wśród lokalnych populacji i ujawnia się w obrządku pogrzebowym, który nadal jednak zachowuje zestaw cech lokalnych. Obszar, w którego ramach prowadzę analizę tła osadniczego depozytów z Bobrowiczek/Sławna i Kczewa, reprezentuje wschodnią tradycję kulturową, znajdując się na terenie zajmowanym przez koncentrację najwcześniejszego osadnictwa łużyckiego, intensywnie zasiedlaną przez społeczności tego ugrupowania także później. Wątpliwości budzi

104 Przestrzeń deponowania 103 jedynie to, czy nadmorska jego część została włączona do ekumeny tak wcześnie, czy może dopiero w V OEB. Wraz z początkami epoki żelaza specyfika kulturowa zmienia się, pojawia się nowy takson archeologiczny kultura pomorska. Ważne jednak, by wspomnieć, że w HaC obszar ten znajduje się na rubieży jej zasięgu (Bukowski 1998: 147, 160, , 242; Gedl 1990; Kostrzewski 1949: 85, 94 95, , 111, 145, 148, mapka II; 1958: , mapka I-IV; 1966: 45 46, 50, 59 60, 71 72, 83, mapka 6 10; Malinowski 1989a: 571, mapa 27). Bardziej szczegółowo sytuację osadniczą w analizowanej strefie opisuje J. Ostoja-Zagórski (1982: 56 88) w pracy koncentrującej się na zagadnieniach osadniczych na Pomorzu. Wydziela on kilka obszarów modelowych w strefach znacznej koncentracji punktów osadniczych. Zakres prowadzonej tutaj analizy tła osadniczego depozytów metali z Bobrowiczek/ / Sławna i Kczewa w całości zawiera się w nachodzących na siebie makroregionach 4 i 6 (w nomenklaturze autora). Osadnictwo wiązane z kulturą łużycką (makroregion 4) i datowane na epokę brązu reprezentowane jest przez czterokrotnie liczniejszy zbiór punktów osadniczych niż młodsze, wiązane z tym taksonem (wczes nożelazne). Kontynuowane jest ono później przez osadnictwo kultury pomorskiej (makroregion 6). Autor w ramach tych kompleksów wydziela również mniejsze skupiska osadnictwa. W makroregionie 4 jedna z takich koncentracji ciągnie się wzdłuż dolnego odcinka rzeki Grabowy, gdzie dominuje osadnictwo łączone z wczesną epoką żelaza. Druga o podobnej chronologii co pierwsza znajduje się w dorzeczu dolnej Wieprzy, na północ od jeziora Kopań. Trzecia została wyznaczona w okolicach Sławna, pomiędzy środkową Wieprzą i środkową Grabową. Elementy sieci osadniczej wiązane z epoką brązu są tam regularnie rozmieszczone, a młodsze skupiają się w jej zachodniej części 75. Ostatnie z wydzielonych skupisk obejmuje punkty osadnicze z wczesnej epoki żelaza u ujścia rzeki Moszczeniczki do Wieprzy. Wszystkie one są usytuowane na analizowanym obszarze lub w strefach z nim graniczących. Według opinii autora reszta tego makroregionu charakteryzuje się osadnictwem rozproszonym (Ostoja-Zagórski 1982: 72, mapa 1). Młodsze osadnictwo, wiązane z kulturą pomorską, reprezentowane jest przez makroregion 6, w którego ramach autor wydziela również cztery skupiska. Pierwsze w rejonie jeziora Bukowo, doliny dolnej Grabowy wraz z dolnym odcinkiem jej lewego dopływu Bielawy. Następne pomiędzy jeziorami Kopań i Wiecko i terenami rozciągającymi się dalej na południe wraz z dorze- 75 Wobec użycia sformułowania [...] pomiędzy środkowym biegami rzek Grabowej i Wieprzy a potem [...] wzdłuż środkowego biegu rzeki Grabowy [...] (Ostoja-Zagórski 1982: 72) nie mam pewności, czy autor włącza do tego skupiska również punkty osadnicze zarejestrowane po lewej stronie tej rzeki. czem dolnej Wieprzy. Trzecie zajmuje duży teren nad środkową Wieprzą i jej dopływami takimi jak: Moszczenica, Reknica, Moszczeniczka, Sięgienica i Bystrzenica oraz położonym dalej na południe rejonem jezior Łętowskiego i Obłęskiego, ze szczególną koncentracją w okolicach miasta Sławno. Ostatnia aglomeracja wydzielana jest w okolicach miejscowości Lejkowo i znajduje się nad środkową Grabową i środkową Bielawą (Ostoja-Zagórski 1982: 72 73, mapa 1). Poza ostatnim wszystkie skupiska obejmują analizowany obszar Analiza osadnictwa z uwzględnieniem danych przyrodniczych Analizowany obszar w większości zajmuje tereny zaliczane do Równiny Sławieńskiej. Jest ona mało urozmaiconym pod względem hipsometrii terenem wysoczyzny morenowej. Jej krajobraz jak większość północnopolskich ukształtowany został w wyniku procesów glacjalnych. Skała macierzysta to w większości gliny morenowe, ale również piaski glacjofluwialne, iły i mułki glacjolimniczne występujące głównie na zachód od Sławna. Istotne w tym krajobrazie są szerokie doliny rzek Wieprzy i Grabowej, które podczas ostatniego zlodowacenia były dolinami marginalnymi. Reszta opisywanego obszaru, położona w strefie litoralnej zaliczana jest do Wybrzeża Słowińskiego będącego wąskim pasem plaż i wydm nadmorskich urozmaiconych nadbrzeżnymi jeziorami, bagnami lub formami polodowcowymi (mapa 1; 3; Kondracki 2009: 45 46, 54 58, ryc. 8 9). Wspominanie już największe rzeki regionu Wieprza i Grabowa stanowią również główne osie koncentracji osadnictwa. Rozkłada się ono jednak w miarę równomiernie na całym tym obszarze, gdyż występuje również nad mniejszymi dopływami Wieprzy oraz dopływami położonej dalej na wschód Słupi (mapa 1). Nad Wieprzą wydzielić można kilka mniejszych aglomeracji osadniczych. Istotne dla prowadzonych rozważań są skupienia na wschód od Sławna w okolicach miejscowości Warszkowo oraz w okolicach miejscowości Kczewo, Wrząca i Ścięgnica. Podobnie zasiedlona jest strefa doliny Grabowej. Problematyczne, a zarazem ważne dla przestawianych rozważań, są punkty osadnicze z okolic miejscowości Karwice. Stanowić mogą one lokalne skupisko nad bezimiennym ciekiem uchodzącym do Moszczenicy lub być kontynuacją osadnictwa znad Grabowej (mapa 1). Przyglądając się rozmieszczeniu osadnictwa w kontekście współczesnej pokrywy glebowej, można dostrzec preferowanie obszarów, na których występują zarówno gleby bagienne związane z dolinami, jak i pokrywające wyższe partie terenu gleby płowe. Osadnictwo omija wyraźnie strefę gleb brunatnych wytworzonych na iłach, zlokalizowaną na zachód od Sławna; gleby takie są żyzne, ale mogą być trudne w uprawie (mapa 4; dodatek 1).

105 104 Metal granica rytuał Spoglądając na osadnictwo z perspektywy rozmieszczenia siedlisk naturalnej roślinności potencjalnej, można zaznaczyć, że preferowane były tereny pokryte olsami i łęgami w połączeniu z żyznymi buczynami i żyznymi odmianami grądów dość pospolitymi w tej strefie, w mniejszym stopniu były to grądy w odmianach ubogich (mapa 5; dodatek 2). Badania palinologiczne wykonane na podstawie profili z bagna Żurawiec położonego niedaleko Darłowa wskazują na dominację w analizowanym okresie (około 2800 BP) zajęć hodowlanych nad rolniczymi (Latałowa 1989a). Powodować to mogło większą ruchliwość żyjących tu grup lub powstanie sieci osadniczej z licznymi osadami sezonowymi (por. rozdz ), co tłumaczyłoby tak równomierną dyspersję śladów pobytu analizowanych społeczności Diachroniczna analiza osadnictwa na podstawie chronologii i chorologii cmentarzysk Specyfika omawianej strefy powoduje, że poza stanowiskami funeralnymi, które mogą być zaliczone do konkretnych taksonów archeologicznych, występują też takie, w których przypadku obrządek pogrzebowy albo zestaw artefaktów wykazuje cechy zarówno tradycji łużyckiej, jak i pomorskiej lub też zbiór danych jest niewystarczający do dokonania klasyfikacji kulturowej. Nekropole takie datowane są albo bardzo ogólnie wiązane z analizowanym okresem (KŁ/KP), albo na V OEB i okres halsztacki, poza jednym przypadkiem, którego metryka sięga już IV OEB. Przy uwzględnieniu płynności procesów kulturowych zachodzących u schyłku epoki brązu i w początkach epoki żelaza na Pomorzu oraz stanu opracowania materiałów zabytkowych sytuacja taka nie powinna dziwić. Nie chcąc odchodzić od zasadniczego tematu pracy, zagłębiając się w dyskusję nad zagadnieniami taksonomicznymi, oznaczyłem je w katalogu i na załączonym kartogramie (mapa 2) jako punkty osadnicze związane z kulturą łużycką albo pomorską (KŁ/KP). Bardziej istotna w przypadku prowadzonych rozważań i celu, jaki ma ta część pracy, jest próba zarysowania zmian, jakie zachodziły w układach osadniczych w kolejnych stadiach omawianego okresu, a nie przedstawienie podziałów kulturowych. Najwcześniejsze osadnictwo (IV OEB) w analizowanej strefie pojawia się nad Wieprzą w okolicach Sławna oraz w strefie nad Ciekiem Sycewickim, górnym Kamieńcem i dolną Kwaczą. Nie ma pewności, czy już zasiedlane, czy może penetrowane były w tym czasie tereny nad Grabową i okolice miejscowości Rzyszczewo 76, gdyż znane są stąd jedynie pojedyncze artefakty bez kontekstu. Nekropole na tych obszarach funkcjonowały od V OEB. W tym samym czasie zamieszkane zostały: strefa nad Wieprzą w okolicach ujścia Moszczeniczki i okolice Darłowa (mapa 2). 76 Na wykorzystanej mapie topograficznej błędnie Ryszczewo. We wczesnej epoce żelaza nadal zasiedlane były strefy zajęte przez osadnictwo w epoce brązu, natomiast dodatkowo zajmowane były nowe obszary położone dalej od głównych rzek regiony Wieprzy i Grabowej. Wymienić należy osadnictwo nad Ściegnicą, Moszczeniczką, Krupianką i Lękawicą (mapa 2). Osadnictwo kultury pomorskiej zajmuje już od okresu HaC przynajmniej część analizowanego obszaru, a wraz z kolejnym stadium tego okresu cały badany teren. Ważne, aby zwrócić uwagę, że poza strefami, w których poświadczone było wcześniej osadnictwo, jako obszar zasiedlony na początku epoki żelaza dodać można tereny nad rzeką Ściegnicą w ramach dwóch rysujących się tam skupień. Znane stąd cmentarzyska notowane są już od starszego stadium wczesnej epoki żelaza. Zapewne z tym osadnictwem jest też związany jeden z analizowanych depozytów Kczewo (mapa 2). Wzrost liczby nekropoli wiązanych z kulturą pomorską w okresie halsztackim wobec mniejszej frekwencji cmentarzysk we wcześniejszym okresie wyjaśnić można, zwracając uwagę na kilka czynników. Pierwszy to stopniowe zmniejszanie się liczby pochówków w ramach jednej nekropoli, proces ten widoczny jest na całym obszarze zajmowanym przez tę tradycję kulturową (Malinowski 1990). Drugą przyczynę można upatrywać w charakterystyczności pomorskich konstrukcji grobowych; określenie grób skrzynkowy niemal automatycznie powoduje, że tak opisywana konstrukcja kwalifikowana jest do kultury pomorskiej. Trzecim czynnikiem wpływającym na przyrost liczby znanych nekropoli wraz z początkami epoki żelaza może być wzrost populacji, za czym przemawia zajmowanie stref wcześniej niezamieszkiwanych. Wszystkie przedstawione czynniki sugerują, że w okresie halsztackim następował stopniowy, kontynuujący wcześniej zapoczątkowane procesy, wzrost demograficzny. Ostatnie wydzielane stadium, czyli SOPR przynosi o wiele mniej źródeł charakteryzujących osadnictwo analizowanych społeczności. Poświadczone jest zamieszkiwanie w tym czasie jedynie nad Wieprzą lub przy dolnych biegach jej dopływów. Pamiętać należy o tym, że liczne cmentarzyska łączone z kulturą pomorską nie są dokładnie datowane i funkcjonować mogły w obu tych fazach, dlatego wniosek, że osadnictwo to ograniczyło się jedynie do wzmiankowanej strefy, wraz z rozwojem badań może być podważony (mapa 2) Główczyce i Żelazo obszar 2 Depozyt z Główczyc, stan. 1 (kat. dep. 100, kat. obszar 2 108), odkryto na polach dworskich. Poza tą informacją brak na jego temat bliższych danych. Jego lokalizacja przedstawiona jest na karcie AZP (obszar 6 32/70). Miejsce odkrycia opisywanego zespołu metali położone jest na mało zróżnicowanym wysokościowo

106 Przestrzeń deponowania 105 Ryc Miejsce odkrycia depozytu z Główczyc obszarze wysoczyznowym (mapa 11; ryc ) około 1,2 km na wschód od cieku o nazwie Główczycki Strumyk i 2,8 km na południe od Skórzynki (mapa 9). Depozyt z Żelaza, stan. 50 (kat. dep. 426; kat. obszar 2 409), został odkryty przez poszukiwacza skarbów penetrującego miejsce jego złożenia przy użyciu wykrywacza metali. Osoba ta przekazała wraz z odkrytymi przedmiotami brązowymi informacje na temat miejsca i charakteru znaleziska gromadnego. Brązy złożone były blisko siebie na głębokości cm, pod powierzchnią humusu, w warstwie drobnoziarnistego żółtego piasku. Były one związane sznurkiem, na co wskazują jego fragmenty przy dwóch siekierkach (tabl. XXVI: 1, 9; Krzysiak 2006: ). Lokalizacja rzeczonego depozytu jest wyjątkowo interesująca. Miejsce jego złożenia położone jest na wzgórzu morenowym Białogóra w ramach Rezerwatu Rowokół, który obejmuje masyw wyniesień polodowcowych przecięty doliną Łupawy. Punkt, gdzie odkryto opisywany zespół przedmiotów metalowych, położony jest 0,6 0,8 km na wschód od koryta tej rzeki; teren wznosi się tam na wysokość około 40 m n.p.m., co powoduje, że deniwelacja względem okalających dolin wynosi w przybliżeniu 20 m. Jednak położona na zachód, po drugiej stronie rzeki, kulminacja tej formy terenowej (Rowokół) wznosi się wyżej, bo aż na 114,8 m n.p.m. Góra jest dobrze widoczna za- równo z okolicznych jezior i morza (dlatego też stanowiła orientacyjny punkt żeglarski), jak też z lądu. Obecnie znajduje się tam rezerwat przyrodniczy i cały teren porośnięty jest lasem, który dominuje nad otaczającymi terenami podmokłymi dolinami, strefą nadmorską i jeziorem Gardno. Badania wykopaliskowe prowadzone w ramach Rowokołu wykazały relikty osadnictwa wczesnośredniowiecznego i nowożytnego, ich wyniki wskazują też na religijną symbolikę tego miejsca 77. Wzgórze to w tradycji ludowej było również 77 Na szczycie Rowokołu współcześnie widoczne są relikty wału i fosy (stąd może pochodzić nazwa tego wzniesienia, alternatywnie szuka się jej źródłosłowu w językach skandynawskich) określane jako grodzisko typu pierścieniowatego, z wypukłym majdanem, chociaż nadal nie znamy dokładnej chronologii tych założeń obronnych. W XV oraz być może w XVI stuleciu istniała w tym miejscu murowana kaplica i cmentarz; były one sanktuarium stanowiącym miejsce pielgrzymek, którym kres przyniosła reformacja. Później to miejsce nadal było ważne dla lokalnych społeczności, aż po koniec II wojny światowej, co było związane ze zmianami ludnościowymi. Pozostałości tego miejsca określane są jako Smołdzino, stan. 4 (kat. obszar 2 246). Badania prowadzone tam w latach 1962, 1977 i 1996 wykazały relikty wspomnianych, historycznych faz wykorzystywania tego miejsca. Jednak w 1977 r. na złożu wtórnym, w XV-wiecznej warstwie odkryto pojedynczy fragment ceramiki łączony z kulturą łużycką. Istnieją też informacje, że podczas badań w 1962 r. mogło być tam odkrytych więcej takich artefaktów. Również w ramach Rowokołu, na wschód od opisywanego reliktów konstrukcji, zlokalizowane jest Smołdzino, stan. 3, będące pozostałością

107 106 Metal granica rytuał Ryc Miejsce odkrycia depozytu z Żelaza (kompleks leśny widoczny na drugim planie za terenami podmokłymi) miejscem związanym z licznymi mitami i legendami (mapa 9; 11; ryc ; Kamiński, Uciechowska-Gawron 1999: , ; Lachowicz, Olczak, Siuchniński 1977: , ryc ; Malinowski 1986a; 1986b: 20, 46, ryc. 5: 8; 1986c; Olczak, Siuchniński 1972: ; Witt 1933: 5 23). Abstrahując od wiedzy historycznej na temat Rowokołu, należy podkreślić, że miejsce to niewątpliwie wyróżniało się w krajobrazie i było obdarzone wieloma znaczeniami przez badane społeczności Specyfika źródeł ruchomych Według W. Blajera (2001: 344) artefakty wchodzące w skład depozytu z Główczyc zaginęły; przed II wojną światową znajdowały się w szczecińskich zbiorach muzealnych. Różni autorzy podają trochę odmienny skład zespołu. Konfrontacja ich opisów skłania do stwierdzenia, że w skład inwentarza wchodziło 10 naszyjników tordowanych z końcami zawiniętymi w uszko, osady obronnej określanej również jako grodzisko typu pierścieniowatego z wypukłym majdanem i datowanej na 2. połowę VIII w. lub pierwszą połowę IX w. Badania wykopaliskowe prowadzono tam w 1962 r. i nie zarejestrowano w ich trakcie źródeł z omawianego w niniejszej rozprawie okresu (Kamiński, Uciechowska-Gawron 1999: , ; Lachowicz, Olczak, Siuchniński 1977: , ryc ; Malinowski 1986a; 1986b: 20, 46, ryc. 5: 8; 1986c; Olczak, Siuchniński 1972: ; Witt 1933). przy czym trzy z nich były bardzo do siebie podobne, a uszka miały wykonane z drutu. Dalsze elementy opisywanego znaleziska gromadnego to brązowa tarczka ozdobna, siekierka tulejkowata, grot, dłuto tulejkowate oraz fragment innej tulejki (ryc ; tabl. II; Blajer 2001: 344; Kossinna 1917: 49; Kuśnierz 1998: 65, tabl. 60A; Maraszek 1998: 146). Niektórzy autorzy uwzględniają jeszcze trzy dodatkowe naszyjniki tordowane 78 oraz trzy bransolety z pieczątkowatymi końcami, cytując pozycje, w których takich informacji nie ma (Maraszek 1998: 146; por. Fogel 1988b: , zestawienie 12 17). Najliczniejsze przedmioty w inwentarzu omawianego zespołu metali to naszyjniki tordowane z końcówkami zwiniętymi w uszko (tabl. II: 1 6), zatem odmiany A według terminologii M. Kaczmarka (2002a: 170). Wyroby takie występują na obszarach między Menem i środkowym Renem na zachodzie, przez południową Bawarię, środkowe Niemcy, Polskę, Czechy, Słowację aż po Kotlinę Karpacką, będącą wschodnią rubieżą zasięgu ich rozprzestrzenienia. Na wzmiankowanych terenach notowane są one z różnym nasileniem. Podobnie jak duży jest obszar ich występowania, tak szeroka 78 Wynika to zapewne z informacji podawanej w literaturze, że trzy z 10 znanych naszyjników były do siebie bardzo podobne. Skutkuje to uznaniem ich za kolejne elementy inwentarza (Maraszek 1998: 146; Blajer 2001: 344).

108 Przestrzeń deponowania 107 Ryc Przedmioty brązowe z Główczyc (wybór, na podstawie Witt 1934: 59, ryc. 21) jest ich chronologia. Na ziemiach polskich znane są one jednak ze znalezisk łączonych z V OEB, ewentualnie datowanych na początki epoki żelaza (Kaczmarek 2002a: 170). Kolejnym przedmiotem z opisywanego depozytu jest grot (tabl. II: 8) typu V według J. Fogla (1979a: 91 92; 1988a: 32 33). Egzemplarz ten przez M. Gedla (2009: 46, tabl. 12: 133) zaliczony został do typu grotów ze zgrubieniem na tulejce, odmiany z dwoma lub więcej zgrubieniami. Genetycznie groty takie łączy się z terenami południowoniemieckimi, szwajcarskimi i wschodniofrancuskimi, jednak produkowane były one również na północ od tych ziem, być może także na Pomorzu. Datuje się je na IV i V OEB (Fogel 1979a: 91 92). Fragment tulejki (tabl. II: 10) wchodzący w skład opisywanego zespołu może być również pozostałością grotu nieokreślonego typu (Fogel 1988a: 32 33; Gedl 2009: 73, tabl. 26: 300) lub dłuta (Gedl 2004a: 89, tabl. 21: 319). Brązowa siekierka tulejkowata (tabl. II: 9) zarejestrowana w Główczycach reprezentuje typ Kopaniewo (odmianę B) według J. Kuśnierza (1998: 65, 68, tabl. 44A). Narzędzia takie są charakterystycznym wytworem metalurgii pomorskiej, występują również w północno- -wschodnich Niemczech, na Gotlandii, Mazurach i Sambii. Stanowią elementy znalezisk związanych z V OEB, ale rejestrowane są też w młodszych kontekstach. Ostatnim przedmiotem z charakteryzowanego zestawu jest tarczka klasyfikowana jako ozdobny element uprzęży końskiej (tabl. II: 3), należąca do typu Stolzenburg-Skowarcz. Wytwory takie występują na wyspach duńskich, w północnych Niemczech i na Pomorzu aż po dolną Wisłę. Cztery egzemplarze znane są z jednego stanowiska z Sambii. Tarczka z Główczyc ma wewnętrzne uszko charakterystyczne dla okazów z Meklemburgii, w odróżnieniu od występujących częściej na Pomorzu zaopatrzonych w guzek-trzepień. Drugą cechą znajdującą odbicie w dyspersji takich artefaktów jest ornament oczkowy lub jego brak. Zdobione okazy występowały głównie na zachód od dolnej Odry, opisywany egzemplarz jest jedyną tarczką mającą taki ornament, którą zarejestrowano na wschód od Odry. Wspomniane elementy uprzęży końskiej datuje się na V OEB (Bukowski 1998: , 302, ryc. 134: 48, 146). Opierając się na przestawionej powyżej charakterystyce inwentarza, opisywany zespół metali datować należy na V OEB (HaB2 HaB3 por. Blajer 2001: 344). Depozyt przedmiotów metalowych z Żelaza składał się z 19 wytworów brązowych (tabl. XXVI). Przedstawiła je i scharakteryzowało typologicznie A. Krzysiak (2006: ); jej ustalenia zostały podane poniżej.

109 108 Metal granica rytuał Najliczniejsze były brązowe siekierki tulejkowate, wśród których wyróżnić można dwa typy według propozycji J. Kuśnierza (1998). Pierwszy z nich reprezentuje 13 małych okazów z czworokątnym wlotem tulejki (tabl. XXVI: 1 13). Jest on charakterystyczny dla północno-zachodniej Europy. Na Pomorzu znaleziska siekierek takiego typu występują w zachodniej oraz środkowej części regionu, czyli także w okolicach prezentowanego zespołu (Krzysiak 2006: ; Kuśnierz 1998: 82). Dwie następne siekierki (tabl. XXVI: 14 15) reprezentują z kolei wariant A typu Kopaniewo, przedmioty takie notowane są głównie na stanowiskach z Pomorza i terenów ościennych (Krzysiak 2006: ; Kuśnierz 1998: 68, tabl. 44A). Omawiane znalezisko gromadne zawierało także dwie zniszczone bransolety taśmowate (tabl. XXVI: 17 18). W nawiązaniu do proponowanego przez J. Fogla (1988b: 25) podziału na fazy rozwojowe takich wytworów opisywane egzemplarze charakteryzują się cechami fazy piątej (Kiełpino) i szóstej (Gdynia-Obłuże). Przedmioty takie rejestrowane są na Pomorzu, szczególnie w jego wschodniej części (Krzysiak 2006: ). Częściowo uszkodzona, blaszana ozdoba obręczowa, pusta w środku jest kolejnym elementem opisywanego depozytu (tabl. XXVI: 19). Reprezentuje ona kategorię przedmiotów odkrywanych w znaleziskach strefy południowobałtyckiej od Rugii po Pomorze Gdańskie. Na powstanie tego typu artefaktów wpłynąć miały wzorce stylistyczne z Danii i północno-zachodnich Niemiec (Krzysiak 2006: ). Ostatnim elementem analizowanego zespołu metali jest fragment przedmiotu brązowego (tabl. XXVI: 16), którego jednak nie można sklasyfikować pod względem typologicznym lub funkcjonalnym (Krzysiak 2006: 202). Autorka opracowania monograficznego niniejszego depozytu oraz przytoczonej analizy typologicznej datuje go na początki HaC (Krzysiak 2006: 203) Sytuacja kulturowo-osadnicza stan wiedzy Brak jest opracowań, które bardziej szczegółowo analizowałyby sytuację kulturową na omawianym obszarze. Można jedynie przywołać przedwojenną pracę opisującą pradzieje powiatu słupskiego pióra W. Witta (1934), która jest oczywiście w znaczącym stopniu nieaktualna. Ogólna sytuacja kulturowa i osadnicza, przedstawiana w opracowaniach traktujących o całym Pomorzu, zbieżna jest z tą opisaną wcześniej dla depozytów z Bobrowiczek/Sławna i Kczewa (rozdz ). Obszar ów należał do wschodniej tradycji pomorskich pól popielnicowych reprezentowanej dość intensywnie w tej strefie od IV OEB, a w jego północnej części od następnego okresu. Początek epoki żelaza przynosi znaczące przemiany w lokalnej tradycji, powstaje wówczas kultura pomorska (rozdz ; Bukowski 1998: 147, 160, , 242; Gedl 1990; Kostrzewski 1949: 85, 94 95, , 111, 145, 148, mapka II; 1958: , mapka I IV; 1966: 45 46, 50, 59 60, 71 72, 83, mapka 6 10; Malinowski 1989a: 571, mapa 27). Występujące na tym obszarze relikty osadnictwa łączone z kulturą łużycką skłoniły J. Ostoja-Zagórskiego (1982: 73 74, mapa 1) do wyznaczenia tutaj makroregionu 5 (według przyjętej przez tego autora numeracji) z kilkoma skupiskami punktów osadniczych. Jedyne, które można uznać za tło osadnicze dla depozytów z Główczyc i Żelaza, zlokalizowane jest u ujścia rzeki Łupawy do jeziora Gardno oraz w jej dolnym biegu. Występuje tutaj osadnictwo łączone głównie z epoką brązu. Wspomniany autor twierdzi, że domniemane osiedle obronne w Gałęzinowie poświadcza zasiedlanie tej strefy we wczesnej epoce żelaza, miejscowość ta jednak znajduje się w dorzeczu rzeki Słupi (chodzi być może o Równo, stan. 4, kat. obszar 2 173, lub Żoruchowo, stan. 4, kat. obszar Ostoja-Zagórski 1982: 73 74, mapa 1). Osadnictwo społeczności wiązanych z kulturą pomorską nie było na analizowanym obszarze na tyle intensywne, aby wyznaczony został tutaj makroregion. Jedynie jego wschodnią część obejmuje skraj makroregionu 1 z rozrzedzoną dyspersją punktów osadniczych (Ostoja-Zagórski 1982: 74, 79 84, mapa 1) Statyczna analiza osadnictwa z uwzględnieniem danych przyrodniczych Południowa część opisywanego obszaru charakteryzuje się krajobrazem naturalnym specyficznym dla wysoczyzn morenowych ciągnących się wzdłuż południowej części wybrzeża Morza Bałtyckiego. Wysoczyzna Damnicka, jak określany jest ten region, ma wyraziste granice biegnące dolinami rzecznymi (Słupi od zachodu i Łeby od wschodu) oraz jest bardziej wyniesiona od sąsiednich wysoczyzn morenowych (Równiny Sławieńskiej i Wysoczyzny Żarnowieckiej). Krajobraz omawianego obszaru urozmaica dolina Łupawy. Północną granicę tej strefy wyznaczają wzgórza morenowe. Na północ od nich znajdują się tereny zaliczane do Wybrzeża Słowińskiego, czyli nadmorskiego pasa z plażami, wydmami, bagnami i jeziorami. Stosunkowo szeroka strefa będąca częścią opracowania obfituje we wszystkie przytoczone elementy krajobrazu (mapa 9; 11; ryc ; Kondracki 2009: 45 46, 54 56, 58, ryc. 8 9, 11). Najbardziej intensywne osadnictwo skupia się wzdłuż Łupawy. Szczególnie w strefie między nią a Brodną, która jest dopływem Pustynki uchodzącej do jeziora Łebsko; elementy sieci osadniczej koncentrują się tam w okolicach miejscowości Smołdzino, Żelazo i Witkowo. Również na zachód od Łupawy, nad jej dopływami, notowane są liczne punkty osadnicze. Występują one nad Brodniczką w rejonie miejscowo-

110 Przestrzeń deponowania 109 ści Wrzeście i dalej wzdłuż jej biegu (wraz z domniemanym grodziskiem w Żoruchowie, stan. 4, kat. obszar 2 436, wiązanym ze społecznościami łużyckimi, zniszczonym przez podobne założenie wczesnośredniowieczne) oraz nad ciekiem określanym jako Dopływ z Bukowej. Dalej na zachód osadnictwo związane jest z niewielkimi strumieniami uchodzącymi do jeziora Gardno. Natomiast mniejsze skupiska zlokalizowane są na wschód od Łupawy, pierwsze związane jest z górnym odcinkiem Pustynki i górnym biegiem jej prawego dopływu cieku Klęciński. Dolne odcinki wspomnianych cieków wraz z terenem położonym nad Skórzynką i dolnym odcinkiem Główczyckiego Strumyka są rejonem kolejnej koncentracji osadnictwa, jednak punktów osadniczych jest tam mniej niż nad Łupawą. Zachodnią jej granicą jest Będomińska Góra wyniesienie morenowe o wysokości około 85 m n.p.m. Również na zachodniej rubieży tego zgrupowania osadnictwa, na jednym z niższych wyniesień morenowych, zlokalizowane jest związane z osadnictwem badanych społeczności prawdopodobne grodzisko w Równo, stan. 4 (kat. obszar 2 173). Znaną stąd wczesnośredniowieczną osadę obronną zbudowano na reliktach wcześniejszej, związanej z opisywanym okresem. Kolejne, słabiej poświadczone skupisko osadnictwa związane jest z równoleżnikowym odcinkiem Główczyckiego Strumyka od miejscowości Warblino w kierunku wschodnim. W tym wypadku są to jedynie źródła znane z badań archiwalnych. Na całym analizowanym obszarze osadnictwo przekracza linie wzgórz morenowych tylko wyjątkowo, i to w miejscach, gdzie teren nie jest mocno zabagniony. Same wzgórza zasiedlano jedynie w przypadkach, gdy nie były wyniesione znacznie ponad otaczający teren (mapa 9, 11). Osadnictwo społeczności późnej epoki brązu i wczesnej epoki żelaza najintensywniej skupia się w strefie związanej z Łupawą. Dolny jej odcinek to teren sandrowy z glebami bielicowymi i rdzawymi, występują tutaj również mniejsze kompleksy gleb bagiennych. Mimo to właśnie na tym obszarze zarejestrowano najintensywniejsze osadnictwo. Wschodnia część i południowa rubież omawianego terenu, na którym występują duże obszary pokryte glebami płowymi i brunatnymi, nie są już tak intensywnie zasiedlone (mapa 12; dodatek 1). Stan wiedzy archeologicznej wskazuje, że w ramach opisywanej strefy społeczności późnej epoki brązu i wczesnej epoki żelaza wybierały na swoje siedliska miejsca, gdzie występowała roślinność charakterystyczna dla zbiorowisk żyznej buczyny wraz z bliskimi łęgami oraz strefami porośniętymi lasami bukowymi i dębowo-bukowymi. Najistotniejsza w wyborze zasiedlanej strefy była obecność zbiorowisk łęgowych, skład innych zespołów leśnych nie miał prawdopodobnie takiego znaczenia dla sytuowania różnych form osadnictwa (mapa 13; dodatek 2). Badania palinologiczne prowadzone w Rezerwacie Kluki nie dostarczają dużej ilości danych użytecznych dla tego opracowania. Faza funkcjonowania opisywanych społeczności (poziom palinostratygraficzny K7 w rdzeniu Kluki/ BP) potwierdza regularną obecność wskaźników antropogenicznych, chociaż na niskim poziomie. Wzrost ich notowany jest w profilu z lasu bukowego z rezerwatu im. W. Dzięciołowskiego i datowany na około 3000 BP. Istotnym wydarzeniem, które mogło odcisnąć się w świadomości jego świadków, choć nie miało bezpośredniego wpływu na osadnictwo, była radykalna zmiana w składzie roślinności wydm nadmorskich. Na przełomie okresów subborealnego i subatlantyckiego zbiorowiska bukowe zastąpiły wcześniejsze lasy dębowe, co wiązało się prawdopodobnie z ogromnymi pożarami tych kompleksów leśnych (Latałowa, Tobolski 1989; Tobolski 1987: ; Tobolski, Mocek, Dzięciołowski 1997: 75, 87, 91, 165) Diachroniczna analiza osadnictwa na podstawie chronologii i chorologii cmentarzysk W odniesieniu do zarysowanej wcześniej ogólnej sytuacji kulturowej w analizowanej strefie stwierdzić należy, że w późnych okresach epoki brązu funkcjonowało tutaj osadnictwo kultury łużyckiej. Początki epoki żelaza zaowocowały pojawieniem się kultury pomorskiej. Starsza tradycja mogła być kontynuowana w okresie rozwoju nowego ugrupowania kulturowego, na co wskazują niektóre nekropole (por. rozdz ; ). Zebrane dane pokazują, że najwcześniejsze osadnictwo związane było ze strefami nad Łupawą, szczególnie jej południową częścią, również z równoleżnikowym odcinkiem Główczyckiego Strumyka oraz z mniejszymi ciekami uchodzącymi do jeziora Gardno. Początek epoki żelaza wiązał się z kontynuacją użytkowania niektórych cmentarzysk, założeniem nowego, nawiązującego do starszych tradycji, ale przede wszystkim ze zmianami w obrządku pogrzebowym. Założono w tym czasie nowe nekropole we wszystkich wcześniej zasiedlonych strefach (uwzględniając część obiektów funeralnych łączonych ogólnie z kulturą pomorską), ich liczba była większa niż tego typu elementów sieci osadniczej łączonych z kulturą łużycką. Wspominałem już wcześniej, omawiając zjawiska zachodzące w ramach obszaru 1, że proces taki wynika po części ze zmian zachodzących w obrządku pogrzebowym, ale również wskazywać może na wzrost populacji (por. rozdz ). Rozprzestrzenienie cmentarzysk z tego okresu poświadcza także zajmowanie nowych stref, na przykład wzdłuż Skórzynki. Zmniejszenie intensywności osadnictwa w kolejnym okresie może nie być tak znaczące, jak na to wskazuje liczba źródeł datowanych na SOPR, wynika to z dużej liczebności cmentarzysk wiązanych ogólnie z kulturą pomorską.

111 110 Metal granica rytuał Granówko obszar 3 Depozyt z Granówka, stan b. n. (kat. dep. 117; kat. obszar 3 41), określany częściej w literaturze jako pochodzący z Granowa, złożono pod jednym dużym głazem. Poza dokładną lokalizacją nie ma bliższych informacji na temat okoliczności jego odkrycia. Usytuowanie opisywanego znaleziska gromadnego zaznaczono na planie, do którego dołączone jest zdjęcie części inwentarza (ryc ), znajduje się on w Archiwum Naukowym Działu Archeologii Muzeum Narodowego w Szczecinie (archiwum DA MNS, teczka nr 182). Miejsce odkrycia omawianego zespołu metali położone jest w strefie nadzalewowej, około 0,35 km na południe od Małej Iny, i otoczone licznymi małymi ciekami, jej dopływami. Około 3,1 km na wschód znajduje się Jezioro Żeńskie, będące jednym z licznych na tym obszarze jezior polodowcowych (mapa 17; 19) Specyfika źródeł ruchomych Wszystkie przedmioty wchodzące w skład opisywanego zespołu wykonane były z brązu. Jedynie część z nich można poddać klasyfikacji typologicznej. Wśród takich artefaktów są: grot strzały, bransoleta z podwójnego drutu, dwie zachowane fragmentarycznie bransolety nerkowate, ozdobna tarczka, zniszczona zapinka płytowa. Pozostałych, czyli zachowanego fragmentarycznie naszyjnika, bransolety, dwóch bransolet spiralnych, wisiorka i kółka, nie można precyzyjnie zakwalifikować na podstawie dostępnych w publikacjach opisów, które pozbawione są ilustracji (por. Blajer 2001: 344; Kossinna 1917: 60; Kostrzewski 1958: 256 jako Choszczno; Maraszek 1998: 164; Sprockhoff 1956: 25, tom I tabl. 73: 18, tom II tabl. 5: 6) oraz z uwagi na ich zniszczenie. Wspomniana wyżej fotografia przedstawia jedynie część wytworów brązowych, wśród nich zwraca uwagę niewymieniona w inwentarzu, mało charakterystyczna, niezdobiona bransoleta z okrągłego pręta. Być może opisywana była ona jako wspominane kółko brązowe (ryc ). Grot strzały zaliczyć należy do podtypu B, typu II według J. Fogla (1979a: ; 1988a: 37). Egzemplarz ów został wycięty z cienkiej blachy, a nie odlany jak pozostałe przedmioty tego typu. Z ziem polskich znanych jest tylko pięć tego typu okazów z czterech stanowisk archeologicznych, których rozmieszczenie nie wykazuje żadnej prawidłowości. Bransoleta z podwójnego drutu odmiany nadodrzańskiej zakończona jest dwoma uszkami. Artefakty łączone z tym typem występują głównie na Pojezierzu Myśliborskim i Wałeckim, mniej liczne są na Pobrzeżu Słowińskim oraz w północnej Wielkopolsce. Zdaniem Ryc Przedmioty brązowe z Granówka (wybór, na podstawie archiwum DA MNS, teczka nr 182)

112 Przestrzeń deponowania 111 J. Fogla, charakteryzowany typ ozdób rozwinął się pod wpływem nordyjskiego centrum metalurgicznego (Fogel 1988b: 21 23, 169, 183, zestawienie 1). Dwa kolejne wytwory wchodzące w skład opisywanego depozytu to zachowane fragmentarycznie bransolety nerkowate nieujęte w opracowaniu takich artefaktów pióra A. Tyniec (1987; ). W myśl opisu R. Maraszek (1998: 164) stwierdzić można jedynie, że należą one do grupy I, typu B, wariantu a; brak jednak możliwości przydzielenia opisywanych ozdób do konkretnej odmiany. Bransolety łączone z tak zdefiniowanym typem skupiają się na Pomorzu i w Meklemburgii (Tyniec : 37, 43 45, tab. 1, ryc ). Ozdobna tarczka brązowa typu Kalisz z ornamentem oczkowym interpretowana jest jako element uprzęży końskiej. Wyroby takie, odkrywane w znaleziskach gromadnych, występują głównie na Pomorzu oraz w depozytach metali z północnej Wielkopolski zawierających pomorskie elementy stylistyczne. Poza tą strefą znane są z nielicznych zespołów z Meklemburgii, wysp duńskich oraz Sambii. Przyjmuje się, że idea tego typu elementów uprzęży końskiej wywodzi się ze strefy nordyjskiej, jednak same przedmioty wytwarzane były na Pomorzu w V OEB (Bukowski 1998: , 303, ryc. 134: stan. 36, ryc. 146, tab. II). Ostatnim zidentyfikowanym typologicznie artefaktem jest zapinka płytowa (tabl. I: 5) zaliczana do typu z ornamentem podkowiastym, odmiany z pojedynczym motywem podkowy i ornamentem oczkowym według M. Gedla (2004b: 54 55). Analogiczne okazy w różnych odmianach występują na ziemiach polskich niemal wyłącznie na Pomorzu Zachodnim oraz nielicznie w środkowej części tego regionu, w jego strefie nadmorskiej; znane są również z terenów na zachód od Odry. Podobne, bardziej masywne egzemplarze notowane są również w znaleziskach ze strefy nordyjskiej jako przedmioty będące rozwinięciem form z IV OEB. Przyjmuje się, że wytwarzane były w V OEB (Bukowski 1998: 339; Gedl 2004b: 57 58, tabl. 83A). Przedstawiony skład depozytu pozwala datować go na V OEB (HaB2 HaB3) (por. Blajer 2001: 344) Sytuacja kulturowo-osadnicza stan wiedzy Analizowany w tej części pracy obszar można przypisać do zachodniej strefy w ramach prezentowanego wcześniej podziału kulturowego Pomorza w dobie funkcjonowania wspólnoty interpretacyjnej rozwiniętej epoki brązu (rozdz ; Bukowski 1998: 147, 160, , 242; Gedl 1990; Kostrzewski 1949: 85, 94 95, , 111, 145, 148, mapka II; 1958: , mapka I-IV; 1966: 45 46, 50, 59 60, 71 72, 83, mapka 6 10; Malinowski 1989a: 571, mapa 27). Teren ten od początku epoki żelaza poddany był silniejszym oddziaływaniom południowym, których materialnym poświadczeniem są cechy styli- styczne grupy górzyckiej rejestrowane w wytworach ceramicznych pochodzących z części stanowisk z Pomorza Zachodniego. Na podstawie niektórych kartogramów analizowany obszar można zaliczyć do tej strefy (Gedl 1975b, mapa 3; Griesa 1982, ryc. 1: 25). Od początkowej fazy młodszego stadium wczesnej epoki żelaza zanika na tym terenie osadnictwo zaliczane do tradycji pól popielnicowych. Obszar ten znajduje się na granicy stref zaliczanych do osadnictwa kultur jastorfskiej i pomorskiej (Gedl 1975b: , mapa 3; Griesa 1982; Lewczuk 2005: 146, 149, ryc. 3; Wołągiewicz 1990: 314). Kartogram proponowany przez S. Wesołowskiego (1993: 368, ryc. 5) wskazuje, że pod koniec epoki brązu analizowany obszar znajduje się na rubieży bardzo intensywnie zasiedlonej strefy u ujścia Odry oraz w okolicach jezior Miedwie i Płonie. Podobnie w swoich rozważaniach ujmuje to J. Ostoja-Zagórski (1982: 63 66, mapa 1), wyznaczając makroregion 2. Poza innymi opisywanymi przez siebie skupiskami osadniczymi autor ten identyfikuje też dwa zgrupowania w rejonie Pyrzyc, we wschodniej części rzeczonego makroregionu. Pierwsze znajduje się w okolicach jezior Miedwie i Płonie, drugie związane jest z Iną i Małą Iną (Ostoja-Zagórski 1982: 65, mapa 2 3). Analizowany w tej części pracy obszar usytuowany jest we wschodniej części drugiej ze wspomnianych koncentracji osadnictwa, która szczególnie intensywnie rozwijała się w epoce brązu. Liczba punktów osadniczych wiązanych z wczesną epoką żelaza jest tutaj mniejsza Analiza osadnictwa z uwzględnieniem danych przyrodniczych Pagórkowaty krajobraz analizowanego obszaru powstał podczas ostatniego zlodowacenia, kiedy wysunięty na południe łukowaty, odrzański lob lodowcowy utworzył tutaj, podczas postoju, pas moren czołowych. Wzdłuż sąsiedniego Pojezierza Ińskiego występują one z północy na południe, natomiast na Pojezierzu Myśliborskim położonym na zachód od badanej strefy te formy terenowe biegną już ze wschodu na zachód. Taki przebieg warunkuje łukowaty układ utworów morenowych w ramach Pojezierza Choszczeńskiego, biegnących w ramach badanej strefy mniej więcej z północnego wschodu na południowy zachód. Są one poprzecinane prostopadle, czyli z północnego zachodu na południowy wschód, rynnami lodowcowymi, w których obecnie znajdują się jeziora rynnowe lub płyną cieki, takie jak Mała Ina czy Koczynka. Południowo- -wschodnia część obszaru wyznaczonego do analizy tła osadniczego depozytu z Granówka reprezentuje również strefę pojezierną (Pojezierze Dobiegniewskie), co za tym idzie podobny krajobraz mimo starszej genezy. Cieki płyną tutaj z północnego zachodu na południowy wschód, podobnie ułożone są jeziora (mapa 17; 19; Kondracki 2009: 46, 71, 80, ryc. 9).

113 112 Metal granica rytuał Obraz osadnictwa jest tutaj klarowny. Relikty zasiedlenia skupiają się wzdłuż rynien polodowcowych, którymi płyną Mała Ina (płynący na północny zachód dopływ Iny) i Koczynka (płynący na południowy wschód dopływ Mierzęckiej Strugi, uchodzącej dalej do Drawy). Wspomniane wklęsłe formy terenowe zajmują również liczne jeziora. Marginalnie wobec tego osadnictwa położone jest kolejne skupisko kilku punktów osadniczych w południowo-zachodnim skraju analizowanego obszaru, nad jeziorem Pełcz, które prawdopodobnie jest rubieżą liczniejszego zgrupowania. Układ osadnictwa uchwycony na omawianym terenie współgra ze współczesną pokrywą glebową. Wzdłuż wspomnianych cieków i zbiorników dominują gleby płowe, z mniejszymi areałami gleb brunatnych i bagiennych. Wydaje się, że właśnie one miały wpływ na dobór siedlisk. Występują tutaj też strefy gleb bielicowych i rdzawych, współcześnie porośniętych lasami. Największy z takich obszarów zajmuje południowo- -wschodnią część badanej strefy. Nie sposób rozstrzygnąć, czy brak poświadczeń osadnictwa związany jest z utrudnionym dostępem do badań powierzchniowych, czy może realiami pradziejowymi i świadomym omijaniem tej strefy przez grupy z późnej epoki brązu i wczesnej epoki żelaza (mapa 17; 20; dodatek 1). Podobnie rozmieszczenie zbiorowisk naturalnej roślinności potencjalnej dość jednoznacznie pozwala opisać osadnictwo badanego okresu jako preferujące zbiorowiska olsów i łęgi. Najintensywniej rozwija się ono w strefach współwystępowania wspomnianych kompleksów leśnych z grądami bukowo-dębowo-grabowymi w pomorskiej, żyznej postaci (mapa 21; dodatek 2) Diachroniczna analiza osadnictwa na podstawie chronologii i chorologii cmentarzysk Zbiór źródeł mogących posłużyć do analizy osadnictwa uwzględniającej chronologię, przeprowadzonej w myśl przyjętej metodyki (por. rozdz ), jest w tym przypadku bardzo ubogi. Liczy on trzy nekropole, dlatego zasadne wydaje się uwzględnienie innych, również nielicznych depozytów i znalezisk pojedynczych. Dodatkowo wnioski wysuwane na podstawie tego zbioru uwzględnić muszą brak dokładnej lokalizacji większości elementów sieci osadniczej, poza dwoma analizowanym zespołem metali i cmentarzyskiem z Krzęcinia, stan. 1 (kat. obszar 3 43). Najwcześniejszym artefaktem mogącym wskazywać na wpływy z kręgu pól popielnicowych jest brązowa szpila z Zamęcina, stan. b.n. (kat. obszar 3 132), datowana na III OEB. Dopiero z kolejnego okresu pochodzą źródła świadczące o pojawieniu się osadnictwa społeczności respektujących zasady kulturowe rozwiniętej epoki brązu. Są to pochówki z Krzęcina, stan. 1 (kat. obszar 3 43), datowane na IV-V OEB oraz zapinka płytowa z Zamęcina, stan. b.n. (kat. obszar 3 133), datowana na IV OEB. Trzy depozyty przedmiotów metalowych znane z charakteryzowanego terenu datowane są na V OEB. Z kolei siekierka brązowa pochodząca z Zamęcina, stan. b.n. (kat. obszar 3 134), datowana może być na V OEB lub okres halsztacki. Rozmieszczenie wszystkich opisanych punktów osadniczych wskazuje na funkcjonowanie w IV i V OEB osadnictwa wzdłuż rzek i jezior rynien glacjalnych. Najpóźniej w ostatnim okresie epoki brązu zasiedlono tereny nad jeziorem Pełcz. Osadnictwo z wczesnej epoki żelaza potwierdza mniejsza liczba znalezisk. Cmentarzysko z Rakowa, stan. b.n. (kat. obszar 3 117), wykorzystywane było przez społeczności wiązane z kulturą łużycką (jej grupą górzycką) bytujące w okresie halsztackim w rejonie głównego skupiska osadniczego w strefie rynien glacjalnych. W nawiązaniu do ogólnej wiedzy na temat procesów kulturowych w tej strefie (por. rozdz ) można wyznaczyć jego chronologię na starsze stadium wczesnej epoki żelaza. Kolejna nekropola, jak na to wskazuje zarejestrowana tam forma grobu i opis naczynia z jego inwentarza, wiązana może być z kulturą pomorską i datowana na HaD Przybysław, stan. 1 (kat. obszar 3 116). Brak jest informacji na temat dokładnej lokalizacji tego cmentarzyska; nie pozwala to określić, czy związany jest on ze strefą najintensywniejszego osadnictwa wzdłuż rzek Mała Ina i Koczynka (wraz z jeziorami w ich pobliżu) czy może z notowanym na skraju analizowanego obszaru osadnictwem wokół jeziora Pełcz. Naczynie pochodzące z Będargowa, stan. b.n. (kat. obszar 3 2), którego kontekst odkrycia nie jest znany, potwierdza, że tę marginalną strefę zasiedlały grupy ludzkie również we wczesnej epoce żelaza. Podsumowując, należy stwierdzić, że osadnictwo w głównym jego zgrupowaniu zarejestrowanym w ramach badanego obszaru można datować na okres od IV OEB. Osiąga ono największą intensywność w okresie następnym, w kolejnych wiekach (HaC-pocz. HaD) nadal osiedlały się tu społeczności zaliczane do wspólnoty interpretacyjnej rozwiniętej epoki brązu, jednak frekwencja śladów tego osadnictwa jest znacznie mniejsza. Nieliczne punkty osadnicze, dla których możliwe jest ustalenie szczegółowszej chronologii, nie dają możliwości pokazania obrazu bardziej szczegółowego i terytorialnie zróżnicowanego. Podobnie rozwijało się zapewne osadnictwo w okolicach jeziora Pełcz. Jednak fakt, że jedynie część potencjalnej strefy zasiedlonej zawiera się w ramach analizowanego obszaru, powoduje, że zestaw danych mogących to opisywać jest ograniczony i niewątpliwie mało reprezentatywny Kaliszanki i Stołężyn obszar 4 Depozyt z Kaliszanek odkryty został na krawędzi wysoczyzny wznoszącej się ponad małą dolinę Rudki. Zarejestrowano go około 0,1 km na zachód od jej koryta,

114 Przestrzeń deponowania 113 natomiast około 1 km na północny zachód zlokalizowane jest Jezioro Kaliszańskie. Droga, przy której wytwory brązowe zostały odkryte, poprowadzona została wzdłuż niewysokiego wypiętrzenia terenu cypla wcinającego się w podmokłe tereny związane ze zmeliorowanym ciekiem (mapa 24, 26; ukształtowanie terenu sugestywnie zobrazowane jest na archiwalnych, niemieckich mapach sztabowych Messtischblat: arkusze 3169 Eichenbrück, 3170 Stempuchowo). Pierwszy raz to znalezisko gromadne zostało zaprezentowane w pracy W. Szafrańskiego (1955: ); informacje na temat kontekstu jego odkrycia ograniczały się jedynie do określenia roku pozyskania artefaktów (Szafrański 1955: 166). Późniejsze prace zawierały bardziej szczegółowe informacje, mianowicie, że na depozyt natrafiono podczas niwelowania wzgórza (Blajer 2001: 355; Durczewski 1961: 28). Szkic wykonany w 1944 r. przedstawia miejsce odkrycia określone jako pagórek, wzgórze (Hügel), jednak co ważne plan ten wskazuje na pewną regularność formy mającej średnicę około 20 m. Wartość ta może być przesadzona, gdyż ze szkicu wynika kolizja z drogą istniejącą na pewno przed 1940 r., jak wnosić można z archiwalnej mapy (Messtischblat: arkusz 3169 Eichenbrück z 1940 r.). Szkic zawiera również lokalizację prac ziemnych z 1943 r., w których trakcie odkryto opisywany zespół. Informacja ta wskazuje na miejsce około 1,5 m na północ od środka nasypu. Przywoływany plan wskazuje także na obecność kamieni pod warstwą ziemi. Podczas badań powierzchniowych AZP na początku lat osiemdziesiątych XX w. W. Dzieduszycki zlokalizował to miejsce i zakwalifikował je jako kurhan, a na karcie AZP znalazła się również informacja, że lokalni mieszkańcy potwierdzają odkrycie Ryc Szkic sytuacyjny miejsca odkrycia depozytu z Kaliszanek (na podstawie szkicu z Archiwum MAP teczka nr 3546; legenda: 1 przypuszczalny zasięg konstrukcji; 2 zasięg konstrukcji w 1944 r.; 3 miejsce prac ziemnych w 1943 r. miejsce, gdzie odkryto przedmioty brązowe; 4 kamienie)

115 114 Metal granica rytuał Ryc Widok na zniszczoną, północną stronę konstrukcji z Kaliszanek Ryc Widok na południową stronę konstrukcji z Kaliszanek

116 Przestrzeń deponowania 115 brązów w tym miejscu. Wizja terenowa autora tych słów potwierdziła lokalizację opisywanej formy i stan zachowania niezmieniony od 1944 r.; jej współczesna wysokość to około 1,5 m. Wzmiankowana regularność, występowanie kamieni tylko pod powierzchną ziemi oraz wymiary i nachylenie stoków sugerują, że jest to konstrukcja stworzona ręką ludzką. Wszystkie dotychczasowe prospekcje prowadzone przez archeologów, zarówno niedługo po odkryciu, podczas badań AZP, jak i w związku z niniejszą pracą, nie wykazały źródeł sugerujących inną chronologię konstrukcji niż określoną przez opisywane gromadne znalezisko metali (ryc ). Informacje na temat okoliczności pozyskania depozytu przedmiotów metalowych ze Stołężyna, stan. b.n. (kat. dep. 342; kat. obszar 4 696), wskazują, że został on odkryty w dużym nasypie kamiennym w lesie. Analiza archiwalnych map (Messtischblat: 3070 Exin z lat 1936 i 1940) wskazuje, że jedynym kompleksem leśnym, gdzie mógł on zostać odkryty, jest Las Stołężyński i taką przybliżoną lokalizację dla tego znaleziska gromadnego przyjęto (ryc ; mapa 24). Kompleks ten położony jest około 3 km na północny wschód od Jeziora Czeszewskiego. Przez północną część lasu płynie mały ciek, uchodzący do wspomnianego zbiornika wodnego, określany jako Dopływ spod Łęgniszewa; las częściowo porasta więc jego małą podmokłą dolinkę. Niedaleko na południe od granicy lasu płynie uregulowany obecnie ciek wodny, przepływający przez Jezioro Czeszewskie. Jak wskazuje podmokła dolina, przynajmniej w tej okolicy był to ciek naturalny, współcześnie jest określany jako Kanał Wapno-Laskownica Specyfika źródeł ruchomych Z Kaliszanek znanych jest 48 przedmiotów metalowych (tabl. III-V; Durczewski 1961: 28 32; Kaczmarek 2002a: , tab. 7; Szafrański 1955: ; Blajer 2001: 355 podaje, że depozyt składał się z 46 artefaktów). Były to trzy siekierki lokalnego typu Przedmieście odmiany D (tabl. III: 18), E (tabl. III: 17) i H (tabl. III: 16) według J. Kuśnierza (1998: 44 53, tabl. 43B; Kaczmarek 2002a: 98 99) oraz ostrze bliżej nieokreślonej typologicznie siekierki (tabl. III: 13). Inwentarz zawierał również sierp (tabl. III: 14) typu łużyckiego, odmiany z wygiętym zakończeniem ostrza według M. Gedla (1995: 56, tabl. 43B; Kaczmarek 2002a: 106). Kolejny artefakt to szpila (tabl. III: 8) zbliżona do typu Choryń, ale z ornamentem jajownikowym będąca podobnie jak wspomniany sierp produktem lokalnym (Kaczmarek 2002a: 148). Ryc Widok na Las Stołężyński (na drugim planie)

117 116 Metal granica rytuał Wśród 13 bransolet wchodzących w skład omawianego depozytu wyróżniono egzemplarz nerkowaty (tabl. III: 19) grupy I, typu B, wariantu a, odmiany 1, według A. Tyniec (1987: 85 87, ryc. 2.18: 39; : 18 21, 43, 1.6; Kaczmarek 2002a: ) typowy dla międzyrzecza dolnej Łaby i Łeby. Siedem natomiast reprezentuje taśmowate okazy pseudospiralne (tabl. III: 1 7) tak zwanej drugiej fazy rozwojowej Wielka Wieś według J. Fogla (1988b: 24; Kaczmarek 2002a: ), ozdoby te występują na Pomorzu, ze szczególnym skupieniem w jego wschodniej części. Kolejną zaliczyć należy do typu bransolet spiralnych o zwojach z podwójnego drutu i końcach skręconych w ucho bądź skręconych śrubowato (tabl. V: 20), określanych jako odmiana nadodrzańska i stanowiących formę typową dla Pomorza, ale występującą także w dorzeczu Wezery, nad środkową i dolną Łabą, w Meklemburgii oraz w Danii (Kaczmarek 2012: 298). Kolejne cztery okazy jeden zaliczony przez M. Kaczmarka (2002a: 161) do niezdobionych bransolet z masywnego pręta o przekroju D-kształtnym (tabl. V: 23) i trzy przyporządkowane do grupy niezdobionych bransolet z pręta o przekroju kolistym, półkolistym, owalnym lub trójkątnym (tabl. V: 11, 22, 24; Kaczmarek 2002a: 162, 339, zestawienie 62) to formy pospolite. Charakteryzowany zespół zawierał także naszyjniki tordowane: jeden egzemplarz tordowany jednokierunkowo (tabl. IV: 3), pięć egzemplarzy wielokierunkowo (tabl. III: 12, 15; IV: 1 2, 5). Jeden egzemplarz był pseudotordowany (tabl. IV: 4), kolejny natomiast nietordowany (tabl. IV: 6; Kaczmarek 2002a: ). Przedmioty tego typu wytwarzano lokalnie, jednak odkrywane są na rozległych terenach. Odmianę o jednokierunkowym skręcie notuje się w licznych kontekstach między środkowym Renem a Kotliną Karpacką. Natomiast okazy ze zmiennym kierunkiem tordowania występują w znaleziskach łączonych z kulturami łużycką i nordyjską na obszarze międzyrzecza Łaby i Wisły (Kaczmarek 2012: 343). W depozycie tym wystąpiły również fragmenty trzech naszyjników, których nie można sklasyfikować typologicznie (tabl. III: 10; V: 19, 20; Kaczmarek 2002a: 342, zestawienie 71). Ostatnimi elementami zbioru było 16 kółek brązowych (tabl. V: 1 10, 12 18; Kaczmarek 2002a: 177, 343, zestawienie 76) oraz dwa fragmenty tzw. złomu (tabl. III: 9, 11; Kaczmarek 2002a: , tab. 7; Szafrański 1955: 170 jako sztabki). Opierając się na analizie wytworów brązowych wchodzących w skład zespołu z Kaliszanek, M. Kaczmarek (2002a: ) datuje go na przełom V OEB i HaC (HaB3/HaC). Depozyt ze Stołężyna składał się z 10 artefaktów brązowych (tabl. XX: 6 15; Kaczmarek 2012: 263, ryc. 97: 2 11), wśród których znajdują się dwie siekierki brązowe. Pierwsza jest okazem tulejkowatym (tabl. XX: 10) typu Wielichowo według J. Kuśnierza (1998: 31 32, tabl. 43A; Kaczmarek 2002a: 98). Analogiczne okazy datowane są raczej na drugą połowę IV OEB. Występują na Śląsku i w Wielkopolsce, a pojedyncze egzemplarze znane są też z Brandenburgii, Małopolski, środkowej Polski oraz Mazur. Kolejna siekierka (tabl. XX: 12) jest zaliczana do odmiany G typu Przedmieście według J. Kuśnierza (1998: 44 53, 43B; Kaczmarek 2002a: 98 99), jest więc formą charakterystyczną dla metalurgii wielkopolskiej, lecz znaną także ze Śląska i Pomorza. Datowana jest na V OEB. Do inwentarza należy też miecz brązowy (tabl. XX: 6) typu XXIII grupy pierwszej według J. Fogla (1979a: 62 63; 1988a: 103), czyli egzemplarz określany jako antenowy lub z głowicą antenową. Miecze tak kwalifikowane typologicznie odpowiadają okazom germańskim w systematyce E. Sprockhoffa (1956), typowym dla północnej części Europy Środkowej, czyli Pomorza, Meklemburgii, Brandenburgii i Nadłabia (Fogel 1979a: 63). W nawiązaniu do ustaleń H. Thrane (1975) inną możliwość sugerują Z. Bukowski (1998: , ryc. 124) oraz M. Kaczmarek (2012: 274, 357), określając go ze względu na chronologię zespołu raczej jako północnoniemieckie naśladownictwo miecza typu Weltenburg. Są one rejestrowane na rozległych obszarach od środka Półwyspu Apenińskiego po Jutlandię oraz od współczesnej Słowenii aż po Szwajcarię, ze szczególną koncentracją we współczesnej Szwajcarii oraz w dorzeczu górnego Dunaju i środkowego Renu. Nawiązując do proponowanego przez rzeczonych autorów określenia, wskazać można, że był on kopią wytworu południowej metalurgii. Następnym przedmiotem jest sztylet brązowy (tabl. XX: 11) z kolcem do rękojeści typu V według J. Fogla (1979a: 16 17; 1988a: 103; Bukowski 1998: ; Kaczmarek 2002a: 129; 2012: 262). Takie artefakty na ziemiach polskich rejestrowane są na Pomorzu i w północnej Wielkopolsce. Można go datować na podstawie składu całego zespołu na V OEB. Stanowić on mógł import z obszaru kultury nordyjskiej. Inwentarz omawianego gromadnego znaleziska metali zawiera również zamknięty naszyjnik brązowy (tabl. XX: 13) odmiany A według M. Kaczmarka (2002a: 173). Dyspersja tych przedmiotów wskazuje na ich genezę w strefie styku obszarów kultury łużyckiej i nordyjskiej, a chronologia ustalana jest na V OEB. Kolejny artefakt ze zbioru to fragment okazu reprezentującego typ zamkniętych naszyjników brązowych zdobionych ukośnymi i naprzemiennie ułożonymi grupami żłobków (tabl. XX: 15; odmiana B według M. Kaczmarka 2002a: 173; 2012: 343). Ta kategoria wytworów brązowych odkrywana jest głównie na stanowiskach w strefie kontaktów ugrupowań łużyckich i nordyjskich oraz na północnych rubieżach terenów zajmowanych przez społeczności wiązane z kulturą łużycką. Można go określić jako produkt lokalny. Chronologię takich ozdób wyznacza się na V OEB.

118 Przestrzeń deponowania 117 Depozyt w swoim składzie zawiera także cztery bransolety. Pierwsza jest okazem otwartym wykonanym z pręta brązowego o przekroju kolistym, ornamentowanym gęstymi liniami rytymi (Szafrański 1955: 142 żłobki), przedzielanymi wąskimi sekwencjami, które zakreskowane są poziomo i rozdzielone trzema żłobkami (tabl. XX: 9). Podobny, lecz zredukowany do dwóch elementów, ornament znajduje się także na końcach rzeczonej ozdoby (Szafrański 1955: 142, 205, tabl. XXVIII: 377). Taki sposób zdobienia wskazuje, że opisywany zabytek jest starszy niż cały zespół (Blajer 1999: 56 59). Druga bransoleta jest egzemplarzem nerkowatym (tabl. XX: 14) grupy I, typu B, wariantu a, odmiany 2 według A. Tyniec (1987: 127; : 22, 44, ryc. 1.7). Zbliżone artefakty występują między dorzeczem Haweli na zachodzie a dolną Wisłą na wschodzie, z lokalnymi skupiskami. Znane są ze znalezisk datowanych na V OEB, czasem także z młodszych. Kolejne dwie bransolety nie są diagnostyczne. Pierwsza z nich to niezdobiona, otwarta bransoleta z pręta brązowego o przekroju półkolistym (tabl. XX: 7), druga również niezdobiona, zamknięta bransoleta z pręta brązowego o przekroju kolistym (tabl. XX: 8). Ozdoby tych typów nie wykazują szczególnych koncentracji (Kaczmarek 2002a: 162). Inwentarz omawianego znaleziska gromadnego pozwala datować je na V OEB (HaB2 HaB3; por. Blajer 2001: 351) Sytuacja kulturowo-osadnicza stan wiedzy W epoce brązu i wczesnej epoce żelaza analizowany obszar znajdował się na granicy dwóch tradycji kulturowych. Pierwszą z nich, zachodniowielkopolską, łączyć można z nadodrzańską kulturą łużycką (Dąbrowski 1980) czy podobnie rozumianą nadodrzańską prowincją kulturową łużyckich pól popielnicowych (Kaczmarek 2012: 236), czyli kręgiem kulturowym o wspólnej genezie, o podobnym szczególnie w epoce brązu rytmie przemian i kulturze materialnej, który rozwijał się w dorzeczu środkowej Odry. Różnicował się on bardziej wraz z nastaniem wczesnej epoki żelaza, co spowodowane było różnym nasileniem oddziaływań kręgu halsztackiego. Druga tradycja, którą można określić jako wschodniowielkopolską, wykazuje większe związki z Kujawami i Polską Środkową, ma inną genezę i cykl rozwoju (Kaczmarek 2012: 236). Poziom rozpoznania i archeologicznego opracowania tego obszaru nie jest zadowalający. Poza opisywanymi tutaj depozytami z Kaliszanek i Stołężyna więcej informacji pochodzi z dwóch cmentarzysk. Pierwsze z nich wiązane jest z kulturą łużycką w Kaliszanach, stan. 1 (kat. obszar 4 273), a drugie, badane jeszcze pod koniec XIX w. i zaliczane do kultury pomorskiej, w Morakowie, stan. b.n. (kat. obszar 4 414). Kolejnymi elementami rozpatrywanej sieci osadniczej przy- noszącymi większą pulę informacji są osady w Smuszewie otwarta, nosząca numer 1 (kat. obszar 4 655), oraz obronna numer 3 (kat. obszar 4 658). Materiały z osady otwartej znane są jedynie ze wstępnego sprawozdania (Durczewski 1970b). Wyniki badań wykopaliskowych z grodu przedstawiono natomiast w wersji popularnonaukowej oraz opublikowano w części pierwszej mającego powstać cyklu monograficznego, który jednak nie doczekał się kontynuacji (Durczewski 1970a; 1970b; 1979; 1985). O ile wschodnia część tego obszaru może być rozważana w kontekście wiedzy prahistorycznej wynikającej z zainteresowania grodami typu biskupińskiego, procesami ich kształtowania i funkcjonowania, to zachodnia, znajdująca się w okolicach Wągrowca nie cieszyła się już taką uwagą archeologów badających epokę brązu i wczesną epokę żelaza. Na intensywne wykorzystywanie tych obszarów w analizowanym okresie wskazują zarówno wieloelementowe depozyty, jak i wyniki badań powierzchniowych. Dynamikę procesów kulturowych zachodzących w omawianej strefie pokazują z jednej strony inwentarze wzmiankowanych zespołów metali, wpisujących się w grupę północnowielkopolskich znalezisk gromadnych łączących cechy metalurgii Wielkopolski i Pomorza (Kaczmarek 2012: 358), z drugiej natomiast przenikanie się tutaj tradycji wschodnio- i zachodniowielkopolskich. Jako przykład tego zjawiska może służyć cmentarzysko w Kaliszanach, stan. 1 (kat. obszar 4 273; Szamałek 2009: 114). Chcąc scharakteryzować omawianą strefę w ujęciu osadniczym, należy odwołać się do propozycji M. Kaczmarka (2002a: 224, mapa 1; 2012: 247). Autor ten część analizowanego obszaru włącza do skupiska wągrowieckiego. Ze strony zachodniej jego granice wyznacza osadnictwo nad Flintą, na południe sięga ono za Wełnę, natomiast wschodnie i północne jego rubieże pokrywają się z granicą cytowanego opracowania. Sąsiadowało ono z prężnym i dobrze poświadczonym źródłowo skupiskiem poznańsko-szamotulskim, z którego to migracja ludności, zdaniem tego badacza, była czynnikiem wprowadzającym omawiany obszar w krąg tradycji pól popielnicowych. Nastąpiło to pod koniec III OEB lub w trakcie IV OEB (HaA1/HaA2 lub HaB1). Cytowany autor sugeruje również przebieg przez analizowany w tym rozdziale obszar szlaku łączącego strefę nadwarciańską wzdłuż rzeki Wełny, poprzez rejon złożenia zespołów metali z Kaliszanek i Stołężyna do wschodnich Pałuk (Kaczmarek 2012: ). Jako że przywoływane opracowania odnoszą się do epoki brązu, natomiast brak szerszych ujęć odnoszących się do tego terenu we wczesnej epoce żelaza, zachodzące wówczas procesy trudne są do scharakteryzowania. Niewątpliwie przywołać należy zjawiska, z jakimi mamy do czynienia w tym czasie w (wydzielanej już w epoce brązu) grupie wschodniowielkopolskiej kultury łużyckiej, na której skraju znajduje się

119 118 Metal granica rytuał analizowany obszar. Osadnictwo obronne w typie biskupińskim, zatem o planowej zabudowie, staromiński ośrodek metalurgiczny czy wytwarzanie ceramiki inkrustowanej w dawniejszej literaturze łączone były z młodszym stadium wczesnej epoki żelaza, jednak wobec postarzających korekt w chronologii osadnictwa grodowego całość dynamiki procesów zachodzących w tej strefie powinna być ujęta na nowo (por. Cofta-Broniewska, Kośko 2002: 92 95; Durczewski 1985; Gedl 1989b: ; Grossman 2006: 92; Pazdur, Mikłaszewska-Balcer, Piotrowski, Węgrzynowicz 1991; Скрипкин, Ковалюх 2004). Odnieść należy się również do cytowanej już niejednokrotnie mapy T. Malinowskiego (1989a: 571, mapa 27) obrazującej proces rozprzestrzeniania się kultury pomorskiej. Tak więc wskazać można, że specyfika kulturowa tych terenów w okresie HaC nawiązuje do wcześniejszych tradycji, oryginalnie je modyfikując. Natomiast w kolejnym stadium epoki żelaza zyskuje nowe oblicze, charakterystyczne dla kultury pomorskiej. Warto również zwrócić uwagę, że na północ od analizowanego obszaru przez Noteć prowadziła przeprawa w Żuławce Małej, gm. Wyrzysk, pow. Piła, stan. 1, wiązana z kulturą amfor kulistych (Rola 2009), ale funkcjonować mogła ona i w późniejszych okresach (por ) Analiza osadnictwa z uwzględnieniem danych przyrodniczych Obszar, jaki określiłem dla zarysowania tła osadniczego depozytów z Kaliszanek i Stołężyna, jest jednym z największych wśród analizowanych w tej pracy (por. tab ). Występuje na nim najwięcej punktów osadniczych, bo aż 907 (tab ), rozmieszczonych dość równomiernie. Na tak dużym obszarze trudno określić jeden główny element krajobrazu, który ogniskowałby osadnictwo. Urozmaicona sieć wodna w tej strefie, zaliczanej prawie w całości do Pojezierza Chodzieskiego, związana jest z biegnącymi z północy, północnego wschodu (NNE) na południe, południowy zachód (SSW) rynnami wytopiskowymi, zajętymi przez liczne jeziora, szczególnie wzdłuż wyraźnego obniżenia na zachód od Wągrowca. Południową granicę wspomnianego regionu geograficznego wyznacza usytuowana na linii wschód-zachód dolina Wełny, prawego dopływy Warty. Wcześniej była ona doliną marginalną, dlatego też jest stosunkowo szeroką formą terenową sięgającą maksymalnie na północ aż za granice administracyjne Wągrowca. Omawiany obszar jest również dość zróżnicowany pod względem hipsometrii, występują tutaj zarówno wysoczyznowe strefy płaskie, faliste, jak i pagórkowate (mapa 24; 26; Kondracki 2009: 125, ; ryc. 22). Urozmaicony krajobraz, duży obszar objęty badaniami oraz znaczna liczba odkrytych punktów osadniczych powoduje, że można wyznaczyć kilka zgrupowań, któ- rych wielkość i intensywność notowanych tam poświadczeń osadnictwa jest różna. Jednak wszystkie one wpisują się w charakterystyczny układ przestrzenny, który jest czytelniejszy przy poszerzeniu perspektywy o obszary położone na północ i południe. W takim ujęciu osadnictwo rejestrowane jest wzdłuż dwóch równoleżnikowo płynących większych rzek, znajdującej się na północy Noteci i południu Wełny. Większe są one nie tylko w wymiarze fizycznym, lecz przede wszystkim jako arterie dystrybucji wzorców kulturowych. Wskazuje na to intensywność osadnictwa nad Wełną notowana na analizowanym obszarze, jak też wiedza archeologiczna na temat zasiedlenia strefy nadnoteckiej (por. rozdz ; Kaczmarek 2002a: 223; 2006; 2012: ; Maciejewski 2005; Szamałek 2009: 49 51). Punkty osadnicze w strefie między wzmiankowanymi ciekami notowane są wzdłuż biegnących z północy, północnego wschodu (NNE) na południe, południowy zachód (SSW) rynien wytopiskowych, zajętych przez liczne jeziora, które łączą różnej wielkości cieki. Najbardziej istotne z punktu widzenia analizowanych depozytów są dwa skupiska osadnicze nad uchodzącą do Wełny Rudką w okolicach miejscowości Żelice i Rudnicze oraz drugie w pobliżu Kaliszan i Pawłowa Żońskiego. Kolejną znaczącą aglomeracją osadniczą, która dodatkowo w najbardziej sugestywny sposób przedstawia charakteryzowany układ, jest koncentracja reliktów zasiedlenia nad Gołaniecką Strugą i Nielbą w okolicach Jeziora Rgielskiego. Następna składa się z punktów osadniczych notowanych nad Jeziorem Czeszewskim. Wspomnieć należy również skupisko osadnicze nad zaliczanym do zlewni Noteci Dopływem spod Dziewierzewa, w okolicach miejscowości Panigródz i Dziewierzewo (mapa 24). Odnosząc się relacji między dyspersją punktów osadniczych a glebami, podkreślić należy, że strefy zasiedlane wiązały się z urozmaiconą pokrywą glebową, a najważniejsze były gleby bagienne, prawdopodobnie wykorzystywane do upraw ogrodowych (mapa 27, dodatek 1). Tendencję taką potwierdzają zestawienie układu osadniczego z kartogramem siedlisk potencjalnej roślinności. Preferowane były łęgi graniczące z grądami (mapa 28, dodatek 2). Jedyne badania palinologiczne wykonane na opisywanym obszarze lub w jego okolicy to analiza mająca na celu ustalenie wieku wydm z okolic Budzynia, zatem na zachodnim skraju analizowanej strefy. Sposób opracowania tych danych, niezawierający informacji na temat antropopresji, powoduje, że opublikowane z nich wnioski nie pozwalają w jakikolwiek sposób wzbogacić tej rozprawy (Kozarski, Mocek, Nowaczyk, Tobolski 1972) Diachroniczna analiza osadnictwa na podstawie chronologii i chorologii cmentarzysk Najstarsze osadnictwo, które można łączyć z analizowanymi społecznościami, pojawia się na opisywanym

120 Przestrzeń deponowania 119 obszarze już w III OEB, co potwierdzają dwa stanowiska o charakterze funeralnym. Pierwszym z nich jest jednoznacznie datowane na podstawie bogatego zestawu źródeł cmentarzysko z Łęgowa, stan. 9 (kat. obszar 4 372), położone w południowej części badanego obszaru, bezpośrednio nad Wełną. Potwierdza ono proponowaną w literaturze interpretację kierunku rozprzestrzeniania się wzorców kręgu pól popielnicowych i wskazuje na wczesną metrykę tego procesu (por. rozdz ). Chronologia drugiej nekropoli mającej funkcjonować w III OEB czyli Próchnowa, stan. 13 (kat. obszar 4 526), budzić może pewne wątpliwości. Istnieje prawdopodobieństwo, że przypisane mu źródła pochodzą z cmentarzyska w Sypniewie 8 (kat. obszar 4 715), datowanego na podstawie dość bogatego zbioru artefaktów na IV-V OEB (por. Durczewski, Śmigielski 1965: ). Dodatkowo nekropola ta położona jest w północnej strefie badanego obszaru, daleko od Wełny, która stanowić miała szlak rozprzestrzeniania się łużyckich wzorców kulturowych (por. rozdz ), tak więc jej lokalizacja daje podstawy, aby podważyć tak wczesną metrykę. Cmentarzyska znane z kolejnej fazy, czyli IV i V OEB, wskazują na wyraźne rozprzestrzenienie się osadnictwa nad Wełną, lecz również w mniejszej frekwencji dalej na północy. Dziesięć obiektów funeralnych o wzmiankowanej chronologii zarejestrowano wokół Wągrowca. Potwierdzone jest także osadnictwo nad Jeziorem Stępuchowskim, w okolicach Budzynia, nad jeziorami Margonińskim i Kaliszańskim. W początkach epoki żelaza opisywany teren nadal był zasiedlany, choć frekwencja nekropoli tak datowanych jest mniejsza niż wiązanych z poprzednimi wiekami. Potwierdzona jest kontynuacja osadnictwa w okolicach Wągrowca i nad Jeziorem Stępuchowskim. Nekropola w Górkach Zagajnych, stan. 35 (kat. obszar 4 230), jest związana z osadnictwem nad rzeką Promorką (na wschód od Wapna), skąd nie są znane starsze poświadczenia osadnictwa. Kolejną w Kujawkach, stan. 3 (kat. obszar 4 333), łączyć należy prawdopodobnie z osadą obronną w Smuszewie, stan. 3 (kat. obszar 4 658); ustalają one chronologię skupiska osadniczego związanego z Jeziorem Czeszewskim. Funkcjonowało ono w HaC, chociaż intensywność tutejszego osadnictwa sugerować może jego szerszą chronologię. Szczególnie po uwzględnieniu niedalekiego, obecnie analizowanego zespołu metali ze Stołężyna, zasadne wydaje się postarzenie początków tutejszego osadnictwa. Zmniejszenie zbioru cmentarzysk datowanych na wczesną epokę żelaza w stosunku do ich liczby znanej z późnych okresów epoki brązu wynikać może z jednej strony z krótszego, porównywanego okresu (por. Wstęp, ryc. 1), gdyż od kolejnego stadium wczesnej epoki żelaza wydziela się tutaj kulturę pomorską. Drugim powodem wzmiankowanego stanu rzeczy może być nierównomierne przyjmowanie wzorców wczesnożelaznych. Skutkowało to stosowaniem przez niektóre grupy starszej stylistyki w wytwórczości tak ceramicznej, jak i metalurgicznej. W perspektywie analizy typochronologicznej wiąże się to z trudnościami wydzielenia reliktów osadnictwa, które w skali lat kalendarzowych należałoby łączyć już z epoką żelaza, podczas gdy metodyka archeologiczna sugeruje co innego. Podobną interpretację dla innych obszarów północnej Wielkopolski zaproponował wcześniej M. Kaczmarek (2005a: ; 2006: 175). Rozmieszczenie osadnictwa wiązanego z okresem halsztackim wyraźnie jednak wskazuje na zasiedlenie lub intensywniejsze wykorzystywanie wschodniej strefy analizowanego obszaru, nawiązującej do wczesnożelaznego osadnictwa grodowego we wschodniej części Pałuk (mapa 25). Osadnictwo wiązane z kulturą pomorską i jej najwcześniejszym stadium, które powinno być datowane na HaD, notowane jest w centralnej części analizowanego obszaru. Można wyznaczyć dwa skupiska nekropoli o takiej chronologii. Pierwsze z nich znajduje się na północy (Laskowica Wielka, stan. 4, kat. obszar 4 345, Morakowo, stan. b.n., kat. obszar 4 414, Panigródz, stan. b.n., kat. obszar 4 462, Toniszewo, stan. b.n., kat. obszar 4 762), drugie na południu wokół Wągrowca. Później datowane stanowiska funeralne kultury pomorskiej, wiązane z SOPR, usytuowane są również w centralnej części analizowanego obszaru. Jeszcze jedna nekropola datowana na to stadium znana jest z północno-zachodniego krańca opracowania, z Podanina stan. b.n. (kat. obszar 4 497). Zarysowany obraz osadnictwa łączonego z kulturą pomorską sugerować mógłby duże znaczenie szeroko pojętej strefy wzdłuż rynny glacjalnej, którą płynie Gołaniecka Struga. Jednak uwzględniając liczbę i rozmieszczenie cmentarzysk ogólnie wiązanych z rozpatrywanym taksonem, takie twierdzenie należy uznać za nadinterpretację. Charakteryzowane punkty osadnicze zajmują, tworząc pewne skupiska, cały analizowany obszar z wyjątkiem jego północno-zachodniej części, skąd znana jest przywoływana już nekropola z Podanina, stan. b.n. (kat. obszar 4 497; mapa 24; 25). Powody, dla których cmentarzyska wiązane z kulturą pomorską, są liczniejsze niż obiekty sepulkralne łączone z kulturą łużycką, wzmiankowane były już poprzednio, wynika to m.in. ze zmian w zachowaniach funeralnych tych społeczności (por. rozdz ). Podsumowując, można stwierdzić, że najstarsze ślady zasiedlenia analizowanego obszaru przez społeczności wspólnoty interpretacyjnej rozwiniętej epoki brązu pojawiają się nad Wełną w okolicach jej styku z równie ważną dla rozprzestrzenienia osadnictwa rynną polodowcową w okolicach Wągrowca. Datować je możemy na III lub IV OEB. Później osadnictwo to intensyfikuje się, szczególnie w okolicach wspomnianej

121 120 Metal granica rytuał Analiza osadnictwa z uwzględnieniem danych przyrodniczych Krajobraz obszaru objętego badaniami określić można jako wysoczyznę morenową o pagórkowatym ukształtowaniu, przeciętą równoleżnikową pradoliną. Szczególnie na południe od niej krajobraz urozmaicają południkowo zorientowane wypukłe formy glacjalne określane jako drumliny i ozy przedzielane obniżeniami, często zabagnionymi. Sieć wodna ułożona jest również na linii północ południe, oprócz okolic Nowogardu, gdzie przebiega wzmiankowana pradolina, w której znajdują się jeziora Nowogardzkie i Olchowskie (określane też jako jezioro Kościuszki) oraz wspoformy terenowej (rynny polodowcowej). Wraz z początkami wczesnej epoki żelaza ta, ogólnie określona jako południowa, strefa nadal jest intensywnie wykorzystywana. Prawdopodobnie wraz z końcem epoki brązu, a na pewno w początkach okresu halsztackiego zajmowane są nowe obszary. Są nimi okolice Jeziora Czeszewskiego oraz rzeki Pomorki. Następnie, z nastaniem okresu HaD, osadnictwo łączone z nowym taksonem kulturą pomorską zajmuje na pewno środkowy pas analizowanego obszaru i występuje tutaj również w kolejnych wiekach. Jednak cmentarzyska tak klasyfikowane notowane są niemal na całym analizowanym obszarze. Wobec szczątkowych informacji na temat dużej części tak datowanego zbioru trudne jest bardziej szczegółowe przedstawienie jego czaso- -przestrzennej zmienności Nowogard obszar 5 Dwie ozdoby odkryte w Nowogardzie na stanowisku 1 były częścią zapewne większego znaleziska gromadnego (kat. dep. 230; kat. obszar 5 42). Brak jest jednak bliższych informacji na temat okoliczności jego odkrycia. Ustalenie lokalizacji omawianego depozytu możliwe było dzięki planowi, który znajduje się w Archiwum Naukowym Działu Archeologii Muzeum Narodowego w Szczecinie (archiwum MNS, teczka nr 1076; Blajer 2001: 371). Miejsce odkrycia położone jest w obniżeniu związanym z występującymi tu jeziorami rynnowymi, na stoku doliny schodzącej w stronę podmokłego terenu zajmowanego przez małe zarastające zbiorniki wodne. W tym miejscu było jezioro, którego poziom wody znacznie opadł w XVII w. Po drugiej stronie tego wysychającego zbiornika na cyplu (około 0,45 km na północ, północny zachód NNW) znajdował się gród wczesnośredniowieczny (AZP 25 11/46; Lesiński 1971: 25 26). Dalej, około 0,42 km na zachód, południowy zachód (WSW) znajduje się Jezioro Nowogardzkie. Przepływa przez nie (i przez podmokły teren będący reliktem drugiego jeziora) ciek lewy dopływ płynącej około 3 km na wschód rzeki Sąpólnej (mapa 32; 34) Specyfika źródeł ruchomych Opisywany depozyt składa się z dwóch przedmiotów metalowych. Pierwszym z nich jest fragment pustego nagolennika, w którego przypadku niemożliwa jest bardziej szczegółowa analiza typologiczna. Artefakt ten zaginął, a jedyne informacje na jego temat pochodzą z archiwalnych dokumentów zachowanych w Muzeum Narodowym w Szczecinie (archiwum MNS, teczka nr 1076; Tyniec 1987: 107; por. Skrzypek 1996: 19). Wytwory tego typu występowały w strefie południowobałtyckiej, gdzie rejestrowane są stosunkowo równomiernie. Niewielka koncentracja znajduje się w Szlezwiku-Holsztynie i w Meklemburgii. Pojedyncze nagolenniki znane są także z ziemi chełmińskiej, Wielkopolski i ziemi lubuskiej (Skrzypek 1996: 19). Drugim znanym z tego znaleziska gromadnego przedmiotem jest bransoleta nerkowata, która również zaginęła (Tyniec 1987: 107). Ozdobę tę A. Tyniec ( : 30, 46, ryc. 1.10) zalicza do wydzielanej przez siebie grupy I, typu B, wariantu c. Analogiczne artefakty odkrywane są na Pomorzu i w Meklemburgii. Analizowany zespół można datować na podstawie chronologii bransolety nerkowatej na VI OEB, zatem na HaC-HaD (Tyniec : 31). W związku z sytuacją kulturową na Pomorzu Zachodnim początki HaD są dla depozytu przedmiotów metalowych w tej strefie najmłodszym możliwym datowaniem (Blajer 2001: ; Bradley 1998: ; Lewczuk 2005: 146; Wołągiewicz 1990: 314) Sytuacja kulturowo-osadnicza stan wiedzy Opierając się na ogólnych spostrzeżeniach na temat sytuacji kulturowej i osadniczej Pomorza, stwierdzić można, że analizowany obszar znajduje się w strefie kulturowej związanej z dolną Odrą, gdzie osadnictwo łużyckie funkcjonowało od IV OEB do początków okresu HaD. Później pojawiły się tu zlatenizowane, zatem reprezentujące zupełnie inny system kulturowy, społeczności wiązane z kulturą jastorfską z jej grupy nadodrzańskiej (rozdz ; Bukowski 1998: 147, 160, , 242; Gedl 1990; Kostrzewski 1949: 85, 94 95, , 111, 145, 148, mapka II; 1958: , mapka I-IV; 1966: 45 46, 50, 59 60, 71 72, 83, mapka 6 10; Lewczuk 2005: 146, 149, ryc. 3; Malinowski 1989a: 571, mapa 27; Wołągiewicz 1990: 314). Uwzględniając bardziej szczegółowe opracowania osadnictwa w tym rejonie, można stwierdzić, że w okolicach współczesnego Nowogardu relikty bytowania badanych społeczności były sporadyczne. Rejon ten znajdował się między intensywnie zasiedlaną strefą wysp Uznam, Wolin i prawego brzegu Dźwiny oraz słabiej poświadczonym, jednak znaczącym, osadnictwem wzdłuż Regi (Ostoja-Zagórski 1982 mapa 1; Wesołowski 1993: 368, ryc. 5).

122 Przestrzeń deponowania 121 mniane już relikty zbiornika, przy którym złożono opisywany zespół metali. Natomiast doliny cieków Sępólna, Pilesza, Trzechelska Struga czy Dopływ z Jeziora Olchowskiego, płyną w poprzek badanej strefy (mapa 32; 34; Kondracki 2009: 45 46, 52 53, ryc. 8 9). Obszar wyznaczony do analizy znaleziska gromadnego z Nowogardu jest najmniejszy spośród badanych przypadków, podobnie jak liczba punktów osadniczych (tab ). Jednak ich średnia na kilometr kwadratowy wynosi 0,25, podczas gdy na innych niewiele większych obszarach ten wskaźnik jest wyższy, na przykład dla depozytu z Granówka 0,43, z Rudki 0,82, z Uścikowca 1,63 (tab ). Skromny materiał źródłowy, a szczególnie jego rozmieszczenie, powoduje, że nie można wyznaczyć wyraźnych zgrupowań osadnictwa, a jedynie wskazać na bliskie relacje znanych punktów osadniczych z licznymi w opisywanej strefie ciekami (mapa 32). Obszar pokrywają głównie gleby rdzawe, dość duże są połacie gleb płowych oraz bielicowych, na mniejszych areałach występują gleby bagienne, czarne ziemie i smolnice. Te małe kompleksy gleb o wysokiej żyzności są rozłożone równomiernie i nie ma możliwości uchwycenia jakichś relacji między nimi a rozmieszczeniem reliktów osadnictwa (mapa 35; dodatek 1). Na potencjalną roślinność naturalną składają się niewielkie kompleksy olsów i grądów. Większe obszary zajmują żyzne buczyny niżowe, acidofilne lasy bukowo-dębowe i bory mieszane, natomiast w centralnej części, na wschód od Jeziora Nowogardzkiego kompleks żyznego grądu. Punkty osadnicze usytuowane są w ramach wszystkich z tych zbiorowisk (mapa 36; dodatek 1). Podsumowując, można stwierdzić, że dla sieci osadniczej w rejonie zespołu metali z Nowogardu niemożliwe jest uchwycenie wyraźnych skupień ani preferencji siedliskowych Diachroniczna analiza osadnictwa na podstawie chronologii i chorologii cmentarzysk Na analizowanym obszarze występuje niewiele źródeł o określonej chronologii. Dlatego też w tych rozważaniach poza cmentarzyskami uwzględnię dwa depozyty przedmiotów metalowych oraz znaleziska pojedyncze. Osadnictwo społeczności kultury łużyckiej pojawiło się na opisywanym terenie w IV OEB. Reprezentuje je cmentarzysko z Wyszomierza, stan. b.n. (kat. obszar 5 69). Szerzej na IV i V OEB datowana jest, według autora AZP, nekropola z Osiny, stan. 1 (kat. obszar 5 48), znana jedynie z zapisków archiwalnych. Natomiast z ostatnim okresem epoki brązu wiązane są trzy punkty osadnicze. Są nimi: cmentarzysko z Jarchlina, stan. b.n. (kat. obszar 5 14), miecz odkryty w miejscowości Maszkowo, stan. 27 (kat. obszar 5 36), oraz znalezisko gromadne składające się z dwóch siekierek z Nowogardu, stan. b.n. (kat. dep. 231; kat. obszar 5 41). Z ostatnim okresem epoki brązu lub początkami epoki żelaza łączone są trzy, odkryte bez kontekstu, sześciokątne siekierki tulejkowate według typologii J. Kuśnierza (1998: 74 76). Poza nimi osadnictwo kultury łużyckiej we wczesnej epoce żelaza reprezentuje nekropola z Długołęki, stan. b.n. (kat. obszar 5 7), oraz analizowany depozyt. Katalog ten uzupełniają cmentarzyska ogólnie łączone z kulturą łużycką, położone na całym analizowanym obszarze. Poświadczono tutaj także cmentarzysko (grób skrzynkowy według informacji archiwalnych) należące prawdopodobnie do kultury pomorskiej, niemające dokładnej chronologii Jarchlino, stan. 3 (kat. obszar 5 15). Jednak nie ujmuje go w swoich katalogach T. Malinowski (1979b, 1981a, 1981b), co budzić może wątpliwości co do takiej klasyfikacji taksonomicznej. Przedstawiony obraz wskazuje na stosunkowo równomierny rozwój osadnictwa od IV OEB po wczesną epokę żelaza; pewien jego wzrost może być związany ze schyłkiem epoki brązu. Dane te pozwalają opisać chronologię procesów osadniczych jedynie w części analizowanej strefy. Wskazują one na ciągłość osadnictwa zarówno nad rzeką Pieleszą, jak i nad Jeziorem Nowogardzkim (jedynie na podstawie gromadnych znalezisk metali). Jeśli chodzi o okolice Jarchlina, to notowane jest tutaj osadnictwo schyłku epoki brązu i wczesnej epoki żelaza, jednak z powodu niewystarczających danych nie można go dokładniej scharakteryzować (mapa 33) Rosko i Stefanowo obszar 6 Zespół metali z Roska, stan. 47 (kat. dep. 297; kat. obszar 6 369), odkryto przypadkowo podczas prac melioracyjnych w 1985 r. Wydobyte wtedy przedmioty brązowe stały się w większości własnością osób prywatnych, tylko jedna brązowa siekierka trafiła do Muzeum Ziemi Złotowskiej w Złotowie wraz z informacją, że stanowiła część większego zbioru z miejscowości Gulcz. Piętnaście lat później H. Machajewski zainteresował się tym znaleziskiem zainspirowany przez miejscowych dziennikarzy. Dzięki kwerendzie wśród lokalnej ludności udało mu się ustalić lokalizację miejsca odkrycia, jego okoliczności i odzyskać część artefaktów. Entuzjazm lokalnych władz oraz spektakularność zbioru spowodowały, że w miejscu, gdzie nastąpiło wcześniejsze przypadkowe odkrycie, przeprowadzono w latach 2001 i 2002 badania wykopaliskowe poprzedzone prospekcją z użyciem wykrywacza metalu, w których uczestniczył również piszący te słowa. Wyniki prac terenowych, informacje przekazane przez świadków odkrycia i kolejnych etapów niszczenia tego miejsca pozwalają dokładnie przedstawić kontekst, w jakim złożono znane stąd przedmioty metalowe. Wyjście poza przyjętą praktykę i przeprowadzenie badań wykopaliskowych w miejscu odkrycia depozytu

123 122 Metal granica rytuał Ryc Kontekst odkrycia depozytu z Roska A (ob. 1 bruk kamienny, podstawa konstrukcji kamienno-ziemnej; ob. 2, 3 dołki posłupowe; ob. 4 miejsce odkrycia siekierek in situ; legenda: 1 warstwa ciemnobrunatnego piasku; 2 warstwa zasypiskowa w wykopie melioracyjnym; 3 siekierki brązowe; 4 siekierki brązowe odkryte in situ pod kamieniami; 5 kamienie). Ślad siekierki na kamieniu poświadczający miejsce złożenia wyrobów z brązu B metali umożliwiło w przypadku zespołu z Roska nie tylko pozyskanie kolejnych wytworów brązowych, ale co ważniejsze wzbogacenie wiedzy na temat zachowań osób składających artefakty metalowe w ziemi (Machajewski 2002: 97 98, II-III, ryc. 2 3, 6; Machajewski, Maciejewski 2006: ). Badania wykopaliskowe ujawniły bruk kamienny o wymiarach 4 3 m (ryc A, obiekt 1), który był podstawą owalnej konstrukcji kamienno-ziemnej regularnie niszczonej od lat 30. XX w. Poza odkry- tym brukiem na konstrukcję tę składały się również ogromne głazy przykryte kamienną płytą; pozostałości ich zalegały jeszcze w czasie badań niedaleko zabudowań właściciela gruntu i na granicy pola. Całość przysypana była ziemią, a wymiary kopca to około 10 m średnicy u podstawy i 1,5 m wysokości (Machajewski 2002: 97 98, II-III, ryc. 2 3, 6; Machajewski, Maciejewski 2006: ). Przedmioty metalowe odkryte zostały przy kamieniach znajdujących się na skraju albo bezpośrednio

124 Przestrzeń deponowania Specyfika źródeł ruchomych Opisywany zespół z Roska składa się z 71 brązów (Machajewski, Maciejewski 2006: , ryc. 4 12), jednak z relacji świadków odkrycia domniemywać można, że inwentarz był większy. W depozycie dominują siekierki tulejkowate (67 okazów). Ich typologia, przedstawiona poniżej, oparta jest na ustaleniach J. Kuśnierza (1998). Najliczniejszą grupę tworzą siekierki typu Czarków wariantu C, których jest 43 (tabl. XI: 1, 3, 5 9; XII: 1 4, 8 9; XIII: 1 3, 5 9; XIV: 3 7, 9; XV: 1, 3 5; XVI: 2 3, 5 6, 7 8; XVII: 1 3, 9). Jedna jest egzemplarzem wariantu K tego typu (tabl. XV: 9), kolejna nawiązuje do typu Czarków, lecz nierejestrowany dotychczas rodzaj ornamentacji nie pozwala przydzielić rzeczonego artefaktu do konkretnego wariantu (tabl. XV: 6). Siekierki tego typu znane są ze znalezisk z zachodniej części ziem polskich, a pojedyncze egzemplarze odkrywano we wschodniej części naszego kraju. Poza jego granicami występowały one na terenach współczesnych Czech i północnych Niemiec (Kuśnierz 1998: 42, tabl. 43B; Machajewski, Maciejewski 2006: 140). Drugim, najliczniej reprezentowanym w opisywanym zespole metali, typem są siekierki typu Przedmieście; jedną z nich zakwalifikowano do wariantu B (tabl. XVII: 7), kolejna reprezentuje wariant D wspomnianego typu (tabl. XVIII: 2), 18 natomiast to siekierki wspomnianego typu reprezentujące wariant E (tabl. XI: 2, 4; XII: 6 7, XIII: 4, XIV: 1 2, 8; XV: 2; XVI: 1, 4, 7; XVII: 4 6, 8; XVIII: 1, 3 4). Są one charakterystyczne dla Wielkopolski, występują również na Pomorzu i Śląsku (Kuśnierz 1998: 53, tabl. 43B; Machajewski, Maciejewski 2006: ). Jeden egzemplarz reprezentuje charakterystyczny dla Kotliny Karpackiej typ siekierki z mocno zmniejszonym ostrzem i bogato zdobionymi bokami odmiany A (tabl. XV: 7). Na ziemiach polskich znane one są ze Śląska, Wielkopolski i Pomorza. Częściej odkrywano je na terenach współczesnej Rumunii i Słowacji (Kaczmarek 2012: 283; Kuśnierz 1998: 24, tabl. 42B; Machajewski, Maciejewski 2006: ). Ostatni egzemplarz reprezentuje odmianę A charakterystycznego dla Pomorza typu Kopaniewo (tabl. XV: 8). Siekierki tego rodzaju skupiają się w środkowej części wspomnianego regionu, występują również w Wielkopolsce, na Mazurach, w Sambii, północnych Niemczech oraz na Gotlandii (Kuśnierz 1998: 68, tabl. 44A; Machajewski, Maciejewski 2006: 143). Niejako uzupełnieniem nadmienianych siekierek brązowych są dwie brązowe, muszlowe, dwuczęściowe formy odlewnicze (tabl. XVIII: 6 7) służące do wykoobok północnego krańca konstrukcji. Podczas prac melioracyjnych wydobyto kilka z głazów, kamienie widoczne na planie, mocno osadzone, pozostawiono (ryc A, obiekt 4). Odciski znajdujące się na jednej z form odlewniczych wskazywać mogą, że brązy wchodzące w skład zespołu zawinięto w tkaninę. Była to mocna workowo-derkowa tkanina, sporządzona z przędzy skręconej z dość grubych włókien, którą wykonano archaiczną metodą na ramie. Większość z artefaktów pochodzi ze złoża wtórnego zostały rozsypane przez koparkę. Jednak dwa z nich odkryto in situ przyklejone do jednego ze wspomnianych już kamieni (ryc B). W ramach bruku odkryto również dwa dołki posłupowe, które mogą być pozostałością po zadaszeniu konstrukcji (ryc A, obiekt 2 i 3). Poza przedmiotami brązowymi nie zarejestrowano żadnych artefaktów mogących wskazywać na inną niż zbieżną ze zdeponowanym zespołem chronologię konstrukcji (Machajewski 2002: 97 98, II-III, ryc. 2 3, 6; Machajewski, Maciejewski 2006: ; Sikorski 2006). Informacje przekazane przez właściciela gruntu wskazują, że około 100 m na zachód od konstrukcji znajdowało się oczko wodne, obecnie zasypane. Miejsce złożenia przedmiotów metalowych położone jest na wysoczyźnie, około 2,2 km na południe od krawędzi doliny Noteci oraz w przybliżeniu 0,8 km na zachód od Gulczanki, która jest lewym dopływem Noteci (mapa 39; Machajewski, Maciejewski 2006: 128, ryc. 2). O znalezisku gromadnym ze Stefanowa, stan. b.n. (kat. dep. 339; kat. obszar 6 428), mamy o wiele mniej informacji. Publikacje archeologiczne określały je dotychczas jako depozyt z okolic Wielenia. Błąd ten wynika z poprawki wprowadzonej na oryginalnych kartach katalogowych z Muzeum Prowincjonalnego w Poznaniu (ówczesne Kaiser-Friedrich Museum, katalog K.F.M. 1903: 40 44). Jednak zarówno wpisy w teczce archiwalnej, gdzie załączony jest plan jego lokalizacji, jak i w księdze katalogowej wskazują na pochodzenie tego zespołu brązów z okolic Krzyża Wielkopolskiego, a dokładniej ze Stefanowa (archiwum MAP, teczka nr 3429). Poza jego lokalizacją i informacją, że został odkryty przy majątku Kopenhof, brak jednak bliższych danych na temat kontekstu jego odkrycia. Data kart katalogowych wskazuje, że przedmioty metalowe zostały pozyskane w 1903 r. lub wcześniej. Strefa, skąd pochodzą omawiane wytwory brązowe, znajduje się w dolinie Noteci, w ramach jej szerszego odcinka rozpoczynającego się na wysokości miejscowości Wrzeszczyna, a kończącego się wraz z ujściem Drawy. Występują tutaj liczne niewielkie cieki. Miejsce odkrycia depozytu ze Stefanowa usytuowane jest w pobliżu zbiegu dolin Noteci i Drawy, około 2 km na wschód i 0,8 km na południe od granic tej dolinnej strefy (mapa 39; 41). Położone ono jest około 1 km na zachód od jeziora Łokacz, określanego również jako Królewskie, około 0,35 km na północ o rzeki Człopicy będącej lewym dopływem Drawy i około 1 km na wschód od niej (mapa 39).

125 124 Metal granica rytuał nywania woskowych modeli albo bezpośredniego odlewu siekierek (prawdopodobnie) typu Przedmieście. Tego rodzaju formy znane są z ziem polskich jedynie z dwóch stanowisk na Śląsku oraz jednego z Pomorza, przez co ich wartość jako źródła do rozumienia przeszłych społeczności jest jeszcze większa. Świadkowie odkrycia twierdzili, że w opisywanym zespole znajdowało się więcej artefaktów tego typu (Gedl 1982: 46, 62 63, ryc. 12, zestawienie 1; Harding 2000: 224; Machajewski, Maciejewski 2006: 143). W skład depozytu wchodził jeszcze grot brązowy (tabl. XVIII: 5) typu XV według J. Fogla (1979a: ; Machajewski, Maciejewski 2006: 143). Kształt tego artefaktu nawiązuje to podtypu A, lecz zgrubienie u zakończenia tulejki do podtypu B. Podobne przedmioty brązowe znane są ze stanowisk archeologicznych z Wielkopolski i Śląska oraz mniej liczna z zachodniej Małopolski. Ostatnim elementem opisywanego znaleziska gromadnego był fragment brązu, zapewne tulejki, której nie można zakwalifikować funkcjonalnie ani typologicznie (Machajewski, Maciejewski 2006: 143). Depozyt z Roska datować należy na V OEB (HaB2 HaB3; Machajewski, Maciejewski 2006: 143). Część siekierek nosiła ślady użytkowania, niektóre z nich zostały zniszczone współcześnie (tabl. XVII: 3), inne takich śladów nie nosiły. Jest to jednak ocena makroskopowa, nie przeprowadzono dotąd badań specjalistycznych. Wybrane artefakty poddano analizom metalograficznym, które wskazały na liczne wady odlewnicze powstałe przy produkcji (Sałat, Warmuzek, Kozakowski, Krokosz 2006: ). Autorzy tych analiz jednak nie odnoszą się do innych podobnych badań, co nie pozwala stwierdzić, czy wady takie były powszechne w metalurgii tamtego okresu, czy może stanowią przesłankę do wnioskowania o poziomie umiejętności osoby lub osób wykonujących te konkretne przedmioty. Stwierdzono również, że żadna siekierka nie była wytworzona przy użyciu znajdujących się w zespole form. Wspomnieć należy jednak, że badania objęły jedynie część ze znanych artefaktów. Ustalono również, że surowiec do wykonania omawianych wyrobów pochodził z Gór Harzu (Sałat, Warmuzek, Kozakowski, Krokosz 2006: ). Dane te niewątpliwie poszerzają pole możliwego wnioskowania, chociaż potencjał ich nadal nie został wyczerpany. Depozyt ze Stefanowa składa się z pięciu sierpów brązowych (tabl. XX: 1 5). Jeden z nich (tabl. XX: 3) zaliczyć można do typu z silnie łukowato wygiętym tylcem odmiany z prostą podstawą według M. Gedla (1995: 26 27, tabl. 40B; Kaczmarek 2002a: 102). Analogiczne egzemplarze znane są głównie ze znalezisk środkowoniemieckich, czeskich i morawskich. Na wschód od Odry występują one głównie na Pomorzu Zachodnim i w Wielkopolsce, a rzadziej spotykane są na Śląsku, Kujawach i w Małopolsce. Kolejne trzy arte- fakty (tabl. XX: 1 2, 5) wiązać można z typem o silnie łukowato wygiętym tylcu odmiany z ukośną podstawą według M. Gedla (1995: 30 32, tabl. 41A; Kaczmarek 2002a: 102). Występują one głównie w północnej Wielkopolsce oraz na Pomorzu. Pojedyncze analogiczne wytwory pojawiają się także na Dolnych Łużycach, Śląsku, w zachodniej Małopolsce, Polsce Środkowej i na południowo-zachodnim Mazowszu. Ostatni okaz (tabl. XX: 4) można określić typologicznie jako egzemplarz z silnie łukowato wygiętym tylcem odmiany z językowatym występem u podstawy według M. Gedla (1995: 36 38, tabl. 41B; Kaczmarek 2002a: 104). Sierpy takie notowane są w znaleziskach z Wielkopolski i Pomorza oraz pojedynczo na Śląsku, w zachodniej Małopolsce i na Łużycach. Trzy z powyższych egzemplarzy, według informacji zawartych w literaturze, nie były ostrzone (Blajer 2001: 336). Depozyt ten datować można na 1. połowę IV OEB (HaA2) (Blajer 2001: 328, 336; Kaczmarek 2002a: 196) Sytuacja kulturowo-osadnicza stan wiedzy W szerszej perspektywie przemian kulturowych w Wielkopolsce w epoce brązu i we wczesnej epoce żelaza analizowany obszar ujęto ostatnio w kilku publikacjach (Kaczmarek 2002a: 223; 2012: ; Szamałek 2009: 49 51). Poświęcono mu również bardziej szczegółowe prace skupiające się zarówno na wytworach ceramicznych i metalowych, specyfice nieruchomych znalezisk archeologicznych, jak i sytuacji osadniczej (Kaczmarek 2002b; 2006; Maciejewski 2005). Ostatnio M. Kaczmarek (2012: 236) w swojej pracy obejmującej okres do schyłku epoki brązu zaliczył te tereny do nadodrzańskiej prowincji łużyckich pól popielnicowych. Bardziej szczegółowo autor ten wytycza tutaj skupisko nadnoteckie, w którego ramach najbardziej dynamiczne procesy kulturowe zachodziły na obszarze między Drawskiem a Czarnkowem, co związane było między innymi z ponadprzeciętną rolą Noteci jako szlaku komunikacji śródlądowej (Kaczmarek 2002a: 223; 2006: 178; 2012: , ). Sugeruje się również, że niedaleko opisywanej strefy w okolicach Czarnkowa forsowano Noteć, wiódł tędy jeden ze szlaków łączących Pomorze z Wielkopolską i terenami położonymi dalej na południu (Bukowski 1990: 193, 201, ryc. 1). Największe nasilenie osadnictwa przypada w tej strefie na koniec epoki brązu. Jednak nierównomierny proces adaptacji wzorów halsztackich spowodować mógł, że rysujący się wraz z nastaniem wczesnej epoki żelaza liczbowy spadek poświadczeń zasiedlenia mógł być jedynie zjawiskiem pozornym, wynikającym z dłuższego kultywowania wcześniejszych, młodszobrązowych tradycji w stylistyce ceramiki i brązów (Kaczmarek 2006: 175). Naturalną granicą dla osadnictwa społeczności funkcjonujących w środkowoodrzańskim kręgu kulturowym stanowiła

126 Przestrzeń deponowania 125 nie rzeka Noteć, będąca raczej czynnikiem łączącym społeczności zasiedlające obszary po jej dwóch stronach, lecz położone na północ od niej, nieprzyjazne dla osadnictwa, tereny morenowe (Kaczmarek 2002a: 304) Analiza osadnictwa z uwzględnieniem danych przyrodniczych Głównym zwornikiem kształtującym osadnictwo badanych społeczności na omawianym terenie była Noteć. Jej znaczenie jako szlaku komunikacyjnego zostało już wspomniane. Pomiędzy zachodnią granicą analizowanego obszaru a ujściem Drawy oraz pomiędzy miejscowością Wrzeszczyna a wschodnią granicą jej dolina ma podobną, sięgającą 3,5 km szerokość, jednak pomiędzy wspomnianymi punktami orientacyjnymi rozszerza się szerokim łukiem na północ (mapa 41). Sieć wodną współtworzą tutaj mniejsze i większe dopływy Noteci oraz zapewne liczniejsze w czasach przed regulacją zbiorniki wodne powstające w dolinie Noteci w rozmaitych zagłębieniach i starorzeczach (mapa 39; współczesne rozlewiska Noteci por. Wyrwa 2002: VI -VII, ryc. 4A-4D). Wzdłuż biegu Noteci występują żyzne gleby, które można uprawiać w systemie ogrodowym, takie jak mady czy różnego rodzaju gleby bagienne. Pewnym wyjątkiem jest obszar koło Drawskiego Młyna, gdzie pokrywę glebową tworzą bielice a gleby wspomnianych typów występują bardziej na północ od współczesnego koryta rzeki, w ramach wspomnianego wybrzuszenia przebiegu doliny. We wschodniej części analizowanego obszaru, w strefie wysoczyzny bezpośrednio graniczącej z doliną Noteci, znajdują się większe kompleksy gleb płowych (mapa 42; dodatek 1). Do zbiorowisk porastających dolinę Noteci należy zaliczyć lasy łęgowe, z położonymi dalej od rzeki mniejszymi kompleksami grądów, jednak duża ich część to tak zwana postać uboga. Na obszarze wspomnianego, szerszego odcinka doliny, w sąsiedztwie lasów łęgowych występowały również żyzne buczyny, podobnie jak na wschodnim krańcu badanego obszaru (mapa 43; dodatek 2). Osadnictwo z analizowanego okresu unika doliny Noteci i krawędzi wysoczyzn od zachodniej granicy badanego obszaru aż po ujście Drawy. Znane są stamtąd jedynie dwa odkryte przypadkowo cmentarzyska. Stan ten może być zatem efektem złych warunków obserwacji powierzchniowej. Punkty osadnicze w pewnych, dość luźnych skupiskach występują w okolicy ujścia Drawy i na wschód od niego oraz na obszarze szerokiego dna doliny nad rzeką Człopicą w okolicach miejscowości Huta Szklana i Wizany. Dalej na wschód od okolic Wielenia aż po wschodnią granicę analizowanego obszaru mamy do czynienia z intensywnym osadnictwem skupiającym się w krawędziowej strefie wysoczyzny. Dotyczy to szczególnie jej południowej strony, gdzie zarejestrowano liczne, rozległe cmentarzyska takie jak wielusetpochówkowe Rosko, stan. 2 (kat. obszar 6 349), gdzie odkryto także depozyt metali (kat. dep. 295; kat. obszar 6 348), czy Wrzeszczyna, stan. 1a (kat. obszar 6 472). Występują tu również osady położone na piaszczystych wyniesieniach na dnie doliny, takie jak Rosko, stan. 4 (kat. obszar 6 351), czy Rosko, stan. 5 (kat. obszar 6 353), skąd pochodzą dwa gromadne znaleziska brązów. Jedno z nich datowane jest na wczesną, drugie na późną epokę brązu (mapa 39; Blajer 2001: 322; kat. dep. 296; kat. obszar 6 352). Na samym krańcu analizowanego obszaru zlokalizowane jest potencjalne grodzisko w Górze, stan. 1 (kat. obszar 6 136) 79. Wspomniane nadnoteckie koncentracje osadnictwa w okolicach Wielenia i dalej na wschód związane mogą być nie tylko ze specyfiką obszarów dolinnych, lecz także z potencjałem stref pogranicza doliny i wysoczyzny, gdzie wstępują gleby płowe i wyjątkowo brunatne. Według kartogramów naturalnej roślinności potencjalnej rosnąć mogłyby tam żyzne serie lasów grądowych lub zbiorowiska żyznej buczyny. Wschodnia rubież obszaru poddanego badaniom, jak wspomniałem, nadal przedstawia obraz osadnictwa skupiającego się w bezpośrednim zapleczu doliny, ale zajmuje ono również tereny bardziej oddalone od niej na południe. Mogło to być związane z występującymi tutaj w szerszym pasie korzystnymi dla uprawy ziemi warunkami naturalnymi i bardziej dogodną siecią wodną (mapa 39; 42; 43; dodatek 1). Północna strefa poza zasięgiem osadnictwa związanego z doliną Noteci skupia osadnictwo w kilku miejscach, takich jak okolica Dębogóry, Pieczysk i Siedliska. W dwóch pierwszych występują urozmaicone warunki hydrologiczne Pojezierza Wałeckiego, ale również strefowe kompleksy gleb bagiennych i płowych. Rozmieszczenie naturalnej roślinności potencjalnej wskazuje jednak na mniej dogodne warunki siedliskowe dla tej strefy niż w okolicach doliny Noteci. Natomiast osadnictwo wokół miejscowości Siedlisko (nadal na Pojezierzu Wałeckim) zajmuje teren, gdzie wprawdzie sieć wodna nie jest tak urozmaicona, jednak występują zarówno gleby płowe, jak i murszowe, a nawet czarne ziemie i smolnice (mapa 39; 42; 43; dodatek 1 2; por. też Kondracki 2009: 80 81). Tereny zlokalizowane na południe od osadnictwa nadnoteckiego skupiają relikty badanych społeczności jedynie wzdłuż Miałki, gdzie wprawdzie przytoczone mapy glebowe pokazują jedynie gleby bielicowe, wytworzone na luźnych piaskach, lecz zestawienia naturalnej roślinności potencjalnej wskazują na możli- 79 Również w Rosku prawdopodobnie znajdowało się grodzisko. Wskazuje na to notatka sporządzona przez lokalnego nauczyciela i zbieracza starożytności, aktywnego na przełomie XIX i XX w., R. Nowaka (archiwum MAP, teczka nr 168). Nigdy jednak go nie zlokalizowano ani nie ustalono jego chronologii.

127 126 Metal granica rytuał Rudka obszar 7 Znalezisko gromadne pochodzące z Rudki, stan. 1 (kat. dep. 300; kat. obszar 7 315), według autora badań AZP (obszar 49 21) przypisywać należy administracyjnie do miejscowości Karmin. Depozyt zowe występowanie zbiorowisk łęgowych (mapa 39; 42; 43; dodatek 1 2). Co więcej, współcześnie położone wzdłuż Miałki jeziora są wynikiem sztucznego spiętrzenia (Kondracki 2009: 129), zatem tereny w tych naturalnych obniżeniach również mogły być okresowo zalewane, co skutkowało dobrymi warunkami do upraw w trybie ogrodowym. Naturalny krajobraz ogromnej części analizowanego obszaru stanowią współcześnie (występujące również w pradziejach) iglaste lub mieszane bory, co jest związane ze specyfiką tego obszaru wynikającą z procesów glacjalnych. Z perspektywy geomorfologicznej znajdujące się tutaj formy terenu opisać można jako terasy lodowcowo-rzeczne (Międzyrzecze Warty i Noteci). Powstały one w trakcie recesji lądolodu; z tym samym procesem związane są sandry doliny Drawy oraz pasy morenowe charakterystyczne dla Pojezierza Drawskiego (Kondracki 2009: 80 81, ). Tereny takie były niekorzystne dla osadnictwa. Dotyczy to szczególnie rozległych obszarów wydmowych będących strefami bez jakiejkolwiek sieci wodnej. Dominację zbiorowisk sosnowych, niezależną od zmian klimatycznych i wpływu człowieka, potwierdzają prowadzone w okolicy badania palinologiczne (Kozarski, Tobolski 1963; Tobolski 1962). Zalesiony obszar Międzyrzecza Warty i Noteci w rzeczywistości pradziejowej stanowić mógł krajobraz nie tak niezwykły, jak to się wydaje ze współczesnej perspektywy, jeśli uwzględnimy uwagi S. Kurnatowskiego (2008: 72 77) na temat ówczesnego zalesienia Wielkopolski. Podsumowując, należy podkreślić, że w opisywanej strefie mamy do czynienia z mozaiką terenów o dużym potencjale użytkowym dla społeczności pradziejowych (głównie strefa nadnotecka) z dominującymi obszarami skrajnie nieprzyjaznymi do zasiedlenia przez badane grupy Diachroniczna analiza osadnictwa na podstawie chronologii i chorologii cmentarzysk Na analizowanym obszarze najwcześniejsze osadnictwo potwierdzone przez zespoły grobowe znane jest z Roska, stan. 2 (kat. obszar 6 349). Reprezentuje je ceramika guzowa, którą według M. Kaczmarka (2012: ) datować należy w ramach 2. połowy III OEB. Poza tym cmentarzyskiem wzdłuż doliny Noteci notowane są również kolejne poświadczenia wczesnego przyjęcia popielnicowych wzorców kulturowych. Osadnictwo to intensyfikuje się w IV i V OEB, co potwierdza duża grupa cmentarzysk skupiona wzdłuż głównego cieku oraz jedno zlokalizowane nad Miałką (mapa 40). Wczesnożelazne osadnictwo społeczności kultury łużyckiej skupiało się jedynie we wschodniej części strefy nadnoteckiej, według innych opracowań wskazać można, że kontynuowane ono było w tym okresie dalej na wschód, poza granicą analizowanego obszaru (Kaczmarek 2006: , ryc. 21). Istotne jest, że dwa cmentarzyska niemające młodszej metryki pojawiają się na wschodniej jej rubieży wraz z prawdopodobną osadą obronną w Górze, stan. 1 (kat. obszar 6 136). Osadnictwo to ogranicza się raczej do HaC. W okresie tym tereny na północ od Noteci zasiedlone zostały przez społeczności kultury pomorskiej, których osadnictwo później w HaD występowało również na południe od tej rzeki (Malinowski 1989a: 571, mapa 27). Cmentarzyska związane z tym taksonem, rejestrowane na analizowanym obszarze, w większości nie posiadają dokładnego datowania, co nie pozwala ustalić relacji między nimi a nekropolami reprezentującymi starszą, łużycką tradycję. Sugestywnym przykładem jest jednak relacja uchwytna w Stajkowie. Stajkowo, stan. 15 (kat. obszar 6 416), łączone jest z tradycją kultury łużyckiej i datowane najpewniej na HaC, natomiast Stajkowo, stan. 36 (kat. obszar 6 420), na okres HaD i SOPR i reprezentuje kulturę pomorską, co wskazywałoby na zastępowanie jednego osadnictwa drugim. Podobnie interpretować można inne nekropole kultury pomorskiej wiązane z młodszym stadium wczesnej epoki żelaza; występują one w okolicach o bardziej intensywnym w poprzednich wiekach osadnictwie łużyckim. Są nimi na przykład Gulcz, stan. 18 (kat. obszar 6 161), Miały, stan. b.n. (kat. obszar 6 265), Rosko, stan. 29 (kat. obszar 6 364). Interesujące, że podczas gdy na północ od strefy osadnictwa związanego z doliną Noteci w okresie funkcjonowania kultury łużyckiej występuje jedynie mające ogólną chronologię cmentarzysko w Trzciance, stan. 50 (kat. obszar 6 443), związane zapewne z osadnictwem w okolicach Białej i Walkowic (por. Szamałek 2009: 49), to frekwencja obiektów funeralnych łączonych z kolejnym taksonem jest w tej strefie o wiele większa, a rozprzestrzenienie o wiele szersze (mapa 40). Bardziej skomplikowany obraz procesu przemian kulturowych we wczesnej epoce żelaza, niż wynikałoby to z analizy cmentarzysk, poświadczają odkrycia z osady Rosko, stan. 4 (kat. obszar 6 351). Wyznaczono tu ciąg faz chronologicznie łączonych z kulturą łużycką od jej początków (odkryto także źródła związane z wcześniejszymi ugrupowaniami) poprzez kolejne okresy epoki brązu i HaC oraz źródła wskazujące na obecność społeczności łużyckich w HaD, a nawet w początkach SOPR (Maciejewski 2006: , ryc. 2, tabl. II-V). Sugerować to może przeżywanie się starszych tradycji równocześnie z przemianami zachodzącymi w obrzędowości pogrzebowej.

128 Przestrzeń deponowania Sytuacja kulturowo-osadnicza stan wiedzy Zarówno datowanie, jak i skład opisywanego depozytu, głównie obecność w nim elementów napierśników, wskazuje na jego związek ze społecznościami kultury pomorskiej. Zatem charakterystyka tego obszaru w epoce brązu może służyć jedynie jako wskazówka. Bardziej istotne są przemiany, jakie zachodziły tutaj we wczesnej epoce żelaza. Jednak wobec stanu opracowania wielkopolskich źródeł z tego okresu naświetlenie ich jest dość trudne. Przed badaniami powierzchniowymi związanymi z projektem AZP w okolicach Lwówka prowadzone były również przez pracowników ówczesnej Katedry Archeologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu systematyczne badania tego typu połączostał odkryty przypadkowo stosunkowo niedawno, bo w 1969 r., podczas bronowania pola. Na jego inwentarz składa się sześć przedmiotów brązowych, licząc elementy napierśników osobno, gdyż stanowiły one części dwóch lub trzech ozdób tego typu (tabl. XIX). Nie ma jednak pewności, czy odzyskane pod koniec 1971 r. metale są wszystkimi odkrytymi na tym miejscu (Durczewski 1972: 206). Strefa, gdzie złożono omawiane gromadne znalezisko metali, położona jest na terenie wyniesionym ponad dolinę Osiecznicy i pomniejszych potoków będących jej dopływami. Miejsce odkrycia depozytu znajduje się około 0,7 km na wschód od współczesnego koryta tego cieku, który jest lewym dopływem Warty i przepływa w drodze do swojego ujścia przez jeziora: Parskie, Chrzypskie, Białcz Wielki i Lutomskie. Wypływa on z Jeziora Lubocześnickiego odległego od miejsca odkrycia opisywanego zespołu o około 2,6 km na zachód, południowy zachód (WSW). Około 18,6 km na północ, poza obszarem wyznaczonym do badań, płynie Warta. Wokół charakteryzowanego punktu mamy do czynienia z pojeziernym krajobrazem z licznymi zbiornikami wodnymi (mapa 47; 49) Specyfika źródeł ruchomych Znane artefakty opisał i scharakteryzował D. Durczewski (1972) w monografii tego znaleziska gromadnego, która jest podstawą niniejszego opisu. Wśród przedmiotów metalowych udokumentowanych w Rudkach są trzy bransolety brązowe. Pierwsza z nich jest okazem spiralnym z lekko zwężonymi i jednorazowo skręconymi spiralnie końcami (tabl. XIX: 1; Durczewski 1972: , ryc. 2a, 3a). Kolejna to także egzemplarz spiralny z odłamanymi końcami, zdobiony zarówno na wewnętrznej, jak i zewnętrznej stronie parami kółek z zaznaczonym środkiem, między którymi znajdują się bardzo delikatne, pojedyncze lub podwójne nacięcia (czasami tworzące ornament jodełki ; tabl. XIX: 2; Durczewski 1972: , ryc. 2b, 3b). Ostatni egzemplarz to uszkodzona bransoleta spiralna z zachowanym jednym końcem, skręconym spiralnie, spłaszczonym i zaopatrzonym w otwór. Artefakt ten jest zdobiony grupami kółek z zaznaczonym środkiem, rozdzielanymi delikatnymi, podwójnymi skośnymi nacięciami tworzącymi krzyże. Ostatni zwój przedmiotu nosi ślady naprawy, jest nim obustronny nadlew z uzupełnionym ornamentem linii skośnych (tabl. XIX: 4; Durczewski 1972: , ryc. 2d, 3d). Wśród elementów napierśników pierwszym jest nadtopiona i zniszczona z jednej strony klamra, która pierwotnie była prawdopodobnie kwadratowa. Została ona ozdobiona czterema pionowymi rzędami prostokątnych otworów, zorientowanych na przemian skośnie. Między nimi znajduje się ornament jodełkowy, od dołu i góry dwa poziome pasma zostały wypełnione pionowym kreskowaniem; kra- wędzie są karbowane. Na zachowanym boku klamry widać 11 otworów do umieszczenia końców pierścieni napierśnika (tabl. XIX: 5; Durczewski 1972: , ryc. 2f, 3e). Kolejnym elementem inwentarza jest pierścień napierśnika o płaskosoczewkowatym przekroju w części środkowej i okrągłym na końcach (tabl. XIX: 3). W centralnej partii, po stronie zewnętrznej zdobią go pasma poprzecznych żłobków zakończonych z każdej strony rzędem skośnych nacięć. Następnie w kierunku końców przedmiot jest ornamentowany zakreskowanymi pasmami, rozdzielanymi grupami poprzecznie nacinanych skośnych kresek oraz pasmami ukośnych i poprzecznych żłobków. Pierścień ten reprezentuje pododmianę A, typ I według M. Kamińskiej ( : 23; Durczewski 1972: , ryc. 2c, 3c). Drugi pierścień napierśnika (tabl. XIX: 6), podobnie jak poprzedni, ma okrągły przekrój w części końcowej, w środkowej natomiast soczewkowaty. Jego ornament w odróżnieniu od egzemplarza poprzedniego, znajduje się po obu stronach. Z jednej strony jest podobny do opisanego wcześniej, z drugiej natomiast w części środkowej motywu zdobniczego zamiast dwóch znajduje się tylko jedno pasmo poprzecznych żłobków. Przerwy między grupami skośnych poprzecznie nacinanych kresek są wypełnione dodatkowo pasmem ukośnych żłobków. Pierścień ten łączyć można z pododmianą B typu II według M. Kamińskiej ( : 23 24; Durczewski 1972: , ryc. 2e, 3f). Zestaw omówionych przedmiotów metalowych stanowi jednolity chronologicznie zespół, który można datować na młodsze stadium wczesnej epoki żelaza, dokładniej na jego koniec. Ozdoby takie są formami powszechnie notowanymi w ramach stanowisk z tego okresu w Wielkopolsce. Klamra i pierścienie napierśników (dwóch albo trzech) są elementem o proweniencji pomorskiej, jednak frekwencja analogicznych znalezisk w północnej Wielkopolsce jest również duża (Kamińska : 21 24, ryc. 8).

129 128 Metal granica rytuał ne z kwerendą danych archiwalnych. Nie stały się one jednak podstawą do bardziej analitycznych rozważań nad specyfiką opisywanego okresu, zatem niewiele wnoszą do zagadnienia charakterystyki kulturowej opisywanej strefy we wczesnej epoce żelaza (Minta- -Tworzowska 1985). Rozpoczynając opis od późnych okresów epoki brązu, należy przywołać pracę M. Kaczmarka (2002a mapa 1), który źródła archeologiczne z analizowanego obszaru włącza do dwóch z proponowanych przez siebie łużyckich skupisk osadnictwa. Pierwsze, obejmujące północny skraj obszaru aż po okolice Jeziora Chrzypskiego, określone zostało jako skupisko międzychodzko-sierakowskie (w tym wypadku to raczej jego południowo-wschodni skraj). Jest ono związane z doliną Warty, która była bardziej preferowana dla osadnictwa niż okolice jezior polodowcowych licznych w tej strefie. Osadnictwo wiązane z III OEB występuje niedaleko Warty, jednak nie na analizowanym obszarze; późniejsze stadia epoki brązu po początki wczesnej epoki żelaza poświadczają rozszerzenie użytkowanej ekumeny. Znaczenie dla tych społeczności wzmiankowanej rzeki związane mogło być m.in. z jej funkcją jako szlaku komunikacyjnego. Opisywana wcześniej aglomeracja jest przedłużeniem skupiska poznańsko-szamotulskiego (Kaczmarek 2002a: ). Wschodnia część analizowanego obszaru pokrywa się z jego zachodnią rubieżą. Jest ono najlepiej poznanym oraz najintensywniej zasiedlonym skupiskiem osadniczym wchodzącym w zakres cytowanego opracowania. Jego rozległość oraz intensywność pozwala wyznaczać mniejsze koncentracje. Najbliższa w stosunku do badanej strefy znajduje się nad rzeką Ostroróg oraz w okolicach Wronek. W ramach całego opisywanego skupiska preferowane przez osadnictwo były okolice Warty lub jej dopływów. Podobnie jak w przypadku poprzedniego skupiska, najwcześniejsze osadnictwo występuje już w III OEB (jednak poza obszarem przyjętym dla szczegółowych badań osadnictwa w kontekście depozytu z Rudki), jego intensyfikacja następuje dopiero w kolejnych okresach (Kaczmarek 2002a: ). Rozszerzanie wykorzystywanej ekumeny wraz z końcem epoki brązu i początkami epoki żelaza widoczne jest m.in. poprzez pojawianie się osadnictwa wokół jezior. Przykładem takiego procesu jest zasiedlanie terenu wokół Jeziora Bytyńskiego, które związane może być ze znajdującymi się tutaj glebami o wysokiej żyzności. Mikroregion ten znajduje się na wschód od analizowanego obszaru, jednak należy go przywołać z racji wartości naukowej odkrytych tam reliktów osadnictwa (Szamałek 2009: 58 59, 64, ryc. 37; spostrzeżenie dotyczące gleb na podstawie Map gleb Polski skala 1: , wykorzystywanej do przygotowania mapy 50). Pierwsza pula danych pochodzi z cmentarzyska w Gorszewicach, gm. Kaźmierz, pow. Szamotuły, stan. 1, na którym odkryto niespotykany w skali całej Wielkopolski zestaw przedmiotów obcego, południowego pochodzenia. Pozyskano je podczas badań pod koniec XIX w., a opracowano dopiero w połowie XX w. Nekropola ta datowana jest na HaC (Pieczyński 1953; Szafrański 1961). Nowe badania prowadzone w tym miejscu ujawniły artefakty potwierdzające istotne południowe wpływy, jednak nie ma wśród nich tak spektakularnych znalezisk (Narożna-Szamałek, Szamałek 1997). Wobec niedoskonałości XIX-wiecznej metodyki badań i świadomości historycznych zawirowań późniejszych czasów zagadnienie fenomenu gorszwickiego wymaga ponownej refleksji. Kolejne znaczące źródła pochodzą z równoczasowej według wyników datowań 14 C i korekty chronologii innych wielkopolskich stanowisk grodowych, a wbrew uwagom autora badań 80 osady obronnej zlokalizowanej obecnie na wyspie rzeczonego jeziora w Komorowie, gm. Kaźmierz, pow. Szamotuły, stan. 1 (Malinowski 2004; 2006). W perspektywie badanego zespołu metali bardziej istotne jednak są procesy, w których wyniku następuje krystalizacja nowych cech kultury materialnej i obrządku pogrzebowego, stanowiących wyznaczniki kultury pomorskiej. Przyjąć można, że w tej strefie Wielkopolski pojawiają się one w trakcie HaD. Proces ten jednak nie jest, jak wnosić można z interpretacji form i rozprzestrzenienia popielnic twarzowych, ani liniowy, ani synchroniczny terytorialnie (Kaczmarek 2005b: 165; Malinowski 1989a: 571, mapa 27). Trudne jest również uchwycenie dynamiki procesów kryjących się pod pojęciem kultury pomorskiej, gdyż zbyt mało mamy wystarczająco czułych wyznaczników chronologicznych (Kaczmarek 2007: 65). Interesujące poznawczo jest jednak spojrzenie na osadnictwo kultury pomorskiej z szerszej perspektywy. Przygotowana przez M. Kaczmarka (2007: 66, ryc. 4) mapa rozmieszczenia stanowisk archeologicznych wiązanych z kulturą pomorską na środkowym Nadodrzu wskazuje, że osadnictwo to grupuje się nad Wartą. Dalej na południe wyróżnić można kolejne skupisko nad rzekami Mogielnicą i Czarną Wodą aż po górny odcinek Dojcy. Depozyt z Rudki odkryto na północnej rubieży tej południowej koncentracji Analiza osadnictwa z uwzględnieniem danych przyrodniczych Analizowany obszar z wieloma zbiornikami wodnymi oraz ciekami często je łączącymi zalicza się do Pojezierza Poznańskiego. Jest to wysoczyzna otoczona z czterech stron wyraźnymi dolinami rzecznymi. Region ten ma zdecydowanie zróżnicowany charakter, pośród wyznaczanych w jego ramach mikroregionów fizycznogeograficznych cztery zajmują również stre- 80 Por. przypisy

130 Przestrzeń deponowania 129 może związane z tym zgrupowaniem, lecz raczej tworzące osobne skupisko, są punkty osadnicze znad Jeziora Buszewskiego (mapa 47). Wchodzące w zasięg opracowania tereny poza strefą pojezierną zajęte było raczej incydentalnie, poświadczają to nieliczne relikty zasiedlenia. Bardziej intensywne osadnictwo występowało jedynie na południe i zachód od znajdującego się na skraju Wału Lwówecko-Rakoniewickiego Jeziora Zgierzynieckiego i podmokłych terenów wokół niego (mapa 47). Pokrywa glebowa całego analizowanego obszaru jest bardzo zróżnicowana. Dostrzec można jednak tendencję do zasiedlania gleb brunatnych i płowych, które często graniczą z areałami gleb bagiennych i rzadziej murszowych. W południowej części badanego obszaru, w jego zachodniej partii występują duże areały gleb murszowych, czarnych ziem i smolnic, nie były one jednak w opisywanym okresie intensywnie zasiedlane (mapa 50; dodatek 1). Podobnie, a nawet bardziej zróżnicowana, jest mozaika zbiorowisk naturalnej roślinności potencjalnej w ramach obszaru wytypowanego do szczegółowych badań tła osadniczego depozytu z Rudki. Preferowane były tereny, które zajmowały areały grądów zarówno serii żyznych, jak i ubogich, rzadziej żyznych buczyn, wszystkie one często graniczyły ze zbiorowiskami łęgowymi (mapa 51; dodatek 2). Brak danych z jednego obszaru AZP powoduje, że przedstawiony obraz jest niepełny. Postaram się go uzupełnić, opierając się na przedstawionych powyżej rozważaniach. Istotne jest zwrócenie uwagi, że w publikowanych dotychczas, bardziej ogólnych opracowaniach dotyczących analizowanego okresu, na tym terenie nie odnotowano żadnych źródeł archeologicznych (por. Kaczmarek 2002a: , mapa 1 5; 2007: 66 68, ryc. 4). Bardzo prawdopodobne, że osadnictwo nad Jeziorem Buszewskim miało kontynuację na południe, w okolicy jezior Lubosińskiego i Lubosińskiego Małego, gdzie warunki przyrodnicze są podobne. Natomiast nie jest jasne, czy skupisko nad Osiecznicą obejmuje dokładnie teren ukazany przez kartogramy, czy rozciąga się dalej w ramach brakującego obszaru. Odległość między Osiecznicą a Mogielnicą jest duża. Frekwencja ceramiki w ramach punktów osadniczych położonych na granicy rzeczonego obszaru zmniejsza się względem tych, które położone są bliżej koryta Osiecznicy. Co więcej, na tym brakującym obszarze AZP niewiele jest areałów gleb bagiennych lub potencjalnych zbiorowisk łęgów, czyli siedlisk istotnych w innych skupiskach osadniczych. Wszystko to wskazuje, że w ramach tego obszaru AZP kontynuacja osadnictwa notowanego na północ od niego jest mało prawdopodobna. Wyjątkiem są okolice jezior w pobliżu Lubosina. Potencjalnie korzystne warunki dla osadnictwa znajdowały się w okolicach miejscowości Podrzewie; tam też mogło być zlokalifę wyznaczoną dla badania tła osadniczego depozytu z Rudki (mapa 47; 49; Kondracki 2009: 125, , 149, ryc. 22). W południowo-zachodniej części badanego obszaru, na zachód od Lwówka i Pniew, a na północ nie przekraczając linii Pniew, występuje sandrowy krajobraz Równiny Nowotomyskiej. Stopniowo obniża się ona w kierunku południowo-zachodnim ku Bruździe Zbąszyńskiej, którą przepływa Obra (mapa 47; 49; Kondracki 2009: 125, , 149, ryc. 22). Dalej na wschód, a na północ od Pniew znajduje się stosunkowo wąski, podłużny, zorientowany południkowo Wał Lwówecko-Rakoniewicki. Jest on wprawdzie reliktem starszych zlodowaceń, jednak jego płaską powierzchnię, miejscami falistą (morena denna) uformowało ostatnie zlodowacenie. Występują tutaj lokalnie kemy i wydmy (mapa 47; 49; Kondracki 2009: 125, , 149, ryc. 22). Jeszcze dalej na wschód, aż po granice badanego obszaru, ciągnie się również płaska i falista wysoczyzna, określana jako Równina Opalenicka (mapa 47; 49; Kondracki 2009: 125, , 149, ryc. 22). W ramach wszystkich tych mikroregionów rzadko występują jeziora, z kolei sieć rzeczną tworzą Czarna Woda i Dopływ spod Chudobczyc, płynące na południowy zachód w ramach Równiny Nowotomyskiej i uchodzące do Obry w jej odcinku w ramach Bruzdy Zbąszyńskiej. Natomiast płynąca na południowy wschód Mogilnica 81 związana jest z Równiną Opalenicką. Specyfiką tej rzeki jest to, że nie płynie ona wyraźną doliną ani polodowcowym obniżeniem. Współcześnie ma ona ujście w kanałach Doliny Środkowej Obry (mapa 47; 49; Kondracki 2009: 125, , 149, ryc. 22). Północna część analizowanego obszaru, zaliczana do Pojezierza Międzychodzko-Pniewskiego, charakteryzuje się zdecydowanie innym krajobrazem. Rzeźba terenu jest bardziej urozmaicona. Tworzy ją równoleżnikowy pas moren tworzących pagórkowaty krajobraz. Sieć wodna składa się z licznych jezior rynnowych oraz znajdujących ujście w Warcie cieków (mapa 47; 49; Kondracki 2009: 125, , 149, ryc. 22). Północna, pojezierna część badanego obszaru, mimo znajdujących się tam znacznych połaci porośniętych kompleksami leśnymi, charakteryzuje się dość intensywnym osadnictwem badanych społeczności. Dla analizy depozytu z Rudki najbardziej istotne jest skupienie osadnicze w strefie jezior Luboszek, Lubosz Wielki i Pniewy oraz górnego biegu Mogilnicy Górnej, a także drugie, zajmujące większy obszar i grupujące liczne relikty osadnictwa skupione nad górnym odcinkiem Osiecznicy oraz jej drobnych bezimiennych dopływów, aż po jeziora Psarskie i Zajączkowskie. Być 81 Jest ona tak naprawdę kilkoma ciekami, na opisywanym terenie są to Mogilnica i Mogilnica Górna.

131 130 Metal granica rytuał zowane jakieś mniejsze skupisko osadnicze (mapa 47; 50; 51; dodatek 1 2) Diachroniczna analiza osadnictwa na podstawie chronologii i chorologii cmentarzysk Podobnie jak w kilku innych analizowanych przypadkach, liczba cmentarzysk na badanym obszarze, szczególnie nekropoli mających bardziej szczegółową chronologię, jest niewielka. Posiłkować zatem będę się również innymi źródłami o dokładnej chronologii (dwa depozyty i jedno znalezisko pojedyncze). Analizowana strefa nie dostarcza żadnych znanych źródeł archeologicznych, które można wiązać z III OEB. Najbliższe stanowisko, skąd znane są tak datowane artefakty, usytuowane jest na Równinie Nowotomyskiej; jest nim osada z Zębowa, gm. Lwówek, pow. Nowy Tomyśl, stan. 19 (Kaczmarek 2002a: 392). Najstarsze znaleziska na analizowanym obszarze wiązane są z IV OEB. Niewątpliwie zasiedlona była wtedy północna rubież opisywanej strefy, być może również okolice Niewierza na południowym wschodzie. Chronologię w ramach IV-V OEB ma pojedynczy grot strzały z Bielawy, stan. b.n. (kat. obszar 7 16), odkryty bez kontekstu, zaliczyć go należy do aglomeracji osadniczej nad Osiecznicą. Później, lecz w ramach tego samego stadium, czyli w V OEB, analizowane społeczności rozpoczęły użytkowanie cmentarzyska w Koźle, stan. 8 (kat. obszar 7 158), związanego ze skupiskiem w pobliżu Jeziora Buszewskiego. Nekropola ta wykorzystywana była również w następnym okresie. Poza nim ze starszego stadium wczesnej epoki żelaza znamy źródła potwierdzające zasiedlenie w ramach skupiska osadniczego, gdzie największymi zbiornikami są z jeziora Jaroszewskie, Lutomskie i Chrzypskie (mapa 48). Dla społeczności kultury pomorskiej, które pojawiły się w tej strefie w ciągu HaD, pula danych jest trochę większa, lecz ich wartość informacyjna znacznie mniejsza. Dokładniej datowane są dwa cmentarzyska, osiem pozostałych tylko ogólnie wiązanych jest z omawianą jednostką taksonomiczną. Ponadto dwa najistotniejsze z punktu widzenia analizy depozytu z Rudki nie są dokładnie zlokalizowane. Trzecim punktem osadniczym o dokładnej chronologii jest omawiany zespół brązów. Pierwszym ze wspomnianych, dokładniej datowanych cmentarzysk była nekropola z Posadowa, stan. 93 (kat. obszar 7 288), wiązana z HaD, drugim cmentarzysko Niewierz stan. b.n. (kat. obszar 7 218), funkcjonowało w SOPR. Oba te punkty osadnicze zaliczyć należy do koncentracji znajdującej się na południowym krańcu badanego obszaru. Dołączyć do nich można kolejne ogólnie datowane cmentarzyska pomorskie. Dlatego domniemywać można, że tutejsze osadnictwo, poświadczone materiałami pochodzącymi z badań powierzchniowych, związane było również z omawianą jednostką kulturową, mimo przypisywania go w ramach AZP wyłącznie do kultury łużyckiej. Podobna sytuacja występuje w skupisku osadniczym na północno-zachodnim skraju analizowanego obszaru, skąd znane są dwa pomorskie cmentarzyska, z tym że osadnictwo wcześniejsze było tutaj równie lub bardziej intensywne. Ostatnie dwie nekropole zlokalizowane są w pobliżu analizowanego znaleziska gromadnego. Są nimi Lubocześnica, stan. 15 (kat. obszar 7 173), i Rudka, stan. b.n. (kat. obszar 7 314). Łączone one są jedynie ogólnie z kulturą pomorską, nie znamy też ich dokładnej lokalizacji. Należy przypomnieć, że depozyt z Rudki jest datowany na koniec HaD. Rzeczony brak dokładnej lokalizacji zmusza do określenia dwóch alternatywnych propozycji związku wymienionych nekropoli z lokalnym osadnictwem. Pierwsza zakładałaby, że oba cmentarzyska należy łączyć z osadnictwem (przyporządkowanym do kultury łużyckiej) reprezentowanym przez źródła pochodzące z badań powierzchniowych z okolic jezior Luboszek, Lubosz Wielki i Pniewy oraz górnego odcinka Mogilnicy Górnej. Znany stąd kolejny punkt osadniczy kultury pomorskiej z Chudopczyc, stan. 1 (kat. obszar 7 77), oddalony jest znacznie od pozostałych, odkryto tu jedynie dwa wytwory kamienne i fragmenty ceramiki, zatem jego datowanie i związek z opisywanymi cmentarzyskami budzić może pewne wątpliwości. Druga interpretacja sugeruje, że nekropola z Lubocześnicy, stan. 15 (kat. obszar 7 173), związana była z przywoływanym skupiskiem, a druga z aglomeracją osadniczą nad Osiecznicą, na jego południowym, południowo-zachodnim (SSW) skraju. Również w tej strefie wszystkie punkty osadnicze znane z badań powierzchniowych łączone są z kulturą łużycką (mapa 48). Podsumowując, można stwierdzić, że znane stanowiska o funkcjach funeralnych, jak i obiekty innego typu, dla których możliwe jest podanie dokładniejszej chronologii, wskazują na stabilne osadnictwo od IV OEB po wczesną epokę żelaza na północno-zachodnim skraju badanego obszaru. Druga strona analizowanej strefy, czyli południowo-wschodnia rubież wskazuje na funkcjonowanie tutaj osadnictwa równie wczesnego, jednak jego intensyfikacja nastąpiła dopiero pod koniec analizowanego okresu. Obraz ten potwierdzają dane zebrane przez M. Kaczmarka (2002a: , mapa 1 5). Kolejne dwa wyznaczone skupiska łączone mogą być jedynie z osadnictwem zamykającym się w ramach epoki brązu. Są nimi koncentracje w okolicach jeziora Orliczko i Buszewskiego. Osadnictwo znad jeziora Białokosie nie może być precyzyjnie datowane. Z kolei punkty osadnicze skupione na zachód od Pniew związane były z osadnictwem kultury pomorskiej. Największa, uchwycona w pełni, koncentracja nad górną Osiecznicą datowana jest na młodszą epokę brązu. Jedynie na podstawie pojedynczego cmentarzyska zlokalizowanego na skraju tej

132 Przestrzeń deponowania 131 Ryc Miejsce odkrycia depozytu z Uścikowca aglomeracji jej część można wiązać z kulturą pomorską (mapa 48) Uścikowiec obszar 8 Depozyt z Uścikowca, stan. 1 (kat. dep. 384; kat. obszar 8 667), odkryto przypadkowo w 1940 r., podczas orki na głębokości około 0,3 0,4 m. Ustalenie miejsca odkrycia możliwe jest dzięki planowi znajdującemu się w Archiwum Naukowym Muzeum Archeologicznego w Poznaniu (archiwum MAP, teczka nr 1954), gdzie również przechowywany jest jego inwentarz. Opisywane znalezisko gromadne zostało odkryte około 0,7 km na południowy zachód od krawędzi doliny Warty, nieopodal bezimiennego cieku, będącego jej dopływem, na mało zróżnicowanym hipsometrycznie terenie (mapa 54; 56; ryc ) Specyfika źródeł ruchomych Analizowany zespół liczy 64 przedmioty brązowe, zaprezentowano je w opracowaniu monograficznym pióra L.J. Łuki (1953), omówiono także w zestawieniu wielkopolskich znalezisk gromadnych z IV i V OEB autorstwa W. Szafrańskiego (1955), jak również ostatnio w pracach M. Kaczmarka (2002a; 2012). Właśnie do tych najnowszych ustaleń będę się odnosił w przed- stawionej poniżej charakterystyce inwentarza niniejszego depozytu. Pierwsza grupa wyrobów reprezentowana jest przez brązowe siekierki tulejkowate, wśród których wyróżnić można kilka typów. Pierwszy, występujący jednostkowo (tabl. XXII: 10) to typ Kotowo według J. Kuśnierza (1998: 43, tabl. 43A; Kaczmarek 2002a: 98). Okazy takie występują na Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce. Drugi typ Czarków reprezentowany jest przez dwa artefakty: uszkodzony egzemplarz odmiany A (tabl. XXII: 5) i okaz odmiany F (tabl. XXII: 4) według J. Kuśnierza (1998: 41 42, tabl. 43B; Kaczmarek 2002a: 98). Odmiana A jest charakterystyczna przede wszystkim dla znalezisk śląskich, natomiast odmiana F występuje szerzej poza Śląskiem również w Wielkopolsce, na Kujawach, Pomorzu i Mazurach. Następne dwie siekierki zaliczyć można do typu Przedmieście odmiany A (tabl. XXII: 6) i H (tabl. XXII: 11) według J. Kuśnierza (1998: 44 53, tabl. 43B; Kaczmarek 2002a: 98 99), które są charakterystyczne dla Wielkopolski; pojedyncze okazy znane są także ze Śląska i Pomorza. Kolejna to siekierka (tabl. XXII: 7) reprezentująca odmianę B typu Kopaniewo według J. Kuśnierza (1998: 59 68, tabl. 44A; Kaczmarek 2002a: 99) oraz egzemplarz ogólnie nawiązujący do tego typu

133 132 Metal granica rytuał (tabl. XXII: 2). Analogiczne artefakty będące charakterystycznymi elementami pomorskiej metalurgii znane są również z północno-wschodnich Niemiec, Gotlandii, Mazur i Sambii. Wśród wyróżnionych typów siekierek tulejkowatych znajduje się także okaz (tabl. XXII: 3) określany jako typ Bergen według E. Sprockhoffa (1956: 91; Kaczmarek 2002a: ), który jest charakterystyczny dla obszaru północno-zachodnich Niemiec, Rugii, Bornholmu i Gotlandii, natomiast na ziemiach polskich występuje głównie na Pomorzu Zachodnim. Do kolejnego typu sześciokątnych brązowych siekierek z tulejką odmiany B według J. Kuśnierza (1998: 76, tabl. 44B) nawiązuje jeden okaz (tabl. XXII: 1). Rzeczona odmiana jest lokalnym, zachodniopomorskim wariantem tego typu. Poza wspominanym terenem znane są one także z północno-wschodnich Niemiec, Danii, południowej Szwecji, Bornholmu i Gotlandii (Kaczmarek 2002a: 100). Następny artefakt (tabl. XXII: 8) łączyć można z typem Obernbeck; siekierki zaliczane do tego typu znane są z terenów rozciągających się od Dolnej Saksonii, przez dorzecze środkowej Łaby, aż po północno-wschodnie Niemcy i południową Skandynawię. Mniej liczne egzemplarze występują również na Pomorzu i Śląsku (Kaczmarek 2002a: 100). Ostatni okaz (tabl. XXII: 9) to brązowa siekierka tulejkowata reprezentująca typ z wyodrębnionym ciosem, odmiany C, nawiązujący do licznych egzemplarzy znanych z południa Siedmiogrodu, Ukrainy Zakarpackiej czy Wielkiej Niziny Węgierskiej. Okazjonalnie występują one w Austrii, na Słowacji, w Wojwodinie i Chorwacji. Na ziemiach polskich wyroby te znane są ze Śląska (Kaczmarek 2002a: 100). Kolejną kategorię reprezentuje małe tulejkowate dłuto brązowe (tabl. XXII: 12). Poza Wielkopolską analogiczne okazy znane są również z Pomorza, Kujaw i Śląska (Gedl 2004a: 88 91; Kaczmarek 2002a: 100). W charakteryzowanym depozycie wyróżniono również sierp brązowy (tabl. XXII: 13) z silnie łukowato wygiętym tylcem, odmiany z prostą podstawą według M. Gedla (1995: 27, tabl. 40B; Kaczmarek 2002a: 102). Według autora typologii narzędzia zaliczone do tej kategorii występują na rozległych terenach środkowych Niemiec, Czech i Moraw, a także na Pomorzu Zachodnim i w zachodniej Wielkopolsce. Nieliczne okazy odkryto również na Śląsku, Kujawach i w Małopolsce. Opisywane znalezisko gromadne zawierało fragmenty sześciu mieczy brązowych. Był wśród nich (tabl. XXI: 1) miecz ze sztabą do rękojeści zaliczony przez J. Fogla (1979a: 37 38; 1988a: 115; Kaczmarek 2002a: 126 t.d.l.; 2012: 265) do typu XII, nawiązujący swą formą do okazów znanych z Węgier. Jednak niektórzy autorzy są również skłonni do łączenia go z formami pomorskimi lub pochodzącymi ze współczesnych wschodnich Niemiec. Wśród nich okaz ten wykazuje największe podobieństwo do mieczy typu Buch-Rathenow, który zaliczany jest do marchijsko- -pomorskich form specjalnych. Kolejnym artefaktem (tabl. XXI: 3) jest rękojeść miecza typu Mörigen określanego jako typ XXII według J. Fogla (1979a: 58 62; 1988a: 115; Kaczmarek 2002a: ). Brak jest podstaw, by zakwalifikować go do konkretnej odmiany w podziale proponowanym przez H. Müllera-Karpego (1961), jedynie cechy trzonu do rękojeści wskazują na wariant I. Według podziału I. von Quillfeldt (1995) miecz ten reprezentuje odmianę Weisenau. Okazy tego typu występowały na rozległych terenach Europy, jednak genezę ich powszechnie łączy się ze strefą południowo-zachodnioalpejską, a na różnych obszarach mogły stanowić naśladownictwo form pierwotnych. W myśl ustaleń typologicznych okaz z Uścikowca reprezentuje właśnie taką północnoniemiecką kopię. Ostatnim przedmiotem (tabl. XXI: 2) tej kategorii (możliwym do określenia typologicznego) jest fragment miecza z kolcem do rękojeści podtypu B typu XVII według J. Fogla (1979a: 44 46; 1988a: 115; Kaczmarek 2002a: 128 t.d.l.; 2012: 265 t.d.l.). Nawiązuje on do typu C2 według E. Baudou (1960) oraz do typu Hindenburg-Lüderitz według propozycji H. Wüstemanna (2004). Miecze takie wiązane są ze strefą nordyjską, rejestruje się je na wyspach duńskich, w Jutlandii, południowej Szwecji, północnych Niemczech, rzadziej w Norwegii i Finlandii. Opisywany egzemplarz określić można jako import, podobnie jak analogiczne okazy występujące na Pomorzu. W przypadku pozostałych fragmentów mieczy z tego zespołu (trzy fragmenty głowni jednego miecza tabl. XXI: 11 i dwa fragmenty głowni innych tabl. XXI: 9, 10) brak podstaw do określeń typologicznych (Szafrański 1955: , tabl. XXXI: ). Wszystkie fragmenty mieczy poddane zostały badaniom składu chemicznego, jednak wyniki ich nie pozwalają wysunąć istotnych wniosków (Łuka 1953: 65 66). Wśród odkrytych w Uścikowcu ułamków grotów wydzielić można dwa typy. Dwa fragmenty (tabl. XXI: 5, 8) łączyć należy z typem określanym jako długie, lancetowate brązowe groty, zdobione na tulejce, zaliczane do typu V według J. Fogla (1979a: 91 92; 1988a: 115; Kaczmarek 2002a: ; 2012: 276), określane również jako typ zachodniobałtycki przez G. Jacoba-Friesena (1967). Analogiczne egzemplarze znane są głównie z wysp duńskich i południowej Szwecji, licznie występują również na Pomorzu. Pozostałe dwa przedmioty (tabl. XXI: 4, 6) są pozostałościami brązowych grotów o krótkim liściu laurowatego kształtu i silnie stożkowato poszerzonej ku wylotowi tulejce, które należą do podtypu A typu XV według J. Fogla (1979a: 98 99; 1988a: 115; Kaczmarek 2002a: ). Zaliczane do rzeczonego typu egzemplarze występują w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku i Kielecczyźnie. Wśród wyrobów brązowych znajdujących się w opisywanym zespole brązów są liczne ozdoby obręczowe. Pięć egzemplarzy należy do typu niezdobionych,

134 Przestrzeń deponowania 133 otwartych bransolet wykonanych z pręta brązowego o przekroju kolistym (tabl. XXIII: 17, 18, 21, 24, 25). Zbliżona formalnie jest jedna niezdobiona, zamknięta bransoleta sporządzona z pręta brązowego o przekroju kolistym (tabl. XXIII: 20). Artefakty tych typów nie wykazują specyficznego rozmieszczenia (Kaczmarek 2002a: 162). Cztery spiralne bransolety z podwójnego brązowego drutu (tabl. XXIII: 9, 12, 15, 16) reprezentują kolejny typ, wiązany z odmianą nadodrzańską. Ozdoby te potwierdzać mogą oddziaływania nordyjskiego centrum metalurgicznego i występują głównie na terenach nadbałtyckich na wschód od Odry (Kaczmarek 2002a: 163). Następna ozdoba (tabl. XXII: 14) to spiralna bransoleta z pręta o przekroju owalnym lub płasko-wypukłym (Kaczmarek 2002a: 163). Opisywane znalezisko gromadne zawierało również brązową bransoletę nerkowatą (tabl. XXIII: 14) grupy I, typu B, wariantu a, odmiany 2, według A. Tyniec (1987: , ryc. 2.38; : 22, 44, ryc. 1.7; Kaczmarek 2002a: ). Bransolety nerkowate są typowe dla terenów pomiędzy dolną Wisłą i dolną Łabą oraz Hawelą; opisywana odmiana występuje w ramach całego wymienionego obszaru. Inwentarz analizowanego depozytu zawierał także jedną, nieokreśloną typologicznie bransoletę (Kaczmarek 2002a: 341, zestawienie 68). W analizowanym zespole metali wystąpiły również ozdoby obręczowe określane jako naszyjniki. Pierwszy z nich (tabl. XXIII: 5) jest egzemplarzem otwartym, wielokierunkowo tordowanym, o końcach taśmowato rozklepanych i zwiniętych w ucha, odmiana A według M. Kaczmarka (2002a: 172). Analogiczne wyroby występują na terenach zajmowanych przez ugrupowania łużyckie, szczególnie na Pomorzu (Bukowski 1998: 336), i kulturę nordyjską (Kaczmarek 2002a: 172). Opisywany egzemplarz nosi ślady napraw (Łuka 1953: 53, 69). Kolejny naszyjnik (tabl. XXIII: 4) zdobiony jest w sposób naśladujący tordowanie, zatem reprezentuje typ pseudotordowany, egzemplarz ten ma odłamany jeden koniec (Kaczmarek 2002a: 172). Dwa otwarte, gładkie naszyjniki z haczykowatym zapięciem (tabl. XXIII: 28) zaliczane do odmiany B są kolejnymi przedmiotami rejestrowanymi w tym depozycie. Reprezentują one formę interkulturową (Kaczmarek 2002a: ). Ostatnim określonym typologicznie naszyjnikiem jest zamknięty okaz zdobiony ukośnymi i naprzemiennie ułożonymi grupami żłobków (tabl. XXIII: 19), reprezentujący odmianę B według M. Kaczmarka (2002a: 173). Ta kategoria ozdób występuje głównie w strefie styku ugrupowań łużyckich i nordyjskich. Rozpatrywany zespół zawierał także dwa naszyjniki nieokreślone typologicznie (Kaczmarek 2002a: 342, zestawienie 71). Osobną kategorię wyrobów z brązu tworzą napierśniki. Dwa fragmenty napierśnika (tabl. XXIII: 10, 13) z kręgów półksiężycowatych typu środkowopomor- skiego należy zaliczyć do odmiany A w myśl typologii G. Kossinny (1917) i E. Sprockhoffa (1956). Tego typu przedmioty rejestrowane są, przede wszystkim, między dolną Odrą a Wieprzą (Kaczmarek 2002a: 173 t.d.l.). Kolejnym artefaktem reprezentującym tę kategorię jest fragment napierśnika z płyt sierpowatych (tabl. XXIII: 1), które znane są głównie z Pojezierza Drawskiego (Kaczmarek 2002a: 174). Ostatnim z tej grupy jest część napierśnika pochyłego, wzdłużnie żeberkowanego (tabl. XXIII: 7), który stanowi formę wschodniopomorską (Kaczmarek 2002a: 174). Wytwarzane były one głównie na Pomorzu, jednak genetycznie wywodzą się z terenów kultury nordyjskiej (Kaczmarek 2012: 307) Depozyt zawierał także pięć (w tym jedną uszkodzoną) ozdobnych tarczek brązowych typu Kalisz o różnej wielkości (tabl. XXI: 7, 12; XXII: 17, 20, 25). Funkcjonalnie interpretuje się je jako elementy uprzęży końskiej; są one charakterystyczne dla Pomorza (Bukowski 1998: , 303, ryc. 146, tab. II). W skład analizowanego zbioru wchodziły również mało diagnostyczne wyroby brązowe: trzy małe spirale, niewielka obręcz, osiem fragmentów drutu (stanowiących pozostałości innych przedmiotów) oraz nadlew (por. Blajer 2001: 357; Kaczmarek 2002a: 344, , zestawienie 76, tabl ; Szafrański 1955: , tabl. XXVIII: ). Inwentarz depozytu zawiera wytwory metalowe o szerokiej chronologii, elementy sytuowane w IV OEB oraz w początkach epoki żelaza, przeważają jednak artefakty, datowane na V OEB. Szczegółowa analiza chronologiczna autorstwa M. Kaczmarka (2002a: ) pozwala uszczegółowić datowanie tego zespołu brązów na przełom V OEB i HaC (HaB3/HaC) Sytuacja kulturowo-osadnicza stan wiedzy Ogólny podział wielkopolskich społeczności późnej epoki brązu na ugrupowania wschodnie i zachodnie lokuje ludność zajmującą analizowany obszar w ramach wspólnoty kulturowej określanej jako nadodrzańska prowincja łużyckich pól popielnicowych (Kaczmarek 2012: 236). Źródła znane z omawianej strefy tła osadniczego depozytu z Uścikowca stanowią część wydzielanego dla społeczności łużyckich w epoce brązu poznańsko-szamotulskiego skupiska osadniczego. Zajmowało ono tereny rozpościerające się wzdłuż Warty i jej dopływów. Osadnictwo społeczności kultywujących zachowania charakterystyczne dla kręgu pól popielnicowych pojawia się w tej strefie w III OEB. W późniejszych stadiach epoki brązu staje się bardziej intensywne. Procesy zapoczątkowane w epoce brązu kontynuowane są w początkach epoki żelaza, a spadek liczby punktów osadniczych pewnie datowanych na ten okres wiązać może się nie ze zmianami demograficznymi czy modyfikacjami preferencji

135 134 Metal granica rytuał siedliskowych, lecz raczej z ograniczeniami metodyki archeologicznej. Oddziaływania halsztackie były tutaj nierównomierne, w wyniku czego w tym samym czasie część wytworów reprezentowała styl charakterystyczny dla HaC, podczas gdy inne nadal zachowywały specyfikę wcześniejszego okresu, tym samym zwiększając pulę źródeł o starszej chronologii. W młodszym stadium epoki żelaza obraz kulturowy tej strefy zmienił się, pojawiły się wówczas zespoły grobowe zaliczane do kultury pomorskiej. Ich znaczna frekwencja wiąże się ze zmianami w zachowaniach funeralnych tych społeczności, świadczy także o stałym zasiedleniu (Kaczmarek 2002a: ; 2005a: ) Analiza osadnictwa z uwzględnieniem danych przyrodniczych Krajobraz obszaru wytypowanego do szczegółowej analizy tła osadniczego depozytu z Uścikowca jest bardzo zróżnicowany. Północną jego część mniej więcej po Wełnę i Flintę na wschodzie, i południową granicę doliny Warty, zaliczyć można do Kotliny Gorzowskiej, będącej częścią Pradoliny Toruńsko-Eberswaldzkiej. W jej skład wchodzą dwie odmienne krajobrazowo strefy. Na północy są to pokryte wydmami piaszczyste terasy lodowcowo-rzeczne, współcześnie porośnięte przez bór sosnowy, tutejsza sieć wodna jest bardzo uboga. Natomiast od południa Kotlinę Gorzowską zamyka wyraźna dolina mająca również genezę glacjalną, którą obecnie płynie Warta; jej szerokość wynosi 2 4 km (Kondracki 2009: , ryc ). Przedłużeniem doliny Warty już poza Pradoliną Toruńsko-Eberwaldzką jest region określany jako Poznański Przełom Warty. Rozpoczyna się on na wysokości Obornik Wielkopolskich i łączy wzmiankowaną już formę pradoliną z drugą, położoną na południu Pradoliną Warciańsko-Odrzańską. Ponad dno doliny w ramach Poznańskiego Przełomu Warty wznoszą się piaszczyste, czasami wydmowe terasy (Kondracki 2009: , 138, , ryc ). Na północ od niej znajduje się zachodni skraj Pojezierza Gnieźnieńskiego, jednak część wchodząca w skład analizowanego obszaru nie jest urozmaicona jeziorami, a sieć wodną stanowią tutaj dopływy Warty i Wełny (Kondracki 2009: , , ryc ). Natomiast na południe od doliny Warty znajduje się mało zróżnicowana wysokościowo strefa określana jako Równina Szamotulska. Jest to powierzchnia moreny dennej na zapleczu równoleżnikowego pasa moren biegnącego dalej na południe. Równina ta poprzecinana jest dolinami dopływów Warty. Rzadko występują tutaj jeziora (Kondracki 2009: , 138, , ryc ). W omawianej strefie krajobraz nie wszędzie sprzyjał osadnictwu, mimo to występuje tutaj stosunkowo dużo punktów osadniczych (731), czyli średnio aż 1,63 na kilometr kwadratowy (jest to najwyższa średnia ze wszystkich analizowanych obszarów tab ). Z badań powierzchniowych pochodzi 591 reliktów zasiedlenia, na których zarejestrowano największy zbiór źródeł ceramicznych (3177 fragmentów tab ). Przynajmniej część tego obszaru ujęta została w szczegółowych opracowanych regionalnych (Jasnosz 1982; 1983; 1984; Kaczmarek 2005a). Mimo tak znacznej liczby faktów osadniczych ich rozmieszczenie daje się klarownie opisać. Koncentrują się one głównie wzdłuż dopływów Warty. Pierwsze skupisko tworzą punkty osadnicze położone w pobliżu Wełny aż do jej ujścia przy Obornikach Wielkopolskich. Zaliczyć należy do niej także relikty osadnictwa lokujące się po drugiej, południowej stronie Warty, na krawędzi jej doliny oraz nad dolnym biegiem Dopływu spod Maniewa, w okolicy miejscowości Bogdanowo. Kolejną dużą aglomerację osadniczą wyznaczyć można nad Samicą Kierską oraz jej prawymi dopływami 82. Wschodnią granicę tego zgrupowania tworzy linia jezior Chludowskiego i Chludowskiego Małego, dalej rozciąga się podmokła strefa będąca zapleczem doliny Warty w jej przebiegu określanym jako Poznański Przełom. Strefa ta nie jest dostępna dla badań powierzchniowych nie tylko z powodu specyfiki przyrodniczej, lecz także z racji znajdującego się tutaj poligonu wojskowego, co niewątpliwie ma wpływ na ostrość granicy opisywanego skupiska. Dalej na zachód wyróżnić można koncentrację osadnictwa w okolicach Sycyna, wokół bezimiennego cieku, dopływu Warty. Kolejne skupisko osadnicze położone jest nad dopływem Samy określanym jako Dopływ z Jeziora Pamiątkowskiego oraz zasilającymi go ciekami Dopływem z Kaźmierza, Dopływem z Popówka i Dopływem z Gąsawy. Wszystkie punkty osadnicze położone na południe od Warty tworzą gęstą sieć osadniczą, a proponowane koncentracje związane są raczej z ich różną frekwencją oraz układem sieci wodnej niż z istnieniem wyraźnych stref niezasiedlonych (mapa 54). Przedstawione skupiska zajmują obszary o różnej specyfice glebowej, jednak dość istotne wydaje się występowanie w ich ramach gleb bagiennych na 82 Uwagę zwracają zbiorniki wodne położone na zachód od miejscowości Objezierze (obecnie stawy rybne). Informacje, jakimi dysponujemy na temat stanowiska Objezierze 1a (kat. obszar 8 395), które odkryto w latach 70. XIX w. podczas osuszania jeziora, oraz archiwalne mapy przedstawiające w tym miejscu jezioro (mapy dostępne w zasobach com.) wskazują, że istniał tutaj naturalny zbiornik wodny, który został osuszony. Ten fakt z kolei potwierdzają późniejsze, archiwalne niemieckie mapy sztabowe (Messtischblatt: arkusz 3366 Oborniki), przedstawiające podmokły teren z gęstą siecią rowów melioracyjnych. Obecnie to obniżenie ponownie jest zbiornikiem wodnym wykorzystywanym do hodowli ryb. Ponadto źródła archeologiczne tutaj odkryte, przywoływane już stanowisko Objezierze 1a (kat. obszar 8 395), wskazują na inny, mniejszy zasięg tego zbiornika pod koniec epoki brązu i na początku epoki żelaza. Niedaleko wspomnianego, zatopionego stanowiska, pierwotnie na cyplu wcinającym się w jezioro położona była osada obronna z analizowanego okresu Objezierze, stan. 1 (kat. obszar 8 394; mapa 54; 56).

136 Przestrzeń deponowania 135 mniejszych lub większych areałach. Zazwyczaj graniczą one z terenami, gdzie występują gleby płowe i brunatne a wyjątkowo gleby rdzawe i bielicowe. Czasami punkty osadnicze zajmują obszary pokryte jedynie areałami gleb brunatnych i płowych, a w pojedynczych wypadkach graniczących z takimi obszarami strefy gleb rdzawych i bielicowych. Wyraźnie omijano areał czarnych ziem i smolnic, położonych na północ od Objezierza. Podobną obserwację poczynić można w ramach skupiska osadniczego nad ciekami zaliczanymi do zlewiska Samy. Występujące w tej strefie niewielkie areały czarnych ziem i smolic także nie są zajęte przez punkty osadnicze, chociaż występują one na obszarach, które z nimi bezpośrednio graniczą. Z kolei czarne ziemie i smolnice zajmuje część osadnictwa zgrupowanego w okolicy miejscowości Sycyn (mapa 57; dodatek 1). Większość zasiedlonych stref charakteryzuje się potencjalnym występowaniem tam zbiorowisk łęgowych, różne są natomiast towarzyszące im inne kompleksy flory, zarówno grądy, buczyny, jak i bory mieszane oraz sosnowe (mapa 58; dodatek 2) Diachroniczna analiza osadnictwa na podstawie chronologii i chorologii cmentarzysk Analizowany obszar dzięki dużej liczbie odkrytych tutaj cmentarzysk pozwala na dokładny opis czasoprzestrzennych zmian w sieci osadniczej. Badane społeczności najwcześniej zasiedliły strefę u ujścia Wełny do Warty, skupisko to było okupowane nieprzerwanie od III OEB po SOPR, tutejsze populacje wykazały się również największym potencjałem demograficznym na co wskazują liczne nekropole. Później analizowane społeczności zajmowały kolejne strefy. Być może najwcześniej zasiedlono okolice dopływów Samy. Sugestię tę wysnuto na podstawie jednego znaleziska gromadnego, co może budzić wątpliwości. Potwierdzony obecnością cmentarzysk początek osadnictwa przypada tutaj dopiero na V OEB. Frekwencja punktów osadniczych znanych z badań powierzchniowych oraz liczba cmentarzysk z całego badanego okresu w ramach omawianego skupiska wskazują na niedoreprezentowanie stanowisk funeralnych w tej strefie, co związane jest być może ze stanem badań. Obraz ten częściowo uzupełnić mogą położone poza analizowanym obszarem cmentarzyska z Baborówka, gm. Szamotuły, pow. Szamotuły, stan. 2, datowane na V OEB (Kaczmarek 2002a: 347, mapa 5), Cerekwicy, gm. Rokietnica, pow. Poznań, stan. 1, o szerokiej chronologii od IV OEB po wczesną epokę żelaza (Kaczmarek 2002a: 351, mapa 5) i Piaskowa, gm. Szamotuły, pow. Szamotuły, stan. 3, wiązane z IV-V OEB (Kaczmarek 2002a: 374, mapa 5). Ich chronologia pozwala uznać, że początki zasiedlenia tej strefy należy datować na IV OEB. Skupisko nad Samicą Kierską zasiedlone było od IV OEB aż po schyłek okresu halsztackiego. Nie ma pewności, czy w SOPR nadal było zasiedlane przez analizowane społeczności. Na okres ów (IV OEB) datowane są również początki osadnictwa nad Wartą w zachodniej części omawianego obszaru. Okolice Sycyna niewątpliwie zasiedlone były w IV i V OEB, na terenach na północ od przywoływanej rzeki osadnictwo funkcjonowało w ostatnich okresach epoki brązu oraz później w HaD, gdy poświadczone zostało tutaj osadnictwo społeczności kultury pomorskiej. Jednak znany stąd potencjalny depozyt, datowany na HaC, sugeruje również w niniejszej strefie ciągłość osadnictwa. Najpóźniej, bo dopiero z pojawieniem się kultury pomorskiej (HaD), zasiedlone zostały tereny wzdłuż Zaganki na wschód od Obornik Wielkopolskich (mapa 55) Szczegółowe badania tła osadniczego wybranych depozytów przedmiotów metalowych metody matematyczno-statystyczne Wzbogaceniem i zarazem sposobnością do zweryfikowania wyników zaprezentowanych wcześniej analiz odwołujących się do tradycji badań nad geografią osadnictwa (por. rozdz. 2.3) jest prezentowana część pracy. Skupię się w niej na wynikach badań prowadzonych z wykorzystaniem metod matematyczno- -statystycznych. Pierwszą przeprowadzoną procedurą badawczą jest test Clarka-Evansa. Wyniki dla wszystkich obszarów przedstawia tab i ryc Kształt dendrytów pierwszego stopnia, pomocnych w interpretacji specyfiki sieci osadniczej, przedstawiają osobne kartogramy (mapa 6; 14; 22; 29; 37; 44; 52; 59). Generalnie wszystkie wyniki wskazują na dążenie badanych sieci osadniczych do układów skupionych. Jednak uzyskane wartości dla R (w przedziale 0,5 0,77) i korygowanego w myśl propozycji D. Pindera, I. Shimada i D. Gregorego R (0,491 0,73) pozwalają na wskazanie lokalnej specyfiki każdego z analizowanych obszarów. Zobrazowania dendrytów pierwszego stopnia zazwyczaj potwierdzają obserwacje poczynione wcześniej, dlatego też skupię się jedynie na wzbogacających lub korygujących wcześniejsze ustalenia. Przedstawione tabela i ryc prezentują wartości współczynnika habitacji Steinhausa. Podobnie jak w przypadku testu Clarka-Evansa, są zróżnicowane. Wskazują też na tendencje osadnictwa do tworzenia układów skupionych, chociaż w niektórych razach wartości są bardzo zbliżone do opisującej układ losowy, wynoszącej w tej procedurze badawczej 1. Dysponując danymi niezbędnymi do przeprowadzenia prezentowanych analiz, przygotowałem również wizualizację dyspersji fragmentów ceramiki (przy podziale obszarów wokół depozytów na 3600 kratek mapa 7; 8; 15; 16; 23; 30; 31; 38; 45; 46; 53; 60). W większości

137 136 Metal granica rytuał przypadków potwierdzają one prezentowane wcześniej preferencje osadnicze, istnieją jednak przypadki, gdy korygują te ustalenia Bobrowiczki/Sławno i Kczewo obszar 1 Wartości wskaźników uzyskane przy użyciu testu Clarka-Evansa są jednymi z najwyższych spośród wszystkich przeprowadzonych analiz. Wartość R wynosi 0,741, natomiast korygowanego R 0,730. Wskazują one na dążenie rozkładu sieci osadniczej do układu losowego (tab ; ryc ), co potwierdza wcześniejsze sugestie, że osadnictwo rozkłada się w ramach analizowanej strefy dość równomiernie. Mimo to posłużenie się dendrytami pierwszego stopnia pozwala, przynajmniej w kilku przypadkach, zarysować pewne zgrupowania punktów osadniczych (znanych z badań powierzchniowych). W perspektywie analizy relacji depozytu z Bobrowiczek/Sławna z osadnictwem istotna jest koncentracja znajdująca się na południe od miejsca jego odkrycia, nad Cierniakiem dopływem Wieprzy (mapa 1; 6). Wskaźnik habitacji Steinhausa w konfrontacji z wynikami uzyskanymi dla innych badanych przypadków wskazuje również na tendencję do losowego rozmieszczenia źródeł (tab ; ryc ). Ryc Diagram służący do interpretacji skorygowanej wartości statystyki Clarka-Evansa (na podstawie Kobyliński 1987: 30, ryc. 1) wraz z naniesionymi wartościami dla analizowanych obszarów (na podstawie tab ) Główczyce i Żelazo obszar 2 Skupienie sieci osadniczej, szczególnie w szeroko rozumianej strefie nad Łupawą, potwierdzają wyniki statystyki Clarka-Evansa. Wartość wskaźnika R wynosi 0,605, a korygowanego R 0,593; są to jedne z najniższych wartości spośród przeprowadzonych analiz Tabela Wyniki testu Clarka-Evansa (wartość standardowa R oraz wartość korygowana R według propozycji Pindera, Shimada i Gregorego) dla wszystkich obszarów analizowanych w pracy Depozyt Obszar Wartość R Korygowana wartość R Bobrowiczki/Sławno Kczewo Główczyce Żelazo 1 0,741 0, ,605 0,593 Granówko 3 0,570 0,549 Kaliszanki Stołężyn 4 0,707 0,699 Nowogard 5 0,770 0,725 Rosko Stefanowo 6 0,500 0,491 Rudka 7 0,680 0,665 Uścikowiec 8 0,709 0,698

138 Przestrzeń deponowania 137 Ryc Wskaźnik W dla poszczególnych depozytów wyznaczony na podstawie obliczeń dla metody określania wskaźnika habitacji Steinhausa i wskazują na tendencje osadnictwa do skupiania się (tab ; ryc ). Konfrontacja wyników wskaźnika habitacji Steinhausa dla depozytu z Główczyc i zespołu z Żelaza, szczególnie wartości uzyskanych dla analizy rozmieszczenia fragmentów ceramiki, wskazuje na większe zaglomeryzowanie osadnictwa związanego ze strefą nad Łupawą (tab ; ryc ) Granówko obszar 3 Zarówno wyniki testu Clarka-Evansa, jak i wskaźnik habitacji Steinhausa jednoznacznie potwierdzają obecność jednej z największych pośród wszystkich analizowanych obszarów tendencji do skupiania się osadnictwa. Pierwsza ze wspomnianych statystyk przyniosła wartości współczynnika R 0,570 i korygowanego R 0,549, jedynie osadnictwo z okolic depozytów z Roska i Stefanowa wykazało niższe wartości, sugerujące większe skupienie osadnictwa. Natomiast wskaźnik W obliczony na podstawie liczby stanowisk okazał się najwyższy spośród wszystkich analizowanych przypadków. Ten sam dla liczby fragmentów ceramiki jest z kolei czwartym pod względem wartości, co również sugeruje, że osadnictwo objętego tymi badaniami zbioru ma tendencję do zachowywania układu skupionego (tab ; ryc ; ryc ) Kaliszanki i Stołężyn obszar 4 Wyniki pierwszego z zastosowanych testów opisują układ punktów osadniczych jako dążący do rozkładu losowego. Wartości te wynoszą 0,707 dla R i 0,699 dla korygowanego R (tab ; ryc ). Wartości wskaźnika W obliczonego dla liczby fragmentów ceramiki w otoczeniu obu depozytów lokują się mniej więcej pośrodku wszystkich uzyskanych w tej rozprawie wartości. Zatem tendencja do skupiania się osadnictwa nie jest największa. Podobnie jest z tym wskaźnikiem obliczanym na podstawie liczby stanowisk w otoczeniu depozytu z Kaliszanek. Jednak ta sama wartość dla kontekstu zespołu ze Stołężyna bliska jest 1, czyli wartości opisującej rozkład losowy i stanowi jedną z najniższych z wszystkich przeprowadzonych analiz (tabela 2.4.2; ryc ). Przytoczone wyniki wskazują na tendencję osadnictwa raczej do układu losowego. Może to być związane z dużym obszarem i znaczną liczbą faktów osadniczych poddanych analizie, z drugiej strony potwierdza to wcześniejsze spostrzeżenia na temat zbliżonych warunków siedliskowych na całym analizowanym terenie Nowogard obszar 5 Obliczenia wykonane na podstawie metod matematyczno-statystycznych jednoznacznie wskazują na największą pośród wszystkich analizowanych przypadków tendencję do układu losowego. Wartość wskaźnika R dla testu Clarka-Evansa wynosi 0,770, a korygowane R dla tej samej statystyki 0,725. Są to najwyższe wartości dodatkowo uzyskane dla zbioru poniżej 100 przypadków, co wzmacnia wzmiankowany trend (tab ; ryc ).

139 138 Metal granica rytuał Tabela Wartości wskaźnika habitacji Steinhausa dla poszczególnych depozytów przedmiotów metalowych Liczba oczek Wskaźnik W depozyt przedmiotów metalowych (liczba źródeł ujętych w obliczeniach) typ danych średnia danych liczba Lexisa średnia danych liczba Lexisa średnia danych liczba Lexisa średnia danych liczba Lexisa średnia danych liczba Lexisa liczba kratek wartość wskaźnika Bobrowiczki/Sławno (710 fragmentów ceramiki na 185 stanowiskach) liczba ceramiki liczba stanowisk 177,5 2672,257 28,4 385,381 7,1 89,669 1,775 29,340 0,197 5, ,084 46,25 179,567 7,4 24,380 1,85 5,578 0,463 1,248 0,051 0, ,444 Główczyce (452 fragmenty ceramiki na 133 stanowiskach) liczba ceramiki liczba stanowisk ,195 18,08 161,577 4,52 59,486 1,13 17,482 0,126 4, ,227 33,25 32,116 5,32 13,691 1,33 3,452 0,3325 1,105 0,037 0, ,132 Granówko (653 fragmenty ceramiki na 110 stanowiskach) liczba ceramiki liczba stanowisk 163, ,749 26,12 262,384 6,53 79,404 1, ,882 0,181 7, ,774 27,5 48,865 4,4 18,726 1,1 4,910 0,275 1,124 0,031 0, ,360 Kaliszanki (1767 fragmentów ceramiki na 334 stanowiskach) liczba ceramiki liczba stanowisk 441, ,255 70,68 677,117 17,67 196,900 4, ,538 0,491 12, ,507 83,5 221,196 13,36 31,405 3,34 8,309 0,835 2,257 0,093 0, ,920 Kczewo (1802 fragmenty ceramiki na 449 stanowiskach) liczba ceramiki liczba stanowisk 450,5 2175,608 72,08 327,820 18,02 115,722 4,505 44,634 0,501 8, , ,25 115,640 17,96 22,624 4,49 8,764 1,123 2,966 0,125 0, ,467

140 Przestrzeń deponowania 139 Tabela cd Nowogard (250 fragmentów ceramiki na 47 stanowiskach) liczba ceramiki liczba stanowisk 62,5 19, ,777 2,5 16,779 0,625 7,089 0,069 2, ,828 11,75 1,951 1,88 1,419 0,47 0,772 0,1175 0,361 0,013 0, ,347 Rosko (1854 fragmenty ceramiki na 388 stanowiskach) liczba ceramiki liczba stanowisk 463,5 2645,321 74,16 485,276 18,54 190,270 4,635 84,803 0,515 15, , ,017 15,52 31,072 3,88 10,268 0,97 3,314 0,108 0, ,190 Rudka (289 fragmentów ceramiki na 92 stanowiskach) liczba ceramiki liczba stanowisk 72,25 221,375 11,56 69,484 2,89 26,999 0,7225 9,159 0,080 2, , ,283 3,68 6,577 0,92 3,038 0,23 0,786 0,026 0, ,760 Stefanowo (1002 fragmenty ceramiki na 222 stanowiskach) liczba ceramiki liczba stanowisk 250,5 2189,602 40,08 418,544 10,02 178,048 2,505 78,931 0,278 12, ,287 55,5 45,269 8,88 28,412 2,22 8,451 0,555 2,540 0,062 0, ,916 Stołężyn (2357 fragmentów ceramiki na 390 stanowiskach) liczba ceramiki liczba stanowisk 589,25 617,302 94,28 602,992 23,57 243,978 5, ,940 0,655 15, ,298 97,5 49,700 15,6 21,956 3,9 8,218 0,975 2,045 0,108 0, ,955 Uścikowiec (3177 fragmentów ceramiki na 591 stanowiskach) liczba ceramiki liczba stanowisk 794, , , ,564 31,77 314,632 7, ,485 0,883 27, , ,75 260,232 23,64 74,632 5,91 15,607 1,4775 4,273 0,164 0, ,946 Żelazo (1005 fragmentów ceramiki na 235 stanowiskach) liczba ceramiki liczba stanowisk 251, ,848 40,2 323,919 10,05 123,415 2, ,840 0,279 7, ,142 58,75 122,793 9,4 21,944 2,35 5,341 0,5875 1,490 0,065 0, ,987

141 140 Metal granica rytuał lającej liczbę i wielkości kratek. Istotna też jest mała wielkość próby. Ryc Dyspersja fragmentów ceramiki pozyskanych podczas badań powierzchniowych przygotowana do określenia wskaźnika habitacji Steinhausa przy podziale na 25 kratek dla depozytu z Nowogardu Wyniki uzyskane dla wskaźnika W (metodą wskaźnika habitacji Steinhausa) zarówno dla liczby ceramiki, jak i stanowisk są niskie i wynoszą odpowiednio 9,828 i 1,347. Jako najniższe spośród wszystkich wartości potwierdzają tendencje osadnictwa do układu losowego (tab ; ryc ). W myśl założeń przytaczanej procedury badawczej wskaźnika habitacji Stein hausa wartości liczby Lexisa (L) powinny spadać wraz ze wzrostem liczby kratek, na które dzielony jest badany obszar (por. rozdz ; Golachowski, Kosturbiec, Zagożdżon 1974: ). We wszystkich analizowanych przypadkach widać ten trend, więc odwołanie się do wskaźnika W stanowiło wystarczający sposób opisu wyników tej metody. Jedynie dla liczby ceramiki z okolic depozytu z Nowogardu jest inaczej (tab L dla 4 oczek 19,891; L dla 25 oczek 27,777; L dla 100 oczek 16,779; L dla 400 oczek 7,089; L dla 3600 oczek 2,377). Wyraźnie od trendu odbiega wartość dla podziału na 25 kratek. Wskazuje to na większe skupienie źródeł (fragmentów ceramiki) w kilku oczkach tak dobranej siatki (ryc ), które położone są w skrajnych częściach analizowanego obszaru. Związane jest to z zarejestrowaniem w ramach tych kratek, podczas badań powierzchniowych, stanowisk archeologicznych o bogatszym inwentarzu być może dłużej wykorzystywanych. Z drugiej strony taka odbiegająca od normy sytuacja wskazywać może na przywoływane już podstawowe ograniczenie metod opartych na podziale badanej przestrzeni na poligony uzależnienia wyniku od arbitralnej decyzji wydzie Rosko i Stefanowo obszar 6 Badanie dyspersji osadnictwa za pomocą testu Clarka- -Evansa wskazało na tym obszarze wynik najbardziej zbliżony do układu skupionego spośród wszystkich analizowanych przypadków. Wartość R wyniosła 0,500, a korygowanego R 0,491 (tab ; ryc ). Analiza dendrytu pierwszego stopnia wskazuje na istnienie strefy niezasiedlonej między osadnictwem zajmującym bezpośrednio krawędź doliny Noteci (we wschodniej części analizowanego obszaru) a tym położonym dalej na południe, w okolicach miejscowości Krucz, Lubasz i Stajkowo, które jeśli uwzględnić analizę chronologiczną jest późniejsze niż osadnictwo skupione przy dolinie Noteci (mapa 44). Wyniki współczynnika W uzyskane dla metody habitacji Steinhausa wskazują na silne dążenie osadnictwa na analizowanym obszarze do układu skupionego zarówno przy uwzględnieniu liczby stanowisk, jak i dyspersji fragmentów ceramiki (tab ; ryc ). Poza przedstawionymi metodami jeszcze jedna matematyczno-statystyczna (a raczej graficzna) analiza osadnictwa została wykonana dla trochę rozleglejszego obszaru. Chodzi tutaj o analizę metodą poligonów Thiessena rozmieszczenia cmentarzysk kultury łużyckiej. Procedura ta wykazała, że okolice Roska i Ciszkowa stanowiły w okresie funkcjonowania tego taksonu jedne z najintensywniej zasiedlonych obszarów w północnej Wielkopolsce, porównywalnych jedynie z osadnictwem nad Wartą oraz w okolicach ujścia Gwdy do Noteci (Maciejewski 2008) Rudka obszar 7 Wyniki testu Clarka-Evansa wynoszą 0,680 dla R i 0,665 dla korygowanego R (tab ; ryc ). Są to wartości lokujące się pośrodku wszystkich przeprowadzonych analiz i należy uznać je za wiarygodne. Podobnie jest z wynikiem wskaźnika habitacji Steinhausa obliczonym dla liczby stanowisk. Jednak niska wartość tego samego wskaźnika dla zbioru fragmentów ceramiki istotnie wskazuje na tendencję badanego układu źródeł archeologicznych do rozkładu losowego (tab ; ryc ). Kwadrat wyznaczony do badania opisywanego depozytu z powodu braku danych z obszaru AZP nie objął większej części skupiska nad Osiecznicą. Pamiętać należy również, że dwie najbardziej czytelne koncentracje zlokalizowane są na granicach badanego obszaru i też nie zostały ujęte w rzeczonej analizie. Podsumowując, należy stwierdzić, że wyniki wskaźnika habitacji Steinhausa uzyskane dla wyznaczonego obszaru są mało reprezentatywne dla całego tła osadniczego badanego znaleziska gromadnego. Powód tego jest niezależny, tak od samej metody, jak i autora, i wynika z niedostępności części źró-

142 Przestrzeń deponowania 141 deł, która sprawia, że uzyskany wynik tak znacząco odbiega od przedstawionego wcześniej opisu Uścikowiec obszar 8 Wyniki przeprowadzonych badań sugerują dość rozbieżne interpretacje. Na podstawie testu Clarka-Evansa uzyskano wartości 0,709 dla R i 0,698 dla korygowanego R. Są one jednymi z najwyższych pośród wszystkich badanych przypadków. Wskazują na nieznaczną tendencję układu stanowisk do rozkładu skupionego (tab ; ryc ). Wartość wskaźnika W dla metody habitacji Steinhausa, w przypadku uwzględnienia frekwencji fragmentów ceramiki, jest jedną z najwyższych, również w przypadku liczby stanowisk wskaźnik ten jest wysoki (tab ; ryc ). Przypomnieć należy, że w zastosowanej metodzie im wyższa wartość, tym większa tendencja do układu skupionego. Wspomniana rozbieżność między wynikami poszczególnych statystyk, wobec oparcia ich na różnych założeniach, wskazuje na zasadność ich użycia, gdyż dzięki temu weryfikują się i wzbogacają wzajemnie. Pierwsza, uznająca wszystkie punkty za jednakowe, potwierdziła wcześniejszą refleksję na temat osadnictwa na południe od Warty. Trudne było tutaj wydzielenie wyraźnych skupisk, lecz prawie cała opisywana strefa była zasiedlona lub penetrowana. Niewątpliwie wpływ na wynik ma również duża gęstość osadnictwa na badanym obszarze. Druga metoda uwzględnia frekwencję fragmentów ceramiki na powierzchni ( wagę punktu osadniczego). Wynik wskaźnika habitacji Stein hausa podważa sugestie płynące z analizy metodą Clarka-Evansa, wskazując na intensywniejsze skupianie się osadnictwa w niektórych jednostkach podziału (kwadratach), a co za tym idzie, także w pewnych strefach. Określenie, na jakich obszarach miało to miejsce, możliwe jest dzięki interpretacji wizualizacji powstałej na potrzeby tego testu (mapa 60). Najbardziej interesujący obraz rysuje się w przypadku koncentracji osadnictwa nad Samicą Kierską. Przedstawiona wizualizacja sugeruje podział tej dużej aglomeracji na trzy mniejsze. Pierwsza, najbardziej północna, ciągnie się od współczesnej linii lasów na krawędzi doliny Warty, po południowy kraniec stawów w Objezierzu 83. Druga znajduje się trochę dalej na południowy wschód i skupia osadnictwo przy samej rzece (Samicy Kierskiej), z wyraźną koncentracją na północny wschód od Żydowa 84. Trzecia, położona jest dalej na wschód, nad dopływami przywoływanej rzeki 85. Wskazać należy, że osadnictwo od IV OEB poświadczone jest jedynie w środkowym zgrupowaniu poprzez cmentarzyska w Kowalewku, stan. 3 (kat. obszar 8 261), i Wargowie, stan. 12 (kat. obszar 8 682), 83 Dalej skupisko to określane będzie jako północne. 84 Dalej skupisko to określane będzie jako środkowe. 85 Dalej skupisko to określane będzie jako wschodnie. oraz depozyt z Kowalewka, stan. 2 (kat. dep. 169; kat. obszar 8 260; mapa 60). Dendryty pierwszego stopnia przygotowane dla metody Clarka-Evansa potwierdzają proponowany już podział na trzy mniejsze skupiska, z tym że liczba punktów osadniczych i intensywność ich występowania jest największa w północnej i we wschodniej koncentracji, natomiast mniejsza w środkowej. Granica między dwoma ostatnimi jest mniej wyraźna niż w przypadku wizualizacji dla metody habitacji Steinhausa (mapa 59; 60). Badany obszar objęła częściowo również inna analiza z zakresu matematyczno-statystycznych metod archeologii przestrzennej, mianowicie analiza rozmieszczenia cmentarzysk kultury łużyckiej metodą poligonów Thissena. Wyniki jej wskazują na bardzo intensywne osadnictwo wzdłuż całego biegu Warty z większymi skupieniami w okolicach Obornik Wielkopolskich, Kiszewa (w ramach analizowanego obszaru) oraz dalej na zachód Słopanowa i Ostroroga (Maciejewski 2008) Relacje między depozytami przedmiotów metalowych a lokalną siecią osadniczą Analizy osadnictwa są jedynie narzędziem, które pozwala odpowiedzieć na konkretne pytania. Zawsze zatem wyciągane z nich wnioski powinny być sformułowane w taki sposób, aby umożliwić pełniejsze zrozumienie podejmowanych zagadnień, a w konsekwencji przedstawić poparty obserwacjami empirycznymi model interpretacyjny. Prezentowana część pracy jest zatem uogólnieniem wniosków na temat relacji zespołów metali z lokalną siecią osadniczą, co stanowi podstawę prezentowanych później interpretacji (por. rozdz. 3) Depozyty z Bobrowiczek/Sławna i Kczewa jako element lokalnej sieci osadniczej Przedstawione analizy wskazują, że na badanym obszarze nie ma stref o ewidentnie lepszych lub gorszych warunkach dla osadnictwa pradziejowego. Rozmieszczenie punktów osadniczych jest w miarę równomierne. Najbardziej intensywne osadnictwo lokuje się u ujścia Moszczeniczki do Wieprzy. Generalnie we wschodniej części wyznaczonego obszaru notuje się większą liczbę elementów sieci osadniczej położonych bliżej siebie. Analiza rozmieszczenia cmentarzysk i ich chronologii wskazuje na występowanie osadnictwa w rejonie rzek Wieprzy i Grabowej pod koniec epoki brązu; w tym czasie pojawia się ono również w okolicach miejscowości Rzyszczewo i nad Ciekiem Sycewickim. Wzrost zasiedlenia wraz z rozszerzeniem ekumeny wiązać można z początkiem epoki żelaza i pojawieniem się kultury pomorskiej. W SOPR poświadczone jest jedynie zasiedlanie okolic doliny Wieprzy.

143 142 Metal granica rytuał Przedstawiona powyżej charakterystyka tła osadniczego powoduje, że określenie jego relacji do zespołu z Bobrowiczek/Sławna nie jest jednoznaczne, możliwe są dwie interpretacje. Pierwsza z nich opisuje położenie tego depozytu, szczególnie w przypadku uwzględnienia graficznych wyników testu Clarka-Evansa (por. mapa 6), jako miejsce składania na granicy dwóch lub trzech stref osadnictwa: pierwszej znajdującej się nad rzeką Wieprzą, szczególnie w strefie u ujścia jej dopływu Moszczeniczki, drugiej usytuowanej nad Grabową, ewentualnie trzeciej (można ją traktować jako związaną z osadnictwem w tych dwóch strefach) w okolicach miejscowości Karwice, Rzyszczewo i Bobrowice. Najbardziej prawdopodobnym opisem położenia analizowanego zespołu w myśl tej interpretacji przy uwzględnieniu lokalizacji zbieżnych z nim chronologicznie cmentarzysk kultury pomorskiej jest ten wiążący go z rubieżą trzeciego z tych skupisk osadniczych. Opisany układ w porównaniu z prezentowanymi poniżej znaleziskami z końca epoki brązu, wiązanymi z okresem intensywnego osadnictwa w ramach dużych, stabilnych mikroregionów osadniczych, jest słabo czytelny, szczególnie, że w bezpośrednim sąsiedztwie odkryto młodszy grób skrzynkowy (Sławno, stan. 4, kat. obszar 1 464). Wiązać można to z przywoływanymi niejednokrotnie w literaturze zmianami w osadnictwie następującymi w młodszych fazach wczesnej epoki żelaza (por. również depozyt z Rudki rozdz ). Pamiętać należy jednak w tym wypadku, że bliska lokalizacja miasta wpłynąć mogła negatywnie na wiarygodność obrazu opartego głównie na wynikach badań powierzchniowych. Druga interpretacja zakłada, że niedostępność dla takich badań zurbanizowanych terenów Sławna spowodowała przekłamanie obrazu osadnictwa z epoki brązu oraz wczesnej epoki żelaza. Dlatego miejsca złożenia znaleziska gromadnego z Bobrowiczek/Sławna opisać należy jako znajdujące się w strefie osadnictwa, które zajmowało oba brzegi Wieprzy. Również specyfika samego miejsca odkrycia analizowanego zespołu, w myśl przytaczanych już ogólnych preferencji siedliskowych badanych społeczności (por. rozdz ), jak i tych wyłaniających się z poprowadzonej lokalnie analizy wskazywać może, że depozyt złożono w ramach cmentarzyska (w przypadku tego znaleziska z mniejszym prawdopodobieństwem sugerować należy złożenie na terenie osady) lub raczej w bezpośredniej relacji z nim. Informacje o młodszym, datowanym na SOPR, grobie skrzynkowym wzmacniają zasadność takiego wniosku (Sławno, stan. 4, kat. obszar 1 464). Przyjmując obie interpretacje, zwrócić należy uwagę na przyczyny funkcjonowania tutaj ważnego ośrodka grodowego, a później miejskiego. Jednym z nich były dogodne naturalne warunki do przepraw przez Wieprzę. W czasach historycznych w okolicach Sławna krzyżowały się szlaki, zarówno biegnące południkowo, jak i równoleżnikowo (Spros 1994: 37 39). Dystans, jaki dzieli ten zespół metali od najbliższego punktu osadniczego znanego z badań powierzchniowych, wynosi 1,5 km. W przypadku znaleziska gromadnego z Kczewa, poza opisem jego relacji z innymi elementami sieci osadniczej, zasadne wydaje się odniesienie do ustaleń chronologicznych. Wspominałem wcześniej, że przyjmuje się datowanie tego depozytu na V OEB, mimo że ozdoby tej kategorii występują również w kontekstach datowanych na początki HaC. Analiza chronologii cmentarzysk wskazuje, że w jego okolicach osadnictwo pojawia się dopiero na początku wczesnej epoki żelaza. Obraz taki związany może być również ze stanem poznania tej strefy. Jednak w przeciwnym razie właściwa byłaby korekta tradycyjnej propozycji chronologicznej (z V OEB na V OEB/HaC lub jedynie początki HaC). Relacje opisywanego znaleziska gromadnego z innymi elementami sieci osadniczej rysują się jaśniej niż w przypadku depozytu z Bobrowiczek/Sławna. Analizowany zespół metali znajduje się w ramach skupiska osadniczego, około 0,4 km na północ od jednego punktu osadniczego znanego z badań powierzchniowych i około 0,5 km na południowy zachód od drugiego. Zlokalizowany jest nad małą rzeką Ściegienicą, skupiającą lokalne osadnictwo, na wyniesieniu ponad jej doliną. Takie położenie i bezpośrednie sąsiedztwo osadnictwa współczesnego wobec omawianego znaleziska gromadnego wskazuje na akt zdeponowania go w zasiedlanej strefie; możliwe że w ramach niepoświadczonej źródłowo osady lub cmentarzyska bądź też w bezpośrednim ich zapleczu (por. tab , kolumna 3a z największą liczbą depozytów składanych w ramach równoczasowych form osadniczych). Stan upraw w miejscu odkrycia tego zespołu metali podczas wizji lokalnej nie pozwalał przeprowadzić weryfikacji terenowej takiej hipotezy (por. ryc ). Pozostałe depozyty przedmiotów metalowych znane z omawianego obszaru mogą być lokalizowane jedynie na podstawie planu sporządzonego w dużej skali i z małą liczbą charakterystycznych punktów (takich jak cieki i zbiorniki wodne, drogi, miejscowości Kleist 1955, tabl. 50). Dlatego opisywanie ich relacji z osadnictwem obarczone byłoby licznymi błędami, nie są one więc pomocne w prowadzeniu dalszych analiz Depozyty z Główczyc i Żelaza jako element lokalnej sieci osadniczej Zaprezentowane analizy pozwalają na dokonanie pewnych uogólnień na temat osadnictwa społeczności wspólnoty interpretacyjnej rozwiniętej epoki brązu w okolicach miejsc złożenia znalezisk gromadnych z Główczyc i Żelaza oraz przedstawienie uwag mogą-

144 Przestrzeń deponowania 143 cych mieć wpływ na interpretację relacji tych depozytów z innymi elementami sieci osadniczej. Niejednokrotnie zwracałem uwagę na duże znaczenie dla specyfiki lokalnego osadnictwa Łupawy, uchodzącej przez jezioro Gardno do Morza Bałtyckiego. Specyfika geomorfologiczna jej doliny z jednej strony i jej kulturowe znaczenie z drugiej powodowały, że mimo mało atrakcyjnego krajobrazu sandrowego omawiane społeczności osiedlały się tutaj z dużą intensywnością przez cały analizowany w pracy okres. Ten spójny obraz przedstawiony wcześniej wymaga postawienia pytania, na które jednak w tym momencie jednoznaczna odpowiedź jest niemożliwa. Czy brak reliktów osadnictwa na najwyższych wyniesieniach morenowych (szczególne znaczenie dla interpretacji lokalnej specyfiki osadnictwa ma przypadek Rowokołu i Będomińskiej Góry) związany jest z realnym ich niezasiedlaniem, czy może z niedostępnością ich dla badań powierzchniowych? Pewną wskazówką mogą być wyniki badań kilkakrotnie prowadzonych na szczycie Rowokołu oraz na grodzisku wczesnośredniowiecznym na jego wschodnim zboczu (Kamiński, Uciechowska-Gawron 1999: , ; Lachowicz, Olczak, Siuchniński 1977: , ryc ; Malinowski 1986a; 1986b: 20, 46, ryc. 5: 8; 1986c; Olczak, Siuchniński 1972: ). Odkryto tam w 1977 r. 86 jeden fragment ceramiki łączony z kulturą łużycką. Znaleźć mógł on się tam w sposób przypadkowy, a nawet jeśli rzeczony fragment stanowi ślad obecności społeczności omawianych w pracy, a we wspomnianej warstwie znalazł się podczas wznoszenia lub użytkowania kaplicy, to poświadczać może jedynie penetrację tej strefy, a nie regularne osadnictwo. Pamiętać należy, że zakres badań wykopaliskowych, mimo objęcia nimi dość znaczących areałów w ramach obu założeń obronnych, nie daje podstaw, aby stanowczo odrzucić możliwość zasiedlania przez analizowane społeczności innych części tej formy terenowej. Deniwelacje rzędu kilkudziesięciu metrów powodować mogły jednak omijanie takich miejsc jako mniej korzystnych z punktu widzenia praktycznego, co zapewne w połączeniu z ich niezwykłością sprawiało, że otoczone mogły być sankcjami kulturowymi (por. rozdz. 1.4). Kolejnym zagadnieniem wymagającym komentarza jest brak poświadczeń osadnictwa pozyskanych metodą powierzchniową ze stref, gdzie jest ono udokumentowane przez znaleziska archiwalne. Chodzi o okolice Zgojewa na południe od Łupawy oraz wzdłuż równoleżnikowego odcinka Główczyckiego Strumyka, mniej więcej od miejscowości Warblino i dalej na wschód. Wszystkie obszary AZP na tym terenie badane były przez zespoły po kierownictwem doświadczonych archeologów J. Bednarczyka lub L. Czerniaka, 86 Odkryty na złożu wtórnym w XV-wiecznej warstwie kulturowej (Malinowski 1986a; 1986b: 20, 46, ryc. 5: 8; 1986c). zatem można przyjąć, że dokładność prowadzonych prospekcji i podziałów taksonomicznych dla całego analizowanego obszaru jest zbliżona. Wzmiankowane strefy również nie obfitują w punkty osadnicze odkryte metodą powierzchniową i łączone z innymi okresami. Pierwszy przypadek tłumaczyć można pewnymi zachowaniami kulturowymi, skłaniającymi społeczności do sytuowania nekropoli w pewnej odległości (2,5 3 km) od osad. W takiej odległości na północ i północny wschód od cmentarzyska w Zgojewie, stan. 1 (kat. obszar 2 376), notowane są relikty zasiedlenia znane z badań powierzchniowych. Drugi przypadek sugerować może jednak jakieś obiektywne trudności w pozyskaniu materiału źródłowego podczas badań AZP. Wskazuje na to liczba znanych z tej strefy cmentarzysk, wśród których jedno wiązane jest lub z kulturą łużycką, lub pomorską (KŁ/KP) i aż pięć zaliczanych jest do kultury pomorskiej. Również topografia tej strefy wskazuje, że wzmiankowany ciek stanowił raczej oś niewielkiego, lokalnego zgrupowania niż rubież innych. Zarysowana sytuacja osadnicza wraz z przedstawionymi uwagami umożliwia określenie pozycji analizowanych zespołów metali w ramach sieci osadniczej. Depozyt z Główczyc złożony został pomiędzy dwiema strefami zajmowanymi przez osadnictwo. Pierwsza z nich funkcjonowała od późnej epoki brązu po wczesną epokę żelaza nad równoleżnikowym odcinkiem Główczyckiego Strumyka. Druga znajdowała się nad rzeką Skórzynak i dolnymi odcinkami cieków Pustynka, Klęciński i Główczycki Strumyk; osadnictwo to datować można od HaD do SOPR. Chronologia powyższa wynika z analizy cmentarzysk. Wobec odkrycia w ramach tego obszaru domniemanej osady obronnej może ona budzić wątpliwości i skłaniać do korekty postarzającej początki osadnictwa w tej strefie do początków epoki żelaza (na podstawie wiedzy o początkach zjawiska wznoszenia grodów wśród społeczności kultury łużyckiej por. rozdz ), a nawet wcześniej, przy założeniu, że osada obronna powstała jako kontynuacja wcześniejszego osadnictwa. Konsekwencją jest podział na zachodnią, wcześniej zasiedloną część, przyjmującą z czasem wzorce pomorskie 87, i wschodnią, funkcjonującą dopiero od młodszego stadium wczesnej epoki żelaza, która od początku charakteryzowała się obrządkiem pogrzebowym i kulturą materialną, pozwalającymi łączyć ją z kulturą pomorską. Propozycja takiego rozumienia dynamiki procesów kulturowych i osadniczych w tej strefie opiera się na skromnych przesłankach i jej weryfikacja wymagałaby badań terenowych, przynajmniej wspomnianego grodziska. Niezależnie od przedsta- 87 Na osadnictwo w tym rejonie w okresie HaD wskazuje depozyt z miejscowości Równo, stan. 1 (kat. dep. 299; kat. obszar 2 170).

145 144 Metal granica rytuał wionej interpretacji wydaje się, że usytuowanie omawianego znaleziska gromadnego wskazuje na złożenie go na granicy zamieszkanej strefy skupiającej się nad równoleżnikowym odcinkiem Główczyckiego Strumyka lub pomiędzy rzeczoną strefą a drugą, w okolicach miejscowości Równo. Odległość między miejscem złożenia depozytu a najbliższym punktem osadniczym znanym z badań powierzchniowych wynosi około 1,2 km. Zespół przedmiotów metalowych z Żelaza wymaga rozważenia co najmniej dwóch alternatywnych interpretacji na temat relacji punktu jego złożenia z lokalną siecią osadniczą. Pierwsza wynika z topografii miejsca (wzgórze nad doliną cieku) oraz pobliskiego intensywnego osadnictwa i wskazuje na lokalizację omawianego depozytu w ramach skupiska osadniczego, potencjalnie w ramach osady lub na cmentarzysku bądź w ich bezpośrednim zapleczu (por. tab , kolumna 3a ze znaczącą liczbą depozytów składanych w ramach innych form osadniczych). Druga, przyjmująca, że wyniesienie morenowe nie było zasiedlane, wskazuje, iż analizowane znalezisko gromadne złożono na granicy strefy osadniczej. Dodatkowo aktu tego dokonano w miejscu, któremu nadawano z racji jego niezwykłości wynikającej z wyraźnego wyniesienia ponad otaczający teren specjalne znaczenie. Najbliższe relikty zasiedlenia znane z badań powierzchniowych położone są około 0,48 km na wschód od miejsca odkrycia analizowanego depozytu metali. Poza opisywanymi zespołami metali z analizowanej strefy znane są dwa depozyty o znanym miejscu odkrycia. Oba związane są z innymi elementami sieci osadniczej datowanymi na analizowany okres. Depozyt z Witkowa, stan. b.n. (kat. dep. 400; kat. obszar 2 325; tabl. XXIV-XXV), odkryto w naczyniu na łące, w pobliżu dużego kamienia. Wokół tego miejsca znajdowało się wiele drobnych fragmentów brązu. Jego inwentarz to liczne (53) przedmioty brązowe, a dodatkowo duża bryła odlewnicza i prawdopodobnie kolejny wytwór nóż brązowy, pozwalają one datować ten zespół na 2. połowę V OEB (HaB3). Występują wśród nich wyjątkowe artefakty lub wytwory brązowe pochodzące z innych stref kulturowych. Przedmioty, takie jak brązowe kowadła 88 i bryłki brązu określane także jako odpady odlewnicze o łącznej wadze około 4,5 kg oraz wzmianka o drobnych fragmentach brązu wokół miejsca odkrycia, powodują, że uważa się, iż złożono go w miejscu wytwórczości metalurgicznej, którą zajmowała się osoba pochodząca z Meklemburgii (wędrowny metalurg). Najpełniej opisywane znalezisko gromadne w polskiej literaturze scharakteryzował (łącząc go z podobnym pod względem składu depozytem metali z Murchin) Z. Bukowski (1998: , 314, ryc. 113 A-B, ryc. 156: 3, 5). 88 Uznawane także za czopy odlewnicze. Przedstawione uwagi można wzbogacić o informacje na temat lokalizacji tego znaleziska gromadnego w ramach sieci osadniczej. Opisywany depozyt złożony został w strefie o intensywnym osadnictwie potwierdzonym licznymi reliktami zasiedlenia znanymi z badań powierzchniowych. Zespół ów odkryto u północno-zachodniego podnóża kompleksu trzech wyniesień górujących nad doliną Borodny (ryc ), która znajduje się na południe od tej formy terenowej. Punkty osadnicze udokumentowane podczas badań powierzchniowych na wspomnianych wyniesieniach dostarczyły stosunkowo licznych zbiorów ceramiki 89. Wokół wyniesień odkryto, w trakcie badań powierzchniowych, również inne relikty zasiedlenia. Usytuowanie takie wskazuje na związek osadnictwa lokowanego na wyniesieniach nad ciekiem z rzeczonym depozytem. Możliwe jest, że pewne oddalenie punktu, gdzie złożono omawiany zbiór przedmiotów metalowych, od śladów osadnictwa wskazuje na aktywność metalurgiczną prowadzoną w tym miejscu. Szczególnie, że miejsca takie lokowane były najczęściej w marginalnych częściach osad, na zachód lub północny zachód od ich centrum (por. Woźny 2000: ; na temat symboliki stron świata por. rozdz ). Złożenie wytworów metalowych w ziemi przez przybysza w celu ukrycia ich przed lokalną wspólnotą, mającą świetny widok na to miejsce, wydaje się jednak interpretacją mało wiarygodną. Drugi depozyt o znanej lokalizacji to datowany na okres HaD zespół metali składający się z sześciu ozdób obręczowych z miejscowości Równo, stan. 1 (kat. dep. 299; kat. obszar 2 170). Przedmioty te odkryto przed 1896 r. wraz z fragmentami ceramiki. Badania w ramach AZP pozytywnie zweryfikowały to miejsce, znaleziono wówczas dodatkowo sześć ułamków ceramiki przypisanych do kultury łużyckiej. Relacje chronologiczne obu kategorii źródeł trudne są do jednoznacznego określenia na podstawie tak małego zbioru ceramiki, pochodzącego dodatkowo z badań powierzchniowych, tak więc niewykluczona jest ich równoczasowość. Miejscem odkrycia jest piaszczyste wyniesienie nad zabagnioną dolinką cieku Klęciński, będące formą charakterystyczną dla osadnictwa zarówno kultury łużyckiej, jak i pomorskiej (por. rozdz ). Omawiany depozyt złożono na północno-zachodnim skraju skupiska osadniczego znajdującego się wokół miejscowości Równo i dalej wzdłuż Skórzynki oraz dolnych odcinków Pustynki, Klęcińskiego i Główczyckiego Strumyka wiązanego z wczesną epoką żelaza. W tym przypadku zwraca uwagę właśnie to położenie na rubieży zasiedlanej strefy. 89 Witkowo, stan. 4 (kat. obszar 2 327) 12 fragmentów ceramiki; Witkowo, stan. 5 (kat. obszar 2 328) 10 fragmentów ceramiki i informacje na temat palenisk; Witkowo, stan. 21 (kat. obszar 2 337) 15 fragmentów ceramiki.

146 Przestrzeń deponowania 145 Ryc Widok na jedno z wyniesień nad miejscem odkrycia depozytu z Witkowa Depozyt z Granówka jako element lokalnej sieci osadniczej Osadnictwo badanych społeczności w strefie wyznaczonej do analizy znaleziska gromadnego z Granówka rysuje się klarownie jako skoncentrowane przez cały rozpatrywany w tej rozprawie okres wzdłuż polodowcowych rynien będących hydrologiczną osią opisywanego obszaru. Kontekst ów również dość wyraźnie wskazuje, że zespół z Granówka złożony został na granicy zasiedlonej strefy. Mimo że odległość od najbliższego punktu osadniczego znanego z badań powierzchniowych jest stosunkowo mała, gdyż wynosi około 0,6 km, to układ ten jest bardzo sugestywny Depozyty z Kaliszanek i Stołężyna jako element lokalnej sieci osadniczej Przedstawiona specyfika osadnictwa w okolicach analizowanych znalezisk gromadnych, mimo podkreślanego, równomiernego ich rozkładu, który w myśl terminologii matematycznej określić można jako losowy (por. rozdz ), wskazuje dość jednoznacznie na charakterystyczne relacje opisywanych depozytów metali z innymi elementami sieci osadniczej. Znalezisko gromadne z Kaliszanek złożone zostało z dala od innych, znanych punktów osadniczych, około 1,9 km od najbliższego z nich zarejestrowanego podczas badań powierzchniowych. Miejsce to położone jest między skupiskami osadnictwa nad Jeziorem Kaliszańskim i innymi mniejszymi zbiornikami a intensywnie zasiedloną strefą, położoną wzdłuż jezior rynnowych ciągnących się od okolic Wągrowca po okolice Grylewa. Możliwe jest, że kompleks leśny położony na południe od Jeziora Kaliszańskiego zaburza ten obraz, oparty głównie na danych pochodzących z badań powierzchniowych. Mimo gorszych warunków glebowych można przyjąć, co nie jest ewenementem, że osadnictwo zajmowało również tę strefę, szczególnie wzdłuż doliny Rudki. Akceptując taką hipotezę, należałoby zmodyfikować zaprezentowany opis zasiedlenia analizowanego obszaru. Wskazać można, że to zgrupowanie punktów osadniczych w okolicach Kaliszan, Oporzyna i Pawłowa Żońskiego jest wychodzącą dalej na północ dzięki korzystnym warunkom hydrologicznym kontynuacją osadnictwa związanego z dolnym biegiem

147 146 Metal granica rytuał Rudki i doliną Wełny. Analogiczna sytuacja występuje dalej na wschód. Nie zmienia to jednak zarysowanego wcześniej, marginalnego, a wręcz granicznego względem osadnictwa, położenia opisywanego depozytu. Ważne wydaje się wspomnienie, że miejsce to położone jest blisko strefy, gdzie przeprawa przez Rudkę była najłatwiejsza. Opis wskazujący na odkrycie przedmiotów metalowych ze Stołężyna w nasypie kamiennym sugeruje, że mógł on być złożony w podobnej konstrukcji jak w przypadku zespołów z Kaliszanek i Roska, stan. 47 (kat. dep. 297; rozdz ). Można sądzić, że był to pewien wspólny ryt dotyczący deponowania. Hipotetycznie jednak, bez możliwości weryfikacji z powodu braku danych na temat dokładnej lokalizacji, wskazać można również kilka innych zespołów przedmiotów metalowych złożonych w podobnych konstrukcjach. Spośród przypadków uwzględnionych w niniejszym opracowaniu byłyby to znaleziska gromadne z Górzyc, gm. Borne Sulinowo, pow. Szczecinek, stan. b.n. (kat. dep. 114 odkryty podczas oborywania kopca), Jezior Dolnych, gm. Brody, pow. Żary, stan. b.n. (kat. dep. 135 przedmioty metalowe pozyskano podczas niwelacji niewielkiego kopca), Ostrowca, gm. Malechowo, pow. Sławno, stan. 1 (kat. dep. 243 depozyt odkryto podczas niwelacji kilku kopców), Perkowa, gm. Przemęt, pow. Wolsztyn, stan. b.n. (kat. dep. 252 zespół odkryty w piaszczystym kopcu), Przytok, gm. Zabór, pow. Zielona Góra, stan. b.n. (kat. dep. 278 wytwory brązowe pozyskane z miejsca u podstawy małego kopca, bezpośrednio przy cmentarzysku popielnicowym). Część z przytoczonych przykładów mogła być związana z wcześniejszymi lub współczesnymi sobie nekropolami kurhanowymi, jak to niewątpliwie miało miejsce w przypadku znaleziska gromadnego ze Smoszewa, gm. Krotoszyn, pow. Krotoszyn, stan. 1, zlokalizowanego już poza analizowaną strefą (Kostrzewski ). Opisy sugerują to szczególnie dla depozytów z Ostrowca i Przytoku. Inna interpretacja zakłada, że część z tych form była naturalna, a wybrana mogła być na miejsce złożenia przedmiotów metalowych z racji swej ekspozycji. Jednak przywoływane już przykłady kontekstu odkrycia zespołów z Kaliszanek i Roska wskazują, że można zaproponować nowe, niesugerowane wcześniej wyjaśnienie, w którego myśl część z depozytów, także opisywane znalezisko gromadne ze Stołężyna, złożono w ramach konstrukcji kamienno-ziemnych, która była z nimi związana symbolicznie i funkcjonalnie. Interpretując położenie zespołu metali ze Stołężyna względem innych elementów sieci osadniczej, ująć należy nie punkt, lecz poligon, jaki tworzy Las Stołężyski. Kompleks ten położony jest na północ od wyraźnie rysującego się skupiska osadniczego nad Jeziorem Czeszewskim. Kolejne zgrupowanie reliktów osadnictwa występuje dalej na północ, w okolicach miejscowości Panigródz i Dziewierzewo. Pomiędzy tymi dwoma aglomeracjami, mimo obecności pojedynczych punktów osadniczych, rysuje się wyraźna strefa niezasiedlona, w której ramach znajduje się właśnie wzmiankowany las, zatem także i opisywany depozyt przedmiotów metalowych. Na analizowanym terenie odkryto jeszcze jeden zbiór metali o znanej lokalizacji Żurawia, stan. 29 (kat. dep. 429; kat obszar 4 898). Ten depozyt odkryto w 1857 r. w bagnie. Autor badań AZP wskazuje na jedno ze znajdujących się w okolicy tej miejscowości oczek wodnych, dodaje jednak na karcie uwagę: możliwe, że inne z pobliskich oczek wodnych (AZP 41 33/7 w ramach byłego woj. bydgoskie). Wątpliwości te oraz marginalne położenie opisywanego zespołu metali względem wyznaczonego do analizy terenu nie dają możliwości wykorzystania tych danych w dalszych rozważaniach Depozyt z Nowogardu jako element lokalnej sieci osadniczej Przeprowadzona analiza wskazuje na mało intensywne, lecz dość trwałe osadnictwo na analizowanym obszarze. Nie skupiało się ono w żadnej strefie, bardziej właściwe jest stwierdzenie, że penetrowało cały opisywany obszar. Potwierdzają to badania odnoszące się do warunków siedliskowych oraz przeprowadzone analizy wykonane metodami matematyczno-statystycznymi, wskazujące na losowość rozmieszczenia punktów osadniczych. Uwagę zwraca z jednej strony duży dystans między analizowanym zespołem a innymi reliktami zasiedlenia z opisywanego okresu. Wyjątek stanowi tutaj drugi odkryty w tej miejscowości depozyt metali, którego dokładnej lokalizacji jednak nie znamy. Z drugiej strony okolice Nowogardu, w perspektywie omawianych wcześniej tendencji siedliskowych, wśród społeczności opisywanego okresu (por. rozdz ) wydawać mogłyby się bardzo korzystne. Tutejsze jeziora wraz z drobnymi ciekami tworzyły dogodną sieć wodną. Potencjalne kompleksy leśne łączące żyzne grądy i buczyny z olsami i łęgami stanowić mogły obszar o dużym potencjale dla zajęć rolniczych. Dodatkowo przedmioty brązowe złożone zostały na stoku doliny, ponad którą wznosi się w ramach wspomnianej pradoliny wyniesienie wysoczyznowe, swoista wyspa, otoczona podmokłymi terenami, którymi przepływają małe cieki. Historyczne miasto położone jest około 0,4 km na zachód od miejsca odkrycia analizowanego zespołu, na przesmyku między Jeziorem Nowogardzkim a przywoływanym już, zanikającym zbiornikiem. Półwysep wcinający się w te podmokłe tereny, położony około 0,45 km na północ, północny zachód (NNW), przed lokacją miasta zajmował gród. Taka lokalizacja w czasach historycznych związana miała być z biegnącymi tędy szlakami (Lesiński 1971:

148 Przestrzeń deponowania ). Analizując wyniki badań powierzchniowych, należy uwzględnić negatywny wpływ współczesnej i historycznej zabudowy miejskiej na nie. Samo miejsce, w którym odkryto opisywane znalezisko gromadne, jest obecnie znacząco zmienione przez człowieka; biegnie tędy linia kolejowa, znajdują się też budynki i sady. Biorąc pod uwagę wszystkie te okoliczności, można zaproponować hipotezę, że w okolicach dzisiejszego Nowogardu, a raczej tutejszych zbiorników wodnych, osiedlały się społeczności wspólnoty interpretacyjnej rozwiniętej epoki brązu. Osadnictwo to było równie mało intensywne jak na całym analizowanym obszarze, co wraz z utrudnionymi warunkami obserwacji terenowej powoduje, że dotychczas niemożliwe było uchwycenie jego poświadczeń innych niż depozyty. Sam analizowany zespół związany mógł być z równoczasowym elementem sieci osadniczej, najprawdopodobniej osadą funkcjonującą na stoku doliny schodzącej ku nieistniejącemu już dziś zbiornikowi wodnemu. Alternatywna hipoteza wskazuje, że społeczności omawianego okresu nie osiedlały się w tej strefie, jednak waloryzowały ją symbolicznie. W różnych okresach składały przedmioty metalowe, co mogło wiązać się też z okazjonalnym wykorzystaniem tej strefy. Ponadto po uwzględnieniu zmian klimatycznych i wahania poziomu wód w jeziorach (opisane wcześniej rozdz ), a nade wszystko faktu, że jego położenie ustalono na podstawie mało dokładnego szkicu, należy przypuszczać, że charakteryzowane znalezisko gromadne złożone mogło być w jeziorze lub na mokradłach. Weryfikacja tej hipotezy nie jest jednak możliwa bez bardziej szczegółowych badań paleohydrograficznych Depozyty z Roska i Stefanowa jako element lokalnej sieci osadniczej Osadnictwo społeczności wspólnoty interpretacyjnej rozwiniętej epoki brązu w okolicach miejsc złożenia depozytów z Roska i Stefanowa skupiała się wzdłuż doliny Noteci. We wschodniej jej części jest bardziej intensywne i trwałe. Funkcjonowało ono co najmniej od 2. połowy III OEB aż po wczesną epokę żelaza. Jeszcze w epoce brązu zasiedlona zostało strefa nad Miałką, natomiast później, zapewne dopiero wraz z początkami epoki żelaza okolice miejscowości Krucz, Lubasza i Stajkowo. Uwzględniając uwagi M. Kaczmarka (2006: 175), stwierdzić należy, że obraz osłabienia osadnictwa wraz z początkiem epoki żelaza związany może być z niedoskonałościami metodyki archeologicznej, nie zaś z realnymi procesami demograficznymi. Osadnictwo na Pojezierzu Wałeckim, w myśl obecnego stanu badań, łączyć można dopiero z okresem rozwoju społeczeństw kultury pomorskiej, zatem z początkami epoki żelaza. Cmentarzyska łączone z tym taksonem rejestrowane są również w strefie nadnoteckiej w HaD i SOPR. Przedstawione rozważania, jak też wcześniejsze opracowania odnoszące się do analizowanego obszaru (Kaczmarek 2002a; 2002b; 2006; Maciejewski 2005; 2006; Szamałek 2009), jednoznacznie wskazywały, że mimo pokrywających ten teren licznych kompleksów leśnych (utrudniających prospekcje powierzchniową) możliwe było uchwycenie tendencji osadniczych. W tym wypadku zachowania osadnicze społeczności pradziejowych były zbieżne ze współczesną waloryzacją gospodarczą pewnych stref 90 (por. Bednarek, Prusinkiewicz 1997: 182). Jednak nie należy postrzegać tego jako reguły, lecz wyjątek wynikający z bardzo specyficznych warunków przyrodniczych. Zespół brązów z Roska złożono wyraźnie na skraju strefy osadnictwa obejmującej dolinę Noteci i krawędź wysoczyzny w okolicach miejscowości Rosko, Gulcz i Ciszkowo. Należy go więc wiązać z tą wspólnotą mikroregionalną. Interesujące jest również zdeponowanie metali w pobliżu Gulczanki, która wraz ze Smolnicą stanowić mogła dogodny szlak łączący społeczności zasiedlające tereny nad Notecią z grupami znad Warty. Miejsce w okolicy ujścia Gulczanki do Noteci mogło być również dogodnym, funkcjonującym również we wcześniejszych okresach, punktem przeprawy przez Noteć. Wskazywać na to może charakter wytworów ceramicznych i metalowych odkrytych bezpośrednio obok wspomnianego ujścia w ramach osady Rosko, stan. 4 (kat. obszar 6 351), oraz znaleziska z przeciwległej krawędzi doliny, z miejscowości Nowe Dwory. Można więc zasugerować, że konstrukcja kamienno-ziemna związana z analizowanym depozytem była punktem orientacyjnym w ramach bardzo jednolitego krajobrazu wysoczyznowego tej okolicy (mapa 39; Maciejewski 2006: , ryc. 6). Znalezisko gromadne ze Stefanowa położone jest także w strefie rubieży osadnictwa, na zachodnim krańcu całej strefy nadnoteckiej. Lokalizacja nad Drawą może również sugerować związek ze szlakiem biegnącym ku ujściu Odry (włączającym też Inę) lub ku Redze i Parsęcie i dalej do wybrzeża Morza Bałtyckiego. Specyfika znalezisk archeologicznych w tej strefie nie sugeruje jednak, aby taki szlak funkcjonował (Bukowski 1990: 201, ryc. 1; Fogel 1993; Horst 1982; Kaczmarek 2012: , ryc. 156). Oba zespoły przedmiotów metalowych położone są około 1,6 km od innych najbliższych znanych z badań powierzchniowych punktów osadniczych z analizowanego okresu. Poza wymienionymi znaleziskami gromadnymi z oma wianego obszaru znane są dwa kolejne, o do- 90 Kompleksy leśne porastają obszary, które w pradziejach były niekorzystne dla osadnictwa, a współcześnie nie przedstawiają wartości dla rolnictwa strefa morenowa na północy z przewagą gleb bielicowych i pokryte podobnymi glebami rozległe, pozbawione sieci rzecznej obszary Międzyrzecza Warty i Noteci.

149 148 Metal granica rytuał kładnej lokalizacji, pochodzące z jednej miejscowości. Pierwsze to Rosko, stan. 2 (kat. dep. 295; kat. obszar 6 348; tabl. VII), datowane na 1. połowę IV OEB, które zostało odkryte na cmentarzysku kultury łużyckiej o tym samym numerze w ramach miejscowości (kat. obszar 6 349). Stanowisko to było rozległą i długotrwale użytkowaną nekropolą badaną amatorsko pod koniec XIX w. Opisywany depozyt odkryto w 1910 r., później, szczególnie w okresie międzywojennym, intensywnie eksplorowano tutaj kamienie będące częściami obstaw grobów, niszcząc tym samym cmentarzysko. Zespoły grobowe, które pozwalają scharakteryzować opisywany obiekt funeralny, pochodzą z krótkich badań przeprowadzonych w 1962 roku. Odkryto wówczas sześć zniszczonych grobów pozwalających określić chronologię cmentarzyska na okres od III OEB po okres halsztacki. Niestety, określenie układu przestrzennego nekropoli i próba ustalenia, gdzie w jego ramach zlokalizowany był depozyt, nie jest możliwa (Kaczmarek 2002b: 48 49, 53). Drugi zespół z Roska, stan. 5 (kat. dep. 296; kat. obszar 6 352; tabl. VIII-X), datowany na 1. połowę V OEB, pochodzi z osady o tym samym numerze w ramach miejscowości (kat. obszar 6 353), łączonej m.in. z kulturą łużycką. Homogeniczność tego depozytu w wątpliwość podaje M. Kaczmarek (2002b: 54) i sugeruje, że może to być tak zwany zespół zakumulowany. Ów zestaw metali odkryto w 1936 r. podczas wydobywania kamieni z piaskowego wyniesienia położonego na dnie szerokiej doliny Noteci, lokalnie nazywanego Pagórkiem Sowy lub Sowią Górą. Niedawno, w 2004 r., H. Machajewski przeprowadził w tym miejscu badania sondażowe 91. Wyniki prac nie doczekały się jeszcze pełnego opracowania, ale pozwoliły z całą pewnością uznać, że jest to stanowisko osadowe, oraz potwierdziły szeroką, wykraczającą poza ramy opracowania, chronologię. Pod wieloma względami osada ta podobna jest do niedalekiej, podobnie usytuowanej, zarejestrowanej na wspomnianym już stanowisku 4 w Rosku (kat. obszar 6 351). Jednak zakres badań na interesującym nas tutaj stanowisku nie pozwala na wysuwanie dokładniejszych sugestii co do jego organizacji, ponadto problematyczne może być ustalenie dokładnej lokalizacji rzeczonego depozytu w ramach całego, choć niedużego wyniesienia. Przedstawione przypadki wskazują na problemy wiążące się z próbą interpretacji znalezisk gromadnych związanych z równoczasowymi elementami sieci osadniczej. Stwierdzić można oczywiście, że lokowane one są w ramach skupisk osadniczych, jednak próba dokładniejszej interpretacji ich położenia w ramach wewnętrznego podziału osad lub cmentarzysk jest 91 Autor tych słów uczestniczył w badaniach oraz był współautorem wraz z R. Niedźwieckim referatu podsumowującego je na XVI Konferencji Sprawozdawczej Badania archeologiczne na Nizinie Wielkopolsko-Kujawskiej w 2004 roku. utrudniona, po pierwsze z uwagi na zniszczenie tych reliktów zasiedlenia albo też przez brak wystarczająco szerokich badań lub też last but not least publikacji ich wyników. W przypadku pozostałych zespołów przedmiotów metalowych znanych z analizowanej strefy brak jest informacji na temat ich dokładnej lokalizacji. Zatem nie mogą one być wykorzystane w dalszych rozważaniach Depozyt z Rudki jako element lokalnej sieci osadniczej Przedstawione rozważania wskazują na problemy wynikające z niedoskonałości danych, jakich dostarczają badania powierzchniowe. Nie powoduje to zupełnego ich wypaczenia, wymaga jednak pewnego dystansu i krytyki, a wynika z niedoskonałości oznaczeń kulturowych dla rozdrobnionego i często bardzo zniszczonego materiału z opisywanej epoki 92. Niemal wszystkie zbiory ceramiki znane z badań powierzchniowych na omawianym obszarze, poza jednym, wiązane są pewnie albo prawdopodobnie z kulturą łużycką, podczas gdy 10 udokumentowanych dotąd cmentarzysk i jedno gromadne znalezisko przedmiotów metalowych wiązanych jest z kulturą pomorską. Nie wchodząc w rozważania na temat potencjału demograficznego społeczności, których zachowania funeralne w pewnym stopniu były odmienne od rejestrowanych wcześniej, charakterystycznych dla kultury łużyckiej, niemożliwe wydaje się, aby w ramach badań powierzchniowych nie odkryto żadnych, z wyjątkiem wspomnianego jednego przypadku, źródeł ruchomych związanych z kulturą pomorską. Wytłumaczeniem wydają się przywoływane już trudności w dokonaniu podziałów kulturowych na podstawie dostępnego materiału. Określając relacje analizowanego depozytu z lokalną siecią osadniczą, chciałbym przywołać przedstawione już alternatywne propozycje określające związki cmentarzysk kultury pomorskiej z Lubocześnicy, stan. 15 (kat. obszar 7 173), i Rudki, stan. b.n. (kat. obszar 7 314), z wyznaczonymi skupiskami osadniczymi. Pierwsza z nich wiąże oba cmentarzyska z koncentracją osadniczą w okolicy jezior Luboszek, Lubosz Wielki i Pniewy oraz z górnym biegiem Mogilnicy Górnej. Druga natomiast z dwoma zgrupowaniami punktów osadniczych, przywoływanym w pierwszej in- 92 Przykładem tego może być, będące elementem sieci osadniczej badanej w ramach obszaru drugiego, stanowisko 53 w miejscowości Żelazo, gm. Smołdzino, pow. Słupsk (kat. obszar 2 410). Rejestrowano je trzykrotnie podczas badań powierzchniowych pierwszy raz przed badaniami AZP, kiedy zebrano osiem fragmentów ceramiki określonych jako kultura łużycka lub pomorska, następnie podczas badań AZP w 1985 r., kiedy pozyskano jeden fragment ceramiki łączonej z kulturą pomorską. Ostatnią prospekcją powierzchniową tego miejsca były ponowne, weryfikacyjne badania AZP w roku 2003 ujawniające cztery fragmenty ceramiki datowane na okres funkcjonowania kultury łużyckiej.

150 Przestrzeń deponowania 149 terpretacji oraz drugim w okolicy rzeki Osiecznicy. Dodatkowo zasugerować można, że aglomeracja usytuowana na zachód od Pniew mogła być częścią większej koncentracji osadnictwa, łączącej również relikty zasiedlenia znad jeziora Białokosie. Brak źródłowego potwierdzenia tego może być związany z dużymi areałami lasów wokół wspomnianego zbiornika wodnego. Uwzględniając powyższe uwagi, stwierdzić można, że zespół z Rudki złożony został bądź na granicy skupiska osadniczego w strefie jezior Luboszek, Lubosz Wielki i Pniewy oraz górnego odcinka Mogilnicy Górnej i być może jeziora Białokosie, bądź między tym skupiskiem a drugim w okolicach górnej Osiecznicy. Odległość między analizowanym depozytem a najbliższymi reliktami zasiedlenia znanymi z badań powierzchniowych wynosi 0,26 km Depozyt z Uścikowca jako element lokalnej sieci osadniczej Przeprowadzone rozważania podsumować można stwierdzeniem, że osadnictwo w okolicach depozytu z Uścikowca koncentruje się wzdłuż uchodzących do Warty większych rzek (por. Kaczmarek 2002a: ; 2005a: ; 2012: 236). W niniejszej analizie uwzględniono nie tylko źródła archeologiczne, lecz także przyrodnicze oraz ograniczenia, jakie niesie ze sobą specyfika strefy, skąd pochodzi badane znalezisko gromadne. Wykorzystując wszystkie te dane, dość jednoznacznie można stwierdzić, że depozyt z Uścikowca złożony został na granicy dwóch stref intensywnego osadnictwa. Pierwsza wcześniej zasiedlona położona jest nad Wełną aż do jej ujścia, wraz z mniejszą enklawą po południowej stronie jej doliny, a druga zasiedlona później koncentracja rozciąga się wzdłuż Samicy Kierskiej, a ściślej chodzi o północne skupisko punktów osadniczych. Omawiany zespół metali złożono w czasie, gdy obie aglomeracje osadnicze były już ukształtowane. Ewentualne osadnictwo, które mogło zajmować strefę zalesioną na zachód od miejsca jego zdeponowania a obecnie jest nieuchwytne archeologicznie, nie zmieniłoby w sposób znaczący tej interpretacji. Najbliższe relikty zasiedlenia znane z badań powierzchniowych zostały zlokalizowane o 0,93 km od charakteryzowanego znaleziska gromadnego. Zarówno intensywność osadnictwa w rejonie Obornik Wielkopolskich, jak i złożenie w pobliżu tej strefy analizowanego depozytu, wiązać się mogło ze szlakiem biegnącym wzdłuż Warty i Wełny ku Pałukom (Kaczmarek 2012: ). Powodem tak intensywnego zasiedlania tej strefy mogło być także występowanie tutaj ważnych w realiach opisywanej epoki zasobów naturalnych, wśród których są śródlądowe złoża bursztynu znane ze strefy między Obrzyckiem a Obornikami Wielkopolskimi (Mazurowski 1983: , ryc. 1 2) oraz słone źródła, na których istnienie wskazywać mogą takie nazwy lokalne jak Słonawy czy Słonawy Młyn (por. Bukowski 1963). Szczegółowa analiza daje możliwość lepszego zrozumienia lokalizacji innego znaleziska gromadnego metali, który nie znalazł się w puli depozytów wytypowanych do szczegółowej badań, gdyż prawdopodobnie pochodzi ze środowiska wilgotnego. Chodzi tutaj o znalezisko z Kowalewka, stan. 2 (kat. dep. 168; kat. obszar 8 260; tabl. VI). Wstępna identyfikacja miejsca jego złożenia wskazuje, że zdeponowano je w ramach skupiska osadniczego nad Samicą Kierską. Jednak wizualizacje przygotowane dla zastosowanych metod matematyczno-statystycznych sugerują, że wspomnianą aglomerację można podzielić na trzy skupiska. Przyjąłem dla nich określenia północne, środkowe i wschodnie. Omawiany zespół przedmiotów metalowych pochodzi z północnego krańca skupiska środkowego. Co więcej, dzięki bogatemu zasobowi danych możliwych do wykorzystania w diachronicznej analizie osadnictwa, stwierdzić można, że jedynie środkowe skupisko zasiedlone było od IV OEB, a przywoływany depozyt datowany jest na 2. połowę tego okresu. Natomiast północne skupisko zasiedlono dopiero w kolejnym okresie, na co wskazuje cmentarzysko z Chrustowa, stan. 1 (kat. obszar 8 116), położone kilka kilometrów dalej na północ. Niestety, z powodu braku danych o dokładnej lokalizacji tej nekropoli niemożliwe jest dokładne określenie dystansu między tym stanowiskiem funeralnym a opisywanym znaleziskiem gromadnym, było to jednak co najmniej 5 km. Brak też w ramach północnego skupiska innych, niepochodzących z kontekstów funeralnych, źródeł materialnych, mogących wskazywać na wcześniejsze początki osadnictwa w ramach tego zgrupowania osadniczego. Dla tej strefy okresem o najbardziej intensywnym rozwoju sieci osadniczej były początki wczesnej epoki żelaza Specyfika inwentarzy, topografii i relacji z tłem osadniczym depozytów przedmiotów metalowych wnioski Analiza topografii i składu gromadnych znalezisk przedmiotów metalowych była próbą spojrzenia z perspektywy zdjęcia satelitarnego. Standaryzuje ona duży zbiór danych, chcąc odpowiedzieć na pytanie, czy społeczności wspólnoty interpretacyjnej rozwiniętej epoki brązu na analizowanym obszarze preferowały jakieś powtarzalne, ze względu na specyfikę ukształtowania terenu, miejsca, aby deponować tam wytwory metalowe konkretnych kategorii. Przeprowadzona analiza dała negatywny wynik. Pewne słabo rysujące się tendencje w konfrontacji z bardziej ogólną wiedzą i krytyką badanego zbioru danych okazały się nieistotne. W tym wypadku nega-

151 150 Metal granica rytuał tywny wynik wskazuje na ograniczenie, jakim może być zbyt duża skala wykonywanej analizy. Nie ulega wątpliwości, że w niektórych przypadkach badanie prowadzone w podobnym ujęciu przynieść może interesujące wyniki niedostrzegalne w innej skali. Jednak analiza ujmująca zagadnienia takie jak poruszane w tej rozprawie (relacje człowieka z otaczającą go przestrzenią) powinna być skupiona na perspektywie mikroregionalnej lub bardziej szczegółowej pojedynczych reliktów działalności ludzkiej. Przeprowadzone badania dowodzą, że nie należy identyfikować konkretnych elementów krajobrazu naturalnego ze specyficznymi dla nich znaczeniami kulturowymi, lecz konieczne jest odniesienie do szerszego kontekstu, gdyż obraz świata zarówno otaczającego nas, jak i badane społeczności, powstaje jako wynik procesu kulturowego, unikalnego i niepowtarzalnego. Omawiana analiza wskazuje również na pierwszorzędne znaczenie metalu jako elementu kultury, wtórne wydaje się to, jaki przedmiot został z niego wykonany. Nie podważam tym samym zasadności studiów nad typologią czy klasyfikacją pradziejowych artefaktów, a jedynie próbuję zwrócić uwagę na problematyczność zbyt bezpośredniego przenoszenia ich na poziom interpretacji zjawisk kulturowych. Kolejne analizy przeprowadzone w ramach ośmiu obszarów dla 12 depozytów (tab ) wytypowanych do szczegółowych badań ich tła osadniczego były prowadzone z perspektywy zdjęcia lotniczego. Czasami, gdy dane źródłowe na to pozwalały, uwzględniały perspektywę zwykłej, trochę zamazanej i nie tak szczegółowej fotografii. Rozpatrywano również relacje z osadnictwem i krajobrazem gromadnych znalezisk przedmiotów metalowych (o znanej dokładnej lokalizacji), które nie znalazły się w rzeczonym zbiorze, jednak są usytuowane w ramach badanych stref. Jedno z nich Kowalewko, gm. Oborniki, pow. Oborniki, stan. 2 (kat. dep. 168) pochodzi z tak zwanego środowiska wilgotnego, a cztery Rosko, gm. Wieleń, pow. Czarnków- -Trzcianka, stan. 2 (kat. dep. 295) i stan. 5 (kat. dep. 296), Równo, gm. Główczyce, pow. Słupsk, stan. 1 (kat. dep. 299), oraz Witkowo, gm. Smołdzino, pow. Słupsk, stan. b.n. (kat. dep. 400) zlokalizowane były w ramach innych elementów sieci osadniczej z badanego okresu lub w ich bezpośrednim zapleczu. Wnioski na temat relacji wytypowanych depozytów metali z lokalnym osadnictwem zawierają tabele i Można je podsumować, stwierdzając, że najczęściej zespoły metali składane były na granicy między aglomeracją osadniczą i terenem niezasiedlonym w strefie marginalnej, lub między skupiskami osadniczymi, było to więc położenie w strefie granicznej. Takie relacje rejestrowane są osiem razy. W dwóch przypadkach przedmioty metalowe zostały złożone w ramach skupienia osadniczego. Dla Kczewa, stan. 4 (kat. dep. 146), złożenie w ramach innego elementu sieci osadniczej lub w jego pobliżu nie budzi wątpliwości, dla Nowogardu, stan. 1 (kat. dep. 230), bardziej właściwe będzie jedynie zasugerowanie takiej ewentualności. Trzecią kategorią są depozyty, dla których obie interpretacje są równie prawdopodobne, a stan obecnej wiedzy oraz specyfika strefy, skąd pochodzą te znaleziska gromadne, nie pozwala na potwierdzenie jednej z nich. Istotne wydaje się zwrócenie uwagi, że miejsca, skąd pochodzą te zespoły metali, w perspektywie wiedzy na temat preferencji siedliskowych badanych społeczności, stanowiły dogodne lokalizacje do założenia osady lub cmentarzyska (por. rozdz. 1.5). Tabela Opisy relacji analizowanych depozytów z tłem osadniczym 1 2 Depozyt Bobrowiczki/Sławno Główczyce Granówko Relacje z siecią osadniczą Dwie alternatywne interpretacje: 1) zespół metali zdeponowano na granicy dwóch koncentracji osadniczych, pierwszej nad Wieprzą u ujścia Moszczeniczki ciągnącej się dalej na południe, i drugiego nad Grabową lub alternatywnie w okolicy miejscowości Karwice i Rzyszczewo; 2) depozyt złożony w ramach aglomeracji osadniczej, nierejestrowanej podczas badań powierzchniowych z racji historycznych i współczesnych zniszczeń oraz niedostępności w strefie zabudowy Sławna; miejsce złożenia znaleziska gromadnego związane mogło być z równoczasowym elementem sieci osadniczej (cmentarzyskiem). Zespół metali zdeponowano między dwoma skupiskami osadniczymi. Pierwsze znajdowało się nad równoleżnikowym odcinkiem Główczyckiego Strumyka, funkcjonowało ono od V OEB. Drugie koncentrowało się nad Skórzynką i dolnymi odcinkami Pustynki, Klęcińskiego i Główczyckiego Strumyka we wczesnej epoce żelaza, być może również wcześniej. Znalezisko gromadne złożono na granicy skupiska osadniczego grupującego relikty zasiedlenia położone wzdłuż Małej Iny i Koczynki oraz licznych jezior rynnowych.

152 Przestrzeń deponowania 151 Tabela cd. 1 2 Kaliszanki Kczewo Nowogard Rosko Rudka Stefanowo Stołężyn Uścikowiec Żelazo Wytwory metalowe zdeponowano na granicy osadnictwa związanego z kompleksem jezior (największe Jezioro Kaliszańskie). W pewnym oddaleniu znajduje się aglomeracja osadnicza, związana z Wełną i rynną polodowcową ciągnącą się od okolic Wągrowca po okolice Gołańczy. Depozyt złożony w ramach równoczasowego elementu sieci osadniczej (osady lub cmentarzyska) lub w jego bezpośrednim zapleczu. Dwie alternatywne interpretacje: 1) zespół metali złożono w ramach skupiska osadniczego, którego ślady zniszczone zostały przez późniejsze, historyczne osadnictwo, szczególnie współczesną zabudowę Nowogardu, artefakty związane mogły być z równoczasowym elementem sieci osadniczej, najprawdopodobniej osadą; 2) znalezisko gromadne zdeponowano w strefie niezasiedlonej, jednak będącej miejscem składania wyrobów metalowych (możliwe, że w jeziorze). Zespół metali zdeponowano na granicy skupiska osadniczego wokół doliny Noteci. Depozyt złożono bądź na granicy aglomeracji osadniczej w strefie jezior Luboszek, Lubosz Wielki i Pniewy, oraz górnego odcinka Mogilnicy Górnej i być może jeziora Białokosie, bądź też między tym skupieniem a drugim znajdującym się nad górną Osiecznicą. Znalezisko gromadne metali ulokowane na granicy koncentracji osadniczej związanej z doliną Noteci. Zespół przedmiotów metalowych zlokalizowany na granicy między skupiskiem osadniczym nad Jeziorem Czeszewskim a położonymi dalej na północ reliktami zasiedlenia wokół dopływu Kcynki. Brązy zdeponowano na granicy dwóch stref intensywnego osadnictwa: pierwszej nad Wełną aż do jej ujścia i po południowej stronie Warty, drugiej wzdłuż Samicy Kierskiej, a ściślej północnego skupiska punktów osadniczych w ramach tej aglomeracji. Dwie alternatywne interpretacje: 1) depozyt złożono na granicy skupiska osadniczego nad dolną Łupawą, na stoku wyniesienia morenowego, niedaleko od niezwykłego, z powodu znacznego wyniesienia względem otaczającego obszaru, elementu krajobrazu wzniesienia Rowokół; 2) przedmioty metalowe zdeponowano w ramach koncentracji osadniczej niepoświadczonej w tej strefie źródłowo z racji niedostępności tego miejsca do badań powierzchniowych; miejsce to mogło być związane z równoczasową formą osadniczą (osadą lub cmentarzyskiem). Tabela Depozyty przedmiotów metalowych w kontekście osadniczym (wersja zgeneralizowana) Miejsce złożenia analizowanych zespołów przedmiotów metalowych Na granicy lub w strefie marginalnej skupisk osadniczych Dwie alternatywne interpretacje: 1) na granicy lub w strefie marginalnej skupisk osadniczych 2) w ramach skupisk osadniczych w miejscach sugerujących funkcjonowanie tam równoczasowych form osadniczych W ramach skupisk osadniczych w miejscach sugerujących funkcjonowanie tam równoczasowych form osadniczych Główczyce Bobrowiczki/Sławno Kczewo Granówko Żelazo Nowogard Kaliszanki Rosko Rudka Stefanowo Stołężyn Uścikowiec

153 152 Metal granica rytuał Kolejne z analizowanych znalezisk gromadnych (spoza puli przypadków wytypowanych do szczegółowych badań, lecz zarejestrowane w ramach analizowanych stref) również wskazują na jakiś rodzaj marginalnego lub granicznego położenia. W przypadku zespołu z Kowalewka, gm. Oborniki, pow. Oborniki, stan. 2 (kat. dep. 168), jedynie dzięki solidnej bazie źródłowej dla strefy, gdzie został on zdeponowany, można wskazać, że złożono go między dwoma mniejszymi skupiskami w ramach jednej dużej aglomeracji osadniczej. Analiza chronologiczna wskazuje, że jedno z opisywanych skupisk zasiedlano od IV OEB ( środkowe ), sam omawiany zbiór artefaktów brązowych datowany jest na 2. połowę tego okresu, natomiast druga z tych koncentracji jest młodsza i funkcjonowała od V OEB ( północna ). Tak więc omawiany zespół wytworów metalowych związany był z granicą między tą starszą, środkową koncentracją osadniczą a strefą niezasiedloną. Znalezisko gromadne z miejscowości Równo, gm. Główczyce, pow. Słupsk, stan. 1 (kat. dep. 299), złożono na skraju piaskowego wyniesienia zajmowanego prawdopodobnie przez osadę, graniczyło ono z niezasiedloną, zabagnioną doliną Główczyckiego Strumyka i jego dopływów. Natomiast zespół z Witkowa, gm. Smołdzino, pow. Słupsk, stan. b.n. (kat. dep. 400), zdeponowany został w marginalnej strefie osady (lub osad). W przypadku dwóch znalezisk gromadnych z Roska, gm. Wieleń, pow. Czarnków-Trzcianka stan. 2 (kat. dep. 295) i stan. 5 (kat. dep. 296) z powodu nikłego stanu wiedzy na temat rozplanowania cmentarzyska i osady, w których ramach je odkryto, jakakolwiek interpretacja odnośnie do ich lokalizacji jest niemożliwa. Wśród depozytów ujętych w tym opracowaniu, nieobjętych szczegółowymi badaniami osadniczymi i nieznajdujących się w ramach stref takich analiz, wspomnieć można także takie, w których przypadku znana jest dokładna lokalizacja, a określenie ich położenia jako marginalnego lub granicznego względem sieci osadniczej lub konkretnych jej elementów jest jak najbardziej właściwe. Można tu wymienić depozyt metali z Lutola Mokrego, gm. Trzciel, pow. Międzyrzecz, stan. 36 (kat. dep. 191, datowany na IV OEB), złożony niedaleko od brzegu jeziora, w skrajnej części stanowiska archeologicznego, na którym zarejestrowano relikty osady kultury łużyckiej (datowanej na III-IV OEB), badane ratowniczo przed budową autostrady A2. Wspomnieć należy dwa zespoły metali odkryte prawie na brzegu Morza Bałtyckiego ze Swarzewa, gm. Puck, pow. Puck, Tabela Dystans między szczegółowo analizowanymi depozytami przedmiotów metalowych a najbliżej położonymi reliktami osadnictwa znanymi z badań powierzchniowych Depozyt przedmiotów metalowych Dystans (km) Relacje z siecią osadniczą Rudka 0,26 depozyt metali złożony na granicy między aglomeracjami punktów osadniczych lub w marginalnej strefie skupiska osadniczego (granica) Kczewo 0,4 depozyt metali złożony w ramach koncentracji osadniczej w miejscach sugerujących funkcjonowanie tam równoczasowych form osadniczych (forma osadnicza) Żelazo 0,48 depozyt metali złożony na granicy między aglomeracjami punktów osadniczych lub w marginalnej strefie skupiska osadniczego, lub w ramach koncentracji osadniczej w miejscach sugerujących funkcjonowanie tam równoczasowych form osadniczych (granica/forma osadnicza) Granówko 0,6 granica Uścikowiec 0,93 granica Główczyce 1,2 granica Bobrowiczki/ Sławno 1,5 granica/forma osadnicza Rosko 1,6 granica Stefanowo 1,6 granica Kaliszanki 1,9 granica Nowogard 3,3 forma osadnicza?

154 Przestrzeń deponowania 153 stan. b.n. (kat. dep. 354), i Władysławowa, gm. loco, pow. Puck, stan. b. n. (kat. dep. 404). Kolejne znalezisko gromadne ze Strzeżewka, gm. Kamień Pomorski, pow. Kamień Pomorski, stan. 4 (kat. dep. 345) położony był w pewnej odległości od brzegu morza, jednak jak wskazują znane mapy osadnictwa (Wesołowski 1993: 368, ryc. 5) i dane AZP (obszary 17 08, 17 09, 18 08, 18 09) miejsce to zlokalizowane jest na krańcu zasiedlanej strefy (osadnictwa w tym regionie nie dochodzi do brzegu morza) 93. Wszystkie przytoczone przypadki wskazują na istotny związek miejsc składania przedmiotów metalowych z granicami między aglomeracjami osadniczymi lub strefami marginalnymi skupisk osadniczych, jednak jak już wspomniałem interpretacja wyników tych badań w szerszym kontekście znajdzie się w ostatniej części niniejszej pracy. 93 Depozyt ten został odkryty prawdopodobnie w ramach cieku (lub w ramach jego doliny) podczas jego udrażniania. Każdorazowo 94 podawałem informację na temat odległości między analizowanym depozytem a najbliższym znanym z badań powierzchniowych reliktem zasiedlenia. Wartości te wahają się między 0,26 a 3,3 km (tab ). Nie ma jednak jednoznacznej zależności między tym dystansem a relacją miejsca odkrycia zespołu metali z lokalną siecią osadniczą. Wydawać by się mogło, że im owa odległość jest większa, tym bardziej realne, że metalowe artefakty były złożone na granicy między koncentracjami punktów osadniczych lub w strefie marginalnej skupiska osadniczego. Taka uproszczona zasada byłaby bardzo łatwym i skutecznym narzędziem analitycznym. Jednak tak jednoznaczna relacja nie jest uchwytna (por. tab ), tak więc każdy przypadek analizować należy indywidualnie, w kontekście zarówno lokalnego krajobrazu, jak i sieci osadniczej. 94 Wyjątek stanowi Stołężyn, stan. b.n. (kat. dep. 342), którego położenie określone jest dla pewnego obszaru, a nie punktu.

155

156 Marcin Maciejewski Metal granica rytuał Badania nad depozytami przedmiotów metalowych w kontekście sieci osadniczej Wydawnictwo Nauka i Innowacje, Poznań 2015 ROZDZIAŁ 3 Depozyty przedmiotów metalowych jako elementy sieci osadniczej i miejsca w przestrzeni kulturowej 3.1. Miejsca składania depozytów przedmiotów metalowych w ramach sieci osadniczej Zgodnie z zaproponowanym podziałem pracy niniejsza część ma na celu interpretację zjawiska masowego składania w ziemi przedmiotów metalowych. Procedura ta oparta będzie na weryfikacji postawionych wcześniej hipotez, wysnutych na podstawie założeń teoretycznych i aktualnego stanu wiedzy (rozdz. 1). Rozważania uwzględniają zaprezentowane dane empiryczne i wnioski płynące z ich analizy (rozdz. 2). Nawiązując do omawianych hipotez, postaram się szerzej przedstawić zawarte w nich sugestie i zarazem uszczegółowić je, przedstawiając propozycje interpretacji gromadnych znalezisk metali, na podstawie wyników ich analizy jako elementu sieci osadniczej. Pierwsza ze wspomnianych hipotez brzmi: miejsca składania depozytów przedmiotów metalowych wybierane były zgodnie z respektowanymi normami kulturowymi i stanowiły elementy sieci osadniczej, które z racji zbliżonego postrzegania świata przez członków wspólnoty interpretacyjnej rozwiniętej epoki brązu wykazywały pewne prawidłowości możliwe do naukowej analizy. Potwierdzenie istnienia przywoływanej powtarzalności jest podstawą pozytywnej weryfikacji tej hipotezy. Rozwinięcie opisu wspomnianych w niej norm kulturowych zawiera się w drugiej hipotezie, zatem zostanie przedstawione w dalszej kolejności (rozdz. 3.2). Wyniki szczegółowych badań osadniczych (rozdz ; tab ) jednoznacznie wskazały, że większość analizowanych znalezisk gromadnych lokowano w strefach marginalnych zasiedlanych obszarów, natomiast gdy osadnictwo było bardziej intensywne, miało to miejsce na granicach między zajmowanymi skupiskami osadniczymi. W pozostałych przypadkach lokalizacja wskazywać może na związek z równoczasowymi względem depozytów osadami lub cmentarzyskami. Potwierdza to zarówno składanie zespołów artefaktów metalowych w pobliżu elementów sieci osadniczej ujawionych podczas badań powierzchniowych Kczewo, gm. Kobylnica, pow. Słupsk, stan. 4 (kat. dep. 146; por. rozdz ), jak też lokowanie ich w miejscach, gdzie w myśl przedstawionego wcześniej modelu osadnictwa analizowanych społeczności (por. rozdz ) zakładane były osady lub cmentarzyska Kczewo, gm. Kobylnica, pow. Słupsk, stan. 4 (kat. dep. 146; por. rozdz ), Nowogard, gm. loco, pow. Goleniów, stan. b.n. (kat. dep. 230; por. rozdz ), oraz z pewnymi zastrzeżeniami Bobrowiczki/Sławno, gm. Sławno, pow. Sławno, stan. 4 (kat. dep. 319; por. rozdz ), i Żelazo, gm. Smołdzino, pow. Słupsk, stan. 50 (kat. dep. 426; por. rozdz ). Lokalizacja, którą opisać można jako graniczną, charakteryzuje również inne, nieanalizowane szczegółowo znaleziska gromadne, których przykłady zaprezentowałem wcześniej (por. rozdz. 2.6). Powtarzalność ta dobitnie wskazuje, że depozyty przedmiotów metalowych składane były w konkretnej relacji do tworzonych ręką ludzką składowych przestrzeni fizycznej, które kreowały krajobraz kulturowy. Pozwala to uznać przedstawioną hipotezę za wiarygodną. Przedstawione relacje między miejscami składania depozytów metali a lokalną siecią osadniczą dają podstawę, aby sprecyzować zaproponowany wcześniej podział (ryc ). Mianowicie, opierając się na przeprowadzonych badaniach, skonkretyzować należy opis kontekstu składania znalezisk gromadnych w środowisku suchym poprzez zaproponowanie wariantów odnoszących się do ich lokalizacji w ramach sieci osadniczej. W myśl rzeczonej propozycji depozyty przedmiotów metalowych zatapiane były w rzekach, strumieniach, w stojących zbiornikach wodnych, ba-

157 156 Metal granica rytuał DEPOZYTY PRZEDMIOTÓW METALOWYCH W WILGOTNYM W SUCHYM ZLOKALIZOWANE NA OBSZARMI ZAMIESZKANYMI LUB W STREFACH MARGINALNYCH ZLOKALIZOWANE W Z RÓWNOCZASOWYMI FORMAMI OSADNICZYMI (OSADAMI, NEKROPOLAMI) Ryc Miejsca składania depozytów przedmiotów metalowych w strefie Pobrzeży i Pojezierzy Południowobałtyckich gnach i innych wilgotnych miejscach. W suchych kontekstach deponowano je w bezpośredniej relacji z równoczasowymi formami osadniczymi (osadami, nekropolami). Poza środowiskami akwatycznymi występują też znaleziska gromadne składane na granicach między zasiedlanymi obszarami lub w strefach marginalnych skupisk osadniczych (ryc ). Obserwacje będące efektem tej rozprawy potwierdzają przykłady zaczerpnięte z innych prac, pozwalające wiązać zespoły metali z miejscami położonymi na granicach zasiedlanych stref. Wskazywali na to m.in. W. Hołubowicz (1960: 96; por. rozdz ), D.R. Fontijn (2002: 243 depozyt z miejscowości Lutlommel), M. Salaš (2005: ; por. rozdz ) i P. Krajewski (2007: 39; por. rozdz ). Inaczej rozumiane granice wyznaczały depozyty przedmiotów metalowych zgodnie z koncepcją P. Bruna (za Bradley 1998: , ryc. 32; Fontijn 2002: 34). Analizowane przez niego znaleziska gromadne zawierały głównie broń i składane były w rzekach na rubieży osadnictwa kręgu kultur pól popielnicowych we Francji. Również R. Bradley (1998: 179) zwraca uwagę, że depozyty z epoki brązu, z tak zwanego środowiska wilgotnego, zatapiano na granicach obszarów uznających podziały plemienne w świecie celtyckim (wyznaczone na podstawie dyspersji monet). Autor ten uważa, że wspo- mniane podziały były na tyle trwałe, iż adekwatne jest stosowanie ich również dla epoki brązu. Przegląd prac prezentujących mapy osadnictwa pozwala stwierdzić, że jeśli zawierają one znaleziska gromadne skarby, to usytuowanie ich wskazuje, iż złożone zostały na granicach między obszarami zasiedlonymi lub w strefach marginalnych skupisk osadniczych 95. Komentując wzmiankowane opracowania, trudno jednoznacznie stwierdzić poprawność takich 95 Przykładem są zespoły prezentowane na tle map osadnictwa przez M.J. Hoffmanna (1999; 2000) lokowane na granicach: sambijskiego makroregionu osadniczego miejscowość zniszczona A81, Zorino, rej. Zielenogradsk A84, oraz odkryte nad brzegiem morza Majak, rej. Zielenogradsk A1, Siniawino, rej. Zielenogradsk, stan. I A25 (Hoffmann 1999: 92, 149, 153; 301; 2000, ryc. 63, mapa VI); gwardiejsko-znamienskiego mezoregionu osadniczego prawdopodobnie Suchodolie, rej. Gwardiejsk E135 (Hoffmann 1999: 164; 2000, ryc. 71, mapa VI); depozyt albo znalezisko pojedyncze znajdujące się tylko na ryc. 75 (M.J. Hoffmann 2000), na zachód od morąsko-miłakowskiego mezoregionu osadniczego; ełcko-orzyskiego makroregionu osadniczego: Orzysz, pow. piski, stan. III I27 (Hoffmann 1999: ; 2000, ryc. 71, mapa VI). Na granicach między skupiskami osadniczymi również składano depozyty przedmiotów metalowych z zachodniej Małopolski (Rydzewski 1986: 148, ryc. 13). Podobne spostrzeżenia dla znaleziska z Raciborza-Sudołu, gm. loco, pow. Racibórz, woj. śląskie poczynił niedawno W. Blajer (2013: 95).

158 Depozyty przedmiotów metalowych jako elementy sieci osadniczej 157 obserwacji, gdyż nie zawsze dostępne są informacje na temat podstaw ustalenia lokalizacji depozytów. Jeśli była ona, jak w większości wypadków analizowanych w niniejszej pracy, określona jako środek współczesnej miejscowości, to należy się liczyć z potencjalnymi przekłamaniami. Również inne czynniki mogły wpłynąć na zafałszowanie obrazu przeszłego osadnictwa, do najważniejszych należą: warunki obserwacji i stan badań nad danym obszarem. Utrudnienia powodować może też skala kartogramów czy szczególnie w przypadku starszych opracowań ich nieaktualność. Tak więc, odwołując się do tej kategorii danych, należy zachować adekwatny poziom krytyki. Istotną obserwacją wynikającą z przeprowadzonych badań jest także to, że depozyty przedmiotów metalowych składano w miejscach, które dzięki swej specyfice można łączyć z lokalnymi szlakami (wyznaczanymi w perspektywie mikroregionalnej) oraz odcinkami szlaków dalekosiężnych. Sygnalizuje to bliska relacja ze znaczącym w lokalnych kontaktach ciekiem wodnym (przypadek Roska, gm. Wieleń, pow. Czarnków-Trzcianka, stan. 47, kat. dep. 297; por. rozdz ; Maciejewski 2006: , ryc. 6) lub dogodne położenie w ramach przejścia ponad terenami podmokłymi (np. Kaliszanki, gm. Wągrowiec, pow. Wągrowiec, stan. 3, kat. dep. 140; por. rozdz ), czy związek z miejscem, gdzie historycznie poświadczone jest funkcjonowanie przeprawy (przykład Bobrowiczki/Sławno, gm. Sławno, pow. Sławno, stan. 4, kat. dep. 319; por. rozdz ). Brak takich obserwacji dla innych znalezisk gromadnych nie wyklucza, że związane one były z szlakami mikroregionalnymi funkcjonującymi w pradziejach. Niestety, źródła archeologiczne, które w bezpośredni sposób mogą wskazywać na istnienie takich lokalnych połączeń, odkrywane są bardzo rzadko (por. rozdz ; Rączkowski 2011). Utrudnione jest wykorzystywanie przyrodniczych wskaźników takich szlaków (por. rozdz ) wobec skali zmian, jakie zaszły w środowisku naturalnym 96, a także ograniczona jest liczba przekazów historycznych mogących pomóc w identyfikacji takich struktur. Kolejne spostrzeżenie warte przywołania wiąże się z nową pulą danych pozyskanych niedawno w trakcie badań w miejscu złożenia depozytu metali z Roska, gm. Wieleń, pow. Czarnków-Trzcianka, stan. 47 (kat. dep. 297; por. rozdz ). Doniosłość tego znaleziska, które stało się impulsem do podjęcia niniejszych rozważań, nie wynika z jego bogatego inwenta- 96 Większość szlaków w literaturze archeologicznej wyznaczana jest w perspektywie ponadregionalnej (por. rozdz ) w związku z przebiegiem głównych rzek. Mimo wpływu człowieka i procesów naturalnych ich przebieg nie zmienił się znacząco, natomiast w perspektywie lokalnej potrzebne są bardziej szczegółowe obserwacje, które często stają się niemożliwe lub utrudnione z powodu skali zmian w środowisku naturalnym i braku specjalistycznych badań paleoprzyrodniczych. rza zawierającego też rzadkie artefakty. Związana jest ona z kontekstem, w jakim zostały one złożone. Monumentalna konstrukcja kamienno-ziemna, w której ramach je umieszczono, pozwala zwrócić uwagę na wiele istotnych elementów aktu depozycji. Przegląd informacji na temat depozytów ujętych w niniejszej pracy pozwolił stwierdzić, że opisywane znalezisko gromadne nie jest jedynym, mającym związek z podobnymi konstrukcjami. Między innymi w taki sposób złożono przedmioty metalowe z Kaliszanek, gm. Wągrowiec, pow. Wągrowiec, stan. 3 (kat. dep. 140; por. rozdz ), i Stołężyna, gm. Wapno, pow. Wągrowiec, stan. b.n. (kat. dep. 342; por. rozdz ; zob. też inne potencjalne przykłady rozdz ). Istnienie takich nasypów poza szeregiem interpretacji pozwala sugerować, że tych zestawów metali nie składano w przypadkowych miejscach, lecz w wybranych w myśl respektowanych norm kulturowych i uprzednio przygotowanych dużym nakładem pracy. Także te spostrzeżenia potwierdzają wiarygodność rozpatrywanej hipotezy. W przypadku, gdy gromadne znaleziska przedmiotów metalowych były związane z siecią osadniczą, w charakterystyce ich położenia i relacji z innymi formami osadniczymi powinny być widoczne zmiany, które można synchronizować z procesami zachodzącymi w ramach sieci osadniczej. Można je zaobserwować i przedstawić na przykładzie znalezisk gromadnych wiązanych z HaD. Depozyty metali datowane na epokę brązu lub starsze stadium wczesnej epoki żelaza jednoznacznie lokowane były na rubieży dużych kompleksów osadniczych lub między nimi, przez co układ przestrzenny jest czytelny. Natomiast znaleziska gromadne datowane na młodsze stadium wczesnej epoki żelaza związane są z mniejszymi zgrupowaniami punktów osadniczych, przez co ich pozycja w sieci osadniczej jest mniej wyrazista. Chodzi tutaj o najbardziej prawdopodobne, z powodu relacji z równoczasowymi cmentarzyskami, interpretacje depozytów z Bobrowiczek/Sławna, gm. Sławno, pow. Sławno, stan. 4 (kat. dep. 319; por. rozdz ), i Rudki, gm. Pniewy, pow. Szamotuły, stan. 1 (kat. dep. 300; por. rozdz ). W pierwszym przypadku jest to propozycja lokująca wspomniany zespół na wschodnim pograniczu skupienia osadniczego w okolicach miejscowości Bobrowice, Warszkowo i Rzyszczewo, natomiast w drugim to interpretacja, która łączy ten depozyt metali ze skupieniem w strefie jezior Luboszek, Lubosz Wielki i Pniewy oraz górnego odcinka Mogilnicy Górnej. Społeczności w HaD żyły w mniejszych grupach, stąd wykorzystywany obszar był również mniejszy (rozdz ; por. Ostoja-Zagórski 1982). Przytoczone przykłady potwierdzają, że w relacjach między położeniem depozytów przedmiotów metalowych a lokalizacją innych elementów sieci osadniczej zachodziły dynamiczne interakcje.

159 158 Metal granica rytuał Ryc Model przedstawiający depozyty przedmiotów metalowych jako elementy sieci osadniczej na podstawie opisu przestrzeni stosowanego w metodzie mental maps (legenda: 1 cmentarzyska węzły; 2 osady stałe i sezonowe węzły; 3 depozyty węzły, punkty orientacyjne; 4 ścieżki; 5 pola, pastwiska, łowiska rejony; 6 krawędzie; 7 rzeki i jeziora) Podsumowując, należy stwierdzić, że pierwszą hipotezę można uznać za zweryfikowaną pozytywnie. Lokalizacja depozytów przedmiotów metalowych sugeruje obecność prawidłowości zarówno w położeniu względem innych elementów sieci osadniczej, jak i w niektórych przypadkach lokalnych szlaków dróg ścieżek bądź też odcinków szlaków dalekosiężnych. Ponadto konstrukcje, jakie nad nimi wznoszono, ale zapewne także zbiorowa pamięć składających je społeczności, powodowały, że były one ważnymi punktami ułatwiającymi orientowanie się w świecie fizycznym. Nawiązując do przytaczanego już schematu opisu elementów postrzeganej przestrzeni wykorzystywanego w metodzie mental maps (por. rozdz ; Bartnicka 1985: 30), stwierdzić można, że zespoły metali łączyły w sobie kilka zaproponowanych w nim kategorii. Wiązały się z brzegami, jakimi były granice zasiedlonych stref. Znajdowały się na ścieżkach (szlakach w perspektywie lokalnej), a z racji przecinania się ich ze wspomnianymi granicami, można wyznaczyć w tych miejscach węzły. I wreszcie pełniły funkcję punktów orientacyjnych (ryc ). Takie łączenie wielu funkcji wskazuje na wagę tych miejsc w przestrzeni fizycznej, co było manifestacją ich znaczenia w kulturze analizowanych społeczności. Postaram się to zinterpretować w dalszej części niniejszego rozdziału Metal granica rytuał. Interpretacja depozytów przedmiotów metalowych jako elementu przestrzeni kulturowej Przedstawione wcześniej (por. rozdz. 2.5; 2.6; 3.1) istotne cechy lokalizacji depozytów przedmiotów metalowych w ramach lokalnej sieci osadniczej wskazują na znaczenie aktów składania takich wytworów w zie-

160 Depozyty przedmiotów metalowych jako elementy sieci osadniczej 159 mi i pomagają zrozumieć te zachowania. W tej części pracy zaprezentuję interpretację wyjaśniającą powody wyboru konkretnych miejsc dla omawianych działań. Określę także, jak informacje te mogą wzbogacić sposób pojmowania systemu kulturowego analizowanych społeczności. Przedstawię również szerszą gamę potencjalnych motywów, jakimi kierowali się członkowie analizowanych wspólnot, deponując tak ważne artefakty. Wszystkie zarysowane zagadnienia mieszczą się w zakresie wyrażonym w drugiej hipotezie, brzmiącej: depozyty przedmiotów metalowych miały wiele funkcji przeplatających się w jednym akcie; jako intencjonalnie lokalizowane w przestrzeni pełniły również funkcje z nią związane, takie jak jej kreowanie i komunikowanie poprzez nią o specyfice systemu kulturowego. W tym przypadku nie ma możliwości jednoznacznego jej zweryfikowania, należy raczej rozwinąć zawarte w niej treści, interpretując powody i funkcje społeczne aktu deponowania wyrobów z metalu, odwołując się do posiadanych danych (rozdz. 2) ujętych w nakreślone ramy teoretyczne oraz uwzględniając aktualny stan wiedzy (rozdz. 1). Przedstawiłem wcześniej podstawowe kategorie podziału, które opisują przestrzeń zarówno fizyczną, jak i kulturową. Do najważniejszych należą granice i związane z nimi pogranicza (rozdz ). Stwierdzić należy, że są one zawsze wytworem kulturowym, chociaż często opierają się na przeszkodach naturalnych. Najważniejsze i najwyraźniejsze to te, które oddzielają znany świat miejsce, od nieznanego przestrzeni. Nie są one nigdy jednoznaczne i liniowe, a raczej strefowe. Tworzą przestrzeń mieszania się różnych porządków. Takie granice rozdzielają dwie kategorie odpowiadające dwoistości natury ludzkiej: z jednej strony potrzebę stabilności i bezpieczeństwo, z drugiej pragnienie przeżycia przygody budzącej zarazem strach i fascynację, będącej zagrożeniem, ale także możliwością zyskania prestiżu, wiedzy, kontaktu z mocami nadprzyrodzonymi i przodkami, zdobycia egzotycznych przedmiotów lub surowców, a w konsekwencji nawet władzy (rozdz t.d.l.; t.d.l.). Podobnie niejednoznacznie postrzegany był metal, co wynikało m.in. z jego obcego pochodzenia. Stanowi on kategorię, która tak samo fascynowała, jak i przerażała (rozdz t.d.l.; por. Kristiansen, Larsson 2005: 39 41; Suchowska 2010: 42). To symboliczne podobieństwo, wiążące metal z granicami, potwierdzają przeprowadzone analizy, które łączą lokalizację zespołów przedmiotów metalowych z rubieżami zasiedlanych obszarów. Dostrzec można tę zależność także w innych przytaczanych opracowaniach archeologicznych (por. rozdz. 3.1). Wspomniany związek jest widoczny w co najmniej kilku innych niż lokalizacja znalezisk gromadnych sferach. Pierwsza z nich dotyczy wytwórczości metalurgicznej. Wyniki badań wykopaliskowych potwierdzają, że związane z nią miejsca lokowane były w marginalnych częściach osad. Na ich granicach składano także resztki poprodukcyjne (Bradley 1998: XIX t.d.l.; Giles 2007: ; Haaland 2004; Hingley 2006: ; Mierzwiński 2003: 216; Woźny 2000: ). W kontekście podobieństwa, jakie zachodziło między symboliką granic rubieży a metalem, wytłumaczenie takiego usytuowania wymienionej działalności w ramach zasiedlanej przestrzeni jedynie względami praktycznymi (co zazwyczaj jest czynione) jest niewątpliwie uproszczeniem. Przykłady zaczerpnięte z mitologii ludów indoeuropejskich również wskazują na bliską relację pojęć granica i metal. Greckie wyobrażenia kresu znanego świata zazwyczaj zawierały odniesienie do cennego metalu złota, strzeżonego przez mityczne stworzenia. Wymienić tu można: złote jabłka Hesperyd rosnące w należącym do Hery ogrodzie na dalekim zachodzie, pilnowane właśnie przez nimfy Heryspydy i stugłowego smoka, złoto znajdujące się za Scytią, a więc na północy, bronione przez gryfy. Na wschodnim krańcu znanego świata złotego runa strzegł smok, tam też była pustynia, gdzie po złoto wyprawiali się Indowie, a żyły tam mrówki mniejsze co do wielkości od psów, ale większe od lisów (Herodot 1959: 248; Vassileva 1998: 73). Złoto postrzegać należy w tym kontekście nie dosłownie jako metal, lecz szerzej, jako sposób opisu rubieży znanego świata, gdzie rozpoczynała się strefa chtoniczna (Cieszewska 2011: 188; Vassileva 1998: 74). W mitologii germańskiej również można dostrzec związek między kresem znanego obszaru a wytworami metalowymi. Część świata, gdzie żyli ludzie midgard otoczona była oceanem, który zwężał się na północy, tworząc rzekę pełną mieczy, włóczni i innych zapowiedzi wiecznej wojny (Szrejter 1997: 25). Metal stanowił dla społeczności rozwiniętej epoki brązu rodzaj medium łączącego poszczególne osiadłe grupy z paneuropejskim światem epoki brązu (Fontijn 2002: ; Kristiansen, Larsson 2005: 39; Neustupný 1998: 15). Przedmioty i surowiec do produkcji brązu w przypadku omawianych społeczności pochodziły z zewnątrz, z odległego świata znajdującego się poza zajmowaną domeną, utożsamianego ze światem podziemnym. Ważne jest to, że granice i strefy pograniczne stanowiły obszar kontaktu zarówno z sąsiadami, jak i obcymi, wśród których byli i ludzie, żywioły, i moce nadprzyrodzone. To właśnie na tych obszarach można było najłatwiej nawiązać z nimi kontakt. Tam też miały miejsce różne obrzędy czy działania społeczne kierowane do sąsiadów i obcych (por. rozdz t.d.l.). Na taką specyfikę analizowanych znalezisk gromadnych wskazuje lokalizacja ich na rubieżach stref osadnictwa. Aprobowany w niniejszej pracy synkretyczny model kultury głosi, że wszystkie działania podejmowane

161 160 Metal granica rytuał przez określone społeczności miały charakter rytuału. Pełniły zatem również jego funkcję, wśród których są: komunikowanie, integrowanie, rozwiązywanie konfliktów społecznych, edukowanie w ramach respektowania norm kulturowych, wartości i kosmologii oraz poznawanie świata (Buchowski 1993: ). Masowe deponowanie przedmiotów metalowych na granicach również realizowało wzmiankowane funkcje. Sam akt złożenia, mających ponadprzeciętną wartość, artefaktów w ziemi niewątpliwie stanowił wyraźny komunikat. Dodatkowo połączenie rzeczonej praktyki ze wzniesieniem monumentalnej konstrukcji wzmacniało wymowę takiego zachowania, jak też wydatnie przedłużało oddziaływanie zawartych w nim treści. Omawiany komunikat skierowany był do członków grupy, jednak zlokalizowanie tych działań w marginalnej strefie osadnictwa wskazuje, że jego odbiorcami w równej mierze byli także obcy. Z jednej strony metale składane w takim miejscu mogły być darem dla sił nadprzyrodzonych (por. Hänsel 1997) lub przodków 97, z drugiej natomiast te działania skierowane mogły być do sąsiadów, stanowiły akt wyznaczenia granicy, były też manifestacją potencjału i hojności grupy. Akt deponowania spełniał te funkcje zarówno jeśli wykonany był w obecności przedstawicieli innych, sąsiednich grup, jak też bez ich udziału, gdyż w praktyce społecznej nie wszystkie komunikaty formowane są bezpośrednio do odbiorcy. Jeśli w miejscu, gdzie złożono przedmioty metalowe, wzniesiono konstrukcje, ustawiono kamień lub pozostały inne widoczne ślady po obrzędzie, to miejsce takie automatycznie stawało się komunikatem pozawerbalnym, potwierdzającym to wydarzenie i informującym o jego znaczeniu. Odczytanie go przez członków innych grup w ramach jednej wspólnoty interpretacyjnej nie było problemem. Dodatkowo miejsce to zarówno wyznaczało kres bezpiecznego zawłaszczonego świata, jak też informowało obcych o wkroczeniu w domenę należącą do konkretnej społeczności (por. rozdz. 1.4). Dość powszechnie przyjmuje się, że depozyty przedmiotów metalowych były własnością grupową (m.in. Vandkilde 1996: 276 t.d.l.). W myśl tych uwag uznać należy, że zebranie wspólnego zestawu przedmiotów w celu złożenia ich w ziemi integrowało grupę; działo się to poprzez współuczestniczenie członków wspólnoty w przygotowaniu obrzędu. Wyznaczało również strukturę społeczności i potwierdzać mogło istniejące zróżnicowanie. Jeśli z aktem deponowania dodatkowo łączyło się działanie takie jak wzniesienie konstrukcji dzięki uczestniczeniu we wspólnym dziele integracja była większa. Sam udział w rytuale, który nie był częsty, na co wskazuje liczba znanych gromadnych 97 Związek metalurgii z kultem przodków podkreślają badania antropologiczne (np. Giles 2007: ). znalezisk przedmiotów metalowych (por. ryc ), budował między jego uczestnikami wspólnotę niezwykłych doświadczeń. Struktura społeczna analizowanych grup, przedstawiona szerzej wcześniej (por. rozdz ), funkcjonowała sprawnie i długo jedynie dzięki niwelowaniu rozwarstwienia społecznego, które mogło wzrastać wraz z gromadzeniem przez niektórych członków wspólnot przedmiotów przynoszących prestiż. Powodowało to, że część artefaktów metalowych, jako przedmiotów będących dla niego medium, wyłączano z funkcjonowania w grupie. Dzięki temu zachowywano normy kulturowe, zapobiegano rozwarstwieniu, zatem unikano także konfliktów społecznych. Wyraźne określenie granic związane było ze wzorcami kosmologicznymi aprobowanymi przez omawiane społeczności (por. rozdz ; ; 1.4.4). Ich zastosowanie podczas doboru miejsca lokalizacji rytuału deponowania pozwalało zachować je w świadomości uczestników takiego aktu. Później natomiast miejsce to, funkcjonujące w zbiorowej pamięci, było uosobieniem treści kosmologicznych. Pozwalało utrwalać i przekazywać obowiązujące normy społeczne. Zwrócić należy uwagę, że wytwarzanie przedmiotów metalowych ich włączanie do obiegu kulturowego, w myśl przyjętego modelu grupowych kompetencji (por. rozdz ; Mierzwiński 2003: ) było czynnością społeczną zarówno akulturującą, jak też przekazującą konkretne umiejętności w zakresie praktycznym i magicznym, w której uczestniczyli różni członkowie grupy. Można też przyjąć na zasadzie symetrii, że wyłączanie artefaktów metalowych z cyrkulacji w ramach systemu kulturowego łączyło się ze zbliżonymi działaniami społecznymi. Można wskazać na wiele podobieństw między funkcjami tak interpretowanego aktu deponowania w ziemi przedmiotów metalowych a znanym z badań antropologicznych potlaczem (Buchowski 1987b; Małkowska 1966). Z powodu różnych kontekstów kulturowych wspomnianych zachowań nie należy jednak utożsamiać. Przedstawiony poniżej opis funkcji, jakie spełniał potlacz, wskazuje raczej na to, jak jedno zachowanie kulturowe łączy wiele zadań i znaczeń, podobnie jak akt składania w ziemi przedmiotów metalowych analizowany w niniejszej pracy. Potlacz stanowił formę budowania relacji między grupami. Wprawdzie to przywódca rodu lub plemienia występował jako organizator uczty potlaczowej, połączonej z usankcjonowanym społecznie obdarowy- 98 Liczby przedstawione w tym schemacie należałoby proporcjonalnie zwielokrotnić, mając na uwadze, jak wiele takich zespołów zaginęło w odmętach historii (por. Wstęp, Specyfika danych dotyczących znalezisk gromadnych), jednak nawet wprowadzając taką korektę, należy stwierdzić, że akty te mogły mieć miejsce w jednej społeczności co kilka albo nawet kilkanaście lat.

162 Depozyty przedmiotów metalowych jako elementy sieci osadniczej 161 waniem lub ostentacyjnym niszczeniem dóbr, jednak był on wspierany przez całą grupę. Korzyści wynikające z realizacji tego zwyczaju osiągał zarówno wódz, jak i cała wspólnota; w rezultacie prestiż zyskiwała grupa, a nie tylko jej przywódca. Ustalone dzięki potlaczowi stosunki społeczne pozwalały unikać otwartych konfliktów. Członkowie grupy wydatnie włączający się w przygotowanie obrzędu mogli zyskać przywileje dla swoich dzieci. Sam rytuał pozwalał jej członkom na udział w niezwykłym wydarzeniu kulturalnym i towarzyskim, kontakt z osobami spoza zbiorowości, jak też popisanie się umiejętnościami. Pamiętać należy, że potlacz odgrywał również ważną rolę jako sposób cyrkulacji dóbr prestiżowych między grupami i żywności w ramach grup organizujących opisywany rytuał. Z drugiej strony wprowadzał on napięcie między społecznościami, a ich negatywne konsekwencje ujawniły się dopiero wraz ze wzrostem wpływu białych kolonistów (Małkowska 1966). W myśl przyjętego modelu kultury sfera symboliczno-komunikacyjna łączyła się także ze światopoglądową. W tym aspekcie rozpatrzyć należy pytanie, czy lokalizacje, w jakich składano zespoły przedmiotów metalowych, miały cechy miejsc sakralnych. Nawiązywać będę tutaj do propozycji teoretycznej T. Makiewicza i A. Prinke (1980 przedstawionej szerzej wcześniej por. rozdz ). Stwierdzić należy, że analizowane gromadne znaleziska metali niewątpliwie powielały pewien schemat przestrzenny (por. rozdz. 2.6; 3.1), czyli spełniały kryterium powtarzalności. Natomiast dopełnienia warunków odkrycia i symboliki nadzwyczajności dopatrywać można się w specyfice postrzegania granic (rozdz ), które były strefami uświęconymi poprzez kontakt z obcymi siłami. Ustalano je w dynamicznym procesie zawłaszczania przestrzeni, który realizowany był w myśl norm kulturowych zawartych we wzorach kosmologicznych. Granice więc, w pewnym sensie, wskazywały siły nadprzyrodzone. Stwierdzić zatem można, że punkty, w których masowo składano metale, przepełnione były znaczeniami kultowymi. Funkcje związane ze strefą techniczno-użytkową aktu składania zespołów wytworów z brązu i żelaza omówiono bardziej szczegółowo w dalszej części niniejszego rozdziału, tutaj należy wspomnieć, że najważniejsze wśród nich było wyznaczanie granic w świecie fizycznym, porządkowanie go oraz określanie istotnych w nim miejsc. Przedstawione funkcje aktu składania w ziemi metali można lepiej zrozumieć i uzupełnić gdy oprócz ich ogólnego opisu uwzględnimy bardziej szczegółowe spostrzeżenia. Ważna w tym kontekście jest chronologiczna dynamika analizowanego w pracy zjawiska. Jej prześledzenie oraz zestawienie z innymi uchwytnymi archeologicznie wydarzeniami pomaga w pełniejszym zrozumieniu charakteryzowanych zachowań. Analizując frekwencję znalezisk gromadnych datowanych na poszczególne fazy, dostrzec można wyraźną tendencję. Duży wzrost liczby składanych depozytów metali związany jest z końcem epoki brązu. Na III i IV OEB datowanych jest łącznie 60 zespołów (około 380 lat por. Wstęp, ryc. 1), natomiast na V OEB 177 Ryc Średnia liczba depozytów przedmiotów metalowych składanych w jednym roku kalendarzowym w strefie Pobrzeża i Pojezierzy Południowobałtyckich (na podstawie Katalog depozytów przedmiotów metalowych i Wstęp, ryc. 1)

163 162 Metal granica rytuał znalezisk gromadnych (około 150 lat por. Wstęp, ryc. 1; większość łączyć należy z 2. połową V OEB Blajer 2001: 58). W HaC maleje frekwencja wieloelementowych znalezisk przedmiotów metalowych, jest ich tylko 37 (około 150 lat por. Wstęp, ryc. 1), ponownie wzrasta ona w HaD i z tej fazy znane są 124 depozyty metali (okres ten obejmuje około 130 lat por. Wstęp, ryc. 1). Podobnie, choć nie tak wyraźnie, zjawisko to przedstawia się w zestawieniu proponowanym przez W. Blajera (2001: 75), gdzie duża liczba depozytów przedmiotów metalowych przypada na V OEB i HaD, lecz również na fazę obejmującą 2. połowę III OEB i 1. połowę IV OEB. Rozbieżności między tymi statystykami wynikają z nieuwzględnienia w niniejszej pracy zespołów o podanej chronologii, które nie są wiązane ze społecznościami kręgu pól popielnicowych (Wstęp, Zakres pracy; por. Blajer 1999: ). Ponadto duża część znalezisk gromadnych z tej fazy pochodzi ze strefy nieujętej w mojej pracy (Śląska i południowej Wielkopolski por. Blajer 2001, Mapa 4). Należy także zwrócić uwagę, że znaczny odsetek tych znalezisk interpretowany może być jako ofiary zastępcze za wyposażenie grobowe. Zachowania takie były charakterystyczne dla okresu zmiany w obrządku pogrzebowym, kiedy inhumację (w której ramach grób zawierał zestaw osobistych ozdób metalowych) zastępowała kremacja, eliminująca użycie metali jako darów grobowych (por. Czebreszuk 1997). Potwierdzają to depozyty zawierające garnitury ozdób, czyli powtarzające się zestawy artefaktów. Zwyczaj ten stopniowo zanikał do końca IV OEB (Blajer 2001: , 282; Hundt 1955). Część spośród 60 zespołów ujętych w pracy i datowanych na III-IV OEB związana była zapewne z omawianą substytucją. Ich rozprzestrzenienie na ziemiach polskich wskazuje, że zjawisko to było najbardziej intensywne prawdopodobnie w strefach, gdzie powstawały zasady nowego, związanego z ciałopaleniem, modelu kulturowego. Niestety, żaden z tego typu depozytów metali nie był szczegółowo analizowany w niniejszej pracy, więc nie ma możliwości określenia, jakie relacje zachodziły między miejscem ich złożenia a lokalną siecią osadniczą 99. Wyraźny spadek liczby depozytów wiązanych ze starszym stadium wczesnej epoki żelaza nasuwa wątpliwości, które należy również bardziej szczegółowo rozważyć. Zjawisko to jest widoczne nie tylko w zbiorze analizowanym w niniejszej pracy, lecz także na całym obszarze ziem polskich. W. Blajer (2001: 62 63, 99 Wspomnieć można jedynie depozyt z Lutola Mokrego, gm. Trzciel, pow. Międzyrzecz, stan. 36 (kat. dep. 191), którego inwentarz to dwie bransolety brązowe, datowane na IV OEB. Został on odkryty niedaleko od brzegu jeziora, w skrajnej części stanowiska archeologicznego, na którym udokumentowano relikty osady o zbliżonej chronologii (III-IV OEB); opisywane znalezisko gromadne zarejestrowano podczas badań ratowniczych przed budową autostrady A ) zwraca uwagę, że w południowej części naszego kraju dostrzegalne są silne wpływy ze strefy halsztackiej, gdzie nie praktykowano masowego deponowania przedmiotów metalowych. Impulsy te jednak w mniejszym stopniu dotykają analizowanego obszaru i rozważyć należy w tym wypadku inne ewentualności. Cytowany badacz zwraca uwagę na północnowielkopolskie zespoły takie jak Kaliszanki, gm. Wągrowiec, pow. Wągrowiec, stan. 3 (kat. dep. 140; por. rozdz ), i Uścikowiec, gm. Oborniki, pow. Oborniki, stan. 1 (kat. dep. 384; por. rozdz ), których skład, mimo dużej liczby przedmiotów metalowych charakterystycznych dla V OEB, sugeruje, że złożono je później, w okresie HaC (por. rozdz ; 2.5.8). Zbliżoną sytuację przedstawiłem dla znaleziska z Kczewa, gm. Kobylnica, pow. Słupsk, stan. 4 (kat. dep. 146; rozdz ), którego tradycyjną chronologię skorygowałem na podstawie wyników badań osadniczych. W. Blajer (2001: 62 63) sugeruje, że deponowanie artefaktów typologicznie związanych z końcem epoki brązu w starszym stadium wczesnej epoki żelaza mogło być częste szczególnie na Pomorzu oraz Warmii i Mazurach. W przypadku północnej Wielkopolski podobną opinię wyraził M. Kaczmarek (2005a: 144). Kolejnym powodem tak dużej dysproporcji w liczbie znalezisk gromadnych datowanych na poszczególne okresy wczesnej epoki żelaza jest wymagający poprawy stan wiedzy o chronologii wczesnożelaznych depozytów metali (Blajer 2001: 62 63). W perspektywie czysto ilościowej zwrócić należy również uwagę, że w zbiorze analizowanym w niniejszej rozprawie znajduje się grupa gromadnych znalezisk metali (18) datowanych ramowo na wczesną epokę żelaza (HaC-HaD). Ponadto część badanego zestawu, wiązanego z okresem HaD, to depozyty zawierające pojedyncze, zachowane w całości lub jedynie fragmentarycznie, brązowe napierśniki pomorskie. Ich kwalifikacja jako znaleziska gromadne jest dyskusyjna (por. przyp. 3 we Wstępie), gdyż tak naprawdę zawierają one tylko jeden, choć wieloelementowy, artefakt. Z badanego obszaru znanych jest 13 takich przypadków. Uwzględniając przedstawione uwagi, należy stwierdzić, że wyraźny spadek liczby depozytów metali wiązanych z HaC jest bardziej wynikiem stanu badań i zawodności metod archeologicznych niż poświadczeniem procesów, jakie zachodziły w kulturze analizowanych społeczności. Tak więc zjawisko deponowania w ziemi i wodzie przedmiotów metalowych było najbardziej intensywne pod koniec epoki brązu i we wczesnej epoce żelaza. Interpretować je można, szczególnie w odniesieniu do końca epoki brązu, jako poświadczenie trwającego procesu upowszechnienia się brązu i umiejętności jego obróbki i większej ilości tego stopu w obiegu. Z drugiej strony wzrost frekwencji depozytów metali wiązany jest z nasileniem się zachowań mających na celu budowanie prestiżu poprzez ostentacyjne niszczenie dóbr

164 Depozyty przedmiotów metalowych jako elementy sieci osadniczej 163 (Blajer 2001: ; Bradley 1998: ; skala produkcji miedzi przez główne centra por. Kristiansen, Larsson 2005: 110, ryc. 37a). Jednak wyniki przeprowadzonych badań oraz inne równoczasowe wydarzenia skłaniać mogą do wzbogacenia i skorygowania tych interpretacji. W omawianym okresie synchroniczne do znaczącego zwiększenia frekwencji zespołów metali składanych w ziemi i wodzie były: wzrost demograficzny wśród analizowanych społeczności (rozdz ), nasilenie się zjawiska budownictwa obronnego (rozdz ), pojawienie się (uchwytnego archeologicznie jedynie w nielicznych miejscach w Europie) systemu pól (por. Harding 2000: ; Yates 1999), zwiększenie się frekwencji wytworów brązowych mogących pełnić funkcje broni (już od połowy IV OEB Blajer 2013: 93 94). Zwracałem już wcześniej uwagę, że zjawiska takie łączyć należy ze wzrostem terytorialności wśród omawianych grup, który wynikał z narastającego stresu 100 związanego z szybkim przyrostem demograficznym (rozdz ). Zbieżność wzrostu liczby składanych w ziemi i wodzie depozytów przedmiotów metalowych z procesem intensyfikacji budownictwa obronnego w tym samym czasie zauważona została także w innych częściach Europy (Bradley 1998: 21, 139; Harding 2000: 355). Zachodzące zmiany są znamienne i powszechne, dają więc podstawę do nowego spojrzenia na zjawisko masowego deponowania przedmiotów metalowych. Formowanie się nowego systemu kulturowego wymaga otwartości społeczności na idee, jak też ludzi i wytwory, większa jest też wtedy mobilność społeczności, a co za tym idzie, mniejsze staje się znaczenie granic (por. Kristiansen, Larsson, 2005: ; Mierzwiński 1992: 128; 1994a: ). Jednak wraz z krzepnięciem norm kulturowych, podziałów terytorialnych oraz zwiekszeniem się stresu, jaki pojawiał się w trakcie zwiększania się liczebności grup, rodziły się płaszczyzny konfliktów, które w realiach opisywanej epoki miały miejsce między grupami terytorialnymi lub krewniaczymi (Claessen 2006: ; Helbling 2006: ; Ostoja-Zagórski 1989: 177). Tym samym znaczenie podziałów zarówno fizycznych (granic), jak i symbolicznych wzrastało, co pociągało za sobą potrzebę bardziej wyraźnego porządkowania otaczającego świata. Związane były z tym zachowania takie jak podkreślanie znaczenia granic przez składanie tam depozytów przedmiotów metalowych. Oczywi- 100 Stres rozumiany jako stan wywołany stresorami, czyli czynnikami zewnętrznymi, fizycznymi lub psychicznymi, utrudniającymi lub uniemożliwiającymi zaspokojenie potrzeb i wykonanie zamierzonych zadań, zagrażający czymś jednostce (Sobol red. 1994: 886), stan ten wymaga mobilizacji i podjęcia działań przeciwdziałających mu (Sobol red. 1994: 886). Ich brak mógł powodować znaczące konsekwencje zarówno psychiczne, jak i fizyczne (rozdz ; Hall 1978). ście, skala tego zjawiska zarówno pod względem frekwencji takich zespołów, jak i ich inwentarza związana była z lokalną dostępnością metalu. Wspominane już zorientowanie aktu do obcych nabiera w tym kontekście nowych znaczeń. Grupa, która złożyła zespół z Kaliszanek, gm. Wągrowiec, pow. Wągrowiec, stan. 3 (kat. dep. 140; por. rozdz ), ulokowała go na wschodniej granicy zajmowanego obszaru. Dalej na wschód znajdowała się bardziej intensywnie zasiedlona strefa nad jeziorami, które łączyła Gołaniecka Struga. Wnosić można zatem, że wspomniana społeczność podkreślić chciała zarówno granicę, jak i swoją suwerenność w dialogu z prawdopodobnie liczniejszymi sąsiadami. Podobnie interpretować można depozyt z Roska, gm. Wieleń, pow. Czarnków-Trzcianka, stan. 47 (kat. dep. 297; por. rozdz ), złożony przy południowej granicy zajmowanej ekumeny. Dalej na południe zlokalizowana była strefa osadnictwa nadwarciańskiego, które także było bardziej intensywne, a pochodzące stamtąd znaleziska archeologiczne są bardziej spektakularne niż nadnoteckie (Kaczmarek 2002a: ; 2005a: ; 2012: 236). W nieco inny sposób odczytywać można lokalizację zespołu z Żelaza, gm. Smołdzino, pow. Słupsk, stan. 50 (kat. dep. 426; por. rozdz ), jeśli przyjmiemy za właściwą interpretację, że przedmioty z brązu złożone zostały na rubieży zasiedlonej strefy i oddzielały ją od miejsca niezwykłego, jakim było wzgórze Rowokół. W tym wypadku, silniejszym partnerem były żywioły lub siły nadprzyrodzone łączone ze wzmiankowanym specyficznym elementem krajobrazu. Natomiast znalezisko ze Stołężyna, gm. Wapno, pow. Wągrowiec, stan. b.n. (kat. dep. 342; por. rozdz ), zdeponowano, jak wskazuje analiza chronologiczna, w okresie kiedy strefa nad Jeziorem Czeszewskim była dopiero zasiedlana. Dlatego wiązać go można m.in. z chęcią ustalenia wyraźnej granicy w nowym miejscu i zawłaszczenia przestrzeni. Jak wynika z przytoczonych przykładów, depozyty przedmiotów metalowych składane na granicach nie tylko miały je oznaczać, lecz również manifestować siłę grupy w kontakcie z obcymi. Były więc, podobnie jak osady obronne, choć w mniejszej skali, środkiem do unikania konfliktu poprzez znaczący komunikat pozawerbalny. Były również sposobem na zdobycie prestiżu, który pozwalał stać się równorzędnym albo nawet dominującym partnerem. Rodzące się konflikty z sąsiadami mogły powodować także napięcia w kontaktach z innymi obcymi siłami żywiołami lub mocami nadprzyrodzonym. Wówczas złożenie im daru składającego się z cennych przedmiotów stanowiło sposób na złagodzenie tego napięcia przebłaganie bogów i zdobycie ich przychylności. Przytoczone rozumienie, łączące zachowania odnoszące się do przestrzeni fizycznej (tendencja do wyraźnego wyznaczania granic wraz ze wzrostem de-

165 164 Metal granica rytuał mograficznym opisywanych społeczności), ze składaniem w ziemi przedmiotów metalowych, pozwala także w szerszy sposób zinterpretować proces zaniku tej praktyki kulturowej (wraz z początkami SOPR). Jako jedno z wyjaśnień przytaczane są zmiany związane z nowymi, lateńskimi normami kulturowymi, jakie zachodziły na całym kontynencie. Deponowano wówczas inne kategorie dóbr głównie żywność. Powszechnie zaczęto wybierano również odmienne lokalizacje, były to miejsca obrzędowe (incydentalnie notowane już wcześniej), gdzie czasami odkrywane są relikty budynków określanych jako świątynie (Bradley 1998: ) 101. Opisywany proces zaniku tak charakterystycznego dla społeczności epoki brązu zwyczaju składania w ziemi i wodzie wytworów metalowych wiązać można w szerszym kontekście ze zmianami na analizowanym obszarze raczej ich echami jakie zachodziły w sferze światopoglądowej, które opisywane są epoka osiowa (szerzej Kowalski 2005; Woźny 2010). Jako alternatywę, a raczej dopełnienie przywołanej interpretacji zaproponować można koncepcję nawiązującą do zjawiska terytorialności jako jednego z istotnych czynników kierujących zachowaniami grup deponujących przedmioty metalowe. Pod koniec HaD osadnictwo opisywanych społeczności stopniowo zmieniało się, stawało się mniej intensywne. Niektórzy autorzy łączą te zmiany ze zjawiskami, jakie miały miejsce w strukturze społecznej (rozdz ; 1.5.2). Procesy te powodowały, że stres wywołany wielkością populacji zmniejszał się. Tak więc tracił na sile jeden z czynników określających zachowania kulturowe analizowanych społeczności we wcześniejszym okresie (składanie depozytów przedmiotów metalowych), co w efekcie powodowało zanik tego zwyczaju. Inny rytm omawianych procesów widoczny jest wśród społeczności zasiedlających w I tys. przed Chr. południowo-wschodnie pobrzeże Morza Bałtyckiego. Te grupy, w mniejszym stopniu podatne na lateńskie impulsy kulturowe, dłużej przestrzegały tradycyjnych norm za- 101 Z terenów analizowanych w tej pracy znany jest jeden przykład potwierdzający taki proces. Podczas podwodnych badań archeologicznych w Jeziorze Gęgowskim, w granicach administracyjnych miejscowości Nętno, gm. Drawsko Pomorskie, pow. Drawsko Pomorskie, stan. 38 (kat. dep. 220), niedaleko wyspy odkryto dwa skupiska pali drewnianych, będących prawdopodobnie pozostałościami konstrukcji związanej z osadą. Datowanie próbki dendrologicznej ustaliło, że jedno z drzew wykorzystanych przy jej budowie ścięte zostało w 673/672 r. przed Chr. Pozwala to określić chronologię rzeczonej konstrukcji na koniec HaC. Ponadto odkryto tam 11 przedmiotów metalowych i topór z poroża, które także mogą być łączone ze starszym stadium wczesnej epoki żelaza. W tym miejscu zalegało też siedem naczyń ceramicznych o cechach stylistycznych kultury jastorfskiej, co pozwala przypisać je do SOPR (Rembisz 2009). Warto zwrócić uwagę, że znalezisko to wskazuje na stopniowe zachodzenie zmian poprzez z jednej strony przeżywanie się wcześniejszych tradycji, poświadczone doborem miejsca, z drugiej zmianę w rodzaju składanych dóbr. chowań kulturowych mających źródło w epoce brązu. Widać to w organizacji ich osadnictwa, która wskazuje, że w konstruowaniu świata fizycznego nadal istotna była terytorialność (Hoffmann 2000: 65; Okulicz 1970: 72 79). Znaczące jest, że społeczności te wciąż składały depozyty przedmiotów metalowych, aż po SOPR (rozdz ; Hoffmann 2000: 76 77, tab. 1). Kolejną cechą, ważną z punktu widzenia interpretacji lokalizacji depozytów przedmiotów metalowych, jest uwzględnienie kierunków świata w opisie relacji między miejscem złożenia a strefą zajętą przez osadnictwo. Zwrócenie uwagi na ten aspekt wiąże się z dość powszechnymi regułami określającymi symbolikę stron świata, którą przedstawiłem wcześniej (rozdz ). Jednak przegląd analizowanych przypadków nie daje podstaw, aby stwierdzić, że któraś ze stron świata była preferowana. Zespoły metali składane były zarówno w kierunkach postrzeganych pozytywnie wschód i południe, jak i tych negatywnie nacechowanych północ i zachód (ryc ). Przyjąć można dwie interpretacje tej obserwacji. Pierwsza z nich stwierdza, że rytualnie wyznaczane i oznaczane były wszystkie granice właściwie istotne punkty w ich przebiegu, jednak współcześnie znamy tylko nieliczne z depozytów metali (być może uwzględnić należałoby też tak zwane pojedyncze znaleziska przedmiotów metalowych), które o tym świadczą. Dodatkowo brak informacji na temat lokalizacji większości ze znanych gromadnych znalezisk metali nie pozwala zaobserwować tak określonego układu granic. Potwierdzać może to położenie depozytów z Roska, gm. Wieleń, pow. Czarnków-Trzcianka, stan. 47 (kat. dep. 297; por. rozdz ), i Stefanowa, gm. Krzyż Wielkopolski, pow. Czarnków-Trzcianka, stan. b.n. (kat. dep. 339; por. rozdz ). Zlokalizowane one są odpowiednio na południowej, południowo-wschodniej i północno-zachodniej rubieży skupienia osadniczego nad Notecią. Podobną sytuację zaobserwować można w przypadku zespołu z Główczyc, gm. loco, pow. Słupsk, stan. 1 (kat. dep. 100; por. rozdz ), i z Równa, gm. Główczyce, pow. Słupsk, stan. 1 (kat. dep. 299; por. rozdz ). Z drugiej strony wysnuć można koncepcję, że wyznaczenie punktu granicznego przez złożenie zespołu przedmiotów metalowych związane było z istotnością tej części strefy granicznej. Wynikać to mogło ze znaczenia wspomnianego miejsca w lokalnym systemie szlaków (por. rozdz. 3.1) lub relacji z inną społecznością bądź też z lokalną specyfiką krajobrazu, na co zwracałem uwagę wcześniej. W tym wypadku możliwe jest przyjęcie, że pozostałe granice były określone i oznaczone w inny sposób niż składanie metali, lecz również rytualny i zgodny z kosmologiczną wizją świata. Nie dysponujemy jednak poświadczeniem takich działań lub nie pozostawiały one śladów uchwytnych archeologicznie.

166 Depozyty przedmiotów metalowych jako elementy sieci osadniczej 165 Ryc Relacje między strefami zasiedlonymi (1) a szczegółowo analizowanymi depozytami przedmiotów metalowych (2) (pełen opis rozdz. 2.5) Na tym etapie badań należy przyjąć, że obie zaprezentowane interpretacje są równoprawne. Wyrazić trzeba też wątpliwość, czy z racji specyfiki analizowanych źródeł możliwa będzie kiedykolwiek ich weryfikacja. Wzorce kosmologiczne, związane z opisem kierunków świata, zaobserwować można jednak, analizując gromadne znaleziska metali z innej, bliższej perspektywy. Niestety, jedną z cech tej kategorii znalezisk archeologicznych jest w większości przypadków brak bliższych informacji odnośnie do kontekstu ich odkrycia (por. Wstęp, Specyfika danych dotyczących znalezisk gromadnych). Jedynymi zespołami w badanym zbiorze, które można uwzględnić w rozważaniach nad kosmologicznymi wzorcami zawartymi w akcie deponowania, są Kaliszanki, gm. Wągrowiec, pow. Wągrowiec, stan. 3 (kat. dep. 140; rozdz ; 2.5.4), i Rosko, gm. Wieleń, pow. Czarnków-Trzcianka, stan. 47 (kat. dep. 297; rozdz ; 2.5.6). Obydwa znaleziska gromadne związane są z konstrukcjami kamienno-ziemnymi. Pierwsza z nich nie była poddana metodycznym badaniom archeologicznym, zabezpieczono jedynie artefakty oraz dość dokładnie opisano kontekst ich odkrycia (por. rozdz ). Druga natomiast została częściowo zniszczona, lecz przeprowadzone badania i informacje przekazane przez świadków kolejnych etapów destrukcji pozwoliły zrekonstruować jej wygląd (rozdz ). Przedmioty metalowe złożono w tych dwóch przypadkach na północ od centrum nasypu (rozdz ; 2.3.6; ryc ; ). Strona północna kojarzona jest zwykle z tym, co znajduje się na lewo od człowieka, z nocą i ciemnością, oraz związanymi z nimi tajemniczością, śmiercią i światem podziemnym (por. rozdz t.d.l.). Zwraca się uwagę, że miejsca aktywności metalurgicznej w ramach osad wykorzystywanych przez analizowane społeczności odkrywane są w ich zachodnich (postrzeganych podobnie jak północne) i północnozachodnich częściach (Mierzwiński 2003: 216; Woźny 2000: ) 102. Ponownie, na podstawie prezentowanych źródeł, widoczne jest niejednoznaczne postrzeganie metalu przez analizowane społeczności. Dwa zespoły wytworów brązowych, depozyty z Kaliszanek, gm. Wągrowiec, pow. Wągrowiec, stan. 3 (kat. dep. 140; por. rozdz ), i Roska, gm. Wieleń, pow. Czarnków-Trzcianka, stan. 47 (kat. dep. 297; por. rozdz ), wykazują podobieństwa w wielu aspektach specyfiki miejsca złożenia, wzniesienia tam konstrukcji kamienno-ziemnej, lokalizacji ich względem sieci osadniczej, charakteryzują się jednak odmiennymi składem. Skłania to do analizy dostępnych informacji na temat inwentarzy badanych depozytów metali. Zgeneralizowane ich opisy prezentuje tabela 3.2.1, a bardziej szczegółową charakterystykę przedstawiono wcześniej (por. rozdz. 2.3). Przedstawione zestawienie daje dość niejednolity obraz. Wśród gromadnych znalezisk metali składanych 102 Także depozyt z Witkowa, gm. Smołdzino, pow. Słupsk, stan. b.n. (kat. dep. 400; por. rozdz ), związany z osadą lub osadami i położony na północny zachód od nich, ma cechy pozwalające wiązać go z wytwórczością metalurgiczną (szerzej rozdz ).

SPOŁECZNOŚCI SKŁADAJĄCE DEPOZYTY PRZEDMIOTÓW METALOWYCH TEORETYCZNE PODSTAWY INTERPRETACJI

SPOŁECZNOŚCI SKŁADAJĄCE DEPOZYTY PRZEDMIOTÓW METALOWYCH TEORETYCZNE PODSTAWY INTERPRETACJI OD AUTORA 13 WSTĘP 15 ROZDZIAŁ 1 SPOŁECZNOŚCI SKŁADAJĄCE DEPOZYTY PRZEDMIOTÓW METALOWYCH TEORETYCZNE PODSTAWY INTERPRETACJI 29 1.1. Kulturowa charakterystyka społeczności składających depozyty przedmiotów

Bardziej szczegółowo

2. Kod modułu kształcenia 05-ARSK1-11DU, 05-ARSK2-11DU, 05-ARSK3-11DU, 05-ARSK4-11DU

2. Kod modułu kształcenia 05-ARSK1-11DU, 05-ARSK2-11DU, 05-ARSK3-11DU, 05-ARSK4-11DU OPIS MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS) I. Informacje ogólne 1. Nazwa modułu Archeologia regionów i stref kulturowych - moduł złożony z 4 części, a każda z tych części z dwóch, odmiennych ów 15- godzinnych,

Bardziej szczegółowo

Efekty kształcenia dla kierunku studiów ENGLISH STUDIES (STUDIA ANGLISTYCZNE) studia pierwszego stopnia profil ogólnoakademicki

Efekty kształcenia dla kierunku studiów ENGLISH STUDIES (STUDIA ANGLISTYCZNE) studia pierwszego stopnia profil ogólnoakademicki Załącznik nr 2 do Uchwały Nr XXIII 24.5/15 z dnia 25 marca 2015 r. Efekty kształcenia dla kierunku studiów ENGLISH STUDIES (STUDIA ANGLISTYCZNE) studia pierwszego stopnia profil ogólnoakademicki Umiejscowienie

Bardziej szczegółowo

A/ Prace w zakresie nauk biomedycznych

A/ Prace w zakresie nauk biomedycznych Uwaga! Do prac licencjackich można mieć wgląd tylko na podstawie pisemnej zgody promotora. Wymagane jest podanie konkretnego tytułu pracy. Udostępniamy prace do wglądu tylko z ostatniego roku akademickiego.

Bardziej szczegółowo

INSTYTUT GEOGRAFII UNIWERSYTETU PEDAGOGICZNEGO im. KOMISJI EDUKACJI NARODOWEJ w KRAKOWIE SEMINARIA DYPLOMOWE GEOGRAFIA 1.

INSTYTUT GEOGRAFII UNIWERSYTETU PEDAGOGICZNEGO im. KOMISJI EDUKACJI NARODOWEJ w KRAKOWIE SEMINARIA DYPLOMOWE GEOGRAFIA 1. INSTYTUT GEOGRAFII UNIWERSYTETU PEDAGOGICZNEGO im. KOMISJI EDUKACJI NARODOWEJ w KRAKOWIE SEMINARIA DYPLOMOWE GEOGRAFIA 1. STOPNIA 2016/2017 Dr hab., prof. UP Tomasz Bryndal Organizacja seminarium Kurs

Bardziej szczegółowo

Priorytety badawcze i aplikacyjne geografii polskiej

Priorytety badawcze i aplikacyjne geografii polskiej Priorytety badawcze i aplikacyjne geografii polskiej Priorytety badawcze i aplikacyjne geografii polskiej pod redakcją Zbigniewa Długosza i Tomasza Rachwała Kraków 2011 Uniwersytet Pedagogiczny im. Komisji

Bardziej szczegółowo

Wymagania stawiane pracom dyplomowym realizowanym na kierunku Socjologia

Wymagania stawiane pracom dyplomowym realizowanym na kierunku Socjologia Wymagania stawiane pracom dyplomowym realizowanym na kierunku Socjologia Podstawowa przesłanka wskazująca na konieczność zróżnicowania obu typów prac wynika ze stawianego celu odmiennych umiejętności w

Bardziej szczegółowo

MIĘDZYNARODOWE STOSUNKI GOSPODARCZE

MIĘDZYNARODOWE STOSUNKI GOSPODARCZE Efekty kształcenia dla kierunku MIĘDZYNARODOWE STOSUNKI GOSPODARCZE - studia drugiego stopnia - profil ogólnoakademicki Forma Studiów: stacjonarne i niestacjonarne Wydział Gospodarki Międzynarodowej Uniwersytetu

Bardziej szczegółowo

2-letnie studia dzienne magisterskie

2-letnie studia dzienne magisterskie Uniwersytet Wrocławski Wydział Nauk Historycznych i Pedagogicznych Instytut Archeologii 2-letnie studia dzienne magisterskie na kierunku ARCHEOLOGIA Program studiów Wrocław 2009 I. CHARAKTERYSTYKA STUDIÓW

Bardziej szczegółowo

I. Umiejscowienie kierunku w obszarze/obszarach kształcenia wraz z uzasadnieniem: Kierunek archeologia mieści się w obszarze nauk humanistycznych.

I. Umiejscowienie kierunku w obszarze/obszarach kształcenia wraz z uzasadnieniem: Kierunek archeologia mieści się w obszarze nauk humanistycznych. Załącznik nr 1 do uchwały nr 441/06/2012 Senatu UR z dnia 21 czerwca 2012 roku EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA KIERUNKU STUDIÓW: ARCHEOLOGIA poziom kształcenia profil kształcenia tytuł zawodowy absolwenta I STOPIEŃ

Bardziej szczegółowo

Wydział Nauk Historycznych ARCHEOLOGIA PROGRAM STUDIÓW. studia trzciegostopnia DOKTORANCKIE W ZAKRESIE ARCHEOLOGII

Wydział Nauk Historycznych ARCHEOLOGIA PROGRAM STUDIÓW. studia trzciegostopnia DOKTORANCKIE W ZAKRESIE ARCHEOLOGII Wydział Nauk Historycznych ARCHEOLOGIA PROGRAM STUDIÓW studia trzciegostopnia DOKTORANCKIE W ZAKRESIE ARCHEOLOGII rok akademicki 2014 2015 Ogólna charakterystyka studiów doktoranckich Jednostka prowadząca

Bardziej szczegółowo

I. Umiejscowienie kierunku w obszarze/obszarach kształcenia wraz z uzasadnieniem:

I. Umiejscowienie kierunku w obszarze/obszarach kształcenia wraz z uzasadnieniem: Załącznik nr 2 do uchwały nr 182/09/2013 Senatu UR z 26 września 2013 roku EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA KIERUNKU STUDIÓW FILOLOGIA POLSKA poziom kształcenia profil kształcenia tytuł zawodowy absolwenta studia

Bardziej szczegółowo

STRESZCZENIE. rozprawy doktorskiej pt. Zmienne jakościowe w procesie wyceny wartości rynkowej nieruchomości. Ujęcie statystyczne.

STRESZCZENIE. rozprawy doktorskiej pt. Zmienne jakościowe w procesie wyceny wartości rynkowej nieruchomości. Ujęcie statystyczne. STRESZCZENIE rozprawy doktorskiej pt. Zmienne jakościowe w procesie wyceny wartości rynkowej nieruchomości. Ujęcie statystyczne. Zasadniczym czynnikiem stanowiącym motywację dla podjętych w pracy rozważań

Bardziej szczegółowo

SPECYFIKACJA/MATRYCA EFEKTÓW KSZTAŁCENIA

SPECYFIKACJA/MATRYCA EFEKTÓW KSZTAŁCENIA Wydział Nauk Historycznych ARCHEOLOGIA SPECYFIKACJA/MATRYCA EFEKTÓW KSZTAŁCENIA studia drugiego stopnia MAGISTER ARCHEOLOGII rok akademicki 2012 2013 Wybrane zagadnienia z historii i metodologii Metody

Bardziej szczegółowo

Jerzy Topolski Teoretyczne problemy wiedzy historycznej. Antologia tekstów

Jerzy Topolski Teoretyczne problemy wiedzy historycznej. Antologia tekstów Antologia tekstów Jerzego Topolskiego Teoretyczne problemy wiedzy historycznej przygotowana została przede wszystkim z myślą o studentach i doktorantach. Zawiera ona prace napisane przystępnym językiem

Bardziej szczegółowo

Katalog wystawy w Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie

Katalog wystawy w Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie Katalog wystawy w Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie Gniezno 2015 Publikacja towarzysząca wystawie Dawna wytwórczość na ziemiach polskich zorganizowanej w dniach 29 kwietnia 4 października 2015

Bardziej szczegółowo

Specyfikacja/matryca efektów kształcenia ARCHIWISTYKA I ZARZĄDZANIE DOKUMENTACJĄ, studia II stopnia

Specyfikacja/matryca efektów kształcenia ARCHIWISTYKA I ZARZĄDZANIE DOKUMENTACJĄ, studia II stopnia Warsztat badawczy historyczny zarządzania prawny archiwalny Załącznik nr 3 do wytycznych dla rad wydziałów w sprawie warunków, jakim powinny odpowiadać programy kształcenia, programy i plany studiów wyższych

Bardziej szczegółowo

3. Rodzaj modułu kształcenia obowiązkowy lub fakultatywny obowiązkowy. 5. Poziom studiów I lub II stopień, lub jednolite studia magisterskie I stopień

3. Rodzaj modułu kształcenia obowiązkowy lub fakultatywny obowiązkowy. 5. Poziom studiów I lub II stopień, lub jednolite studia magisterskie I stopień OPISU MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS) I. Informacje ogólne 1. Nazwa modułu Wstęp do archeologii 2. Kod modułu 05-WAR-11 3. Rodzaj modułu obowiązkowy lub fakultatywny obowiązkowy 4. Kierunek studiów Archeologia

Bardziej szczegółowo

EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA STUDIÓW DRUGIEGO STOPNIA (MAGISTERSKICH) NA KIERUNKU: HISTORIA

EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA STUDIÓW DRUGIEGO STOPNIA (MAGISTERSKICH) NA KIERUNKU: HISTORIA Załącznik nr 3 do Uchwały nr 21/2012 Senatu UPJPII z dnia 21 maja 2012 r. EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA STUDIÓW DRUGIEGO STOPNIA (MAGISTERSKICH) NA KIERUNKU: HISTORIA Tabela odniesień kierunkowych efektów kształcenia

Bardziej szczegółowo

INSTYTUT GEOGRAFII I PRZESTRZENNEGO ZAGOSPODAROWANIA IM. STANISŁAWA LESZCZYCKIEGO POLSKA AKADEMIA NAUK PRACE GEOGRAFICZNE NR 253

INSTYTUT GEOGRAFII I PRZESTRZENNEGO ZAGOSPODAROWANIA IM. STANISŁAWA LESZCZYCKIEGO POLSKA AKADEMIA NAUK PRACE GEOGRAFICZNE NR 253 1 INSTYTUT GEOGRAFII I PRZESTRZENNEGO ZAGOSPODAROWANIA IM. STANISŁAWA LESZCZYCKIEGO POLSKA AKADEMIA NAUK PRACE GEOGRAFICZNE NR 253 2 GEOGRAPHICAL STUDIES No. 253 CULTURAL LANDSCAPES OF POLAND AND THEIR

Bardziej szczegółowo

Propozycje lekcji muzealnych

Propozycje lekcji muzealnych Propozycje lekcji muzealnych Poniższa oferta edukacyjna skierowana jest do uczniów na wszystkich szczeblach edukacyjnych. Poszczególne scenariusze mogą być modyfikowane i dostosowywane do wieku, możliwości

Bardziej szczegółowo

Recenzja opracowania M. Bryxa. pt: Rynek nieruchomości. System i funkcjonowanie.

Recenzja opracowania M. Bryxa. pt: Rynek nieruchomości. System i funkcjonowanie. C:\DOKUMENTY\RECENZJE\Recenzja M. Bryxa rynek.doc Recenzja opracowania M. Bryxa pt : Rynek nieruchomości. System i funkcjonowanie. Rynek nieruchomości jest w Polsce stosunkowo nowym, lecz wzbudzającym

Bardziej szczegółowo

OPIS PRZEDMIOTU/MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS)

OPIS PRZEDMIOTU/MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS) OPIS PRZEDMIOTU/MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS) 1. Nazwa przedmiotu/modułu w języku polskim Seminarium licencjackie 2. Nazwa przedmiotu/modułu w języku angielskim 3. Jednostka prowadząca przedmiot Instytut

Bardziej szczegółowo

KARTA PRZEDMIOTU 1. NAZWA PRZEDMIOTU: WYMIARY I RODZAJE WSPÓŁCZESNEGO BEZPIECZEŃSTWA 2. KIERUNEK: BEZPIECZEŃSTWO NARODOWE, STUDIA STACJONARNE

KARTA PRZEDMIOTU 1. NAZWA PRZEDMIOTU: WYMIARY I RODZAJE WSPÓŁCZESNEGO BEZPIECZEŃSTWA 2. KIERUNEK: BEZPIECZEŃSTWO NARODOWE, STUDIA STACJONARNE KARTA PRZEDMIOTU 1. NAZWA PRZEDMIOTU: WYMIARY I RODZAJE WSPÓŁCZESNEGO BEZPIECZEŃSTWA 2. KIERUNEK: BEZPIECZEŃSTWO NARODOWE, STUDIA STACJONARNE 3. POZIOM STUDIÓW: STUDIA I STOPNIA 4. ROK/ SEMESTR STUDIÓW:

Bardziej szczegółowo

KARTA PRZEDMIOTU 1. NAZWA PRZEDMIOTU: WYMIARY I RODZAJE WSPÓŁCZESNEGO BEZPIECZEŃSTWA 2. KIERUNEK: BEZPIECZEŃSTWO NARODOWE, STUDIA STACJONARNE

KARTA PRZEDMIOTU 1. NAZWA PRZEDMIOTU: WYMIARY I RODZAJE WSPÓŁCZESNEGO BEZPIECZEŃSTWA 2. KIERUNEK: BEZPIECZEŃSTWO NARODOWE, STUDIA STACJONARNE KARTA PRZEDMIOTU 1. NAZWA PRZEDMIOTU: WYMIARY I RODZAJE WSPÓŁCZESNEGO BEZPIECZEŃSTWA 2. KIERUNEK: BEZPIECZEŃSTWO NARODOWE, STUDIA STACJONARNE 3. POZIOM STUDIÓW: STUDIA I STOPNIA/Profil praktyczny 4. ROK/

Bardziej szczegółowo

Streszczenie rozprawy doktorskiej pt. Uwarunkowania stosowania koncepcji otwartych innowacji w instytucjach naukowych i badawczo-rozwojowych

Streszczenie rozprawy doktorskiej pt. Uwarunkowania stosowania koncepcji otwartych innowacji w instytucjach naukowych i badawczo-rozwojowych mgr Aneta Olejniczak Promotor: prof. dr hab. Agnieszka Izabela Baruk Streszczenie rozprawy doktorskiej pt. Uwarunkowania stosowania koncepcji otwartych innowacji w instytucjach naukowych i badawczo-rozwojowych

Bardziej szczegółowo

3. Rodzaj modułu kształcenia obowiązkowy lub fakultatywny obowiązkowy

3. Rodzaj modułu kształcenia obowiązkowy lub fakultatywny obowiązkowy OPISU MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS) I. Informacje ogólne 1. Nazwa modułu Archeologia powszechna I (paleolit, mezolit) 2. Kod modułu 05-APIPM-12 3. Rodzaj modułu obowiązkowy lub fakultatywny obowiązkowy

Bardziej szczegółowo

Współpraca międzynarodowa miast województwa łódzkiego

Współpraca międzynarodowa miast województwa łódzkiego WYŻSZA SZKOŁA STUDIÓW MIĘDZYNARODOWYCH W ŁODZI WYDZIAŁ STUDIÓW MIĘDZYNARODOWYCH I DYPLOMACJI Michał Adamski Współpraca międzynarodowa miast województwa łódzkiego Praca doktorska napisana pod kierunkiem

Bardziej szczegółowo

EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA STUDIÓW PIERWSZEGO STOPNIA (LICENCJACKICH) NA KIERUNKU: STUDIA HISTORYCZNO-SPOŁECZNE

EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA STUDIÓW PIERWSZEGO STOPNIA (LICENCJACKICH) NA KIERUNKU: STUDIA HISTORYCZNO-SPOŁECZNE Załącznik nr 16 do Uchwały nr 21/2012 Senatu UPJPII z dnia 21 maja 2012 r., wprowadzony Uchwałą nr 6/2014 Senatu UPJPII z dnia 20 stycznia 2014 r. EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA STUDIÓW PIERWSZEGO STOPNIA (LICENCJACKICH)

Bardziej szczegółowo

I rok archeologii. Przedmiot

I rok archeologii. Przedmiot Dzień poniedziałek wtorek środa czwartek Godzina G ru p a I rok archeologii Przedmiot R od za j za ję ć Prowadzący Sala wykładowa 08:00-09:30 Wstęp do pradziejów powszechnych w dr hab J Wierzbicki 143

Bardziej szczegółowo

WIEDZA. przywołuje pogłębioną wiedzę o różnych środowiskach społecznych kształtujących bezpieczeństwo, ich specyfice i procesach w nich zachodzących

WIEDZA. przywołuje pogłębioną wiedzę o różnych środowiskach społecznych kształtujących bezpieczeństwo, ich specyfice i procesach w nich zachodzących Nazwa kierunku studiów: BEZPIECZEŃSTWO NARODOWE Poziom kształcenia: studia II stopnia; Profil kształcenia: praktyczny; Obszar nauk społecznych; Dziedziny nauk: nauki społeczne, nauki ekonomiczne, nauki

Bardziej szczegółowo

Opis efektów kształcenia dla programu studiów doktoranckich w dyscyplinie Archeologia realizowanych na Wydziale Nauk Historycznych i Społecznych UKSW

Opis efektów kształcenia dla programu studiów doktoranckich w dyscyplinie Archeologia realizowanych na Wydziale Nauk Historycznych i Społecznych UKSW Załącznik do Uchwały Nr 62/2016 Senatu UKSW z dnia 21 kwietnia 2016 r. Opis efektów kształcenia dla programu studiów doktoranckich w dyscyplinie Archeologia realizowanych na Wydziale Nauk Historycznych

Bardziej szczegółowo

OPISU MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS) I. Informacje ogólne 1. Nazwa modułu kształcenia Archeologia powszechna V (okres lateński i wpływów rzymskich) 2.

OPISU MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS) I. Informacje ogólne 1. Nazwa modułu kształcenia Archeologia powszechna V (okres lateński i wpływów rzymskich) 2. OPISU MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS) I. Informacje ogólne 1. Nazwa modułu ) 2. Kod modułu 05-APL-24 3. Rodzaj modułu obowiązkowy lub fakultatywny obowiązkowy 4. Kierunek studiów archeologia 5. Poziom studiów

Bardziej szczegółowo

I. Plan studiów doktoranckich. 1. Plan roku I studiów doktoranckich obejmuje następujące przedmioty:

I. Plan studiów doktoranckich. 1. Plan roku I studiów doktoranckich obejmuje następujące przedmioty: Uchwała o zmianach w programie studiów doktoranckich na Wydziale Stosowanych Nauk Społecznych i Resocjalizacji z siedzibą w Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych oraz Międzywydziałowych Środowiskowych

Bardziej szczegółowo

Spis treści. Analiza i modelowanie_nowicki, Chomiak_Księga1.indb :03:08

Spis treści. Analiza i modelowanie_nowicki, Chomiak_Księga1.indb :03:08 Spis treści Wstęp.............................................................. 7 Część I Podstawy analizy i modelowania systemów 1. Charakterystyka systemów informacyjnych....................... 13 1.1.

Bardziej szczegółowo

określone Uchwałą Senatu Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego Nr 156/2012/2013

określone Uchwałą Senatu Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego Nr 156/2012/2013 Załącznik Nr 2.9 do Uchwały Nr 156/2012/2013 Senatu UKW z dnia 25 września 2013 r. EFEKTY KSZTAŁCENIA określone Uchwałą Senatu Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego Nr 156/2012/2013 z dnia 25 września 2013

Bardziej szczegółowo

Wydział Nauk Historycznych ARCHEOLOGIA SPECYFIKACJA/MATRYCA EFEKTÓW KSZTAŁCENIA studia pierwszego stopnia LICENCJAT ARCHEOLOGII

Wydział Nauk Historycznych ARCHEOLOGIA SPECYFIKACJA/MATRYCA EFEKTÓW KSZTAŁCENIA studia pierwszego stopnia LICENCJAT ARCHEOLOGII Wydział Nauk Historycznych ARCHEOLOGIA SPECYFIKACJA/MATRYCA EFEKTÓW KSZTAŁCENIA studia pierwszego stopnia LICENCJAT ARCHEOLOGII rok akademicki 2012 2013 Propedeutyka Historia i metodologia Metodyka badań

Bardziej szczegółowo

Opis zakładanych efektów kształcenia

Opis zakładanych efektów kształcenia Załącznik do uchwały nr 218 Senatu Uniwersytetu Zielonogórskiego z dnia 18 grudnia 2013 r Nazwa kierunku studiów: Psychologia Obszar kształcenia: Obszar nauk społecznych Poziom kształceni: jednolite studia

Bardziej szczegółowo

Wstęp do źródłoznawstwa, część II (ceramika) 3. Rodzaj modułu kształcenia obowiązkowy lub fakultatywny

Wstęp do źródłoznawstwa, część II (ceramika) 3. Rodzaj modułu kształcenia obowiązkowy lub fakultatywny OPISU MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS) I. Informacje ogólne 1. Nazwa modułu Wstęp do źródłoznawstwa, część II (ceramika). Kod modułu 05-WDZ-1 3. Rodzaj modułu obowiązkowy lub fakultatywny obowiązkowy 4. Kierunek

Bardziej szczegółowo

Symbol EKO S2A_W01 S2A_W02, S2A_W03, S2A_W03 S2A_W04 S2A_W05 S2A_W06 S2A_W07 S2A_W08, S2A_W09 S2A_W10

Symbol EKO S2A_W01 S2A_W02, S2A_W03, S2A_W03 S2A_W04 S2A_W05 S2A_W06 S2A_W07 S2A_W08, S2A_W09 S2A_W10 Załącznik do uchwały nr 73 Senatu Uniwersytetu Zielonogórskiego z dnia 30 stycznia 2013 r. Opis zakładanych efektów kształcenia Nazwa kierunku studiów: Administracja 1. Odniesień efektów kierunkowych do

Bardziej szczegółowo

I.2 Matryca efektów kształcenia: filolo drugiego stopnia WIEDZA. MODUŁ 21 Nau społeczne - przedmiot doo wyboru. MODUŁ 20 Seminarium magisterskie

I.2 Matryca efektów kształcenia: filolo drugiego stopnia WIEDZA. MODUŁ 21 Nau społeczne - przedmiot doo wyboru. MODUŁ 20 Seminarium magisterskie I.2 Matryca efektów kształcenia: filolo drugiego stopnia Efekty kształcenia na kierunku Opis kierunkowych efektów kształcenia Odniesienie efektów do obszaru wiedzy MODUŁ 20 Seminarium magisterskie Seminarium

Bardziej szczegółowo

MIĘDZYNARODOWE STOSUNKI GOSPODARCZE

MIĘDZYNARODOWE STOSUNKI GOSPODARCZE EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA KIERUNKU STUDIÓW MIĘDZYNARODOWE STOSUNKI GOSPODARCZE studia pierwszego stopnia profil ogólnoakademicki studia drugiego stopnia profil ogólnoakademicki Objaśnienie oznaczeń: S1A obszar

Bardziej szczegółowo

Uniwersytet Śląski w Katowicach str. 1 Wydział Nauk Społecznych. Efekty kształcenia

Uniwersytet Śląski w Katowicach str. 1 Wydział Nauk Społecznych. Efekty kształcenia Uniwersytet Śląski w Katowicach str. 1 Załącznik nr 74 do uchwały nr Senatu Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach z dnia 29 maja 2012 r. Efekty kształcenia dla: nazwa kierunku poziom kształcenia profil kształcenia

Bardziej szczegółowo

SIECI BIZNESOWE A PRZEWAGA KONKURENCYJNA PRZEDSIĘBIORSTW ZAAWANSOWANYCH TECHNOLOGII NA RYNKACH ZAGRANICZNYCH

SIECI BIZNESOWE A PRZEWAGA KONKURENCYJNA PRZEDSIĘBIORSTW ZAAWANSOWANYCH TECHNOLOGII NA RYNKACH ZAGRANICZNYCH Milena Ratajczak-Mrozek SIECI BIZNESOWE A PRZEWAGA KONKURENCYJNA PRZEDSIĘBIORSTW ZAAWANSOWANYCH TECHNOLOGII NA RYNKACH ZAGRANICZNYCH WYDAWNICTWO UNIWERSYTETU EKONOMICZNEGO W POZNANIU POZNAŃ 2010 SIECI

Bardziej szczegółowo

STRESZCZENIE ROZPRAWY DOKTORSKIEJ

STRESZCZENIE ROZPRAWY DOKTORSKIEJ STRESZCZENIE ROZPRAWY DOKTORSKIEJ Imię i nazwisko autora rozprawy: mgr Paulina Mamiedow Stopień / tytuł naukowy oraz imię i nazwisko promotora rozprawy: dr hab. Mariusz Gizowski Temat rozprawy doktorskiej:

Bardziej szczegółowo

Efekty kształcenia dla kierunku studiów Etyka prowadzonego w Instytucie Filozofii UJ. Studia pierwszego stopnia profil ogólnoakademicki

Efekty kształcenia dla kierunku studiów Etyka prowadzonego w Instytucie Filozofii UJ. Studia pierwszego stopnia profil ogólnoakademicki Efekty kształcenia dla kierunku studiów Etyka prowadzonego w Instytucie Filozofii UJ Studia pierwszego stopnia profil ogólnoakademicki Lp. K_W01 K_W02 Nazwa Wydziału: Wydział Filozoficzny Nazwa kierunku

Bardziej szczegółowo

Odniesienie efektów kierunkowych kształcenia do efektów obszarowych

Odniesienie efektów kierunkowych kształcenia do efektów obszarowych Załącznik do uchwały nr 540 Senatu Uniwersytetu Zielonogórskiego z dnia 27 stycznia 2016 r. Odniesienie efektów kierunkowych kształcenia do efektów obszarowych Tabela odniesień efektów kierunkowych do

Bardziej szczegółowo

Kierunkowe efekty kształcenia Po ukończeniu studiów absolwent:

Kierunkowe efekty kształcenia Po ukończeniu studiów absolwent: EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA KIERUNKU STUDIÓW FILOLOGIA POLSKA poziom kształcenia profil kształcenia tytuł zawodowy absolwenta studia pierwszego stopnia ogólnoakademicki licencjat I. Umiejscowienie kierunku

Bardziej szczegółowo

SPIS TREŚCI. Do Czytelnika... 7

SPIS TREŚCI. Do Czytelnika... 7 SPIS TREŚCI Do Czytelnika.................................................. 7 Rozdział I. Wprowadzenie do analizy statystycznej.............. 11 1.1. Informacje ogólne..........................................

Bardziej szczegółowo

Rola i zadania koordynatora sieci. Warszawa,11.10.2012r.

Rola i zadania koordynatora sieci. Warszawa,11.10.2012r. Rola i zadania koordynatora sieci. Warszawa,11.10.2012r. Celem prezentacji jest: Przedstawienie roli i zadań koordynatora w moderowaniu sieci współpracy i samokształcenia. Wyjaśnienie specyfiki obowiązków

Bardziej szczegółowo

Spis treści. Wstęp Rozdział III

Spis treści. Wstęp Rozdział III Spis treści Wstęp... 9 Rozdział I Wiadomości ogólne o konstytucji jako najważniejszym w państwie akcie prawnym... 13 1. Pojęcie, geneza i funkcje konstytucji... 13 2. Konstytucja ustawą zasadniczą państwa...

Bardziej szczegółowo

Opublikowane scenariusze zajęć:

Opublikowane scenariusze zajęć: mgr Magdalena Tomczyk nauczyciel dyplomowany historii, wiedzy o społeczeństwie oraz wychowania do życia w rodzinie w Gimnazjum Nr 2 im. Mikołaja Kopernika w Tarnowie. Naukowo zajmuje się historią XIX i

Bardziej szczegółowo

Pedagogika autorytarna. Geneza, modele, przemiany

Pedagogika autorytarna. Geneza, modele, przemiany Pedagogika autorytarna Geneza, modele, przemiany Małgorzata Kosiorek Pedagogika autorytarna Geneza, modele, przemiany Oicyna Wydawnicza Impuls Kraków 2007 Copyright by Oicyna Wydawnicza Impuls, Kraków

Bardziej szczegółowo

EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA KIERUNKU STUDIÓW HISTORIA NA STUDIACH DRUGIEGO STOPNIA O PROFILU OGÓLNOAKADEMICKIM

EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA KIERUNKU STUDIÓW HISTORIA NA STUDIACH DRUGIEGO STOPNIA O PROFILU OGÓLNOAKADEMICKIM Załącznik do uchwały nr 37/2017 Senatu UPJPII z dnia 24 kwietnia 2017 r. EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA KIERUNKU STUDIÓW HISTORIA NA STUDIACH DRUGIEGO STOPNIA O PROFILU OGÓLNOAKADEMICKIM Umiejscowienie kierunku

Bardziej szczegółowo

SPIS TREŚCI. Wprowadzenie Rozdział pierwszy Podejmowanie decyzji przez młodzież w kontekście jej myślenia o własnej przyszłości...

SPIS TREŚCI. Wprowadzenie Rozdział pierwszy Podejmowanie decyzji przez młodzież w kontekście jej myślenia o własnej przyszłości... SPIS TREŚCI Wprowadzenie... 7 Rozdział pierwszy Podejmowanie decyzji przez młodzież w kontekście jej myślenia o własnej przyszłości... 11 Rozdział drugi Czynniki determinujące decyzje młodzieży dotyczące

Bardziej szczegółowo

Seminarium doktorskie Zarządzanie zasobami ludzkimi dylematy i wyzwania

Seminarium doktorskie Zarządzanie zasobami ludzkimi dylematy i wyzwania Karta przedmiotu Nazwa przedmiotu: Stopień studiów: Doktoranckie Zakres wyboru przedmiotu: Seminarium doktorskie Zarządzanie zasobami ludzkimi dylematy i wyzwania Tryb studiów: stacjonarne Obowiązkowy

Bardziej szczegółowo

OPIS PRZEDMIOTU/MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS)

OPIS PRZEDMIOTU/MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS) OPIS PRZEDMIOTU/MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS) 1. Nazwa przedmiotu/modułu w języku polskim Kultura i społeczeństwo wieków średnich 2. Nazwa przedmiotu/modułu w języku angielskim Anthropology of the middle

Bardziej szczegółowo

Program Studiów Doktoranckich Instytutu Historii im Tadeusza Manteuffla Polskiej Akademii Nauk

Program Studiów Doktoranckich Instytutu Historii im Tadeusza Manteuffla Polskiej Akademii Nauk Program Studiów Doktoranckich Instytutu Historii im Tadeusza Manteuffla Polskiej Akademii Nauk ROK Obowiązkowe Fakultatywne 1 RAZEM (obowiązkowe + fakultety) I praca pisemna A/ 6 2 seminarium promotorskie

Bardziej szczegółowo

OPIS PRZEDMIOTU/MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS) 3. Jednostka prowadząca przedmiot Wydział Nauk Historycznych i Pedagogicznych, Instytut Archeologii

OPIS PRZEDMIOTU/MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS) 3. Jednostka prowadząca przedmiot Wydział Nauk Historycznych i Pedagogicznych, Instytut Archeologii OPIS PRZEDMIOTU/MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS) 1. Nazwa przedmiotu/modułu w języku polskim Archeologia powszechna neolit 2. Nazwa przedmiotu/modułu w języku angielskim General Archaeology - Neolithic 3.

Bardziej szczegółowo

Struktura artykułu naukowego. IMRAD - Introduction, Methods, Results, and Discussion Wprowadzenie Metody Wyniki Dyskusja

Struktura artykułu naukowego. IMRAD - Introduction, Methods, Results, and Discussion Wprowadzenie Metody Wyniki Dyskusja Struktura artykułu naukowego IMRAD - Introduction, Methods, Results, and Discussion Wprowadzenie Metody Wyniki Dyskusja Proces badawczy a części artykułu CZĘŚĆ PROCESU BADAWCZEGO Co zrobiłem i osiągnąłem?

Bardziej szczegółowo

OPISU MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS)

OPISU MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS) OPISU MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS) I. Informacje ogólne 1. Nazwa modułu Archeologia pogranicza biokulturowego Wschodu i Zachodu Europy 2. Kod modułu 05-APWZ-12 3. Rodzaj modułu fakultatywny 4. Kierunek

Bardziej szczegółowo

Arkadiusz Tabaka Wystawa "Skarby średniowieczne Wielkopolski" w muzeach w Gdańsku, Bytomiu, Gorzowie Wielkopolskim i Wągrowcu

Arkadiusz Tabaka Wystawa Skarby średniowieczne Wielkopolski w muzeach w Gdańsku, Bytomiu, Gorzowie Wielkopolskim i Wągrowcu Wystawa "Skarby średniowieczne Wielkopolski" w muzeach w Gdańsku, Bytomiu, Gorzowie Wielkopolskim i Wągrowcu Studia Lednickie 12, 189-194 2013 Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy Wystawa Skarby średniowieczne

Bardziej szczegółowo

oznaczenie stosownym symbolem z jakiego obszaru jest efekt kształcenia 1 Symbol efektów kształcenia dla programu kształcenia Efekty kształcenia

oznaczenie stosownym symbolem z jakiego obszaru jest efekt kształcenia 1 Symbol efektów kształcenia dla programu kształcenia Efekty kształcenia Efekty kształcenia dla kierunku filologia polska, specjalność język literatura kultura, studia II stopnia prowadzonym na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego, przyjęte uchwałą Rady Wydziału

Bardziej szczegółowo

WYMAGANIA NA OCENY Z HISTORII W GIMNAZJUM

WYMAGANIA NA OCENY Z HISTORII W GIMNAZJUM WYMAGANIA NA OCENY Z HISTORII W GIMNAZJUM Ocenę dopuszczającą(2)otrzymuje uczeń, który opanował wiadomości i umiejętności na poziomie wymagań koniecznych, a jego działania mają charakter przede wszystkim

Bardziej szczegółowo

Acta Universitatis Nicolai Copernici Pedagogika XXXI/2015 Nauki Humanistyczno-Społeczne Zeszyt 426. DOI:

Acta Universitatis Nicolai Copernici Pedagogika XXXI/2015 Nauki Humanistyczno-Społeczne Zeszyt 426. DOI: RECENZJE OMÓWIENIA Acta Universitatis Nicolai Copernici Pedagogika XXXI/2015 Nauki Humanistyczno-Społeczne Zeszyt 426 DOI: http://dx.doi.org/10.12775/aunc_ped.2015.010 Tomasz Różański Wydział Nauk Pedagogicznych

Bardziej szczegółowo

EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA STUDIÓW PIERWSZEGO STOPNIA (LICENCJACKICH) NA KIERUNKU: HISTORIA

EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA STUDIÓW PIERWSZEGO STOPNIA (LICENCJACKICH) NA KIERUNKU: HISTORIA Załącznik nr 2 do Uchwały nr 21/2012 Senatu UPJPII z dnia 21 maja 2012 r. EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA STUDIÓW PIERWSZEGO STOPNIA (LICENCJACKICH) NA KIERUNKU: HISTORIA Tabela odniesień kierunkowych efektów kształcenia

Bardziej szczegółowo

Archeologia Dokumentacja dotycząca opisu efektów kształcenia dla programu kształcenia. WS-AR-1 Archeologia WS-AR-N-1

Archeologia Dokumentacja dotycząca opisu efektów kształcenia dla programu kształcenia. WS-AR-1 Archeologia WS-AR-N-1 Załącznik nr 11 do Uchwały Nr 71/2014 Senatu UKSW z dnia 29 maja 2014 r. Załącznik nr 11 do Uchwały Nr 26/2012 Senatu UKSW z dnia 22 marca 2012 r. Archeologia Dokumentacja dotycząca opisu efektów kształcenia

Bardziej szczegółowo

TOM IV STANOWISKA: BIEŃKOWICE 56 (ZRD 18) RACIBÓRZ 425 (ZRD 21) RACIBÓRZ 424 (ZRD 22)

TOM IV STANOWISKA: BIEŃKOWICE 56 (ZRD 18) RACIBÓRZ 425 (ZRD 21) RACIBÓRZ 424 (ZRD 22) Badania archeologiczne na terenie Zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny na rzece Odrze, województwo śląskie (polder) Badania archeologiczne na terenie Zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny

Bardziej szczegółowo

Program kształcenia na studiach doktoranckich Wydziału Fizyki

Program kształcenia na studiach doktoranckich Wydziału Fizyki Program kształcenia na studiach doktoranckich Wydziału Fizyki dla doktorantów rozpoczynających studia w roku akad. 2014/2015 1. Studia doktoranckie na Wydziale Fizyki prowadzone są w formie indywidualnych

Bardziej szczegółowo

Mikroświaty społeczne wyzwaniem dla współczesnej edukacji

Mikroświaty społeczne wyzwaniem dla współczesnej edukacji Mikroświaty społeczne wyzwaniem dla współczesnej edukacji Mikroświaty społeczne wyzwaniem dla współczesnej edukacji Pod redakcją naukową Martyny Pryszmont-Ciesielskiej Copyright by Uniwersytet Wrocławski

Bardziej szczegółowo

POLITOLOGIA Studia II stopnia. Profil ogólnoakademicki WIEDZA

POLITOLOGIA Studia II stopnia. Profil ogólnoakademicki WIEDZA Opis efektów kształcenia dla kierunku politologia II stopnia przyjętych uchwałą Rady Wydziału Nauk Politycznych w dniu 27 lutego 2012 r., zmodyfikowanych 24 września 2012 r. oraz 25 maja 2015 r. Efekty

Bardziej szczegółowo

Program Ogólnopolskiej Olimpiady Historycznej Gimnazjalistów na lata 2016/2017

Program Ogólnopolskiej Olimpiady Historycznej Gimnazjalistów na lata 2016/2017 Program Ogólnopolskiej Olimpiady Historycznej Gimnazjalistów na lata 2016/2017 Olimpiada Historyczna Gimnazjalistów ma charakter zawodów indywidualnych realizowanych zgodnie z regulaminem i terminarzem

Bardziej szczegółowo

EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA STUDIÓW PIERWSZEGO STOPNIA (LICENCJACKICH) NA KIERUNKU: TURYSTYKA HISTORYCZNA

EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA STUDIÓW PIERWSZEGO STOPNIA (LICENCJACKICH) NA KIERUNKU: TURYSTYKA HISTORYCZNA Załącznik nr 18 do Uchwały nr 21/2012 Senatu UPJPII z dnia 21 maja 2012 r., wprowadzony Uchwałą nr 6/2014 Senatu UPJPII z dnia 20 stycznia 2014 r. EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA STUDIÓW PIERWSZEGO STOPNIA (LICENCJACKICH)

Bardziej szczegółowo

UCHWAŁA nr 124/2009 Rady Wydziału Gospodarki Regionalnej i Turystyki UNIWERSYTETU EKONOMICZNEGO WE WROCŁAWIU z dnia 27 marca 2009 r.

UCHWAŁA nr 124/2009 Rady Wydziału Gospodarki Regionalnej i Turystyki UNIWERSYTETU EKONOMICZNEGO WE WROCŁAWIU z dnia 27 marca 2009 r. UCHWAŁA nr 124/2009 Rady Wydziału Gospodarki Regionalnej i Turystyki UNIWERSYTETU EKONOMICZNEGO WE WROCŁAWIU z dnia 27 marca 2009 r. w sprawie zatwierdzenia standardów pracy dyplomowej magisterskiej i

Bardziej szczegółowo

Archeologia Dokumentacja dotycząca opisu efektów kształcenia dla programu kształcenia. WS-AR-N-2 Archeologia

Archeologia Dokumentacja dotycząca opisu efektów kształcenia dla programu kształcenia. WS-AR-N-2 Archeologia Załącznik nr 12 do Uchwały Nr 71/2014 Senatu UKSW z dnia 29 maja 2014 r. Załącznik nr 12 do Uchwały Nr 26/2012 Senatu UKSW z dnia 22 marca 2012 r. Archeologia Dokumentacja dotycząca opisu efektów kształcenia

Bardziej szczegółowo

EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA KIERUNKU STUDIÓW ARCHIWISTYKA I ZARZĄDZANIE DOKUMENTACJĄ NA STUDIACH PIERWSZEGO STOPNIA O PROFILU OGÓLNOAKADEMICKIM

EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA KIERUNKU STUDIÓW ARCHIWISTYKA I ZARZĄDZANIE DOKUMENTACJĄ NA STUDIACH PIERWSZEGO STOPNIA O PROFILU OGÓLNOAKADEMICKIM Załącznik do uchwały nr 25/2017 Senatu UPJPII z dnia 20 marca 2017 r. EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA KIERUNKU STUDIÓW ARCHIWISTYKA I ZARZĄDZANIE DOKUMENTACJĄ NA STUDIACH PIERWSZEGO STOPNIA O PROFILU OGÓLNOAKADEMICKIM

Bardziej szczegółowo

3. Rodzaj modułu kształcenia obowiązkowy lub fakultatywny obowiązkowy. 5. Poziom studiów I lub II stopień, lub jednolite studia magisterskie I stopień

3. Rodzaj modułu kształcenia obowiązkowy lub fakultatywny obowiązkowy. 5. Poziom studiów I lub II stopień, lub jednolite studia magisterskie I stopień OPISU MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS) I. Informacje ogólne 1. Nazwa modułu Podstawy historii i metodologii archeologii 2. Kod modułu 05-PHMA-35 3. Rodzaj modułu obowiązkowy lub fakultatywny obowiązkowy 4.

Bardziej szczegółowo

Efekty kształcenia dla kierunku studiów TECHNOLOGIE CYFROWE W ANIMACJI KULTYRY studia pierwszego stopnia profil ogólnoakademicki

Efekty kształcenia dla kierunku studiów TECHNOLOGIE CYFROWE W ANIMACJI KULTYRY studia pierwszego stopnia profil ogólnoakademicki Załącznik nr 1 Efekty kształcenia dla kierunku studiów TECHNOLOGIE CYFROWE W ANIMACJI KULTYRY studia pierwszego stopnia profil ogólnoakademicki Umiejscowienie kierunku w obszarze kształcenia Kierunek studiów

Bardziej szczegółowo

II - EFEKTY KSZTAŁCENIA

II - EFEKTY KSZTAŁCENIA II - EFEKTY KSZTAŁCENIA 1. Opis zakładanych efektów kształcenia Nazwa wydziału Nazwa studiów Określenie obszaru wiedzy, dziedziny nauki i dyscypliny naukowej Wydział Matematyczno-Fizyczny studia III stopnia

Bardziej szczegółowo

Historia. (na podstawie Wikipedii) Strona 1

Historia. (na podstawie Wikipedii) Strona 1 Historia (na podstawie Wikipedii) Strona 1 Spis treści 1 Wstęp...3 2 Periodyzacja...3 3 Nauki pomocnicze historii...3 3.A Archeologia...3 3.B Archiwistyka i archiwoznawstwo...4 3.C Chronologia...4 3.D

Bardziej szczegółowo

Kierunek: Historia Dokumentacja dotycząca opisu efektów kształcenia dla programu kształcenia

Kierunek: Historia Dokumentacja dotycząca opisu efektów kształcenia dla programu kształcenia Załącznik nr 14 do Uchwały Nr 71/2014 Senatu UKSW z dnia 29 maja 2014 r. Załącznik nr 16 do Uchwały Nr 26/2012 Senatu UKSW z dnia 22 marca 2012 r. Kierunek: Historia Dokumentacja dotycząca opisu efektów

Bardziej szczegółowo

Recenzja rozprawy doktorskiej mgr Bartosza Rymkiewicza pt. Społeczna odpowiedzialność biznesu a dokonania przedsiębiorstwa

Recenzja rozprawy doktorskiej mgr Bartosza Rymkiewicza pt. Społeczna odpowiedzialność biznesu a dokonania przedsiębiorstwa Prof. dr hab. Edward Nowak Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu Katedra Rachunku Kosztów, Rachunkowości Zarządczej i Controllingu Recenzja rozprawy doktorskiej mgr Bartosza Rymkiewicza pt. Społeczna odpowiedzialność

Bardziej szczegółowo

ZBIÓR EFEKTÓW KSZTAŁCENIA NA STUDIACH I STOPNIA DLA KIERUNKU BEZPIECZEŃSTWO WEWNĘTRZNE

ZBIÓR EFEKTÓW KSZTAŁCENIA NA STUDIACH I STOPNIA DLA KIERUNKU BEZPIECZEŃSTWO WEWNĘTRZNE ZBIÓR EFEKTÓW KSZTAŁCENIA NA STUDIACH I STOPNIA DLA KIERUNKU BEZPIECZEŃSTWO WEWNĘTRZNE I. Efekty kształcenia 1. Ogólne efekty kształcenia - absolwent studiów pierwszego stopnia na kierunku Bezpieczeństwo

Bardziej szczegółowo

Odniesienie do efektów kształcenia dla kierunku studiów K_W04, K_U01, K_U05, K_U07, K_U09, K_U10

Odniesienie do efektów kształcenia dla kierunku studiów K_W04, K_U01, K_U05, K_U07, K_U09, K_U10 OPISU MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS) I. Informacje ogólne 1. Nazwa modułu 2. Kod modułu 05-ASBW-23 3. Rodzaj modułu obowiązkowy lub fakultatywny obowiązkowy 4. Kierunek studiów archeologia 5. Poziom studiów

Bardziej szczegółowo

2. Kod modułu kształcenia 05-DA 05-DASO-12-Arch-dz1, 05-PPO-12-Arch-dz1, 05-EKK-12-Arch-dz1, 05-KKK-12-Archdz1,

2. Kod modułu kształcenia 05-DA 05-DASO-12-Arch-dz1, 05-PPO-12-Arch-dz1, 05-EKK-12-Arch-dz1, 05-KKK-12-Archdz1, OPISU MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS) I. Informacje ogólne 1. Nazwa modułu kształcenia: Moduł 1: Dziedzictwo archeologiczne w kulturze europejskiej Moduł składający się z siedmiu przedmiotów cząstkowych -

Bardziej szczegółowo

Efekty kształcenia dla kierunku Administracja. Wydział Prawa i Administracji Uczelni Łazarskiego

Efekty kształcenia dla kierunku Administracja. Wydział Prawa i Administracji Uczelni Łazarskiego Efekty kształcenia dla kierunku Administracja Wydział Prawa i Administracji Uczelni Łazarskiego II stopień Umiejscowienie kierunku w obszarach kształcenia Kierunek studiów Administracja należy do obszaru

Bardziej szczegółowo

Przedmowa... 7 1. System zarządzania jakością w przygotowaniu projektów informatycznych...11

Przedmowa... 7 1. System zarządzania jakością w przygotowaniu projektów informatycznych...11 Spis treści Przedmowa... 7 1. System zarządzania jakością w przygotowaniu projektów informatycznych...11 1.1. Wprowadzenie...11 1.2. System zarządzania jakością...11 1.3. Standardy jakości w projekcie

Bardziej szczegółowo

ZAGADNIENIA SYSTEMOWE PRAWA OCHRONY ŚRODOWISKA. pod redakcją Piotra Korzeniowskiego

ZAGADNIENIA SYSTEMOWE PRAWA OCHRONY ŚRODOWISKA. pod redakcją Piotra Korzeniowskiego POLSKA AKADEMIA NAUK ODDZIAŁ W ŁODZI KOMISJA OCHRONY ŚRODOWISKA ZAGADNIENIA SYSTEMOWE PRAWA OCHRONY ŚRODOWISKA Zagadnienie systemowe prawa ochrony środowiska, którym została poświęcona książka, ma wielkie

Bardziej szczegółowo

Szczegółowy program kształcenia na studiach doktoranckich Wydziału Fizyki UW

Szczegółowy program kształcenia na studiach doktoranckich Wydziału Fizyki UW Szczegółowy program kształcenia na studiach doktoranckich Wydziału Fizyki UW dla doktorantów rozpoczynających studia w roku akad. 2014/2015, 2015/2016, 216/2017, 2017/2018 i 2018/2019 1. Studia doktoranckie

Bardziej szczegółowo

Konsument. na rynku usług. Grażyna Rosa. Redakcja naukowa. Wydawnictwo C.H.Beck

Konsument. na rynku usług. Grażyna Rosa. Redakcja naukowa. Wydawnictwo C.H.Beck Konsument na rynku usług Redakcja naukowa Grażyna Rosa Wydawnictwo C.H.Beck KONSUMENT NA RYNKU USŁUG Autorzy Anna Bera Urszula Chrąchol-Barczyk Magdalena Małachowska Łukasz Marzantowicz Beata Meyer Izabela

Bardziej szczegółowo

określone Uchwałą Senatu Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego Nr 156/2012/2013

określone Uchwałą Senatu Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego Nr 156/2012/2013 Załącznik Nr 2.9 do Uchwały Nr 156/2012/2013 Senatu UKW z dnia 25 września 2013 r. EFEKTY KSZTAŁCENIA określone Uchwałą Senatu Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego Nr 156/2012/2013 z dnia 25 września 2013

Bardziej szczegółowo

Protokół posiedzenia Rady Wydziału Historycznego UG z dnia r.

Protokół posiedzenia Rady Wydziału Historycznego UG z dnia r. Protokół posiedzenia Rady Wydziału Historycznego UG z dnia 18.11.2016 r. Posiedzenie Rady Wydziału Historycznego prowadził dziekan, prof. dr hab. Wiesław Długokęcki, który na wstępie przywitał wszystkich

Bardziej szczegółowo

60 lat Stacji Archeologicznej PAN Published on Kalisz (http://www.kalisz.pl)

60 lat Stacji Archeologicznej PAN Published on Kalisz (http://www.kalisz.pl) Data publikacji: 03.09.2014 Trwa sesja popularno-naukowa "Badania, postacie i odkrycia" zorganizowana w 60. rocznicę powstania placówki archeologicznej PAN w Kaliszu. Władze miasta, dyrekcja Instytutu

Bardziej szczegółowo

a) Szczegółowe efekty kształcenia i ich odniesienie do opisu efektów

a) Szczegółowe efekty kształcenia i ich odniesienie do opisu efektów 1. PROGRAM KSZTAŁCENIA 1) OPIS EFEKTÓW KSZTAŁCENIA a) Szczegółowe efekty kształcenia i ich odniesienie do opisu efektów kształcenia dla obszaru nauk społecznych i technicznych Objaśnienie oznaczeń: I efekty

Bardziej szczegółowo

Efekty kształcenia na studiach I stopnia dla kierunku Finanse i Rachunkowość i ich odniesienie do efektów kształcenia w obszarze nauk społecznych

Efekty kształcenia na studiach I stopnia dla kierunku Finanse i Rachunkowość i ich odniesienie do efektów kształcenia w obszarze nauk społecznych Efekty na studiach I stopnia dla kierunku Finanse i Rachunkowość i ich odniesienie do efektów w obszarze nauk Objaśnienie oznaczeń w symbolach: S obszar w zakresie nauk 1 studia pierwszego stopnia A profil

Bardziej szczegółowo

Karta przedmiotu. Obowiązkowy. Kod przedmiotu: Rok studiów: Semestr: Język:

Karta przedmiotu. Obowiązkowy. Kod przedmiotu: Rok studiów: Semestr: Język: Karta przedmiotu Nazwa przedmiotu: Stopień studiów: Doktoranckie Seminarium doktorskie Marketing i jego rola we współczesnym biznesie Tryb studiów: niestacjonarne Obowiązkowy Kod przedmiotu: Rok studiów:

Bardziej szczegółowo

Uchwała o zmianach w programie studiów doktoranckich. 1. Plan roku I studiów doktoranckich obejmuje następujące przedmioty:

Uchwała o zmianach w programie studiów doktoranckich. 1. Plan roku I studiów doktoranckich obejmuje następujące przedmioty: Uchwała o zmianach w programie studiów doktoranckich 1. Plan roku I studiów doktoranckich obejmuje następujące przedmioty: a) Konwersatorium I 30 godzin 3 ECTS b) Konwersatorium II 30 godzin 3 ECTS c)

Bardziej szczegółowo

ZAKŁADANE EFEKTY KSZTAŁCENIA. 1. Odniesienie efektów obszarowych do efektów kierunkowych

ZAKŁADANE EFEKTY KSZTAŁCENIA. 1. Odniesienie efektów obszarowych do efektów kierunkowych Załącznik do uchwały nr 404 Senatu Uniwersytetu Zielonogórskiego z dnia 28 stycznia 2015 r. ZAKŁADANE EFEKTY KSZTAŁCENIA 1. Odniesienie efektów obszarowych do efektów kierunkowych Objaśnienie: symbole

Bardziej szczegółowo

EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA STUDIÓW PIERWSZEGO STOPNIA (LICENCJACKICH) NA KIERUNKU: ARCHIWISTYKA I ZARZĄDZANIE DOKUMENTACJĄ

EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA STUDIÓW PIERWSZEGO STOPNIA (LICENCJACKICH) NA KIERUNKU: ARCHIWISTYKA I ZARZĄDZANIE DOKUMENTACJĄ Załącznik nr 17 do Uchwały nr 21/2012 Senatu UPJPII z dnia 21 maja 2012 r., wprowadzony Uchwałą nr 6/2014 Senatu UPJPII z dnia 20 stycznia 2014 r. EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA STUDIÓW PIERWSZEGO STOPNIA (LICENCJACKICH)

Bardziej szczegółowo

Spis treści. Wprowadzenie , vol. 3, no. 7

Spis treści. Wprowadzenie , vol. 3, no. 7 Wprowadzenie 1 2015, vol. 3, no. 7 Spis treści Wprowadzenie (Grażyna Krzyminiewska)... 3 Halina Zboroń Ekonomia społeczna a ekonomia rynku alternatywa czy dopełnienie?... 7 Karolina Nowak Dezintegracja

Bardziej szczegółowo