Connect3D Radeon X800GTO

Transkrypt

1 Connect3D Radeon X800GTO Autor: Serchio Connect3D Radeon X800GTO Kilka dni temu progi naszej redakcji przekroczyła, wysłużona już na placu boju, karta Connect3D X800GTO. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że od premiery tej karty minęło już dobre kilkanaście miesięcy, co w świecie GPU jest dotkliwie odczuwalne. Nie przeszkodziło to nam jednak w żaden sposób by poddać kartę szczegółowym testom, w celu zaprezentowania jej wydajności w najnowszych i trochę starszych grach komputerowych. Radeon X800GTO wyszedł na światło dzienne zaraz po swoim starszym bracie X800GT, stając się jednocześnie szybszą wersją tej karty. W zamierzeniach ATI, Radeon X800GTO miał stać się konkurencją dla GeForce 6600GT, która w tamtych czasach królowała na rynku GPU ze średniej półki. Kontratak Kanadyjczyków okazał się na tyle bolesny, iż w przeciągu paru tygodni Nvidia zaprezentowała GeForce 6800XT... - ale to już inna historia, przeznaczona na długie, zimowe wieczory (tylko gdzie ten śnieg?). Logo kart serii X800 Radeon X800GTO - co to za smok? Radeon X800GTO jest kartą pierwotnie wywodzącą się z układu X850, która została trochę sprowadzona na ziemię - zmniejszono w niej liczbę potoków z 16 na 12. Zegary układu to odpowiednio 400 MHz dla rdzenia graficznego (GPU), oraz 980 MHz dla 256 bitowej pamięci GDDR3, której ilość w zależności od wersji karty wynosi od 128 do 256 MB. W sprzedaży występuje również wersja ekonomiczna, w której zastosowano moduły DDR1 o nieco niższym taktowaniu 700MHz. Na GPU znajdują się Shader'y w wersji 2.0, co oznacza brak niektórych efektów w najnowszych grach. Karta dostępna jest w niemal niezmienionej postaci dla złącz PCI-E i AGP. Warto również wspomnieć, o możliwości odblokowania potoków w niektórych egzemplarzach kart od Sapphire i Connect3D, ponieważ oparte są one na układzie R 480, czyli tym samym co Radeon X850XT. Connect3D Radeon X800GTO 256 MB VIVO - o wilku mowa Urządzenie firmy Connect3D podobnie jak w przypadku referencyjnych konstrukcji posiada 12 potoków renderujących, 6 jednostek Vertex Shader oraz 256 MB 256 bitowej pamięci GDDR3. Zegary karty to standardowo 400 MHz dla rdzenia i 980 MHz dla modułów pamięci. Connect3D Radeon X800GTO Układ zbudowany jest na czerwonym, ładnie wyglądającym laminacie. System chłodzenia karty to jednoslotowa konstrukcja, zawierająca dość cichy, regulowany automatycznie wentylator, który przy bardzo dużym obciążeniu układu daje o sobie znać. Maksymalna zaobserwowana przeze mnie temperatura przy standardowych zegarach podczas męczenia karty wielogodzinnymi testami oscylowała w granicach stopni, w trybie 2D nie przekraczała ona progu 45 stopni. Widok z lotu ptaka - przód

2 Do prawidłowego działania karty niezbędne jest dodatkowe zasilanie, które uzyskamy poprzez podłączenie znajdującego się w zestawie kabelka z wtyczką molex. Karta posiada gniazdo DVI, D-SUB oraz złącze VIVO umożliwiające przechwytywanie obrazu np. z magnetowidu. DVI, D-SUB oraz VIVO Na drugiej stronie urządzenia znajdują się moduły pamięci (prawdopodobnie Samsung 2 ns), które zostały zasłonięte przez część konstrukcji chłodzącej, co uniemożliwiło ich pełną identyfikację. Oprócz pamięci, na rewersie zlokalizowany jest również układ ATI Rage Theater, odpowiadający za wyświetlanie obrazu poprzez złącze VIVO. Widok z lotu ptaka - tył Jakość konstrukcji stoi na bardzo wysokim poziomie. Jak jednak wiadomo, wygląd to nie wszystko. Instrukcja obsługi, instrukcja instalacji karty oraz płytka ze sterownikami W zestawie, oprócz samej karty znajduję się również kilka dodatków: -Kabel zasilający z wtyczką molex -Kabel VIVO -Kabel HDTV -Kabel S-Video -Kabel RCA -instrukcja obsługi oraz instrukcja instalacji karty w złączu PCI-E (obie w języku angielskim) -płytka ze sterownikami Dołączone do karty kabelki Pomiar wydajności Do testów wykorzystaliśmy następującą platformę testową: Testy przeprowadzone zostały na 6 grach oraz trzech wersjach programu do testowania kart graficznych z serii 3D Mark. Do testów wykorzystany został Windows XP SP2 z zainstalowanymi najnowszymi Catalystami w wersji 7.1 Jest to pierwszy test karty graficznej w naszym serwisie, dlatego nie możemy porównać go z innymi układami, co jednak w najbliższym czasie ulegnie zmianie i wyniki z testów zostaną zaktualizowane. Jeden z lepszych programów testujących karty graficzne. Radeon X800GTO spisał się znakomicie, dobijając do progu punktów, co na dzień dzisiejszy nie jest złym

3 wynikiem. Kolejna wersja syntetycznego programu do testowania kart graficznych. Wynik ponad 4000 punktów jest zadowalający. Wszystkie animacje 3D działały w miarę płynnie, jednak brak Shaderów w wersji 3.0 daje o sobie znać. Odmłodzony 3D Mark 2005, wyższa rozdzielczość i zastosowanie większej ilości efektów skutkuje wynikiem zaledwie 1448 punktów. Ilość FPS w animacjach znacząco spadła, dlatego nie można mówić tu o jakiejkolwiek płynności. Obraz rwie się niczym stary film taśmowy. Pierwszy bohater z serii 6 gier, na których testowaliśmy kartę Connect3D X800GTO - PREY. Jest to gra oparta na silniku odmłodzonym silniku Doom3, dlatego odpuściliśmy sobie przetestowanie grafiki na takich tytułach jak Doom3 i Quake IV. Do testów wykorzystaliśmy specjalnie przygotowane timedemo, które można znaleźć na stronie guru3d.com Gra była płynna w każdej rozdzielczości, przy włączeniu wszystkich efektów graficznych i przestawieniu suwaków jakości obrazu na maksymalną możliwą pozycję. Włączenie upiększaczy (Antialiasing i Filtrowanie Anizotropowe) nie powodowało znaczącego spadku ilości klatek w grze. Engine D3 nie jest już najnowszy, dlatego karta Connect3D X800GTO spokojnie wystarcza do grania w gry na nim oparte w najwyższej rozdzielczości. Druga pozycja z naszej wielkiej szóstki, która posłużyła nam do testów. Gra zachowywała się pięknie przy ustawieniu wszystkich detali na najwyższy możliwy poziom w najwyższej rozdzielczości. Po włączeniu wygładzania obrazu tylko w trybie 1024 x 768 możliwe było płynne zagłębienie się w krwawą rozrywkę. Jest to wynik ogromnej złożoności obiektów, oraz wielkości obszaru na którym gracz wciela się w żółnierza z czasów II wojny światowej. Gra nie należy do najnowszych, ale z pewnością do najbardziej grywalnych dlatego posłużyła nam jako jeden z elementów naszego testu. Bohater 2004 roku - jego pojawienie się spowodowało niemałe trzęsienie ziemi na rynku gier komputerowych... Karta została przetestowana z użyciem maksymalnej ilości detali przy współpracy z Shaderami 2.0b. Ilość klatek w grze była bardzo wysoka, a jedynie najwyższa rozdzielczość przy włączonych upiększaczach robiła na karcie lekkie wrażenie. Z całą pewnością możliwość gry w takich ustawieniach i przy takiej płynności to nie lada marzenie każdego gracza w 2004 roku. Powrót Dr Freemana - jedna z najlepszych produkcji 2004/2005 roku. Piękna grafika, bardzo dobrze ułożony scenariusz i niesamowita grywalność. Gra, która ostatecznie wywołała pogrom wśród serii FX kart graficznych Nvidii. Jak widać po średniej ilości FPS w grze, Half Life 2 nie robi wielkiego wrażenia na Radeonie X800GTO. Grafika śmiga, aż miło popatrzeć... i rozwalić paru zombie :) Nieznaczny spadek wydajności przy włączeniu wygładzania krawędzi to rzecz bardzo niezwykła i jednocześnie powodująca uśmiech na wielu twarzach zapalonych graczy. F.E.A.R - aż strach pomyśleć, a co dopiero zagrać... Jest to pierwsza gra w naszym teście, która przygniotła swoimi efektami i ilością detali Radeon'a X800GTO. Nic dziwnego, w końcu to jedna z najnowszych produkcji. Płynna gra przy ustawieniu wszystkich opcji na ON, oraz włączeniu maksymalnej ilości detali była możliwa jedynie w rozdzielczości 1024x768 - nie wszyscy mają 21 calowe monitory, więc nie trzeba się załamywać :) Obraz w grze jest wręcz powalający... Nieś

4 miem nawet myśleć, jak wyglądać będą gry w generacji DX10. Ostatnia pozycja w naszym teście. Gra nie należy do najnowszych, jednak efekty zastosowane w tej produkcji przycisnęły kartę firmy Connect3D do ściany. Gra jest płynna wyłącznie do rozdzielczości 1280 x Później zaczyna się mordercza walka o przetrwanie... bo trudno jest trafić we wroga, gdy obraz skacze, nie wspominając już o przejściu całej gry. No cóż, nie zawsze jest tak pięknie jak mogłoby się wydawać, gra optymalizowana w większości pod produkty Nvidii. Podkręcanie - czyli to co tygryski lubią najbardziej Niewątpliwie zaletą karty Connect3D jest podobna konstrukcja jak w przypadku droższego modelu X850. Jest to ta sama karta z układem R480, który fizycznie posiada 16 potoków renderujących, z czego tylko 12 jest aktywnych. Daje to dużą szansę na odblokowanie dodatkowych 4. W sprzedaży możemy znaleźć kartę innego producenta - Sapphire, który wypuścił specjalną limitowaną edycję swojego produktu, z gwarancją na możliwość odblokowania potoków i uczynienia z karty prawdziwego X850XT!. Niestety, pierwsze złe informacje pojawiły się wraz z zainstalowaniem programu ATITool, służącego do modyfikacji ustawień karty. Zgodnie z informacjami znajdującymi sie w Internecie, by operacja modowania karty powiodła się, musi ona posiadać identyczne oznaczenia jak układ X850, które widoczne są na poniższym rysunku: By odblokować dodatkowe potoki, nasza karta musi mieć identyczne oznaczenia, jak te zaznaczone na czerwono na powyższym rysunku. Jak widać karta dostarczona nam na testy ma zupełnie inne oznaczenia, co zmniejsza szanse odblokowania potoków do minimum. Mimo złych przesłanek postanowiliśmy wgrać specjalnie przygotowany bios, za pomocą którego powinny odblokować się 4 dodatkowe potoki. Do wgrania biosu posłużyliśmy się tym programem. Opis operacji modowania karty: 1. Gdy już mamy wszystkie potrzebne programy, musimy przygotować jeszcze dysk startowy, ponieważ operacja wgrywania biosu dostępna jest wyłącznie z poziomu systemu DOS. 2. Kolejnym krokiem jest rozpakowanie biosu i programu do flashowania, oraz skopiowaniu tych plików na naszą dyskietkę startową. Dobrym wyjściem jest zmiana nazwy ściągniętego biosu na coś łatwego do zapamiętania, np. x800.bin 3. Teraz należy ponownie uruchomić komputer korzystając w tym celu ze specjalnie przygotowanej przez nas dyskietki startowej. 4. Gdy system DOS zostanie załadowany, (zalecamy wcześniej wykonać kopię oryginalnego biosu naszej karty) należy wpisać w konsoli: flashrom -f -p 0 xxx.bin, gdzie xxx to nazwa naszego biosu, w naszym przypadku jest to x800.bin 5. Po wykonaniu operacji należy ponownie uruchomić komputer. W przypadku, gdyby zmiana biosu nie powiodła się, a obraz na monitorze był czarny, musimy zaopatrzyć się w kartę na PCI i postępować analogicznie od punktu 3, z tym wyjątkiem, by zamiast zmodowanego biosu wgrać kopię zrobionego przez nas. W naszym przypadku operacja wgrywania biosu przebiegła pomyślnie, jednak nie przyniosła zamierzonych efektów. Karta nadal posiada tylko 12 aktywnych potoków, co oznacza, że nasz egzemplarz karty Connect3D Radeon X800GTO nie jest podatny na odblokowanie dodatkowych potoków. potoków. Po wgraniu specjalnego biosu karta nadal posiada tylko 12 aktywnych

5 Po powrocie do oryginalnego biosu, zabraliśmy się za podkręcanie karty programem ATITool, do którego link znajduje się powyżej. Kartę udało podkręcić się do poziomu 565/ co potwierdziło nasze przewidywania co do 2 ns kości pamięci Samsung. Rdzeń podkręcił się bardzo ładnie, jednak hamulcem karty są pamięci, których wartośś udało zwiększyć sie jedynie o 40 MHz. Czas sprawdzić, jakie wyniki uzyska karta po podkręceniu. Po podkręceniu wynik w 3D Mark 2003 podskoczył aż o 16%, zważywszy na to, że jedynie rdzeń wykazywał jakiekolwiek chęci do podkręcania. Jeszcze większy wzrost wydajności w kolejnej odsłonie programu, który wynosi 22% w stosunku do domyślnych zegarów kary. Wynik jest bardzo zadowalający. Zobaczmy jak sytuacja przedstawia się w kolejnym benchmarku. wykazują chęci do podkręcania. Wynik lepszy o 21% od poprzedniego - szkoda, że pamięci nie Redakcja portalu strefapc.pl nie ponosi odpowiedzialności za szkody wynikłe z niewłaściwego sposobu wykorzystania informacji zawartych w tym artykule. Podsumowanie Karta Connect3D Radeon X800GTO to bardzo dobra pozycja dla osób, które za nieduże pieniądze chcą sobie pograć w gry przy średniej ilości detali i niewygórowanej rozdzielczości. Układ ma już jednak swoje lata co doskonale widać po przeprowadzonych testach - w starszych produkcjach karta radzi sobie znakomicie, w nowszych niestety przegrywa z najnowszymi efektami. Niestety, karta nie posiada Shaderów w wersji 3.0, a co za tym idzie, jej wydajność będzie coraz mniejsza wraz z pojawieniem się nowych tytułów. Nie można jednak wiele zarzucić tej karcie, ponieważ była ona niewątpliwie godnym rywalem dla GeForce 6600GT, wygrywając również z jej młodszym bratem GeForce 6800XT. Opłacalność zakupu karty pojawia się wraz z gwarancją na możliwość odblokowania potoków, przy cenie nie przekraczającej 350 zł. Szkoda, że karta trafiła do nas tak późno, ale od czegoś trzeba zacząć i cieszymy się, że jest to właśnie Radeon X800GTO, do którego niegdyś czuliśmy wielki sentyment. Plusy: +wysoka jakość wykonania +ciche chłodzenie przy 40% prędkości wiatraka zamontowanego na karcie +duża wydajność w starszych grach Minusy: -brak obsługi Shaderów w wersji 3.0 -słabe OC pamięci (Samsung 2 ns) -wiek układu graficznego Ocena Connect3D Radeon X800GTO: 6+/10 Zapraszamy do komentowania publikacji na naszym forum Za wypożyczenie karty dziękujemy firmie:

6