Transkrypt

1 Rusza konkurs dziennikarski Już po raz ósmy zapraszamy uczniów szkół podstawowych i gimnazjów z powiatu sochaczewskiego do udziału w konkursie dziennikarskim Jak zostać rzetelnym i interesującym dziennikarzem w epoce informacji. Konkurs z każdym rokiem cieszy się sporym zainteresowaniem wśród uczniów i nauczycieli. Komisja konkursowa wybiera i nagradza najlepsze artykuły oraz zespoły redakcyjne szkolnych gazetek. Zachęcamy już dziś do udziału w konkursie - czekają atrakcyjne nagrody. Do tej pory dokonywaliśmy zakupów m.in. aparatów cyfrowych, skanerów, drukarek, słowników, albumów, pendrivów, kamerek internetowych - a więc sprzętu i narzędzi potrzebnych w pracy przy redagowaniu gazetek i pisaniu ciekawych artykułów. W tym roku chcemy zachęcić do udziału w konkursie również te szkoły, w których nie są wydawane szkolne gazetki. Być może uczniowie swe artykuły zamieszczają na ściennych gazetkach lub interesują się dziennikarstwem i chcą pochwalić się swoimi dotąd niepublikowanymi artykułami o tematyce lokalnej, szkolnej. Konkurs odbywa się co roku pod patronatem starosty sochaczewskiego, patronat medialny zapewnia tygodnik Echo Powiatu a jego organizatorami są: Szkoła Podstawowa w Budkach Piaseckich i Starostwo Powiatowe w Sochaczewie. Celem konkursu jest m.in. budowanie wrażliwość młodych ludzi na istotne problemy o charakterze społecznym oraz ukazywanie pozytywnych wzorców i utwierdzenie w przekonaniu, że zaangażowanie dziennikarza w promocję ciekawej inicjatywy może wspomóc jej realizacje. Komisja będzie oceniała prace w dwóch grupach wiekowych: szkoły podstawowe i gimnazja oraz dwóch kategoriach: prace zespołu redakcyjnego i prace indywidualne - Najciekawszy artykuł. Termin nadsyłania prac mija 29 kwietnia 2011 r. (liczy się data stempla pocztowego). Prace można składać osobiście w sekretariacie Szkoły Podstawowej w Budkach Piaseckich oraz drogą pocztową na adres: Szkoła Podstawowa Budki Piaseckie 17, Szymanów z dopiskiem Konkurs dziennikarski. Przegląd i ocena prac oraz gazetek przez komisję nastąpi do końca maja 2011 r., zas ogłoszenie wyników konkursu wraz z wręczeniem nagród w czerwcu. Regulamin konkursu dostępny jest na stronie internetowej Starostwa Powiatowego w Sochaczewie luty

2 Wywiad ze starostą sochaczewskim Tadeuszem Korysiem Wypracowaliśmy solidne fundamenty współpracy Od kiedy w 1998 roku powiaty zostały znów wprowadzone na mapę administracyjną Polski jest pan pierwszym starostą sochaczewskim, którego wybrano na to stanowisko po raz drugi z rzędu. - To prawda. To już czwarta kadencja Rady Powiatu, a ja pełnię od 2006 roku zaszczytną funkcję starosty sochaczewskiego. Od 1998 roku jestem radnym powiatowym, wcześniej związany byłem również z samorządem lokalnym, pełniąc m.in. stanowisko naczelnika w gminie Teresin. Radni Rady Powiatu powierzyli mi po raz drugi obowiązki starosty sochaczewskiego i dopóki będę mógł, będę je wypełniał najlepiej jak tylko można reprezentując urząd poza granicami powiatu sochaczewskiego i wykonując zadania wynikające z zakresu ustawy o samorządzie powiatowym. Niestety, coraz większe są wymagania i oczekiwania wobec samorządów powiatowych, ale i tych niższego szczebla, natomiast możliwości powiatów są ograniczone. Chociażby przez rząd, który zleca nowe zadania do wykonania, nie zabezpieczając jednocześnie odpowiedniej kwoty pieniędzy. Bo choć kondycja powiatu nie była, ani nie jest silna to jakoś sobie z tym radzimy. Przykładem tego może być poprzednia kadencja, gdzie mimo wielu przeszkód zrobiliśmy dużo stwarzając warunki i dalsze możliwości inwestycyjne i rozwoju. Ilość zrealizowanych inwestycji pokazuje, że nasz powiat jest powiatem coraz silniejszym. Jako przewodniczący Zarządu Powiatu i cały Zarząd przygotowujemy i realizujemy uchwały Rady Powiatu. Staramy się realizować je w sposób jak najlepszy. Kontynuujemy rozpoczęte wcześniej zadania, planujemy działania na najbliższy okres. Wspomniał pan o kondycji powiatu i szczeblach samorządu. Niestety, nie wszyscy wiedzą, za co odpowiada samorząd gminny, miejski czy powiatowy. - Dość często przychodzą do mnie mieszkańcy z interwencjami w sprawach, które wykraczają poza kompetencje urzędu, którym kieruję. Proszą o remont danego fragmentu drogi, chodnika, za którego stan odpowiada gmina lub województwo, domagają się np. wybudowania kanalizacji albo otwarcia oddziału przedszkolnego na terenie danej gminy. Powiat jest szczeblem pośrednim między gminą, a województwem i zajmuje się kwestiami, które są ponad gminami, dotyczą spraw, wiążących społeczności na obszarze większym. Powiat zajmuje się m.in. szkolnictwem szczebla ponadgimnazjalnego, drogami ponadgminnymi, łączącymi co najmniej kilka gmin, całym obszarem geodezyjnobudowlanym, wykraczającym poza interes jednej gminy, opieką społeczną, która w gminie jest skierowana na pomoc doraźną, finansową i działania bezpośrednie dla osób i rodzin w trudnej sytuacji materialnej. W ramach określonej, wyspecjalizowanej pomocy społecznej to powiat realizuje zadania poprzez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, gdzie osoby niepełnosprawne, z pewnymi dysfunkcjami umysłowymi i fizycznymi mogą otrzymywać wsparcie z poziomu powiatu. W naszych kompetencjach leży też usuwanie barier architektonicznych, pomoc w zakupie sprzętu rehabilitacyjnego, organizowanie turnusów rehabilitacyjnych i zdrowotnych. Odpowiadamy też za funkcjonowanie domów pomocy społecznej, domów dziecka. A to nie wszystkie jeszcze zadania powiatu... Panie starosto, jaka będzie obecna kadencja? - Kadencja ma to do siebie, że wymusza pewien styl działania. Jeśli chodzi o powiat, to przyjęliśmy zasadę, by maksymalnie wykorzystać czas na pozyskanie środków zewnętrznych. To, co jest możliwe w zasięgu samorządu powiatowego, żeby po to sięgać. I to był nasz główny cel i myślę, że to się w znacznym stopniu udało. W poprzedniej kadencji z sukcesem pozyskiwaliśmy środki z różnych unijnych programów wdrożeniowych na poprawę infrastruktury drogowej, oświatę czy pomoc społeczną. Wydatkowanie z naszego budżetu środków tylko i wyłącznie powiatowych jest ograniczone do minimum. Zasada wzmacniania środków finansowych powiatu udała się. I to przynosi widoczne efekty. To, z kolei przekłada się na konkretne inwestycje, zadania. Myślę, że mieszkańcy to zauważają. Polepsza to warunki funkcjonowania mieszkańców, naszych placówek oświatowych i tego, co jest w gestii powiatu. Z doświadczenia wiem, że infrastruktura drogowa w powiecie jest najbardziej wrażliwym elementem. Staramy się, aby ciągle poprawiać jakość tych dróg. Na szczęście jesteśmy jeszcze na takim etapie, że samorządy mogą korzystać ze środków zewnętrznych na modernizację dróg. Wszędzie tam, gdzie będą pojawiały się szanse na pozyskanie takich funduszy, będziemy z nich korzystać. Obiektywnie patrząc na to, co nam się udało zrealizować w ciągu ostatnich 4 lat, powinno nam dawać zadowolenie, satysfakcję i to w każdym obszarze, i optymistycznie spoglądać w przyszłość. Kontynuując odpowiedź na postawione pytanie, mam nadzieję, że dzięki współpracy z Radą Powiatu będziemy mogli skutecznie realizować kolejne zadania a jak wiadomo potrzeb jest dużo, a oczekiwania mieszkańców nie maleją. Wszyscy chcemy lepszych dróg, szkół. To, jaka będzie obecna kadencja zależy również od współpracy Zarządu Powiatu z Radą Powiatu. W obecnej zasiadają i nauczyciele, i lekarze, przedsiębiorcy oraz doświadczeni samorządowcy - a więc szeroki przekrój społeczeństwa. Jestem spokojny o współpracę na tym szczeblu. Równie optymistycznie patrzę na dalszą współpracę z lokalnymi samorządami. Samorządy powiatowe i gminne nie powinny być względem siebie konkurencyjne. Nie ma też między nimi hierarchicznego podporządkowania. Powołane są do realizacji różnych zadań, a w tych dziedzinach, w których zadania są zbliżone, powinny ze sobą współpracować. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że współpraca samorządu powiatowego z gminnymi może wyjść tylko na korzyść samym samorządom, a przede wszystkim mieszkańcom. Nie jest przecież tak, że inni mieszkańcy podlegają pod samorząd powiatowy, a inni pod gminny. To są przecież ci sami ludzie. Pokuszę się o stwierdzenie, że dotychczasowa współpraca samorządu powiatowego z samorządami gminnymi układała się dobrze. W Sejmiku Województwa Mazowieckiego mamy swojego radnego z Sochaczewa, który, jestem przekonany, będzie dbał o interesy mieszkańców naszego powiatu oraz zabiegał o wsparcie i pomoc przy realizacji róż- 8 luty

3 Placówka swoje usługi świadczy na rzecz dzieci od 3 roku życia, które czasowo lub stale zostały pozbawione opieki rodzicielskiej do momentu uzyskania przez nich pełnoletności, tj. ukończenia szkoły. - Zapewniamy naszym wychowankom zajęcia wychowawcze, korekcyjne, kompensacyjne, logopedyczne, terapeutyczne, rekompensujące braki w wychowaniu w rodzinie i przygotowujące do życia społecznego, a dzieciom niepełnosprawnym odpowiednią rehabilitację i zajęcia specjalistyczne - wymienia dyrektor K. Łapczyńska. Co ważne podkreślenia - placówka prowadzi również mieszkania usamodzielniania. Obecnie 14 wychowanków zamieszkuje w takich warunkach, które stanowią aktywną formę przygotowującą do samodzielnego i odpowiedzialnego życia. Placówka zakończyła w ubiegłym roku realizację programu naprawczego, którego celem było przystosowanie placówki do obowiązujących norm m.in. mówiącego o tym, że w placówce socjalizacyjnej może przebywać jednocześnie nie więcej niż 30-ro dzieci. A były lata, gdzie znajdowało się tu ich Wszystkie nasze działania zmierzają do reintegracji rodziny wychowanka, aby dziecko jak najszybciej mogło wrócić do domu rodzinnego lub, gdy nych przedsięwzięć. Do tej pory samorząd powiatowy nie narzekał na współpracę z Samorządem Województwa Mazowieckiego czy Mazowieckim Urzędem Wojewódzkim. Zawsze mogliśmy liczyć na pomoc czy to merytoryczną, czy finansową i marszałka i wojewody. Wypracowaliśmy solidne fundamenty współpracy z wieloma instytucjami, organizacjami i zamierzamy je kontynuować z pożytkiem dla mieszkańców. A czy w samym urzędzie Starostwa przewiduje pan jakieś zmiany? - Zasady funkcjonowania urzędu określone są w przepisach właściwych ustaw. Jeżeli jednak chodzi o wewnętrzne sprawy organizacyjne, to nie szliśmy do wyborów pod hasłem rewolucji w Starostwie. Organizacja to niemożliwe, znalazło się w rodzinie zastępczej - podkreśla dyrektor. W latach 80. zabytkowy XVII-wieczny pałac znajdujący się na terenie rozległego urokliwego parku przeszedł gruntowny remont, dobudowano brakującą część oraz przebudowano wnętrza na potrzeby Domu Dziecka. Jak każdy, nie poddawany bieżącym remontom i naprawom budynek dziś wymaga szczególnego zainteresowania. Obecne władze powiatu dostrzegają pilną potrzebę poprawy warunków. I aczkolwiek wyposażenie choćby pokoi, łazienek czy świetlicy oraz zaplecza dydaktycznego jest bardzo dobre, to jednak jest jeszcze dużo do zrobienia. Z pilnych remontów, jakich wymaga placówka konieczne jest wykonanie nowej elewacji budynku, a co za tym idzie całej stolarki okiennej, wymiana podłóg i wszystkich drzwi. Z uwagi na zabytkowy charakter budynku każdy taki remont wymaga zgody konserwatora zabytków. - Podopieczni Domu Dziecka w Giżycach mieszkają w schludnych i zadbanych warunkach. Profesjonalna kadra pedagogiczna na czele z dyrekcją dokłada wszelkich starań, by przebywająca tu, nawet latami młodzież czuła się dobrze i miała zapewnione jak najlepsze podłoże do nauki i codziennego życia. Obecny Zarząd Powiatu postawił sobie za cel, by w miarę możliwości finansowych poprawić warunki bytowe podopiecznym Domu Dziecka. Potrzeb jest dużo, dlatego na najbliższych posiedzeniach Zarząd Powiatu będzie rozważał kwestię pomocy naszej placówce - mówi wicestarosta Janusz Ciura. To do zadań powiatu należy bowiem utrzymanie i prowadzenie Domu Dziecka w Giżycach. Miesięcznie utrzymanie jednego wychowanka to kwota rzędu 2900 zł. - To duże środki finansowe, jednak na dzieciach, tak urzędu ma zapewnić jak najlepsze realizowanie zadań przez samorząd powiatowy. Obecnie nie przewidujemy żadnych dużych zmian organizacyjnych i kadrowych. Być może w trakcie kadencji będą się pojawiały jakieś korekty, ale będzie to zależało od wyzwań i potrzeb. Dziękuję za rozmowę. Anna Syperek Zarząd Powiatu wspiera Dom Dziecka w Giżycach Od 2000 roku Dom Dziecka w Giżycach będący placówką opiekuńczo-wychowawczą nadzorowany jest przez samorząd powiatowy. W tym roku będzie obchodzić jubileusz 60-lecia. To jedyna tego rodzaju placówka w promilu kilkudziesięciu kilometrów. Schronienie i namiastkę prawdziwego domu znajduje tu 44 dzieci i młodzieży, w tym 30-cioro to mieszkańcy powiatu sochaczewskiego. O tym, jak funkcjonuje placówka, z jakimi problemami się boryka i jak wielu ma życzliwych dobroczyńców wokół mówi dyrektor Domu Dziecka w Giżycach Krystyna Łapczyńska. Dyrektor Domu Dziecka w Giżycach Krystyna Łapczyńska okrutnie skrzywdzonych przez los, odrzuconych przez najbliższe im osoby, nie możemy oszczędzać. Stworzyliśmy uczniom Zespołu Szkół w Erminowie komfortowe warunki nauki, pamiętamy o osobach starszych oddając niedługo nowy Dom Pomocy Społecznej, nie zapominamy o młodzieży z Giżyc - dodaje wicestarosta. Placówka może pochwalić się też dobroczyńcami, którzy chętnie i z potrzeby serca wspomagają, w miarę swoich możliwości, Dom Dziecka w Giżycach. Wśród nich jest firma Mars czy właściciele hotelu Chopin. Dzięki niedawnej imprezie charytatywnej zorganizowanej przy okazji zawodów sportowych przez Sławomira Cypla i Dragon Fight Club oraz wsparciu finansowemu prezes spółki Boryszew S.A. Małgorzaty Iwanejko podopieczni będą mogli wyjechać na zimowisko. - Cieszymy z każdej formy pomocy, wszystkie przekazywane pieniądze przeznaczane są na bieżące potrzeby i funkcjonowanie placówki - mówi dyrektor K. Łapczyńska. - Dlatego też z myślą o wspieraniu Domu Dziecka założyliśmy Stowarzyszenie Przyjaciół Dzieci Daj dziecku radość i już w przyszłym roku podatnicy będą mogli przekazać 1% swego podatku na nasz Dom. Spotykamy się też z miłymi gestami, gdy Młoda Para po ślubie przywozi nam np. przybory szkolne, bo zamiast kwiatków na ślub poprosili o rzeczy, które przydadzą się naszym dzieciom w szkole. Przychylność ludzi obcych, ale i lokalnej społeczności bardzo nas cieszy i buduje - reasumuje K. Łapczyńska. luty

4 Posiada pan wieloletnie doświadczenie w pracy samorządowej, jednak objęcie funkcji wicestarosty to duża odpowiedzialność i ogrom pracy. - Od 1998 roku, to jest od pierwszych wyborów samorządowych do Rady Powiatu aktywnie uczestniczyłem w życiu lokalnej społeczności. Byłem radnym powiatowym wybranym z okręgu miasta Sochaczew. Trzecią kadencję jestem członkiem Zarządu Powiatu. Od 12 lat jestem w Radzie Powiatu, znam problemy i bolączki nie tylko mieszkańców Sochaczewa, ale i wszystkich gmin naszego powiatu. Na posiedzeniach poszczególnych komisji Zarządu Powiatu i podczas obrad sesji Rady Powiatu wielokrotnie podejmowaliśmy tematy związane z powiatem sochaczewskim czy to w kwestii oświaty i edukacji, społecznej czy związanych stricte z inwestycjami drogowymi. Nie boję się nowych wyzwań i obowiązków. Głównym celem, który od zawsze przyświecał mi w pracy na rzecz lokalnego społeczeństwa była i jest rzetelna praca i rozwiązywanie, czasem trudnych problemów mojego miasta, ale i całego powiatu. Od dawna interesuję się sprawami samorządu terytorialnego, a ściślej mówiąc naszego lokalnego samorządu sochaczewskiego. Związany jestem z ziemią sochaczewską, tu mieszkam, mam rodzinę, znajomych i przyjaciół oraz pracę, która mnie satysfakcjonuje. A to, że już po raz kolejny wyborcy obdarzyli mnie zaufaniem i kolejną kadencję mogę zasiadać w Zarządzie Powiatu, ma dla mnie ogromne znaczenie. Co do odpowiedzialności i ogromu pracy, o którym pani wspomniała, na nowo powierzonym stanowisku to chciałbym w tym miejscu bardzo podziękować Radzie Powiatu za wybór i zaufanie oraz powierzenie mi tak reprezentacyjnego stanowiska w urzędzie i obdarzenie zaufaniem. Realizujemy wiele projektów i przedsięwzięć. Jestem przekonany o dobrych i poprawnych relacjach nie tylko ze starostą, ale i wszystkimi dyrektorami wydziałów, jednostek podległych i pracownikami administracji samorządowej. Zdaję sobie sprawę z ogromu pracy i zajęć wynikających z bieżących zadań i kompetencji, jednak chcę podkreślić, że nie boję się nowych obowiązków i wyzwań, które z pewnością na mej drodze zawodowej się pojawią. Nie unikam odpowiedzialności. A 10 jak już wspominałem, gro zadań i tematów nie jest mi obca. Tak samo, jak rzetelnie i sumiennie wypełniałem obowiązki radnego i członka Zarządu, równie efektywnie zamierzam pracować na nowym stanowisku. Nie zamierzam wprowadzać nowych kierunków rozwoju i realizować własnej polityki według widzi mi się. Cały czas uczę się samorządności. Wiele osób często wskazuje na przykładną współpracę władz naszego samorządu z radnymi powiatowymi, miejskimi i gminnymi a także z innymi instytucjami czy samymi urzędami gmin. - To prawda. W rozmowach z innymi samorządowcami ościennych gmin czy powiatów często spotykałem się ze słowami uznania i podziwu dla tej współpracy. Wiadomo nie od dziś, że powiat choć bogaty w zadania, wynikające z ustawy o samorządzie powiatowym, ma ograniczone środki budżetowe. Dlatego, by rozwijał się powiat, gospodarka, by lepiej żyło się mieszkańcom musimy podejmować współpracę i dialog z samorządami miasta i gmin. Do tej pory wspólnymi siłami udawało nam się rozwiązywać wiele spraw. Przykładem są inwestycje drogowe, gdzie samorządy np. Teresina czy gminy Sochaczew wielokrotnie partycypowały w kosztach. Dzięki temu mogliśmy poprawić infrastrukturę drogową i bezpieczeństwo użytkownikom tych dróg. Nie mając własnego zaplecza ani bazy sportowej czy kulturalnej wielokrotnie wspólnie z innymi podmiotami i jednostkami gminnymi czy miejskimi organizowaliśmy imprezy o charakterze kulturalno-rekreacyjnym i sportowym. Działamy w jednej drużynie, w sprawach ważnych mówimy jednym głosem. Tak powinno być. Każdy samorząd ma inną skalę zagadnień na swoim terenie, Rozmowa z wicestarostą sochaczewskim Januszem Ciurą W sprawach ważnych mówimy jednym głosem a problemem wszystkich urzędów jest brak odpowiednich środków finansowych. Często spotykamy się z wójtami, przewodniczącymi rad gmin czy radnymi i rozmawiamy o bieżących sprawach, szukamy najlepszych rozwiązań i wspieramy na tyle, na ile możemy, oczywiście, zgodnie z literą prawa i zakresem uprawnień i kompetencji wynikających z ustawy. Jeśli w tej kadencji ta współpraca będzie przebiegać podobnie, jak w latach ubiegłych, a nic nie wskazuje by było inaczej, jestem przekonany, że zrealizujemy wiele cennych inicjatyw i zadań. Wybory wyborami a problemów do rozwiązania nie ubywa, a wręcz odwrotnie przybywa nowych zadań. - To prawda. Poza sprawnym funkcjonowaniem urzędu Starostwa i poszczególnych wydziałów powiatowi podlegają m.in. szkoły ponadgimnazjalne, Dom Pomocy Społecznej, Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, Powiatowy Ośrodek Interwencji Kryzysowej, Dom Dziecka w Giżycach, Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy, Powiatowy Zespół Edukacji czy Powiatowy Zarząd Dróg oraz Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna i Powiatowy Urząd Pracy. Każdy dyrektor zgłasza nam swoje potrzeby, każda jednostka chce podnosić standardy pracy, wdrażać nowe projekty itp. W poprzedniej kadencji, przy dużym wkładzie finansowym udało nam się wybudować nowy Dom Pomocy Społecznej i stworzyć uczniom Zespołu Szkół w Erminowie lepsze warunki nauki. Przed nami kolejne lata wytężonej pracy i nie możemy sięgać tylko najbliższych 4 lat, ale patrzeć dalekosiężnie i realizować najpilniejsze potrzeby naszych jednostek i placówek a jest ich naprawdę wiele - wszystkie wiążą się oczywiście z finansami. Pilnych prac remontowych wymaga na pewno Dom Dziecka w Giżycach, musimy rozwiązać problem przeprawy mostowej w Kozłowie Szlacheckim, remontów wymagają kolejne drogi powiatowe. Dostrzegamy też potrzebę zmiany organizacji ruchu przy skrzyżowaniu ul. Gawłowskiej i Płockiej - rozsądnym rozwiązaniem byłaby tu sygnalizacja świetlna lub rondo. Zarząd Powiatu już analizuje i wyznacza strategiczne priorytety pracy na najbliższe lata. Dziękuję za rozmowę. A. Syperek luty luty

5 Rozmowa z Przewodniczącą Rady Powiatu w Sochaczewie Haliną Pędziejewską Przed samorządem powiatowym wiele wyzwań Chciałem pogratulować wyboru na zaszczytne stanowisko przewodniczącej Rady Powiatu. Jest pani pierwszą kobietą w historii samorządu powiatowego, która dzierży tą zaszczytną funkcję. Moje pytanie, w jaki sposób zamierza pani kierować obradami rady? Jakie będzie pani wyznaczać priorytety i w jaki sposób będzie się pani komunikować ze społeczeństwem oraz Radą Powiatu. - Przede wszystkim dziękuję za gratulacje mimo iż minęło już trochę czasu od wyboru. Dla mnie ten okres jest czasem nieustannej pracy i nowych doświadczeń. Doskonale jednak zdawałam sobie sprawę, że obejmując funkcję przewodniczącej Rady Powiatu, to oprócz zaszczytu muszę wziąć także na swoje barki odpowiedzialność, jaka wiążą się z tym wyborem. Przypomnę tylko czytelnikom iż na przewodniczącym Rady Powiatu spoczywa prawidłowe przeprowadzenie sesji Rady Powiatu, jak również kierowanie pracą biura rady i wszystkimi sprawami, które dotyczą powiatu sochaczewskiego. Oczywiście, będę starać się, aby praca całej rady przebiegała w sposób taki, aby nie dzielić radnych na kluby i środowiska polityczne, z jakich się wywodzą. Moim priorytetem i głównym motywem działania jest łączenie i budowanie jedności w sprawach ważnych dla naszej społeczności. Wspólne zadania realizowane dla dobra powiatu powinny być dla nas wszystkich radnych najważniejsze. Oczywiście, każdy ma prawo mieć do swojego zdania. Przed każdą sesją odbywają się merytoryczne komisje działające przy Radzie Powiatu i wydaje mi się, że jest to miejsce podczas którego można dyskutować na każdy temat, dotyczący sposobu realizacji pewnych przedsięwzięć. Na posiedzeniach komisji zapraszani są starostowie, skarbnik powiatu czy też dyrektorzy wydziałów, jak i jednostek organizacyjnych powiatu. To jest doskonały moment, by dyskutować, spierać się i dochodzić do wspólnych wniosków, gdyż radni mogą wtedy otrzymać wszelkie możliwe informacje potrzebne do podjęcia decyzji. Natomiast już sama sesja jest tym końcowym efektem pracy radnych i oczywiście, są w porządku obrad punkty w których radni mają prawo się wypowiedzieć w różnych sprawach, zapytaniach do starostów czy do dyrektorów wydziałów. Oczywiście musi być to pytanie merytoryczne, aby można było na nie odpowiedzieć. Reasumując pełnienie funkcji przewodniczącej Rady Powiatu to zadanie odpowiedzialne, prestiżowe i niosące za sobą szereg wyzwań, jednakże dające także dużą ilość satysfakcji. Jakie wyzywania stroją przed naszym samorządem w obecnej, IV już kadencji Rady Powiatu? - Wyzwań, z jakimi w najbliższych czterech latach będzie musiał się zmierzyć sochaczewski samorząd powiatowy jest z pewnością wiele. Musimy jednak pamiętać iż potrzeb zawsze będzie więcej niż środków finansowych zabezpieczonych na ich realizację. To od Zarządu i Rady Powiatu zależeć będzie sposób ich wydatkowania. Dlatego też niezbędne jest ustalenie pewnych priorytetów wskazujących np. które inwestycje są niezbędne i powinny być wykonywane w pierwszej kolejności, gdyż służyć będą zaspakajaniu potrzeb większej ilości mieszkańców naszego powiatu. Inną sprawą jest kwestia możliwości pozyskiwania funduszy zewnętrznych. Czasem jest tak, iż jest duża szansa na pozyskanie dodatkowych pieniędzy i inwestycja, która miała być realizowana w innym terminie może być wykonana wcześniej. Według mnie w latach Zarząd i Rada Powiatu powinny skupić się na inwestycjach drogowych w mieście Sochaczewie, mam tu na myśli chociażby stan nawierzchni ulic Staszica i Trojanowskiej. Mam nadzieję iż dzięki współpracy samorządu powiatowego z miejskim podwaliny pod te inwestycję zostaną położone jeszcze w tym roku. Na początku obecnej kadencji zamknięto dla ruchu kołowego most w Kozłowie Szlacheckim. Po rozmowach ze starostami Tadeuszem Korysiem i Januszem Ciurą wiem iż dla Zarządu Powiatu odbudowa tej przeprawy jest priorytetem. Nie można zapomnieć także o remontach szkół podlegających powiatowi oraz pozyskiwaniu środków na działalność pomocy społecznej. Z informacji, jakie posiadam wiem, że oddanie do użytku nowego Domu Pomocy Społecznej w Młodzieszynie będzie miało miejsce na wiosnę 2011 roku. Kolejnym wyzwaniem stojącym przed naszym samorządem jest sięganie po środki zewnętrzne, te unijne jak i rządowe. W dzisiejszych czasach, gdy samorządy mają takie możliwości grzechem zaniedbania byłoby zrezygnowanie dodatkowych źródeł finansowania inwestycji. Dzięki wzorcowej współpracy samorządu powiatowego z samorządami gminnymi w minionej kadencji udało się zmodernizować kilkanaście kilometrów dróg. Nie wyobrażam sobie, by w obecnej kadencji mogło być inaczej, dlatego też zamierzam tak działać, by klimat współpracy pomiędzy samorządami gmin leżących na ziemi sochaczewskiej był na tyle dobry by mogły powstawać kolejne wspólne projekty. Pełni pani funkcje przewodniczącej już trzeci miesiąc, jak ocenia pani współpracę z radnymi Rady Powiatu oraz Zarządem Powiatu? - W Radzie Powiatu jest dziewięciu nowych radnych. Są to osoby, które po raz pierwszy otrzymały mandat w Radzie Powiatu. Część z nich, mimo debiutu w tej Radzie to doświadczeni samorządowcy, jednak kilku radnych po raz pierwszy ma kontakt z samorządem powiatowym. Dlatego też należy objąć ich szczególną opieką i dać czas na wdrożenie się, Każdy radny otrzymał statut powiatu oraz ustawę o samorządzie powiatowym. Muszą się z tym zapoznać, aby móc aktywnie uczestniczyć w posiedzeniach Rady. Być może zaplanuję jakieś szkolenie dla tych radnych, aby pogłębić ich wiedzę. Co do współpracy z Zarządem Powiatu to nie mam żadnych zastrzeżeń do współpracy. Ze starostami spotykam się regularnie, omawiając na bieżąco sprawy naszego samorządu. Moje sugestie są na też rozpatrywane, dlatego też współpracę oceniam pozytywnie. rozm. M. Podsędek luty