Samuel Goetz I Never Saw My Face. po raz pierwszy w języku polskim w. Wspomnieniach ocalonych z ognia 1



Podobne dokumenty
SCENARIUSZ LEKCJI HISTORII DLA UCZNIÓW SZKOŁY PONADGIMNAZJALNEJ

Dostarczenie uczniom wiedzy na temat kultury żydowskiej Przekazanie wiedzy na temat Holocaustu

tml , 12:32 Pomoc Żydom

Zabytkowy Aron ha-kodesz w synagodze w Szczekocinach, b.d. [ze zbiorów AP w Kielcach].

PROJEKT EDUKACYJNY "Krokus" w GM16

Fot. 1 Stacja Radegast obecnie oddział Muzeum Tradycji Niepodległościowych

Auschwitz historia, pamięć i edukacja Nauczanie o Holokauście w autentycznym miejscu pamięci

Na krawędzi pamięci rzecz o zagładzie kutnowskich Żydów

Nie można uczynić niewolnikiem człowieka wolnego, gdyż człowiek wolny pozostaje wolny nawet w więzieniu. Platon

.htit\ f -i**- J OŚRODEK BRAMA GRODZKA

PROJEKT EDUKACYJNY MELITSER JIDN JOM KIPPUR PAMIĘC O ŻYDACH Z MIELCA. Realizowany w. Zespole Szkół Technicznych. w Mielcu

HOLOCAUST SIEDLECKICH ŻYDÓW

I Obchody Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu na Lubelszczyźnie

27 stycznia: Międzynarodowy Dzień Pamięci o Holokauście

Agnieszka Daniłkiewicz studentka historii Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach. Wolontariat w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau

Narodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych - 14 czerwca

AKCJA SPOŁECZNO-EDUKACYJNA ŻONKILE 19 IV 1943 ROCZNICA POWSTANIA W GETCIE WARSZAWSKIM

Projekt edukacyjny Szkoła dziedzictwa

Synagoga chasydzka w Dąbrowie Tarnowskiej została wybudowana w latach odpowiadając na potrzeby rosnącej populacji żydowskiej, która

Sprawiedliwi regionu świętokrzyskiego - rodzina Lechów z gminy Kije udzielała pomocy Żydom w 1943r.

ZACHOWAĆ PAMIĘĆ OBOZY PRACY PRZYMUSOWEJ NA TERENIE SZCZECINA W OKRESIE II WOJNY ŚWIATOWEJ

WSPÓŁPRACA MIĘDZYNARODOWA WYMIANA I SPOTKANIA MŁODZIEŻY GIMNAZJUM NR 2 W TARNOWIE Z MŁODZIEŻĄ I PARTNERAMI ZAGRANICZNYMI

W środę 1 października 2014r. wybraliśmy się na wycieczkę do Muzeum Stutthof w Sztutowie. Wzięło w niej udział razem około 55 uczniów z naszej klasy

GETTO LUBELSKIE. Podzamcze i Majdan Tatarski

światowej na terenach Galicji. Wszyscy uczestnicy zapalili na cześć poległych bohaterów symboliczne znicze przy kaplicy cmentarnej.

Pamięć.pl - portal edukacyjny IPN

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

Obchody 73. rocznicy likwidacji Litzmannstadt Getto

HARMONOGRAM PRZEDSIĘWZIĘĆ PATRIOTYCZNYCH W MAŁOPOLSCE W 2015 ROKU

Sztutowo Muzeum Stutthof

Autor: Zuzanna Żukowska

Fot 1. Por. Józef Dambek Fot 2. Por. Augustyn Wesphal Fot 3. Plut. pchor. Rudolf Bigus

Dziadkowie Gabrieli Izabela i Michał Pazdanowscy

Ewa Kurek: Gdyby to Żydzi mieli ratować Polaków, to nie ocalałby ani jeden Polak Paweł Kopeć

Przedwojenny Przeworsk. widziany oczami Basi Rosenberg

Projekt Edukacyjny Gimnazjum Specjalne w Warlubiu. Kto ty jesteś Polak mały

Radom w drugiej wojnie światowej i dziś

HARMONOGRAM PRZEDSIĘWZIĘĆ PATRIOTYCZNYCH W MAŁOPOLSCE W 2016 ROKU

Eksploatacja wsi

ROK HISTORII NAJNOWSZEJ

Świadectwo urodzenia Jakuba Szlomo Bytmana, okres międzywojenny (na górze) oraz strona tytułowa dziennika z Lublina Lubliner Tugblat.

Martyrologia Wsi Polskich

PODRÓŻ PAMIĘCI DO MUZEUM WALKI I MĘCZEŃSTWA W TREBLINCE

GETTO WARSZAWSKIE ŻYDZI W WARSZAWIE PRZED II WOJNĄ ŚWIATOWĄ

SPRAWOZDANIE Z REALIZACJI PROJEKTU SZKOŁA DIALOGU W GIMNAZJUM W KLEOSINIE

Pamięć.pl - portal edukacyjny IPN

II TARNOWSKI KONKURS WIEDZY O JÓZEFIE PIŁSUDSKIM

Bohaterowie są wśród nas. Dziewczyna z murala bohaterką września

8 grudnia 1941 roku do niemieckiego ośrodka zagłady w Kulmhof (Chełmno nad Nerem) przybył pierwszy transport więźniów.

ZARZĄDZENIE NR 1782/2003 PREZYDENTA MIASTA KRAKOWA Z DNIA 12 grudnia 2003 r.

Muzeum Auschwitz-Birkenau

Załącznik nr 9. Fundacja,,Polsko-Niemieckie Pojednanie Opracowanie: Mariusz Kacperkiewicz

Irena Sendlerowa. Sprawiedliwa wśród Narodów Świata

SPIS ZAWARTOŚCI TECZKI >

PRZEWODNIK PO ŻYDOWSKIM BĘDZINIE

Okupacyjne wspomnienia mojej babci Haliny Mączak z d. Gruszka. Halina Mączak z wnuczką Dagmarą

Miejski projekt edukacyjny: Narodowe Święto Niepodległości

Tadeusz Różewicz. Unde malum? Skąd się bierze zło? jak to skąd z człowieka zawsze z człowieka i tylko z człowieka

19 KWIETNIA ROCZNICA WYBUCHU POWSTANIA W GETCIE WARSZAWSKIM

II PODRÓŻ PAMIĘCI DO MUZEUM WALKI I MĘCZEŃSTWA W TREBLINCE

ŚWIĘTY O. MAKSYMILIAN MARIA KOLBE

Warsztat edukacyjny Listy do Henia

BYŁEM JEDNYM Z NICH. wspomnienia Hermanna Finka

Eksterminacja wsi. Martyrologia wsi polskich (nowy) DUŻA ACZCIONKA ŚREDNIA ACZCIONKA

Kroki prowadzące do zorganizowanego ludobójstwa:

Zamość Rotunda Muzeum Martyrologii Zamojszczyzny

XVII Szkolny Konkurs Historyczny pn: Józef Piłsudski człowiek czynu i legendy (gimnazjum)

Pytania do testu wiedzy II etapu (z jedną odpowiedzią)

Warszawa Muzeum Więzienia Pawiak

"Nigdy niczego takiego nie widziałam". Mord i pożoga

Scenariusz zajęć dla uczniów gimnazjum OKUPACJA NIEMIECKA ZIEM POLSKICH

Ostrzeszów obóz jeniecki

1 Symbolika Auschwitz na tle sporów wokół muzeum Łukasz Razowski

RÓŻNE ASPEKTY HISTORII KL AUSCHWITZ ARCHITEKTURA ZBRODNI SEMINARIUM AKADEMICKIE MIĘDZYNARODOWE CENTRUM EDUKACJI O AUSCHWITZ I HOLOKAUŚCIE PROGRAM

ZBRODNIA W HRASTINIE. Czy wiesz, że. Zadanie do wykonania. Fotografia

Poznańskie Zakłady Nawozów Fosforowych

_Karta pracy do biografii oraz materiałów źródłowych dotyczących Maksymiliana Marii Kolbego

XVI REGIONALNY KONKURS DZIENNIKARSKI

Trzebinia - Moja mała ojczyzna Szczepan Matan

PROGRAM WYCIECZEK PO ŁODZI Z EDUKACJĄ O REGIONIE DLA UCZESTNIKÓW PROJEKTU ZABIERAMY DZIECI Z BRAMY! W ROKU 2016

Historisch-technisches Informationszentrum.

Jak wyglądała Polska w sierpniu 1939 roku, jeszcze przed wojną?

W ramach niemieckiego planu podboju Europy, sam A. Hitler w 1940 r. przygotowywał plany

RODZINA JAKUBOWSKICH

REALIZACJA DZIAŁAŃ SZKOŁY PROMUJĄCEJ ZDROWIE W STYCZNIU 2017 ROKU

fot. Wilhelm Brauer, Helmut Brauer

Zestaw pytań o Janie Pawle II

4 września 1939 (poniedziałe k)

Pamięć dla przyszłości. Krótka historia

"[...] Rodzice starali się utrzymywać w tajemnicy przed dziećmi to, co było troską dorosłych."

Contact for further information about this collection

w czasie powstania pseudonim rocznik Lasek 1922 stopień powstańczy biogram data wywiadu starszy strzelec

Karpacki Oddział Straży Granicznej

Geneza holocaustu. Przygotowywanie Żydów do wywozu do obozu zagłady

- żona Rywka, z d. Szumacher - 4 dzieci: Zalman, Jacob, Masza, Mosze. - żona zginęła w Bełzycach miejsce i czas ukrywania

Wspomnienie, w setną rocznicę urodzin, Boczkowski Feliks ( ), mgr praw i ekonomii

Miejski projekt edukacyjny: Narodowe Święto Niepodległości

UCHWAŁA NR LXXV/848/10 RADY MIASTA OŚWIĘCIM. z dnia 27 października 2010 r.

Transkrypt:

Parys J. (wybór i opracowanie), Scenariusz przedstawienia teatralnego Wspomnienia ocalone z ognia w: Tarnowskie Studia Historyczne, (Rocznik Tarnowskiego Oddziału Polskiego towarzystwa Historycznego) T. 1 (2009), s. 204 208. Podczas obchodów VII. Dni Pamięci o Holokauście i Przeciwdziałaniu Zbrodniom Przeciwko Ludzkości w Dąbrowie Tarnowskiej, które odbyły się 21 kwietnia 2009 r. reprezentanci Zespołu Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych im. Józefa Piłsudskiego w Tarnowie zajęli pierwsze miejsce w kategorii przedstawienie teatralne o tematyce Holokaustu. Młodzi artyści: Filip Moskal i Agnieszka Szalecka przedstawili dramę i dzięki przygotowanej prezentacji multimedialnej przez Tomasza Wójcika i Rafała Nowaka uzyskali największe brawa publiczności oraz uznanie jury. Samuel Goetz I Never Saw My Face po raz pierwszy w języku polskim w Wspomnieniach ocalonych z ognia 1 (fragmenty ) pamięci ojca i matki Samuela Goetza zagazowanych w Bełżcu oraz wszystkim bezimiennym ofiarom nazistowskiego ludobójstwa pochodzącym z Tarnowa Urodziłem się 8 czerwca 1928 roku w trzypiętrowej kamienicy na ul. Asnyka 1, w której mieszkali zarówno katolicy, jak i Żydzi. Tarnów wraz z Mościcami przemysłowym przedmieściem liczył ok. 65 000 mieszkańców; połowę w przybliżeniu, stanowili Żydzi. Moi Rodzice nie mieli trzydziestki, kiedy się urodziłem. Chcieli być nowocześni. Ojciec zazwyczaj nosił garnitur i krawat, a Matka ubierała się zgodnie obowiązującymi trendami w modzie. Rodzice rozmawiali po polsku z moim starszym bratem Bernardem i ze mną, choć mama rozmawiała w jidysz z Babcią (swoją matką). W ważniejsze święta Bernard 1 Wspomnienia ocalone z ognia, pod red. A. Bartosza, Tarnów 2008, s. 31-88. Wyboru fragmentów dokonał mgr Józef Parys, nauczyciel historii w Zespole Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych im. J. Piłsudskiego w Tarnowie

i ja szliśmy z nimi do nowej synagogi, zbudowanej w 1908 roku w celu uczczenia urodzin cesarza Franciszka Józefa II. Była to masywna budowla z dużą kopułą, widoczną z wielu stron miasta. We wnętrzu znajdowały się wielkie kolumny i kamienne siedzenia. Wrzesień 1939 roku zmienił moje życie na zawsze Miastem rządził Kreishauptman Ernst Kundt. Tarnowscy Żydzi szybko poznali jego nazwisko i antyżydowskie zarządzenia. Żydowskie przedsiębiorstwa zostały przejęte przez niemieckich administratorów, towary skonfiskowane. Wszyscy Żydzi powyżej 6. roku życia musieli nosić białe, szerokie na 10 cm opaski na ramię z gwiazdą Dawida. Każdy złapany bez opaski był natychmiast rozstrzeliwany. Gestapo przybyło do Tarnowa z zadaniem rozwiązania problemu żydowskiego Poznałem nazwiska niektórych funkcjonariuszy Na przykład von Maloutke na przykład siał terror wśród Żydów. Wkrótce inne nazwiska weszły na stałe do naszego codziennego słownictwa: Novak, Rommelman, Kastura. Rozpoczęły się aresztowania Żydów. Późną wiosną 1940 roku sformowano Judenrat (radę żydowską) i Ordnungsdienst (żydowską policję). Ordnungsdienst, w kapeluszach z żydowską gwiazdą i drewnianymi pałkami, stał się narzędziem w rękach Judenratu. Rada składała się z 12. członków, pochodzących ze społeczności żydowskiej. Jej zadaniem było wprowadzenie w życie rozkazów wydawanych przez Gestapo i inne niemieckie instytucje. Z czasem, gdy antyżydowskie akcje i aresztowania nasiliły się, rada zaczęła być postrzegana, jako instytucja bezsilna. Zaczęła rosnąć liczba Żydów wypędzanych z okolicznych miasteczek. Po przybyciu do Tarnowa zamieszkiwali w żydowskiej części miasta. Tarnowscy Żydzi musieli również opuścić większą część miasta i skupili się w okolicy ulicy Lwowskiej, gdzie przed wojną mieszkali najbiedniejsi. Stare, walące się budynki, bez nowoczesnych toalet stały się domem dla 40 000 Żydów. Pod koniec 1941 roku ustanowiono, mniej więcej, granice tarnowskiego getta. We wrześniu 1942 roku wymiary getta zostały znacznie ograniczone. Tarnowscy Żydzi byli wyniszczani. Wychodzili ze swych miejsc ukrycia w poszukiwaniu bliskich czy choć 2

znajomych twarzy. Rodziny zostały zdziesiątkowane. W sierpniu 1943 roku rozeszły się pogłoski, że tarnowskie getto (obóz pracy Tarnów) zostanie zlikwidowany. Gdy obudziłem się rano 3 września, stwierdziłem, że całe getto zostało otoczone przez oddziały SS. Widziałem je z okna, kiedy stały w pełny bojowym wyposażeniu na ulicy Lwowskiej, pilnując, by nikt nie wymknął się po za mury. O 7 rano głośniki ryknęły, że wszyscy Żydzi muszą zebrać się na starym placu, tym samym, z którego odbywały się wszystkie deportacje. Polska chrześcijańska społeczność Tarnowa była świadkiem, jak ostatni tarnowscy Żydzi odchodzili na zawsze. Przez pięć godzin jechaliśmy stłoczeni w wagonie, nie mając pojęcia, dokąd nas wiozą. Nie czułem paniki, pogodziłem się z losem. Gdy pociąg zatrzymał się na jasno oświetlonej stacji w Krakowie, była już noc. Przybyliśmy do Krakowa-Płaszowa, obozu zlokalizowanego na terenie byłego cmentarza żydowskiego. Żydzi z terenu Krakowa i okolic, którzy uniknęli deportowanie do Bełżca, zostali zebrani tutaj. Obóz ten został połączony z fabryką amunicji. Zostały tam wysłane głównie kobiety. Odkryłem również, że SS-man na białym koniu, który likwidował getto w Tarnowie, był komendantem naszego obozu. Nazywał się Amon Goethe. Wywoływał w nas okropny strach, ponieważ znany był z tego, że miał ze sobą karabin myśliwski, z którego strzelał do przypadkowych żydowskich więźniów. 3 maja 1944 roku zostałem wezwany na apel. Następnie pomaszerowaliśmy w kierunku stacji kolejowej. Zostałem umieszczony w wagonie towarowym razem z pięćdziesięcioma więźniami, podzielonymi na dwie grupy po 25 osób. Podróż trwała chyba trzy albo cztery dni, podczas których otrzymywaliśmy zaledwie jedno wiadro wody, co nie było wystarczające dla pięćdziesięciu ludzi. 3

Pragnienie było straszliwe. Pociąg nie zatrzymał się ani razu, a wagon był wypełniony do granic możliwości. Rankiem 6 lub 7 maja pociąg w końcu zatrzymał się, a wagony zostały otwarte. Nakazano nam wyjść. Mój transport był jednym z pierwszych od lat transportów Żydów wysłanych do pracy w kamieniołomach w Gross Rosen. Nadeszła zima i mróz. W pasiaku i czapce zamarzałem podczas apeli. Było jeszcze ciemno. Panował przerażający chłód. Po przeliczeniu wymaszerowaliśmy w kolumnie piątkowej. Ziemia pokryta była śniegiem, a my musieliśmy maszerować bez ciepłych ubrań, mając jedynie pasiaste uniformy otrzymane jeszcze w obozie Gross Rosen. 10 stycznia nadszedł czas wymarszu. Nasza kolumna podzieliła się na dwie grupy, z których pierwsza wyruszyła, a druga pozostała. Widok uciekających Niemców podtrzymywał moje nadzieje, że może koszmar wkrótce się skończy, ponieważ Niemcy przegrywają wojnę. Dotarliśmy do obozu koncentracyjnego Mauthausen. Wielu więźniów z naszego pociągu zmarło z powodu zimna, wyczerpania i głodu. Obóz otoczony był lasem. Gdy wszedłem na jego teren zobaczyłem plac apelowy otoczony wieloma barakami. Kontem oka zauważyłem wysoki komin i krematorium. Nie mogłem sobie wyobrazić momentu wyzwolenia. Nie mogłem sobie pozwolić na luksus złudzeń, wiec częściej myślałem o śmierci: Czy przyjdzie w postaci karabinowej kuli czy innym sposobem? 4

Niedziela 6 maja 1945 roku była dniem wyzwolenia. Dzień ten na zawsze zapadł mi w pamięć. Po raz pierwszy od trzech lat nie zostałem obudzony krzykami kapo lub blokowego, nie zostałem uderzony i nie musiałem uczestniczyć w apelu. Był to zimny poranek, pomimo że była wiosna. Niebo było błękitne, a obóz dziwnie cichy. Strażnicy SS zniknęli z wież; zastąpili ich postarzali żołnierze w mundurach Wehrmachtu. Opuściłem blok numer 6 i skierowałem się w stronę głównej bramy. Nagle ujrzałem niewiarygodny widok. Drogą sunął wolno czołg. W pewnej odległości za nim jechał kolejny. Pierwszy wykonał ostry zwrot w prawo i skierował się w stronę głównej bramy obozu. Brama otworzyła się, a wtedy wyszła z czołgu postać w oliwkowo-brązowym mundurze. Zerknąłem na zegar wiszący na ścianie. Była godzina 13 minut 11. Wychudzone postacie wyszły przez bramę i powłócząc nogami zbliżyły się do żołnierza i otoczyły go. Na czołgu była wielka biała gwiazda. Od tego momentu stałem się wolnym człowiekiem 5