Pycha poprzedza upadek historia starożytnego Koryntu Pycha poprzedza upadek powiedział mądry król Salomon. Natomiast Nebukadnecar, władca starożytnego Babilonu światowej potęg i gospodarczej i militarnej chełpił się wielkością swoją i swego państwa: Czyż nie jest to Babilon Wielki, który ja siłą mej potęgi zbudowałem na dom królewski i ku dostojeństwu mego majestatu?. Niestety, czekał go spektakularny upadek.
Whistorii aż roi się od przykładów wywyższania się nad innymi z powodu odniesionego sukcesu ekonomicznego, gospodarczego czy artystycznego, a później niechybnego upadku dotyczy to zarówno jednostek, jak i całych państw. Przykładem takiego upadku jest również starożytny Korynt. Choć historia tego miasta jest o tyle szczególna, że do pewnego rodzaju upadku doszło tam już wtedy, gdy Korynt kwitł pod każdym innym względem chodzi o upadek moralny. Sytuacja w starożytnym Koryncie była tak zła, że apostoł Paweł wysłał do nowo powstałego zboru w tym mieście list, w którym bez ogródek wskazuje na sposób postępowania z członkami zboru, którzy dopuścili się rozpusty, bądź jakiejkolwiek innej nieczystości cielesnej czy duchowej. Do uszu Pawła musiały dotrzeć naprawdę niepokojące wieści z Koryntu, skoro zdecydował się na tak ostry w tonie list, jakim był 1 List do Koryntian. A w zborze działo się naprawdę źle. W Liście do Koryntian czytamy, że pewien mężczyzna chrześcijanin żył z żoną swego ojca! A skoro takie praktyki przeniknęły Źródło Dolnej Pejrene jest zaliczane obok Źródła Glauki i Świętego Źródła do najstarszych źródeł Koryntu Budownictwo okrętowe w starożytnym Koryncie Za projektanta i budowniczego triery okrętu wojennego mającego po 3 rzędy wioseł z każdej burty, krótkiego, przez co bardzo zwrotnego i posiadającego ostro zakończony dziób, co przy zderzeniu powodowało znaczne straty we wrogich jednostkach uważa się Koryntianina Ameinoklesa, który stworzył taki statek dla Samijczyków w 704 r. p.n.e. Triera osiągała prędkość około 5 węzłów, a gdy podniesiono żagiel mogła osiągnąć nawet 8 węzłów. Początkowo statek wyposażony był tylko w jeden żagiel, później zaczęto dodawać drugi, umiejscowiony na dziobie statku. Właśnie dzięki tym statkom Grecy zadali klęskę Persom w bitwie pod Salaminą w 480 r. p.n.e. do zboru chrześcijańskiego, to poza zborem musiało dziać się jeszcze gorzej. Jak doszło do tak rażącego upadku moralnego w tym mieście? Aby poznać odpowiedź na to pytanie trzeba poznać historię samego miasta i jego kulturę. Początki Koryntu Badania archeologiczne wskazują, że w miejscu, gdzie dziś znajduje się Stary Korynt w V tysiącleciu p.n.e. znajdowała się ludzka osada, która jednak niewiele znaczyła. Pierwsi mieszkańcy tych terenów postanowili się tam osiedlić ze względu na dogodne położenie geograficzne: było tu pod dostatkiem wody pitnej, a wzgórza z jednej strony i morze (a nawet dwa) z drugiej stanowiły świetne zabezpieczenie przed najazdem obcych wojsk. Na początku Korynt był bardzo skromnym osiedlem, które z biegiem lat stawało się coraz silniejsze politycznie i gospodarczo. 2
Część Agory z niegdysiejszymi pawilonami handlowymi Stało się w końcu dość bogatym jak wyraził się Homer miastem należącym do państwa Agamemnona. Około 900 r. p.n.e. nastąpiła dla Koryntu era doryzacji (Dorowie to grecki lud zamieszkujący pierwotnie góry Pindos, posługujący się dialektem doryckim). Według tradycji przekazanej przez Pauzaniasza (autor przewodnika po Helladzie, m.in. po Koryncie; dzięki niemu znamy topografię starożytnego miasta; Pauzaniasz żył w 2 wieku n.e.) Dorowie przypłynęli na statkach i sukcesywnie zajmowali tereny najpierw Arkadii, potem Argolidy z centrum w Argos, a następnie najechali Koryntię i opanowali sam Korynt. Początkowo Korynt podlegał Argos. Dopiero w VIII w. p.n.e. uniezależnił się politycznie od tego miasta i wstąpił na drogę rozwoju, która doprowadziła go do wielkiego rozkwitu. Wtedy właśnie Koryntianie założyli pierwsze kolonie na zachodzie: Kerkyra w 730 r. p.n.e. i Syrakuzy w 720 r. p.n.e. Był to punkt zwrotny w rozwoju miasta. Znacznie rozwinął się eksport na Zachód, a w technice rzemieślniczej odnotowano wielki postęp. Świat starożytny zawojowała koryncka ceramika, głównie przepiękne naczynia dekorowane przedstawieniami zwierząt i mitycznych stworów. Na terenie starożytnego Koryntu archeolodzy odsłonili Keramejkos, osiedle garncarzy. Wytwarzano tam z gliny słynne korynckie naczynia i wiele architektonicznych elementów. Domy Koryntian zdobione były natomiast pieknymi mozaikami (zdjęcia obok) 3
Kanał Koryncki Spoglądając na mapę Grecji pomiędzy lądową częścią tego kraju a półwyspem Peloponez dostrzec można niewielki przesmyk. Jest to Przesmyk Koryncki. Dziś znajduje się tam kanał, który oddziela Peloponez od głównej części Grecji. W starożytności brak takiego kanału przysparzał żeglarzom wielu zgryzot. Aby dostać się na drugą stronę przesmyku, trzeba było opłynąć cały Peloponez, czyli pokonać odcinek około 400 km. Nie dziwi więc, że starożytni z utęsknieniem spoglądali na wąski, bo około sześciokilometrowy, przesmyk pomiędzy Peloponezem a resztą Grecji. Gdyby tak go przekopać i utworzyć skrót dla statków... Tylko 6 km... Jednak wiele wieków musiało upłynąć zanim plan budowy kanału został zrealizowany. Korynt choć ambitnie planował przekopanie takiego kanału musiał pogodzić się z porażką. Przedsięwzięcie to było poza ich zasięgiem ze względu na ogromne koszty i przeszkody techniczne, m.in. znaczną różnicą poziomu wód pomiędzy obiema zatokami. Aby jednak ułatwić przeprawę wymyślono inny sposób. Podaje się, że Pariander wymyślił brukowaną drogę do transportu łodzi lądem. Tym wyżłobionym szlakiem przy pomocy wozów lub kołowych platform przeciągano załadunek albo nawet całe statki na druga część Istmu. Gdy statek był zbyt duży, aby mógł zostać przeciągnięty, rozładowywano go, a towar przewożono do drugiego portu znajdującego się po drugiej stronie Istmu, gdzie załadowywano go na inny statek. Mniejsze jednostki były przeciągane razem z załadunkiem. Również inni władcy próbowali pokonać wszelkie przeszkody i stworzyć kanał łączący porty leżące po obu stronach przesmyku Lechajon w Zatoce Korynckiej i Kenchreaj w Zatoce Sarońskiej. Również władca hellenistyczny Demetrios Poliorketes (337-283 p.n.e.) pokusił się o planowanie przekopania kanału, jednak architekci egipscy stanowczo mu to odradzili. Nad przekopaniem Istmu zastanawiali się również rzymscy imperatorzy, mi.in. Cezar i Kaligula. W latach 66-67 n.e. cesarz Neron odwiedzając Korynt z okazji proklamacji wolności miast greckich głęboko zastanawiał się nad realizacją planu przekopania kanału. Zresztą jako jedyny z władców rzymskich poczynił ku temu konkretne kroki. Budowę rozpoczęto, a sam Neron używając srebrnej łopaty wbił pierwszy sztych pod to przedsięwzięcie. Dalej do pracy przystąpiło około 6000 żydowskich niewolników. Jednak wtedy wybuchło w Rzymie powstanie i Neron został zmuszony do powrotu. Niedługo później cesarz zmarł, a jego następca Galba zarzucił projekt. Aby budowa Kanału Korynckiego stała się realnym przedsięwzięciem, potrzeba było wielu wieków. Rozwój techniki w XIX w. umożliwił tę budowę i w końcu w lipcu 1893 r. Kanał Koryncki został oddany do użytku. Dziś jest on używany głównie przez statki wycieczkowe, gdyż dla dużych supertankowców i kontenerów jest zbyt wąski w najszerszym punkcie ma około 24 m. Stanowi jednak wyjątkową atrakcję turystyczną. Szczególnie duże wrażenie robi jego wysokość w najwyższym punkcie osiąga aż 79 m. Z takiej wysokości płynące w dole duże statki zdają się niewielkim stateczkami. A stojąc na jednym z mostów przerzuconych przez kanał widać oba jego końce, choć długość kanału wynosi 6,3 km. Naprawdę niezapomniane wrażenie. 4
Muzeum starożytnego Koryntu obfituje we wspaniałe rzeźby, dowodzące kunsztu starożytnych mistrzów dłuta. Na uwagę zasługuje fakt, że w okresie greckim panował kult ciała, stąd rzeźby przedstawiające nagich mężczyzn. Nie do przyjęcia natomiast było przedstawienie nagiej kobiety. Pierwszy kobiecy akt powstał około 350 r. p.n.e. do posągu Afrodyty z Knidos pozuje jedna ze słynnych heter, co wzbudziło ogólne oburzenie. Ciekawostką jest również fakt, że posągi często były tworzone masowo. Dopiero gdy ktoś zamówił swój posąg rzeźbiarz dorabiał głowę i ręce. Stąd dziś odnajduje się tak wiele rzeźb bez głów i kończyn, które jako pierwsze narażone były na zniszczenie np. podczas trzęsienia ziemi. Ślad w ślad za postępem gospodarczym podążał rozwój literatury i sztuki. Swoje coraz bardziej rosnące znaczenie Korynt zawdzięczał szczególnemu położeniu. Znajdował się w pobliżu Istmu jedynego przesmyku łączącego Peloponez z pozostałą częścią lądową Grecji, pomiędzy dwoma morzami (Zatoką Koryncką na Morzu Jońskim i Sarońską na Morzu Egejskim). Korynt potrafił wykorzystać to dogodne położenie zarówno na lądzie (ruch lądowy z północy na południe musiał odbywać się przez Korynt), jak i na morzu stając się i w tej dziedzinie potęgą. Po założeniu kolonii Korynt staje się wielką potęgą. Utrzymuje stosunki handlowe i dyplomatyczne z największymi władcami ówczesnego świata. Kwitnie handel, rzemiosło i sztuka garncarska, wyroby z miedzi i tekstylia pojawiają się na wszystkich rynkach i w portach Morza Śródziemnego. Aby jeszcze bardziej ułatwić komunikację, handel i żeglugę morską Koryntianie rozpoczęli budowę kanału łączącego oba morza. Niestety, nie udało się zrealizować projektu, gdyż potrzebne na to były zbyt duże nakłady finansowe, których mimo świetnej kondycji ekonomicznej Koryntowi brakowało. Poza tym natrafiono na problemy natury technicznej. Korynt stał się ważnym ośrodkiem, gdzie spotykali się handlarze, marynarze i bogaci ludzie starożytnego świata. Największy rozkwit antycznego Koryntu datuje się na V w. p.n.e., kiedy staje się jedną z trzech wiodących potęg świata greckiego. Jednak dominacja Koryntu nie trwa wiecznie. Gdy inne miasta-państwa, a przede 5
Akrokorynt Nie tylko Ateny posiadają swój Akropol. Korynt również może się nim poszczycić. Mowa o Akrokoryncie wzgórzu, który górował nad starożytnym miastem i strzegło go, nierzadko stając się schronieniem dla Koryntian. Z najdawniejszych fortyfikacji z epoki hellenistycznej niestety pozostały tylko dolne partie murów. Reszta zabudowy była zmieniana na przestrzeni wieków przez rządzących po sobie najeźdźców. W epoce antycznej cały Akrokorynt poświęcony był kultowi Afrodyty Uzbrojonej. Do służby w świątyni tej bogini przeznaczone były tysiące niewolnic, zwanych hierodulaj święte rozpustnice, które należały do bogini. Świątynia Afrodyty-Astarte wznosiła się w najwyższym punkcie wzgórza, skąd roztaczała się przepiękna panorama okolicznych miejscowości, a przy dobrej widoczności można było dostrzec nawet ateński Partenon. Do naszych czasów przetrwało starożytne Źródło Górnej Pejrene, położone na południe od szczytu. wszystkim Sparta i Ateny, zaczynają dążyć do dominacji, znaczenie Koryntu powoli chyli się ku upadkowi. Teraz Ateny zaczynają wieść prym na morzu i to właśnie to miasto znacznie rozwija handel. Gdy w Macedonii do władzy dochodzi Filip II, który dąży do dominacji nam wszystkimi miastami greckimi, Korynt popada w jeszcze większe tarapaty. Po zwycięstwie Filipa w bitwie pod Cheroneą w 338 r. p.n.e. i uznaniu go za przywódcę wszystkich Greków w wojnie przeciwko Persom, wojska macedońskie umiejscowiły się na Akrokoryncie. Od tego czasu Korynt znajdował się pod władzą Macedonii do czasu, gdy aktywnie zaczął działać razem z innymi miastamipaństwami w Związku Achajskim. Początkowo Związek ten skupiał w sobie 4 miasta-państwa, następnie 10 w tym Korynt. Związek sprzeciwiał się ekspansji Macedonii na Peloponez, później walczył z Rzymianami. Do walki tej przystąpił też Korynt, co doprowadziło do całkowitego jego upadku. Rzymski strateg Lucjusz Mummiusz, po zwycięstwie w 146 r. p.n.e. nad wojskiem Związku Achajskiego, całkowicie zburzył Korynt. Dopiero 100 lat później, w 44 r. p.n.e., miasto zostaje odbudowane przez Juliusza Cezara, a budowę kontynuuje Oktawian August. Korynt znowu przeżywa rozkwit tym razem jako kolonia rzymska, stworzona pod kątem rzymskich weteranów wojennych. Jednak za Cesarza Wespazjana, ok. 78 r. n.e., Korynt nawiedza trzęsienie ziemi, które w znacznej mierze niszczy budowle z epoki Augusta, Tyberiusza czy Klaudiusza. Kolejny cesarz rzymski, Hadrian, odnawia miasto, upiększa budowle, a nawet każe wybudować wodociąg dostarczający wodę do Stymfalii. W roku 267 n.e. na miasto napadają Herulowie. Ten napad jest pierwszym z ciosów, 6
Fragment Świątyni Oktawii które po kolei spadają na Korynt. W 375 r. kolejne trzęsienie ziemi burzy znaczną część miasta, a w 395 r. miasto zostaje złupione i spalone przez Wizygotów. Kolejne trzęsienia w 551 r. i inwazja Słowian na Peloponez sprawiają, że Koryntianie opuszczają swoje miasto, szukając schronienia na Akrokoryncie. W późniejszym czasie w X stuleciu na gruzach Agory powstają nowe budowle i miasto przeżywa krótki okres dobrobytu i spokojnego życia do czasu, gdy w 1147 r. Normanowie zajmują Akrokorynt. W czasach tureckich Korynt rozbudowuje się i powstaje prawdziwe miasto, które przetrwało do dnia dzisiejszego jako Stary Korynt. Jednak nigdy nie osiągnęło tak spektakularnego sukcesu jak w starożytności. Upadek moralny w starożytnym Koryncie Historia Koryntu jest bardzo burzliwa. I właśnie w historii tego miasta kryje się odpowiedź na pytanie, dlaczego Korynt upadł moralnie, mimo tak wspaniałego rozwoju. W Koryncie kwitł handel. Społeczeństwo stawało się coraz bogatsze, a do miasta zjeżdżali bardzo bogaci goście. Do tego miasto posiadało teatr na 15 000 miejsc i odeon teatr muzyczny, który mógł pomieścić 3000 osób. Nie każde miasto mogło się poszczycić teatrem. W Koryncie były aż dwa. Na wschód od Agory Rzymskiej odkryto amfiteatr rzymski, w którym odbywały się walki gladiatorów i zwierząt. Taki przepych i bogactwa Koryntu przyciągały wiele kobiet lekkich obyczajów zwykłych ulicznych prostytutek, jak i kurtyzan o wysokim poziomie kulturalnym, tzw. heter. Jedną z nich była słynna Lais, znana z wyjątkowej chciwości. Sławą okryła się też hetera Fryne, która posłużyła rzeźbiarzowi Praksytelesowi jako modelka do Afrodyty z Knidos, pierwszego kobiecego aktu. Hetery były przyjaciółkami i kochankami wybitnych wodzów, polityków i filozofów. Potrafiły wywierać wpływ na ich poczynania i często brały udział w intrygach politycznych. W społeczeństwie greckim żadne inne kobiety nie brały (i co ciekawe 7
dziś jest bardzo podobnie) udziału w życiu towarzyskim i publicznym. Wyjątkiem w tej kwestii były właśnie hetery, co było powodem ich niezwykłej popularności. Właśnie takie kobiety potwierdzają reputację Koryntu, jako ośrodka rozpusty starożytnego świata. Życie religijne starożytnego Koryntu Kosmopolityczny charakter miasta miał też wpływ na jego życie religijne. Korynt znany był z tego, że każdy kult religijny był tam uprawiany swobodnie i różnorodne bóstwa otrzymywały na terenie miasta swoje świątynie. Główną boginią oczywiście była bogini miłości Afrodyta, ale wykopaliska archeologiczne pozwoliły odkryć świątynię Asklepiosa, świątynię Demeter i Kory, jak również świątynię Apollina. W Koryncie obchodzono także święta ku czci Ateny. W tym celu na pobliskim stadionie odbywały się zawody w biegu i biegu z pochodniami. W III w. p.n.e. zbudowano świątynię (dziś oznaczona jako świątynia E), która w I w. n.e. została poświęcona kultowi rodziny cesarskiej Augusta. Na przełomie I i II w. n.e. zbudowano sześć małych rzymskich świątyń poświęconych Afrodycie- -Tyche, Panteonowi, Heraklesowi, Posejdonowi, Apollinowi Klaryjskiemu i Hermesowi. Inna świątynia, znajdująca się poza Agorą Rzymską, nieopodal Źródła Glaukie, poświęcona była najprawdopodobniej Herze Akrai. W Koryncie osiedliło się wielu Żydów, którzy wybudowali tam swoją synagogę. W końcu powstał w tym mieście pierwszy zbór chrześcijański. Stało się tak dzięki przychylnej reakcji wielu mieszkańców na to, o czym mówił przybyły do Koryntu apostoł Paweł. Dotarł tam około 50 r. Głosił o Chrystusie Żydom, ale niestety spotkał się z ich strony z ostrym sprzeciwem. Dlatego zaczął głosić innym Koryntianom, czego owocem był fakt, że wiele osób uwierzyło powstał pierwszy zbór w Koryncie. Chrześcijanie w Koryncie musieli zmagać się z wieloma przeciwnościami głównie rozpustą i bałwochwalstwem. Dlatego Paweł kierując się troską o swych współwyznawców napisał do nich dwa obszerne listy. *** Dziś po starożytnym Koryncie pozostało niewiele. Zwiedzający ruiny tego pysznego niegdyś miasta mogą oglądać jedynie ok. 3% tego, czym miasto szczyciło się niegdyś. Ale i to warto zobaczyć. Warto przekonać się, jaki koniec gotuje pycha. Ewa Głogowska Świątynia Apolinna wzniesiona w połowie IV w. p.n.e na ruinach wcześniejszego sanktuarium jest najlepszym wzorem wczesnego porządku doryckiego. Charaktryzują go monolitowe kolumny zwieńczone wyraźnie zaznaczonymi głowicami oraz dość ciężkie proporcje 8