Wieści z Jeleśni Październik



Podobne dokumenty
Scenariusz zajęć edukacyjnych dla uczniów szkoły ponadgimnazjalnej Budżet partycypacyjny czego potrzebuje nasza okolica?

Protokół nr II/10 II Sesji Rady Gminy w Chojnicach z dnia 2 grudnia 2010 roku

Człowiek biznesu, nie sługa. (fragmenty rozmów na FB) Cz. I. że wszyscy, którzy pracowali dla kasy prędzej czy później odpadli.

EWALUACJA WEWNETRZNA. 2012/2013 OBSZAR II 2.3 Procesy edukacyjne mają charakter zorganizowany

SKĄD MAMY PIENIĄDZE I NA CO JE WYDAJEMY?

{{{ Sytuacja finansowa Gminy Góra w latach

Szef MSWiA zainaugurował Program Razem bezpieczniej im. Władysława Stasiaka

Protokół. XXIX sesji nadzwyczajnej Rady Powiatu w Sanoku IV kadencji. z dnia 14 listopada 2012r.

BUDŻET skąd mamy pieniądze i na co planujemy je wydać. Co to jest budżet? INFORMATOR URZĘDU GMINY JUCHNOWIEC KOŚCIELNY

Gminne zawody sportowo-pożarnicze

Wymaganie nr 2 - Procesy edukacyjne są zorganizowane w sposób sprzyjający uczeniu się

Wypadki w stolicy. O 40% więcej zdarzeń z udziałem rowerów

Danuta Sterna: Strategie dobrego nauczania

Przedmiotowy System Oceniania z Informatyki w Publicznym Gimnazjum w Bielicach

1) W jaki sposób rady samorządów uczniowskich szkół w mojej gminie dokumentują swoją działalność?

Karpacki Oddział Straży Granicznej

,,Bezpieczna Szkoła-Bezpieczny. Uczeń w Zespole Szkół Nr 2. im. Jana Pawła II w Narzymiu

PLAN WSPÓŁPRACY ZE ŚRODOWISKIEM PRZEDSZKOLA MIEJSKIEGO NR 4 NA ROK SZKOLNY 2015/2016

Otwarcie hali sportowej w Chorzelowie :27:17

Spotkanie rozpoczęło się od występu zespołu Niefies z Krymu, który zaprezentował tańce narodowe Tatarów krymskich.

Lubomierz: Zawody OSP i festyn charytatywny

Zasoby i kwestie formalne

Projekt edukacyjny nr 2. Tytuł projektu: Moja ojczyzna Polska. Czas realizacji projektu: 1 tydzień. Projekt trwa przez cały tydzień, kończy się

Kobiety na wsi i ich święto

Sprawozdanie z realizacji Programu Klub Bezpiecznego Puchatka. Szkoła Podstawowa Nr 3 im. Marcina Biema w Olkuszu

Ochotnicza Straż Pożarna w Łęgu. Sprawozdanie z działalności w 2015 roku

Regulamin pracy Zarządu OSP im. Jana Waldowskiego w Krajence

IV POWIATOWE ZAWODY SPORTOWO-POŻARNICZE Z ZAKRESU RATOWNICTWA MEDYCZNEGO POWIATU POZNAŃSKIEGO DLA JEDNOSTEK OSP i PSP.

Protokół. XI sesji nadzwyczajnej Rady Powiatu w Sanoku IV kadencji. z dnia 15 lipca 2011r.

Od juniora do seniora Program Edukacji Ekonomicznej

SZKOLENIE DOWÓDCÓW OSP. TEMAT 8: Organizacja i funkcjonowanie Jednostek Operacyjno-Technicznych OSP (JOT OSP) Autor: Stanisław Mikulak

Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii

Detal architektoniczny widoczny ale czy znany

PROTOKÓŁ NR XX/16 SESJI RADY GMINY OLEŚNICA VII kadencji odbytej w dniu 20 maja 2016 roku w sali narad Urzędu Gminy Oleśnica, ul.

GMINNE ZAWODY SPORTOWO POŻARNICZE W WILKOŁAZIE

Postawa obronna w przypadku ataku psa

RAPORT EDUKACYJNA WARTOŚĆ DODANA

P R O T O K Ó Ł Nr XIII/15. nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Nisku odbytej w dniu 27 października 2015r w sali narad Urzędu Gminy i Miasta w Nisku

Raport z ewaluacji wewnętrznej przeprowadzonej w Zespole Szkół PSP PG w Rudzie Wielkiej w roku szkolnym 2014/2015

SAMORZĄDOWE GIMNAZJUM NR 2 W DOMASZKOWIE FOTOREPORTAŻ Z REALIZACJI ZADANIA 3 PT. SPOTKANIE NA SZCZYCIE W DOMASZKOWIE

Program Coachingu dla młodych osób

Scenariusz zajęć dla uczniów gimnazjum

Co warto mierzyć? (I w co warto wierzyć? z tego co zmierzone)

Autorefleksja Budzącej się szkoły Wersja dla nauczycieli

Regulamin. Konkurs organizowany jest w ramach 100 Rocznicy Odzyskania Niepodległości przez Polskę.

Sprawozdanie z działalności Rady Gminy Gorlice (kadencja )

Modele Funkcjonowania Lokalnego Funduszu Młodych

Ustawa przedszkolna. Regulacje prawne, symulacje skutków finansowych, rozliczenie dotacji (przykłady)

Środki unijne napędzają rozwój gminy

Poszerzenie oferty programowej liceum ogólnokształcącego o edukację pożarniczą

Sprawozdanie z projektu edukacyjnego zrealizowanego w Szkole Podstawowej w Raszówce w roku szkolnym 2005/2006 pod hasłem "ŻYJMY ZDROWO!

Jednostki Oświatowe w Porębie

Wymaganie 3: Uczniowie są aktywni

RAPORT Z REALIZACJI WYCHOWANIA KOMUNIKACYJNEGO W PRZEDSZKOLACH, SZKOŁACH PODSTAWOWYCH ORAZ GIMNAZJACH NA TERENIE WOJEWÓDZTWA MAZOWIECKIEGO

Metody nauczania: Burza mózgów, opis, dyskusja, ćwiczenie, prezentacja animacja (pokaz).

Regulamin Ogólnopolskiego Konkursu Krasomówczego Dzieci i Młodzieży Szkolnej

Internetowy Projekt Zbieramy Wspomnienia

KIK 76 - Bezpieczeństwo w ruchu drogowym

Scenariusz lekcji: Manewry wykonywane przez kierującego rowerem: wymijanie, omijanie i wyprzedzanie

Regulamin Konkursu indywidualnego dla uczniów organizowanego w ramach projektu Ferie z ekonomią II w roku szkolnym 2018/2019

Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze - nauka, zabawa, sport

UCHWAŁA NR XIII/116/2016 RADY GMINY GRONOWO ELBLĄSKIE z dnia 30 marca 2016 roku

Jak zrealizować projekt edukacyjny w szkole podstawowej?

HARMONOGRAM WSPÓŁPRACY ZE ŚRODOWISKIEM PRZEDSZKOLA NR 4 NA ROK SZKOLNY 2018/2019

Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi Jan Paweł II

Protokół Nr 33 z posiedzenia Komisji Ochrony Środowiska i Rozwoju z dnia 7 marca 2013 r.

Drugi taki program w ostatniej dekadzie

SPRAWOZDANIE Z KONKURSU ODBLASKOWA SZKOŁA VII EDYCJA

SCENARIUSZ ZAJĘĆ DLA UCZNIÓW KL III SZKOŁY PODSTAWOWEJ KULTURALNY UCZEŃ

Pani Przewodniczqca, Panie i Panowie Radni, Szanowni Państwo

DZIAŁANIA NA RZECZ POPRAWY BEZPIECZEŃSTWA W POWIECIE POZNAŃSKIM W ROKU 2014

szkolny Wolontariat Zebranie Rady Wolontariatu ZALETY POJĘCIA GENEZA ZADANIA WOLONTARIUSZA

Ocenianie kształtujące

AKADEMIA DLA MŁODYCH PRZEWODNIK TRENERA. PRACA ŻYCIE UMIEJĘTNOŚCI

Program współpracy Gminy Pszczółki z organizacjami pozarządowymi i innymi podmiotami prowadzącymi działalność pożytku publicznego na rok 2019

Protokół. XL sesji nadzwyczajnej Rady Powiatu w Sanoku IV kadencji. z dnia 06 sierpnia 2013r.

II POWIATOWE ZAWODY SPORTOWO - POŻARNICZE Z ZAKRESU RATOWNICTWA MEDYCZNEGO DLA JEDNOSTEK OSP i PSP

Komu Polacy ufają najbardziej? Raport Polacy o firmach rodzinnych. Firmy zbudowane na zaufaniu

Protokół Nr 1/2011 z posiedzenia Komisji Rewizyjnej Rady Gminy Pokrzywnica odbytego w dniu 07 marca 2011 r. w lokalu Urzędu Gminy w Pokrzywnicy

Protokół. XIII sesji nadzwyczajnej Rady Powiatu w Sanoku IV kadencji. z dnia 9 września 2011r.

Jak funkcjonuje samorząd lokalny? na przykładzie Gminy Mosina

EWALUACJA WEWNĘTRZNA 2014/2015. Badanie uczniów Ocenianie kształtujące

Kolejny Dzień Otwarty w łęgowskim pałacu połączony z II Zlotem Miłośników Zabytkowej Motoryzacji

BEZPIECZEŃSTWO W POWIECIE POZNAŃSKIM W ROKU 2012

galowe, młodsi mundury koszarowe. W 2009 ponownie drużyna OSP Gleba zajmuje 2 miejsce na Gminnych Zawodach Pożarniczych w Łysych.

WYBRANE WNIOSKI Z BADANIA RODZICÓW DZIECI W WIEKU SZKOLNYM. Jak ocenia Pan/i działalność edukacyjną szkoły do której uczęszcza Pana/i dziecko?

PROTOKÓŁ NR XXI / 17 z obrad posiedzenia XXI Nadzwyczajnej Sesji Rady Gminy w Przerośli odbytej w dniu 24 marca 2017r.

Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie

Narodowe Święto Niepodległości w Łodzi

REGULAMIN TURNIEJU SOŁECTW

WYBORCZY PIERWSZY RAZ

Podsumowanie projektu Grudziądzki Dzień Wspierania Rodziny

PRZEMÓWIENIE AMBASADORA WIELKIEGO KSIĘSTWA LUKSEMBURGA J.E.P. CONRADA BRUCH NA OFICJALNYM OTWARCIU KONSULATU HONOROWEGO LUKSEMBURGA W KATOWICACH

ZARZĄDZENIE NR 242/2013 WÓJTA GMINY TULOWICE z dnia 16 października 2013 r.

Mazowsze finansowo wesprze gminy po nawałnicy. Na początek Staroźreby

Pomagam mojemu dziecku wybrać szkołę i zawód

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1)

Przemówienie wójta Piotra Piotrowskiego. po zaprzysiężeniu 05 grudnia 2014

Dni Bezpieczeństwa. Program "Dni Bezpieczeństwa"

Transkrypt:

Jak uratować małe szkoły czytaj str. 8-9 Wieści z Jeleśni Październik NR 7 2012 ISSN: 2083-3253 GAZETA WYDAWANA PRZEZ URZĄD GMINY W JELEŚNI Wójt Gminy Jeleśnia: Zmiany są konieczne, a na efekty musimy poczekać Po dwudziestu jeden miesiącach urzędowania wójt gminy Jeleśnia Marian Czarnota dokonuje podsumowania swojej pracy. W specjalnym wywiadzie odpowiada na pytania dotyczące podjętych przez siebie decyzji oraz zarzutów wystosowanych przez członków kilkuosobowej grupy referendalnej. czytaj str. 3 Dyrektorom, Nauczycielom i Wszystkim Pracownikom Szkół w dniu Ich święta dużo zdrowia i wszelkiej pomyślności oraz radości z osiągnięć wychowanków życzy wójt gminy Jeleśnia Marian Czarnota wraz z pracownikami Urzędu Gminy. Zapraszamy na Hołdymas Gminny Ośrodek Kultury w Jeleśni organizuje coroczną imprezę folklorystyczną, promującą rolnictwo w naszej gminie - XV HOŁDYMAS GAZDOWSKI. Impreza rozpocznie się w dniu 20 października 2012 (sobota) o godz. 15.00 w Sali GOK w Jeleśni i trwać będzie do godz. 20.00. W trakcie imprezy zostanie rozegrany XI Turniej Wsi o Puchar Wójta. Hołdymasowi towarzyszą występy naszych zespołów folklorystycznych oraz gości z zaprzyjaźnionej Oravskiej Polhory. Twórcy ludowi i 9 Kół Gospodyń Wiejskich będą prezentować wyroby rękodzieła ludowego bukiety z bibuły, krepiny, zabawki ludowe, haft, swetry i kopytka z owczej wełny. Odbędzie się również degustacja potraw regionalnych przygotowanych przez panie z KGW z gminy Jeleśnia: prażucha, kwaśnica, oscypki, wyroby swojskie ze świniobicia -kiełbasa swojska, galaretka z nóżek, pasztet pieczony, chleb ze swojskim smalcem, ciasta i napitki. Red: Panie Wójcie, mijają już prawie dwa lata, od kiedy objął Pan fotel wójta gminy Jeleśnia. Jak Pan ocenia ten okres urzędowania? Marian Czarnota: Te dwadzieścia jeden miesięcy minęło jak z bicza strzelił. Ani się nie obejrzałem a już prawie połowę kadencji sprawuję funkcję wójta gminy. Patrząc wstecz muszę przyznać, że to były trudne miesiące. Bardzo dużo zawirowań w Radzie Gminy, zmiany klubowe, silna opozycja, mnóstwo bezpodstawnych pomówień Niełatwo się pracuje w takich warunkach. Muszę powiedzieć, że pomimo tego swoje założenia na ten okres, udało mi się zrealizować niemal w całości. Na każdy rok układam sobie pewien plan.

2 Wieści z Jeleśni - (nr 7) 10 2012 Żywa lekcja historii Przed rokiem pisaliśmy o odsłonięciu z inicjatywy wójta naszej gminy trzech fortów obronnych z 1939 r. w Krzyżowej Szyling (K1), Kustroń (K2) i Boruta (K3), które stały się szybko miejscową atrakcją turystyczną. Tegoroczne obchody 73. rocznicy wybuchu II wojny światowej upamiętniała inscenizacja historyczna pn. Szturm na schron 1939, przypominająca wydarzenia z tamtego okresu, które miały miejsce w Krzyżowej. Uroczystości, rozpoczęły się odśpiewaniem hymnu państwowego oraz wciągnięciem na maszt flagi narodowej. Następnie wszyscy zebrani udali się w kierunku schronu obronnego Kustroń (K2), gdzie odbywały się pozostałe punkty uroczystości. W tegorocznej inscenizacji pt. Szturm na schron 1939 wzięło udział kilkadziesiąt osób, odgrywających rolę żołnierzy Polski i Niemiec wraz z harcerzami i sanitariuszami. Każdy z nich posiadał mundur i wyposażenie z epoki. Dodatkową atrakcją pokazu była prezentacja działa przeciwpancernego, różnego rodzaju broni, granatów i dwóch pojazdów militarnych: niemieckiego wozu opancerzonego z czasów II wojny światowej i polskiej armatki kalibru 37 mm, produkowanej przed wojną na licencji Bofors a. Oprócz okazałego widowiska zaprezentowanego przez specjalistyczną grupę szturmową, na przybyłych do Krzyżowej gości i miłośników historii czekało jeszcze kilka atrakcji. Turyści i mieszkańcy gminy mieli możliwość poznania broni, jaką dysponowali żołnierze z grupy rekonstrukcyjnej, a także pojazdów militarnych, do których, podobnie jak do schronu, ustawiła się ogromna kolejka chętnych. Nikt nie krzyczał jak w muzeum: nie dotykać eksponatów, a wręcz przeciwnie wszystko można było dotknąć i sfotografować. Dla najmłodszych organizatorzy przygotowali z kolei konkursy historyczne. Zadbano także o podniebienia gości, tradycyjną żołnierską grochówką z chlebem. Ze strony gminy imprezę przygotowywał i organizował Łukasz Włoczek, kierujący w gminie obroną cywilną. W trakcie I Pikniku Militarnego w Krzyżowej zaprezentowały się następujące grupy rekonstrukcyjne: Strona polska: SRH 73 pułk piechoty GRH 4 Pułk Strzelców Podhalańskich Strona niemiecka: GRH 21 Bayerisches Infanterie Regiment 17. Infanterie Division GRH Kampfgruppe Saybusch GRH Powstaniec Śląski z Wodzisławia Śląskiego zdjęcia: Łukasz Włoczek dk Po utworzeniu przez Niemców Protektoratu Czech i Moraw oraz powstaniu prohitlerowskiej Słowacji, Polska została otoczona z trzech stron przez III Rzeszę. Obrona naszej południowej granicy była przygotowywana dosłownie w ostatniej chwili. Trzy niegotowe forty z Krzyżowej miały strzec doliny rzeki Koszarawy, tak jak forty z Węgierskiej Górki broniły doliny Soły. Dopiero w sierpniu 1939 r. powstała 152. Kompania Forteczna Jeleśnia, która 30. sierpnia rozpoczęła obsadzanie fortów. Tworzyło ją 70 żołnierzy z batalionów KOP Berezwecz, Wilejka, Wołożyn oraz Obrony Narodowej Żywiec. Żołnierzy wspierać miał 4 Pluton Straży Granicznej w Korbielowie i 7 Bateria III dywizjonu 65 Pułku Artylerii Lekkiej. Pomoc ich była potrzebna, bo nad ranem 1. września w stronę Korbielowa przez przełęcz Glinne wjechał do Polski patrol niemiecki, który został skutecznie ostrzelany ogniem z karabinów maszynowych. Polacy wysłali swoich zwiadowców w rejon szczytu Pilska. Podczas powrotu omyłkowo postrzelony został kapral Franciszek Basik. Miejsce to upamiętnia symboliczny krzyż pod szczytem Pilska. Podczas obrony załoga fortu K1 (Szyling) celnymi strzałami uszkodziła niemiecki samolot zwiadowczy, który odleciał w stronę Słowacji.

Wieści z Jeleśni - (nr 7) 10 2012 3 cd ze str 1 Żywieckie projekty Karola Pieczki (Pietschki) Gminny Ośrodek Kultury w Jeleśni zaprasza do zwiedzania wystawy: pt.: Żywieckie projekty budowlane Karola Pietschki architekta arcyksięcia Albrechta Fryderyka Habsburga. Wystawa czynna będzie do końca października. Obejmuje ona projekty architektoniczne budownictwa drewnianego i murowanego, tj. plany gajówek, nadleśnictw, domów dla kolonistów i robotników leśnych, karczem i zajazdów, pomieszczeń gospodarczych, budynków przemysłowych, a nawet kościołów katolickich. W Oddziale Archiwum Państwowego w Żywcu przechowywanych jest ponad 200 planów budowlanych autorstwa Karola Pietschki, wzorowanych na tradycji willi szwajcarskiej i tyrolskiego zdobnictwa drewnianego. Duża ich część została zrealizowana przenosząc małe fragmenty Alp w nasz żywiecki krajobraz. Prezentowana wystawa została opracowana merytorycznie przez Oddział Archiwum Państwowego w Żywcu. W dniu 2 października 2012 roku wystawę zainaugurował wykład p. Bożeny Husar o tym samym tytule. Serdecznie zapraszamy. dk Wójt Gminy Jeleśnia: Zmiany są konieczne... To, co chciałbym, zrobić żeby poprawić rozwój naszej gminy. To jest bardzo ważne posunięcie, a na wszystko potrzeba czasu. Każda zmiana i jej późniejsze efekty wymagają cierpliwości. Nie da się wszystkiego naraz naprawić i zrealizować. Kiedy obejmowałem urząd, sytuacja finansowa gminy najdelikatniej mówiąc była fatalna. Już na dzień dobry miałem utrudniony start, bo nie ma nic gorszego, jak zadłużenie, i to tak duże. Udało mi się je zmniejszyć m.in. poprzez reformy i zmiany, które wprowadziłem chcąc naprawić kondycję gminy. Niektóre moje decyzje spotkały się z krytyką, dlatego staram się organizować spotkania z mieszkańcami, w celu szczegółowego omówienia moich decyzji. Zawsze też, i to podkreślam jeszcze raz, jestem dostępny dla mieszkańców, chętnie każdego przyjmę w swoim biurze w Urzędzie Gminy. Wiem, że wiele decyzji, zwłaszcza tych z zakresu oświaty, jest być może niezrozumiałych dla części społeczeństwa, ale z biegiem czasu każdy przekona się, że to była konieczność, a wprowadzone zmiany wyjdą na korzyść naszym dzieciom. Red: Wspomniał Pan o trudnej sytuacji finansowej naszej gminy. Za poprzedniej kadencji, w latach 2007-2010, zadłużenie gminy wynosiło aż 38,78 procent dochodów gminy. Czy udało się Panu to zadłużenie zmniejszyć? Pojawiły się zarzuty, że zadłuża Pan gminę. M.Cz.: Za poprzedniej kadencji: w latach 2007 2010, zadłużenie gminy wzrastało od blisko 20 procent do aż 38,78 procent. Gdy zostałem wybrany na stanowisko wójta, właśnie takie wysokie zadłużenie zastałem oraz budżet na rok 2011 uchwalony jeszcze za poprzednika, zakładający jeszcze więcej, bo ponad 40 procent zadłużenia. Dopiero w 2012 roku wykonuję budżet, który zaproponowałem radnym do zaakceptowania i udało się w ciągu pierwszego półrocza obniżyć zadłużenie o prawie całe cztery punkty procentowe do poziomu 36,95 procent. Kosztowną schedą po wcześniejszej kadencji są m.in. raty wcześniej zaciągniętych kredytów, których wysokości narastają rok w rok oraz kilka inwestycji, generujących koszty bieżące związane z opłatami za prąd, ogrzewanie czy pensje pracowników obsługi. Wzrost kosztów nie idzie jednak w parze z zadłużeniem, które zaczęło spadać. Proszę ocenić, czy zarzut podnoszony przez Grupę Inicjatywną ma jakieś poparcie w faktach? Żadnego. Fakty i liczby mówią same za siebie. Red: Sporo kontrowersji wywołały także zmiany w oświacie m.in. łączenie klas i konkurs na dyrektorów szkół. M.Cz.: Zapewniam, że żadna z podjętych przeze mnie decyzji nie była ani nie jest nieudolna. Wszystkie wprowadzone za mojej kadencji zmiany wynikają z troski o losy dzieci, a po części z koniecznych oszczędności. Coraz gorsza kondycja finansowa samorządów w kraju powoduje likwidacje placówek oświatowych, a więc jest to krok bardzo drastyczny. W naszej gminie jest takich placówek aż 17 i żadna nie została zlikwidowana. Należy jednak wiedzieć, że gmina co roku więcej dopłaca do zadań oświatowych. Aby uratować wszystkie placówki i pozostawić je dla lokalnej społeczności, połączone zostały niektóre klasy, co obniżyło liczbę godzin do zapłacenia nauczycielom. Konkursy na dyrektorów szkół zostały ogłoszone w związku z kończącą się, pięcioletnią kadencją dyrektorów kilku placówek. Dyrektorów tych miała wybrać komisja, która została w tym celu oficjalnie powołana. W związku z niewybrednymi atakami na trzech członków komisji i z obawy o nieobiektywny wynik konkursów, osoby te zrezygnowały z udziału w komisji. Koleją rzeczy związaną z przepisami w tym zakresie jest m.in. powierzenie stanowisk wskazanym osobom na najbliższe 10 miesięcy z dniem 1 września. Jest to rozwiązanie tymczasowe, zgodne z prawem, potrzebne według mnie do uspokojenia atmosfery w sytuacji zastraszania, szantażowania, ataków i wpływania w ten sposób na osoby, mające związek z konkursami, w tym na rady pedagogiczne. Ostatniego sierpnia skończyła się kadencja dotychczasowych dyrektorów kilku placówek. Pierwszego września powierzone zostały obowiązki kolejnym dyrektorom, w większości tym samym osobom. Żaden termin związany z obsadzeniem stanowisk nie został przekroczony ani niedotrzymany. Świadectwa szkolne zostały podpisane w czerwcu przez piastujących swoje stanowiska dyrektorów (podkreślę - zgodnie z powołaniem na stanowiska urzędujących do końca sierpnia br.), a więc zarzut o nieważności świadectw jest wyssany z palca. Podobnie jest z zarzutem szkalowania dyrektorów. Czy obiektywna prawda o stanie oświaty, poparta analizami i opiniami organów zewnętrznych to szkalowanie? Nigdy nie zamierzałem zamiatać żadnych brudów pod dywan. Jeśli są fakty, to pokazuję je radnym bez względu na to, czytaj str. 5

4 Wieści z Jeleśni - (nr 7) 10 2012 Sprawdzili swoje umiejętności Kolejny raz boisko sportowe w Jeleśni zapełniło się strażakami z gminnych jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych. Gościnie pojawiła się także jednostka z Koszarawy. Ponad stu strażaków, wzięło udział w organizowanych corocznie zawodach sportowo - pożarniczych o Puchar Wójta Gminy Jeleśnia. 1. września 2012 r. boisko sportowe w Jeleśni stało się areną zaciętej rywalizacji strażaków Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu gminy Jeleśnia oraz OSP Koszarawa o Puchar Wójta Gminy. Tradycyjnie imprezę rozpoczęto od złożenia meldunku przez Komendanta Gminnego, dha Wiesława Smagania. Oficjalnego otwarcia uroczystości dokonał gospodarz zawodów, Wójt Gminy Jeleśnia Marian Czarnota, przy udziale Wójta Gminy Koszarawa Władysława Pudy, przewodniczącego Rady Gminy Jeleśnia Jana Pindla, wiceprzewodniczącego Rady Powiatu Żywieckiego Jana Jafernika, radnych z gminy Jeleśnia, sołtysów, prezesa Zarządu Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Jeleśni dha Józefa Klimczaka, wiceprezesa zarządu Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Jeleśni dha Stanisława Witasa. W tegorocznej edycji zawodów wzięło udział 8 drużyn OSP, 6 drużyn MDP, oraz drużyny z OSP Koszarawa. Startowano w dwóch konkurencjach: biegu sztafetowym z przeszkodami 7x50, który ma za zadanie sprawdzić wyszkolenie sprawnościowe strażaków oraz ćwiczeniach bojowych, w których oprócz sprawności fizycznej trzeba wykazać się doświadczeniem technicznym. Padający, intensywnie deszcz, znacznie utrudniał udział w zawodach wszystkim zawodnikom, którzy dodatkowo musieli wykazać się sporą ostrożnością i rozwagą. W tego typu konkurencjach pogoda odgrywa istotną rolę. Niestety w tym roku nas nie rozpieszcza. Deszczowa aura sprawia, że podłoże, po którym biegają zawodnicy jest śliskie, i naprawdę trzeba bardzo uważać przy tym, co się robi wyjaśnia Agnieszka Butor, nauczycielka przedmiotu edukacja dla bezpieczeństwa na terenie gminy Jeleśnia, konferansjerka tegorocznych zawodów. Jak jednak przyznaje Jan Pal, naczelnik OSP Przyborów, padający deszcz faktycznie nie sprzyja przeprowadzeniu takich zawodów, ale dla strażaków, pomimo trudności i ryzyka urazu, jest to możliwość sprawdzenia się w trudnych warunkach, które mają przełożenie także podczas prawdziwych akcji gaśniczych, w jakich jednostki OSP biorą udział. Oczywiście najlepiej by było, gdyby ten deszcz dzisiaj nie padał, ale trzeba pamiętać, że dla startujących tutaj strażaków to nie są tylko zawody, a dodatkowe ćwiczenia sprawdzają ich przygotowanie do akcji, które przecież często zdarzają się w warunkach nieprzewidywalnych wyjaśnia Pal, który zaznacza, że dla każdej z gminnych jednostek OSP zawody sportowo pożarnicze organizowane przez Urząd Gminy są przede wszystkim doskonałą okazją do sprawdzenie własnych umiejętności, możliwości oraz usprawnienia współpracy w danej drużynie. Każde takie ćwiczenie scala ludzi. Lepiej się poznajemy i każdy wie, na kogo może, liczyć w działaniach ratowniczo-gaśniczych. Potrzebujemy takich ćwiczeń i musimy dbać o to, by było takich spotkań jak najwięcej dodaje Pal. W zawodach strażackich wzięło udział grubo ponad stu strażaków, którzy zaprezentowali naprawdę imponujący poziom swoich umiejętności. I chociaż zabrakło słonecznej pogody, to ku zadowoleniu organizatorów oraz samych zawodników, nie zabrakło mieszkańców, którzy licznie zjawili się na boisku LKS Jeleśnia i wspierali swoich faworytów. Niestety uderzającą w oczy rzeczą tegorocznych zawodów był brak płci pięknej, reprezentującej i z pewnością ubarwiającej zdominowany przez mężczyzn zawód strażaka. Faktycznie od pewnego czasu obserwujemy, że zanika zainteresowanie dziewczyn pożarnictwem, ale mamy nadzieję, że to się zmieni, ponieważ teraz w szeregach mundurowych: policji, straży pożarnej, wojska, bardzo pilnie potrzebne są kobiety do różnych działań bojowych. Niestety, panie startujące do zawodowych służb mundurowych muszą się wykazać taką sprawnością i wyszkoleniem psychotechnicznym, stanem zdrowia jak panowie, więc może to troszkę odstraszać, ale myślę, że będzie lepiej mówi Agnieszka Butor, jedna z pierwszych, a obecnie jedyna strażaczka, zasilająca szeregi jednostki OSP Korbielów. Jej zdaniem służba strażacka to prawdziwy zaszczyt, ale i też wyzwanie dla kobiety. Dziewczyny mają taką specyficzną rolę w każdej jednostce. Są takim dobrym duchem jednostki reprezentującym ją od strony estetycznej. Ponadto dziewczyny pomagają też druhom w prowadzeniu i gospodarstwie w remizach, urządzaniu, sprzątaniu sprzętu, ale również biorą udział w różnych delegacjach, pocztach sztandarowych, no i oczywiście wykazują się bardzo prężnie w ratownictwie medycznym. U mnie o przyłączeniu się do jednostki OSP zdecydowała chęć, niesienia pomocy drugiej osobie i jeśli tylko któraś z dziewczyn ma takie chęci to powinna zapisać się do jednostki OSP. Pokażmy panom, że nie tylko oni nadają się do tego zawodu zachęca Agnieszka Butor. Organizatorzy zawodów nie zapomnieli także o najmłodszych, dla których przygotowali szereg atrakcji. Dzięki uprzejmości Państwowej Straży Pożarnej w Żywcu, która udostępniła na czas zawodów podnośnik strażacki, dzieci i młodzież miały możliwość wyjechać na wysokość dwudziestu pięciu metrów. cd str. 5

Wieści z Jeleśni - (nr 7) 10 2012 5 cd ze str 1 Podczas zawodów zorganizowano również konkurs wiedzy o straży dla najmłodszych. Dzieci jak zwykle nie zawiodły Wójt Gminy Jeleśnia: Zmiany są konieczne... i chętnie odpowiadały na zadawane pytania. Wszyscy milusińscy, biorący udział w konkursach, otrzymali ciekawe nagrody ufundowane przez Wójta Gminy Jeleśnia oraz firmę Żywiec Zdrój. Na zakończenie zawodów drużynom uczestniczącym w rywalizacji wręczono dyplomy, puchary oraz czeki w wysokości 700 złotych na zakup sprzętu bojowego. Nad prawidłowym przebiegiem poszczególnych konkurencji czuwała komisja sędziowska wyznaczona przez Komendanta Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Żywcu st. bryg. Stanisława Kulińskiego. Sędzią głównym zawodów był bryg. Adam Lach, któremu pomagali mł. bryg. Tadeusz Pal, mł. bryg. Ryszard Semik i st. asp. Wioletta Lach. Szczególne podziękowania należą się również st. bryg. Stanisławowi Kulińskiemu, Komendantowi Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Żywcu za oddelegowanie komisji sędziowskiej oraz udostępnienie wozu pożarniczego z drabiną SDH 25. Wszystkim uczestnikom zawodów oraz gościom dziękujemy za przybycie i zapraszamy za rok! Ewelina Lach, Łukasz Włoczek Foto:Ł.W czy są pozytywne, czy nie. Łatwiej jest jednak mówić, że to pomówienia, niż próbować znaleźć rozwiązanie w celu poprawienia sytuacji. Należy zastanowić się, kto jest autorem całości tego zarzutu - czy rzeczywiście mieszkańcy, którym zależy na dzieciach? Oświata to jeden z najtrudniejszych tematów w naszej gminie omijany przez wszystkie kadencje. Pewne decyzje być może nie są do końca zrozumiałe, jak np. łączenie klas. W tej sytuacji muszę prosić rodziców o czas. On będzie najlepszym weryfikatorem moich działań i z pewnością pokaże, że żadna z moich decyzji nie zaszkodziła uczniom. Proszę też nie zapominać, że zmiany w oświacie są konieczne. Problemów nie da się obejść, czy zamieść pod dywan udając, że ich nie ma. W naszym powiecie zostało zamkniętych lub połączonych kilka szkół. Ja robię wszystko, by uniknąć tak drastycznych decyzji. Już w najbliższym czasie jeszcze raz dokładnie poinformuję Państwa o szczegółowych posunięciach w dziedzinie oświaty oraz oszczędnościach, jakie uda nam się dzięki nim uzyskać. Podkreślam też, że każda z podejmowanych przeze mnie decyzji jest jawna i do wglądu, dlatego wręcz niedorzecznymi wydają się być oskarżenia, jakobym okłamywał mieszkańców gminy. Red. W ostatnim czasie pojawiła się informacja, że kilkuosobowa grupa referendalna zbiera podpisy za odwołaniem Pana ze stanowiska wójta. Zarzuca się panu m.in. brak współpracy z Radą Gminy, parlamentarzystami oraz wojewodą. Jak Pan odniesie się do tych zarzutów? M.Cz. Stawiane mi przez grupę referendalną zarzuty to sterta bezpodstawnych kłamstw i pomówień. Jestem oburzony postawą tych osób. Nie rozumiem jak można tak szkalować drugiego człowieka bez żadnych dowodów i argumentów. Napisano kilka nośnych w przypadku każdego planowanego referendum zarzutów, zupełnie nie podając argumentów, na podstawie których owe zarzuty są mi stawiane. Nie można tak oczerniać człowieka. Każdy może mieć własne zdanie na temat mojej pracy dla społeczności gminnej. Zarzucać można wiele, ale nie można zarzucać nieprawdy. Zarzuca mi się brak współpracy z radnymi, niezrealizowanie uchwał Rady Gminy oraz świadome oszukiwanie radnych. Zaznaczam, że wszystkie uchwały procent, bo na takim poziomie są wpływy do budżetu. Inaczej być nie może. Brak współpracy większości radnych z wójtem jest widoczny od początku mojej kadencji. Wiedzą o tym najlepiej mieszkańcy, którzy uczestniczą w sesjach Rady Gminy, które częściej przypominają głośne targowisko, gdzie wszyscy wzajemnie się przekrzykują, niż merytoryczne rozmowy i działania na rzecz dobra gminy. Zupełnie niezrozumiałym wydaje się także zarzut braku współpracy z wojewodą oraz parlamentarzystami. Nie wiem, na jakiej podstawie takie wnioski zostały wyciągnięte. W moim odczuciu współpraca z wojewodą śląskim układa się bardzo dobrze. Również z parlamentarzystami gmina reprezentowana przeze mnie jest w dobrych stosunkach. Zgodnie z ustawą Urząd Gminy winien być apolityczny. Jeszcze raz podkreślam, że nieudzielenie wójtowi absolutorium za wykonanie budżetu było przykładem niekompetencji Rady Gminy, gdyż wcześniej pozytywną opinię na temat wykonania budżetu przez wójta wyraziła Regionalna Izba Obrachunkowa, a komisja rewizyjna złożona z tych samych radnych gminy również nie znalazła podstaw, by coś mi zarzucić i wnioskowała do Rady o udzielenie absolutorium. Rada Gminy była w głosowaniu przeciwna zdaniu własnej komisji. Przykład ten najlepiej obrazuje, że decyzja rady była niczym innym, jak tylko polityczną zagrywką wymierzoną przeciwko mojej osobie tylko i wyłącznie w celu kolejnej próby oczernienia mnie w oczach mieszkańców gminy. Red: Kolejny z zarzutów to rzekomy brak pomysłu na rozwiązanie problemu wody pitnej w gminie. M.Cz.: Problem wody pitnej jest ogromnym wyzwaniem, z jakim coraz więcej samorządów musi sobie radzić. W całej Polsce brakuje wody, niestety w naszej gminie także, i to w większości miejscowości. Sam jestem mieszkańcem Jeleśni i tematyka ta jest mi doskonale znana. Niejednokrotnie brakowało mi wody pitnej w kranie, dlatego też znam problem niemal od podszewki i robię co tylko możliwe, żeby go rozwiązać z korzyścią dla wszystkich mieszkańców i zgodnie z ich wolą. Informuję, że na etapie zaawansowanym są prace przy projektowaniu ujęć wody w miejscu, które zapewni ją dla całej gminy, nie tylko dla wybranych mieszkańców. Bezpłatnym udostępnieniem studni SB1 i SB2 własności firmy Klasyfikacja końcowa zawodów oraz liczba zdobytych punktów: W kategorii Senior 1) OSP Mutne 114,3 pkt 2) OSP Sopotnia Mała 117,8pkt 3) OSP Jeleśnia 120,6 pkt 4) OSP Pewel Wielka 122,7 pkt 5) OSP Przyborów 131,2 pkt 6) OSP Krzyżówki - 136,1pkt 7) OSP Krzyżowa - 143,1pkt 8) OSP Sopotnia Wielka - 149,6 pkt OSP Koszarawa - 147,4 pkt W kategorii MDP chłopcy 1) MDP OSP Pewel Wielka Kocina - 156,4 pkt 2) MDP OSP Mutne - 114,6 pkt 3) MDP OSP Przyborów - 120,6 pkt 4) MDP OSP Sopotnia Mała - 127,0 pkt 5) MDP OSP Krzyżowa - 176,7 pkt 6) MDP OSP Jeleśnia - niesklasyfikowani MDP OSP Koszarawa - 124,2 pkt Dodatkowo w trakcie Zawodów Sportowo Pożarniczych Jednostki OSP zostały sklasyfikowane i uhonorowane w następujących kategoriach: PUCHAR WÓJTA GMINY JELEŚNIA ZA ZWYCIĘ- STWO W SZTAFECIE SPORTOWO POŻARNI- CZEJ W KATEGORII SENIOR - OSP Mutne - 62,1 pkt. PUCHAR WÓJTA GMINY JELEŚNIA ZA ZWYCIĘ- STWO W SZTAFECIE SPORTOWO POŻARNI- CZEJ W KATEGORII MDP - OSP Przyborów - 68,4 pkt. PUCHAR WÓJTA GMINY JELEŚNIA ZA ZWYCIĘ- STWO W ĆWICZENIU BOJOWYM W KATEGORII SENIOR - OSP Sopotnia Mała 49,8 pkt. PUCHAR WÓJTA GMINY JELEŚNIA ZA ZWYCIĘSTWO W ĆWICZENIU BOJOWYM W KATEGORII MDP gminy są sukcesywnie realizowane. Wykonanie budżetu mamy na poziomie 93 czytaj str. - OSP Jeleśnia 37,7 pkt. 6

6 Wieści z Jeleśni - (nr 7) 10 2012 cd ze str 1 Wójt Gminy Jeleśnia: Zmiany są konieczne... Żywiec Zdrój gmina nie może być zainteresowana, gdyż są przedmiotem konfliktu społecznego i nie zapewniają wody dla całego sołectwa. Wyraźne stanowisko w tej sprawie zabrali również sami mieszkańcy Jeleśni, dlatego uważam, że podjęte przeze mnie decyzje są po pierwsze zgodne z prawem, a po drugie zgodne z wolą samych zainteresowanych. Jako wójt przestrzegam przepisów prawa oraz dokumentów stanowiących o zasadach funkcjonowania gminy, które stwierdzają m.in., że występuje tu deficyt wodny. Nie da się rozwiązać takiego problemu w ciągu niecałych dwóch lat urzędowania, mając na dodatek prawie całą radę przeciwko sobie i niektórych radnych lobbujących na rzecz biznesu. Proszę pamiętać, że to radni uchwalają, a ja te uchwały wykonuję. Red: A jak Pan odniesie się do zarzutu braku polityki informacyjnej oraz lekceważeniu opinii mieszkańców? M.Cz.: Prawdę mówiąc, to te zarzuty są tak bezzasadne, że aż trudno jest się do nich odnieść. Nie wiem czy mam się śmiać czy brać to na poważnie. Chciałbym, żeby autor tych zarzutów ustosunkował się do nich, bo ja nie wiem, na jakiej podstawie są one wysuwane. Odnosząc się do zarzutu braku polityki informacyjnej to chciałbym zauważyć, że jestem cały czas dostępny dla mieszkańców, dbam też o to, by informacje ukazywały się na bieżąco na internetowej stronie gminnej, w mediach papierowych, elektronicznych, radiu i telewizji, dla których przygotowywane są komunikaty, oraz w biuletynie gminnym Wieści z Jeleśni. Jeśli ktoś tego nie śledzi, może subiektywnie wyciągnąć wniosek o braku informacji, ale nie powinno to być powodem do przeprowadzenia referendum, bo nie subiektywne, a obiektywne opinie powinny być jego przyczyną. Czy gmina niszczy szkoły, ratując placówki przed likwidacją i zdobywając pieniądze na ich remonty oraz termomodernizację, która przyniesie oszczędności? Już w najbliższych miesiącach wymienione będą kotły CO i część stolarki oraz ocieplone zostaną elewacje w Zespole Szkół nr 2 w Jeleśni, w Szkole Podstawowej na Mutnem, w Zespole Szkół w Sopotni Małej oraz w Szkole Podstawowej w Pewli Wielkiej. Czy zaniedbaniem infrastruktury można nazwać realizację prac drogowych wartych łącznie ok. 10 milionów złotych lub pozyskanie blisko 3 milionów złotych na rozwój Korbielowa poprzez stworzenie tras do narciarstwa biegowego, a w lecie dla rowerów górskich? Gmina Jeleśnia w ciągu 2011 i 2012 roku otrzymała z zewnątrz pieniądze, jakich w ciągu wcześniejszych lat nie udawało się w takich kwotach pozyskać jeszcze nigdy. W ubiegłym roku było to w sumie blisko 4,5 miliona zł, a w tym roku zamkniemy pozyskane środki zewnętrzne kwotą prawie 8 milionów złotych. Czy szkodliwym działaniem można nazwać udział w poszukiwaniach inwestora chętnego na zakup Ośrodka Narciarskiego Pilsko w Korbielowie? Od miesięcy prowadziłem rozmowy z dzisiejszym właścicielem, przekonując go do zakupu oraz inwestycji w ten ośrodek, dzięki czemu nasza gmina, nie tylko sam Korbielów, ma szanse stać się gminą na miarę Białki czy Bukowiny Tatrzańskiej, a może i nawet Zakopanego. Dzisiaj podważa się mój wkład w kierunku sprzedaży tych obiektów, sugerując, że podpisuję się pod nie swoimi działaniami. Tymczasem sam inwestor już wielokrotnie zabrał w sprawie głos, rozwiewając mam nadzieję wszelkie wątpliwości, co do mojego zaangażowania nie tylko w samą sprzedaż obiektu, ale też w rozwój gminy. Jak w tym kontekście mają się powyższe zarzuty? Na jakiej podstawie wyciągnięto wnioski, że jako wójt działam na szkodę gminy? Czym kierowano się wypisując w punktach moje rzekome niedopełnianie obowiązków? I w końcu, dlaczego owe zarzuty to zbitek kilku chwytliwych zdań powtarzanych w przypadku każdego referendum w Polsce, niepopartych żadnymi merytorycznymi przykładami i dowodami? Posądzenie mnie o lekceważenie opinii mieszkańców jest absurdem. Dowodem tego są realizowane w gminie społecznie ważne inwestycje, a wśród nich takie, które za poprzedników przez lata nie mogły doczekać się swojego finału. Dowodem są również obrane kierunki rozwoju i ton współpracy z niektórymi prywatnymi podmiotami. W prawie wszystkich zebraniach wiejskich brałem udział z wyjątkiem dwóch - na jedno nie mogłem przyjść z powodu choroby, na inne zostałem zaproszony z chwilą, kiedy w tym samym terminie miałem inne spotkanie. Zawsze staram się być z ludźmi tam, gdzie jestem potrzebny. Osobiście uczestniczę w spotkaniach z mieszkańcami i zawsze chętnie każdego przyjmę w biurze Urzędu Gminy. Tutaj po raz kolejny zwracam się do mieszkańców, by w przypadku jakichkolwiek niejasności informowali mnie o tym i sami organizowali spotkania, bądź zgłaszali się z problemami do mnie. Zawsze byłem i jestem otwarty na dialog. Nigdy nie unikałem z nikim rozmowy. Ponadto w ważnych dla mieszkańców kwestiach są przeprowadzane konsultacje społeczne. Przykładem może być inwestycja związana z projektowaną linią wysokiego napięcia 110 kv w Pewli Wielkiej. Spotkań, w których uczestniczyli mieszkańcy, było kilka, wyrazili swoje zdanie, gościli też kilkakrotnie na sesjach Rady Gminy. Od początku starałem się szukać w zaistniałym sporze kompromisu i dobrego rozwiązania dla całej gminy. Red: Panie wójcie, jak Pan skomentuje całe zamieszanie, jakie toczy się wokół Pana urzędowania? M.Cz: Obejmując stanowisko wójta zostałem zderzony z trudną sytuacją finansową gminy, a do tego ze złą sytuacją w oświacie w całym kraju, kilkoma radnymi tęskniącymi za złotymi czasami i z kryzysem, który dosięgnął całą Polskę. O referendum zaczęto mówić już w pierwszym tygodniu mojego urzędowania, bo wiadomym było, że dla niektórych oznacza to koniec czerpania z gminy nienależnych zysków. Od początku swojej pracy zdawałem sobie sprawę, jak trudne zadanie stoi przede mną. Wiedziałem, że będę musiał zmierzyć się nie tylko z problemami gminy, ale też krytyką, jaka będzie mi towarzyszyć od pierwszego dnia pracy. Nie sądziłem jednak, że spotkam się z tak wielkim oporem wobec chęci wprowadzenia zmian, które mają na uwadze nasze wspólne dobro. Nie sądziłem, że będę musiał uczestniczyć w rozmowach, w których wygrywa ten, kto głośniej krzyczy a nie ten, kto ma za sobą poparcie w postaci merytorycznych argumentów. Zostałem bezpodstawnie pomówiony i oczerniony w oczach mieszkańców gminy, ale ufam w mądrość moich wyborców i jestem pewien, że nie tak łatwo jest zachwiać ich zaufanie wobec mojej osoby. Tym bardziej, że za moimi słowami stoją fakty i liczby. Jestem przekonany, że moi wyborcy i mieszkańcy gminy wyciągną odpowiednie wnioski z tego, co się wokół mnie dzieje. To zresztą widać na spotkaniach. Mieszkańcy mają fałszywy obraz rzeczywistości i kiedy zaczynam im wszystko przedstawiać, posiłkując się dowodami w postaci konkretnych danych to aż kręcą głowami ze zdumienia, że tyle nieprawdziwych informacji jest na temat mojej i urzędu pracy rozpowszechnianych. Dlatego nie boję się ich oceny. To mądrzy ludzie, którzy umieją patrzeć i wyciągać odpowiednie wnioski. EL dk

Wieści z Jeleśni - (nr 7) 10 2012 7 Konkurs na film promocyjny przedłużony. Nagrody nadal do wzięcia! Nie udało się rozstrzygnąć konkursu na film promocyjny gminy Jeleśnia. Spośród wszystkich zgłoszeń żadne nie uzyskało wystarczającej liczby punktów, by zgarnąć główną nagrodę, czyli nawet 3 tysiące złotych. W najbliższym czasie konkurs zostanie ponownie rozpisany. Aż siedem zgłoszeń napłynęło do Urzędu Gminy w Jeleśni do udziału w konkursie na film promocyjny gminy. Niestety żadne z nich nie spełniło wszystkich wymogów konkursowych, dlatego komisja oceniająca prace podjęła decyzję, by ponownie rozpisać konkurs. Zainteresowanie konkursem było duże i to nas bardzo cieszy, ale spośród wszystkich zgłoszeń tylko dwa filmy zwróciły naszą uwagę. Nie wybraliśmy zwycięzców, ponieważ nie spełniały one naszych oczekiwań, ich poziom był niewystarczający. Zależy nam na tym, by były to filmy, które w pełnym zakresie będą przedstawiać walory naszej gminy. To ma być film, który zachęci turystę do przyjazdu do Jeleśni, pokaże co warto zwiedzić, gdzie pojechać i co w naszej gminie jest wyjątkowego. Przecież mamy się, czym chwalić mówi wójt Marian Czarnota. W najbliższym czasie na stronie internetowej po raz kolejny pojawi się informacja o ponownym terminie konkursu. Zasady konkursu pozostają niezmienne. Podobnie jak nagrody. Na zwycięzcę czeka 3 tysiące złotych. Autorzy filmów, którzy zajmą drugie i trzecie miejsce otrzymają kolejno 1000 oraz 500 złotych. Założenie filmu? Ma być dynamicznie, ciekawie i z sensem. Jedyne, czego należy się trzymać to czasu i tematyki. Im bardziej nowatorskie metody zostaną wykorzystane, tym lepiej. Film ma ukazywać atrakcje turystyczne znajdujące się na terenie gminy Jeleśnia, dzięki czemu zwiększona zostanie rozpoznawalność gminy szczególnie w dziedzinie turystyki i kultury. W Jeleśni ruszyło ognisko braci Golców Ognisko Twórczości Artystycznej Fundacji Braci Golec już w Jeleśni. We czwartek 13 września odbyło się spotkanie w Zespole Szkół nr 1 w Jeleśni, gdzie oprócz instruktorów Romana Capka i Marcina Bieguna pojawił się Paweł Golec. Dla uczennic i uczniów ogniska było to bardzo ważne, inspirujące i prestiżowe spotkanie. W Jeleśni Ognisko uruchamia klasę skrzypiec i heligonek. Wcześniej przeprowadzono przesłuchania, w wyniku których wyłonione zostały utalentowane muzycznie dzieci i młodzież. Spotykać się oni będą na cotygodniowych zajęciach, dzięki porozumieniu Urzędu Gminy z Fundacją Braci Golec. Przypomnijmy, że to właśnie Fundacji Braci Golec kapituła prestiżowego ogólnopolskiego plebiscytu przyznała w tym roku główną nagrodę w kategorii Kultura i Sztuka - w ogólnopolskim konkursie POZY- TYWISTA ROKU 2011, organizowanym przez Fundację Wokulski. bg Konkurs* Konkurs* Konkurs* Konkurs* Konkurs* Konkurs* Konkurs* Konkurs* Konkurs* Konkurs* Zwycięskie klipy filmowe będziemy wykorzystywać do promocji naszej gminy na zewnątrz. To wbrew pozorom bardzo ważne posunięcie, bowiem nic tak nie działa na człowieka jak obraz, a jeśli jeszcze ten obraz, w tym wypadku naszej gminy, jest ciekawie zrealizowany to można się już na wstępie dobrze sprzedać - mówi wójt gminy. Klipy filmowe powinny być skierowane do szerokiego grona odbiorców bez względu na wiek. Dopuszczane są różne formy jak chociażby dokument, animacja czy teledysk. Co ciekawe, autorzy mogą zgłosić do konkursu więcej niż jeden film. Przypomnijmy także, że konkurs kierowany jest zarówno dla profesjonalistów jak i amatorów. Maksymalny czas trwania filmu nie może przekroczyć pięciu minut. Szczegóły konkursu są na gminnej stronie internetowej pod adresem www.jeleśnia.pl w zakładce wydarzenia. Zachęcamy do udziału w konkursie. Nagrody czekają! E. Lach

8 Wieści z Jeleśni - (nr 7) 10 2012 Nasza reforma oświaty czyli co było na dzień 10 września 2011r. i co jest we wrześniu 2012r. System Informacji Oświatowej nież, że ogólne zatrudnienie spadło SIO- stanowi narzędzie gromadzenia danych niezbędnych do prowadzenia polityki edukacyjnej na poziomie lokalnym, regionalnym i krajowym. Urząd gromadzi dane z całej gminy i przesyła do Kuratorium Oświaty w Katowicach trzy razy do roku: na dzień 10 września, 30 września i 31 marca. Na podstawie tych rzetelnych i obiektywnych danych statystycznych przedstawiamy sytuację szkół w naszej gminie. Myślę, że dzięki temu uda się obalić wiele nieprawdziwych informacji, które pojawiły się w ostatnich czasach rozsiewane przez działaczy referendalnych. We wrześniu 2011 roku, a więc przed zmianami, zatrudnionych na pełnym etacie było w naszej gminie 145 pedagogów, a obecnie jest ich 154. Zmalała natomiast liczba osób zatrudnionych w niepełnym wymiarze godzin ze 100 do 67. To jest dla gminy bardzo korzystne, gdyż interesuje nas zatrudnianie nauczycieli, którzy pracują w pełnym wymiarze, w miejsce osób, które dojeżdżają z daleka na kilka godzin i zaraz muszą jechać do następnej szkoły, często w innej gminie czy innym mieście. Porównanie zatrudnienia w latach 2011 i 2012 w oświacie przedstawiamy w tabelach, które prezentujemy poniżej. Z powyższej analizy wynika rów- z 184,81 etatu do 176,82 czyli o 8 pełnych etatów nauczycielskich. Daje to oszczędności ok. 500 tys. zł rocznie. Dane o pracownikach obsługi nie są gromadzone w SIO, ale z przeprowadzonych analiz wynika, że zatrudnienie w porównaniu analogicznych okresów spadło o całych 7 etatów. Daje to oszczędność ok. 300 tys. zł. Dokonano likwidacji etatów obsługi na halach sportowych, były to, bowiem dodatkowe w większości umowy na czas nieokreślony. Gmina dzięki temu zaoszczędziła 250 tys. zł. Zwiększono także pensum godzin dydaktycznych dyrektorów szkół z 5 do 8, a dyrektorów przedszkoli z 10 do 13 godzin. Zreorganizowano nadzór BHP nad placówkami oświatowymi. W miejsce umów zleceń obsługę BHP przydzielono pracownikowi urzędu gminy w ramach dotychczasowych obowiązków. Dało to oszczędność ok. 40 tys. zł. Zmiana naliczania dotacji dla placówek niepublicznych pozwoliła za oszczędzić ok. 100 tys. zł. W gminie Jeleśnia działa obecnie 17 placówek oświatowych prowadzonych przez gminę i 2 niepubliczne. Od września 2012 r. została uruchomiona kolejna niepubliczna placówka oświatowa. Również placówki niepubliczne są dotowane przez gminę, koszt dopła- 2012 Ogółem 2011 Ogółem zatrudnienie w pełnym wymiarze zatrudnie nie w niepeł. wymiarze liczba w tym etat Razem etaty: zatrudnienie w pełnym wymiarze zatrudnie nie w niepeł. wymiarze liczba w tym etat Razem etaty: 1 2 3 4 5 6 154 0 0 13 35 106 67 0 4 22 22 19 22,8 0,00 0,29 8,55 8,05 5,93 176,83 0,00 0,29 21,55 43,05 111,93 1 2 3 4 5 6 145 0 1 21 27 96 100 2 10 25 27 36 39,81 0,23 4,10 10,32 11,92 13,24 184,81 0,23 5,10 31,32 38,92 109,24 1 - Ogółem, 2 - bez stopnia,3 - stażysta, 4 - kontraktowy, 5 - mianowany, 6 - dyplomowany ty do jednego dziecka wynosi 465 zł miesięcznie. W tak dużej ilości szkół każde małe oszczędności na telefonach czy środkach czystości dają duże oszczędności. Chodzi o stworzenie pewnych procedur i nawyków racjonalizacji wydatków, kupowanie równocześnie większej ilości tych samych produktów w hurtowniach, dzięki czemu można uzyskać te same ilości w niższej cenie niż przy zakupie w detalu. Czekają nas też wyzwania związane z wydatkami termomodernizacyjnymi szkół, które przyczynią się do oszczędności opału czy energii elektrycznej. Nie wszystkim te działania się podobają. Rozumiem, że niektóre osoby posiadające do niedawna podwójne umowy, mogą być rozgoryczone, ale zmiany w gminnej oświacie są konieczne. Co roku gmina dotąd wydawała na ten cel więcej mimo systematycznego spadku liczby uczniów - w ostatnich latach liczba dzieci spadła o jedną trzecią z 1900 do 1250, a nakłady na oświatę znacznie wzrosły. Dobrze, że gmina Jeleśnia rozpoczęła racjonalizować wydatki oświatowe, bo w tym roku zatrzymana została kula śnieżna, która rozpędzona pochłonęłaby cały budżet gminy. To maleńki krok, który sąsiednie gminy zrobiły parę lat wcześniej. Gdyby utrzymać coroczne tempo wzrostu dotacji gminnych na cele oświatowe, to za kilka lat gmina musiałaby przeznaczyć 100% wydatków budżetu na szkoły. Nie byłoby pieniędzy nie tylko na pomoc społeczną dla najuboższych, ale również na naprawę dróg, oświetlenie ulic czy spłatę gminnych długów, tak łatwo i lekką ręką zaciąganych w poprzednich kadencjach. Warto zawsze pamiętać, że w kasie gminy nie ma innych pieniędzy niż uzyskane w sposób bezpośredni czy też pośredni od mieszkańców. Dochody budżetowe pochodzą z podatków i opłat oraz z subwencji i dotacji pochodzących z budżetu państwa. Musimy tymi pieniędzmi racjonalnie gospodarować, szczególnie w czasach kryzysu, gdy, tak jak obecnie, wszyscy mamy mniej pieniędzy, co oznacza również znaczne zmniejszenie dochodów budżetowych w gminie. dk

Wieści z Jeleśni - (nr 7) 10 2012 9 Mała szkoła - wielka sprawa Odsetek szkół pracujących w systemie klas łączonych Samorządy są odpowiedzialne za realizację większości zadań publicznych. Najważniejszym i najdroższym z tych zadań jest oświata. Niestety problemy gminnej oświaty podejmowane były w poprzednich kadencjach jedynie w dyskusjach, brak było konkretnych działań. Obecnie coraz gorsza kondycja finansowa samorządów w całym kraju powoduje likwidacje placówek oświatowych, a więc kroki bardzo drastyczne i dramatyczne dla lokalnych społeczności. W naszej gminie żadna placówka oświatowa nie została zlikwidowana, było to możliwe dzięki wprowadzonym na początku kadencji decyzjom, wymuszającym oszczędności w oświacie. Należy jednak wiedzieć, że gmina coraz więcej dopłaca do zadań oświatowych ok.10 mln złotych rocznie. W naszym powiecie, w sąsiednich gminach, zostało już zamkniętych lub oddanych w inne ręce kilka szkół. W naszej gminie preferowane jest inne rozwiązanie. Wójt Gminy Marian Czarnota jest przeciwny likwidacji małych szkół. Zamykanie placówek oświatowych prowadzi w konsekwencji do sprzedaży budynków i uniemożliwia uruchomienie placówki oświatowej w przyszłości. Uważam, że wioska bez placówki oświatowej jest smutna i pusta, więc słusznie małe społeczności chcą uratować swoje małe szkoły. Pomagają im w tym organizacje pozarządowe, przejmując coraz więcej obowiązków rządu. Czy słusznie? Chcemy, aby w gminie Jeleśnia samorząd był w stanie utrzymać ciężar finansowy prowadzenia wszystkich naszych szkół. Aby nie doszło do zamykania małych placówek oświatowych, takich jak w Mutnem, Pewli Wielkiej, Korbielowie i Sopotni Małej. Połączone zostały w tych placówkach niektóre klasy, co znacznie obniżyło koszty ich utrzymania. W ostatnich latach odchodzi się od terminu klasy łączone na rzecz grup zróżnicowanych wiekowo. Wprowadzenie w Gminie Jeleśnia nauczania w klasach łączonych wywołało wiele dyskusji, interwencji i obaw ze strony rodziców, nauczycieli i niektórych dyrektorów szkół. Także ze strony radnych. Wynikało to ze zwykłej nieznajomości tego zagadnienia przez niektórych rodziców i rad- nych - co zrozumiałe. Nie usprawiedliwia to jednak nauczycieli i dyrekto- uczestnikami. Grupę stanowią uczniojako wza jemne oddziaływanie między rów tych szkół, chroniących klasy 4-5 wie o różnym wieku biologicznym. osobowe, gdy ich koledzy nauczyciele Grupa ma charakter dynamiczny, w w sąsiednich wioskach i gminach za każdym nowym roku szkolnym zmienia te same pieniądze uczą równocześnie się jej skład osobowy (uczniowie najstarsi przechodzą do grupy wyższej, a 3, a nawet 4 razy więcej dzieci. W związku z powyższym postanowiłem zebrać parę informacji i zachęcić Argumentów za pracą w grupie mie- ich miejsce zajmują uczniowie młodsi. rodziców, radnych i pracowników szkół szanej wiekowo jest bardzo wiele. Najważniejsze to: do dyskusji na ten temat na spotkaniach nauczycieli z rodzicami i na posiedzeniach Rad Pedagogicznych. 1. Grupa, w której skład wchodzą dzieci w różnym wieku, jest zbliżona do Obecnie w Polsce funkcjonuje 15-20% naturalnych dziecięcych wspólnot. szkół podstawowych pracujących Środowisko bardziej wtedy przypomina życie (jak duża wielodzietna w systemie klas łączonych. Co odzwierciedla zaprezentowana mapka. rodzina) niż sztuczny twór grupujący dzieci w tym samym wieku. Jedną z pierwszych prac na ten temat jest publikacja Ryszarda Pęczkowskiego Funkcjonowanie klas łączonych w 2. Młodsi bez oporu pytają starszych polskim systemie Oświaty. Przyjmuje o coś, czego nie wiedzą. Jest oczywiste, że w razie problemu mogą w niej następującą definicję: Definicja wg R. Pęczkowskiego do nich się zwrócić. W przypadku Kształcenie w grupie zróżnicowanej równolatków panuje raczej przekonanie, że wszyscy w tym wieku wiekowo to proces uporządko wanego w czasie i przestrzeni ciągu zdarzeń powinni dysponować podobną wiedzą i umiejętnościami. Niezręcznie, obejmujący nauczycieli i uczniów, którego cechami są: celowość podejmowanych działań, aktywność uczestników legom. zadawać pytania koleżankom i ko- rozwijająca wiedzę, interakcyjność, czytaj str. 10

10 Wieści z Jeleśni - (nr 7) 10 2012 cd ze str 9 Mała szkoła - wielka sprawa 3. W grupach różnowiekowych co roku zmienia się sytuacja społeczna - raz ktoś jest młodszy w stosunku do innych, raz starszy. Struktura społe czna przekształca się naturalnie. Dziecko, które potrzebowało pomocy jeszcze rok temu, dostrzega, że teraz ono może pomóc. W grupach o stałym składzie rzadko dochodzi do takiej zmiany relacji ról. Wprost przeciwnie - struktura pozycji z roku na rok ulega usztywnieniu. Sytuacje społeczne w grupie mieszanej zbliżają nas do życia, raz ktoś jest dla nas mistrzem, raz my dla kogoś. 4. Praca z dziećmi w różnym wieku nie pozwala mądrym nauczycielom na stereotyp organizacyjny jednorodność metod oraz form pracy. Sprzyja więc innowacyjności. 5. W grupach różnowiekowych częściej proponuje się pracę indywidualną, zaś wiadomo, że dzieci o wiele lepiej radziłyby sobie, gdyby pozwolono im uczyć się w ich własnym tempie. 6. W systemie pracy z różnolatkami, zwłaszcza w stosunku do dzieci młodszych, mają miejsce sytuacje częstego spotykania się z treściami nieco trudniejszymi. Dzieci w naturalny sposób mają więc możliwość wkraczania w sferę najbliższego rozwoju (L. Wygotski). 7. W grupach różnowiekowych częściej dochodzi do sytuacji wzajemnego uczenia się. Niezależnie od wieku prawdopodobnie najlepszą metodą utrwalania sobie tego, czego się nauczyliśmy jest przekazanie tego innym. Wzajemne uczenie się, uczenie binarne, uczenie we współpracy sprzyja nie tylko efektywności edukacyjnej, ale i społecznej. Powyższe założenia są podstawą koncepcji Rudolfa Steinera czy Marii Montessori. Są sednem ich myślenia o pracy pedagogicznej. Maria Montessori pisze: Najważniejsze, by grupy obejmowały różne przedziały wiekowe, po nieważ ma to ogromny wpływ na rozwój wiedzy dziecka. Osiągnięte zostaje to dzięki więziom między samymi dziećmi. Nie potraficie sobie Państwo wyobrazić, jak dobrze małe dziecko uczy się od starszego dziecka; jak cierpliwe jest starsze dziecko, jeśli mniejsze mu coś jeszcze sprawia trudności. Wygląda to prawie tak, jakby młodsze dziecko stanowiło dla starszego materiał do pracy. Często przestawałam je obserwować i zastanawiałam się: czy dla starszego dziecka nie jest to strata czasu? Ale potem uświadamiałam sobie, że jeśli czegoś uczymy sami, lepiej zaczynamy to rozumieć. Nic nie pomaga nauczyć się więcej niż nauczanie innych, szczególnie, jeśli niezbyt dobrze opanowaliśmy przedmiot nauki, ponieważ wysiłki drugiej osoby oddziałują na nas jak kontrola błędów, zachęcają do zdobywania większej wiedzy, aby przekazać innym to, czego potrzebują. Współczesne tendencje w oświacie oparte zarówno w badaniach psy chologicznych, jak i na praktyce, podkreślają te zalety. W szkołach i przedszkolach zachodniej i północnej Europy po dejście frontalne zmniejsza się do minimum. Dominuje praca zespołowa - uczenie się we współpracy oraz praca indywidualna. W tych placówkach czuć życie, zadowolenie, energię. Panuje tu model konstruktywizmu, idei, która w swym współczesnym ujęciu rewolucjonizuje oświatę. Praca w grupach różnowiekowych jest tutaj zjawiskiem naturalnym. Dlatego, że daje wiele innych, nowych możliwości. Nie pozwala na stereotyp pracy równym frontem: to samo i tak samo dla wszystkich. Dominuje wielopoziomowość, zróżnicowanie wymagań, różnorodność metod, uczenie jednych dzieci przez drugie, współpraca i naturalność. Bo czy poza szkołą czy przedszkolem istnieją inne instytucje, które gromadzą w jednym miejscu ludzi z tego samego rocznika? To sztuczny zabieg wymyślony głównie dla wygody organizacyjnej. W wielu placówkach w Europie i na świecie po prostu nie istnieje. Model proponowany poprzez program Rok Polski, w dużym stopniu podkreśla zalety pracy w grupie różnowiekowej. Po pierwsze - pracujemy w obrębie tej samej tematyki lub problemu. Po drugie - różnicujemy poziom wymagań oraz indywidualizujemy zadania. Po trzecie - ucząc pomocy, współpracy i współdziałania wzmacniamy więzi pomiędzy dziećmi. Po czwarte - dajemy szansę młodszym, ale bardziej zdolnym oraz starszym, którzy wolniej się rozwijają. Po piąte - staramy się podążać za indywidualnym planem rozwoju każdego dziecka, nie zaś skodyfikowanym programem nauczania i wychowania dzieci z danego rocznika. Po szóste - zbliżamy szkołę do życia (opracowano na podstawie Nauczyciel z klasą nr 1(12 ) lipiec 2012-Biuletynu Stowarzyszenia Nauczycieli Edukacji Początkowej) Programy pracy w grupach zróżnicowanych swymi korzeniami sięgają założeń i myśli pedagogicznych W. H. Kilpatricka, C. Freineta, M. Montessori, P. Petersena Metoda W. H. Kilpatricka Powstała na przełomie XIX i XX wieku na bazie nowego ruchu reformatorskiego zwanego w literaturze Nowe wychowanie zwana także metodą projektu. System klasowolekcyjny został zastąpiony organizacją polegającą na podziale uczniów na trzy grupy: -6-8 lat, -9-11 lat, -12-14 lat. Przy czym część zajęć dydaktycznych realizowanych było przez dwie, a nawet trzy grupy wiekowe wspólnie. Metoda C. Freineta W procesie kształcenia podobna do metody W. H. Kilpatricka, lecz Freinet inaczej dokonał podziału na grupy wiekowe: -3-6 lat, -7-9 lat, -10-12 lat. Zajęcia podobne jak u autora metody projektu, odbywały się łącznie dla dwóch lub nawet trzech grup wiekowych. Metoda M. Montessori Metoda Montessori rezygnuje w swojej koncepcji z systemu klasowo-lekcyjnego, odwołuje się do organizacji oddziaływań edukacyjnych w formie zespołów uczniowskich, zróżnicowanych wiekowo. Całość populacji uczniów w szkole dzieli się na trzy poziomy: -3-6 lat, -6-9 lat, -9-12 lat. Dodam, że z metody tej korzysta się w szkole w Krzyżówkach, prowadzonej przez Fundację św. Jadwigi. Metoda P. Petersena Peter Petersen w swojej koncepcji pedagogicznej, zwanej Planem Jenajskim najszerzej wykorzystał nauczanie w grupie różnowiekowej. Według niego budowanie wspólnoty pracy i życia najłatwiej odbywa się w grupach złożonych z dwu lub trzech roczników uczniów.

Wieści z Jeleśni - (nr 7) 10 2012 11 cd ze str 10 Osiem roczników uczniów podzielił na trzy grupy: - rocznik I, II, III, - rocznik IV, V, VI. - rocznik VII i VIII. W szkole zatrudnionych było zaledwie trzech nauczycieli, a każde dziecko wstępujące do szkoły otrzymywało dwóch opiekunów spośród uczniów starszych w danej grupie. (opracowano na podstawie Mała Szkoła-Wielka Sprawa-Stowarzyszenie Nauczycieli Edukacji Początkowej Wydanie I, Katowice 2012) W Ogniskowcu wydawanym przez Zarząd Okręgu Śląskiego ZNP z okazji Ogólnopolskiej Konferencji odbytej w Rajczy 20-21 maja 2011r. ukazał się wywiad z Janem Gierczakiem, byłym dyrektorem szkoły nr 2 w Jaworzynce, który brał udział w programie studyjnym Arion w Austrii, którego tematyką była mała szkoła w Europie. W wywiadzie tym między innymi czytamy: Austriacy, jako coś normalnego przyjmują, że w małej szkole prowadzi się zajęcia w klasach łączonych, dla nich nie jest niczym niezwykłym, że klasy są łączone po dwie, a nawet po trzy. I dalej: Mój wyjazd uświadomił mi jak ważną rolę pełnią małe szkoły w społeczności lokalnej. Nie mogą to być placówki, których praca kończy się po zajęciach lekcyjnych. Muszą być otwarte na swoją wioskę, gminę, ale nie mogą zostać pozostawione same sobie. Bez pomocy państwa zginą, a wraz z nimi zginą wioski i miasteczka z ich kulturą, tradycjami, więzami społecznymi, z całą swoją barwną różnorodnością. Młodzi ludzie wyjadą z nich w poszukiwaniu lepszego życia, bo ich rodzinna miejscowość nie będzie w stanie przyjąć ich aktywności i pracy - ich trud bez tego zwornika ludzkiej aktywności, jakim jest szkoła, pójdzie na marne. Dlatego uważamy, że uratowanie małych szkół to wielka sprawa. Można to zrobić poprzez łączenie klas, przekształcanie w zespoły szkolno-przedszkolne, tworzenie filii lub przekazanie prowadzenia szkół organizacjom pozarządowym. Innej drogi nie ma. Utrzymywanie status quo w oświacie to zgoda na likwidację. red. Kronika kryminalna Gminy Jeleśnia od lipca do września 2012r. Jeleśnia Na ulicy Jana Kazimierza doszło do niebezpiecznego wypadku, w wyniku którego ciężko ranny został kierowca Opla. Sprawca wypadku, kierujący samochodem marki WV Transporter, po pokonaniu łuku drogi w prawo zjechał na lewy pas ruchu i zderzył się czołowo bocznie z jadącym z przeciwka samochodem marki Opel. W wyniku zderzenia się pojazdów WV Transporter uderzył w ogrodzenie posesji, uszkadzając je na długości 12 metrów. Kierowca Transportera, porzucając samochód, uciekł z miejsca wypadku w nieznanym kierunku. Niestety w zdarzeniu ciężko ranny został 63-letni mężczyzna, kierowca Opla, który doznał licznych potłuczeń oraz skręcenia kręgosłupa. Postępowanie w sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Żywcu. Jeleśnia Na ulicy Jana Kazimierza doszło do pożaru zabudowań gospodarczych o konstrukcji betonowo-drewnianej w wyniku którego całkowitemu spaleniu uległa konstrukcja dachu oraz cześć drewniana budynku wraz ze składowanym tam sianem i słomą. W akcji gaśniczej brało udział 7 jednostek straży. Straty w toku ustalania. Jeleśnia Kierujący samochodem marki WV Golf, w trakcie wykonywania manewru omijania, uderzył w bok pojazdu marki Suzuki Liana, który wykonywał manewr skrętu w lewo. Straty uszkodzonych pojazdów oszacowano na około 5 tysięcy złotych. Obaj kierujący byli trzeźwi i posiadali uprawnienia do kierowania pojazdami. Do zdarzenia doszło na ulicy Jana Kazimierza. Korbielów Do pożaru zabudowań gospodarczych doszło na ulicy Beskidzkiej w Korbielowie. W wyniku pożaru całkowitemu spaleniu uległa stodoła, wewnątrz której znajdowały się maszyny rolnicze. W akcji gaśniczej brały udział 2 jednostki PSP oraz 8 jednostek OSP. Szacowanie strat na szkodę właściciela jest w toku. Jeleśnia Do zapalenia siana o powierzchni 15 arów doszło w Jeleśni w przysiółku Do Goczoła. Niestety nie udało się ustalić ani właściciela, ani strat. W akcji gaśniczej brały udział dwie jednostki OSP. Jeleśnia Na ulicy Jana Kazimierza funkcjonariusze policji zatrzymali 23-letniego mieszkańca Jeleśni, kierującego samochodem marki Skoda Felicja pod wpływem alkoholu. Badanie stanu jego trzeźwości wykazało ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyźnie zatrzymano uprawnienie do kierowania pojazdem. Krzyżowa Podczas wykonywania zrywki drewna w masywie leśnym Łazy, 31-letni mieszkaniec Krzyżowej dokonał zniszczenia 300 sadzonek buka oraz 100 sadzonek świerka na ogólną kwotę dwóch tysięcy złotych. Stratami obciążono 31-latka. Korbielów Na ulicy Szczyrbok doszło do wycieku około 180 litrów płynów z samochodu ciężarowego na jezdnię. Do zebrania substancji oraz zabezpieczenia jezdni została wezwana straż pożarna. Strażacy w błyskawicznym tempie za pomocą sorbetu zebrali i usunęli paliwo z jezdni oraz zabezpieczyli teren przed ewentualnym skażeniem. Z ustaleń funkcjonariuszy policji wynika, że kierujący samochodem marki Iveco w trakcie wykonywania manewru zawracania najechał na krawężnik w wyniku, czego doszło do rozszczelnienia zbiornika z paliwem. Kierowca Iveco był trzeźwy i posiadał uprawnienia do jazdy samochodem. Został ukarany mandatem. Sopotnia Mała Kierujący samochodem Kia nie zachował należytych środków ostrożności i najechał na tył poprzedzającego go samochodu marki WV Golf, którego kierowca bez sygnalizacji wykonywał manewr skrętu w lewo. Obaj kierujący byli trzeźwi i posiadali uprawnienia do kierowania pojazdami. Pewel Wielka Kierująca rowerem 18-latka, jadąc z kierunku Huciska do Jeleśni, w okolicach przysiółka Łobozówka, zjeżdżając ze stromego wzniesienia na prostym odcinku drogi, straciła panowanie nad rowerem i wjechała do przydrożnego rowu, doznając obrażeń ciała. Ranna trafiła do żywieckiego szpitala. Opracowanie: Ewelina Lach na podstawie informacji prasowych nadesłanych przez asp. Pawła Roczynę, oficera prasowego KPP w Żywcu

12 Wieści z Jeleśni - (nr 7) 10 2012 Mariusz Pudzianowski: Jeszcze pokażę na co mnie stać! W strongmanach zdobył wszystko, co było do zdobycia. Dalej mógł już tylko utrzymywać się na pozycji mistrza świata, bo to, że jest najlepszy, było faktem niezaprzeczalnym. Mimo to, ku zaskoczeniu wielu, przerwał karierę strongmana i rozpoczął treningi w MMA. Jego decyzja spotkała się z ogromną falą krytyki. On jednak robi swoje i zapewnia, że jeszcze pokaże, na co go stać. Z Mariuszem Pudzianowskim o trudnych początkach w MMA, morderczych treningach, najbliższych planach i emeryturze rozmawiała Ewelina Lach. Ewelina Lach: Jak minęła podróż? Mariusz Pudzianowski: Bywało gorzej. Wyjechaliśmy o piątej rano z Warszawy i prawdę mówiąc liczyliśmy, że dojedziemy przed czasem, ale niestety trochę mieliśmy poślizgu przez korki na drogach. Plus tego jest, jednak taki, że mogłem trochę pozwiedzać okolicę po drodze. Fajnie tu macie. Zazdroszczę wam tych widoków. E.L.: To nie jest Twoja pierwsza wizyta na Żywiecczyźnie. M.P. Z tego, co pamiętam, byłem już tutaj kilka razy. W samej Jeleśni niestety nie, a szkoda. Kilka lat temu odwiedziłem też Żywiec. Fajnie byłoby tutaj troszeczkę dłużej posiedzieć gdyby tylko czas na to pozwalał. No ale myślę, że za kilka lat, jak już przejdę na zasłużoną emeryturę, będę mógł myśleć o wakacjach. E.L.: Dzisiaj jeździsz po Polsce już nie jako strongman, ale zawodnik MMA. Czy widząc tłumy fanów, którzy przychodzą na spotkanie z tobą, pamiętając cię jako wielkiego, umięśnionego i niepokonanego mistrza świata strongmanów, nie czujesz żalu, że zrezygnowałeś z tej dyscypliny na rzecz MMA? M.P.: Szczerze, to ani trochę. W strongmenach osiągnąłem już wszystko, co było możliwe. Jako jedyny na świecie pięciokrotnie zdobyłem tytuł mistrza świata strongman, sześciokrotnie zostałem mistrzem Europy i aż ośmiokrotnie mistrzem Polski. Co więcej mógłbym jeszcze osiągnąć? Nie chciałem dalej w to brnąć. Potrzebowałem zmiany i któregoś dnia po prostu padła propozycja by zawalczyć w kategorii MMA. Prawdę mówiąc to wahałem się czy, powinienem w to wchodzić, ale w końcu nie było już odwrotu i postanowiłem, że otwieram nowy rozdział w życiu. Poza tym wydaje mi się, że odszedłem w najlepszym momencie swojej kariery. To dla każdego sportowca jest bardzo ważne. E.L.: Twoje decyzja spotkała się z ogromną falą krytyki. Najłagodniejszy z zarzutów to chociażby ten, że przechodząc do MMA sportowo zrobiłeś krok w tył. M.P.: Sportowo czuję się w stu procentach spełniony. Jestem pięciokrotnym mistrzem świata strongman i tego mi nikt nie zabierze. Teraz chcę zrobić coś dla siebie. Słowa krytyki zawsze będą i jestem na nie przygotowany. W przypadku MMA podkreślam, że jestem dopiero na początku. Trenuję przecież dopiero od dwóch lat. Trudno bym nagle był tak dobry jak zawodnicy, którzy uprawiają tę dyscyplinę od dwudziestu lat. Na wyniki potrzebuje czasu, którego nie da się przeskoczyć, ale jeszcze pokażę, na co mnie stać i utrę nos wszystkim tym, którzy we mnie nie wątpili. E.L.: Przechodząc do MMA musiałeś diametralnie zmienić swój styl życia. Treningi, dieta, dotychczasowe przyzwyczajenia Początki musiały być trudne? Powiedz jak teraz wygląda twój dzień? M.P.: Musiałem zmienić wszystko. Zupełnie inne treningi, inna dieta dosłownie wszystko. Codziennie muszę zrobić dziesięć kilometrów biegania. Kiedyś dźwigało się duże ciężary, teraz maksymalnie sto kilogramów po około pięćdziesiąt powtórzeń więc zupełnie inna praca. Treningi są bardziej wytrzymałościowe, co odbija się na mojej sylwetce. Na początku to był prawdziwy hardcore (śmiech). E.L: Patrząc na Ciebie trudno jest poznać dawnego Mariusza Pudzianowskiego. Trochę Cię ubyło. M.P:. (śmiech) Musiałem zgubić trochę masy. Kolejne kilogramy do zrzucenia jeszcze przede mną, ale to nie jest takie proste, jak niektórym się wydaje. Potrzebuję na to wszystko czasu. To samo dotyczy moich walk. Trenuję stosunkowo od niedawna i prawdę mówiąc zaczynam dopiero poznawać MMA. Z każdą walką jest lepiej, ale przede mną jeszcze sporo pracy. E. L.: Często podkreślasz, że jesteś na początku drogi w MMA, że dopiero się uczysz, ale z drugiej strony mówisz, że teraz chcesz zrobić coś dla siebie i że potrenujesz jeszcze góra sześć lat, a potem zajmiesz się już swoim życiem prywatnym. Jakie są więc Twoje plany? Jaki cel sobie stawiasz w MMA? M.P: Tego to ja już sam nie wiem, jak daleko można zajść. Wiem, że jeszcze maksimum sześć lat pobawię się i później pójdę na zasłużoną emeryturę, choć na pewno ze sportu nie zrezygnuję. Co przez ten czas osiągnę, to pokaże czas. Tak jak już powiedziałem, jako sportowiec jestem spełniony i nikomu niczego już udowadniać nie muszę. Jeśli odniosę sukces w MMA, to super, a jeśli nie to niczego żałował nie będę. E.L.: Niebawem znowu wylatujesz do USA na treningi by przygotować się do wrześniowej walki. Czeka Cię ciężka praca. Kiedy planujesz jakieś wakacje? M.P.: Wakacje? Chyba żartujesz! Nawet o nich nie myślę. Jeżeli już miałbym znaleźć jakiś czas na odpoczynek, to na pewno nie będzie to wcześniej niż w październiku. Teraz koncentruję się na kolejnej walce i na tym, by jak najlepiej się do niej przygotować. Na wakacje muszę poczekać. E. L.: Mariusz życzymy Ci powodzenia i trzymamy kciuki za Ciebie. Mamy nadzieję, że jeszcze nas w Jeleśni odwiedzisz. M.P.: Dzięki wielkie. Też mam nadzieję, że jeszcze tutaj przyjadę. Pozdrawiam wszystkich mieszkańców. *** Mariusz Pudzianowski Pięciokrotny mistrz świata strongmanów, a od 11 grudnia 2009 zawodnik mieszanych sztuk walki, MMA. Na swoim koncie ma: cztery zwycięstwa, dwie porażki i jedną walkę nierozstrzygniętą. 15 września br. na gali KSW 20 w trójmiejskiej Ergo Arenie przed czasem pokonał Amerykanina Christosa Piliafasa. W Jeleśni gościł na zaproszenie wójta Mariana Czarnoty w ramach kolejnej edycji Sportowej Soboty. ELach

Wieści z Jeleśni - (nr 7) 10 2012 13 Zapraszamy młodych miłośników poezji i recytatorów 14 listopada 2012 r. (środa) o godz. 9.00 w Gminnym Ośrodku Kultury w Jeleśni odbędzie się XVII Konkurs Recytatorski Poetów i Pisarzy Regionu Beskidzkiego im. Magdaleny Zawady. Jego celem jest popularyzacja twórczości poetów i pisarzy regionu beskidzkiego, pobudzanie zainteresowań poezją regionalną i rozwijanie umiejętności pięknego wysławiania się. Każdy chętny uczestnik musi się przygotować do publicznej recytacji dwóch utworów, napisanych poezją lub prozą przez twórców z regionu beskidzkiego. Proponujemy sięgnąć do wierszy i utworów literackich Magdaleny Zawady, Wandy Miodońskiej, Anny Wernerowej, Feliksa Kantyki, Wawrzyńca Hubki, Katarzyny Gawron, Lucyny Szubel, Anny Baruś, Andrzeja Murańskiego, Walerii Prochownik, Augustyny Zborowskiej i innych poetów beskidzkich. Uczestnicy konkursu podzieleni zostaną na trzy grupy wiekowe: - klasy 1-3 szkoły podstawowej - klasy 4-6 szkoły podstawowej - klasy 1-3 gimnazjum Występujących oceniać będzie jury, które przyzna najlepszym wykonawcom nagrody rzeczowe. Przy ocenie recytacji brane będą pod uwagę: zrozumienie treści, naturalność wypowiedzi, poprawność dykcji, prawidłową interpretację oraz ogólne wrażenie artystyczne. Karty zgłoszenia należy nadsyłać do 9 listopada 2012 na adres GOK Jeleśnia. Dla szkół podstawowych i gimnazjów ustala się limit zgłoszeń maksymalnie trzech uczestników z każdej grupy wiekowej danej szkoły. W konkursie mogą brać udział dzieci i młodzież wyłącznie z terenu gminy Jeleśnia. Podsumowanie konkursu, ogłoszenie wyników i uroczyste wręczenie nagród połączone będzie ze spotkaniem poetyckim. Impreza ta planowana jest na 21 listopada 2012 r. KONKURS ZDOBNICTWA BIBUŁKOWEGO Organizatorami konkursu jest Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne Romanka w Sopotni Małej oraz Gminny Ośrodek Kultury w Jeleśni, w ramach realizacji zadania publicznego ze środków budżetu gminy, z zakresu profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych pn. Warsztaty i konkurs zdobnictwa bibułkowego dla dzieci i młodzieży szkolnej z gminy Jeleśnia. Przedmiotem konkursu są tradycyjne i współczesne formy zdobnictwa bibułkowego. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest złożenie minimum 2 prac, z których każda powinna być zaopatrzona w metryczkę zawierającą następujące dane: imię i nazwisko autora, dokładny adres, szkołę, wiek. Prace należy nadsyłać do 15 listopada 2012 r. do Gminnego Ośrodka Kultury w Jeleśni. Oceny prac dokona jury, powołane przez organizatorów. Przy ocenie pod uwagę brane będą przede wszystkim: zgodność wyrobu z tradycyjnymi wzorami; kompozycja, wygląd estetyczny, staranność wykonania, nowatorskie formy adaptowania wyrobów bibułkowych do potrzeb współczesnych. Najlepsze prace zostaną wyróżnione i nagrodzone, przy czym podział puli nagród pozostawia się decyzji jury. Nagrodzone i wyróżnione prace przechodzą na własność organizatorów. Zainteresowanych zdobnictwem bibułkowym zapraszamy również na warsztaty. Prowadzone są dwie grupy: dla dzieci i młodzieży w poniedziałki o 13.30 oraz dla dorosłych we wtorki o 9.00. Zajęcia prowadzą: Zofia Ważka i Grażyna Patera. Zainteresowani udziałem w zajęciach proszeni są o kontakt z GOK w Jeleśni. GMINNY OŚRODEK KULTURY ZAPRASZA NA ZAJĘCIA ARTY- STYCZNE GOK w Jeleśni zaprasza dzieci, młodzież i dorosłych do uczestnictwa w kółkach zainteresowań w celu rozwijania zdolności twórczych. Proponowane zajęcia kółka plastycznego dotyczą: malarstwa na szkle, rysunku, akwareli, malarstwa olejnego i innych form plastycznych. Zajęcia odbywają się w dwóch grupach wiekowych. Grupę młodszą poprowadzi Halina Gołek. Zajęcia odbywają się w soboty od 9.30, natomiast zajęcia z rysunku, malarstwa olejnego adresowane do starszych dzieci i młodzieży poprowadzi Paweł Szewczyk w czwartki, piątki od 15.00 oraz w soboty od 9.30. Planowane jest również skupienie osób dorosłych z terenu naszej gminy, którzy amatorsko zajmują się różnymi sztukami plastycznymi. Dla uzdolnionych muzycznie proponujemy naukę gry na instrumentach muzycznych; m.in.: klarnet, saksofon, pianino (keyboard), gitara, akordeon, flet. Zajęcia prowadzi Marcin Jandulski. Są to zajęcia indywidualne, płatne 10 zł za godzinę. dk

14 Wieści z Jeleśni - (nr 7) 10 2012 Przepis na nagrodę Drygonty, zwane inaczej bacanki, ściskane czy kuciate to ta sama potrawa. Tarte ziemniaki (za Niemca i z łupiną, bo był głód) wyciskano przez lniane płótno. Wyciśnięty sok zostawia się do odstania. Następnie wodę się wylewa, a krochmal dodaje do ciasta. Jak masa jest dobrze odciśnięta, to kluska nie ma prawa rozpaść się w czasie gotowania. Teraz do ciasta dodaje się jeszcze jajko, sól i pieprz, można również dołożyć zmielonych gotowanych ziemniaków. Z tak przygotowanej masy robi się kluski, które trzeba gotować w lekko osolonej wodzie. Najlepsze wychodzą kluski wielkości łyżeczki, większe mogą być surowe w środku lub się rozgotować. Gotową potrawę podaje się w dwóch wersjach na słodko posypaną cukrem (wtedy wiadomo: bez pieprzu czy soli) lub na słono kluski polewa się słoniną lub boczkiem. - Drygonty polane skwarkami teraz podaje się do drugiego dania, kiedyś to było wszystko pierwsze i drugie Nagroda Starosty Żywieckiego dla Zofii Ważka Pani Zofia Ważka z Sopotni Małej ma ogromne zasługi w dziedzinie promowania sztuki ludowej, sławienia dobrego imienia Gminy Jeleśnia. W roku bieżącym otrzymała Nagrodę Starosty Żywieckiego za szczególne osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania i ochrony kultury. Uroczystość danie, bo ludzi na nic więcej nie było stać. Tak samo wodzionka to jest jak sama nazwa wskazuje wodzianka, czyli zupa na wodzie, a teraz nakładzie do zupy wszystkiego, że łyżka stoi na baczność i jeszcze pyskuje, że nagrody nie dostał mówi Jan Gąsiorek folklorysta z Żywca (na zdjęciu w GOK), który był członkiem komisji konkursowej w czasie ostatniego przeglądu potraw regionalnych. odbyła się w ramach Dni Powiatu Żywieckiego w Sali Lustrzanej Nowego Zamku w Żywcu. Zofia Ważka należy do grona najlepszych bibułkarek żywieckich. Wykonuje tradycyjne bibułkowe formy zdobnicze typowe dla regionu żywieckiego, czyli wieńce imieninowe oraz bukiety kabłąki do zdobienia świątków i kapliczek. Ponadto, wychodząc naprzeciw dzisiejszym potrzebom i upodobaniom estetycznym, tworzy ciekawe formy bukietów oraz kosze z kwiatami. Jest mistrzynią kompozycji, potrafi wspaniale łączyć kwiaty różnych kształtów, wielkości i kolorów w niepowtarzalne, pełne artyzmu dzieła. Jej prace cechuje również doskonała technika i precyzja wykonania. Twórczyni od wielu lat uczestniczy w różnych konkursach zdobnictwa bibułkowego, w tym również organizowanych przez Muzeum Miejskie w Żywcu. Jest laureatką wielu nagród konkursowych, co potwierdzają posiadane przez nią dyplomy. Pani Zofia Ważka bierze udział w kiermaszach i prezentacjach sztuki ludowej. Prowa- Drygonty nie były jedyną potrawą, którą przygotowały na konkurs gospodynie z naszej gminy. Sernik i gołąbki z pęcakiem oraz kapustę z pulpecikami przygotowała p. Ewelina Godzińska, chleb swojski p. Helena Widz, pierogi z kapustą i grzybami p. Anna Ciupka, a nagrodzone drygonty p. Władysława Widz. dk dzi także warsztaty zdobnictwa bibułkowego w naszej gminie, przekazując tajniki wyrobu kwiatów i tworzenia kompozycji innym kobietom, ale także dzieciom i młodzieży. Jej twórczość prezentowana była na wystawach muzealnych, między innymi w Muzeum w Żywcu, oraz na wystawach promujących kulturę ludową Żywiecczyzny. Pani Zofia Ważka zajmowała się także haftem na tiulu, wykonując motywy żywieckie na elementach strojów mieszczek żywieckich, oraz na serwetach. Grażyna Patera

Wieści z Jeleśni - (nr 7) 10 2012 15 Kolejne Dni Powiatu Żywieckiego za nami. Jeleśnia znowu z nagrodami! Drygonty ze skwarkami wykonane przez gaździny z Koła Gospodyń Wiejskich w Przyborowie zajęły pierwsze miejsce w konkursie potraw regionalnych pn. Próbowacka Jadła Beskidzkiego. Danie wykonane przez gospodynie z gminy Jeleśnia okazało się bezkonkurencyjne w starciu z kilkudziesięcioma innymi tradycyjnymi smakołykami. To jednak nie koniec nagród. Wyróżnienie za działalność artystyczną z rąk starosty żywieckiego Andrzeja Zielińskiego otrzymała także Zofia Ważka z Sopotni Małej. Druga edycja Dni Powiatu Żywieckiego okazała się wyjątkowo pomyślna dla naszej gminy, która zajęła pierwsze miejsce w Przeglądzie Potraw Regionalnych pn. Próbowacka Jadła Beskidzkiego. Panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Przyborowie po mistrzowsku i co najważniejsze zgodnie z tradycją przygotowały drygonty ze skwarkami, co zostało zauważone przez wymagającą komisję konkursową, która nie miała wątpliwości w przyznaniu pierwszego miejsca gaździnom z Przyborowa. Wśród licznych potraw na stole stoiska promującego gminę Jeleśnia można było znaleźć m.in. kapustę zasmażaną z pulpecikami, gołąbki z pęcakiem, pierogi z kapustą i grzybami, ogórki kiszone, chleb ze smalcem, pasztet wieprzowy, sernik, jabłecznik, herbaty ziołowe z dziurawca, mięty, melisy a także nalewki z pigwy, aronii, malin, miodu oraz śliwek. Całość robiła oszałamiające wrażenie. Nic więc dziwnego, że właśnie to stoisko było najliczniej odwiedzane przez gości, przybyłych na drugą już edycję Dni Powiatu Żywieckiego. Oprócz wysokiego miejsca w najważniejszym konkursie potraw regionalnych, gmina Jeleśnia została także zauważona i wyróżniona za działalność artystyczną. W przyznawanej co roku Nagrodzie Starosty Żywieckiego w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania i ochrony dziedzictwa kulturowego regionu wyróżnienie w kategorii twórca ludowy otrzymała pochodząca z Sopotni Małej Zofia Ważka. Artystka prezentowała cieszące się dużym zainteresowaniem zdobnictwo bibuł- kowe. Z kolei Marian i Wiesława Łoboz z Pewli Wielkiej promowali tradycyjną zabawkę ludową. Natomiast na scenie folklor prezentowała kapela Boracza z Przyborowa. Dla nas to ogromna szansa na pokazanie się z jak najlepszej strony. To możliwość dotarcia do turysty, który przy okazji udziału w koncercie zawsze przejdzie po stanowiskach gminnych, które znajdują się na placu, tuż obok sceny amfiteatru i zawsze coś znajdzie interesującego dla siebie. Może to być oferta turystyczna danej gminy, jej walory górskie, szlaki turystyczne, możliwe do zwiedzenia zabytki, a może to być wspaniała kuchnia regionalna. Dla gminy nie ma to znaczenia, ważne by była odwiedzana przez tego turystę i by był on zadowolony. A nie ma lepszego miejsca dla gminy niż udział w tak wielkiej, tak rozpropagowanej medialnie imprezie, jaką są Dni Powiatu wyjaśnia Grażyna Patera, dyrektor GOK w Jeleśni. E.Lach

16 Wieści z Jeleśni - (nr 7) 10 2012 Pożegnanie lata Zapraszamy gawędziarzy i muzyków XXI Posiady Gawędziarskie połączone z XXIII Konkursem Gry na Unikatowych Instrumentach Ludowych i Konkursem Kapel Ludowych to tradycyjne spotkanie beskidzkich twórców ludowych, w którym uczestniczą zarówno dzieci, młodzież jak i dorośli. Lato definitywnie się skończyło, co przyjmujemy wszyscy z dużym żalem. 25 sierpnia, tuż przed rozpoczęciem szkoły, Urząd Gminy postanowił ten smutny fakt nieco osłodzić najmłodszym, przygotowując dla nich festyn na wolnym powietrzu. Do Jeleśni przyjechała tego dnia Szkoła Mountainboardowa, zajmująca się organizacją pokazów akrobacji na mobilnej rampie z systemem najazdów i skoczni. Pokaz obejmował kilka serii skoków o różnym poziomie trudności i rodzaju ewolucji. Furorę robiły przywiezione do Jeleśni poduchy pneumatyczne, które fantastycznie sprawdziły się podczas skoków, co prezentujemy na zdjęciach. Tak więc choć lata nikt już w tym roku nie uratuje, pozostaną nam miłe wspomnienia z jego pożegnania. Spotkamy się znowu za rok. dk / zdjęcia: Izabela Gracjasz Przesłuchania dorosłych po raz pierwszy odbędą się w Starej Karczmie w Jeleśni (sobota, 3 listopada br.), a wykonawcy do 16 roku życia będą występowali w Brzuśniku, w siedzibie stowarzyszenia Grojcowianie (niedziela, 4 listopada br.). Nagrody czekają na gawędziarzy, solistów i kapele. Drugi rok z rzędu dorosłe kapele mogą prezentować także współczesny repertuar i instrumentarium, jedynie nawiązując do tradycyjnych motywów. Ogłoszenie wyników, wręczenie nagród i koncert laureatów odbędą się w niedzielę 11. listopada 2012 r., w dzień naszego narodowego święta, w Muzeum Miejskim w Żywcu. Imprezę wspomagają finansowo samorząd województwa śląskiego i Starostwo Powiatowe w Żywcu. Organizatorami posiad są: ROK w Bielsku-Białej i Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne Grojcowianie przy współpracy Muzeum Miejskiego w Żywcu, Gminnego Centrum Kultury, Promocji, Turystyki z gminy Radziechowy Wieprz i GOK-u w Jeleśni. Regulaminy i karty zgłoszeń do pobrania na stronie ROK Bielsko-Biała: http://www.rok.bielsko.pl/aktualnosci.php?id=91 Wieści z Jeleśni, miesięcznik informacyjno kulturalny gminy Jeleśnia Wydawca: Urząd Gminy w Jeleśni Redakcja: Dariusz Klajmon (redaktor naczelny), Ewelina Lach, Skład: www.picaprint.pl Adres redakcji: 34-340 Jeleśnia, ul. Plebańska 1 Tel.: 507 184 244, e-mail: wiescizjelesni@gmail.com W stosunku do nadesłanych tekstów redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania ich skrótów i adjustacji.