Z prof. Aleksandrem Seliszczewem, szefem Katedry Pieniędzy i Papierów Wartościowych Państwowego Uniwersytetu Ekonomii i Finansów w Petersburgu rozmawiają Barbara Kuśnierz i Janusz Palicki. Z prof. Aleksandrem Seliszczewem, szefem Katedry Pieniędzy i Papierów Wartościowych Państwowego Uniwersytetu Ekonomii i Finansów w Petersburgu rozmawiają Barbara Kuśnierz i Janusz Palicki rk: Jak duży jest rosyjski rynek kapitałowy? Kapitalizacja spółek notowanych na głównych giełdach Rosji wynosi około 1,5 biliona dolarów. To dużo - kapitalizacja wszystkich giełd na świecie sięga 45 bilionów dolarów. Corocznie rosyjski rynek kapitałowy wzrasta dwukrotnie. Jeszcze w 2000 roku jego wartość oscylowała dookoła 100 miliardów dolarów. Dla rosyjskiego rynku kapitałowego znaczący był 2005 rok, kiedy to indeks RTS wzrósł o 83 procent. Kolejny rok - 2006 - też przyniósł niezłe wyniki indeksu - wzrost o 71 procent. Dopiero w ubiegłym roku wzrost indeksu wyhamował do 19 procent - to echa światowego kryzysu finansowego. Mówiąc o giełdzie w Rosji, używa Pan liczby mnogiej. W Rosji zarejestrowanych jest 15 giełd, jednak aktywnie funkcjonuje sześć - trzy w Moskwie, dwie w Petersburgu, jedna w Nowosybirsku na Syberii. 90 procent rynku kapitałowego kontroluje moskiewska giełda MICEX. Drugą znaczącą giełdą, skupiającą około 5 procent obrotu jest również moskiewski parkiet RTS. Swoją popularność zawdzięcza między innymi tym, że wszelkie wartości podaje w dolarach, nie w rublach. Przez to szczególnie cenią ją inwestorzy zagraniczni. Na RTS-ie sporo też notuje się instrumentów pochodnych. Trzecią funkcjonującą giełdą w Moskwie jest parkiet przeznaczony tylko dla jednej firmy - AFK Sistiema. Prezes tego ogromnego przedsiębiorstwa, działającego między innymi w sektorach: telekomunikacyjnym, bankowym, ubezpieczeniowym, handlowym i medialnym, jest także prezesem tej giełdy. Ponoć istnieją plany rozszerzenia działalności giełdy związanej z AFK, ale 1 / 6
konkretów jeszcze nie znamy. Istnieją plany konsolidacji działających obecnie giełd w Rosji? Oczywiście. Ten proces zresztą postępuje. Jeszcze 15 lat temu w Rosji funkcjonowało ponad 600 giełd. Najwięcej z nich przestało działać w trakcie kryzysu w 1998 roku. Zamiarem naszych władz jest stworzenie w ciągu dwóch lat najlepiej dwóch, ewentualnie trzech głównych giełd rosyjskich - jedna ma działać na pewno w Moskwie, druga w Petersburgu. Jak giełda, albo lepiej giełdy, są odbierane przez większość Rosjan? Obawiam się, że nasz naród, Rosjanie, nie mają większego zaufania do rynku kapitałowego. Kryzys odcisnął na nas mocne piętno. Dlatego teraz społeczeństwo przedkłada bezpieczne i stabilne inwestycje bankowe nad spekulacje giełdowe. Niektóre słowa związane z giełdą kojarzą się bardzo źle, na przykład u nas nie ma maklerów (to w domyśle - oszuści), mamy za to brokerów zajmujących się tym samym. Negatywne postrzeganie giełdy i całego rynku kapitałowego powoli się zmienia - między innymi dzięki pojawieniu się w Rosji funduszy inwestycyjnych - otwartych i zamkniętych. Ich rynek ostatnio bardzo szybko się rozwija. Niemniej przewaga na rosyjskich giełdach inwestorów instytucjonalnych nad indywidualnymi jest ogromna. Aktywnie giełdą interesuje się grubo poniżej jednego procenta całego społeczeństwa. A jak na giełdę patrzy biznes? Czy marzeniem każdej większej firmy jest debiut na rosyjskim parkiecie? 2 / 6
Nie, marzeniem dużej i znanej firmy rosyjskiej jest debiut nie na MICEX-ie lub innej giełdzie w Rosji. Największe rosyjskie IPO są przeprowadzane na giełdzie w Londynie. Tak było na przykład z koncernem naftowym Rosnieft, który dwa lata temu sprzedał nad Tamizą akcje za ponad 10 miliardów dolarów - był to jeden z największych debiutów giełdowych w historii i największy w historii rosyjskich IPO. Rosyjskie firmy z zainteresowaniem też patrzą na giełdę w Niemczech, kiedyś bardziej, teraz mniej, w Nowym Jorku oraz ostatnio coraz bardziej interesują się giełdą w Hongkongu. Ogólnie, na parkietach całego świata co roku pojawia się około 30 sporych rosyjskich IPO. W przeszłości pewna ostrożność rosyjskiego biznesu wobec giełd krajowych wynikała z trudności pozyskania z giełdy większych środków. Teraz to się powoli zmienia. Próbuje się przeprowadzać np. debiuty równolegle - na giełdzie w Londynie i giełdzie w Moskwie. Mniejsze firmy rosyjskie po pieniądze z giełdy wolą sięgać w ostateczności - najpierw szukają pieniędzy w bankach, potem zastanawiają się nad sprzedażą obligacji, a dopiero potem akcji na giełdzie. Kto jest właścicielem trzech głównych parkietów Rosji? Jak już wspominałem, właścicielem jednej z giełd moskiewskich jest koncern AFK Sistiema. MICEX, największa giełda, jest współwłasnością głównie banków - przede wszystkim Banku Rosji, Sbierbanku - jednego z największych rosyjskich banków, obecnie pod względem wielkości na 18 miejscu na świecie, w 60 procentach państwowego, w pozostałej części należącego do znanych rosyjskich oligarchów jak Abramowicz, Lisin i innych - oraz Wniesztorbanku - również państwowego w około 85 procentach, w pozostałej części należącego do oligarchów. Giełda RTS natomiast należy w znaczącej większości do firm inwestycyjnych. Tu jest więcej demokracji i więcej prywatnych właścicieli. Jakie spółki są notowane na głównych giełdach rosyjskich? Rosyjski rynek kapitałowy jest zdominowany przez spółki surowcowe. Na przykład na RTS-ie 3 / 6
spółki surowcowe mają 65 procent udziału w kapitalizacji całej giełdy. Wartość największej Oil&Gas przekracza 100 miliardów dolarów. To zresztą tłumaczy, dlaczego rosyjskie indeksy rosną w czasach koniunktury na surowce. Kiedy w gospodarce pojawia się sygnał, że zyski firm paliwowo-energetycznych mogą wzrosnąć, rosną również indeksy. Tak stało się na przykład po decyzji rządu z początku maja o podniesieniu cen gazu, energii i spółek kolejowych. Natychmiast miało to swoje przełożenie na wzrost indeksów giełdowych. Czy na rosyjskiej giełdzie są notowane na przykład koncerny samochodowe? Tak. Notowany jest AvtoWAZ, znany z produkcji samochodów Łada. Ostatnio giełdą zaczynają się również interesować firmy budowlane - deweloperzy. Związane jest to z dużym wzrostem tych firm w Rosji - budownictwo jest jednym z rządowych priorytetów. Pieniądze ze sprzedaży surowców są kierowane w rozwój infrastruktury i budownictwo przemysłowe, biurowe i mieszkalne. Jakie są perspektywy rozwoju rosyjskiego rynku giełdowego? Z pewnością rośnie zainteresowanie giełdami w Rosji ze strony naszych rodzimych spółek. Być może giełda stanie się bardziej atrakcyjna dla inwestorów, jeżeli zostanie zlikwidowany podatek od zysków z giełdy - taki ostatnio pojawił się pomysł. Powstał nowy regulator rynku FSR i ma plany działania do 2012 roku. Na początku maja rosyjskie Ministerstwo Finansów wystąpiło przeciwko projektowi zdjęcia podatków z giełdy i teraz o tym pomyśle już się nie mówi. Projekt zablokowano. Z drugiej strony Federalna Służba Bezpieczeństwa już zapowiada ograniczenie udziału zagranicznych podmiotów w rosyjskich przedsiębiorstwach - trudno więc liczyć na dynamiczny rozwój choćby Funduszy Państwowych, gdzie udziały mają na przykład Chiny, Arabia i inne bogate państwa. Są plany powstania rosyjskiej giełdy surowcowej, głównie dla ropy i gazu. Ponoć ma się tym zająć giełda w Petersburgu. Trwają prace nad tym projektem i giełda ma zostać otwarta jeszcze tego lata. Będzie to jeden z najważniejszych parkietów naftowych świata obok singapurskiego, londyńskiego i nowojorskiego. 4 / 6
Jak światowy kryzys finansowy wpłynął na sytuację na rosyjskich parkietach? Spadła dynamika wzrostów indeksów. Ubiegły zakończył się wynikiem plus 19 procent. Giełda nie porusza się już wyłącznie do góry. Teraz ruchy indeksu są bardziej chaotyczne, a jego wykres mniej stabilny. Jednak można powiedzieć, że światowy kryzys w zasadzie ominął rynek rosyjski. Głównie dlatego, że koło zamachowe gospodarki rosyjskiej - ropa naftowa i gaz - pracuje wyśmienicie. Ceny surowców rosną, Rosja nie ma problemu z ich zbytem. Z jednej strony ropę i gaz kupuje Europa, z drugiej strony Chiny. Oparcie gospodarki na surowcach zapewnia teraz Rosji stabilną pozycję i podtrzymuje wzrosty na naszych giełdach. Giełdy rosyjskie mają jakieś plany ekspansji poza granice Federacji? Takie plany ma między innymi RTS. Dotyczą Ukrainy. RTS aspiruje nawet do pozycji lidera na ukraińskim rynku kapitałowym. MICEX z kolei chce blisko współpracować z giełdą niemiecką. Nie są znane jednak plany wychodzące poza ułatwienia w przeprowadzaniu IPO przez firmy rosyjskie poszukujące kapitału na zachodzie Europy. Dlaczego rosyjskie giełdy nie interesują się polską giełdą? Zresztą i ze strony warszawskiego parkietu nie widać zbyt dużego zainteresowania rosyjską giełdą. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego mamy do czynienia z tak kompletnym brakiem zainteresowania z obu stron - i rosyjskiej i polskiej. Myślę, że są to kwestie polityczne. Dużą rolę 5 / 6
odgrywa zapewne niewystarczająca ilość informacji - tak jak w Rosji niewiele wiadomo na temat warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych, a nieliczne informacje trafiające do specjalistycznych opracowań są niewystarczające, tak też w Polsce, jak sądzę, brakuje informacji na temat rynku rosyjskiego. W tym leży problem. 6 / 6