Czy wystarczające jest sporządzenie jednego pełnomocnictwa o dość szerokim zakresie i wniesienie jednej opłaty skarbowej? Dość często podatnicy, wobec których toczy się kilka postępowań podatkowych zamierzają ustanowić pełnomocnika, który będzie ich rzetelnie i fachowo reprezentował przed organami podatkowymi, a następnie - jeśli zaszłaby taka konieczność - także przed sądami administracyjnymi. Mają zatem dylemat: czy wystarczające jest sporządzenie jednego pełnomocnictwa o dość szerokim zakresie i wniesienie jednej opłaty skarbowej czy też może właściwe jest ustanawianie oddzielnie dla każdej sprawy pełnomocnika i wnoszenie opłaty skarbowej w zależności od liczby postępowań, w których występuje ustanowiony pełnomocnik. Miarodajna w omawianym zakresie jest dyspozycja art. 137 3 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (t.j. Dz. U. z 2005 r. Nr 8, poz. 60, ze zm.), dalej: OrdP. Zgodnie z tym przepisem pełnomocnik dołącza do akt oryginał lub urzędowo poświadczony odpis pełnomocnictwa. Natomiast adwokat, radca prawny lub doradca podatkowy może sam uwierzytelnić odpis udzielonego mu pełnomocnictwa. Dołączenie do akt oryginału lub urzędowo poświadczonego odpisu pełnomocnictwa stanowi obowiązek pełnomocnika. W aktach zawsze musi się znajdować dokument, z którego wynika umocowanie do działania, w konkretnej sprawie, w imieniu strony. Z treści pełnomocnictwa powinien jasno wynikać jego zakres, tzn. jakich czynności, w jakim postępowaniu, przed jakim organem może dokonywać pełnomocnik w imieniu swojego mocodawcy. W pełnomocnictwie należy także wskazać, czy obejmuje ono wszelkie czynności procesowe, czy też tylko niektóre z nich, a ponadto określić, czy dotyczy całego postępowania, czy też tylko określonego etapu. 1 / 8
Pomimo faktu, iż z brzmienia art. 137 3 OrdP wynika jedynie, że pełnomocnik dołącza do akt oryginał lub urzędowo poświadczony odpis pełnomocnictwa", to organy podatkowe oraz sądy administracyjne interpretują przepis w ten sposób, iż chodzi o obowiązek dołączenia go do akt każdej sprawy". Zdaniem NSA wyrażonego w wyroku z 8 lipca 2009 r., sygn. akt: II FSK 690/08, przez akta, o których mowa w art. 137 3 OrdP, nie można rozumieć dowolnego zbioru dokumentów dotyczących podatnika, a już na pewno akt danego podatnika jako całości. W ocenie NSA przepis ten stanowi o aktach konkretnego postępowania: aktach dokumentujących czynności sprawdzające, aktach postępowania podatkowego albo aktach kontroli podatkowej. Tym samym załączenie pełnomocnictwa ogólnego do akt kontroli podatkowej nie jest prawnie skuteczne dla postępowania podatkowego i nie zwalnia pełnomocnika od załączenia pełnomocnictwa do akt postępowania podatkowego". Powyższe stanowisko znajduje swoje potwierdzenie w licznych wyrokach, m.in. wyroku NSA z 30 czerwca 2009 r., sygn. akt: I GSK 525/08, wyroku NSA z 12 maja 2009 r., sygn. akt: II FSK 519/08. Zdaniem Izby Skarbowej w Warszawie wyrażonym w interpretacji indywidualnej przepisów prawa podatkowego z 20 listopada 2008 r., nr: IPPB3/423-1449/08-2/GJ, przyjęcie odmiennego stanowiska byłoby absurdalne i niezgodne z przepisami, ponieważ złożenie pełnomocnictwa o ogólnym zakresie oznaczałoby, że obowiązuje ono od tego momentu we wszystkich postępowaniach z udziałem danego podmiotu udzielającego takiego pełnomocnictwa i na wszystkich ich etapach, jak i to, że organ powinien poszukiwać i dochodzić, czy ewentualnie innym organom we wcześniejszych okresach nie było takowe pełnomocnictwo udzielone". 2 / 8
Pogląd wyrażony przez Izbę Skarbową nie do końca jest trafiony, ponieważ fakt udzielenia pełnomocnictwa w danej sprawie pełnomocnikowi wchodzi w sferę objętą urzędową notoryjnością organu. Czym innym jest natomiast jego wewnętrzna organizacja oraz sprawność działania i bynajmniej nikt nie oczekuje od organu, tak często używanego przez niego argumentu, by poszukiwał pełnomocnictwa. Występując z żądaniem okazania pełnomocnictwa do każdego z postępowań organy podatkowe powołują się na wyrok NSA z 11 kwietnia 2008 r., sygn. akt: II FSK 128/08, w którym możemy przeczytać, że: kategoryczne brzmienie normy prawnej wyrażonej w art. 137 3 zd. 1 OrdP nie pozostawia wątpliwości, iż pełnomocnik, chcąc występować w postępowaniu w takim charakterze, jest zobligowany do przedłożenia do akt konkretnej sprawy dokumentu potwierdzającego umocowanie do działania w cudzym imieniu i wyznaczającego jego zakres. Ordynacja podatkowa nie definiuje pojęcia pełnomocnictwa, w tym więc zakresie, poprzez art. 137 4 OrdP, odnieść należy się do zasad prawa cywilnego, na gruncie którego pełnomocnictwo jest określane jako jednostronna czynność prawna o charakterze upoważniającym. Oznacza to, iż udzielenie pełnomocnictwa stanowi dla pełnomocnika jedyne źródło kompetencji do działania w imieniu i ze skutkiem dla mocodawcy, w zakresie wyznaczonym treścią pełnomocnictwa. Pełnomocnik nie ma natomiast obowiązku działania w zastępstwie za osobę trzecią. Obowiązek taki może jednak wypływać z dodatkowego stosunku prawnego łączącego mocodawcę z umocowanym, np. umowy zlecenia, z tym, iż okoliczność ta z punktu widzenia przepisów postępowania podatkowego i wypływających z nich dla pełnomocnika obowiązków i uprawnień procesowych nie ma żadnego znaczenia. Organy w toku postępowania nie mają bowiem obowiązku badania tego, czy stronę postępowania i jej pełnomocnika wiąże umowa o określonej treści, mająca wpływ na sposób działania pełnomocnika. Powyższe uwagi mają tę doniosłość, iż pozwalają na sformułowanie wniosku, iż bez względu na zakres udzielonego 3 / 8
pełnomocnictwa, to pełnomocnik decyduje o tym, czy będzie zastępował stronę w zakresie, w jakim został umocowany. Tym samym złożenie dokumentu pełnomocnictwa do akt jednej z kilku spraw prowadzonych przez ten sam organ podatkowy, nawet gdy będzie to pełnomocnictwo ogólne, nie zwalnia pełnomocnika z obowiązku załączenia oryginału lub poświadczonej urzędowo kopii takiego dokumentu do akt kolejnej sprawy". I dalej: jeżeli strona chce, by jej interesy reprezentował pełnomocnik, winna udzielić mu pełnomocnictwa. Aby organ dowiedział się o tej okoliczności, pełnomocnik musi zamanifestować wolę działania w imieniu reprezentowanego poprzez złożenie stosownego oświadczenia na piśmie do akt danej sprawy lub ustnie do protokołu. Istotne jest więc, by pełnomocnik ujawnił chęć działania w cudzym imieniu w danym postępowaniu. Organ nie może natomiast z urzędu traktować danej osoby jako pełnomocnika, nie można bowiem wykluczyć, iż z pewnych względów osoba ta nie będzie chciała uczestniczyć w konkretnej sprawie w takim charakterze, mimo iż posiada pełnomocnictwo o odpowiedniej treści. W takiej sytuacji posłużenie się przez organ pełnomocnictwem złożonym na potrzeby innego postępowania, choćby swym zakresem obejmowało ono przedmiot postępowania, do którego akt nie zostało załączone, a następnie procedowanie z udziałem "rzekomego pełnomocnika", naraża organ na zarzut pozbawienia strony czynnego udziału w postępowaniu". Nie sposób zgodzić się z tym stanowiskiem, ponieważ nie można uzależniać udziału pełnomocnika w danym postępowaniu od jego woli. Jak słusznie można zauważyć, z przepisów prawa podatkowego nie wynika obowiązek działania pełnomocnika tylko dlatego, że zostało mu udzielone pełnomocnictwo. Zasadne jest wskazanie, że działanie za pośrednictwem 4 / 8
pełnomocnika, wraz ze wszelkimi tego konsekwencjami, odbywa się na płaszczyźnie skutku czynności cywilnoprawnej dla mandanta, w oparciu o regulacje prawa cywilnego. Inaczej jednakże wygląda to zagadnienie, gdy uwzględni się powinności wynikające z innych regulacji (także korporacyjnych) i ciążące na profesjonalnych pełnomocnikach podatników. Brak jest podstaw do przyjęcia, iż podjęcie działań dotyczących strony, z udziałem wcześniej umocowanego profesjonalnego pełnomocnika może w jakiś sposób wpłynąć negatywnie na jej sytuację procesową. Wynika to zarówno z obowiązków ciążących na tych podmiotach, jak i z traktowania instytucji prawnych z należytą powagą - organ nie jest władny rozstrzygać o aktualności udzielonego pełnomocnictwa, jeżeli nie zostało ono odwołane bądź wypowiedziane przez pełnomocnika. Jakiekolwiek wątpliwości zawsze można rozwiać wzywając pełnomocnika, aby potwierdził swój udział we wszczętym postępowaniu. Działanie organu, polegające na pominięciu pełnomocnika wyłącznie w oparciu o swój proces myślowy, bez uwzględnienia oświadczeń woli mandanta, zawsze będzie prowadzić do naruszenia praw strony postępowania. Organ podatkowy nie jest umocowany w kompetencjach do modyfikacji, wykładni, bądź ograniczania stosunku pomiędzy mandatem a pełnomocnikiem. Tym samym bezpodstawne są twierdzenia uzależniające udział pełnomocnika od wyrażenia przez niego woli działania. Postulowany sposób funkcjonowania organów podatkowych korespondowałby w pełni z zasadą budzenia zaufania sformułowaną w art. 121 1 OrdP, jak również z zasadą czynnego udziału strony w postępowaniu (art. 123 1 OrdP). W szczególności realizacja tej drugiej zasady może wymagać procedowania z udziałem pełnomocnika od chwili wszczęcia postępowania. Abstrahując od stanowiska zaprezentowanego w orzecznictwie sądów administracyjnych, które nie stanowi powszechnie obowiązującego prawa, istotne jest odróżnienie pojęcia sprawy" i postępowania", które bywają w sposób błędny utożsamiane w procesie wykładni omawianych przepisów. O zaistnieniu sprawy podatkowej możemy mówić wówczas, gdy zaistnieje 5 / 8
obowiązek podatkowy, który powstaje, przekształca się w zobowiązanie podatkowe oraz wygasa niezależnie od wiedzy i woli organów podatkowych, jak również podatnika. W konsekwencji chwila powstania obowiązku podatkowego, a więc chwila zaistnienia zdarzenia, z którym ustawa łączy określone powinności, przesądza o momencie narodzin danej, konkretnej sprawy podatkowej. W granicach tak zakreślonej sprawy możliwe jest prowadzenie wielu postępowań regulowanych przepisami OrdP, na które składa się z kolei ciąg czynności procesowych podejmowanych przez organy i inne podmioty, zmierzających do załatwienia sprawy. W konsekwencji, jeśli pełnomocnik został ustanowiony do danej konkretnej sprawy podatkowej, co do której powstał obowiązek podatkowy, jego pełnomocnictwo rozciąga się na wszystkie prowadzone postępowania nierozłącznie związane z tą konkretną sprawą podatkową i nie powinien składać kolejnych pełnomocnictw, jak żądają czasami tego organy podatkowe. Nie należy zapominać, że w sytuacji, gdy pełnomocnictwo znajduje się już w aktach organu, powinno wystarczyć powołanie się przez pełnomocnika na ten dokument. Fakt posiadania pełnomocnictwa jest wówczas niewątpliwy i znany organowi z urzędu, co potwierdził WSA w Warszawie w wyroku z 30 kwietnia 2009 r., sygn. akt: III SA/Wa 98/09. Kwestię uiszczenia opłaty skarbowej regulują natomiast przepisy ustawy z 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej (Dz. U. Nr 225, poz. 1635, ze zm.). I tak na podstawie art. 1 ust. 1 pkt 2 tej ustawy opłacie skarbowej podlega złożenie dokumentu stwierdzającego udzielenie pełnomocnictwa lub prokury albo ich odpisu, wypisu lub kopii - w sprawie z zakresu administracji publicznej lub w postępowaniu sądowym. 6 / 8
Analiza powyższych przepisów wskazuje, iż samo ustanowienie pełnomocnika nie implikuje obowiązku w zakresie opłaty skarbowej, bowiem to nie stosunek pełnomocnictwa jest przedmiotem tej opłaty, ale złożenie dokumentu pełnomocnictwa w konkretnej sprawie administracyjnej. Wyjaśnić należy, że ten sam dokument stwierdzający udzielenie pełnomocnictwa nie może być użyty (złożony) wielokrotnie. Mogą być natomiast składane jego odpisy, wypisy i kopie. Jeżeli zatem pełnomocnik prowadzi w imieniu strony kilka spraw podatkowych i do każdej z tych spraw zobowiązany jest zgodnie z wyżej wymienionymi przepisami Ordynacji podatkowej złożyć dokument stwierdzający udzielenie pełnomocnictwa (lub jego odpis, wypis albo kopię), to każdy z nich podlega opłacie skarbowej, mimo iż umocowanie pełnomocnika do działania w imieniu strony wynika tylko z jednego stosunku pełnomocnictwa. Przepisy ustawy o opłacie skarbowej nie przewidują zwolnienia od opłaty skarbowej w przypadku, gdy pełnomocnik występuje w różnych sprawach tego samego podatnika. W doktrynie prawa podatkowego podkreśla się, iż opłata skarbowa liczona jest od pełnomocnictwa, bez względu na to, jak szeroki jest jego zakres, a nie od liczby czynności podejmowanych w jego następstwie. Zdaniem praktyków jest to nadmierny fiskalizm, który nie znajduje logicznego uzasadnienia w obowiązujących przepisach. Podsumowując - jeśli nie dojdzie do sprecyzowania przepisów w omawianej kwestii, to podatnicy mogą zakresem udzielonego pełnomocnictwa objąć wszystkie toczące się wobec 7 / 8
nich postępowania podatkowe i ustanowić jednego pełnomocnika, jednakże opłata skarbowa w wysokości 17 zł będzie musiała zostać uiszczona od każdorazowo złożonego pełnomocnictwa (jego odpisu, wypisu albo kopii) do występowania w poszczególnych postępowaniach. Stanowisko to potwierdzają organy podatkowe oraz sądy administracyjne, które w tej kwestii są jednomyślne. Ich zdaniem pełnomocnictwo złożone w urzędzie nie może być uwzględniane we wszystkich odrębnych postępowaniach, nawet jeśli toczą się przed tym samym urzędem. Podstawa prawna: - art. 137 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (t.j. Dz. U. z 2005 r. Nr 8, poz. 60, ze zm.); - art. 1 ustawy z 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej (Dz. U. Nr 225, poz. 1635, ze zm.). 8 / 8