Lech Tkaczyk Anioły Codziennej Troski
Anioły Codziennej Troski
Lech Tkaczyk Anioły Codziennej Troski www.astrum.wroc.pl WROCŁAW
Copyright by Wydawnictwo ASTRUM Sp. z o.o., Wrocław 2007 Wszelkie prawa zastrze one Redakcja ZUZANNA GWARYS Korekta AGNIESZKA GOLUBIEWSKA Redakcja techniczna El bieta bursztynowicz Rysunki Krzysztof ŁozowsKi Fotoskład El bieta KopiEć Projekt okładki piotr bie Wydanie III adna cz ć tej pracy nie mo e być powielana i rozpowszechniana, w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób, wł cznie z fotokopiowaniem, nagrywaniem na ta my lub przy u yciu innych systemów, bez pisemnej zgody wydawcy (art. 116, 117 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dn. 4.02.1994 r.) Zamówienia na ksi ki mo na składać na kartach pocztowych lub przez Internetow Ksi garni Wysyłkow Wydawnictwa ASTRUM Sp. z o.o. Nasz adres Wydawnictwo ASTRUM Sp. z o.o. 50-950 Wrocław 2, skr. poczt. 292 e-mail: astrum@astrum.wroc.pl tel. (071) 328-19-92, fax (071) 328-09-87 Internetowa Ksi garnia Wysyłkowa http://www.astrum.wroc.pl Zapraszamy do Klubu Ksi ki Wydawnictwa ASTRUM Sp. z o.o. Napisz do nas lub zadzwo! ISBN 978-83-7277-237-4
SPIS WIERSZY ZATEM E S TO PEWNE mierć poety 7 Anioły Codziennej Troski (Red. Waldemar Rychel) 8 aniołowie... 9 angeli... (Tłum. Anna Chojnowska) 9 anioły trzy w bzy 10 z Aniołem Stró em w zgodzie 14 Tato có i Anioł Stró 15 białe skrzydła snu... 18 dyskusja 19 zalany marzeniami 19 noce moje nieprzespane... 20 wiem jedno 21 jak zrozumieć... 22 co z aniołami... 23 MOJE PODRÓ E NIEBIESKIE spowiadam si... 25 za horyzontem 26 po gwiazdach 27 podró 28 id codziennie 28 5 i zdarza si... 29 marzenia 29 sny 30 a co z pragnieniem... 31 JESTEM, JA kiedy rodz si poeci 33 to ja budz 34 ostro nie 34 dary łaski 35 moja dezyderata 36 motyl 37 my li niepokorne 38 wchodz... 39 w ciszy 40 podró 2 40 usilnie upominam 41 REFLEKSJA z twarz zachlapan... 43 ograniczono ć 44 w bezsenne noce 44
niecz sto 45 dzie Wszystkich wi tych 46 jest takie miejsce 46 chwile zgubione 47 sumienie 47 jeszcze... nie jestem 48 co po nas 49 MIŁO Ć NADCHODZI... na pokuszenie 51 a gdyby tak... 52 obiecuj 54 miło ć nadchodzi 55 moja miło ć zm czona 55 GORZKOSŁODKIE lady 57 raj 58 spory 58 gdzie jeste 59 nie mów 60 pomi dzy pauz... 61 nie b d wi cej o... 70 na rozstaju 71 Czas odpocz ć aniołom moim 72 PRZYCHODZIMY, ODCHODZIMY... bard 73 miejsce za ycia 75 ORATORIUM O MIERCI PAPIE A JANA PAWŁA II widzisz jak srebrem... 77 I rozpacz noc 78 II czuwanie ranek 79 III wizje pó ne popołudnie 80 IV mierć Papie a Jana Pawła II wieczór 84 V pogrzeb 86 VI walka dobra ze złem 88 VII nowy Papie Benedykt XVI 89 ZADUMA NAD... z gwiazdk... 63 nie ynki 64 stoj w oknie 64 gotowi do ycze 66 stycze pełen ycze 68 prawie w niebie 69 6
ZATEM E S TO PEWNE śmierć poety on ci u miech przywróci i wiar diabłom modlić si ka e za kar on u pione anioły obudzi by je wysłał z miło ci do ludzi on blask gwiazdom przywróci gdy zgasn srebrny ksi yc zapali by jasno znów za wiecił nad stawem przy ł ce ksi dz poeta to sprawi by sło ce ogrzewało i Bałtyk i Tatry on przep dzi i burze i wiatry t cz zł czy jak stuł dwa wiaty ksi dz poeta co go wezwał w za wiaty po wi cony wielkiemu poecie ks. Janowi Twardowskiemu
Anioły Codziennej Troski anioły stró e praw boskich spadkobiercy codziennej troski z nieba sypi marzenia na ziemi przychodz gdy dzieci nowe si rodz i modl jak pacierz imiona co bosk s przestrog drogowskazem i drog echem przeznaczenia Anioły Codziennej Troski do nieba wasz bilet boski na ziemi w obie strony dorosło ć szukam wra e pisać czy si odwa patykiem na piasku 8
angeli... igitur quod sunt, est verum, videbam eos citro ultroque volitantes in angulis animi, apertis portis mentium, abiectis animis, dispulsos aniołowie... zatem e s to pewne widziałem ich tu i tam kr cych w zakamarkach duszy otwartych drzwiach umysłów porzuconych my lach rozproszonych na dnie studni sumienia beznadziej dudni cej w pełnych piersiach matki karmi cej nowo narodzone złudzenia w kluczu urawi szukaj cych powrotów w lipie pszczoły kusz cej w okruchach chleba ze stołu w drówce mrówek za niczym lub po co... zatem e s to pewne in fundo putei conscientiae sine spe *** sonaturi in plenis pectoribus matris tylko dlaczego nikt do tej pory aliturae nuper genitos errores, oprócz mnie ich nie widział in ordine gruum quaerentium reditiones, in tilia apes temptante, in frustris panis de mensa, migratione formicarum pro nihilo aut pro aliquo igitur quod sunt est verum. *** modo quare ullus non videbat eos 9 Tłum. Anna Chojnowska
anioły trzy w bzy ech jak grzech to grzech pić za trzech niech ka dy anioł wie yć mi si chce w bzie dotykać mokrego bzu policzyć witem do stu wczesnym rankiem przez drzwi balkonowe i w te bzy prosto na głow mokr ros boso przez ł k za skrzydło złapać biedronk ech jak grzech to grzech pić za trzech niech ka dy anioł wie yć mi si chce w bzie w niebie znowu zakwitły bzy id drog anioły trzy pierwszy anioł nogi ma krzywe drugi anioł włosy srebrnosiwe trzeci anioł lekko garbaty młodo ć rozdaje na raty 10
id anioły na skrót wieszczyć cud a mnie bierze dziwna cholera młodo ć si we mnie rozpiera jakby nie miała zaj cia młodo ć mnie bierze za zi cia pokusa niewy yta i wielka upragnionej wódy butelka młodo ć pachn ca bzem i ja w tym bzie ju wiem ech jak grzech to grzech pić za trzech niech ka dy anioł wie yć mi si chce w bzie nie zawsze grzech to pech niedługo b dzie nas trzech dla ka dego po jednym aniele dla ka dego po jednym ko ciele dla ka dego gał zka bzu podzielimy ycie na pół zwariowały anioły we mnie 11
i prosz je nadaremnie darujcie młodo ć nie mnie mo e kto inny chce stan ły anioły w bzie ka dy gał zk rwie i ten co nogi ma krzywe i ten co włosy ma siwe i nawet ten garbaty gał zie rwie dla taty pytam ktokolwiek wie dlaczego siedz w bzie ja i anioły trzy gar ciami zrywamy bzy ech jak grzech to grzech pić za trzech niech ka dy anioł wie yć mi si chce w bzie bzy we mnie jak wiosna nowe niebieskie i purpurowe jak bocian i biedronka jak nowe ycie na ł kach w mokro ci pachn cym bzie 12
ze mierci sobie drwi jak moje anioły trzy mierć tak e lubi bzy ech jak grzech to grzech pić za trzech niech ka dy anioł wie yć mi si chce w bzie w pachn cym krzewie bzu powoli licz do stu anioły młodo ć i mierć niebo si przybli yło na ycia ćwierci ćwierć szcz cie jak ptak niebieski osiadło w pachn cym bzie czy mo e kto powiedzieć jak długo młodo ć chce pachn ce krzewy bzu ty tak e jeste tu łzy ronisz kolorowe młodo ć si sypie na głow padaj krople d d u dobrze e jeste tu 13