MARIA KONOPNICKA
Maria Konopnicka z rodziny Wasiłowskich, pseudonim Jan Sawa i. in. (ur. 23 maja 1842 w Suwałkach - zm. 8 października 1910 we Lwowie) polska poetka i nowelistka. Matka wcześnie osierociła ją i pięcioro jej rodzeństwa. Ojciec, Józef Wasiłowski wychowywał dzieci w duchu religijności i polskości; czytywał im Biblię, religijne przypowieści oraz polską poezję: Karpińskiego, Brodzińskiego i romantyków. W roku 1876 Konopnicka przeniosła się z sześciorgiem swoich dzieci do Warszawy. Tam zarabiała pisząc i udzielając korepetycji. Stopniowo stawała się osobą znaną i popularną; bywało, że udzielała wywiadów. Od roku 1890 wiele przebywała za granicą. W 1902 roku z okazji 25-lecia pracy twórczej otrzymała w narodowym darze dworek w Żarnowcu na Podkarpaciu, niedaleko Krosna. Obecnie znajduje się w nim muzeum biograficzne poetki. Zmarła w sanatorium we Lwowie i tam została pochowana. W latach 1884-1887 redagowała pismo dla kobiet "Świt". Zadebiutowała w piśmie "Kaliszanin" w roku 1875. W następnych latach jej utwory pojawiały się w licznych pismach warszawskich i innych miastach. Współpracowała z tygodnikiem Bluszcz. Pierwszy tomik Poezji wydała w roku 1881, następne ukazywały się w latach: 1883, 1887, 1896.
Maria Konopnicka napisała piękne wiersze dla najmłodszych. W swoich wierszykach odkrywa przed dziećmi świat wiejskiej przyrody, lasy, w których żyją dzikie zwierzęta. Dzieci za sprawą jej wierszy spotykają bociana, jaskółki, żaby, zające, poznają uroki czterech pór roku oraz piękno otaczającej przyrody. Wierszyki Marii Konopnickiej pamięta się przez całe życie, a gdy na świecie pojawią się własne dzieci, czyta się im jej twórczość z przyjemnością. Maria Konopnicka tworzyła swoje wiersze dla dzieci na przełomie XIX i XX. Dlatego w jej wierszykach niekiedy znajdują są słowa, które obecnie wyszły już z użycia. Podczas słuchania wierszy dzieci często zadają pytania o znaczenie nieznanych im słów. Pomimo tego wiersze Marii Konopnickiej nie tracą na aktualności, zarówno dzieci jak i rodzice bardzo je lubią.
Do najbardziej znanych dzieł Marii Konopnickiej należą: o Dym, nowela o Mendel Gdański, nowela o Nasza Szkapa, nowela o O krasnoludkach i sierotce Marysi, baśń o Na jagody, baśń o Rota, wiersz, pieśń o Niezapominajki, wiersz o Pranie, wiersz o Stefek Burczymucha, wiersz o Zła zima, wiersz o Muchy samochwały, wiersz o Pan Zielonka, wiersz o Zmarzlak, wiersz o Tęcza, wiersz o Bocian, wiersz o Sposób na laleczkę, wiersz o Pojedziemy w cudny kraj, wiersz o Podróż na bocianie, wiersz o Jesienią, wiersz o Kukułeczka. wiersz
ROTA Nie rzucim ziemi skąd nasz ród, Nie damy pogrześć mowy, Polski my naród, polski lud, Królewski szczep piastowy. Nie damy by nas zniemczył wróg! Do krwi ostatniej kropli z żył Bronić będziemy ducha, Aż się rozpadnie w proch i w pył Krzyżacka zawierucha. Twierdzą nam będzie każdy próg. Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz, Ni dzieci nam germanił! Orężny wstanie hufiec nasz, Duch będzie nam hetmanił. Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg. Nie damy miana Polski zgnieść, Nie pójdziem żywo w trumnę W Ojczyzny imię i w jej cześć Podnosim czoła dumne. Odzyska ziemię dziadów wnuk.
STEFEK BURCZYMUCHA O większego trudno zucha, Jak był Stefek Burczymucha, - Ja nikogo się nie boję! Choćby niedźwiedź... to dostoję! Wilki?... Ja ich całą zgraję Pozabijam i pokraję! Te hieny, te lamparty To są dla mnie czyste żarty! A pantery i tygrysy Na sztyk wezmę u swej spisy! Lew!... Cóż lew jest?! - Kociak duży! Naczytałem się podróży! I znam tego jegomości, Co zły tylko, kiedy pości. Szakal, wilk,?... Straszna nowina! To jest tylko większa psina!... Brysia mijam zaś z daleka, Bo nie lubię, gdy kto szczeka! Komu zechcę, to dam radę! Zaraz za ocean jadę I nie będę Stefkiem chyba, Jak nie chwycę wieloryba! I tak przez dzień boży cały Zuch nasz trąbi swe pochwały, Aż raz usnął gdzieś na sianie... Wtem się budzi niespodzianie. Patrzy, aż tu jakieś zwierzę Do śniadania mu się bierze. Jak nie zerwie się na nogi, Jak nie wrzaśnie z wielkiej trwogi! Pędzi jakby chart ze smyczy... - Tygrys, tato! Tygrys! - krzyczy.
- Tygrys?... - ojciec się zapyta. - Ach, lew może!... Miał kopyta Straszne! Trzy czy cztery nogi, Paszczę taką! Przy tym rogi... - Gdzie to było? - Tam na sianie. - Właśnie porwał mi śniadanie... Idzie ojciec, służba cała, Patrzą... a tu myszka mała Polna myszka siedzi sobie I ząbkami serek skrobie!... ZMARZLAK A widzicie wy zmarzlaka, Jak się to on gniewa; W ręce chucha, pod nos dmucha, Piosenek nie śpiewa. - A czy nie wiesz, miły bracie, Jaka na to rada, Gdy mróz ściśnie, wicher świśnie, Śnieg na ziemię pada? Oj, nie w ręce wtedy dmuchaj, Lecz serce zagrzewaj, Stań do pracy, jak junacy, I piosenki śpiewaj!
Maria Konopnicka
Nagrobek Marii Konopnickiej na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie
PYTANIA KONKURSOWE: 1. Którą rocznicę śmierci Marii Konopnickiej obchodziliśmy w tym roku? 2. Gdzie znajduje się grób Marii Konopnickiej? 3. Co powinien robić Zmarzlak z utworu Konopnickiej? 4. Jakich zwierząt nie bał się Stefek Burczymucha? 5. Jakie zwierzę przeraziło Stefka Burczymuchę? 6. Czego będzie bronił podmiot liryczny w wierszu Rota? (2 przykłady) 7. Z której, z wymienionych na gazetce, noweli pochodzi cytat: Dym ten wszakże nie przybierał już teraz dawnych rozlicznych kształtów, tylko zawsze zamieniał się w mglistą postać jej drogiego chłopca. Zrywała się wtedy ze stołka i wyciągała drżące, wyschłe ręce. Ale mglistą postać wiatr unosił i rozwiewał ją gdzieś w błękitach... 8. Kto jest narratorem w noweli Nasza szkapa? 9. Wymień 10 przedmiotów, które musieli sprzedać Mostowiakowie z noweli Nasza szkapa. 10. Jak Mostowiakowie traktowali tytułową Naszą szkapę?