Spotkania z Tradycją II Rękodzieło Ludowe Ziemi Łowickiej Czerwiec
Henryka Lus Henryka Lus należy do rodziny, w której tradycje wycinankarskie przekazywane są z pokolenia na pokolenie. Zainteresowanie wycinankarstwem, które później przerodziło się w pasję zaszczepiła w niej ciocia, która namówiła ją do wzięcia udziału w konkursie, w którym zajęła II miejsce. fot. ze zbiorów Henryki Lus
Sztuki wycinania uczyła się od ciotek, znanych cenionych twórczyń Jadwigi Klimkiewicz i Marianny Pietrzak. Sama pochodzi z Błędowa, miejscowości, z której wywodzą się najbardziej utalentowane łowickie hafciarki. fot. ze zbiorów Henryki Lus
fot. ze zbiorów Henryki Lus
Po ukończeniu 18 roku życia rozpoczęła pracę w Sztuce Łowickiej, w której przepracowała 39 lat. Obecnie będąc na emeryturze, w wolnych chwilach oddaje się nabytej pasji. fot. ze zbiorów Henryki Lus
Pani Henia potrafi wykonywać wszystkie typy wycinanek, począwszy od form tradycyjnych kodr, tasiemek i gwiozd, po współczesne zakładki do książek, karnety i pocztówki. fot. archiwum CKTiPZŁ
Znak firmowy jej prac to staranne docinanie poszczególnych elementów, jasna, przejrzysta kompozycja, a także koronkowe wykończenia brzegów wycinanek. Potrafi ze smakiem dobierać kolory w swoich wycinankach. fot. archiwum CKTiPZŁ
fot. archiwum CKTiPZŁ
Zajmuje się także wykonywaniem okazjonalnych wycinanek (Boże Narodzenie, Wielkanoc). Razem z wycinankarkami : Stefanią Borkowską, Heleną Miazek, Marią Stachnal, Wiesławą Wojdą wykonała największą łowicką wycinankę podczas XII Biesiady Łowickiejw 2011 roku. fot. ze zbiorów Henryki Lus
fot. ze zbiorów Henryki Lus
Pani Henryka Lus chętnie uczestniczy w warsztatach dla dzieci organizowanych w szkołach. fot. ze zbiorów Henryki Lus
Najważniejsze osiągnięcia zawodowe: Odznaczona w czerwcu 2008 roku Srebrnym Krzyżem Zasługi przyznanym w dziedzinie folkloru w 40 rocznicę Stowarzyszenia Twórców Ludowych. Posiada także odznaki : Zasłużony dla Kultury Polskiej (26.05.2008) Zasłużony dla Cepelii (24.10.1984) Brązowy Krzyż Zasługi (2.07.1979) fot. ze zbiorów Henryki Lus
Maria Stachnal Pochodzi ze słynnej rodziny wycinankarek. Sztuki papierowych wycinanek nauczyła się od babci Józefy Strycharskiej i matki Janiny Wawrykowicz, których prace, dziś wiszące w muzeach i prywatnych kolekcjach, zachwycają kolorystyką i formą. fot. archiwum CKTiPZŁ
fot. archiwum CKTiPZŁ
Wycinać nauczyłam się od mojej mamy pod stołem, nie biegałam po wsi z innymi dziećmi, tylko siedziałam pod stołem i bawiłam się ścinkami papieru, które upadły na podłogę. I tam zaczęła się też moja wyobraźnia, bo z tych resztek co spadły mamie na podłogę, co wyleciały ze środka wycinanek, ja tworzyłam coś zupełnie innego, coś swojego. A Matka spoglądała tylko pod stół i pilnowała, żebym nie wyjadła jej kleju, którym sklejała wycinanki, a który dawniej był robiony z mąki wspomina Pani Maria fot. ze zbiorów Marii Stachnal
Ten klej to była mieszanka, 3 łyżeczki pszennej mąki, jedna żytniej i on wtedy się fajnie skruszał i wszystko się przyklejało. Niestety papier dziś się zmienił, jest jakiś syntetyczny i ta stara receptura już nie działa. Rano się wstaje i wycinanki poodklejane. Na następnym etapie nauki mama pozwalała mi wykonywać najprostsze elementy swoich wycinanek przekazując tajniki tej sztuki - dodaje Pani Maria fot. ze zbiorów Marii Stachnal
Artystka lubi mocne kontrasty w kolorystyce swoich prac. Wyrobiła swój indywidualny styl. Jej wycinanki z jednej strony zakotwiczone są w tradycji łowickiej, z drugiej przekraczają jej ramy i są indywidualnymi dziełami sztuki. fot. archiwum CKTiPZŁ
fot. archiwum CKTiPZŁ
Wieczorami czekam, aż wszyscy w domu pójdą spać. Mówię im: No idźcie już spać. Wtedy mam spokój i zaczynam wycinać, obmyślać wzory, eksperymentować z kolorami. Każda wycinanka musi być inna. Ostatnio spodobały mi się brązy. Zrobiłam serię wycinanek. Myślałam, że nikomu nie spodobają się one, gdyż zbyt odbiegają od tradycji. Wszystkie kupiła jedna pani. http://www.miastaogrody.pl/maria-stachnal/
Wycinanki Marii Stachnal są inspirowane przyrodą Wieś była zawsze mocno związana z przyrodą. Można wyjść do ogródka, zobaczyć jak wygląda kwiatek, ile ma listków. Podgląda się też ptaki, jakie mają piórka. Najwięcej robię kogutów, bo to jest taka tradycja łowicka. to podwórko i ten kogut to zawsze zachwycał wszystkich. Co rasa to kogut ma inne kolory. Pracę zaczynam od samego ptaka. Ptak musi dominować w wycinance i tak trzeba dobrać tony i kolory, aby ten efekt uzyskać Specjalnie na wystawę Exotic Poland artystka wykonała serię prac. http://www.miastaogrody.pl/maria-stachnal/
fot. ze zbiorów Marii Stachnal
fot. ze zbiorów Marii Stachnal
fot. ze zbiorów Marii Stachnal
Najważniejsze osiągnięcia zawodowe:
Dziękujemy za uwagę ;) Zapraszamy na warsztaty