Uważajcie kiedy przedłużacie lub zmieniacie umowę z siecią ORANGE!!!. Oszustwa w zawyżaniu rachunków stają się regułą a sieć ORANGE rżnie głupa. Sprawdzajcie swoje faktury z ORANGE. Zaś o oszukańczym procederze informujcie Stowarzyszenie Przeciw Bezprawiu w Bielsku-Białaj i likwidujcie swoje telefony w tej sieci. Tylko tak możemy uczyć nieuczciwych operatorów. W dniu 15.07.2014 r. zjawiłem się w punkcie ORANGE w centrum handlowym Sarni Stok w Bielsku - Białej - w celu rezygnacji z dodatkowej usługi telewizyjnej z której nigdy nie korzystałem a za którą łącznie z Neostradą 10 Mb płaciłem miesięcznie 65.01 zł. Przedstawicielka Orange - Sarni Stok - zaproponowała mi zmianę szybkości Neostrady z 10 MB na 80 MB ale bez usługi telewizyjnej za którą miałem płacić 59 zł - czyli o 6,01 zł. mniej / miesiąc. Poza tą zmianą abonament telefoniczny " minuty na każdą kieszeń i plan na każdą kieszeń" w kwocie 34,36 zł/ miesiąc pozostał bez zmian. Łącznie więc koszt Neostrady 80 Mb i abonament telefonu stacjonarnego miał wynosić 93,36 zł. plus ewentualne różnice w kwocie ok. 20 zł, za przekroczenie limitu rozmów telefonicznych. Sprawa wydawała się prosta i oczywista. Rachunki miesięczne powinny oscylować maximum w kwocie 100-120 zł. Ale nie dla sieci ORANGE!!!! ONI chcą aż 100 % więcej. DOWODY: moje kolejne rachunki przysyłane przez ORANGE: 1 / 5
sierpień (od 17.07. - 31.08) - nr VAT FBB60538239/008/14 z dnia 05.08.2014-304,87 zł. wrzesień - nr VAT FBB60538239/009/14 z dnia 05.09.2014-211,93 zł. październik - nr VAT FBB60538239/010/14 z dnia 05.10.2014-197,70 zł. Zamiast łącznie zapłacić ok. 320 zł za trzy miesiące ORANGE chce 714,50 zł.!!!!!! Oczywiście na faktury z sierpnia i września natychmiast zgłosiłem reklamację zgodnie z procedurą ORANGE - telefonicznie - a rozmowy reklamacyjne były przez ORANGE nagrywane. W trakcie składania rekalmacji szanowni konsultanci poinformowali mnie, że w jednym mieszkaniu posiadam teraz dwie sieci Neostrady: szybką oraz wolną a także dodatkowo płacę za utrzymanie łącza do wolnej neostrady w kwocie prawie 30 zł./m. W odpowiedzi oświadczyłem, że nie jest logicznym posiadanie dwóch łącz neostrady w jednym pomieszczeniu mieszkalnym tylko po to aby płacić dwa razy więcej, a poza tym po podłączeniu w dniu 17. 07.2014 r. neostrady szybkiej 80 Mb oddałem stary Livebox do wolnej neostrady do punku ORANGE na Sarnim Stoku w Bielsku- Białej już w dniu 18.07. 2014 r. - na co posiadam stosowne potwierdzenie na piśmie. Zatem konsultant przyjmujący reklamacje wiedział doskonale, że nie mogę od 18.07.2014 r. korzystać ze starej neostrady a wyłącznie z nowej. Otrzymałem także potwierdzenie przyjęcia reklamacji podpisane przez panią Beatę Urbaniak - Kierownika Sekcji Obsługi Klienta Indywidualnego. Zatem kierownictwo doskonale wiedziało, że urządzenie do starej neostrady zdałem w dniu 18.07.2014 r. a jednak nadal udaje greka. Pomimo wskazanych powyżej argumentów w październiku otrzymałem trzecią fakturę na kolejną zawyżoną kwotę - a w dniu 13.10.2014 pismo ORANGE podpisane przez panią Anitę Kozoń - doradcę d/s obsługi klienta indywidualnego 2 / 5
- odmawiające uznania reklamacji. Przeczytajcie treść odpowiedzi ORANGE oraz zobaczcie dowód zdania starego LIVEBOX - dokument 1 i 2 - poniżej a zrozumiecie jak sieć Orange chce oszukiwać swoich kilentów. 3 / 5
Zdjęcie 1 pismo Orange Dowód zdania Livebos W tej sytuacji w dniu 17.10.2014 r. udałem się do punktu ORANGE w centrum handlowym Sarni Stok w Bielsku- Białej z reklamacją i ustaleniem, dlaczego doradca Anita Kozoń z centarli podaje nieprawdę skoro posiadam potwierdzenie zdania urządzenia w punkcie Orange na Sarnim Stoku a osobą odbierającą stary Livebos do wolnej neostrady była pani Anna Burejza. Niestety kierowniczka punktu była nieobecna, pani A. Burejzy w tym dniu nie było w pracy a po połączeniu z konsultantem ORANGE i moim żądaniu rozmowy z panią Anitą Kozdoń - celem ustalenia czy ma pisemne potwierdzenie rzekomego nie oddania starego Livebox-u czy też nie sprawdziła i pisze brednie naciągając klientów na podwójne wpłaty - okazało się, że także jest nieobecna. Nie jest również prawdą co podała w piśmie, że nie może się ze mną skontaktować - bo po prostu nie dzwoniła. Nawet jednak gdy by nie mogła się hipotetycznie dodzwonić to doskonale zna kontaktowy e-mail oraz tel. komórkowy i mogła skontaktować się przez email lub SMS -a - tak jak przyjmowali rekalmacje i wystawiali faktury. Jest to więc kolejna obłuda ORANGE!!!. W tej sytuacji napisałem i oddałem za potwierdzeniem odbioru skargę w punkcie Orange z żądaniem personalnego ustalenia osoby która podaje nieprawdę o nie oddaniu Livebox-u, ustaleniem wartości faktycznych faktur abym mógł je zapłacić a także informacją, iż w przypadku kolejnej próby obciążenia mnie zawyżoną o 100 % kwotą odstąpię od umowy z Orangem z winy Orange. Nie logicznym bowiem wydaje się, aby punkt Organe udzielił odpowiedzi, że nie oddałem w dniu 17.07.2014 r. Livebox-u, kiedy potwierdzał to na piśmie i nie ma miejsca na jego przetrzymywanie w punkcie. W tej sytuacji mogę domniemywać wyłącznie dwóch przyczyn takich zachowań sieci ORANGE: 1. Pani Anita Kozdoń bez sprawdzenia rzeczywistego stanu pisze nieprawdziwe brednie wyłącznie z powodu swojego lenistwa do rzetelnego wyjaśnienia sprawy i jej pozorowania przed swoim pracodawcą 2. Są to celowo zaplanowane praktyki sieci ORANGE wg zasady "a może uda się naciągnąć" 4 / 5
PS. Dodam tylko, że przy zmianie telefonu komórkowego innej osoby ten sam Orange także zawyżył pierszą fakturę po zmianie umowy o prawie 300 zł, żądając rażąco zawyżoną o przeszło 100 % kwotę. Ale wtedy rekalmację natychmiast uznał. 5 / 5