Jak wygląda kontakt ze zwiedzającym w Muzeum Narodowym a jak w Instytucie Archeologii Uniwersytetu Kopenhaskiego? 04-05.11.2015 Przed południem miałem mieć spokojny dzień w Muzeum. Ustaliłem z moim opiekunem Poulem Otto, że od rana będę prowadził dyskusje z Lasse Sørensenem na temat naszego wspólnego artykułu dotyczącego potencjalnych kontaktów łowców i zbieraczy w Europie środkowej. W trakcie naszej rozmowy Lasse przypomniał sobie, że umówił mnie z kuratorem zespołu edukatorów muzealnych Marlene Kramm, która miała mi opowiedzieć o działalności Muzeum Narodowego na tym polu. Marlene była gotowa, więc spotkaliśmy się w patio tuż przy punkcie informacji muzealnej. Kiedy wyjaśniłem Marlene, co mnie interesuje z jej pracy postanowiła zabrać mnie w miejsce, gdzie prowadzone są lekcje. Takie miejsca znajdują się na wystawie. Na początek otrzymałem komiks dla dzieci, który otrzymuje nauczyciel, z którego, później w szkole, po powrocie prowadzone są dalsze lekcje oraz sprawdzana jest zdobyta wiedza w trakcie zwiedzania Muzeum.
Następnie przeszliśmy do sali obok gdzie zaaranżowana jest dekoracja, która może być związana z terenem nad jeziorem z epoki brązu lub żelaza, albo jest świętym lasem z czasów Wikingów. Marlene opowiedziała mi co robią w tym miejscu z dziećmi oraz jak produkują lub pozyskują liczne rekwizyty do żywych lekcji prowadzonych na wystawach. W następnym miejscu na wystawie tuż przy części dotyczącej neolitu i epoki brązu zobaczyłem drugie pomieszczenie w którym mogą odbywać się spotkania z archeologią epoki kamienia.
Marlene pokazała mi jakich rekwizytów używają w trakcie lekcji. Okazało się łączone są różne dziedziny w tym historia, biologia a przede wszystkim uczy się myślenia i kojarzenia faktów. Dowiedziałem się, że po inspiracje do rozwijania działu edukacji wyjeżdża się do muzeów brytyjskich, gdyż to tam wyznaczane są trendy w nowoczesnej edukacji w muzeach. W kolejnym pomieszczeniu były przedmioty i rekonstrukcje związane z epoką żelaza. Oprócz wielu kopii zabytków był też oryginalny miecz, który mogą oglądać dzieci na lekcjach. Na wyposażeniu tego pomieszczenia był także odtwarzacz muzyki, który grał dźwięki z epoki brązu Muzeum zatrudnia około 10 osób, które zajmują się fizycznym oprowadzeniem grup po wystawach oraz organizowaniem im zajęć w poszczególnych salach. Są to studentki z instytutu archeologii Uniwersytetu Kopenhaskiego, które zarabiają niewielkie pieniądze za tą pracę ale przede wszystkim zyskują doświadczenie niezbędne w przyszłej pracy po studiach, które mogą wpisać w swoje CV. Każda z tych osób w trakcie realizowania któregoś tematu związanego z opracowaniem niosła ze sobą kosz z rekwizytami, które były wykorzystywane na lekcji w jednym z pomieszczeń a później na wystawie. Dzieci były zachwycone. Kolejne niesamowite miejsce to Muzeum dla Dzieci gdzie dzieci w wieku 2 8 lat mogą bezpiecznie i interaktywnie bawić się np.: w rycerzy.
Po spotkaniu z Marlene Kramm pojechałem do Instytutu Archeologii Uniwersytetu Kopenhaskiego, gdzie spotkałem się z Mikkaelem Sørensenem jednym z najsłynniejszych i najlepszych łupaczy krzemienia na świecie, ponadto wybitnego specjalisty od mezolitu.
Mikkael zaprowadził mnie do swojego pokoju, gdzie zaprezentowałem mu rezultaty mojej pracy doktorskiej oraz najnowsze prace realizowane prze moje Muzeum. Pogratulował mi bardzo interesujących również dla niego wyników badań nad mezolitem na Kujawach oraz innych osiągnieć Muzeum w badaniach epoki kamienia. Następnie wspólnie udaliśmy się na wykład Jeniffer Jones dotyczący badań izotopowych w kontekście stanowisk paleolitycznych. W czwartek rano udało się zorganizować spotkanie z Marianne Blank, która jest odpowiedzialna za działania organizacyjne oraz promocyjne w Muzeum Narodowym w Kopenhadze. Spotkanie miało na celu uzyskanie wiedzy o funkcjonowaniu Muzeum w tym m.in. jakie są perspektywy a jakie problemy w Muzeum oraz jak funkcjonują w działaniu projektowym. Na około dwugodzinnym spotkaniu dowiedziałem się jak działa Muzeum, skąd bierze fundusze na działanie oraz co najważniejsze przerobiliśmy także projektowy sposób działania w kontekście realizacji wystaw na przykładzie realizowanej przez kolegów z Kopenhagi wystawy o wyprawie naukowej do Arabii w XVII wieku. Marianne pokazała mi jak od pierwszego spotkania konstruuje się grupę decyzyjną, opowiedziała o spotkaniach organizacyjnych i kolejnych 4 etapach, które prowadzą do celu czyli realizacji projektu. W dyskusji doszliśmy do wniosku, że w moim Muzeum również staramy się to wdrażać jednak w mniejszej skali, gdyż jesteśmy nieco mniejszą instytucją.
Drugie spotkanie odbyłem z Idą Gustav, z którą rozmawiałem o stosowaniu tzw. Social media w działalności Muzeum. Okazało się że w Danii korzysta się z czego się da!