NACZELNA IZBA APTEKARSKA DOMAGA SIĘ PRZYSPIESZENIA PRAC NAD PROJEKTEM USTAWY REFUNDACYJNEJ I NOWYM PRAWEM FARMACEUTYCZNYM Naczelna Izba Aptekarska i całe środowisko aptekarskie zaniepokojone jest przebiegiem prac nad projektami ważnych ustaw, które miały zreformować zasady refundacji leków i wyrobów medycznych oraz warunki funkcjonowania polskich aptek. Aptekarze od lat czekają na nowe Prawo farmaceutyczne i tzw. ustawę o cenach, wierząc w dobre intencje polityków deklarujących wolę kompleksowego uporządkowania rynku aptekarskiego i wprowadzenia reguł gwarantujących wszystkim aptekom ekonomiczną stabilność. Deklaracje rozmijają się jednak z czynami, o czym dobitnie świadczą fakty. Sprzeciw samorządu aptekarskiego budzi zwłaszcza przewlekłość prac nad wspomnianymi wyżej projektami ustaw w Ministerstwie Zdrowia. Unaocznia to poniższe kalendarium: Pierwsza wersja projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo farmaceutyczne oraz o zmianie niektórych ustaw została przekazana do konsultacji społecznych 4 listopada 2008 r., a termin na zgłaszanie uwag i opinii upłynął 3 grudnia 2008 r. Przesłany przez Ministerstwo Zdrowia dokument zawierał propozycje przepisów dotyczących funkcjonowania aptek ogólnodostępnych i szpitalnych. Niektóre z uregulowań mogły - w ocenie samorządu aptekarskiego - uchronić apteki przed likwidacją i powstrzymać postępującą pauperyzacją aptekarzy. W projekcie znalazły się przepisy zabraniające reklamy aptek ogólnodostępnych i punktów aptecznych, a także uszczelniające zakazy łączenia obrotu hurtowego z detalicznym. Ministerstwo określiło zasady przeciwdziałania koncentracji obrotu detalicznego w ramach jednego podmiotu. Nowe uregulowania dotyczyły też sztywnych urzędowych cen zbytu oraz urzędowych sztywnych marż hurtowej i detalicznej na leki podlegające refundacji ze środków publicznych. Ponadto w projekcie znalazły się przepisy regulujące pozycję i zadania aptek szpitalnych w zakładach opieki zdrowotnej świadczących całodobową opiekę medyczną. Odpowiadając na pismo podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia z 4 listopada 2008 r. w sprawie zaopiniowania projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo farmaceutyczne oraz o zmianie niektórych innych ustaw, Naczelna Rada Aptekarska przedłożyła obszerny materiał zawierające uwagi i opinie, które uzupełniały lub precyzowały przesłane przez ministerstwo propozycje. Do marca 2009 r. środowisko aptekarskie nie otrzymało żadnych oficjalnych informacji o losach tego projektu ustawy. W piśmie do ministra zdrowia z 12 marca 2009 r. Naczelna Rada Aptekarska zwróciła się z pytaniem o przebieg prac nad wspomnianym wyżej projektem ustawy. Podkreślono między innymi, że należy zadbać, aby pierwotne - oczekiwane od wielu lat przez aptekarzy - propozycje nie zostały zmodyfikowane w sposób całkowicie wypaczający sens podjętej nowelizacji. Po raz kolejny NRA poprosiła o zorganizowanie spotkania przedstawicieli samorządu aptekarskiego z minister Ewą Kopacz. 24 marca 2009 r. Naczelna Rada Aptekarska ponownie wystosowała do ministra zdrowia pismo w sprawie nowelizacji Prawa farmaceutycznego i tzw. ustawy refundacyjnej, odnosząc się szerzej do braku sztywnych cen urzędowych na leki i wyroby medyczne refundowane ze
środków publicznych. Wskazano też, iż brak regulacji ograniczających liczbę aptek stanowi przyczynę wielu negatywnych zjawisk na rynku aptekarskim. Przesyłając kopie pism indywidualnych aptekarzy, NRA poinformowała ministra zdrowia, że organy samorządu zawodowego otrzymują setki listów od rozgoryczonych członków izb aptekarskich w całym kraju, którzy nie godzą się na spychanie aptek do roli "sklepu z lekami", a farmaceutów do roli "sprzedawców leków". W marcu 2009 r. Naczelna Rada Aptekarska skierowała do prezesa Rady Ministrów pismo opisujące sytuację związaną z pracami nad projektami ustawy nowelizującej Prawo farmaceutyczne oraz tzw. ustawy o cenach. Już wówczas wyrażano zaniepokojenie tempem prac nad tym dokumentem. 10 kwietnia 2009 r. dyrektor Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji w Ministerstwo Zdrowia poinformował Naczelną Radę Aptekarską, że kierownictwo Ministerstwa Zdrowia 26 marca 2009 r. wycofało z planu prac rządu na I półrocze 2009 r. projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo farmaceutyczne oraz o zmianie innych ustaw. Uzasadniając tę kontrowersyjną decyzję, minister Ewa Kopacz wskazała, że w trakcie uzgodnień zewnętrznych, w tym konsultacji społecznych, wpłynęła duża liczba uwag, które zasługiwały na uwzględnienie. W konsekwencji - zdaniem ministra zdrowia - należało zmienić "koncepcję ustawy" i rozpoczęto prace nad przygotowaniem nowego projektu. 28 kwietnia 2009 r. Minister Zdrowia wydał zarządzenie w sprawie powołania specjalnego zespołu do spraw opracowania projektu ustawy Prawo farmaceutyczne. Jego szefem został ekspert zewnętrzny - Krzysztof Tronczyński. Wątpliwości samorządu aptekarskiego budził i budzi fakt powoływania kierowanych przez ekspertów zewnętrznych zespołów do opracowywania projektów ustaw kluczowych dla funkcjonowania rynku farmaceutycznego. W tym kontekście zasadnym wydaje się pytanie: czy Ministerstwo Zdrowia jest urzędem niewydolnym merytorycznie i organizacyjnie, który nie może samodzielnie przygotować projektu kluczowej dla polskiego rynku farmaceutycznego ustawy? Do dnia dzisiejszego nie wiemy, czy wspomniany wyżej zespół zakończył prace i czy nowy projekt został zatwierdzony przez ministra. Na uwagę zasługuje fakt, że Naczelna Rada Aptekarska była jednym z tych podmiotów, który zgłosił najwięcej uwag do przesłanego do konsultacji projektu. Niestety, minister zdrowia nie powołał do powołanego przez siebie zespołu żadnego przedstawiciela samorządu aptekarskiego lub aptekarza praktyka, mogącego służyć wiedzą i doświadczeniem ekspertom zewnętrznym Ministerstwa Zdrowia. 11 maja 2009 r. Naczelna Rada Aptekarska zwróciła się do ministra zdrowia o zorganizowanie spotkania dotyczącego problemów polskich aptekarzy oraz planów Ministerstwa Zdrowa związanych z nowelizacją ustawy Prawo farmaceutyczne oraz innych ustaw regulujących obrót produktami leczniczymi. Podkreślono, że decyzja kierownictwa Ministerstwa Zdrowia o wycofaniu z planu prac rządu projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo farmaceutyczne oraz o zmianie innych ustaw budzi silny sprzeciw w środowisku aptekarskim. Po miesięcznym oczekiwaniu Naczelna Rada Aptekarska została zaproszona na spotkanie z ministrem zdrowia 1 lipca 2009 r. W tym dniu zamiast minister Ewy Kopacz na rozmowę z przedstawicielami samorządu aptekarskiego przybył podsekretarz stanu w Ministerstwie
Zdrowia oraz dyrektor Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji. Członkowie Prezydium Naczelnej Rady Aptekarskiej jeszcze raz przedstawili i uzasadnili postulaty środowiska aptekarskiego. Na konkretnych przykładach wskazali mechanizmy kształtowanie cen na leki refundowane oraz sposoby nieuzasadnionego względami medycznymi zwiększania wydatków Narodowego Funduszu Zdrowia na refundacje leków. 8 lipca 2009 r. Naczelna Rada Aptekarska wystąpiła do prezesa Rady Ministrów z prośbą o spotkanie z przedstawicielami samorządu aptekarskiego. W piśmie ponownie przedstawiono oczekiwania aptekarzy, dotyczące między innymi szybkiego uchwalania nowego Prawa farmaceutycznego i tzw. ustawy refundacyjnej, wskazując jednocześnie, że rozwiązanie wielu problemów związanych z pracami legislacyjnymi wymaga decyzji prezesa Rady Ministrów. 3 sierpnia 2009 r. naczelnik Wydziału Organizacyjno-Prawnego Ministerstwa Zdrowia, działając z upoważnienia dyrektora Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji, poinformował, że Sekretariat Prezesa Rady Ministrów zwrócił się z prośbą do ministra zdrowia o rozważenie możliwości zorganizowania spotkania przedstawicieli Naczelnej Rady Aptekarskiej i Ministerstwa Zdrowia. 5 sierpnia 2009 r. Naczelna Rada Aptekarska przedstawiła ministrowi zdrowia stanowisko, że w związku z wstrzymaniem prac legislacyjnych nad projektem ustawy o zmianie ustawy Prawo farmaceutyczne oraz niektórych innych ustaw należy pilnie wyselekcjonować najważniejsze problemy dotyczące rynku farmaceutycznego i polskich aptekarzy oraz niezwłocznie wprowadzić w tym zakresie zmiany w obowiązującym prawie. Do spraw wymagających natychmiastowego uregulowania zaliczono: ustanowienie całkowitego zakazu reklamowania aptek, ustalenie sztywnych cen na produkty lecznicze i wyroby medyczne refundowane ze środków publicznych przy równoczesnym zakazie rezygnacji przez apteki z pobierania narzuconych przez prawo opłat, a także ustawowe wprowadzenie kryteriów demograficznych i geograficznych, które trzeba by uwzględnić przy wydawaniu pozwoleń na prowadzenie apteki. 8 sierpnia 2009 r. Naczelna Rada Aptekarska skierowała dwa pisma do podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia, w których między innymi szczegółowo uzasadniono konieczność pilnego ustalenia sztywnych cen na produkty lecznicze i wyroby medyczne refundowane ze środków publicznych, a także powtórzono propozycje zgłaszane już w grudniu 2008 r. 19 sierpnia 2009 r. dyrektor Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji poinformował Naczelną Radę Aptekarską, że w Ministerstwie Zdrowia trwają prace zespołu ds. opracowania projektu ustawy Prawo farmaceutyczne, a uwagi i opinie NRA zawarte w piśmie z 5 sierpnia 2009 r. zostały przekazane jego członkom. 18 września 2009 r. Naczelna Rada Aptekarska po raz kolejny zwróciła się do Ministerstwa Zdrowia, wysyłając pismo dotyczące zmiany systemu refundacji produktów leczniczych. Powołując się na docierające do samorządu aptekarskiego informacje o podjęciu przez ministra zdrowia prac nad zmianą systemu refundacji produktów leczniczych, samorząd aptekarski, niedopuszczony do bezpośredniego udziału w pracach legislacyjnych, przedstawił po raz kolejny główne problemy związane z funkcjonowaniem aktualnie obowiązującego systemu. Niepokój budzi fakt, że określona ustawowo cena maksymalna zamiast
doprowadzać do ustalania cen leków na jak najniższym poziomie, często wykorzystywana jest przez producenta jako element gry cenowej, umożliwiającej stosowanie niedozwolonych praktyk, które promują jedne podmioty kosztem innych. W piśmie wskazano, że firmy farmaceutyczne negocjują jak najwyższą cenę urzędową maksymalną, by móc następnie udzielać różnego rodzaju rabatów i upustów, sięgających nawet kilkudziesięciu procent. Powoduje to nierówne traktowanie podmiotów. Apteki indywidualne (nieuprzywilejowane) nie mogą zaopatrywać się w leki na tych samych warunkach co apteki sieciowe, pomimo wynikającego z art. 63c ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych obowiązku jednakowego traktowania podmiotów. Od końca 2009 r. przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia w trakcie wielu oficjalnych spotkań zapewniają, że w najbliższym czasie zostanie przekazany do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych projekt ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego i wyrobów medycznych ze środków publicznych. W trakcie posiedzenia senackiej Komisji Zdrowia 16 lutego 2010 r. podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia Marek Twardowski zapewnił, że prace nad projektem ustawy reformującej system refundacji dobiegają końca i że w najbliższym czasie dokument ten zostanie zaprezentowany opinii publicznej. Zapowiedział też przyspieszenie prac nad nowym Prawem farmaceutycznym. Prezes NRA Grzegorz Kucharewicz w korespondencji z 2 marca 2010 r. zwrócił się do prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska z wnioskiem o zbadanie sposobu procedowania nad opracowanym przez ministra gospodarki projektem ustawy o ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców. Prezes NRA w imieniu samorządu aptekarskiego wyraził stanowczy sprzeciw wobec zawartych we wspomnianym wyżej projekcie regulacji dotyczących prowadzenia hurtowni farmaceutycznej. Ponadto zaprotestował przeciw praktyce polegającej na ignorowaniu przez ministra gospodarki ustawowych uprawnień samorządu aptekarskiego, dotyczących współdziałania z organami administracji publicznej przy opracowywaniu aktów prawnych. Jednocześnie we wspomnianym piśmie do premiera przypomniano etapy dotychczasowych prac nad projektem ustawy zmieniającej Prawo farmaceutyczne. 18 marca 2010 r. na posiedzeniu senackiej Komisji Zdrowia informację dotyczącą planów legislacyjnych ministra zdrowia przedstawił sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia Jakub Szulc. Podkreślił, że w planie prac rządu na pierwsze półrocze 2010 r. znajduje się 14 projektów ustaw, w tym projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo farmaceutyczne. Podczas debaty podsumowującej ostatnie dwa lata funkcjonowania systemu ochrony zdrowia, zorganizowanej przez Kancelarię Prezydenta RP w Belwederze 19 marca 2010 r., minister zdrowia Ewa Kopacz zapewniła prezesa Naczelnej Rady Aptekarskiej, że w najbliższym czasie większość postulatów samorządu aptekarskiego zostanie uwzględniona w projektach ustaw, które zostaną skierowane do konsultacji społecznych. 31 marca 2010 r. w korespondencji Naczelnej Izby Aptekarskiej do minister zdrowia Ewy Kopacz ponownie przedstawione zostały najważniejsze postulaty samorządu aptekarskiego wraz z obszernym uzasadnieniem. Przypomniano, że prace nad projektami nowej ustawy
Prawo farmaceutyczne i tzw. ustawy refundacyjnej powinny - zdaniem samorządu aptekarskiego - doprowadzić między innymi do: ustalenie sztywnych cen na produkty lecznicze i wyroby medyczne finansowane ze środków publicznych, ustanowienia całkowitego zakazu reklamowania aptek ogólnodostępnych i punktów aptecznych oraz sprzedaży produktów leczniczych z automatów, wprowadzenia kryteriów demograficznych i geograficznych przy wydawaniu zezwoleń na prowadzenie apteki i tzw. zasady "apteka dla aptekarza" (powołano się na wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 19 maja 2009 r.), doprecyzowania i uszczelnienia przepisów zakazujących łączenia obrotu hurtowego z detalicznym w ramach tego samego podmiotu i jednostek powiązanych. 15 kwietnia 2010 r. Naczelna Rada Aptekarska otrzymała pismo od podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia, stanowiące odpowiedź na prośbę o spotkanie z ministrem zdrowia, w którym informuje, że "prawdopodobnie" w kwietniu 2010 r. zostanie przekazany do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych projekt ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego i wyrobów medycznych ze środków publicznych. Do dzisiejszego dnia nie przekazano żadnego projektu do zaopiniowania. Przez kilkanaście miesięcy całe środowisko aptekarskie cierpliwie czekało na rezultaty prac ministra zdrowia, wspieranego przez liczne grono ekspertów. Dziś trzeba zadać podstawowe pytanie: czy i kiedy rząd Rzeczypospolitej Polskiej zamierza zająć się sytuacją polskich aptek i pracujących w nich farmaceutów? Kto i w jakim trybie opracowuje projekty ustaw dla rządu? Czy tak ważny dokumenty, jakimi są Prawo farmaceutyczne oraz ustawa refundacyjna, o której mówi się już od roku, nie powinny być przygotowane przez urzędników Ministerstwa Zdrowia zgodnie z przyjętym i ogłoszonym publicznie harmonogramem? Kto odnosi korzyści z braku regulacji dotyczących cen i zasad refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego i wyrobów medycznych ze środków publicznych? Kto nie chce wprowadzenia efektywnego mechanizmu nadzoru nad dystrybuowaniem pieniędzy przeznaczonych w budżecie Narodowego Funduszu Zdrowia na refundację leków? Eugeniusz Jarosik Biuro Prasowe Naczelnej Izby Aptekarskiej