Moja przyjaciółka: CUKRZYCA

Podobne dokumenty
Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH

13. OŚWIADCZENIE WŁASNE O MOŻLIWOŚCIACH

Badanie INNODIA. Informacje dla dzieci chorych na cukrzycę typu 1 w wieku od 5 do 8 lat

Mimo, że wszyscy oczekują, że przestanę pić i źle się czuję z tą presją to całkowicie akceptuje siebie i swoje decyzje

zdrowia Zaangażuj się

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

Badanie INNODIA Informacje dla dzieci w wieku od 5 do 8 lat, które nie chorują na cukrzycę typu 1

Cukrzyca Epidemia XXI wieku Debata w Wieliczce

JĘZYK. Materiał szkoleniowy CENTRUM PSR. Wyłącznie do użytku prywatnego przez osoby spoza Centrum PSR

Psychologiczne skutki doświadczania przemocy w życiu dorosłym. Renata Kałucka

Na skraju nocy & Jarosław Bloch Rok udostępnienia: 1994

pacjenci 5-7 lat Jak Marcyś Mały Cukrzydło - Męczydło okiełznał Cukrzyca_5_7_broszurka_dodr.indd :23

Opowiedziałem wam już wiele o mnie i nie tylko. Zaczynam opowiadać. A było to tak...

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje.

TEKSTY PISMA ŚW. DO PRACY W GRUPACH ZAWARTOŚĆ KOPERTY NR 2

NASTOLETNIA DEPRESJA PORADNIK

BURSZTYNOWY SEN. ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat

Termin realizacji: To jestem ja

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!!

Witamy Państwa serdecznie.

DAWN Postawy Życzenia i Potrzeby cukrzyków (Diabetes Attitudes Wishes & Needs)

Część 4. Wyrażanie uczuć.

Ilustracje. Kasia Ko odziej. Nasza Księgarnia

zdecydowanie tak do większości zajęć do wszystkich zajęć zdecydowanie tak do większości do wszystkich do wszystkich do większości zdecydowanie tak

WYWIAD Z ŚW. STANISŁAWEM KOSTKĄ

Pielgrzymka, Kochana Mamo!

Program Coachingu dla młodych osób

TRENER MARIUSZ MRÓZ - JEDZ TO, CO LUBISZ I WYGLĄDAJ JAK CHCESZ!

Hektor i tajemnice zycia

Olaf Tumski: Tomkowe historie 3. Copyright by Olaf Tumski & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Zbigniew Borusiewicz ISBN

Drogi Doktorze! Drogi Doktorze!

Kto chce niech wierzy

JAK ZAZNACZAĆ ODPOWIEDZI? DLACZEGO ROBIĘ RÓŻNE RZECZY? Dlaczego sprzątam w moim pokoju?

Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

W jakim POZ chcemy się leczyć i pracować? oczekiwania pacjentów i zawodów medycznych. Kinga Wojtaszczyk, Naczelna Izba Lekarska

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej.

ODKRYWCZE STUDIUM BIBLIJNE

Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy?

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś?

Badanie INNODIA Informacje dla dzieci w wieku od 9 do 11 lat, które nie chorują na cukrzycę typu 1

Umiłowani, jeśli Bóg tak nas umiłował, to i my winniśmy się wzajemnie miłować. (1 J 4,11) Droga Uczennico! Drogi Uczniu!

Przedstawienie. Kochany Tato, za tydzień Dzień Ojca. W szkole wystawiamy przedstawienie. Pani dała mi główną rolę. Będą występowa-

JASEŁKA ( żywy obraz : żłóbek z Dzieciątkiem, Matka Boża, Józef, Aniołowie, Pasterze ) PASTERZ I Cicha, dziwna jakaś noc, niepotrzebny mi dziś koc,

Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii

91-piętrowy. na drzewie. Andy Griffiths. Terry denton

POWTÓRZENIE VI LEKCJE

Centrum Szkoleniowo-Terapeutyczne SELF.

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

EWAKUACJA W SZKOLE JAK TO UGRYŹĆ??? Projekt autorski mł.. bryg. mgr inż.. Arkadiusz Nosal

Rok Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii.

STARY TESTAMENT. JÓZEF I JEGO BRACIA 11. JÓZEF I JEGO BRACIA

7 KROKÓW DO POWIEŚCI. LEKCJA 1

Powiedz sobie: STOP. tylko jedno życie!

Dla klas 8 po warsztatach

Czyli jak budować poczucie własnej wartości u dziecka?

Zdałam sobie sprawę, że dając synkowi klapsa, wyładowuję swoją złość, a nie go wychowuję.

TRYB ROZKAZUJĄCY A2 / B1 (wersja dla studenta)

Jak mówić, żeby dzieci się uczyły w domu i w szkole A D E L E F A B E R E L A I N E M A Z L I S H

REFERENCJE. Instruktor Soul Fitness DAWID CICHOSZ

Zawsze w środy, zanim zadzwoni dzwonek, ja wcześniej muszę się udać do pracowni plastycznej. Przynoszę wodę. Oliwię zastałam w łazience. Myła ręce.

(anty) PORADNIK WSPÓŁCZESNEGO RODZICA

Istotą naszego powołania jest tak całkowite oddanie się Bogu, byśmy byli jego ślepym narzędziem do wszystkiego, do czego tylko Bóg nas zechce użyć.

Stenogram Nr 10 VN :22 6:38:30 MAMA SYLWIA KINGA TATA

STARY TESTAMENT, RUT 23. RUT MOABITKA

Jak nauczyć dziecko odpowiedzialności? 5 skutecznych sposobów

Joanna Charms. Domek Niespodzianka

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej:

POEZJA Piotr Matywiecki

Próbka książki wyłącznie do celów informacyjnych.

Dzieci 6-letnie. Stwarzanie sytuacji edukacyjnych do poznawania przez dzieci swoich praw

Najczęściej o modlitwie Jezusa pisze ewangelista Łukasz. Najwięcej tekstów Chrystusowej modlitwy podaje Jan.

Spacer? uśmiechnął się zając. Mógłbyś używać nóg do bardziej pożytecznych rzeczy.

Scena w pokoju terapeutycznym. Zuza wchodzi na scenę, gdzie czeka na nią czytająca książkę zaprzyjaźniona terapeutka- Blanka.

J. J. : Spotykam rodziców czternasto- i siedemnastolatków,

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. Kim będę?

Wyniki Ankiety przeprowadzonej wśród rodziców 6-letnich przedszkolaków. Gabriela Albertin Inspektor ds. oświaty

Mowa nienawiści. Mowa nienawiści to wszelkie

XVI REGIONALNY KONKURS DZIENNIKARSKI

STARY TESTAMENT. JÓZEF I JEGO BRACIA 11. JÓZEF I JEGO BRACIA

Wywiad przeprowadzały; Roksana Kowalska, Zuzanna Owczarek, Julia Lutyńska, Agata Śleszyńska.

Imię i nazwisko... Data urodzenia... Data wypełnienia ankiety. Stan zdrowia a) Czy nosi okulary? Jaka wada...

Przygotuj kredki lub flamastry, długopis lub ołówek oraz kilka kartek.

Każdy patron. to wzór do naśladowania. Takim wzorem była dla mnie. Pani Ania. Mądra, dobra. i zawsze wyrozumiała. W ciszy serca

Magiczne słowa. o! o! wszystko to co mam C a D F tylko tobie dam wszystko to co mam

Wywiady z pracownikami Poczty Polskiej w Kleczewie

Biblia dla Dzieci przedstawia. Bóg sprawdza miłość Abrahama

Kwestionariusz ankiety dla uczniów "Moja szkoła"

Biblia dla Dzieci. przedstawia. Kobieta Przy Studni

Biblia dla Dzieci przedstawia. Kobieta Przy Studni

Dziecko małe, lekkie, mniej go jest. Musimy się pochylić, zniżyć ku Niemu - Janusz Korczak


JAK RADZIĆ SOBIE Z NASTOLATKIEM W SYTUACJACH KONFLIKTOWYCH?

Rozdział 2. Sztuka komunikacji i dyscypliny

z psalmami Kalendarz 2015

Spis treści. Od Petki Serca

Transkrypt:

Moja przyjaciółka: CUKRZYCA Dedykuję tę książkę moim ukochanym synom Filipowi i Antoniemu, żeby wiedzieli co to znaczy cierpieć i potrafili dziękować Bogu, że podarował im tak beztroskie dzieciństwo. Teresa Nowak

Cześć! Jak masz na imię? Skąd jesteś? Jesteś dobra czy zła? Jaki masz humor? Na co masz ochotę? Może coś zjemy? No, to może pobiegamy? Jak długo zostaniesz?.

CUKRZYCA Nazywam się Cukrzyca. Dopiero w wieku pięciu czy sześciu lat dowiedziałam się jak się nazywa moja przyjaciółka, która ma mi towarzyszyć do końca życia, a która była ze mną od początku mego istnienia. Mam 36 lat i prawie tyle ze mną jest cukrzyca, bo moi rodzice dowiedzieli się o niej jak miałam kilka miesięcy. Początki? Hmmm. Jakie były? Tego nie pamiętam. To pytanie trzeba skierować do rodziców, a raczej mamy. Wtedy to ona najbardziej cierpiała, rozpaczała i lamentowała. Nie wiem tego na pewno, ale jako matka dwójki dzieci mogę to sobie wyobrazić: Małe dzieciątko, które nie mówi, nie chodzi i całkowicie jest zależne od tej jednej jedynej osoby. Jaka to musi być presja? Widzimy, że coś jest nie tak z naszym dzieckiem. Dużo śpi, ciągle płacze, a nawet (jak to mama mówiła) w jednej chwili staje się lejące. Co poczynić, lekarze są bezradni. Majątki na nich wydajemy i nic! W końcu długie dni w szpitalu i jak piorun z nieba sięga nas straszna diagnoza. BUM BUM BUM Słyszymy dudnienie w uszach, w głowie nam się kręci, a oczy zachodzą czarną mgłą. Czy to koniec? Czy świat się skończył? Czy to był tylko sen? A może jakaś zjawa? Nie. Nie, to rzeczywistość do której musimy wrócić. Tylko jak teraz będziemy żyć?

Z przyjaciółką nie jest tak źle. Idzie się do niej przyzwyczaić. Ale mama?! Znów mogę tylko sobie wyobrazić co ona przeżywała: Jak ja sobie poradzę? Kto mi pomoże? Jak mam rozpoznać, że źle się czuje jeśli nic nie powie? Czy podołamy finansowo, bo nie będę mogła pracować? Czy będę miała siłę i odpowiednią wiedzę żeby zająć się dzieckiem? Na początek musimy zmierzyć poziom cukru. W tamtych czasach nie z krwi tylko z moczu. Może i lepiej bo nie musiała mnie kłuć, ale wyniki nie były takie dokładne, no i czy kiedykolwiek próbowaliście takiemu małemu dziecku pobrać mocz? Ja mam dwóch synów i jak byli mali, mieli często infekcje i też to musiałam robić, ale tak jak powiedziałam miałam synów nie córkę oraz już były specjalne woreczki które można było włożyć do pieluszki, a i tak uważałam to za straszne umęczenie. Za czasu mojej mamy było jeszcze gorzej. A jeśli myślicie, że to trudne wyobraźcie sobie codzienne zastrzyki. Jak tu takiemu małemu berbeciowi codziennie robić zastrzyki i patrzeć jak cierpi, a my cierpimy razem z nim. Wracam wspomnieniami do czasów kiedy w szpitalu, jak się urodził mój syn, przypadkowo weszłam do sali pielęgniarek i właśnie jemu pobierali krew. Płakał niebo głosy, wierzgał strasznie, one poprzyklejały mu malutką rączką i próbowali wbić igłę. Oczywiście wygonili mnie, a ja w szoku poszłam i płakałam. Co on musiał wycierpieć, ale ja też cierpiałam razem z nim. Chyba ta trauma została nam obu, bo on panicznie boi się igły, a ja aż drżę na samą myśl, że muszę iść z nim. A teraz pomyśleć, że to ja bym miała mu zadawać taki ból, wstrzykując mu kilka razy na dzień insulinę. Nie wiem czy bym potrafiła. Pierwsze wspomnienia jakie nachodzą mnie z dzieciństwa to gdy mama mówi żebym kładła się na zastrzyk. Nie pamiętam ile dokładnie miałam lat 3 lub 4. Wiem, że jeszcze nie chodziłam do szkoły i pamiętam jak rozpłakałam się i krzyczałam na całe gardło, że nie chcę już, że nie położę się, żeby odeszła ode mnie. Pamiętam moją rozpacz, ale wtedy jeszcze nie znienawidziłam mojej przyjaciółki; jeszcze dobrze jej nie znałam i dlatego to mamę nienawidziłam za ten ból, który mi sprawiała. Patrząc teraz wstecz, przypominając sobie tamten dzień, to widzę nie tylko swoją rozpacz, ale i jej. Wtedy słyszałam tylko jej krzyk i widziałam jej złość, teraz w tamtych oczach dostrzegła bym ból i smutek.

Szybko jednak przyzwyczaiłam się do mojej przyjaciółki, która lubiła insulinę. Zrozumiałam, że tak musi być; aż do dnia kiedy już byłam za duża na pomiar cukru z moczu, albo w końcu wymyślili lepszą metodę badania, czy też może dopiero po kilku latach było moich rodziców stać, żeby kupić pierwszą maszynkę do mierzenia cukru. Wielu z Was wie co to za maszynka, a Ci którzy mają cukrzyce typu 1 wiedzą ile razy trzeba się kłuć, żeby mieć cukry na dobrym poziomie. Teraz wyobraźcie sobie rączki 5 letniego dziecka: takie malutkie, delikatniutkie, zwłaszcza, że byłam chudym dzieckiem i wyobraźcie igłę taką do szycia tylko ze dwa albo trzy razy grubszą, która co najmniej 5 razy na dzień, a nieraz i w nocy wbija się w te paluszki. I tak dzień po dniu, tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu ZNIENAWIDZIŁAM MOJĄ PRZYJAIÓLKĘ! Teraz już byłam starsza,już wiedziałam, że mama nie chce mnie krzywdzić. Zresztą często słyszałam te słowa od niej: Gdybym mogła to bym wzięła tą chorobę na siebie. Im starsza byłam tym częściej słyszałam tą rozpacz i bezradność. Moja mam stawała się coraz bardziej przewrażliwiona, zwłaszcza gdy zaczęłam szkołę. A ja? Ja coraz bardziej chciałam olać moją przyjaciółkę, bo mnie denerwował widok mojej matki. Nie mogłam znieść troski jaką mnie obdarzała, wręcz dusiła mnie ta jej nadopiekuńczość. Ja już zdążyłam się przyzwyczaić do Cukrzycy, a ona tylko myślała jak się jej pozbyć. Życie jednak okazuje się być bardzo przewrotne i lubi nam wszystkim płatać figle. HA HA HA! Moja przyjaciółka śmiała się z nas wszystkich. Zakpiła sobie ze mnie, a już myślałam, że to ja jestem mądrzejsza, że nauczyłam się przebywać w jej towarzystwie, że ją znam lepiej, i że mogę ją zignorować bez żadnych konsekwencji. Szybko nauczyłam się, że każdy nasz czyn ma swą konsekwencję, tak jak w fizyce czy chemii, każda akcja ma reakcję. I właśnie w ten sposób mając 12 lat po raz pierwszy straciłam przytomność z powodu niedocenienia mojej przyjaciółki. Zapytacie: Co się stało? A może, Jak to się stało? Cóż.. Moja odpowiedź jest prosta: Nie wiem. Ale powiem wam co wiem.