2 0 1 2, P A Ź D Z I E R N I K, N R 1

2 0 1 2, P A Ź D Z I E R N I K, N R 1

S T R. 2 Spis Treści: Str. 3 - Szkoła radzenia sobie z problemami związanymi z życiem w mieście Str. 6 - Język ciała źródłem wiedzy Str. 7 - Tragiczny bilans po huraganie Sandy Str. 8 -Czym jest manga? - czyli jedna z form japońskiej sztuki. Str. 9 - Nowa gwiazda polskiego tenisa Str. 10 -Szczyprorniści w eliminacjach ME. Str. 11-Elvis Presley-król jest tylko jeden a tajemnic wiele Str. 13 - Bond - nieco wstrząśnięty, na pewno nie zmieszany Redakcja: Przemek Mańkowski Julia Trepkowska Agnieszka Ponichtera Ania Witwicka Paulina Staryk Monika Maziarz Agata Podbielkowska Monika Bałanda Ola Czeredys KONTAKT: vaya@cervantes.edu.pl

Szkoła radzenia sobie z problemami związanymi z życiem w mieście S T R. 3 Szkoła radzenia sobie z problemami związanymi z życiem w mieście To właśnie oferuje nam Muzeum Sztuki Nowoczesnej swoim festiwalem Warszawa w budowie, który potrwa do 9 grudnia. Aby przybliżyć Wam zarówno obraz muzeum, jak i ten ciekawy pomysł przeprowadziłyśmy wywiad z panem Tomaszem Fudałą- jednym z organizatorów rzeczonego festiwalu. -Jaki jest cel f e s t i w a l u Warszawa w budow i e? -To jest festiwal, który ma p o k a z y w a ć m i e s z k a ń - com sposoby radzenia sobie z różnymi problemami, które wiążą się z życiem w mieście, opisujemy takie problemy, które spotykają Warszawę w czasie budowy, w czasie jej zmiany, jej modernizacji. Generalnie interesuje nas planowanie, czyli urbanistyka, ale też architektura i życie społeczne w tym mieście. Ten festiwal odbywa się w tym roku po raz czwarty i w swoich poprzednich edycjach zawsze poruszał zagadnienia związane z życiem Warszawy. Mieszkańcy często narzekają: na jakość życia, na korki, na ceny mieszkań wynajmowanych w Warszawie. Ale to wszystko ma swoje podstawy. Ta codzienność warszawiaków ma podstawy z jednej strony w historii, z drugiej strony w b u d o w i e s p o ł e c z n o - gospodarczo-ekonomicznej naszego państwa teraz, ale też ma bardzo konkretne przyczyny w planowaniu Warszawy, w tym jak Warszawa była planowana po komunizmie, jak była budowana po '89 roku- w wielu miejscach wtedy do tego miasta wdarł się chaos. To planowanie wymknęło się spod kontroli urbanistów i za projektowanie miasta wzięli się sami mieszkańcy, nie mając przecież po temu odpowiedniej wiedzy. Wdarł się nieład. Na przykład, kiedy dzisiaj jedziemy do Piaseczna, to nie dosyć, że po drodze spotykają nas korki ale jeszcze musimy uważać na ludzi wyjeżdżających ze swoich działek od strony ulicy Puławskiej. Sami zbudowali sobie te drogi dojazdowe, bo nikt się o to nie zatroszczył. To są sytuacje powszechne w latach 90, które bardzo zmieniły Warszawę i zaburzyły ją jako miasto. Te miejsca, które niegdyś były polami uprawnymi przekształcono w place budowy, w tym wszystkim zapomniano gdzieś o drogach. To właśnie z tym chaosem chcemy nauczyć ludzi żyć, pomóc go uporządkować. Z nim też wiąże się reklama, która jest przecież głównym tematem tegorocznej edycji- w poprzedniej zajmowaliśmy się polityką mieszkaniową. Chcemy pokazać, że zjawiska, które nam przeszkadzają mogłyby się zmienić, gdyby zmieniło się nastawienie mieszkańców do Warszawy-z tym wiąże się mądre radzenie sobie z problemami- zakładanie spółdzielni, robienie zakupów grupowych, również grupowe negocjowanie cen mieszkań z developerem, albo też dzielenie się samochodem z sąsiadami. Wszystko jest kwestią zorganizowania- jeśli z nią sobie poradzimy, to życie w mieście stanie się prostsze i tańsze. Mieszkańcy muszą być świadomi miasta, muszą być świadomi procesów zachodzących w nim, tego miasta po prostu trzeba się uczyć, wtedy będzie się lepiej żyło. My, festiwalem staramy się objaśniać., tłumaczyć co się w mieście dzieje, co za tymi zmianami stoi, jakie procesy, jakie rzeczy wynikające z historii powodują, że to

S T R. 4 objaśniania miasta. Za pierwszym razem zastanawialiśmy się na przykład co w tym mieście jest nasze,w jaki sposób rozwiązać wspólne bolączki. -Skąd się wzięła nazwa? - Warszawa w budowie jako nazwa, odnosi się ściśle do tego mitu budowy Warszawy od nowa, który tutaj pojawia się kilkakrotnie, najmocniej tuż po drugiej wojnie światowej, kiedy zaczęło się nowe państwo, a Warszawy praktycznie nie było. Na elewacji budynku Empiku, w Alejach Jerozolimskich pojawia się taki hasło Cały naród buduje swoją stolicę, tylko że to miasto, tak naprawdę, znajduje się w permanentnej budowie. Wielu specjalistów od miasta, od urbanistyki, od planowania, mówi że, Warszawa to jest miasto, którego istotą jest ciągły brak ciągłości, że Warszawie towarzyszą takie zerwania i to wszystko widać w architekturze, gdzie nic do siebie nie pasuje, nic nie jest jednorodne, powiedziałbym, że każdy budynek jest z innej parafii, jakby w ogóle z innej epoki historycznej. To wszystko właśnie ze względu na te wyniszczenia miasta, na te jego wielokrotne odrestaurowywanie się. To nas z e h a s ł o Warszawa w budowie ma być takie trochę ironiczne. Uważamy, że teraz jesteśmy świadkami kolejnej budowy Warszawy, w zupełnie nowych warunkach, kiedy Polska zaczyna być prawie potęgą gospodarczą, kiedy ekonomia naszego kraju radzi sobie dobrze, kiedy są pieniądze na rzeczy, na które wcześniej nie mogliśmy sobie pozwolić, jako naród. Transformacja ustrojowa, przemiany po okresie PRL-u jakby... weszły w nowy etap. Wiele osób zastanawia się- w jaki sposób Warszawa jest miastem nowoczesnym? Co Warszawa może zaoferować turystom? W jaką stronę Warszawa powinna pójść i czego jej brakuje? Bo to miasto jest jedną wielką budową, ale właśnie- w jakim kierunku to zmier z a? -Tak, obcokrajowcy zazwyczaj zwracają w Warszawie uwagę na ten nieporządek architektoniczny... Czy festiwal jest skierowany do kogoś w szczególności, do jakiejś grupy wiekowej, czy też j e s t d l a wszystkich? -Staramy się, aby festiwal docierał do o d b i o r c ó w w s z y s t k i c h grup wiekowych. Jeśli organizujemy warsztaty, to staramy się je organizować w ten sposób, że niektóre dopasowujemy dla dzieci, inne dla dorosłych, jeszcze inne dla młodzieży, ale staramy się, aby wszystkie mówiły o tym samym i były ciekawe dla każdeg o. -Wobec tego jakie atrakcje proponujecie w tym r o k u? -Jednym z naszych gości była na przykład Agata

uznaną projektantką, rysowniczką i próbowała nas przekonać, że reklama może być sztuką, jeśli projektuje ją artysta i jeśli otrzymuje ona swoje właściwe miejsce w przestrzeni. Ale nie zapominamy że reklama może być właśnie też źródłem brzydoty, chaosu, inwigilacji nawet. Uświadomimy, że przeróżne portale społecznościowe zarzucając nas spamem magazynują o nas informacje i możemy to poznać po tym, że po jednym kliknięciu w dane okienko podsuwane nam są podobne reklamy. I ta komercja wbrew pozorom staje się coraz bardziej niewidoczna-to znaczy nie dosłownie. Zauważamy ją, irytuje nas, ale nie dostrzegamy tego, że jest coraz bardziej przemyślana, wie o nas coraz więcej. Główną atrakcją będzie właśnie rozważanie różnych aspektów tego samego zagadnienia, wszystko w zachęcający dla odwiedzających sposób. Zastanowimy się na kolejnych warsztatach co reklama daje miastu, a co mu o d b i e r a. -Jaki jest pana wkład w ten p r o j e k t? -Jestem kuratorem festiwalu, jednym z jego pomysłodawców, tworzę też projekcje w kolejnych dniach wystaw i krótko też o nich opowiadam. -Czym różnią się kolejne e d y c j e f e s t i w a l u? -Tematem przewodnim, chodź tak naprawdę, wszystkie sprowadzają się do tego samego- do komunikacji. Kiedyś zorganizowaliśmy taki departament propozycji, takie miejsce, taki hide park, gdzie każdy mógł przyjść i zgłosić swój pomysł dla Warszawy- i dzięki temu mamy teraz rowery stacjonarne do wypożyczenia.. Zastanawialiśmy się też nad rolą Wisły w Warszawie, nad tym czy wszystko jest na sprzedaż, a nawet nad historią linii średnicowej- czyli najważniejszych przystanków kolejowych. Zwróciliśmy uwagę mediów na pewne zagadnienia i jak widać niektóre nasze pomysły zostają w d r o ż o n e. -Jakie jest pana zdanie na temat reklam? Uważa je pan za zaśmiecanie przestrzeni publicznej, czy też za pewną f o r m ę s z t u k i? -Ja, generalnie rzecz biorąc, uważam że mieszkańcy zostali po prostu poddani za dużej komercjalizacji przestrzeni, która należy formalnie do nas wszystkich. Każda płaszczyzna zostaje obecnie wynajęta pod cele reklamowe i pojawia się pytanie: czy te miejsca nie zostały skradzione nam, mieszkańcom? Coraz częściej jest tak że wchodząc do kawiarni muszę coś kupić, aby móc zwyczajnie usiąść i porozmawiać ze znajomymi. Reklama zabiera nam naturalną darmową, wolną, otwartą przestrzeń, która powinna być nasza, nie komercji. Miasto moim zdaniem potrzebuje wyważenia. Potrzebujemy wypoczynku, miejsca do tego, i nie zawsze S T R. 5 chcemy by przy tym towarzyszyła nam reklama. Ja na przykład mieszkam na ulicy Targowej w Warszawie, na której znajduje się 28 banków i wywiązuje się dyskusja: czy one są potrzebne? Gdzie są inne sklepy- przecież nazwa zobowiązuje? Miasto komercjalizuje się bardzo brutalnie, to mi przeszkadza, władze nie potrafią z tym walczyć, to my, mieszkańcy musimy wziąć sprawę w swoje ręce. -Co planujecie po zakończeniu festiwalu? Myślicie o jakimś kolejnym projekcie? -Muzeum kolekcjonuje dzieła sztuki. Chcielibyśmy w przyszłym roku pokazać fragment tej naszej kolekcji, a także książki, które zgromadziliśmy,po za tym, oczywiście zorganizujemy kolejną edycję festiwalu, a także mamy plan otworzyć park-rzeźbę na Bródn i e. -Dziękujemy Panu bardzo za r o z m o w ę. - J a r ó wn i e ż d z i ę k u j ę. Rozmawiały: Ania Witwicka i Agnieszka Ponichtera

S T R. 6 Język ciała źródłem wiedzy Kiedy po raz ostatni świadomie zwróciłeś uwagę na mowę ciała? W sensie świadomym widzimy uśmiech i słyszymy życzliwe słowa, ale nasza nieuświadomiona jaźń dostrzega nieznaczne i subtelne elementy gry ciała osoby, z którą prowadzimy akurat konwersację. Każdy gest ciała jest wzbudzany przez myśl lub ideę. Myśli i idee wyzwalają uczucia i emocje,te zaś przekładają się na specyficzne zachowania ciała. Ruchy i gesty rąk to ważne źrodło informacji o człowieku. Rozłożone ręce i widoczne wnętrze dłoni oznaczają, że mamy do czynienia z osobą otwartą i przyjaźnie nastawioną. Z kolei zasłanianie dłoni może świadczyć o chęć ukrycia przed rozmowcą prawdziwych uczuć i intencji. W taki oto sposob każdy gest zdradza określoną informację o wykonującymgo człowieku. Wiele naukowych eksperymentów potwierdza tezę o umiejętności podświadomego odczytywania mowy ciała innych osób. Pierwszym podstawowym przykazaniem tej nauki jest naśladowanie swojego rozmówcy. On opiera się o ścianę my też, on przekrzywia głowę my tak samo. Dzięki takim lustrzanym odbiciom gestów sprawiamy pozytywne wrażenie, pod tytułem: zobacz, jestem taki ty. Ważny jest także ton głosu i jego barwa. Ludzie nie lubią piskliwych wysokich dźwięków, które powodują u nich agresywne reakcje. Jeśli, odpowiadając na p y t a n i e, dana osoba spogląda w gorę, można wywnioskować, że w tym momencie wyobraża sobie jakiś obraz. Jeśli spogląda wprost przed siebie, może to wskazywać na to, że w danej chwili odbiera jakieś odgłosy, słowa lub dźwięki. Wzrok skierowany ku dołowi sugeruje, że umysł naszego rozmowcy jest zaprzątnięty myślą o uczuciu. Ruchy które wykonujemy, nie zawsze potrafimy kontrolować. Większość z nich robimy bez naszej świadomość.aby je wychwytywać i je eliminować potrzebno są lata praktyki. Polecana książka : I Ty jesteś mentalistą! Naucz się odczytywać myśli, emocje i zachowania otaczających Cię osób Autorzy: Manuel Horeth, Magdalena Eder Paulina Boniecka

S T R. 7 Tragiczny bilans po huraganie Sandy Porozrzucane jachty, góry śmieci, kilometrowe kolejki po benzynę, ludzie bez dachu nad głową. Tak wygląda rzeczywistość na ulicach Nowego Jorku i New Jersey blisko tydzień po przejściu huraganu Sandy. Straty są szacowane nawet na 20 mln dolarów. 26 30 października. Huragan Sandy inaczej nazywany Frankenstorm spowodował ofiary śmiertelne w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych i kilku państwach na Morzu Karaibskim. Szacuje się, że łącznie około 185 osób straciło życie po przejściu Sandy. W rejonie Nowego Jorku prawie 2 miliony ludzi nie ma prądu, a kilkadziesiąt tysięcy nowojorczyków potrzebuje ogrzewanych mieszkań. Według informacji burmistrza Michaela Bloomberga, w zniszczonych przez huragan domach pozbawionych ogrzewania mieszka od 30 do 40 tysięcy osób. Zapewnienie im ogrzewanych kwater władze Nowego Jorku uznały za jedno ze swych najważniejszych zadań. Po przejściu Sandy nadal w wielu miejscach brakuje prądu, co pogarsza dodatkowo dokuczliwe zimno. Najgorsza sytuacja panuje na Staten Island. Mieszkańcy usiłują ogrzewać swoje domy drewnem a nawet mebla- mi. G i - gantyczne kolejki, w k t ó r y c h stoi się przez wiele godzin w nadziei na zdobycie paliwa, wytrącają niektórych z równowagi. W piątek policja aresztowała 10 osób, które wdały się w bójki usiłując "dopchać się" do dystrybutora poza kolejnością. W związku z napiętą sytuacją w sobotę zwiększono policyjną ochronę stacji benzynowych. Według danych federalnych, ok. 38 proc. stacji w rejonie Nowego Jorku jest zamkniętych z powodu braku paliwa. Niektóre stacje ograniczają sprzedaż, pozwalając na zakup paliwa jedynie za 30 dolarów na samochód. Najgorsze spustoszenia wyrządziła woda, bo jej poziom podniósł się w Nowym Jorku nawet do 14 stóp! (ponad 4 m!). Jest to rekord wszech czasów, takiego przypływu nie odnotowano w historii miasta jeszcze nigdy. Do tej pory ten rekord, który w 1960 spowodował huragan Donna, wynosił 10 stóp (ponad 3 m). W naszej 108- letniej historii nie mieliśmy jeszcze takiego wyzwania i takich zniszczeń - powiedział Joseph Lhota, szef MTA. M. Bałanda

S T R. 8 Czym jest manga? - czyli jedna z form japońskiej sztuki. Abyśmy mogli lepiej poznać i zrozumieć tą niecodzienną dla Europejczyków formę sztuki należałoby najpierw zdefiniować słowo manga. Pochodzi ono z języka japońskiego i oznacza komiks, obraz, rysunek lub szkic. Samo słowo manga używane jest współcześnie do określenia japońskiego komiksu, najczęściej poza granicami Japonii, gdzie używa się angielskiego określenia comics. T w ó r c ą s ł o w a manga był Katsushika Hokusai - mistrz drzeworytu (techniki graficznej polegającej na wycięciu rysunku w drewnianym klocku, pokryciu farbą i odbiciu na papierze) przełomu XVIII i XIX wieku. Wyróżnia się dwa główne typy mang: dla chłopców - shōnen manga, w której dominują walki, roboty (mecha) i bohaterowie o nadludzkich zdolnościach. dla dziewcząt shōjo manga, której tematem przewodnim jest romantyczna miłość (zazwyczaj pierwsza) nastolatki, która pomimo przeciwności losu, jest gotowa do największych wyrzeczeń. Na ogół są to mangi bardzo romantyczne, które mają szczęśliwe zakończenia. Gatunków mangi jest bardzo wiele, co sprawia, że każdy czytelnik może wybrać coś dla siebie np. akcja, dramat, komedia, fantastyka naukowa (science fiction), romans, super moce, okruchy życia (reprezentuje codzienne udręki jednego lub wielu bohaterów.) jest zapisana od prawej do l e w e j strony. W i ę k - s z o ś ć w y - Tradycyjnie manga dawców tłumaczonej mangi trzyma się takiego formatu, lecz niektórzy odwracają kierunek od lewego do prawego, żeby ułatwić czytanie zachodnim czytelnikom. G ł ó w n y m i cechami charakterystycznymi dla mangowych bohaterów są (zwykle) nienaturalnie duże oczy różnorakiej barwy, nietypowy kolor włosów (niektóre mangowe bohaterki mogą mieć włosy naturalnego koloru zielonego, różowego, fioletowego czy niebieskiego), zachwiane proporcje ciała np. w mangach shōjo męscy bohaterowie mają nienaturalnie długie nogi. Wszystkie wyżej wymienione cechy sprawiają, że ten rodzaj rysowania postaci różni się od faktycznego wizerunku człowieka. M. Bałanda

N o w a g w i a z d a S T R. 9 polskiego tenisa W ostatnim czasie często przewija się w s p o r t o w y m świecie mediów nazwisko naszego tenisisty, Jerzego J a n o w i c z a. Dotychczas nie mieliśmy zapewne okazji bliżej się z nim zapoznać. Nie odnosił bowiem większych sukcesów w poważnych imprezach. Wszystko zmieniło się podczas prestiżowego turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu, który gości najlepszych tenisistów świata. Pierwszym rywalem Janowicza w kwalifikacjach do turnieju był Dmitrij Tursunow, którego pokonał 6:2 6:4, a następnie z identycznym wynikiem Florenta Serrę. Dzięki temu dostał się do fazy zasadniczej turnieju. W pierwszej rundzie zawodów zmierzył się z Philippem Kohlschreiberem (7:5 6:4), a w drugiej z Marinem Čilićą (7:6 6:2). Oba spotkania nie były łatwe dla Polaka. Trzecia runda miała być dla niego ostatnią. Miał się zmierzyć z 3. rakietą światowego tenisa i mistrzem olimpijskim z Londynu, Andy Murray- em. Jak przyznał Jerzy, miał już wykupiony bilet powrotny do Polski po meczu z Brytyjczykiem. Nikt nie spodziewał się takiego rozwoju akcji. Niespełna 22- latek z Łodzi rozegrał mecz życia i spektakularnie pokonał wielkiego mistrza (5:7 7:6 6:2). Było to zaskoczenie nie tylko dla niego, ale także dla jego rodziców, którzy ze łzami w oczach oglądali zmagania syna. To właśnie dzięki nim może dziś grać na najlepszych kortach świata. Wymagało to od nich wiele poświęceń. Ceną sławy naszej gwiazdy była m. in sprzedaż sklepów z odzieżą sportową należących do jego rodziców, a nawet sprzedaż domu! Dziś bez wątpienia nie mają czego żałować. W półfinale Janowicz staną do walki z gospodarzem turnieju, Gillesem Simonem (20. w rankingu ATP Tour). Po ciężkim boju pokonał Francuza 2:0 (6:4 7:5). Jego radość była nie do opisania. Nie wierząc jeszcze w swoje zwycięstwo, padł na kolana i nie mógł powstrzymać potoku łez. Kolejny dzień zawodów obfitował w jeszcze większe emocje. Na korcie w Paryżu Jerzy Janowicz stanął w finale naprzeciw Davida Ferrera. Stawka tego meczu była ogromna, dlatego obaj zawodnicy z wielkim sercem walczyli o każdą piłkę. Jerzy co pewien czas spoglądał w stronę swojego trenera, Kima Tilikainena. Niestety nasz reprezentant nie była aż tak skuteczny, jak w poprzednich spotkaniach. Nie pomogły nawet cenne rady z ławy trenerskiej. Popełnił sporo błędów, w najmniej odpowiednim momencie wyszło także zmęczenie Janowicza po wcześniejszych setach. Bez wątpienia o zwycięstwie Ferrera (6:4 6:3) zadecydowało także doświadczenie obu panów. Przypominamy, że jest to pierwszy turniej Janowicza, w którym zaszedł aż tak daleko. Hiszpan jest natomiast 5. w rankingu światowych sław tenisa. Nasz zawodnik dzięki zajęciu 2- ego miejsca, przeskoczył z 69. na 26. miejsce. Gratulujemy! Ola Czeredys

S T R. 10 Szczyprorniści w eliminacjach ME. Na uwagę zasługują także nasi szczypiorniś c i. W pierwszym meczu eliminacji Mistrzostw Europy, pokonali Holandię 33:22. Spotkanie było tym ważniejsze, że w roli nowego trenera reprezentacji Polski w piłce ręcznej debiutował trener Michael Biegler, który zastąpił Bogdana Wentę. Zagrali w znanym kibicom składzie, jednak nie mogła umknąć naszej uwadze nieobecności m. in. Grzegorza Tkaczyka, który przez długie lata był główną podporą Polaków. Pierwsze minuty należały do zespołu Holandii, jednak nie trwało to długo. Po chwili polscy piłkarze ręczni przejęli powadzenie i utrzymali je już do końca meczu. Pewnym zwycięstwem udowodnili pozostałym drużynom z grupy 5, że zamierzają wygrać eliminacje. Co prawda Holandia była najsłabszym zespołem tej grupy, jednak w tych zawodach liczy się każde zwycięstwo. Następne spotkania będą wymagały nieco więcej wysiłku od naszych zawodników, jednak, jak sami przyznali, nie ma dla nich rzeczy niemożliwych. Trzymamy kciuki!

S T R. 11 Elvis Presley-król jest tylko jeden a tajemnic wiele W latach pięćdziesiątych bardzo dużo się działo. Wojna Koreańska, śmierć Józefa Stalina co jest równoznaczne z upadkiem kultu jednostki w ZSRR, odkrycie struktury DNA przez Jamesa Watsona i Francisa Cricka, na ekranach kina i okładkach gazet pojawiła się Marylin Monroe. W latach pięćdziesiątych nie tylko zdarzenia związane z polityką były najw a ż n i e j s z e. Zwłaszcza dla młodych ludzi liczyła się muzyka. A w tej epoce wielcy muzycy byli u szczytu kariery. Chociażby Ritchie Valence czy Paul Anka. Jednak chyba najsłynniejszą i najbardziej rozpoznawalną postacią ze świata muzycznego jest nazywany królem rock n rolla Elvis Presley. Elvis Presley. Zwykły chłopak z Memphis. Chłopak o niezwykłym głosie. Jednak dobry głos nie wystarcza, trzeba mieć jeszcze talent do tworzenia piosenek. On również go posiadał. Z pomocą swojego menadżera Toma Parkera podpisał kontrakt z wytwórnią płytową RCA i stał się stał się sławny wydając swój pierwszy przebój Heartbreak Hotel. Ludzie słyszeli o Elvisie ze względu na jego muzykę, jego ruchy (przez wielu uznane za skandaliczne), niektórzy kojarzą go też z filmów, w których zagrał. Są osoby interesujące się jego życiem prywatnym, jednak zawsze pozostają fakty i

S T R. aspekty życia Presleya mało znane, bądź praktycznie w ogóle nie znane. Jednym z nich jest fakt, że Elvis miał brata bliźniaka. Miał. Pa właściwie nie miał. Nazywał się Jess. Zmarł przy porodzie. Sięgając głębiej do korzeni rodziny Presleya, odkrywamy, że jego prababka pochodziła z indyjskiego plemienia Irokezów. Sam piosenkarz był bardzo z tego dumny. Płynęła w nim krew hinduska, a Indie to kraj, o niesamowitej kulturze i osiągnięciach. Wielu zaciekawi pewnie, że przed swoją wielką karierą na scenie, Elvis pracował jako kierowca ciężarówki, a także to, że w 1960 roku muzyk uzyskał czarny pas w karate! Rock n roll i hard rock. Cóż jedno nie powstało by bez drugiego. No właśnie, jedno nie powstało by bez drugiego, a ich słynni przedstawiciele: Elvis Presley (rock n roll rzecz jasna), oraz John Paul Jones (hard rock, zespół Led Zeppelin) wymienili się zegarkami. Obaj sławni, nawet bardzo, z tym, że różnica pomiędzy zegarkami dość znacząca. Presley oddał swój złoty, wart 5 tys. dolarów zegarek za zegarek z wizerunkiem Myszki Miki, który kosztował 10 dolarów. Elvis Presley, jak każdy wielki człowiek zabrał ze sobą do grobu wiele tajemnic. Niektóre zostaną odkryte, niektóre nie. Odszedł. I już nie wróci. Odchodząc na tamten świat ważył 118 kg, a na koncie miał,,jedynie 5 milionów dolarów. Ostatnimi słowami, które padły z jego ust były:,,mam nadzieję, że was nie znudziłem. Część społeczeństwa pewnie faktycznie znudził. Jednak na zawsze zapisał się w historii muzyki. Agata Podbielkowska

Bond - nieco wstrząśnięty, na pewno nie zmieszany James Bond nie żyje. Po raz kolejny. Korzysta ze śmierci, zaszywając się na rajskiej wyspie z dziewczyną i morzem alkoholu, zapuszcza zarost i odcina się od znanej mu dotychczas rzeczywistości wypełnionej przemocą, szpiegostwem i regularnym ratowaniem świata. Jednak gdy na samą M czyha nieuchwytny cyber-geniusz, decyduje się na powrót do służby. Przeciwnik okazuje się być duchem z przeszłości M, wystawiając na próbę zaufanie agenta Jej Królewskiej Mości do szefowej MI6. W tym roku Bond świętuje swój jubileusz. Bohater nie zachowuje się już jak maszyna do zabijania, a w błękitnym oku nie błyszczy dzika, bezmyślna furia. Po powrocie zza grobu mięśnie nie są już z najlepszej stali, poziom kondycji jest do poprawki, a Walther PPK drży w bondowskiej dłoni. Wciąż nie stroni od Martini, ale piwo nie jest mu obce. Nie brakuje mu pięknych kobiet tajemnicza Sévérine doprowadza go do Raoula Silvy, najniebezpieczniejszego z przeciwników, z którymi agent mierzył się ostatnimi czasy. Reżyser Sam Mendes stworzył film, z którego zadowoleni będą fani kina akcji, jak i fani szpiegowskiej serii. Film powraca do tradycji zapoczątkowanej 50 lat temu przez Seana Connery ego w Dr. No, która zderza się z nowoczesnością Daniela Craiga. Z otwartymi rękami witamy dawno nie- S T R. 13 widzianego Q (Ben Wishaw), który jest świetną postacią komediową i zarazem symbolem nowego porządku w walce wywiadu w XXI wieku. Raoul Silva to postać nadmiernie ekspresyjna i przerysowana. Jednak nic przez to nie traci, przeciwnie sprawia, że to właśnie kreację Javiera Bardema zapamiętujemy najdłużej. Na pochwałę zasługują też filmowe lokacje i ścieżka dźwiękowa. Osnuty mgłą zamek w głębi Szkocji tworzy tajemniczą atmosferę, a kasyno w Makau przenosi nas w czasie do bondowskich przygód z lat 60. Każda scena ma dopracowane detale do perfekcji, sprawiając, że obraz świetnie łączy się z muzyką Thomasa Newmana, a tytułowa piosenka Adele wysoko umieszcza poprzeczkę dla kolejnych wykonawców. Skyfall nie tylko nie zawodzi, ale zaskakuje tak dobrze współgrającym połączeniem starej i nowej konwencji Julia Trepkowska