TEMAT LEKCJI: JEDEN Z 27 ZWYKŁYCH EUROPEJCZYKÓW? 1. GŁÓWNE ZAGADNIENIA Podczas lekcji uczeń dowie się o początkach strajku w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 roku, pozna postać Jerzego Borowczaka stoczniowca, który zapoczątkował strajk zastanowi się nad pojęciem Europejczyk, 2. CELE LEKCJI zapoznanie uczniów z wybranymi materiałami dotyczącymi wydarzeń, które zapoczątkowały polski sierpień, określenie pojęcia Europejczyk, analiza źródeł. 3. UWAGI DOTYCZĄCE REALIZACJI LEKCJI Lekcja przeznaczona dla klas szóstych szkoły podstawowej i klas gimnazjalnych. 4. ŚRODKI DYDAKTYCZNE Materiał pomocniczy nr 1 artykuł prasowy pt. Borowczak Jerzy, Prondzyński Ludwik, Felski Bogdan. Oni zatrzymali stocznię z Gazety Wyborczej z dn. 6.08.2005 r. Materiał pomocniczy nr 2 karta pytań do tekstu Materiał pomocniczy nr 3 biogram Jerzego Borowczaka Materiał pomocniczy nr 4 metoda śnieżnej kuli Materiał pomocniczy nr 5 fragment artykułu prasowego pt. Europa i Europejczycy autorstwa Remigiusza Sobańskiego słownik języka polskiego, encyklopedia 5. POJĘCIA Europejczyk strajk, esbecja, NOWA, NRD, RFN, Nomenklatura, AWS 6. PRZEBIEG LEKCJI: Wprowadzenie Opowiedz uczniom, że wielkie wydarzenia historii, przełomy i rewolucje zaczynają się niekiedy od przypadkowych zdarzeń, nie zapowiadają obalenia rządów, zmian społecznych. Podobnie rzecz się miała w sierpniu 1980 roku w Stoczni Gdańskiej. Nikt z trójki młodych ludzi, dwudziestoletnich pracowników nie przewidywał, że zapoczątkowany przez nich strajk w obronie zwolnionej pracownicy stoczni Anny Walentynowicz, stanie się początkiem przemian w Polsce. Nie stali się też bohaterami jak Lech Wałęsa. Ich losy potoczyły się bardzo różnie. Losy jednego z inicjatorów strajku Jerzego Borowczaka 20 lat później zostały przedstawione na brukselskiej wystawie prezentującej historię powojennej Europy jako reprezentanta naszego kraju. Jest jednym z 27 zwykłych, niezwykłych Europejczyków. 1
Rozwinięcie Poproś uczniów, aby przeczytali materiał pomocniczy nr 1 i na podstawie tego tekstu określili kolejność wydarzeń pomocne uczniom będą pytania zawarte w materiale pomocniczym nr 2. Poproś wybranego ucznia o odczytanie odpowiedzi. Zapytaj, jakie skutki miał ten protest dla dalszego życia bohaterów artykułu, jak potoczyły się ich losy. Możesz przeczytać uczniom notkę biograficzną Jerzego Borowczaka (materiał pomocniczy nr 3). Zapytaj uczniów, dlaczego autorzy wystawy Europa to nasza historia wybrali tę postać. Co poprzez tę postać chciano pokazać Europie? Symbolem jakich przemian jest działalność Borowczaka? Zastanów się razem z uczniami, co oznacza termin Europejczyk? Uczniowie mogą metodą śnieżnej kuli lub burzy mózgów spróbować zdefiniować to pojęcie (materiał pomocniczy nr 3), możecie się też posłużyć słownikiem, encyklopedią. Odczytaj wyjaśnienie pojęcia, a następnie przeczytaj uczniom materiał pomocniczy nr 4. Podsumowanie Na zakończenie powiedz uczniom, że słowo Europejczyk ma wiele określeń. To nie tylko mieszkaniec naszego kontynentu, nie tylko osoba wszechstronnie wykształcona, otwarta, tolerancyjna, o rozległych horyzontach myślowych, światła, silnie związana z kulturą europejską itd. To także osoba, która swoją działalnością i poprzez historię własnych doświadczeń, jednocześnie mówi o doświadczeniach wielu Europejczyków będących świadkami zmian i jednoczenia się Europy. Należy być dumnym, że na wystawę o powojennej Europie wybrano postać i symbol przemian lat 80. Polaka stoczniowca, świadka narodzin Solidarności. MATERIAŁ POMOCNICZY NR 1 Artykuł: Borowczak Jerzy, Prondzyński Ludwik, Felski Bogdan. Oni zatrzymali stocznię. Autorzy: Marek Sterlingow, Marek Wąs Gazeta Wyborcza, 6.08.2005 Oni zatrzymali stocznię. Bałem się, że nie porwiemy za sobą stoczniowców, ale jeszcze bardziej tego, że ludzie ruszą pod komitet partii wspomina Jerzy Borowczak. Skończyłoby się tragedią. 2 Fot. Damian Kramski / AG
Jerzy Borowczak 14 sierpnia 1980 roku o 6 rano wezwanie do strajku w stoczni rzuciło trzech młodych robotników: Jerzy Borowczak (rocznik 1957), Ludwik Prondzyński (rocznik 1956) i Bogdan Felski (rocznik 1955). Cztery godziny później dołączył do nich Lech Wałęsa (1943). I uratował załamujący się strajk. Do Bogdana Borusewicza, pod koniec lat 70. jawnego działacza Komitetu Obrony Robotników, każdy z nas trafił samodzielnie opowiada Jerzy Borowczak. Urodziłem się w Białogardzie. W 1979 przyjechałem do Gdańska i zatrudniłem się w stoczni. Pewnego dnia jechałem kolejką, ktoś wręczył mi ulotkę. Było w niej coś o tym, że nomenklatura to złodzieje. I adres Bogdana. Poszedłem, bo miałem poczucie, że z komuną trzeba walczyć. Przyjął mnie z dużą rezerwą. Wypytywał, co robię i kogo znam. Potem dał mi pierwsze zadanie. Miałem rozrzucić ulotki w stoczni. W tym samym czasie współpracę z Borusewiczem zaczęli Prondzyński i Felski. Poznali się po kilku miesiącach na podziemnych szkoleniach z prawa pracy u Lecha Kaczyńskiego. W sierpniu byli już sprawdzonymi opozycjonistami i członkami WZZ. To byli wspaniali chłopcy wspomina Borusewicz. Wszyscy mieli średnie wykształcenie, robotnicza elita. Oczytani, bardzo ciekawi świata, czytali książki z NOWej, Brandysa. Przed strajkiem esbecja już dobrze wiedziała cośmy za jedni opowiada Bogdan Felski. Przecież kilka tygodni wcześniej ja wręcz zagroziłem, że wywołamy strajk. Poszło o Ludwika Prondzyńskiego, którego zatrzymali na akcji ulotkowej w Słupsku. Jak nie pojawił się w pracy, to poszedłem do kierownika wydziału, a pracowałem na K-3 jako spawacz, i mówię: Ludwika nie ma, niech pan przekaże przełożonym, że jak on do pracy nie wróci, to coś większego zrobimy. Dzień później chłopaka puścili. Ale do mnie przyszedł majster i ostrzegł uważaj, nie spóźniaj się, nie opuszczaj stanowiska pracy, oni tylko na pretekst czekają, żeby ciebie zwolnić. Lutek w Słupsku złamał zasady konspiracji wspomina tamtą sytuację Borowczak. Rozrzucaliśmy ulotki pod kościołami. On uparł się dawać je ludziom do ręki i mu zostały. Na dworcu kolejowym podzieliliśmy się tymi ulotkami i mieliśmy je wyrzucić z pociągu, jak już ruszy. Ludwik nie wytrzymał i zaczął rozdawać na peronie. Ja zwiałem, a jego od razu zgarnęli. Dostał kolegium za zaśmiecanie miasta. 14 sierpnia mieli przygotowany scenariusz strajku. Najpierw każdy na swoich wydziałach miał rozdać ulotki i rzucić hasło do strajku w obronie pani Ani (Walentynowicz). Udało się, stocznia stanęła Dalsze losy trzech robotników, którzy zaczęli strajk, bardzo się od siebie różnią. Felski jako delegat S wyjechał do Bremy na zaproszenie tamtejszych związków zawodowych. Opuścił Polskę ostatnim pociągiem w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku. Granicę NRD z RFN przekraczali już po północy, ale nie mieli pojęcia, że w Polsce właśnie zaczyna się stan wojenny. Było nas tam w Bremie sześciu stoczniowców opowiada Felski. Dopiero w 1984 roku jednemu pozwolili przyjechać do kraju. Przez polską ambasadę dostałem zapewnienie, że mnie nie aresztują. Przypłynąłem promem Rogalin. Najpierw WOP przytrzymał mnie dobę na granicy. Następnego dnia przesłuchiwała mnie bezpieka i puścili. Byłem trzy tygodnie w Gdańsku. Nie udało mi się spotkać ani z Borusewiczem, ani z Wałęsą. Krótko udało się pogadać z Lutkiem, Borówą 3
i z Jackiem Merklem. Ludzie się bali. Wróciłem do Bremy i przekazałem kolegom, jak sprawy wyglądają. Byłem za tym, żeby mimo wszystko wracać całą grupą do Polski. Ale nie dali już nam paszportów. I tak utknęliśmy w Niemczech. Liczyłem jeszcze na przyjazd w 1985 roku, jak umarł mi ojciec, ale nie wpuścili mnie nawet na jego pogrzeb. No i musiałem jakoś ułożyć sobie życie w Niemczech, bo kto się spodziewał, że za cztery lata zacznie się wolność? Zostałem magazynierem w zakładach wędliniarskich. Mam 49 lat i zarabiam pieniądze. Co najmniej trzy razy w roku przyjeżdżam do Gdańska, pomagam mamie. Teraz remontujemy nasz dom przy Ojcowskiej. Borowczak został działaczem podziemnej Solidarności. Przez wiele lat należał do grona bliskich współpracowników Lecha Wałęsy. W latach 90. kierował zakładową organizacją związku w Stoczni Gdańskiej. Był prezesem klubu piłkarskiego Lechia Polonia Gdańsk. W 2000 roku został posłem AWS, następnie przystąpił do Platformy Obywatelskiej. Teraz jest dyrektorem Fundacji Centrum Solidarności. Ludwik Prondzyński pozostał robotnikiem. Pracuje w Stoczni Gdańskiej jako spawacz. Wyjaśnienia: Esbecja Służba Bezpieczeństwa NOWA podziemna oficyna wydawnicza NRD Niemiecka Republika Demokratyczna RFN Republika Federalna Niemiec WZZ Wolne Związki Zawodowe Nomenklatura system obsady stanowisk kierowniczych w państwie obowiązujący w krajach bloku radzieckiego S skrót Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Solidarność AWS Akcja Wyborcza Solidarność MATERIAŁ POMOCNICZY NR 2 KARTA PYTAŃ DO TEKSTU 1. Ile lat mieli bohaterowie artykułu, gdy rozpoczynali strajk? 2. Z jaką niezależną organizacją opozycyjną byli związani? 3. Jakie zadania powierzono młodym stoczniowcom? 4. W jakich miejscach rozdawali ulotki? 5. W obronie kogo rozpoczęli strajk? 6. Jakie były dalsze losy stoczniowców a) Jerzego Borowczaka b) Bogdana Felskiego c) Ludwika Prondzyńskiego. Wymień w punktach przy każdym nazwisku. MATERIAŁ POMOCNICZY NR 3 Jerzy Borowczak, ur. 15 XI 1957 w Białogardzie. W 1982 ukończył Technikum Budowy Okrętów w Gdańsku. 1979 1982 pracownik Stoczni Gdańskiej im. Lenina. W 1979 wszedł w kontakt ze środowiskiem WZZ (Wolne Związki Zawodowe) Wybrzeża. Jeden z organizatorów strajku w VIII 1980; w S od IX 1980, członek Prezydium Komitetu Założycielskiego S w SG, od 1981 wiceprzewodniczący KZ w Stoczni. 13 16 XII 1981 uczestnik strajku na terenie Stoczni. 20 XII 1981 III 1982 internowany 4
w Ośrodku Odosobnienia w Iławie. Po zwolnieniu powrócił do pracy w stoczni. Zwolniony dyscyplinarnie w X 1982 za współorganizowanie strajku przeciw delegalizacji S. 1985 1989 pracownik Spółdzielni Pracy Usług Wysokościowych Gdańsk, od 1989 ponownie zatrudniony w SG. 1991 2001 przewodniczący, od 2001 wiceprzewodniczący KZ stoczni. 1995 1998 członek KK. W 1993 współzałożyciel stowarzyszenia Bezpartyjny Blok Wspierania Reform. 2000 2001 poseł do Sejmu z listy AWS. 2000 2004 prezes Polonii Gdańsk. Od 2002 Dyrektor Fundacji Centrum Solidarności. Encyklopedia Solidarności www.encyklopedia-solidarnosci.pl MATERIAŁ POMOCNICZY NR 4 Metoda śnieżnej kuli. Śnieżna kula jest metodą dyskusji. Uczestnicy pracują indywidualnie nad zadanym problemem, zapisując swoją definicję europejczyka. Następnie ustala się stanowisko w parach, potem w czwórkach itd. Powstaje wspólna definicja całej grupy/klasy przy uzgadnianiu wszystkich opinii. MATERIAŁ POMOCNICZY NR 5 Fragment artykułu Europa i Europejczycy autorstwa Remigiusza Sobańskiego Można być Europejczykiem, nie mieszkając w Europie, ale też można nim nie być, mieszkając w Europie. Bo Europejczyk to człowiek o osobowości uformowanej przez te same siły, które doprowadziły do ukształtowania się świadomości europejskiej; Europa to bardziej świadomość niż geografia. Świadomość ta ma obiektywną, historyczną podstawę, a jest nią wspólna przeszłość grecko-rzymsko-judejskochrześcijańska. Owe cztery wyznaczniki tej przeszłości pozostawały w napięciu, ale rozpoznanie i uznanie bogactwa każdego z nich doprowadziło do ich wzajemnego przenikania i zaowocowało Europą, a potem europejskością. Jej cechą jest otwartość. Europejczyk to ten, kto aktywnie pamięta o wspólnej, europejskiej przeszłości. To znaczy: pozostaje sobą Grekiem, Rzymianinem, Niemcem, Polakiem wiedząc jednak, że w tej części świata żaden naród nie zdoła być sobą, nie pozostając we wspólnocie z innymi. www.opoka.org.pl/biblioteka/p/ps/gn/2000-05-4.html 5