Poznajcie nas bli ej... Nowoœci nasienne 2/2008 Dyrektor dr Tomasz Pyzik BIURO G ÓWNE W WARSZAWIE DE RUITER SEEDS Sp. z o.o. ul. Cypryjska 2B, 02-761 Warszawa tel./fax (022) 642 59 94 tel./fax (022) 858 32 30 tel./fax (022) 858 32 31 infopl@deruiterseeds.com www.deruiter.com.pl AUTORYZOWANI DYSTRYBUTORZY NASION Rejon po³udniowo-wschodni Kazimierz Kania, Hortus Sp. j. ul. wirki i Wigury 13 32-065 Krzeszowice tel./fax (012) 282 13 88 tel. kom. 601 677 344 kazimierz.kania@hortus-kania.pl Rejon po³udniowo-zachodni Jacek Pospiszyl Top Flora Service ul. Strzelców Bytomskich 11 47-100 Strzelce Opolskie tel./fax (077) 461 46 03 tel. kom. 692 457 901 topflora@wp.pl Rejon centralny Krzysztof Grzyb doradca w zakresie uprawy i produkcji papryki D¹brówka Pod³ê na 41 k. Radomia 26-652 Zakrzew tel. (048) 610 58 93, 363 86 67 tel. kom. 608 531 551 krzysztofgrzyb@onet.pl Rejon pó³nocno-zachodni Piotr Pañczak, Sativex SC ul. M. Rataja 28, 61-695 Poznañ tel./fax (061) 823 25 14 tel. kom. 602 113 773 panczak@sativex.com.pl kontakt@sativex.com.pl www.sativex.com.pl Rejon pó³nocno-wschodni Demeter Sklepy Ogrodnicze ul. Droga Kurpiowska 60k 86-300 Grudzi¹dz tel. (056) 462 91 56, 462 91 55 Tomasz.Pyzik@deruiterseeds.com dr Katarzyna Tykarska Doradca w rejonie centralnym, koordynator doœwiadczeñ Katarzyna.Tykarska@deruiterseeds.com tel. 607 213 426 mgr in. Andrzej Kwiatkowski Doradca w rejonie pó³nocno-zachodnim Andrzej.Kwiatkowski@deruiterseeds.com tel. 660 614 319 dr Marta Repelewicz-Szybkowska Doradca w rejonie po³udniowym Marta.Repelewicz-Szybkowska@deruiterseeds.com tel. 692 569 889 mgr in Jan Owczarek Doradca w krajach ba³tyckich, Bia³orusi i Ukrainie Jan.Owczarek@deruiterseeds.com tel. 606 317 500 mgr in. Kamil Bartkowski Doradca w rejonie wschodnim Kamil.Bartkowski@deruiterseeds.com tel. 784 004 768 mgr in. Iwona Pyzik Dzia³ sprzeda y Iwona.Pyzik@deruiterseeds.com mgr Aneta Muszewska Dzia³ sprzeda y i marketingu Aneta.Muszewska@deruiterseeds.com mgr Agnieszka Sawicka Asystentka Agnieszka.Sawicka@deruiterseeds.com X Dni Ogrodnika w Go³uchowie mgr in. Monika Zió³kowska Asystentka Monika.Ziolkowska@deruiterseeds.com Wzorowy ogrodnik, Pan Ryszard Prus
Na wstêpie Œwiat siê krêci W numerze Na wstêpie... 3 Wnioski i obserwacje z minionego sezonu... 4 Targi Horti Fair... 9 Nowe œrednioowocowe odmiany pomidorów... 10 Nasiona z czystej uprawy bezpieczna produkcja... 12 Ciekawostki ogórkowe... 14 O konferencji w Mr¹gowie... 16 X Dni Ogrodnika... 18 Wzorowy ogrodnik... 19 Siedziba De Ruiter Seeds w Holandii De Ruiter Seeds: Naszym zadaniem jest wyprodukowanie zdrowych nasion najlepszej jakości, które spełniają oczekiwania naszych klientów. Szanowni Państwo! Od wielu lat staramy się pokazywać nowe odmiany i nowości uprawowe na naszych spotkaniach otwartych. Wiemy, że w natłoku codziennych zajęć z trudem, ale jednak, znajdujecie Państwo czas na uczestnictwo w tego typu spotkaniach. Chciałbym przy tej okazji serdecznie Wam za to podziękować. Wasz udział zobowiązuje nas do jeszcze większej dbałości o profesjonalny poziom tych spotkań. Będziemy ze swej strony dokładać wszelkich starań, aby poziom naszych seminariów i dni otwartych był niezmiennie wysoki i dawał Państwu kontakt z najnowszymi osiągnięciami i odmianami w warzywnictwie szklarniowym. Szczególne podziękowanie winni jesteśmy gospodarzom takich spotkań, którzy narażeni są na trudności organizacyjne związane z przyjęciem sporej liczby osób. Właśnie na ostatnim spotkaniu w rejonie Kalisza (Włoszakowice) prezentowaliśmy odmianę mięsistą Starbuck F1. Zapowiada się ona na cenny dodatek do obecnego zestawu odmian. Zaletami Starbucka są przede wszystkim wysoka plenność oraz duży ciemnoczerwony, charakterystyczny owoc, o dużej, jak na odmianę mięsistą, twardości. Odmiana jest odporna na upały i łatwo zawiązuje kolejne grona. Po pierwszych próbach zeszłorocznych, niniejszy sezon potwierdza jej wysoką wartość. Kolejnym cennym nabytkiem odmianowym jest pomidor malinowy Tomimaru Muchoo. Zalety owoców tej odmiany można scharakteryzować jednym zdaniem: Smak i zdrowie, więc nie sposób jej nie zauważyć na rynku. Sądzimy, że wzbudzi duże zainteresowanie konsumentów, często znudzonych starymi typami. Wprowadzając tę odmianę, nasza firma realizuje postulat łączenia walorów smakowych i zdrowotnych, które mamy w tej odmianie: doskonały, niezapomniany smak, wysoka zawartość likopenu, charakterystyczny kolor i wygląd owoców. Przed tego typu odmianami otwierają się szeroko rynki eksportowe ostatnio rynek wschodni. Warto więc zainwestować w taką odmianę, która może być polskim hitem eksportowym. Takie i inne nowości znajdują się w bieżącej ofercie firmy, z którą najlepiej można się zapoznać u źródeł. Jak co roku zapraszamy Państwa, w połowie września, do stacji doświadczalnej w Gravenzande w Holandii. Można tam zobaczyć wszystkie odmiany De Ruiter Seeds, a także najnowsze próby. Szczegóły prosimy ustalać telefonicznie z biurem w Warszawie. Kończąc niniejszy wstęp, chciałbym jeszcze poinformować Państwa o zmianie struktury własności akcji naszej firmy. 31 marca 2008 roku akcje firmy De Ruiter Seeds zostały w całości zakupione przez amerykańską firmę Monsanto. Pragnę Państwa zapewnić, iż zmiana struktury własności nie wpłynie na jakość produktów, a także na poziom obsługi klientów. Zachowujemy swoją tożsamość, czyli logo, siedzibę, kadry pracownicze, a także cały asortyment nasion. Sądzimy, iż w dłuższym czasie, mając za sobą wsparcie finansowe dużej korporacji, poziom naszej obsługi, a także jakość produktów jeszcze wzrośnie. Z wyrazami szacunku i poważania, Dr Tomasz Pyzik Dyrektor De Ruiter Seeds 3
Wnioski i obserwacje z minionego sezonu fot. 1. Nieprawidłowo rozwinięty korzeń Początek sezonu to oczywiście produkcja rozsady w listopadzie i grudniu 2007 roku. Miesiące te charakteryzowały się słabym światłem i umiarkowaną temperaturą. Nie powinno się narzekać na warunki atmosferyczne, ponieważ nie ma się na nie wpływu, powinno się natomiast przystosować do nich i wykorzystać możliwości, jakie daje kontrolowana produkcja w obiektach szklarniowych bo akurat na nią można mieć wpływ. fot. a. Prawidłowo przygotowana rozsada fot. b. Kostka prawidłowo przerośnięta krzeniem - I - 1. Aby rozsada zmagazynowała wystarczającą ilość asymilatów, trzeba ją doświetlać ok. 4500 luksów, a jeszcze lepiej ok. 6000 luksów. Wielu producentów ze względu na wysokie koszty doświetlania oraz trudności techniczne (mała moc trafostacji) nie doświetlała sadzonek, co powodowało dłuższą produkcję (o ok. 2 tygodnie), a materiał przenoszony do szklarni i stawiany na maty obok otworów był cienki, jasnozielony i ze słabym korzeniem. Takie sadzonki dalej mieprawidłowow rośną, ponieważ styczeń jest miesiącem z bardzo niskim natężeniem światła. Słaby korzeń i słaba część nadziemna wymuszały ograniczone podlewanie i utrzymywanie niższych niż optymalne temperatur, co prowadziło do sadzenia rozsady złej jakości (fot. 1 i fot. 2) a w konsekwencji opóźniało kwitnienie oraz zwiększało niebezpieczeństwo zrzucania kwiatów, a nawet niewykształcania całych gron. 2. Rozsada doświetlana zgodnie z zasadami była silna, ciemnozielona, z dobrze rozwiniętym, mocnym, białym korzeniem i w momencie przenoszenia do szklarni miała już zaczątek pierwszego grona (fot. a i fot. b). Taka rozsada gwarantowała dobry wzrost po postawieniu roślin obok otworów i mimo, że rosła już bez doświetlania i przy słabym styczniowym naturalnym świetle, to nagromadzony zapas asymilatów plus rosnąca z dnia na dzień ilość światła pozwalały na prawidłowy rozwój, szybsze kwitnienie, a więc wcześniejsze postawienie na otwory. 3. Odpowiednia temperatura podłoża minimum 16 C jest ważnym czynnikiem wpływającym na rozwój korzeni rozsady. Dobrym sposobem produkcji rozsady pomidora jest stawianie kostek na jednowarstwowych drewnianych paletach położonych na dolnych rurach grzewczych (fot. 3 i 4). W tym sezonie sposób ten zdał egzamin, zwłaszcza, że zewnętrzne, wysokie jak na tę porę roku temperatury powodowały, że do ogrzania mnożarki wystarczały niskie temperatury rur poniżej 60 C. Dobre jest także wykorzystanie płyt styropianu, mimo, że jest on izolatorem ciepła. Należy tylko pamiętać o rozsunięciu kostek, aby w razie potrzeby (niska temperatura dolnych rur) nagrzewały się one krążącym wokół powietrzem. 4. Produkcja rozsady w małych kostkach (10x10 cm) czy w dużych (15x10 cm)? Należy pamiętać, że kostka tzw. 10 jest dzięki swojej objętości kostką cieplejszą (bliższy kontakt z powietrzem), łatwiej rozwija się system korzeniowy i szybciej się przesusza, co daje większą możliwość podlewania i mniejsze niebezpieczeństwo zalania. Kostka tzw. 15 jest kostką zimniejszą, wymaga dokładniejszego prowadzenia i odpowiedniego podlewania (dłuższe przerwy między cyklami). Wniosek jest jeden: należy produkować sadzonki w takich kostkach, jakie są potrzebne w dalszej uprawie (np. uprawa tradycyjna, na V, szczepione, dwie rośliny w jednej kostce itp.), ponieważ jakość sadzonek nie zależy od wielkości kostki, tylko od warunków uprawy oraz od zachowania zasad fitosanitarnych (fot. 5 i fot. 6). 5. Rozsada szczepiona Ten typ uprawy zdobywa sobie coraz więcej zwolenników, którzy doceniają walory szczepionych pomidorów podczas całego sezonu. Należy pamiętać, że aby zmieścić się w swoich wypróbowanych terminach siewu i sadzenia, przy zmianie produkcji z rozsady tradycyjnej na produkcję z rozsady szczepionej, trzeba przyspieszyć siew nasion (ok. 20 dni), tak aby dzień szczepienia był dniem, w którym tradycyjnie przystępowaliśmy do siewu. Jeśli nie ma odpowiednich warunków lub istnieją inne przyczyny uniemożliwiające wykonanie szczepienia we własnym zakresie, dobrym sposobem jest zakup zaszczepionej 7-8. dniowej pikówki z wyspecjalizowanego zakładu. 6. Zdrowotność rozsady Na wyprodukowanej w nieprawidłowych warunkach sanitarnych rozsadzie można natrafić na choroby nie tylko często spotykane, np. zgorzele, na które stosowano standardowo Topsin i Previcur, ale również rzadko spotykane w tej fazie produkcji, np. Phytium, zaraza ziemniaczana, Phytophtora, rak bakteryjny, mączniak prawdziwy itp. Ważne jest szybkie rozpoznanie choroby i zastosowanie adekwatnego pestycydu. Dużą wygodą i pomocą jest możliwość wykonania badań w specjalistycznych laboratoriach w Holandii i Belgii. 7. Dobra rozsada jest gwarancją bezstresowej uprawy oraz wczesnych i wysokich plonów, dlatego należy zrobić wszystko, aby zapewnić odpowiednie warunki produkcji we własnym gospodarstwie, a jeśli sadzonki pochodzą z zakupu, powinno to być miejsce pewne, sprawdzone i odpowiednio przygotowane pod względem technicznym i fitosanitarnym. - II - 1. Dużym problemem po posadzeniu roślin było uzyskanie równowagi pomiędzy wzrostem wegetatywnym a generatywnym. W wielu przypadkach należało działać bardziej w kierunku rozwoju wegetatywnego niż tradycyjnie generatywnego. Tam gdzie był zainstalowany, bardzo przydatny okazał się komputer klimatyczny, który pozwalał na precyzyjne utrzymanie parametrów w szklarni: temperatury (zakresy, podział dobowy, pre night y, średnia temperatura dobowa, temperatura systemów grzewczych), wilgotności (wilgotność względna, deficyt pary wodnej), pracy kurtyn, poziomu CO 2. W obiektach w mniejszym stopniu skomputeryzowanych utrzymanie tzw. płaskiego klimatu wymagało więcej pracy, ale było możliwe i ogrodnicy dobrze sobie z tym radzili. 2. W wielu obiektach nie są systematycznie wykonywane najprostsze pomiary, tzn. EC, ph pożywki (na emiterze, a nie na mieszalniku), a także zasolenia, wilgotności maty, ilości pożywki i przelewu. Brak systematycznych pomiarów powoduje, że producenci, wskutek bardzo zmiennych i skrajnych warunków pogodowych, na które natychmiast reagowała roślina, zbyt późno orientowali się, że spadła wilgotność i wzrosło EC (nawet do 8-10, np. wskutek intensywnej transpiracji i niedostarczenia odpowiedniej ilości pożywki w odpowiednim czasie), że ph spadło poniżej 5 (np. wskutek zastosowania niesprawdzonych nawozów) lub wzrosło powyżej 6,5-7 (np. wskutek zastosowania niesprawdzonego kwasu). Każde odstępstwo od optimum dla danej fazy wzrostu pomidora rzutuje negatywnie na rozwój i wymaga dodatkowego działania tym bardziej intensywnego, im dłużej trwa niewłaściwy stan danego parametru. Zakłóca to harmonijny wzrost i owocowanie pomidora, osłabia system korzeniowy, owoce nie dorastają i są gorszej jakości itp. fot. 2. Rośliny rozsady źle doświetlonej fot. 3. Kostki w odpowiedniej rozstawie fot. 4. Kostki w odpowiedniej rozstawie fot. 5. Rozsada w kostce 10x10 cm 4 5 fot. 6. Rozsada w kostce 15x10 cm
Wnioski i obserwacje z minionego sezonu fot. c. Nowoczesny agregat do ochrony fot. 7. Ilość liści na roślinie jest bardzo ważna fot. 8. Owoce magazynowane na roślinie EC na kroplospływie. Aby wykorzystać wysokie możliwości plonotwórcze najnowszych odmian, powinno się je należycie nawozić, dlatego nie należy zmniejszać podawanego EC pożywki (skład odpowiedni dla danego segmentu odmianowego, dla danej fazy rozwoju, dla szczepionych) poniżej 2,8-3,0 w okresie upałów i w godzinach przedpołudniowych, a w czasie pochmurnej pogody i innych porach dnia słonecznego 3,3 3,5. Niższe zakresy dla wody o niskim EC, wyższe dla wody o wysokim EC. 3. Ile liści powinno być na roślinie, ile można jednorazowo usunąć, zrywać czy ciąć? to często powtarzające się pytanie. Najważniejsze dla roślin jest 6-10 liści, licząc od kwitnącego grona przy wierzchołku. Są to liście, w których zachodzą najintensywniej procesy fizjologiczne. Dla rośliny wystarczy 12-14 liści, a w czasie upałów dla wytworzenia dobrego klimatu wystarczy 16-18 liści. Właściwą wilgotność w szklarni można uzyskać np. poprzez przymknięcie wietrzników po stronie nawietrznej. Dobrym zabiegiem jest usuwanie liści między poszczególnymi gronami (1 sztuka), zwłaszcza jeśli odmiana jest wegetatywna lub aktualnie rośnie wegetatywnie. Można to robić we wczesnej fazie rozwoju liścia w wierzchołku lub później, gdy liść jest już wyrośnięty. Jest to zabieg, który doskonale wpływa na balans rośliny, na robociznę (mniej dużych liści do usuwania i wynoszenia), na wielkość owoców i ich wybarwienie i jeśli istnieje taka potrzeba, można go wykonywać przez cały okres produkcji (fot. 7). Większa liczba liści jest potrzebna tylko w skrajnym wypadku, gdy wskutek braku zbytu owoce są,,magazynowane na roślinie lub nie nadąży się ze zbiorami (fot. 8). Oczywiście jest to działanie obniżające plon. Jednorazowo usuwa się 2-3 liście, a jeśli w danym tygodniu trzeba usunąć więcej, należy wykonać to w odstępach kilkudniowych. Jeśli na danej odmianie liście łatwo się obrywa i nie zostają żadne końcówki, a rany po liściach są niewielkie, to należy je obrywać. Jeśli odmiana charakteryzuje się tym, że liście ciężko się obrywają, a podczas tego zabiegu istnieje niebezpieczeństwo miażdżenia ogonków i rany są duże, to liście należy obcinać nożykami lub sekatorkami tzw. pomidorowymi, pamiętając o tym, aby były one ostre i aby ciąć blisko pędu głównego i oczywiście systematycznie odkażać narzędzia. 4. Ogrzewanie. Błędem w produkcji przedłużonej jest całkowite wyłączanie ogrzewania już od czerwca w celu zaoszczędzenia opału. W tak potraktowanych obiektach od razu pojawiają się problemy z szarą pleśnią na łodygach, z mączniakiem prawdziwym (na odmianach o niskiej tolerancji), z jakością owoców (mikrospękania, korkowacenia, zielone plamy), a plon jest oczywiście znacznie mniejszy. Lepszym sposobem jest racjonalne grzanie, czyli przez większość nocy, jeśli pozwalają na to warunki zewnętrzne (a tak w tym roku było), utrzymywanie niskiej temperatury i dopiero nad ranem o godz. 3-4 stopniowe podnoszenie temperatury do dziennej, czyli 19 C, i wyłączanie (jeśli warunki zewnętrzne są sprzyjające). Wpływa to na oszczędność i w razie niekorzystnych warunków pozwala na szybkie zareagowanie. 5. Wyprowadzanie dodatkowych pędów Biorąc pod uwagę, że od sierpnia długość dnia się skraca i intensywność światła jest coraz mniejsza, a wilgotność w szklarni się zwiększa (niebezpieczeństwo szarej pleśni i mączniaka), dopuszczanie dodatkowych pędów jest błędem, ponieważ przez zagęszczenie jeszcze bardziej zmniejsza się ilość światła docierająca do wierzchołków i pogarszają się warunki klimatyczne w szklarni. Logicznie rzecz biorąc, pędów powinno być mniej niż więcej. Lepszym terminem na wypuszczanie dodatkowych pędów jest okres intensywnego naświetlenia, czyli maj-lipiec, a te dodatkowe pędy powinny być ogłowione co najmniej na 2-3 tygodnie przed głównym ogławianiem, aby poprawić warunki świetlne dla pozostałych wierzchołków. Najczęściej jednak zostawia się pędy wypuszczone w tych miesiącach i jeszcze dodatkowo wypuszcza się na 2 tygodnie przed planowanym terminem ogławiania pędy na jedno grono. Jest to ryzykowny zabieg, który może nie przynieść oczekiwanych rezultatów w postaci wyższego plonu, ale może wpłynąć na zdrobnienie owoców i ich jakość, na zaatakowanie plantacji przez szarą pleśń, na ujemny dochód (koszty ogrzewania, nawożenia, ochrony mogą być wyższe od wpływów). W sprzyjających warunkach pogodowych (ciepła, słoneczna jesień) oraz przy zapewnionym zbycie na mniejsze owoce A i B zabieg ten udaje się i przynosi wymierne korzyści. Lepsze efekty uzyskuje się przy odmianach średnioowocowych typu Admiro (zwłaszcza szczepionych) i odmianach drobnoowocowych (typu Encore). 6. Ogławianie. Termin ogławiania należy wybrać, dostosowując go do możliwości technicznych szklarni (energooszczędność), do możliwości zbytu oraz czasu, jaki potrzebny jest do dezynfekcji obiektu i rozpoczęcia produkcji rozsady na następny sezon lub wprowadzenia sadzonek z zakupu. Najczęściej jest to 20.08 10.09, czyli 6-8 tygodni przed zakończeniem produkcji. - III - 1. Szkodniki. Mimo doskonałej znajomości biologii i objawów żerowania przędziorka i mączlika, producenci są dalej zaskakiwani silnym rozwojem tych szkodników w niektórych okresach produkcji, niezależnie, czy są to obiekty starszego typu, czy bardzo nowoczesne. Trudno się zdecydować, czy prowadzić profilaktyczną ochronę biologiczną, czy liczyć na ochronę chemiczną. Przeważnie ochrona biologiczna oparta jest tylko na jednym drapieżcy Macrolophusie i nie jest ona do końca skuteczna po pojawieniu się dużej ilości przędziorka lub mączlika na ogół przechodzi się na ochronę chemiczną. Natomiast producenci, którzy prowadzą monitoring uprawy, są w stanie szybko zareagować na nowe ogniska szkodników i poprzez zwiększenie w takich momentach ochrony biologicznej zwalczają je i do końca uprawy nie korzystają z chemii. W niektórych obiektach wystąpił znaczny problem z mszycami, a także z gąsienicami uszkadzającymi owoce. Często dotyczyło to szklarni, w których prowadzono pierwszą produkcję po oddaniu do użytku. 2. Choroby grzybowe, fizjologiczne i wirusy. Mączniak prawdziwy. Choroba, którą ogrodnicy (wykorzystując dostępne na rynku środki chemiczne) potrafią zwalczyć, o ile zareagowali na objawy szybko i nie dopuścili do nadmiernego rozwoju choroby i znacznego porażenia roślin. Szara pleśń. W obiektach nowoczesnych ze sterowanym klimatem nie stanowi problemu. W obiektach starszych lub w obiektach nieogrzewanych jest w dalszym ciągu powodem znacznych wypadów roślin. Pomocą są cykliczne opryski środkami chemicznymi, zamalowywanie ran, a przede wszystkim umiejętne usuwanie liści, pędów i gron po owocach. Phytium. Choroba, która w tym sezonie była dużym problemem w wielu obiektach. Korzenie ulegały zniszczeniu, a posadzone rośliny nie mogły się zakorzenić w macie, co powodowało wypady. Po zastosowaniu odpowiednich środków wzrost roślin był w miarę prawidłowy z dużą tendencją do więdnięcia roślin w okresie upałów i wypadów w okresie letnim i późnoletnim (fot. 9). fot. 9. Objawy Phytium 6 7
Wnioski... Rak bakteryjny. Choroba niestety występująca często, ale na szczęście w niedużym nasileniu. Ogrodnicy potrafią sobie z nią radzić poprzez zastosowanie wewnętrznej kwarantanny oraz wprowadzenie reżimu organizacyjnego, co daje bardzo dobre efekty i szkodliwość tej choroby jest w wielu przypadkach mniejsza niż szarej pleśni (fot. 10). fot. 10. Objawy raka bakteryjnego fot. 11. Objawy wirusa Pepino Srebrzystość liści. Zaburzenie fizjologiczne, które może wystąpić na kilku bardziej wrażliwych na nią odmianach, charakteryzujące się specyficznym srebrzystym kolorem liści pojawiającym się na normalnie rosnącej roślinie oraz niezawiązywaniem owoców na porażonej części pędu, ujawniające się szczególnie w okresie wiosennego schładzania uprawy w szklarni i opadania zimnego powietrza z otwieranych wietrzników. Profilaktycznie, aby zapewnić właściwe i stałe zagęszczenie na m2, z sąsiedniej zdrowej rośliny wypuszcza się dodatkowy pęd, a roślinę z srebrzystością się ogławia. Wirusy. Na plantacjach spotykano pojedyncze rośliny, na których pojawiające się objawy można było zaliczyć do działania wirusa Pepino, ale aby to potwierdzić należy wykonać test (fot. 11). Na plantacjach można było także znaleźć mniej znane wirusy, np. Potato Virus Y (wirus mozaiki ziemniaka Y fot. 12) oraz wirus mozaiki chryzantemy. Wnioski: dokładna i skuteczna dezynfekcja obiektu przed następnym sezonem; prawidłowo rozwinięta i zdrowa rozsada; higiena podczas produkcji (maty dezynfekcyjne, ubrania ochronne, częsta zmiana ubrań pracowników, jeśli to możliwe stałe miejsce pracy dla danych osób, dezynfekcja rąk i narzędzi, oddzielne traktowanie miejsc porażonych np. rakiem itp.); profilaktyczna ochrona przed chorobami i szkodnikami w okresie produkcji rozsady i po wprowadzeniu roślin do szklarni przed zastosowaniem ochrony biologicznej; monitoring upraw pod względem agrotechnicznym i biologicznym; konsekwencja i upór w prowadzeniu ochrony biologicznej (ubywające środki z obowiązującego programu ochrony pomidorów); wprowadzanie dobrych, wydajnych, wymagających mniej siły roboczej agregatów do ochrony fot. c (niestety bardzo kosztownych); szczepienie roślin (większa energia, odporność na stresy temperaturowe, poprawa jakości owoców, możliwość zagęszczenia roślin, większy plon); utrzymywanie optymalnych warunków klimatycznych, nawożeniowych, nawodnieniowych; odpowiedni dobór odmiany do możliwości technicznych obiektu, do rodzaju i kierunku zbytu, do wykształcenia i ilości siły roboczej. (AK) Targi Horti Fair W Amsterdamie, w dniach 14-17 października, odbyły się największe targi ogrodnicze. Przybyło na nie blisko 50 tysięcy osób z całego świata. Można było zobaczyć nowości prezentowane przez 900 firm. Dla osób, które nie miały okazji przyjechać, przedstawiamy kilka migawek. Doświadczenia sezonów poprzednich pracują na plony i sukces sezonów przyszłych! 8 fot. 12. Objawy wirusa mozaiki ziemniaka Y Jak dobrze wyprodukować rozsadę? Zajrzyj do archiwalnego numeru New Seeds nr 3/2007 dostępnego na www.deruiter.com.pl 9
Nowe odmiany I w ogrodnictwie wszystko się zmienia, producenci wciąż poszukują nowych rozwiązań technicznych i nowych odmian... Charakterystyka Odpornoœci: ToMV; Ff:1-5; Fol:0,1;For;Va; Vd; Si Owoc: œrednia masa owoców to 160-180 g Intensywna czerwieñ i ³adny po³ysk owoców. 10 Charakterystyka CHANELL F1 DIAMS F1 Prezentujemy Państwu naszą nową odmianę Chanell F1. Jest to odmiana o średniej masie owoców 160-180 g. Owoce są smaczne, kuliste, o atrakcyjnym, intensywnie czerwonym kolorze i ładnym połysku. Przez cały sezon produkcji są wyrównane. Ze względu na swoją twardość i trwałość doskonale spełniają również wymagania eksportowe. Rośliny odmiany Chanell są pokroju otwartego, o zrównoważonym wzroście. Międzywęźla są krótkie, blaszka liściowa średniej wielkości. Rośliny bardzo dobrze zawiązują owoce. Chanell jest odmianą wczesną i bardzo plenną. Dobrze reaguje na szczepienie na podkładce Maxifort F1, które daje roślinie większy wigor, pomaga uzyskać lepszy plon i silniejszą roślinę podczas letnich upałów. Jest to odmiana do uprawy w cyklu całorocznym, do nasadzeń od 10 stycznia. Nową odmianą w segmencie odmian średnioowocowych jest DIAMS F1. Owoce są lekko spłaszczone, twarde i smaczne, o ładnej czerwonej barwie i atrakcyjnym połysku. Ogonek przy szypułce jest krótki. Owoce są trwałe. Rośliny są silne, dość wysokie, o szerokich blaszkach liściowych. Kolor roślin ciemnozielony. Odmiana ma odporność na mączniaka. Odpornoœci: ToMV; Ff:1-5; Fol:0,1;For; On; Va; Vd; Owoc: œrednia masa owoców to 140-160 g G³êboka czerwieñ oraz atrakcyjny po³ysk owoców. Diams jest odmianą o wysokim potencjale plonotwórczym. Nie wymaga szczepienia. Jest to odmiana do uprawy w cyklu całorocznym, do nasadzeń styczniowych. (KT) 11
Nasiona z czystej uprawy bezpieczna produkcja Zaczyna się nowy sezon uprawowy. Aby osiągnąć jak najlepsze wyniki uprawy, ogrodnicy muszą dokonać dobrego wyboru odpowiedniej odmiany przy zakupie nasion. Okres wegetacji roślin w szklarniach to od 9 do 11 miesięcy. Dlatego bardzo ważne jest, żeby zapewnić uprawie dobry start, wolny od wszelkich patogenów. Dość powszechnie występującymi patogenami, które mogą zainfekować rośliny na każdym etapie produkcji, także w trakcie produkcji owoców w szklarni, są: rak bakteryjny (Clavibacter michiganensis) i wirus mozaiki pepino (PepMV). Są to organizmy, które mogą być również przenoszone z nasionami. Dlatego w firmie De Ruiter Seeds zwracamy szczególną uwagę na zdrowotność nasion. Podczas całego procesu produkcji nasion pamiętamy, że: Nasiona czyste, wolne od patogenów można uzyskać tylko w produkcji nasion ze zdrowych roślin matecznych oraz w środowisku wolnym od chorób. Jest to zasada, którą się kierujemy. Dla każdego etapu produkcji mamy opracowane szczegółowe procedury postępowania, wypracowane w czasie naszego wieloletniego doświadczenia. Są one ciągle udoskonalane, ponieważ dbamy o to, by nasiona De Ruiter Seeds były jak najlepszej jakości. 12 Podczas całego procesu produkcji nasion przestrzegane są bardzo restrykcyjnie zasady higieny, ustalone w szczegółowych protokołach postępowania dla każdego etapu produkcji. Pełna kontrola zdrowotności plantacji nasiennych jest możliwa dzięki temu, że wszystkie nasiona odmian firmy De Ruiter Seeds przeznaczone dla profesjonalnych upraw szklarniowych, produkowane są w stacjach należących do naszej firmy. Stacje te znajdują się w kilku miejscach na świecie (Holandia, Francja, Gwatemala). Posiadają one certyfikaty ISO i działają zgodnie z opracowanymi procedurami, w których jednym z najważniejszych elementów jest przestrzeganie zasad higieny przez pracowników podczas produkcji (m.in. używanie jednorazowych rękawiczek, dezynfekcja rąk, obuwia itd.). Uprawy nasienne w każdej stacji De Ruiter Seeds są regularnie co tydzień lustrowane przez wykwalifikowanych pracowników firmy (fitopatologów) pod względem zdrowotności roślin. Co miesiąc plantacje te są lustrowane również przez inspektorów zewnętrznych (np. w Holandii przez NAK-Tuinbouw). W przypadku wystąpienia na plantacji nasiennej patogenów kwarantannowych lub takich, które mogą zostać przeniesione z nasionami, cała plantacja nasienna jest niszczona. Niszczone są również nasiona z niej pochodzące. Wszystko po to, by uniknąć rozprzestrzeniania się tego typu zagrożeń i zapewnić jak najlepszą jakość i bezpieczeństwo nasion dla ogrodników. Nasza firma posiada nowoczesne laboratoria, w których przeprowadzane są testy zdrowotności nasion. Laboratoria te pracują zgodnie z procedurami opracowanymi przez ISTA-Veg (International Seed Health Innitiative Vegetables) i posiadają akredytację NAK-Tuinbouw. Testy zdrowotności, jakości i czystości nasion wykonywane są w naszych laboratoriach oraz przez NAK-Tuinbouw. Po oczyszczeniu nasion z pozostałości tkanek owoców są one poddawane działaniu kwasu solnego (HCl). Niekiedy stosowany jest również dodatkowy zabieg podchlorynem sodu. Każda wyprodukowana partia nasion przechodzi testy laboratoryjne na obecność patogenów. Żelazna próba z każdej partii nasion przechowywana jest przez 5 lat. Dopiero po uzyskaniu negatywnego wyniku testu (co oznacza, że nasiona są zdrowe) dana partia nasion dopuszczana jest do dalszego etapu produkcji (otoczkowanie, podkiełkowywanie, pakowanie itd.). Test zdrowotności nasion jest potwierdzeniem, że nasiona pochodzą ze zdrowych roślin i mogą dać początek zdrowej plantacji pomidorów w szklarniach produkcyjnych na całym świecie. (KT) De Ruiter Seeds: Naszym zadaniem jest wyprodukowanie zdrowych nasion najlepszej jakości, które spełniają oczekiwania naszych klientów. 13
Ciekawostki ogórkowe W swojej szerokiej ofercie firma De Ruiter Seeds ma ciekawe odmiany ogórka... EVERGREEN F1 Ze względu na wysoką opłacalność produkcji ogórek kolczasty zdobywa sobie coraz więcej zwolenników. Popularną kolkę, bo tak potocznie zwany jest ten typ owocu, uprawia się także w szklarniach i tunelach foliowych. Odmiana Evergreen ma właśnie do takie przeznaczenie i jest stosunkowo odporna na chłody. Owoce odmiany Evergreen spełniają wymagania polskiego rynku, a także długo się przechowują. Odmiana może być wysiewana od początku lutego i co bardzo ważne jest odporna na mączniaka prawdziwego. Roślina ma po kilka owoców w węźle. MINISTARS F1 To miniaturowy ogórek. Owoce sprzedawane już są w niektórych supermarketach w Polsce. Za granicą pakowane są w woreczki po kilka sztuk i sprzedawane jako zdrowa przekąska (snack cucumber). Ogórki te są szczególnie lubiane przed dzieci ze względu na wyższą zawartość cukru niż u odmian standardowych. Rośliny nie mają specjalnych wymagań nawozowych i mogą rosnąć przy innych odmianach. Średnia masa owoców to 50 do 150 gramów w zależności od terminu zbioru. Długość około 10 cm. Owoce powinny być zbierane codziennie, aby nie przerastały. (MRS) 14 15
Konferencja w Mr¹gowie Tradycyjnie, na zakończenie sezonu uprawowego firma De Ruiter Seeds zorganizowała konferencję marketingową. Spotkanie odbyło się w Mrągowie, a zaproszeni goście przyjechali z całego kraju. Dyrektor De Ruiter Seeds dr Tomasz Pyzik, podziękował za liczne przybycie. Część wykładowa rozpoczęła się od krótkiego wystąpienia Martina van der Voorta, dyrektora regionalnego De Ruiter Seeds z Holandii. Ostrzegał on polskich ogrodników przed tym samym błędem, który popełnili ogrodnicy holenderscy. Mianowicie przed handlem z supermarketami w pojedynkę. Namawiał i przedstawiał zalety zrzeszeń ogrodników, które mają większą siłę w negocjacjach niż pojedynczy ogrodnik. Przekonywał, że w dłuższym okresie czasu nawet najlepszy negocjator, działając sam, nie otrzyma lepszych warunków współpracy niż grupa producencka. Wykład dr. Michała Trzęsowskiego dotyczący analizy cen, wielkości produkcji importu i eksportu pomidora tradycyjnie wywołał dyskusje wśród zgromadzonych gości. Katarzyna Tykarska i Andrzej Kwiatkowski (pracownicy De Ruiter Seeds) przedstawili najciekawsze propozycje odmianowe na kolejny sezon. Szczególną uwagę zwrócili na odmianę Starbuck: najtwardszego pomidora mięsistego na polskim rynku. Owoc ten wyróżnia się także wyjątkowym kolorem, połyskiem i bardzo atrakcyjną szypułką. Do odmian cieszących się dużym zainteresowaniem należy także Admiro: odmiana o największym areale nasadzeń w tym segmencie. Podkreślono wyjątkową elastyczność rośliny, której owoce początkowo są większe i spełniają wysokie wymagania polskich odbiorców, a później można je nieco zdrobnić i przeznaczyć na eksport. W tym roku dużo owoców Admiro zostało wysłanych do Rosji i świetnie wytrzymywały tak długi transport. Pan Paweł Skarpetowski przedstawił sytuację na angielskim rynku pomidorów. Rynek ten jest dla polskich ogrodników dość interesujący ze względu na duży eksport pomidorów do Wielkiej Brytanii. Społeczeństwo w Anglii ubożeje, a wraz z tym następuje odwrót od drogich, ekskluzywnych supermarketów w stronę tańszych dyskontów, gdzie dociera większość polskich pomidorów. Według Pana Skarpetowskiego można więc spodziewać się zwiększonego zainteresowania importem pomidora z Polski. 16 Po oficjalnej części wszyscy spotkali się na uroczystej kolacji oraz miłej zabawie w miasteczku kowbojskim. Mimo trudnego sezonu goście byli w bardzo dobrych humorach i świetnie się bawili. (MRS) Pan Rafał Szeleźniak z portalu internetowego ebronisze.pl podkreślał znaczenie reklamy internetowej. Jest to jedyne medium, w którym można błyskawicznie reagować na aktualną sytuację. Strona ebronisze.pl popularna jest wśród producentów głównie jako źródło informacji na temat cen produktów na giełdach owocowo-warzywnych. Firma De Ruiter Seeds również docenia szybki dostęp do informacji w internecie. Na stronie www.deruiter.com.pl można znaleźć informacje o odmianach, zdjęcia ze spotkań, a także katalogi i archiwalne numery New Seeds. 17
X Dni Ogrodnika Jubileuszowe X Dni Ogrodnika odbyły się na terenie ośrodka Kultury Leśnej w Gołuchowie. W tym roku ponad 220 wystawców z branży ogrodniczej prezentowało swoją ofertę. Stoisko firmy De Ruiter Seeds przyciągało zwiedzających ogromnym wyborem pomidorów z różnych segmentów oraz profesjonalną informacją na ich temat. Podczas Dni Ogrodnika oryginalnym pomysłem było także zatrudnianie kucharza, który z owoców pomidora, ogórka, papryki oraz dodatków komponował bardzo smaczne, a przy tym zdrowe dania. 18 Wzorowy ogrodnik W dniu 12 września 2008 firma De Ruiter Seeds zorganizowała spotkanie w gospodarstwie ogrodniczym Ryszarda Prusa w Cieni. Nowoczesny obiekt zwiedziło ponad 150 osób z całego kraju. W szklarni zaprezentowano odmiany z różnych grup: Starbuck, Tomimaru Muchoo oraz Encore. Starbuck i Tomimaru Muchoo produkowane są z przeznaczeniem na rynek krajowy, natomiast Encore na eksport do Anglii. Odmiany te szczepione były na podkładce Maxifort. Pan Ryszard Prus sam produkuje rozsadę i szczepi pomidory na własne potrzeby. W dniu spotkania można było zobaczyć, że rośliny na koniec sezonu były w znakomitej kondycji. Owoce odmiany Starbuck charakteryzują się wyjątkowym połyskiem, piękną szypułką w kształcie gwiazdki, są bardzo twarde, a przy tym smaczne. Odmiana daje bardzo wysoki plon owoców, a jej kolejną zaletą jest ich duże wyrównanie. Praktycznie 98% owoców to wybór BBB, dzięki czemu oszczędza się czas poświęcony na sortowanie. Tomimaru Muchoo ma owoce koloru malinowego. Cieszą się one dużym zainteresowaniem i szybko znajdują nabywców. Pan Ryszard oferuje je w specjalnym opakowaniu z napisem pomidor malinowy. Podczas tegorocznych Krajowych Dni Ogrodnika Ryszard Prus otrzymał nagrodę Wzorowy ogrodnik w kategorii Warzywnictwo pod osłonami, tak więc warto było zobaczyć, jak prowadzona jest uprawa na wysokim poziomie. (MRS) 19