1 Tygodniowy raport analizy technicznej 2010-02-20 Podstawowe statystyki Rynek Złotego Główne pary walutowe Raport przygotowuje Jacek Maliszewski Główny Ekonomista Alpha Financial Services
2 Eur/Usd szansa na korektę wzrostową w kierunku 1,40 W poprzednim raporcie tygodniowym wznowiłem publikację sygnałów płynących z WAT (Wielowymiarowej Analizy Technicznej). Dziś kolejna odsłona. Na parze Euro-Dolar w krótkim terminie (wykres oparty o świece dzienne) zmieniła się siła trendu mierzona za pomocą WAT-MACDdaily. Obecnie mamy do czynienia z całkowitym szumem. A to oznacza, iż transakcje spekulacyjne powinny być zawierane: często, z szerokim stop-loss, wąskim TP i małą dźwignią. Innymi parami, które zachęcają do podobnej strategii są: Dolar-Frank, Funt-Frank oraz Funt-Yen. Na przeciwnym biegunie jest para Euro-Yen, gdzie mamy do czynienia z bardzo silnym trendem bez szumu. A to oznacza, iż przy spekulacji na tej parze transakcje warto zawierać: rzadko, z wysoką dźwignią, wąskim SL i szerokim TP. A teraz przejdźmy do szczegółowej analizy najważniejszej pary jaką jest Euro-Dolar. MACD dzienne właśnie zmieniło kierunek i zachęca do gry na wzrost kursu Eur/Usd. Warto jednak pamiętać o wysokim szumie, co powinno przestrzec przed przetrzymywaniem długiej pozycji zbyt długo. Teraz dobrą metodą powinno być skubanie małą łyżeczką. Nie grałbym krótkich pozycji (czyli na spadek Eur/Usd), lecz jedynie otwierał długie pozycje i zamykał je z małym zyskiem. W średnim terminie zaś rynek powoli dojrzewa do nieco mocniejszej korekty wzrostowej nawet w okolice 1,39-1,40. Jeśli taka korekta faktycznie wystąpi, będziemy mieli wielką łamigłówkę do rozwiązania. Pojawi się bowiem pytanie, czy to już nowy impuls wzrostowy w kierunku 1,50? Czy może tylko silna korekta, po której przyjdzie jeszcze jedna fala spadkowa sprowadzająca kurs Euro-Dolara w okolice 1,25? Zastanowimy się nad tym za tydzień.
W poprzednim raporcie wspomniałem, iż: Na wykresie świec kwartalnych zaznaczyłem dwa podobne okresy pod względem kształtu fal. Gdyby podobieństwo miało zadziałać, czekałby nas dalszy proces osłabiania Dolara względem Euro aż do osiągnięcia poziomu 1,65-1,75. Oczywiście pod warunkiem, iż teraz w ramach trwającej korekty spadkowej, kurs Eur/Usd nie spadnie poniżej 1,38.. Jak wiemy, kurs spadł poniżej 1,38, co nakazuje nam zachować większą ostrożność. Scenariusz związany z pojawieniem się brakującej fali wzrostowej w kierunku 1,65-1,70 nadal może się zrealizować. Ale aby do tego doszło, teraz Euro-Dolar musiałby rozpocząć systematyczny wzrost. Sytuacja jest więc bardzo niejasna. 3
4 Teraz spójrzmy na wykres indeksu S&P 500 - czyli szeroki rynek akcji amerykańskich. Ostatnie dwa tygodnie przyniosły silny wzrost indeksu. Przebity został poprzedni lokalny szczyt ustanowiony pod koniec stycznia. Teraz rynek dotarł do drugiego zniesienia Fibonacciego (61,8%), co może wywołać realizację zysków i zamykanie długich pozycji przez najbardziej aktywnych inwestorów. Gdyby jednak popyt ze strony nowych inwestorów zajmujących długie pozycje okazać się silniejszy i rynek przebił się powyżej 1100 na dłużej, to wysoce prawdopodobny stałby się dalszy wzrost w kierunku 1150.
5 Na kolejnych dwóch wykresach zaznaczyłem podobieństwo dwóch okresów na rynku amerykańskich akcji. Widzimy wykres świec kwartalnych dla indeksu S&P 500. W latach 1963-1974 mieliśmy do czynienia z kilkoma hossami i bessami tworzącymi tak zwany trójką rozszerzający się. Kolejne bessy kończyły się na niższych poziomach, zaś kolejne hossy na poziomach coraz wyższych. Teraz jest spora szansa na powtórzenie tego scenariusza. Bessa zakończona w lutym 2009 dotarła niżej niż bessa zakończona w roku 2002 (porównanie do bessy z 1974 roku, która zeszła niżej niż bessa z roku 1970). Szczyty hossy z 2000 oraz z 2007 roku były na tym samym poziomie (porównanie do szczytu hossy z 1972 roku który był wyżej niż szczyt hossy z roku 1968 roku). Jeśli podobieństwo miałoby zadziałać, to teraz czekałby nas jeszcze 2 miesiące spadków (do końca pierwszego kwartału), po czym w drugim kwartale 2010 rynek powinien rozpocząć kolejną falę łagodnego wzrostu trwającego 3-4 kwartały. Pozostaje jednak kwestią otwartą, który szczyt i który dołek z lat 1963-1974 jest odpowiednikiem obecnie kształtowanych szczytów i dołków. Ja przyjąłem, iż dołek z roku 1966 odpowiada małej korekcie spadkowej z 1998 roku. Potem mała korekta spadkowa z 1968 roku odpowiada korekcie z 1999 roku. Idąc dalej szczyt z 1968 roku odpowiada szczytowi hossy internetowej z 2000 roku. Dołek z 1970 roku odpowiada dołkowi z 2002 roku. Szczyt hossy z 1973 roku można przyrównać do szczytu z 2007 roku. Dno bessy z 1974 roku to dno bessy z lutego 2009. Obecny zaś wzrost z poziomu 666 pkt jest tym samym, co wzrost z poziomu 60 punktów do 110 w latach 1974-1976. Czyli teraz należałoby oczekiwać najpierw zatrzymania korekty spadkowej, potem łagodnych wzrostów do końca 2010 roku, po czym wejścia w kilkuletni trend boczny. Lata 1963-1974
6 Lata 1995-2013? Koszyk/Pln nadal konsolidacja 3,40-3,60 Diagnoza: Ponownie użyję stwierdzenia: Złoty silny, że aż strach.. Nasza waluta krajowa ponownie umacniała się nawet w sytuacji gdy Dolar umacniał się do Euro. Rzecz niesłychana. Pojawia się pytanie, jak silny może być Złoty, gdy na rynek Euro-Dolara przyjdzie fala wzrostowa, a indeksy giełdowe wejdą w nową falę hossy? O ile w przypadku pary Euro-Złoty rozwój wydarzeń układa się zgodnie z moimi oczekiwaniami, o tyle rynek Dolar-Złoty jest dla mnie wielką niewiadomą. A to za sprawą niejasne sytuacji na rynku Eur/Usd o czym już wspominałem na początku raportu. Jeśli chodzi o strukturę popytu i podaży zagranicznych walut, to nadal wygląda to tak samo. W przeważające części walutę kupują polskie podmioty (polskie banki na własny rachunek oraz na rachunek ich klientów), zaś sprzedaż waluty zgłaszają zagraniczni uczestnicy rynku. Czyli innymi słowy kupno waluty w dużych ilościach przeprowadzają importerzy (co zrozumiałe) oraz eksporterzy (co może dziwić). O ile wcześniej eksporterzy odkupywali (ze stratą) walutę wcześniej sprzedaną, o tyle teraz takie same transakcje odkupu przeprowadzane są przez eksporterów w celu realizacji zysków. Co ciekawe wielu eksporterów KUPUJE walutę na rynku spot po to tylko, aby zarobić na wzroście kursu Eur/Pln. Wiara polskich uczestników rynku w nieuchronne osłabienie Złotego jest więc przeogromna. Zobaczymy jak to się wszystko zakończy. Ale jak znam życie, to znowu będzie lament i płacz. Tym razem na skutek ponoszonych strat
7 w wyniku spadku wartości posiadanej waluty zagranicznej. Ale na razie Złoty nie chce się gwałtownie umocnić. Dopóki popyt na waluty zagraniczne ze strony polskich podmiotów nie zniknie, dopóty będziemy mieli do czynienia z łagodnym umacnianiem Złotego i licznymi korektami wzrostowymi Eur/Pln. Gdy popyt na walutę ze strony polskich graczy zniknie, Złoty może umocnić się bardzo gwałtownie. Przejdźmy teraz do analizy technicznej. Wykresy świec dziennych i tygodniowych wskazują na trend boczny. Lecz coraz większymi krokami zbliża się wybicie dołem z półrocznej konsolidacji. Jeśli kurs Koszyka spadnie poniżej 3,40, a kurs Euro poniżej 3,95, rynek powinien nabrać nowego mocnego impulsu na umocnienie Złotego. Gdyby do tego doszło, to kolejne wsparcia mogące powstrzymać spadek kursu Koszyka (Euro) znajdują się na wysokości 3,37 (3,90), potem na 3,31 (3,81). Warto jeszcze zwrócić uwagę na dwie wcześniejsze podobne konsolidacje na Koszyku. Pierwsza miała miejsce w 2007 roku. Druga konsolidacja budowała się na przełomie 2007/2008 roku. Obecna konsolidacja jest bardzo podobna do tych dwóch poprzednich. Konsolidacja 2007 Konsolidacja 2009 Konsolidacja 2007/2008 Konsolidacja 2009/2010 Poniżej przedstawiłem prognozy dla rynku Euro-Złoty oraz Dolar-Złoty. Zamiast na prognozy punktowe, sugeruję zwracać baczniejszą uwagę na prognozy przedziałowe i określające kierunek oraz tendencję. Trudno odgadnąć, gdzie w przyszłości może znajdować się kurs waluty. Znacznie łatwiej
8 odgadnąć, gdzie taki kurs NIE POWINIEN się znajdować. I właśnie to stwierdzenie pomogło mi na początku 2009 roku. Nie wiedziałem, gdzie zawędruje kurs Eur/Pln. Za to byłem niemal pewny, iż w tym miejscu (okolice 5 Złotych za Euro) kurs nie powinien się utrzymać, i że jest to tylko chwilowa aberracja wywołana paniką ze strony eksporterów chcących za wszelką cenę odkupić walutę, którą wcześniej sprzedali na termin pod postacią transakcji forward lub transakcji opcyjnych. Idąc dalej tym tropem. Uważam, iż kurs Euro- Złoty nie powinien się utrzymać powyżej 4,00, i jedynie kwestią czasu jest, byśmy na trwałe zeszli poniżej tego poziomu. Spójrzmy teraz na poniższą tabelę, w której zapisałem oczekiwane przeze mnie poziomy notowań kursu Złotego w relacji do Euro oraz do Dolara. Ponownie podkreślę, iż o wiele więcej informacji odczytacie Państwo z pozycji min w danym kwartale oraz max w danym kwartale.
9 Eur/Pln konsolidacja 3,95-4,10 Na razie nie sprawdza się scenariusz, w którym zakładałem gwałtowne umocnienie Złotego po spadku kursu poniżej 3,95. Zamiast tego mamy do czynienia z łagodnym osuwaniem się Eur/Pln i licznymi, lecz coraz płytszymi podskokami. W związku z zaistnieniem takiej sytuacji sugeruję importerom, by na razie nie wydłużali horyzontu zabezpieczeń powyżej 6 tygodni. Dopiero w razie pojawienia się GWAŁTOWNEGO spadku kursu Eur/Pln (czyli tak zwanego czyszczenia słabych rąk), warto będzie dokonać większych zakupów opcji CALL głęboko w pieniądzu. Na bieżąco informować będę o tym w raportach specjalnych.
10
11 Usd/Pln bardzo niejasna sytuacja Jak już wspomniałem wcześniej, sytuacja na rynku Dolar-Złoty jest dla mnie wielką niewiadomą. Z jednej strony mamy bowiem silną presję na umocnienie Złotego, z drugiej strony zaś mamy wyraźny sygnał spadku Eur/Usd w średnim terminie (w krótkim terminie na Eur/Usd całkiem prawdopodobny jest jednak wzrost w kierunku 1,391,40 patrz początek raportu). E efekcie tego na wykresie Usd/Pln pojawił się interesujący układ podobny do formacji odwróconej RGR (głowy i ramion). Gdyby formacja miała się zrealizować, to powinniśmy oczekiwać wzrostu kursu Usd/Pln w okolice 3,12. Ale jeśli wybicie powyżej 2,95 (linia szyi) okaże się być jedynie pułapką, to równie szybko kurs Usd/Pln może zacząć spadać w kierunku 2,75-2,80. Ewentualny wzrost w kierunku 3,12 eksporterzy i tak wykorzystają, gdyż otwierane niedawno korytarze z daszkiem mają zasięg do 3,10 (wystawione CALL 3,10 i zabezpieczone kupionymi CALL 3,30). Tak więc o eksporterów zupełnie się nie martwię. Natomiast importerzy USD powinni wykazać wzmożoną czujność. Bardzo łatwo jest teraz popełnić błąd. Brak zabezpieczenia nie jest dobry. Nadmiarowe zabezpieczenie też może być kłopotliwe. Na razie więc sugeruję zabezpieczać jedynie najbliższe 4-6 tygodni płatności dopóki sytuacja się nie wykrystalizuje. Wtedy dopiero warto będzie kupić nieco większe ilości opcji CALL głęboko w pieniądzu.
Gbp/Pln konsolidacja 4,50-4,75 Nadal poruszamy się w obrębie konsolidacji 4,50-4,80. Będzie tak do czasu, aż Euro- Złoty określi kierunek wybicia (ale raczej będzie to wyjście dołem). Na świecie Funt traci na wartości i raczej nie prędko wróci do łask inwestorów. A to oznacza, iż spadek poniżej 4,00 w tym roku staje się coraz bardziej prawdopodobny. 12
Chf/Pln konsolidacja 2,65-2,82 Tutaj mamy do czynienia z równie szeroką konsolidacją jak na wcześniej opisywanych parach. Teraz wysoce prawdopodobny jest spadek w kierunku dolnego ograniczenia tej konsolidacji czyli do 2,66. Wybrane główne pary walutowe Euro-AUD Ponownie postanowiłem zwrócić uwagę na egzotyczne dla nas Polaków (ale tylko dla nas) pary walutowe. Spójrzmy na parę Euro-Dolar Australijski. Po pierwsze widzimy wyraźnie, iż AUD jest już silniejszy niż przed kryzysem wywołanym upadkiem Lehman Brothers. Ba! Kurs AUD spadł nawet w okolice dołka ustanowionego w 2000 roku, czyli jeszcze przed wcześniejszym kryzysem bańki interntowej. Drugim ciekawym spostrzeżeniem jest to, iż AUD wyprzedza Złotego w marszu ku umocnieniu o 8-9 miesięcy. Czyli dziś Euro-Złoty jest na takim samym poziomie, co Euro-Aud był w marcu-kwietniu 2009. Jeśli tak, to przed Złotym jeszcze 7-8 miesięcy wzrostów. 13
14
Dolar-Real O ile para EUR/AUD podpowiada nam, iż przez najbliższe miesiące Złoty powinien być silny, o tyle druga para Dolar w relacji do brazylijskiego Reala nakazuje nam zachować ostrożność. Real wyprzedza Złotego w marszu ku umocnieniu o jakieś 5-6 miesięcy. Czyli obecnie Złoty jest na poziomie na jakim Real był czerwcu-lipcu 2009. Siedem tygodni temu Real zaczął mocną korektę osłabiającą tę walutę. To efekt realizowania zysków, jakże potężnych zysków. Poziom 1,70 Usd/Brl jest bowiem odpowiednikiem poziomu 2,20 dla Usd/Pln. Ale teraz od trzech tygodni trwa ponowne umocnienie Reala. Jeśli kurs wróci w obręb konsolidacji 1,70-1,80, oznaczać to będzie, iż inwestorzy robią się coraz odważniejsi. Rynek ropy Wróciliśmy powyżej bardzo ważnego poziomu 77 Dolarów za baryłkę. A to oznacza, iż atak na poprzednie maksimum 83 Dolarów jest wysoce prawdopodobny. Gdyby doszło do wybicia powyżej 83, potwierdziłby się impuls do kolejnej fali hossy na rynkach finansowych. 15
Rynek miedzi. Tutaj widzimy bardzo silny trend rosnący. Dwa tygodnie temu zakończyła się korekta spadkowa wywołana realizacją zysków, jakże potężnych zysków z długich pozycji. Teraz wysoce prawdopodobny jest wzrost w kierunku szczytu sprzed 7 tygodni. 16
Rynek złota. Tutaj mamy dość niejasną sytuację. Przebite zostały zarówno linie trendu spadkowego (czerwona przerywana) jak też wzrostowego (przerywana niebieska). I teraz rynek porusza się w obrębie tych dwóch rozchodzących się linii. Jeśli dojdzie do wybicia powyżej 1050 w górę, powinniśmy mieć nową falę wzrostową i atak na poprzedni rekord ustanowiony na początku grudnia 2009. 17
Podsumowanie W nadchodzących tygodniach spodziewam się: 1. na rynku Eur/Usd zakończenia spadków w okolicach 1,35 i korekcyjnego odbicia w górę w kierunku 1,40. 2. rynek ropy naftowej wzrost w kierunku 83. 3. rynek miedzi wzrost w kierunku szczytów z początku 2010 roku, 4. rynek złota bardzo niejasna sytuacja 5. na rynku Euro-Złoty spadek w kierunku 3,95 i w razie przebicia tego wsparcia przyśpieszenie ruchu w dół w kierunku 3,75 z lokalnym zatrzymaniem w okolicach 3,85-3,90. Jacek Maliszewski mail to: j.maliszewski@dmk-alpha.eu Przedstawione, w dystrybuowanych raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autora i nie mają charakteru rekomendacji do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią "rekomendacji" lub "doradztwa" w rozumieniu Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autor jest również właścicielem majątkowych praw autorskich do raportów. W szczególności zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie raportów w całości lub we fragmentach bez zgody autora. Zgodę taką można uzyskać po prostu pisząc na adres dmk-alpha@wgt.com.pl 18