G I M E K nr n 3(25) Luty/Marzec

Podobne dokumenty
Rodzicu! KILKA ZŁOTYCH ZASAD BEZPIECZEŃSTWA W DOMU, W DRODZE I PODCZAS ZABAWY: ( INFORMACJE DLA RODZICÓW )

Ferie są po to, abyś odpoczywał, bawił się, realizował swoje zainteresowania, na które w okresie nauki często brakuje Ci czasu.

BEZPIECZNE FERIE ZIMOWE Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Kamieniu Pomorskim

Ferie zimowe to dla dzieci i młodzieży wymarzony czas zabaw na śniegu i lodzie. Aby jednak przebiegły one szczęśliwie i wszyscy wypoczęci wrócili do

Karta pracy 2. Przed wyjściem

ZIMO BAW SIĘ Z NAMI PROJEKT EDUKACYJNY

Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości

Opowiedziałem wam już wiele o mnie i nie tylko. Zaczynam opowiadać. A było to tak...

Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

Witamy i zapraszamy do styczniowej lektury!!! Co za nami, co przed nami?:

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik!

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

ZADANIA DYDAKTYCZNE NA STYCZEŃ

Zaimki wskazujące - ćwiczenia

Autor scenariusza: Olga Lech. Blok tematyczny: Gry i zabawy na śniegu. Scenariusz nr 1

BEZPIECZNY MALUCH NA DRODZE Grażyna Małkowska

Jestem pewny, że Szymon i Jola. premię. (dostać) (ja) parasol, chyba będzie padać. (wziąć) Czy (ty).. mi pomalować mieszkanie?

Joanna Charms. Domek Niespodzianka

Kto chce niech wierzy

BURSZTYNOWY SEN. ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat

Moje dziecko chodzi do szkoły...

Kielce, Drogi Mikołaju!

Zuźka D. Zołzik idzie do zerówki

Szanowni Rodzice. Zgodnie z kalendarzem roku szkolnego 2015/2016 ferie zimowe dla uczniów naszego województwa będą trwać od 15 do 26 lutego 2016r.

Kocham Cię 70 sekund na minutę, 100 minut na godzinę, 40 godzin na dobę, 500 dni w roku...

Siekierczyn, r. Kochana Babciu!

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca.

Demokracja co to znaczy?

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. A. Awantura

Pokochaj i przytul dziecko z ADHD. ADHD to zespół zaburzeń polegający na występowaniu wzmożonej pobudliwości i problemów z koncentracją uwagi.

Bezpieczny i radosny wypoczynek zimowy

Anioł Nakręcany. - Dla Blanki - Tekst: Maciej Trawnicki Rysunki: Róża Trawnicka

Przedstawienie. Kochany Tato, za tydzień Dzień Ojca. W szkole wystawiamy przedstawienie. Pani dała mi główną rolę. Będą występowa-

USZATKOWE WIEŚCI. PRZEDSZKOLE NR 272 im. MISIA Uszatka. w Warszawie

MAŁA JADWINIA nr 11. o mała Jadwinia p. dodatek do Jadwiżanki 2 (47) Opracowała Daniela Abramczuk

Następnie Samorząd Uczniowski przedstawił kalendarium wydarzeń szkolnych za I semestr roku szkolnego.

Spis treści. Od Petki Serca

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

Bądź aktywny, nie bój się zimy!

Drodzy Rodzice Grupy I,,ZABAWY NA ŚNIEGU

WYCIECZKA DO ZOO. 1. Tata 2. Mama 3. Witek 4. Jacek 5. Zosia 6. Azor 7. Słoń

Kwartalnik internetowy.,,sporty zimowe

SCENARIUSZ ZAJĘĆ 2. Temat: Rozważny jak Tygrys.

REFERENCJE. Instruktor Soul Fitness DAWID CICHOSZ

W trzy godziny dookoła świata

WYZWANIE POZNAJ SIEBIE NA NOWO KROK 2

i na matematycznej wyspie materiały dla ucznia, klasa III, pakiet 109, s. 1 KARTA:... Z KLASY:...

GRUPA XI MISIE STYCZEŃ. - termin realizacji: r r. BAŁWAN - wiersz Autor: Z. Wroński

Stenogram Nr 10 VN :22 6:38:30 MAMA SYLWIA KINGA TATA

Pan Toti i urodzinowa wycieczka

Copyright 2015 Monika Górska

10 kroków do wzmocnienia organizmu dziecka

Święta, święta i po świętach! Długa przerwa Jednak teraz już wstajemy i do szkoły idziemy!

REALIZACJA DZIAŁAŃ SZKOŁY PROMUJĄCEJ ZDROWIE W STYCZNIU 2017 ROKU

Tłumaczenia: Love Me Like You, Grown, Hair, The End i Black Magic. Love Me Like You. Wszystkie: Sha-la-la-la. Sha-la-la-la. Sha-la-la-la.

WARSZTATY pociag j do jezyka j. dzień 1

ŻYCIE BEZ PASJI JEST NIEWYBACZALNE

KONSPEKT ZAJĘĆ Z JĘZYKA POLSKIEGO ZŁOTA KACZKA

Olaf Tumski: Tomkowe historie 3. Copyright by Olaf Tumski & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Zbigniew Borusiewicz ISBN

BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH

ZAMIERZENIA WYCHOWAWCZO DYDAKTYCZNE

Bawię się bezpiecznie Zimowe szaleństwo

Dzisiaj kiedy szedłem do pracy pewien nieznajomy mężczyzna ubrany na. zielono stał w bramie i obserwował otoczenie. Nic nie mówił.

Grupa Pszczółki r. Temat: Mikołajkowe Tradycje

Konspekt zajęcia dla dzieci 5-4 letnich przeprowadzony przez Monikę Hampel dnia r.

ZIMOWE WARSZTATY ARTYSTYCZNE. CHOCHOŁÓW stycznia 2016

Copyright by Anna Mikler-Chwastek & e-bookowo Projekt okładki: e-bookowo ISBN

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1)

Scenariusz zajęd nr 55 Temat: Planujemy ferie co robić, aby się nie nudzić?

ŚWIĘTA TO PIĘKNY CZAS, KIEDY MOŻEMY SPOTKAĆ SIĘ W RODZINNYM GRONIE I ZJEŚĆ ULUBIONE POTRAWY

i na matematycznej wyspie materiały dla ucznia, klasa III, pakiet 3, s. 1 KARTA:... Z KLASY:...

Magdalena Bladocha. Marzenie... Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mochach

Scenariusz nr 10. Pomoce dydaktyczne: plansza ze znakami ostrzegawczymi na kąpieliskach

VIII Międzyświetlicowy Konkurs Literacki Mały Pisarz

Scenariusz zajęć do programu kształcenia Myślę - działam - idę w świat

Zamierzenia na miesiąc styczeń

Zimowy wyjazd rodzinny Zieleniec r.

Drogi Rodzicu! Masz kłopot ze swoim dzieckiem?. Zwłaszcza rano - spieszysz się do pracy, a ono długo siedzi w

Miłosne Wierszyki. Noc nauczyła mnie marzyć. Gwiazdy miłością darzyć. Deszcz nauczył mnie szlochać A ty nauczyłeś mnie kochać!

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy

Scenariusz zajęć zintegrowanych w klasie I, Dookoła biało

Raport aktywności Polek 2018

EKSPERTA PORADY: JAK PRACOWAĆ Z POMOCĄ. Bądź bezpieczny w trakcie ferii zimowych

Temat: Zabawy propagujące sport na podstawie wiersza H. Świąder "Sport to zdrowie".

Kostka i Brunek ratuja duz ego Sławka

Witajcie dzieci! Powodzenia! Czekam na Was na końcu trasy!

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!!

Kurs online JAK ZOSTAĆ MAMĄ MOCY

KONSPEKT. Data: r. Grupa wiekowa: 4-5 latki Temat: Komu potrzebne jest Boże Narodzenie? - zabawy dydaktyczne

WAŻNE Kiedy widzisz, że ktoś się przewrócił i nie wstaje, powinieneś zawsze zapytać, czy możesz jakoś pomóc. WAŻNE

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2

PLAN ZAJĘĆ PODCZAS AKCJI ZIMA W MIEŚCIE 2016 W SZKOLE PODSTAWOWEJ NR 312 W WARSZAWIE TERMIN: r r.

WYBÓR SIEDMIU DIAKONÓW

Tak prezentują się laurki i duży obrazek z życzeniami. Juz jesteśmy bardzo blisko.

Prywatny Rubikon. Esterko zaczął po chwili niepewnie

Transkrypt:

G I M E K nr 3(25)2011 2011 Luty/Marzec

SPORT W ZIMIE ZIMĄ MOŻNA SPACEROWAĆ! Codzienny spacer wzmacnia odporność! Wzmaga apetyt! Dotlenia organizm! Wywołuje dobry humor!

ZIMĄ MOŻNA JEŹDZIĆ NA NARTACH LUB SNOWBOARDZIE! Jazda na nartach lub snowboardzie to niesamowita frajda! Wyzwala adrenalinę! Dotlenia organizm! Wzmaga apetyt i wzmacnia odporność! Poprawia kondycję! Można dać upust swojej energii!

ZIMĄ MOŻNA JEŹDZIĆ NA SANKACH! Jazda na sankach to super zabawa! Wzmaga apetyt i wzmacnia odporność! Dotlenia organizm! Wyzwala emocje! Sanki połączone w kuligu dostarczają wiele uśmiechu! Można dać upust swojej energii!

ZIMĄ MOŻNA JEŹDZIĆ NA ŁYŻWACH! Jazda na łyżwach to niesamowita frajda! Wyzwala adrenalinę! Dotlenia organizm! Wzmaga apetyt i wzmacnia odporność! Wzmacnia nogi, ręce i kręgosłup! Podczas jazdy na łyżwach uczymy koordynacji ruchów i gracji!

ZIMĄ MOŻNA ZABAWY W ŚNIEGU! Zimą możemy urządzić wojnę na śnieżki! Możemy ulepić bałwana lub wyrzeźbić dowolną rzecz! Możemy wybudować igloo! A dzięki temu również wzmocnimy nasz system odporności i bardzo miło spędzimy czas!

KAŻDY RUCH NA ŚWIEŻYM POWIETRZU PRZYNOSI KORZYŚCI DLA ORGANIZMU! PAMIĘTAJCIE O CIEPŁYM UBRANIU! NAJLEPIEJ UBIERAĆ SIĘ NA CEBULKĘ, CZYLI NAKŁADANIE KILKU WARSTW ODZIEŻY, NIŻ NP. JEDEN GRUBY SWETER. Jak się bawić zimą? Zimowych zabaw jest mnóstwo - przypomnijmy sobie nasze własne dzieciństwo. Nie bójmy się mrozu - przygotujmy się dobrze i pozwólmy dzieciom nacieszyć się zabawami na śniegu! Zimą wszyscy oczekujemy śniegu, gdyż to magiczny czas i możliwość urozmaicenia naszym dzieciom wspólnie spędzonych chwil na świeżym powietrzu. Zatem w co się bawić? Przedstawiam kilka propozycji zabaw. By zabawy przyniosły wszystkim radość muszą być przede wszystkim bezpieczne. Warto pamiętać o kilku niezbędnych zasadach w mroźne dni

Przygotowania do zimowych zabaw Przed wyjściem na zewnątrz warto zapoznać się z rzeczywistą temperaturą, gdyż inna jest podawana przez media, inna odczuwalna podczas słonecznej pogody, a inna podczas wiatru. Optymalną temperaturą do bezpiecznych zabaw dzieci na mrozie jest temperatura nieprzekraczająca - 5 stopni; Niezbędne jest odpowiednie ubranie, tzn. kombinezony, nieprzemakające lecz oddychające kurtki i buty, koniecznie rękawiczki (które należy mieć dla dziecka także na zmianę), czapka i szalik. Pamiętać należy także o ochronie twarzy smarując ją odpowiednim kremem na zimowe temperatury; Podczas zabaw z rówieśnikami dzieci nie kontrolują czasu. Bywa też i tak, że często wracają zmoczone, przemarznięte albo spocone. W związku z powyższym warto uzgodnić ze swoją pociechą jego kilkuminutowe powroty do domu w celu zmiany mokrych rękawiczek, czapek, czy też głównie kilkuminutowego rozgrzania się dziecka w domu. Lepiej zapobiegać niż leczyć! Rzeczą niezbędną jest ustalenie z dzieckiem miejsc jego samodzielnych zabaw z rówieśnikami. Nadal bywa tak, że dzieci wybierają miejsca nieprzeznaczone do zimowych szaleństw, jak np. ulica, garaże, stawy, itp. Korzystanie przez dziecko z sanek czy innych sposobów zjeżdżania z górki wymaga dobrego merytorycznego i

praktycznego przygotowania przez dorosłego. Na sankach zjeżdżamy jedynie twarzą do kierunku jazdy z nogami podniesionymi do góry. Byśmy czuli, że nasze pociechy rozumieją zagrożenia, które mogą je spotkać w zimowy mroźny czas, warto z dziećmi rozmawiać o zasadach bezpieczeństwa. Kierujmy do nich jak najczęściej pytania typu: O czym należy pamiętać przed wyjściem z domu by nie zamarznąć? itp. Jak się bawić na śniegu? Z górki na pazurki Zabawą sprawiającą radość dzieciom jest głównie jazda na sankach, nartach, czy też innych przyrządach do zjeżdżania. Szczególnie, gdy rodzice wspólnie z dzieckiem wezmą w tym udział. Ze starszymi dziećmi można zorganizować zawody. Bitwa na śnieżki Czy jest lepsza zabawa?! By trochę urozmaicić zabawę warto przygotować odpowiednie stanowiska do ochrony przed śnieżkami, tzw. fortece ze śniegu. Można też zmodyfikować zabawę poprzez rzucanie śnieżkami do celu, np. w tarczę, drzewo itp. Lepimy bałwana Dość dużą radość sprawiają dzieciom zabawy w lepienie bałwana, czy też tworzenie innych figur śniegowo - lodowych, jak np. zwierząt, domu, czy też np. grzybka.

Orzełek Znana zabawa w tworzenie śniegowego orzełka lub aniołka - kładziemy się na śniegu plecami przesuwamy ręce i nogi do góry i na dół. Kulig Powoduje wiele emocji! Niekoniecznie w dużych saniach ciągniętych przez konie - można go wykonać poprzez przyczepienie kilku sanek do siebie i ciągnięcie przez kilka osób dorosłych. Budujemy iglo Jeżeli mamy możliwość korzystania z dużej ilości śniegu blisko domu, rewelacyjną zabawą ale też i ambitną pracą jest stworzenie iglo. Dzieci będą tu potrzebować naszej pomocy, a my - pomocy literatury lub porad z Internetu. Ale warto! Lodowisko Mróz to również czas nauki naszej pociechy jazdy na łyżwach. Wspólne rodzinne wyjście na lodowisko tworzy wspaniałe wspomnienia. Zabaw na śniegu jest wiele i każdą znaną już zabawę można modyfikować i ulepszać. Niezbędne przy każdej z zabaw jest nasze pozytywne nastawienie, uśmiech i radość z bycia razem, jak również przestrzeganie zasad bezpieczeństwa zimowych szaleństw.

Opowiadanie: Pod naciskiem innych osób. Nowa szkoła nowe życie, twarze, znajomości, miłość, ciekawskie spojrzenia, całkiem nowy świat. Piękna perspektywa, ale nie moja. Stojąc na środku korytarza zobojętniałym wzrokiem wpatrywałam się w znane mi z wcześniejszych czterech lat twarze. Wszyscy witali się szczęśliwi, że znowu się widzą. Dziewczyny wymieniały się niesamowitymi, wakacyjnymi przeżyciami, chłopcy głośno się śmiali. Wreszcie napotkałam wzrokiem moją paczkę, ruszyłam w ich kierunku. Powitali mnie przyjaźnie. Nie widziałam tylko mojej najlepszej przyjaciółki, Andie. Kiedy ją ujrzałam, przeciskała się właśnie przez tłum stojących pod klasami gimnazjalistów. Wkrótce zasapana objęła mnie, po czym skinęła na mnie głową w stylu mam ci wiele do opowiedzenia, ja zaś odpowiedziałam jej uśmiechem. Wszystko zapowiadało się normalnie. Moja szara rzeczywistość, chleb powszedni. Dzwonek zadzwonił, oznajmiając początek pierwszej w tym roku lekcji. Chwilę potem zjawił się nauczyciel od biologii, a zarazem nasz wychowawca, z plikiem dokumentów pod pachą. Otworzył salę, zniechęceni uczniowie wtoczyli się do niej i z hałasem opadli na krzesła. Pan Moriss także zajął swoje miejsce, popatrzył na nas badawczo, może chciał zobaczyć, czy nie zmieniliśmy się w negatywny sposób, następnie rozdał formularze z aktualizacją danych personalnych oraz regulamin uczelni. W podobny sposób minęły inne lekcje. Po nich Andie już czekała niecierpliwie przy mojej szafce. Podeszłam do niej i niepewnie spojrzałam. Zaczęła opowiadać o swych wakacyjnych związkach, wycieczce do Egiptu, do babci, Monachium. Ja zaś ubierając się słuchałam i kiwałam od czasu do czasu głową. W pewnym momencie kumpela przerwała, nieco sposępniała. Zasunęłam do końca kurtkę, po czym spojrzałam na nią zaciekawiona. Dyskretnie podążyłam za jej wzrokiem. To był Mark-

chłopak któremu sią Ad podobała. Szybko się odwróciłam i podjęłam rozmowę na nowo. - Poszliście na plażę Andie nerwowo zatrzepotała rzęsami. - Ale o co chodzi? zapytała - Pragnę ci przypomnieć, że właśnie rozmawiałyśmy o twoich wakacjach - A...to nieważne prędzej porozmawiajmy o tym nowym - A jest jakiś? znużona zapytałam. - Hello? To ty nic nie wiesz? Ma na imię Jake, jest ze Szwecji, jest zabójczo przystojny i chodzi do trzeciej klasy. Cudownie, co nie? - No nie wiem, dla mnie to obojętne. Jestem już gotowa. Idziemy? Andie spojrzała na mnie przepraszająco. - No nie, Andie nie mów, że nie możesz-rzekłam. - Przepraszam, ale wracam z Markiem obiecałam mu może się odczepi wreszcie, jak z nim się przejdę. - Ach Na razie. Zarzuciłam plecak na ramię i razem z innymi dzieciakami wyruszyłam do domu. Miałam do pokonania trzy przecznice. Było ciepło. Lekki wietrzyk muskał moją twarz, rude włosy tańczyły na wszystkie strony. Skręciłam w Rose Street. W połowie drogi zatrzymałam się na chwilę, rozejrzałam, czy jestem sama, po czym nie widząc nikogo, zdjęłam skórzaną kurtkę, włożyłam ją do plecaka, zamknęłam oczy i odetchnęłam głęboko. Poddałam się wirowi pędzących myśli. Mogłabym tak trwać wieki-pomyślałam, gdy nagle ktoś dotknął

mojego ramienia. Odskoczyłam niczym oparzona. Przez chwilę nie mogłam odzyskać wzroku. Gdy powrócił, dostrzegłam przed sobą wysokiego chłopaka, o zaczepnym błękitnym spojrzeniu, czarnych włosach, idealnej cerze. Był naprawdę przystojny, mimo to wolałam nie okazywać tego. Musiałam wyglądać na bardzo przestraszoną, bo powiedział: - Ej, spoko nic ci nie zrobię, tylko stałaś tak nieruchoma trzydzieści minut pod moim domem, że pomyślałem -podrapał się zakłopotany po głowie, że może coś ci się stało - Och..Em Nie wiedziałam, że to twój dom To znaczy przepraszam -zarumieniłam się, lecz szybko się zebrałam Nieważne, sprawa zamknięta, idę. Zamyślił się. Ruszyłam przed siebie, ale w tym momencie on powrócił do rzeczywistości i zagrodził mi drogę. - Co ty robisz? Złaź mi z drogi! - Nie, póki nie dasz się zaprosić na kawę. - Sorry, nie mam czasu na żarty, śpieszę się. Podniósł brew, uśmiechnął się zaczepnie. - Właśnie widzę. Cóż, za facet! No dobra, może jak się zgodzę, da mi spokój. - No dobra niech ci będzie. To pa. Chciałam go obejść dookoła jednak się nie nabrał. - A więc jutro o szesnastej? - Nie, mam wtedy jeszcze zajęcia skłamałam. A gdzie chodzisz do szkoły? - West High School - Nie widziałam cię tam -nie powinnam była tego mówić.

- Jestem nowy, ale znam tą okolicę, przyjeżdżałem tu do dziadków, teraz u nich mieszkam. To godzinę później? - Dobrze. Zaśmiał się krótko, co mnie zdziwiło. - Teraz się nie wymigasz, wiem, gdzie się uczysz posłał mi zawadiacki uśmiech, wręczył mi karteczkę z numerem swojego telefonu, po czym odszedł. A założysz się? pomyślałam. Po powrocie do domu rzuciłam plecak w kąt, obejrzałam odcinek ulubionego serialu, po czym poszłam spać. Następnego ranka zjadłam śniadanie, umyłam się, potem starannie dobrałam ubranie. Założyłam krótkie dżinsowe spodenki, szare trampki, biały top z napisem 26 (w kwiaty) oraz czarną obszerną granatową bluzę. Kiedy wybiegłam na parking, czekała na mnie w swym białym BMW Andie. - Hey!- krzyknęła. Nic nie mówiąc wskoczyłam do samochodu. Pięć minut później siedziałam na lekcji. Całkowicie zapomniałam o wczorajszej sytuacji do czasu przerwy. Wtedy wpadłam na niego. Nasze twarze znalazły się niebezpiecznie blisko, w moim brzuchu zatrzepotały motylki, błyskawicznie odsunęłam się od nastolatka, poprawiłam ubranie. Miał coś powiedzieć, lecz w tymże momencie wyrosła między nami Andie. Dziewczyna odciągnęła mnie na bok. - To ty go znasz?? wytrzeszczyła oczy. - Powiedzmy, wczoraj jak wracałam ech to głupia historia - Opowiadaj!

Tak też zrobiłam. Opowiedziałam jej wszystko. Myślałam, że się roześmieje, ale wyraz jej twarzy stężał. - Zaprosił cię? skinęłam głową Nie możesz się z nim spotkać! - Dlaczego? - Bo bo bo - Bo co? - Bo mi się podoba!- jej słowa mnie zaskoczyły. - Spoko.- nie umiałam jej się sprzeciwić, kolejny raz. Ale z drugiej strony to moja przyjaciółka, znam ją bardzo długo. Wyjęłam komórkę z kieszeni telefonu. Niechętnie napisałam krótką wiadomość, która brzmiała Nie mogę się z Tobą spotkać. Do końca tego dnia czułam się przegrana. Moje serce krzyczało, abym się spotkała z Jakem, a rozum podpowiadał, że nie mogę tego zrobić ze względu na kumpelkę. Ponadto po raz kolejny nie umiałam zaprzeczyć. Smutna kładłam się spać, z nadzieją, iż w przyszłości znajdę w sobie siłę, by móc powiedzieć nie. Zamknęłam oczy, obrazy z ostatnich dwóch dni przesuwały mi się przed nimi, wkrótce zasnęłam. Ciąg dalszy nastąpi A. Grędowska 2a gim.