Stanowisko TVN S.A. w sprawie Konsultacji dywidendy cyfrowej TVN S.A. z satysfakcją przyjmuje konsultacje na temat przyszłego zagospodarowania pasma UHF. Traktujemy to jako początek uporządkowanej debaty, której ważnym etapem będzie przedstawienie propozycji rządu i regulatora w omawianym zakresie. Znaczenie przedmiotu konsultacji jest tym większe, że przyjęte na koniec rozstrzygnięcia przesądzą nieodwołalnie o kształcie i rentowności naziemnej telewizji cyfrowej (DTT) w Polsce. Rozumiemy, jakie nadzieje budzi szansa sprzedaży pasma na usługi inne niż telewizja naziemna oparta na tradycyjnym broadcastingu, czy to PAL czy DVB. Uważamy jednak, że skoro szansa ta wynika z wyłączenia nadawania analogowego, co nastąpić ma dzięki budowie naziemnej telewizji cyfrowej, to punktem wyjścia niniejszej debaty winno być udzielenie odpowiedzi na dwa pytania: a) Czy i jaką DTT warto zbudować w Polsce, z myślą o okresie za 5 15 lat? b) Jakie wobec tego winny być ustalenia w zakresie tzw. dywidendy cyfrowej? Warto inaczej rozłożyć akcenty, aby ustalić, czy ma sens budowa DTT bez otwarcia na telewizję wysokiej rozdzielczości, która wkrótce stanie się dominującym standardem produkcji. Dlatego sądzimy, że mamy dziś w Polsce trzy możliwości: 1. zbudować DTT otwartą na HDTV i zdolną stanowić atrakcyjną ofertę, albo 2. zbudować DTT jak najtańszą, będącą swoistym pakietem socjalnym, albo 3. nie budować DTT wcale. W wariancie 1. odbiorniki DTT winny móc odbierać HD. Przykład Wielkiej Brytanii pozwala wyobrazić sobie, jakim błędem byłoby dopuszczenie do sprzedaży odbiorników niezdolnych przyjąć i wyświetlić programy o wysokiej rozdzielczości. Minimalna ilość multipleksów DTT po switch-off nie powinna być w Polsce mniejsza, niż 6, tj. ich średnia ilość przed switch-off w porównywalnych krajach. Warto wziąć pod uwagę użycie standardu DVB-T2 o ile do końca 2008 r. zostanie ukończony. Tylko wtedy można byłoby ograniczyć ilość multipleksów DTT do pięciu. (Można też w rozważać użycie modulacji 256 QAM.) W wariancie 2. należy ograniczyć się do dwóch multipleksów z kompresją MPEG-2 dającą dostęp do najtańszych odbiorników, także używanych dziś zagranicą. Koszty takiej cyfryzacji (kupno dekoderów) winny być w większości finansowane przez rząd, który będzie miał pewność sprzedaży dywidendy. Refundacja winna też objąć nadawców, zmuszonych przejść na platformę nie dającą szans na rozwój i zwrot wydatków na rozruch. W tym i w 3. wariancie rolę wielokanałowej telewizji naziemnej, pozwalającej na oglądanie programów jakości kina domowego, istnienie telewizji lokalnych i odbiór z anten pokojowych, mogłaby wypełnić platforma szerokopasmowa zdolna dostarczać IPTV. Wątpimy natomiast, by taką rolę mogła wypełnić DVB-H, która naszym zdaniem niezależnie od wybranego wariantu właściwsza jest raczej dla pasma VHF, a nie UHF. TVN S.A. nie zajmuje stanowiska w kwestii, którą z powyższych trzech dróg winno się wybrać. Naszą intencją jest przekonanie UKE, że tylko wyżej wskazane opcje są racjonalne. Tym niemniej podtrzymujemy gotowość realizacji DTT otwartej na HDTV, zgodnie ze stanowiskiem wobec ostatniego projektu strategii wdrażania telewizji cyfrowej ZAŁĄCZNIK 1.
Stanowisko TVN S.A. w sprawie Konsultacji dywidendy cyfrowej 2 1. Uznana brytyjska grupa konsultacyjna, wskazując w raporcie The Mobile Provide optymalne wykorzystanie dywidendy cyfrowej przez państwa Unii Europejskiej, rysuje dwa skrajne scenariusze. Pierwszy, negatywny, zatytułowany jest rządy nadawców większość dla HDTV : Pole bitwy jest czysto polityczne: nie chodzi o to, czy są jakieś gospodarcze korzyści z pasma niesprzedanego w przetargu, lecz czy podarować pasmo nadawcom na dostarczanie HDTV przez naziemną telewizję cyfrową. ( ) Tu rozegrają się bitwy, bo tu rządy są wrażliwe, jako że widzowie są wyborcami. (...) Media oświadczą, że potrzebują częstotliwości na naziemną HDTV, bo inaczej widzowie DTT zostaną upośledzeni w porównaniu z [widzami] telewizji satelitarnej i kablowej, którzy już mają HDTV. Co więcej, [media] chcą częstotliwości za darmo, bo skoro mają dużo inwestować w nową technologię i jej rozwój, to nie będą miały funduszy na przetarg. Ze swoim uzależnieniem [leverage] rządy państw członkowskich zaakceptują większość tego, czego chcą nadawcy. 1 Przeciwieństwem tak pesymistycznego rozwoju wydarzeń ma być scenariusz drugi pt. mobilny bazar pełen życia, konkurencyjny rynek. Pomijając ocenę siły mediów w porównaniu do choćby telekomów (jak np. Deutsche Telekom, czy T-Mobile, na których zlecenie raport przygotowano), trudno nie zgodzić się z jednym decyzja o dalszych losach DTT jest w istocie decyzją polityczną, bo taka właśnie była w większości decyzja o zastąpieniu naziemnej telewizji analogowej przez cyfrową. W przeciwieństwie do cyfryzacji telewizji kablowej i satelitarnej, to rządy i regulatorzy a nie gracze rynkowi byli siłą napędową budowy DTT. Rynek był w większości sceptyczny: rządy winny przestać forsować DTT w Europie apelowały niezależne ośrodki analityczne. 2 Także nadawcy komercyjni wyrażali rezerwę, czego efektem były perturbacje z ich zaangażowaniem w realizację rządowych planów we Francji i Hiszpanii oraz w mniejszym stopniu w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Bez determinacji władz i mediów państwowych naziemna telewizja cyfrowa chyba nigdzie by dotąd nie powstała. Nadawcy przymuszeni do budowy DTT znaleźli się w sytuacji, w której dziś muszą toczyć bitwę o miejsce na naziemną HDTV, bo w przeciwnym wypadku ich inwestycje w naziemną platformę mogą wkrótce okazać się zagrożone przez ucieczkę widzów do innych platform. Tam, gdzie zasoby DTT zostały wypełnione przez programy standardowej rozdzielczości (SD) możliwe jest albo uruchomienie programów HD w nowych pasmach pochodzących z dywidendy albo zastąpienie nimi części dotychczas nadawanych programów. Co gorsza, niezależnie od przyjętego rozwiązania potrzeba długich lat na to, by odbiorcy DTT zaopatrzyli się w nowe odbiorniki. Zanim skończy się transformacja cyfrowa (switch-over) trzeba rozpocząć następną, z SD do HD, co oznacza także kolejny simulcast. Rosnąca dostępność materiałów w jakości HD zmienia społeczną świadomość tej techniki. HD traci walor ekskluzywności; bo widzowie będą po prostu oczekiwali od najlepszych stacji telewizyjnych udostępnienia [swoich] programów w wysokiej rozdzielczości. 3 Taka jest w dużym skrócie motywacja nadawców. 1 The Mobile Provide. Economic Impacts of Alternative Uses of the Digital Dividend Methodology Report. SCF Associates Ltd. Wrzesień 2007., str. 22 2 Przytoczony cytat z: Forrester Research, Digital Terrestrial TV Won t Bear Fruit, Wrzesień 2002. 3 Odpowiedź Channel 5 Broadcasting Ltd. na konsultacje Ofcomu w sprawie Przeglądu dywidendy cyfrowej, str. 5. (Zob. Załącznik 2.)
Stanowisko TVN S.A. w sprawie Konsultacji dywidendy cyfrowej 3 Trudno się z nimi nie zgodzić: jeśli ma zostać zbudowana naziemna telewizja cyfrowa, to powinna móc sprostać podstawowym oczekiwaniom odbiorców, które w coraz większym stopniu będą także obejmować programy HDTV. W perspektywie 5-15 lat obecność HDTV w DTT może przesądzić o jej być albo nie być, jako realnej (ekonomicznie) alternatywy dla innych platform. Pomocne w zrozumieniu dylematu nadawców, którzy najwięcej zainwestowali w DTT może być poznanie doświadczeń Wlk. Brytanii, najbardziej zaawansowanej w budowie naziemnej telewizji cyfrowej i przygotowaniu wielomilionowego rynku do switch-over. Dwa lata temu Ofcom zaczął konsultacje w sprawie dywidendy cyfrowej, proponując by zwolnione pasmo zostało wystawione na przetarg. W odpowiedzi najwięksi nadawcy naziemni uruchomili kampanię HD dla każdego. Pozwoliliśmy sobie załączyć tłumaczenie wybranych dokumentów, by ułatwić zrozumienie punktu widzenia nadawców, jak i tych, którzy nie bez racji domagają się przeznaczenia dywidendy na bezprzewodowy, szerokopasmowy dostęp do Internetu. [Kilka dni temu nadawcy podpisali list intencyjny, by koordynować czynności nadawcze związane z wprowadzaniem HDTV do DTT. Rozwiązanie ma być ponoć oparte o modulację 256 QAM. Równocześnie Ofcom rozpoczął kolejną fazę konsultacji koncentrując się na perspektywach wprowadzenia HDTV do DTT, proponując oparcie o standard DVB-T2, usunięcie części programów SD i osłabienie parametrów sygnału SD. 4 ] Wnioski z brytyjskiej lekcji nie ograniczają się do tego, że nam będzie łatwiej, bo wybraliśmy (mogliśmy wybrać) MPEG-4. Ważniejsze jest dostrzeżenie różnicy kontekstu między debatą nad dywidendą cyfrową w Polsce, a takąż dyskusją w porównywalnych dla nas krajach, tj. Francji, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Włoszech. Są to kraje, które w czasie kształtowania koncepcji dojścia do switch-off i budowy DTT miały zbliżoną lub większą od Polski liczbę gospodarstw domowych pozbawionych dostępu do telewizji kablowej (CTV) lub satelitarnej (DTH), czyli uzależnionych od naziemnej telewizji analogowej (ATT), jak również nie mniejsze terytorium i wynikające stąd problemy (i koszty) z dotarciem do ostatnich 15-30 procent populacji. (Może warto spytać, co zrobiliby będąc d z i ś na naszym miejscu?) Kraje UE-15 w podziale wg uzależnienia od ATT. 5 CTV DTH ATT ATT Rok 2000 (%) (%) (%) (miliony) Włochy 0,7 9,6 90 18,20 UK (1997) 9,9 17,5 73 17,52 Francja 12,6 17,3 71 16,12 Hiszpania (1998) 13,6 11,9 74 8,74 Niemcy 55,9 33,0 10 3,68 Portugalia 18,0 9,7 72 2,90 Szwecja 55,0 18,8 26 1,04 Finlandia 49,1 5,3 46 1,04 Norwegia (2001) 46,0 26,0 28 0,62 Austria 39,2 41,5 19 0,58 Irlandia 43,3 11,3 45 0,51 Belgia 87,0 2,2 11 0,44 Dania 59,6 22,5 18 0,42 Holandia 94,0 6,1 --- --- Luksemburg 88,9 14,0 --- --- 4 Dokument do pobrania pod adresem http://www.ofcom.org.uk/consult/condocs/dttfuture 5 Oprac. APID Partners na podstawie raportów IDATE Development of Digital Television in.
Stanowisko TVN S.A. w sprawie Konsultacji dywidendy cyfrowej 4 Wspomniana różnica to fakt, że tam działa dziś (lub może działać) co najmniej sześć multipleksów ogólnokrajowych (pokryć), a dyskusja dotyczy tego, co zrobić z częstotliwościami po co najmniej pięciu analogowych programach. Tymczasem my możemy liczyć na siedem multipleksów w UHF. Musi nam to wystarczyć zarówno na wdrożenie atrakcyjnej oferty SD, jak i na zabezpieczenie się przed wpadnięciem w brytyjskiej pułapkę. UKE zaś sugeruje, by co najmniej dwa z siedmiu multipleksów przeznaczyć na inne, niż DTT cele... Jesteśmy jak najdalsi od tego, by negować, że z perspektywy całości rynku telekomunikacyjnego (i Skarbu Państwa) istnieją znacznie bardziej atrakcyjniejsze sposoby wykorzystania częstotliwości, niż platforma DTT oparta o standard DVB. Jednak z naszej perspektywy stwierdzamy, że budowa DTT wymaga spełnienia jakiegoś minimum, by cały projekt zachował w ogóle charakter rynkowy. Wydaje się nam uzasadnione, by przyjąć, że liczba multipleksów DTT w Polsce p o switch-off nie powinna być niższa od ich liczby w porównywalnych krajach p r z e d switch-off. Przywołajmy tu scenariusze opisane w The Mobile Provide. Procentowy podział dywidendy z pasma VHF/UHF na poszczególne cele wygląda w nich następująco: 6 Rządy nadawców Scenariusz: Mobilny bazar Rozpowszechnianie (DTT) 70% 25% Usługi mobilne 10% 60% Inne 20% 15% W skrajnie optymistycznym scenariuszu na DTT miałaby przypaść ćwierć dywidendy. Oprócz już używanych przez tę platformę średnio sześciu pokryć. Jednak ocena wykorzystania dywidendy nie może być dokonana w abstrakcji od okoliczności: nie można wszędzie wycisnąć tyle samo, jeśli nie ustali się zbliżonego punktu wyjścia. Przyjmijmy zatem, że i w Polsce, jak w porównywalnych krajach działa już sześć multipleksów jaką część reszty pasma VHF/UHF stanowiłby ów siódmy? Który scenariusz zrealizujemy uruchamiając wszystkie siedem pokryć? Bez przedstawienia przez UKE dokładnych szacunków dotyczących dywidendy, trudno będzie to ustalić, ale sądzimy, że w tym kontekście raczej nie grozi nam posądzenie o rządy nadawców. Stwierdzamy także, iż nieuzasadnione jest budowanie w Polsce wielkoobszarowych sieci SFN, które co prawda pozwoliłyby przezwyciężyć gros wskazanych ograniczeń (choć nie wszystkie i nie w całej Polsce), ale ich utrzymywanie przez nadawców nie byłoby oparte o rachunek ekonomiczny, grożąc nawet wzrostem kosztów emisji programu, zamiast obiecywanego spadku. Nieznane nam są w każdym razie dowody przeczące tej opinii. Dlatego biorąc pod uwagę wielość funkcji, jakie pod kątem budowy DTT winno wypełnić pasmo UHF, stwierdzamy, że należałoby wszystkie pokrycia w paśmie 470-862 MHz zarezerwować na najbliższe i przyszłe potrzeby naziemnej telewizji cyfrowej. 6 The Mobile Provide...
Stanowisko TVN S.A. w sprawie Konsultacji dywidendy cyfrowej 5 2. Zdajemy sobie sprawę z geograficznych i międzynarodowych uwarunkowań, których skutkiem jest określona dostępność częstotliwości w Polsce. Nie dysponujemy takim radiowym bogactwem jak Hiszpania, czy Włochy. Ale fakty te nie niwelują przecież potrzeb rynkowych i wynikających stąd kalkulacji. Dlatego powtarzamy naziemna telewizja cyfrowa chcąc być platformą stanowiącą realną i trwałą ofertę dla liczącej się grupy odbiorców, musi być zdolna zaoferować to, co jak sądzimy stanie się wkrótce standardem: HDTV. Wychodząc z powyższego należy rozważyć, jakie modele cyfryzacji telewizji naziemnej są dla nas dziś teoretycznie dostępne. Model A. DTT HD Technologia rozpowszechniania cyfrowego, w przeciwieństwie do analogowego, podlega nieustannej ewolucji i udoskonaleniom. To fenomen znany z innych cyfrowych technologii, jak na przykład Prawo Moore a w oprogramowaniach komputerowych, jakkolwiek tutaj postęp może być jeszcze szybszy stwierdził tydzień temu Ofcom (zachęcając nadawców by oprócz MPEG-4 postawili na DVB-T2). 7 Podzielając to przekonanie i opinię o niezbędności HDTV w DTT, stwierdzamy, że wymaga to takiej budowy platformy naziemnej, aby była w stanie przez jak najdłuższy czas korzystać ze wzrostu wydajności metod transportu sygnału do widza. W odniesieniu do odbiorników DTT oznacza to konieczność ustalenia, jako wymogu minimum, zdolności odebrania sygnału HD. Dzięki temu widzowie nie posiadający jeszcze telewizora przystosowanego do programów wysokiej rozdzielczości także będą mogli je oglądać (jako SD). Z kolei nadawcy będą mogli przełączyć swój program z SD na HD bez utraty dostępu do wspomnianej grupy widzów, nie będą też zmuszeni do równoczesnego nadawania programu w obu rozdzielczościach. W ten sposób ominęlibyśmy główną obok braku miejsca barierę hamującą rozwój HDTV w DTT. Można też sądzić, że rozwiązanie takie przyśpieszy nasycanie rynku telewizorami do odbioru programów o wysokiej rozdzielczości, bo wzrośnie świadomość istnienia tej techniki wszyscy widzowie będą coraz częściej widzieć logo HD na ekranie, nawet oglądając programy w jakości SD. Jesteśmy przekonani, że siedem multipleksów DTT pozwoli na tak perspektywiczne zarządzanie pojemnościami, by móc stopniowo zwiększać liczbę programów w jakości HD bez wyłączania innych programów. Wyrażone już przez nas stanowisko o sporym potencjale MPEG-4 w kontekście HDTV 8 chcielibyśmy teraz rozszerzyć korzystając z nowego kontekstu wyznaczonego zakresem niniejszych konsultacji. Sądzimy, że warto poważnie potraktować możliwość zastosowania systemu DVB-T2, który jak należy przypuszczać pozwoli zwiększyć wydajność multipleksów o co najmniej 20%. Wymagałoby to jednak gotowości rządu do korekty harmonogramu, bo start DTT w oparciu o nowy standard byłby możliwy nie wcześniej, niż w 2010 r, więc niemożliwe byłoby utrzymanie terminu 2012 jako daty switch-off ATT w Polsce. 7 Ofcom, The Future of Digital Terrestrial Television. Enabling new services for viewers. Consultation 1.13 8 Stanowisko TVN S.A. w sprawie przedstawionego do dyskusji Planu wprowadzania cyfrowej telewizji naziemnej. Pkt 3.2. Zob. Załącznik 1.
Stanowisko TVN S.A. w sprawie Konsultacji dywidendy cyfrowej 6 Przesunięcie startu o dwa lata skutkowałoby tylko lub aż przesunięciem switch-off na 2014 r., co zresztą rząd i tak dopuszczał. Należy oczekiwać, że do końca przyszłego roku kwestia dostępności nowego standardu będzie całkowicie wyjaśniona (zdaniem Ofcomu nastąpi to wiosną). Gdyby więc przyjąć takie rozwiązanie zamiar użycia DVB-T2 co nie hamuje przecież prac nad planowaniem sieci nadawczych, dokładnym scenariuszem switch-over, polityką informacyjną, promocją, pomocą publiczną, zmianami prawa etc., to możliwe byłoby po potwierdzeniu dostępności tego standardu, zmniejszenie liczby multipleksów DTT do 5-6. Sądzimy też, iż pewien dodatkowy czas przed startem DTT pozwoliłby upewnić się (choćby przez obserwację testów w Wlk.Brytanii) co do użyteczności modulacji 256 QAM do DTT. Model B. DTT SD Stwierdzając niezbędność HDTV w DTT wyrażamy jednocześnie przekonanie, że nie ma sensu budować dziś naziemnej telewizji cyfrowej pozbawionej programów o wysokiej rozdzielczości, chyba, że potraktować tę platformę jako swoisty pakiet socjalny (znany z sieci kablowych), tj. wynik zobowiązania do utrzymania bezpłatnego dostępu do dzisiejszych telewizji analogowych co opisujemy niżej jako model D. W każdym innym wypadku wprowadzenie DTT SD doprowadziłoby nas szybko do równie krytycznej sytuacji, w jakiej znaleźli się dziś nadawcy DTT w np. Wielkiej Brytanii. Z tą tylko różnicą, że my nie mielibyśmy już żadnej dywidendy, o którą nadawcy chcąc wprowadzić HDTV mogliby się ubiegać. Model C. DTT w wielkoobszarowych sieciach SFN Potencjał ekonomiczny polskiego rynku telewizyjnego w średniookresowej perspektywie nie wzrośnie naszym zdaniem na tyle, by można było ekonomicznie uzasadnić finansowanie przez nadawców budowy i utrzymywania wielkoobszarowych sieci SFN. Zdajemy sobie sprawę z tego jak atrakcyjnie przedstawia się taka wizja z punktu widzenia zagospodarowania widma. Zapewne można byłoby wykroić kilkanaście pokryć na DTT pozostawiając większą część pasma na inne usługi. Wiemy o inwestycjach w podobne rozwiązania w np. Hiszpanii, ale (tak jak w przypadku samych częstotliwości) nie jesteśmy Hiszpanią. Warto pamiętać, że potencjał nadawców jest tylko odbiciem szerzej rozumianego potencjału kraju: jak zareagowałby rząd na propozycję, by śladem Hiszpanii przeznaczyć w następnym roku 1,7 miliarda Euro na promocję Społeczeństwa Informacyjnego, 9 nie mówiąc o bardziej bezpośrednich transzach wsparcia rozwoju DTT? Model D. DTT minimum Świadomość wcześniej wskazanych i innych trudnych do ukrycia słabości DTT (rozumianej jako naziemna platforma DVB), zwłaszcza w porównaniu z innymi już działającymi platformami, zachęca do potraktowania DTT wyłącznie jako niezbędnego efektu switch-off ATT. Wówczas nie mówilibyśmy byśmy o tej platformie jako realnym projekcie ekonomicznym, lecz wyłącznie jako o emanacji zobowiązania utrzymania bezpłatnego dostępu do dzisiejszych telewizji analogowych. Wówczas dywidenda cyfrowa byłaby naprawdę imponująca, a państwo mogłoby z jej sprzedaży sfinansować wiele potrzeb związanych z wyłączeniem ATT. 9 Rapid TV News, 2007
Stanowisko TVN S.A. w sprawie Konsultacji dywidendy cyfrowej 7 Należałoby jednak już teraz (przed sprzedażą pasma) wybrać priorytety czy ważniejsze jest, by móc szybko sprzedać jak najwięcej pasma, czy też by przejście z ATT na pakiet socjalny DTT było jak najtańsze dla widzów. Wybór pierwszego priorytetu oznacza jeden multipleks MPEG-4, tak, jak opisano go w treści konsultacji. Wybór drugiego priorytetu, co uważamy za lepsze (choć mniej korzystne dla nadawców!) oznacza użycie kompresji MPEG-2, bo to odbiorniki z nią, a zwłaszcza tzw. zappery, są dziś i będą w przyszłości najtańsze, co obejmie wkrótce także dostęp do obrotu wtórnego z zagranicy. Wtedy należałoby uruchomić dwa multipleksy 18 Mbps, z modulacją 16 QAM. Model E. rezygnacja i oczekiwanie Trudno zakładać, by w którymś modelu dało się uniknąć pomocy państwa ułatwiającej przejście z ATT do innych platform. Istnieje jednak możliwość, by sfinansować tylko przejście do tego co już jest (sieci kablowe, telewizja satelitarna, IPTV w ADSL), a uniknąć kosztów budowy DTT. Jeśli rozwój techniczny usług medialnych doprowadzi wkrótce do wykształcenia usług, które mogłyby z powodzeniem wypełnić funkcje DTT, to będzie można je tu wdrożyć w dogodnym rynkowo i technicznie czasie, a nie w momencie wyznaczonym chęcią wyłączenia ATT. Model F. naziemna IPTV Zbudowanie zupełnie nowej platformy szerokopasmowej, zapewniającej świadczenie usług typu IPTV, korzystającej z całkowicie odmiennej, niż DTT infrastruktury, jest wizją atrakcyjną, ale dalece wykraczającą dziś poza potencjał samego rynku telewizyjnego. Wątpimy w każdym razie, by było to realne w najbliższym czasie, jeśli jako nadawca mielibyśmy mieć pewność, że skutkiem wymuszonego przez państwo switch-off ATT nie będzie wzrost kosztów nadawania. Pozostaje też tutaj pytanie o możliwość zachowania ciągłości bezpłatnego dostępu do obecnej oferty analogowej. Model ten zawiera się jednak w rozwiązaniach opisanych wyżej jako modele D. i E., dlatego nie powinien być rozpatrywany osobno Podsumowując Uważamy, że mamy do dyspozycji trzy drogi, opisane przez modele A, D i E. Uważamy za niecelowe lub błędne dążenie do zrealizowanie modeli B lub C. TVN S.A. jest gotowa określić swoje stanowisko we wszystkich kwestiach wskazanych przez UKE, również tych, które pojawią się w toku dalszych konsultacji. Sądzimy jednak, że na obecnym etapie ważniejsze było przedstawienie naszego całościowego podejścia, co staraliśmy się uczynić. Uprzejmie prosimy o zapoznanie się z załącznikami.