Zyskaj Chroniąc Środowisko



Podobne dokumenty
Paweł Sałek Sekretarz Stanu, Pełnomocnik Rządu ds. Polityki Klimatycznej, Ministerstwo Środowiska

Maria Dreger Konfederacja Budownictwa i Nieruchomości

Jaki wybrać system grzewczy domu?

EKOKreatywne Firmy. nowe kompetencje - czysty zysk. Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Rozdział 4. Bilans potrzeb grzewczych

Agroturystyka jako sposób aktywizacji lokalnej społeczności. Anna Bakierska Wojewódzki Urząd Pracy w Olsztynie

Biogaz i biomasa -energetyczna przyszłość Mazowsza

Kluczowe problemy energetyki

Zasada działania jest podobna do pracy lodówki. Z jej wnętrza, wypompowywuje się ciepło i oddaje do otoczenia.

Najlepsze polskie projekty Adaptacja do zmian klimatu RadomKlima, Miasto Radom

Priorytet 5: Rozwój obszarów wiejskich. Analiza SWOT

Demokracja energetyczna to oparty na zasadach egalitaryzmu i zrównoważonego rozwoju system, w którym społeczeństwo w sposób aktywny uczestniczy w

Kiedy nakłady na ogrzewanie rosną, jedno jest pewne: ciepło znajduje drogę ucieczki przez przegrody budowlane.

Prezentacja na II Mazurskie Targi Odnawialnych Źródeł Energii w Ełku,

Zarządzanie Energią w Poznaniu

CEM. Polacy o zmianach klimatu. Instytut Badań Rynku i Opinii Publicznej. Prezentacja głównych wyników badań. Październik 2013

L I S T A PRZEDSIĘWZIĘĆ PRIORYTETOWYCH DO DOFINANSOWANIA PRZEZ WOJEWÓDZKI FUNDUSZ OCHRONY ŚRODOWISKA I GOSPODARKI WODNEJ W KIELCACH w 2016 ROKU

ZałoŜenia strategii wykorzystania odnawialnych źródeł energii w województwie opolskim

ROZDZIAŁ 2: Charakterystyka i ocena aktualnego stanu środowiska Powiatu

OZE - ODNAWIALNE ŹRÓDŁA ENERGII

UCHWAŁA NR 27/17 RADY NADZORCZEJ WOJEWÓDZKIEGO FUNDUSZU OCHRONY ŚRODOWISKA I GOSPODARKI WODNEJ W KIELCACH. z dnia 24 sierpnia 2017 r.

Warunki I konkursu wniosków w ramach programu priorytetowego Edukacja ekologiczna w 2013 r.

PROW na rzecz celów Strategii Zrównoważonego Rozwoju Wsi Rolnictwa i Rybactwa na lata

Program Czyste Powietrze Szkolenie dla pracowników socjalnych Ośrodków Pomocy Społecznej

PROJEKT ZAŁOŻEŃ DO PLANU ZAOPATRZENIA MIASTA I GMINY LUBAWKA W CIEPŁO, ENERGIĘ ELEKTRYCZNĄ I PALIWA GAZOWE ZAŁĄCZNIK 2

Rozproszone źródła energii: perspektywy, potencjał, korzyści Prosumenckie mikroinstalacje OZE i budownictwo energooszczędne Senat RP, r.

Podsumowanie i wnioski

Karta informacyjna przedsięwzięcia

10 dobrych uczynków dla Ziemi. czyli jak na co dzień możemy dbać o przyrodę

ZAŁĄCZNIK NR 6 PROGNOZA ODDZIAŁYWANIA NA ŚRODOWISKO DOTYCZĄCA PROJEKTU MIEJSCOWEGO PLANU ZAGOSPODAROWANIA PRZESTRZENNEGO MICHAŁOWO - ARONIOWA W POZNAN

Wienkra: Hydro Kit - Moduł centralnego ogrzewania i ciepłej wody użytkowej dla systemów MULTI V

Instalacje z kolektorami pozyskującymi energię promieniowania słonecznego (instalacje słoneczne)

Problemy z realizacji programów ochrony powietrza i propozycje zmian prawnych i rozwiązań w zakresie niskiej emisji Piotr Łyczko

SPIS TREŚCI. ROZDZIAŁ 2: Charakterystyka i ocena aktualnego stanu środowiska gminy.

LISTA PRZEDSIĘWZIĘĆ PRIORYTETOWYCH WOJEWÓDZKIEGO FUNDUSZU OCHRONY ŚRODOWISKA I GOSPODARKI WODNEJ W RZESZOWIE NA 2019 ROK

Adaptacja do zmian klimatu i gospodarka niskoemisyjna w ramach. RPO WZ Wydział Wdrażania Działań Środowiskowych RPO

Wykorzystanie ciepła odpadowego w firmie POPRAWA EFEKTYWNOŚCI ENERGETYCZNEJ W MAŁYCH I ŚREDNICH PRZEDSIĘBIORSTWACH. Przewodnik przedsiębiorcy

Właściciele domów dostaną dofinansowanie na oczyszczalnie. Wpisany przez Małgorzata Schwarzgruber

LISTA PRZEDSIĘWZIĘĆ PRIORYTETOWYCH PLANOWANYCH DO DOFINANSOWANIA ZE ŚRODKÓW WOJEWÓDZKIEGO FUNDUSZU OCHRONY ŚRODOWISKA IGOSPODARKI WODNEJ W KATOWICACH

Załącznik 4 - Karty przedsięwzięć PGN

Wykorzystanie energii z odnawialnych źródeł na Dolnym Śląsku, odzysk energii z odpadów w projekcie ustawy o odnawialnych źródłach energii

DD GROUP innovative productsd

OZE opłaca się już dzisiaj

Kierunki i zadania do Strategii Rozwoju Gminy Zgierz na lata

DACHY ZIELONE: DZIWACTWO CZY POTRZEBA? Witold Okoński

Poprawa stanu środowiska poprzez wykorzystanie możliwości zagospodarowania odpadów na Dolnym Śląsku. Mariusz Żebrowski Agnieszka Król Beata Biega

Projekt założeń do planu zaopatrzenia w ciepło, energię elektryczną i paliwa gazowe gminy miejskiej Mielec Piotr Stańczuk

I. Niska Emisja - Założenia systemu wspomagania ograniczenia i likwidacji. źródeł niskiej emisji w budynkach ogrzewanych węglem 2. 1.

Raport z debaty klimatycznej w Nowym Dworze Mazowieckim

Stan i perspektywy rozwoju rolnictwa ekologicznego i rynku produktów ekologicznych

Jak działamy dla dobrego klimatu?

Strategia rozwoju społeczno - gospodarczego gminy Wodzisław na lata

- stosunek kosztów eksploatacji (Coraz droższe paliwa kopalne/ coraz tańsze pompy ciepła)

Załącznik do uchwały nr 56/2017, Rady Nadzorczej WFOŚiGW w Lublinie z dnia 10 lipca 2017 r.

DOFINANSOWANIE NA ODNAWIALNE ŹRÓDŁA ENERGII. Wsparcie dla mieszkańców

Cele klimatyczne Warszawy\ kierunki rozwoju Miasta. Leszek Drogosz, Dyrektor Biura Infrastruktury, Urząd m.st. Warszawy

Odnawialne Źródła Energii (OZE)

WODY OPADOWE JAKO NATURALNY ZASÓB WODNY. Dr hab. inż. Jadwiga Królikowska, prof. PK

Jak inwestować z głową?

Kursy: 12 grup z zakresu:

Efektywne zarządzanie energią celem polityki energetycznej

WSPARCIE DZIAŁAŃ INWESTYCYJNYCH W RPO WM Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego

ANKIETA. Strategii Rozwoju Gminy Kargowa na lata

POMPY CIEPŁA Analiza rynku Wykres 1

Nowa charakterystyka energetyczna: co zmiany oznaczają dla inwestora?

Załącznik 2. Analiza i ocena wpływu MPA na osiągnięcie celów ochrony środowiska

Załącznik 4 - Karty przedsięwzięć

PROGRAM OPERACYJNY ROZWOJU OBSZARÓW WIEJSKICH

Warszawa, 13 lutego 2014

Wybrane aspekty rozwoju współczesnego rynku ciepła

Spotkanie konsultacyjne na temat Listy przedsięwzięć priorytetowych planowanych do dofinansowania ze środków WFOŚiGW w Katowicach na 2017 rok

Program ochrony środowiska Gmina Ujazd str. 1 SPIS TREŚCI. ROZDZIAŁ 1: Wstęp. Informacje ogólne. Strategia i wizja rozwoju Gminy a ochrona środowiska.

Teresa Szymankiewicz Szarejko Szymon Zabokrzecki

G S O P S O P D O A D R A K R I K NI N SK S O K E O M

Fundusze unijne dla odnawialnych źródeł energii w nowej perspektywie finansowej. Warszawa, 3 kwietnia 2013 r.

Energia słoneczna docierająca do ziemi ma postać fali elektromagnetycznej o różnej długości. W zależności od długości fali wyróżniamy: Promieniowanie

Energetyka przemysłowa.

Retencja wodna i jej znaczenie. cz. II

EKOFARMA MIEJSKA. Rewitalizacja biologiczna terenów zielonych

3. Omów pokrótce poszczególne etapy tworzenia wizualizacji obiektu inżynierskiego

Socjo-ekonomiczne aspekty polskich inwestycji biomasowych

Lokalna Polityka Energetyczna

Nakłady na środki trwałe służące ochronie środowiska i gospodarce wodnej w Polsce w 2012 r.

Założenia do planu zaopatrzenia w ciepło, energię elektryczną i paliwa gazowe miasta Kościerzyna. Projekt. Prezentacja r.

Kształtowanie krajobrazu dla przyrody i rozwoju regionalnego: Możliwości zielonej infrastruktury

. Technik urządzeń i systemów energetyki odnawialnej jest zawodem wprowadzonym do klasyfikacji zawodów szkolnictwa zawodowego w 2010 zatem jest to

ZAKRES LOKALNYCH DOKUMENTÓW STRATEGICZNYCH

INSTRUMENTY FINANSOWE ROZWOJU MKROŹRÓDEŁ ENERGII ODNAWIALNEJ NA TERENACH WIEJSKICH

Zagrody edukacyjne szansąna innowacyjne zagospodarowanie potencjału wsi

Przygotowanie lub aktualizacja dokumentów strategicznych związanych z ochroną środowiska i energetyką

Świętokrzysko Podkarpacki Klaster Energetyczny OFERTA USŁUG

Uchwała Nr XIII/85/2008 Rady Miejskiej Brześcia Kujawskiego z dnia 1 lutego 2008 roku. w sprawie zatwierdzenia Planu Odnowy miejscowości Rzadka Wola.

Pompy ciepła -uwarunkowania rozwoju w Europie i Polsce

Nowe prawo wodne oraz jego wpływ na gospodarkę wodami opadowymi i roztopowymi Mariusz Gajda Podsekretarz Stanu Ministerstwo Środowiska

Wprowadzenie do tematyki zrównoważonego gospodarowania wodą na terenach zurbanizowanych

Piotr Banaszuk, Inno-Eko-Tech Politechnika Białostocka. Podlaskie, energia, OZE 13 stycznia 2016

Głównym celem działania jest przeciwdziałanie marginalizacji społecznej i ekonomicznej obszarów restrukturyzowanych.

rozwoju obszarów w wiejskich w Polsce Warszawa, 9 października 2007 r.

Technik urządzeo i systemów energetyki odnawialnej

Niska emisja sprawa wysokiej wagi

Transkrypt:

Zyskaj Chroniąc Środowisko CZĘŚĆ I zatrzymaj wodę tam, gdzie żyjesz Żywiec 2010

Tytuł: Zyskaj chroniąc środowisko, część I zatrzymaj wodę tam, gdzie żyjesz Autorzy: rozdział I dr inż. Piotr Topiński rozdział II Ing. Michal Kravčík, Mgr. Pavol Varga, Ing. Ján Hronský, Jaroslava Pajtinková, Dana Kravčíková Zdjęcia: arch. Ludia a Voda Korekta: Gabriela Gibas Joanna Kupczak Tłumaczenie ze słowackiego na polski: Antoni Kroh Projekt okładki: Kajetan Mastela Wydawca: Żywiecka Fundacja Rozwoju http://zfr.beskidy.org.pl e-mail: zfr@beskidy.org.pl tel. /fax +48 33 475 44 77 Seria: Edukacja Ekologiczna Druk: Drukarnia WiG Ryszard Greczek Nakład: 250 egz. Publikacja bezpłatna ISBN: 978-83-930858-4-2 Rok wydania: 2010 Wydano w ramach projektu Edukacja Ekologiczna Szansą Rozwoju Wsparcie udzielone przez Islandię, Lichtenstein i Norwegię poprzez dofinansowanie ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego, a także ze środków budżetu Rzeczpospolitej Polskiej w ramach Funduszu dla Organizacji Pozarządowych.

Spis treści Wstęp... 4 ROZDZIAŁ I Skąd optyka zysku w ochronie środowiska?... 5 ROZDZIAŁ II Zatrzymaj wodę tam, gdzie żyjesz... 15 Wstęp... 15 Co należy robić?... 17 Zalecane rozwiązania... 21 Zielone dachy... 21 Ogrody deszczowe ogrody... 23 bioklimatyczne... 23 Basen absorpcyjny... 26 Rowy infiltracyjne... 28 Sucha studnia... 30 Nawodnione zagłębienia roślinne... 31 Przepuszczalne chodniki/utwardzone powierzchnie z łożem infiltracyjnym... 33 Zakończenie... 35 Żywiecka Fundacja Rozwoju... 37 Stowarzyszenie Ludia a Voda (Ludzie i Woda)... 38 4

Wstęp Woda, ścieki, ogrzewanie, energia elektryczna i śmieci, to poza żywnością podstawowe elementy codziennego funkcjonowania każdego człowieka. W dzisiejszych czasach w cywilizowanej rzeczywistości, to również koszty, które musi ponosić każde gospodarstwo domowe. Jeśli zaczynamy mówić o kosztach, to od razu myślimy skąd na to wszystko wziąć pieniądze? Jeśli pieniędzy jest mało, a zawsze jest za mało, to pojawia się pytanie o to, jak zaoszczędzić korzystając z wody, odprowadzając ścieki, ogrzewając dom, mieszkanie, wykorzystując energię elektryczną i wyrzucając śmieci. Idąc dalej, możemy się zastanowić nad sposobem w jaki oszczędzamy i jakie to niesie za sobą skutki dla środowiska, bo sposobów jest wiele, ale chodzi o to by te powszechne sposoby ochrony indywidualnego budżetu domowego, nie niosły za sobą społecznych kosztów, ponoszonych przez całe bliższe i dalsze otoczenie., wynikające z wygodnictwa oraz brak świadomości tego, że szkodzimy sami sobie. Oddajemy w Państwa ręcę pierwszą broszurę z serii Zyskaj chroniąc środowisko. Zaczynamy od wody, bo woda jest najważniejsza. Tam, gdzie nie ma wody, nie ma życia. Przyzwyczailiśmy się do tego, że odkręcamy kran i woda po prostu jest. Są jednak miejsca i to nieopodal nas, gdzie wody zaczyna brakować. Póki co, nikt nie myśli o tym, żeby uciekać z tych okolic, ale na szczęście, szuka rozwiązania problemu, ewentualnie zastanawia się nad przyczyną takiego stanu rzeczy. Zwykle winę upatruje się w procesach globalnych aby oddalić od siebie myśli o kopaniu kolejnej studni, pogłębianiu starej, podłączeniu do wodociągu. Jednak często winy szuka się w działaniach innych i tutaj w ekstremalnych przypadkach emocje doprowadzają do prawdziwych wojen o wodę. Jednak mało kto jest w stanie sobie wyobrazić, że może przeciwdziałać wysychaniu swojego otoczenia i zapewnieniu sobie wody na lata i o tym głównie jest niniejsza broszura. Zapraszamy do lektury. Gabriela Gibas 5

ROZDZIAŁ I Skąd optyka zysku w ochronie środowiska? Piotr Topiński Sprawa jest prosta, nie będzie rozwoju naszych wsi, jeśli nie będzie na to pieniędzy a pieniędzy w budżecie nie ma! Statystyczny mieszkaniec wsi nie ma też środków na samofinansowanie działań rozwijających okolicę. Ponieważ nie ma pieniędzy ani na oświatę, ani służbę zdrowia, ani na walkę z bezrobociem, zaś fundusze skierowane na ochronę środowiska są stosunkowo łatwo dostępne, zatem w procesach rozwojowych, z nich właśnie należy korzystać. To nie jest sprawa centralna, to nie jest prosty sposób przesunięcia środków w budżecie państwa z jednej rubryki do drugiej. Takie działania służące i rozwojowi lokalnemu i ochronie środowiska są łatwiejsze do realizacji właśnie na szczeblu lokalnym. Ochrona środowiska to przede wszystkim uporządkowanie i racjonalne gospodarowanie ogrzewaniem, energetyką i odpadami. To niemal połowa kosztów naszego utrzymania. Z funduszy przeznaczonych na ochronę środowiska można więc wymienić szkolne piece na ekologiczne i dużo na tym zaoszczędzić a nawet zarobić, można sfinansować spalarnie odpadów przy szpitalu, co też może przynieść zysk, nie tylko w kategoriach finansowych. Warto pomyśleć nad technologiami, które pozwoliłyby na zmniejszenie kosztów ogrzewania, poboru energii, zarządzania śmieciami, by zaoszczędzoną część owej połowy można było zużyć na inne, społeczne przydatne działania. W takim to właśnie sensie można myśleć o ochronie środowiska w kategoriach zysku. Wynika z tego jednak, że można zarówno zaoszczędzić pieniądze, ograniczyć (i to znacznie) zanieczyszczanie środowiska i jeszcze na tym zarobić. Jeżeli na poziomie każdej wsi uda się wprowadzić argumenty finansowe do rozważań o ochronie środowiska, mieszkańcy zobaczą, że motorem proponowanych zmian są siły rynkowe i że to im się może opłacać. Zanieczyszczanie środowiska też kosztuje! Jeżeli więc mamy zyskać na ochronie środowiska to trzeba znaleźć przekonywujące argumenty odnoszące się do zasobności portfela odbiorcy takiej informacji. Najpierw więc musimy, choćby pobieżnie i orientacyjnie, oszacować koszty zanieczyszczania. Więc jeśli do paleniska w piecu wrzucamy butelki PET, to z jednej strony zyskujemy oszczędności na węglu czy koksie z drugiej strony musimy spojrzeć na ruinę, jaką w samym piecu robi taki sposób spalania śmieci. Przy dodawaniu tworzyw do węgla, temperatura spalania wzrasta na tyle, że spalają się również części pieca. Co prawda słyszy się argument, że takie dzisiaj czasy, że piece żyją pięć a kiedyś 15 lat i że wynika to z jakości stali ale wreszcie pieniądz jest płaszczyzną dyskusji. Taki punkt widzenia jest tym lepszy, że pokazuje ochronę środowiska przez pryzmat pieniędzy i poczucia odpowiedzialności wobec siebie samego, które lepiej działają na wyobraźnię niż spoglądanie przez pryzmat 6

astmy sąsiada, która nie wiadomo, z czego jest, sąsiad - zawsze był słabowity a poza tym Mnie akurat to nie dotyczy. Spojrzenie na ochronę środowiska przez pryzmat, znajdujących się na pierwszym planie, zagadnień pieniężnych, ma promocyjnie znacznie lepszy, bo skuteczniejszy wymiar niż odwoływanie się do medycznego czy przyrodniczego moralizatorstwa. Pieniądze można policzyć, zbilansować, zaprojektować ich wydawanie. Z chorobami, które są wynikiem picia brudnej wody, czy wdychania zanieczyszczonego powietrza już nie jest tak konkretnie. Nie da się tego policzyć, ludzie na zanieczyszczenia reagują bardzo indywidualnie, są nieufni wobec sąsiadów a statystyczne dane nie przemawiają do konkretnych mieszkańców, w każdym razie nie wszystkich. Gdyby argumenty zdrowotne były skuteczne, dawno splajtowałyby koncerny tytoniowe! Trzeba więc szukać innych, przekładających się na ochronę środowiska. Najlepiej finansowych. Zawsze problem wydatków na infrastrukturę ochrony środowiska i inwestycje powodujące zanieczyszczanie środowiska, łączył się z doborem technologii. Zawsze, albo niemal zawsze, głównym źródłem wiedzy samorządowców byli sprzedawcy tych technologii, oni zaś nigdy nie byli zainteresowani rozwiązaniami oszczędnymi ani na poziomie inwestycji, ani eksploatacji. Często bywa przeciwnie! Możemy wymieniać pozytywne wymiary takich wyborów, ale statystycznie niestety zasada była, czym drożej, tym lepiej. Dzisiaj wkroczyliśmy na etap technologii nieporównywalnie oszczędniejszych niż te, które były stosowane jeszcze kilka lat temu. Inwestowanie w ochronę środowiska kosztuje relatywnie mniej a modernizacja starych instalacji może niekiedy przynosić znaczne profity. Możemy zyskiwać chroniąc środowisko. Wszak technologie zatrzymywania wody w lesie, w mieście, przy szosach można, jak to pokazuje w swoim tekście Michal Kravcik, przeprowadzać tanimi, gospodarczymi sposobami, można też niezbyt drogimi sposobami dostępnymi dla służb komunalnych a można wydać gigantyczne kwoty na inwestycje, których celem często jest samo wydawanie pieniędzy. Infrastruktura ochrony środowiska zyskała ponadto mocne źródła finansowania związane lub dystrybuowane przez Wojewódzkie i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska. Są tam dostępne środki strukturalne, europejskie i pozaeuropejskie. Można więc, przynajmniej częściowo z cudzych funduszy, osiągać własne korzyści. Kotłownie osiedlowe, oczyszczalnie ścieków, cała infrastruktura przesyłania wody, ścieków, ciepła, gazu to bardzo energochłonne działania, ogromne nakłady finansowe i tam, przede wszystkim, można szukać dużych oszczędności. Szukanie oszczędności też kosztuje, ale na to są przeznaczone celowe fundusze. Można więc inwestować cudze pieniądze we własny rozwój. To jest dobra sytuacja dla tych, którzy potrafią aplikować o fundusze, realizować projekty i je rozliczać. Zyskujemy chroniąc środowisko. Poza pieniędzmi zewnętrznymi, o które należy aplikować, przede wszystkim trzeba powstrzymać rzekę pieniędzy uciekających z wiejskich gmin, osiedli mieszka- 7

niowych, całych regionów i przynajmniej część skierować na ochronę środowiska. Pieniądze uciekają ze wsi przede wszystkim w stawkach ubezpieczeniowych, w kosztach ogrzewania, w kosztach utrzymania czystości środowiska, w edukacji. Wszystko można zrobić taniej i efektywniej. Nas interesują oszczędności w kosztach ogrzewania, wprowadzaniu energooszczędnych rozwiązań w energetyce, budownictwie, bo to zasadniczo wpływa na ochronę środowiska. Oszczędności w ogrzewaniu nie polegają na tym, że godzimy się na niższą temperaturę w pomieszczeniach. Wchodzimy, więc na grunt całkiem nowej dziedziny Ekonomii Społecznej, co oznacza dbałość o pieniądze na szczeblu podstawowym i poszukiwanie sposobów funkcjonowania i finansowania systemów społecznych z środków przez ten system wygenerowanych. Ponieważ pieniądze zaoszczędzone i zarobione mają taką samą wartość, to w pierwszym rzędzie należy szukać oszczędności. Tym bardziej, że jeśli system w projektowanej perspektywie będzie w końcu sam generował pieniądze, to nie będzie już tam miejsca na niepotrzebne i kosztowne elementy systemu: przesadne linie przesyłowe, energochłonne mieszadła przestarzałych oczyszczalni, drogie paliwa, znajomi na niepotrzebnych etatach. To musi funkcjonować a nie toczyć się bezwładnością. Mówimy cały czas o tym jak zyskać, chroniąc środowisko. Ekonomia Społeczna to przede wszystkim ekonomia. To nie jest buchalteria świadczeń dobroczynnych. Jest wiele przykładów takich działań w ochronie środowiska, które dały, dające się przeliczyć oszczędności lub same generowały środki. Funkcjonujemy wokół dwóch, wzajem się nie wykluczających punktów widzenia. Spojrzenia od strony właściciela przedsiębiorstwa przyjmującego turystów (kwatery, gospodarstwa, hotele, restauracje, bary), który musi poszukiwać takich warunków wypoczynku dla swoich klientów, by skutki działań w ochronie środowiska były widoczne i nie ograniczały jego własnej aktywności gospodarczej. Drugi punkt widzenia dotyczy całego obszaru, szukania sposobów na nakręcenie koniunktury na całym obszarze, włączenia do procesów rozwojowych całego systemu działań obsługujących turystów: handlu, rzemiosła, usług. Ten punkt widzenia wymaga tez stworzenia specjalistycznych mechanizmów finansowych stymulujących rozwój obszaru a także stworzenia barier zapobiegających wypływaniu kapitału na zewnątrz. Nie są to sprawy ani powszechne, ani proste, ale znakomicie stymulujące rozwój obszaru w oparciu o ekologiczne technologie. Hasło: ekonomia społeczna Ekonomia Społeczna to taki sposób prowadzenia społecznych procesów rozwojowych, by siłą napędzającą mogły być przede wszystkim ludzkie emocje. Polega to również na tym, by z rzeczy do której się tylko dokładało, zrobić coś z czego można czerpać pieniądze, jednocześnie rozwiązując jakiś problem społeczny. Właśnie z powodów finansowych, możliwości inwestowania z środków zewnętrznych ochrona 8

środowiska jest wyśmienitym polem do tego typu działań. Pod warunkiem wszakże, że pieniądze wykreowane w procesie inwestycyjnym pozostaną na miejscu i tu będą dalej inwestowane, że będą nakręcać lokalną koniunkturę. System zachęt finansowych (lokalnych i centralnych) jest taki, że warto inwestować w ochronę środowiska. W działaniach na poziomie całego obszaru każda próba podejmowania działań na polu ochrony środowiska przynosi korzyści zarówno w perspektywie kilku miesiące jak i wielu dziesięcioleci. Źródła geotermalne w Bańskiej (opodal Poronina) eksploatowane przez Geotermię Podhalańską SA, gdzie akcjonariuszami są sąsiadujące gminy, fundusze ochrony środowiska, przedsiębiorstwa komunalne, ogrzewają już kilka tysięcy domów w Zakopanem, Szaflarach, Nowym Targu i choć eksploatacja nie jest tania, to spowodowała znaczne oczyszczenie powietrza w Zakopanem, co przekłada się na tysiące turystów, zostawiających tutaj corocznie, znaczne sumy pieniędzy. Zakopane zmieniając system ogrzewania na ekologiczny, wprowadzając inny system zarządzania energią zwiększy znacznie możliwości przyjmowania turystów a turyści to pieniądze. Więc indywidualny góral znacznie taniej opalałby swoją chałupę paląc bele cem ale zakopiańscy górale żyją z turystyki, mają tego świadomość i decyzja o założeniu ogrzewania spółki geotermia podhalańska jest już świadomym wyborem mieszkańców. Nie wszędzie jest tak dobre i tak świadomie. Podobnych, pozytywnych przykładów, gdzie przez ochronę środowiska zyskuje się w sferze publicznej jest jednak więcej. Przykład: Cieszewo Z badań, jakie przed kilkoma laty były prowadzone we wsiach Małopolski wynikało, że wśród wielu różnych obaw mieszkańców, na jednym z pierwszych miejsc jest strach przed niemożnością zapewnienia własnym dzieciom odpowiedniego wykształcenia. Trzeba było więc połączyć sprawy społeczne, socjalne, edukacyjne i ochronę środowiska. O największe bowiem pieniądze na różne działania związane z rozwojem wsi można się starać właśnie w ochronie środowiska. Szkoła w Cieszewie (pow Drobin) jest maleńka, uczniów osiemdziesiąt kilka i rokrocznie kilkanaście tysięcy zł było tam wydawane na węgiel do przestarzałej kotłowni. Kotłownia dużo kosztowała, zanieczyszczała powietrze we wsi i fatalnie wpływała na estetykę otoczenia szkoły. W ramach programu Wieś aktywna Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności powstał wówczas projekt Fundusz Wyrównywania Szans Edukacyjnych : Powstał, ponieważ wedle przekonania zarówno rodziców, jak i nauczycieli, szybko poszerza się dystans między szansami dzieci miejskich i wiejskich w możliwościach późniejszego funkcjonowania na rynku. Z powodu ograniczonego dostępu do informacji, innego modelu wychowawczego, dystansu do nowoczesnych technologii, dzieci wiejskie dzisiaj nie mają szans w konfrontacji z miejską młodzieżą w dostępie do szkół średnich, wyższych i rynku pracy. 9

Więc ową maszynką do finansowania pomysłu i tworzenia funduszu było postawienie w kotłowni szkolnej, obok istniejącego pieca węglowego, nowoczesnego pieca opalanego słomą. Kotłownia spala, średnio w okresie grzewczym ok 50 kg słomy dziennie. System polega na tym, że słomę na ogrzewanie szkoły dostarczali rodzice, zaś oszczędzone pieniądze stworzyly właśnie Wiejski Fundusz Wyrównywania Szans Edukacyjnych. W regionie słomy jest znaczny nadmiar i fundusz jest budowany z oszczędności w ogrzewaniu szkoły. Przykład: Wróblewo W ramach projektu, również dofinansowanego z funduszy Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności, Szkoła Podstawowa we Wróblewie (powiat Mława) zamontowała u siebie nowoczesną, hydroponiczną oczyszczalnie ścieków. Oczyszczalnia została zmontowana, napełniona wodą i uruchomiona. Po sześciu tygodniach w oczyszczalni wyrosły rośliny, rozwinął się ich system korzeniowy i szybko zaczęły spełniać swoje funkcje. Oczyszczalnia czyści pięć metrów sześciennych ścieków na dobę i obsługuje szkołę na ponad setkę dzieci, trzy mieszkania dla nauczycieli, kuchnię i przedszkole. Widoczność procesów i intensywnego życia biologicznego jest znakomitym elementem dydaktycznym uruchomionej właśnie oczyszczalni. Sam proces organizacji montażu oczyszczalni był bacznie obserwowany przez młodzież i dorosłych mieszkańców Wróblewa. Oszczędności jakie szkoła uzyskała przez brak konieczności cotygodniowego wywożenia ścieków zostały przeznaczone na wzbogacenie pracowni komputerowej. Zaangażowanie Wójta Gminy, grona pedagogicznego, dzieci i ich rodziców, warunkowały sukces przedsięwzięcia. Przykład: Czernin, Zielonki Największym, finansowym problemem wiejskich, popegegerowskich osiedli, bloków mieszkalnych, nie tylko zresztą w Polsce, ale w całej postkomunistycznej Europie jest problem ogrzewania mieszkań. Po ustroju socjalistycznym pozostała zrujnowana infrastruktura komunalna, przemarzające budynki, ciepło uciekające na każdym etapie jego produkcji, przesyłania i odbierania. Ceny paliwa były drogie, coraz droższe, a poziom bezrobocia w takich osiedlach zawsze jest znacznie wyższy od średniej krajowej. W związku z tym pali się najgorszymi gatunkami paliw, infrastruktura CO jest pospiesznie, awaryjnie łatana a sprawność kotłowni spada. W rekordowych przypadkach nawet do 35%, co oznacza, że pozostałe 65%: niewykorzystanego, nieopalonego, nie całkiem spalonego paliwa zostaje w powietrzu, w żużlach. To właśnie zanieczyszcza środowisko! Trzeba sobie również zdać sprawę, że węgiel tworzył się w karbonie (ok. 350 800 tysięcy lat temu) a wówczas skład atmosfery był zupełnie inny i zupełnie, z czego innego były budowane tkanki roślinne. Dzisiaj w procesie spalania węgla uwalniane są związki odłożone w roślinach tamtych czasów. Spalanie roślin, które rosną dziś, powoduje uwalnianie do atmosfery takich związków i w takiej ilości, jakie rośliny zdołały wchłonąć w czasie swego życia. Jeżeli paliwem jest 10

słoma, to w niej są zawarte związki, które roślina zdołała zbudować w czasie ostatnich 4 miesięcy swojego życia (od wysiewu do żniw), jeśli paliwem są drewniane zrębki, to w trakcie spalania uwalniane są związki odłożone w roślinie w czasie ostatnich kilku lat. Rośliny współczesne, w trakcie spalania, nie uwalniają związków, które były składnikiem powietrza w karbonie. Spalanie roślin (słomy, zrębków, trocin) w piecach może, co najwyżej zanieczyścić glebę w bardzo ograniczonej skali, przez wodę skraplającą się w kominie i spływającą do gleby. Emisja CO 2 do atmosfery jest minimalna, a samo paliwo roślinne jest znacznie tańsze od paliw tradycyjnych: węgla, koksu, oleju, gazu, nawet wówczas, gdy sąt kupowane na detalicznym rynku. Największe korzyści finansowe są jednak tam, gdzie paliwa są własnością użytkownika kotłowni i pochodzą z własnych pól, upraw, pielęgnowania żywopłotów, czy resztek produkcyjnych. W Europie (głównie w Danii) są produkowane specjalne piece do spalania najróżniejszych paliw organicznych odpadów: łupin orzechów arachidowych, włoskich, laskowych (przy wytwórniach czekolady z orzechami), wytłoków z ziaren słonecznika, rzepaku, winogron (przy wytwórniach olejów). Nie ma żadnego uzasadnienia, żeby spalając węgiel, ogrzewać komunalne, czy gminne przedsiębiorstwa ogrodnicze, które mają problemy z nadmiarem liści jesienią, gałęzi wiosną, całych drzew latem i wielu innych odpadów organicznych świetnie nadających się do spalania. Nie jest złym pomysłem używanie jako paliwa resztek olejów ze smażenia frytek. W wielu wczasowych miejscowościach, może to być znaczące źródło odnawialnej energii. A spalanie takich paliw kosztuje kilka razy mniej a inwestycje niezbędne do uruchomienia takich kotłowni i tak mogą być finansowane z środków zewnętrznych. Można pójść jeszcze dalej, jeśli istnieją ku temu warunki, produkować więcej ciepła niż jest nam niezbędne a nadmiar sprzedawać sąsiadom. Więc zyskujemy chroniąc środowisko a ponadto wyposażamy się w nowoczesny sprzęt, który będzie nam służył długie lata i przynosił zyski. Stosując paliwa odnawialne, prócz zysków odnosimy jeszcze wiele korzyści dodatkowych, wszystkie efekty można przeliczyć na pieniądze: Tworzenie miejsc pracy w handlu, dystrybucji, kontraktacji, przechowywaniu i przetwórstwie paliw odnawialnych, Zwiększenie opłacalności upraw spalanych roślin w rejonie działania kotłowni, Zwiększenie opłacalności uprawy roślin przemysłowych, Wprowadzenie nowych technologii wymuszających podniesienie poziomu wykształcenia, Możliwość tworzenia partnerstw wykorzystujących możliwości powstające przy eksploatacji takiej instalacji: przedsiębiorstw ogrodniczych, rolników, zespołu samej kotłowni, olejarni, restauracji, hotelu. Zmniejszenie emisji CO, SO, 2 2 Zmniejszenie ilości pożarów. Paliwo jest sprzątane, zabierane do kotłowni i nie kusi piromanów. 1 1 Przed laty w badaniach skutków działania kotłowni opalanych słomą, najbardziej zaskakującym efektem było znaczne zmniejszenie akcji Ochotniczej Straży Pożarnej. Słoma stała się towarem (cennym) i nikt jej nie podpalał na polach. 11

Warto się przyjrzeć strategii energetycznej Danii! Francja wybrała energetykę jądrową, Polska węglową, Holandia wiatrową. Energetyka Danii opiera się o paliwa odnawialne. W rozproszonej zabudowie duńskich wsi i miasteczek dominują nowoczesne kotłownie opalane dostępnymi, lokalnymi paliwami od maleńkich przydomowych o mocy kilkunastu watów, do większych, nawet 40 MW. Spółdzielnie rolników dostarczają paliwo a wielu, bez wartości produkowanego paliwa w bilansie handlowym przedsiębiorstwa rolniczego, nie byłoby w stanie się utrzymać tylko z upraw. W Polsce mamy już bardzo wiele takich kotłowni opalających popegeerowskiej osiedla, parafie, całe wsie. Warto się temu przyjrzeć. Warto na tym zarabiać. Przykład: Kompostownia pod Wiedniem Piękny przykład Ekonomii Społecznej zwiedzaliśmy w Austrii, opodal Wiednia. Grupa dwudziestu właścicieli upadających gospodarstw rolnych, po uszy zadłużonych w Reifeisenbanku założyła stowarzyszenie, otrzymała 6 mln EU kredytu w tym samym banku i zbudowała kompostownie odpadów rolniczych. Instalacja utylizacji odpadów rolniczych jest pięknym rozwiązaniem technicznym, właściciele zakładu dostarczają doń to, czego nie mogą się pozbyć z własnych gospodarstw a czego spalać tam nie można. Zbierają odpady organiczne a produkują i sprzedają ciepło, kompost, gaz i energię elektryczną. Przedsiębiorstwo po dwóch latach funkcjonowania już daje dochód i pozwala na spłacanie długów swoich udziałowców. Grupa spłaca więc kredyt, rozwija i promuje region, aktywnie uczestniczy w działaniach na rzecz ochrony środowiska. Tworzy wysokodochodowe wspólne przedsiębiorstwo. Jest to piękny przykład Ekonomii Społecznej, mimo, że...rolnicy zostali zmuszeni do założenia przedsiębiorstwa przez Reifeisenbank, który nie miał innej możliwości egzekucji długów od klientów, jak dostarczenie im dochodowego przedsiębiorstwa. Sami rolnicy musieli założyć spółdzielnie, bo bank tak sobie życzył a inaczej zająłby się nimi komornik. Bank dla opracowania opisywanej koncepcji zatrudnił renomowaną firmę konsultacyjną, płacąc za projekt funduszami z Programu Leader. Opisana sytuacja jest zaprzeczeniem tezy, że z działań wspólników pracujących na wsi i mających znaczne kłopoty finansowe nie może wyniknąć sukces. Okazuje się, że może. Zasadniczym elementem warunkującym sukces tej układanki jest rozumny bankowiec. Hasło: agroturystyka Agroturystyka jest pojęciem ekonomicznym, polega (w ogólnym znaczeniu) na przyjmowaniu bogatych turystów w ubogich wsiach i przyczynianie się w ten sposób do ożywienia gospodarczego wsi, lokalnych warsztatów usługowych, sklepików. Warunek jednak taki, że pieniądze zarobione na miejscu, na miejscu też są wydawane. Czym większy udział paliw odnawialnych, kupowanych na miejscu, lub na miejscu pozyskiwanych, tym więcej pieniędzy jest wprowadzanych na miejscowy rynek. Czym mniej żywności obcej, tym większe wpływy dla gospodarza i jego sąsiadów. Gospodarstwa agroturystyczne stały się sposobem na sprzedawanie po cenach de- 12

talicznych żywności, ale także ciepła, ciepłej wody, wyprodukowanej we własnym gospodarstwie. Przy opracowaniu atrakcyjnej oferty, prowadzeniu odpowiedniej reklamy, gospodarstwa agroturystyczne są źródłem dodatkowych dochodów dla wiejskiej rodziny. Niekiedy pułapka polega na tworzeniu gospodarstw agroturystycznych przez ludzi z zewnątrz, funkcjonujących poza lokalnym rynkiem, zaopatrujących się w odległych sieciach sklepowych i wyprowadzających pieniądze poza lokalny rynek. Przedrostek eko jest używany tylko dla PR lub dla zaakcentowania, że np. czerpie się tylko czystą, źródlaną wodę. Prowadzenie gospodarstwa agroturystycznego jest sposobem na zatrudnienie członków rodziny właściciela i oczywiście główny zysk przychodzi wraz z działaniami na polu ochrony środowiska. Bowiem każde działanie, które pogorszyłoby warunki środowiska odstrasza klientów. Czym gospodarstwo takie bardziej ekologiczne, tym większe szanse na wyższy zarobek, lepszych klientów, lepsze kontakty z innymi gospodarstwami. Nie wolno oszczędzać na lokalnych paliwach, na gospodarowaniu śmieciami, na czystości krajobrazu. Oferowane produkty, by były argumentem promocyjnym, powinny spełniać oczekiwania klientów, co do warunków uprawy, stosowanych środków chemicznych itd. Oferta turystyczna musi obejmować wewnętrzny obrót pieniądza w gospodarstwie. Możemy też wskazać na wsiach domy spokojnej starości, domy rekolekcyjne, zielone szkoły, gdzie pensjonariusze pożywiają się produktami z własnych upraw właścicieli, ciepłą wodę czerpią z energii słonecznej, posiadają własny system gospodarowania ściekami a różnica między takim pensjonatem a kwaterą agroturystyczną tylko taka, że personel ma nieco inne kwalifikacje, zaś sezon turystyczny rozciąga się na cały rok. W znacznej części bilansu takiego obiektu, zysk jest generowany z działań proekologicznych. Bo klient szuka dzisiaj miejsca czystego, zielonej trawy, czystego powietrza. Zyskują Ci, którzy chronią środowisko. Na dochodzenie do celu osiągnięcia zysku przez działania w ochronie środowiska nie ma prostej recepty. Przede wszystkim, więc trzeba poszukać odbiorców na proponowaną przez nas ofertę. Wiadomo, bowiem, że są klienci mniej wymagający, poszukujący tanich ofert, niezważających na środowiskowy bałagan i są klienci gotowi zapłacić więcej, ale bardzo rygorystycznie określający swoje wymagania, co do ochrony środowiska. Na szkoleniach pokazujemy często przykład wielkopolskiej gminy Pępowo, która za jeden ze strategicznych celów swego rozwoju określiła konieczność zmiany charakteru gminy na ekoturystyczną. W Pępowie nie ma jezior, nie ma plaży, rzeki, lasu, gór, muzeów, fortyfikacji jest wielka, płaska przestrzeń upraw rolniczych ale, co wynikało z przekonania miejscowych zapaleńców, jest bliskość Poznania, Wrocławia, Leszna a tam zapotrzebowanie na wakacje dla dziadków i babć z małymi wnukami. Dziadkowie wyjeżdżający z wnukami potrzebują fotela, parasola, piaskownicy i huśtawki. Nie potrzebują gór, lasów, plaży potrzebują miejsca gdzie ochrona środowiska jest przez gospodarzy silnie akcentowana i stosowana. Ry- 13

nek, który na Zachodzie określa się rynkiem ekomam wynika z tego, że młodzi ludzie zaczynają dostrzegać potrzebę ochrony środowiska dopiero jak staną się rodzicami. Przez lata, niekiedy, lekceważyli własne dolegliwości (astmy, uczulenia) dojrzewając do wymagań ochrony środowiska wraz z własnym rodzicielstwem. Młode mamy mogą zrezygnować na czas wakacji z telewizorów, radia, gazet, wesołego miasteczka muszą mieć zapewnione zdrowe warunki dla swoich pociech. To jest olbrzymi rynek, w Polsce dopiero się rozwijający, sprzyjający proekologicznej edukacji, tworzenia partnerstw, tworzenia warunków do uzyskiwania korzyści ekonomicznych z prowadzenia usług turystycznych na wsi. Zysk z prowadzenia gospodarstwa agroturystycznego nie zawsze jest liczony w pieniądzach. Spotkaliśmy kilka gospodarstw, które prowadziły kwatery z założenia nieopłacalne dla corocznie przyjmowanych, zagranicznych klientów, bo celem było zaprzyjaźnienie się, nawiązanie kontaktów z mieszkańcami zachodnioeuropejskich państw i wakacyjne wymiany młodzieży, która w ten sposób, prócz kontaktów, poznaje obce języki, obyczaje, kulturę. Dla właściciela kwatery, to też jest zysk. Dla całej okolicy również, bo wprowadza pozytywny przykład i wysokie standardy. Samorządy, organizacje pozarządowe, jednostki edukacyjne i kulturalne inaczej liczą i inaczej planują korzyści wynikające z rozwijającej się turystyki. Zysk tam się liczy w perspektywie 5 10-20 letniej, przekraczającej kadencję samorządu, kontraktów dyrektorskich itd. Jednak warto, wiemy jak dzisiaj funkcjonują miasta, miasteczka i wsie Europy, które 20, 30 lat temu podjęły lub zaniechały jakiś działań związanych z zarządzaniem, wodą, energią, odpadami. Warto się przyjrzeć zarządzaniu przestrzenią w państwach arabskich, Izraelu, gdzie zbędnej wody już nie ma i każda jej kropla jest chroniona. Dobrze się przyjrzeć innym kulturom i poszukać rozwiązań tanich i nowoczesnych. Warto zatrudnić lub wykształcić sobie specjalistę, który będzie odporny na naciski różnych lobby pakujących gminy w wieloletnie, niepotrzebne inwestycje. Choć zyski tego typu działań mogą się pojawić w dalekiej perspektywie to budowanie dzisiaj strategii działań na najbliższe kilkadziesiąt lat jest najważniejszą i bardzo istotną częścią programu zyskaj chroniąc środowisko. Tworzenie warunków do rozwoju gospodarstw agroturystycznych obejmujących działania w sferze ochrony powietrza, wody, dbania o obniżenie poziomu hałasu, promocji miejsca i ochronę unikatowych środowisk, zwierząt, zawodów, wyrobów, potraw itd leży w interesie rozwijającego się obszaru, ludzi tam zamieszkujących i powinna być troską samorządów. W sensie planowania wieloletniego, to samorząd zyskuje, chroniąc środowisko. Właściciele kwater agroturystycznych często boją się nowych wyzwań, pozostawiając swoje gospodarstwa i poziom turystycznych usług na dotychczasowym, siermiężnym poziomie. Niesłusznie! Przede wszystkim nie jest doceniana siła internetu. Mło- 14

dzi rodzice to olbrzymia siła, nie tylko, jeśli idzie o zasobność portfela, ale przede wszystkim dominująca w tym segmencie biznesu szybkość i jakość wzajemnie wymienianych informacji nt dobrych, a może świetnie prowadzonych usługach na tym rynku. Cechą współczesności jest jednak równie szybki przepływ informacji o usługach złych, zawiedzionych klientach, źle działających gospodarstwach. Rolnik musi spełniać oczekiwane wymagania. Dzisiaj już nikt nie przyjedzie na wczasy, tylko dlatego, że tam jest wolne miejsce. Zdrowy miód z własnej pasieki, zdrowy ser robiony wspólnie z dziećmi wczasowiczów, kozie mleko z własnego gospodarstwa, wszystko co własne i ekologiczne, najlepiej się liczy w ofercie, z jaką spotyka się potencjalny klient. Najważniejsze jednak są rekomendacje i atmosfera wymiany informacji. Gospodarstwo ekologiczne zyskuje nie tylko na zmniejszeniu kosztów energii, obsługi ścieków, możliwości sprzedawania własnych produktów rolnych po cenach rynkowych, ale również, dzięki trafianiu z ofertą do specjalnej, zamożnej grupy klientów, mającej własne, specjalne wymagania. To są ludzie skorzy do wydawania większych pieniędzy. Warto spojrzeć na świat przez pryzmat ich potrzeb. Ich potrzeby określają nasze zarobki. Więc właśnie może więcej dbałości o ochronę środowiska, mniej boazerii i supertelewizorów. Dobrym sposobem na zapewnienie sobie dobrych klientów jest pokazanie, że gospodarstwo nie bierze z własnych zasobów niczego, czego nie można byłoby zastąpić, odtworzyć, albo przetworzyć ponownie. Nasz klient musi mieć zapewniony standard usług wedle własnych wymagań. Szukamy takich właśnie klientów, przy których można by było zyskiwać także na ochronie środowiska! Klientom zwabionym na wypoczynek przez proekologiczne działania można, wzmacniając tym samym własny PR, prezentować techniki i technologie, podnoszące atmosferę zainteresowania technicznymi nowinkami: oczyszczalnie przydomowe, kolektory słoneczne, kotłownie na biomasę, oszczędność energii, wykorzystanie wiatru i ogniw fotowoltaicznych nawet w niewielkim zakresie to wszystko buduje nastrój dbałości o środowisko. Jest jak balon, który w sposób widoczny dla wszystkich uczestników tego procesu, napełnia się szlachetnym medium. Przy tak szybkiej, jak dzisiaj, wymianie informacji przez zadowolonych klientów, to właśnie pozwala zyskiwać, chroniąc jednocześnie środowisko. 15

ROZDZIAŁ II Zatrzymaj wodę tam, gdzie żyjesz ing. Michal Kravčík, mgr Pavol Varga, ing. Ján Hronský, Jaroslava Pajtinková, Dana Kravčíková Wstęp Miasta niebywale przyśpieszyły tempo rozwoju cywilizacji, zarówno w dobrym, jak i złym kierunku. Jednym z najbardziej złożonych problemów w miastach jest, z kilku powodów, gospodarka wodami deszczowymi. Gospodarowanie nadmiarem wody deszczowej na utwardzonych powierzchniach, zmiany mikroklimatu, ocieplenie zurbanizowanego środowiska, zjawisko chorób alergicznych, wpływanie na tworzenie się fal powodziowych na zagospodarowanych terenach i niemniej istotne zwiększanie wymogów eksploatacyjnych urządzeń klimatyzacyjnych oraz opłaty za odprowadzanie wód deszczowych to wszystko ma wspólny mianownik. Jest nim okresowy nadmiar i niedostatek wody. Ogólnie mówiąc, w miejskich terenach zurbanizowanych nabierają znaczenia następujące zjawiska: 1. Statystyczny mieszkaniec jest nastawiony na odprowadzanie wody deszczowej ze swojego podwórka i gotów jest ponosić koszty jego osuszania. Zmniejsza się parowanie wody do atmosfery i zmniejsza wilgotność powierzchni ziemi, rośnie zapylenie, wzrasta temperatura, nasilają się niektóre problemy zdrowotne. Ten sam statystyczny mieszkaniec zmuszony jest kupować nawilżacze powietrza i urządzenia klimatyzacyjne, płaci za energię zużywaną na ochłodzenie swojego otoczenia, a używając więcej energii przyczynia się do wytwarzania CO 2. Zatrzymywanie spływającej wody deszczowej w dołach, rowach, pojemnikach, obniża koszty eksploatacyjne kanalizacji i wodociągów, wyrównuje różnice między okresami nadmiaru i niedostatku wody deszczowej, jest metodą prewencji przeciwpowodziowej, poprawia mikroklimat i środowisko naturalne, wzmaga wegetację i poprawia bioróżnorodność środowiska. Eksperci UE szukają dzisiaj różnych możliwości przystosowania gospodarki do postępujących zmian klimatycznych, bo bez wody żyć się nie da! Stąd to autorzy niniejszego tekstu wprowadzają na Słowacji innowacyjny i zintegrowany system ochrony wody i jej zużycia. Istotą projektu jest zatrzymanie wody deszczowej tam, gdzie deszcz spadł, bo skutki tego projektu mogą mieć zasadniczy wpływ na jakość życia mieszkańców. 16

2. 3. 4. 5. 6. Karpaty są przyrodniczo i klimatycznie wyjątkowym środowiskiem, a zarazem dachem Europy, wymagającymi wdrożenia nowoczesnych metod ochrony klimatu, innowacyjnych i energooszczędnych technologii, przepływu informacji dla obniżenia kosztów dystrybucji wody i poprawy mikroklimatu. Działania te skutkować będą rozwojem turystyki, edukacji, staną się też modelowym schematem systemowych rozwiązań w wielu dziedzinach związanych np z urządzeniem lasu czy projektowaniem architektury ogrodowej. Odwadnianie miast stopniowo zmienia warunki mikroklimatyczne na zajmowanych obszarze. Stają się one gorącymi wyspami, nad którymi powiększa się gorący klimatyczny parasol. Owe wyspy powoli, ale trwale zmieniają krążenie chmur i kierunek wiatrów nad swym terytorium i w jego okolicy. Przede wszystkim latem spychają opady w chłodniejsze regiony górskie, co w konsekwencji zwiększa ryzyko powstawania ekstremalnych gwałtownych deszczy na terenach górskich i powodzi zagrażających dolinom górskim, ale również ludzkim siedzibom w nizinach, wzdłuż rzek (vide powodzie 1997, 2007, a ostatnio w maju 2010). To przykład bezpośrednich i bardziej logicznych konsekwencji zmian klimatu i wzrostu nasilenia ekstremów pogodowych, niż wpływ 30% wzrostu nieznacznej zawartości CO 2 w atmosferze w ostatnich 150 latach. Przy dotychczasowych inwestycjach zabudowujących niemałe obszary, wciąż dominują prace nad odprowadzaniem wody deszczowej do cieków wodnych. Marginalną uwagę poświęca się takim zabiegom, które pozwoliłyby na jej zachowanie w lokalnym środowisku; przesiąkaniu ich do wód podziemnych i odparowywaniu. Zarówno po stronie słowackiej, jak polskiej starania inwestorów skierowane są na trwałe osuszenie pola inwestycji. Inwestycje kanalizacyjne hamują proces uzupełniania wód podziemnych i obniżają ich zasobność. Mieszkańcy płacą więc za odprowadzanie wody deszczowej, cierpią na brak wody, przegrzanie i jeszcze muszą ponosić coraz wyższe koszty eksploatacji przegrzanych domów. Ocieplenie mikroklimatu zwiększa ryzyko powstawania chorób alergicznych. Wysuszone środowisko, w okresie pylenia roślin powoduje ich wirowanie, co wpływa fatalnie na osoby podatne na choroby dróg oddechowych. Dotyczy to szczególnie dzieci. Przy wyższej wilgotności powietrza pyłki roślin otaczają się wodą, stają się cięższe, spadają na ziemię. Wyższa wilgotność środowiska obniża zapylenie, zakurzenie, poprawiając jakość i atrakcyjność środowiska. Skanalizowanie utwardzonych powierzchni przyczynia się do powstawania wyższych fal powodziowych. Na terenach zabudowanych woda się nie zatrzymuje. Przepływy powodziowe z terenów zurbanizowanych są 3-4 krotnie wyższe w porównaniu do pierwotnych przepływów przy tych samych opadach. Każde skanalizowanie wód deszczowych powoduje powstawanie wzmożonych przepływów po każdej ulewie, przemieszczając się w dół cieku. Każdy właściciel budynku i utwardzonej powierzchni płaci firmom kanalizacyjnym za odprowadzenie wody deszczowej z budynków, których jest właścicielem, za osuszanie miejsc publicznych, dróg, chodników, płaci też za wodę niezbędną do zraszania ogrodu, trawnika, chłodzenia otoczenia. 17

7. Nasączenie wodą górskiego i nie tylko górskiego krajobrazu połączone jest z wiązaniem ogromnej ilości energii słonecznej bez której parowanie wody przez rośliny, nie byłoby możliwe. Chłodzenie środowiska można więc uzyskać pod warunkiem, że całość wody deszczowej pozostawimy na terenie osad, umozliwiając jej wyparowanie do atmosfery. W środowiskach zurbanizowanych koniecznym ku temu jest stosowanie bardzo wyspecjalizowanych technologii. Warto, bo spadek parowania o 1 mm na całym obszarze Republiki Słowackiej prowadzi do ucieczki w atmosferę odczuwalnego ciepła w ilości 35 000 GWh. Jest to ilość większa, niż całoroczna produkcja wszystkich elektrowni w Republice Słowacji. 8. Dziś ponad połowa mieszkańców Ziemi żyje w miastach i proces ten ma tendencje wzrostowe. Miasta stały się bowiem nowoczesnymi ośrodkami rozkwitu gospodarczego, które powoli, stopniowo pochłaniają swoje okolice. Tak oto współczesny człowiek oswoił już ponad 40% powierzchni wszystkich kontynentów, łącznie z terenami rolniczymi. Należy podkreślić, że istnieje sposób na rozwiązanie wymienionych problemów. Wzrost populacji sam w sobie nie jest w konflikcie ze stabilnym rozwojem. Natomiast w konflikcie ze stabilnym rozwojem są współczesne metody sterowania gospodarką wodną w krajobrazie, oparte na zasadzie odprowadzania wód deszczowych przez systemy kanalizacyjne. W Karpatach, po stronie słowackiej i polskiej, potrzebne są wzorce, miejsca innowacji i rozwiązań technologicznych, wpisane w strategię rozwoju ruchu turystycznego. 9. Wpływ globalnych i regionalnych zmian klimatycznych znacznie zwiększa ryzyko pogarszania się miejskiego środowiska naturalnego. Dlatego stanowi wyzwanie dla terenów zurbanizowanych, położonych w pobliżu parków narodowych i obszarów chronionych. 10. Trzeba bowiem wykorzystywać środowisko w taki sposób, by nie burzyć jego równowagi i dotyczy to szczególnie bilansu wodnego. Gospodarka wodą deszczową wymaga wyobraźni sięgającej dalej niż proste spuszczenie wody do kanalizacji i zawierać elementy podejmowania ryzyka powstawania fal powodziowych, utrzymania warunków mokroklimatu w taki spsosób, by złagodzić przegrzewanie środowiska w czasie ekstremalnych letnich upałów, aby środowisko zurbanizowane sprzyjało ludziom, którzy w nim pracują, żyją i odpoczywają. Co należy robić? Gospodarowanie wodą, zarówno po słowackiej, jak i polskiej stronie Karpat, wymaga wprowadzenia wielu działań innowacyjnych, których skutkiem będzie stworzenie zintegrowanego systemu gospodarowania wodą dla tego obszaru. Gospodarowanie wodami deszczowymi, głównie na terenach zurbanizowanych, wymaga stosowania wielu zabiegów biotechnologicznych,. Które pozwoliłyby na zatrzymanie wody deszczowej i umożliwienie jej odparowania. Dla pasma Karpat polecamy realne i niedrogie rozwiązania innowacyjne. Na świecie są one już zwyczajną praktyką gospodarowania wodami deszczowymi w środowi- 18

skach miejskich. Proponujemy różne rozwiązania, opisane poniżej, które podczas nasilenia deszczu łagodzą jego skutki, zaś podczas suszy zużyją nadmiar wody do schłodzenia obszaru poprzez uruchomienie małych cykli wodnych. Rozwiązania, które proponujemy symulują pierwotne, wilgotne środowisko, w którym przesuszenie jest nieznane a nadmiar wody deszczowej jest zjawiskiem rzadkim. Oprtacowane technologie temu służące hamują spływ deszczówki z dachów, dróg, parkingów aż po chodniki, wedle zasady pozostawić wodę deszczową w środowisku, tam gdzie spadnie. W wypadku, gdy nie jest to możliwe, należy zebrać wodę deszczową tam, gdzie można ją po odpowiednim przygotowaniu terenu przez jakiś czas zatrzymać, aby następnie wyparowała ew. wsiąkła w ziemię. Z punktu widzenia rozwiązań technologicznych należy rozróżniać projektowanie zbierania wód deszczowych z powierzchni, na których nie występują obce substancje, będące na przykład skutkiem eksploatacji pojazdów silnikowych (dachy budynków, chodniki) i zbierania wód deszczowych z powierzchni, na które może mieć wpływ eksploatacja pojazdów silnikowych (drogi, parkingi), a które należy chronić przed potencjalnym zanieczyszczeniem. Na świecie do ochrony przed wpływem obcych substancji zwykle stosuje się metody biotechnologiczne, na przykład spływ wody deszczowej na powierzchnię trawiastą ew. zakrzewioną o dobrze rozwiniętym systemie korzeniowym, który zdoła wchłonąć zanieczyszczenia bezpośrednio w korzeniach i florze bakteryjnej tam żyjącej, przez co zostanie uniemożliwione przesiąkanie zanieczyszczonej wody deszczowej do wód podziemnych. W Polsce tych systemów się nie stosuje; raczej preferuje się wyłapywacze produktów ropnych, umieszczane przed odpływem wody deszczowej do kanalizacji. Najlepszym rozwiązaniem jest jednak zatrzymanie wody deszczowej na miejscu, stworzenie warunków do odparowania, wykorzystanie jej jako elementu schładzającego mikroklimat. Zbieranie wody deszczowej można rozwiązywać metodami biotechnologicznymi, które na świecie noszą nazwę BEST MANAGMENT PRACTI- CIES. W niniejszym rozdziale przedstawiamy argumenty na rzecz zmiany niezbędnej w postrzeganiu systemu ochrony wód. Od niepamiętnych czasów człowiek wybierał na swe siedziby miejsca przy źródłach. Gdy źródło wyschło, człowiek kopał studnię i czerpał wodę. Gdy studnia wyschła, pogłębiał ją, aby mieć wodę. Pogłębiał aż do czasu, gdy pogłębianie już nie miało sensu i było mu łatwiej poprowadzić wodę z dalszego źródła. W ciągu ostatniego stulecia wraz z rozwojem osiedli miejskich zbudowano systemy rurociągów, sprowadzających wodę do mieszkań z dużych odległości, a równocześnie odprowadzających wodę ściekową i deszczową do najbliższej oczyszczalni. Długotrwałe wykorzystywanie wody podziemnej i odprowadzanie do kanalizacji wody deszczowej spływającej z dachów i utwardzonych powierzchni oraz spuszczanie do rzek wód ściekowych i deszczowych, stopniowo wysuszało środowisko siedzib ludzkich na tyle, że dostrzeżono wagę i zasięg tego problemu. Dlaczego należy pozostawiać wodę deszczową na swoim terenie? Powodów jest kilka. Przede wszystkim pod wpływem utwardzenia powierzchni ziemi, na przykład przez budowę domu, 19

zmniejsza się ilość wody z małych obiegach wodnych. Dla ilustracji podajemy przykład. Ze standardowego domku jednorodzinnego o 200 m 2 zadaszonej powierzchni i 100 m 2 utwardzonej powierzchni podwórka, odprowadzanych jest rocznie co najmniej 150 m 3 wód deszczowych. Tyle z każdym rokiem ubywa z małego obiegu wodnego, a przybywa w oceanie. Zanim nasz dom zbudowano, woda deszczowa w tym miejscu wsiąkała w glebę, uzupełniała zasoby wód podziemnych, parowała, utrzymywała mikroklimat na zdrowym poziomie. Przy budowie domków jednorodzinnych czy innych obiektów, które korkują powierzchnię ziemi jest rzeczą nieodzowną wprowadzenie rozwiązania zastępczego, które zbierze wodę deszczową i przez parowanie wprowadzi ją ponownie do małego obiegu wody. Rozległa budowa osiedli domków jednorodzinnych, powoduje znaczne ubywanie wody z małych obiegów wodnych. Jeśli na przykład na Słowacji zbuduje się 500.000 domków jednorodzinnych, to z małych obiegów wodnych może rocznie ubyć około 75 milionów m 3 wody. Prócz innych negatywnych skutków, ich właściciele zapłacą rocznie ok. 75 milionów EURO spółkom wodnym za odprowadzenie wody deszczowej. Do negatywnych skutków ubywania wody z małych obiegów wodnych trzeba zaliczyć czasową i przestrzenną zmianę występowania deszczy i wzrost ekstremalnych zjawisk pogodowych. Chodzi przede wszystkim o wydłużanie się okresów bezdeszczowych i częstsze występowanie intensywnych ulewnych deszczy, które natychmiast niosą ze sobą powodzie. Poprzez zmianę w gospodarowaniu wodami deszczowymi, gdy się to robi na większą skalę, można osiągnąć zmniejszenie ryzyka występowania ekstremalnych zjawisk atmosferycznych. Dlatego należy zatrzymywać wodę w małych obiegach wodnych, aby woda z gleby mogła systematycznie parować i poprawiać mikroklimat w środowisku tam, gdzie mieszkamy i gdzie spędzamy większość swego życia. Przez akceptowanie tych zasad wspieramy kulturę ekologicznego stylu życia. Zasadą ekologicznego gospodarowania własnym domem jest całkowite zatrzymanie wody deszczowej na parceli własnego domu jednorodzinnego. Cała woda deszczowa powinna zostać w domowym ogrodzie, albo w otwartym ogrodowym jeziorku, miejscu podmokłym, lub też w ogrodzie bioklimatycznym. Owe sztucznie utworzone ekosystemy zbierają wodę deszczową podczas jej nadmiaru, a w czasie suszy umożliwiają większe parowanie i tym samym poprawę mikroklimatu środowiska. Dlatego podstawą działania zarówno ekologicznego, jak i ekonomicznego jest stosowanie odrębnej instalacji do zbierania wody deszczowej, zatrzymywanie jej na dachu, zbieranie z wszystkich utwardzonych powierzchni we własnym ogrodzie. Tak można jednocześnie i oszczędzać pieniądze i trwale odnawiać źródła wody według następującego schematu. 20