KOMENTARZ RYNKOWY Kwiecień 2010 OTOCZENIE MAKROEKONOMICZNE PIOTR NOWAK Według najnowszej projekcji Komisji Europejskiej w 2010 roku Polska nadal pozostanie jednym z liderów wzrostu w Europie. Szacowana dynamika Produktu Krajowego Brutto za 2010 rok wyniesie 2,7% r/r i razem ze Słowacją, której przypisano taką samą miarę, powinniśmy zająć dwa czołowe miejsca. W 2011 roku PKB dla naszego kraju jest prognozowane w okolicach 3,3% ale oprócz pozytywów takich jak silne fundamenty gospodarki, wystarczająco dokapitalizowany sektor finansowy KE wskazała również na przeszkody, które mogą stanąć na ścieżce wzrostu. Przede wszystkim w opracowaniu zwrócono uwagę na zła sytuację finansów publicznych oraz trudności w dostępie do kredytów. PKB I PRODUKCJA PRZEMYSŁOWA Produkcja przemysłowa w marcu zaskoczyła wielkością wzrostu w ujęciu rocznym, który wyniósł 12,3%. Dwucyfrowa dynamika wzrostu została odnotowana po raz pierwszy od kwietnia 2008 roku. W dużej mierze do tak pozytywnego odczytu przyczyniła się poprawa w przetwórstwie przemysłowym (+ 13,6%) oraz górnictwie (+8,1%). Nadal relatywnie słabo wygląda sytuacja w budownictwie jednak obserwując trend, widzimy, że sytuacja ulega wyraźnej poprawie i w naszej ocenie pozostaje tylko kwestią czasu kiedy i ta branża nabierze odpowiedniego momentum, by odnotowywać dodatnie wartości. Wskaźnik wyprzedzający PMI 1, odzwierciedlający kondycją polskiego sektora przemysłowego w kwietniu nie odnotował zmiany i wyniósł 52,5. Nadal przyzwoity poziom zawdzięczamy przede wszystkim utrzymującej się na wysokim poziomie produkcji oraz wskaźnikowi nowych zamówień, jednak powyższe wskaźniki nie przekładają się znacząco na zatrudnienie. Odczyt tego komponentu od miesięcy znajduje się poniżej poziomu równowagi. Brak wzrostu wskaźnika PMI w kwietniu w Polsce przy zbliżających się do rekordów odczytach z niektórych krajów europejskich czy też w USA w głównej mierze jest spowodowany brakiem odbudowy zapasów przez polskie przedsiębiorstwa. Wykres 1 Produkcja przemysłowa a wskaźnik PMI. Źródło: Dane GUS i Markit Economics. 1 Wskaźnik PMI (Indeks aktywności gospodarczej w sektorze wytwórczym) ze względu na swoją istotną korelację z dynamiką produkcji przemysłowej w długim okresie może być traktowany jako wskaźnik wyprzedzający dynamikę PKB. 1
INFLACJA i RPP Inflacja CPI 2 w marcu wyniosła 2,6% r/r, kontynuując prognozowaną ścieżkę spadku, której dołek oczekiwany jest w miesiącach letnich. Zostaliśmy przyzwyczajeni przez RPP, że ta w swoich decyzjach odnosi się bezpośrednio do poziomu inflacji, jednak komentarze po kwietniowym spotkaniu wskazują, że w ostatnim czasie złotówka była tym czynnikiem, który determinował decyzje Rady i nadawał ton jej działaniom. Zaniepokojenie jakie wywołała silna, zdaniem niektórych członków, aprecjacja złotego doprowadziła nawet do głosów mówiących o konieczności obniżenia stóp procentowych. Wydaje się jednak, że były to słowa zbyt pochopne i rada postanowiła przeciwdziałać umacnianiu się złotówki w sposób bezpośredni popierając interwencję NBP na rynku walutowym. Jeżeli chodzi o formalne decyzje, to od miesięcy nic nie uległo zmianie. Stopy procentowe jak również neutralne nastawienie do polityki monetarnej pozostały na niezmienionym poziomie i wydaje się, że możemy trwać w takim stanie nawet do końca roku. Co prawda Rada podkreśliła, że analizując miesięczne dane zarysowuje się coraz bardziej optymistyczny obraz polskiej gospodarki i szacunkowe dane płynące z przedsiębiorstw świadczą o możliwej poprawie na rynku pracy, jednak są to na tyle słabe sygnały, że naszym zdaniem nie można przywiązywać do nich większej wagi. RYNEK PRACY Stopa bezrobocia w marcu spadła po raz pierwszy od niemal roku. Co prawda zmiana była możliwych niewielka, bo z 13% w lutym do 12,9% w marcu, jednak wydaje się, że w najbliższych miesiącach będzie to obowiązująca tendencja. Dynamika spadku zatrudnienia w sektorze przemysłowym znajduje się w trendzie malejącym i w marcu zbliżyła się do zera wartość -0,6% r/r. W sektorze ubyło jedynie 600 etatów, co wpisuje się panujące przekonanie o stopniowym wychodzeniu rynku pracy z kryzysu. Jednak naszym zdaniem jest za wcześnie aby stawiać jednoznaczne tezy po jednej publikacji optymistycznych danych. Dopiero zebranie obserwacji z kilku najbliższych miesięcy pozwoli na ewentualny optymizm. Wykres 3 Rynek pracy w Polsce. Wykres 2 Inflacja a cel inflacyjny NBP. Źródło: Obliczenia własne na podstawie danych GUS. Źródło: Dane GUS i NPB. 2 Wskaźnik CPI pokazuje zmiany cen płaconych za dobra i usługi przez konsumentów. Koszyk obejmuje między innymi: ceny żywności, energii, odzieży, transportu, opieki medycznej, edukacji czy koszty zakwaterowania. 2
RYNEK OBLIGACJI I RYNEK WALUTOWY Wykres 4. Kurs EURPLN i kurs USDPLN od 1998 roku. Po bardzo udanym miesiącu jakim był marzec dla polskiego rynku długu, kwiecień przyniósł lekki zastój. Co prawda wzrosty rentowności nie były znaczne, jednak pojawiający się negatywny sentyment wydaje się tylko oddalać w czasie, nieuniknioną, głębszą korektę. Zmiany rentowności kształtowały się w kwietniu następująco:- obligacje w sektorze 2-letnim wzrost o 8 p.b. - obligacje w sektorze 5-letnim wzrost o 5 p.b. - obligacje w sektorze 10-letnim wzrost o 9 p.b. Kwiecień charakteryzował się sporą zmiennością, która zawsze towarzyszy rynkowi znajdującemu się w fazie niepewności. Mozolnie pnące się do góry ceny obligacji, kilkakrotnie były natychmiastowo zbijane do niższych poziomów, za sprawą rosnącej awersji do ryzyka, wynikającej z sytuacji w Grecji. Problemy z zadłużeniem tego kraju były tematem numer jeden w kwietniu, a brak klarownych przekazów ze strony władz Unii Europejskiej, przedstawicieli poszczególnych państw członkowskich strefy euro oraz Europejskiego Banku Centralnego tylko budowały napięcie i wprowadzały niepotrzebną nerwowość. Pomimo głębokiej wiary uczestników rynku w udzielenie pomocy dla Grecji, obniżenie ratingu tego kraju oraz szczególnie silne głosy sprzeciwu opozycji w Niemczech przeciwko dofinansowywaniu bankruta spowodowały, że rentowności tamtejszych papierów osiągnęły wyniki dwucyfrowe. Krajowy rynek pierwotny nie odzwierciedlał w pełni złych nastrojów z zagranicy. Popyt na aukcjach nie był może tak znaczący jak w poprzednich miesiącach, jednak nadal w przypadku wszystkich aukcji 2, 5 i 10 letnich papierów popyt ponad dwukrotnie przewyższał podaż. Źródło: Dane Bloomberg. Długoterminowy trend aprecjacyjny złotówki został złamany w kwietniu i wbrew oczekiwaniom, nie za sprawą negatywnych informacji ze strefy euro (Grecji, Portugalii, Hiszpanii czy też Irlandii), a interwencji Narodowego Banku Polskiego. Z naszych obserwacji wynika, że zakupiona kwota EUR nie była znacząca jednak realizacja wcześniejszych ostrzeżeń o możliwości aktywnego działania na rynku walutowym przez NBP podziałały na wyobraźnię inwestorów i kurs błyskawicznie powrócił w okolice 3,90. Miesiąc zakończył się na poziomie 3,9250, jednak bardzo prawdopodobna wyprzedaż aktywów z regionu zaowocuje dalszym osłabianiem się złotówki. 3
RYNEK AKCJI MARCIN WINNICKI RYNEK SUROWCÓW MICHAŁ HOŁDA Kwiecień przyniósł kontynuację wzrostów na większości rynków, które jednak nie były już tak duże jak w marcu. Indeksy WIG20, WIG oraz MWIG40 zyskały prawie tyle samo, nieco ponad 2%. Znacznie lepszą stopę zwrotu zanotowała giełda w Pradze, która zyskała ponad 6,6% oraz giełda w Istambule, gdzie indeks ISE100 wzrósł o blisko 4,3%. Dodatnią stopę zwrotu zanotowały również rynki w USA, gdzie Dow Jones oraz S&P500 wzrosły o około 1,4%. Dla odmiany traciły główne rynki zachodnioeuropejskie, gdzie indeks CAC40 spadł o 4%, a DAX o niecałe 0,3%. Z indeksu WIG20 największe wzrosty zanotowały Lotos (+11,9%) oraz BRE (+8,5%), zaś największe spadki GTC (- 5,6%) oraz Cyfrowy Polsat (-5,3%). W indeksie MWIG40 największy wzrost zanotował NFI Empik (+18,75%), a największy spadek Zakłady Azotowe Puławy (-11,84%). W zasadzie od początku roku rynek akcji porusza się w trendzie bocznym. Kwestią, która ostatnio ma duży wpływ na rynek jest zadłużenie Grecji. Problem ten będzie pewnie dotyczył także innych dużych krajów UE, takich jak Hiszpania, Portugalia czy Włochy i pewnie w kilkumiesięcznym horyzoncie czasowym będzie miał negatywny wpływ na ceny akcji. W kwietniu 2010 na rynku surowców mieliśmy do czynienia z kontynuacją marcowej konsolidacji. Wartość indeksu szerokiego rynku surowców Reuters/Jefferies CRB wzrosła o 1,6%. Negatywnie na rynek surowców wpływał w dalszym ciągu umacniający się dolar, podczas gdy do zakupów inwestorów zachęcały wzrosty na światowych rynkach akcji. Trzeba zauważyć, że podczas gdy światowe rynki akcji osiągają nowe szczyty, rynek surowców pozostaje właściwie w długiej, blisko półrocznej konsolidacji. Ceny ropy naftowej na giełdzie w Nowym Jorku wzrosły o 2,9%, benzyny o 3,7%, a oleju opałowego o 5,7%. Głównym czynnikiem wpływającym na wzrosty notowań była wspominana poprawa nastrojów inwestorów, a czynniki fundamentalne mają obecnie drugorzędne znaczenie. Te z kolei nie dają jednoznacznego obrazu sytuacji na globalnym rynku ropy. Podczas, gdy dane o amerykańskim i europejskim popycie na ropę i produkty jej przerobu nie są budujące, wciąż dobre dane z gospodarki chińskiej wskazują, że staje się ona głównym konsumentem, na którego stawiają ośrodki badawcze prognozujące wzrosty światowego popytu na ropę w najbliższych latach. Dodatkowym ryzykiem dla notowań ropy i paliw są rekordowo wysokie liczby otwartych pozycji spekulacyjnych funduszy grających na wzrosty ich notowań, gdyż zamykanie tych pozycji wiązałoby się ze sprzedażą kontraktów terminowych. Notowania gazu ziemnego na giełdzie w Nowym Jorku wzrosły o 1,3%, co najprawdopodobniej wiąże się z faktem stopniowego zamykania pozycji przez fundusze obstawiające spadki cen tego surowca. Ceny najważniejszych metali przemysłowych w kwietniu przeważnie spadały notowania miedzi na giełdzie w Londynie o 4,7%, a aluminium o 3,0%. Wyjątkiem były w tym sektorze notowania niklu, które wzrosły o 5,1%. Na notowaniach miedzi i aluminium zaważyły głównie ryzyko negatywnego wpływu europejskiego kryzysu zadłużenia na dalszy przebieg światowego ożywienia oraz obawy o zacieśnianie polityki monetarnej w Chinach. Notowania niklu rosły w dalszym ciągu wskutek spadku zapasów tego metalu, który wynika z ożywienia w na rynku stali nierdzewnej. 4
W segmencie kruszców w kwietniu notowania rosły złoto na londyńskim rynku metali podrożało o 6,1%, a srebro o 6,2%. Zaobserwować można stopniowy zanik korelacji między notowaniami tych surowców, a sytuacją na rynku walutowym, gdyż w tym samym czasie dolar umacniał się. Przeważa tu popyt ze strony inwestorów szukających bezpiecznej przystani w okresie, kiedy coraz wyraźniej mówi się o problemach ze sfinansowaniem zadłużenia kilku krajów europejskich. Ceny produktów rolnych i żywności były w kwietniu najmocniejszym sektorem rynku surowców. Pszenica na giełdzie w Chicago podrożała o 9,2%, soja o 5,2%, a kukurydza o 6,2%. Rynek odreagował część potężnych spadków, które zanotowały głównie zboża w pierwszym kwartale bieżącego roku. Część funduszy, które obstawiały gwałtowne spadki notowań tej grupy towarów zdecydowały się zrealizować zyski i odkupywały sprzedane wcześniej kontrakty terminowe. W dalszym ciągu spadały notowania cukru (o 9,3% na giełdzie w Nowym Jorku), którego produkcja na całym świecie mocno rośnie po tym, jak na fali niedoborów w ubiegłym roku jego ceny wzrosły bardzo gwałtownie. ZASTRZEŻENIA PRAWNE Niniejszy dokument przeznaczony jest wyłącznie dla klientów BPH Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych SA (BPH TFI) i nie jest przeznaczony do publicznej wiadomości. Publikowanie w prasie lub w Internecie w części lub całości niniejszego opracowania wymaga zgody sporządzających komentarz. Materiał został przygotowany na podstawie informacji publicznie dostępnych i źródeł uznanych przez BPH TFI za wiarygodne, ale BPH TFI nie gwarantuje i nie może zapewnić o ich dokładności, kompletności i wiarygodności. Niniejszy dokument ma charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowi wystarczającej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej. Opracowanie niniejsze nie ma charakteru rekomendacji dotyczącej instrumentów finansowych w rozumieniu zapisów Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Wszystkie prezentowane opinie są opiniami własnymi BPH TFI. Pomimo dołożenia należytej staranności przy sporządzaniu niniejszego dokumentu BPH TFI nie może zapewnić, że prezentowane opinie okażą się trafne, a sytuacja na rynku nie ulegnie zmianie, w szczególności w stosunku do określonych instrumentów finansowych. Opinie BPH TFI mogą się zmieniać bez obowiązku każdorazowego informowania o tym fakcie. BPH TFI, jego pracownicy, członkowie władz ani podmioty dominujące i stowarzyszone z BPH TFI nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za działania lub zaniechania podjęte na podstawie niniejszego dokumentu, w szczególności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego komentarza ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. BPH TFI jest podmiotem zarządzającym cudzym pakietem papierów wartościowych na zlecenie i jest nadzorowany przez Komisję Nadzoru Finansowego. BPH TFI, jego podmioty dominujące, zależne lub stowarzyszone są lub mogą być aktywnymi uczestnikami rynku kapitałowego w szczególności jako emitenci, subemitenci, gwaranci brokerzy, animatorzy, nabywający instrumenty finansowe na rachunek własny, prowadzący działalność inwestycyjną w pozostałym zakresie. KONTAKT BPH Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych SA www.bphtfi.pl e-mail: info@bphtfi.pl Infolinia: 19511 5