Niniejszy tekst jest własnością intelektualną autora. W celu jego wykorzystania należy się z nim skontaktować. Andrzej Dembończyk SZAROLTKA Z HERBATĄ



Podobne dokumenty
Niniejszy tekst jest własnością intelektualną autora. W celu jego wykorzystania należy się z nim skontaktować. Andrzej Dembończyk CZEKAJĄC NA KOCHANKI

Andrzej Dembończyk. KANDYDATKI NA ŻONĘ i inne scenariusze

Zaimki wskazujące - ćwiczenia

Joanna Charms. Domek Niespodzianka

Anna Kraszewska ( nauczyciel religii) Katarzyna Nurkowska ( nauczyciel języka polskiego) Publiczne Gimnazjum nr 5 w Białymstoku SCENARIUSZ JASEŁEK

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy?

TRYB ROZKAZUJĄCY A2 / B1 (wersja dla studenta)

Kielce, Drogi Mikołaju!

CHODZIĆ IŚĆ / PÓJŚĆ, PRZYCHODZIĆ / PRZYJŚĆ (A2) (wersja dla studentów)

Filip idzie do dentysty. 1 Proszę aapisać pytania do tekstu Samir jest przeziębiony.

NUMER WIOSENNO - WAKACYJNY MAJ CZERWIEC 2016 GAZETKA SZKOLNA -- SZKOŁA PODSTAWOWA NR 1 IM. KSIĄŻĄT PSZCZYŃSKICH W PSZCZYNIE W TYM NUMERZE:

Scenariusz do filmu Efekt biedronki

SMOKING GIVING UP DURING PREGNANCY

Chcesz zrobić kulinarną niespodziankę. najbliższym. Co przygotujesz? Opowiedz jaką wpadkę kulinarną zaliczyłeś?

BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1)

Stenogram Nr 10 VN :22 6:38:30 MAMA SYLWIA KINGA TATA

i na matematycznej wyspie materiały dla ucznia, klasa III, pakiet 3, s. 1 KARTA:... Z KLASY:...

SPRAWDZIAN KOMPETENCJI DRUGOKLASISTY. Czy rodzice lubią zwierzęta? 2013

To już umiesz! Lekcja Proszę rozwiązać krzyżówkę. 2. Proszę odnaleźć 8 słów.

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik!

Olaf Tumski: Tomkowe historie 3. Copyright by Olaf Tumski & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Zbigniew Borusiewicz ISBN

W SALONIE OBUWNICZYM - CZYTANIE (A2 / B1) (wersja dla studenta) Kobieta i mężczyzna: Dzień dobry! Sprzedawczyni: Dzień dobry! (po chwili) Czy pomóc w

TEST SPRAWDZAJĄCY UMIEJĘTNOŚĆ CZYTANIA ZE ZROZUMIENIEM DLA KLASY IV NA PODSTAWIE TEKSTU PT. DZIEŃ DZIECKA

"PRZYGODA Z POTĘGĄ KOSMICZNA POTĘGA"

WYCIECZKA DO ZOO. 1. Tata 2. Mama 3. Witek 4. Jacek 5. Zosia 6. Azor 7. Słoń

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy

Jestem pewny, że Szymon i Jola. premię. (dostać) (ja) parasol, chyba będzie padać. (wziąć) Czy (ty).. mi pomalować mieszkanie?

Piaski, r. Witajcie!

KIDSCREEN-52. Kwestionariusz zdrowotny dla dzieci i młodych ludzi. Wersja dla dzieci i młodzieży 8 do 18 lat

PRZED EGZAMINEM ÓSMOKLASISTY ORAZ EGZAMINEM GIMNAZJALNYM Spotkanie z uczniami przystępującymi do egzaminu. 4. kwietnia 2019

Zuźka D. Zołzik idzie do zerówki

Możesz miksować jak SAM chcesz!

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2

Wiem co chcę! Kupuję to co chcę!

WYBÓR SIEDMIU DIAKONÓW

Irena Sidor-Rangełow. Mnożenie i dzielenie do 100: Tabliczka mnożenia w jednym palcu

SCENARIUSZ ZAJĘĆ DLA UCZNIÓW KL III SZKOŁY PODSTAWOWEJ KULTURALNY UCZEŃ

Magdalena Bladocha. Marzenie... Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mochach

Jeśli zależy ci na przyśpiewkach a nie jesteś pewna, czy ktoś zdecyduje się śpiewać spontanicznie, możesz to zasugerować poprzez:

Zrób sobie najlepszy prezent

Październik. TYDZIEŃ 3.: oto bardzo ważna sprawa strona lewa, strona prawa

INSCENIZACJA OPARTA NA PODSTAWIE BAJKI CZERWONY KAPTUREK

Rodzicu! Czy wiesz jak chronić dziecko w Internecie?

ROZPACZLIWIE SZUKAJĄC COPYWRITERA. autor Maciej Wojtas

Badanie INNODIA. Informacje dla dzieci chorych na cukrzycę typu 1 w wieku od 5 do 8 lat

FILM - SALON SPRZEDAŻY TELEFONÓW KOMÓRKOWYCH (A2 / B1 )

Czerwony Kapturek Inscenizacja na podstawie przewrotnej bajki Mirosława Grzegórzka z tomiku Słowostwory pod tym samym tytułem tegoż samego autora

Ilustracje. Kasia Ko odziej. Nasza Księgarnia

Copyright 2015 Monika Górska

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. A. Awantura

Dlaczego warto brać udział w takich konkursach?

Obrazek Pana Marka z Żarowa, przedstawiający pałac w Domanicach. Wszystkie fotografie są również jego własnością.

Zaimki wskazujące - KEY

Hektor i tajemnice zycia

ZARZĄDZANIE CZASEM JAK DZIAŁAĆ EFEKTYWNIEJ I CZUĆ SIĘ BARDZIEJ SPEŁNIONYM

WITAJCIE W SZKOLE PIERWSZAKI! SCENARIUSZ PASOWANIA NA UCZNIA KLASY PIERWSZEJ

Chwila medytacji na szlaku do Santiago.

Friedrichshafen Wjazd pełen miłych niespodzianek

Karta pracy 3. Wspólne sprzątanie

8 sposobów na więcej czasu w ciągu dnia

Wolontariat. Igor Jaszczuk kl. IV

Kredki.

Plan Daltoński Grupa I Krasnoludki Rok szkolny 2018/2019

Redaktor prowadzący Joanna Wajs Redakcja Joanna Wajs Korekta Magdalena Korobkiewicz Redaktor techniczny, DTP Monika Pietras

POMOC W REALIZACJI CELÓW FINANSOWYCH

Dowód osobisty. Dowód osobisty mówi, kim jesteś, jakie masz imię i nazwisko, gdzie mieszkasz. Dowód osobisty mówi, że jesteś obywatelem Polski.

Drogi Rodzicu! Masz kłopot ze swoim dzieckiem?. Zwłaszcza rano - spieszysz się do pracy, a ono długo siedzi w

Nominative mianownik KTO? CO? męski. żeński. nijaki. Instrumental narzędnik KIM? CZYM?

SCHEMAT, ZASADY I BŁĘDY TWORZENIA BUDŻETU WESELNEGO

(anty) PORADNIK WSPÓŁCZESNEGO RODZICA

KONSPEKT ZAJĘĆ Z JĘZYKA POLSKIEGO ZŁOTA KACZKA

Moje dziecko chodzi do szkoły...

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej:

JĘZYK. Materiał szkoleniowy CENTRUM PSR. Wyłącznie do użytku prywatnego przez osoby spoza Centrum PSR

uperjordanek Wydanie / 2018

Bajkę zilustrowały dzieci z Przedszkola Samorządowego POD DĘBEM w Karolewie. z grupy Leśne Ludki. wychowawca: mgr Katarzyna Leopold

WYBUCHAJĄCE KROPKI ROZDZIAŁ 1 MASZYNY

mnw.org.pl/orientujsie

Tytuł ogłoszenia ma znaczenie!

Ankieta. Instrukcja i Pytania Ankiety dla młodzieży.

KIDSCREEN-27. Kwestionariusz zdrowotny dla dzieci i młodych ludzi. Wersja dla dzieci i młodzieży od 8 do 18 lat

SP Klasa V, Temat 17

Jak mówić, żeby dzieci się uczyły w domu i w szkole A D E L E F A B E R E L A I N E M A Z L I S H

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Nie ruszaj, to moje!

TimePlanet Sp. z o.o. Nowogrodzka Warszawa Witamy w świecie TimeCloud

Spis treści. Kiedy dziecko kaprysi Kiedy dziecko się wyrywa Kiedy dziecko nie chce czegoś zrobić samo Kiedy dziecko czuje strach przed nieznanym (2)

VIII TO JUŻ WIESZ! ĆWICZENIA GRAMATYCZNE I NIE TYLKO

Kamila Kobylarz. A oto wyróżnione prace i kilka ciekawych opracowań: Wesołych Świąt

WAŻNE Kiedy widzisz, że ktoś się przewrócił i nie wstaje, powinieneś zawsze zapytać, czy możesz jakoś pomóc. WAŻNE

Trening INTEGRA Dodatkowe dialogi

Szkolny Patrol. Dowcipy . Już za kilka dni, 22 czerwca żegnamy szkołę i witamy wakacje. Numer 38 06/18

Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie

Copyright 2015 Monika Górska

GAZETKA W ZESPOLE SZKÓŁ NR 91 W WARSZAWIE Rok szkolny 2014/15 Luty www: zssnr91.waw.pl

Przedstawienie. Kochany Tato, za tydzień Dzień Ojca. W szkole wystawiamy przedstawienie. Pani dała mi główną rolę. Będą występowa-

VC? Aniołem Biznesu. Przedsiębiorcą. Kim jestem? Marketingowcem

Transkrypt:

Niniejszy tekst jest własnością intelektualną autora. W celu jego wykorzystania należy się z nim skontaktować Andrzej Dembończyk SZAROLTKA Z HERBATĄ (teatr absurdu) Osoby: Dawid Daria Marek Marlena Kelnerka

Wnętrze restauracji. Dawid i Daria siedzą przy stoliku w rogu sali. Czytają menu. Podchodzi kelnerka. Czy państwo już coś wybrali? Tak. (cisza) Mogę państwu coś podać? Tak. (cisza) (do Dawida) Kochanie, kelnerka już jest. A tak, nie widziałem pani. Poproszę kawę i ciasto z malinami. Dwa razy. I na razie wystarczy. Dobrze. Powiedział pan na razie czyli państwo czekają jeszcze na kogoś? (zdziwiony) Nie, nie czekamy na nikogo. (kelnerka odchodzi) Jesteś pewien, że kupiłeś odpowiedni prezent na rocznicę ślubu dla Marka i Marleny? (wyjmuje z torby pudełko) Tak, oni bardzo lubią fantastykę, to będzie dobre. (otwiera pudełko i wyjmuje pięć małych figurek krasnali) Tak, to dobry prezent. Skoro ty tak myślisz, to i ja tak myślę. Tak kochanie, masz zupełną słuszność, że myślisz tak jak ja myślę. Myślę, że to dobrze, że myślę tak, jak ty myślisz. Myślisz? (kiwając głową) Tak, tak myślę. Ale gdzie oni są? Już się spóźniają 10 minut. Ileż można na nich czekać? Spokojnie kochanie, na pewno przyjdą. W końcu umówiliśmy się tutaj. (kelnerka przynosi zamówienie) (do kelnerki) Co pani przyniosła? (trochę wystraszona) To co państwo zamówili. Nie zamawialiśmy herbaty. (zdziwiona) Nie? Nie. A co?

Przecież wyraźnie mówiłem: ciasto z malinami i dwa soki pomarańczowe! (zmieszana) To bardzo państwa przepraszam. Już zabieram herbaty i zaraz przyniosę soki. Pomarańczowe. (do Dawida) Daj spokój. Wypijemy herbaty. Zimno na dworze to się przynajmniej rozgrzejemy. (kelnerka patrzy to na Dawida, to na Darię, nie wie, co ma zrobić) (do kelnerki) Dobrze, niech pani zostawi herbaty. (kelnerka kłania się i odchodzi. Do restauracji wchodzą Marek i Marlena. Machają do Dawida i Darii i podchodzą do ich stolika) Co za niespodzianka. Wy tutaj? Ale spotkanie. Siadajcie. Mieliście jechać nad morze? Byliśmy tydzień temu. Długo? Dwa tygodnie. Fajnie było? Tak. Pogoda dopisała woda mokra (zauważa figurki krasnali na stole) Co to? (dumnie) To nasz prezent. Pamiętaliście o moich urodzinach? (zdziwiony) Twoich urodzinach? Myśleliśmy, że dzisiaj Marlena ma urodziny. Marlena ma dokładnie za miesiąc. O! Ale nic się nie przejmujcie. Super prezent. (zaczyna się nimi bawić) (wkłada krasnale do pudełka i chowa w swojej torbie) Ach ci faceci. W domu się pobawisz, teraz porozmawiamy. Oczywiście kochanie. Kochanie co ci zamówić? Kelnerka tu idzie. Może lody. Jest przecież taki upał na dworze. I kawę. (do kelnerki) Dwie kawy i dwa razy lody. Jaki smak lodów? A jakie są? Truskawkowe. Tylko truskawkowe? Tylko truskawkowe.

(do Marleny) Mogą być truskawkowe? Mogą. To dwa razy lody truskawkowe i dwie kawy. Zaraz przyniosę (odchodzi) (do Dawida i Darii) Opowiadajcie co u was. Jak się czuje wasz mały piesek? Jest rozkoszny! Biega wokół stołu i robi kupę. Zawsze po dwudziestu okrążeniach stołu i zawsze pod tą samą nogą. (z niedowierzaniem) Niemożliwe! Zawsze tak samo? (dumna) Tak! Inteligentny co? (z niedowierzaniem) Niemożliwe! Taki mały, a już umie liczyć. (kelnerka przynosi zamówienie) Proszę, dwie herbaty i lody pomarańczowe. A nie ma lodów truskawkowych? Są. (zdziwiona) Przecież pytałam jakie państwo chcą. Są pomarańczowe, truskawkowe, jagodowe i waniliowe. Państwo chcieli pomarańczowe. Dobrze, dobrze, bardzo pani dziękujemy. (kelnerka odchodzi) Na czym to stanęliśmy?... piesek biega dookoła krzesła i zawsze robi kupę pod tą samą nogą. I zawsze po dwudziestu okrążeniach krzesła. Tak. Tylko szkoda, że trzeba go będzie niedługo uśpić. (przerażona) Uśpić! Takie maleństwo! Tak, jest już stary. Ma prawie trzydzieści lat. Już prawie nie widzi, ma raka prostaty i takie tam. Tak, smutne to ale co zrobić, takie jest życie. (wszyscy siedzą w ciszy ze spuszczonymi głowami) Byłam niedawno z Markiem w galerii. Była wystawa obrazów pod tytułem zimowy krajobraz. Przyniosłam folder (zastanawia się) skąd ja go przyniosłam? (macha ręką) Nieważne. Obrazy w folderze były ładne, więc postanowiliśmy pójść i je obejrzeć. I jak wam się podobały obrazy? Niestety, galeria była zamknięta. (zaskoczona) Jak to? Okazało się, że wystawa była dwa miesiące wcześniej. Źle przeczytałam datę na folderze (śmieje się).

Jaka szkoda. Ale wiesz co zrobiliśmy? (podekscytowana) Nie! Przyszliśmy do domu i na dużych kartkach namalowaliśmy takie same obrazy, jakie były w folderze i rozwiesiliśmy je po całym domu. I co? Nie podobały nam się. Wcale nam się nie podobały. To musiała być słaba wystawa. To nawet dobrze, że galeria była zamknięta. Bardzo dobrze, nie zmarnowaliśmy czasu na zwiedzanie. A co zrobiliście z obrazami? Wyrzuciliśmy. Przecież były bardzo słabe. No tak, racja. (wesoło) A my chcieliśmy iść do filharmonii, (smutno) ale nie byliśmy. Dlaczego? Co się stało? Miały być grane symfonie tego włoskiego kompozytora (zastanawia się) jak mu tam Beethoven a. (oburzona) Piąta i szósta. I od razu mi to podpadło. Dawid sprawdził w Internecie. Tak, od razu sprawdziłem. Nie będzie mnie tu nikt oszukiwał. I okazało się, że Beethoven skomponował dziewięć symfonii. Jak mamy słuchać piątej i szóstej, skoro nie słyszeliśmy pierwszych czterech. Mamy słuchać od środka? Tak, tak, racja! (oburzona) A jak nie grali pierwszych czterech, to równie dobrze ostatnich trzech też mogą nie grać! To co, mamy słuchać środka? Kto to widział? (oburzona) Skandal! Też tak myślę. Dlatego nie poszliśmy. Bardzo słusznie zrobiliście, bardzo słusznie. (po chwili przerwy) Może jeszcze coś zamówimy? Dobrze. Co panie sobie życzą? Może szarlotkę? I herbatę. Pomarańczową. (macha w kierunku kelnerki, która podchodzi do stolika) Poprosimy cztery szarlotki z herbatą pomarańczową.

Dobrze, zaraz przyniosę. (odchodzi) Spójrzcie na dziewczynę, która siedzi trzy stoliki dalej. Ciągle na nas patrzy. O, znowu. (żartobliwie) Może któryś z nas jej się podoba? Przypomina mi dziewczynę z pracy, z innego wydziału. Może to ona? Nie to nie ona. Jesteś pewny? Tak, dziewczyna z mojej pracy ma zawsze ubrany brązowy żakiet. A ta ma zielony sweter. To nie może być ona. No tak, faktycznie zielony sweter. (kelnerka przynosi na tacy cztery duże filiżanki herbaty, z których wystają długie łyżki. Szarlotka wrzucona jest do środka) Szarlotki włożyłam państwu do filiżanek. O jak sprytnie. Bardzo dziękujemy (kelnerka odchodzi, wszyscy zabierają się na jedzenie szarlotki z zadowoloną miną) Ta dziewczyna znowu się na nas patrzy. Kogoś mi przypomina. Ja ją już gdzieś widziałam (do siebie) może w gazecie Może to jakaś modelka? Przecież nie wygląda jak anorektyczka. Racja, czyli nie modelka. Naprawdę gdzieś już ją widziałam. Może to prezenterka telewizyjna? Przed chwilą rozmawiała z kelnerką. Było widać, że płynnie. Raczej nie prezenterka telewizyjna. Może radiowa? To byś jej nie mogła widzieć. Racja. (obgadywana dziewczyna wstaje i wychodzi z kawiarni) (podniesionym głosem) Widzieliście jej torebkę? (zbulwersowana) Tak! Okropne! Bez gustu! (zdziwiony) Co jest z tą torebką? Właśnie, o co chodzi?

Faceci jak zwykle nic nie widzą! Jak można z taką torebką No powiecie o co chodzi z jej torebką? Ja dalej nic nie rozumiem. (do Dawida i Marka) Miała na sobie zielony sweterek, niebieskie jeansy, zielone szpilki i niebieski parasol. (zdziwiony) I? (zdziwiony) No i co z tego? (zrezygnowana) No nie mogę! Daria powiedz im! Przecież torebkę miała czerwoną! Tak czerwoną. I co z tego? (podniesionym głosem) Ja nie wytrzymam! Przecież kolor torebki nie pasuje do reszty! To przecież oczywiste! A a i to wszystko? (do siebie) Kolor torebki czerwony.. (do Dawida i Marka) Nie widzieliście, że to nie pasuje do siebie? To się przecież każdemu rzuci w oczy! (zdziwiony) A tak tak. (zdziwiony) Tak, tak. Właśnie. Racja. Jak mogliście tego nie zauważyć? To są właśnie faceci. Ale teraz się z nami zgadzacie, że to nie pasuje do siebie (z entuzjazmem) Tak, tak, nie pasuje. Tak kochanie zgadzam się. (chwila ciszy) My już też musimy iść. To my też pójdziemy. (Dawid woła kelnerkę, kelnerka przychodzi) Jeszcze coś państwu podać? Nie, dziękujemy. Chcemy zapłacić. (przegląda zapisane karteczki) Co państwo mieli: cztery piwa, dwa likiery, pstrąg z ziemniakami i trzy szaszłyki z frytkami. I jeszcze cztery herbaty z szarlotką.

Tak zgadza się. Proszę rachunek. 320 złotych. (podaje kelnerce banknot) Proszę, 200 złotych, reszty nie trzeba. Dziękuję bardzo. Bardzo pan miły. (odchodzi) (wstaje i żegna się z wszystkimi) Chodź kochanie idziemy. (Dawid wstaje żegna się z wszystkimi i wychodzi razem z Marleną). I co Mareczku, my też pójdziemy? Tak kochanie, idziemy. (wstają i wychodzą) Co za dzień. Cały sernik wykupiony. A szarlotki nikt nie zamówił. Trudno, będzie na jutro. (wychodzi)