Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca Mazowsze" https://www.mazowsze.waw.pl/pl/o-nas/aktualnosci/759,mazowsze-z-koncertami-w-belgii-i-niemczech.html 2019-07-19, 20:59 Mazowsze z koncertami w Belgii i Niemczech Sukces niemieckiej trasy koncertowej Mazowsza, która miała miejsce pod koniec 2018 roku sprawił, że Zespół otrzymał zaproszenia na kolejne koncerty w Belgii oraz w Niemczech. Wszędzie, gdzie pojawiali się artyści, czekali na nich fani. Wśród których, spora grupa to Polacy mieszkający za granicą, ale nie tylko. Dla naszych rodaków występ to niezapomniane wrażenia artystyczne, a także kontakt z ojczystym językiem i polską kulturą. Koncerty, takie jak Mazowsze te zespołu pozwalają podtrzymywać więź z krajem. Zespół w czasie koncertów za granicą występuje, jak
podkreślają, często wzruszeni artyści, z jeszcze większą odpowiedzialnością i dumą. Chcą pokazać widowni poprzez muzykę, taniec i śpiew wszystko, co jest najpiękniejsze w polskim stylizowanym folklorze, z którego Mazowsze słynie. Spektakl to dwugodzinna podróż po Polsce i jej regionach. Tempo widowiska jest bardzo duże, stąd wrażenie barw zmieniających się jak w kalejdoskopie. W czasie koncertów artyści zaprezentowali, poprzez pieśni, piosenki oraz piękne choreografie, ponad 20 regionów naszego kraju. Widzowie zobaczyli polskie tańce narodowe i regionalne z charakterystycznymi przyśpiewkami, które pozwalają jeszcze lepiej poznać zwyczaje i tradycje charakterystyczne dla każdej małej ojczyzny, jaką są poszczególne regiony Polski. To co podkreślała publiczność po koncertach to między innymi ogromne wrażenie, jakie zrobiła na nich płynność oraz precyzja przechodzenia z jednej choreografii do drugiej. Balet
i chór Mazowsza to artyści wszechstronni, którzy łączą taniec ze śpiewem - na tym polega między innymi wyjątkowość zespołu. Nie byłoby to możliwe bez doskonałego przygotowania artsytów do koncertów i tras koncertowych. Odpowiadają za nie: maestro Jacek Boniecki, dyrektor i dyrygent, który poprowadził mazowszańską orkiestrę oraz kierownicy baletu i chóru Wioletta Milczuk i Mirosław Ziomek. Pod wieloma względami była to trasa wyjątkowa. Zespół wystąpił w pięknych salach koncertowych, takich jak słynna the Henry Le Boeuf Hall w Brukseli (BOZAR). Pojawiły się również utwory przygotowane specjalnie dla publiczności kraju, w którym występowano. W Belgii był to utwór Bruxelles Jacquesa Brela, jednego z największych twórców francuskiej piosenki. Zaśpiewany w języku francuskim i flamandzkim. Wykonał go artysta Mazowsza Maxime Luna Kirschbach - pół Hiszpan, pół
Niemiec, który wychował się w Belgii, a obecnie mieszka i pracuje w Polsce. Piosenka ta zaliczana jest do bardzo osobistych, mających aspekt autobiograficzny. Opracowanie muzyczne przygotował Krystian Segda. Mazowsze zachwyciło publiczność w Brukseli, która od dawna czekała na występ Zespołu. Ostatni koncert w tym mieście był aż 15 lat temu. Artyści z radością wracają do miejsc, w których mają swoich fanów. Natomiast niemiecka publiczność w swoim języku usłyszała ludową piosenkę Du, du liegst mir am Herzen" w wykonaniu żeńskiej części chóru Mazowsza. Za jej aranżację odpowiada Ryszard Pierchała. Sala zareagowała brawami, bo doskonale zna i lubi ten utwór, który śpiewany był przez takie gwiazdy, jak np. Marlene Dietrich. Mazowsze to również słynne duety muzyczne, tym razem solistka Katarzyna Miąsik i Serghei Staruhin zaśpiewali piosenkę Muss i dem. Publiczność
z niecierpliwością czekała na słynne pieśni Mazowsza. Niektóre z nich, takie jak Dwa serduszka w ostatnim czasie zdobyły jeszcze większą popularność dzięki nominowanemu do Oscara, filmowi Zimna wojna, którym zachwyca się cały filmowy i nie tylko świat. Wykonanie Katarzyny Miąsik i Anny Łukawskiej wzbudziło ogromny aplauz publiczności wśród tak jak i Furman śpiewany przez solistę Filipa Micka. Po ukłonach na scenie był czas na wzruszające, pozostające w pamięci na długo, spotkania z publicznością. Fot. Piotr Pasieczny/FOTOBUENO
(Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr
(Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr
(Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr
(Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr
(Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr
(Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr
(Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr
(Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr
(Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr (Niemcy), fot. Piotr fot. Piotr
fot. Piotr fot. Piotr fot. Piotr fot. Piotr
fot. Piotr fot. Piotr fot. Piotr fot. Piotr
fot. Piotr fot. Piotr fot. Piotr fot. Piotr
fot. Piotr fot. Piotr fot. Piotr fot. Piotr
fot. Piotr fot. Piotr fot. Piotr fot. Piotr
fot. Piotr fot. Piotr fot. Piotr fot. Piotr
fot. Piotr fot. Piotr fot. Piotr Poprzedni Następny