aut. Marek Dąbrowski 07.11.2017 HUSAR CIĘŻKI PEGAZ Z POZNANIA Państwowa Spółka H-Cegielski Poznań S.A. proponuje Wojsku Polskiemu w programie wielozadaniowego pojazdu wojsk specjalnych Pegaz transportery opancerzone Husar, opracowane w dwóch wariantach: z partnerem czeskim i tureckim. Oba pojazdy charakteryzuje duży zapas masy, a propozycji towarzyszy pakiet wsparcia w cyklu życia. Nie tylko żołnierze Wojsk Specjalnych, ale też Wojsk Lądowych i Żandarmerii Wojskowej czekają na ostateczne rozstrzygnięcia w programie pozyskania Wielozadaniowego Pojazdu Wojsk Specjalnych (WPWS) o kryptonimie Pegaz. Według wcześniejszych informacji MON planował przekazanie 105 sztuk takich opancerzonych wozów w układzie 4x4 dla Wojsk Specjalnych i Żandarmerii Wojskowej przy docelowych potrzebach sięgających 280 pojazdów, ale też dodatkowo kilkaset podobnych/identycznych pojazdów (w 2012 roku mowa była o łącznie 300 sztukach) zostanie pozyskanych dla Wojsk Lądowych. Faktyczne rozpoczęcie tego programu nastąpiło już w 2011 roku, gdy opracowano wymagania operacyjne. Tak długi czas jego trwania nie zniechęcił potencjalnych wykonawców zadania, a wprost przeciwnie, przyczynił się ostatnio do zwiększenia liczby oferowanych modeli, a więc i wzrostu konkurencji wśród oferentów. Do zgłaszających zainteresowanie programem firm lub konsorcjów w postaci między innymi Rheinmetall MAN Military Vehicles, Krauss-Maffei Wegmann oraz Rosomak S.A. z pojazdem AMPV, General Dynamics European Land Systems i IMS Griffin Sp z o.o. z Eagle V, Thales z Hawkei i AMZKutno Sp. z o.o z Turem V dołączyła krajowa spółka H. Cegielski-Poznań S.A. (HCP). Przy czym HCP oferuje w zasadzie dwa pojazdy, czyli powstały w kooperacji z czeską Tatra Defence Vehicles A.S. (działającą w ramach holdingu zbrojeniowego Czechoslovak Group CSG) jeden z najmłodszych wozów w tej kategorii na świecie oraz drugi model, tym razem oferowany wraz z tureckim Otokar Otomotiv ve Savunma Sanayi A.Ş. w postaci zmodyfikowanego wozu Cobra II. W przypadku wyboru jednego z nich przez MON, pod nazwą Husar produkowany on będzie w HCP w kooperacji z innymi polskimi podmiotami.
Fot. Marta Rachwalska / Defence24.pl W tym miejscu trzeba też nadmienić, że długotrwały proces pozyskania może również przyczynić się do zmiany priorytetów w samym MON i w konsekwencji oprócz już wyżej wymienionych odbiorców nowych platform zainteresowanie nimi wyrażą Wojska Obrony Terytorialnej lub podległe Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji Straż Graniczna, policja w tym jej jednostki antyterrorystyczne. Sama HCP deklaruje też przystąpienie ze swymi zmodyfikowanymi pojazdami do udziału w programie pozyskania nowego Lekkiego Opancerzonego Transportera Rozpoznawczego kryptonim Kleszcz. Natomiast proponowane dla Pegaza pojazdy, w obu przypadkach, charakteryzują się dopuszczalną masą całkowitą rzędu 13-15 t, co w założeniu ma zapewniać im duży potencjał rozbudowy i zdolności przyjęcia dodatkowego wyposażenia. Czeskiego Husara wyróżnia przede wszystkim duży konstrukcyjny zapas nośności wozu. Przy masie własnej 11 900 kg, ładowność 1600 kg i DMC 13 500 kg, konstrukcyjnie może ona osiągnąć nawet do 15 000 kg. Dzięki temu w wypadku kolejnych modernizacji, wykorzystania wozu do stworzenia na jego bazie zabudów specjalnych czy po prostu przekroczenia ładowności wynikającej chociażby z bojowego użycia w nieprzewidywalnej obecnie sytuacji, konstrukcja pojazdu będzie nadal wytrzymywać obciążenie, a jego wzrost nie spowoduje istotnego zwiększenia kosztów eksploatacji. Oczywiście otwarte jest pytanie czy w wypadku wyboru Husara wojskowi zaakceptują obecną DMC wozu czy potrzeba będzie ją redukować do 10 000 kg, co mogłoby wpłynąć na obniżenie jego walorów użytkowych lub poziomu zapewnianej ochrony. Ponadto, kapsuła tworząca kabinę załogi nie jest konstrukcją spawaną, ale sklejaną i skręcaną za pomocą śrub. Umożliwia to szybką wymianę np. ostrzelanego boku bez konieczności wykonywania długotrwałych i skomplikowanych technicznie napraw w zakładach producenta lub zastosowanie
tymczasowego remontu w warunkach polowych, nie gwarantującego jednak odzyskania 100 proc. sprawności. Fot. HCP W pojeździe wykorzystano już sprawdzone rozwiązanie podwozia ciężarówek oferowanych przez Tatrę centralna rura szkieletowa z niezależną ramą zawieszenia kół (półosie zawieszone pneumatycznie z wahaczami i amortyzatorami). Daje ono nie tylko dobre właściwości terenowe, ale też obniżenie kosztów eksploatacji czy możliwość dalszej rozbudowy (np. zbudowanie pojazdu w układzie 6x6 poprzez modułowe dołączenie kolejnej osi). To rozwiązanie zapożyczone między innymi z dużo większych ciężarówek przyczyniło się poniekąd do osiągnięcia dość wysokiego DMC, ale z szeregiem wymienionych już wcześniej zalet wozu. Niezależne zawieszenie kół z pneumatyczną amortyzacją na obu osiach można regulować nawet w czasie jazdy (prześwit 390 mm z możliwością dalszej modyfikacji do 420 mm). Na wozie zastosowano opony o rozmiarze 14.00 R20 z instalacją do ich pompowania ze stanowiska kierowcy. Taka konfiguracja pozwala na dostosowanie podwozia nie tylko do zmiennych warunków terenowych prowadzonych działań, zmniejszenie prawdopodobieństwa trafienia czy zwiększenie zakres naprowadzania uzbrojenia, ale też na podniesienie poziomu bezpieczeństwa od wybuchowego działania np. min czy IED (zwiększenie odległości od podłoża). Pojazd jest w stanie działać w ekstremalnych warunkach klimatycznych, przy temperaturze otoczenia 0 od -32 do +49 C. Cobra II ma również większą DMC wynoszącą 13 000 kg, ale może przewieźć do 9 w pełni wyposażonych żołnierzy i na jej bazie powstał już szereg wersji specjalistycznych. Do tych ostatnich możemy zaliczyć pojazd rozpoznawczy, dowodzenia, opancerzony pojazd interwencyjny czy nośnik różnych systemów uzbrojenia, jak zestawy przeciwpancerne lub przeciwlotnicze.
HCP wraz z firmą Otokar oferuje przy tym szereg własnych rozwiązań wyposażenia pojazdu a także symulator dla kierowcy czy załogi wozu, obniżający koszty szkolenia jak i samej jego eksploatacji. Cobrę II cechuje otwarta architektura zainstalowanego w niej systemu oprogramowania jak np. graficznego interfejsu użytkowania przeznaczonego dla kierowcy wozu czy pokładowego systemu do diagnostyki i testowania kluczowych mechanizmów i podzespołów. Jest to konstrukcja już sprawdzona w warunkach bojowych, a podstawę do jej opracowania stanowi długoletnie doświadczenie firmy Otokar jak i wnioski wyciągnięte z eksploatacji podobnych wozów w armii tureckiej. Fot. Marta Rachwalska / Defence24.pl Pojazd proponowany w kooperacji z partnerem tureckim w jednej z wersji cechuje możliwość pokonywania przeszkód wodnych pływaniem, ale przy ograniczonej do poziomu II wg STANAG 4569 odporności balistycznej i specjalnie ukształtowanym dnie redukującym w pewnym stopniu zdolność do poruszania się w trudnym terenie. Wóz ten ma również opancerzenie kluczowych zespołów jak np. silnika oraz zamontowanego wyposażenia dodatkowego. Oczywiście oba pojazdy (podobnie jak i inne proponowane w programie Pegaz) mają możliwość zamontowania na nich zróżnicowanego uzbrojenia w postaci ręcznie sterowanych stanowisk jak i zdalnie sterowanych modułów uzbrojenia, zestawów z wyrzutniami przeciwpancernymi i przeciwlotniczymi (kombinowanymi), stacji radiolokacyjnych różnego przeznaczenia, systemów łączności i przekazywania danych, masztów z głowicami optoelektronicznymi. Dodatkowo oba pojazdy można wyposażyć w systemy samoosłony, aktywny system ochrony (ASOP), systemu ochrony NBC. Zarówno poziom jak i konfiguracje dodatkowego opancerzenia można indywidualnie dobierać oraz istnieje możliwość jego wymiany. Na obu transporterach przewidziano też instalację kolejnych włazów, kamer obserwacyjnych, systemów zabezpieczeń, głowic optoelektronicznych i innych elementów/układów zgodnie z życzeniem potencjalnego klienta.
Fot. HCP Podejście firmy HCP HCP chce prowadzić prace wraz z prężnie działającą Tatra Defence Vehicles specjalizującą się m.in. w projektowaniu i produkcji opancerzonych pojazdów specjalnych czy rozwijającym się tureckim Otokarem oferując nowe rozwiązania na krajowym (a z czasem międzynarodowym) rynku, ponownie wchodzi w obszar produkcji pojazdów specjalnych. Sprzyja temu ponad 80-letnia tradycja w budowie sprzętu specjalnego czy odzyskana koncesja na produkcję systemów uzbrojenia. Spółce zależy przede wszystkim na zupełnie nowym podejściu do tak specyficznego klienta jakim jest wojsko, a sama oferta obejmuje również pakiet szkoleniowy, wsparcia eksploatacji czy ścisłej współpracy w celu przeprowadzenia dalszych modyfikacji. Same założenia programu produkcji Husara mają nie tylko wpływać na rozwój samego zakładu, ale i całego polskiego przemysłu (ścisła kooperacja z innymi krajowymi podmiotami). Ewentualna produkcja ma być elementem rozwoju gospodarczo-strategicznego kraju.
Fot. Marta Rachwalska / Defence24.pl Nawiązano już współpracę z Wojskową Akademią Techniczną, Akademią Sztuki Wojennej czy Politechniką Warszawską. Ma to być nie tylko współpraca na polu wymiany doświadczeń w zakresie użycia techniki uzbrojenia czy konstrukcji specjalnych, ale H.CEGIELSKI-POZNAŃ S.A. chce też uczestniczyć w promowaniu polskiej techniki poprzez stypendia dla najzdolniejszych studentów czy finansowanie prac badawczych. W zainteresowaniu firmy leży wsparcie rozwoju przyszłych kadr inżynierskich zasilających nie tylko spółkę, ale i inne krajowe podmioty gospodarcze. Przygotowano również ofertę współpracy skierowaną do innych państwowych czy prywatnych podmiotów oferujących chociażby podzespoły lub komponenty do Husara, osprzęt czy wyposażenia specjalistyczne. Docelowo przecież zakłada się uzyskanie przynajmniej 70 proc. polonizacji tego wyrobu (samodzielnie lub w kooperacji z krajowymi podmiotami), jego dalszy rozwój, oraz stworzenie ponad 1500 nowych miejsc pracy. HCP wraz z pojazdami oferuje analizę kosztów ich cyklu życia, która pozwala na właściwe ich wykorzystanie do realizacji zaplanowanych zadań na polu walki. H.CEGIELSKI-POZNAŃ S.A. zamierza działać w systemie tzw. dual use czyli produkcji podwójnego zastosowania oraz współistnienia w jednej fabryce produkcji na rynek cywilny oraz specjalny. Cegielski obecnie rozwija nowe technologie, jak pięcio-fazowe silniki elektryczne przeznaczone do napędu różnych pojazdów, a przy tym cechujące się małymi rozmiarami i relatywnie dużą mocą, własne rozwiązania w zakresie serwisu turbin wiatrowych czy gospodarki odpadami.
Fot. HCP Już na MSPO w Kielcach spółka poinformowała o podpisaniu umowy o współpracy z CSG odnośnie produkcji reaktywowanych pojazdów ciężarowych marki AVIA. HCP zajmie się projektowaniem i dostawą do nich napędów elektrycznych, które to z powodzeniem mogły by też zostać z czasem zastosowane w odmianach specjalnych czy nawet militarnych Husara. Jak podają globalne analizy rynku pojazdów opancerzonych w układzie 4x4 i przedziale masowym od 8000 do 14 000 kg, jednym z podstawowych ich parametrów jest zapewnienie odpowiedniego stopnia przeżywalności dla załogi takiego wozu i przewożonych w nim żołnierzy. Najwyżej ocenianym parametrem jest z kolei uniwersalność zastosowania takich konstrukcji a np. układ napędowy, zawieszenie czy szereg innych rozwiązań są skalsyfikowane pośrodku, wyróżniając lub nie poszczególne konstrukcje z ogólnej dużej liczby dostępnych modeli takich pojazdów. Przedstawiciele HCP deklarują, że ich propozycja oparta jest na założeniu wsparcia rozwoju kraju i zawiera pakiet związany z cyklem życia wozu. Ponadto, dopuszczalna masa całkowita obu pojazdów znacznie ponad 10 ton daje w ich opinii duży potencjał rozwojowy, jeżeli chodzi o tworzenie ich wersji specjalistycznych, dodawanie opancerzenia czy nowego wyposażenia w trakcie służby. Oferowane przez HCP pojazdy to przejaw nowatorskiej myśli technologicznej oraz podwaliny do budowy sprawnego systemu obronnego różnych formacji Wojska Polskiego oraz służb mundurowych. Przebieg programu Pegaz będzie zależeć od wymagań MON i przyjętej koncepcji opancerzonego pojazdu wielozadaniowego 4x4. Najświeższe informacje mówią, że pozyskanie pojazdów Pegaz powinno rozpocząć się od 2021 roku.