W Beskidzie Sądeckim z naszą klasą 2d spędziliśmy najciekawsze chwile w tym roku szkolnym. Wyruszyliśmy pociągiem z Białegostoku o 5.08 (bardzo rano), ale w doskonałych humorach. Pod opieką p. Joanny Gaweł i p. Grażyny Kopaczewskiej rozpoczęliśmy naszą beskidzką przygodę. Już o godzinie 13:00 byliśmy w Krakowie, gdzie swój wolny czas poświęciliśmy na spacer po Sukiennicach.
Po męczącej, 4 godzinnej podróży, dotarliśmy do Rytra. Tam czekał na nas przewodnik, z którym wyruszyliśmy do naszego schroniska,,cyrla Chata. Po rozpakowaniu się rozpaliliśmy nasze pierwsze ognisko i zjedliśmy smaczne kiełbaski. We wtorek nasza wędrówka zmierzała do Hali Pisanej. Niestety przez problemy atmosferyczne nie dotarliśmy na miejsce, ale weszliśmy na wzniesienie Jaworzynka
i wspięliśmy się ma szczyt Makowica. W drodze do ośrodka rozpaliliśmy ognisko i wspólnie spędziliśmy czas. Po aktywnie spędzonym dniu wróciliśmy do Chaty, gdzie czekał na nas przepyszny obiad. Na twarzy każdego uczestnika pojawiła się uśmiech i satysfakcja z przebytej trasy.
Prawdziwym wyzwaniem dla organizmu okazał się wymarsz w środę. Po obfitym śniadaniu wyruszyliśmy w stronę Piwnicznej i przy okazji odwiedziliśmy Halę Pisaną. Po pięciogodzinnej wędrówce dotarliśmy do celu. Nareszcie mogliśmy się posilić mega pizzą z góralskim oscypkiem. Następnie autobusem do Kokuszki, a z przystanku znowu górę w stronę namiotu ukrytego w lesie.
A nie był to tradycyjny namiot. Zbudował go nasz przewodnik pan Rysio z przyjaciółmi. Konstrukcja była nietypowa, ale wszyscy mogliśmy tam odpocząć i zjeść przepyszne placki pasterskie z dżemem truskawkowym. Późną porą wyruszyliśmy w stronę schroniska. W czwartek od siąpił deszcz, a my mieliśmy już trochę przemoczone buty i obolałe nogi. Zgodnie postanowiliśmy poleniuchować w schronisku. Graliśmy w karty, rozmawialiśmy, popijaliśmy herbatkę, czyli integracja na całego. Po południu niebo przejaśniło się i wyszliśmy na krótki spacer wcześniej poznanymi szlakami. Na wieczornym ognisku wszyscy bawili się dobrze i wspominaliśmy nasze przeżycia z wycieczki, jednocześnie planując kolejną wyprawę.
Spodobał nam się wyjazd w góry!!! Dlaczego? nasze wrażenia. Ula: Ponieważ byłam ze swoimi bliskimi. Karolina: Po prostu lubię wyjeżdżać w góry, miło spędziłam czas z innymi. Kuba: Nigdy nie byłem na takiej fajnej wycieczce. Michał: Najbardziej z tej wycieczki podobały się wspólne ogniska. Weronika: Poznaliśmy siebie bliżej Adrian: Najlepsza wycieczka na jakiej byłem. Hania: Pan Rysiu był fajny Gabrysia: Przez brak internetu i zasięgu wszyscy bardziej się zintegrowali Michalina: Zobaczyłam dwa prześliczne, niebieskie ślimaki bez skorupek Natalka: Spodobała mi się salamandra
Julka: Każdy krok na trasie umilały nam jagody, które rosły niemalże wszędzie pycha! Piotr: Podobał mi się szałas Pana Rysia
Ola: Było dobre jedzenie Kamil: Ostatniej nocy spotkaliśmy z paroma przyjaciółmi spore zwierzę w lesie. Gabrysia: Pan Rysiu wyskoczył mi zza krzaczków udając niedźwiedzia. Mateusz: Fajnie grało się wspólnie w karty. Jarek: Miałem kleszcza. Maciek: Smaczny sernik. Tomek: Jadłem smaczną pizzę z oscypkim. Mimo długiej podróży, każdy z nas wrócił do swojego domu z uśmiechem na twarzy. W naszych głowach pozostaną wspaniałe wspomnienia i przeżycia. Mamy nadzieje, że za rok spotkamy się tam ponownie Uczestnicy wyprawy uczniowie kl.2d i 2b Opiekunowie - Joanna Gaweł, Grażyna Kopaczewska