V SEJMIK SAMORZĄDNOŚCI NIEPEŁNOSPRAWNE W NASZYCH

Transkrypt

1 V SEJMIK SAMORZĄDNOŚCI NIEPEŁNOSPRAWNE W NASZYCH OSOBY SZKOŁACH 17 listopada br. w Szkole nr 20 odbył się V sejmik samorządności. Z naszej szkoły w obradach sejmiku wzięli udział: Daniel Rams, Klaudia Leśniak i Łukasz Ulatowski. W spotkaniu uczestniczył Przewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza p. Artur Czarnecki. Poniżej drukujemy fragmenty wystąpień naszej delegacji: [ ]Uważamy, że dobrym sposobem pomagającym komunikowanie się z głuchoniemymi osobami jest wprowadzenie lekcji języka migowego lub zorganizowanie kursu dla nauczycieli o owym temacie. Organizowanie apeli na których mogłaby się odbywać lekcja savoir-vivre u, ucząca nas jak zachowywać się wobec innych ludzi. Dobrze także byłoby zmienić infrastrukturę w szkołach, aby niepełnosprawnym lepiej było się poruszać oraz pomalować je na żywsze i cieplejszy kolory, gdyż takie osoby mają inne zmysły bardziej usprawnione niż my i mogą odczuwać ciepło z danych odcieni. Planujemy zorganizowanie w naszej szkole konkursu plastycznego dla uczniów. Jego nazwa to Podaruj dzieciom słońce. / Klaudia Leśniak/ [ ] Dzieci często unikają niepełnosprawnych rówieśników, przezywają ich lub znęcają się nad nimi. Łączenie sprawnych z niepełnosprawnymi oznacza tworzenie jednego, wspólnego społeczeństwa. [ ]. My, ludzie sprawni możemy wiele się nauczyć od niepełnosprawnych, przede wszystkim wytrwałości, cierpliwości, szacunku dla życia i poszanowania zdrowia. Dziś jesteśmy zdrowi i sprawni, jutro na skutek nieszczęścia możemy stanąć po drugiej stronie. Wtedy zmieni się nasz punkt widzenia. / Łukasz Ulatowski/ [ ] Apeluję do władz oświatowych i dyrekcji szkół z klasami integracyjnymi w szczególności klas, w których znajdują się osoby dotknięte inwalidztwem o przystosowanie placówek do ich potrzeb. - Prowadzenie akcji, które pomagają osobą niepełnosprawnym takich jak góra grosza, zbieranie nakrętek (współpraca ze szkołą numer 20), i nawiązanie współpracy z organizacjami charytatywnymi np.: Sursum Corda; - Ustalenie kodeksu savoir-vivre - zasad zachowania wobec niepełnosprawnych i samych siebie, by nie izolować ich od otoczenia. / Daniel Rams/

2 WYWIAD W bieżącym roku szkolnym nastąpiła zmiana na stanowisku wicedyrektora naszej szkoły. Funkcję tą objęła Pani Anita Aleksander - Basiaga. Wiola Mróz i Ania Halastra przeprowadziły krótki wywiad dla szkolnej gazetki Przerwa : Pani wicedyrektor Anita Aleksander-Basiaga Ania: Dzień dobry, chciałybyśmy z panią przeprowadzić wywiad. P. Basiaga: Witam Was i bardzo się cieszę z tego powodu. Wiola: Jak się pani czuje na stanowisku wicedyrektor? P.B: Stanowisko jest bardzo odpowiedzialne. Wykonywanie tych czynności sprawia mi przyjemność. A: Jak długo pracuje pani w naszej szkole? P. B.: No to teraz wpadłam. Ale wydaje mi się że około 7 lat. W: Czy ma pani dużo więcej obowiązków niż kiedyś? P. B: Na pewno jest ich dużo więcej. ale z chęcią je wykonuję. A: Czy pozwoli pani, że zadamy kilka pytań z życia prywatnego? P.B: Oczywiście (śmiech) W; Czy praca przeszkadza pani w życiu prywatnym? P.B; Nie, zupełnie mi nie przeszkadza. A: Czy po pracy jest pani bardzo zmęczona? P.B: Nie zawsze, ale bywa różnie, gdy po pracy lubię poczytać dobrą książkę, lub pobawić się z dziećmi. W: Uczniowie na pewno chcieliby wiedzieć jaki jest pani ulubiony kolor, książka oraz film. P.B: Książka którą teraz czytam i bardzo mi się podoba nosi tytuł Dom nad Rozlewiskiem. Jeśli chodzi o gatunki filmów to nie przepadam za science-fishion. Moim ulubionym kolorem jest czarny. A: A książka i film z dzieciństwa? P.B: Moją ulubioną książką z dzieciństwa była stanowczo Ania z Zielonego Wzgórza, a film to Lessy wróć i Czterej pancerni i pies. W: I to już ostatnie pytanie. Jakie jest pani hobby? P.B: Lubię wędrować po górach oraz przebywać na łonie natury. A: Dziękujemy za udzielenie odpowiedzi. P.B: Ja również dziękuję. Było mi niezmiernie miło. ******************** NIECH CI W DUSZY GRA POEZJA Woda

3 Fale obmywają brzeg i rafy koralowe, Ryby kochają wodny świat A ja patrzę ze smutkiem Na grzywy morskich fal, Że się muszę rozstać Z tym pięknym krajobrazem. Żywioły Żywioły toczą boje, Wojny i pojedynki. Od dawna nikt nie wygrał - tylko równają swoje siły. Adam Stelmach z II b Klasa VI a Nasza klasa VI a, sprawuje się na 102! Nauka nam idzie średnio, na jeża, Ale do lepszego coraz bardziej zmierza. Klasa VI a w całej okazałości Można u nas mówić o dużym szczęściu. Dziewczyn jest siedemnaście, a chłopców sześciu! Chociaż dziewczyn jest przewaga, To u chłopców jest odwaga. szkole WIR DANCE. Ania Rola, klasy przewodnicząca, tańczyłaby bez końca, Nowoczesne tańce w Asia Plata tańczy w Tęcza grupie, Gdzie estradowe tańce sobie tupie. Wiktoria Fyda, najlepsza uczennica w klasie. W klubie tańca towarzyskiego AXIS sobie kica. Uczęszcza na kółko teatralne, śpiewa w chórze i gra w siatkówkę. Czas ma zajęty na stówkę!

4 Sylwester Krawczyk przewodniczącą zastępuję I w piłkę ręczną grać próbuje. Uwielbia jeździć na rowerze, A tak ślicznie maluje, że samo się rymuje. W chórze jeszcze trzy dziewczyny śpiewają I swoim pięknym głosem urzekają. Są to Monika Dąbrowska, Wojtaczka i Banek Karolina, Która w czasie zimy na nartach przycina. Asia Król dobra jest z polskiego, może dlatego uczy się francuskiego. Natalka Stasianek jest dziewczyną cichą i ostrożną, A Zuzka Lenartowicz lubi grać w piłkę nożną. Kasia Szewczyk pracuje w gazetce szkolnej I gra na pianinie, które u Magdy Rusak chyba zaginie. Za to uczęszcza do językowej szkoły i sprawdza, który język jest bardziej wesoły. Julka Pyrdoł bez paniki uczy się sztuki ceramiki. W siatkówkę czasem pogrywa I w kółku teatralnym różne role odgrywa. Najlepszą siatkarką jest Salamon Natala, Która swoją zagrywką wszystkich powala. Kacper Oracz uczęszcza na teatralne koło, A w szkole muzycznej na gitarze gra wesoło. Paulina Sławecka zwana Pakerkiem, Powinna częściej jeździć rowerkiem, Oraz zacisnąć paska, aby wyglądać jak laska. Karolina Kwaśniewska, zgrabna babka, Przez dziewczyny zwana Żabka. Kacper Dudzik pięknie rysuje I jako bramkarz się dobrze spisuje. Krysia Korpyta, naukę języków w lot chwyta. Angielski, francuski, niemiecki i chodzi na kurs jeździecki. Kiedy przestanie ujeżdżać konie, rakietę bierze w dłonie I serwuje na cuda myśląc, że Radwanśką zostać się jej uda. Jest u nas w klasie dwóch wspaniałych gości. Jeden i drugi wszystkich strasznie złości Każdy nauczyciel na pewno to powie, że przewraca im się w głowie. Jest to Szczygieł Sebastian i Kurek Filipuś, Którego z pod oka lepiej nie wypuść. Filip ma za to dużą moc, Lecz nienawidzi sznycli, które śnią mu się co noc. Sebastian co wyrabia to wyrabia, Ale za to w sporcie wszystko odrabia.

5 Karolina Mędrek dotarła niedawno do naszej klasy. Co w życiu potrafi, pokażą dalsze czasy. Mateusz Tobiasz, przez dzień cały, może wszystkim opowiadać kawały. Czasami nie wie co jest grane, ale ma to już opracowane. Robi papiery dyslektyka, a w AIKIDO w szóste KYO wnika. Renata Byrczek, nasza wychowawczyni, Różne cuda z nami czyni, Chcąc byśmy wyrośli na porządnych ludzi, Dlatego w szkole nam się nie nudzi. Niechaj nikt się nie obraża na to pisanie, Jeszcze nie wiadomo co się w życiu stanie Napisali: Mateusz Tobiasz i Wiktoria Fyda VIa Recenzja spektaklu teatralnego pt. 40 rozbójników i skarb sezamu. Teatr był świetny. W rankingu gwiazdkowym ( od 1 do 10 ) oceniłbym go na 10 gwiazdek. Opowiadał o przygodach Ali Baby i Aldżiry ( jego małżonki). Zerówkowicze bali się efektów specjalnych. Były one świetne: były błyskawice oraz wspaniałe oświetlenie. Aktorzy grali bardzo przekonywująco. Największe wrażenie zrobił na mnie efekt specjalny z wywoływaniem dżinów oraz jak rozbójnik otwierał jaskinię. Kostiumy dopasowane były do czasów, w których działa się ta historia. Moją szczególną uwagę zwrócił kostium Ali Baby. Spektakl był wspaniały Adam Stelmach z klasy II b Ali Baba w sezamie

6 W ramach Projektu II a układali rymowanki o niektóre z nich: Unijnego uczniowie klasy Nowym Sączu. Oto Na zdjęciu : Miasteczko Galicyjskie Nowy Sącz to piękne miasto. Mieszkam w nim od lat. Są tu parki, karuzele, wokół miło tak. Jest też ratusz w centrum miasta z niezwykłym zegarem. Dawniej król tu zamek miał miasto jest tak stare. Dziś ten zamek oglądamy, a w sumie : ruiny. Robią tutaj ślubne zdjęcia chłopcy i dziewczyny. Mamy skansen, stare domy, dworki i pałace. Zapraszamy do nas wszystkich na piękne wakacje. Julia Misztal W Nowym Sączu ZOO nie mamy, Ale cztery lwy i tak posiadamy. Na moście one mieszkają I gości serdecznie witają. Kinga Chronowska Wacław Czeski go założył, Małgorzatę w herbie ma. Wielkie zasługi w to włożył. Powiedz, jaką nazwę miasto to ma? Nikodem Poręba ( Przypominamy, że tematem przewodnim zajęć jest Nowy Sącz moje miasto. Od Red. ). Niecodzienne odwiedziny.. Lekcję historii w klasie V c o starożytnym Egipcie poprowadził niespodziewany gość prosto z nad Nilu. Oprowadził on uczniów po starożytnych zabytkach tego fascynującego kraju. Odwiedziliśmy piramidy w Gizie, Muzeum w Kairze, Dolinę Królów na nawet odbyliśmy wycieczkę na wielbłądach po pustyni.

7 Na zdjęciu : po Egipcie Damian Salamon w oryginalnym stroju nasz przewodnik arabskim. Szkolny dziennik Brygidy Jankowskiej Dzisiaj znowu spóźniłam się do szkoły. Kiedy przekroczyłam szkolny próg, była już 8:10. Położyłam plecak na parapecie i wyciągnęłam plan lekcji. O kurczę! Matematyka w sali 22! Gdy weszłam do klasy, pani akurat tłumaczyła jakąś regułkę dotyczącą ułamków. Szepnęłam cichutko: - Przepraszam za spóźnienie... - Brygida Jankowska! Jest 8:13! Już masz nieobecność! A to niby czemu się spóźniłaś? - Zaspałam... - Siadaj! Przepisz sobie zeszyt od koleżanek. Tłumaczę baaaaardzo ważną regułkę. Szybciutko odpisałam temat od Julki mojej koleżanki z ławki. O nie! Pani zaczęła pytać z ułamków. Chwyciłyśmy się z Julką za ręce. - Do odpowiedzi...numeeer - pani była mistrzynią w budowaniu napięcia 13! - O, nieee! wyrwał mi się okrzyk niezadowolenia - Co mówiłaś, Brygido? - Nic takiego - szepnęłam i podałam pani zeszyt. Dostałam do rozwiązania kilka kosmicznie trudnych zadań, ale nie było tak źle jak myślałam. Mam czwórkę! Na przerwie Julka mi pogratulowała. To prawdziwy skarb, mieć taką przyjaciółkę! Usiadłyśmy sobie na ławce tuż obok kilku dziewczyn. Zaczęłyśmy rozmawiać o nowym odcinku Mam talent, kiedy przysiedli się do nas chłopcy. O nieee! Znowu będą nas spychać z ławki! Chłopcy (straszne dzieciaki) znaleźli sobie ostatnio świetną zabawę spychanie dziewczyn z ławek. Postanowili to zrobić także teraz. Razem z Julką stwierdziłyśmy, że zejdziemy z ławki z godnością, zanim zostaniemy z niej zrzucone.

8 Kolejną lekcją była muzyka. Śpiewaliśmy piosenkę Lato. Co chwilę ktoś krzyczał na Zbyszka: - Nie opóźniaj! Albo: - Nie wyprzedzaj! Ponieważ on chyba nie potrafił śpiewać w rytmie, to nikt nie mógł wystarczająco się skupić na śpiewaniu i pani pogroziła, że wstawi nam wszystkim uwagi. Zbycho stwierdził, że lepiej siedzieć cicho, żeby nie narażać całej klasy. Ten Zbyszek to jednak jest dobrym kolegą! Dwiema ostatnimi lekcjami miały być dwa WF-y. Jednak okazało się, że pani pojechała na zawody i poszliśmy do domu. CZY TEN DZIEŃ MÓGŁ SKOŃCZYĆ SIĘ PIĘKNIEJ? Ola Sz..