Złoty słaby przez niepewność polityczną. Czwartek i piątek to punkty ryzyka na mapie wzrostu

Transkrypt

1 piątek, 27 listopada 2015 PLN i waluty regionu Złoty słaby przez niepewność polityczną str.2 Raport przygotowali: EUR Decyzja ECB już w najbliższy czwartek str.3 USD Czwartek i piątek to punkty ryzyka na mapie wzrostu str.4 JPY CHF Rynek nie jest pewien, na ile BOJ poluzuje politykę w I kwartale 2016 r. SNB daje do zrozumienia, że jest gotów do działań str.5 str.6 Marek Rogalski Główny analityk walutowy m.rogalski@bossa.pl GBP Carney nie zachęca do wzrostów str.7 Waluty surowcowe Duże nadzieje w CAD str.8 Waluty skandynawskie Riksbank będzie zerkał na ECB str.8 Surowce energetyczne Niejasności wokół ewentualnej interwencji OPEC str.9 Miedź Odreagowanie wzrostowe cen miedzi str.10 Dorota Sierakowska Analityk surowcowy d.sierakowska@bossa.pl Metale szlachetne Kontynuacja spadków cen złota str.11 Zboża Zatrzymanie dostaw rosyjskiej pszenicy do Turcji str.12 Soft commodities Odreagowanie spadkowe cen kakao str.13 Nota prawna: Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulamin doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajduje się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty. 1 / 14

2 Złoty i waluty regionu: Złoty słaby przez niepewność polityczną Rubel: Założenia, że rosyjska obecność w Syrii pozwoli wynegocjować lepsze stosunki z krajami Zachodu znacznie się skomplikowały po incydencie ze strąceniem rosyjskiego bombowca przez tureckie wojsko. Szanse na złagodzenie sankcji nałożonych za konflikt na Ukrainie nie są aż tak duże. Dodatkowo rublowi szkodzi wciąż brak odbicia na rynku ropy, chociaż to, co możemy zobaczyć po spotkaniu OPEC 4 grudnia, wciąż pozostaje otwartą kwestią. W zależności od tego, jak duża będzie potencjalna reakcja rynku, podobnie może zareagować rubel. Ewentualny optymizm będą jednak ograniczać trudności polityczno-gospodarcze, oraz możliwa perspektywa cięcia stóp o 50 p.b. przez Bank Rosji 11 grudnia Turecka lira: Incydent z rosyjskim bombowcem dał mocny pretekst do rozpoczęcia wyraźniejszej korekty, zwłaszcza, że może on zaszkodzić gospodarkę (uderzy w i tak słabnące perspektywy dla branży turystycznej). Lira straciła też po tym, jak Bank Turcji nie zmienił stóp procentowych na posiedzeniu 24 listopada. Zaszkodziły też spekulacje, że nowy rząd może przygotowywać regulacje ograniczające niezależność banku centralnego po tym, jak zastępcą premiera ds. gospodarczych został Mehmet Simsek, chociaż on sam starał się dementować plotki. W przypadku walut regionu CEE wszystkie nieznacznie straciły. Najmniej rumuński lej, do czego przyczynił się spadek ryzyka politycznego, a także nieco lepsze dane makroekonomiczne nadwyżka w budżecie za 10 miesięcy bieżącego roku wzrosła do 1,3 proc. PKB. Nieźle radziła sobie korona czeska, chociaż w czwartek potencjalny następca obecnego szefa Banku Czech, Jiri Rusnok wyraził opinię, że bank centralny powinien opóźnić wyjście z polityki obrony kursu EUR/CZK, co jest szacowane na koniec 2016 r. Za to w piątek rynek otrzymał jednak niezłe dane nt. PKB. Rewizja za III kwartał przyniosła wzrost względem szacunków o 0,2 pkt. proc. do 4,5 proc. r/r. Z kolei forint węgierski odreagowywał wcześniejsze umocnienie po tym, jak w piątek 20 listopada Fitch nie podniósł ratingu, chociaż pośrednio taki scenariusz był już dyskontowany po słowach ministra gospodarki. Najsłabszy był nasz złoty, na co wpływ miały słabsze nastroje w regionie po kryzysie politycznym związanym z zestrzeleniem rosyjskiego samolotu przez Turcję, ale i wciąż obawy związane z krajową polityką. Dla rynków finansowych nadal niejasne pozostają kwestie pokrycia większych wydatków przez stronę przychodową w przyszłorocznym budżecie. Pewne kontrowersje budzą też planowane nowe podatki bankowy, oraz od sklepów wielko powierzchniowych. Warto jednak zauważyć, że na rynek nie napłynęły w ostatnich dniach negatywne informacje nadal czekamy na konkretne propozycje ustaw, które powinny pojawić się w grudniu razem z autopoprawką do przyszłorocznego budżetu. Niewykluczone, że utną one dalsze spekulacje i staną się pretekstem do umocnienia złotego potencjalnie negatywne informacje będą już zdyskontowane. Nadal oczekujemy, że złoty może zacząć umacniać się w grudniu w oparciu o splot korzystnych wydarzeń na rynkach globalnych, które mogłyby wyraźniej poprawić sentyment wokół rynków wschodzących. To kwestia tego, co pokaże 3 grudnia Europejski Bank Centralny, potencjalnej odpowiedzi Narodowego Banku Szwajcarii 10 grudnia, oraz kształtu komunikatu FED po możliwej podwyżce stóp 16 grudnia. Wpływ będą mieć też oczekiwania związane z możliwością zwiększenia skali skupu aktywów przez Bank Japonii w końcu I kwartału 2016 r. Układ techniczny na BOSSA PLN nie jest jednak najlepszy, mamy nowy dołek poniżej 88 pkt. W przyszłym tygodniu kluczowe będzie, zatem to na ile uda się powrócić ponad ten poziom, zwłaszcza, że naruszenie nie jest znaczące. W kalendarzu danych uwagę przykują poniedziałkowe dane nt. PKB za III kwartał (ostateczne), oraz wtorkowy odczyt indeksu PMI dla przemysłu. W środę mamy decyzję RPP, ale raczej będzie ona formalnością, gdyż posiedzenie odbędzie się na jeden dzień przed kluczowymi decyzjami Europejskiego Banku Centralnego w czwartek. 2 / 14

3 Wykres tygodniowy BOSSA PLN Euro: Decyzja ECB już w najbliższy czwartek Otrzymaliśmy lepsze szacunki indeksów PMI za listopad istotne jest to, że w górę podciągnęły Niemcy. To potwierdziło się też w lepszych odczytach indeksu Ifo (nastrojów w niemieckim biznesie), który wzrósł w listopadzie do 109 pkt. ze 108,2 pkt. Przyzwoite okazały się też dane nt. koniunktury gospodarczej publikowane w końcu miesiąca przez Komisję Europejską indeks nastrojów w gospodarce wyniósł w listopadzie 106,1 pkt. Dane makro były jednak w cieniu oczekiwań, co do decyzji Europejskiego Banku Centralnego podczas posiedzenia 3 grudnia. Teoretycznie rynek zdyskontował część potencjalnych posunięć, jak obniżkę stopy depozytowej o 10 p.b., niemniej inwestorzy nie są do końca pewni, na co może zdecydować się ECB. Spekulacje podgrzała notka agencji Reuters, która powołując się na źródła w banku centralnym podała, że podczas roboczych spotkań ekspertów poruszane były nawet kwestie skupowania złych długów od banków, czy też stopniowania obciążeń dla banków lokujących depozyty w ECB. Oficjalnie zostało to jednak zdementowane W przyszłym tygodniu poza wspomnianą decyzją ECB w czwartek uwagę rynku zwrócą ostateczne odczyty listopadowych indeksów PMI dla przemysłu (wtorek) i usług (czwartek), ale i też szacunkowe dane nt. inflacji HICP w listopadzie (środa). Trudno jednoznacznie ocenić reakcję rynków, jaka będzie mieć miejsce po czwartkowych sygnałach z ECB. Z jednej strony Mario Draghi najpewniej będzie chciał okazać dużą determinację w walce ze zbyt niską inflacją, ale z drugiej najpewniej będzie chciał też zachować jeszcze kilka niespodzianek na przyszłość w swoim arsenale. Tym samym jako wątpliwe oceniamy chociażby możliwości skupowania złych kredytów przez EBC Technicznie szanse na potencjalne odreagowanie w ostatnich dniach nie zostały wykorzystane. Tym samym kontynuujemy dryf na południe na koszyku BOSSA EUR. Mocne wsparcia to okolice 108 pkt., które mogą zostać przetestowane 3 / 14

4 Wykres tygodniowy BOSSA EUR Dolar: Czwartek i piątek to punkty ryzyka na mapie wzrostu Tydzień był krótszy przez długi weekend związany z Dniem Dziękczynienia. Dane makro były mieszane niepokój mogą budzić słabe odczyty indeksu zaufania konsumentów Conference Board, który spadł w listopadzie do 90,4 pkt. z 99,1 pkt., małe odbicie wskaźnika nastrojów konsumenckich Uniw. Michigan (tylko do 91,3 pkt.), oraz niska dynamika wydatków konsumenckich w październiku (0,1 proc. m/m). Zgodnie z prognozami wypadł drugi odczyt PKB za III kwartał (wzrost o 2,1 proc. w ujęciu zanualizowanym), przyzwoite były też dane nt. dynamiki zamówień na dobra trwałego użytku (3,0 proc. m/m, chociaż po odjęciu środków transportu już 0,5 proc. m/m) Mimo tych pewnych obaw płynących z danych makro oczekiwania, co do grudniowej podwyżki stóp przez FED wzrosły i wynoszą obecnie 78 proc. (dane za CME FedWatch). Wpływ na to miały zapiski z październikowego spotkania szefów oddziałów FED, gdzie zdecydowana większość opowiedziała się za szybką podwyżką stopy dyskontowej. Odebrano to jako zapowiedź decyzji na szczeblu centralnym. W przyszłym tygodniu kluczowe będą odczyty listopadowych indeksów ISM (wtorek przemysł, czwartek usługi), co poprzedzą jeszcze poniedziałkowe dane Chicago PMI. Istotniejsze mogą okazać się też piątkowe dane Departamentu Pracy. Rynek będzie też zerkał na zaplanowane na środę wystąpienie Janet Yellen na spotkaniu zorganizowanym przez Economic Club w Waszyngtonie, a także czwartkowe zeznania nt. stanu gospodarki przed Połączoną Komisją Ekonomiczną Kongresu. Niewykluczone, że te informacje utwierdzą rynek w przekonaniu o konieczności podwyżki stóp w grudniu, co umocni dolara. Z drugiej strony, rynek nie otrzyma raczej odpowiedzi na kluczowe pytanie o kształt polityki FED w 2016 r. Dodatkowo też będziemy mieć dwa dość ryzykowne wydarzenia czwartkową decyzję ECB i piątkowy szczyt OPEC, które mogą, choć nie muszą dać preteksty do osłabienia się USD względem euro, oraz walut surowcowych 4 / 14

5 Analiza techniczna koszyka BOSSA USD potwierdza pozytywne nastawienie wobec dolara. Uwagę zwraca jednak tzw. wewnętrzna linia wzrostowa trendu rozpoczętego w połowie października. Będzie ona ograniczać potencjalne wzrosty dolara. Pytanie też, czy w końcu tygodnia nie dojdzie do próby powrotu poniżej ważnego poziomu 84,06 pkt., który bazuje na tegorocznym szczycie z marca. Taki ruch mógłby sygnalizować możliwość rozwinięcia się korekty przed 16 grudnia, kiedy to wypada posiedzenie FED Wykres dzienny BOSSA USD Jen: Rynek nie jest pewien, na ile BOJ poluzuje politykę w I kwartale 2016 r. Bilans tygodnia jest dla jena pozytywny. Wpływ na to miały zapowiedzi rządu dotyczące podniesienia płacy minimalnej o 3 proc., oraz możliwych ulg podatkowych dla firm. To budzi obawy, na ile Bank Japonii będzie zdeterminowany do zwiększenia skali skupu aktywów w końcu I kwartału, jak tego oczekuje rynek. Zwłaszcza, że jak pokazały zapiski z kluczowego posiedzenia w końcu października, BOJ wciąż zdaje się wierzyć w możliwe odbicie inflacji. Opublikowane w piątek dane makro były mieszane inflacja w październiku wzrosła do 0,3 proc. r/r, ale bazowa pozostała przy -0,1 proc. r/r. Spadły też wydatki gospodarstw domowych o 2,4 proc. r/r, ale za to nieoczekiwanie obniżyło się bezrobocie (do 3,1 proc.) W kolejnym tygodniu mamy dane nt. produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w październiku w poniedziałek. Tego dnia zaplanowane jest też spotkanie szefa Banku Japonii z liderami biznesu. Nie wydaje się jednak, aby mogło to zmienić sytuację na rynku 5 / 14

6 Wykres przebiegu stóp zwrotu dla par z JPY za ostatnie 5 dni, źródło: Stooq.pl Frank: SNB daje do zrozumienia, że jest gotów do działań Im bliżej jest kluczowego dla Szwajcarów posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (3 grudnia) tym bardziej aktywny jest Narodowy Bank Szwajcarii. Mieliśmy zarówno kolejne wystąpienie Thomasa Jordana, który przypomniał o tym, że frank jest przewartościowany i bank centralny jest przygotowany do działań, oraz ich próbkę na rynku w piątek. Wtedy to na płytszym rynku SNB dokonał większej sprzedaży franków, chociaż zwyczajowo bank centralny uchylił się od oficjalnego komentarza W przyszłym tygodniu uwagę zwrócą dane nt. indeksu KOF w listopadzie, PKB za III kwartał, sprzedaży detalicznej, PMI dla przemysłu i kluczowe informacje nt. inflacji. Liczyć się będzie jednak coś innego reakcja notowań EUR na działania Europejskiego Banku Centralnego, która wpłynie na spekulacje, co do posunięcia SNB 10 grudnia Co do spekulacji wokół 10 grudnia, to warto sobie jeszcze raz przypomnieć nasz stary wpis. Widać, że inwestorzy próbują układać różne scenariusze, choć opcje są trzy. Częstsze i większe w skali interwencje SNB na rynku franka (minusem jest to, że rynek wie, że są one ograniczone czasowo). Prawne wyeliminowanie wszelkich wyjątków, które mogły służyć ograniczeniu wpływu ujemnych stóp procentowych, co może przyspieszyć odpływ kapitałów ze Szwajcarii (tu jednak rynek będzie pamiętał o słowach Thomasa Jordana, że polityka ujemnych stóp nie można być długoterminowym status quo, gdyż jest zwyczajnie szkodliwa). Trzecia opcja to dalsze cięcie stóp obecnie środek stawki rynkowej LIBOR 3M to -0,78 proc. (-0,82 proc. w tym tyg.).pytanie jednak, czy SNB nie będzie się obawiał o późniejszą realizację strategii wyjścia, zwłaszcza, że dane makro nie dają mocnego mandatu do takiego ruchu (nie ma zagrożenia tzw. spiralą deflacyjną). Czwarta możliwość, choć tylko w teorii to program QE Szwajcarzy mieliby jednak problem, jakie aktywa wybrać i tym samym, czy takie działanie przyniosłoby pożądany skutek. Reasumując najbardziej realne wydają się opcje 1 i 2, chociaż ich negatywny wpływ na franka może nie być zbyt duży. 6 / 14

7 Wykres przebiegu stóp zwrotu par z CHF za ostatnie 5 dni, źródło: Stooq.pl Funt: Carney nie zachęca do wzrostów Kluczową informacją tygodnia były słowa szefa Banku Anglii, który dał do zrozumienia, że stopy procentowe pozostaną niskie, jeszcze przez pewien czas. To dało pretekst do korekty notowań funta, chociaż ta została ograniczona po słowach kanclerza skarbu George a Osborne a, który przedstawił lepsze prognozy PKB na przyszły rok (2,4 proc. wobec 2,3 proc.). Z kolei w końcu tygodnia opublikowane została rewizja danych za II kwartał, ale nie przyniosła ona żadnych rewizji w górę W najbliższych dniach kluczowe będą następujące kwestie odczyt PMI dla przemysłu we wtorek i dla usług w czwartek. Istotne może okazać się też wtorkowe wystąpienie Marka Carney a przy okazji publikacji Raportu Stabilności Finansowej. Warto też będzie zerkać na sygnały od brytyjskich polityków chodzi tu o zapowiedzi potencjalnego terminu referendum ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, które może ustawić termin podwyżki stóp przez BOE (jeżeli będzie to II połowa 2016 r., to zaostrzenie polityki przed tym terminem może okazać się nazbyt ryzykowne) Analiza techniczna koszyka handlowego funta publikowanego przez Bank Anglii pokazuje, że bliskość okolic oporu 94,50 pkt. wpływa na ograniczenie dynamiki fali wzrostowej obserwowanej od końca października. Jeżeli w najbliższych dniach nie uda się wyjść ponad szczyt z poprzedniego tygodnia (94,2 pkt.) to rynek będzie szykował się na większą korektę 7 / 14

8 Wykres tygodniowy koszyka funta liczonego przez Bank Anglii (=GBP), źródło: Thomson Reuters Waluty surowcowe: Duże nadzieje w CAD Dolar australijski: Słowa szefa RBA wygłoszone na wtorkowej konferencji dla biznesu w Sydney nie stały się wsparciem dla notowań RBA, gdyż rynek i tak zakładał niskie prawdopodobieństwo luzowania polityki w grudniu i słowa Glenna Stevensa tylko wpisały się w ten schemat. W efekcie AUD poddał się korekcie i na przestrzeni tygodnia zyskał tylko względem słabych walut, jak frank, czy funt. W przyszłym tygodniu kluczowa będzie oczywiście komunikat RBA po posiedzeniu we wtorek, który wskaże na ile można obawiać się cięcia stóp w lutym. Niewykluczone, że takie ryzyko zostanie ograniczone i to wesprze notowania AUD. Warto będzie też zerkać na dane nt. PKB za III kwartał, czy też dynamikę sprzedaży detalicznej, oraz informacje z Chin (PMI we wtorek) Dolar nowozelandzki: Bilans dla NZD był tym razem lepszy, niż dla AUD. Tu jednak kluczowe informacje dopiero przed nami 10 grudnia mamy istotne posiedzenie RBNZ, które może pokazać na ile bank centralny jest zdeterminowany do dalszych cięć stóp w 2016 r. Rynek po cichu liczy, że grudniowa obniżka może okazać się ostatnią przed dłuższą pauzą Dolar kanadyjski: Wpływ na dolara kanadyjskiego miała ropa, a tutaj dane o rosnących zapasach nie pozwoliły na jej większe odbicie, chociaż wiele będzie zależeć od tego, co stanie się 4 grudnia po spotkaniu OPEC. W przyszłym tygodniu mamy też dane nt. PKB w III kwartale we wtorek, decyzję Banku Kanady w środę, oraz dane z rynku pracy w piątek. Jeżeli rynek odbierze sygnały z BOC, jako bardziej jastrzębie to CAD może zyskać Waluty skandynawskie: Riskbank będzie zerkał na ECB Korona szwedzka: Notowania nie zmieniły się znacząco. Rynek czeka na nowe impulsy makro, dla polityki Riksbanku istotne będzie to, co zrobi ECB 3 grudnia. 8 / 14

9 Korona norweska: Tu kluczem pozostaje ropa jej spadek w minionym tygodniu zaważył na notowaniach NOK. Niemniej przyszły tydzień w kontekście spotkania OPEC 4 grudnia, może przynieść niespodzianki. Decyzję Norges Banku ws. stóp mamy dopiero 17 grudnia, ale szanse na ich cięcie nie są duże. Surowce energetyczne: Niejasności wokół ewentualnej interwencji OPEC kiki Ropa naftowa: Miniony tydzień nie przyniósł istotnych zmian na rynku ropy naftowej. Cena tego surowca w minionym tygodniu poruszała się nadal w konsolidacji w rejonie 41,50-43,00 USD za baryłkę. Amerykański Departament Energii podał, że zapasy ropy w USA we wcześniejszym tygodniu wzrosły o 961 tysięcy baryłek. Jest to kolejny wzrost zapasów tego surowca w USA. Był to wzrost niższy od oczekiwań, jednak jednocześnie wzrosły także zapasy benzyny i destylatów. Notowaniom ropy ciążą niejasności wokół perspektyw interwencji OPEC na rynku ropy. Mimo że Arabia Saudyjska nie jest już tak stanowcza w sprawie utrzymywania wysokiego poziomu wydobycia, to interwencja na rynku ropy byłaby możliwa prawdopodobnie tylko przy wsparciu krajów spoza kartelu. Spotkanie przedstawicieli krajów OPEC zaplanowane jest na 4 grudnia. Naszym zdaniem: Sytuacja techniczna i fundamentalna na rynku ropy naftowej się nie zmieniła zarówno od strony technicznej, jak i fundamentalnej, sprzyja ona dalszym spadkom. Obecnie ważnymi poziomami oporu na wykresie ropy WTI są: 43 USD i 44 USD za baryłkę. Gaz ziemny: o Ceny gazu ziemnego w minionym tygodniu spadły, jednak wciąż utrzymywały się w kilkutygodniowej konsolidacji. o Według Departamentu Energii, zapasy gazu ziemnego w USA wzrosły w minionym tygodniu o 9 mld stóp sześciennych. Jest to wzrost większy od oczekiwań na poziomie 5 mld st. sześc. Zapasy gazu ziemnego, wynoszące obecnie 4,009 biliardy stóp sześciennych, znajdują się na historycznych szczytach. o Naszym zdaniem: Kolejne tygodnie na rynku gazu będą interesujące, bowiem właśnie rozpoczyna się sezon zimowy w USA, który co roku jest okresem spadku zapasów gazu ze względu na zwiększony popyt związany z ogrzewaniem. Póki co początek zimy jest wyjątkowo łagodny, co prowadzi do spadku popytu na gaz ziemny, jego dużych zapasów i presji na spadek cen. Wykres dzienny cen ropy naftowej w USA. 9 / 14

10 Ważne dane w kolejnym tygodniu: Wtorek: Raport Amerykańskiego Instytutu Paliw dot. zapasów paliw w USA. Środa: Raport Departamentu Energii dot. zapasów paliw w USA. Czwartek: Raport Departamentu Energii dot. zapasów gazu ziemnego w USA. Piątek: Raport Baker Hughes dot. liczby funkcjonujących wiertni w USA. Miedź: Odreagowanie wzrostowe cen miedzi W minionym tygodniu nastąpiło odreagowanie wzrostowe cen miedzi. Notowania tego metalu w Stanach Zjednoczonych dotarły do technicznego wsparcia w okolicach 2 USD za funt. Okazało się ono skuteczną barierą dla strony podażowej. Z technicznego punktu widzenia, odreagowanie notowań miedzi po dotarciu do bariery 2 USD za funt jest uzasadnione, jednak nie zmienia ono ogólnej tendencji cenowej na rynku miedzi: w długoterminowej perspektywie na rynku tym wciąż trwa trend spadkowy. Odbicie notowań miedzi w górę było czysto techniczne: kalendarz danych makro dla ubiegłego tygodnia był praktycznie pusty z punktu widzenia danych wpływających na ceny miedzi. Dopiero w nadchodzącym tygodniu mają pojawić się istotne odczyty z Chin w postaci indeksów PMI dla przemysłu i usług. We wcześniejszym tygodniu w Szanghaju odbyła się międzynarodowa konferencja przedstawicieli miedzianego przemysłu na świecie. Najważniejszym wnioskiem z tego spotkania było zgodne stwierdzenie firm kupujących miedź, że obecne ceny tego metalu nie są na tyle atrakcyjne, by nabywać go w dużych ilościach. W przemyśle miedziowym dominują prognozy dalszego osuwania się notowań miedzi na południe. Naszym zdaniem: Ceny miedzi wciąż znajdują się w długoterminowym trendzie spadkowym i prawdopodobnie pogłębią przecenę. Dopóki obawy o stan chińskiej gospodarki istnieją, to cenom tego surowca ciężko będzie o trwałe wzrosty. Jest jeszcze pole do delikatnej zwyżki w ramach kontynuacji odreagowania, jednak zwyżka nie powinna sięgnąć wyżej niż 2,21 USD za funt. Możliwy jest za to szybszy powrót do spadków. Wykres dzienny cen miedzi w USA. 10 / 14

11 Ważne dane w kolejnym tygodniu: Wtorek: Odczyt indeksu PMI dla przemysłu i usług w Chinach wg CFLP. Wtorek: Odczyt indeksu PMI dla przemysłu w Chinach wg Markit. Czwartek: Odczyt indeksu PMI dla usług w Chinach wg Markit. Metale szlachetne: Kontynuacja spadków cen złota Złoto: o o o Notowania złota przez większość tygodnia utrzymywały się w konsolidacji, jednak w piątek cena tego kruszcu mocno spadła, docierając w okolice 1050 USD za uncję to najniższy poziom od lutego 2010 r. W czwartek Bachhraj Bamalwa, prezes All India Gems & Jewellery Trade Federation, powiedział, że w IV kwartale br. popyt na złoto w Indiach może wynieść ton. Jak na czwarty kwartał, jest to wyjątkowo mało: w ubiegłym roku liczba ta wyniosła 201,6 ton, natomiast pięcioletnia średnia dla czwartych kwartałów do 231 ton. Jeśli te prognozy by się potwierdziły, oznaczałoby to najniższy poziom popytu dla IV kwartału od 8 lat. Bank of America Merill Lynch podał w swoim raporcie, że fundusze oparte o metale szlachetne zanotowały w minionym tygodniu największy odpływ kapitału od 17 tygodni Pozostałe metale szlachetne: o Notowania srebra w minionym tygodniu poruszały się analogicznie z notowaniami złota i w piątek mocno spadły, naruszając wsparcie na poziomie 14 USD za uncję. o Notowania platyny w minionym tygodniu spadały. Na koniec tygodnia cena tego kruszcu poruszała się w rejonie 830 USD za uncję. o Cena palladu zakończyła miniony tydzień na plusie, poruszając się jednak w granicach krótkoterminowej konsolidacji. Naszym zdaniem: W minionym tygodniu amerykański dolar pozostawał silny, wywierając presję spadkową na ceny złota. Strona podażowa na rynku żółtego kruszcu była powstrzymywana przez wsparcie w okolicach tegorocznych minimów cenowych, jednak jego piątkowe pokonanie otwiera złotu drogę do kolejnego dużego ruchu na południe. Wykres dzienny cen złota. 11 / 14

12 Ważne dane w kolejnym tygodniu: Poniedziałek-piątek: Szereg danych makro z USA oraz wystąpień członków Fed, mogących wpłynąć na wartość USD i pośrednio na złoto. Zboża: Zatrzymanie dostaw rosyjskiej pszenicy do Turcji Kukurydza: Notowania kukurydzy w minionym tygodniu wzrosły. Cena tego zboża wciąż jednak porusza się w długoterminowym trendzie spadkowym. Z fundamentalnego punktu widzenia, ceny kukurydzy powinny pozostawać pod presją podaży ze względu na duże zapasy kukurydzy w tym w Stanach Zjednoczonych oraz ukończone zbiory w USA i Francji. Soja: Na rynku soi w minionym tygodniu nastąpiło wybicie z trwającej około dwóch tygodni wąskiej konsolidacji. Cena soi pokonała opór w okolicach 865 USD za 100 buszli. Obecnie na notowania soi zaczynają bardziej wpływać informacje z Ameryki Południowej. Do ostatniej zwyżki przyczyniły się m.in. informacje o niekorzystnej pogodzie w Brazylii, która opóźnia zasiewy. Pszenica: Ceny pszenicy w minionym tygodniu poruszały się w konsolidacji. Na rynku tego zboża było jednak ciekawie pod innym kątem - politycznym. Napięte stosunki pomiędzy Rosją a Turcją po zestrzeleniu rosyjskiego samolotu nad terytorium Syrii wpłynęły na relacje handlowe tych krajów i doprowadziły do wstrzymania sprzedaży pszenicy z Rosji do Turcji. Ze strony Rosji nie było jednak żadnego oficjalnego zakazu. Ryż: W minionym tygodniu sytuacja na rynku ryżu nie zmieniła się istotnie. Notowania ryżu utrzymały się wysoko, co wynika z obaw dotyczących konsekwencji zjawiska El Nino. Naszym zdaniem: Pogorszenie pogody w Brazylii miało pozytywny wpływ na ceny kukurydzy i soi, co pokazuje, że sytuacja w Ameryce Południowej zaczyna mieć dominujący wpływ na ich ceny. Notowania pszenicy mogą delikatnie odbić w górę, odreagowując ostatnią zniżkę. Wykres dzienny cen pszenicy w USA. 12 / 14

13 Ważne dane w kolejnym tygodniu: Poniedziałek: Raport Departamentu Rolnictwa dot. tempa zasiewów zbóż w USA i ich jakości. Wtorek: Prognozy Departamentu Rolnictwa dotyczące handlu zbożami. Czwartek: Raport Departamentu Rolnictwa dot. eksportu zbóż z USA. Soft commodities: Odreagowanie spadkowe cen kakao Cukier: W minionym tygodniu notowania cukru poruszały się bardzo nerwowo, jednak utrzymywały się we wzrostowej tendencji. W średnim terminie wciąż mamy bowiem do czynienia ze zwyżką, która ma związek z oczekiwaniami deficytu na rynku cukru w nadchodzącym sezonie. Międzynarodowa Organizacja Cukru (International Sugar Organization, ISO) niedawno podała bowiem, że zdaniem tej organizacji sezon 2014/2015 był ostatnim sezonem nadwyżki i podwyższyła prognozę deficytu na rynku cukru w sezonie 2015/2016 z poziomu 2,5 mln ton do 3,5 mln ton. Pewnym wsparciem dla notowań cukru były informacje o możliwym wprowadzeniu cła na eksport cukru z Indii, jednak według Morgan Stanley, cena cukru jest na tyle atrakcyjna, że i tak cło nie powinno zagrozić eksportowi. Bawełna: W minionym tygodniu sytuacja na rynku bawełny nie zmieniła się z technicznego punktu widzenia. Notowania tego surowca po raz kolejny odbiły w górę od technicznego wsparcia w okolicach 61,50 centów za funt. Powrót do spadku cen jest możliwy, bowiem długoterminowo rynkowe fundamenty sprzyjają sprzedającym: podaż tego surowca wciąż jest duża ze względu na ogromne rezerwy w Chinach. Kakao: Notowania kakao w minionym tygodniu spadły. Taki ruch był uzasadniony z technicznego punktu widzenia, bowiem notowania tego surowca dotarły wcześniej do ważnego technicznego oporu w okolicach 3381 USD za tonę. Średnioterminowy ruch wzrostowy został jednak utrzymany. Naszym zdaniem: W minionym tygodniu na rynkach soft commodities nie doszło do żadnego przełomu. Chociaż wielu inwestorów obawia się korekty spadkowej cen cukru, to surowiec ten broni wysokich poziomów. Podobnie jest z notowaniami kakao, które mają szanse na kontynuację ruchu wzrostowego. Z kolei cena bawełny będzie znajdować się pod presją spadkową. Wykres dzienny cen kakao w USA. 13 / 14

14 Ważne dane w kolejnym tygodniu: Brak istotnych danych. 14 / 14