Nr 117 Prace Naukowe Instytutu Górnictwa Politechniki Wrocławskiej Nr 117 Studia i Materiały Nr 32 2006 Góry Sowie, dawne górnictwo, materiały archiwalne, eksploracja i dokumentowanie wyrobisk Michał MĄCZKA*, Michał STYSZ* RELIKTY DAWNYCH ROBÓT GÓRNICZYCH W GÓRACH SOWICH WYKORZYSTANIE MATERIAŁÓW ARCHIWALNYCH DO LOKALIZACJI I UDOKUMENTOWANIA WYROBISK Artykuł prezentuje możliwości wykorzystania materiałów archiwalnych pochodzących z Archiwów Państwowych dla celów zlokalizowania w terenie, umiejscowienia w czasie i udokumentowania działalności górniczej w starych kopalniach rud metali w Górach Sowich. Na przykładzie dwóch sztolni w dolinie Srebrnej Wody w rejonie Rzeczki, kopalni Anna na górze Błyszcz w rejonie Bielawy oraz, kopalni Augusta i Wilhelm w Kamionkach, przedstawiono w jaki sposób źródła archiwalne przyczyniają się do poznania historii poszczególnych wyrobisk, uszczegóławiają informacje w zakresie opisu technicznego kopalń, w końcu rozwijają wątpliwości i korygują dotychczasowe błędy w lokalizacji sztolni. Jedynie połączenie wykorzystania badań i eksploracji terenowej ze studiami literatury fachowej, górniczej (w tym z XIX w.) oraz badania i poszukiwania archiwalne w zbiorach akt i map górniczych, stanowią gwarancję możliwie najlepszego poznania, udokumentowania i być może w przyszłości udostępnienia turystycznego dawnych kopalni w Górach Sowich. 1. WPROWADZENIE Górnictwo kruszców w Górach Sowich ma stary, średniowieczny rodowód [7]. Chociaż nie ma niestety bezpośrednich pisemnych relacji, czy dokumentów z tamtych czasów, wiemy że góry te były obiektem penetracji i najprawdopodobniej eksploatacji żył kruszconośnych złota, srebra i ołowiu. Wskazują na to późniejsze, XVI-wieczne relacje, jak np. cesarskiej komisji badającej stan gospodarczy Śląska w 1548 r., której znane były pozostałości materialne tych najdawniejszych robót górniczych [6]. Świadczyłyby o tym także nazwy geograficzne występujące w rejonie Gór Sowich, po części znane już ze źródeł średniowiecznych, będące pochodnymi działalność * Archiwum Państwowe w Katowicach, 40-145 Katowice, ul. Józefowska 104
216 poszukiwawczej i górniczej np. Silberwasser (Srebrna Woda), Silberberg (Srebrna Góra), Silberkoppe, Gold Höhe (Złote Wzgórze), Gold Wasser (Złoty Potok). Wojny husyckie, które w I połowie XV w. przetoczyły się przez Śląsk i Sudety, zniweczyły osiągnięcia najstarszych poszukiwaczy (najprawdopodobniej Walonów i Wołochów) i spowodowały ogólny upadek gospodarczy tych terenów. W XVI w. ponowiono prace poszukiwawcze i górnicze w Sudetach, w tym najprawdopodobniej w Górach Sowich. Zajmowały się tym spółki górnicze tzw. gwarectwa, bądź były to prace finansowane i prowadzone z rozkazu władz państwowych. Ślady tych prac dotrwały do dzisiaj. Kolejny okres regresu nastąpił w wieku XVII i był wynikiem wojny 30-letniej i zniszczeń jakie spowodowała ona na Śląsku. Dopiero XVIII w. przyniósł odbudowę gospodarki Śląska. W tym czasie prace poszukiwawcze prowadzono początkowo z rozkazu władz państwowych Monarchii Austriackiej, następnie zaś, po wojnach śląskich, na polecenie nowego suwerena tych terenów króla Prus. Rozwój techniki górniczej pozwalał ówczesnym górnikom wrócić do miejsc dawnej eksploatacji i próbować podjąć wydobycie kruszcu z rudy uboższej niż to czyniono przed laty. W Sudety, w tym w Góry Sowie wyruszyły komisje pruskich urzędników, geologów i kartografów górniczych, aby zlokalizować w terenie miejsca dawnego górnictwa, odnaleźć nowe żyły kruszców, określić potencjalne możliwości wydobycia i jego opłacalność. Efektem działalności tych komisji było podjęcie prac górniczych w wielu rejonach Gór Sowich. Dla historyka, bądź badacza historii górnictwa, najważniejsza jest spuścizna w postaci relacji, opisów, sprawozdań i map jakie sporządzali urzędnicy dla potrzeb władz górniczych. Dokumenty przechowywane obecnie m.in. w aktach Oberbergamt zu Breslau w Archiwum Państwowym we Wrocławiu, oraz mapy przechowywane w zbiorze Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach w Archiwum Państwowym w Katowicach, stanowią nieocenione źródło dla badania dawnego górnictwa, nie tylko tego osiemnasto-, dziewiętnasto- i dwudziestowiecznego, ale pośrednio i tego najstarszego, sięgającego średniowiecza. 2. KOPALNIE W DOLINIE SREBRNEJ WODY Dolina Srebrnej Wody wcina się w masyw Wielkiej Sowy na wysokości wsi Rzeczka. Strumień który nadał nazwę dolinie ma swoje źródła ok. 2,5 km w górze doliny, a początkowo tworzą go dwa ramiona wydzielające tzw. Średnią Górę [12]. W 1996 r. w lewej odnodze strumienia, wykrot po przewróconym drzewie odsłonił wylot starej sztolni. Nieopodal znajdowały się pozostałości ujścia drugiej sztolni i tą wstępnie udało się spenetrować Mariuszowi Aniszewskiemu. Ze względu jednak na znaczny napływ wody i zalanie sztolni, dalsze próby zbadania wyrobiska nie powiodły się. Dokładne prace badawcze rozpoczęły się w 2003 r., kiedy to grupa
217 eksploratorów w składzie: M. Stysz, H. Macanko, P. Hage, G. Guzik, K. Dreszer ponownie odkopała zasypane sztolnie. Sztolniom nadano robocze nazwy Srebrna Woda I i Srebrna Woda II. Rys. 1. Wnętrze sztolni Srebrna Woda II, być może dawna Kaiser Carl Fig. 1. Interior of Srebrna Woda II adit, possibly former Kaiser Carl adit Rys. 2. Plan sztolni Srebrna Woda II Fig. 2. Plan of Srebrna Woda II adit Do końca 2004 r. udało się spenetrować i opisać wszystkie wyrobiska (rys.1, 2). Pomocne zaś w ustaleniu dziejów tych zabytków górnictwa, okazały się materiały archiwalne, mianowicie jeden z arkuszy mapy Topographisch geognostische Karte
218 des Waldenburger und Neuroder Steinkohlen Bergbau Reviers z 1821 r., autorstwa Carnall'a oraz akta Wyższego Urzędu Górniczego we Wrocławiu [1]. Z opracowania z 1810 r. dotyczącego górnictwa w Księstwie Świdnickim [5], autorstwa Thürnagela, podówczas elewa górniczego przy WUG [11], oraz wcześniejszych relacji cytowanych w sprawozdaniach komisji górniczych, badających ten teren w 1768 1769 r. dowiadujemy się, że w rejonie Srebrnej Wody działały w początku XVIII w. kopalnie Kaiser Carl i Segen Gottes. Miały one znajdować się dosyć wysoko w górach i być położone w odległości kilkudziesięciu metrów od siebie. Rodowód tych sztolni wydaje się być jednak starszy niż XVIII-wieczny i sięga być może I połowy XVI w. Świadczyłaby o tym nazwa Kaiser Carl nadana najprawdopodobniej na cześć cesarza niemieckiego Karola V, panującego na początku XVI w., oraz fakt że w relacji Davida Martinsa z 1739 r. sztolnie te przedstawione są jako stare, ponownie uruchamiane. Zachowały się wiadomości, dotyczące XVIII w., o perturbacjach i kłopotach z uruchomieniem wydobycia, oraz o niskiej jego opłacalności, może dlatego szybko porzucono te kopalnie. Pod koniec XVIII w. pruscy urzędnicy przebadali próbki rudy z hałd kopalni i stwierdzono ok. 2 łutów srebra w 1 cetnarze skały, co w przeliczeniu daje ok. 570 g/mg. Sztolni nie zakwalifikowano do odbudowy. Z kolei jeden z arkuszy wspomnianej przeglądowej mapy geologicznotopograficznej rewirów górniczych w rejonie Wałbrzycha i Nowej Rudy, przedstawia rejon Gór Sowich i doliny Srebrnej Wody (rys. 3). Rys. 3. Fragment mapy górniczej z zaznaczonymi wyrobiskami w dolinie Srebrnej Wody (trzy punkty w lewej odnodze strumienia) Fig. 3. A part of mining map with excavations in Srebrna Woda valley marked (three points in the left-branch of the stream)
219 W górnej części doliny, w lewej odnodze strumienia znajdują się, zgodnie z napisem, alte metall. (w domyśle stare miejsce wydobycia rud metali), zaznaczone w postaci trzech punktów leżących na prawym brzegu strumienia. Druga zaś odnoga opisana jest słowami im alten Loche (do starych otworów, sztolni). Trzy wyrobiska w lewej odnodze Srebrnej Wody to właśnie odnalezione i opisane w ostatnim czasie sztolnie. A właściwie dwie sztolnie i leżący powyżej nich zawalony szyb. Miejsce to można z dużą dozą prawdopodobieństwa utożsamić z wspomnianymi kopalniami Segen Gottes i Kaiser Carl. Potwierdza to także fakt iż, jak wynika z dokumentów, jedna z kopalni, Kaiser Carl, była uważana za odwadniającą w stosunku do drugiej, a badania terenowe wykazały, że Srebrna Woda II odwadniała szyb leżący powyżej niej, który moglibyśmy utożsamić z kopalnią Segen Gottes. Zgadzają się również odległości między wyrobiskami wymienione w dokumentach oraz te zmierzone na miejscu. W prawej odnodze górnego biegu Srebrnej Wody urzędnicy pruscy natrafili na stare pingi (zapadliska) i hałdy. Potwierdza to wspomniany napis na mapie. Jednak ze względu na trudności terenowe zakrzaczenie i podmokłość gruntu, nie podjęto dalszych poszukiwań i eksploatacji. Obecnie na tym obszarze odnaleziono kilka miejsc potencjalnej dawnej działalności górniczej, ale ze względu na duże zmiany w morfologii terenu, związane z budową na początku XX w. wodociągu grawitacyjnego w tej części doliny, są one trudne do zakwalifikowania i zbadania. Rezultaty eksploracji sztolni oraz poszukiwań archiwalnych zostały opublikowane przez autorów niniejszego referatu w styczniowym numerze Sudetów, 2005 r. [13]. Warto podkreślić dużą wartość tych wyrobisk jako zabytku XVIII-wiecznej techniki górniczej, a być może po części także jako zabytku doby renesansu. Na uwagę zasługuje szczególnie, zachowana w Srebrnej Wodzie II drewniana obudowa w przodku sztolni, pochodząca najprawdopodobniej z początku XVIII w. (rys. 4). Rys. 4. Fragment obudowy górniczej przodka sztolni Srebrna Woda II Fig. 4. A part of lining of face in Srebrna Woda II adit
220 W przypadku kopalń w Srebrnej Wodzie, badacz jest w o tyle dobrej sytuacji, że istniejącym do dziś pozostałościom wyrobisk, towarzyszą (chociaż nieliczne) źródła archiwalne. W rejonie Wielkiej i Małej Sowy, znajdujemy jednak miejsca dawnej działalności górniczej o których nie posiadamy, jak dotąd żadnych informacji źródłowych. I odwrotnie, napotykamy się w dokumentach na nazwy kopalń, których nie jesteśmy w stanie zlokalizować dokładnie w terenie. Z tym pierwszym mamy do czynienia w przypadku tzw. Kopalni na Małej Sowie. Dzieje tej odnalezionej przypadkiem w 1997 r. sztolni, leżącej na północno-zachodnim stoku góry, stanowią wciąż nierozwiązaną zagadkę. Dzięki badaniom dendrochronologicznym belki znalezionej wewnątrz sztolni, wykonanym w Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie przez dr inż. Elżbietę Szychowską-Krąpiec, wiemy jedynie, że założona została na pewno po roku 1856, kiedy to ścięto drzewo użyte do wykonania bala. Zaś z innym problemem mamy do czynienia próbując połączyć występujące w dokumentach, głównie sprawozdaniach górniczych, nazwy kopalń z konkretnymi lokalizacjami w terenie. Przykładem takiej problematycznej i błędnej lokalizacji jest przypadek kopalni rud srebra i ołowiu Anna nieopodal Bielawy. 3. KOPALNIA ANNA NA GÓRZE BŁYSZCZ W drugiej połowie XIX w. górnictwo rud srebra i ołowiu w Górach Sowich koncentrowało się w rejonie miejscowości Kamionki i Bielawa. W 1861 r. w górnej części Doliny Wapiennej założono kopalnię srebra, ołowiu i cynku Anna. Z drukowanych wykazów kopalń Wyższego Urzędu Górniczego we Wrocławiu, wynika, że założył ją Graf Erdmann von Sandretzki-Sandraschütz właściciel gruntów w okolicy Bielawy, oraz że funkcjonowała pod nazwą Anna Fundgrube [9]. Zbocza Doliny Wapiennej, wcinającej się w góry Czyżyk, Błyszcz i Wrona, były od stuleci miejscem eksploatacji rud metali. To w tym rejonie miała znajdować się kopalnia St. Eliae (Św. Eliasza), której początki miały sięgać 1309 r. [5] Do dzisiaj na stokach Czyżyka znanych jest kilka sztolni i wyrobisk, utożsamianych przez niektórych właśnie z systemem kopalni St. Eliae. Kopalnia Anna była do niedawna również identyfikowana ze sztolnią na Czyżyku, na wysokości około 440 m. n.p.m. Dopiero analiza i opis mapy Maassen Project für die metallische Muthung Anna Fundgrube bei Langenbielau (rys. 5) przechowywanej w Archiwum Państwowym w Katowicach [2], pozwoliły skorygować dotychczasową błędną lokalizację sztolni. Analizy mapy dokonali Krzysztof Krzyżanowski i Dariusz Wójcik na łamach Sudetów z lipca 2005 r. [13] Autorzy artykułu słusznie umiejscowili kopalnię na zboczu Błyszcza i odnaleźli w terenie miejsce przypuszczalnego ujścia sztolni. Leży ono na wysokości 637 m. n.p.m. ok. 200 metrów na południowy wschód od szczytu góry.
221 Rys. 5. Fragment planu pola górniczego kopalni Anna Fig. 5. A part of a Anna mining field plan Prace terenowe przeprowadzone w sierpniu i wrześniu 2005 r. przez grupę w składzie: M. Stysz, H. i M. Macankowie, P. Hage, G. Guzik, I. Cieślik, M. Warchoł, D. Berliński, M. Drozdek i M. Mączka, potwierdziły istnienie w tym miejscu dwóch wyrobisk. Górne wyrobisko zinterpretowane początkowo jako ujście sztolni, okazało się otworem szybu, będącym jednocześnie tzw. Fundgrube czyli miejscem początkowym kopalni. Natomiast dolne wyrobisko sygnalizowane przez sporą hałdę, okazało się być zasypanym ujściem sztolni, które po 4 dniach pracy udało się odkopać i udrożnić. Sztolnię zbadano, pomierzono i opisano (rys. 6, 7) w Sudetach, numer z grudnia 2005 r. [13]. Liczący 80 metrów korytarz, w części środkowej, w wyniku zawału skał ze stropu tworzący dosyć wysoką komorę, kończy się zawałem dokładnie w miejscu gdzie na powierzchni znajduje się zasypany szyb (rys. 8). Stan kopalni odpowiada opisowi na planie pola górniczego, stąd nasuwa się uzasadnione przypuszczenie, że kopalnia Anna powstała na miejscu, a dokładniej, nad starszą sztolnią, którą zaadaptowała do potrzeb odwadniania. Potwierdza to właściwe dla tego rejonu wracanie nowych przedsiębiorców górniczych do eksploatacji starych, znanych od lat wyrobisk górniczych. Stanowi też zachętę do szukania w dokumentach wiedzy o dawniejszych robotach górniczych w tym miejscu.
222 Rys. 6. Wnętrze sztolni kopalni Anna Fig. 6. The interior of Anna mine Rys. 7. Resztki desek stropowych leżących na spągu Fig. 7. Remains of roof boards that lie on the floor Rys. 8. Plan kopalni na podstawie pomiarów terenowych Fig. 8. A sheme of Anna mine made on a basis of field measurements
223 Kopalnia Anna stanowi pozytywny przykład zweryfikowania, dzięki analizie nowych lub mało znanych źródeł, dotychczasowej wiedzy i przekonań odnośnie lokalizacji konkretnego wyrobiska. 4. KOPALNIE AUGUSTA I WILHELM W KAMIONKACH W miejscowości Kamionki nieopodal Pieszyc znajduje się sporo pozostałości po dawnym górnictwie. Liczne wyrobiska, sztolnie, szybiki znaczą stoki okolicznych gór. Część z nich ma rodowód XX-wieczny, niektóre pochodzą z końca XIX w., co do datowania niektórych nic nie wiemy. Również ich dostępność i stan zachowania są różne. Kopalnia rudy srebra i ołowiu Augusta powstała w 1887 r., kiedy to mistrz murarski Glogner z Świebodzic uzyskał koncesję na wydobycie rud w obrębie góry Kokotna Łąka. Początkowo wydobywano w kopalni rudę w celu uzyskania z niej srebra. W roku 1893 jednak, gdy zatwierdzano w Wyższym Urzędzie we Wrocławiu pole górnicze Augusta, figurowała ona już jako kopalnia ołowiu. Świadczy to o wyczerpaniu najbogatszej części żyły kruszcu i o próbach dalszej eksploatacji celem uzyskania rud ołowiu. Kopalnia ołowiu funkcjonowała w tym miejscu do 1900 r. kiedy to wydobycie stało się nieopłacalne i Augusta została zamknięta. Szerzej działalność kopalni oraz stan obecny jej wyrobisk opisany jest przez Michała Stysza w marcowym i kwietniowym numerach Sudetów z 2005 r. [13] (rys. 9). Rys. 9. Chodnik na III poziomie w kopalni Augusta Fig. 9. A gallery in the 3rd level of August mine Jako materiał źródłowy, obok publikowanych w latach 1890 1905 w czasopiśmie górniczym Zeitschrift des Oberschlesischen Berg und Huttenmannischen Vereins wykazów i opisów kopalń [14], posłużyła w tym przypadku mapa ze zbioru
224 kartograficznego Oberbergamts zu Breslau, przechowywana w zasobie Archiwum Państwowego w Katowicach [3]. Jest to plan pola górniczego kopalni rudy ołowiu Augusta z 1893 r. (rys. 10). Rys. 10. Fragment planu pola górniczego kopalni Augusta Fig. 10. A part of August mining field plan Na tle sieci dróg leśnych i fragmentów zabudowy Kamionek zaznaczono zgłoszone do eksploatacji pole górnicze wraz z jego powierzchnią i Fundpunktem. Mogą dziwić duże rozmiary pola w porównaniu z faktycznymi rozmiarami wyrobisk, ale była to w owym czasie norma. Zgłaszano większe obszary chcąc zabezpieczyć sobie prawa do wydobycia w przypadku odkrycia w pobliżu kolejnych żył kruszcu. Miejsce punktu początkowego kopalni zaznaczono w rejonie, w którym obecnie znajduje się częściowo zawalony szyb. Dopiero bowiem w rok po uruchomieniu wydobycia ołowiu i po rozpoczęciu pogłębiania szybu, zaczęto drążyć sztolnię odwadniającą. Stąd na mapie jeszcze jej nie znajdujemy.
225 Podobne informacje jak w przypadku Augusta, uzyskujemy analizując plan pola górniczego innej kopalni z rejonu Kamionek nazwanej Wilhelm [4]. Ta założona w 1889 r., w rejonie skałek powyżej ostatnich domów wsi Kamionki kopalnia ołowiu, działała przez 2 3 lata po czym z powodu niskiej wydajności została zamknięta [14]. W tym krótkim okresie wydrążono 2 szyby i dwie sztolnie poszukiwawcze. O ile szyby, a właściwie ich pozostałości, udało się dzięki analizie planu odnaleźć w terenie, o tyle sztolnie pozostają nie odkryte. Najprawdopodobniej zostały zasypane jeszcze w czasie istnienia kopalni. Ponownie zaskakują spore rozmiary pola górniczego, obejmującego znaczny obszar stoku góry powyżej Kamionek. W przyszłości warto by pokusić się o odszukanie na tym terenie pozostałości dawnych prac poszukiwawczych, szurfów i hałd, a być może i jakichś starszych niż XIX-wieczne wyrobisk. 5. PODSUMOWANIE Powyżej zaprezentowano jedynie kilka przykładów wykorzystania materiałów archiwalnych w celu poszerzenia wiedzy o dawnych obiektach górniczych w rejonie Gór Sowich. Źródła pisane, dokumenty, sprawozdania, relacje przyczyniają się głównie do poznania genezy poszczególnych wyrobisk, historii ich eksploatacji, pozwalają też skorygować niektóre błędne przekonania co do lokalizacji i nazw kopalni. Nieocenioną wartość mają mapy górnicze. Na tych przeglądowych, odnajdujemy często zaznaczone miejsca eksploatacji, zgodnie ze stanem wiedzy XIX-wiecznych kartografów górniczych. Plany kopalń i pól górniczych pozwalają nam zaś uszczegółowić wiedzę nabytą podczas terenowych eksploracji o techniczne parametry tychże wyrobisk. Góry Sowie kryją jeszcze wiele tajemnic w dziedzinie dawnego górnictwa. Znamy miejsca działalności górniczej w rejonie Walimia, Rzeczki, Kamionek, Bielawy, Srebrnej Góry, Zagórza Śląskiego. Górnictwo istniało przed laty na górze Lirnik, na Długim Ugorze, w rejonie Rościszowa i w wielu innych miejscach [7]. Archiwa zaś kryją z pewnością niejedną niespodziankę i wyjaśnienie frapujących nas pytań stanie się możliwe wraz poznaniem nowych źródeł. Badania archiwalne połączone z eksploracją terenową powinny doprowadzić do odkrycia nowych reliktów danych robót górniczych oraz do naświetlenia genezy tych już znanych. Fotografie: Michał Stysz, Paweł Hage
226 LITERATURA [1] Topographisch geognostische Karte des Waldenburger und Neuroder Steinkohlen Bergbau Reviers. WUG Kat kart OBB 129, Archiwum Państwowe w Katowicach, 1821. [2] Maassen Project für die metallische Muthung Anna Fundgrube bei Langenbielau. WUG Kat kart WAP 2963, AP Kat, 1861. [3] Situations-Riss von der Bleierz Muthung Augusta in den Gemarkungen Steinkunzendorf, Peterswaldau und Steinseiffersdorf, Kr. Reichenbach. WUG Kat kart WAP 7453, AP Kat, 1893. [4] Situationsriss der Bleierzmuthung Wilhelm in den Gemeindefluren Steinkunzendorf und Langenbielau, Kr. Reichenbach. WUG Kat kart WAP 8647, AP Kat, 1889. [5] Ausarbeitungen der Berg- und Hüttenzöglinge über verschiedene Gegenstände des Berg- und Hüttenwesens, Bd.9, Verschiedene historischen Nachrichten über das Berg- und Hüttenwesen. Bd. 1, 1755 1827 r., Oberbergamts zu Breslau sygn. 823 i 870, Archiwum Państwowe we Wrocławiu, 1810. [6] Codex Diplomaticus Silesiae XXI, s. 107, poz. 610. [7] DZIEKOŃSKI T., Wydobywanie i metalurgia kruszców na Dolnym Śląsku od XIII do połowy XIX wieku. PAN IHKM, Ossolineum, Wrocław 1972. [8] FECHNER H., Geschichte des schlesischen Berg- und Hüttenwesens 1741 1806. Z. Berg-, Hüttu. Salinenwesens, 1900 1902, s. 48 50. [9] Jahrbuch für den Oberbergamtsbezirk Breslau, Katowice Wrocław Berlin 1913. [10] PIĄTEK E., PIĄTEK Z., Górnictwo rud metali w Górach Sowich. Wrocław 2000. [11] Die preussische Berg-, Hütten- und Salinenverwaltung 1763 1865, Die Bestände in den Polnischen Staatsarchiven Breslau und Kattowitz, oprac. Z. JEDYNAK, J. GOŁASZEWSKI, Bochum 2003. [12] Słownik geografii turystycznej Sudetów, Góry Sowie, red. M. STAFFA. Wrocław 1995. [13] Sudety. Przyroda, Kultura, Historia, nr 1, 3, 4, 5, 7, 12, Wrocław 2005. [14] Zeitschrift des Oberschlesischen Berg und Huttenmännischen Vereins, 1890 1905. THE RELICS OF PAST MINING ACTIVITIES IN SOWIE MOUNTAINS THE USE OF ARCHIVE DATA FOR THE EXCAVATIONS LOCATING AND DOCUMENTATING The article presents possibilities of the use of archive materials from the State Archives for two-fold purpose: locating in time or space and documenting mining activities in old ore mines in Sowie Mountains. The author uses two examples of adits in the Srebrna Woda valley in the area of Rzeczka, the mine Anna on the mountain Błyszcz in the region of Bielawa and the mine August and Wilhelm in Kamionki and presents how the archival sources help in exploring the history of excavation. He shows that maps provide details on technical description of mines, while correcting the mistakes in localization of adits.