Magia Liczb W Network Marketingu
Mam cichą nadzieję, że te kilka prawdziwych historii, które zebrałem, będą dla Ciebie stanowić co najmniej taką samą dawkę motywacji i inspiracji jak dla mnie. Wiem, że każdy w pewnym momencie ma dość. Powodów tego może być cała masa. Być może lekarstwem na te złe momenty będą opisane tutaj historie. Wyciągnij z nich jak najwięcej wniosków dla siebie. Nie porównuj niczego bezpośrednio do swojej osoby. Każdy ma swoją historię ale jak zauważysz, każda opiera się o te same zasady. Z życzeniami OGROMNEGO sukcesu, Michał Kidziński
Historie te poznałem dzięki jednemu z najmłodszych network marketerów jakich znam. Nazywa się Dawid Wood. Poznałem go dzięki relacji video jednego z największych wydarzeń w branży MLM w Stanach Zjednoczonych. Dowiedziałem się od niego wielu niesamowitych rzeczy. Teraz jednak chcę podzielić się z Tobą niewielką częścią tej wiedzy. Zaczynajmy... Mark Yarnell to człowiek, który zajmował stanowisko urzędnika w małym mieście w stanie Texas. Niestety, w pewnym momencie musiał on stawić czoła wizji bankructwa oraz utraty swojego dobytku. Kiedy zaczął się rozglądać nad rozwiązaniem swoich problemów, trafił na network marketing. Jak się okazało, trafił on również na mądrego sponsora. Sponsor przedstawił mu dwa bardzo istotne fakty, przygotowując tym samym Marka do działania. Mark nazwał to Ceną Obietnicy. Obietnicą było: W tym biznesie możesz stać się wolnym finansowo w okresie od jednego do trzech lat. Ceną było: Aby odnieść sukces, musisz stanąć twarzą w twarz z 4 głównymi wrogami. Mark przystał na te warunki. Zaczął od zaproszenia 200 znajomych do swojego domu, aby obejrzeli oni video. 80 osób od razu powiedziało: Nie, nie jestem zainteresowany. W ten sposób Mark poznał pierwszego wroga ODRZUCENIE. Pomyślał więc, To nie jest problem. Mój sponsor ostrzegał mnie przed tym. Nadal mam 120 osób, które powiedziały, że przyjdą do mojego domu aby zobaczyć video. Wiesz co się stało? Przyszło 70 osób.
W ten sposób Mark poznał drugiego wroga ZWODZENIE. Mark pomyślał, Nie ma problemu. Mój sponsor ostrzegał mnie przed tym. Przecież 70 osób obejrzało video. Domyślasz się co stało się później? 57 osób powiedziało, że nie jest zainteresowanych. W ten właśnie sposób Mark poznał kolejnego wroga APATIĘ. Nieugięty Mark pomyślał i tym razem, że to nie jest problem, bo przecież 13 osób stało się jego partnerami w biznesie. Warto jednak dodać do tego, że 12 z nich porzuciło ten biznes niedługo potem. W ten sposób Mark poznał ostatniego, czwartego wroga NIEZDECYDOWANIE. To właśnie niezdecydowanie zostawiło Marka z jednym poważnym partnerem. I wiesz co? Do dzisiejszego dnia, dzięki temu jednemu partnerowi, Mark zarabia $50,000 miesięcznie. To jednak nie jest jedyna tego typu historia. Kolejnym bohaterem jest Bill Britt, jeden z największych partnerów firmy Amway. Kiedy stworzono 20 minutowy film, przedstawiający wygranych i przegranych w firmie Amway, pokazano ludzi z garażami pełnymi towarów, których nie mogli sprzedać. Na koniec tego krótkiego materiału przedstawiony został Bill Britt. Naturalnie został on zapytany o sekret swojego powodzenia w tym biznesie. Odpowiedział w ten sposób:
Nie ma żadnego sekretu. Po prostu pokazałem tę możliwość 1200 osobom. 900 powiedziało Nie a tylko 300 osób wpisało się. Spośród tych 300, 85 zrobiło cokolwiek. Spośród 85 osób, tylko 35 myślało poważnie o tym biznesie a z tych 35 osób, 11 zrobiło ze mnie milionera. Podobnie jak Mark Yarnell, Bill pracował na liczbach. Teraz historia, którą opowiedział Jason Boreyko, współzałożyciel New Vision. Kiedy był dystrybutorem w firmie Matol, wpisał do biznesu 50 osób. Naturalnie usłyszał po drodze zdecydowanie więcej Nie. Jason wziął jednego człowieka, o którym wiedział, że będzie on wspaniały w tym biznesie. Przedstawił mu więc całą koncepcję. Człowiek ten powiedział Nie. Następnego miesiąca Jason raz jeszcze spotkał się z tym człowiekiem, przedstawiając mu całą koncepcję jeszcze lepiej, wzbogacając o dodatkowe informacje. Po raz kolejny usłyszał Nie. W związku z tym Jason wysłał mu więcej informacji i w miesiąc później spotkał się z nim ponownie. Po raz kolejny odpowiedź brzmiała Nie. W taki sposób kontaktował się on z tym człowiekiem przez pół roku aż w siódmym miesiącu padła odpowiedź Tak. Ta decyzja spowodowała, że Jason zarobił ponad milion dolarów. Jak widzisz, Jason również pracował na liczbach. Założyciele firmy Amway, Rich DeVos i Jay Van Andel, na samym początku stworzyli 500 osobową grupę partnerów. 495 bardzo szybko odpadło. 5 osób, które nie zrezygnowało, zbudowało wszystkie struktury Amway'a. Tak, cały ogromny biznes, przynoszący miliardy dolarów zysku zbudowało 5 osób.
Dostrzegasz analogię z poprzednimi historiami? Tak, tutaj również swoją rolę odegrały liczby. Istnieje wiele, naprawdę wiele takich historii. Jeff, jeden z najlepiej zarabiających w biznesie Manntech, pozyskał 27 partnerów w swoim pierwszym miesiącu. Można by śmiało powiedzieć, że Jeff był niesamowicie utalentowany w sponsorowaniu. Tak naprawdę jednak Jeff był pierwszą osobą, która powiedziałaby Ci, że nie jest wcale utalentowany. Mało tego. Czuł się źle z powodu swoich słabych wyników. Dlaczego? Ponieważ Jeff w pierwszym miesiącu rozmawiał z 2000 osób. Nie pomyliłem się. Jeff przeprowadził dwa tysiące rozmów w pierwszym miesiącu aby pozyskać 27 partnerów, z czego tylko jedna osoba zbudowała konkretny biznes. Tą osobą był Ray Gebauer, który ma więcej niż pół całej organizacji w firmie Mannatech. Jak widzisz liczby nie kłamią. Najlepszym więc co możemy robić w tym biznesie, to określenie celu i przejście do działania. Jeżeli przedstawisz swoją propozycję odpowiedniej liczby ludzi to w końcu osiągniesz swoje cele. Dowody na to poznałeś wyżej. Wszystko więc sprowadza się do tego, żeby dotrzeć do ludzi, którzy mają podobny sposób myślenia do Ciebie i którzy chcą osiągnąć w życiu coś więcej. Mark Yarnell znalazł 1 osobę spośród 200, Jeff przeszedł przez 2000 osób aby znaleźć tę jedną. Zastanów się więc, czy byłbyś gotowy rozmawiać z 200 osobami aby znaleźć tę, z której pomocą będziesz zarabiać $50,000? A może 2000 osób
aby stać się milionerem? A może jesteś gotowy usłyszeć niezliczoną ilość Nie aby pozyskać 50 partnerów i znaleźć milionera wśród nich? Jeżeli to teraz czytasz, to jestem pewny, że jesteś gotów to zrobić. Jest tylko jedno ALE. Twoje wyniki nie będą takie jak wspomniane w tych kilku historiach. Poznasz je dopiero wtedy, kiedy osiągniesz swoje cele i swój sukces. Nie przywiązuj więc dużej uwagi do samych liczb i wyciągnij wnioski na ich podstawie. To najlepsze co będziesz mógł zrobić. Jeżeli więc pokazałeś swoją propozycję współpracy np. 100 osobom ale nadal nie trafiłeś na odpowiedniego partnera, to możesz zrobić jedynie dwie rzeczy. Możesz stwierdzić, że ten biznes nie działa i dać sobie spokój lub możesz zorientować się, że przechodzisz własną drogę z własnymi liczbami, o których będziesz mógł w przyszłości opowiedzieć. To, czy odkryjesz swoje liczby, zależy TYLKO od Ciebie. Ludzie będą mówić Ci Nie. Ludzie będą Cię zapewniać, że porozmawiają z Tobą o biznesie a później nie zjawią się na spotkanie. Ludzie podpiszą z Tobą umowę i będą mówić, że zrobią z Tobą ogromny biznes a później nie zrobią nic. Dopiero nieliczni (a może tylko jedna osoba) poważnie podejdą do współpracy i razem z nimi osiągniesz wspaniałe rzeczy. Pamiętaj jednak o tym, że nie jest to kwestia szczęścia.
Jeżeli mówimy o sukcesie, który dla każdego oznacza coś innego, to warto jest pamiętać, że nie można do niego podchodzić jak do posiłku w restauracji, gdzie rachunek płacisz po tym jak skonsumujesz swoje danie. Za sukces trzeba zapłacić z góry i tutaj nie ma wyjątków. Sądzę, że jedną z cen, które musimy wszyscy płacić w tym biznesie jest odpowiednia liczba odpowiedzi NIE. To m.in. dzięki nim możesz się rozwijać i stawać się coraz lepszy. To dzięki nim również stajesz się coraz większym profesjonalistą. Dlatego pamiętaj również o tym, żeby nie załamywać się tylko dlatego, że ktoś kto podpisał z Tobą umowę i mówił Ci, że razem zrobicie wielki biznes, nagle przestał się do Ciebie odzywać. Nie martw się również tym, że miałeś zrobić spotkanie albo webinar na 50 osób a zjawiło się 20. To nie ma znaczenia. Znaczenie ma to czy takie wydarzenia spowodują w Tobie większą ochotę do działania czy do rezygnacji. Warto również abyś pamiętał, że Twoje liczby mogą ułożyć się zdecydowanie inaczej. Kiedyś na dość dużym spotkaniu miałem okazję zobaczyć osobę, która w pierwszym dniu pozyskała do biznesu 10 osób. Jestem przekonany, że ten wynik może zrobić wrażenie na każdym. Nie wiem jak dalej potoczyły się losy tej osoby i jego partnerów ale wiem jedno. Ty możesz zacząć podobnie, co nie oznacza jednak, że nie będziesz słyszeć Nie naprawdę zdecydowanie częściej, niż Tak. Będziesz słyszeć wiele Nie i doświadczysz również tego, że ludzie będą obiecywać Ci wiele a później przestaną się do Ciebie odzywać. Pamiętaj jednak, że nie będziesz w ten sposób kimś wyjątkowym bo tego
typu sytuacje spotykają każdego a najwięcej tego typu sytuacji padło udziałem ludzi, którzy dzisiaj zarabiają ogromne pieniądze i cieszą się wolnością finansową. Na koniec chciałbym życzyć Ci czegoś, czego kiedyś życzyła mi osoba, która zarabia naprawdę ogromne pieniądze. Dlatego również Tobie życzę... MILIONA ODPOWIEDZI NIE Mam nadzieję, że rozumiesz co to oznacza dla Twojego biznesu :-)