12. Maryja i Elżbieta: jak może spotykać się rodzeństwo? (Łk 1,39-56) Cel poznanie warunków służących spotkaniu braterskiemu na przykładzie spotkania Maryi i Elżbiety rozpoznawanie roli Boga w budowaniu relacji braterskich Metody opowiadanie na podstawie słów-kluczy dzielenie się słowem burza mózgów Materiały kartki ze słowami-kluczami do Łk 1,39-56 (zał. 12.1) opowiadanie Lustro 25 (zał. 12.2) Wprowadzenie biblijne Czytając ten fragment Ewangelii Dzieciństwa, należy poszukiwać jego orędzia teologicznego w wymiarze historiozbawczym. Ta perspektywa zostanie poszerzona pytaniem o rolę Boga w spotkaniu się Maryi i Elżbiety. Spotkanie Maryi i Elżbiety jako spotkanie Starego z Nowym Testamentem Nawiedzenie Elżbiety przez Maryję poprzedzone jest dwoma opowiadaniami o zwiastowaniu narodzin dwóch synów: Jana (Chrzciciela) Elżbiecie i Zachariaszowi oraz Jezusa Maryi i Józefowi. Ten pierwszy ze swoimi rodzicami symbolicznie zapisuje oczekiwanie Starego Testamentu na przyjście Zbawiciela zapowiadanego wielokrotnie przez proroków. Ten drugi jest Oczekiwanym, przyjętym w wierze przez Maryję, w którą wcieli się Słowo obietnicy. Przyjście oczekującego Jana Chrzciciela jest jednak przyjęte z niewiarą przez jego ojca, Zachariasza. Dlatego nawiedzenie odsłania jeszcze jeden dar Boga dla Maryi: dla niewierzącego Zachariasza znakiem jest milczenie, w którym nie ma on możliwości doświadczenia i dzielenia się darem Bożego zbawienia; dla wierzącej Maryi znakiem jest Elżbieta, jej poczęcie 25 M. Melon, Opowieści z głębi ducha, Warszawa 2003, s. 19-20. 83
syna, ale też słowa, którymi Elżbieta pod wpływem Ducha Świętego wypowie prawdę o macierzyństwie Maryi i jej wierze. Jedna i druga bohaterka tego spotkania przeżywa ogromną radość płynąca z oczekiwania oraz rozpoznania daru Oczekiwanego. To uzmysławia, że radość spotkania płynie z pragnienia spotkania. Podkreśla to otwierające opowiadanie zdanie, gdzie czyta się o pośpiechu, z jakim Maryja spieszy do Elżbiety. Jest on podyktowany nie ciekawością czy też niepewnością, lecz radością i troską, pewnością Bożego daru. Od Maryi i Elżbiety uczymy się prawdy, która zostaje często odwrócona w naszym czasie: Bóg, który jest Miłością, pragnie być kochanym, Bóg, który pragnie dobra człowieka, chce być upragnionym przez człowieka. Spotkanie Maryi i Elżbiety jako spotkanie spokrewnionych sobie osób Tłumaczenie Biblii Tysiąclecia mówi, że Maryja i Elżbieta były krewnymi (Łk 1,36). Tradycyjnie uważa się, że Maryja była kuzynką Elżbiety, jakkolwiek tekst Łukasza nie używa terminu greckiego anepsios ( kuzyn ), lecz syngenes ( krewny, powinowaty ), w czym zawiera się również idea kuzynostwa. Maryja i Elżbieta są kuzynkami poprzez wspólne pochodzenie z tego samego rodu kapłańskiego Aarona (Łk 1,5) 26. Analiza tekstu Łk 1,39-56 pozwala wyciągnąć bardzo konkretne wnioski dotyczące warunków dobrego spotkania się dwojga osób, nie tylko spokrewnionych 27. Wymieńmy tylko niektóre: wyjście ku spotkaniu, podjęcie inicjatywy spotkania, aktywny udział w spotkaniu; przybliżenie się do drugiego, wczucie się w jego sytuację oraz uwarunkowania, które podpowiadają właściwą formę i cel spotkania; słowo, które wyraża uczucia, przeżycia wewnętrzne, komunikuje osobę i buduje komunię osób; wsłuchanie się w drugą osobę, otwarcie się na bogactwo jej przemyśleń, by w ich świetle odczytać siebie na nowo; umiejętność zadziwienia się drugim, pozwolenie na to, by nas zaskoczył. Z tego powodu potrzeba rezygnacji z szufladkowania innych; odkrycie Boga, który staje się przestrzenią spotkania Maryi i Elżbiety. Wobec trudnych spotkań potrzeba zawierzania się Bogu, prośby o wrażliwe uszy, oczy i serce, spojrzenia oczami Boga na drugiego; przyjęcie drugiego jako daru, również jako daru pochodzącego od Boga. 26 Por. H. Schürmann, Das Lukasevangelium. I. 1,1 9,50, HThKNT 3.1, Freiburg Basel Wien 2000 2, s. 30.56. 27 W tym kierunku idzie np. komentarz S. Faustiego, Una comunità legge il Vangelo di Luca, Lettura pastorale della Bibbia, Bologna 1999 7, s. 35-39. 84
Konspekt spotkania I. Życie pisane spotkaniami w rodzinie Rozmowa na temat spotkań rodzinnych, szczególnie w kuzynostwie II. Być świadkiem spotkania Maryi i Elżbiety Usytuowanie historiozbawcze spotkania Maryi i Elżbiety Odczytanie Łk 1,39-56 I wariant: indywidualna praca z tekstem Jak Maryja i Elżbieta przeżyły swoje spotkanie? II wariant: opowiadanie na podstawie słów kluczowych Spotkanie opowiedziane z perspektywy Maryi lub Elżbiety III. Spotkanie, w którym rozpoznaje się prawdę o sobie i o drugim Burza mózgów pytanie o cel spotkania Maryi i Elżbiety Opowiadanie Lustro Praca w grupach Cel spotkania z drugim jako odkrywanie prawdy o sobie Scenariusz spotkania I. Życie pisane spotkaniami w rodzinie Rozmowa na temat spotkań rodzinnych, ich celu, okoliczności, związanych z nimi doświadczeń, wspomnień itp. Pytania orientujące dialog w kwestii kuzynostwa Kim jest kuzynostwo? Skąd się bierze ta relacja? Jak często się spotykacie? Co wtedy robicie? Jakie wspomnienia kuzynostwa macie z lat, gdy byliście młodsi? Dlaczego można nazywać kuzynostwo rodzeństwem (siostrą/bratem)? Od czego taka relacja braterska (siostrzana) zależy? Dialog ma na celu uświadomienie sobie, że rodzina obejmuje szereg innych rodzin powiązanych między sobą więzami pokrewieństwa. Dla jednych jest to rzecz oczywista, przeżywana żywo dzięki bliskim relacjom, w jakich pozostają ich rodzice ze swoim rodzeństwem i kuzynostwem. Dla drugich będzie to okazja do odkrywania bogactwa i piękna tych więzi. 85
II. Być świadkiem spotkania Maryi i Elżbiety 1. Jaką rolę w historii zbawienia odegrało nawiedzenie Elżbiety przez Maryję? Usytuowanie w kontekście historiozbawczym spotkania Maryi i Elżbiety może dokonać się na kilka sposobów: a) odwołanie się do tajemnic radosnych różańca świętego: jakie miejsce zajmuje w nich tajemnica nawiedzenia; jaki ma związek ze zwiastowaniem; kim jest Elżbieta dla Maryi? b) poprzez zapoznanie się z kontekstem tego opowiadania w Ewangelii wg św. Łukasza: pomocą posłużą tytuły nadane przez tłumacza Biblii Tysiąclecia poszczególnym fragmentom rozdz. 1 2 tej Ewangelii; c) przywołanie doświadczeń adwentowych poprzez próbę identyfikacji relacji między następującymi osobami: Elżbietą, Zachariaszem, Janem Chrzcicielem, Maryją, Józefem, Jezusem. Dlaczego właśnie te postacie są przywoływane w czasie bezpośredniego oczekiwania na Boże Narodzenie? Można pokazać lekcjonarz okresu Adwentu, który od 16 grudnia proponuje lekcję ciągłą Łk 1. Podczas tej części spotkania należy ukazać relację pokrewieństwa, jaka łączyła Maryję i Elżbietę. Ona też tłumaczy po części powód, dla którego Maryja udała się do Elżbiety. W identyfikacji relacji między dwiema kobietami pomogą następujące wiersze: Łk 1,5 Elżbieta pochodzi z rodziny kapłańskiej Łk 1,36 jest krewną Maryi Głośna proklamacja tekstu Łk 1,39-56 2. Spotkanie, które jest zaproszeniem Indywidualna lektura może przebiegać na dwa sposoby: a) wariant I Metoda dzielenia się słowem Zadaniem uczestników jest zwrócenie uwagi na te zdania, które mówią o tym, jak Maryja i Elżbieta przeżywały swoje spotkanie. Można je zaznaczyć delikatnie ołówkiem w tekście. Odczytanie wybranych zdań wraz z uzasadnieniem, w jaki sposób to zdanie wpisuje się w charakterystykę spotkania Maryi i Elżbiety. b) wariant II Metoda opowiadania na podstawie słów-kluczy 86
Utożsamienie się uczestników z osobami Maryi i Elżbiety, którzy w odkrywaną strukturę ich spotkania włączają osobiste doświadczenie spotkań w rodzinie. Zadaniem uczestników jest opowiedzenie na nowo spotkania zrelacjonowanego przez Łukasza, tym razem czyniąc podmiotem opowiadającym Maryję lub Elżbietę. W tej narracji można wykorzystać następujące słowa-klucze (zał. 12.1): Słowa-klucze do Łk 1,39-56 wybrać się; pośpiech; wejść do domu; pozdrowić; usłyszeć pozdrowienie; poruszyło się dzieciątko; radość; głośny okrzyk; pytanie; błogosławieństwo; wielbić; pozostać; trzy miesiące Sugestie dla prowadzącego a) kartki muszą być ułożone w kolejności podanej wyżej, gdyż ta koresponduje z kolejnością ich występowania w analizowanym fragmencie Ewangelii; b) opowiadanie może być wspólnym dziełem wszystkich uczestników: kolejno biorą oni ze stosu kartkę i w oparciu o odczytane słowo proponują zdanie opisujące chronologicznie wydarzenie poznane podczas lektury Łk 1,39-56. Takie zdanie może być następnie zapisane na arkuszu papieru przytwierdzonym do tablicy; c) można też ów cel realizować poprzez pracę w grupach, które otrzymują stos ze słowami-kluczami i piszą własne opowiadanie na arkuszu papieru. Po zakończeniu pracy grupy odczytują swoje opowiadania; d) by dostrzec, w jakim kierunku poszła nasza interpretacja spotkania Maryi i Elżbiety, na koniec zostaje odczytany raz jeszcze głośno tekst Łk 1,39-56. III. Spotkanie, które rozpoznaje prawdę o drugim człowieku Metoda burzy mózgów pytanie o cel spotkania Maryi i Elżbiety Wśród wypowiedzi pojawić się mogą takie propozycje: rodzinne spotkanie; Maryja chce się przekonać o prawdziwości informacji o poczęciu przez posuniętą już w latach Elżbietę; Maryja pragnie pomóc w domu Elżbiecie oczekującej dziecka. Propozycja jeszcze jednego rozwiązania (może być zapisana na większej kartce): poznać siebie w spotkaniu z drugim By uzmysłowić sobie treść tego celu, zapraszamy do wysłuchania opowiadania Lustro (zał. 12.2) 87
W dalekim kraju wśród pięknych, ośnieżonych gór skich szczytów mieszkał pewien człowiek. Dawno temu opuścił miasto, w którym pracował jako profesor na uni wersytecie. Był przez wszystkich szanowany i docenia ny jako fachowiec, mimo to nie czuł się szczęśliwy. Po jakimś czasie postanowił zostawić swoją pracę, sprzedał dom, w którym mieszkał, i udał się w góry, aby tam z da la od cywilizacji podziwiać piękno przyrody i pisać wier sze. Pisanie sprawiało mu wielką radość. Z dala od zgieł ku ulic i dymiących kominów czuł, że jest bliżej natury i bliżej Boga. Tam odnalazł swoje szczęście. Wreszcie ro bił to, o czym marzył. Do jego chaty rzadko zaglądali ludzie, czasem tylko jacyś zabłąkani turyści, którzy zboczyli z górskiego szla ku, prosili go o nocleg. Jednak rano skoro tylko pierwsze promienie słońca wyjrzały zza górskich szczytów uda wali się w dalszą drogę. Po kilku latach takiego mieszkania w odosobnieniu mężczyzna odczuł głęboką potrzebę udania się do mia sta. Długo walczył z tymi myślami, w końcu postanowił się tam udać. Wyjął z komody resztki pieniędzy, które pozostały mu jeszcze z czasów, gdy był profesorem na uczelni i poszedł do miasta. Tam na jednym ze straga nów kupił sobie lustro, chciał bowiem wiedzieć, jak wy gląda, a w chacie, w górach, nie posiadał tego przed miotu. W mieście zabawił zaledwie kilka godzin i poś piesznie wrócił w góry. Od ostatniej wędrówki do miasta codziennie rano bo hater przeglądał się w lustrze, chcąc wiedzieć, jak wygląda. Minęło kilka miesięcy i mężczyzna znów poczuł ochotę na to, aby udać się do miasta. Ruszył więc po nownie w drogę, którą pokonywał wcześniej. Tym razem nie robił zakupów. Przechodząc ulicą, spo tkał jednego ze swoich kolegów, który też był profeso rem na uniwersytecie. Opowiedział mu o tym, że kilka miesięcy temu kupił lustro, aby wiedzieć, jak wygląda. Znajomy profesor popatrzył na niego i rzekł: Jeśli chcesz wiedzieć naprawdę, kim jesteś, nie patrz w lustro, ono pokaże tylko twoje ciało. Popatrz na wy raz twarzy drugiego człowieka, kiedy z tobą rozmawia. Wtedy ujrzysz swoje wnętrze i to, kim naprawdę jesteś. Praca w grupach Problem: jak w świetle opowiadania Lustro można rozumieć myśl o poznawaniu siebie w spotkaniu z drugim człowiekiem? Rozwiązanie tej kwestii prowadzi na powrót do Łukaszowej Ewangelii i nowego pytania: Jak Maryja w spotkaniu z Elżbietą poznaje siebie? Jak Elżbieta w spotkaniu z Maryją poznaje siebie? 88
Sugestie do pytań Poszukując odpowiedzi, warto zwrócić uwagę na następujące wiersze: w. 41: poruszenie się w łonie Elżbiety dziecka na dźwięk słów Maryi Elżbieta przeżywa siebie jako matkę; zostaje uzdolniona przez dar Ducha Świętego do wypowiedzenia prawdy o Maryi i jej dziecku, Jezusie; w. 42: w słowach Elżbiety odsłania się przed Maryją tajemnica wybrania i powołania; w. 43: pytanie Elżbiety będące wyrazem jej zadziwienia się osobą Maryi; odkrywa ją jako dar, jako błogosławieństwo Boże dla siebie; odczytuje Jezusa jako Pana ; w. 45: Elżbieta odkrywa Maryję nie tylko jako matkę, ale jako człowieka wiary; wiara polega na zawierzeniu się Bożemu Słowu. Podsumowując wypowiedzi grup, można zwrócić ich uwagę na szczególną rolę Boga w tym spotkaniu. On je uwrażliwia na siebie nawzajem. W tej perspektywie odsłania się niezwykła możliwość spotkania między osobami poprzez modlitwę. Szczególnie ma to znacznie, gdy trudno tym osobom ze sobą rozmawiać, pojednać się. Wówczas można na modlitwie zawierzyć to spotkanie Bogu, prosić o mądrość i światło. Analiza Łk 1,39-56 może też prowadzić do spostrzeżenia, że spotykają się nie tylko Maryja i Elżbieta, ale również Jezus i Jan Chrzciciel, mimo że jeszcze się nie urodzili. Uzmysłowienie sobie tego niezwykłego spotkania pozwala na wyeksponowanie osobowości dziecka jeszcze nienarodzonego. Zakończenie Wspólne odmówienie dziesiątki różańca świętego, rozważając tajemnicę nawiedzenia. Intencję tej modlitwy może stanowić prośba za kuzynostwo. W nawiązaniu do opowiadania Lustro można też zaproponować modlitwę o umiejętność rozpoznawania prawdy o sobie w spotkaniu z drugim człowiekiem. 89