PIERWSZA CZĘŚĆ RÓŻAŃCA ŚWIĘTEGO

Transkrypt

1 PIERWSZA CZĘŚĆ RÓŻAŃCA ŚWIĘTEGO / UTWÓR SCENICZNY/ I - ZWIASTOWANIE PROROK Na Ziemi Judzkiej w Galilei Żyła panienka calutka w bieli, Była wierna nauce Pana, I przez niego dawno wybrana. W Rodzie Dawida służyła Jemu, I pomagała zawsze każdemu. W mieście Nazaret przez ludzi znana, Ze wszystkich dziewic Ona wskazana. ANIOŁ GABRYJEL Z nieba jestem anioł biały, Posłaniec Boga, Gabriel wspaniały. Boskim głosem oznajmiłem: Maryjo nieskalana Zostałaś wybrana przez Boga Pana,,. Na ciebie stąpi moc mego Boga, Porodzisz syna, panno uboga. Jezus Syn Boży otworzy niebo, Dla wszystkich wiernych świata całego. Aniele Boży jak to się stanie, Bo życie z mężem jest mnie nieznane? ANOŁ GABRYJEL Bóg wszechmogący dał w jej starości, Elżbiecie dziecię, dziecko miłości strona 1 z 7

2 Dobrze, już dobrze służę Panu memu, W świecie jednemu i wszechmogącemu. Zawsze słuchałam Pana mojego, Niech mi się stanie według słowa Jego. II - NAWIEDZENIE ŚW. ELŻBIETY Duchem wiedziona Maryja święta, Poszła przez góry bardzo przejęta, Do Zachariasza i żony Elżbiety, Aby pogadać to lubią kobiety. Podróż i droga była męcząca, Też niebezpieczna ale wieńcząca, Spotkanie kobiet, tak upragnione, Od lat wyśnione i wymarzone. ELŻBIETA Elżbieta przez Maryję pozdrowiona, Poczuła dziecko swojego łona, Szczęśliwa, rzekła z namowy Ducha, Niech mnie Maryja dzisiaj wysłucha: Błogosławiona jesteś między niewiastami, A owoc Twojego łona będzie zawsze z nami. Wielbi dusza mojego Pana, I raduje się Duch Święty - Dziewico wybrana. Wielbię Boga Ojca, Pana mojego, I raduje się z Pana Zbawcy Jego, Odtąd błogosławić mnie będą, wszystkie pokolenia, Bo Wszechmogący, od tej chwili ciało - w dobroć zmienia. strona 2 z 7

3 Będę ci służyła Elżbieto radosna, Bo aniołek z nieba, mnie do ciebie posłał, Kazał tobie służyć i pocieszać ciebie, Niech ludzkość pamięta, że tak będzie w niebie. III - NARODZENIE PANA JEZUSA PIERWSZY PASTUSZEK Patrzcie, patrzcie, gwiazda płynie! Ktoś się rodzi, może ginie? Nigdy takiej nie widziano, Nigdzie o niej nie pisano! DRUGI PASTUSZEK Spójrz na gwiazdę, jej warkocze, Jak tu leci, jak tu kroczy. Tam stanęła ponad grotą, Nie wiadomo tylko, po co? TRZECI PASTUSZEK Tak, stanęła ponad grotą! Każdy pyta, po co, co to? Biegiem, biegiem do tej szopy, Gdzie jest bydło, wiejskie chłopy? ŚWIĘTY JÓZEF Oj, Maryjo, tak strudzona, Wiarą święcie przeświadczona, Że urodzisz Boże dziecię, Które królem będzie w świecie. strona 3 z 7

4 Mój Józefie ja już muszę, Wydać ciało - Jego duszę I otulić Go chustkami, I białymi pieluszkami. ANIOŁ STRÓŻ MATEK Ojcze, zobacz syna Boga, Jak go kocha matka droga, Jak go pieści, czule tuli, Cicho śpiewa: luli, luli. TRZEJ PASTUSZKOWIE Witaj Jezu malusieńki, Od Józefa i Panienki, Witaj w naszym biednym domu, Coś tak przyszedł po kryjomu? IV - OFIAROWANIE SYMEON Jestem stary Symeon,służę Bogu swemu, I całe życie poświęciłem Jemu. BÓG WSZECHMOGĄCY /z zza sceny / Nagroda dla Ciebie będzie wspaniała,,,nie umrzesz, aż nie ujrzysz Mesjasza Pana,,. Stary Szymon Duchem znaczony. Mnie-Panu Wielkiemu był przeznaczony, ANIOŁ STRÓŻ Idź Symeonie do świątyni- ujrzysz małe dziecię. Jezusa małego, który największy będzie w świecie. strona 4 z 7

5 SYMEON Przybyłem, wymodliłem, samem zobaczył, Jak Józef i Maryja syna swego znaczy, Składa go w ofierze dla swojego Pana, Jak kazało prawo Judeo wybrana. Wziąłem Jezusa w słabe swe ramiona, Błogosławię Ciebie, dziecino stworzona, Będziesz wybawieniem dla Izraela całego, I wielką nadzieją, człowieka grzesznego. Teraz mogę Panie, już w uścisku śmierci, Do Ciebie podążyć i chwałą uwiecznić. Mario, ostry miecz przebije Ciebie, Nim Syn twój, zamieszka w niebie. I poprosi Boga w świecie Jedynego, Aby z całej ziemi, wziął w Niebo każdego. JÓZEF Co to może znaczyć, Mario kochana, Któraś urodziła tak wielkiego Pana? Czy Symeon stary, zna Pana zamiary, I przywróci znany, nasz porządek stary? Ja Maryja - matka Jezusa jedynego. Jestem Panu wierna, słucham tylko Jego, Wierzę w każde słowo, co anioł wywołał, Że Jezus z wiernymi w niebie będzie królował. V - ZNALEZIENIE JEZUSA ANIOŁ STRÓŻ Pielgrzymował Jezus i rodzice Jego, Do Jerozolimy miasta świętego, strona 5 z 7

6 I wtedy gdy Jezus miał 12 lat, Znał już wiarę ojców i caluśki świat. JÓZEF I Jezus i rodzice Jego modlimy się szczerze, Od wschodu słoneczka aż po wieczerze, Z nimi bliscy z rodu i liczni pątnicy, Bogaci i biedni a także grzesznicy. Wszyscy z nadziejami, nieśmy liczne dary, Chcemy dobra z nieba, albo głębszej wiary, Prosimy o wolność, zaniechanie kary, Prosił każdy młody i matki, i stary. KAPŁANI ŻYDOWSCY Jesteśmy kapłani, biegli w ojców wierze, Pytamy o wszystko, dziwimy się szczerze, Skąd ta wiedza Jego i mądrość nieznana, Jak wielkich proroków od Wielkiego Pana? ANIOŁ STRÓŻ Dyskurs trwał trzy dni, gdy rodzice Jego, Uszli kawał drogi bez syna swojego, Szukali wśród bliskich i w świątyni Pana, Tam znalazła syna - Rodzina wybrana. Coś ty zrobił synu tak długo zgubiony? Pyta Ciebie matka i ojciec zmęczony. JEZUS Czy nie wiecie, że tam być musiałem? I nauki Pana wszystkim wykładałem. strona 6 z 7

7 ANIOŁ STRÓŻ Józef i Maryja szczęśliwi ze syna, Wrócili do domu, gdzie własna kraina. Żyli z synem zgodnie i tam go uczyli, Aż sam ruszył w drogę, gdzie niewierni żyli. Jan Chodziński 2015 strona 7 z 7