Pisma i kazania B. były ważnym głosem w polemikach toczonych na przełomie XVI i XVII w.; krytyczne wobec rojalistów, którzy powoływali się na Boskie źródło absolutnej władzy monarchy i na Boski charakter porządku dziedziczenia korony, w pewnej mierze były zgodne z dziełami hugenotów, choć B. wskazywał na autorytet papieża i duchowieństwa oraz kwestionował miejsce innowierców we wspólnocie katolickiego ludu francuskiego. Nieobce były B. również argumenty papalistów, licznie reprezentowanych w Lidze Katolickiej, których doktrynę przedstawiał biskup Poitiers, Jean Porthaise; a jednak uznając nadrzędną pozycję papieża, B. przyznawał najpierw ludowi, później Stanom Generalnym, samodzielną rolę osądzania monarchów niezależnie od orzeczenia papieskiego, a tym samym zrywał ze skrajnymi papalistami, zajmując pozycję centralną między nimi i hugenotami. Nurt doktrynalny reprezentowany w Lidze przez drugie dzieło B., oceniany ze stanowiska Porthaise a, kierował się wyraźnie w stronę gallikanizmu. Doktrynę B., zwłaszcza w zakresie genezy władzy oraz relacji między Kościołem i ludem, pogłębił W. Reynolds autor wspomnianego wyżej dzieła De justa reipublicae Christianae. WYBRANA LITERATURA E. Armstrong The French Wars of Religion: Their Political Aspects, London 1904; F.J. Baumgartner Radical Reactionaries: The Political Thought of the French Catholic League, Geneva 1975; C. Labitte De la Democratie chez les prédicateurs de la Ligue, Paris 1841; J.H.M. Salmon Renaissance and Revolt: Essays in the Intellectual and Social History of Early Modern France, Cambridge 1987; G. Weill Les théories sur le pouvoir royal en France pendant les guerres de religion, Paris 1891. B. Sz. BOURGEOIS Léon zob. SOLIDARYZM BRACIA POLSCY arianie, antytrynitarze, unitarianie, socynianie odłam reformacji polskiej w XVI i XVII w. Ruch religijny b.p. jest w historii Polski jednym z bardziej znaczących zjawisk społecznych i religijnych, toteż jego wymiaru i skutków nie sposób przedstawić w przyjętym tu zakresie tematycznym. Ruch ten trwał ponad wiek, przechodził metamorfozy religjnodoktrynalne, a jego wpływy zmieniały się, podobnie jak rezonans społeczny. Uważany nie bez racji za ruch rdzennie polski, naprawdę korzeniami sięgał do antytrynitaryzmu M. Serveta i Lelio Socyna (Sozzini), jednak w pełni rozkwitł na ziemiach Rzeczypospolitej. Za pocza tek ruchu b.p. uważa się wystąpienie jednego z jego czołowych przedstawicieli Piotra z Goniądza (ok. 1528 1573), który po powrocie z zagranicy, gdzie poznał naukę M. Serveta, rozpoczął propagowanie poglądów antytrynitarskich. Taki charakter miała jego deklaracja przedstawiona w 1556 r. na synodzie w Seceminie. Idee te początkowo nie znalazły szerszego oddźwieku w gronie protestantów polskich pozostajacych pod wpływem nauki Kalwina. 270
Przełom zaczął się dokonywać w l. 1560 1562 za sprawą najpierw F. Stankara (profesora Akademii Krakowskiej, więzionego za swe poglądy przez biskupa krakowskiego w Lipowcu opodal Krakowa) oraz G. Blandrata (lekarza i dyplomaty na dworze królowej Bony, a potem przebywającego w otoczeniu Stefana Batorego w Siedmiogrodzie). Ten ostatni zaproponował przyjęcie formuły dogmatu o Trójcy św., która dla wielu ministrów kalwińskich z Pawłem z Brzezin na czele była do przyjęcia i pogodziła zwaśnione środowisko. Po wyjeździe Blandrata do Siedmiogrodu spór rozgorzał od nowa i w 1565 r. dokonał się ostateczny rozłam w małopolskim zborze kalwińskim, uważany za faktyczny początek ukonstytuowania się zboru mniejszego, czyli b.p. Z czasem, za sprawą Pawła z Brzezin, nastąpiła radykalizacja stanowiska w kwestii trynitaryzmu, zmierzająca wyraźnie w kierunku pozycji unitariańskich. Dało to powód do nowego rozłamu w 1567 r. i większość b.p. opowiedziała się za unitarianizmem. W tej sytuacji powstał doktrynalnie korzystny grunt pod szerzenie się anabaptyzmu, który w krótkim czasie uzyskał wielu zwolenników, akceptujących też poglądy społeczne, jakie głosił. Tak zrodziło się wśród b.p. radykalne politycznie i społecznie skrzydło, którego przedstawicielem był Piotr z Goniądza; stopniowo zaczął się kształtować nurt plebejski, który do końca XVI w. odgrywał nader poważną rolę. Głównymi ośrodkami działalności i myśli b.p. stały się: wzorcowe miasto i gmina w Rakowie (drukarnia i akademia), Bełżyce i Kisielin. W wielu miastach Rzeczypospolitej (łącznie z Krakowem) powstawały zbory, a liczba wiernych zaczęła rosnąć; nurt radykalny przyciągał głównie plebs i część drobnej szlachty Odpowiedzią na radykalizm Piotra z Goniądza i jego zwolenników było powstanie odłamu o poglądach bardziej zachowawczych, wśród których prawicę stanowili m.in. tzw. judaizanci. Będąc konsekwentnymi antytrynitarzami, wzywali do zaniechania kultu Chrystusa i pełniejszego odwołania się do tradycji Starego Testamentu. Formułowali postulaty społeczne o konserwatywnym charakterze. Na czoło judaizantów wysunął się dobrze wykształcony i niezwykle aktywny pisarsko Szymon Budny (ok. 1530 1593?). Posądzany niejednokrotnie o kalwinizm (z którego wyszedł) lub o judaizm, był atakowany zarówno przez własne środowisko, jak i przez protestantów, katolików, duchownych prawosławnych. Zwalczając anabaptyzm w jego wszystkich formach, zjednoczył wokół swoich poglądów pewną część środowiska b.p., których jednak zrażał swą radykalną i fanatyczną postawą w kwestiach religijnych. Wśród judaizantów znaleźli się też tacy pisarze i działacze, jak S. Budziński i J. Paleolog. Ferment wywołany przez judaizantów, grożący ponownym rozłamem, został przezwyciężony przez drugi co do znaczenia po Rakowie ośrodek lubelski i działalność wybitnie uzdolnionego Marcina Czechowica (1532 1613), któremu towarzyszył jego przyjaciel Jan Niemojewski. Kolejny przełom w działalności i poglądach b.p. dokonał się za sprawą przybyłego do Polski w 1578 r. F. Socyna (1539 1604), bratanka Lelia. Znaja cy dobrze 271
twórczość stryja, choć interpretujący ją na własny i twórczy sposób, F. Socyn doprowadził do zjednoczenia wokół siebie większości b.p. Kładąc nacisk na rolę rozumu ludzkiego w poznaniu Pisma św., głęboko zmienił pogląd na istotę zbawienia przez Chrystusa: wskazywał na jego naukę moralną i wzorzec postępowania. Socynianizm, bo tak z czasem zaczęto określać ruch b.p., przyjął też znacznie łagodniejszy program społeczny, który dota d pozostawał pomiędzy biegunami wzorców anabaptystycznych i postalatów judaizantów. Poprzez osobę F. Socyna i jego twórczość w XVII w. dokonało się umiędzynarodowienie ruchu, wynikaja ce z napływu wybitnych pisarzy teologicznych i działaczy, takich jak: J. Crell (Crelius, 1590 1633), M. Ruar, J. Szlichtyng czy J. Stegmann. Z polskich przedstawicieli tego okresu przypomnieć należy postacie i twórczość A. Wiszowatego (1608 1678), S. Przypkowskiego (1592 1670) i S. Lubienieckiego. Społeczny odbiór nauki i działalności b.p. nie był dla nich korzystny, zwłaszcza w XVII w. Opozycja rodziła się zarówno na płaszczyźnie religijnej, jak i politycznej. Ze strony katolików byli zwalczani na przykład przez S. Hozjusza, M. Kromera czy P. Skargę. Początkiem zmierzchu ruchu stało się zburzenie Rakowa w 1638 r. pod pretekstem znieważenia krzyża przez uczniów akademii. Narastaja cym prześladowaniom sprzyjało poparcie, jakiego znaczna część b.p. udzieliła wojskom szwedzkim. W 1658 r. uchwałą sejmu nakazano b.p. pod groźbą kary śmierci w ciągu trzech lat przejść na katolicyzm lub opuścić granice Rzeczypospolitej. Część udała się do Siedmiogrodu, część do Holandii, gdzie w Amsterdamie działał silny ośrodek wydawniczy. Tam w l. 1666 1668 powstał i został wydany monumentalny zbiór pism b.p. Bibliotheca Fratrorum Polonorum. Emigranci wywarli też niebagatelny wpływ na rozwój nauki socyniańskiej w Holandii, Anglii i Francji. Do wiary i idei b.p. nawiązuje w XX w. Jednota Braci Polskich. Poglądy b.p. ulegały dość daleko idącym zmianom. Można dostrzec co najmniej trzy etapy ich rozwoju: pierwszy to lata 1562 1569, charakteryzujące się konfliktami i zaznaczeniem skrajnych stanowisk; drugi etap, od 1569 r. do końca XVI w., przebiegał w pewnej równowadze poglądów, a w etapie trzecim, przypadającym na I połowę XVII w. aż po wypędzenie ich z Polski, dominowały poglądy umiarkowane. Rozwój poglądów i ich ścieranie się zależało od wielu czynników, poczynając od krzyżowania się różnych wpływów religii reformowanych, poprzez zmieniający się skład socjalny b.p., po rezonans społeczny, jaki pogla dy te wywoływały, i diametralne zmiany polityczne, jakie w tych czasach zaszły w Rzeczypospolitej. Swoistą rolę w utarciu się powszechnego i nader trwałego (a nie całkiem prawdziwego) mniemania o b.p. odegrał etap pierwszy. Chodzi tu zwłaszcza o program społeczny i o styl życia, jaki ukształtował się wśród lewicy ariańskiej, która pozytywnie przyjęła społeczne ideały anabaptyzmu i wczesnego luteranizmu (w kwestii krytyki Kościoła). W okresie tym atak na pozycje Kościoła w państwie był szczególnie ostry i ściśle połączony z kwestionowaniem szeregu dogmatów. Idee rozdziału Kościoła od pań- 272
stwa i znacznego ograniczenia roli Kościoła były wspierane krytyką ustroju pańszczyźnianego i wszelkich form poddaństwa. Piotr z Goniądza nie tylko w swych wystąpieniach i pismach, lecz również swym życiem starał się dowieść ideałów równości społecznej, potępienia własności prywatnej, rzemiosła rycerskiego i dążności do sprawowania urzędów. Wzorcowa gmina w Rakowie przez pierwsze lata starała się realizować model oparty na zniesieniu własności, wspólnocie dóbr i powszechnym obowiązku pracy. Choć ten model doprowadził do swoistej izolacji części b.p. i przetrwał tylko kilka lat, to jego tradycja miała żywot o wiele dłuższy, będąc przeważnie niezbyt pochlebną dla arian. Było rzecza naturalną, że arianie przyciągali warstwy ubogie i część niezamożnej szlachty, choć u większości tej szlachty budzili żywą niechęć jako przeciwnicy tradycji, obyczajów i całego dawnego stylu życia. Znamienne wydaje się też rozróżnienie na braci polskich i braci litewskich. Ci pierwsi reprezentowali większą powściągliwość w kwestiach religijnych, natomiast znacznie bardziej byli zradykalizowani w kwestiach społecznych, podczas gdy u drugich radykalizm religijny łączył się raczej z konserwatyzmem postaw polityczno-społecznych. Ważniejszy dla rozwoju doktryny społecznej b.p. był okres po powstaniu Rakowa, doszło w nim bowiem do reakcji na zbyt radykalne postulaty zwolenników koncepcji Piotra z Goniądza. Rozgorzał spór polityczny na temat możliwości używania broni przez arian. J. Paleolog napisał traktat Zdanie o wojnie, który wywołał wiele kolejnych wystąpień, m.in. Grzegorza Pawła z Brzezin, M. Czechowica, F. Socyna, S. Budnego i S. Przypkowskiego. Toczący się spór miał bardzo szeroki zakres, dotyczył bowiem możliwości odbywania służby wojskowej, stosunku do wojny, karania zbrodniarzy, stosowania kary śmierci, obrony przed napaścią, a nawet polowań. W przekonaniu radykalnego małopolskiego środowiska, a zwłaszcza ośrodka lubelskiego, b.p. winni byli wyrzec się wszelkiej przemocy i broni, a tym samym zrezygnować z udziału w życiu publicznym, jeśli choćby pośrednio byłoby to związane z użyciem siły. Skrzydło umiarkowane (J. Paleolog) stało na stanowisku, że udział w wojnie obronnej (sprawiedliwej) jest możliwy, a sprawowanie urzędów jest konieczne, aby zachować wewnętrzny ład w państwie, któremu służy również karanie przestępców. Znacznie bardziej prawicowe i konserwatywne stanowisko w tej dyskusji zajęli arianie litewscy. Ze względu na erudycję i płodność pisarską wskazuje się tu najczęściej na Szymona Budnego. Jest to jednak przykład skrajny. Budny był z jednej strony zwolennikiem niezwykle radykalnych poglądów religijnych, z drugiej zaś objawiał równie radykalną zachowawczość w poglądach społecznych. Ustrój feudalny był dla niego naturalny i zgodny z duchem Pisma św. Jego dzieło O urzędzie miecza używającem (1583) stało się wprawdzie wyrazem stanowiska prawicy ariańskiej, dostarczyło jednak wielu kontrargumentów jego przeciwnikom. W sumie stanowisko umiarkowane zaczęło dominować w tym sporze, sprawiając, że w okresie trzecim b.p. pod wpływem Socyna w większości brali udział w życiu politycznym, 273
sprawując urzędy i biorąc udział w wojnie, lecz czasem działali na rzecz ograniczenia pańszczyzny poprzez oczynszowanie. Stanowisko to, będące wyrazem kompromisu, nie było ani jednolite, ani doktrynalnie konsekwentne, albowiem koncesje na rzecz użycia siły prowadziły zbyt daleko ida cych autorów do swoistego reductio ad absurdum. Myśl b.p. obejmowała nie tylko sprawy związane z udziałem jednostki w życiu państwa i społeczeństwa. Do innych spraw należała koncepcja rozdziału Kościoła od państwa, przy ich komplementarności oraz krzewieniu sprawiedliwości i tolerancji, zarysowana przez S. Przypkowskiego. Zagadnieniu sprawiedliwości jako integralnej części istoty Bożej i upowszechnianiu jej w społeczeństwie i państwie poświęcił swe rozważania J. Crell w dziele De Deo et eius attributus, a potem w pośmiertnie wydanej pracy O wolności sumienia. Wspomnieć tu należy także postać A. Wiszowatego, który stworzył podstawy religii naturalnej w traktacie Religio rationalis. Jego burzliwe i dramatyczne życie było potwierdzeniem głoszonych zasad wiary. Nie wyczerpuje to zresztą zakresu zainteresowań religijno-filozoficznych b.p. ani wpływu, jaki wywarli na oświecenie polskie i europejskie, by wskazać tu związki z myślą B. Spinozy czy H. Grotiusa. Stanowiąc znaczącą część Reformacji na ziemiach polskich, b.p. wpłynęli na obraz i rozwój wartości duchowych i kulturowych, jakie niosła ona ze sobą. A był to obraz bardzo złożony. Od luteranizmu czy kalwinizmu dzielił ich dystans nie tylko różnic religijnych, ale też poglądów społeczno- -politycznych, w znacznej mierze nie przystających do ustrojowej i ekonomicznej struktury państwa. Doktryna lewicy ariańskiej nosiła dość mocne piętno utopii renesansowej i nie bez powodu w Akademii Rakowskiej czytano dzieła T. More a i T. Campanelli. W państwie opartym na gospodarce pańszczyźnianej w czasie pokoju, a na pospolitym ruszeniu w czasie wojny kwestionowanie obu tych instytucji godziło jeśli nie w fundamenty ustroju, to w fundamenty myślenia większej części szlachty, nie wspominając już o zasadach religii. Jeśli nawet poglądy te w XVII w. ulegały przemianie, to rosnące siły kontrreformacji posiadały dość argumentów, by z b.p. stoczyć zwycięską walkę. W rozkładzie sił politycznych zajmując miejsce na lewicy ówczesnych doktryn, arianie nie byli wygodnym i stałym sprzymierzeńcem żadnego obozu pretendującego do forsowania swojej koncepcji ustrojowej państwa. W XVI w. sprzyjał im klimat ogólnej tolerancji, dzięki której wyrosła reformacja polska; w wieku następnym, gdy zniknął ów klimat, a zagrożenia zewnętrzne Rzeczypospolitej wzrosły, brak głębokiego zakorzenienia w społeczeństwie stał się jedną z przyczyn ich słabości. Myśl arian niosła wartości głęboko humanistyczne; trudno nie docenić ich wkładu w rozwój języka i kultury. Pozostaje jednak pytanie, na ile owe wartości wyprzedzały swój czas i czy wywarły wpływ na rozwój oświecenia polskiego. Skoro idee arian wygasły w znacznym stopniu w chwili wypędzenia ich z Polski, a prądy oświeceniowe w myśli polskiej w większym stopniu korzystały z idei Za- 274
chodu niż z owej rodzimej i zapomnianej tradycji, to odpowiedź nie może być jednoznaczna. Dziś, gdy opadły negatywne emocje, a w wyniku szerokich i pogłębionych badań zrewidowano zbyt pozytywny obraz b.p. i ich znaczenia, można oceniać tę myśl z pewnością jako w wielu wypadkach nowatorską i postępową, lecz jednocześnie widzieć jej dysfunkcjonalność wobec stanu rzeczy i świadomości w ówczesnej Rzeczypospolitej. WYBRANA LITERATURA A. Brückner Różnowiercy polscy, Kraków 1905; L. Chmaj Bracia polscy. Ludzie, idee, wpływy, Warszawa 1957; K. Górski Bracia polscy, w: Encyklopedia katolicka t. II, Lublin 1985; S. Kot Ideologia polityczna i społeczna braci polskich zwanych arianami, Warszawa 1932; Z. Ogonowski Socynianizm polski, Warszawa 1960; idem, Socynianizm a Oświecenie, Warszawa 1966; J. Tazbir Arianie i katolicy, Warszawa 1971; idem, Wokół dziejów i tradycji arianizmu, Warszawa 1971; idem, Reformacja w Polsce, Warszawa 1993. M. J. BRACTON (BRATTON) Henry de, polityk, jeden z najwybitniejszych jurystów w historii Anglii. Ur. przed r. 1225, zm. w 1268 r. Po studiach w Oxfordzie został archidiakonem i prebendariuszem wielu beneficjów kościelnych oraz sędzią sądu królewskiego za czasów Henryka III. Jego dzieła wywarły wielki wpływ na angielską jurysdykcję, opartą na precedensach. WAŻNIEJSZE PRACE De rerum divisione; De acquirendo rerum; Tractatus seu Summa de legibus et consuetudinibus Angliae libri quinque, London 1569. Doktryna B., wyłożona w napisanym prawdopodobnie wespół z innymi autorami traktacie De legibus (1239 lub 1250 1256), opiera się na koncepcji osobistej władzy (potestas) monarchy, współmiernej z jego wolą, wskutek czego miarę jego autorytetu stanowi dyspozycja ku cnocie sprawiedliwości. Król, twierdzi B., jest wikariuszem Boga na ziemi; jako taki winien sprawować rządy wedle ducha i litery sprawiedliwości, bronionej przez baronów. Wola króla nie jest prawem, skoro wia że ją sprawiedliwe prawo; król winien być posłuszny prawu, lecz powinność ta ma charakter moralny: nie istnieją ani środki prawne, ani żaden organ, który mógłby ocenić bezprawność działania króla. W pewnym sensie stoi on zatem ponad prawem, ale jego niesprawiedliwość czyni go narzędziem diabła i ściąga na niego karę Boga; nawet jednak gdy król służy diabłu, jego poddani nie maja innej możliwości, jak tylko odwołać się do sądu Bożego. Analogia działań Boga, będącego ostatecznym źródłem wszelkiego obowiązującego prawa i mścicielem występującym przeciwko łamiącym normy, i króla (działającego podobnie, acz w polu doczesności, zatem niedoskonale) sprawiała, że monarcha był postrzegany nie tyle jako ustawo- 275