Październikowe tajemnice skrywane w blasku Słońca Do tej pory zajmowaliśmy się po części opisem nieba nocnego. I to nie powinno dziwić: wszak ta pora nadaje się na obserwacje rozgwieżdżonego nieba. Tymczasem niebo za dnia byłoby równie interesujące jak nocne, gdyby nie światło Słońca rozproszone w ziemskiej atmosferze skutecznie przyćmiewające gwiazdy obecne jednocześnie z nim na niebie. Osoby, które udały się w tym roku w sierpniu do Stanów Zjednoczonych na obserwacje całkowitego zaćmienia Słońca z pewnością mogły się o tym przekonać. Zasłonięte tarczą Księżyca nie świeciło już tak jasno i można było zobaczyć na niebie najjaśniejsze gwiazdy. Gdyby można było osłabić blask Słońca, to np. 15 października za dnia, mniej więcej już od godziny 15:00, zobaczylibyśmy na niebie po lewej i prawej stronie jego tarczy niezwykle interesujący układ pięciu widocznych gołym okiem planet, jak to uwidacznia poniżej mapa nieba. Układ pięciu widocznych gołym okiem planet względem Słońca 15 października 2017 o godzinie 15:19 (źródło: Stellarium)
Po prawej stronie Słońca znajduje się Mars (czerwona kropka), bliżej naszej dziennej gwiazdy - większa biała kropka - to Wenus, pod Słońcem świeci najjaśniejsza gwiazda Panny - Spica, po lewej zaś: Merkury, Jowisz, dalej najjaśniejsza gwiazda Skorpiona, czerwonawy Antares i na tle Drogi Mlecznej - Saturn. Razem ze Słońcem wymienione tu planety leżą na jednej linii prostej. Z tej mapy od razu można wysnuć wniosek, które z pięciu planet zobaczymy w nocy. Najlepszą sytuację ma Saturn. O 3:00 wschodzi młodziutki Księżyc, o 4:35 - Mars i o 5:17 już na tle porannej zorzy - piękna Wenus. Trzy kropki to: największa - Księżyc, malutka, pomiędzy Księżycem a jasną kropką położoną bliżej widnokręgu, to Mars, i ta jasna to Wenus. (źródło: Stellarium) Naturalnie taka sytucja, gdy są widoczne w ciągu jednej nocy wszystkie pięć planet jest możliwa. Wydarzyło się to w zeszłym roku na przełomie stycznia i lutego. Przez kilkanaście nocy Merkury, Wenus, Mars, Jowisz i Saturn były widoczne jednocześnie na niebie. Czasem nazywa się takie zjawisko "paradą planet" i słusznie, bo to tak po prostu wygląda.
(źródło: Stellarium) A taka jest sytuacja przestrzenna, bez zachowania proporcji: (źródło: Solar System Scope - Internet)
Gdy spojrzeć na tę sytuację z pozycji Ziemi - od razu stanie się jasny układ planet, jaki był widoczny we wspomnianym wyżej czasie. Częstotliwość wydarzenia (nocnego występowania na niemal jednej linii prostej planet) wynosi ok 170 lat. Niebo październikowe Księżyc Niestrudzony wędrowiec znajdzie się w pełni 5 października, 12 - w ostatniej kwadrze, 19 - w nowiu, 28 - w pierwszej kwadrze. Spotkania Księżyca z planetami 18 - z Wenus w odległości kątowej 1 o 52 ' (po godzinie 3:30) Meteory 21-27 października przypada maksimum roju Orionidy. Różnej wielkości okruchy (pochodzące z powracającej w pobliże Słońca co ok 76 lat komety Halley'a) z tego roju wpadają w atmosferę ziemską ze średnią prędkością 66 km/s. Przewidywana obfitość roju - to od 20 do 25 rozbłysków na godzinę. Obserwacja meteorów należy do najprostszych - nie potrzebny jest żaden sprzęt. Można pokusić się o wykonanie zdjęć - ale to wymaga już pewnego obycia z astrofotografią. Wierni Czytelnicy naszych informacji o wyglądzie nieba w każdym miesiącu - nie potrzebują już zachęty, aby nieco swojego wolnego czasu od obowiązków zawodowych i rodzinnych poświęcić na kontemplację rozgwieżdżonego nieba, które jesienią i zimą jest szczególnie piękne. Obecny na nocnym nieboskłonie gwiazdozbiór Oriona w otoczeniu Wielkiego Psa z najpiękniejszą gwiazdą nieba - Syriuszem, oraz Bliźniętami - nie wymaga specjalnej reklamy. To swoisty gwiezdny rarytas, unikatowe miejsce pośród innych gwiazdozbiorów nie tylko z uwagi na gwiazdy go tworzące, ale i obiekty rozciągłe: mgławicę refleksyjną NGC (New General Catalogue) 1788, kompleks mgławic wraz z gromadami otwartymi gwiazd - NGC 1973, 1977, 1981, 1999, 2023, mgławicę emisyjną 2024 ( o nazwie własnej Płomień), 2174, mgławice dyfuzyjne IC (Index Catalogue) 431, 432, oraz najsłynniejszą mgławicę dyfuzyjną IC 434 o nazwie własnej Koński Łeb, Gromadę Pasa Oriona Collinder 70 (otwarta gromada gwiazd).
NGC i IC są najważniejszymi i najczęściej używanymi przez miłośników astronomii i zawodowych astronomów katalogami obiektów niegwiazdowych. Większość z umieszczonych w tych katalogach obiektów można zobaczyć z pomocą lornetki lub mniejszych teleskopów. Można także śmiało stwierdzić, że głównie miłośnicy astrofotografii umieszczają na różnych stronach internetowych niezwykle intersujące zdjęcia obiektów tzw. głębokiego nieba. Oto przykład: M42 - zdjęcie: Maciej Zakrzewski, strona internetowa PTMA Warszawa M42 - to najpiękniejsza i najjaśniejsza mgławica północnego nieba. Jest widoczna gołym okiem jako szara, stosunkowo jasna plamka na południe od Pasa Oriona. Po raz pierwszy obserwował ją przez teleskop w 1610 roku francuski astronom Nicolas-Claude Fabri de Peiresc. Zatem pozostało nam tylko na koniec życzyć pogodnych rozgwieżdżonych, niezbyt chłodnych nocy.