Jasne światło nauk Buddy korzystne dla wszystkich istot ŚLUBOWANIE BODHISATWY Czcigodny KENCZEN THRANGU RINPOCZE NAROPA DAŁ PRZEPOWIEDNIĘ SWEMU STUDENTOWI MARPIE, że w przyszłości nauki Dharmy staną się coraz głębsze i studenci będą coraz wspanialsi. Dowód prawdziwości tej przepowiedni może być widziany w transmisji nauk od Marpy do Milarepy i następnie do Gampopy. Gampopa zintegrował dwie tradycje: sześciu jog Naropy, włączył w nie mahamudrę i system Kadam Atiszy. Następnie Trzeci Karmapa, Randżung Dordże, który doszedł do realizacji zarówno w maha ati jak i w mahamudrze, zintegrował te dwie tradycje. W ten sposób wzrastała głębia nauk. Tradycja mahamudry, którą teraz praktykujemy posiada instrukcje pochodzące od Atiszy na temat przyjęcia schronienia, bodhiczitty i dwóch punktów treningu Bodhisatwy zintegrowanych też z systemem Maitripy i Nagardżuny. 1
Rozwój bodhiczitty jest istotny. Wszyscy Buddowie i bodhisatwowie osiągnęli realizację przez rozwijanie w sobie w pierwszym rzędzie bodhiczitty. Ponieważ realizacja przez poziomy bodhisatwy pochodzi z rozwoju bodhiczitty, musimy podążać za tym samym systemem rozwoju bodhiczitty w sobie. Ten tak ważny temat bodhiczitty 1 jest faktycznie sprawą sposobu myślenia, którego istotą jest rozwijanie bezgranicznej miłującej życzliwości i współczucia. Nie są to zwykłego rodzaju oparte na miłości życzliwość i współczucie, jakie mamy dla naszych bliskich. W odróżnieniu, jest to rozwijaniem postawy życzenia usunięcia cierpień i dania szczęścia wszystkim czującym istotom. To oparta na miłości życzliwość i współczucie, które są obszerne, bezgraniczne i głębokie. Zwykle rozwój miłującej życzliwości i współczucia następuje, gdy widzimy kogoś cierpiącego. Gdy rozwijamy pragnienie wyzwolenia go z cierpienia, jest to współczuciem. Wiedząc, że wszystkie istoty pragną uzyskać szczęście, i chcąc im je dać, jest to wynikającą z miłości życzliwością. Jej rozwój, jak i rozwój współczucia dla wszystkich czujących istot jest konieczny, ponieważ maja one wszystkie coś wspólnego, czym jest pragnienie doświadczania spokoju i szczęścia i niedoświadczania bólu i cierpienia. Nie jest to tak, że 95% z nich pragnie szczęścia, a 5% nie dba o to. Sto procent wszystkich istot dzieli to wspólne życzenie, chcą one wszystkie szczęścia i pozbycia się cierpienia. Dlatego musimy włączyć każdą żywą istotę w naszą rozwijającą się bodhiczittę miłującej życzliwości i współczucia. Więc musimy w ten sposób rozszerzyć nasze życzenie wyzwolenia wszystkich czujących istot, nawet do istot w tak licznych innych zakresach istnienia. Choć mogą one mieć inne formy, ostateczne życzenie wszystkich istot jest takie samo, jest to pragnienie uzyskania szczęścia i bycia wolnym od cierpienia. Musimy rozwinąć współczucie i miłującą życzliwość do wszystkich istot bez rozróżniania na tych, których odczuwamy jako nam bliskich i tych, których nie lubimy. Konieczne jest by nie rozróżniać pomiędzy przyjacielem i wrogiem. To pierwsza cecha miłującej życzliwości i współczucia. Zwykle próbujemy w różny sposób pomagać innym. Dajemy lekarstwo by ulżyć w bólu, chorobie i przy zranieniu. Próbujemy też uczyć ich jak uwolnić się od stanu niewiedzy. Prowadzimy wojny by ochronić innych od lęku przed nieprzyjaciółmi. To zwykły sposób, w jaki próbujemy pomagać innym. Choć wysiłki te pochodzą z życzenia dania pomocy, wspomniany rodzaj pomocy może prowadzić do tego, że im pomożemy, lecz może też doprowadzić do tego, że im zaszkodzimy. Nie są to metody, które dają pomoc każdej żywej istocie. Potrzebujemy nauczyć się technik, które faktycznie pomagają wszystkim czującym istotom. Ponieważ zgodnie z Buddyzmem szczęście i źródło szczęścia są sprawą umysłu, musimy uczyć innych jak rozwinąć szczęście mentalne. Życzenie wyzwolenia czujących istot i uczenie ich jak usunąć źródło cierpienia umysłu oraz jak uzyskać źródło szczęścia umysłu znane jest jako ustalanie czujących istot na poziomie buddy. Życzenie ustanowienia źródła szczęścia w innych, usunięcia ich nieszczęścia, i spowodowanie by doświadczali wiecznego szczęścia zwane jest bodhiczittą. Bodhiczittę można wyjaśnić przez analizę jego tybetańskiego odpowiednika, słowa dżangczup-sem. Dżan, kteg znaczy "usuwanie": to pragnienie usunięcia źródła cierpienia z każdej istoty tak, że nie będzie ona już doświadczała mentalnego stanu cierpienia związanego z koncepcjami i myślami. Czup znaczy "zaznajomiony": to rozwijanie i ustalanie szczęścia w sercu lub w umyśle żywych istot tak mocno, że stanie się ono bardzo dobrze znane. Sem znaczy "umysł", tak więc dżangczup-sem znaczy umysł, który życzy usunięcia cierpienia i ustanowienia szczęścia. Gdy sylaba pa została dodana do dżangczup-sem, stało się ono rzeczownikiem i oznacza osobę, która posiada taki umysł. 2
Sylaba pa jest też tłumaczona jako "wojownik" lub "bohater." Zwykle myślimy o wojowniku, jako o człowieku, który prowadzi wojnę z innymi ludźmi i jest w stanie zniszczyć swego przeciwnika. Jednak w terminach duchowych, ten człowiek nie jest naprawdę wojownikiem. Niezależnie czy zniszczysz przeciwnika czy nie, ostatecznie doświadczy on śmierci. Każdy musi umrzeć, więc niema potrzeby zniszczenia kogoś, o kim myślimy jako o nieprzyjacielu, kto i tak podlega śmierci. Nie jest to naprawdę bycie wojownikiem. Faktyczne znaczenie wojownika w znaczeniu związanym z Dharmą jest okiełznanie wroga umysłu, by w ten sposób usunąć źródło cierpienia. Jak dotąd wyjaśniliśmy bodhiczittę i jej rozwój przez życzenie wyzwolenia wszystkich czujących istot. To postawa wojownika. Jako początkujący nie posiadamy bodhiczitty mocno ustanowionej w swych umysłach. Dlatego potrzebujemy przyjąć ślubowanie i zobowiązać się, że zawsze będziemy rozwijać bodhiczittę. Jest wiele rodzajów zobowiązań i ślubowań, które nazywamy samają. Są ślubowania praktimoksza czy zobowiązania fizyczne 2, jak niezabieranie życia innych czujących istot i czegokolwiek co do nas nie należy. Są też inne ślubowania zwane sosotarpa lub ślubowania wyzwolenia siebie. Ślubowanie bodhisatwy oparte jest na umyśle. Wydaje się, że łatwiej jest utrzymywać ślubowania fizyczne takie jak niezabijanie czy niekradzenie, bo utrzymujesz je nieprzerwane tak długo jak nie zabierzesz życia czującej istoty czy nie ukradniesz czegoś. Ślubowanie bodhisatwy jest sprawą postawy i sposobu myślenia. Nasz umysł tworzy wiele myśli, zarówno pozytywnych jak i negatywnych, więc utrzymywanie ślubowania umysłu wydaje się trudniejsze. Jednak, pomimo, że fizyczne ślubowania praktimokszy, jak niezabijanie czy niekradzenie, mogą wydawać się być łatwiejsze, skoro tylko zabiłeś żywą istotę lub coś ukradłeś, wykonałeś działanie fizyczne, które łamie przysięgę. Dlatego ślubowania praktimokszy uważane są za podobne do glinianego naczynia. Gdy naczynie jest rozbite, nie można go już naprawić. Jednak przy ślubowaniu bodhisatwy, pomimo stworzenia wielu negatywnych myśli, nie wykonałeś szkodliwego działania fizycznego takiego jak zabicie kogoś. Możesz więc natychmiast zmienić negatywną postawę na pozytywną. Dlatego ślubowanie bodhisatwy jest uważane za naczynie ze złota, które gdy upadnie może się odkształcić, lecz można je naprawić i przywrócić jego początkowy kształt. Powinniśmy zrozumieć i doceniać swoją szczęśliwą sytuację, która daje możliwość przyjęcia ślubowania bodhisatwy. Nie powinniśmy się obawiać, że możemy nie zawsze być w stanie utrzymać go w swym sercu. W chwili, gdy uświadomimy sobie, że rozwijamy negatywną myśl, możemy zawsze ją zmienić i przekształcić postawę tak, że niema potrzeby by obawiać się przyjęcia ślubowania. Powinniśmy doceniać fakt, że możemy uczyć się takich metod. Będziemy teraz mówić o korzyściach ślubowania bodhisatwy. W naukach sutrajany wymienionych jest 230 korzyści, o których mówił Budda. Skondensujemy je i wyjaśnimy w czterech punktach. Pierwszą korzyścią otrzymania ślubowania bodhisatwy jest, że przez praktykę bodhiczitty nauczymy się jak usuwać cierpienie i otrzymać szczęście. Dojdziemy do rozpoznania, że źródłem całego szczęścia jest bodhiczitta. Po drugie, po rozwinięciu bodhiczitty nie tylko doświadczamy swego własnego szczęścia, które jest wolne od cierpienia, lecz podejmując ślubowanie bodhisatwy, możemy dać coś korzystnego dla innych dając im szczęście i usuwając cierpienie. Na przykład, dawno temu Budda Siakjamuni dokonał obrotu koła Dharmy w Indii, w miejscu zwanym Bodhi Gaja. Ponieważ Budda obrócił koło Dharmy i ukazał nauki, rozeszły się one do wielu krajów gdzie ludzie je praktykowali i osiągali pełną realizację Stanu Buddy, doświadczenie najwyższego szczęścia wolnego od cierpienia. W jaki sposób te istoty osiągnęły Stan 3
Buddy? Zrobiły to dążąc za instrukcjami Buddy Siakjamuni. W jaki sposób sam Budda Siakjamuni osiągnął poziom doświadczania najwyższego szczęścia? Na samym początku rozwinął to, co zwane jest bodhiczittą. Przez rozwój i doprowadzenie jej do doskonałości, Budda stał się zdolny do dania korzyści nieograniczonej ilości istot. Gdy zaczynamy rozwijać altruistyczną postawę bodhiczitty, może ona się wydawać bardzo ograniczoną, w umyśle pojawia się tylko mała ilość takich myśli i myślimy, że to naprawdę nie może to nikomu pomóc. Jednak długoterminowo, w miarę jak bodhiczitta się rozwija, stajemy się z nią bardziej zaznajomieni i uświadamiamy sobie, że ta działalność buddy jest źródłem wszelkiego szczęścia oraz sposobem usunięcia cierpienia i dania korzyści niezliczonym istotom. Trzecią korzyścią przyjęcia ślubowania bodhisatwy i rozwinięcia bodhiczitty jest, że to właśnie bodhiczitta daje nam siłę do przezwyciężenia konfliktowych emocji, które są naszym największym nieprzyjacielem, którego wszyscy mamy w swym wnętrzu i przez które doświadczamy niekończącego się cierpienia,. Bodhiczitta jest jak miecz odcinający wszelkie cierpienia. Czwartą korzyścią rozwinięcia czystej bodhiczitty jest to, że jest ona źródłem uzyskania najwyższego szczęścia dla siebie i dla innych. Jeśli nie jest czysta, nie możemy doświadczyć szczęścia ani nauczyć innych doświadczania szczęścia. Bodhiczitta jest jak drogocenny, spełniający życzenia klejnot. Przypisy tłumacza: 1) Bodhiczitta to motywacja Buddysty praktykującego ścieżkę Mahajany w dążeniu do wyzwolenia dla dobra wszystkich czujących istot, co znaczy, aby było to korzystne dla wszystkich istot, nie tylko dla ludzi i nie tylko dla istot żyjących w tym materialnym świecie, ale dla nieskończonej ilości istot, które wypełniają przestrzeń. Dla szerszego omówienia tematu odsyłam do prac innych Thrangu Rinpoczego oraz do pracy Lamy Taszi Rinpoczego "Uprawianie Bodhiczitty oraz Wysyłanie i Branie." 2) Dla szerszego opracowania zasad postępowania (moralności) w Buddyźmie, odsyłam do pracy Thrangu Rinpoczego "Dziesięć Działań Moralnych." Nauka dana przez Czcigodnego Thrangu Rinpoczego w Karma Triyana Dharmachakra, 9 listopada 1985 i przetłumaczona przez Chojor Radha. Tytuł oryginału: The Bodhisattva Vow by Thrangu Rinpoche. Tłumaczenie na język polski Janusz Czura {V-2012-05} Jeśli napotkałeś na nieznane terminy, polecam internetowe słowniki pojęć buddyjskich czy Wikipedię.. 4
Modlitwa osoby świeckiej do Czenreziga Bodhisatwo Awalokiteszwaro, Czenrezigu, Wielki Panie Współczucia, usłysz me żarliwe błaganie; Zobacz mnie w mej samotności. Jak mogę pomóc innym? Zaledwie mogę się zaopiekować swoją rodziną i sobą. Jak mogę ulżyć cierpieniom świata? Może z Twą pomocą uda mi się blisko spotkać z każda napotkaną osobą. Uczyń mnie instrumentem twego współczucia, kanałem dla twego spokoju. Tam gdzie nienawiść, daj nam siać miłość. Niech moja miłość będzie nierozróżniająca nawet dla tych, którzy mnie krzywdzą lub zagrażają stabilności świata. Tam gdzie uraz, daj mi siać wybaczenie. Pomóż mi iść naprzeciw złej woli, naprzeciw jakiemukolwiek "wrogowi," który jest kimś, kto pragnie być, jak ja, szczęśliwy i uniknąć bólu. O Panie Miłującej Życzliwości, daj mi nieść światło tam gdzie ciemność. Nie mogę zniszczyć zła świata, lecz z twoją pomocą, obym oświetlił ciemność każdego postrzeganego smutku. Daj mi nieść radość tam gdzie jest smutek! Proszę Cię, Panie Miłości, pomóż mi myśleć o innych bardziej niż o sobie; 5
Obym nie szukał pocieszenia, a pocieszał; bycia zrozumianym, a rozumiał; bycia kochanym, a dawania miłości. W swym Wielkim Współczuciu, proszę Cię, otwórz me serce bym prawdziwie wiedział; że dając, otrzymujemy; wybaczając jest nam wybaczane, oraz umierając dla siebie, realizujemy brak śmierci. O Ucieleśnienie Współczucia Wszystkich Buddów, którego tysiąc rąk rozgrzebuje głębie samsary niestrudzenie dając pocieszenie wszystkim, którzy wołają Twe imię, obym zrealizował, że w Twej Prawdziwej Naturze niema między nami różnic. W głębi mego skromnego istnienia, obym wówczas zjednoczył się z wielkimi mistrzami by ofiarować tę końcowa modlitwę; Obym pozostał w samsarze aż Ci, których kocham, moi przyjaciele i wrogowie, aż wszystkie czujące istoty zostaną uwolnione z cierpienia i poznają Twój Niezmienny Spokój. Om Mani Padme Hum! Om Mani Padme Hum! Om Mani Padme Hum. ---- Czangczub Czodron Tekst tej modlitwy został opublikowany na facebooku jako "Prayer of the layperson to Chenrezig." (Przyp. tł.) 6