Z TRADYCJI MNISZEJ 18 O. PIOTR ROSTWOROWSKI OSB ŚWIADECTWO BOGA 1
2
O. PIOTR ROSTWOROWSKI OSB ŚWIADECTWO BOGA ROZWAŻANIA NAD PROBLEMEM WIARY 3
Redaktor tomu: Olga Bałucińska Redaktor serii: o. Włodzimierz Zatorski OSB Opracowanie graficzne: o. Hieronim Stanisław Kreis OSB Imprimi potest: Opactwo Benedyktynów Ldz. 115/96, Tyniec, dnia 04.12.1996 r. Adam Kozłowski OSB, opat tyniecki Imprimatur: Kuria Metropolitalna L. 3184/96, Kraków, dnia 04.12.1996 r. Jan Szkodoń, wikariusz generalny Ks. Kazimierz Moskała, notariusz O. Tomasz M. Dąbek, cenzor Wydanie trzecie ISSN 0867-7050 ISBN 978-83-7354-198-6 Copyright by TYNIEC Wydawnictwo Benedyktynów ul. Benedyktyńska 37 30-398 Kraków tel. + 48 (12) 688-52-90 tel./fax + 48 (12) 688-52-91 e-mail: wydawnictwo@tyniec.com.pl www.tyniec.com.pl 4
SPIS TREŚCI Od wydawnictwa...7 I. Wiara jest aktem rozumnym... 11 II. Filary i liny...23 III. Apologetyka prosi o zastanowienie...34 IV. Wiara nie jest tym samym co światopogląd...46 V. Pewność wiary a możność wątpienia...56 5
6
OD WYDAWNICTWA Stosunek rozumu do wiary jest niewątpliwie jednym z najczęściej podejmowanych zagad nień. Filozofowie i teologowie bardzo różnie sta rają się do niego podejść. Często jednak przeintelektualizowane rozważania zbyt teo re tycznie traktują zarówno rozum, jak i wiarę. Za po mina się w nich o tym, że rozum w człowieku nie ogranicza się do racjonalizmu. Ojciec Piotr Rostwo rowski po kazuje, że wiara jest po prostu mądra, a tym samym rozumna. Mądrość w człowieku nie jest wynikiem racjonalnych dywagacji, ale światłem, które go oświeca, jeżeli na to światło potrafi się otworzyć. Współczesny racjonalizm, wywo dzący się z oświece nia, przyjmuje jako swoją metodę wątpienie. Tragedią tego ra cjonalizmu jest to, że z tego wątpienia nie potrafi wyjść. Ojciec Piotr pisze: Moż na by zaryzy kować porównanie, że czym dla woli jest abulia, czyli niezdolność wyjścia z siebie przez zdecydowane chcenie, tym dla intelektu jest niezdolność wyj ścia z siebie przez zdecydowaną afirmację przedmiotu (s. 41). Wątpienie metodyczne potrafi na tyle zablokować człowieka, że wiele oczywistych faktów z jego doświadczenia życiowego, z historii, ze zwy kłe go rozsądnego podejścia do tekstów 7
Pisma Świętego nie przemawia, nie daje do myślenia. Przed uznaniem prawdy lęk paraliżuje. Ojciec Piotr Rostworowski, mnich nie profesor teologii, czy filozofii, stara się przypomnieć naj prostsze i jednocześnie najważniejsze praw dy dotyczące wiary chrześcijańskiej, przede wszy stkim, że nie jest ona światopoglądem, ale przy jęciem samego Boga jako Osoby. Dla tego nie da się wiary oddzielić od miłości. To wejście w więź miłości z Bogiem pociąga dopie ro za sobą przyjęcie wszystkich prawd obja wionych. Samym intelektem bez udzia łu miłości, bez woli nawrócenia i zawierze nia nie dochodzi się do Boga prawdziwego. Kto jednak uwierzy, osiąga poznanie i pew ność dotyczącą prawd wiary. Jest to wybór moralny, gdyż wia ra jest aktem miłości, czci i po słu szeń stwa wo bec najwyższego autorytetu Boga, natomiast wątpienie jest odmową tej mi łości, tej czci i te go posłuszeństwa (s. 67). Dla człowieka wie rzącego zwątpienie jest za w- sze złem, bo jest znieważeniem autorytetu Boga, jest buntem i od rzuceniem miłości. Iluzją jest oddzielanie przekonania jako po stawy czysto intelektualnej od zaangażowa nia woli, bo w wierze jest to jeden akt, w którym intelekt zostaje poddany po słuszeństwu wiary. Wiara pozwala otworzyć oczy na nową rzeczywistość, której ro zum sam nie jest w sta nie zobaczyć, objawia tajemnicę mądrości Bożej (zob. 1 Kor 2,7). 8
Był czas, gdy mnichów chrześcijańskich zwłaszcza na Wschodzie nazywano filozofami, w tym specyficznym znaczeniu, że miłowali Mądrość. Szukali jej z miłością także na kartach Pisma Świętego. Sam nawet tytuł ninie j szej książki jest wzięty z 1 Listu św. Jana (5,9n). W tym sensie można powiedzieć, że wyrasta ona z tradycji mniszej. To przypomnienie zasadniczych prawd dotyczących relacji rozum wiara nie przesta ło być aktualne po czterdziestu sześciu la tach od na pisa nia tekstu, który ukazał się w mie sięcz niku Znak 1961 XIII, nr 79(1), s. 7 35. Artykuł po wstał na osobistą prośbę Hanny Malewskiej, re daktora naczelnego tego mie sięcznika, znakomitej pisarki. W naszym tekście dokonano nieznacz nych zmian redakcyjnych. Zmieniono rów nież si gla i cy taty biblijne według IX wydania Nowe go Testamentu w Bi blii Tysiąclecia, Poznań 1995 (Pallottinum). 9